I C 93/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Częstochowie z 2024-02-20
Sygn. akt I C 93/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lutego 2024 roku
Sąd Rejonowy w Częstochowie I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Marcin Szymański
po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2024 roku w Częstochowie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa F. P.
przeciwko M. P.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego M. P. na rzecz powoda F. P. kwotę 14.140,50 zł (czternaście tysięcy sto czterdzieści złotych i pięćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 sierpnia 2020 roku do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.822,59 zł (trzy tysiące osiemset dwadzieścia dwa złote i pięćdziesiąt dziewięć groszy) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 893,58 zł (osiemset dziewięćdziesiąt trzy złote i pięćdziesiąt osiem groszy) tytułem wydatków tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa;
5. nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 203,11 zł (dwieście trzy złote i jedenaście groszy) tytułem wydatków tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa.
Sygn. akt I C 93/21
UZASADNIENIE
Pozwem z 2 listopada 2020 r. F. P. wniósł o zasądzenie na swą rzecz od M. P. kwoty 17.354,47 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 sierpnia 2020 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwany zawarł z nim ustną umowę zakupu materiałów budowlanych na pokrycie dachu udokumentowaną fakturą VAT ze stawką 23%. Na dochodzoną kwotę składać się miała cena pomniejszona o zaliczkę wpłaconą przez pozwanego przy zawarciu umowy oraz późniejszą wpłatę w wysokości 1.765,43 zł.
Pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym wniósł o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu sprzeciwu wskazał on, że umówił się on z powodem na sprzedaż materiałów budowlanych połączonych z wykonaniem pokrycia dachu, co usprawiedliwiało zastosowanie stawki VAT na poziomie 8%. Podniósł on ponadto, że przedsiębiorca deklarował koszt całej inwestycji (włączając w to robociznę) na poziomie 30.000 zł. Zdaniem M. P. powód w sposób nieuprawniony dokonał zmiany stawki VAT na wyższą. Z tych względów pozwany uznał, że dokonane przez niego wpłaty pozwoliły na spełnienie obciążającego go świadczenia pieniężnego w całości.
Sąd ustalił, co następuje:
M. P. jest właścicielem zabudowanej nieruchomości położonej przy ul. (...) w R.. Poprzednio zatrudnione przez niego przedsiębiorstwo wykonało więźbę dachu. Pozwany zamierzał dokończyć inwestycję poprzez wykonanie pokrycia konstrukcji dachu blachodachówką. W tym celu skontaktował się on 15 marca 2020 r. poprzez komunikator (...) z K. Z. świadczącym usługi ciesielsko-dekarskie, który reklamował swoje usługi na (...).
(dowód: korespondencja elektroniczna – k. 40-41; przesłuchanie M. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:26:17 do 02:05:05 – k. 107-110v; protokół zeznań M. P. – k. 265-266 )
K. Z. na (...) odparł, że „trzeba by się umówić i obejrzeć wycenić najlepiej robotę”. Umówił się on z inwestorem na oględziny budynku 28 marca 2020 roku. D. przyjechał na nie z P. P.; był to syn powoda – F. P. - prowadzącego sklep z materiałami budowlanymi oraz wykonującego konstrukcje i pokrycia dachowe. P. P. razem z ojcem prowadził rodzinne przedsiębiorstwo, działając w imieniu i na rzecz ojca z jego pisemnego upoważnienia. K. Z. i P. P. współpracowali ze sobą od jakiegoś czasu. Przyjęty przez nich model kooperacji polegał na tym, że K. Z. wykonywał usługę dekarską na rzecz swoich klientów, natomiast P. P. załatwiał ze sklepu ojca materiał budowlany wykorzystywany przez K. Z..
Podczas spotkania u pozwanego panowie nie wyjaśnili M. P. dokładnie jakie przedsiębiorstwa reprezentują. Ciężar rozmowy z klientem wziął na siebie P. P.. K. Z. dokonywał obmiarów dachu. Pozwany przedstawił synowi powoda, że zależy mu na wykonaniu kompleksowej usługi pokrycia dachu, aby koszt inwestycji rozliczyć według niższej stawki VAT.
Po wizycie 4 kwietnia 2020 roku M. P. wysłał K. Z. SMS z pytaniem jak idzie wycena. Odparł on, że została ona już wykonana przez syna powoda.
(dowód: korespondencja elektroniczna – k. 40-41; upoważnienie do składania oświadczeń woli – k. 71; wydruk z (...) k. 9; zeznania K. Z. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 00:11:50 do 01:03:51 – k. 81v-83; zeznania P. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 01:04:07 do 02:25:04 – k. 83-85v; protokół zeznań P. P. – k. 272-274; protokół zeznań K. Z. – k. 276 )
Dwa dni później (6 kwietnia 2020 r.) pozwany otrzymał w wiadomości SMS od P. P. wycenę obejmującą blachodachówkę, gąsiory, kominki oraz orynnowanie na kwotę 27.530 zł brutto, obejmującą stawkę 23% VAT. Do tego odrębnie syn powoda doliczył drewno na kwotę 2.650 zł. Zgodnie z poczynionym w wiadomości zastrzeżeniem w kalkulacji nie uwzględniono struktonitu na komin. W skierowanej do pozwanego wiadomości znalazło się zaproszenie na konsultację w siedzibie przedsiębiorstwa celem dokładnego omówienia przedstawionej wyceny oraz obejrzenia blachodachówki.
(dowód: wiadomości SMS – k. 10-11, 42-43)
Pozwany wraz z ówczesną narzeczoną J. K. udał się w kwietniu 2020 roku do siedziby sklepu. Wskutek rozmowy z P. P. dokonał on wyboru modelu i wzoru blachodachówki. M. P. zdecydował się na inny, tańszy model blachodachówki skuszony wizją obniżki ostatecznej ceny o ok. 3000 zł. Syn powoda przestrzegł, że objęcie całości materiałów 8% stawką VAT będzie możliwe wyłącznie, jeśli wycena materiałów zostanie połączona z robocizną wykonywaną przez K. Z., który będzie musiał zawrzeć z powodem umowę jako podwykonawca. P. P. podczas rozmowy nie przedstawiał kosztorysu.
Inwestor zaakceptował przedstawiony sposób rozliczenia. P. P. zadzwonił następnie do K. Z., który również zaaprobował takie rozliczenie inwestycji.
(dowód: przesłuchanie M. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:26:17 do 02:05:05 – k. 107-110v; zeznania J. K. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 25 czerwca 2021 r.: od 00:27:56 do 01:49:26 – k. 95-98v; zeznania P. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 01:04:07 do 02:25:04 – k. 83-85v; zeznania K. Z. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 00:11:50 do 01:03:51 – k. 81v-83; protokół zeznań P. P. – k. 272-274; protokół zeznań K. Z. – k. 276; protokół zeznań J. K. – k. 270; protokół zeznań M. P. – k. 265-266)
Na poczet zawartej umowy pozwany 30 kwietnia 2020 roku uiścił zaliczkę w wysokości 10.000 zł, którą wpłacił w gotówce w siedzibie powoda. Na tę okoliczność obecna wówczas w sklepie córka powoda wystawiła inwestorowi „dowód wpłaty KP” o tytule „zaliczka na pokrycie dachowe”. Ponadto została sporządzona faktura pro forma – jak opisano na „blachodachówkę R. M. exelent + akcesoria”. Podana na fakturze stawka wynosiła 23% VAT. Oba opisane dokumenty były sygnowane podpisem, a nadto pieczęcią firmową powoda.
(dowód: faktura pro forma – k. 15, 51; dowód wpłaty zaliczki – k. 53; przesłuchanie F. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:01:40 do 00:26:03 – k. 106-107; przesłuchanie M. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:26:17 do 02:05:05 – k. 107-110v; zeznania P. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 01:04:07 do 02:25:04 – k. 83-85v; protokół zeznań P. P. – k. 272-274; protokół zeznań M. P. – k. 265-266 )
Prace wykonawcze konstrukcji dachu przebiegały od 15 czerwca 2020 r. do 7 lipca 2020 r. Na placu budowy przebywało kilku pracowników. Pracę wykonywał także K. Z.. P. P. nie brał w nich żadnego udziału. Dowoził on jednak materiał ze sklepu na plac budowy. Po zakończeniu wykonywania usługi (...) zwrócił się do pozwanego o wypłatę robocizny. M. P. zapłacił K. Z., włączając w to już wcześniejsze drobne zaliczki, kwotę 14.700 zł gotówką. Początkowo odbyło się to bez żadnego pokwitowania. Pozwany nie miał zastrzeżeń do jakości wykonanych prac dekarskich.
(dowód: przesłuchanie M. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:26:17 do 02:05:05 – k. 107-110v; zeznania K. Z. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 00:11:50 do 01:03:51 – k. 81v-83; protokół zeznań M. P. – k. 265-266; protokół zeznań K. Z. – k. 276)
Niedługo później, jeszcze tego samego dnia, powód sporządził dokument wydania inwestycyjnego, opiewający na kwotę 23.986,97 zł netto, oznaczając przy każdej z 33. pozycji materiałów budowlanych adnotację „(VAT 8%)”.
(dowód: wydanie inwestycyjne – k. 16-17, 52; przesłuchanie F. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:01:40 do 00:26:03 – k. 106-107)
W dniu (...) syn powoda wysłał pozwanemu SMS o treści: „Panie M. więc tak za cały materiał 23 485.43 zł z 8 % drewno 2980 zł”. W odpowiedzi M. P. wskazał, że przedstawiona mu wcześniej we wstępnym kosztorysie cena miała wedle umowy obejmować również koszt robocizny wykonanej przez K. Z.. P. P. oponował, zaznaczając że pozwany rozliczał się z K. Z. samodzielnie, a on we własnych SMSach nic o usłudze nie wspominał.
Jeszcze tego samego dnia pozwany zwrócił się do K. Z. o wystawienie faktury dokumentującej zapłatę za robociznę. D. wystawił wskazany dokument z datą 7 lipca 2020 r. na kwotę 14.700 zł.
Wobec braku porozumienia P. P., K. Z. oraz pozwany umówili się na spotkanie w siedzibie przedsiębiorstwa powoda. Tam też syn powoda wyjaśniał, że dokonywał on wyłącznie wyceny materiału potrzebnego na pokrycie dachu, natomiast K. Z. we własnym zakresie robocizny. Pozwany nie zgodził się z przedstawioną sytuacją. K. Z. nie zabierał głosu.
(dowód: wiadomości SMS – k. 12-14, 48-50, 72; przesłuchanie M. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:26:17 do 02:05:05 – k. 107-110v; zeznania K. Z. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 00:11:50 do 01:03:51 – k. 81v-83; zeznania P. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 23 kwietnia 2021 r.: od 01:04:07 do 02:25:04 – k. 83-85v; faktura k. 23, 54; korespondencja elektroniczna – k. 44-47 )
Wskutek braku dalszego porozumienia 18 lipca 2020 r. powód naniósł na dokument wydania inwestycyjnego z 7 lipca 2020 r. adnotację o rezygnacji przez M. P. z kompleksowej usługi wykonania dachu i w konsekwencji objęcia sprzedaży materiałów stawką podatku VAT w wysokości 23%. Dalej 21 lipca 2020 r. powód wystawił paragon fiskalny oraz obciążającą pozwanego fakturę VAT nr (...) na kwotę 29.119,90 zł brutto ze stawką VAT 23%. Termin zapłaty oznaczono do 31 lipca 2020 r. Faktura ta została doręczona w dniu 27 lipca 2020 r. na adres pozwanego.
(dowód: wydanie inwestycyjne – k. 16-17, 52; przesłuchanie F. P. elektroniczny protokół rozprawy z dnia 27 sierpnia 2021 r.: od 00:01:40 do 00:26:03 – k. 106-107; faktura – k. 18-19, dowód doręczenia – k. 20-21; paragon fiskalny – k. 64)
Pozwany przelewem bankowym zapłacił na rzecz powoda 31 sierpnia 2020 r. kwotę 1.765,43 zł, zawierając w jego tytule informację, że jest to zapłata za wykonanie dachu wraz z robocizną wedle umowy.
(dowód: potwierdzenie przelewu – k. 22)
Wobec braku zapłaty pozostałej sumy wynikającej z faktury VAT powód wystosował względem pozwanego ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty, które zostało doręczone 25 sierpnia 2020 r.
(dowód: wezwanie do zapłaty – k. 24; dowód doręczenia – k. 25)
Dnia 20 kwietnia 2021 r. pozwany złożył pisemne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez P. P. i K. P. karne zostało 22 września 2021 r. umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. wobec braku znamion czynu zabronionego.
(dowód: zawiadomienie o przestępstwie ściganym z urzędu – k. 260-262; postanowienie z 22.09.2021r. - k. 278)
Wszystkie materiały wypunktowane w fakturze (...) zostały wykorzystane podczas prac u pozwanego (wliczając w to także przewidziane przy tego typu robotach zapasy materiału oraz jego straty przy docinkach). Ich cena miała charakter rynkowy, a pozycje nr 31 i 32 wycenione zostały wręcz poniżej tego pułapu. Różnica w cenach materiałów w II i III kwartale 2020 roku była pomijalnie niska.
(dowód: alternatywna opinia biegłego z zakresu budownictwa – k. 285-294)
Podstawą ustaleń faktycznych w sprawie nie była opinia złożona przez pierwszego z biegłych. Słusznie co do niej pełnomocnik powoda wysuwał zastrzeżenia w kierunku biegłego. Ten bowiem dokonywał emocjonalnej egzegezy konfliktu stron, odsuwając w cień kwestie techniczne, do wyjaśnienia których został powołany. W przeciwieństwie do tego w alternatywnej opinii złożonej przez kolejnego biegłego przedstawiono konkretne wyliczenia oraz rzetelny tok rozumowania. Sąd nie znalazł podstaw do jej kwestionowania, podobnie zresztą jak strony.
Podobnie nie zostały uwzględnione przez Sąd zeznania świadek E. P., ponieważ nie miała ona żadnej bezpośredniej wiedzy co do warunków umowy i ustaleń jej stron.
Sąd zważył, co następuje:
Rozstrzygnięcie niniejszego sporu zależało od ustalenia treści stosunku albo stosunków prawnych łączących powoda, pozwanego i K. Z., a prościej rzecz ujmując – kto, z kim i na co się umówił oraz jak się z tego wywiązał. Idące za tym kwestie faktyczne pozostawały sporne, gdyż nie doszło do spisania umowy (umów) na piśmie. Wobec tego warto było dla uporządkowania sporu zacząć od zagadnień, które nie powinny budzić poważnych wątpliwości.
Wykonanie połaci dachu budynku z perspektywy inwestora (tu: pozwanego) mogło zostać zrealizowane w dwóch wariantach:
- poprzez zawarcie dwóch odrębnych, następujących po sobie umów: umowy sprzedaży materiałów budowlanych z osobą prowadzącą skład budowlany (535 k.c.), a później umowy o dzieło (627 k.c.) z wykonawcą usługi dekarskiej,
- albo też poprzez zawarcie z jednym podmiotem umowy o dzieło, łączącą w sobie także elementy umowy sprzedaży (wszakże choćby art. 645 § 2 k.c. dopuszcza, że właścicielem materiału może być również przyjmujący zlecenie).
W obu wariantach żadna z umów nie zawierałaby w sobie elementów umowy o roboty budowlane (art. 647 k.c.), albowiem jak słusznie wskazywała pełnomocnik powoda wykonanie pokrycia dachu na istniejącej więźbie dachu nie wymagało projektu czy zinstytucjonalizowanego nadzoru.
Tylko w przypadku wykonania pokrycia dachu na podstawie umowy o dzieło (wedle drugiej opcji) materiały budowlane niezbędne do wykonania dachu opodatkowane byłyby zgodnie z art. 41 ust. 12 w zw. z art. 146aa ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1570 ze zm.) stawką w wysokości 8%. Warunkiem objęcia wskazanych materiałów preferencyjną stawką jest wykonanie po stronie przyjmującego dzieło świadczenia kompleksowego polegającego na zaprojektowaniu, dopasowaniu oraz montażu komponentów w sposób tworzący wraz z elementami konstrukcyjnymi obiektu budowlanego lub jego części trwałą zabudowę. Pogląd taki na kanwie wykonania zabudowy meblowej wyraził Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale 7 sędziów z 24 czerwca 2013 r. ( I (...) 2/13, (...) 2014, nr 1, poz. 4., por. również Wyrok WSA w Białymstoku z 14.05.2014 r., I SA/Bk 140/14, LEX nr 1466657). Praktyka stosowania wskazanego sposobu opodatkowania materiałów niezbędnych do wykonania pokrycia dachu znalazła zresztą potwierdzenie w opinii biegłego.
Dom pozwanego z uwagi na funkcję mieszkalną oraz odpowiednio niską powierzchnię użytkową spełniał warunki, które stawiał art. 41 ust. 12b powołanej wyżej ustawy. M. P. był tego świadomy, tym bardziej że położenie blachodachówką więźby dachowej nie stanowiło pierwszego etapu prac. Stąd za wiarygodne, a nawet oczywiste, uznać należało, że zależało mu na nabyciu materiałów budowlanych po niższej stawce VAT, czyli taniej. Trudno zresztą wywodzić, aby pozwany wbrew swojemu interesowi miałby zdecydować się na mniej korzystne warunki wykonania pokrycia dachu. Motywacja M. P. w tym zakresie była jasna i klarowna. Takie oczekiwanie pozwany musiał kierować wobec swoich kontrahentów, którzy zaś jako ludzie zaznajomieni z branżą mieli pełną świadomość zasad funkcjonowania rynku. O tym, że pozwany był zainteresowany zastosowaniem wskazanej stawki potwierdzał zresztą nie tylko on sam, ale również P. P. (01:15:19 + 01:20:57 – k. 83-84; zeznania w toku postępowania przygotowawczego – k. 272-274). Znalazło to zresztą wsparcie także w zeznaniach K. Z..
Objęcie materiałów budowlanych stawką 8% VAT wymagało – jak już wyżej wskazano – zawarcia umowy o dzieło. Osiągnięcie deklarowanego przez pozwanego celu gospodarczego (wykonanie połaci dachowej za tańszy materiał), znanego i akceptowanego tak przez P. P., jak i K. Z., wykluczało zawarcie dwóch odrębnych umów przez pozwanego osobno z powodem i osobno z dekarzem.
Dla osiągnięcia przewidywanych skutków podatkowych doszło na gruncie prawa cywilnego do zawarcia przez pozwanego jednej umowy o dzieło w rozumieniu art. 627 k.c. Nastąpiło to najpóźniej 30 kwietnia 2020 roku. Przyjmującym zamówienie był powód; jego podwykonawcą stał się K. Z.. Świadczyły o tym następujące argumenty.
Po pierwsze pozwany 30 kwietnia 2020 roku uiścił – w siedzibie przedsiębiorstwa powoda - zaliczkę na poczet przyszłego świadczenia w kwocie 10.000 zł. Tak istotnej sumy nie przekazuje się bez poczynienia uprzednich ustaleń co do zakresu planowanych zadań i obowiązków stron; słowem – złożenia zgodnych oświadczeń woli konstytuujących umowę.
Po drugie pieniądze te zostały przekazane powodowi na jego rzecz – jako stronie stosunku prawnego. To zaś wykluczało – dla możności zakwalifikowania umowy o dzieło i stosowania 8% VAT – by jej równorzędną stroną mógł być jeszcze podmiot trzeci (K. Z.).
Po trzecie taki sposób rozliczenia, nie będący niczym niezwykłym w relacjach biznesowych z powodem, akceptował K. Z. – mimo faktu, że to pozwany do niego pierwszy się zgłosił. Nie wiązało się to dla niego z żadnymi zagrożeniami. K. Z. miał gwarantowane wynagrodzenie, również występując w roli podwykonawcy powoda. Posługiwanie się osobami trzecimi w wykonaniu własnego zobowiązania jest co do zasady dopuszczalne (art. 356 § 1 k.c.). Dla pozwanego było zaś to rozwiązanie wprost korzystne – umożliwiało tańszy zakup materiałów budowlanych dzięki niższej stawce VAT.
Po czwarte w niniejszej sprawie pozwany otrzymał dowód wpłaty (k. 53), na którym to powód ujawnił się poprzez przybicie pieczątki jako wyłączna strona umowy o dzieło, realizując swój obowiązek z art. 8 pkt 2 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 2759 zezm.). Spotkanie odbyło się również w siedzibie powoda.
Po piąte, powód w wykonaniu zawartej z pozwanym umowy, wystawił 7 lipca 2020 roku dokument wydania inwestycyjnego z zastosowaniem stawki 8% VAT. To, że wcześniej powód posługiwał się wyższą stawką nie miało znaczenia. SMSowa kalkulacja z 6 kwietnia 2020 roku została przesłana pozwanemu na wstępnym etapie, gdy strony rozważały jedynie podjęcie współpracy. Jeśli zaś chodzi o fakturę pro forma – również obejmującą stawkę 23% VAT (k. 51) – to wystawiła ją córka powoda, która nie była ani stroną umowy, ani też nie była wtajemniczona w dokonane ustalenia. Stąd zresztą w fakturze tej oznaczono niedbale przedmiot umowy (nie ta blachodachówka). Faktura ta (jako pro forma) nie rodziła zresztą również obowiązku podatkowego.
Zatem strony sporu (w imieniu powoda jego syn) złożyły zgodne oświadczenia woli konstytuujące umowę o dzieło. Ani powód, ani pozwany nie twierdzili, by pozostawali w błędzie co do treści czynności prawnej w rozumieniu art. 84 k.c. W szczególności pełnomocnik pozwanego w złożonym na wezwanie Przewodniczącego piśmie procesowym (k. 123) wykluczył możliwość wystąpienia błędu po stronie M. P., mimo że ten ostatni w osobistym sprzeciwie eksploatował wątki związane z rzekomym oszustwem, a nawet złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie na swą szkodę. Obie strony wzajemnie oskarżały się o bezpodstawne odstąpienie od jasno dokonanych umownych ustaleń. Pozwany twierdził, że całość prac, włączając w to robociznę, miała zamknąć się w kwocie 30.000 zł przy zastosowaniu 8% VAT. Powód podnosił zaś, że tej kwoty miał nie przekraczać sam materiał budowlany, a dokonanie przez pozwanego zapłaty na rzecz K. Z. zmusiło go do zastosowania ostatecznie standardowej stawki 23% VAT. W tej sytuacji rolą Sądu było odtworzenie na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego jakie to dokładnie – tak przecież klarowne dla stron – ustalenia zostały poczynione w ramach zawartej umowy o dzieło.
Zgodnie z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, w zamian za co zamawiający jest obowiązany zapłacić mu wynagrodzenie. Powód – występujący jako przyjmujący zamówienie – deklarował położenie blachodówki na więźbie dachowej. W realiach sprawy było jednak oczywiste, że uczyni to wyłącznie rękami K. Z. co było dopuszczalne (art. 356 § 1 k.c.; por. także art. 645 § 1 k.c.) i oczekiwane przez samego pozwanego. Potwierdził to zresztą później plac budowy – K. Z. pracował, a syn powoda dowoził jedynie materiał.
Pozwany zaś, będący zamawiającym, zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia (art. 627 k.c), ale nie musiało ono być ściśle oznaczone. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw jego ustalenia (art. 628 § 1 zd. pierwsze k.c.). Co więcej, jak wynika z drugiego zdania cytowanego przepisu, jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Wskazane w przepisie odwołanie do rynkowej wyceny świadczenia przyjmującego zlecenie stanowi wyraz liberalizacji obrotu cywilnoprawnego, co wpisuje się zresztą w potrzebę i praktykę branży budowlanej. Często precyzyjna kalkulacja wysokości wynagrodzenia do momentu zakończenia prac jest nader utrudniona. Nie zawsze istnieje możliwość dokładnego oszacowania ilości wykorzystanych materiałów oraz kosztu prac wkomponowania ich w dzieło.
W przypadku umowy o dzieło łączącej również w sobie elementy umowy sprzedaży ustalenie wynagrodzenia obejmuje cenę wykorzystanych materiałów i koszt robocizny. Ustalenie wynagrodzenia należy do stron umowy, jednakże nie jest wykluczone i sprzeczne z naturą stosunku prawnego (art. 353 1 k.c.), aby strony w określeniu części wynagrodzenia polegały na wskazaniu osoby trzeciej, szczególnie jeśli będzie to podwykonawca faktycznie realizujący usługę. Konsument i tak pozostaje pod ochroną art. 628 k.c., limitującego wynagrodzenie do poziomu rynkowego. W niniejszej sprawie taką rolę pełnił K. Z.. Nie ulega wątpliwości, że powód dokonał wyceny materiału, gdyż prowadził sklep budowlany, a za kalkulację robocizny odpowiedzialny był K. Z. skoro to on przystąpił do prac na placu budowy.
W tym zakresie zeznania M. P. nie były wiarygodne. Pozwany od początku utrzymywał, że K. Z. sprawiał wrażenie brygadzisty podległego powodowi. W zawiadomieniu do prokuratury M. P. wprost nawet wskazał, że dekarz miał się podawać za pracownika powoda. To wniosek sprzeczny z doświadczeniem życiowym. Wszakże pracownicy zatrudnieni przez pracodawców nie ogłaszają się ze swoimi usługami na F. pod własnym nazwiskiem. Tak zaś przecież pozwany poznał K. Z.. D., reklamując się na F., robił to we własnym imieniu. Nie podawał się za pracownika (brygadzistę) powoda. W komunikacji elektronicznej K. Z. nigdy nie pisał o powodzie (jego synu) jako „pracodawcy”, „szefie” lub innymi równoważnymi rzeczownikami. Prawda przy tym, że powód w ramach swej działalności gospodarczej także oferuje samodzielnie wykonanie usługi dekarskie, lecz to nie do niego pozwany się udał celem wykonania pokrycia dachu, tylko do K. Z.. Tym samym o ile zatem rzeczywiście jak zgodnie zeznali P. P. i K. Z., nie wskazali oni, że reprezentują dwa różne przedsiębiorstwa, o tyle musiało być jasne, że powód będzie wyliczał materiały (prowadząc sklep z materiałami budowlanymi), a drugi robociznę (do niego pozwany zwrócił się o wykonanie usługi). Pozwany najpóźniej podczas pierwszego spotkania w sklepie powoda został poinformowany, że dla zachowania 8% stawki VAT zawarta umowa będzie o umową dzieło, a K. Z. zostanie w tym celu podwykonawcą powoda, jednak tylko formalnie, ponieważ zachowa równorzędną pozycję w procesie wykonania umowy, gdyż powód ani przez chwilę nie obiecywał, że swoimi siłami zrealizuje pokrycie dachu.
Tożsamy wniosek wynikał również z dokumentacji przedstawionej przez samego pozwanego (k. 40), w której to K. Z. miał wycenić robociznę. Z tych wszystkich względów brak mowy o robociźnie w wiadomości SMS z k. 11 pochodzącej od powoda należało odczytywać jako wycenę wyłącznie materiału potrzebnego na pokrycie dachu. Nie było wówczas mowy o robociźnie, ponieważ tę część kosztów inwestycji wyceniał K. Z..
Pozwany nie udowodnił, że już podczas oględzin dachu 28 marca 2020 r. na tak wczesnym etapie syn powoda miał obiecać, a nawet kategorycznie gwarantować, że całość kosztów wraz z robocizną nie przekroczy 30.000 zł. Twierdzenia M. P. w tym zakresie opierały się wyłącznie na zeznaniach samego pozwanego i jego ówczesnej narzeczonej J. K., czyli osób naturalnie zainteresowanych wynikiem postępowania. Tej wersji nie potwierdzał żaden dokument. Ciężar dowodu w tym zakresie obciążał zaś pozwanego, ponieważ wywodził on z tego faktu korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.) w postaci niższego wynagrodzenia.
Pierwotna wycena materiału dokonana 6 kwietnia 2020 roku wynosiła 27.530 zł brutto (przy stawce VAT 23%) + drewno 2.650 zł + wówczas bliżej nieoszacowany struktonit (ostatecznie wyszedł 1.481,20 zł brutto 23% VAT, k. 18). Po przeliczeniu tych kwot z uwzględnieniem stawki 8% VAT całościowa kalkulacja wynosiła 28.335,67 zł (24.173,10 zł + 2.862 zł + 1.300,57 zł). Miała ona charakter wstępny, prowizoryczny. Jasne dla stron było, że może się zmienić. Pozwany liczył, że otrzyma kompleksowy, definitywny kosztorys – stąd zresztą wyrażane przez niego pretensje, że stało się to dopiero po położeniu blachodachówki. Ostateczna wycena materiału zawierająca 8% VAT dała wynik 25.905,93 zł (tj. kwota wynikająca z k. 16 - 23.986,97 zł + 8% VAT). Zestawienie wskazanych sum wskazywało na różnicę na korzyść pozwanego w kwocie 2.429,74 zł. Wynikało to z wyboru dokonanego przez M. P. po dacie pierwotnej wyceny tańszej blachodachówki, na której strony przewidywały oszczędność na poziomie 2-3 tys. zł; znalazło to odzwierciedlenie w ostatecznym rozrachunku.
Wykorzystanie wszystkich materiałów wskazanych przez powoda zostało potwierdzone przez biegłego podobnie jak ich rynkowa cena. Strony nie kwestionowały przy tym w ogóle rynkowej wartości robocizny K. Z., która wynosiła 14.700 zł. W tych realiach pozwany był zobowiązany do zapłaty 25.905,93 zł za materiał + 14.700 zł za robociznę, co dało sumę 40.605,93 zł. M. P. pokrył koszty robocizny w całości, zaś za materiał zapłacił łącznie 11.765,43 zł. Do spłaty powodowi zgodnie z umową pozostało zatem 14.140,50 zł (25.905,93 zł – 11.765,43 zł). Powyższa kalkulacja uwzględnia 8% stawkę podatku VAT.
Brak było podstaw do stosowania w rozliczeniach z pozwanym 23% stawki VAT tak jak to pochopnie uczynił powód. Nie po to M. P. zawierał z powodem umowę o dzieło dla uzyskania 8% VAT na materiały budowlane. Argumentacja powoda okazała się w tym zakresie całkowicie chybiona.
Prawda, że pozwany po zakończeniu prac dokonał zapłaty bezpośrednio do rąk K. Z.. Nie można było tego odczytać jednak w ten sposób, że M. P. w sposób dorozumiany „zrezygnował” z rozliczenia z zastosowaniem 8% VAT. Takie działanie byłoby dlań wprost niekorzystne, nieracjonalne, pozbawione motywacji i jakichkolwiek korzyści. W tych warunkach – by ziścił się dostrzegany przez powoda skutek - zamiar pozwanego musiałby być wyrażony bezpośrednio, w sposób wyraźny i nie budzący wątpliwości, a nie rekonstruowany na podstawie czynności konkludentnych. Ponadto K. Z. – występując w umówionej roli podwykonawcy – wydał pozwanemu dzieło (art. 643 k.c.) ze skutkiem dla powoda. Pozwany działał w zaufaniu do tych ustaleń. M. P., dokonując zapłaty do rąk podwykonawcy, nie zaś powoda w istocie dokonał akceptacji ostatecznej wyceny robocizny, czyli tej części prac, za które odpowiadał K. Z.. Realizacja przedmiotowej płatności, choć nie została poprzedzona uzyskaniem zgody powoda w tym zakresie, odpowiadała faktycznemu podziałowi prac na tle zawartej umowy.
Nie do obrony pozostawało twierdzenie, że dokonanie płatności za robociznę nie tej osobie, co trzeba, mogło mieć tak daleko idące skutki jak widział to powód. Spełnienie świadczenia wobec osoby (formalnie) trzeciej dla pozwanego nie mogło być utożsamiane z wolą wypowiedzenia lub odstąpienia od umowy. Powód nie wskazał podstaw prawnych swych twierdzeń w tym zakresie oraz nie wyjawił, jakie to dokładnie przesłanki wysłowione przepisami regulującymi odstąpienie/wypowiedzenie umowy zachodziły. Tymczasem Kodeks cywilny w sposób wyraźny przewiduje takie sytuacje (art. 921 1 k.c.), względnie określa jakie ryzyko się dla świadczącego z tym wiąże (art. 452 k.c.). Nie jest nim zmiana albo ustanie stosunku prawnego. Inna rzecz, że w rozumieniu art. 452 k.c. powód „ze świadczenia skorzystał”, mimo że go nie otrzymał w zakresie robocizny. Przecież gdyby pozwany przelał kwotę 14.700 zł F. P., to ten i tak następnie musiałby je przekazać K. Z.. Tym samym pozwany, dokonując zapłaty bezpośrednio dekarzowi, zwolnił z długu powoda jaki ten miał wobec K. Z. w ramach stosunku podwykonawstwa.
Jednostronna zmiana treści umowy przez powoda-przedsiębiorcę i to w fundamentalnym zakresie (prowadząca do zmiany jej kwalifikacji z umowy o dzieło na umowę sprzedaży) - nawet w sytuacji, gdy pozwany nie wykonał należycie swego zobowiązania - co do zasady musiała zostać uznana za czynność bezskuteczną w świetle art. 385 3 pkt 10 k.c. Zgodnie z tym przepisem w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności uprawniają kontrahenta konsumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie. Powód nie wykazał, a nawet nie usiłował tego czynić, że w umowie zastrzegł sobie jako „ważną przyczynę” w rozumieniu wskazanego przepisu zakaz spełnienia świadczenia do rąk podwykonawcy (K. Z.). Kwestię tę w razie braku odmiennej woli stron regulował przywołany właśnie art. 452 k.c.
W świetle powyższych okoliczności to pozwany miał rację, wskazując że powód bez podstawy w ustawie lub umowie podwyższył przysługujące mu wynagrodzenie poprzez zastosowanie wyższej stawki VAT. Dla określenia praw i obowiązków stron umowy nie miało przy tym żadnego znaczenia, jak ostatecznie powód rozliczył się z tej transakcji z właściwym urzędem skarbowym. Działanie to przynależało do publicznoprawnych obowiązków przedsiębiorcy i było niezależne od woli pozwanego.
Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na zeznaniach świadków oraz przesłuchaniu stron. Zrekonstruowane okoliczności dotyczące treści i charakteru zawartej umowy w konfrontacji ze sporządzoną dokumentacją stanowiły logiczne wytłumaczenie zeznań świadka J. K. oraz pozwanego w zakresie w jakim wskazywali oni na porozumienie co do wykonania kompleksowej usługi pokrycia dachu. Relację w tym zakresie wsparły zeznania K. Z.. W tym zakresie twierdzenia pozwanego znalazły również odzwierciedlenie w zeznaniach P. P., który podczas rozmowy w siedzibie powoda przedstawił możliwość oraz warunki sprzedaży materiałów przy zastosowaniu 8% stawki VAT. Dopiero kiedy pozwany został wezwany do zapłaty za wykorzystany materiał i podniósł, że w jego ocenie umówiona cena obejmowała koszty robocizny wykonanej przez K. Z. świadek wywodził, że pozwany zawarł dwie odrębne umowy i nie było podstaw do zastosowania wskazanej stawki podatku VAT. Podkreślenia wymaga również, że z zeznań złożonych w toku postępowania przygotowawczego wszczętego wskutek zawiadomienia pozwanego wynikało, że w dniu spotkania M. P. i J. K. w siedzibie przedsiębiorstwa powoda świadek kontaktował się z K. Z. w celu uzyskania zgody na metodę rozliczenia.
Z tych wszystkich względów Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 14.140,50 zł, oddalając powództwo w pozostałym zakresie jako bezzasadne.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Termin wymagalności roszczenia został ustalony stosownie do art. 642 § 1 k.c. z chwilą oddania dzieła, co nastąpiło 7 lipca 2020 roku. Z tych względów pozwany od 8 lipca 2020 r. pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia. Sąd jednak stosownie do woli powoda wyrażonej w pozwie zasądził odsetki dopiero od 31 lica 2020 r., będąc w tym zakresie związany jego stanowiskiem.
Na marginesie należało zaznaczyć, że orzeczenie o roszczeniu powoda w niniejszej sprawie na podstawie przepisów umowy o dzieło, a nie zaś sprzedaży (art. 535 k.c.), nie stanowiło wyrokowania ponad żądanie w myśl art. 321 § 1 k.p.c., gdyż Sąd dokonał tego w oparciu o fakty powołane w pozwie, tyle że na innej podstawie prawnej. Taka możliwość była zresztą w toku postępowania lojalnie sygnalizowana (art. 156 2 k.p.c.).
Przesądzenie, że strony zawarły w sposób ważny i skuteczny umowę o dzieło, która nie została rozwiązana przez żadną ze stron, wykluczał zastosowanie w sprawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c. i następne). Zasądzenie roszczenia w oparciu o tę podstawę byłoby kłopotliwe i z tego powodu, że musiałoby zostać postawione w stan wymagalności zgodnie z art. 455 k.c. Tymczasem pozwany nigdy nie został wezwany do zwrotu bezpodstawnego świadczenia jakie miał uzyskać od powoda. Dalsza rzecz, że dla oceny potencjalnego stanu wzbogacenia po stronie pozwanego należałoby przyjąć wartość faktycznie użytych materiałów po odliczeniu odpadów, zapasu i docinków blachodachówki, która nie została wykorzystana na pokrycie dachu.
Wykorzystanie koncepcji bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanego stałoby ponadto w opozycji do podstawy faktycznej pozwu, która w postępowaniu uproszczonym nie może być zmieniana ( (...) § 1 k.p.c.). Pełnomocnik powoda w pozwie włożył wysiłek w wytłumaczenie, że w niniejszej sprawie zastosowanie znajdowała stawka 23% podatku VAT, nie zaś 8%, podczas gdy świadczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie jest odpłatną dostawą towarów lub odpłatnym świadczeniem usług na terytorium kraju w rozumieniu art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT. Orzekanie przez Sąd na wskazanej podstawie prawnej nastąpiłoby w tym zatem przypadku ponad żądanie określone w pozwie (art. 321 § 1 k.p.c.).
O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. 1. k.p.c. w zw. z art. 98 § 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia Powód utrzymał się ze swoim roszczeniem w 81,48% i właśnie w takim zakresie należał mu się od pozwanego zwrot poniesionych kosztów procesu. Po stronie F. P. na koszty te składały się: opłata od pozwu – 1000 zł, opłata skarbową za złożenie dokumentu pełnomocnictwa – 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika zastępującego powoda – 3600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia z 22.10.2015r. MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych – t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1935), opłata kancelaryjna – 20 zł (k. 89), zaliczka na poczet opinii biegłego – 1000 zł, opłatę od wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia postanowienia – 100 zł (k. 154). Pozwany wyłożył zaś na wynagrodzenie swego pełnomocnika – 3600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia MS z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 z późn. zm.) oraz zaliczkę – 1000 zł. Suma kosztów procesu poniesionych przez strony wynosiła 10.337 zł. Pozwany obowiązany był pokryć je w 81,48%, czyli w kwocie 8.422,59 zł. Skoro wydał tylko 4.600 zł, to brakującą różnicę 3.822,59 zł (8.422,59 zł – 4.600 zł) należało zasądzić na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu. O odsetkach od kosztów orzeczono w myśl art. 98 § 1 1 k.p.c.
W toku postępowania Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Częstochowie pokrył tymczasowo wydatki związane z wynagrodzeniem biegłego sądowego za sporządzenie opinii w zakresie, w jakim przekroczyły one uiszczoną przez strony zaliczkę oraz zwrotu kosztów podróży świadków, w łącznej wysokości 1096,69 zł. Z tych względów na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 1144, ze zm.) w zw. z art. 100 zd. pierwsze k.p.c. Sąd nakazał pobrać od powoda kwotę 203,11 zł, a od pozwanego kwotę 893,58 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.
SSR Marcin Szymański
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Częstochowie
Osoba, która wytworzyła informację: Marcin Szymański
Data wytworzenia informacji: