Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 966/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2021-10-18

Sygn. akt I ACa 966/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Aleksandra Korusiewicz

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2021 r. w Katowicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. D., E. D.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 07 lipca 2021 r., sygn. akt I C 214/21

prostując w puncie 1 sentencji wyroku oczywistą omyłkę pisarską w ten sposób, że w miejsce błędne wpisanego numeru umowy (...) /H. wpisać prawidłowy numer (...)/H.

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Aleksandra Korusiewicz

Sygn. akt I ACa 966/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 07 lipca 2021 roku w sprawie o sygn. akt I C 214/21 Sąd Okręgowy w Katowicach ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. zawartej w dniu 20 stycznia 2009 roku między powodami R. D. i E. D., a pozwanym Bankiem (...) Spółce Akcyjnej w W. (pkt 1) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 11.817 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem kosztów postępowania (pkt 2).

Rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie ubiegali się o udzielenie kredytu hipotecznego na zakup lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...). Powodowie złożyli wniosek o kredyt w wysokości 340 000,00 zł.

W dniu 20 stycznia 2009r. powodowie jako kredytobiorcy zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu hipotecznego nr (...)// (...)/H., na podstawie której pozwany udzielił powodom kredytu hipotecznego w kwocie 120 315,65 CHF, stanowiącej nie więcej niż równowartość 340.000,00 PLN (§ 2 umowy). Uruchomienie kredytu miało nastąpić: - jednorazowo na rachunek sprzedającego podany w umowie sprzedaży sporządzonej w formie aktu notarialnego, w CHF, nie więcej niż równowartość 306 000,00 zł.; - zgodnie z pisemną dyspozycją kredytobiorców – kwota przeznaczona na refinansowanie kosztów związanych z inwestycją, w CHF, nie więcej niż równowartość 34 000,00 zł. Kredyt został udzielony na okres 420 miesięcy. Przedmiotem kredytowania był zakup lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...). W § 9 umowy postanowiono, że kredyt oprocentowany będzie według zmiennej strony procentowej na zasadach określonych w § 10 Zbioru Ogólnych Zasad Kredytowania. Oprocentowanie kredytu ustala się jako sumę stopy bazowej i stałej marży banku, która wynosi 3,0000 p.p. Oprocentowanie kredytu w dniu zawarcia umowy wynosiło 3,7017 % w stosunku rocznym. Stopa procentowa miała ulegać zmianie w okresach 6-miesięcznych. Zgodnie z § 10 ust. 1 i 2 umowy kredyt wraz odsetkami spłacany miał być w złotych, w równych ratach miesięcznych określonych w walucie kredytu (CHF); w dniu zawarcia umowy rata kapitałowo – odsetkowa wynosiła 511,42 CHF. Zabezpieczenie kredytu stanowił weksel własny in blanco (§ 12 ust. 1 pkt 1), hipoteka kaucyjna na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania do kwoty 697 253,26 zł (§ 12 ust. 1 pkt 2), cesja na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości (§ 12 ust. 1 pkt 3) oraz nieodwołalne pełnomocnictwo do dysponowania rachunkiem prowadzonym w (...) S.A. (§ 12).

Do umowy dołączono załączniki zawierające informacje dotyczące ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty oraz oświadczenie o wyrażeniu zgody na to ryzyko.

Przed podpisaniem umowy powodom nie przedstawiono informacji w jaki sposób bank ustala kursy walut na potrzeby rozliczenia umowy kredytu. Powodom wypłacono kredyt w złotych.

W dniu 26 maja 2020r. pozwany bank wystawił zaświadczenie, w którym wskazał daty i kwoty wypłaty kredytu: w dniu 11 marca 2009r. kwota 11 124,20 CHF (34 000, 00 zł) i w dniu 11 marca 2009r. kwota 100 117,79 CHF (305 000,00 zł) - łącznie: 111 241,99 CHF (340 000,00 zł). Od dnia udzielenia kredytu do dnia wydania zaświadczenia z tytułu umowy zapłacono łącznie 56 413,00 CHF (204 549,34 zł) Zadłużenie kapitałowe na dzień 26 maja 2020r. wynosi 86 709,55 CHF. Łączne zadłużenie kredytu wraz z odsetkami na dzień 26 maja 2020r. wynosi 86 743,80 CHF, co stanowi równowartość 371 749,23 zł przeliczoną według kursu waluty na dzień sporządzenia zaświadczenia tj. 1 CHF = 4,2856 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo główne za zasadne. Zważył, że powodowie zawierając umowę kredytu posiadali status konsumentów (art. 22 1 k.c.) O statusie konsumenta decyduje brak bezpośredniego związku dokonanej przez osobę fizyczną czynności prawnej z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a oceny tej dokonywać należy na moment dokonywania czynności prawnej. Zatem zaciągnięcie przez powodów w 2009r. kredytu i sfinansowanie za uzyskane w ten sposób środki zakupu mieszkania nie miało związku z prowadzoną działalnością zawodową powodów.

Powodowie kwestionowali postanowienia umowy odnoszące się denominacji kwoty kredytu oraz rat kapitało-odsetkowych, które były zawarte w:

- § 2 umowy – Kwota kredytu, z zastrzeżeniem § 18 (...) wynosi 120 315,65 CHF, nie więcej niż równowartość 340.000,00 PLN.

- § 18 ust. 1-3 (...) Kredyt uruchamiany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez Kredytobiorcę i określoną w umowie walutę, po kursie kupna dewiz wg Tabeli kursów z dnia uruchomienia kredytu. W przypadku wzrostu kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażana w walucie wymienialnej może być niższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie obniża się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze wzrostem kursu nie wymaga zawarcia aneksu do umowy. W przypadku spadku kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy a dniem uruchomienia kredytu/transz kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być wyższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie podwyższa się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze spadkiem kursu wymaga zawarcia aneksu do umowy.

Sąd Okręgowy wskazał, że istota wynikającego z powyższych postanowień umowy mechanizmu denominacji sprowadzała się do tego, że przeliczanie kwoty wypłacanego w złotych kredytu i wysokości uiszczanych w złotych rat kapitałowo-odsetkowych następowało według: 1) dwóch różnych kursów walut (tzw. spread walutowy); 2) kursów ustalanych jednostronnie i dowolnie przez bank, bez zawarcia w umowie znanych powodom obiektywnych kryteriów, według których miało następować to ustalenie.

Zakwestionowane przez powodów postanowienia inkorporujące do umowy powyższy mechanizm podwójnej waloryzacji w uznaniu Sądu Okręgowego stanowiły niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 art. 385 3 k.c., które to przepisy stanowią implementację do prawa polskiego dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Zgodnie z treścią art. 385 ( 1) § 1 k.c. spod kontroli przewidzianej w art. 385 ( 1) i nast. k.c. wyłączone zostały postanowienia określające główne świadczenia stron, ale jedynie wówczas, gdy sformułowane zostały jednoznacznie. Kwestionowane postanowienia – klauzule indeksacyjne (waloryzacyjne) określały główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 2 zd. drugie k.c. Pojęcie głównych świadczeń stron wiązać należy z ustawowo określonymi elementami przedmiotowo istotnymi wyróżniającymi dany typ umowy nazwanej ( essentialia negotii). Z art. 69 prawa bankowego wynika, że tak rozumianymi głównymi świadczeniami stron umowy o kredyt są: po stronie kredytodawcy - oddanie do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej na oznaczony czas z przeznaczeniem na oznaczony w umowie cel, a po stronie kredytobiorcy – wykorzystanie udostępnionej mu kwoty kredytu zgodnie z umówionym celem, zwrot kwoty kredytu, zapłata odsetek kapitałowych i prowizji. W przypadku umów o kredyt denominowany do waluty obcej, zawarte w tych umowach klauzule waloryzacyjne, takie jak te, które kwestionowali powodowie, służą oznaczeniu w pierwszej kolejności salda zadłużenia w CHF ustalanego według kursu kupna, a w następnej kolejności - wysokości poszczególnych rat ustalanych według kursu sprzedaży CHF, a w rezultacie służą ustaleniu kwoty, którą kredytobiorca ma zwrócić bankowi. Określają więc one - i to w sposób bezpośredni - główne świadczenie kredytobiorcy wynikające z umowy kredytu, czyli kwotę podlegającą zwrotowi tytułem spłaty kredytu. Sąd Okręgowy wskazał, że także w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE na gruncie dyrektywy 93/13/EWG przyjmuje się, że tego typu klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu (zob. wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18, wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 r., D., C-118/17).

Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego sporne klauzule waloryzacyjne nie zostały sformułowane w jednoznaczny sposób. Odsyłały one do kursów wymiany określonych w tabelach ustalanych jednostronnie przez pozwany bank, a w umowie nie oznaczono żadnych obiektywnych kryteriów, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów kupna i sprzedaży CHF. W umowie nie przewidziano też żadnego mechanizmu pozwalającego kredytobiorcy na poznanie zasad ustalania przez bank kursów wymiany oraz ich weryfikację, a tym bardziej mechanizmu umożliwiającego kredytobiorcy wpływ na ustalane przez bank kursy wymiany, mimo, że kursy te bezpośrednio decydowały o wysokości zobowiązana kredytobiorcy. W oparciu o kwestionowane postanowienia powodowie nie byli w stanie oszacować kwoty, którą będą mieli obowiązek w przyszłości zapłacić na rzecz banku tytułem spłaty kredytu. Powodowie nie mieli więc możliwości ustalenia wysokości swojego zobowiązania. Wymogu jednoznaczności sformułowania omawianych postanowień nie spełniało samo oznaczenie w umowie daty ustalania przyjętego do rozliczeń kursu (data wypłaty transzy, data wymagalności raty).

W tej sytuacji zakwestionowane klauzule denominacyjne Sąd Okręgowy uznał za postanowienia określające główne świadczenia stron, jednakże sformułowane w sposób niejednoznaczny, co w rezultacie umożliwia ich kontrolę pod kątem abuzywności.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że za niedozwolone postanowienia umowne uznane mogą być tylko te postanowienia, które nie zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem. Stosownie do art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Zgodnie z natomiast z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c. umieszczono wzruszalne domniemanie prawne nieuzgodnienia indywidualnego postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Na fakt indywidualnego uzgodnienia postanowień obejmujących zakwestionowane klauzule powoływał się pozwany bank, jednak nie sprostał ciężarowi wykazania tych okoliczności. Przytoczone przez pozwanego fakty złożenia przez powodów wniosku kredytowego (w którym wskazano, że powodowie ubiegają się o kredy w wysokości 340.000 PLN), podpisania umowy kredytu, z której treścią powodowie mogli się zapoznać i przeanalizować, świadomości związanego z tym ryzyka - nie mają związku z możliwością rzeczywistej negocjacji przez powodów postanowień obejmujących klauzule denominacyjne. Co więcej, umowa została zawarta z wykorzystaniem gotowego wzoru, a powodowie mogli albo zaakceptować wynikającą z niego ofertę banku albo w ogóle nie zawierać umowy. Nie było żadnej faktycznej możliwości wpływania przez powodów na treść zawartych w umowie postanowień. Powodowie w toku zawierania umowy nie byli nawet informowani o sposobie ustalania przez bank kursów walut. W tej sytuacji pozwany nie obalił wynikającego z art. 385 1 § 3 zd. drugie k.c. domniemania nieuzgodnienia indywidualnego spornych klauzul.

Warunkiem uznania postanowienia umownego za abuzywne jest ustalenie, że kształtuje ono prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny, uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 r. I CSK 125/15 LEX 1968429). Sąd Okręgowy podzielił pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, że zamieszczony w kwestionowanych przez powodów postanowieniach mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank. Sąd Okręgowy ostatecznie podkreślił, że o poziomie podlegającego wypłacie kredytu, jak też zwłaszcza o poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się post factum, po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia zawarte w § 2 umowy z dnia 20 stycznia 2009r., a także w § 18 (...) stanowiły niedozwolone postanowienia umowne i zgodnie z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. nie wiązały powodów, co oznacza konieczność wyeliminowania ich z umowy. Pojawia się jednak kwestia, czy umowa taka może – bez tych postanowień – nadal obowiązywać i być wykonywana oraz, czy postanowienia te mogą ewentualnie zostać zastąpione przepisami dyspozytywnymi. W polskim porządku prawnym nie ma przepisów dyspozytywnych, którymi można by było uzupełnić "luki" w umowie powstałe w wyniku usunięcia niedozwolonych postanowień dotyczących klauzul denominacyjnych. Należy także mieć na uwadze, że Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18 jednoznacznie stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę. Art. 385 1 2 k.c., przewidujący skutek wyeliminowania postanowień niedozwolonych przy jednoczesnym związaniu stron umową w pozostałym zakresie, interpretować należy z uwzględnieniem prawa unijnego. Oznacza to, że należy uwzględnić cel dyrektywy 93/13/EWG, której art. 6 ust. 1 nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. We wskazanym już wyżej wyroku z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18 Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł także, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.

Sąd Okręgowy uznał, że wyłączenie mechanizmu waloryzacji i odesłania do ustalanego przez bank kursu kupna franka powoduje niemożliwość ustalenia w walucie obcej równowartości kwoty kredytu wypłaconego w złotych. Z kolei brak mechanizmu waloryzacji i odesłania do kursu sprzedaży franka uniemożliwia ustalenie wysokości płatnych w złotych rat kredytu stanowiących równowartość rat w walucie obcej. Prowadzi to do tego, że umowa bez niedozwolonych postanowień nie określa w istocie essentialia negotii umowy kredytu wynikających z art. 69 prawa bankowego. Nie jest bowiem możliwe ustalenie wysokości głównych świadczeń stron, tj. kwoty kredytu podlegającej zwrotowi. Ponadto, po wyeliminowaniu z umowy klauzul waloryzacyjnych odnoszących się do waluty CHF nie jest możliwe utrzymanie umowy w mocy jako umowy kredytu udzielonego w złotych. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest przewidziane w umowie – właściwe dla waluty obcej - oprocentowanie według stopy LIBOR (znacznie niższej od właściwej dla umów złotówkowych stopy WIBOR). Niedopuszczalne jest też – z uwagi na brak umocowania prawnego - zastąpienie przewidzianej w umowie stopy LIBOR, stopą WIBOR. Tego typu operacje doprowadziłyby do skutku sprzecznego z celem stosunku zobowiązaniowego wynikającego z umowy o kredyt indeksowany kursem waluty obcej (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego).

Zatem, skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu indeksacji kredytu umowa nie może funkcjonować ze względu na brak przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytowej (art. 69 prawa bankowego) oraz ze względu na niemożność osiągniecia celu i funkcji kredytu indeksowanego do waluty obcej, oprocentowanego według stopy właściwej dla waluty innej niż złoty (art. 353 1 k.c.), Sąd Okręgowy stwierdził, że umowa taka jest nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi w całości pozwanego.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany Bank (...) Spółka Akcyjna w W. zaskarżając go w całości. Wyrokowi zarzucił:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1. art. 189 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż powodowie mają interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 20 stycznia 2009 r., podczas gdy, w niniejszej sprawie brak jest interesu prawnego powodów do wytoczenia powództwa o ustalenie nieważności stosunku

prawnego, albowiem powodowie mogą uzyskać dalej idącą ochronę prawną w drodze innych środków prawnych (lub innego powództwa), a ponadto nie mają oni jakiejkolwiek potrzeby ustalania stosunku prawnego lub prawa, gdyż ich sfera prawna nie została naruszona, ani zagrożona przez pozwanego;

2. art. 385 1 – 385 3 k.c. poprzez błędną jego wykładnię/niewłaściwe zastosowanie polegającą na uznaniu:

a) za abuzywne norm wynikających z § 2 umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 20 stycznia 2009 r. oraz § 18 ust. 1-3 Załącznika nr 1 do w/w umowy kredytu stanowiącego Zbiór Ogólnych Z. Kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych, podczas gdy powyższe postanowienia nie mogą zostać uznane za abuzywne, gdyż określają główny przedmiot świadczenia i zostały sformułowane w sposób jednoznaczny poprzez wskazanie w umowie jednoznacznej kwoty kredytu w CHF;

b) za sprzeczne z dobrymi obyczajami i za rażąco naruszające interes konsumenta, pozwalając tym samym pozwanemu na dowolną i nieograniczoną umowną zmianę wysokości świadczenia norm wynikających z § 2 umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 20 stycznia 2009 r. oraz § 18 ust. 1-3 załącznika nr 1 do w/w umowy kredytu stanowiącego Zbiór Ogólnych Z. Kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych, podczas gdy normy te nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie naruszają rażąco interesów konsumenta, albowiem zawarcie umowy kredytu z powodami było zgodne z ich wyborem, odpowiadało ich potrzebom i oczekiwaniom, a powodowie sami decydowali o terminie wypłaty kwoty kredytu składając dyspozycję jego uruchomienia;

c) za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes konsumenta postanowień umowy, a tym samym ich abuzywność, podczas gdy Sąd pomimo prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, że powodowie podpisali załącznik nr 2 i 3 do umowy kredytu, w którym pozwany bank poinformował o ryzyku kursowym, a powodowie to ryzyku akceptowali - błędnie uznał abuzywność postanowień umowy, wskazując jako przesłankę rażące naruszenie interesów konsumenta, wówczas gdy do naruszenie interesów konsumenta nie miało miejsca.

3. niezastosowaniu art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego poprzez przyjęcie, że pozwany nie dochował obowiązków wynikających z przepisów prawa obowiązujących w dniu zawarcia umowy kredytu podczas, gdy w/w przepis prawa zezwalał pozwanemu na obwieszczanie jedynie kursu waluty tj. informowania klientów o jego wysokości w sposób ogólnie dostępny i powszechnie stosowany przez banki bez wskazywania mechanizmów ustalania kursów walut, a tym samym obciążenie pozwanego deficytem regulacyjnym w zakresie ewentualnego informowania powodów o zasadach ustalania kursów waluty w jakiej udzielony był kredyt;

4. art. 58 § 1 i 3 k.c. w związku z art. 2 oraz art. 69 ust. 1 i 2 pkt 1 i 2 prawa bankowego w związku z art. 353 1 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że umowa kredytu jest nieważna z mocy prawa z uwagi na jej sprzeczność z naturą stosunku prawnego, w sytuacji gdy umowa kredytu denominowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant, a nadto strony kreowały stosunek prawny z zachowaniem jego charakteru, czyli natury tego stosunku (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 prawa bankowego) i w umowie kredytu były określone jednoznacznie wszystkie postanowienia wymagane przez przepisy prawa dla tego rodzaju umów;

5. na wypadek przyjęcia, że umowa kredytu zawiera postanowienia abuzywne zarzucił naruszenie:

a) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. polegające na tym, że Sąd I instancji nie rozważył, czy unieważnienie umowy w całości narażałoby kredytobiorców na niekorzystne konsekwencje, gdy tymczasem w świetle orzecznictwa TSUE (C-26/13 K. i C-260/18 D.) taka analiza winna poprzedzać decyzję Sądu o tym, czy umowę kredytu należy unieważnić, czy uzupełnić szczegółowym przepisem dyspozytywnym, zaś stwierdzenie, iż unieważnienie umowy kredytu jest dla powodów niekorzystne stanowić winno przesłankę zastosowania przepisu dyspozytywnego prawa krajowego.

b) art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, Sąd I instancji nie zastąpił postanowień abuzywnych umowy kredytu hipotecznego nr (...)/H. z dnia 20 stycznia 2009 r. oraz załącznika nr 1 do w/w umowy stanowiącego Zbiór Ogólnych Z. Kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych przepisem dyspozytywnym art. 358 § 2 k.c., podczas gdy przepis ten stanowi przepis dyspozytywny, który może znaleźć zastosowanie zgodnie z orzeczeniami (...) C-26/13 K. i C-260/18 D.;

II. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miały istotny wpływ na wynik sprawy tj.:

1) art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie niewłaściwej oceny materiału dowodowego skutkujące błędnym ustaleniem, że:

a) powodom nie przedstawiono informacji, w jaki sposób bank ustala kursy walut na potrzeby rozliczenia umowy kredytu, podczas gdy pozwany ogłaszał w sposób ogólnie dostępny przez wywieszenie w oddziałach banku informacje o stosowanych kursach walut (,,Tabele kursowe”), a w czasie zawierania umowy kredytu w stosunku do kredytów dewizowych (denominowanych) nie istniał prawny obowiązek zamieszczania w umowie kredytu informacji o wysokości spreadu i zasadach ustalania kursu waluty w tabelach kursowych pozwanego,

b) postanowienia umowy pozwalały pozwanemu w sposób swobodny i jednostronny ustalać kursy przyjmowane do wykonania umowy, podczas gdy kryteria, które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w tabeli ustala się w oparciu o średni kurs waluty na rynku międzybankowych, a marża kursowa jest wynikiem sytuacji na rynku finansowym i istniejącej wysokości popytu i podaży walut w danym momencie i bank nie ma w tym zakresie pełnej swobody decyzyjnej,

2) art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części materiału, tj. części zeznań powoda, który zeznał: „Pewnie pytałem jak się ustala kurs waluty. Pewnie otrzymałem odpowiedź" (00:20:17 minuta protokołu rozprawy z dn. 23.06.2021 r.), a skutkiem tego błąd w ustaleniach faktycznych co do faktu, że ,,powodowie w toku zawierania umowy nie byli nawet informowani o sposobie ustalania przez bank kursów walut" (str. 9 uzasadnienia wyroku), podczas gdy powodowie nie tylko byli w sposób należyty poinformowani o sposobie ustalania kursu przez pośrednika pozwanego, ale też pozwany ogłaszał w sposób ogólnie dostępny przez wywieszenie w oddziałach banku informacje o stosowanych kursach walut („Tabele kursowe”), a w czasie zawierania umowy kredytu w stosunku do kredytów dewizowych (denominowanych) nie istniał prawny obowiązek zamieszczania w umowie kredytu informacji o wysokości spreadu i zasadach ustalania kursu waluty w tabelach kursowych pozwanego.

3) art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sformułowanie uzasadnienia wyroku w sposób niepoddający kontroli instancyjnej, albowiem nie określono, którym dowodom oraz z jakiej przyczyny Sąd I instancji odmówił wiarygodności lub mocy dowodowej oraz niewskazanie faktów, które sąd uznał za udowodnione, a w szczególności brak wskazania jakie fakty sąd ustalił z wniosku dowodowego pozwanego - załączników nr 2 i 3 do umowy kredytu podpisanych przez powodów, co oznacza, iż uzasadnienie wyroku nie konkretyzuje minimalnych wymogów orzeczenia, jakie wymagane są przez przepisy prawa, w konsekwencji czego zachodzi niemożność ustalenia motywów, jakimi kierował się Sąd I instancji uwzględniając powództwo, w tym wyjaśnienie czy Sąd I instancji w ogóle przeprowadził kontrolę wszelkich dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie i powodów, dla których odmówił im waloru wiarygodności.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie przez Sąd I instancji istoty sprawy w zakresie abuzywności klauzul i ich ewentualnych konsekwencji. Wniósł także o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na ich rzecz solidarnie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. Jednocześnie wnieśli o sprostowanie oczywistej omyłki w punkcie 1 sentencji zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce błędnie wskazanego numeru umowy „ (...)/H.” wpisać prawidłowy numer „ (...)/H.”.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest zasadna.

Sąd Apelacyjny za własny przyjął prawidłowo ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny, czyniąc go podstawą swojego rozstrzygnięcia. Wbrew zarzutom apelacji, ustalenia te – w zakresie mającym istotne znaczenie dla rozpoznania sprawy, znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, którego oceny Sąd I instancji dokonał w granicach swobodnej oceny dowodów, z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego.

Zważywszy, iż sąd II instancji orzeka na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu I instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.), w uzupełnieniu poczynionych ustaleń faktycznych odnoszących się do postanowień umowy kredyty strony uzgodniły, że oprocentowanie kredytu miało być zmienne i odwoływało się do stawki bazowej LIBOR 6M, powiększonej o stałą marżę w wysokości 3,0000 p.p. (§ 9 umowy). Spłata kredytu denominowanego wraz z odsetkami miała następować w złotych, w ratach określonych w walucie kredytu z umowy kredytu, według przeliczenia z dnia wypłaty środków na rachunek kredytowy Kredytobiorcy, po ustalonym wg Tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz obowiązujących w Banku, w momencie dokonania powyższej operacji (§ 18 ust. 4 (...)). Uruchomienie kredytu, zgodnie z § 7 umowy i § 7 ust. 6 (...) miało nastąpić w ciągu 7 dni od złożenia przez kredytobiorcę w Banku wniosku o wypłatę. Sąd I instancji analizując stosunek prawny łączący strony w motywach rozstrzygnięcia odniósł się także i dokonał oceny prawnej wskazanego wyżej sposobu ustalania wysokości rat kredytu, do uiszczenia których zobowiązani zostali powodowie, co jednak nie dość wyraźnie znalazło odzwierciedlenie w ustalonym przez ten Sąd stanie faktycznym. Ma to o tyle znaczenie, że rozpoznając sprawę abuzywność postanowień umownych sąd ma obowiązek badać z urzędu. Niezależnie od tego abuzywność tego zapisu umownego (§ 18 ust.4 (...)) również powodowie w toku postępowania podnosili.

Zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. miał co do zasady polegać na dokonaniu dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy. Zarzut ten koncentrował się przede wszystkim na wykazaniu, że Sąd I instancji wadliwie ustalił, iż powodom nie przedstawiono informacji, w jaki sposób bank ustala kursy walut na potrzeby rozliczenia umowy kredytu, a postanowienia umowy pozwalały pozwanemu w sposób swobodny i jednostronny ustalać kursy przyjmowane do wykonania umowy.

Zarzut ten był w ocenie Sądu Apelacyjnego chybiony. Przede wszystkim należy wskazać, że z faktu iż pozwany ogłaszał w sposób ogólnie dostępny poprzez wywieszenie w oddziałach banku informacji o stosowanych kursach walut nie wynika sposób ustalania kursu waluty, a ta okoliczność miała decydujące znaczenie dla oceny abuzywności postanowień umowy. W istocie powód zeznał, że „pewnie pytałem jak ustala się kurs waluty. Pewnie otrzymałem odpowiedź.” W oparciu o te zeznania, nie sposób jednak ustalić, na ile informacje te były szczegółowe i precyzyjne oraz dawały powodowi możliwość oceny ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, zwłaszcza, że jak wynika także z zeznań powodów, ich spotkanie z upoważnionym pracownikiem pozwanego w miejscu zamieszkania powodów celem podpisania umowy w sumie trwało około pół godziny. Także w załączniku nr 3 do umowy kredytu, który został podpisany jedynie przez powódkę (k: 35) pozwany odwoływał się do Tabeli kursów obowiązujących w pozwanym banku bez bliższego doprecyzowania zasad ustalania tych kursów.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw do postawienia Sądowi I instancji zarzutu, iż dokonana ocena materiału dowodowego jest dowolna i przekracza granicę swobodnej oceny dowodów. Zauważyć należy, że zgodnie z zasadami wskazanymi w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis ten statuuje zasadę swobodnej oceny dowodów, będącą prawem sądu do wyrażenia swego zapatrywania na przedstawione przez strony dowody. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł żadnych uchybień w zakresie koncentracji i oceny materiału dowodowego, który został zgromadzony należycie, a przy tym Sąd I instancji wyjaśnił wszystkie okoliczności konieczne do rozstrzygnięcia sprawy stosownie do art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd orzekający w pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, a tym samym naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów. (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 kwietnia 2017r., I ACa 1096/16, Legalis, także wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 stycznia 2017r., I ACa 789/16, Legalis) Należy podnieść, że w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dn. 27.09.2002r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Za nieuzasadniony należało także uznać zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. Co istotne, sporządzone w sprawie uzasadnienie umożliwia prześledzenie toku rozumowania Sądu I instancji w ramach kontroli instancyjnej. Zawiera bowiem ono wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia oraz wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Sąd I instancji przy tym wskazał, że ustalenia poczynił w oparciu o dokumenty, które wprost wymienił w uzasadnieniu, w tym także załączniki nr 2 i 3 oraz zeznania powodów. Należy podkreślić, że nie każde uchybienie w zakresie konstrukcji uzasadnienia sądu I instancji może stanowić podstawę dla skutecznego podniesienia zarzutu apelacyjnego, lecz tylko takie, które uniemożliwia sądowi odwoławczemu przeprowadzenie kontroli prawidłowości orzeczenia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 06 czerwca 2018 r, III CSK 51/18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 listopada 2017 r., VI ACa 1212/16), a takowego nie ma w niniejszej sprawie.

Sąd Apelacyjny zasadniczo podziela także rozważania prawne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Za niezasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. Przepis ten stanowi, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Pozwany podnosił, że w sprawie brak jest interesu prawnego powodów do wytoczenia powództwa o ustalenie nieważności umowy albowiem powodowie mogą uzyskać dalej idąca ochronę w drodze innych środków prawnych lub innego powództwa, a ponadto nie mają oni jakiejkolwiek potrzeby ustalania stosunku prawnego, gdyż ich sfera prawna nie została naruszona ani zagrożona przez pozwanego. Ze stanowiskiem tym nie można się zgodzić. Podstawową przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Interes prawny w powództwie o ustalenie zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów. W judykaturze przyjmuje się, że możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego powoda w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły, ze swej natury być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Odnosi się to w szczególności do żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 09 czerwca 2021 roku, V ACa 127/21, Legalis, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 08 marca 2018 roku, I ACa 915/17, Legalis, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 lutego 2021 r., I ACa 646/20, LEX)

W ocenie Sądu Apelacyjnego powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy. Zawarta między stronami umowa kredytu wygenerowała długoterminowy stosunek, który nie został dotychczas wykonany w całości. Z rozliczeń kredytu wynika, że do 26 maja 2020 roku powodowie z tytułu kredytu spłacili kwotę 56 413 CHF, co odpowiada kwocie 204 549,34 zł. Na dzień 30 grudnia 2020 roku saldo kredytu wynosiło 85 122,30 CHF. W tej sytuacji powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, gdyż taki wyrok ureguluje ostatecznie stosunek prawny istniejący między stronami. Stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń, ale i braku obowiązku spełnienia na rzecz pozwanego banku przyszłych świadczeń, a więc na zaprzestaniu spłat kolejnych rat kredytu. Ustalające orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy. Z uwagi na wynikający z umowy obowiązek płacenia rat kredytu aż do marca 2044 roku, tylko prawomocne ustalenie nieważności umowy definitywnie kończy obowiązek płacenia rat. Nadto, jak wynika z umowy spłata kredytu została zabezpieczona hipoteką, która nie może zostać wykreślona z księgi wieczystej bez uprzedniego wyroku stwierdzającego, że umowa kredytu jest nieważna.

Odnosząc się do dalszych zarzutów, także i one ostatecznie należało uznać za chybione.

Co do zasady umowa kredytu denominowanego mieści się w ramach konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 ustawy z 1997 r. prawo bankowe). Uzupełnieniem zasady swobody umów jest przepis art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości.

Przedmiotowa sprawa dotyczyła kredytu denominowanego w walucie CHF, który – zgodnie z postanowieniami umowy kredytowej – był spłacany w walucie polskie, zaś wysokość spłat zależała od kursu sprzedaży CHF stosowanego przez kredytodawcę. Kwota kredytu została wyrażona we frankach szwajcarskich (120 315,65 CHF), nie więcej niż równowartość 340 000 zł. Pozwany nie przeniósł jednak na powodów własności w/w kwoty 120 315,65 CHF, lecz kwotę 340 000 zł., która w dacie uruchomienia kredytu, to jest w dniu 03 marca 2009 roku stanowiła 111 241,99 CHF. Pozwany obciążył ich natomiast obowiązkiem spłaty przyjmując za postawę właśnie kwotę 120 315,65 CHF. Jak wyjaśnił pracownik pozwanego powodowie nie posiadali zdolności kredytowej do uzyskania kredytu w PLN i z tego powodu wykorzystano produkt pozwanego w postaci umowy kredytu denominowanego, dający przy tym niższe raty i oprocentowanie. Zawierając umowę powodowie nie byli jednak zainteresowani uzyskaniem franków szwajcarskich, lecz chcieli otrzymać środki w złotych polskich, by zapłacić cenę nabycia nieruchomości położonej w Polsce, co też jasno deklarowali pracownikowi pozwanego banku. Dla powodów było także oczywiste, że będą spłacać kredyt w złotych i w tym celu wskazali rachunek bankowy prowadzony w złotych, z którego miała być i była potrącana rata kredytu ustalona jednak w CHF. Powodowie wprawdzie wiedzieli, że raty wyrażane będą w CHF, a wysokość raty do zapłaty w złotych wynika z przeliczenia kursu franka szwajcarskiego. Jednak frank szwajcarski nie pełnił w tej umowie rzeczywistej waluty. Posłużył natomiast do tego by przy użyciu CHF móc zastosować stawkę referencyjną LIBOR 6M (§ 9 umowy), co pozwalało na korzystniejsze oprocentowanie i ustalenie rat w niższej wysokości, niż gdyby kredyt był wyrażony w złotych. Zwrócić przy tym należy jeszcze raz uwagę na uregulowanie zawarte w § 2 umowy, w którym pozwany zastrzegł, że powodowie nie mogli uzyskać więcej niż kwotę 340 000 zł. Ma to istotne znaczenie, gdyż to właśnie pozwany ustalał kursy waluty w tabelach kursowych. Zapis ten pokazuje, że pozwany w umowie, której treść sam przygotował, dbał wyłącznie o własne interesy i je zabezpieczał, nie zapewniając powyższego powodom.

Nadto należy zważyć, że wprawdzie w umowie ustalono, że powodowie są zobowiązani do spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w wysokości 511,42 CHF miesięcznie. Jednakże, pozwany nie wypłacił powodom franków szwajcarskich lecz środki pieniężne wyrażone w złotych. O rzeczywistej kwocie kredytu, czyli środkach które im udostępniono w złotych powodowie dowiedzieli się dopiero w dniu uruchomienia kredytu zgodnie z § 7 umowy. Jaka będzie kwota złotych, które pozwany udostępni im w dacie zawierania umowy powodowie nie wiedzieli. Wiadomym było jedynie, że nie będzie to więcej niż 340 000 zł. Zgodnie zaś z umową pozwany miał 7 dni na uruchomienie kredytu od chwili złożenia wniosku przez powodów. Zatem to pozwany bank decydował o dacie uruchomienia kredytu i od jego decyzji uzależniony był przyjęty kurs kupna CHF według którego miała zostać przeliczona kwota 120 315,65 CHF. W tożsamy sposób należy odnieść się do rat kredytu, których wysokość ustalona została na 511,42 CHF, a które powodowie spłacali w PLN. Jaka będzie wysokość raty kredytu w danym miesiącu powodowie dowiadywali się w dacie ich płatności. Wysokość raty w PLN wynikała z przeliczenia raty w CHF po kursie sprzedaży z tabeli kursów ustalanego przez pozwanego. Powodowie zatem w dacie zawierania umowy nie znali ani kwoty kredytu udostępnionego im w PLN, ani wysokości rat które mieli spłacać w tej walucie. Zatem przedmiotowa umowa nie odpowiadała wymaganiom z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe. Umowa kredytu powinna bowiem określać kwotę kredytu i zasady spłaty, a kredytobiorca zobowiązał się do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty. Oczywistym jest, że przy kredycie denominowanych rata kredytu wyrażona w innej walucie niż waluta kredytu ulega zmianom. Jest to do zaakceptowania jedynie wówczas, gdy w umowie zostanie zawarty obiektywny mechanizm przeliczeniowy, dzięki któremu jedna ze stron nie będzie mogła kształtować sytuacji prawnej drugiej. Tymczasem w rzeczonej umowie wyłącznie pozwany gwarantował sobie sposób ustalania kursów waluty, stanowiący podstawę przeliczenia zobowiązania, co uzasadnia stwierdzenie, iż umowa nie spełniająca wymogów z art. 69 prawa bankowego, jest sprzeczna z prawem. W tym stanie, skoro bez w/w postanowień umowa nie zostałaby zawarta na podstawie art. 58 § 1 k.c. uznać należy umowę za nieważną w całości.

W ocenie Sądu Apelacyjnego trafnie także Sąd I instancji przyjął, że łącząca strony umowa nie jest ważna zarówno wywodząc nieważność z art. 58 k.c. w związku z art. 353 1 k.c., jak i z wyeliminowania ze stosunku obligacyjnego łączącego strony niedozwolonych klauzul umownych, co ostatecznie doprowadziło do przyjęcia braku elementów przedmiotowo istotnych umowy wskazanych w art. 69 prawa bankowego.

Za niedozwolone w świetle art. 385 ( 1) § 1 k.c. Sąd Okręgowy uznał klauzule denominacyjne zawarte w zawarte w § 2 umowy oraz § 18 Zbioru Ogólnych Zasad Kredytowania. Oceny uczciwego charakteru tych postanowień, jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17 (OSNC 2019/1/2, Lex) stosownie do art. 4 ust. 1 oraz art. 3 ust. 1 wdrożonej do polskiego porządku prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonać z chwili zawarcia umowy kredytu z odniesieniem do wszystkich okoliczności, o których pozwany wiedział lub mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy. Nieuczciwy charakter umowy przejawiał się już w postanowieniu zawartym w § 2 umowy, w którym pozwany bank zastrzegł na swoją korzyść, mimo iż on ustalał kursy waluty w tabelach kursowych że powodowie nie mogli uzyskać więcej niż 340 000 zł. Nadto, za nieuczciwe należało uznać przeliczeniu wysokości zobowiązania kredytobiorcy z waluty CHF na walutę polską po raz pierwszy przy uruchomieniu kredytu, a następnie każdorazowo przy spłacie kolejnych rat kredytu. Jak już wyżej nadmieniono, takie ukształtowanie treści umowy nie spełniało wymogów określonych w art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 prawa bankowego, bowiem nie określało w sposób jednoznaczny kwoty kredytu, którą powodowie zobowiązani byli zwrócić. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Tymczasem powodowie składając wniosek o udzielenie kredytu w dniu 03 listopada 2008 roku i ostatecznie podpisując umowę w dniu 20 stycznia 2009 roku nie byli w stanie ustalić wysokości zobowiązania, gdyż miało zostać ono ustalone dopiero w dacie uruchomienia kredytu, który nastąpił w dniu 11 marca 2009 roku.

Abuzywny charakter miał również wskazany w § 18 ust. 1-4 (...) mechanizm przeliczania kwoty kredytu i ustalania wysokości rat kredytowych rzutujący na zakres świadczeń stron oparty o kurs CHF ustalany przez pozwanego w Tabeli kursów. W taki sposób pozwany uzyskał możliwość samodzielnej modyfikacji wysokości spłacanych rat. Tym samym zapisy umowy stawiały konsumenta w bardzo niekorzystnej sytuacji, gdyż de facto nie miał on żadnej wiedzy ani wpływu na to, w jaki sposób były ustalane parametry danej tabeli, a co za tym idzie, w jaki sposób była ustalana wysokość kursów walut i tym samym jego zobowiązania . Okoliczność, w jakim zakresie pozwany korzystał z tej możliwości i czy ewentualnie przyjmowany do przeliczenia kurs CHF był zbieżny ze średnim kursem NBP nie ma znaczenia dla konstrukcji samej umowy. Dla oceny abuzywnego charakteru postanowienia umownego istotne było to, że nie stanowiące uzgadnianego elementu stosunku prawnego łączącego strony zasady, w oparciu o które tabele były ustalane, zależały wyłącznie od woli banku i mogły w każdym momencie ulec zmianie. W doktrynie i orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że odwołanie się do kursów walut zawartych w tabeli i ogłaszanych w siedzibie banku narusza równowagę stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Prawo banku do ustalania kursu waluty nieograniczone nieskonkretyzowanymi, obiektywnymi kryteriami zmian stosowanych kursów walutowych świadczy o braku właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, które uniemożliwia konsumentowi przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów wynikających dla niego z umowy konsekwencji ekonomicznych. Podkreślić należy, że w każdym przypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeżeli określone świadczenie zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. Oba kursy waluty tj. kupna i sprzedaży były przyjmowane przez pozwanego, bez precyzyjnego określenia w postanowieniach umowy sposobu, czy reguł ustalania tego kursu. Takie postanowienia klauzuli denominacyjnej pozwalały pozwanemu na dowolną i nieograniczoną umową zmianę wysokości świadczenia. Wprawdzie pozwany bank nie miał wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych, jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy był niczym nieograniczony. Kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu wystarczającego obostrzenia. Bank mógł ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji. Istotna jest również godzina ustalenia kursu waluty. Powodowie nie mieli jednak możliwości zweryfikowania prawidłowości określonej przez pozwanego równowartości kredytu w CHF, który został im wypłacony w złotych, ani prawidłowości wyliczonej w danym miesiącu raty kredytu, którą zobowiązani byli zapłacić. Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie przedstawionym w wyroku z dnia 03 kwietnia 2020 roku (VI ACa 27/19, L.), że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (zob. także wyrok SN z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18).

Niezasadnie przy tym pozwany zarzuca Sądowi I instancji niezastosowanie art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego. Przepis ten stanowi, że bank obowiązany jest ogłaszać w miejscu wykonywania czynności, w sposób ogólnie dostępny stosowane kursy walutowe. Zatem, z obwieszczenia kredytobiorca może uzyskać jedynie wiedzę odnośnie przyjętej w banku wysokości kursu kupna/sprzedaży waluty w danym dniu. Wypełnienie powyższego obowiązku przez bank w żadnej mierze nie zastępuje uzgodnienia z kredytobiorcą zasad mechanizmu ustalania kursów walut. Niewątpliwie natomiast ani umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określały zasad ustalania tych kursów.

W niniejszej sprawie klauzule denominacyjne służyły do ustalenia wysokości kwoty udzielonego i wypłaconego przez bank kredytu w PLN oraz wysokości rat, którą kredytobiorca miał spłacać bankowi, a zatem stanowiły określenie elementu świadczenia głównego stron. Należy przy tym dodać, że pozwany w toku postępowania apelacyjnego nie wskazywał, że indywidualnie uzgadniał z powodami jako konsumentami postanowienia umowy.

Jak wynika z art. 385 1 § 1 k.c. kontroli pod kątem abuzywności podlegają te postanowienia określające główne świadczenia stron, które są sformułowane w sposób niejednoznaczny, uniemożliwiający konsumentowi ocenę rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Wymaga zwrócił uwagę na punkt 2 sentencji wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r., wydanego w sprawie C-26/13, zgodnie z którym art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L. z 1993 r. Nr 95, poz. 29) należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Klauzule denominacyjne zawarte w spornej umowie kredytu w ocenie Sądu Apelacyjnego nie spełniały powyższych kryteriów, ponieważ powodowie nie byli w stanie na ich podstawie określić kwoty objętej ich świadczeniem ani zweryfikować prawidłowości kształtowania przez pozwany bank kursów franka szwajcarskiego umieszczanych w tabeli kursów. Postanowienia te godziły w równowagę kontraktową stron umowy, stawiając powodów w znacznie gorszej sytuacji niż pozwanego, co należy uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy kredytobiorcy.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu, w ocenie Sądu Apelacyjnego podpisanie przez powódkę załącznika nr 3 zawierającego jej oświadczenia, że w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego zapoznała się z informacją banku odnośnie ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty - miało jedynie charakter blankietowy i pozorny. Oświadczenie to nie zostało opatrzone żadną datą, a zatem nie wiadomo, czy zostało podpisane przed zawarciem umowy, czy już po jej zawarciu. Nadto, takiego oświadczenia nie podpisał powód. Niezależnie od powyższego, fakt podpisania tego oświadczenia nie oznacza, że pozwany zrealizował ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego. (zob. wyrok SA w Katowicach z dnia 14 sierpnia 2020 roku, sygn. akt I ACa 865/18) Jak zeznali powodowie spotkanie powodów z pracownikiem banku w miejscu ich zamieszkania, podczas którego została zawarta umowa, trwało około pół godziny. Zatem wątpliwym jest aby w tak krótkim czasie powodowie mogli dostatecznie zapoznać się z treścią umowy, z załącznikami nr 2 i 3 oraz ze Zbiorem Ogólnych Zasad Kredytowania, co już stanowiło dość obszerną lekturę, a nadto uzyskali obszerną informację co do ryzyka kursowego. Tymczasem ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej miało zasadnicze skutki. Zwiększenie raty kredytu i wysokości zadłużenia pozostałego do spłaty miały największe znaczenie dla konsumenta i ewentualnego naruszenia jego interesów, gdyż w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Jeżeli kurs waluty przekroczy określony poziom, to kredyt stanie się nieopłacalny, zaś w przypadkach skrajnych doprowadzi kredytobiorcę do fatalnej sytuacji finansowej. Te okoliczności prowadzą do wniosku, że wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału podlegającego spłacie, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Pozwany udzielając powyższych informacji nie odwołał się do kursów historycznych, nie zwracał powodom uwagi co do możliwości w krótkim przedziale czasowym radykalnego wzrostu kursu walutowego, a taki właśnie wniosek winien płynąć z analizy tego rodzaju kursów. Należyta informacja o ryzyku kursowym nie może opierać się na założeniu, że każdy rozważny kredytobiorca świadomy jest, że kursy walut są zmienne. Istotne bowiem jest nie to, że kursy walut ulegają zmianie, a to jakie są skutki takich zmian dla wysokości świadczeń stron oraz jakie są ich granice. Nawet rozważny konsument nie jest profesjonalistą, który powinien posiadać wiedzę i umiejętności jej profesjonalnego zastosowania w zakresie analiz ekonomicznych lub finansowych, czy też wiedzę o historycznych zmianach kursów walut. Przy ocenie ryzyka kursowego jest w pełni uprawniony do opierania się na informacji z banku. Dlatego ma właśnie prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd. Brak tego rodzaju pouczenia, pomimo że banki posiadały pewne scenariusze, czy prognozy rozwoju sytuacji na poszczególnych rynkach wskazuje na rażące naruszenie interesów powodów jako konsumentów (art. 22 1 k.c.).

Podzielając stanowisko Sądu I instancji, oparte o treść przytoczonego wyżej wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r., w sprawie C-260/18, w zakresie interpretacji art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy przyjąć, że rekonstrukcja takiego stosunku obligacyjnego nie jest możliwa. Nie można bowiem w sytuacji uznania niedozwolonych postanowień umownych za abuzywne zastępować ich żadnymi innymi. W ocenie Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy przedmiotowa umowa kredytu bez niedozwolonych postanowień nie mogłaby obowiązywać, gdyż po ich wyeliminowaniu brak jest w niej, jak już wskazano, essentialia negotii przewidzianych w art. 69 prawa bankowego. Usunięcie zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych czyni zawartą umowę kredytu dotkniętą nie dającym się usunąć brakiem skutkującym jej nieważnością na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Niezależnie od powyższego w kontekście podnoszonych w tej części zarzutów apelacyjnych – art. 358 § 2 k.c., art. 385 1 § 1 i 2 k.c., art. 353 1 k.c. i art. 58 k.c. warto zwrócić uwagę na prezentowane w judykaturze pogląd, że sąd nie jest władny uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to bowiem niedopuszczalną konwersję umowy, zwłaszcza, że wprowadzanie w miejsce kursu kupna i sprzedaży CHF jakiegokolwiek innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. (zob. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 26 października 2020 roku, I ACa 530/20) Z kolei kontynuowanie umowy jako kredytu złotowego przy oprocentowaniu właściwym dla stawki określonej w umowie (czyli LIBOR) prowadziłoby w istocie do powstania między stronami stosunku zobowiązaniowego o zupełnie innej treści, której strony nie przewidywały. Zamiarem stron była możliwość skorzystania z niższego oprocentowania kredytu, niż wg stawki WIBOR. Aby uzyskać ten cel pozwany zaoferował kredyt w CHF ale udostępniony w PLN, co umożliwiło odwołanie się do stawki LIBOR. Była to oferty korzystniejsza dla powodów jako kredytobiorców, gdyż przewidywała - w przeciwieństwie do kredytu złotowego, niższe oprocentowanie i wysokość rat. Wyeliminowanie zakwestionowanych postanowień stworzyłoby hybrydę kredytu nieznaną na rynku i sprzeczną z naturą tego stosunku.

Dodatkowo, nie ma możliwości zastosowania do przeliczeń, zamiast kursu kupna/sprzedaży banku kursu ustalanego przez NBP – art. 358 § 2 k.c. Przepis ten nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy, zatem nie można uzupełnić tym uregulowaniem postanowień umowy. Skoro zatem strony przewidywały wprowadzenie mechanizmu denominacji, ale mechanizm ten został wprowadzony w sposób nieprawidłowy, a nadto zachodzi brak możliwości zastąpienia tych nieprawidłowo wprowadzonych klauzul jakimikolwiek innymi znajdującymi się w porządku prawnym, umowa taka nie mogła być wykonywana. Należy także dodać, że powodowie, jak zeznali, są świadomi skutków stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy kredytu i się na nie godzą. Stanowisko to konsekwentnie podtrzymali także w odpowiedzi na apelację.

Mając powyższe na uwadze skoro zaskarżony wyrok Sądu I instancji odpowiada prawu Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

Na zasadzie art. 350 k.p.c. Sąd Apelacyjny sprostował omyłkę pisarską w punkcie 1 sentencji zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce błędnie wskazanego numeru umowy (...)/H. wpisał jako prawidłowy numer (...)/H., gdyż umowa o tym numerze stanowiła przedmiot sprawy.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje swoje uzasadnienie w treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j.: Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Aleksandra Korusiewicz
Data wytworzenia informacji: