I ACa 2208/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2025-10-20

Sygn. akt I ACa 2208/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Łakomiak

Protokolant :

Aleksandra Kukułka

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2025 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej
w W.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 6 czerwca 2022 r., sygn. akt II C 93/22

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda, z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego, 8100 (osiem tysięcy sto) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego postanowienia.

SSA Piotr Łakomiak

Sygn. akt I ACa 2208/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 6 czerwca 2022r. w sprawie II C 93/22 Sąd Okręgowy w Katowicach w pkt.1. ustalił, że umowa kredytu numer (...)11- (...) o kredyt mieszkaniowy N. H. z dnia 13 maja 2011 roku zawarta pomiędzy M. C. a poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna, natomiast w pkt.2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.817 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście) złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku.

Orzekająca w powyższy sposób, sąd ten ustalił, że powód potrzebował kredytu na zakup domu szeregowego i w związku z faktem, że nie znał się na sprawach związanych z zaciąganiem kredytu, postanowił skorzystać z oferty, pomocy firmy zewnętrznej (...). Doradca finansowy zaproponował kilka propozycji i była tam między innymi propozycja Banku (...). Doradca finansowy przekonywał powoda do tego kredytu i w związku z tym powód znalazł się w Banku (...). Pośrednik, zarówno (...), jak już doradca kredytowy w banku, przekonywali, że najlepszą opcją, jaka jest obecnie na rynku, to są kredyty indeksowane kursem waluty, lub też denominowane kursem tej waluty. Powoływano się na zarówno stabilność gospodarki szwajcarskiej, jak i stabilność franka szwajcarskiego. Nie zostało wytłumaczone powodowi zarówno w (...), jak i już w banku, jaka jest rola franka w tej umowie. Natomiast tłumaczono jedynie to, że umożliwia to zastosowanie, jeżeli chodzi o oprocentowanie stawki LIBOR, która to stawka była w istotny sposób niższa niż stawka WIBOR. Jeżeli chodzi o same rozmowy w banku, to doradca podkreślał, że kurs franka w 2011 roku, bo wtedy była zawierana umowa, jest zawyżony i że nie powinien w związku z tym dalej wzrastać. Wręcz odwrotnie, powinna mieć miejsce sytuacja, w której dojdzie do obniżenia tego kursu i w rezultacie powód może spłacić niższą kwotę, niż faktycznie zaciągnięta. Nie było informacji ze strony, czy to pracownika (...), czy to pracownika banku, odnośnie ryzyka kursowego, nie były przekazane informacje dotyczące tego, że ewentualny wzrost waluty może spowodować nie tylko wzrost raty, ale przede wszystkim wzrost salda kredytu do spłaty. Taka informacja przede wszystkim nie mogła się pojawić chociażby z tej prostej przyczyny, że powód był przekonywany o tym, że obecnie ten kurs jest zawyżony i że należy raczej liczyć się z jego obniżeniem. Nie było przedstawionych informacji w jaki sposób kształtowane są tabele kursów przez bank. Powód chciał otrzymać w złotówkach kwotę 350.000 złotych, była mu bowiem potrzebna na zapłatę za zakup domu szeregowego kwota w złotówkach. Powód nie był informowany o tym, że istnieje możliwość negocjacji tej umowy. W istocie negocjacji umowy nie przewidywano. Umowa była oparta na wzorcu. Nie przedstawiono powodowi symulacji, z których wynikałoby jak kształtował się kurs franka na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Jak również nie przedstawiono powodowi symulacji, jak będzie się jego rata oraz wysokość kredytu do spłaty w razie zmiany kursu franka. Sąd Okręgowy ustalił również, że powód podpisał umowę numer (...) 04- (...) o kredyt mieszkaniowy N. H. w dniu 13 maja 2011 roku. Ta umowa, oparta została na wzorcu, zawiera część szczególną umowy oraz cześć ogólną umowy. Jeżeli chodzi o część szczególną umowy to w paragrafie pierwszym wskazano kwotę kredytu w sposób taki, która tak, który tak na prawdę nie precyzuje tej kwoty, bo po lewej stronie w paragrafie pierwszym znajduje się sformułowanie kwota udzielonego kredytu z zastrzeżeniem, że ostateczna wysokość zobowiązania kredytobiorcy do spłaty wyrażona w CHF określona będzie po wypłacie całej kwoty kredytu po przeliczeniach na tą walutę po kursie jej kupna zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniach i w momentach poszczególnych uruchomień środków. Po prawej stronie tego paragrafu pierwszego znajduje się natomiast kwota 350.000 złotych. Wskazano w paragrafie drugim, że całkowity koszt udzielonego kredytu miał wynosić szacunkowo 194.704,87 złotych. Zabezpieczeniem spłaty kredytu zgodnie z paragrafem trzecim była hipoteka umowna do kwoty 188.191,01 franków. Ona ta hipoteka miała być ustanowiona na nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...).1. Część ogólna umowy określa istotne z punktu widzenia konsumenta postanowienia, na które nie miał on kompletnie żadnych wpływów, bo był to już typowy wzorzec. O ile w tej części szczególnej konsument miał pośredni wpływ na wysokość kwoty udzielonego mu kredytu i mógł ewentualnie ustalać czy ta płatność będzie po piętnastym czy przed piętnastym to w część i ogólnej umowy zawarte są same definicje, na które tak konsument nie miał żadnego wpływu w szczególności w paragrafie pierwszym w tej części ogólnej wskazano, że kredyt mieszkaniowy N.-H. jest udzielony w złotych a w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej kwota udzielonego kredytu określona jest w części szczególnej umowy w złotych z zastrzeżeniem, że kwota ta jest indeksowana do waluty obcej na zasadach określonych w punkcie drugim. Zobowiązanie kredytobiorcy do spłaty wyrażone jest w walucie obcej, do jakiej kredyt jest indeksowany a ostateczna wysokość tego zobowiązania określona zostanie po wypłacie całej kwoty kredytu oraz po przeliczeniach na walutę po kursie kupna danej waluty zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniach i w momentach poszczególnych uruchomień środków. Na wysokość kwoty zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokość raty kapitałowo-odsetkowej mają wpływ zmiany kursów walut oraz zmiany (...)u walutowego w trakcie okresu kredytowania to jest różne kursy w dniach kolejnych wypłat transz. Ryzyko związane ze zmianą kursu walut oraz zmianą wysokości (...)u walutowego ponosi kredytobiorca w szczególności z uwzględnieniem paragrafu 16 ustęp 3, 4 oraz paragrafu 25 ustęp 6. Tabelę kursów oraz informacje o wysokości (...)ów walutowych udostępniane są klientom banku, a aktualne zamieszczane na stronie internetowej banku, wywieszone są na tablicy ogłoszeń w banku, na życzenie klienta podawane są telefonicznie lub mailem, archiwalne zamieszczane są na stronie internetowej banku oraz na życzenie klienta podawane są telefonicznie lub mailem. Jeżeli chodzi o kwestię spłaty tego kredytu to ona została uregulowana w paragrafie 12 i tutaj również znajduje się odniesienie do tabeli kursów tak samo zresztą, jak gdy idzie o wypłata, wypłatę środków przeznaczonych na realizację tego kredytu.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zeznania powoda dając im wiarę, one korelują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym zwłaszcza z treścią umowy. Konstrukcja tej umowy, fakt, że umowa składał się z części ogólnej i szczegółowej wskazuje w sposób jednoznaczny, że był to wzorzec niepodlegający negocjacji. Sąd I instancji pominął dowód z zeznań świadka K. O.. Dowód ten, bowiem był po pierwsze zbędny w okolicznościach tej sprawy, gdy wszystkie istotne okoliczności dla zawarcia czy przed zawarciem tej umowy powód uzgadniał z pracownikiem firmy (...). Po drugie natomiast w sytuacji, w której umowa oparta była na wzorcu to próba wykazywania przez pozwany bank, że podlegała negocjacji, w zetknięciu ich z treścią dokumentu absolutnie, nie miało to najmniejszego celu żeby po prostu przeprowadzać ten dowód.

Sąd Okręgowy po dokonaniu ustaleń faktycznych, stwierdził, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Wskazał, że powód miał interes prawny w rozumieniu artykułu 189 k.p.c. w ustalenia nieważności umowy. Następnie sąd meriti poddał ocenie umowę pod kątem zgodności z art. 69 Prawa bankowego. Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego, umowa zawierała klauzule abuzywne, gdy idzie o klauzule waloryzacyjne. Art. 385(1) § 1 Kodeksu cywilnego stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy, nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W ocenie Sądu I instancji zawarte w spornej umowie postanowienia składające się na tą klauzulę denominacyjną dotyczą głównych świadczeń stron i nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, a zatem podlegają kontroli z punktu widzenia abuzywności w oparciu o art. 385(1) Kodeksu cywilnego. I niewątpliwie za abuzywne należy uznać te wszystkie postanowienia, które odnoszą się do klauzul waloryzacyjnych.

Sąd Okręgowy podkreślił, że zawarta między stronami umowa oparta była na wzorcu. Wskazał, że brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że postanowienia tej umowy były z powodem negocjowane.

W cenie Sądu I instancji za przyjęciem, że te klauzule waloryzacyjne właśnie stanowiły główne świadczenie stron, przemawia fakt, że ich wyeliminowanie z umowy wykluczało realizację jej funkcji związanej z ryzykiem kursowym. Zgodnie z doktryną stwierdzono, że mechanizm ustalenia kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula waloryzacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku. Jest to klauzula niedozwolona. Odwołanie się w postanowieniach umowy do tabeli kursowej pozwanego banku oznacza rażące naruszenie równowagi kontraktowej stron, skoro w środkach waloryzacji kredytu i rat jego spłaty decydować może jednostronnie kredytodawca, kształtując przez do wysokość własnych korzyści finansowych a jednocześnie nie przewidywalnych dla kredytobiorców kosztów udzielonego kredytu. Regulując mechanizm waloryzacji nie odwołują się te postanowienia do żadnych zobiektywizowanych zewnętrznych dla stron kontraktu kryteriów ustalenia kursu walutowego, lecz pozostawiają określenie warunków waloryzacji kompetencji jednej z nich. Powyższe postanowienia tej umowy stoją, zatem w sprzeczności z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy kredytobiorcy będącego konsumentem, ponieważ umożliwiają bankowi dowolne ustalenie kursów kupna i sprzedaży waluty na potrzeby rozliczeń kredytowych, także wiążą się z nieuzasadnionym zwiększeniem zobowiązania powoda oraz zyskiem banku. Nie były przy tym uzgodnione indywidualnie z powodem, lecz pochodziły z przygotowanego przez bank wzorca umowy.

Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności sprawy, zdaniem sądu meriti, nie ma możliwości wykonywania umowy po wyeliminowaniu postanowień o charakterze abuzywnym. Jest oczywiste, przy tym mając na uwadze stanowisko powoda, który domagał się ustalenia nieważności umowy, że nie uskutecznił on z mocą wsteczną postanowień umowy o abuzywnym charakterze. Sąd Okręgowy uznał, że wyeliminowanie z umowy klauzul waloryzacyjnych, ale z pozostawieniem stawiski WIBOR utrzymywanie umowy wykluczone jest, to skutkuje ustaleniem, że ta umowa jest bez tych postanowień, które są bezskuteczne jest umową niemożliwą do wykonania, w konsekwencji jest umową nieważną o tym Sąd przy zastosowaniu art. 385(1) § 2 Kodeksu cywilnego przy zastosowaniu art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego orzekł. O kosztach orzeczono zgodnie art. 98 Kodeksu postępowania cywilnego. Na koszty te złożyła się kwota 10.800 zł wynagrodzenie pełnomocnika, 17 zł opłata od pełnomocnictwa oraz 1.000 zł opłata od pozwu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana.

I.  Zaskarżyła wyrok w całości;

II.  Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

a)naruszenie prawa materialnego, tj. art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust 1 pr. bank., polegające na ich błędnej wykładni poprzez uznanie, że Umowa kredytu z dnia 13 maja 2011 r. była nieważna od samego początku jako sprzeczna z naturą zobowiązania i z ustawą — prawem bankowym, ponieważ jej istotne postanowienia nie zostały dochowane, w tym przede wszystkim oznaczenie waluty i kwoty kredytu, podczas gdy właściwa wykładnia ww. przepisów powinna prowadzić do wniosku, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z tzw. kredytem denominowanym, którego konstrukcję dopuszcza art. 69 pr. bank. (zarówno przed, jak i po jego nowelizacji 26 sierpnia 2011 r.), a który charakteryzuje się rozróżnieniem na walutę zobowiązania (CHF) i walutę świadczenia (PLN), tj. oznaczeniem kwoty kredytu oddanej do dyspozycji Stronie Powodowej kwotą pieniężną w walucie obcej, która na potrzeby wypłaty kredytu (i jego spłaty, jeśli kredytobiorca nie spłaca kredytu w walucie obcej) przeliczana jest na walutę polską;

2)naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c., polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że postanowienia umowy stanowią niedozwolone klauzule umowne, w szczególności wskutek błędnego uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki Powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy strony powodowej, podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień nie zaktualizowały się ustawowe przesłanki stwierdzenia ich abuzywności;

3)naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art 69 ust. 1 pr. bank., polegające na ich błędnym zastosowaniu poprzez uznanie, że wskutek stwierdzenia abuzywności kwestionowanych klauzul denominacyjnych Umowy nie ma możliwości ustalenia świadczeń stron (pierwotnej kwoty Kredytu oraz kwoty Kredytu pozostałej do spłaty), co skutkuje brakiem możliwości wykonania Umowy Kredytu, podczas gdy kwotą oddaną przez Bank do dyspozycji Strony Powodowej, którą Strona Powodowa zobowiązana jest zwrócić zgodnie z Umową Kredyty, jest kwota kredytu wyrażona w CHF, wskazana przez strony w § 1 ust. 1 Części Szczególnej Umowy, nie zaś kwota środków wypłaconych jej w PLN;

4)naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. oraz art. 358 § 2 k.c., polegające na jego błędnej wykładni poprzez uznanie, że w związku z brakiem możliwości dalszego wykonywania Umowy Kredytu wskutek niedozwolonego charakteru kwestionowanych klauzul Umowa Kredytu jest nieważna w całości, podczas gdy przepis art. 385 1 §2 k.c. nie wiąże z abuzywnością klauzul umownych skutku w postaci sprzeczności treści lub celu umowy (czynności prawnej) z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, powodującego nieważność bezwzględną umowy (w całości lub części);

5)naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 k.c.:

a)poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na tym, że Sąd meriti uznał, iż dla stwierdzenia abuzywności szeregu postanowień Umowy wystarczy ogólne stwierdzenie, że postanowienia te są abuzywne i ogólne wyjaśnienie, w jakich aspektach Sąd dopatruje się ich nieuczciwości, bez osobnego wytłumaczenia, z jakich przyczyn Sąd uznał określone postanowienie Umowy za spełniające łącznie obie przesłanki abuzywności, tj. przesłanki sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta, podczas gdy prawidłowe zastosowanie tego przepisu powinno polegać na tym, że postanowienia Umowy kredytu dotyczące kwestii odrębnych normatywnie - tj. (i) spreadu walutowego oraz (ii) denominowanego charakteru umowy (ryzyka kursowego), Sąd miał obowiązek ocenić odrębnie w zakresie spełnienia przez każde z tych postanowień z osobna przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta; Sąd meriti nie odniósł się w sposób konkretny i zindywidualizowany do okoliczności niniejszej sprawy, nie weryfikując, czy postanowienia dot. spreadu walutowego oraz postanowienia dot. ryzyka kursowego spełniły obie przesłanki abuzywności;

b)poprzez jego błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd meriti nieprawidłowo ustalił treść przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesu konsumentów (Sąd zdaje się utożsamiać te przesłanki) oraz przez jego błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że zarówno postanowienia Umowy odnoszące się do spreadu walutowego, jak i ryzyka kursowego, są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność, podczas gdy prawidłowe zastosowanie przesłanek abuzywności w niniejszej sprawie obligowało Sąd do zbadania, czy każde z postanowień z osobna prowadziło do powstania znacznej nierównowagi pomiędzy prawami i obowiązkami stron, ze szkodą dla Powoda, która to ocena - gdyby została przeprowadzona przez Sąd w sposób prawidłowy doprowadziłaby do wniosku, że abuzywność zakwestionowanych postanowień Umowy w niniejszej sprawie w ogóle nie zachodzi, z uwagi na to, że:

-w zakresie klauzuli spreadu walutowego Sąd nie ocenił tej klauzuli w kontekście wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu umowy, z których wynika, że rzekoma dowolność w kształtowaniu kursów walut ma charakter wyłącznie pozorny, a zasady wyznaczania kursu stosowne przez Bank odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej oraz treści art. 56 k.c. oraz 354 k.c., w konsekwencji Sąd błędnie przyjął, że doszło do naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów Powoda,

-w zakresie klauzuli ryzyka kursowego - Powód wybrał kredyt denominowany do CHF z uwagi na korzyści wynikającego z niskiego oprocentowania oraz miała uprawnienie do przewalutowania kredytu na PLN (co świadczy o równowadze kontraktowej), a jednocześnie Umowa w przejrzysty i zrozumiały sposób określała ryzyko walutowe, uwzględniając okoliczności jej zawarcia;

6)naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 189 k.p.c. i uznanie, iż Strona powodowa posiada interes prawny w wytoczeniu powództwa, podczas gdy Stronie powodowej ewentualnie przysługuje dalej idące roszczenie o zapłatę, które wyklucza możliwość żądania ustalenia nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c.;

7)naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez bezpodstawne pominięcie dowodu z zeznań świadka K. O. zgłoszonych przez Pozwanego już w odpowiedzi na pozew, podczas gdy dowód ten miał wykazać fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. m.in. okoliczności zawarcia Umowy kredytu pomiędzy Powodem a Pozwanym, a także był przydatny do wykazania faktów wymienionych w odpowiedzi na pozew oraz w żaden sposób nie zmierzał do przedłużenia postępowania, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy i bezzasadnego uwzględnienia powództwa;

8)naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj. art. 327(1) § 1 k.p.c. w zw. z art. 331(1) § 2 i 3 k.p.c. polegające na sporządzeniu przez Sąd I instancji wadliwej, wewnętrznie sprzecznej transkrypcji uzasadnienia zaskarżonego wyroku, poprzez nieprecyzyjne wyjaśnienie podstawy faktycznej i prawnej wyroku oraz nieprecyzyjne przytoczenie przepisów prawa, na których Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie w sprawie oraz liczne błędy językowe i brak zastosowania zasad topografii, które nie pozwalają na merytoryczną kontrolę orzeczenia;

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c., skarżący wniósł o:

1) o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji;

2)ponowne rozpoznanie postanowienia Sądu I instancji z dnia 21 kwietnia 2022 r. w przedmiocie pominięcia dowodu z zeznań świadka K. O. oraz zmianę ww. postanowienia poprzez dopuszczenie oraz przeprowadzenie ww. dowodu na okoliczności zawarte w odpowiedzi na pozew, a to na podstawie art. 380 k.p.c.;

3)zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

Ewentualnie:

4)zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od Strony Powodowej na rzecz Pozwanego kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego;

5)ponowne rozpoznanie postanowienia Sądu I instancji z dnia 21 kwietnia 2022 r. w przedmiocie pominięcia dowodu z zeznań świadka K. O. oraz zmianę ww. postanowienia poprzez dopuszczenie oraz przeprowadzenie ww. dowodu na okoliczności zawarte w odpowiedzi na pozew, a to na podstawie art. 380 k.p.c.,

6)zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie, za przyznaniem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego przyjmując je za własne.

Wbrew zarzutowi naruszenia art. 327(1) § 1 k.p.c. w zw. z art. 331(1) § 2 i 3 k.p.c., transkrypcja uzasadnienia zaskarżonego wyroku pozwoliła odtworzyć tok rozumowania Sądu Okręgowego, jak i podstawę prawną rozstrzygnięcia, pomimo występowania drobnych błędów językowych. Pokreślić również należało, że zasada apelacji pełnej, sprawia, że sąd odwoławczy na nowo powinien ocenie podstawę prawną rozstrzygnięcia, tym bardziej, ze skarżący nie zarzucił naruszenia art. 233§1k.p.c..

Sąd Apelacyjny pomimo uwzględnienia wniosku z art. 380k.p.c. o zmianę postanowienia dowodowego z zeznań świadka K. O. (por. k. 200/v.), ostatecznie pominął ten dowód (por. k. 209), skoro pozwany go cofnął (por. k. 206), po zobowiązaniu sądu odwoławczego do wskazania aktualnego miejsca zamieszkania (por. k. 204-205).

Odnosząc się w dalszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 189 należało stwierdzić, że okazał się chybiony. W przypadku umowy kredytu długoterminowego, którego spłata nie została jeszcze zakończona, tak jak w analizowanej sprawie (okres kredytowania – do 10.05.2041r. - §1 pkt.3. (...)), a istnieje spór co do samego obowiązywania umowy, a w konsekwencji także co do rozliczenia dotychczas dokonanych wpłat i wysokości zobowiązań powodów na przyszłość, kredytobiorcy przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności stosunku kredytu „na przyszłość”. Powód mógł zatem co do zasady domagać się ustalenia nieważności łączącego ich z pozwanym bankiem stosunku prawnego. Zatem, mając na uwadze dotychczas wyrażone uwagi, powód miał prawo żądać w trybie art. 189kpc ustalenia, że umowa kredytowa jest nieważna, a zatem nie wiąże stron (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2020 r., III CZP 87/19).

W dalszej kolejności należało wskazać, że w analizowanym przypadku mieliśmy do czynienia z kredytem indeksowanym o czym świadczyła treść §1 pkt.1 (...) w zw. z §1 ust.2 pkt.2 (...) oraz §16 ust.4 (...) oraz §19 pkt.3 (...). Takie stanowisko wyraził także powód w piśmie procesowym z dnia 29.03.2022r. (por. k. 110), co zasługiwało na uwzględnienie. W przypadku kredytu indeksowanego, kwota kredytu jest podana w walucie krajowej, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 pr.bank. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tym zakresie już utrwalone (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., II CSK 805/18). W tej sytuacji, podstawy unieważnienia umowy nie można było poszukiwać również w art. 58k.c., lecz wyłącznie na podstawie art. 385 1k.c. i nast., co również było przedmiotem pogłębionej analizy przez sąd meriti.

Należało zatem skupić się przy rozpoznawaniu apelacji na podstawie uznania umowy przez Sąd Okręgowy za nieważną na podstawie art. 385 1k.c. i nast. W szczególności pod kątem wskazanej podstawy prawnej należało analizie poddać postanowienia §1 ust.2 pkt.2., §16 ust.4 (sposób wypłaty kredytu) i §19 pkt.3 (sposób spłaty kredytu). Mianowicie, jeżeli potraktować te postanowienia za główne świadczenia stron, a takie stanowisko dominuje w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego i jest aprobowane przez Sąd Apelacyjny, w tym cenę lub wynagrodzenie, to przybiorą charakter postanowień abuzywnych, jednie w przypadku, gdy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko sądu meriti, że w niniejszym przypadku postanowienia te okazały się niejednoznaczne.

Mechanizm przeliczeniowy (indeksacyjny) zawarty w §1 ust.2 pkt.2., §16 ust.4 oraz §19 pkt.3 (...) pozostający w związku z kursami ustalanymi przez pozwanego w Tabelach kursów (por. §1 ust.2. pkt.5 (...)) należało zatem zakwalifikować do głównych warunków umowy, skoro wpływał w sposób bezpośredni, w przypadku każdorazowej zmiany wartości waluty CHF, na wysokość zobowiązania powoda (zarówno w zakresie salda kredytu na dany moment obowiązywania umowy, jak i wysokość poszczególnych rat kredytu, a co za tym idzie całkowity koszt kredytu), a z drugiej strony na wysokość osiąganych przez pozwanego przychodów z tytułu wykonywania umowy, a w konsekwencji zysków. Taki warunek może jednak zostać zwolniony z oceny jego nieuczciwego charakteru tylko wówczas, gdy został wyrażony w sposób jednoznaczny i zrozumiały (art. 385 ( 1)§1kc). Zgodnie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 EWG taki warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, który to wymóg powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. W szczególności należy badać, czy w świetle całokształtu istotnych okoliczności faktycznych, w tym form zachęty (reklamy) stosowanych przez kredytodawcę w procesie negocjacji umowy i dostarczonych na tym etapie informacji, właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o istnieniu różnicy, ogólnie obserwowanej na rynku walutowym, między kursem sprzedaży a kursem kupna waluty obcej, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne, jakie niosło dla niego zastosowanie kursu sprzedaży przy obliczaniu rat kredytu, którymi zostanie ostatecznie obciążony, a w rezultacie także całkowity koszt zaciągniętego przez siebie kredytu (wyrok TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13; wyrok TSUE z dnia z dnia 20 września 2018 r., C-51/17; wyrok z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20, pkt. 50). TSUE ponadto w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 – C-782/19 (por. także pkt. 78 tego wyroku) wskazał, że aby konsument mógł ponosić konsekwencje wynikające z ryzyka walutowego również muszą być mu przekazane wystarczające i dokładne informacje pozwalające to ryzyko uwzględnić w kalkulacji opłacalności zaciągnięcia tego rodzaju zobowiązania kredytowego. W tym zakresie TSUE odnosi się także do obowiązku przestrzegania przez przedsiębiorcę wymogu przejrzystości, o którym mowa w art. 5 dyrektywy 93/13, który należy oceniać w świetle informacji, którymi ten przedsiębiorca dysponował w chwili zawarcia umowy z konsumentem (postanowienie z dnia 3 marca 2021 r., I. B., C-13/19, niepublikowany, EU:C:2021:158, pkt 57 i przytoczone tam orzecznictwo). (por. także wyrok z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20, pkt. 52). Oczywiście, Sąd Apelacyjny zdaje sobie sprawę, co zresztą również wyraził TSUE w wyroku C-212/20 (pkt.51), że w przypadku zobowiązań trwających kilkadziesiąt lat nie da się przewidzieć drobnych zmian kursów waluty denominacyjnej (indeksacyjnej) - CHF do kursu polskiej złotówki, w której kredyt był spłacany, ale z pewnością opierając się na dotychczasowych danych historycznych, w tym obserwowanych trendach rynkowych, bank jako profesjonalista, był w stanie w momencie zawierania umowy kredytowej poinformować konsumenta o dotychczasowym zachowaniu obu walut względem siebie oraz przeprowadzić symulację spłaty kredytu w sytuacji, kiedy CHF umocni się względem PLN np. o 20, 40, 60, 100%, itp.. Bez wątpienia takie zobrazowanie, jaki wpływ na saldo kredytu, będzie miało umocnienie się waluty denominacyjnej (indeksacyjnej) o określony pułap, z pewnością mogłoby uzmysłowić kredytobiorcy, czy będzie w stanie spłacić kredyt, uwzględniając swoje aktualne i przewidywane możliwości zarobkowe. Jak wyjaśnił to TSUE w wyroku z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20 (pkt. 50 i tam przywołane orzecznictwo) konsument ma prawo dowiedzieć się o istnieniu wahań kursów wymiany ogólnie obserwowanych na rynku walutowym, w szczególności kiedy mamy do czynienie z indeksacją (denominacją) do waluty zaliczanej do grano walut najbardziej mocnych na świecie; zyskujących w szczególności w okresach niepewności na rynkach światowych.

Przenosząc powyższe wskazówki, na tło sprawy, należało uznać, że pozwany bank nie wyjaśnił powodowi zarówno działania mechanizmu indeksacyjnego (waloryzacyjnego), który poprzez stosowanie własnych kursów (kupna lub sprzedaży) waluty CHF (umowa nie zawierała postanowień wskazujących na metodologię ustalania tych kursów lub nie odwoływała się do kursów stosowanych przez podmiot niezależny jakim jest NBP), umożliwiał pozwanemu, kosztem powoda, osiąganie także dodatkowych korzyści finansowych (wynikających z zastosowanych spreadów walutowych). W tym miejscu należało podzielić stanowisko, że postanowienia umowy, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, ‎są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać ‎za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) ‎w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego ‎z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z dnia 27.07.2021r., V CSKP 49/21; z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; uzasadnienie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2022r. I CSK 2912/22 i tam przywołane rzecznictwo)). Należało w tym miejscu podkreślić, że Sąd Najwyższy w najnowszej uchwale z dnia 28.04.2022r., III CZP 40/22 podkreślił, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu, a tak właśnie było w przypadku analizowanej umowy. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta ‎w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że umożliwienie pozwanemu jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym ustalenia wysokości wypłaconego kredytu, a następnie wysokości rat kredytu, wykraczało poza granice swobody umów w rozumieniu art. 353 ( 1) k.c., które z tej przyczyny może być jednocześnie zakwalifikowane jako niedozwolone postanowienie umowne, nie jest bezwzględnie nieważne, ale nie wiąże konsumenta w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. Sankcja ta oznacza, że kwestionowane postanowienie nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu, chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób zapewni jego skuteczność (zob. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56 i cytowane w jej uzasadnieniu obszerne orzecznictwo).

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko sądu meriti, że powód nie miał możliwości negocjowania warunków umowy. Należało przywołać ogólną regułę interpretacyjną, wypływającą z art. 3 ust. 2 omawianej dyrektywy, który stanowi, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść (por. uzasadnienie wyroku TSUE z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, pkt. 47), co wynikało również z zeznań powoda (por. k. 121, 00:32:15). Pozwany nie wykazał, aby w analizowanym przypadku sytuacja przedstawiała się odmiennie od zaprezentowanego stanowiska judykatury.

Powracając do zasadniczego nurtu rozważań, w ocenie Sądu Apelacyjnego równie istotnym aspektem w sprawie pozostawało to, że wprowadzenie mechanizmu indeksacyjnego, naraziło powoda na o wiele istotniejsze konsekwencje finansowe, a mianowicie wynikające z drastycznego umocnienia się waluty do której kredyt był indeksowany (CHF). Podkreślić należało, że wypełnienie przez Bank obowiązku informacyjnego wymagało udzielenia powodowi pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do zakomunikowania w dacie zawarcia umowy. Przekaz kierowany do konsumenta musi być jasny i zrozumiały, a udzielenie informacji powinno nastąpić w podwójnej formie: zarówno poprzez wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego, jak i zobrazowanie na konkretnych przykładach (zachowanych dla celów dowodowych najlepiej w formie pisemnej), jak będzie kształtowało się zarówno saldo kredytu, jak i wysokość poszczególnej raty, przy znaczącym umocnieniu się waluty CHF. Wysokość obu pozycji jest bowiem uzależniona od kursu waluty. Przykładowo pozwany mógł zaprezentować powodowi informację o wysokości raty i salda zadłużenia w zależności od rosnącego kursu waluty obcej (CHF), zawierającej wyliczenie raty miesięcznej i salda zadłużenia przy kursie 2 PLN, 2,50 PLN, 3 PLN, czy nawet 4 PLN za 1 CHF. Instytucje kredytowe powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, a także wzrost zagranicznej stopy procentowej (wyrok z dnia 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 49).(por. uzasadnienie wyroku TSUE z dnia z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, pkt. 74). Z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca między innymi ze względu na stopień poinformowania, omawiany wymóg przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (uzasadnienie wyroku TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13, pkt. 72). Natomiast jak wynikało z ustaleń poczynionych w sprawie, wprawdzie pozwany zaoferował dokument o nazwie: „Informacja (…)” (k. 98-100), podpisany przez powoda, jednak w ocenie sądu odwoławczego symulacja miała ograniczony charakter. Mianowicie, określała odchylenie kursu CHF/PLN jedynie za okres ostatnich 12 miesięcy, poprzedzających moment zawarcia umowy (0,44 zł). Nawet w takiej sytuacji, wysokość raty w porównaniu z momentem zawierania umowy, była wyższa jedynie o ok. 300zł, a zatem stosunkowo nieznacznie w porównaniu z przypadkami określonymi w pozycji drugiej i piątej. W wymienionych przypadkach rata kredytu przewyższała już kwotę 3000zł miesięcznie, co wiązało się przede wszystkim ze wzrostem stopy procentowej. Zatem, pozwany upatrywał głównego zagrożenia we wzroście oprocentowania, a nie kursu pary walutowej CHF/PLN. Pozwany odebrał od powoda również oświadczenie o ryzyku kursowym, które zostało zawarte w §1 ust. 2 pkt.4 (...), jednak w tym przypadku, brak było jakiegokolwiek, nawet szczątkowego wyjaśnienia istoty ryzyka kursowego.

Podsumowując, oświadczenie o ryzyku kursowym, odebrane od powoda miało charakter niepełny, nie pozwalając powodowi w pełni zorientować się o ryzyku kursowym, na które decyduje się, zawierając z pozwanym umowę kredytową, co zresztą wynikało również z treści złożonych przez powoda zeznań. Jak podkreślił to powód, był uspokajany przez obsługujących go pracowników pośrednika kredytowego oraz banku, że nie ma już dużego zagrożenia kolejną falą wzrostową kursu CHF/PLN (por. k. 121).

Sąd Apelacyjny podziela bowiem stanowisko, że gdyby rzeczywiście pozwany należycie wyjaśnił powodowi znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie by wynikało co innego. Po drugie, gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną - konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

W tej sytuacji nie może budzić zaskoczenia stanowisko Sądu Okręgowego, który opierając się przede wszystkim na treści zeznań powoda (k. 120-121) ustalił, że był zapewniany przez obsługujących go pracowników, że waluta, do której kredyt został indeksowany, jest walutą stabilną, a tym samym, że kredyt jest bezpieczny. Jak wynikało z dalszego fragmentu zeznań powoda nie poinformowano ich, że w przypadku zmiany kursu CHF/PLN, wzrośnie nie tylko rata kredytu, lecz przede wszystkim saldo kredytu. Nie można było zatem odmówić wiarygodności zeznaniom powoda, że nie został poinformowany, jak ukształtuje się saldo kredytu, jak i wysokość poszczególnej raty, w sytuacji drastycznego wzrostu kursu CHF.

Na marginesie zauważyć także należało, że gdyby pozwany bank w sposób uczciwy zachował się względem powoda, mógłby mu zaproponować ubezpieczenie od ryzyka walutowego, bądź inną formę zabezpieczenia się przed nim, poza akceptowany przez powoda poziom, co jednak nie miało miejsca. Zatem, umowa nie zawierała symetrycznych mechanizmów pozwalających obu stronom ograniczyć ryzyko związane że zmiennością kursu walutowego, chociażby z tego względu, że zdecydowana większość kredytów indeksowanych do CHF była udzielna wyłącznie w okresie silnego umocnienia się PLN względem CHF nie tylko w Polsce, ale w szczególności w całej Europie Środkowo-Wschodniej, co już z tego powodu ograniczało ewentualne ryzyko banku z powodu dalszej deprecjacji CHF. Ponadto dodatkowo należało podkreślić, że skarżący jako profesjonalista mógł na rynku międzybankowym zabezpieczyć ewentualne ryzyko dalszego osłabienia CHF względem PLN. np. w oparciu o kontrakty terminowe, natomiast powód nie dysponował żadnymi możliwościami w tej kwestii (nie wspominając o braku wiedzy, jak i doświadczenia w odniesieniu do tej problematyki). Również pozwany nie zadbał, aby zaoferować swojemu długoletniemu klientowi jakiegokolwiek produktu finansowego (np. w formie ubezpieczenia), który mógłby zabezpieczyć go, chociażby w części przed tym ryzykiem umocnienia się CHF ponad akceptowany przez niego poziom. Nie można bowiem zaaprobować, wyłącznie opierając się na blankietowym oświadczeniu, że powód, rzeczywiście akceptował nieograniczony poziom ryzyka walutowego, skoro takie podejście kłóci się z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Sąd Apelacyjny przyjmuje zatem, że omawiane postanowienia umowne, mające charakter świadczeń głównych, nie zostały jednoznacznie sformułowane w umowie przez pozwanego, a tym samym podlegały eliminacji z umowy ze skutkiem ex tunc. Wyeliminowanie wskazanych klauzul z przeanalizowanych po raz kolejny przyczyn, nie pozwala na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia powoda, bez których charakter umowy nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tej przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie w ogóle nie byłoby możliwe bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego, który oddawał prawną i gospodarczą przyczynę jej podpisania przez obie strony, a zatem nie tylko przez bank, lecz również przez powoa. Eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu z tabeli wyłączałaby wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości zadłużenia powoda oraz poszczególnych rat spłaty kredytu. Wysokość poszczególnych rat miała być bowiem w pierwszej kolejności ustalana w CHF, a ich podstawą było zadłużenie wyrażone w CHF. Skoro wysokości zadłużenia w CHF nie dałoby się ustalić ze względu na wyeliminowanie zapisów odsyłających do tabeli kursowej banku, to tym bardziej nie można byłoby ustalić wysokości rat w CHF. Dalej zaś tym bardziej nie można ustalić wysokości rat w PLN. Poza tym klauzula waloryzacyjna stanowi czynnik odróżniający w sposób wyraźny tę umowę od umowy „zwykłego” kredytu złotowego.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że w analizowanej sprawie, nie zachodziła możliwość uzupełnienia abuzywnych postanowień umownych z odwołaniem się do zwyczaju czy zasad współżycia społecznego (art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c.). W sprawie nie ustalono, aby na rynku kredytów bankowych, czy też szerzej na rynku finansowym istniały zwyczaje, które pozwoliłyby na ustalenie wysokości kursu waluty obcej na potrzeby obliczenia wysokości zobowiązania i rat kapitałowo - odsetkowych. Zatem, nie można było w sytuacji uznania niedozwolonych postanowień umownych za abuzywne zastępować ich żadnymi innymi, mając na względzie stanowisko wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 3 października 2019 r., C-260/18 (w sprawie K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), (...):EU:C:2019:819) (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2021r., I CSKP 74/21). Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego denominowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu denominowanego (indeksowanego) do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134). Zatem, eliminacja niedozwolonych postanowień umownych prowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, o czym szeroko wypowiedział się już sąd meriti, co zasługuje na pełną aprobatę, że na podstawie pozostałej jej części nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron (por. wyrok SN z dnia 29.10.2019r., IV CSK 309/18; wyrok SN z dnia 7.11.2019r., IV CSK 13/19; wyrok z 4.04.2019r., III CSK 159/17). Ponadto z klauzulą indeksacyjną pozostają inne postanowienia umowne, które bez tej klauzuli tracą sens i operatywność, np. poprzez określenie wysokości oprocentowania kredytu przy użyciu wskaźnika LIBOR (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 11.12.2019r., V CSK 382/18).

W konsekwencji ustalenie jej nieważności powinno nastąpić wyłącznie na podstawie przepisów art. 385 1§1 i 2kc i nast..

Tym samym apelacja pozwanego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z odpowiedzialnością za wynik postępowania na podstawie art. 98§1 i 3 i 98§1 1kpc w zw. z art. 108§1 kpc w zw. z art. 391§1 kpc i na podstawie § 2 pkt. 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

SSA Piotr Łakomiak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Łakomiak
Data wytworzenia informacji: