Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 339/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu z 2017-12-06

Sygn. akt I C 339/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Krzysztof Rogalewicz

Protokolant:

sekretarz sądowy Krzysztof Kordas

po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2017 roku w Golubiu-D.

sprawy z powództwa:

M. C.

przeciwko:

W. C. (1), A. C.

o zapłatę

1.  utrzymuje w całości w mocy wyrok zaoczny wydany w dniu 14 października 2016 roku przez Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu,

2.  kosztami opłaty od sprzeciwu obciąża pozwanych W. C. (1) i A. C..

sędzia

Krzysztof Rogalewicz

I. C. 339/16

UZASADNIENIE

Powódka M. C. wniosła o zapłatę solidarnie przez pozwanych kwoty 19.474,25 złote wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot:

- 63,00 złote od dnia 13 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty,

- 50,00 złotych od dnia 11 lipca 2013 roku do dnia zapłaty,

- 1.202,25 złote od dnia 5 sierpnia 2013 roku do dnia zapłaty,

- 115,00 złotych od dnia 24 sierpnia 2013 roku do dnia zapłaty,

- 1.199,00 złotych od dnia 15 października 2013 roku do dnia zapłaty,

- 1.320,00 złotych od dnia 26 listopada 2013 roku do dnia zapłaty,

- 5.500,00 złotych od dnia 22 lipca 2014 roku do dnia zapłaty,

- 1.110,00 złotych od dnia 21 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,

- 43,00 złote od dnia 31 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,

- 50,00 złotych od dnia 16 września 2014 roku do dnia zapłaty,

- 1.050,00 złotych od dnia 25 września 2014 roku do dnia zapłaty,

- 180,00 złotych zł od dnia 21 października 2014 roku do dnia zapłaty,

- 1.300,00 złotych od dnia 25 października 2014 roku do dnia zapłaty,

- 1.200,00 złotych od dnia 12 listopada 2014 roku do dnia zapłaty,

- 1.200,00 złotych od dnia 16 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty,

- 2.200,00 złotych od dnia 9 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

- 1.400,00 złotych od dnia 23 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

- 10,00 złotych od dnia 27 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

(pozew – k. 3-10).

14 października 2016 roku Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu wydał wyrok zaoczny, w którym zasądził od W. C. (1) i A. C. solidarnie na rzecz powódki kwotę 19.474,25 złote wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, zgodnie z żądaniem pozwu. Ponadto zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz M. C. kwotę 5.791,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrokowi nadał rygor natychmiastowej wykonalności (wyrok zaoczny – k. 77-78).

Pozwani W. C. (1) i A. C. skutecznie wnieśli sprzeciw, wnosząc o oddalenie powództwa (sprzeciw – k. 92-94, odpowiedź na pozew – k. 146-148).

Sąd ustalił i zważył co następuje:

Powódka M. C. i jej mąż T. C. (1) byli bliskimi znajomymi pozwanych W. C. (1) i A. C.. Utrzymywali zarówno kontakty towarzyskie, jak i też biznesowe. Powódka prowadziła nieodpłatnie księgowość w firmie pozwanego, zajmującej się montażem i naprawą samochodowych instalacji gazowych i sprzedażą gazu (...). M. C. od wielu lat jest właścicielem firmy transportowej, zajmującej się przewozem karetkami chorych na dializowanie. W okresie zażyłości stron powódka kupowała paliwo do karetek na stacji paliw prowadzonej przez pozwanego W. C. (1).

23 grudnia 2005 roku pozwani W. C. (1) i A. C. oraz powódka M. C. i jej mąż T. C. (1) zawarli z Bankiem (...) S.A. w W. umowę kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej. Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 66.379,79 CHF. Kredyt został przeznaczony na zakup nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym położonej w G.-D. przy ulicy (...). Z kwoty udzielonego kredytu bank przelał bezpośrednio na rzecz zbywców nieruchomości kwotę 63.082,50 CHF oraz na rzecz kancelarii notarialnej kwotę 2.901,39 CHF. Ponadto pobrał kwotę 395,90 CHF tytułem prowizji. Umowę podpisali wszyscy kredytobiorcy (umowa kredytu – k. 13-19). Także 23 grudnia 2005 roku pozwani W. C. (1) i A. C. kupili, za kwotę 155.000 złotych, nieruchomość o powierzchni 0.3482 ha, zabudowaną domem jednorodzinnym o powierzchni użytkowej 240 m 2 i murowanym budynkiem gospodarczym położoną w G.-D. przy ulicy (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...). Kupujący, celem zabezpieczenia kredytu, ustanowili na rzecz Banku (...) S.A. w W., na nabytej nieruchomości, hipotekę zwykłą w kwocie 66.379,79 CHF (co stanowiło równowartość 160.712,10 złotych) oraz hipotekę kaucyjną w kwocie 33.189,90 CHF (umowa sprzedaży i ustanowienia hipoteki – k. 20-21). W dziale II księgi wieczystej nr (...) jako wyłączni właściciele, we wspólności ustawowej małżeńskiej, wpisani są W. C. (1) i A. C.. W dziale IV tej księgi wpisano hipotekę zwykłą w kwocie 66.379,79 CHF oraz hipotekę kaucyjną w kwocie 33.189,90 CHF (odpis księgi wieczystej – k. 22-35).

Wobec niemożności uzyskania samodzielnie przez pozwanych W. C. (1) i A. C. kredytu na zakup domu jednorodzinnego powódka M. C. i jej mąż T. C. (1) wyrazili zgodę na przystąpienie do umowy kredytu w charakterze współkredytobiorców. Uzyskana kwota kredytu została w całości przeznaczona na zakup zabudowanej nieruchomości położonej w G.-D. przy ulicy (...), opłaty uiszczone w kancelarii notarialnej oraz prowizję banku. Powódka i jej mąż nie uzyskali żadnej korzyści majątkowej w wyniku zawarcia umowy kredytu. Pozwani W. C. (1) i A. C. zawarli ustną umowę z powódką M. C. i jej mężem T. C. (1) zobowiązując się do spłacenia w całości zadłużenia wynikającego z uzyskania kredytu (umowa kredytu – k. 13-19, zeznania świadka T. C. (1) – k. 155-156, przesłuchanie powódki – k. 177-179).

Pozwani W. C. (1) i A. C. od chwili uzyskania kredytu spłacali wszystkie raty na rzecz banku do maja 2013 roku. W czerwcu 2013 roku powódka i jej mąż otrzymali pismo (...) z 31 maja 2013 roku informujące o braku terminowej spłaty wymagalnych należności wynikających z umowy kredytu oraz wzywające do niezwłocznej zapłaty (pismo (...) k. 36). Ponadto kontaktowali się z nimi telefonicznie pracownicy banku, informując o dalszym zadłużeniu i niemożności uzyskania kontaktu z państwem C.. W związku z tym w okresie od czerwca 2013 roku do listopada 2013 roku powódka zapłaciła bankowi: 63,00 złote w dniu 12 czerwca 2013 roku, 50,00 złotych w dniu 10 lipca 2013 roku, 1.202,25 złote w dniu 4 sierpnia 2013 roku, 115,00 złotych w dniu 23 sierpnia 2013 roku, 1.199,00 złotych w dniu 14 października 2013 roku i 1.320,00 złotych w dniu 25 listopada 2013 roku. Ponieważ pozwani nadal nie spłacali zadłużenia regularnie Bank (...) S.A. w W., pismem z dnia 8 lipca 2014 roku, wypowiedział umowę kredytu (wypowiedzenie – k. 38-39). Wówczas powódka porozumiała się z bankiem deklarując spłatę aktualnego zadłużenia i kolejnych rat. W dniu 21 lipca 2014 roku przelała na rzecz banku kwotę 5.500,00 złotych. Pismem z dnia 22 lipca 2014 roku (...) cofnął wypowiedzenie umowy kredytu (pismo (...) k. 40). Następnie w okresie od sierpnia 2014 roku do stycznia 2016 roku powódka zapłaciła bankowi: 1.110,00 złotych w dniu 20 sierpnia 2014 roku, 43,00 złote w dniu 30 sierpnia 2014 roku, 50,00 złotych w dniu 15 września 2014 roku, 1.050,00 złotych w dniu 24 września 2014, 180,00 złotych zł w dniu 20 października 2014 roku, 1.300,00 złotych w dniu 24 października 2014 roku, 1.200,00 złotych w dniu 11 listopada 2014 roku, 1.200,00 złotych w dniu 15 stycznia 2015 roku, 2.200,00 złotych w dniu 8 stycznia 2016 roku, 1.400,00 złotych w dniu 22 stycznia 2016 roku i 10,00 złotych w dniu 26 stycznia 2016 roku. Łącznie powódka zapłaciła Bankowi (...) S.A. w W. kwotę 19.474,25 złote (dokumenty potwierdzające dokonanie przelewów – k. 41-50, 52-64, zeznania świadka T. C. – k. 155-156, przesłuchanie powódki – k. 177-179). Od tego czasu pozwani ponownie podjęli dalszą spłatę swojego zadłużenia (przesłuchanie powódki – k. 177-179, przesłuchanie pozwanego – k. 179-181).

Powódka prowadziła księgowość w firmie pozwanego od połowy 2005 roku. Zajmowała się, między innymi, rozliczaniem z urzędem skarbowym, wypełniając deklaracje podatkowe. Po zakończonym miesiącu pozwany przekazywał powódce dokumenty dotyczące rozliczenia danego miesiąca. Na tej podstawie M. C. wypełniała księgę podatkową, wyliczała należny podatek dochodowy i wypełniała deklaracje VAT. Potem powódka przekazywała dokumentację swojemu mężowi, który miał udać się do pozwanego celem złożenia podpisów na dokumentach, a następnie dostarczyć tę dokumentację do Urzędu Skarbowego w G.-D..

W wyniku przeprowadzonej w firmie pozwanego kontroli skarbowej stwierdzono błędy w dokumentacji przedkładanej do urzędu skarbowego. Wobec pozwanego prowadzono postępowania podatkowe, zakończone prawomocnymi decyzjami z 21 lipca 2007 roku i 21 sierpnia 2009 roku. Pismem z dnia 5 listopada 2009 roku W. C. (1) zawiadomił Urząd Skarbowy w G.-D., że w okresie od lipca 2005 roku do 2007 roku powódka podpisywała się jego nazwiskiem na deklaracjach podatkowych. Ponadto księgowość prowadziła nierzetelnie, czym naraziła na straty firmę pozwanego na kwotę około 50.000 złotych. Urząd Skarbowy w G.-D. zawiadomił Prokuratora Rejonowego w Golubiu-D. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na podrobieniu podpisów na deklaracjach podatkowych. Organy ścigania ustaliły, że część podpisów na tej dokumentacji podatkowej została podrobiona przez męża powódki. Wyrokiem z dnia 26 lutego 2010 roku Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu uznał, iż T. C. (1), w okresie od sierpnia 2005 roku do lipca 2007 roku, dopuścił się czynów polegających na porobieniu podpisu W. C. (2) na deklaracji podatkowej VAT i dołączeniu jej do dokumentacji księgowej oraz czynów polegających na przedłożeniu tego dokumentu w Urzędzie Skarbowym w G.-D., porobieniu podpisu W. C. (2) na deklaracji podatkowej VAT, popełniając łącznie 78 przestępstw z art. 270 § 1 Kk i za to wymierzył mu karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności, warunkowo zawieszając jej wykonanie na okres dwóch lat próby. Ponadto wymierzył mu karę 3.000 złotych grzywny (zeznania świadka T. C. – k. 155-156, przesłuchanie powódki – k. 177-179, przesłuchanie pozwanego – k. 179-181, pismo pozwanego – k. 149, wyrok– k. 303-316 akt II K 30/10 SR w Golubiu-D.). Pismem z dnia 17 października 2007 roku W. C. (1) wezwał powódkę do zapłaty kwoty 5.856 złotych tytułem zaległego podatku na rzecz urzędu skarbowego uważając, że zaległość powstała nie z jego winy, lecz M. C., która prowadziła księgowość nierzetelnie, czym naraziła jego firmę na tej wysokości stratę (pismo pozwanego – k. 161).

Powódka M. C. wniosła o zapłatę solidarnie przez pozwanych kwoty 19.474,25 złote podnosząc, iż wspólnie z mężem mieli zamiar jedynie pomóc małżeństwu C. w uzyskaniu kredytu hipotecznego na zakup domu. O tym, że mają być współkredytobiorcami, a nie żyrantami dowiedzieli się dopiero w banku przy podpisywaniu umowy. Obydwa małżeństwa ustnie umówiły się tak, że cały kredyt spłacą pozwani, którzy za pieniądze uzyskane z kredytu kupili dom. Powódka zaprzeczyła jakoby jej pomoc w prowadzeniu księgowości była przyczyną nierzetelności w dokumentacji podatkowej, twierdząc, że pozwany nie dostarczał jej wszystkich faktur, o czym nie wiedziała, a co było przyczyną nieprawidłowości w rozliczeniach. Zaprzeczyła też, aby miała w związku ze zaległościami podatkowymi pozwanego spłacić częściowo kredyt. Podniosła też, że to jej mąż, a nie ona, podrabiał podpisy pozwanego, o czym wówczas nie wiedziała (pozew – k. 3-10, pismo pełn. powódki – k. 166-168, przesłuchanie powódki – k. 177-179).

Pozwani W. C. (1) i A. C. wnieśli o oddalenie powództwa, podnosząc okoliczność, że i tak dokonali spłaty większej ilości rat kredytu niż powódka. Ponadto nierzetelnie prowadziła ona księgowość w firmie pozwanego, czym naraziła go na straty na kwotę około 50.000 złotych oraz przywłaszczyła dodatkowo około 40.000 złotych nie odprowadzając składek ZUS. Wówczas „pozwany w procesie karnym za sfałszowanie podpisu nie wystąpił o naprawienie szkody oraz nie złożył zawiadomienia o przywłaszczenie pieniędzy, bowiem M. i T. C. (1) zaproponowali naprawienie szkody poprzez wspólne zawarcie umowy kredytu hipotecznego i że będą ponosili solidarną odpowiedzialność za spłatę kredytu. Ponadto pozwani wnieśli o zastosowanie przepisu art. 376 § 1 Kc. Ich zdaniem dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych, a realizacja roszczeń regresowych może nastąpić dopiero po spełnieniu świadczenia na rzecz udzielającego kredytu (sprzeciw – k. 92-94, odpowiedź na pozew – k. 146-148, przesłuchanie pozwanego – k. 179-181).

Pozwani W. C. (1) i A. C. oraz powódka M. C. i jej mąż T. C. (1) zawarli z Bankiem (...) S.A. w W. umowę kredytu hipotecznego. Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 66.379,79 CHF. Kredyt został przeznaczony wyłącznie na potrzeby pozwanych. Podstawowym problemem niniejszej sprawy było ustalenie jaką umowę zawarli między sobą współkredytobiorcy, nie została bowiem spisana, a strony przedstawiały wzajemnie sprzeczne okoliczności zawarcia umowy.

Sąd dał wiarę zeznaniom powódki. Są ono spójne, poparte przedłożonymi dokumentami, dające się racjonalnie uzasadnić. Powódka wskazywała na ówczesne, bliskie kontakty towarzyskie stron jako powód wykazania dobrej woli i pomocy pozwanym. Pomoc ta nie miała, w pierwotnym zamierzeniu, mieć charakteru finansowego, a jedynie formalny. Powódka i jej mąż nie uzyskali żadnej korzyści majątkowej w wyniku zawarcia umowy kredytu. Jak pokazuje doświadczenie życiowe, także praktyka sądowa, takie postawy, aczkolwiek obarczone pewnym ryzykiem co do pewności spłaty kredytu, są wielokrotnie podejmowane przez współkredytobiorców albo poręczycieli.

Odmienną wersję wydarzeń przedstawioną przez stronę pozwaną sąd ocenił jako niewiarygodną, wewnętrznie sprzeczną i nie mającą oparcia dowodowego. Pozwany podnosił, że powódka: naraziła go na straty w urzędzie na około 50.000 złotych, podrobiła jego podpisy na deklaracjach podatkowych za co została skazana oraz przywłaszczyła dodatkowo około 40.000 złotych nie odprowadzając składek ZUS. Jak utrzymywał powódka i jej mąż mieli spłacać kredyt, do czego zobowiązali się, gdy trwał proces karny „za sfałszowanie podpisu” (odpowiedź na pozew – k. 146-148, przesłuchanie pozwanego – k. 179-181). Wystarczy zatem porównać daty tych wydarzeń. Udzielenie kredytu miało miejsce 23 grudnia 2005 roku, a pierwsza czynność w sprawie karnej – zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa miało miejsce 23 listopada 2009 roku. Zatem umowa kredytu została zawarta cztery lata wcześniej, a wynikająca z niej umowa pomiędzy stronami nie mogła mieć żadnego związku z ich późniejszym sporem. Pamiętać należy też, że powódka prowadziła księgowość w firmie pozwanego co najmniej do lipca 2007 roku, skoro taki okres obejmują zarzuty wobec jej męża. Trudno byłoby wyobrazić sobie sytuację, w której pozwany wiedząc o nierzetelnym, w jego ocenie, działaniu powódki już w 2005 roku, przed zawarciem umowy kredytu, jeszcze prawie dwa lata zleca jej prowadzenie księgowości w jego firmie. Według oświadczeń strony pozwanej W. C. (1) wiedząc, że powódka naraziła go na straty podatkowe na około 50.000 złotych oraz przywłaszczyła około 40.000 złotych nie odprowadzając składek ZUS nadal powierzał jej tak odpowiedzialne zadania jak rozliczanie finansów firmy. Co więcej zatem, wykonywanie tych samych czynności, przy których, jak twierdził, powódka naraziła go na tak dotkliwe straty. W. C. (1) nie potrafił tego wyjaśnić podczas swoich zeznań na rozprawie. Pozwany nie wyjaśnił też dlaczego pismem z dnia 17 października 2007 roku wezwał powódkę do zapłaty jedynie kwoty 5.856 złotych, a nie kwot, które podaje w tym procesie (pismo pozwanego – k. 161). Pozwani W. C. (1) i A. C. nie wyjaśnili też dlaczego sami spłacali kredyt do połowy 2013 roku i spłacają obecnie pomimo, że kwota domniemanych strat nie została spłacona, ani też dlaczego nie dochodzili tych należności na drodze sądowej, skoro według nich to powódka miała go spłacać od 2005 roku, nie spłacała.

Wskazana wyżej znacząca rozbieżność czasowa, nieracjonalność argumentacji pozwanych i ich wzajemna sprzeczność dają podstawy do wykluczenia związku pomiędzy okolicznościami zawarcia umowy kredytu oraz zasad jego spłaty ustalonych przez współkredytobiorców, a daleko późniejszymi wzajemnymi pretensjami związanymi z prowadzeniem przez powódkę księgowości w firmie pozwanego.

Powódka twierdziła, że wraz z mężem wyrazili zgodę na przystąpienie do umowy kredytu w charakterze współkredytobiorców wobec niemożności uzyskania samodzielnie przez pozwanych W. C. (1) i A. C. kredytu na zakup domu jednorodzinnego. Pozwani temu zaprzeczali. Tymczasem na nie najlepszą sytuację finansową pozwanych w momencie uzyskiwania kredytu wskazują też wpisy w dziale IV księgi wieczystej nr (...), prowadzonej dla nieruchomości pozwanych, dwunastu hipotek przymusowych na rzecz ZUS, na łączne kwoty ponad 40 tysięcy złotych, z tytułu zaległych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz fundusz Pracy i FGŚP za okresy od października 2003 roku do czerwca 2011 roku (odpis księgi wieczystej – k. 22-35). Banki bowiem, przed udzieleniem kredytu osobie prowadzącej działalność gospodarczą, żądają informacji o niezaleganiu z płatnościami w ZUS i urzędzie skarbowym. Jak wynika z podstawy wpisów wieczystoksięgowych dotyczących tych hipotek pozwany miał zaległości w ZUS już w 2003 roku, zatem na długo przed rozpoczęciem współpracy z M. C.. Świadczy to o tym, że już wcześniej miał zaległości, które nie miały żadnego związku z działaniem powódki.

W niniejszej sprawie sąd przesłuchał w charakterze świadka P. W.. Zeznania te nie wniosły nic istotnego do sprawy, niemniej sąd nie miał podstaw, aby odmówić wiarygodności tym zeznaniom.

Zgodnie z treścią przepisu art. 366 § 1 Kc kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników). Aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani - art. 366 § 2 Kc. Niewątpliwie M. C. i T. C. (1) oraz W. C. (1) i A. C. są dłużnikami solidarnymi wobec (...) i pozostaną nimi do momentu całkowitej spłaty kredytu. Ich zobowiązanie wynika z umowy kredytu. W myśl art. 376 § 1 Kc jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych. Zatem w pierwszej kolejności to stosunek prawny między współdłużnikami, który może wynikać z umowy zawartej wyraźnie lub w sposób dorozumiany, rozstrzyga o tym, czy i w jakim zakresie dłużnikowi, który spełnił świadczenie, należy się zwrot od współdłużników. Dopiero w braku jakiegokolwiek porozumienia między współdłużnikami co do wzajemnych rozliczeń z tytułu świadczenia spełnionego wierzycielowi, stosuje się postanowienie art. 376, przewidujące obciążenie dłużników w częściach równych (Kodeks cywilny. Komentarz pod red. K. Pietrzykowskiego, wyd. C. H. Beck 2015, s. 1213).

Jak wykazano wyżej pomiędzy stronami zawarta została umowa ustna, na mocy której W. C. (1) i A. C. zobowiązując się do spłacenia w całości zadłużenia wynikającego z uzyskania kredytu. Przemawiają za tym wszystkie istotne okoliczności, w szczególności przeznaczenie w całości kwoty kredytu na zakup zabudowanej nieruchomości położonej w G.-D. przy ulicy (...), której wyłącznymi właścicielami są pozwani, opłaty uiszczone w kancelarii notarialnej oraz prowizję banku. Powódka i jej mąż nie uzyskali żadnej korzyści majątkowej w wyniku zawarcia umowy kredytu. Brak jakichkolwiek przesłanek do ustalenia innej motywacji powódki i jej męża niż pomoc w uzyskaniu kredytu przez pozwanych.

Pozwani w żaden sposób nie wykazali jakiegokolwiek interesu finansowego M. C. i T. C. (1) w zawarciu umowy kredytu. Jak już wskazano wyżej, podnoszone przez nich okoliczności, niezależnie od ich merytorycznej oceny, dotyczą okresu późniejszego, po zawarciu umowy kredytu i nie miały związku z tą umową. Zatem, wbrew twierdzeniom pozwanego, powódka i jej mąż nie mogli przystąpić do umowy kredytu z powodu wydarzeń, których ujawnienie musiało nastąpić najwcześniej w lipcu 2007 roku. W szczególności nie mogło na tej podstawie dojść w tym momencie do deklaracji wspólnej spłaty kredytu. Brak też podstaw do przyjęcia, że nastąpiło to w trakcie spłaty – o tym nie mówili nawet pozwani. Należy dodatkowo wskazać, że pozwani podnoszący istnienie znaczących roszczeń wobec powódki nigdy ich nie dochodzili w drodze sądowej.

Umowa może różnie rozstrzygać kwestię rozliczeń dłużników solidarnych. W szczególności mogą obciążać ostatecznie całym świadczeniem jednego tylko dłużnika solidarnego albo niektórych z nich (Kodeks cywilny. Komentarz pod red. K. Pietrzykowskiego, wyd. C. H. Beck 2015, s. 1213). Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, w której sąd przyjął, iż na mocy zawartej przez strony umowy wyłącznie zobowiązanymi do świadczenia na rzecz kredytobiorcy byli i są pozwani. Zatem każde spełnienie świadczenia na rzecz kredytobiorcy przez powódkę daje jej podstawę do roszczenia regresowego względem pozwanych.

Jak stwierdził Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 27 lutego 2013 roku roszczenie regresowe, ze względu na swą naturę prawną, staje się wymagalne już z chwilą powstania, czyli zaspokojenia wierzyciela w części przekraczającej „udział” regresowy dłużnika, a wymagalność występuje z datą następującą po dniu wykonania świadczenia przez dłużnika (I ACa 59/13, Legalis nr 797359). Ponieważ powódka i jej mąż nie mieli mieć udziału w spłacie kredytu wymagalność występuje każdorazowo z datą następującą po dniu wykonania świadczenia przez M. C..

Wobec powyższych ustaleń i rozważań sąd uznał dochodzone przez powódkę roszczenie za w pełni uzasadnione. Dlatego zasądził solidarnie na jej rzecz od pozwanych kwotę 19.474,25 złote wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od poszczególnych zapłaconych bankowi kwot, poczynając od dnia następującego po dniu wykonania świadczenia przez M. C. do dnia zapłaty - utrzymując w całości w mocy wyrok zaoczny wydany w niniejszej sprawie w dniu 14 października 2016 roku przez Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu. W myśl art. 481 § 1 Kc jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie - art. 481 § 2 Kc.

Sąd zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz M. C. kwotę 5.791,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Na zasądzoną od pozwanych kwotę złożyły się: opłata sądowa w kwocie 974,00 złotych, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600,00 złotych - § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu oraz opłata skarbowa od udzielonych pełnomocnictw w kwocie 17,00 złotych.

Uwzględniając wynik procesu, sąd obciążył pozwanych kosztami opłaty od sprzeciwu.

sędzia

Krzysztof Rogalewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wiesława Szczepaniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Krzysztof Rogalewicz
Data wytworzenia informacji: