V Ga 58/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Częstochowie z 2025-09-18

Sygn. akt V Ga 58/25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2025 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział V Gospodarczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Paweł Ptak

Protokolant: Edyta Kubicka

po rozpoznaniu w dniu 18 września 2025 r. w Częstochowie na rozprawie

sprawy z sprawy z powództwa

W. J.

przeciwko

I. C. (1) (...) AD z siedzibą w S., B.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie

z dnia 27 lutego 2025 roku sygn. akt VIII GC 139/23

I.  zmienia zaskarżony wyrok nadając mu następujące brzmienie:

1.  zasądza od pozwanego I. C. (2) (...) AD z siedzibą w S., B. (...) na rzecz powoda W. J. kwotę 54 740,22 zł (pięćdziesiąt cztery tysiące siedemset czterdzieści złotych i dwadzieścia dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, z tym, że od kwot:

0  19 941,99 zł (dziewiętnaście tysięcy dziewięćset czterdzieści jeden złotych i dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) od dnia 24 stycznia 2023 roku do dnia zapłaty;

1  13 065,00 zł (trzynaście tysięcy sześćdziesiąt pięć złotych) od dnia 1 marca 2023 roku do dnia zapłaty;

2  14 434,54 zł (czternaście tysięcy czterysta trzydzieści cztery złote i pięćdziesiąt cztery grosze) od dnia 11 maja 2024 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego I. C. (3) (...) AD z siedzibą w S., B. (...) na rzecz powoda W. J. kwotę 6 619,11 zł (sześć tysięcy sześćset dziewiętnaście złotych i jedenaście groszy) z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia orzeczenia do dnia zapłaty;

3.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 4 351,90 zł (cztery tysiąc trzysta pięćdziesiąt jeden złotych i dziewięćdziesiąt groszy) tytułem wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa;

4.  nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 1 450,63 zł (jeden tysiąc czterysta pięćdziesiąt złotych i sześćdziesiąt trzy grosze) tytułem wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa;

II.  oddala apelację pozwanego w całości;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4 173 zł (cztery tysiące sto siedemdziesiąt trzy złote ) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. V Ga 58/25

UZASADNIENIE

Powód W. J., po rozszerzeniu powództwa ( k.321-322) wniósł o zasądzenie od pozwanego I. C. (4) (...) AD z siedzibą w S. w B. (...) kwoty 72 987,25 zł, z tym, że wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 30 679,93 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty a od kwoty 20 100,00 zł od dnia 11 maja 2022 r. do dnia zapłaty a od kwoty 22 207,32 zł od dnia doręczenia pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Powód wskazał, że sprawca szkody zdarzenia drogowego z 6 lutego 2022 r. posiadał polisę OC w pozwanym towarzystwie. Powód wystąpił o wypłatę odszkodowania z tytułu szkody całkowitej jak i najmu pojazdu zastępczego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Początkowo zakwestionował roszczenie powoda co do zasady jak i wysokości, wskazując na jego zawyżenie i braku minimalizowania szkody z uwagi na fakt, że powód oferuje swoim klientom auta zastępcze. W kolejnych pismach procesowych (k.130-131) podniósł zarzut przyczynienia się kierującego pojazdem M. (...) do szkody w 90%. Pozwany wskazał, że poruszanie się przez pojazd M. z prędkością co najmniej 65 km/h, mogło doprowadzić do uderzenia w drzewo oddalone od miejsca kolizji o ok. 60-70 m. Nie pozostają w granicach jego odpowiedzialności wszelkie uszkodzenia powstałe wskutek zderzenia pojazdu M. z drzewem, jak również konieczności holowania pojazdu oraz najmu pojazdu zastępczego, ponieważ gdyby kierujący dostosował prędkość jazdy do warunków drogowych szkoda pojazdu ograniczyłaby się do niewielkich uszkodzeń z boku pojazdu.

Wyrokiem z 27 lutego 2025 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie w pkt 1 zasądził od pozwanego na rzecz powoda 7 298,69 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, z tym, że od kwot: 3.067,96 zł od dnia 24 stycznia 2023 roku; 2 010,00 zł od dnia 1 marca 2023 roku; 2 220,73 zł od dnia 11 maja 2024 roku; oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt. 2) i orzekł o kosztach procesu (pkt 3-5).

Sąd I instancji ustalił, że dniu 6 lutego 2022 r. (niedziela) około godziny 20:00 w C. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku, którego uszkodzeniu uległ pojazd specjalistyczny stanowiący własność powoda marki M. (...) o nr rej. (...), kierowany przez J. T.. M. P. kierujący pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...), zbliżając się do skrzyżowania z ul. (...) z drogi podporządkowanej – ul. (...), mimo rozpoczęcia hamowania, nie zdołał zatrzymać pojazdu przed skrzyżowaniem i wyjeżdżając za linie warunkowego zatrzymania otarł się o prawy tył pojazdu powoda. Na skutek uderzenia kierowca pojazdu powoda utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo znajdujące się obok kapliczki, czyli w odległości ok. 60-65 m za skrzyżowaniem z ul. (...) w C.. Po zdarzeniu M. P. – kierowca pojazdu R. (...) spisał oświadczenie, w którym wskazał, że nie wyhamował i uderzył w tył pojazdu M.. Na miejsce zdarzenia nie była wzywana policja. Pojazd powoda został odholowany do siedziby powoda.

W miejscu i chwili zdarzenia tj. 6 lutego 2022 r. około godz. 20:00 panowała dodatnia temperatura powietrza tj. od 2,9 °C do 3,2 °C, natomiast przy gruncie od 2,4°C do 2,6 °C odnotowana wilgotność powietrza o godz. 17:10 wynosiła 70% i wrastała do końca doby do 91%, nie odnotowano w tym dniu pokrywy śniegu ani w dwóch poprzednich dobach, natomiast dodatnia temperatura powietrza nie sprzyjała zamarzaniu wody powodującej powstanie oblodzenia nawierzchni dróg i chodników. Lokalnie w godzinach wieczornych śliskość mogła nieznacznie wzrastać na skutek występujących opadów atmosferycznych (do 0,2 mm po godz. 20:00) i powstawaniu mokrych nawierzchni.

Uszkodzenia pojazdu marki R. (...) były niewielkie i ograniczyły się do samodzielnej wymiany przez jego właściciela jednego plastikowego elementu.

Uszkodzenia prawego tylnego boku nadwozia w pojeździe powoda odpowiadają uszkodzeniom w pojeździe R. (...) i mogły one powstać w przedstawionym przebiegu zdarzenia przez powoda. Uszkodzenia przodu nadwozia pojazdu powoda mogły powstać na skutek kolidowania z drzewem wskazanym przez kierującego tym pojazdem. By doszło do kolidowania pojazdu powoda z drzewem po zderzeniu samochodów na obszarze skrzyżowania z ul. (...), prędkość kolizyjna samochodu M. z samochodem R. musiałaby wynosić co najmniej 70 km/h a kierujący pojazdem powoda musiałby ponadto podjąć gwałtowny manewr zmiany toru ruchu by utracić panowanie nad pojazdem, zjechać na prawe pobocze i kolidować z drzewem przy prędkości kolizyjnej rzędu 35-40 km/h bądź też kierujący pojazdem powoda utracił panowanie nad pojazdem w wyniku niezachowania należytej ostrożności.

Zagrożenie kolizją wywołał M. P. kierujący pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...), poprzez niezachowanie ostrożności na skrzyżowaniu przez nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem marki M. (...) o nr rej. (...)J. T., znajdującemu się na drodze z pierwszeństwem przejazdu i był sprawcą kolizji. Natomiast kierujący samochodem M. (...) o nr rej. (...) J. T. przyczynił się do powstania rozmiaru szkody przez to, że nie zachował należytej ostrożności jadąc z prędkością rzędu co najmniej 70 km/h (przy dopuszczalnej w miejscu zdarzenia prędkości 50 km/h – teren zabudowany), nie pozwalającą na zmniejszenie rozmiaru szkody.

Rzeczywisty rozmiaru szkody w pojeździe marki M. (...) w zabudowie Z. nr rej. (...), stanowi różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed szkodą (6 lutego 2022 roku) wynoszącą około 70 000,00 zł netto oraz po zdarzeniu ją wywołującym, po którym pojazd posiadał wartość rynkową w kwocie 19.500,00 zł netto. Szacunkowy przeciętny koszt naprawy przedmiotowego pojazdu marki M. (...) w zabudowie Z. nr rej. (...), przeprowadzonej w warsztacie rzemieślniczym z wykorzystaniem oryginalnych części z grupy O, aktualny w dacie zderzenia wynosił 78 075,58 zł netto (96 032,96 zł brutto).

Rynek wtórny w 2022 roku oferował zakup pojazdów M. (...) w cenie 83.200,00 –141.450,00 zł. Koszt naprawy samochodu powoda w związku ze zdarzeniem szkodowym z dnia 6 lutego 2022 r. w zakresie uszkodzeń tylnego boku, mogących powstać wyłącznie na skutek zderzenia z samochodem R., wykonanej w warsztacie rzemieślniczym o standardowym wyposażeniu, przy przyjęciu stawek roboczogodziny na rynku lokalnym w dacie zdarzenia w przedziale od 110,00 zł netto do 130,00 zł netto, wynosił 1.114,40 zł netto tj. 1.370,71 zł brutto. Naprawa mogła trwać dwa dni robocze.

Powód z uwagi na utratę jezdności pojazdu marki M. (...), koniecznego do wykonywania usług, zdecydował się na najem pojazdu zastępczego. Dostępność na rynku tego typu pojazdów jest bardzo ograniczona. Początkowo wynajęto pojazd zastępczy marki F. (...) o nr rej. (...) na 21 dni za stawkę 500,00 zł netto za dobę od Parking Strzeżony (...) Z. J. z siedzibą w P., za który powód zapłacił gotówką kwotę 10.500,00 zł netto zgodnie z fakturą VAT o nr (...) z dnia 28 lutego 2022 roku. Następnie wynajęto pojazd zastępczy marki F. (...) o nr rej. (...) na 24 dni za stawkę 400,00 zł netto za dobę od firmy Pomoc drogowa (...) s.c. z siedzibą w P., za który zapłacono gotówką kwotę 9.600,00 zł netto zgodnie z fakturą VAT o nr (...) z dnia 31 maja 2022 roku.

Analiza rynku pojazdów zastępczych nie pozwala na uzyskanie ofert pojazdów porównywalnych do podlegającego zastąpieniu tj. samochodu specjalnego pomoc drogowa, przystosowanego do holowania pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3500 kg. Stawki czynszu najmu pojazdu specjalnego tj. pomocy drogowej o parametrach zbliżonych do pojazdu podlegającego zastąpieniu na poziomie 400,00 - 500,00 zł netto za 1 dobę są stawkami rynkowymi.

Powód zakupił pojazd w dniu 31 sierpnia 2022 r. marki I. (...) za kwotę 292.125 zł netto tj. 292.125 zł brutto.

M. P. kierujący pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...), był objęty ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych OC u strony pozwanej.

Pozwany pismem z dnia 10 marca 2022 r. poinformował powoda o przewyższeniu kosztów naprawy wartości rynkowej uszkodzonego pojazdu wskazując na brak opłacalności naprawy i zakwalifikowania rozliczenia powstałej szkody jako tzw. szkody całkowitej, w wysokości 26.088 zł brutto ( jako różnica pomiędzy wartością rynkową pojazdu w stanie jak tuż przed zdarzeniem 50.100 zł (brutto) a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym a wartością pozostałości (wraku) 24.012 zł brutto ustalonej na zasadach wolnorynkowych w drodze licytacji. Jednocześnie przesłał arkusz wyceny wartości rynkowej sporządzonej przez K. M. oraz ustalenia wysokości szkody całkowitej oferując pomoc zagospodarowania uszkodzonego pojazdu.

Powód zlecił wykonanie rzeczoznawcy mgr. inż. J. K. opinii, zaś sporządzona przez niego wycena wartość i pojazdu w stanie uszkodzonym wskazała na wartość pojazdu po szkodzie na kwotę 50.500,00 zł netto, wartość pojazdu przed szkodą na kwotę 70.000,00 zł netto i w stanie uszkodzonym na kwotę 19.500,00 zł. Ponadto zlecił wykonanie opinii rzeczoznawcy inż. P. W. opinii, zaś sporządzona przez niego wycena wartość i pojazdu w stanie nieuszkodzonym wskazała kwotę 109.400,00 zł netto

W dniu 16 marca 2022 r. pozwany ubezpieczyciel dokonał oględzin pojazdu wskazanego sprawcy zdarzenia przez zewnętrzna firmę z nim współpracującą, które nie wykazały widocznych śladów na pojeździe marki R. (...) o nr rej. (...). Sprawca – M. P. wyjaśnił, że przeprowadził już naprawę pojazdu. Poszkodowany początkowo nie potrafił wskazać, w które drzewo uderzył a ostatecznie w to oddalone za kapliczką, czyli o ponad 60 metrów od skrzyżowania. Ustalenie takie było możliwe na podstawie dokonania oględzin bowiem jeszcze w dniu 22 marca 2023 roku na drzewie, na którym zatrzymał się samochód powoda, znajdowały się ślady po uderzeniu, w tym odłamki w kolorystyce uszkodzonego pojazdu.

W piśmie z dnia 10 maja 2022 r. pozwany poinformował, iż zgromadzona dokumentacja nie daje podstaw do przyjęcia jego odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 6 lutego 2022 r. a tym samym do wypłaty odszkodowania z tytułu uszkodzeń pojazdu marki M. nr rej. (...).

Na zlecenie pozwanego dr. inż. K. K. jako ekspert ds. techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej wydał prywatną opinię w dniu 11 maja 2023 r., której wnioski stwierdzały brak podstaw do zakwestionowania zaistnienia kolizji pomiędzy samochodem R., a samochodem M., jak również brak podstaw do zakwestionowania uderzenia samochodu M. w drzewo. W ekspertyzie ustalono, że samochód M. w chwili kolizji z samochodem R. mógł jechać z prędkością około 65 km/h, a więc z prędkością większą od administracyjnie dozwolonej. Samochód R. w chwili kolizji mógł mieć prędkość około 7 km/h. Przyczyną wystąpienia kolizji samochodów było postępowanie kierującego samochodem R., który wjechał na skrzyżowanie z drogą główną nie ustępując pierwszeństwa samochodowi M.. Przyczyna wystąpienia uderzenia samochodu M. w drzewo jest ściśle związana z niedostosowaniem przez kierującego tym pojazdem prędkości do warunków panujących na drodze. Gdyby kierujący samochodem M. jechał z prędkością adekwatną do istniejącego oblodzenia jezdni, to do uderzenia w przedmiotowe drzewo (znajdujące się w od-ległości około 60-70 m od miejsca kolizji samochodów) na pewno by nie doszło.

Powód pismem z dnia 27 czerwca 2022 r. wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 50 500 zł w terminie 7 dni tytułem odszkodowania.

Pozwany w odpowiedzi wydał decyzje z dnia 7 sierpnia 2022 r., iż nie ma podstaw do zmiany stanowiska i z uwagi na brak udowodnienia winy sprawcy w sposób niebudzący wątpliwości zaś postępowanie likwidacyjne nie potwierdziło, iż do zdarzenia doszło w deklarowanych przez uczestników okolicznościach. Pozwany wskazał, że biorąc pod uwagę zakres uszkodzeń w czołowej części jego nadwozia, świadczącej o dużej energii zderzenia jak również znaczny odcinek drogi od skrzyżowania do drzewa jaki musiał pokonać pojazd po rozdzieleniu z pojazdem R. rodzi poważne wątpliwości co do obecności wskazanego pojazdu sprawcy. Pozwany odmówił przyjęcia odpowiedzialności za szkodę w ramach zawartej umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego.

Odwołanie od decyzji powoda okazało się bezskuteczne.

Postanowieniem z dnia 27 marca 2023 r. Komisariat Policji I w C. umorzył dochodzenie zainicjowane na skutek zawiadomienia pozwanego o popełnieniu przestępstwa przez powoda, tj. o czyn z art. 13 k.k. i art. 286 k.k.

Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadków oraz przesłuchaniu powoda, w zakresie w jakim pozostawały one zgodne z pozostałymi dowodami oraz opinii biegłego T. B.. Sąd odmówił natomiast wiary zeznaniom świadka J. T. w zakresie w jakim wskazywał on, że przed kolizją poruszał się z prędkością 45-50 km. Zarówno z opinii biegłego sądowego T. B. jak i prywatnej ekspertyzy dokonanej na zlecenie pozwanego a sporządzonej przez K. K. oraz G. K. sporządzającego opinię w postępowaniu karnym wynika bowiem, iż w przypadku poruszania się z taką prędkością, nawet przy oblodzonej jezdni, pojazd powoda nie uderzyłby w drzewo, lecz zatrzymał się wcześniej na poboczu, zaś przejechanie jeszcze kilkunastu – kilkudziesięciu metrów i uderzenie w drzewo świadczy. że pojazd poruszał się z prędkością co najmniej 70 km/h.

Mając to na uwadze tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy wskazał, że istota sporu sprowadzała się do ustalenia zakresu odpowiedzialności i wysokości szkody, a także ewentualnego stopnia przyczynienia się powoda do zwiększenia rozmiaru szkody. W konsekwencji zaś, czy powód ma prawo domagać się zapłaty kwoty dochodzonej pozwem.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy przywołał i wyjaśnił podstawę ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Następnie stwierdził, że w przedmiotowej sprawie, gdyby nie zachowanie kierującego pojazdem R. nie doszłoby do zderzenia się pojazdów, skutkiem czego była utrata panowanie nad pojazdem powoda, uderzenie w drzewo, a następnie zaszła konieczność najmu pojazdu zastępczego. Przedmiotowa szkoda obejmuje zarówno utratę pojazdu jak i wynagrodzenie z tytułu najmu pojazdu zastępczego.

Sąd Rejonowy na podstawie opinii biegłego uznał, że wartość rynkowa pojazdu marki M. w zabudowie Z. w stanie poprzedzającym szkodę, wynosiła 70.000,00zł netto, natomiast wartość rynkowa samochodu w stanie uszkodzonym wynosiła 19.500,00 zł netto. Koszt naprawy przy użyciu części z grupy O wyniósłby 78.075,58zł netto, co uzasadnia rozliczenie szkody jako całkowitej. Odszkodowanie obliczone przy zastosowaniu koncepcji szkody całkowitej wynosiło zatem 50.500,00 zł (70.000,00zł– 19.500,00 zł).

Za zasadne Sąd I instancji uznał także odszkodowanie za najem pojazdów zastępczych w wysokości 20.100,00zł netto. Nie było również podstaw do kwestionowania okresu najmu pojazdu zastępczego, skoro szkoda na tym pojeździe została ustalona jako szkoda całkowita.

W świetle powyższego Sąd Rejonowy uznał, że powodowi przysługiwałoby odszkodowanie za uszkodzenie pojazdu 50 500,00zł, z tytuły czynszu za pojazd zastępczego 20 100,00zł a także 2 397,25zł tytułem odsetek za opóźnienie liczonych od kwoty 28 292,68zł z tytułu szkody całkowitej za okres od 1 maja 2022 roku do dnia poprzedzającego wniesienia powództwa – 23 stycznia 2023 roku. Łącznie zatem powodowi przysługiwałoby odszkodowanie w wysokości 72 987,25zł.

Sąd Rejonowy uznał jednak, że zachowanie powoda spowodowało zwiększenie się rozmiaru szkody. W tym zakresie powołał się na opinię biegłego sądowego, z której wynikało, iż do uderzenia w drzewo a w konsekwencji uszkodzeń nadwozia pojazdu powoda doszło na skutek niezachowania przez kierującego pojazdem M. dopuszczalnej prędkości administracyjnej w terenie zabudowanym tj. 50 km/h o co najmniej 20 km/h bądź niezachowania należytej ostrożności względem warunków panujących w dniu 6 lutego 2022 r. na drodze. Gdyby bowiem pojazd poruszał się z dopuszczalną prędkością zatrzymałby się znacznie wcześniej na poboczu, nie doszłoby do kolizji z drzewem, a w konsekwencji zakres uszkodzeń ograniczałby się do tych spowodowany zderzeniem się z pojazdem R. (...) i obejmowałby obszar prawego tylnego boku. Tego typu uszkodzenie mogłoby zostać naprawione, a tym samym okres naprawy uzasadniałby wynajęcie pojazdu zastępczego jedynie na kilka dni.

Zdaniem Sądu I instancji , zasadne było uznanie przyczynienia powoda w 90%. Sąd wskazał przy tym, że kierujący pojazdem M. znacznie przekroczył prędkość (co najmniej 20 km/h) i to w obszarze zabudowanym przy warunkach atmosferycznych wymagających szczególnej uwagi i ograniczenia prędkości.

Sąd Rejonowy uznał, że przyjęcie stopnia przyczynienia się powoda w wysokości 90 % uzasadnia także porównanie wysokości szkody spowodowanej bezpośrednio działaniem kierującego pojazdem R. (...) (tj. 1 114,40zł za naprawę i kilka tysięcy za najem przez kilka dni przy stawce 500,00zł), a wysokością szkody spowodowanej działaniem kierującego pojazdem M. kilkadziesiąt tysięcy (tj. 50 500,00zł szkoda za pojazd i 20 100,00zł za najem pojazdu).

Mając na względzie przedstawione ustalenia i rozważania, Sąd uznał roszczenie powoda za zasadne w części, i na mocy art. 805 k.c. i nast.., art. 822 k.c. oraz art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 482 k.c. zasądził kwotę 7 298,69 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, z tym, że od kwot 3 067,96 zł od dnia 24 stycznia 2023 r. do dnia zapłaty, od kwoty 2.010,00 zł od dnia 1 marca 2023 roku, od kwoty 2220,73 zł od dnia 11 maja 2024 r. do dnia zapłaty oddalając powództwo w pozostałej części.

Ustalając datę początkową liczenia odsetek od kwoty 2.010,00zł Sąd miał na uwadze, że przed procesem powód nie wzywał pozwanego do zapłaty tej kwoty. Pozew doręczony został pozwanemu w dniu 10 lutego 2023 roku, doliczając 18 dniowy termin na niezwłoczną zapłatę (art. 455 k.c. ) należność stała się wymagalna 1 marca 2023 roku. W analogiczny sposób postąpiono w przypadku rozszerzonego powództwo (tj. zasądzoną kwotę 2220,73zł) zasądzając odsetki od dnia 11 maja 2024 roku.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. dokonując ich stosunkowego rozdzielenia. Ponadto, na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 5 802,53 zł od stron tytułem wydatków w związku z należnościami na rzecz biegłego (nie pokrytych zaliczkami) poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa, w takim stosunku, w jakim przegrały proces.

Apelację od powyższego wyroku złożyły obie strony postępowania.

Powód zaskarżył orzeczenie Sądu pierwszej instancji w części w punkcie 2 oddalającym powództwo w pozostałym zakresie oraz w punkcie 3 i 5 — w którym Sąd rozliczył koszty procesu. Zarzucił naruszenie:

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem jego istotnej części, a co za tym idzie, sprzecznym z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wywiedzeniem z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, że:

- wyłącznie nieprzepisowe poruszanie się pracownika poszkodowanego, tj. jazda z wyższą niż dopuszczona prędkością sprawiło, że samochód marki M. uderzył w pobliskie drzewo,

- gdyby pracownik poszkodowanego poruszał się z dopuszczalną prawem prędkością to utrzymałby się w torze jazdy, a zdarzenie zakończyłoby się na niewielkich i nieznacznych uszkodzeniach prawego boku pojazdu należącego do poszkodowanego, na co ma wskazywać opinia biegłego T. B.,

- zasadnym jest ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do szkody aż w 90%,

- za fakt uderzenia w drzewo i tym samym zaistnienie szkody całkowitej na samochodzie marki M. odpowiedzialny jest wyłącznie poszkodowany i na kanwie tego. powinien sam odpowiadać za swój czyn co poskutkowało oddaleniem powództwa w pozostałej części.

Apelujący wskazywał, że prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że przyczynienie się poszkodowanego nie mogło być większe aniżeli 25 %.

Powód zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

1)  art. 822 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, a w konsekwencji oddalenie powództwa w zaskarżonej części, pomimo że do zapłaty w/w kwoty pozwany był zobowiązany względem powoda na podstawie umowy ubezpieczenia i zajścia wypadku przewidzianego w umowie OC,

2)  zastosowanie błędnej wykładni przepisu z art. 361 § 1 k.c. poprzez uznanie, że nie zaistniał związek przyczynowy między działaniem sprawcy tj. uderzeniem w auto poszkodowanego i uderzeniem przez tego poszkodowanego w pobliskie drzewo,

3)  art. 362 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przypisanie powodowi 90% przyczynienia się do szkody, podczas gdy w rzeczywistości to nie powód doprowadził do wypadku, a przekroczenie prędkości ledwie o kilkanaście km/h względem prędkości obowiązującej na rzeczonym skrzyżowaniu nie uzasadniało przypisanie tak wysokiego stopnia przyczynienia się powoda.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. powód wniósł o:

1. Zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 47 441 ,53 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwot:

a.  19 941,99 zł — od dnia 24.01.2023 r. do dnia zapłaty (tytułem odszkodowania za szkodę całkowitą w pojeździe),

b.  13 065,00 zł od dnia 01.03.2023 r. do dnia zapłaty (tytułem odszkodowania za najem pojazdu zastępczego),

c.  14.434,54 od dnia 11.05.2024 r. do dnia zapłaty (tytułem odszkodowania za szkodę całkowitą, w z rozszerzonym powództwem).

2.  Zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za dwie instancje.

Pozwany zaskarżył wyrok w części tj. co do punktów l, III i IV.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

I.  przepisów prawa procesowego art. 233 § 1 i 2 k.p.c. które miało wpływ na wynik sprawy poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, co w konsekwencji skutkowało:

a)  błędnym ustaleniem, że całość uszkodzeń powstałych w pojeździe M. (...) pozostaje w normalnym i adekwatnym związku przyczynowym z zachowaniem kierowcy R. (...) , podczas gdy gdyby kierujący pojazdem M. poruszał się z prędkością poniżej prędkości na tym odcinku dozwolonej to byłby w stanie uniknąć kolizji z bezwładnie i powoli zsuwającym się pojazdem R.,

b)  normalnym następstwem zachowania kierującego pojazdem R. było zaistnienie w pojeździe M. (...) szkody całkowitej, podczas gdy jedynymi uszkodzeniami, które powstałyby w kolizji z pojazdem ubezpieczonym u Pozwanej byłyby uszkodzenia, których wartość naprawy nie przekroczyłaby kwoty 1114,40 zł netto (1370,71 zł brutto),

c)  błędnym ustaleniem, że najem pojazdu zastępczego przez okres 46 dni był zasadny, a koszty tego najmu w całości powinien ponieść Pozwany, podczas gdy konieczność najmu pojazdu zastępczego w ogóle by nie zaistniała. jako że były to szkody nieeliminujące pojazdu z ruchu,

II.  przepisów prawa materialnego art. 363 § 1 kodeksu cywilnego poprzez jego błędną interpretację, która doprowadziła do uznania, adekwatny związek przyczynowy oraz normalne następstwo stanowi rażąco duża szkoda (w tym wypadku szkoda całkowita) wywołana przez stosunkowo nieznaczne zachowanie ubezpieczonego, podczas gdy nie sposób uznać, że niewielkie uchybienie przepisom (w tym wypadku stoczenie się pojazdu R. z niewielką prędkością na część pasa, po którym poruszał się pojazd M.) będzie skutkować w zasadzie całkowitym zniszczeniem drugiego (kilkukrotnie cięższego) pojazdu i doprowadzi do jego bezwładnego przemieszczenia się na odległość ponad 60 m,

III.  przepisów prawa materialnego, tj. art. 362 kodeksu cywilnego poprzez jego nieprawidłową interpretację i uznanie, że kierujący pojazdem M. (...) w sposób rażący nie dostosował prędkości i techniki jazdy do warunków drogowych, przekraczając dopuszczalną w miejscu zdarzenia prędkość przyczynił się do powstania szkody w 90% podczas, gdy kierujący pojazdem M. (...) w całości odpowiada za powstanie szkody całkowitej w ww. pojeździe oraz dalsze tego skutki,

IV.  przepisów prawa materialnego, tj. art. 481 kodeksu cywilnego w zw. z art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że odsetki należą się Powodowi zgodnie z jego żądaniem, a nie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia kończącego.

Mając na względzie powyższe pozwany wniósł o:

I.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,

II.  zasądzenie na rzecz Pozwanej od Powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za Il instancję,

III.  ponowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I instancję poprzez ich zasądzenie na rzecz Pozwanej od Powoda,

IV.  ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w celu przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługuje w całości na uwzględnienie. Z kolei apelacja pozwanego jako niezasadna podlega oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i orzekł na podstawie wszystkich zaoferowanych przez strony dowodów, dokonując trafnej ich oceny. Ocena wiarygodności i mocy dowodów została przeprowadzona w granicach przysługującej Sądowi pierwszej instancji z mocy art. 233 § 1 k.p.c. swobody osądu.

Zarzuty obu apelacji dotyczące naruszenia zarówno prawa materialnego, jak i prawa procesowego, w istocie sprowadzają się do kwestionowania przyjętego przez Sąd pierwszej instancji 90 % stopnia przyczynienia się powoda do powstania krzywdy na skutek współprzyczynienia się do powstania wypadku drogowego, z tym, że w ocenie powoda stopień jego przyczynienia nie powinien przekroczyć 25 %, z kolei w ocenie pozwanego kierujący pojazdem M. L. ponosi w całości odpowiedzialność za szkodę całkowitą w tym pojeździe, a normalnym następstwem zachowanie kierującego pojazdem R. były wyłącznie uszkodzenia pojazdu M. o wartości 1370,712 zł brutto.

W tym miejscu należy podkreślić, że zarzut naruszenia prawa materialnego może być podniesiony tylko wówczas, gdy skarżący uznaje, że Sąd dokonał błędnej wykładni określonego przepisu prawa materialnego (mylnie zrozumiał jego treść) bądź niewłaściwie go zastosował (nieprawidłowo odniósł normę prawa materialnego do ustalonego stanu faktycznego) (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2003 r., sygn. akt I CKN 160/01, Legalis numer 208595).

W tej sytuacji warunkiem skutecznego postawienia zarzutu naruszenia prawa materialnego jest, więc niekwestionowanie przez stronę ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego. Należy zauważyć, że Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że naruszenie prawa materialnego nie może być uzasadniane błędami w zakresie ustaleń faktycznych (por wyrok z dnia 27 stycznia 2010 r., II CSK 352/09, Legalis numer 338396, Małgorzata Manowska, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2013, s. 97).

Odnosząc się jednak do zredagowanych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego należy zauważyć, że strony dopatrywały się błędnej oceny dowodów (opinii biegłego, zeznań świadków, ekspertyzy (...)) niż wymagana jest z literalnej i logicznej treści tych dowodów. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji nie dopuścił się w tym zakresie błędów i prawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy.

Sąd ten bowiem na podstawie powyższych dowodów prawidłowo ustalił przebieg zdarzenia, w tym najistotniejszych faktów, że M. P. kierujący pojazdem marki R. (...), zbliżając się do skrzyżowania z ul. (...) z drogi podporządkowanej – ul. (...), mimo rozpoczęcia hamowania, nie zdołał zatrzymać pojazdu przed skrzyżowaniem i wyjeżdżając za linie warunkowego zatrzymania otarł się o prawy tył pojazdu powoda. Na skutek uderzenia kierowca pojazdu powoda utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo znajdujące się obok kapliczki, czyli w odległości ok. 60-65 m za skrzyżowaniem z ul. (...) w C..

Prawidłowe było także ustalenie Sądu Rejonowego, że powód w wyniku naruszenia przepisów ruchu drogowego poruszał się z wyższą prędkością aniżeli dozwoloną, wskutek czego w wyniku wymuszenia pierwszeństwa przez pojazd R. sprawcy utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, czego mógłby uniknąć, gdyby jechał z prędkością przepisową.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że powyższe okoliczności były właściwie bezsporne. Pozwany nie kwestionował, że kierujący samochodem R. wymusił pierwszeństwo, a powód, że kierowca M. przekroczył dozwoloną prędkość (15-20 km/h).

W dalszej części Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił także podnoszone w apelacjach warunki pogodowe tj. dodatnią temperaturę powietrza od 2,9 °C do 3,2 °C, a przy gruncie od 2,4°C do 2,6 °C, co nie sprzyjało zamarzaniu wody powodującej powstanie oblodzenia nawierzchni dróg i chodników nie odnotowanie w tym dniu pokrywy śniegu ani w dwóch poprzednich dobach. Sąd dostrzegł przy tym, że lokalnie w godzinach wieczornych śliskość mogła nieznacznie wzrastać na skutek występujących opadów atmosferycznych (do 0,2 mm po godz. 20:00) i powstawaniu mokrych nawierzchni.

Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty powoda zawarte w apelacji co do nieuwzględnienia przez Sąd niekorzystnych warunków atmosferycznych panujących na miejscu. Sąd Rejonowy prawidłowo bowiem w tym zakresie oparł się na obiektywnych danych wskazanych w ekspertyzie (...), z których nie wynikało, że na ulicy był lód czy zamarzający deszcz. Wskazać również należy, że zeznania świadka J. T. (kierowcy M.) co do prędkości z jaką prowadził pojazd i warunków pogodowych, a także M. P. (kierowcy R.) były sprzeczne z zgromadzonym materiałem dowodowym w postaci opinii biegłego oraz ekspertyzy (...). W tych okolicznościach Sąd miał podstawy do odmowy uznania ich zeznań w tym zakresie za niewiarygodne.

Warunki pogodowe miały przy tym znaczenie jedynie dla ustalenia przez biegłego przebiegu zdarzenia, a w szczególności określenia przyczepności ślizgowej. Biegły opierając się m.in. na opinii Instytutu Meteorologii i Gospodarki wodnej przyjął współczynnik przyczepności ślizgowej dla bardzo mokrej asfaltowej jezdni wobec informacji z (...) o lokalnych opadach. Jak już wskazano brak było przy tym podstaw by przyjmować, iż jezdnia w dacie i godzinie zdarzenia była oblodzona z uwagi na panującą temperaturę.

Jednak co najistotniejsze, w kwestii przyczynienia się powoda do wypadku oraz jego winy, nie można było zbytnio przywiązywać wagi do warunków atmosferycznych panujących w miejscu zdarzenia. Zgodnie bowiem z art. 19 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym obaj kierowcy mieli obowiązek prowadzenia pojazdu z prędkością bezpieczną, zapewniającą panowanie nad autem z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności warunków atmosferycznych.

Należy przy tym zaznaczyć, że obie strony poszukiwały uzasadnienia swojego stanowiska powołując się na niekorzystne warunki pogodowe. Pomijały jednak, ciążący na kierowcach obowiązek dostosowania jazdy do warunków pogodowych , zgodnie z przywołanym art. 19 ust. 1 Prawo o ruchu drogowym. Ewentualne stwierdzenie trudnych warunków atmosferycznych nakładało na obu kierowców uczestniczących w zdarzeniu drogowym zachowanie szczególnej ostrożności. Żadne racje nie przemawiają za tym, aby stosować do któregokolwiek z kierowców swoistą premię za ich niezachowanie.

Mając na uwadze treść apelacji stron, należy wskazać, że nie były kwestionowane ustalenia Sądu i instancji co do samej wysokości szkody. Kwestionowanie w apelacji pozwanego okoliczności co do brak zasadności najmu pojazdu zastępczego czy też daty początkowej naliczania odsetek było pochodną kwestionowania wysokości przyczynienia się kierowcy M. do kolizji.

Sumując, w tych warunkach nie można mówić o wadliwie ocenie dowodów dokonanej przez Sąd I instancji, a tym bardziej rażąco sprzecznej ich ocenie, ponieważ z tych dowodów nie wynika, aby ważenie dowodów było dokonane z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów. A wręcz przeciwnie analiza tych dokumentów dokonana przez Sąd Rejonowy wskazuje na prawidłową ocenę dowodów, która wszechstronnie ocenia zebrany materiał dowodowy i okoliczności sprawy. W konsekwencji zarzuty stron w zakresie naruszenia prawa procesowego (art. 233 § 1 k.p.c.) były niezasadne, dlatego nie mogły skutecznie podważyć poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych.

W tej sytuacji Sąd odwoławczy ustalenia te przyjmuje za własne, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego, zawartych w apelacji powoda, należy zauważyć, że podniesiony został zarzut naruszenia art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Powyższy przepis określa jedynie istotę umowy ubezpieczenia OC, która sprowadza się do obowiązku zapłaty określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Sąd Rejonowy uwzględniając w części żądanie powoda słusznie zastosował ten przepis i uznał odpowiedzialności ubezpieczyciela za zaistnienie stanu odpowiedzialności cywilnej osoby objętej ubezpieczeniem. Rzecz jedynie w tym, że przy zastosowaniu art. 362 k.c., zdaniem powoda, uznał przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody w 90 % co prowadziło do znacznego obniżenia obowiązku zapłaty odszkodowania. Z oczywistych względów zarzut ten nie może być jednak łączony z naruszeniem art. 822 § 1 k.c., który określa istotę umowy ubezpieczenia odpowiedzialności.

Powód także bezpodstawnie powołuje się na naruszenie art. 361 § 1 k.c. zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Powyższy przepis wprowadza obligatoryjną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej w postaci związku przyczynowego (kauzalnego) pomiędzy zdarzeniem a szkodą. Odpowiedzialność odszkodowawcza nie powstanie więc, jeżeli między określonym zdarzeniem (z który przepis prawa łączy obowiązek naprawienia szkody) a powstałą szkodą nie istnieje związek przyczynowy. Według dominującego w judykaturze i doktrynie poglądu zależność ta opiera się na zasadzie adekwatnego związku przyczynowego.

W niniejszej sprawie adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem ubezpieczonego (wymuszeniem pierwszeństwa przez kierowcę R.) a szkodą (uszkodzeniem pojazdu M.) nie budził wątpliwości i znalazł odzwierciedlenie w pkt. 1 wyroku uwzględniającym w części powództwo. Powództwo podlegałoby bowiem oddaleniu w całości w przypadku uznania przez Sąd Rejonowy, że w sprawie brak związku przyczynowego (kauzalnego) pomiędzy tym zdarzeniem a szkodą.

W ocenie Sądu Okręgowego uwzględnieniu podlega jedynie zarzut powoda naruszenia art. 362 k.c., o czym w dalszej części uzasadnienia.

Odnosząc się do apelacji pozwanego i zawartych w niej zarzutów naruszenia prawa materialnego, należy przypomnieć, że pozwany w pierwszym rzędzie zarzucił naruszenie art. 363 § 1 k.c. poprzez jego błędną interpretację, która doprowadziła do uznania, że adekwatny związek przyczynowy oraz normalne następstwo stanowi rażąco duża szkoda (w tym wypadku szkoda całkowita) wywołana przez stosunkowo nieznaczne zachowanie ubezpieczonego, podczas gdy nie sposób uznać, że niewielkie uchybienie przepisom (w tym wypadku stoczenie się pojazdu R. z niewielką prędkością na część pasa, po którym poruszał się pojazd M.) będzie skutkować w zasadzie całkowitym zniszczeniem drugiego (kilkukrotnie cięższego) pojazdu i doprowadzi do jego bezwładnego

W tym miejscu należy jednak przytoczyć treść art. 363 § 1 k.c., zgodnie z którym naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy stwierdza, że treść zarzutu pozwanego nie koresponduje w żaden sposób z treścią art. 363 § 1 k.c. regulującym sposób naprawienia szkody, a co najwyżej art. 361 § 1 k.c. odnoszącym się do adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem i szkodą. Jak już wcześniej wyjaśniano zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie. Mając jedynie na uwadze, że zarzut ten podnosi tym razem pozwany, należy wyjaśnić, że normalność powiązania przyczynowego odnosi się do powiązania między zdarzeniem będącym źródłem szkody a naruszeniem sfery dóbr i interesów poszkodowanego, ale już nie obejmuje oceny skutków tego naruszenia przez wymaganie, aby szkoda obejmowała tylko "normalne" następstwa (zob. P. Machnikowski, w: P. Machnikowski, Zobowiązania, t. 1, 2022, art. 361, Nb 61). Tym samym niezasadne jest doszukiwanie się przez pozwanego braku adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem (wymuszeniem pierwszeństwa) a szkodą (zniszczeniem pojazdu ubezpieczeniowego) w oparciu o ocenę stopnia zniszczenia pojazdu. Niewątpliwie kierowca R. nie udzielił pierwszeństwa i swoim zachowanie doprowadził do kolizji pojazdów. W tej sytuacji zachowanie poszkodowanego stanowiło współprzyczynę szkody odpowiadającą cechom normalnego związku przyczynowego.

Reasumując, wszystkie wskazane wyżej zarzuty apelujących naruszenia prawa materialnego były bezzasadne. Sedno obu apelacji sprowadzało się do kwestionowania przyczynienia się powoda do powstania szkody w wysokości przyjętej przez Sąd I instancji, a więc naruszenia art. 362 k.c. Zdaniem obu stron okoliczności sprawy nie pozwalają na przyjęcie tak wysokiego (zdaniem powoda), albo tak niskiego (zdaniem pozwanego) przyczynienia się powoda do powstania szkody.

Przyczynienie się w ujęciu art. 362 k.c. oznacza, że pomiędzy zachowaniem poszkodowanego, a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy. Wina lub oczywista nieprawidłowość (albo ich brak) po stronie poszkodowanego podlegają uwzględnieniu przy ocenie, czy i w jakim stopniu przyczynienie się uzasadnia obniżenie odszkodowania. Przyczynienie poszkodowanego dotyczy także odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, wynikającej z przepisów art. 436 § 1 w zw. z art. 435 k.c., będącej szczególnym rodzajem obiektywnej odpowiedzialności ciążącej na posiadaczach mechanicznych pojazdów komunikacyjnych poruszanych za pomocą sił przyrody. Odpowiedzialność ta nie uzasadnia nałożenia obowiązku naprawienia szkody w pełnym zakresie na posiadacza pojazdu mechanicznego (ubezpieczyciela), jeśli przyczyna szkody jest mieszana i jej powstanie pozostaje częściowo w normalnym związku przyczynowym z zachowaniem się poszkodowanego, dotkniętym obiektywną nieprawidłowością lub niezgodnością z powszechnie przyjętymi sposobami postępowania. O przyczynieniu się poszkodowanego mówimy wówczas, gdy w rozumieniu przyjętego w art. 361 k.c. związku przyczynowego zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do ostatecznego skutku w postaci szkody - a jednocześnie za przyczynę konkurencyjną do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej, bowiem skutek następuje tutaj przez współdziałanie dwóch przyczyn, z których jedna "pochodzi" od zobowiązanego do naprawienia szkody, a druga od poszkodowanego. Podstawę stwierdzenia przyczynienia stanowi zachowanie, które może być uznane za jedno z ogniw w normalnym toku zdarzeń. Przyczynienie jest kategorią obiektywną, którą należy rozpatrywać tylko w ramach adekwatnego związku przyczynowego w ujęciu art. 361 k.c., mającego zastosowanie do wszystkich powiązań kauzalnych na gruncie kodeksu cywilnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z wyrok z dnia 19 lutego 2016 r., VI ACa 53/15).

Wina lub oczywista nieprawidłowość (albo ich brak) po stronie poszkodowanego podlegają uwzględnieniu przy ocenie, czy i w jakim stopniu przyczynienie się uzasadnia obniżenie odszkodowania lub zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, OSNC-ZD 2009/3/66). W orzecznictwie wskazuje się także, że wina poszkodowanego wyłącza odpowiedzialność wtedy, gdy jest tak poważna, że według zasad nauki i doświadczenia życiowego tylko ona może być brana pod uwagę jako przyczyna zdarzenia, ponieważ pochłania inne okoliczności sprawy. (por. np. komentarz G. B. do art. 436 k.c. w Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (...) 2018). Tak rozumiana wina poszkodowanego stanowi zatem element dominujący nad przebiegiem danego zdarzenia, absorbujący inne przyczyny. Nawet naruszenie przez kierującego pojazdem zasad ruchu drogowego poprzez nieznaczne przekroczenie prędkości, które w określonych warunkach same przez się mogłyby stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego, nie uzasadnia obowiązku odszkodowania po stronie kierującego, jeżeli szkoda jest następstwem wyłącznej winy poszkodowanego i pozostaje z nią w normalnym i wyłącznym związku przyczynowym.

W ocenie Sądu Okręgowego, jeżeli chodzi o zagadnienie przyczynienia się powoda do powstania szkody, to Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił stopień tego przyczynienia się na 90%. Tak wysokie przyczynienie się powoda do zdarzenia wywołującego szkodę prowadziłoby do przyjęcia, że do zdarzenia doszło niemal z wyłącznej winy kierowcy M., a inne okoliczności zdarzenia należy pominąć.

Sąd odwoławczy w tym zakresie miał na względzie fakt, że kierowca M. przekroczył dozwoloną prędkość o co najmniej 20 km/h, czym doprowadził do zwiększenia szkody. Przy prędkości samochodu nie wyższej niż dopuszczalna wynosząca 50 km/h, na mokrej nawierzchni jezdni, zderzenie samochodu M. z samochodem R. nie powodowałoby utraty kontroli nad torem ruchu samochodu przez kierującego pojazdem M. (...) nie skutkowałoby kolidowaniem z drzewem (opinia k. 238 akt). Jednakże okoliczności wypadku w sprawie o odszkodowanie - w ocenie Sądu Okręgowego - należy oceniać całościowo, a nie brać wyłącznie pod uwagę bezpośrednią przyczynę powstania szkody.

Niewątpliwie powód poprzez przekroczenie prędkości przyczynił się do powstania szkody. Nie sposób jednak pomijać istotnego faktu, że to nie on był sprawcą kolizji. W sprawie bezspornym było przecież, że to kierowca samochodu R., który nie ustąpił pierwszeństwa był sprawcą wypadku. To na kierowcy R. spoczywał bezwarunkowy obowiązek zatrzymania pojazdu przed skrzyżowaniem udzielenia pierwszeństwa i uniknięcia zaistnienia wypadku. Gdyby kierowca R. zastosował się do bezwzględnego obowiązku zatrzymania pojazdu i udzieleniu pierwszeństwa, to do wypadku w ogóle by nie doszło, a kierowca M. bezpiecznie przejechałby skrzyżowanie, nawet przy uwzględnieniu faktu, że przekraczałby dozwoloną prędkość o ok. 20 km/h. Nie byłby bowiem zmuszony do podejmowania manewrów obronnych, które doprowadziły do kolizji z przeszkodą na drodze.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że chociaż odpowiedzialność stron oparta jest na zasadzie ryzyka, stopień winy obu uczestników zdarzenia wywołującego szkodę jest jedynym wskazanym wprost w art. 362 k.c. kryterium oceny stopnia zmniejszenia odszkodowania w sytuacji przyczynienia się poszkodowanego. Oceny, co do zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody, sąd powinien dokonać zwłaszcza oceniając winę sprawcy szkody i pokrzywdzonego. Jest bowiem to kryterium podstawowe.

Tymczasem Sąd pierwszej instancji, w świetle tych faktów, obarczył stronę powodową w 90% skutkami wypadku, niemal w całości wyłączając odpowiedzialność sprawcy wypadku za powstałe szkody. Jak wynika z uzasadnienia Sądu I instancji, tak wysoki stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody wynikał między innymi z założenia, że gdyby pojazd M. poruszał się z dopuszczalną prędkością to po kolizji z R. zatrzymałby się znacznie wcześniej na poboczu i nie doszłoby do kolizji z drzewem, a w konsekwencji zakres uszkodzeń ograniczałby się do tych spowodowanych zderzeniem się z pojazdem R. (...), a okres naprawy uzasadniałby wynajęcie pojazdu zastępczego jedynie na kilka dni. Nadto zdaniem Sądu I instancji przyjęcie stopnia przyczynienia w wysokości 90% uzasadniało także porównanie wysokości szkody spowodowanej bezpośrednio działaniem kierującego pojazdem R. (...) (tj. 1.114,40 zł za naprawę i kilka tysięcy za najem przez kilka dni przy stawce 500,00 zł), a wysokością szkody spowodowanej działaniem kierującego pojazdem M. kilkadziesiąt tysięcy (tj. 50.500,00zł szkoda za pojazd i 20.100,00zł za najem pojazdu).

Z powyższą argumentacją nie sposób się zgodzić. Istotą przyczynienia się w rozumieniu art. 362 k.c. jest to, że jedna szkoda stanowi następstwo zdarzenia, za które odpowiada dłużnik, oraz zdarzenia przypisywanego poszkodowanemu, przy czym nie jest możliwe wyodrębnienie szkodowych skutków każdego z tych zdarzeń i przypisanie ich oddzielnie sprawcy albo poszkodowanemu. Gdyby oddzielenie ww. skutków było możliwe, to nie zachodziłaby potrzeba zmniejszania odszkodowania. Sprawca szkody ponosiłby bowiem odpowiedzialność za następstwa swojego postępowania, a poszkodowany musiałby znosić konsekwencje własnego zachowania się. Dzięki uwzględnieniu przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody możliwa jest realizacja założenia aksjologicznego, zgodnie z którym każdy powinien ponosić konsekwencje własnych czynów. (por. wyrok SN z 17.02.2022 r. (...) 333/22, Legalis 2025 )

Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy przy rozpatrywaniu przyczynienia się poszkodowanego do zwiększenia szkody, w powiązaniu z możliwym przebiegiem zdarzenia w sytuacji zachowania reguł ruchu drogowego powinien mieć na uwadze winę obu kierowców - stosownie do okoliczności art. 362 in fine k.c. Nie może być zatem pomijany fakt, że to kierowca R. w sposób zdecydowany naruszył przepisy prawa o ruchu drogowym i zajechał powodowi drogę, mimo że pierwszeństwo przejazdu przysługiwało kierowcy M.. Sposób zachowania kierowcy R. był obiektywnie nieprawidłowy, a jego postępowanie zgodnie z regułami zachowania się jako uczestnika ruchu drogowego spowodowałoby, że wypadek nie miałby miejsca.

Nie sposób również przyjmować, za Sądem I instancji, że to kierowca M. rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego przez to, że przekroczył prędkość o ok. 20 km./h, poruszał się wieczorem po terenie zabudowanym, gdy warunki atmosferyczne wymagały szczególnej uwagi i ograniczenia prędkości. Ocena stopnia naruszenia obiektywnych reguł ruchu drogowego kierowcy M. powinna być bowiem skonfrontowana z naruszeniem tych reguł przez sprawcę szkody, który nie zachował reguł szczególnej ostrożności przy wyjeździe z drogi podporządkowanej - na której się znajdował - na drogę z pierwszeństwem przejazdu po której poruszał się pojazd powoda. W tym kontekście waga uchybień po stronie kierowcy R. jest nieporównywalnie większa. Podczas gdy przekroczenie przez kierującego dozwolonej prędkości o 20 km/h (choć jest oczywiście naruszeniem zasad ruchu drogowego) z reguły nie prowadzi do zaistnienia zdarzenia drogowego, to każde wymuszenie pierwszeństwa przejazdu – większości przypadków już tak.

Wbrew stanowisku Sądu I instancji przyjęcie stopnia przyczynienia w wysokości 90% nie uzasadnia także porównanie wysokości szkody spowodowanej bezpośrednio działaniem kierującego R. (kilka tysięcy) a wysokością szkody spowodowanej działaniem kierującego M. (kilkadziesiąt tysięcy). Jak już wcześniej wskazano nie jest możliwe wyodrębnienie szkodowych skutków każdego z tych zdarzeń i przypisanie ich oddzielnie sprawcy albo poszkodowanemu. W tych okolicznościach Sąd Rejonowy nieprawidłowo dokonał podziału na szkodę spowodowaną zachowaniem sprawcy i szkodę spowodowaną zachowaniem pozwanego.

Wszystkie te okoliczności uzasadniają ocenę, że stopień przyczynienia poszkodowanego do szkody określony przez Sąd I instancji na poziomie 90% nie był prawidłowy i został w świetle opisanego sposobu zachowania pokrzywdzonego w wypadku zawyżony.

Zdaniem Sądu II instancji ma rację skarżący powód, gdy twierdzi, że opisane okoliczności dawały podstawę do usprawiedliwionej oceny , iż stopień przyczynienia się kierowcy M. do szkody należy przyjąć na poziomie 25% i w takim zakresie ograniczyć rozmiar świadczenia, za spełnienie którego odpowiedzialny jest ubezpieczyciel sprawcy wypadku.

Uznanie tego zarzutu za trafny ma to następstwo, należne powodowi odszkodowanie powinno wynosić 54 740,25 zł tj. 75 % dochodzonej kwoty. Powód po rozszerzeniu powództwa (k. 321-322) domagał się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 72 987,25 złotych z tym, że wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 30 679,93 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty a od kwoty 20 100,00 zł od dnia 11 maja 2022 r. do dnia zapłaty a od kwoty 22 207,32 zł od dnia doręczenia pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Mając na względzie, że wyrokiem Sądu I instancji zasądzono na rzecz powoda 7 298,69 zł, należało zasądzić na jego rzecz dodatkowe 47 441,53 złote tj. w sumie 54 740,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwot wskazanych w pkt 1 lita a-c wyroku.

Zwiększenie wysokości należnego powodowi świadczenia , zważywszy na to jakiej jego wysokości z tytułu zadośćuczynienia dochodził (72 987,25 złotych) spowodować musiało - uwzględniwszy zakres zaskarżenia - zmianę zaskarżonego wyroku także w odniesieniu do kosztów procesu oraz rozmiaru zwrotu przez strony kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa (pkt I. 2 -5 wyroku).

Koszty powoda w postępowaniu przed Sądem I instancji wyniosły 11 567 zł, z kolei koszty pozwanego 8 224,55 złotych. Ostatecznie powód wygrał proces w 75 %, a pozwany w 25 %. Dokonując zatem stosunkowego rozdzielenia, na podstawie art. 100 k.p.c. W tych samych proporcjach należało orzec o kwocie należnej od stron od Skarbu Państwa (pkt. I.3 i I.4 wyroku).

Z podanych przyczyn , Sąd II instancji , w uznaniu apelacji strony pozwanej za nieuzasadnioną w całości orzekł jak w punkcie II wyroku , na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd zastosował normę art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

Uwzględniwszy, że apelacja powoda okazała się uzasadniona w całości, sąd obciążył pozwanego kosztami poniesionymi przez powoda w postępowaniu apelacyjnym. Była to ogółem suma złotych na która złożyły się: opłata od apelacji 2 373 zł oraz wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika – adwokata w kwocie 1800 zł , ustalone na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 (pkt III sentencji wyroku).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ryszard Michalak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Częstochowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Paweł Ptak
Data wytworzenia informacji: