Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 153/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-11-18

Sygn. akt V ACa 153/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

Protokolant:

Katarzyna Macoch

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2022 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko M. K. i B. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 4 lutego 2020 r., sygn. akt I C 290/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 2.025 (dwa tysiące dwadzieścia pięć) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  oddala wniosek pełnomocnika z urzędu o przyznanie wynagrodzenia za udzieloną powodowi pomoc prawną.

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

Sygn. akt V ACa 153/20

UZASADNIENIE

Powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanych M. K. i B. M. kwoty 220.000 zł, w tym 120.000 zł tytułem odszkodowania i 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W uzasadnieniu podał, że jako osoba bezrobotna był objęty ubezpieczeniem zdrowotnym. W nocy z 2/3 lipca 2018 z powodu złego samopoczucia udał się do szpitala, gdzie dowiedział się, że nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, a pomoc medyczna może mu zostać udzielona odpłatnie. Później ustalił, że został skreślony z listy osób bezrobotnych. Decyzję w tym przedmiocie przesłano na jego adres zamieszkania, mimo że powód podawał w PUP adres dla korespondencji. Pozwana B. M. jest kierownikiem Działu (...) w PUP w G.. Podczas składania skargi w wyżej opisanej sprawie potraktowała go obcesowo i to w taki sposób, że naruszyła jego cześć i godność – odmówiła mu dostępu do akt sprawy, odmówiła przyjęcia odpowiedzialności i przeprosin za opisaną sytuację, zachowywała się wobec powoda impertynencko i przedrzeźniała go. Za sposób pracy i niewłaściwe zachowanie urzędników odpowiada pozwany M. K. jako dyrektor PUP. Powód czuł się także dotknięty tym, że pozwany nie przyjął go na rozmowę. Nadto powód podnosił, że wskutek skreślenia z listy bezrobotnych utracił perspektywę uzyskania lokalu z zasobów gminy.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa. Przyznali, że powód został skreślony z ewidencji osób bezrobotnych, ale zaprzeczyli, aby było to wynikiem działania bezprawnego. Podkreślili, iż doręczenie korespondencji w tej sprawie obywało się zgodnie z obowiązującymi zasadami i zaprzeczyli, aby powód skutecznie wskazał pełnomocnika dla doręczeń. Nadto zaprzeczyli, aby dopuścili się wobec powoda zachowań naruszających jego godność i cześć bądź, aby takich zachowań dopuszczali się podlegli im pracownicy PUP.

Wyrokiem z dnia 4 lutego 2020 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach:

1)  oddalił powództwo;

2)  zasądził od powoda na rzecz pozwanej B. M. kwotę 5.400 złotych tytułem kosztów procesu;

3)  zasądził od powoda na rzecz pozwanego M. K. kwotę 5.400 złotych tytułem kosztów procesu;

4)  przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokata C. C. kwotę 8.856 złotych brutto tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Sąd Okręgowy oparł się na następujących ustaleniach faktycznych:

Pozwany M. K. jest zatrudniony w Powiatowym Urzędzie Pracy w G. na podstawie mianowania na stanowisku dyrektora. Pozwaną B. M. łączy z PUP w G. umowa o pracę. Pozwana zajmuje stanowisko kierownika Działu (...).

Powód zarejestrowany był w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. Status bezrobotnego był podstawą objęcia go ubezpieczeniem zdrowotnym. Pracownicy Urzędu Pracy, realizując wynikający z ustawy obowiązek monitorowania sytuacji osób zarejestrowanych jako bezrobotne, w kwietniu 2018 r. podjęli próbę skontaktowania się z powodem. Po kilkukrotnych próbach kontaktu telefonicznego wystosowano do powoda wezwanie do stawiennictwa w Urzędzie. Powód przesyłki nie odebrał i nie stawił się w wyznaczonym terminie. W dniu 10 maja 2018 r. wysłano do powoda zawiadomienie o wszczęciu postępowania w przedmiocie pozbawienia go statusu osoby bezrobotnej ze skutkiem od dnia 2 maja 2018 r. Zawiadomienia powód nie odebrał. Nie odebrał także dalszych pism kierowanych do niego przez PUP. Decyzja o pozbawieniu powoda statusu osoby bezrobotnej zapadła w dniu 16 czerwca 2018 r. Pisma te były wysyłane na adres zamieszkania powoda. Poza sporem jest, że powód pod tym adresem mieszka i mieszkał w czasie opisywanych wyżej zdarzeń.

W dniu 17 maja 2018 r. powód przyszedł do PUP. Miał problem z wydrukowaniem numeru z biletomatu i demonstrował głośno swoje niezadowolenie. Pracownicy pomogli mu wydrukować bilet, mimo tego powód nie czekał na swoją kolej i opuścił budynek Urzędu. Jego wizyta nie została odnotowana w dokumentacji.

O utracie prawa do ubezpieczenia zdrowotnego powód dowiedział się w nocy z 2/3 lipca 2018 r., kiedy zgłosił się do szpitala po pomoc medyczną. Utrata ubezpieczenia była konsekwencją utraty statusu osoby bezrobotnej. Powód, pomimo skreślenia go z listy osób bezrobotnych, miał możliwość uzyskania ubezpieczenia za pośrednictwem Ośrodka Pomocy Społecznej.

Decyzja o pozbawieniu powoda statusu osoby bezrobotnej została uchylona w trybie postępowania administracyjnego w dniu 25 lipca 2018 r. Powód ponownie został wpisany do ewidencji osób bezrobotnych i ponownie został zgłoszony przez PUP do ubezpieczenia zdrowotnego.

Powód utrzymuje, że korespondencja kierowana na adres jego zamieszkania do niego nie dociera, a zatem przesyłki dla niego PUP winien adresować do Ośrodka Pomocy Społecznej w G., gdzie będzie je odbierał. Poza jednorazową sytuacją, która miała miejsce w dniu 26 lipca 2018 r. (a więc już po opisanych wyżej zdarzeniach) nie upoważniał imiennie żadnego z pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej do odbioru poczty i żaden z pracowników OPS nie zobowiązywał się do odbierania korespondencji powoda.

Pozwany M. K. miał kontakt z powodem około 8-10 lat temu. Był to kontakt służbowy, powód zgłosił się wówczas do pozwanego jako do dyrektora urzędu. Potem już nie dochodziło do takich spotkań. Miała miejsce sytuacja, kiedy powód zgłosił się do sekretariatu dyrektora Urzędu i domagał się natychmiastowego spotkania z dyrektorem. Ponieważ nie było to możliwe, zaproponowano mu umówienie się na termin spotkania. Takim rozwiązaniem nie był z kolei zainteresowany powód.

Pozwana B. M. w ramach swoich obowiązków służbowych wielokrotnie miała kontakty z powodem – zarówno przed pozbawieniem powoda statusu bezrobotnego decyzją z 16 czerwca 2018 r., jak i po tym fakcie. Powód niejednokrotnie zachowywał się w sposób roszczeniowy, wygłaszał pretensje podniesionym głosem. Postępowanie dowodowe nie wykazało, aby pozwana odnosiła się do powoda w sposób nieodpowiedni, impertynencki, prześmiewczy, czy w jakikolwiek inny sposób, który mógłby naruszyć godność lub cześć powoda. Postępowanie dowodowe nie potwierdziło również, aby pozwana utrudniała powodowi dostęp do dokumentów znajdujących się w jego aktach prowadzonych przez PUP. Przeciwnie, powód był informowany na piśmie przez pracowników PUP, że przysługuje mu prawo do wglądu w akta sprawy.

Powód starał się o uzyskanie lokalu mieszkalnego z zasobów gminy. Posiadanie statusu osoby bezrobotnej jest okolicznością istotną dla sposobu załatwienia wniosku, nie ma ona jednak charakteru przesądzającego. Trudności z uzyskaniem takiego lokalu wynikają przede wszystkim z ograniczonej liczby wolnych lokali, jakimi dysponuje gmina. Powód nie wykazał, aby fakt nieposiadania statusu bezrobotnego w miesiącach maju i czerwcu 2018 r. miał jakikolwiek wpływ na to, iż do chwili obecnej nie przyznano mu lokalu.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dowody z dokumentów oraz zeznania świadków A. G., T. H., M. Ł., K. K. i M. W. oraz przesłuchanie pozwanych. Powód wezwany do stawiennictwa celem przesłuchania na rozprawie w dniu 4 lutego 2020 r. pod rygorem pominięcia tego dowodu, nie stawił się bez usprawiedliwienia, co skutkowało ograniczeniem przesłuchania stron do przesłuchania pozwanych.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał żądanie pozwu za niezasadne.

Wszelkie czynności związane z postępowaniem administracyjnym zmierzającym do wydania decyzji o pozbawieniu powoda statusu osoby bezrobotnej były formą wykonywania władzy publicznej. Zgodnie z art. 417 § 1 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca te władze z mocy prawa. Pozwani jako osoby fizyczne – pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy nie byli zatem legitymowani biernie do występowania w sprawie o naprawienie szkody wywołanej przez ewentualne niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie Urzędu w rozumieniu organu administracji publicznej. Niezależnie od tego, powód nie sprostał ciężarowi dowodu nałożonemu na niego z mocy art. 6 k.c. i nie wykazał, że czynności i decyzje podejmowane w trakcie postępowania administracyjnego zakończonego decyzją z dnia 16 czerwca 2018 r. miały charakter bezprawny, nie wykazał również, że doznał w związku z tym postępowaniem i decyzją szkody majątkowej. Z tych przyczyn powództwo o zasądzenie odszkodowania podległo oddaleniu.

Odmiennie ocenić należało żądanie zasądzenia zadośćuczynienia, które powód opierał na rzekomo niewłaściwym i naruszającym jego cześć i godność zachowaniu pozwanych. Takie zachowania – gdyby pozwani faktycznie się ich dopuścili – nie mieściłyby się w pojęciu wykonywania władzy publicznej. Konstruowane przez powoda roszczenia opierałyby się wówczas o przepisy art. 23 i 24 k.c. w związku z art. 448 k.c. Niemniej również w tym wypadku przepis art. 6 k.c. wymaga, aby powód wykazał, iż działania bądź zaniechania naruszające jego dobra osobiste miały miejsce. Tymczasem powód nie przedstawił w toku procesu ani jednego dowodu pozwalającego przyjąć, że zachowanie pozwanych naruszyło jego cześć lub godność. Dla uznania, że tak było nie wystarczy subiektywne przekonanie powoda. Dokonując oceny, czy określone zachowanie dotknęło sfery dóbr osobistych osoby żądającej ochrony, Sąd Okręgowy miał na uwadze nie tylko punkt widzenia tej osoby i jej indywidualną wrażliwość (kryterium subiektywne), ale przede wszystkim kryterium wzorców obiektywnych, w tym także odczucia szerszego grona osób oraz powszechnie przyjmowane i zasługujące na akceptację normy postępowania. Przez cześć człowieka zwykło się rozumieć dwa jej aspekty – tzw. cześć zewnętrzną w znaczeniu dobrej sławy, dobrego imienia i tzw. cześć wewnętrzną w znaczeniu godności osobistej, wyobrażenia o własnej wartości. W ustalonym stanie faktycznym nie sposób przyjąć, aby zachowanie pozwanych naruszało w sposób obiektywny cześć czy godność powoda. W tej sytuacji powództwo podlegało oddaleniu również w tej części.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. O kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu orzeczono w oparciu o § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, który domagał się jego zmiany poprzez uwzględnienie powództwa. Nadto pełnomocnik z urzędu złożył wniosek o przyznanie mu wynagrodzenia za świadczoną powodowi pomoc prawną z urzędu.

Powód zarzucił:

1.  błędne ustalenie, że zachowanie pozwanych nie naruszyło czci i godności powoda przy pominięciu właściwości osobistych powoda oraz jego usprawiedliwionego okolicznościami wzburzenia; pominięcie, że wypowiedzi świadków na rozprawie oraz treść odpowiedzi na pozew potwierdzają najmniej lekceważące traktowanie powoda; pominięcie znaczenia skreślenia z listy bezrobotnych dla powstania szkody i nie odniesienie się do związku przyczynowego między deliktem i szkodą; nieustalenie okoliczności tyczących wykreślenia powoda z listy bezrobotnych oraz prawidłowości i nieprawidłowości tego wykreślenia; błędne przyjęcie, że powód nie wnosił o doręczanie pism w sprawie statusu bezrobotnego na adres inny niż domowy i nie upoważnił nikogo do odbioru swojej korespondencji;

2.  nie rozpoznanie istoty sprawy w zakresie naruszenia dóbr osobistych – prawa do zdrowia i życia, prawa do życia wolnego od lęku i spokoju psychicznego, skutkujące krzywdą powoda poprzez wystawienie powoda na ryzyko utraty życia lub zdrowia w następstwie pozbawienia go prawa do ubezpieczenia zdrowotnego;

3.  naruszenie art. 23, art. 415, art. 448 k.c.;

4.  naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez obciążenie powoda kosztami procesu.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie odniosła zamierzonego skutku.

Mimo postawienia zarzutów o poczynieniu przez Sąd Okręgowy wadliwych ustaleń faktycznych, to w uzasadnieniu apelacji nie zawarto żadnych argumentów popierających racje skarżącego. Nie wyjaśniono, o jakie wypowiedzi, których świadków na rozprawie, jakie sformułowania użyte w piśmie procesowym (odpowiedzi na pozew) potwierdzają, zdaniem skarżącego, „najmniej lekceważące traktowanie powoda”, i jaki w zasadzie należy nadać sens takiemu zarzutowi. Nie jest też jasne, na jakiej podstawie jakich dowodów skarżący wywodzi błędy w określeniu upoważnienia przez powoda innych osób do odbioru jego korespondencji. Sąd Okręgowy wskazał, że takie upoważnienie nastąpiło, ale już po wydaniu decyzji o wykreśleniu powoda spośród osób bezrobotnych. Innego upoważnienia powód nie tylko nie wykazał, ale nawet nie wskazał. Błędnie zarzuca skarżący, zresztą bez rozwinięcia tego zarzutu, iż Sąd Okręgowy nie ustalił okoliczności, w jakich doszło do skreślenia powoda z listy bezrobotnych, bo zdarzenie to jest szczegółowo opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W apelacji skarżący podniósł, ze pozbawienie powoda statusu osoby bezrobotnej było nieprawidłowe. Wywód jednak w tym względzie jest przerwany, a pismo procesowe zawiera puste miejsce na uzasadnienie tego zarzutu.

Przede wszystkim należy podkreślić, że argumentacja apelacji całkowicie przemilcza podstawową przyczynę nieuwzględnienia powództwa. Sąd Okręgowy zasadnie wskazał, że za skutki ewentualnej wadliwości wydanej decyzji o pozbawieniu powoda statusu bezrobotnego może odpowiadać w myśl art. 417 k.c. wyłącznie Skarb Państwa, którego pozwani są urzędnikami. Oznacza to, że pozwanym brak legitymacji biernej do poniesienia odpowiedzialności za decyzję administracyjną i jej ewentualne skutki (brak możliwości uzyskania darmowej pomocy lekarskiej). Skarżący nawet nie podjął próby wywodzenia, że rozumowanie takie jest sprzeczne prawem.

W ramach natomiast odpowiedzialności osobistej pozwanych skarżący nie wyjaśnił przyczyn powoływania się na prowokujące zachowanie powoda, jego właściwości osobiste, usprawiedliwione wzburzenie powoda, skoro nie zostało to powiązane ze konkretnymi okolicznościami faktycznymi zaszłymi w sprawie, a nawet nie sprecyzowano, na czym owo zachowanie miało polegać.

Sąd Okręgowy ograniczył dowód z przesłuchania stron do przesłuchania pozwanych, gdyż powód wezwany na rozprawę w tym celu nie stawił się i nie usprawiedliwił swojej nieobecności, znając jednocześnie skutki takiego niestawiennictwa.

Nie może być zatem mowy o naruszeniu przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c., czy art. 23, art. 488, art. 415 k.c.

Nie uchybiono również art. 102 k.p.c. Odstąpienie od obciążenia strony przegrywającej kosztami postępowania strony przeciwnej stanowi wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik postępowania i wymaga przedstawienia szczególnych okoliczności, które za stosowaniem takiego wyjątku by przemawiały. Tymczasem skarżący ograniczył się do powołania ogólnikowo na „właściwości osobiste” powoda i jego sytuację materialną, nie wyjaśniając, na czym te szczególne sytuacje miały polegać. Dla zastosowania odstępstwa od zasady odpowiedzialności za wynik procesu nie jest wystarczająca okoliczność niekorzystnej sytuacji majątkowej strony przegrywającej. Powinien zachodzić bowiem dodatkowy element wynikający z samego charakteru rozpoznawanej sprawy, np. precedensowe okoliczności, niespójności w orzecznictwie przy rozpoznawaniu danego zagadnienia, wyłączność drogi procesu dla osiągnięcia zamierzonego celu.

W konsekwencji apelacja powoda została uznana za oczywiście niezasadną i oddalona w myśl art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i obciążono nimi powoda jako stronę przegrywającą. Powód został zobowiązany do zwrotu stronie przeciwnej kosztów przez nich poniesionych, na które złożyło się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika procesowego. Ponieważ pozwani korzystali z pomocy tego samego pełnomocnika procesowego, który przywoływał wspólną dla pozwanych argumentację faktyczną i prawną oraz sporządził wspólne pismo procesowe, Sąd Apelacyjny postanowił przyznać mu wynagrodzenie w jednej stawce, dzieląc ją po połowie na rzecz obu pozwanych. Stawka ta według § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych wynosiła 4.050 zł, co oznacza, że zasądzono od powoda na rzecz z każdego pozwanych kwoty po 2.025 zł.

Sąd Apelacyjny nie przyznał natomiast pełnomocnikowi z urzędu powoda wynagrodzenia uznając, iż apelacja nie spełnia wymogów profesjonalizmu, jakiej należałoby oczekiwać od fachowego pełnomocnika procesowego. Jak wskazano, apelacja nie odnosiła się w ogóle do podstawowej przyczyny oddalenia powództwa (braku legitymacji biernej), zarzuty zostały postawione bez żadnego uzasadnienia, uzasadnienie apelacji posiada luki w tekście i sprowadza do postawienia kilku zaprzeczeń nieobudowanych argumentacją faktyczną i prawną. Taka ocena środka zaskarżenia nie mogła pozostać bez wpływu na rozstrzygnięcie wniosku pełnomocnika skarżącej o przyznanie kosztów postępowania apelacyjnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że adwokat, decydując się na wniesienie środka prawnego oczywiście bezzasadnego, nie może skutecznie domagać się przyznania od Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Nie jest bowiem udzieleniem "pomocy prawnej" sporządzenie środka odwoławczego, które jest oczywiście bezzasadne (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 20 września 2007 r., sygn. akt II CZ 69/07; z dnia 26 października 2016 r., sygn. akt II CNP 15/16; z dnia 14 marca 2017 r., sygn. akt II CZ 164/16).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Olga Gornowicz-Owczarek
Data wytworzenia informacji: