Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 440/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-12-19

Sygn. akt V ACa 440/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2022r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodnicząca – Sędzia Sądu Apelacyjnego Barbara Konińska

Protokolant – Katarzyna Macoch

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2022r.

na rozprawie

sprawy z powództwa P. Z. i B. Z.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie oraz zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 12 sierpnia 2021r., sygn. akt I C 111/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Barbara Konińska

Sygn. akt V ACa 440/21

UZASADNIENIE

Powodowie P. Z. i B. Z. wnieśli o zasądzenie od pozwanej (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 86.650,80 zł tytułem zwrotu świadczenia nienależnego wraz ze wskazanymi odsetkami oraz o ustalenie nieistnienia umowy kredytu hipotecznego (...) z 21 września 2005 r. zawartej miedzy powodami a pozwanym Bankiem. Powodowie zgłosili również żądanie ewentualne o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 29.847,61 zł tytułem zwrotu świadczenia nienależnego. Uzasadniając żądanie główne powodowie powołali się na nieistnienie umowy. Uzasadniając żądanie ewentualne powoływali się na abuzywność zapisów umownych

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości. Zaprzeczyła aby umowa zawierała klauzule abuzywne, a co do roszczenia głównego zaprzeczyła aby umowa była nieważna. Odnosząc się do roszczenia o zapłatę przywołała art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c.
i wywodziła, że nie jest wzbogacona kosztem powodów, przeciwnie to oni, pomimo dokonywanych wpłat nadal są wzbogaceni jej kosztem. Ponadto pozwana wskazała, że w niniejszym postepowaniu należy postrzegać stronę powodową jako przedsiębiorcę, nie zaś konsumenta.

Wyrokiem z dnia 12 sierpnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwa
i zasądził od powodów na rzecz pozwanej kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty:

W dniu 21 września 2005 r. strony zawarły umowę kredytu hipotecznego (...) hipoteczny opartego na procedurze produktowej (...)hipoteczny. Na mocy umowy pozwana zobowiązała się do postawienia do dyspozycji powodom kwoty 48.000 CHF z przeznaczeniem na sfinansowanie zakupu własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. Środki zostały wypłacone przelewem na wskazany rachunek bankowy. Kredyt mógł być wypłacony w walucie wymienialnej na sfinansowanie zobowiązań za granicą i na spłatę kredytu walutowego (par.5 ust.3 umowy), bądź w walucie polskiej na sfinansowanie zobowiązań w kraju. W tym ostatnim wypadku stosowano do przeliczenia kurs kupna dewiz obowiązujący u pozwanego w dniu realizacji zlecenia (§ 5 ust. 4 umowy). Odsetki od kredytu pobierane były w walucie kredytu wedle zmiennej stopy procentowej ustalanej przy użyciu stawki LIBOR (§ 6 umowy). Zabezpieczeniem umowy była m.in. hipoteka zwykła i kaucyjna określona w CHF (§ 11 umowy). Prowizja także wyrażona była w CHF. Spłata zobowiązania powodów następowała w drodze potrącania przez pozwaną swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z opisanego w umowie rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej, przy czym przeliczenie następowało wedle obowiązującego u powoda w dniu wymagalności raty kursu sprzedaży dla dewiz (§ 13 umowy). Z § 29 umowy wynika, że powodowie zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursów waluty.

Powodowie nie przeprowadzili rozeznania w zakresie istniejących na rynku ofert kredytowych różnych banków. Formalności związane z załatwieniem kredytu załatwiali
w placówce banku. Odbyli w tym celu kilka wizyt w banku. Jak klient miał więcej pytań do oferty banku to było więcej spotkań. Klienci mogli zabrać do domu projekt umowy. Doradca opowiadał na wszystkie pytania. Omawiano różnice w wysokości spłaty kredytu w CHF
i PLN, wyjaśniano jak działają mechanizmy przeliczeniowe, podawano ze Bank ma własne tabele kursowe. Klienci pytali jak jest różnica między kursem kupna a kursem sprzedaży; nie było pytań jak są tworzone tabele kursowe. Zawsze szczegółowo omawiano ryzyko kursowe. Klient miał możliwość negocjowania kursu waluty.

Umowa zawarta między stronami sporządzona została przy użyciu wzorca stosowanego przez pozwanego ale jej treść nie była tożsama ze wzorcem. Obowiązujący u pozwanej wzorzec miał charakter dokumentu wewnętrznego i był niejako podstawą do formułowania umów zawieranych indywidualnie z klientami banku. Wzorzec zawierał różne warianty rozwiązań umownych, spośród których przy zawieraniu umowy klient mógł wybrać takie jakie uznał za odpowiednie. We wzorcu nie określono waluty umowy (wzorzec zawierał waluty do wyboru), nie określono jednoznacznie sposobu wypłaty kredytu. We wzorcu zawarto trzy możliwości spłaty kredytu: 1) z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego, 2) z rachunku walutowego, 3) z rachunku technicznego. Praktyką pozwanej było, iż postanowienia umowy co do rodzaju waluty kredytu i sposobu jego spłaty były indywidualnie negocjowane z klientami. Klientom każdorazowo przedstawiono propozycje kredytu złotowego i informowano go o ryzyku kursowym na wypadek zaciągnięcia kredytu powiązanego z inną walutą. Osobom zainteresowanym zaciągnięciem kredytu we franku szwajcarskim przedstawiano zawsze symulację spłaty kredytu udzielonego w złotówce i we franku. Procedury obowiązujące u pozwanej w dacie zawierania umowy obligowały pracowników banku do informowania klientów zainteresowanych kredytem udzielanym
w walucie wymienialnej o tym, że: w rozliczeniach między klientami, a bankiem w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez bank kursy walut obcych w złotych, a kursy walut zamieszczane są w tabeli Kursów (...)BP SA; w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt wypłacany jest po kursie kupna dla dewiz; w przypadku spłaty kredytu
w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz; w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega rata spłaty i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej.

Zwracano uwagę, że przeliczenie z waluty kredytu nastąpi w momencie wymagalności poszczególnych rat. Warunki umowy były ustalane przed jej sporządzeniem na piśmie. Klienci przed ich uzgodnieniem mieli możliwość zapoznania się z wzorcem i oferowanymi przez powoda wariantami postanowień umownych.

Powódka jest magistrem administracji, pracuje w sądzie rejonowym; powód jest inżynierem, prowadzi własną działalność gospodarczą. W ewidencji działalności gospodarczej figuruje także powódka, ale faktycznie działalność wykonuje powód - w branży internetowej, na zabezpieczeniach i instalacjach niskoprądowych, zabezpieczenie i montaż. Jako miejsce wykonywania działalności gospodarczej wskazano lokal zakupiony ze środków z przedmiotowego kredytu. Jest to dwupokojowe mieszkanie w bloku czteropiętrowym, powodowie mieszkają w nim z trójką dzieci na utrzymaniu. Nie ma w mieszkaniu wydzielonego miejsca na działalność gospodarczą. Dokumenty są u księgowej. Mieszkanie służy do korespondencji. Powodowie wynajmują inny lokal - poza swym mieszkaniem - jako serwerownię. Cały montaż odbywa się u klienta, rozmowy z klientami prowadzone są przez telefon komórkowy. W dacie zawierania umowy powód pracował i nie prowadził działalności gospodarczej. Obecnie powód z działalności gospodarczej osiąga dochód rzędu pięciu tysięcy złotych, ma samochód użyczony na firmę.

Opisany stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dowody w postaci dokumentów i zeznań świadka E. K. dawniej C. a w części również
o przesłuchanie powodów. Zeznania świadka Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne, choć stwierdził, że oczywistym jest że na skutek upływu czasu pewne szczegóły zatarły się już
w jego pamięci. Niemniej zeznania te w ocenie Sądu Okręgowego korespondują
z przedstawionymi w sprawie dokumentami, przede wszystkim procedurą dotyczącą zawierania umów kredytowych, wzorcem umowy stosowanym przez pozwanego, a także treścią złożonego przez powodów wniosku i treścią zawartej umowy. Sąd Okręgowy uznał, że wniosek o biegłego był bezprzedmiotowy wobec oddalenia powództw co do zasady. Natomiast dowód z dokumentów księgowych zakresie przychodów i rozchodów powodów
z działalności gospodarczej okazał się w ocenie tego Sądu zbędny wobec wiarygodnych zeznań powoda pozwalających oszacować jego dochód na użytek niniejszego postepowania.

W ocenie Sądu Okręgowego powodowie nie dołożyli należytej staranności przy zawieraniu umowy kredytowej, a skutki swoich zaniedbań próbują przerzucić na pozwaną; pozwani akcentowali, że chcieli szybko załatwić kredyt bo potrzebowali się przeprowadzić. Wiedzą, zdaniem Sądu I instancji, czym są kursy waluty i że różnią się one w zależności od dokonywania czynności kupna lub sprzedaży jest powszechna we współczesnym społeczeństwie, a powodowie zważywszy na poziom wykształcenia i sposób zarobkowania nie mogą być uznani za osoby skrajnie nieporadne i nieprzystosowane społecznie.

Sąd Okręgowy wskazał, że sporna umowa jest umową o kredyt denominowany do CHF w rozumieniu art. 69 ust 2 pkt 4a i ust 3 ustawy prawo bankowe. Istotą umów denominowanych do waluty obcej jest wyrażenie kwoty zobowiązania w walucie obcej i jej następcze przeliczenie na złote polskie (lub inną walutę). Analiza treści spornej umowy
i okoliczności towarzyszących jej zawarciu wskazuje jednak w ocenie Sądu Okręgowego, iż przeliczenie wartości kredytu na złote polskie nie było elementem przedmiotowo istotnym umowy. Świadczenia stron od początku mogły być wykonane w CHF, przy czym
w przypadku wypłaty kapitału nastąpić to mogło pod warunkami związanymi z celem kredytowania. Niezależnie od tego wybór sposobu uruchomienia kredytu leżał po stronie kredytobiorcy i to powodowie zdecydowali o wypłacie środków kredytu w PLN na rachunek przez nich wskazany. Wybór sposobu uruchomienia kredytu warunkowany był oczywiście celem kredytu, tj. sfinansowaniem zobowiązań zaciągniętych w kraju. Nie zmienia to jednak faktu, zdaniem Sądu I instancji, że wybór ten dokonany został przez powodów, albowiem to powodowie decydując się na zaciągniecie kredytu u pozwanego określili jego cel i wskazali rachunki bankowe na które pozwany miał przelać środki uzyskane przez powodów z kredytu. Zarówno cele kredytowania jak i numery rachunków bankowych, na które środki przelano zostały z powodami indywidualnie uzgodnione i oczywistym jest, że nie mogły zostać powodom narzucone przez pozwaną.

Co do zobowiązania kredytobiorcy, Sąd Okręgowy wskazał, że to powodowie już
w chwili zawierania umowy mogli wybrać spłatę z rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego (w PLN), rachunku walutowego i z rachunku technicznego. Powodowie zawierając umowę mieli zatem do wyboru w zasadzie wszystkie istniejące możliwości
i mogła wybrać walutę na potrzeby regulowania swojego zobowiązania. Jak stwierdził Sąd Okręgowy, wybór waluty w jakiej następowała spłata rat był zatem przedmiotem indywidualnego uzgodnienia między stronami, a powodowie wybierając spłatę w walucie innej niż ta, w której zobowiązanie było wyrażone zdecydowali się na spłatę w złotych polskich przy wykorzystaniu kursów tabelarycznych stosowanych przez pozwanego z dnia spłaty, co w praktyce oznaczało, że zdecydowali się korzystać z usługi kantorowej świadczonej przez pozwaną. Sąd Okręgowy podkreślił, że powodowie zostali pouczeni
o stosowaniu w tego rodzaju rozliczeniach kursów ustalanych przez pozwaną, a nadto praktyką stosowaną u pozwanej było zwracane konsumentom uwagi na stosowanie różnego kursu przy wypłacie środków z kredytu i przy spłacie rat kapitałowo – odsetkowych. Powodowie mogli wybrać opcję spłaty w innej walucie, co również wiązałoby się
z korzystaniem z usługi kantorowej, ale mogli również wybrać spłatę w CHF, a wtedy
w ogóle nie dochodziłoby do jakiegokolwiek przeliczenia ich wpłat. W przypadku spłat rat kapitałowo-odsetkowych powodowie wybierali zatem, jak wskazał Sąd Okręgowy, pomiędzy rozwiązaniem gwarantującym jej przeliczenie franka po cenie rynkowej tj. spłatę bezpośrednio w CHF, co wiąże się z koniecznością samodzielnego nabywania waluty na rynku, a opcją wygodniejszą (choć prawdopodobnie droższą) jaką jest skorzystanie z usługi kantorowej banku. Powodowie w ocenie Sądu I instancji świadomie zdecydowali się na nabywanie franka w Banku, w miejsce poszukiwania i nabywania go na rynku celem spłaty zobowiązania zaciągniętego u pozwanej i wyrażonego w CHF.

Sąd Okręgowy – jak wywiódł dalej - na gruncie niniejszej sprawy nie podzielił prezentowanego czasem w orzecznictwie poglądu, iż wybór poszczególnych wariantów
z wzorca umowy nie stanowi indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych. Stwierdził, że pogląd ten w niektórych konkretnych sytuacjach może okazać się trafny, niemniej nie ma podstaw do dokonywania w tym zakresie jakichkolwiek generalizacji. Oczywistym jest w ocenie tego Sądu, że w każdym wypadku możliwość negocjowania warunków umowy ograniczona jest ofertą banku, a prawo konsumenta do indywidualnego uzgadniania postanowień umownych doznaje ograniczenia interesami banku, który wszak jest podmiotem prowadzącym działalność gospodarczą ukierunkowaną na osiąganie zysków. Obowiązkiem banku jako podmiotu profesjonalnie działającego w obrocie jest natomiast działanie w taki sposób aby nie doprowadzało ono do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Sąd Okręgowy wskazał, że w realiach dotyczących zawierania niniejszej umowy wybór jakiego mogli dokonać powodowie był szeroki i obejmował całe spektrum akceptowanych przez bank rozwiązań, z których powodowie mogli wybrać dla siebie najkorzystniejsze. Stwierdził, że w zakresie sposobu spłaty kredytu wzorzec przewidywał
w zasadzie wszystkie dostępne możliwości, co przesądza o tym, że dokonanie wyboru spośród oferowanych przez pozwanego wariantów spełniało przesłanki indywidualnego uzgodnienia warunków umownych.

Sąd Okręgowy nie podzielił prezentowanych przez stronę powodową zarzutów co do sprzeczności umowy z prawem lub zasadami współżycia społecznego (art. 58 k.c.). Zwrócił uwagę na przepis art. 358 1 § 2 k.c. i wskazał, że przepis ten nie zawiera żadnej normy narzucającej stronom obowiązek stosowania jednego miernika wartości za podstawę wszelkich obliczeń jakie będą stosowane na gruncie wykonywania umowy. Uznał, że na gruncie niniejszej sprawy każda ze stron zobowiązana jest do świadczenia pieniężnego i nie ma przeszkód aby każda świadczyła w innej walucie czy też świadczenie każdej ze stron obliczane było wedle innego miernika wartości o ile strony tak postanowią. Założenia przeciwne byłyby oczywistym ograniczeniem swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. Za chybione Sąd Okręgowy uznał wywody co braku oznaczenia kwoty udzielonego kredytu. Wskazał, że cechą kredytów denominowanych (inaczej niż indeksowanych) jest ich wyrażenie w walucie, do której nastąpiła denominacja. Wbrew twierdzeniom powodów kwota kredytu była znana i jednoznacznie określona od chwili zawarcia umowy i wynosiła 48.000 CHF. Stanowiła ona jednocześnie kapitał zadłużenia, który nie podlegał i nie podlega żadnym zmianom poza tymi, które wynikają ze spłaty rat. Jak ocenił Sąd Okręgowy, okoliczność, że po przeliczeniu na złotówki jest to kwota wyższa niż w chwili zawierania umowy jest skutkiem niezależnych od pozwanego zamian kursowych, a negatywne konsekwencje tych zmian rekompensowane są częściowo spadkiem oprocentowania wynikającym
z zastosowania stawki LIBOR.

Indywidualne uzgodnienie warunków umownych, udzielenie powodom szerokiej informacji na temat ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a także udzielenie informacji co do sposobów przeliczania waluty powoduje w ocenie Sądu I Instancji, że postanowień umownych dotyczących tych kwestii nie można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przyjęte przez strony rozwiązania nie stanowią nadużycia dominującej pozycji pozwanego, a są wyrazem zgodnej woli stron. Powodowie dokonali wyboru kredytu denominowanego do CHF spośród innych możliwości przedstawianych im w ramach oferty pozwanego Banku. Jak stwierdził Sąd Okręgowy, wybór ten motywowany był prawdopodobnie korzystną wysokością raty i a także nieuzasadnionym przekonaniem powodów co do ograniczonej możliwości zmiany kursu franka. Wyboru tego powodowie dokonali po uzyskaniu od pracowników Banku informacji pozwalających jej na ocenę skutków tej decyzji i pouczeniu o ryzyku związanym z zaciąganiem długoterminowych zobowiązań w walucie innej niż pobierane dochody. Jak ocenił, zawarcie kredytu denominowanego do CHF objęte było zatem wolą powodów, bo właśnie to odniesienie gwarantowało niższą ratę kredytu, a to z uwagi na zastosowanie do oprocentowania stawki referencyjnej LIBOR. Żadne okoliczności sprawy nie wskazują zdaniem Sądu Okręgowego, aby powodowie zostali nakłonieni do zawarcia umowy kredytu denominowanego poprzez jakiekolwiek nierzetelne praktyki banku. Sąd Okręgowy wskazał, że powodowie posiadając informacje dotyczące ryzyka związanego z zawarciem umowy o kredyt denominowany do innej waluty mieli obowiązek dochowania należytej staranności przy zawieraniu umowy
i rozważenia konsekwencji wynikających z zaciągnięcia zobowiązania o określonej treści. Obowiązek informacyjny jaki spoczywa na bankach w ramach zawierania umów
z konsumentami nie zwalnia tych ostatnich z obowiązku działania z należytą starannością. Wyniki postępowania dowodowego wskazują zdaniem Sądu I Instancji, że umowa zawarta została przez powodów bez należytej analizy dostępnych na rynku ofert i bez rozważenia skutków prawnych i finansowych zaciągnięcia tak wysokiego i długotrwałego zobowiązania, do czego powodowie w ramach działania z należytą starannością byli zobowiązani. Jak ocenił Sąd Okręgowy, okoliczność, że obecnie powodowie uznają, że dokonany przez nich wybór co do rodzaju umowy i sposobu jej spłaty nie był korzystny, nie ma wpływu na ważność umowy.

Sąd Okręgowy wskazał także, że nietrafne są zarzuty powodów dotyczące abuzywności klauzul przeliczeniowych dotyczących wypłaty kwoty kredytu w PLN przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłaconej kwoty z CHF według kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez pozwanego i przy jednoczesnym przeliczaniu wpłat pozwanej po odmiennym kursie sprzedaży CHF ustalanego przez pozwanego w dniu spłaty.

Jak wywiódł, istotę klauzul niedozwolonych określa przepis art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Art. 385 1 § 3 precyzuje, iż nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał żadnego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Z kolei, jak wskazał dalej Sąd Okręgowy, zgodnie z art. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich warunki umowy, które nie były indywidualnie uzgadniane mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikającą z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Podkreślił, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeżeli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Zgodnie z art. 4 ust 2 dyrektywy ocenia nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

Dokonując oceny spornej umowy Sąd Okręgowy zauważył, że ustalenie umowne polegające na wyrażeniu kwoty kredytu we franku szwajcarskim stanowi postanowienie określające główne świadczenia stron. Ocenił, że zostały one sformułowane jednoznacznie,
a tym samym nie mogą być uznane za klauzule niedozwolone (art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c., art. 4 ust 2 dyrektywy ). Umowa jest umową denominowaną do CHF, co oznacza, że wysokość świadczeń stron od początku była wyrażona w CHF i nie uległa żadnym zmianom (inaczej niż przy umowach indeksowanych, gdzie wysokość zobowiązania wyrażona jest w PLN,
a następnie odniesiona do kursu CHF, co może powodować wątpliwości co do wysokości zobowiązania). Sąd Okręgowy wskazał, że powodowie nie domagali się ustalenia abuzywności wymienionych enumeratywnie klauzul umownych tylko zapłaty tytułem zwrotu nienależycie zdaniem powodów pobranych przez pozwanego rat kapitałowo odsetkowych wynikających z umowy, w wysokości wyższej niż wynikałoby to z umowy po usunięciu klauzul abuzywnych. Przedmiotem badania Sądu Okręgowego pod kątem abuzywności klauzul umownych były zatem te wskazane przez powódkę postanowienia umowy. Jak stwierdził, postanowienia te zostały już wyżej ocenione i nie mogą zostać uznane za abuzywne z uwagi na to, że zostały indywidualnie z powodami uzgodnione.

Niezależnie od powyższych rozważań Sąd Okręgowy wskazał także, że kredytowany lokal jest miejscem prowadzenia działalności gospodarczej co wynika wprost z zapisów
w ewidencji działalności gospodarczej, odbiór korespondencji jest jednym z przejawów takowej działalności, której specyfika jest wykonywanie usług u klientów; obecnie zatem powodowie nie posiadają statusu konsumenta (art. 22 1 k.c.).

Nie znajdując podstaw do uznania postanowień umowy za niedozwolone ani stwierdzenia nieistnienia umowy Sąd Okręgowy uznał, że umowa z dnia 18 grudnia 2006 r. jest dla stron wiążąca, co skutkowało oddaleniem powództwa głównego i ewentualnego
w całości, także w zakresie roszczeń o zapłatę. W omawianej sytuacji Sąd Okręgowy nie dopatrzył się przesłanek ustalenia nieistnienia umowy (art. 189 k.p.c.), a co za tym idzie nie znalazł podstaw do orzeczenia o zwrocie świadczenia nienależnego w wykonaniu takowej umowy (art. 410 § 1 i 2 k.c.).

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.

W apelacji od powyższego wyroku powodowie zaskarżając go w całości zarzucili:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zastosowanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego;

2.  art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego, mianowicie:

1.  art. 385 1 § 1 i 3 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie;

2.  art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym od dnia 12 czerwca 2002 r. Dz.U. 2002 Nr 72, poz. 665 w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię;

3.  art. 65 § 1 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron;

4.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwą wykładnię;

5.  art. 385 1 § 1 k. c. w zw. z art. 22 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię.

W oparciu o powyższe zarzuty szczegółowo uzasadnione w treści apelacji powodowie wnieśli zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego umowy kredytu w związku z nieważnością umowy, zasądzenie od pozwanej łącznie na rzecz powodów kwoty 86.650,80 zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo-odsetkowych i innych świadczeń z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 11 listopada 2020 r. do dnia zapłaty. Ewentualnie, wnieśli o zasądzenie od pozwanej łącznie na rzecz powodów kwoty 29.847,61 zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 11 listopada 2020 r. do dnia zapłaty. Powodowie wnieśli też o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu za I instancję stosownie do wyniku rozstrzygnięcia oraz za II instancję według norm przepisanych wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tych kwot od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty. Względnie wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji i pozostawienie Sądowi I instancji rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o oddalenie jej w całości
i zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powodów nie mogła odnieść oczekiwanego przez nich skutku.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i jako prawidłowe przyjmuje je za własne. Ustalenia Sądu I Instancji mają bowiem pełne odzwierciedlenie w materiale dowodowym sprawy, zaoferowanym przez strony, który to materiał poddany został ocenie nie wykraczającej poza granice przewidziane w art. 233 § 1 k.p.c.

Za nietrafny należy uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który to przepis dotyczy oceny wiarygodności i mocy dowodów przez sąd według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Powyższa ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i doświadczenia życiowego. Ocena ta powinna uwzględnić wymagania prawa procesowego, wskazania wiedzy, reguły logicznego myślenia według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny ma obowiązek rozważyć materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich wiarygodność oraz moc odnieść się do pozostałego materiału dowodowego. Tejże zaś oceny zebranego materiału dowodowego dokonał Sąd I instancji, nie naruszając płynących z art. 233 § 1 k.p.c. reguł, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Odmienne przekonanie skarżących o wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów, potrzebie ich przeprowadzenia i ich odmienna ocena niż dokonana przez Sąd Okręgowy nie daje podstaw do uznania zasadności postawionego w apelacji zarzutu.

Nawet w przypadku rozbieżnego w danej kwestii faktycznej materiału sprawy, ustalenia sądu nie tylko mogą ale i z konieczności opierają się tylko na części materiału dowodowego uznanego przez sąd za wiarygodny, co jednakże nie czyni zarzutu zasadnym. Gdy sąd stanowisko swe w tym względzie uzasadni zgodnie z intencjami art. 233 k.p.c., wskaże dlaczego ustalenia swe oparł na danej części materiału dowodowego to nie dopuszcza się uchybienia. Także w granicach swobodnej oceny dowodów, sąd ma prawo eliminować niektóre dowody z podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Jak podkreśla się w orzecznictwie, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne
i zgodne z doświadczeniem życiowym to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się stać choćby w równym stopniu na podstawie materiału sprawy dały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok Sąd Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00).

Jak prawidłowo ustalił to Sąd Okręgowy powodowie składając wniosek kredytowy wnieśli o udzielenie im kredytu w wysokości równowartości 119.000 zł w walucie CHF /wniosek kredytowy – k. 70-72 akt/ ostatecznie zawierając umowę kredytu w wysokości 48.000 CHF. Jak wynika z treści samej umowy powodowie w całym okresie kredytowania mieli możliwość spłaty kredytu w walucie jego udzielenia, to jest CHF. Powodowie zaś
w wyniku kilkukrotnych wizyt w banku i negocjacji sami dokonali wyboru opcji spłaty kredytu w PLN. Jak wynikało z zeznań świadka E. K. a przede wszystkim samych powodów, powodowie, podobnie jak inni klienci tego oddziału banku pozwanej byli informowani szeroko o ryzyku zmiany kursu wymiany walut, o ewentualnym skutku ziszczenia się tego ryzyka. Przedstawiane były im także opcje i warunki umowy w oparciu
o obowiązujące warianty umowy. Jak wynika z zeznań świadka zapisy umowy kredytowej były więc z powodami w niniejszym przypadku indywidualnie negocjowane, powodowie mieli przedstawionych wiele możliwości. W chwili zawarcia umowy znana też była powodom kwota kredytu, która jednoznacznie wynika z treści podpisanej umowy jako 48.000 CHF.

Oczywistym jest, że przesłuchiwany świadek nie mógł pamiętać wszystkich szczegółów rozmów z powodami, co jak wskazują zasady logiki i doświadczenia życiowego na skutek upływu czasu i ilości udzielanych kredytów nie jest możliwe. Nie oznacza to jednak braku wiarygodności jego zeznań, ani braku możliwości czynienia na ich podstawie ustaleń, Jak zaś wynikało z zeznań powodów, w tym zwłaszcza powoda, powodowie byli informowani w placówce pozwanej o ryzyku kursowym, informowano ich o możliwym wzroście kursu CHF i wpływu tego wzrostu na warunki umowy. Nikt też nie zachęcał ich do zaciągnięcia kredytu denominowanego.

To zaś, że świadek E. K., pamięta by rozmawiała z powodami przy samym składaniu wniosku kredytowego i omawianiu oferty nie oznacza, że jej zeznania są nieprzydatne dla sprawy. W tej sytuacji przy uwzględnieniu zeznań świadka i powodów uznać też należy, wbrew zarzutom skarżących, że powodom w niniejszej sprawie przedstawiona została rzetelna, jasna i zrozumiała informacja umożliwiająca oszacowanie
w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria co najmniej podstawowych konsekwencji ekonomicznych i prawnych podpisania umowy kredytu i ryzyka związanego z jego zaciągnięciem. W efekcie Sąd Okręgowy oceniając cały materiał dowodowy doszedł do zasadnego wniosku, że powodowie zostali dokładnie zapoznani przez pracowników placówki pozwanej z warunkami udzielenia kredyty denominowanego do waluty obcej, mechanizmem działania takiego kredytu, co nie wynika jedynie z treści blankietowego oświadczenia zawartego w dokumentacji kredytowej. Zeznania świadka Sąd Okręgowy wraz z zeznaniami powodów ocenił i ocenie tej, w tym co do zakresu pouczeń udzielanych powodom, nie można zarzucić braku logiki ani sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego.

Sąd I instancji prawidłowo odniósł się do całości zgromadzonej w sprawie dokumentacji i skonfrontował och treść z zeznaniami świadków oraz powodów, a także
z zapisami kwestionowanej umowy kredytowej. W efekcie za słuszną należy uznać konkluzję Sądu Okręgowego, iż pracownicy pozwanej należycie poinformowali powodów
o korzyściach i zagrożeniach płynących z zaciągnięcia kredytu w walucie, w której powodowie nie osiągali dochodów.

Przy tym wbrew zarzutom apelacji umowa kredytowa typu (...) różni się od standardowych umów kredytowych oferowanych w walucie CHF przez inne banki z uwagi na wielość zawierających w sobie rozwiązań i wariantów. Wzorzec ten pozostawiał powodom swobodę i wybór w określeniu najistotniejszych zapisów umowy kredytu, w tym rodzaju waluty kredytu, sposobu wypłaty środków kredytowych oraz sposobu jego spłaty. W efekcie powyższy wzorzec stanowił punkt wyjścia przy ustalaniu warunków umowy powodów, natomiast właściwy tekst umowy, przedstawiany do podpisu powodom były indywidualnie z nimi uzgadniane, tj. w ostatecznej wersji umowy znalazły się tylko takie opcje, które powodowie sami wybrali i które w ich ocenie były dla nich korzystne. Tym samym wzorzec umowy w niniejszym przypadku nie był niemożliwym do negocjacji formularzem. Przeciwnie, w rzeczywistości wzorzec ten był na tyle elastyczny, że jego treść można było bez problemu modelować, dostosowując w ten sposób do potrzeb
i wymagań powodów, co sprawia że warunki umowy uznać należy za indywidualnie uzgodnione.

Niesłusznym jest także stawiany w apelacji zarzut stawiany Sądowi Okręgowemu, iż dokonał oceny wiedzy powodów jaką oni posiadają obecnie. Przeciwnie, jak wynika to
z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku z uwagi na sposób zarobkowania oraz poziom wykształcenia powodów oceniany na czas zawierania umowy, trudno wyobrazić sobie
i przyjmować za wiarygodne twierdzenia, iż nie mieli pojęcia o tym czym są kursy walut.
W tym kontekście Sąd Okręgowy uznał, że powodowie w czasie zawierania umowy nie byli osobami nieporadnymi życiowo, czy niefrasobliwymi, i nie zostali wprowadzeni w błąd przez pracowników pozwanej.

Nietrafnym jest także zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art 227 k.p.c. mający polegać na pominięciu wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego skoro dowód ten nie miał w świetle analizy stanu faktycznego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i doprowadziłby jedynie do zbędnego przedłużenia postępowania w sprawie.

Zasadnym okazał się zarzut dotyczący błędnego zastosowania art. art. 69 ust 2 pkt 4a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2021r., poz. 2439), który to przepis wszedł w życie 26 sierpnia 2011r. na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2011r.
o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011r., Nr 165, poz. 984). Powyższe stwierdzenie nie ma jednak wpływu na treść wyroku. Prawidłowo bowiem Sąd Okręgowy określił umowę łączącą strony jako umowę o kredyt denominowany do CHF. Powyższy typ umowy został wypracowany w oparciu o zasadę swobody umów wynikającą z art. 353 1 k.c., a następnie usankcjonowany ustawowo, właśnie ustawą z dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy Prawo bankowe w art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe obecnie wprost przewiduje umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska. Zgodnie zaś z art. 4 powołanej ustawy w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art.69 ust.2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W efekcie w tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Tym samym przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej. Zatem niezasadnym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego miałyby być nieważne jako niedopuszczalne w dacie ich zawierania. Sąd Najwyższy również uznał za dopuszczalne zawieranie umów kredytu indeksowanego i denominowanego, nie widząc podstaw do uznania, by konstrukcja tego typu umów naruszała obowiązujące przepisy prawa, czy zasadę walutowości (m.in. wyroki z 25 marca 2011 r. sygn. IV CSK 377/10, z 22 stycznia 2016 r. sygn. I CSK 1049/14, z 19 marca 2015 r. sygn. IV CSK 362/14, z 8 września 2016 r. sygn. II CSK 750/15, z 1 marca 2017 r. sygn. IV CSK 285/16, z 14 lipca 2017 r. sygn. II CSK 803/16, z 27 lutego 2019 r. sygn. II CSK 19/18, z 4 kwietnia 2019 r. sygn. III CSK 159/17). W wyroku z dnia 25 marca 2011r., sygn. IV CSK 377/10 Sąd Najwyższy wprost stwierdził, że „ułożenie stosunku prawnego w ten sposób, że strony wskazują inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania tego zobowiązania, jest zgodne z zasadą swobody umów (art. 353 1 k.c.).”

Za niesłuszny należy uznać zarzut naruszenia przepisów art. 385 1 § 3 k.c. i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Wbrew twierdzeniom skarżących kwota kredytu była znana i jednoznacznie określona od chwili zawarcia umowy i wynosiła 48.000 CHF. To właśnie ta kwota stanowiła kapitał zadłużenia, który nie podlegał i nie podlega żadnym zmianom poza tymi, które wynikają ze spłaty rat. Jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie zarówno indywidualne uzgodnienie warunków umownych, jak i udzielenie powodom szerokiej informacji na temat ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a także udzielenie informacji co do sposobów przeliczania waluty powoduje, że postanowień umownych dotyczących tych kwestii nie można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W tym miejscu powtórzyć należy za Sądem Okręgowym, że w niniejszym przypadku przyjętych przez strony rozwiązań nie można uznać za nadużycie dominującej pozycji pozwanej, a są one wyrazem zgodnej woli stron. Powodowie dokonali wyboru kredytu denominowanego spośród innych możliwości przedstawianych im w ramach oferty pozwanej i mimo udzielanych im pouczeń. Trafnie uznał zatem Sąd Okręgowy, że zawarcie kredytu denominowanego objęte było zatem wolą powodów, bo właśnie to odniesienie gwarantowało niższą ratę kredytu, a to z uwagi na zastosowanie do oprocentowania stawki referencyjnej LIBOR. Powodowie nie tylko nie zostali nakłonieni do zawarcia umowy kredytu denominowanego poprzez jakiekolwiek nierzetelne praktyki banku, przeciwnie w sposób jasny i zrozumiały poinformowano ich
o ryzyku jakie wiąże się z zaciąganiem kredytu w walucie innej niż waluta, w jakiej osiąga się dochody. Przy właściwym pouczeniu i świadomym wyborze nie może zaś być mowy
o naruszeniu uprawnień powodów. W konsekwencji nie doszło też do naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. ani art. 385 § 2 k.c. ani tym bardziej art. 353 1 k.c.

Jak słusznie stwierdził to Sąd Okręgowy powodowie mieli możliwość wyboru trzy formuły spłaty kredytu wedle swego wyboru. Mogli wybrać spośród spłaty w drodze potrącania przez pozwaną wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu,
z wierzytelnościami pieniężnymi powodów z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na (i) rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym kredytobiorcy prowadzonym w walucie polskiej, (ii) rachunku walutowym kredytobiorcy, (iii) walutowym rachunku technicznym banku, prowadzonym w walucie kredytu lub w innej walucie niż waluta kredytu. Powodowie zaś od chwili zawarcia spornej umowy na skutek indywidualnego wyboru opcji wynikającej z § 13 ust. 1 umowy kredytu dokonywali spłaty kredytu bezpośrednio w PLN z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego prowadzonego w walucie polskiej. Należy zauważyć, że gdyby powodowie zdecydowali się na spłatę z rachunku walutowego lub rachunku technicznego, prowadzonych w CHF do przeliczania wysokości rat kredytu wyrażonych
w tej walucie nie znajdowałby zastosowania kurs sprzedaży dewiz z Tabeli kursów. Ponadto, powodom przysługiwało także uprawnienie do przewalutowania kredytu na walutę PLN
w całym okresie kredytowania. W efekcie oprócz wyboru rachunku do spłaty kredytu prowadzonego bezpośrednio w CHF, powodowie mogli także zmienić walutę kredytu, co prowadziłoby automatycznie do wyłączenia stosowania kwestionowanych przez powodów postanowień umowy. Tak istotna możliwość wyboru zasad wypłaty lub spłaty kredytu wyklucza możliwość uznania w niniejszym przypadku kwestionowanych klauzul umownych za abuzywne.

Należy przy tym zauważyć, że wahania kursów walut mogą odbywać się w dwóch kierunkach a niewykluczonym jest, że ryzyko tych zmian ostatecznie może w większym stopniu obciążać może pozwaną. Sama kwestia ryzyka walutowego jest obiektywna
i zewnętrzna w stosunku do faktycznej treści umów kredytowych denominowanych w obcej walucie. W ich konstrukcji zawarte jest przecież nie tylko potencjalne ryzyko, ale także potencjalna korzyść. Okolicznością powszechnie znaną jest, że w chwili zawierania większości umów tzw. kredytów frankowych, ich warunki były realnie korzystniejsze niż kredytów tzw. złotowych, a kwestia ochrony konsumenta nie pojawiła się, gdy materializowały się korzyści z niższych rat w stosunku do kredytów złotowych, ale dopiero gdy ziściło się ryzyko.

Za niezasadny należy uznać zarzut błędnej wykładni art. 65 § 1 k.c. Prawidłowo Sąd Okręgowy uznał bowiem, że kwotą kredytu jest kwota 48.000 CHF wskazana w umowie kredytu zaś powodowie świadomie skorzystali z usług kantorowych świadczonych przez pozwaną. To środki pieniężne w tej kwocie 48.000 CHF pozwana oddała zgodnie z umową stron do dyspozycji kredytobiorców. Umowa zaś określiła w jaki sposób środki te i w jakim terminie zostaną postawione do dyspozycji kredytobiorców a mianowicie po przeliczeniu ich na PLN. W efekcie kwota kredytu w umowie kredytu denominowanego jest ab initio wskazana w umowie w walucie obcej. Kwota ta na potrzeby wypłaty kredytu (i jego spłaty, jeśli kredytobiorca nie spłaca kredytu w walucie obcej) przeliczana jest na walutę polską. Tym samym umowa zawiera rozróżnienie na walutę zobowiązania (CHF) i walutę świadczenia (PLN). Ustawodawca zaś jako jedną z cech kredytów denominoawanych — uznaje bowiem fakt, iż mogą być one udostępniane, tj. stawiane do dyspozycji kredytobiorcy w innej walucie niż waluta denominacji. Jak wynika z treści art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, w umowie kredytu należy określić szczegółowe zasady ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności: a) wyliczana jest kwota kredytu, b) jego transz, oraz c) rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Sam więc ustawodawca w obecnym stanie prawnym zakłada sytuację, w której kwota kredytu (czy też jego transze) wypłacana jest w innej walucie niż waluta kredytu denominowanego, regulując kwestię ustalania kursów przeliczenia. Przy tym skoro ustawodawca dopuścił możliwość wypłaty (udostępnienia) kredytobiorcy kwoty kredytu w innej walucie niż waluta kredytu, nie sposób uznać, aby konstrukcja ta była sprzeczna z ustawą lub naturą zobowiązania.

Wbrew zarzutom apelacji prawidłowym także było przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że powodowie zawierając umowę działali w celach związanych z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powoda. Jak wynikało z zeznań powoda zamierzał on od razu po powrocie z zagranicy rozpocząć działalność gospodarczą. Co prawda powodowie we wniosku kredytowym wskazali, iż zakup mieszkania związanego z kredytem miał na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych i rzeczywiście w tym lokalu mieszkają, jednakże już 5 stycznia 2006r. powód w tym mieszkaniu zarejestrował działalność gospodarczą, co wynika
z informacji CEIDG /k. 85 akt/. Jak wynikało z jego zeznań usługi firmy świadczone co prawda były w ramach wizyt u klienta jako działalność ochroniarska w zakresie obsługi systemów bezpieczeństwa a w wynajętym dodatkowo innym pomieszczeniu znajdowały się jedynie serwery informatyczne, a nie biuro firmy. W tej sytuacji oczywistym jest, że działalność ta musiała być wykonywania do czasu wykreślenia z rejestru co miało miejsce
w 20 sierpnia 2014r. /informacja CEIDG - k. 865 akt/ jak wskazują zasady doświadczenia życiowego w tymże mieszkaniu, chociażby w postaci telefonicznego umawiania się
z klientami, czy wypełniania dokumentacji związanych z działalnością, odbierania
i wysyłania korespondencji itp. Od 2012r. powódka natomiast w tym samym mieszkaniu zarejestrowała i prowadzi nadal podobną działalność w zakresie telekomunikacji przewodowej, w ramach której jak wynika z jej zeznań usługi na podobny zasadach wykonuje powód /informacja CEIDG – k. 86 akt/.

W tej sytuacji uznać należy, że powodowie nie posiadają statusu konsumentów
w rozumieniu art. 2 b Dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L.1993.95.29) zgodnie,
z którym to przepisem „konsument”" oznacza każdą osobę fizyczną, która w umowach objętych tą dyrektywą działa w celach niezwiązanych z handlem, przedsiębiorstwem lub zawodem. W konsekwencji nie może mieć znaczenia opisany w umowie cel kredytu na który powołują się powodowie w apelacji, bowiem ten powodowie jawnie naruszyli czyniąc
z lokalu, mającego rzekomo zaspokajać tylko ich potrzeby mieszkaniowe, użytek również na cele bezpośrednio związane z działalnością gospodarczą (art. 22 1 k.c.). W konsekwencji uznać należy, że powodowie nie posiadali przymiotu konsumentów także przy zawieraniu niniejszej umowy skoro działali także bezpośrednio w celu przyszłej podjętej w krótkim czasie od zawarcia umowy działalności gospodarczej. W efekcie nie mogą powoływać się na abuzywność kwestionowanych klauzul umownych.

Nadto umowa była przez powodów przez wiele lat wykonywana bez żadnych zastrzeżeń i nie powoływali się na jakikolwiek problemy ze spłatami rat. W tej sytuacji ich roszczenie, wynika w ocenie Sądu Apelacyjnego nie z realnego naruszenia ich interesów konsumenckich, ale z próby wykorzystania zaistniałego problemu szeregu innych kredytobiorców. W tej sytuacji należy uznać – niezależnie od innych argumentów powołanych wyżej – ich żądanie za niezasadne w świetle art. 5 k.c. jako stanowiące nadużycie prawa podmiotowego, które nie zasługuje na ochronę zgodnie z treścią tego przepisu

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną orzekając w oparciu o art. 385 k.p.c. w zw. z art. art. 15 zzs 1 ust.1 pkt.4 ustawy z dnia 2 marca 2020r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem
i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2020r., poz. 1842 ze zm.). Konsekwencją tego rozstrzygnięcia było zastosowanie art. 98 § 1 k.p.c. i obciążenie kosztami postępowania apelacyjnego powodów zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy zgodnie z § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2018r., poz. 265 ze zm.).

SSA Barbara Konińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Apelacyjnego Barbara Konińska
Data wytworzenia informacji: