Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 904/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-06-03

Sygn. akt I ACa 904/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2022 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. K. i B. K.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 22 marca 2021 r., sygn. akt II C 156/20

1)  zmienia zaskarżony wyrok w puncie 2. o tyle, że zasądzone nim odsetki należne są za okres od 10 lutego 2020 roku do 18 sierpnia 2021 roku
i jednocześnie zastrzega, że spełnienie świadczenia zasądzonego na rzecz powodów powinno nastąpić za jednoczesnym zaoferowaniem przez powodów pozwanemu kwoty 429 526,10 (czterystu dwudziestu dziewięciu tysięcy pięciuset dwudziestu sześciu i 10/100) złotych lub zabezpieczeniem roszczenia o jej zwrot, a w pozostałej części powództwo w tym zakresie oddala;

2)  w pozostałej części apelację oddala;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 8 100 (osiem tysięcy sto) złotych
z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Sygn. akt I ACa 904/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy ustalił, że umowa kredytu hipotecznego o numerze (...) zawarta 20 marca 2007 roku jest nieważna; zasądził od pozwanego na rzecz powodów 472.195,03 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 10 lutego 2020 roku oraz 11.817 złotych kosztów procesu, powołując się na następujące ustalenia:

Powodowie 20 marca 2007 r. zawarli z (...) Bank S.A. umowę kredytu hipotecznego, na podstawie której bank udzielił im kredytu indeksowanego kursem CHF w kwocie 429.526,10 zł. W § 1 ust. 1 umowy wskazano, że przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 184.266,88 CHF, natomiast rzeczywista równowartość kwoty udzielonego kredytu we frankach szwajcarskich miała zostać określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu. § 1 ust. 1 umowy zawierał także oświadczenie kredytobiorcy o świadomości ryzyka kursowego związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego w całym okresie kredytowania oraz o akceptacji tego ryzyka. W § 1 ust. 3 zawarte zostało oświadczenie kredytobiorcy o świadomości ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania w całym okresie kredytowania oraz o akceptacji tego ryzyka.

Celem kredytu kontraktu było w szczególności pokrycie części kosztów budowy domu mieszkalnego. W § 9 ust. 2 umowy postanowiono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna CHF określonego w tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Tabela kursów zdefiniowana została w § 6 ust. 1 umowy jako bankowa tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut sporządzana przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, o godz. 16 każdego dnia roboczego, obowiązująca przez cały następny dzień roboczy.

Zgodnie z § 10 ust. 1 umowy powodowie mieli dokonywać w okresie objętym umową spłaty rat kapitałowo-odsetkowych i odsetkowych w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w harmonogramie spłat. Stosownie do treści § 10 ust. 3 wysokość zobowiązania powodów miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF określonego w bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych obowiązującego w dniu spłaty.

W § 20 ust. 3 lit. b oraz ust. 4 postanowiono, że przewalutowanie kredytu z waluty obcej na złote będzie następować według kursów sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów.

Powodowie jako konsumenci byli zapewnieni o stabilności franka szwajcarskiego. Nie mieli możliwości negocjowania treści umowy w zakresie klauzul indeksacyjnych i wysokości oprocentowania. Świadczenia wypłacono w złotówkach. Kredytobiorcy regularnie spłacają raty kredytu w złotówkach i wpłacili 472.195,03 złotych.

Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy okoliczności te ustalił na podstawie złożonych dokumentów, których autentyczność i prawdziwość treści nie była przez strony kwestionowana, a także w oparciu o zeznania świadka Z. Z. oraz powodów. Wnioskowany przez pozwanego dowód z zeznań świadka R. D. (1) ocenił jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ osoba ta nie uczestniczyła w procesie zawierania umowy, a okoliczności, na które miała zeznawać, tj. dotyczące przede wszystkim mechanizmu pozyskiwania CHF, dla oceny ważność umowy i zawarcia w niej postanowień niedozwolonych, nie miały znaczenia. Podobnie pominął wniosek o dowód z opinii biegłego, uznając go za zmierzający do przedłużenia postępowania.

Zdaniem sądu pierwszej instancji powództwo w zakresie żądań głównych zasługiwało w całości na uwzględnienie.

Sąd ten podkreślił, że pozwany ma status przedsiębiorcy, a powodowie status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. (celem umowy nie zaciągnięcie kredytu na działalność gospodarczą powoda, który w wybudowanym przy pomocy kredytu budynku mieszkalnym nie prowadził działalności gospodarczej).

Uznał również, że istniał po stronie powodów interes prawny, gdyż powodowie mają prawo do uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy, a jeśli tak – w jakim zakresie, związani są sporną umową, a drogą do uzyskania tej odpowiedzi jest powództwo o ustalenie.

Odwołując się do treści art. 69 ustawy prawa bankowego, podkreślił że wysokość udzielonego kredytu oraz zobowiązania kredytobiorcy wobec banku może być ustalona wprost jako kwota pieniężna lub przez zastosowanie mechanizmu waloryzacyjnego, w tym indeksacji kursem waluty obcej, pod warunkiem, że ustalenie w klauzuli indeksacyjnej miernika waloryzacji następuje przez odwołanie się do czynnika obiektywnego i niezależnego od stron umowy i wówczas nie będzie to stanowić naruszenia zasady nominalizmu z art. 358 1 k.c. ani zasady swobody umów z art. 353 1 k.c. Indeksacja kredytu do waluty obcej nie może się natomiast wiązać z przyznaniem jednej ze stron umowy kredytu (bankowi) uprawnienia do jednostronnego, nieograniczonego postanowieniami umowy kształtowania wysokości zobowiązania drugiej strony umowy (kredytobiorcy).

Analizując natomiast postanowienia umowy pod kątem przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. sąd ten uznał, że zawarte w spornej umowie klauzule indeksacyjne, dotyczące głównych świadczeń stron, nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Wysokość kwoty udzielonego kredytu w złotych została wprost określona w § 1 ust. 1, jednak jej równowartość w CHF określono jedynie jako wielkość hipotetyczną, przy założeniu, że całość kredytu uruchomiona została w dacie sporządzenia umowy. Jednocześnie wskazano, że rzeczywista równowartość zostanie określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu. W § 9 ust. 2, dotyczącym ustalania wysokości wypłacanych transz kredytu, zawarto postanowienie o treści: „W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków”. Z kolei w dotyczącym spłat § 10 ust. 3 „wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w «Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych» do CHF obowiązującego w dniu spłaty”. Analogiczne postanowienia dotyczące ustalania wysokości kursów sprzedaży i kupna waluty obcej zawarto w § 20 ust. 3 i 4 umowy, dotyczących przewalutowania kredytu.

Tabelę kursów, o której mowa w przytoczonych postanowieniach umownych, zdefiniowano w § 6 ust. 1 umowy w sposób następujący: „Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą Kursów – sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy”.

Zdaniem sądu wskazane postanowienia nie stanowią jednoznacznego, możliwego do zweryfikowania przez kredytobiorcę sposobu określenia zasad ustalania wysokości świadczeń głównych stron – wysokości kwoty kredytu udostępnionej powodom przez bank oraz wysokości zobowiązania powodów wobec banku. W definicji tabeli kursów wskazano jedynie, że kursy waluty indeksacyjnej ustalane będą przez bank na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym. Pojęcie „rynku bankowego” nie jest precyzyjne – w umowie nie wskazano, czy chodzi o kursy, po jakich banki kupują i sprzedają walutę, korzystając z określonych platform transakcyjnych, czy też o kursy publikowane przez serwisy agregujące dane z różnych instytucji finansowych lub też gromadzone przez pozwanego w oparciu o dane z tych instytucji i w określony sposób uśredniane. Wobec niewskazania o jakie ewentualne platformy transakcyjne lub serwisy informacyjne albo o jaki inny sposób ustalenia kursu rynkowego chodzi, nie można uznać aby zastosowane kryterium było obiektywne i możliwe do weryfikacji przez konsumenta. Nieadekwatne jest także użyte w odniesieniu do kursów, po jakich banki oferują sprzedaż walut lub po jakich zawierane są transakcje kupna i sprzedaży waluty, sformułowanie „obowiązujące”. Sporządzanie przez bank tabeli kursów nie wiązało się z wykreowaniem w żadnym momencie po stronie banku obowiązku nabywania i zbywania franków szwajcarskich po określonym kursie względem złotego. O obiektywnym i weryfikowalnym charakterze ustalanych przez bank kursów walut nie świadczy też fakt, że sporządzanie tabeli następowało po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. Żadne postanowienie spornej umowy nie wskazywało maksymalnego (procentowego lub kwotowego) odchylenia bankowych kursów kupna i sprzedaży CHF od kursu średniego NBP, jakie mogło zostać ustalone przez kredytodawcę. Dowolność tego ustalania (tj. wielkość zakresu, w jakim wysokość ustalonego przez bank kursu mogła odbiegać od kursów międzybankowych) nie została w umowie w żaden sposób ograniczona.

Ponadto zastosowanie w umowie kursu kupna CHF dla ustalenia równowartości kwoty udzielonego kredytu oraz kursu sprzedaży CHF dla określenia salda zobowiązań kredytobiorcy i wysokości rat spłaty kredytu skutkowało dodatkowym zyskiem banku i nieuzasadnionym wzrostem zobowiązań kredytobiorcy. Nawet gdyby kurs franka szwajcarskiego nie uległ zmianie w trakcie wykonywania umowy, obowiązkiem kredytobiorcy była zapłata z tytułu kapitału kredytu kwoty wyższej niż uzyskana oraz odsetek od różnicy tych kwot.

Powyższe postanowienia stoją zatem w sprzeczności z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy powodów, ponieważ umożliwiają bankowi dowolne ustalanie kursów kupna i sprzedaży waluty na potrzeby rozliczeń kredytowych, a także wiążą się z nieuzasadnionym zwiększeniem zobowiązania powodów oraz zysku banku, a przy tym nie były indywidualnie uzgodnione z powodami, lecz pochodziły z przygotowanego przez bank wzorca umowy. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na sposób ustalania przez bank kursów franka szwajcarskiego. Postanowienia § 9 ust. 2, § 10 ust. 1. i 3, § 20 ust. 3 oraz § 20 ust. 4 umowy sąd pierwszej instancji uznał więc za klauzule abuzywne, niewiążące powodów jako kredytobiorców będących konsumentami.

Ponieważ w myśl art. 385 1 § 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie, sąd rozważał także, czy usunięcie z umowy spornych postanowień jako niedozwolonych pozwala na utrzymanie umowy w mocy w pozostałym zakresie i jej dalsze wykonywanie.

Doszedł jednak do wniosku, że skutkiem wyeliminowania z umowy klauzul indeksacyjnych ze względu na ich abuzywność jest zmiana głównego przedmiotu umowy, ponieważ kwestionowane postanowienia dotyczyły głównych zobowiązań powodów w zakresie wysokości rat oraz pozostałej do spłacenia części kapitału kredytu, a wykonywanie umowy bez zachowania mechanizmu indeksacji (waloryzacji) kursem franka szwajcarskiego wiązałoby się z zasadniczą zmiany jej charakteru prawnego, stanowiącego gospodarczą i prawną przyczynę jej zawarcia przez obie strony.

Następnie analizował dopuszczalność zastąpienia usuniętych postanowień innymi. Powołując się na wyrok C‑260/18 TSUE przyjął w ślad za Trybunałem, że art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej uzupełniane są w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Nie było zatem możliwe zastąpienie kursu waluty określonego w niedozwolonych postanowieniach umownych innym kursem, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony wyraziły na to zgodę. Podobnie jak nie jest możliwe wprowadzenie do umowy postanowienia o indeksacji kredytu kursem średnim CHF opublikowanym przez NBP w dniu uruchomienia kredytu na podstawie przepisu dyspozytywnego, ponieważ art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu obowiązuje dopiero od 1 stycznia 2009 r., podczas gdy strony zawarły umowę w roku 2007. Utrzymanie w mocy spornej umowy bez klauzul indeksacyjnych, jednak z zachowaniem oprocentowania w oparciu o indeks LIBOR nie jest natomiast możliwe, ponieważ stanowiłoby niedozwoloną ingerencję w zgodne oświadczenia stron o wyborze umowy kredytu złotowego indeksowanego kursem franka szwajcarskiego. Z tych przyczyn umowę uznał w całości za nieważną, mając na uwadze oświadczenia powodów, że są świadomi znaczenia i skutków żądania stwierdzenia takiej nieważności.

W konsekwencji uwzględnieniu podlegało także powództwa w zakresie żądania zapłaty. Stosując do rozliczenia kredytu art. 405 k.c. i teorię dwóch kondykcji, podkreślił, że jeżeli dochodzi do bezpodstawnego wzbogacenia, to powstaje zawsze tyle odrębnych stosunków jednostronnie zobowiązujących, ile było stron nieważnej umowy, które na jej podstawie otrzymały jakiekolwiek świadczenie. Przepis ten nie zawiera nakazu aby podmiot był obowiązany zwrócić korzyść z rozliczeniem tego, co sam uzyskał od uprawnionego. W konsekwencji bez zastosowania instytucji potrącenia nie jest możliwe skompensowanie tych dwóch odrębnych stosunków prawnych, a potrącenie jest możliwe tylko przez samego wierzyciela. Z tego względu podstawę rozstrzygnięcia stanowi art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Sąd nie uwzględnił również podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania na wypadek uznania umowy za nieważną. Zaznaczył, że pozwany zgłosił ten zarzut warunkowo (z ostrożności procesowej), a zastrzeganie warunku w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawokształtującym jest niedopuszczalne. Dodatkowo w toku postępowania pozwany nie zgłosił zarzutu potrącenia, a także nie wytoczył powództwa wzajemnego, wobec czego zasadność i wysokość przysługującego mu od powodów świadczenia wzajemnego nie była przedmiotem badania. Z tych względów sąd pierwszej instancji zasądził od pozwanego na rzecz powodów 472.195,03 złote z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu tj. 10 lutego 2020 r. O żądaniu odsetkowym orzekł po myśli art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu powołał art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 98 § 1 1 k. p. c.

Wyrok ten w całości zaskarżył apelacją pozwany, zarzucając:

nierozpoznanie istoty sprawy, wobec braku dokonania kontroli incydentalne wzorca umownego zgodnie z wytycznymi płynącymi z przepisów prawa, lecz de facto dokonanie kontroli abstrakcyjnej, tj. w oderwaniu od faktu i okoliczności zawarcia konkretnej umowy, w tym pominiecie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy przy dokonywaniu oceny jej postanowień, zarówno po stronie Powodów jak i po stronie Pozwanego, z uwzględnieniem obyczajów i praktyk obowiązujących w dacie zawarcia Umowy, wobec braku zbadania kryteriów określania kursu wskazanych w par. 6 ust 1 Umowy i blankietowe stwierdzenie, że nie określono kryteriów określania kursu, podczas gdy kryteria określania kursu wskazane w par. 6 ust 1 umowy są kompletne i wystarczające dla określenia kursu waluty, a sąd meriti w ogóle nie wskazał, jakich kryteriów zabrakło, ograniczając się do twierdzenia o „wyznaczaniu kursu przez bank dowolnie", wobec pominięcia występującego w prawie cywilnym zasady prymatu utrzymania umowy w mocy oraz konstytucyjnej ochrony stosunków cywilnych (w szczególności wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony interesów w toku i zasady ochrony praw słusznie nabytych) i orzeczenie sankcji skrajnie nieproporcjonalnej do zarzucanego naruszenia;

naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy oraz jej rozstrzygnięcie, tj.:

art. 327 1 par. 1 ust 1 i 2 Kpc, przez sporządzenie wyroku w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania w tej części, w której sąd uznał, że w umowie brak jest kryteriów określania kursu waluty w tabeli banku, pomijając treść par. 6 ust 1, tj. bez dokonania szczegółowej analizy treści tego postanowienia, bez wskazania toku rozumowania oraz wykładni spornych postanowień (w szczególności wykładni postanowienia par. 6 ust 1 umowy), która doprowadziła do takich konkluzji, w tym jakich obligatoryjnych kryteriów określania kursu w umowie zabrakło, co wobec faktu, że spór pomiędzy stronami dotyczył „dowolności banku w określaniu kursu w tabeli kursowej, z uwagi na brak zastrzeżenia w umowie kryteriów określania kursu" stanowi istotną wadę wyroku, uniemożliwiającą jego instancyjną kontrolę;

art. 227 Kpc oraz art. 235 2 par. 1 pkt. 2, 3 i 5 Kpc oraz art. 205 12 par. 2 Kpc i art. 278 par. 1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości, i samodzielne, dowolne oraz niczym nieuzasadnione ustalenie, że w umowie i Regulaminie brak wskazania kryteriów określania kursu waluty, podczas gdy ustalenie tego wymagało wiedzy specjalnej z zakresu ekonomii, a sąd I instancji nie wyjaśnił skąd zaczerpnął definicje i zakres tych pojęć oraz na jakiej podstawie ustalił, że nie jest możliwym ustalenie kursu w oparciu o kryteria umowne (zawarte w definicji tabeli kursowej banku w par. 6 ust 1 umowy);

art. 227 Kpc oraz art. 235 2 par. 1 pkt. 2, 3 i 5 Kpc oraz art. 205 12 par. 2 Kpc, przez oddalenie dowodu z zeznań świadka R. D. (1), co doprowadziło do braku zbadania i uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy, w tym okoliczności zawarcia umowy, w tym ekonomicznego uzasadnienia dla mechanizmu indeksacji implementowanego w umowę i braku naruszenia przez taki mechanizm równowagi kontraktowej pomiędzy stronami, a w rezultacie do braku dokonania kontroli indywidualnej wzorca umownego zgodnie z kryteriami ujętymi w art. 385 2 k.c., w tym z pominięciem okoliczności ekonomicznych i prawnych istniejących w dacie zawarcia umowy po stronie pozwanego;

art. 233 § 1 Kpc przez dowolną, a nie wszechstronną ocenę materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz dowodami, że :

postanowienia umowy nie podlegały negocjacjom, umowa kredytu przewiduje dowolność w kształtowaniu tabeli kursowej, klauzule umowne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu CHF, lecz pozwalały pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, uprawnienie banku do określania wysokości kursu CHF nie doznawało żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń; umowa o kredyt hipoteczny nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w Tabeli Kursów Banku; pozwanemu pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursów CHF; Powód nie zdawał sobie sprawy z potencjalnego wpływu ryzyka kursowego na zobowiązanie kredytowe, nie był informowany o sposobie tworzenia tabel kursowych, nie miał wpływu na postanowienia umowy; informacje przekazane stronie powodowej co do ryzyka, w tym oświadczenie w tym zakresie nie umożliwiło zrozumienia istoty ryzyka i było nieprawidłowe, w tym niezgodne z przepisami i wymaganiami stawianymi bankom w dacie umowy; stosowanie niejednorodzajowych kursów walut (kupna i sprzedaży) nie było niczym uzasadnione;

art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu następujących faktów, które wynikały ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia:

strona powodowa akceptowała wysokość stosowanych przez bank kursów walutowych dla uruchomienia kredytu, ponieważ wnioskowała o uruchomienie kredytu i nigdy przeliczenia kwoty kredytu (w tym kursu przeliczenia) nie kwestionowała bowiem kursy te nie odbiegały od realiów rynkowych; informacje przekazane kredytobiorcom co do ryzyka, w tym oświadczenie w tym zakresie umożliwiały stronie powodowej zrozumienia istoty ryzyka i były prawidłowe, w tym zgodne z przepisami i wymaganiami stawianymi bankom w dacie umowy; rzeczywistą przyczyną powództwa nie jest to, że w umowie kredytu inkorporowano niedozwolone postanowienia umowne czy że jest ona nieuczciwa, ale to, że kurs franka szwajcarskiego obiektywnie wzrósł w warunkach bierności strony powodowej, i korzysta ona z instytucji prawa cywilnego przewidzianych dla ochrony konsumentów w sposób sprzeczny z ich przeznaczeniem, ponieważ traktuje je jako środek do zwolnienia się ze świadomie zaciągniętego długu oraz uniknięcia świadomie przyjętego ryzyka;

istnienie zwyczaju polegającego na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych, który ma obecnie rangę normatywną (art. 358 § 2 Kc); bank stosował dwa kursy walutowe (kupna i sprzedaży), ponieważ był do tego zmuszony wobec zastosowania przez regulatora rynku sposobu sfinansowania udzielonego kredytu; bank był dotknięty spreadami walutowymi (różnicą pomiędzy kursem kupna i sprzedaży waluty) w takim samym stopniu jak strona powodowa;

art. 233 par. 1 Kpc, w zw. z art. 299 k.p.c. przez danie wiary w całości wyjaśnieniom strony powodowej w toku dowodu z wyjaśnień stron, podczas gdy jest ona zainteresowana wynikiem postępowania, co nakazuje wyjaśnienia oceniać niezwykle ostrożnie, a nadto od daty podpisania umowy upłynęło kilkanaście lat, co zważywszy na notoryjną wiedzę o ludzkiej pamięci każe przyjąć, że po takim czasie wiele szczegółów (w szczególności w zakresie informowania o ryzyku, motywacji do zawarcia umowy) mogło ulec w świadomości zatarciu, wyjaśnienia pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym (np., z wnioskiem o udzielenie kredytu, Oświadczenie o wyborze waluty obcej) oraz pozostają w sprzeczności z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki;

naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy prawo bankowe przez nieuprawnione przyjęcie, iż sam fakt opierania rozliczeń ze stroną powodową na podstawie kursów tabelarycznych ogłaszanych przez bank stanowi o rażącym naruszeniu interesów powodów oraz pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy ustawodawca wymaga jedynie udostępnienia stosowanych kursów, do czego bank się stosował, publikując kursu w Internecie, udostępniając informację o kursach w placówkach bankowych i telefonicznie.

art. 56 Kc, art. 65 § 1 i 2 Kc, art. 354 § 1 i § 2 Kc w zw. z § 6 ust. 1, § 9 ust. 2 oraz § 10 ust. 3 umowy przez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni polegającej na przyjęciu, iż w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania kursów walut na potrzeby rozliczeń z kredytobiorcami podczas gdy prawidłowa wykładnia tych postanowień prowadziła do wniosku, iż bank zobowiązany był podawać kursy kupna i sprzedaży na warunkach określonych w par. 6 ust 1 umowy, a prawidłowa wykładnia tych postanowień umownych prowadzi do wniosku, że nie uprawniały banku do dowolnego i arbitralnego „kształtowania" kursów walut;

art. 56 Kc, art. 65 § 1 i 2 Kc oraz art. 354 § 1 i 2 Kc i art. 385 1 § 2 Kc przez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień umowy, w tym Regulaminu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:

strony chciały zawrzeć umowy kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i że takiej umowy nie zawarły; dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień umowy nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych), w konsekwencji że w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zwyczaj (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania Umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu Złotowego oprocentowanego tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji; w przypadku upadku zasady indeksowania kredytu do waluty obcej w całości, brak jest podstaw do zastosowania stawki oprocentowania opartej na WIBOR, podczas gdy w treści wiążącego strony Regulaminu wyraźnie wskazano, że kredyty złotowe (tj. bez zasady indeksowania do waluty obcej) oprocentowane są stawką opartą na WIBOR (par. 13 Regulaminu), podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, iż w przypadku nieskuteczności rzekomo abuzywnych postanowień umownych modyfikujących zwyczaj, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 Kc), tj. że należy dokonać wykładni pozostałej części spornej umowy w zgodzie z przepisami prawa polskiego., a jej rezultatem wykładni jest ustalenie, że strony zobowiązane rozliczać się zgodnie z kursem zwyczajowym dla przeliczeń walutowych, tj. wg średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego, przy czym nie dochodzi tu do niedozwolonego „zastępowania" klauzuli niedozwolonej inną treścią, lecz do wykładni nadal obowiązującej części umowy aby określić jej aktualną treść, a w tym prawa i obowiązki jej stron; względnie, skoro skutkiem abuzywności postanowień o stosowaniu kursu z tabeli kursowej banku ma być „upadek indeksacji w całości" (a więc również w zakresie wyznaczania oprocentowania zmiennego integralnie związanego z indeksacją), to logiczną konsekwencją powyższego przy dokonywaniu wykładni umowy z pominięciem postanowień składających się na indeksowanie kredytu do waluty CHF, jest posłużenie się treścią Regulaminu do wyznaczenia oprocentowania zmiennego właściwego dla kredytów nieindeksowanych - co zostało objęte treścią konsensusu stron przy zawarciu umowy wobec określenia w Regulaminie sposobu oprocentowania kredytów nieindeksowanych do waluty obcej. Warto nadmienić, że strona Powodowa jak twierdzi chciała zawrzeć kredyt złotowy, również bank takie kredyty złotowe oprocentowane stawką WIBOR oferował, brak jest więc przeszkód dla utrzymania umowy jako kredytu złotowego oprocentowanego stawką opartą na WIBOR, gdyż strony obiektywnie taką umowę mogły zawrzeć;

art. 385 § 2 zd. 1 Kc w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG przez ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przez dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada „in dubio contra proferentem", co oznacza, że wszelkie wątpliwości interpretacyjne (w tym co do znaczenia takich sformułowań jak „na podstawie", „kurs obowiązujący na rynku międzybankowym", „godzina 16", „cały następny dzień roboczy") należy rozstrzygnąć na korzyść konsumenta, a oczywistym wynikiem takiej wykładni będzie uznanie, że bank nie był uprawniony do „dodawania pozaumownej marży" do kursu międzybankowego, a jeżeli tak robił, to konsument jest uprawniony do zwrotu kwoty nadpłaconej w wyniku takiego dodania, z uwagi na nienależyte wykonanie umowy przez Bank, a nie do powoływania się na „abuzywność" lub „nieważność";

art. 358 § 1 i 2 Kc przez jego ewentualne niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron w zakresie rozliczeń, chociaż przepis ten wszedł w życie w okresie, w którym umowa obowiązywała, a więc na podstawie zasady interpretacyjnej określonej w art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny rzeczony przepis ma do niej zastosowanie, a nadto wysokość salda kredytu wyrażona bezpośrednio w walucie obcej wynikała z niekwestionowanych przez stronę powodową harmonogramów spłat i nie była sporna w sprawie;

art. 24 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, przez jego ewentualne nie zastosowanie do rozliczenia stron,

art. 30 ust 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, przez jego ewentualne niezastosowanie, podczas gdy uznanie za niewiążące uzgodnionych przez strony rozliczeń walutowych nakazuje do wyceny wzajemnych zobowiązań stron i rozliczeń księgowych zastosować przepisy o rachunkowości;

art. 385 Kc oraz 385 1 Kc przez uznanie abuzywności spornych postanowień, pomimo braku do tego przesłanek, w szczególności braku naruszenia dobrych obyczajów i braku rażącego naruszenia interesów strony powodowej; brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień umowy na moment złożenia pozwu tj. z uwzględnieniem jej treści i przepisów prawa obowiązujących strony w tej dacie, jak również bez uwzględnienia faktu bezkonfliktowego wykonywania umowy i braku jej kwestionowania przez 10 lat jej wykonywania;

art. 69 ust 1 pkt 4a Ustawy Prawo Bankowe, przez brak jego uwzględnienia przy dokonywaniu oceny zgodności z prawem stosowania różnych rodzajów kursów przy wypłacie kredytu oraz przy spłacie kredytu, podczas gdy obecnie obowiązujące prawo wprost stanowi, że w przypadku kredytu denominowanego lub indeksowanego ustawodawca zobowiązał bank do określenia m.in. „zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu", a więc przewidział stosowanie różnych kursów dla wypłaty kredytu i do spłaty kredytu - ergo, takie zróżnicowanie nie jest niezgodne z prawem obecnie, a więc trudno zasadnie twierdzić, że niezgodne z prawem było w dacie zawarcia umowy, kiedy wskazany przepis jeszcze nie obowiązywał

art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. przez ich błędne zastosowanie oraz art. art. 411 k.c przez jego niezastosowanie i zasądzenie na rzecz strony powodowej kwoty rat kapitałowo-odsetkowych dochodzonych pozwem, pomimo faktu, że w ramach spłaty rat kredytu zwracała bankowi udostępniony przy wypłacie kredytu kapitał (w szczególności za okres dochodzony pozwem);

ewentualnie:

art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c., przez ich błędne niezastosowanie, wobec nieprawidłowego ustalenia, że umowa kredytu nie jest umową wzajemną, że do umowy kredytu jako umowy nie będącej umową wzajemną nie stosuje się wskazanych przepisów, że zarzut zatrzymania nie może być obwarowany warunkiem, a oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania jest oświadczeniem prawno-kształtującym, podczas gdy zarzut ten jest zarzutem procesowym,

art. 5 Kc przez jego niezastosowanie w sytuacji, w której orzeczona sankcja jest skrajnie nieproporcjonalna do zarzucanego naruszenia i stanowi próbę rażącego nadużycia uprawnień przyznanych konsumentom, w tym narusza zasadę lojalności i uczciwości obrotu, lojalności kontraktowej, pacta sunt servanda (zawartych umów należy dotrzymywać) oraz narusza reguły i/enire contra factum proprium nemini licet,

Na tej podstawie domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa; ewentualnie uchylenia wyroku, zniesienia postępowania w zaskarżonym zakresie oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi meriti; w każdym z przypadków o zasądzenie od strony powodowej kosztów procesu, a także rozpoznanie, w trybie art. 380 Kodeksu postępowania cywilnego, postanowień o oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, względnie dopuszczenie tego dowodu.

W toku postępowania apelacyjnego pozwany bank, w piśmie procesowym z dnia 27 sierpnia 2021 r. (k. 319 i nast.), na wypadek uznania umowy kredytu za nieważną z ostrożności procesowej podniósł zarzut potrącenia 429 526,10 złotych należnej z tytułu zwrotu wypłaconego kapitału, a na wypadek nieuznania zarzutu potrącenia za skuteczny, powołał się na prawo zatrzymania.

Powodowie żądali oddalenia apelacji i zasądzenia na ich rzecz od pozwanego wynikłych z tego kosztów postępowania odwoławczego, a odnosząc się do zarzutu potrącenia i zatrzymania wnieśli o ich pominięcie jako przedwczesnych.

Apelacja nie była uzasadniona i nie mogła spowodować oczekiwanego przez skarżącego skutku czy to w postaci zmiany wyroku polegającej na oddaleniu powództwa, czy uchyleniu wyroku i zniesieniu postępowania, ponieważ nie zachodziła żadna z określonych w art. 386 § 4 k.p.c. przesłanek do takiego rozstrzygnięcia, a tym samym tak postawiony w apelacji w tym przedmiocie wniosek, nie zawierający zresztą żadnego uzasadnienia w tym względzie, nie mógł być uwzględniony. Sąd Okręgowy rozpoznał bowiem istotę sprawy, gdyż mając na względzie żądania pozwu i argumentację przywołaną przez stronę pozwaną zbadał, czy zawarta przez strony umowa kredytu jest ważna, czy zawiera postanowienia niedozwolone, jakie są konsekwencje stwierdzenia abuzywności zamieszczonych w umowie klauzul przeliczeniowych i czy po ich usunięciu umowa może być wykonywana.

Także ustalenia faktyczne, które poczynił Sąd Okręgowy nie noszą cech dowolności, zwłaszcza że zostały dokonane przede wszystkim w oparciu o dokumenty, których mocy dowodowej apelacja nie podważa.

W oparciu o dowód z przesłuchania stron ograniczony do przesłuchania powodów ustalił także, że powodowie byli zapewniani, że frank szwajcarski jest stabilną walutą, co pośrednio potwierdzają także zeznania Z. Z., który wskazał, że dysponował wówczas tylko danymi „wstecz”, a symulacje dotyczyły różnicy w wysokości raty, przy zaciągnięciu kredytu w złotych polskich i innych walutach, euro, dolary. W rezultacie słusznie nie odmówił zeznaniom powodów wiarygodności, chociaż oczywistym jest, że powodowie nie zawarli umowy z przeświadczeniem, że kurs waluty obcej, do której indeksowany jest udzielony im w złotych kredyt nie ulegnie zmianom przez cały 30 letni okres jej realizacji.

Zawarcie długoterminowej umowy, której istotę stanowiło określanie wysokości świadczeń według kursu waluty obcej wymagało zrealizowania przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyk kursowych ponadstandardowo.

Fakt zapoznania się z występującym ryzykiem kursowym powodowie poświadczyli na piśmie składając stosowne oświadczenie, jednakże nie można zasadnie twierdzić, że udzielone informacje wykraczały poza treść oświadczeń o wyborze waluty obcej oraz ponoszeniu ryzyka walutowego. Wprawdzie okoliczność, że kursy walutowe, stanowiące narzędzie indeksacji, mogą ulegać zmianie jest powszechnie znana, jednakże zawarcie umowy, według której wysokość zobowiązań kredytobiorców w długim okresie jej realizacji zależała od kursu waluty obcej, powinno poprzedzić udzielenie im przez bank informacji wykraczających poza pewien poziom ogólności. Można bowiem z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością uznać, że osoby świadomie nieprzewidywalności rynku walutowego i w pełni poinformowane o ryzyku kursowym raczej nie zdecydowałyby się na zawarcie umowy na warunkach obecnie kwestionowanych. Wątpliwe jest również aby i sam pozwany spodziewał się wahań kursowych na takim poziomie, jak rzeczywiście wystąpiły, a zatem odwołanie się do oświadczeń powodów, że są oni świadomi ryzyka zmian kursów walutowych i ich wpływu na wysokość zobowiązania nie jest zasadne. Przyjęcie takiej argumentacji prowadzić musiałoby do wniosku, że ryzyko zmian kursowych w skali nieprzewidzianej przez żadną ze stron kontraktu ponieść ma tylko jedna z nich, mianowicie kredytobiorcy. Taki pogląd nie da się pogodzić z zasadą równowagi kontraktowej stron.

Stosownie do art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Celem udzielonego powodom kredytu było, jak wskazano w § 2 umowy, pokrycie części kosztów budowy domu mieszkalnego oraz pokrycie składek ubezpieczeniowych i kosztów ustanowienia zabezpieczeń. Zawarcie przez powodów umowy kredytu zmierzało zatem do zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych.

Kwestionowanie braku dowolności banku w ustalaniu kursów walut w tabeli przy pomocy zeznań świadka R. D. (1) nie mogło prowadzić do zanegowania niedozwolonego charakteru postanowień umowy zawierających klauzule przeliczeniowe, gdyż dla oceny dopuszczalności tych postanowień istotne było zbadanie przejrzystości zasad i kryteriów ustalania kursów określających wysokość zobowiązań wobec banku z punktu widzenia kredytobiorców.

Wprowadzając do umowy zaproponowanej powodom klauzule przeliczeniowe pozwany posłużył się jej wzorcem, zresztą do wzorca umownego odwołuje się sam skarżący w zarzucie odnoszącym się do nierozpoznania istoty sprawy. Tekst umowy w zakresie kwestionowanych w sprawie jej postanowień uznanych przez Sąd Okręgowy za abuzywne nie różni się od tekstu wielu innych umów kredytowych, których pozwany jest stroną, co jest faktem znanym sądowi z urzędu. Z tego względu uzasadnione było przyjęcie, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji stron. Skarżący stawiając odmienne tezy, opiera się na błędnych wnioskach ze swoich twierdzeń. Fakt negocjowania kwoty kredytu, okresu trwania umowy czy dokonania przez powodów wyboru oferty kredytu indeksowanego kursem waluty, a więc określenie elementów niezbędnych do skonkretyzowania łączącego ich stosunku, nie świadczą o tym, że mieli wpływ na treść kwestionowanych postanowień umowy, zresztą z zeznań powoda wynika, że „umowa przyszła gotowa, podpisana przez decydentów z Ł.” (protokół k. 238, 00:14:31), a to oznacza, że przy tego rodzaju umowach faktycznie możliwe jest bądź zaakceptowanie wzorca i zawarcie umowy w sposób proponowany przez przedsiębiorcę, bądź odstąpienie od kontraktowania. Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się więc naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Słusznie także uznał, że wnioskowany dowód z opinii biegłego na okoliczności zakreślone w odpowiedzi na pozew był wobec żądania głównego ustalenia nieważności zawartej umowy kredytu, nieprzydatny dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy, stąd podniesiony w apelacji zarzut naruszenia m. in. art. 235 2 § 1 i art. 278 § 1 k.p.c. jest nieuzasadniony. Tym samym nie było także podstaw do dopuszczenia tego dowodu w postępowaniu apelacyjnym.

Podobnie nie miało miejsca naruszenie art. 227 k.p.c., art. 235 1 § 1 pkt. 2, 3,5 k.p.c. w zw. z art. 205 12 k.p.c., które miało polegać na pominięciu wniosku pozwanej o dowód z zeznań świadka R. D., który został powołany przez stronę pozwaną przede wszystkim w celu wykazania, że tabele kursowe były opracowywane w sposób obiektywny, a w świetle utrwalonego już stanowiska orzecznictwa dotyczącego abuzywności postanowień umowy uprawniających bank do jednostronnego ustalania kursów walut wpływających na wysokość świadczeń konsumentów, nie można im przypisać decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy, a także procedur bankowych, a nie zawierania konkretnej umowy, co oznacza że i one nie były przydatne dla czynienia ustaleń.

Nie doszło zatem przy dokonywaniu oceny dowodów, która legła u podstaw ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, do naruszenia wymogów określonych czy to w art. 233 § 1 k.p.c., czy pozostałych przywołanych w środku odwoławczym przepisów, a w konsekwencji sąd ten nie dopuścił się ani poczynienia ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy, ani niedokonania ustaleń mających znaczenie dla rozstrzygnięcia. W istocie zresztą część tych ostatnich, rzekomo niepoczynionych ustaleń nie odnosiła się do faktów, ale do ich oceny z punktu widzenia prawa materialnego, co w oczywisty sposób nie mieści się w zarzutach z kategorii procesowych.

Ustalenia faktyczne należało więc podzielić i przyjąć za własne.

Podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego także są niezasadne, gdyż zakwestionowane przez powodów klauzule umowne uznać należało za niedozwolone.

Zawarte zostały one w § 9 ust. 2, § 10 ust 1 i 3 oraz w § 20 ust 4 umowy. Nie zachodziły, jak już wskazano, podstawy do przyjęcia, że były one przedmiotem indywidualnych negocjacji stron.

Bank zawarł z powodami umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej, w której kwota kredytu oznaczona została w walucie polskiej i w tej walucie kredyt został powodom wypłacony, jednakże z tym zastrzeżeniem, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczona do franka według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Wartość zobowiązania we frankach została w umowie wskazana w sposób przybliżony. Umowa przewidywała spłatę przez kredytobiorców zobowiązań w złotych wskazując, że wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej we frankach po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu spłaty.

Waluta obca pełniła w umowie rolę miernika wartości, a postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych.

Dla kredytobiorców indeksacja umowna miała wyłącznie charakter operacji matematycznych, gdyż kredyt udzielony im został w złotych polskich i w tej walucie, zgodnie z pierwotnym tekstem umowy podlegał spłacie, nie stanowił zatem kredytu walutowego.

Według art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl § 3 tego artykułu, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Kwestionowane postanowienia podlegać powinny kontroli na gruncie unormowania art. 385 1 § 1 k.c. również w przypadku uznania, że określają one główne świadczenia stron, gdyż nie zostały sformułowane jednoznacznie, skoro nie pozwalały kredytobiorcom na oszacowanie wysokości obciążających ich w przyszłości świadczeń pozostawiając bankowi jednostronne ustalanie parametrów przeliczeniowych. Za przyjęciem, że klauzule waloryzacyjne określały główne świadczenia stron przemawia to, że ich wyeliminowanie z umowy wykluczało realizację jej funkcji związanej z ryzykiem kursowym.

W uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone ( art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Przepis art. 385 2 k.c. wprawdzie stanowi wprost, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, jednakże w powołanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 385 2 k.c. powinien być wykładany rozszerzająco i stosowany również do oceny, czy postanowienie rażąco narusza interesy konsumenta.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych stwierdzano wielokrotnie, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula waloryzacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Odwołanie się w umowie kredytu do tabeli kursowej banku oznacza naruszenie równowagi kontraktowej stron, skoro o środkach indeksacji kredytu i rat jego spłaty decydować może jednostronnie kredytodawca kształtując przez to wysokość własnych korzyści finansowych, a jednocześnie nieprzewidywalne dla kredytobiorców koszty udzielonego im kredytu.

Regulując mechanizm waloryzacji postanowienia nie odwołują się do zobiektywizowanych, zewnętrznych w stosunku do stron kontraktu kryteriów ustalania kursu walutowego lecz ostatecznie pozostawiają określenie warunków waloryzacji kompetencji jednej z nich, mianowicie bankowi. W regulaminie kredytowania wskazano, że podstawę sporządzenia przez merytoryczną komórkę banku tabeli kursów będą kursy obowiązujące na rynku międzybankowym, a tabela sporządzana będzie po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP.

W wyroku z 18 listopada 2021 r. C-212/20 odnoszącym się do polskiego porządku prawnego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu w taki sposób aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę.

Takiej możliwości nie stwarzały powodom dotyczące indeksacji postanowienia umowy kredytu zawartej przez strony i postanowienia regulaminu kredytowania, które wskazując podstawy sporządzenia tabeli kursów nie określały sposobu ustalenia w oparciu o nie wielkości kursów i ostatecznie pozostawiały bankowi ustalenie warunków waloryzacji. Miały one zatem charakter postanowień niedozwolonych, gdyż uprawniały jedną stronę kontraktu - przedsiębiorcę do kształtowania w trakcie realizacji umowy zobowiązań kredytobiorców, na co ci nie mieli wpływu i nie znali konkretnych zasad ustalania mierników indeksacji.

Przy tej okazji można się odnieść do zarzutu naruszenia przez sąd art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego, który także był chybiony. Przepis ten nakłada na bank wypełnienie obowiązków informacyjnych, natomiast w żadnym stopniu nie odnosi się do zasad ustalania kursu według sprawdzalnych i obiektywnych czynników. Nie zwalnia zatem kredytodawcy z konieczności zamieszczenia odpowiednich postanowień w regulaminach lub innych wzorcach umownych, którymi bank się posługuje przy zawieraniu umów z klientami w taki sposób aby postanowienie odwołujące się do tabeli kursów było jednoznaczne.

Za niedozwolone uznać należało także postanowienia umowne przewidujące ustalenie równowartości w walucie obcej wypłaconej w złotych kwoty kredytu (transzy), na podstawie kursu kupna franka, a równowartości w walucie obcej rat spłaty kredytu w złotych według kursu sprzedaży franka.

Postanowienie te naruszają w sposób rażący równowagę kontraktową stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują aby ponoszone przez niego koszty w związku z zawarciem i wykonaniem umowy stanowiły zapłatę za korzyść, jaką mu ta umowa przynosi, wiązały się z nią i z niej wynikały.

Umowa przewidując zastosowanie kursu kupna waluty obcej dla ustalenia równowartości kwoty udzielonego kredytu, a kursu jej sprzedaży dla określenia salda zobowiązań kredytobiorców i wysokości obciążających ich rat zastrzegała bankowi dodatkowy zysk powodując nieuzasadniony, oderwany od waloryzacji i kwoty uzyskanego kapitału kredytu, wzrost zobowiązań kredytobiorców. Niezależnie od zmian kursu waluty stanowiącego podstawę waloryzacji, a nawet przy założeniu, że kurs ten w ogóle nie ulegnie zmianie w trakcie wykonywania umowy, umowa zawierająca te postanowienia nakładała na kredytobiorców obowiązek zapłaty z tytułu kapitału kredytu kwoty wyższej, niż przez nich uzyskana i odsetek od nadwyżki przewyższającej kwotę udzielonego im kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Oparcia w tym przepisie nie znajdują postanowienia umowy stron, po myśli której kredytobiorcy zobowiązani byli do zwrotu bankowi nie tylko kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji i innych opłat ale również do zapłaty kwoty przewyższającej sumę środków pieniężnych oddanych im do dyspozycji, mianowicie nadwyżki wynikającej z zastosowania do wyliczeń z jednej strony kursów kupna waluty, z drugiej kursów jej sprzedaży i odsetek od tej nadwyżki.

Przepis art. 385 1 § 2 k.c. wraz z pozostałymi dotyczącymi nieuczciwych postanowień umownych stanowi implementację do krajowego systemu prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, i dlatego z uwzględnieniem jej treści podlegał zastosowaniu w sprawie wobec stwierdzenia w umowie niedozwolonych postanowień.

Art. 6 ust. 1 Dyrektywy nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia aby na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie były wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, a nie jego kontrahenta.

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwraca się uwagę, że działania sądu krajowego w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza dążenie do skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych, który to skutek nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do niej warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta nie ryzykowałby bowiem niczym narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu (wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i tam powołane orzecznictwo). Z tych też względów nie można zaaprobować tezy skarżącego, że możliwe byłoby zastosowanie w takiej sytuacji art. 5 k.c. przez uznanie, że strona powodowa czyni ze swojego prawa użytek sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego.

Proponowane w środku odwoławczym uzupełnienie umowy za pomocą, art. 358 § 2 k.c., czy stosowanego odpowiednio art. 41 prawa wekslowego także pozostawałoby w sprzeczności ze wskazanym wyżej celem rozwiązań chroniących konsumenta, a przewidzianych w powołanych regulacjach.

W wyroku z 18 listopada 2021 r. C-212/20 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał również, że art. 5 i 6 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron, a zatem art. 65 k.c. nie mógł służyć sanacji niedozwolonych postanowień umowy zawartej przez strony przez zastosowanie innych postanowień regulaminu, w tym odnoszących się do kredytów złotowych.

W dacie zawarcia przez strony umowy nie obowiązywał wskazany w apelacji i powołany już przepis art. 358 § 2 k.c. Zdaniem sądu w niniejszym składzie jedną z fundamentalnych zasad prawa cywilnego jest zasada stosowania prawa materialnego z daty dokonania czynności prawnej. Ocena, a tym bardziej ingerencja w stosunek prawny w oparciu o przepis prawa materialnego, wprowadzony do porządku prawnego później, jako godząca w tę zasadę jest niedopuszczalna, co oznacza że także ten zarzut nie jest trafny.

Zapełnienie luk w umowie powstałych wskutek wyeliminowania z niej postanowień niedozwolonych nie mogło nastąpić na podstawie art. 56 i 354 k.c. przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, a w rezultacie przez zastąpienie kursów bankowych określonych w tabelach innymi kursami. Zupełnie chybione jest także odwoływanie się do ustawy o rachunkowości, czy o Narodowym Banku Polskim, gdyż wskazane przepisy dotyczą zupełnie innych kwestii niż postanowienia umowy kredytowej zawartej pomiędzy profesjonalistą jakim jest bank, a konsumentem.

Po usunięciu z umowy niedozwolonych postanowień obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe. Wyłączenie mechanizmu waloryzacji i pominięcie odesłania do kursu kupna franka czyni niemożliwym określenie w walucie obcej równowartości kwoty kredytu udzielonego w złotych kredytobiorcom, tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych indeksowany kursem franka. Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia indeksacji i kursu sprzedaży franka nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorców płatnych w złotych jako równowartość raty w walucie obcej, ani ustalić salda ich zobowiązań wobec banku.

Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu indeksacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, zachodziły podstawy do stwierdzenia jej nieważności w oparciu o art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c.

Powodowie mieli także interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy, ponieważ stanowiło ono nie tylko przesłankę uwzględnienia powództwa o zapłatę (o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy) ale zmierzało także do uchylenia niepewności na przyszłość w zakresie istnienia zobowiązań z długoterminowej umowy, która wiązać miała strony jeszcze przez kolejne kilkanaście lat.

Świadczenie spełnione w wykonaniu umowy, której nieważność stwierdzono, jest świadczeniem nienależnym w myśl art. 410 § 2 k.c., gdyż odpadła jego podstawa. Ten, kto jej spełnił, może żądać zwrotu, choćby był równolegle dłużnikiem kontrahenta. W świetle § 1 art. 410 k.c. samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego przysługującego zubożonemu niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione. Fakt spełnienia takiego świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a jego uzyskanie przesłankę wzbogacenia po drugiej stronie. Nie ma przy tym znaczenia, że powodowie mimo posiadania świadomości co do kwestionowanych zapisów umowy realizowali wynikające z niej świadczenia. Zgodnie bowiem z art. 411 pkt 1 k.c. wiedza w zakresie braku obowiązku realizowania świadczenia nie wyłącza obowiązku jego zwrotu m.in. wówczas, gdy spełnienie świadczenia nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.

Co do zasady zatem żądanie zapłaty zgłoszone przez powodów w zakresie rat kredytu uiszczonych na podstawie nieważnej umowy podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c., a podniesiony w apelacji zarzut ich naruszenia jest nieuzasadniony.

Na koniec tej części rozważań można jeszcze zauważyć, że wskazane wadliwości postanowień umowy były wystarczające dla stwierdzenia ich abuzywności, a w konsekwencji na żądanie konsumentów stwierdzenia nieważności umowy, co powoduje że szczegółowe odnoszenie się do innych kwestii jest już zbędne. Apelacja zatem, w części w jakiej negowała prawidłowość tego rozstrzygnięcia okazała się niezasadna.

W tym miejscu należy odnieść się do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu potrącenia, co nastąpiło w piśmie z dnia 27 sierpnia 2021 r. Pozwany powołał się na okoliczność, że pismem z dnia 21 lipca 2021 r. dokonał wezwania każdego z powodów do zapłaty 429 529,10 złote z tytułu zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia – udzielonego kredytu, a ponieważ przesyłka ta nie została podjęta, pomimo jej dwukrotnego awizowania, należało uznać złożone oświadczenie za doręczone, czego konsekwencją było dokonanie pismem z 16 sierpnia 2021 r. potrącenia, mającego charakter materialnoprawny (k. 319-332).

Pełnomocnik powodów w odpowiedzi zarzucił, że niezasadne jest twierdzenie jakoby pozwany wezwał powodów do zapłaty. Powołał się przy tym na art. 98 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa (...)2 (Dz. U. z 2021 r., poz. 737), zgodnie z którym do nieodebranych w terminie przesyłek innych niż wymienione w ust. 4 (a więc doręczanych w postępowaniach z ustawy o grach hazardowych, z ustawy ordynacja podatkowa, kontroli podatkowej w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa oraz doręczanych przez sądy, trybunały, organy ścigania, komornika i organy administracji publicznej) nie stosuje się domniemania doręczenia. Pogląd ten należy w świetle przywołanej regulacji podzielić, a zatem oświadczenie o dokonanym potrąceniu nie było skuteczne.

Inaczej należy natomiast ocenić skuteczność zarzutu zatrzymania. Zarzut ten także został zgłoszony przez pozwanego w piśmie z 27 sierpnia 2021 r. Oświadczenie to zostało złożone przez pełnomocnika pozwanego, legitymującego się pełnomocnictwem materialnym i doręczone powodom 19 sierpnia 2021 r. (k. 333-335).

Zgodnie z art. 496 k.c. skorzystanie z prawa zatrzymania dotyczy zwrotu świadczeń wzajemnych i jest uzależnione od łącznego spełnienia dwóch przesłanek – strony muszą być zobowiązane do wzajemnych świadczeń, a druga strona wezwała do zwrotu spełnionego świadczenia. Dodatkowo, co istotne, ustawodawca odmiennie niż w przypadku zarzutu potrącenia nie określił, w jakiej formie procesowej powinno nastąpić zgłoszenie takiego zarzutu przez stronę zobowiązaną do zwrotu świadczenia wzajemnego, w związku z czym, w orzecznictwie wskazuje się nawet na możliwość złożenia go w sposób konkludentny (wyrok SN z 6.02.2015 r., II CSK 359/14). W mniejszym wypadku, jak wskazano już wyżej stosowne oświadczenie woli zostało przez pozwanego powodom złożone, powodowie zaś do zwrotu świadczenia wzywali pozwanego nawet przed wytoczeniem powództwa, a taką funkcję pełni także żądanie zasądzenia uiszczonych należności, co oznacza że druga z przesłanek przewidzianych w art. 496 k.c. została spełniona. Zdaniem sądu odwoławczego, umowa kredytu ma charakter wzajemny, gdyż obie strony dokonują na swoją rzecz świadczeń pieniężnych, bank przez wypłatę kredytu, a kredytobiorca przez uiszczanie rat kapitałowo-odsetkowych. Dodatkowo, ponieważ po stwierdzeniu nieważności umowy spełnione świadczenia są wzajemnie nienależne, każda ze stron może żądać od drugiej jego spełnienia, co potwierdził SN w uch. z 7.05.2021 r., III CZP 6/21. Tym samym podniesienie tego zarzutu uznać należało za dopuszczalne i skuteczne. Takie skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (wyrok SN z 31.01.2002 r., IV CKN 651/00), gdyż nie jest ono wówczas wymagalne. Z tego względu odsetki ustawowe za opóźnienie należne były za okres od wniesienia pozwu do dnia poprzedzającego odebranie oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania, czyli do 18 sierpnia 2021 r.

W rezultacie, ponieważ zgłoszony przez pozwanego zarzut zatrzymania był uzasadniony, musiało znaleźć to odbicie w treści orzeczenia Sądu Apelacyjnego, przez dokonanie w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. zmiany zaskarżonego wyroku w pkt 2. polegającej na określeniu daty końcowej należnych odsetek oraz zastrzeżeniu pozwanemu prawa do powstrzymania się ze świadczeniem na rzecz powodów do czasu zaofiarowania zwrotu otrzymanego przez nich świadczenia banku w kwocie 429 526,10 złotych (wysokości wypłaconego kredytu) lub zabezpieczenia roszczenia o jego zwrot.

W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny uznał, że nie miały miejsca wskazywanie przez pozwanego naruszenia prawa procesowego czy materialnego, a zatem apelacja jako bezzasadna w oparciu o art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu, czego konsekwencją było zastosowanie wynikającej z art. 98 § 1 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik sprawy i obciążenie kosztami postępowania apelacyjnego pozwanego, który przegrał co do zasady i co do wysokości. Powodom należał się więc zwrot wynagrodzenia ich pełnomocnika, zgodnie z § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.


SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Aneta Pieczyrak-Pisulińska
Data wytworzenia informacji: