I ACa 276/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-03-23
Sygn. akt I ACa 276/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 marca 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Joanna Naczyńska |
Sędziowie : |
SA Mieczysław Brzdąk SA Lucyna Morys - Magiera (spr.) |
Protokolant : |
Judyta Jakubowska |
po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2022 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Bank Spółki Akcyjnej w W.
przeciwko J. L. i H. L.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej
z dnia 17 grudnia 2020 r., sygn. akt I C 321/17
1) oddala apelację;
2) zasądza od powoda na rzecz pozwanych 8 100 (osiem tysięcy sto) z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Mieczysław Brzdąk |
SSA Joanna Naczyńska |
SSA Lucyna Morys - Magiera |
Sygn. akt I ACa 276/21
UZASADNIENIE
Powód (...) Bank Spółka Akcyjna w W. domagała się od pozwanych J. L. i H. L. zapłaty solidarnie 482 311,34 zł wraz z odsetkami:
a) umownymi w wysokości 9,22% w skali roku liczonymi od kwoty 468 263,05 zł (niespłacony kapitał) od 28 grudnia 2016 r. do 25 stycznia 2017 r. z zastrzeżeniem, że odsetki te nie mogą przekroczyć odsetek maksymalnych za opóźnienie,
b) umownymi w wysokości 9,22% w skali roku liczonymi od kwoty 465 863,05 zł (niespłacony kapitał) od 26 stycznia 2017 r. do 27 lutego 2017 r. z zastrzeżeniem, że odsetki te nie mogą przekroczyć odsetek maksymalnych za opóźnienie,
c) umownymi w wysokości 9,22% w skali roku liczonymi od kwoty 463 363,05 zł (niespłacony kapitał) od 28 lutego 2017 r. do 26 marca 2017 r. z zastrzeżeniem, że odsetki te nie mogą przekroczyć odsetek maksymalnych za opóźnienie,
d) umownymi w wysokości 9,22% w skali roku liczonymi od kwoty 460 963,05 zł (niespłacony kapitał) od 27 marca 2017 r. do dnia zapłaty z zastrzeżeniem, że odsetki te nie mogą przekroczyć odsetek maksymalnych za opóźnienie,
e) dalszymi odsetkami ustawowymi od kwoty 27,91 zł liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty w wysokości równej sumie stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktów procentowych,
f) dalszymi odsetkami ustawowymi od kwoty 14 020,38 zł liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty w wysokości równej sumie stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktów procentowych.
W uzasadnieniu pozwu podniesiono, że strony łączyła zawarta 7 maja 2008 r. umowa kredytu, zmieniona aneksem nr (...) z 19 marca 2012 r., z której pozwani nie wywiązali się, skutkiem czego pismem z 19 lipca 2017 r. wypowiedziano im umowę i powstała wymagalność całości zobowiązania. Na zadłużenie na dzień 28 grudnia 2016 r. składa się kwota 468 263,05 zł tytułem należności głównej (niespłacony kapitał), kwota 27,91 zł tytułem odsetek umownych za okres korzystania z kapitału w wysokości 4,61% od 1 września 2016 r. do 2 września 2016 r. oraz kwota 14 020,38 zł tytułem odsetek za opóźnienie w wysokości 9,22% od 31 sierpnia 2016 r. do 27 grudnia 2016 r. Odsetki umowne od niespłaconego kapitału (odsetki karne) zostały określone w § 14 umowy w wysokości podwójnego oprocentowania umownego, które na dzień sporządzenia pozwu wynosiły 9,22% w stosunku rocznym.
Sąd Rejonowy (...) w (...) w sprawie VI Nc-e (...) wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, od którego pozwani wnieśli sprzeciw, zaskarżając go w całości. Wnieśli o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Pozwani podnieśli, że strona powodowa nie wykazała żądania co do zasady i wysokości. Zaprzeczyli, aby zaistniały podstawy do wypowiedzenia umowy kredytu. Powołali się na nieważność umowy jako zawartej przez pozwanych pod wpływem błędu na podstawie art. 84 kc W umowie określono bowiem, że całkowity koszt kredytu wyniesie 277 177,44 zł, a obecnie strona powodowa domaga się zapłaty 468 263,05 zł. Ponadto pozwani powołali się na nieważność umowy na podstawie art. 58 § 1 kc w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, podnosząc, że świadczenie powodowego banku nie było określone w umowie, ale było ustalane przez Bank na podstawie kursu franka szwajcarskiego ustalanego przez Bank, a które jest elementem przedmiotowo istotnym umowy zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo bankowe oraz art. 358 1 § 1 kc Pozwani zarzucili także nieważność umowy na podstawie art. 58 § 2 kc w zw. z art. 353 1 kc w związku z tym, że umowa narusza zasady współżycia społecznego, jako, że narusza równorzędne warunki jej realizacji, będąc obiektywnie niekorzystną dla pozwanych. Pozwani zakwestionowali także zapisy umowy zawarte w § 9 ust. 2 i § 10 ust. 3 umowy, które pozwalały na dowolność w ustalaniu przez Bank raty kredytowej, a tym samym zobowiązanie pozwanych, kształtując tym prawa i obowiązki pozwanych jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Dodatkowo ukrytym kosztem kredytu był tzw. spread.
Pozwani na rozprawie 12 grudnia 2019 r. sprecyzowali, że gdyby nie przyjęto zarzutu nieważności całości umowy, domagają się uznania bezskuteczności postanowień indeksacyjnych. Podnieśli, że w dacie wypowiedzenia umowy przez Bank posiadali oni nadpłatę według ich wyliczenia w wysokości 65 621,46 zł. Przyznali jednocześnie, że zapłacili stronie powodowej kwotę 205 736,17 zł.
Strona powodowa w piśmie z 28 października 2019 r. podniosła, że brak jest podstaw do zmiany kredytu indeksowanego do waluty obcej na „złotowy”, ponieważ prowadziłoby to do wypaczenia kształtu relacji kredytowej stron. Kredyt udzielony bez klauzuli waloryzacyjnej do waluty CHF podlegałby oprocentowaniu zmiennemu określanemu na podstawie stawki referencyjnej WIBOR 3M, właściwej dla PLN.
Pozwani w piśmie z 29 stycznia 2018 r., do którego załączyli rozliczenie kredytu zakładające uznanie umownych klauzul indeksacyjnych za abuzywne, wskazali, że w okresie od maja 2008 r., gdy doszło do zawarcia umowy kredytu, do sierpnia 2016 r., gdy Bank złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, nastąpiła nadpłata w wysokości 65 621,46 zł.
W sprawie zajął stanowisko także Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, podnosząc w piśmie z 1 września 2017 r., że postanowienia umowne dotyczące zasad ustalania kursów kupna i sprzedaży waluty CHF spełniają przesłanki uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne. Swój pogląd przedstawił także Rzecznik Finansowy w piśmie z 7 czerwca 2018 r.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej oddalił powództwo, zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwotę 11 800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej 4 658,12 zł tytułem zwrotu wydatków na wynagrodzenie biegłego pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwani 17 kwietnia 2008 r. złożyli wniosek o przyznanie im przez (...) Bank S.A. z siedzibą w W. kredytu w kwocie 250 000 zł indeksowanego kursem CHF na okres 336 miesięcy. Kredyt miał służyć na pokrycie dotychczasowych zobowiązań kredytowych pozwanych także opartych na klauzuli indeksacyjnej do CHF, jak i na pokrycie kosztów budowy domu. Pozwanym przedstawiono kredyt indeksowany do CHF jako najbardziej korzystny porównując go do „zwykłego” kredytu w złotówkach, ponieważ waluta ta jest bardzo stabilna i jeśli jej kurs wzrośnie wobec złotówki, to o 20%. Pozwani nie otrzymali projektu umowy kredytu do wcześniejszego zapoznania się z nim. Mogli się z nią zapoznać dopiero w dniu jej podpisania. Nie mieli wpływu na jej treść, mogli jedynie zgodzić się na jej podpisanie lub nie.
Jak stwierdzono,7 maja 2008 r. pozwani zawarli z powodem umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF, na podstawie której Bank udzielił pozwanym kredytobiorcom kredytu w kwocie 266 850,38 zł indeksowanego kursem CHF. Pozwani oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego w całym okresie kredytowania i ryzyko to akceptują (§ 1 ust. 1 umowy). Uruchomienie kredytu winno nastąpić w terminie 7 dni roboczych od złożenia wniosku (§ 9 ust. 3 umowy). Spłata kredytu miała nastąpić w 336 miesięcznych równych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 2 umowy), których wysokość miała być określona w harmonogramie spłat (§ 1 ust. 4 umowy). Oprocentowanie kredytu zostało określone według zmiennej stopy procentowej, wynoszącej w dniu zawarcia umowy 5,73% w skali roku, na które składa się suma obowiązującej stawki (...) i stałej marży Banku wynoszącej 2,92% (§ 1 ust. 3 umowy). Zmiana oprocentowania kredytu następowała w pierwszym dniu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu (...) (§ 13 ust. 1 umowy), a indeks (...) oblicza się jako średnią arytmetyczną stawek LIBOR 3M obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym od 26 dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę (§ 13 ust. 2 umowy), i ulega on zmianie w okresach miesięcznych i obowiązuje od pierwszego dnia miesiąca, jeżeli wartość indeksu jest różna od obowiązującej stawki indeksu (...) o przynajmniej 0,1 punktu procentowego (§ 13 ust. 5 umowy). Od niespłaconych w terminie całości lub części rat, to jest od zadłużenia przeterminowanego (§ 14 ust. 1 umowy) naliczane są odsetki karne w wysokości podwójnego oprocentowania umownego (§ 14 ust. 2 umowy), nie większe niż odsetki maksymalne i wynoszące na dzień sporządzenia umowy 11,46 % (§ 1 ust. 5 umowy), przy czym w przypadku wypowiedzenia umowy kredytu, w następnym dniu po upływie terminu wypowiedzenia Bank dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów (Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut), i poczynając od dnia przewalutowania pobiera od wymagalnego kapitału karne odsetki w wysokości 2-krotności oprocentowania kredytów udzielanych w PLN (nie indeksowanych do waluty obcej) przy zastosowaniu aktualnego z dnia przewalutowania wskaźnika (...) oraz marży obowiązującej w dniu wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 14 ust. 3 umowy). Określono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust. 2 umowy), przy czym Tabela Kursów sporządzana jest przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na runku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy (§ 6 ust. 1 umowy). Spłata kredytu miała być dokonywana przez kredytobiorców w terminach i kwotach określonych w aktualnym harmonogramie spłat (§ 10 ust. 1 umowy). Sąd pierwszej instancji ustalił, że w umowie przewidziano, iż wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w Tabeli Kursów (Bankowej tabeli kursów walut lub kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych - § 6 ust. 1 umowy) do CHF obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3 umowy). Strony umowy postanowiły także, że w razie stwierdzenia przez Bank, że warunki udzielenia kredytu nie zostały dotrzymane lub w razie zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego kredytobiorcy, a w szczególności w przypadku niespłacenia dwóch rat odsetkowych lub odsetkowo-kapitałowych lub skierowania egzekucji do nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie spłaty kredytu, Bank może wypowiedzieć umowę kredytu w całości lub w części (§ 22 ust. 1 lit. a umowy), a okres wypowiedzenia wynosi 30 dni (§ 22 ust. 2 umowy). Po upływie okresu wypowiedzenia umowy kredytu kredytobiorca jest obowiązany do niezwłocznego zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami należnymi Bankowi za okres korzystania z kredytu (22 ust. 3 umowy).
Sąd Okręgowy ustalił, iż Regulamin kredytu hipotecznego DOM określał, że „Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, zwaną Tabelą Kursów, sporządzana jest przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na runku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy (§ 2 regulaminu). Ponadto określał, że w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej kwota rat spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia wpływu środków (§ 19 ust. 5 regulaminu).
Jak ustalono, aneksem nr (...) z 19 marca 2012 r. do powyższej umowy kredytu hipotecznego strony zmodyfikowały treść § 10 umowy w ten sposób, że określiły m.in., iż wpłaty na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie spłaty winny być dokonywane w złotych polskich (§ 10 ust. 3 umowy), a wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego przez NBP (§ 10 ust. 4 umowy). Strony postanowiły w aneksie jednocześnie, że opłata za sporządzenie aneksu, w wysokości 2,92% kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu, zostanie pobrana w trybie podwyższenia salda kredytu. Pozwani do czasu zawarcia aneksu nr (...) nie mieli możliwości sprawdzenia sposobu określania przez Bank kursu CHF stanowiącego podstawę obliczenia wysokości rat kredytu.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż 8 maja 2008 r. pozwani złożyli wniosek o wypłatę kredytu. Bank wypłacił pozwanym tytułem kredytu łącznie 266 850,38 zł, w tym w dniu 15 maja 2008 r. wypłacił pierwszą transzę kredytu w złotych polskich w kwocie stanowiącej równowartość 92 286,76 CHF według kursu kupna z Tabeli Kursów Banku na dzień 14 maja 2008 r., a w dniu 31 marca 2009 r. wypłacił drugą transzę w złotych polskich w kwocie stanowiącej równowartość 40 938,60 CHF.
Nie było sporne, iż pozwani spłacali kredyt na podstawie harmonogramu spłat aż do końca sierpnia 2016 r., przy czym od 31 grudnia 2015 r. istniało stałe zadłużenie pozwanych w stosunku do należności określonych w harmonogramie spłat, a którego wpłaty pozwanych nie pokrywały w całości. Do 2 września 2016 r. pozwani wpłacili na rzecz Banku tytułem spłaty kredytu łącznie kwotę 188 336,18 zł, a po 2 września 2016 r. łącznie kwotę 17 400 zł, co daje razem 205 736,17 zł.
Sąd Okręgowy ustalił, iż pismami z 19 lipca 2016 r. Bank złożył pozwanym oświadczenia o wypowiedzeniu umowy kredytu z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, wskazując, że nieuregulowane przez pozwanych zaległości kredytowe wynoszą: 1494,69 CHF tytułem należności kapitałowej, 414,57 CHF tytułem odsetek umownych i 10,80 CHF tytułem odsetek podwyższonych za opóźnienie w spłacie należności kapitałowej. Wypowiedzenia zostały doręczone w dniu 2 sierpnia 2016 r. Bank wystosował nadto do pozwanych pisma z 28 września 2016 r., w których wzywał ich do zapłaty należności w związku z wypowiedzeniem umowy kredytu w kwotach: 475 359,91 zł tytułem należności kapitałowej, 27,91 zł tytułem odsetek umownych, 3118,66 zł tytułem odsetek podwyższonych za opóźnienie w spłacie należności kapitałowej i 3,14 zł tytułem kosztów i opłat za czynności windykacyjne.
Jak stwierdzono, pismami z 12 kwietnia 2017 r. pozwani złożyli wobec Banku, na podstawie art. 84 kc, oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli złożonych przez nich w dniu 7 maja 2008 r. pod wpływem błędu co do zawartego w § 1 pkt 7 umowy o kredyt hipoteczny nr (...), określającego, iż całkowity koszt kredytu zawartej umowy wynosi 277 177,44 zł. Wskazali oni, że, gdyby znali prawdziwy koszt kredytu i nie działali pod wpływem błędu, i oceniali sprawę rozsądnie, nigdy nie złożyliby oświadczenia woli w umowie kredytowej.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż 13 września 2017 r. powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych nr (...), w którym oświadczył, że w jego księgach figuruje wymagalne zadłużenie dłużników solidarnych J. L. i H. L. z tytułu zawartej umowy kredytu nr (...) z 7 maja 2008 r., które na dzień 13 września 2017 r. wynosi 505 226,37 zł, w tym należność główna (niespłacony kapitał) – 460 963,05 zł, odsetki umowne za okres korzystania z kapitału w wysokości 2,14% od 1 września 2016 r. do 2 września 2016 r. – 27,91 zł, odsetki za opóźnienie naliczane od kwoty niespłaconego kapitału w wysokości 4,28% od 31 sierpnia 2016 r. do 2 września 2016 r. i w wysokości 9,22% od 3 września 2016 r. do 12 września 2017 r.
Jak ustalono, przy przyjęciu nieobowiązywania klauzul indeksacyjnych, w tym postanowień umownych zawartych w § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 przedmiotowej umowy kredytu, z uwzględnieniem pozostałych warunków umowy, w tym ustalonego oprocentowania (według stopy referencyjnej LIBOR), na dzień wypowiedzenia umowy (2 sierpnia 2016 r. nastąpiło doręczenie pozwanym wypowiedzenia, a 30-dniowy termin wypowiedzenia miał upłynąć z końcem 1 września 2016 r. – ze skutkiem na dzień 2 września 2016 r.) pozwani nie posiadali wymagalnego zadłużenia wobec Banku, a dokonane przez nich wpłaty, wynoszące wówczas łącznie 188 336,18 zł, były wyższe od należnych, wynoszących wówczas łącznie 117 063,48 zł, o 69 117,22 zł. Ponadto przy takim przyjęciu to od dnia 2 września 2016 r. do chwili wyrokowania (17 grudnia 2020 r.) pozwani zobowiązani byliby do zapłaty na rzecz Banku 52 rat kredytowych (4 miesiące w 2016 r. i po 12 miesięcy w latach 2017-2020) w wysokości 1596,31 zł każda, to jest łącznie 83 008,12 zł. Biorąc pod uwagę, że pozwani w tym czasie dokonali spłat w łącznej wysokości 17 400 zł, a także biorąc pod uwagę powyższą nadpłatę wynoszącą na dzień 2 września 2016 r. 69 117,22 zł, pozwani nadal posiadaliby nadpłatę – w wysokości 3509,10 zł (83 008,12 – 69 117,12 – 17 400 = 3509,10).
Sad Okręgowy ustalił, iż pozwani pozostają w związku małżeńskim. Pobierają emeryturę w wysokości : pozwany około 3200 zł netto, a pozwana - około 1660 zł netto. Ubezwłasnowolniona, niepełnosprawna w stopniu znacznym córka stron otrzymuje rentę w wysokości 943 zł oraz zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 183 zł. Pozwani spłacają także kredyt zaciągnięty w (...) w kwocie 20 000 zł. Mieszkają w domu jednorodzinnym stanowiącym ich własność o wartości około 300 000 zł. Nie mają innego wartościowego majątku.
Powyższy stan faktyczny sąd pierwszej instancji ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, wymienionych szczegółowo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie były one kwestionowane przez strony. Sąd Okręgowy zaznaczył, że wydane przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego dokumenty dotyczące skutków projektu ustawy o sposobie przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki, wpływu na instytucje kredytowe, wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów mieszkaniowych udzielonych w CHF na PLN według kursu z dnia udzielenia kredytu oraz pismo NBP z 5 września 2016 r. do Szefa Kancelarii Sejmu, stanowiły opinie dotyczące skutków finansowych wprowadzenia propozycji zmian ustawowych w odniesieniu przede wszystkim do sektora bankowego. Sąd pierwszej instancji uznał, że nie mogły mieć one wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie.
Ustalenia faktyczne zostały także dokonane na podstawie przesłuchania pozwanych w charakterze strony, które znalazły potwierdzenie w dowodach z dokumentów, a także stanowiły ich uzupełnienie, z tym zastrzeżeniem, iż nie dano wiary pozwanym w zakresie, w jakim zeznali, że w chwili zawierania umowy kredytu ze stroną powodową nie rozumieli indeksowania kursem CHF. Wówczas byli już bowiem od około 6 lat stronami dwóch umów zawierających klauzule indeksacyjne do CHF (przedmiotowy kredyt był między innymi przeznaczony na spłatę zobowiązań pozwanych z tytułu tych umów), a zatem spłacali kredyt z zastosowaniem omawianego mechanizmu indeksacji do CHF. Zdaniem Sądu Okręgowego mieli więc świadomość, że wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość rat kredytu uzależnione są od kursu franka szwajcarskiego i całkowity koszt kredytu określony w umowie kredytu może ulec zmianie. Sąd ten wskazał, iż pozwani oświadczyli, że wiedzieli, iż raty kredytu będą uzależnione od wysokości kursu franka szwajcarskiego. Sąd Okręgowy uwzględnił także opinię główną i uzupełniającą biegłej sądowej z zakresu bankowości i finansów przedsiębiorstw (...), uznając, że sporządzono ją w sposób rzetelny, ze wskazaniem sposobu dokonywanej analizy i wyciągania wniosków końcowych i może stanowić podstawę ustaleń, zwłaszcza, że po wyjaśnieniach przedstawionych w opinii uzupełniającej strony nie wnosiły zastrzeżeń do opinii. Sąd jednocześnie przyjął, iż uwagi biegłej sądowej dotyczące zastosowania oprocentowania przy uwzględnieniu stawki LIBOR, która dotyczy międzynarodowego rynku międzybankowego i dokonania przez nią obliczeń przy uwzględnieniu stawki WIBOR, dotyczącej polskiego rynku międzybankowego oraz wyliczenia biegłej w tym zakresie wykraczały poza przedmiot opinii i biegła sądowa nie była upoważniona do dokonywania oceny w tym zakresie. Sąd Okręgowy nie dokonał ustaleń faktycznych także na podstawie wariantów wyliczeń biegłej sądowej, które opierały się na zastosowaniu kursu średniego NBP do indeksacji złotych do CHF, uznając, że stanowiłoby to ingerencję w treść umowy kredytu poprzez zastosowanie reguł nieuzgodnionych przez strony i nie wynikających z przepisów dyspozytywnych.
W tym stanie rzeczy sąd pierwszej instancji uznał, że zawarta przez strony umowa kredytu z 7 maja 2008 r. jest nieważna jako sprzeczna z ustawą, to jest z wyżej powołanymi art. art. 353 1 kc oraz art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe.
Zdaniem Sądu Okręgowego umowa kredytu indeksowanego stron mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant. Przyjął jednak, że istotą wszelkich stosunków obligacyjnych, w tym zwłaszcza wynikających z umów, nie wyłączając również kredytowych, jest konsensualny ich charakter, oparcie tych stosunków na zgodnej woli ich stron w zakresie ich zawarcia w odniesieniu do akceptowanej przez obie stron treści tych stosunków, w tym zwłaszcza głównych ich postanowień, które muszą być doprecyzowane w stopniu umożliwiającym przypisanie obu stronom zamiaru i woli dokonania danej czynności na uzgodnionych warunkach albo na zasadach zaproponowanych przez jedną stronę, w tym ekonomicznie silniejszą, lepiej obsługiwaną pod względem prawnym, a zwłaszcza prowadzącą profesjonalnie działalność gospodarczą, w tym zajmującą się świadczeniem usług bankowych, oraz zaakceptowanych przez drugą stronę, w tym konsumenta ubiegającego się o kredyt konieczny albo przydatny do spłaty dotychczasowych zobowiązań kredytowych i pokrycia kosztów budowy domu.
Jak wskazał w motywach zaskarżonego wyroku, zgodnie z postanowieniami umowy kredytu pozwani zobowiązani byli do spłaty kwoty kredytu w złotych, a wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w walucie indeksacyjnej (to jest we franku szwajcarskim) po jej przeliczeniu według obowiązującego w dniu spłaty kursu sprzedaży walut – określonego w sporządzonej przez Bank (...) (Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut) – do waluty wyrażonej w umowie (CHF). Oznacza to, że strona ekonomicznie silniejsza, czyli strona powodowa (Bank) była upoważniona do jednostronnego określenia kursu waluty wykorzystywanego do obliczenia kwot pobieranych z rachunku bankowego pozwanych, jako spłaty rat kredytu. Kurs waluty był określany przez Bank wedle tylko jej znanych zasad, niezależnie od tego, że kurs ten był ustalany na podstawie kursów obowiązujących na runku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. Jak podkreślił to sąd pierwszej instancji, w umowie w żaden sposób nie określono, jak ma być uwzględniania ta podstawa w postaci wskazanych kursów obowiązujących na runku międzybankowym, co oznacza, że teoretycznie kurs waluty mógłby być zgodnie z umową kredytu określany przez Bank np. jako dowolna wielokrotność kursów obowiązujących na runku międzybankowym. Takie postanowienie umowne, w ocenie Sądu Okręgowego, w sposób rażący przekracza granice swobody umów określone w art. 353 1 kc. Główne zobowiązanie kredytobiorców, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego indeksacji do CHF, nie może zostać określone przez drugą stronę tej samej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poza konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego.
Jak wskazał sąd pierwszej instancji, umowa zawierająca tego rodzaju klauzule powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli już od daty jej zawarcia. Zdaniem tego Sądu nie ma przy tym znaczenia, w jaki sposób Bank korzysta z tego rodzaju klauzuli, czy umowa jest przez strony wykonywana, ani też czy doszło do jej późniejszej zmiany. Nie jest bowiem możliwe wykonanie nieważnej umowy ani też jej zmiana. W związku z tym żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma zawarcie przez strony późniejszego aneksu do umowy.
Sąd Okręgowy stwierdził ponadto, że zawarta przez strony umowa kredytu z 7 maja 2008 r. jest sprzeczna z prawem, to jest z art. 69 ust.1 ustawy - Prawo bankowe. Kwota kredytu to bowiem nie tylko kwota wypłacana przez bank jako kredytodawcę, ale także kwota podlegająca spłacie przez kredytobiorcę. Przy dopuszczalności występowania w obrocie wieloletnich kredytów indeksowanych i denominowanych do waluty obcej kwoty te mogą znacząco się różnić. Uznał, iż w sytuacji, gdy wypłacany kredyt jest zawsze ustalony w zakresie jego kwoty i waluty, wymaganie oznaczenia kredytu spłacanego na warunkach określonych umową, opartą na walutowej klauzuli indeksacyjnej, w tym do CHF, powinno zostać przyjęte za spełnione wyłącznie w wypadku zapisania w umowie sposobu obliczania rat w CHF, przeliczanych następnie na walutę polską, w ramach którego oznaczenie kursu sprzedaży nie będzie jednak pozostawione jednostronnej i arbitralnej, mimo że uwikłanej w uwarunkowania ekonomiczne, w tym kursowe tendencje rynkowe, decyzji kredytodawcy, ujawnianej w tabeli kursowej danego banku, czyli zostanie w umowie uzależnione od niezależnego od banku określenia kursu, w tym przez odwołanie się do średnich notowań, w szczególności do kursów ogłaszanych przez NBP, ewentualnie podwyższanych do określonego w umowie poziomu, który parametrycznie, to jest procentowo albo ułamkowo, musi zostać oznaczony, aby można było uznać, że kredytobiorca akceptuje warunki jego precyzyjnego ustalenia w okresie wykonywania umowy w sposób nieoparty na jednostronnej woli banku. Sąd Okręgowy podkreślił, że w niniejszej sprawie taki sposób obliczania rat nie został określony w umowie, a więc nie wiadomo, jaka jest, według umowy stron, łączna wysokość spłacanego kredytu. Brak jest w umowie obiektywnych kryteriów, na podstawie których można obliczyć wysokość spłacanego kredytu. Tym samym zawarta przez strony umowa kredytu nie określa przedmiotowo istotnych warunków umowy kredytowej i także z tej przyczyny jest nieważna. W ocenie sądu pierwszej instancji, nie ma przy tym znaczenia, jak umowa była wykonywana przez Bank, ponieważ przy ocenie ważności umowy należy brać pod uwagę jej elementy konstrukcyjne, a nie późniejsze zdarzenia związane z wykonywaniem umowy. Jeżeli nawet Bank w istocie nie ustalał w swojej tabeli kursu sprzedaży waluty obcej na poziomie odbiegającym od średniego kursu tej waluty, to na mocy umowy zawartej z kredytobiorcami miał taką możliwość. Ocenie pod kątem ważności umowy powinny natomiast podlegać jego zdaniem wyłącznie postanowienia umowy, a nie sposób jej wykonywania.
Za sprzeczne z przepisami prawa Sąd Okręgowy nadto uznał postanowienia umowy przewidujące ustalenia kwoty kredytu wypłacanej w złotych na podstawie kursu kupna franka, a raty spłaty kredytu w złotych według kursu sprzedaży franka. Jak wskazano, te postanowienia w sposób rażący naruszają równowagę kontraktową stron na niekorzyść konsumenta, dobre obyczaje, które nakazują aby koszty zawarte w związku z zawarciem umowy i jej wykonaniem stanowiły zapłatę za korzyść jaką ta umowa przynosi konsumentowi, wiąże się z nią i z niej wynika.
Powołując się na przepis art. 69 ust. 1 wspomnianej ustawy, sąd pierwszej instancji wskazał, że w oparciu o umowę zawartą przez strony pozwani byliby zobowiązani do zwrotu bankowi nie tylko kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji ale również do zapłaty kwoty przewyższające sumę środków pieniężnych oddanych im do dyspozycji to jest nadwyżki wynikającej z zastosowania do wyliczeń z jednej strony kursu kupna waluty, a z drugiej kursu jej sprzedaży i odsetek od tej nadwyżki .
W ocenie Sądu Okręgowego dla rozstrzygnięcia sprawy nie miał znaczenia przepis art. 358 kc, bowiem w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie 24 stycznia 2009 r. na mocy ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz ustawy Prawo dewizowe (Dz.U. z 2008 r., nr 228, poz. 1506). Nie jest on zatem miarodajny dla oceny postanowień umowy stron w niniejszej sprawie. Ponadto przepis ten dotyczy sytuacji, w której przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej. W niniejszej sprawie przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej, a waluta obca używana jest wyłącznie do indeksacji, pozwalającej na określenie kwoty każdej kolejnej raty w walucie polskiej.
Odnosząc się do wchodzącej w życie w dniu 26 sierpnia 2011r. regulacji ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, tzw. ustawy antyspreadowej, wskazał sąd pierwszej instancji, że nie odnosi się ona do wadliwości zawartych umów waloryzowanych walutą obcą, ani nie reguluje kwestii rozliczeń związanych z takimi umowami. Przewidziana w art. 4 zd. 2 tej ustawy zmiana umowy kredytu mogłaby wywołać skutek sanujący, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej świadomej, wyraźnej i wolnej rezygnacji kredytobiorcy (konsumenta) z powoływania się na abuzywność postanowienia umownego czy nieważność umowy i zgody na jego zastąpienie postanowieniem dozwolonym, co nie wystąpiło w niniejszej sprawie. Przyjął zatem, że wejście w życie tej ustawy w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul i nieważności spornej umowy, także co do aneksu nr (...) do umowy kredytu.
Sąd Okręgowy podkreślił, że gdyby nawet nie podzielić wyżej zaprezentowanego stanowiska co do nieważności umowy kredytu z 7 maja 2008 r. na podstawie art. 58 kc, to jej nieważność wynika również z tego, że zawiera ona niedozwolone postanowienia umowne (klauzule abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc. Wskazał dalej, że zgodnie z art. 385 2 kc oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową, obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Przyjął ponadto, że pozwani byli konsumentami (art. 22 1 kc), a powód – przedsiębiorcą. Ocenił, iż postanowienia spornej umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie, albowiem pozwani nie mieli rzeczywistego wpływu na treść umowy kredytu, za wyjątkiem samej kwoty udzielonego kredytu. Postanowienia umowy zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez Bank, tymczasem, jak wskazał, indywidualne uzgodnienie postanowień umowy nie polega na tym, że kredytobiorcy mogą wybrać inny rodzaj umowy. Pozwani nie mogli wybrać nawet dnia uruchomienia kredytu, gdyż uruchomienie kredytu winno nastąpić w terminie 7 dni roboczych od złożenia wniosku przez pozwanych, a zatem Bank jednostronnie ustalał nawet konkretny dzień uruchomienia kredytu. Sąd Okręgowy podkreślił, że rozsądny kredytobiorca w wyniku uczciwie i rzetelnie prowadzonych negocjacji dobrowolnie nie zaakceptowałby faktu, że druga strona może jednostronnie kształtować wysokość rat kredytowo-odsetkowych. Jego zdaniem zastosowane w umowie klauzule przeliczeniowe kształtują prawa i obowiązki kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, przy przyjęciu, że dobre obyczaje to bowiem reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznał przy tym działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznał natomiast te postanowienia wzorca umownego, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w taki sposób, który nie pozwala na realizację takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność. Za rażące naruszenie interesów konsumenta przyjął nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Sąd pierwszej instancji uznał, że niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Sąd Okręgowy przyjął ponadto, że odwołanie do kursów walut zawartych w tabeli kursów banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, to jest nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy stwierdził, że doszło do naruszenia zasady równorzędności stron poprzez brak precyzyjnego określenia mechanizmu waloryzacji z odwołaniem się do obiektywnych oraz zrozumiałych kryteriów. Oceny tej, jego zdaniem, nie zmienia fakt ogólnego poinformowania pozwanych o ryzyku kursowym i zaakceptowanie przez nich tego ryzyka. Uznał, że w przypadku, gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego. Ponadto gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną (konsumentem) o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa.
Sąd Okręgowy wskazał, że dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie ma to, czy analizowane postanowienia umowy określają główne świadczenia stron. Podzielił pogląd, zgodnie z którym zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. W ten sam sposób ocenił postanowienia stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Stwierdził dodatkowo, że nie są one sformułowane w sposób jednoznaczny, wobec czego, stosownie do art. 385 1 § 1 kc, podlegają one badaniu pod względem abuzywności. Nie można bowiem uznać za jednoznaczne takiego sformułowania treści zapisów umownych, z którego nie wynika kwota udzielonego kredytu, rozumiana jako kwota kredytu podlegająca spłacie. Kredytobiorca zawierając umowę nie wie bowiem, jaką kwotę kredytu będzie musiał spłacić, jak również nie zna i nie może znać wartości, które na przestrzeni wielu lat obowiązywania umowy będą przyjmowane w tabeli kursowej banku i nie może nawet w przybliżeniu ustalić kwoty, którą łącznie będzie musiał zapłacić.
Sąd pierwszej instancji uznał, że umowa kredytu z 7 maja 2008 r. nie wskazywała żadnych kryteriów, na podstawie których można by ustalić wysokość zobowiązania Kredytobiorców. Za abuzywne uznał postanowienia umowne określające zasady spłaty kredytu i przewalutowania kredytu, w tym § 9 ust. 2 (zasady przewalutowania wypłacanej kwoty kredytu po kursie kupna waluty CHF według Bankowej Tabeli Kursów) oraz § 10 ust. 3 umowy (zasady spłaty rat kredytu po kursie sprzedaży waluty CHF wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF według Bankowej Tabeli Kursów).
W ocenie Sądu Okręgowego nie jest możliwe utrzymanie umowy po wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul umownych. Skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Uznał także, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. W ocenie Sądu Okręgowego, oznacza to, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Zwrócił uwagę, że jak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko R. Bank (...), w takiej sytuacji decydujące znaczenie w kwestii, czy należy stwierdzić nieważność umowy, czy też uznać, że umowa powinna obowiązywać nadal bez niedozwolonych klauzul umownych, ma wola konsumenta. Pozwani jednoznacznie podnosili zarzut nieważności umowy.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy ustalił, że zawarta przez strony umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z 7 maja 2008r. jest nieważna. Wobec uznania nieważności umowy kredytu za zbędną uznał ocenę zasadności zarzutu pozwanych dotyczącego złożenia oświadczenia woli pod wpływem błędu.
Sąd pierwszej instancji zważył nadto, iż nieważność umowy kredytu skutkuje tym, że nie istnieją zobowiązania pozwanych określone tą umową. Skutkiem tego przyjął, że także roszczenie strony powodowej wynikające z tej umowy nie istnieje. Wobec tego, że strona powodowa wywodziła swoje roszczenie z umowy kredytu, uznano je za bezzasadne i prowadzące do oddalenia powództwa.
Sąd Okręgowy przyjął nadto, że nawet, gdyby nie podzielić stanowiska o nieważności umowy kredytu na podstawie art. 58 kc oraz o nieważności całej umowy z przyczyn abuzywności jej postanowień dotyczących zasad spłaty kredytu i przewalutowania kredytu, które na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 kc wyeliminowałyby z umowy wyłącznie te postanowienia dotyczące zasad spłaty kredytu i przewalutowania kredytu, to roszczenie strony powodowej również należałoby uznać za bezzasadne. Przy przyjęciu bowiem nieobowiązywania powyższych klauzul, w tym zapisów umownych zawartych w § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 umowy, z uwzględnieniem pozostałych jej warunków, w tym ustalonego oprocentowania (według stopy referencyjnej LIBOR), zarówno na dzień wypowiedzenia umowy, jak i w chwili wyrokowania pozwani posiadali nadpłatę (69 117,22 zł na dzień 2 września 2016 r. i 3509,10 zł na dzień 17 grudnia 2020 r.). Jego zdaniem wypowiedzenie umowy kredytu nie mogło w tych warunkach odnieść skutku, bowiem pozwani nie posiadali zaległości w świadczeniu, lecz przy ustaleniu treści umowy z wyeliminowaniem niedozwolonych klauzul umownych, posiadaliby nadpłatę.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc, zasądzając je od strony powodowej, która w całości sprawę przegrała. O nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, stosując art. 98 kpc.
Apelację od wskazanego wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód, zaskarżając orzeczenie w całości. Rozstrzygnięciu zarzucił:
1. naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc, przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, jak również dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia oceny dowodów:
a) a mianowicie treści § 1 ust 1, § 6 ust 1, § 9 ust 2 i § 10 ust 3 jak i § 14 ust 3 umowy kredytu, z których to postanowień wynikają istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, to jest fakt zrozumienia i akceptacji przez pozwanych zasad przeliczania należności według kursów publikowanych w tabelach kursowych jak i faktu wyznaczenia kryteriów ustalania kursów walut w tabelach powoda, uniemożliwiały bankowi dowolne określanie kursów w bankowych tabelach kursowych,
b) niewzięcie pod uwagę treści aneksu nr (...) z 19 marca 2012 r., w którym zgodną wolą stron zostało wprowadzone odesłanie do kursu sprzedaży CHF publikowanego przez NBP zamiast kursów z Bankowej Tabeli Kursów, podczas gdy zawarcie powyższego aneksu wyeliminowało ewentualną abuzywność postanowień umownych;
c) dowolne ustalenie, że strona pozwana nie miała wpływu na treść wzorca, a więc, że umowa nie była negocjowana indywidualnie, podczas, gdy m. in. kwestia indeksowania kredytu kursem franka szwajcarskiego została indywidualnie uzgodniona z pozwanymi, co wynika wprost z brzmienia wniosku o udzielenie kredytu sporządzonego przez pozwanych, w którym zwrócili się do poprzednika prawnego powoda o udzielenie kredytu indeksowanego do waluty obcej,
d) bezpodstawnym przyjęciu, że uznanie umowy za nieważną z powodu abuzywności postanowień odsyłających do bankowych tabel kursowych, będzie korzystne dla pozwanych,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 353 1 kc i art. 58 § 1 i 2 k.c poprzez bezzasadne uznanie umowy za nieważną, z uwagi na przyjęcie przez Sąd, że jedna ze stron stosunku zobowiązaniowego mogła arbitralnie i jednostronnie określać wysokość zobowiązania, podczas gdy w rzeczywistość wysokość zobowiązania kształtowana była w oparciu o rynek międzybankowy, zatem na podstawie czynników obiektywnych i niezależnych od powoda,
3. naruszenie przepisu prawa materialnego, a to art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 353 1 kc w zw. z art. 69 ust. 1 kc polegające na wadliwym zastosowaniu powyższych przepisów, podczas gdy wbrew wnioskom Sadu, umowa kredytu spełniała wszystkie wymogi wynikające z art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe, jak i nie była sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego, ani zasadami współżycia społecznego,
4. naruszenie prawa materialnego, to jest art. 65 § 1 i 2 kc w zw. z § 1 ust 1, § 6 ust 1, § 9 ust 2 i § 10 ust 3 jak i § 14 ust 3 umowy kredytu polegające na wadliwej ich wykładni przez przyjęcie, że określają główne świadczenia stron umowy, podczas gdy prawidłowa ich interpretacja prowadzi do wniosku, że postanowienia te stanowią jedynie dodatkowy, umowny mechanizm waloryzacyjny,
5. naruszenie prawa materialnego tj. art. 69 ust. 2 pkt 4a w zw. z art. 69 ust. 3 i zw. z art. 75b ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r. oraz w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw {Dz.U. Nr 165, poz. 984), poprzez ich niewłaściwe niezastosowanie, wskutek czego pomimo wejścia w życie powyższych przepisów postanowienia indeksacyjne mechanizm indeksacji nie był uzależniony od kursów walut ustalanych przez powoda, gdyż od wejścia w życie powyższej nowelizacji Prawa bankowego zobowiązani mogli spłacać raty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji pozyskując ją na rynku na akceptowalnych przez siebie zasadach i bez konieczności korzystania z pośrednictwa banku i oferowanych przezeń kursów wymiany,
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 kc w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c, art. 358 § 1 i 2 kc w zw. z art. XLIX ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. przepisy wprowadzające kodeks cywilny oraz art. 41 prawa wekslowego poprzez ich niezastosowanie do spornej umowy, w sytuacji, gdy rekonstrukcja norm umownych w oparciu o powołane przepisy doprowadziłaby do utrzymania umowy, jej charakteru w oparciu o przepis, który nie odsyła do ustalonych zwyczajów, za to realizuje postulat utrzymania umowy i to w kształcie nienaruszającym prawa wspólnotowego. Tym samym skutkiem uznania za abuzywne kursu tabelarycznego powoda winno być, że w miejsce kursu tabelarycznego ustalanego przez powoda zastosowany powinien być kurs ustalony przez Konstytucyjny organ kontroli państwowej i ochrony prawa czyli Narodowy Bank Polski.
Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z powodu nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwot zgodnie z żądaniem pozwu, tj.:
a) kwoty 468 263,05 złotych tytułem niespłaconego kapitału,
b) kwoty 27,91 złotych tytułem odsetek umownych za korzystanie za kapitału, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 1 września 2016 r. do 2 września 2016r.,
c) kwoty 14 020,38 złotych tytułem odsetek karnych za opóźnienie, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 sierpnia 2016 r. do dnia 27 grudnia 2016r.
oraz kosztów postępowania przed sądami obu instancji według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powoda okazała się bezzasadna. Sąd Odwoławczy w całości podzielił ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne, bez konieczności ponownego przytaczania.
Skarżący zarzucał naruszenie przez sąd art. 233 § 1 kpc, między innymi poprzez dokonanie przez sąd pierwszej instancji nieuprawnionych ustaleń, zgodnie z którymi powód dowolnie ustalał wysokość zobowiązań powodów, co w konsekwencji doprowadziło do uznania, iż sporne postanowienia umowy kredytu są sprzeczne z naturą stosunku zobowiązaniowego oraz rażąco naruszają interesy pozwanych jako konsumentów i pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie przekroczył zasad swobodnej oceny dowodów, ani też nie naruszył zasad logiki i doświadczenia życiowego. Jego ustalenia opierały się zasadniczo na treści dokumentów, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała. Skarżący poprzez powoływanie się na zarzuty natury procesowej w istocie kwestionował ocenę prawną stwierdzonych okoliczności i w ten sposób rozpoznano też powyższy zarzut.
Sąd Odwoławczy zaakceptował także ocenę prawną sądu pierwszej instancji, przestawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, przyjmując ją za własną.
Przechodząc do analizy zarzutów naruszenia prawa materialnego należało w pierwszej kolejności podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym zarówno postanowienia umowy określające zasady ustalania przeliczenia kredytu na CHF przy wypłacie kredytu, jak i przy spłacie jego poszczególnych rat, miały charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 kc.
Zarówno przeliczenie kwoty kredytu z PLN na CHF w chwili jego wypłaty (§9 ust.2 umowy kredytu przy zastosowaniu kursu kupna CHF), jak i przeliczenie odwrotne (przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF) w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat (§10 ust.3 umowy kredytu), służyło określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy-banku w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 34).
Wskazać wypada, iż zgodnie z art. 385 1§ 1 zdanie 2 kc możliwość uznania postanowienia umownego za niedozwolone nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Obecnie konsekwentnie w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, iż klauzula indeksacyjna zawarta w umowie kredytowej winna być uznana za określającą główne świadczenie stron, odnosi się bowiem w pierwszym rzędzie do rozmiaru zobowiązania kredytobiorców. W konsekwencji zarzut naruszenia prawa materialnego określony w pkt. 4 apelacji okazał się chybiony.
Powyższy wniosek nie oznacza, że postanowienia wyznaczające kurs waluty, które składają się na klauzulę waloryzacyjną zawartą w umowie kredytu, nie podlegają kontroli pod kątem ich abuzywności. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Takie rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwość łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Z tą sytuacją mamy do czynienia w przypadku analizowanych klauzul indeksacyjnych w umowie kredytowej z 7 maja 2008 r.
Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w podobnym kontekście, Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że "wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne" (tak: wyrok z 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R. przeciwko (...), C-26/13, pkt 75, podobnie wyrok z 20 września 2017 r., R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, C-186/16, pkt 45, Postanowienie TSUE z 10 czerwca 2021 r., C-198/20, pkt 31, por. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18).
Sąd Apelacyjny zważył, iż w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wymóg przejrzystości warunków tej umowy, przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i że euro (w niniejszym przypadku PLN) jest walutą spłaty, oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy (tak : TSUE w wyroku z 10 czerwca 2021 r. C-776/19 – C-782/19 wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13). Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (zob. pkt 78; pkt 3 sentencji wyroku TSUE z 20 września 2018 r., C-51/17). Zatem, wprawdzie pozwani złożyli w §1 pkt.1 zd. 2 umowy kredytowej oświadczenie, że „są świadomi ryzyka kredytowego, związanego że zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko”, jednak tak jak zostało to wskazane powyżej, kredytobiorcy nie otrzymali od powoda żadnych informacji w jakiejkolwiek formie (w szczególności w formie pisemnej) o ryzyku kredytowym, w szczególności zawierających konkretne przykłady obliczeń ryzyka w przypadku spadku wartości polskiej złotówki względem franka szwajcarskiego (por. uzasadnienie wyroku TSUE z dnia z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, pkt. 77). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, z tego lakonicznego zapisu umownego nie wynika, o jakim konkretnie ryzyku walutowym pozwani zostali poinformowani. Stoi to w rażącej sprzeczności, z tym, że instytucje kredytowe powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (zob.: wyrok z 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 49, uzasadnienie wyroku TSUE z dnia z 20 września 2018 r., C-51/17, pkt. 74). Z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca między innymi ze względu na stopień poinformowania, omawiany wymóg przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (tak: uzasadnienie wyroku TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13, pkt. 72).
Podzielić wypada stanowisko, zgodnie z którym wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla egzystencji konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymaga szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy w związku z czym obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej, mimo dokonywanych regularnych spłat. Obowiązek informacyjny określany jest nawet jako "ponadstandardowy", mający dać konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji (tak: wyroki Sądu Najwyższego z 29 października 2019r., IV CSK 309/18 i z 27 listopada 2019r., II CSK 438/18).
Podsumowując, obowiązkiem powoda, w imieniu którego działał pośrednik kredytowy, było przedstawienie pozwanym, jako konsumentom, wszelkich dostępnych dla banku informacji, które pozwoliłyby im zorientować się co do rzeczywistego rozmiaru przyjmowanego na siebie ryzyka i podjąć świadomą decyzję w tym zakresie. Obowiązek ten obejmował w szczególności przedstawienie przez bank wszystkich tych czynników, które umożliwiłyby pozwanym oszacowanie rzeczywistego kosztu kredytu, z uwzględnieniem zagrożenia wzrostem kursu CHF. Dopiero wówczas pozwani mogliby ocenić, czy przyjąć na siebie ryzyko walutowe i czy kredyt indeksowany rzeczywiście jest tak korzystny, jak twierdził bank.
Powód, na którym spoczywał tu obowiązek dowodowy, nie wykazał, aby dostarczył pozwanym wystarczających i dokładnych informacji (w szczególności poprzez przedstawienie symulacji, jak będzie wyglądało saldo kredytu przy określonym kursie CHF do PLN) pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy. Jak bowiem wynikało z zeznań pozwanych w charakterze stron (k. 260), ogólnikowo przekazana im przez pośrednika kredytowego informacja, że w sytuacji wzrostu kursu waluty indeksowanej do polskiej złotówki rata kredytu wzrośnie, bezsprzecznie nie wypełniała obowiązku należytego poinformowania konsumentów, jako słabszej strony umowy kredytowej. Ponownie należy podkreślić, iż bank nie przedstawił materiału dowodowego, który pozwalałby przyjąć, że powód zadośćuczynił obowiązkowi sformułowania postanowienia umownego regulującego omawiane główne świadczenie stron w sposób odpowiadający wymogom określonym w art. 385 1§1 kc odczytywanego w zgodzie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13. Nie można było bowiem ograniczać się wyłącznie do gramatycznego brzmienia wprowadzonych do umowy klauzul, ale należało wykazać, że zostały wypełnione odpowiednią treścią, która została w sposób zrozumiały i jasny przekazana pozwanym, na etapie poprzedzającym zawarcie umowy.
W tej sytuacji należało uznać, że bank względem pozwanych zachował się nielojalnie, gdyż nie przedstawił im w szczególności symulacji spłaty kredytu, w której znalazłaby się co najmniej wskazania poziomu kursu wymiany CHF/ PLN, przy którym rzeczywiste koszty kredytu zrównają się z kosztami typowego kredytu złotowego i to zarówno dla spłaty zgodnie z harmonogramem spłat, jak również w wariancie uwzględniającym prawo kredytobiorcy do wcześniejszej spłaty kredytu, jak i rzetelnej informacji o czynnikach mogących prowadzić do osłabienia się PLN względem CHF w perspektywie 30 lat obowiązywania umowy, a także o realnych możliwościach (lub ich braku) stabilizacji lub wzmocnienia się PLN względem CHF. Powód nie wskazał także, aby poinformował pozwanych jak bardzo może wzrosnąć zadłużenie w przypadku spełnienia się rzetelnych prognoz w wariancie optymistycznym (a zatem uwzględniając minimalny przewidywany w tamtym czasie wzrost kursu CHF dla okresu kredytowania) oraz z wariancie pesymistycznym, tj. na wypadek znacznego osłabienia waluty polskiej do CHF, np. wskutek kryzysu gospodarczego.
Bez tych informacji pozwani zdaniem sądów obu instancji nie mogli zatem podjąć świadomej, rozważnej decyzji, a tym samym powyższe zaniechania ze strony banku pozwalają uznać, że klauzula ryzyka wymiany nie została wyrażona prostym i zrozumiałym dla konsumenta językiem — w znaczeniu nadanym tym pojęciom przez art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.
Wobec tego przyjęto, iż warunek dotyczący ryzyka kursowego nie został sformułowany w sposób jasny i zrozumiały w rozumieniu art. 4 ust. 2. Powodowi nie można było również przypisać dobrej wiary w działaniu względem pozwanych, co objawiało się zarówno brakiem wyjaśnienia dlaczego najpierw kwota kredytu wypłacanego w PLN jest ustalana wg kursu zakupu CHF, a następnie kredyt jest spłacany przy uwzględnianiu kursu sprzedaży CHF względem PLN. Powód nie przedstawił pozwanym jakichkolwiek informacji na piśmie, zmierzających do zobrazowania im ryzyka walutowego w przypadku osiągania przez CHF względem polskiej złotówki kolejnych pułapów umocnienia, przekraczających kurs walutowy z momentu zawierania umowy kredytowej. Bez wątpienia cały mechanizm analizowanego kredytu powodował znaczną nierównowagę między prawami i obowiązkami stron umowy ze szkodą dla danego konsumenta (zob. : wyrok z 26 stycznia 2017 r., B. P., C-421/14, EU:C:2017:60, pkt 64).(por. uzasadnienie wyroku TSUE z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt. 49). Całe ryzyko umocnienia CHF względem polskiej złotówki spoczywało tym samym na pozwanych, którzy nie dysponowali żadnymi mechanizmami, aby to ryzyko wyeliminować. Również powodowy bank nie zaoferował pozwanym żadnych instrumentów (w szczególności ubezpieczenia), które mogłyby zniwelować chociażby w części ryzyko walutowe, na co pozwani trafnie zwrócili uwagę w odpowiedzi na apelację.
Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, również w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z dnia 27.07.2021r., V CSKP 49/21; z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21).
Sąd Apelacyjny więc przyjął, podzielając w tej kwestii stanowisko Sądu Okręgowego, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 i z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ.). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienia stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. : wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r.,w sprawieC-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Ma to miejsce zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. R. Bank (...),pkt 44). W konsekwencji należało uznać, iż art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.
O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134). Zatem eliminacja niedozwolonych postanowień umownych prowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej części nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z 29 października 2019r., IV CSK 309/18, z 7 listopada 2019r., IV CSK 13/19, z 4 kwietnia 2019r., III CSK 159/17).
Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy będącej przedmiotem niniejszego postępowania o charakterze zamierzonym przez strony, jak słusznie przyjął sąd pierwszej instancji, nie jest możliwe z powodu sprzeczności z wolą stron sformułowaną w chwili jej zawarcia – art. 65kc, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Ponadto z klauzulą indeksacyjną pozostają inne postanowienia umowne, które bez tej klauzuli tracą sens i operatywność, np. poprzez określenie wysokości oprocentowania kredytu przy użyciu wskaźnika LIBOR (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18). Tym samym sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia art. 65 kc.
W konsekwencji, skoro umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe (por. wyroki Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21, z 27 lipca 2021r., V CSKP 49/21), tym samym nie doszło do naruszała ogólnej zasady wyrażonej w art. 353 ( 1) kc. Nie znaczyło to jednakże, że była zgodna z innymi przepisami chroniącymi konsumenta, w szczególności z art. 385 ( 1)kc.
Bezsprzecznie oceny określonych postanowień umowy kredytu jako abuzywnych, nie miały znaczenia modyfikacje pierwotnych postanowień umowy dokonane w drodze aneksu nr (...) z 19 marca 2012 r., bowiem ocena tego, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 kc), powinna być dokonywana według stanu z chwili zawarcia umowy (tak: uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Prowadzi to do uznania, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia sposób, w jaki umowa była wykonywana przez strony. Treść tzw. ustawy antyspreadowej z 2011r. w żaden sposób nie usuwa wad klauzul indeksacyjnych zawartych w umowach kredytu czy pożyczki odnoszących się do waluty obcej, jak i nie sanuje abuzywności zapisów umownych. Niedozwolona, a przez to również niewiążącą konsumenta-kredytobiorcę, jest klauzula przewidująca mechanizm ustalania przez bank kursów waluty przez odwołanie do własnych tabel kursowych banku; pozwalała mu ona w istocie kształtować rzeczywiste koszty kredytu.
W konsekwencji wejście w życie nowelizacji Prawa bankowego na mocy ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe podwyższającej standardy informacyjne w przypadku umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska, nie mogło pozbawić kredytobiorców (konsumentów) możliwości dochodzenia nieważności niedozwolonych postanowień umownych, skoro nieważność niedozwolonych postanowień umownych istnieje ex tunc i podlega uwzględnieniu z urzędu. Odmienne wnioskowanie sprzeciwia się realizowanej w omawianych przepisach zasadzie, że quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere. Tymczasem przedmiotowa nowelizacja nie przyniosła ze sobą żadnych rozwiązań, które prowadziłyby do sanowania dotychczas nieważnych postanowień umownych (por. wyroki Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17 oraz z 27 lipca 2021r., V CSKP 49/21).
Przechodząc do kolejnych zarzutów w zakresie braku zastosowania przez sąd pierwszej instancji przepisów dyspozytywnych, w miejsce uznanych za abuzywne postanowień umowy kredytowej łączącej strony, w szczególności poprzez brak zastosowania art. 41 prawa wekslowego, Sąd Odwoławczy uznał je za chybione. Z orzecznictwa TSUE wynika, że dążenie do utrzymania bytu umowy poprzez uzupełnienie jej istniejącymi krajowymi przepisami dyspozytywnymi dotyczy sytuacji, w której brak zastąpienia pociągałby za sobą unieważnienie umowy w całości i narażał konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki, tj. postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co może przekraczać możliwości finansowe konsumenta i z tego względu penalizuje raczej tego ostatniego, a nie kredytodawcę (por. wyroki z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, pkt 80-84; z 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 33; z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. vs T. I. i E. K., pkt 60-61; z 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 56-58; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. pkt 48 i n.).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, winna być dokonywana na tle konkretnej sprawy, w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy (pkt 50 wyrok TSUE w sprawie D. C-260/18), co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia (pkt 51wyrok C-260/18). Finalnie, punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną, dopuszczalną jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć, a w razie odpowiedzi negatywnej - czy jej „unieważnienie” zagraża interesom konsumenta, z uwzględnieniem okoliczności istniejących w czasie sporu. Jeżeli zagraża, wówczas w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia szczegółową regułą ustawową, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania „zastępczego” (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).
Tym niemniej wyrok TSUE w sprawie D. przesądził, że polskie normy o charakterze ogólnym nie stanowią przepisów dyspozytywnych mogących zastąpić nieuczciwą klauzulę umowną. Wyrok ten wpisuje się w orzecznictwo TSUE, wskazujące, że normą o charakterze dyspozytywnym mogącą zastąpić lukę powstałą po wyeliminowaniu nieuczciwej klauzuli umownej, mogą być tylko te przepisy, które były wyrazem dążenia ustawodawcy do zapewnienia równowagi praw i obowiązków stron w konkretnym stosunku prawnym.
Sąd Apelacyjny przyjął brak podstaw do wprowadzenia poprzez zastosowanie w drodze analogii przepisów prawa wekslowego innych wskaźników zgodnych z wolą stron, jak wskazywał to apelujący, gdyż ingerencja taka w treść stosunku umownego, przy braku w polskim porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy, byłaby zbyt daleko idąca zważywszy chociażby na obecny kierunek orzeczeń TSUE.
Za wyłączoną uznać należało postulowaną przez apelującego możliwość zastosowania na moment zawarcia umowy przepisu dyspozytywnego, umożliwiającego wykonanie zobowiązania zgodnie z wolą stron poprzez zastosowanie kursu średniego CHF publikowanego przez NBP w dniu uruchomienia kredytu, gdyż przepis art. 358 § 2 kc w obecnym brzmieniu został wprowadzony na mocy ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe i obowiązuje dopiero od 1 stycznia 2009r., a więc nie może mieć zastosowania do umowy, której ważność oceniana jest jedynie według stanu na dzień jej zawarcia.
Sąd Odwoławczy zważył nadto, iż pozwani mieli świadomość konsekwencji wynikającej z unieważnienia umowy i ją akceptowali, nie występują zatem negatywne skutki postawienia niespłaconego kredytu w stan natychmiastowej wymagalności. W tej sytuacji brak było podstaw do rozważania, czy istnieją przepisy krajowe mogące uzupełnić umowę.
W ocenie Sądu Apelacyjnego brak było również podstaw, aby bankowe klauzule indeksacyjne zastąpić kursami średnimi CHF ogłaszanymi przez NBP. Postanowienia określające zasady przeliczania kwoty kredytu na złotówki oraz uiszczanych spłat na walutę obcą są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, oznacza, że zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 zd. 1 kc, nie wiążą one pozwanych. W wyroku z 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17 ( (...) SA przeciwko A. S. S. oraz (...) SA przeciwko A. L. M. i V. R. R., pkt 54) TSUE wykluczył, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Oznacza to, że nieuprawnione jest zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski, co postulował apelujący, zarzucając nierozpoznanie istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stoi w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie doszło zatem do nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd Okręgowy, co miałoby uzasadniać uchylenie kwestionowanego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
Zaskarżone orzeczenie odpowiada bowiem prawu; wobec zasadnego uznania nieważności umowy kredytu, łączącej strony, brak było podstaw do uwzględnienia roszczenia o zapłatę należności wywodzonej z tejże umowy.
Z tych przyczyn oddalono apelację powoda jako bezzasadną, na mocy art. 385 kpc.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, na mocy art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, obciążając nimi przegrywającego powoda. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych będącego radcą prawnym, obliczone zgodnie z § 2 pkt. 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Nie zasądzono odsetek ustawowych za opóźnienie od kosztów procesu, zważywszy, iż norma art. 98 § 1 1 kpc nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie.
SSA Mieczysław Brzdąk SSA Joanna Naczyńska SSA Lucyna Morys-Magiera
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Naczyńska, Mieczysław Brzdąk
Data wytworzenia informacji: