I C 630/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2025-01-13

Sygn. akt: I C 630/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2025 r.

Sąd Rejonowy w T. I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

asesor sądowy Paweł Kamiński

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Karolina Kotowska

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2025 r. w T.

na rozprawie

sprawy z powództwa D. J.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda D. J. kwotę 13 877,82 zł (trzynaście tysięcy osiemset siedemdziesiąt siedem złotych osiemdziesiąt dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 10 194,08 zł od dnia 29 grudnia 2023 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3 683,74 zł od dnia 6 listopada 2024 r. do dnia zapłaty;

II. w pozostałej części powództwo oddala;

III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 890,59 zł (pięć tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt złotych pięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

UZASADNIENIE

Pozwem z 21 lutego 2024 roku powód D. J. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 10 194,08 zł od dnia 28 stycznia 2025 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (k. 4-6v).

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 13 sierpnia 2023 roku na autostradzie (...) w pobliżu bramek R. doszło do zdarzenia szkodowego w wyniku którego uszkodzeniu uległ należący do D. J. pojazd marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Powód podał, że do uszkodzenia pojazdu doszło na skutek uderzenia w pojazd powoda niezidentyfikowanego elementu, który wypadł spod pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...). Spod kół tego pojazdu wypadł niezidentyfikowany przedmiot, który z dużą siłą uderzył w pojazd powoda. Niezwłocznie po zdarzeniu powód i kierowca pojazdu marki R. zatrzymali się na najbliższym możliwym miejscu postojowym i spisali oświadczenia. Według kierującego pojazdem marki R. D. K. najechał on na element znajdujący się na drodze, który uderzył w podwozie jego pojazdu, a następnie wypadł spod tego pojazdu i uderzył w pojazd marki A. należący do powoda. Powód wskazał, że na skutek zdarzenia doszło do uszkodzeń pojazdu m.in. uszkodzeniu uległ zderzak przedni, reflektor przeciwmgielny prawy, maska, błotnik, osłony silnika i kratki wlotu powietrza. Powód wskazał, że zgłosił szkodę ubezpieczycielowi kierującego pojazdem marki R. (...), czyli Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.. Pozwany ubezpieczyciel dokonał kalkulacji naprawy na kwotę 6 781,38 zł, po czym zmienił swój kosztorys i oszacował koszt naprawy pojazdu na kwotę 10 194,08 zł. Pozwany w dniu 14 września 2023 r. wydał jednak decyzję odmawiającą wypłaty odszkodowania stwierdzając, że wyłączną winę za powstanie szkody ponosi zarządca drogi, który ma obowiązek sprzątania jezdni z obcych obiektów. Pozwany ubezpieczyciel w decyzji z dnia 14 września 2023 r. wskazał, że jego odpowiedzialność wynika z zasady ryzyka, natomiast za szkodę wyłączną winę ponosi osoba trzecia. Powód wskazał, że pozwany był ubezpieczycielem również zarządcy autostrady (...), (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania także z tytułu polisy zarządcy drogi stwierdzając, że ubezpieczony nie ponosi winy za przedmiotową szkodę. Pozwany zaznaczył we wspomnianej decyzji, że stan autostrady (...) jest na bieżąco monitorowany przez patrol drogowy. Zdaniem powoda pozwany ponosi odpowiedzialność zarówno na podstawie umowy ubezpieczenia łączącej go z kierującym pojazdem marki R. (...), jak i na podstawie umowy łączącej go z zarządcą drogi, na której doszło do zdarzenia szkodowego.

Nakazem zapłaty wydanym 12 marca 2024 roku w postępowaniu upominawczym w sprawie I Nc 496/24 referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w T. orzekł zgodnie z żądaniem pozwu (k. 42).

Sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty wywiódł pozwany, zaskarżając nakaz zapłaty w całości i wnosząc o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych (k. 48-59v).

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany potwierdził, że w dacie zdarzenia szkodowego łączyła go z kierującym pojazd R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) umowa ubezpieczenia o numerze (...). Pozwany wskazał wszakże, że skoro pojazd R. (...) najechał na leżący element, to ów element musiał się oderwać albo spaść z innego pojazdu, który jechał tym odcinkiem autostrady i to z polisy OC tego pojazdu wynika odpowiedzialność za to zdarzenie. Zdaniem pozwanego w sprawie zachodzi wyłączna wina osoby trzeciej. Pozwany zaznaczył, że z oświadczenia kierującego pojazdem R. (...) D. K. wynika, iż po sprawdzeniu ustalił, iż część, na którą najechał nie mogła oderwać się z jego pojazdu, ani nie ustalił żadnych ubytków w swoim pojeździe. Pozwany potwierdził także, że w zarządcą odcinka autostrady (...), na którym doszło do zdarzenia szkodowego, czyli (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością łączyła go polisa (...) OC. Pozwany wskazał jednak, że szkoda powstała w pojeździe powoda nie byłą spowodowana zaniedbaniem przez zarządcę drogi jego obowiązków, bowiem zarządca drogi wykazał w toku postępowania likwidacyjnego sprostanie obowiązkom zapewnienia bezpieczeństwa na autostradzie i nie ma podstaw do przypisania odpowiedzialności pozwanemu. Tym samym, stwierdził pozwany, zarządca drogi nie ponosi winy za szkodę doznaną przez powoda. Pozwany zaznaczył, że nie ma możliwości, by ubezpieczony oczyścił z nieczystości bądź oderwanych elementów i zabezpieczył każdy centymetr autostrady o każdej porze dnia i nocy, a nadto element, który uszkodził pojazd powoda mógł oderwać się od jakiegokolwiek pojazdu poruszającego się w tym czasie na autostradzie i to w sposób nagły i nieprzewidywalny. Pozwany wskazał także, że w polisie łączącej go z zarządcą drogi przewidziano franszyzę w wysokości 500 zł. Zdaniem pozwanego przyczyną zdarzenia z dnia 13 sierpnia 2023 roku była niespodziewana okoliczność losowa w postaci uszkodzenia pojazdu przez niezidentyfikowany element.

Pozwany wskazał też, że pojazd powoda został naprawiony, bowiem w dniu 25 stycznia 2024 r. przeszedł pozytywnie okresowe badanie techniczne. Pozwany wskazał w związku z tym, że wysokość kosztów naprawy pojazdu powinna być ustalana w oparciu o rzeczywiście poniesione koszty, a nie koszty hipotetyczne. Pozwany zakwestionował również datę początkową naliczania przez powoda odsetek za opóźnienie. Zdaniem pozwanego brak jest podstaw do zasądzenia odsetek za opóźnienie od innej daty niż od dnia wyrokowania.

W piśmie przygotowawczym z dnia 15 maja 2024 roku powód podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie (k. 89-93). Powód zaznaczył też, że franszyza redukcyjna w wysokości 500 zł nie może zostać zastosowana w przedmiotowej sprawie, w której szkoda doznana przez powoda, a więc podmiot spoza stosunku umownego, jest likwidowana z ubezpieczenia OC. Powód wskazał również, że nie naprawiał pojazdu po szkodzie z dnia 13 sierpnia 2023 r. Uszkodzenia miały charakter wizualny, a nie mechaniczny, więc brak było podstaw, by pojazd nie przeszedł przeglądu technicznego.

W piśmie procesowym z dnia 22 października 2024 roku powód rozszerzył powództwo o kwotę 3 683,74 zł dochodząc łącznie z dochodzonymi dotychczas roszczeniami kwoty 13 877,82 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Powód umotywował rozszerzenie powództwa twierdzeniem, że wysokość szkody ustalona została przez biegłego sądowego M. A. (k. 197-198).

Postanowieniem z dnia 29 października 2024 roku sąd postanowił rozpoznać sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym (k. 204).

Pozwany w związku z rozszerzeniem powództwa pismem z dnia 14 listopada 2024 roku wniósł o jego oddalenie w całości (k. 211-212).

Do zamknięcia rozprawy stanowiska stron pozostały bez zmian.

Sąd ustalił, co następuje:

13 sierpnia 2023 roku około godziny 15:30 doszło do zdarzenia, w wyniku którego uszkodzony został pojazd marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...) rok produkcji 2010 należący do powoda D. J.. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę na autostradzie (...) w pobliżu bramek R. oraz miejscowości K.. Kierujący pojazdem D. J. jadący z prędkością około 120 km/h lewym pasem jezdni wykonywał manewr wyprzedzania pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanego przez D. K.. Podczas wykonywania manewru wyprzedzania przez powoda, kierujący pojazdem marki R. (...) jadącym prawym pasem jezdni D. K. najechał przypadkowo na przedmiot leżący na jezdni. Był to przedmiot przypominający deskę kompozytową bądź pedał rowerowy. Przedmiot miał kształt prostopadłościanu. Miał wielkość około 15-20 cm i był ciemnego koloru. D. K. zauważył ten przedmiot w ostatniej chwili przed najechaniem na niego. W chwili poprzedzającej najechanie na ów przedmiot D. K. nie patrzył na jezdnię – coś zwróciło jego uwagę w lusterku wstecznym. W czasie zdarzenia D. K. jechałz prędkością około 140 km/h. Gdy zauważył, że zbliża się do tego przedmiotu, D. K. usiłował wykonać manewr omijający go, lecz nie udało się uniknąć najechania na ten przedmiot. D. K. natychmiast poczuł silne uderzenie w spód samochodu, uderzone zostało podwozie jego pojazdu. Wspomniany przedmiot następnie wypadł spod pojazdu R. (...) kierowanego przez D. K. i uderzył w pojazd marki A. (...) kierowany przez D. J.. Uderzona została prawa dolna strona pojazdu. W wyniku uderzenia w pojeździe D. K. R. (...) doszło do wgniecenia osłony paliwa. Z pojazdu D. K. w wyniku zdarzenia nie odpadł żaden element. Z kolei w pojeździe D. A. A4 uszkodzone w wyniku zdarzenia uszkodzone zostały zderzak, kratka wlotu powietrza, maska. Warunki atmosferyczne w czasie zdarzenia były dobre, było widno i słonecznie. Przy drodze leżały jednak różne śmieci.

Bezsporne, a nadto dowód: zeznania świadka M. P. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 135v, znacznik czasowy 00:09:21 do 00:22:07, zeznania świadka D. P. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 136, znacznik czasowy 00:52:03 do 01:02:13, zeznania świadka D. K. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 136v, znacznik czasowy 01:09:26 do 01:26:22, zeznania powoda D. J. (w ramach przesłuchania stron) na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 137, znacznik czasowy od 01:31:33 do 01:47:25, kopia dowodu rejestracyjnego pojazdu – k. 40-40v oraz w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 66-67, fotografie uszkodzonego pojazdu powoda – k. 33-38 oraz w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 3-9, pisemna opinia biegłego M. A. z 25 września 2024 r. – k. 170-180v, fotografie pojazdu R. (...) po szkodzie - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 154-188

Natychmiast po zdarzeniu kierujący obydwoma samochodami zjechały na pas awaryjny. Do pojazdów podjechał pojazd zarządcy drogi. Po wyjaśnieniu mu co się stało przez D. K. stwierdził, że na drodze nic nie leżało. Powód i D. K. pojechali na pobliską (...) aby spisać oświadczenie w sprawie szkody. W spisanym oświadczeniu wskazano, że na autostradzie (...), kilka kilometrów przed bramkami R. D. K. najechał przez przypadek na „coś” co leżało na jezdni, co uderzyło w podwozie pojazdu R., odbiło się uderzając w pojazd marki A. D. J. uszkadzając zderzak przedni, prawy błotnik, kratkę wlotu powietrza, grill i część maski silnika.

Bezsporne, a nadto dowód: zeznania świadka D. K. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 136v, znacznik czasowy 01:09:26 do 01:26:22, zeznania powoda D. J. (w ramach przesłuchania stron) na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 137, znacznik czasowy od 01:31:33 do 01:47:25, zdjęcie wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym z dnia 13 sierpnia 2023 r. – k. 38v-39 oraz w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 72-73

Kierujący pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) D. K. szkody posiadał w dacie zdarzenia szkodowego, tj. 13 sierpnia 2023 roku ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego ma podstawie umowy ubezpieczenia (...). Powód zgłosił szkodę do (...) Spółki Akcyjnej w W. w dniu 14 sierpnia 2023 roku. Pismem z tego samego dnia, tj. 14 sierpnia 2023 roku (...) Spółka Akcyjna w W. przekazał akta szkody pozwanemu celem dalszej likwidacji. Pozwany potwierdził zgłoszenie szkody pismem z dnia 16 sierpnia 2023 roku. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne zarejestrowane pod numerem (...)-01 w ramach którego sporządził w dniu 21 sierpnia 2023 roku kalkulację naprawy z której wynika, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu A. (...) numer rejestracyjny (...) do powoda wynosi 6 781,38 zł. W związku z odwołaniem powoda w dniu 28 sierpnia 2023 roku pozwany ubezpieczyciel dokonał ponownego ustalenia kosztów naprawy pojazdu i sporządził nową kalkulację kosztów naprawy, z której wynika, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu powoda wynosi 10 194,08 zł. 29 sierpnia 2023 roku kosztorys ten został wysłany wraz z wiadomością e-mail na adres poczty elektronicznej powoda. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego pozyskał także od D. K. wypełniony przez niego formularz potwierdzenia zdarzenia. D. K. wysłał go wraz z wiadomością e-mail z dnia 24 sierpnia 2023 roku. W formularzu, jak i w wiadomości e-mail D. K. podkreślił, że nie czuje się sprawcą zdarzenia gdyż żaden element jego auta nie oddzielił się od konstrukcji. W formularzu kierujący pojazdem R. (...) wskazał, że na autostradzie (...), kilka kilometrów przed bramkami w R., w kierunku G. przypadkowo najechał na jakiś przedmiot leżący na jezdni blisko jej osi. Próba ominięcia tego przedmiotu nie powiodła się. Dodatkowo w formularzu wskazano, że po kilkuset metrach D. K. zatrzymał się, a przed nim zatrzymało się również białe A., którego kierowca twierdził, że coś odpadło z pojazdu D. K. i uderzyło w jego auto, a także domagał się pokrycia kosztów naprawy. D. K. podkreślił też, że nie dopatrzył się ubytków w swoim aucie i nie poczuwa się do odpowiedzialności za zdarzenie, a ponadto, że do szkody doszło na skutek niedopełnienia obowiązków przez zarząd autostrady (...), który nie uprzątnął jezdni. Pozwany przeprowadził także oględziny pojazdu marki R. (...). Uczynił to w jego imieniu rzeczoznawca D. P., który wykonał dokumentację zdjęciową i ustalił, że pojazd posiada uszkodzenie od spodu na osłonie zbiornika paliwa, a ślad wygląda jakby coś drewnianego uderzyło od spodu pojazdu. Rzeczoznawca nie stwierdził na pojeździe ubytków elementów, które mogłyby odpaść i uderzyć w inny pojazd. Decyzją z dnia 14 września 2023 roku pozwany ubezpieczyciel odmówił powodowi wypłaty odszkodowania. Uzasadniając swoją decyzję pozwany wskazał, że nie doszło do kontaktu pomiędzy pojazdami, wobec czego odpowiedzialność ubezpieczyciela wynika z zasady ryzyka. Pozwany wskazał, że na podstawie dokumentów i informacji, które zebrał w szkodzie ustalił, że wyłączną winę za powstanie szkody ponosi zarządca drogi, który ma obowiązek sprzątania jezdni od obcych obiektów.

Bezsporne, a nadto dowód: informacja od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z dnia 19 lutego 2024 r. – k. 10, pismo (...) Spółki Akcyjnej w W. z dnia 14 sierpnia 2023 r., podsumowanie zgłoszenia szkody nr (...), wiadomość e-mail z dnia 14 sierpnia 2023 r. od (...) Spółki Akcyjnej w W. do pozwanego - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 289-296, pismo z dnia 16 sierpnia 2023 r. potwierdzające zgłoszenie szkody - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 283-284, wycena naprawy pojazdu do szkody (...)-01 wraz z kalkulacją naprawy z dnia 21 sierpnia 2023 r. w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 81-92, wiadomość e-mail z dnia 29 sierpnia 2023 r. oraz wycena naprawy pojazdu do szkody (...)-01 wraz z kalkulacją naprawy z dnia 28 sierpnia 2023 r. – k. 26v-32, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 132-144, wiadomość e-mail z dnia 24 sierpnia 2023 r. oraz wypełniony przez D. K. formularz potwierdzenia zdarzenia - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 150-152, a także k. 32v, fotografie pojazdu R. (...) po szkodzie - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 154-188, raport z oględzin z dnia 22 sierpnia 2023 r. - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 189, zeznania świadka D. P. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 136, znacznik czasowy 00:52:03 do 01:02:13, decyzja pozwanego z dnia 14 września 2023 r. – w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 129

Zarządcą odcinka autostrady, na którym w dniu 13 sierpnia 2023 roku doszło do zdarzenia, w wyniku którego nastąpiło uszkodzenie pojazdu marki A. (...) numer rejestracyjny (...) należącego do powoda jest (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R.. Ubezpieczycielem zarządcy drogi również jest pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W.. Z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością pozwanego łączyła polisa (...) OC. Umowa przewidywała m.in. franszyzę redukcyjną w wysokości 500 zł dla wszystkich wypadków ubezpieczeniowych, dla których nie ustanowiono odrębnej franszyzy. Pełnomocnik powoda zgłosił roszczenie szkodę z ubezpieczenia zarządcy drogi pozwanemu pismem z dnia 30 listopada 2023 roku. Pismem z dnia 4 grudnia 2023 roku pozwany potwierdził przyjęcie szkody z ubezpieczenia zarządcy drogi. W ramach prowadzonego postępowania likwidacyjnego pismem z dnia 4 grudnia 2023 roku pozwany zwrócił się także do zarządcy drogi o udzielenie wyjaśnień. Wiadomością e-mail (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. przesłała pozwanemu swoje stanowisko, w którym wskazała, że płatna autostrada (...) na odcinku R.C. jest utrzymywana przez nią ( (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w R.), lecz jako operator autostrady (...) wypełnił wszystkie obowiązki w zakresie właściwego i zgodnego utrzymania autostrady w oparciu o obowiązujące go umowy zawarte z koncesjonariuszem autostrady. Spółka poinformowała też, że stan autostrady (...) jest na bieżąco monitorowany przez specjalnie powołaną do tego służbę – patrol drogowy autostrady (...). Spółka zaznaczyła, że pracownicy patrolu dokonują regularnych kontroli przez 24 godziny na dobę i organizują usuwanie wszelkich szczątków, które mogą powodować zagrożenie lub utrudnienie ruchu na autostradzie. Patrol prowadzi regularne objazdy na autostradzie co dwie godziny w okresie między 6:00 a 18:00 oraz co cztery godziny między 18:00 a 6:00. W dniu 13 sierpnia 2023 r., wskazano w oświadczeniu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, patrol również dokonywał objazdów zgodnie z harmonogramem. Zarządca drogi podał również, że nie został sporządzony raport ze zdarzenia, więc nie dysponuje żadną dokumentacją. W rejestrze spółki nie odnotowano kolizji z udziałem pojazdu powoda. Finalnie zarządca drogi stwierdził, że zdarzenie szkodowe, w wyniku którego powstała szkoda w pojeździe powoda nie jest wynikiem zaniedbania przez niego obowiązków zarządcy drogi.

Obowiązek patrolowania autostrady we wskazanych w oświadczeniu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. godzinach i częstotliwości wynika z załącznika nr 10 umowy koncesyjnej z dnia 30 września 2008 roku, w oparciu o którą spółka wykonuje obowiązki operatora na tym koncesyjnym odcinku autostrady (...) (ust. 8.1 załącznika nr 10). W dniu 13 sierpnia 2023 roku patrole także były organizowane i wykonywały swoje obowiązki zgodnie z harmonogramem. Patrolowi drogowemu w dniu 13 sierpnia 2023 roku nie została zgłoszona szkoda pojazdu marki A. (...) należącego do powoda.

Decyzją z dnia 28 grudnia 2023 roku pozwany ubezpieczyciel odmówił powodowi wypłaty odszkodowania. Uzasadniając swoją decyzję pozwany wskazał, że zarządca drogi nie odpowiada za zdarzenie szkodowe, bowiem nie nastąpiło ono z jego winy. Pozwany wskazał, że zgodnie z uzyskaną od ubezpieczonego informacją stan autostrady (...) jest na bieżąco monitorowany, a zarządca drogi nie dopuścił się zaniedbania. Dodał też, że fakt uszkodzenia pojazdu w wyniku uderzenia przedmiotem, który wypadł spod kół innego pojazdu nosi znamiona przypadku losowego, któremu zarządca drogi nie mógł zapobiec.

Bezsporne, a nadto dowód: Polisa nr (...) wraz z ogólnymi warunkami ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej – k. 61-72v, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 1-28, zgłoszenie szkody wraz z wnioskiem o wypłatę odszkodowania z dnia 30 listopada 2023 r. – k. 17-18v, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 56-59, wiadomość e-mail z dnia z dnia 30 listopada 2023 r. - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 48, wiadomość e-mail od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do pełnomocnika powoda z dnia 30 listopada 2023 r. - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 61, pismo pozwanego z dnia 4 grudnia 2023 r. - w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 44-45, pismo pozwanego z dnia 4 grudnia 2023 r. – k. 12, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 40-43, wiadomość e-mail od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. do pozwanego z dnia 7 grudnia 2023 r. wraz z pismem (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. z dnia 6 grudnia 2023 r. . – k. 75-76, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 35-49, pismo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. z dnia 30 lipca 2024 r. – k. 148, fragment załącznika nr 10 umowy koncesyjnej z dnia 30 września 2008 r. – k. 149-150, regulamin korzystania z płatnej (...) Autostrady (...) na odcinku R.-T. – k. 151-157v, dzienniki patrolu z dnia 13 sierpnia 2023 r. – k. 158-160, decyzja pozwanego z dnia 28 grudnia 2023 r. – k. 11, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 29-30

Powód D. J. po szkodzie nie naprawiał pojazdu A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Powód nie zamierzał go naprawiać aż do zakończenia rozstrzygnięcia sprawy, a ponadto nie dysponował funduszami na naprawę. Powód w dalszym ciągu jest właścicielem tego pojazdu. Pojazd nie był uszkadzany przed szkodą z dnia 13 sierpnia 2023 roku. Wszystkie części w pojeździe są oryginalne. Powód nie serwisuje samochodu w autoryzowanych stacjach obsługi ( (...)). Powód dysponuje także drugim pojazdem, którym jeździ, natomiast uszkodzony samochód trzyma w domu. Pojazd po szkodzie nadawał się do dalszej jazdy.

dowód: zeznania powoda D. J. (w ramach przesłuchania stron) na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku – k. 137, znacznik czasowy od 01:31:33 do 01:47:25 , fotografie uszkodzonego pojazdu powoda – k. 33-38 oraz w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 3-9, częściowo dokument wygenerowany elektronicznie ze strony HistoriaPojazdu.gov.pl z dnia 8 kwietnia 2024 r. – k. 73-74

Pozwany w dalszym ciągu nie wypłacił powodowi jakiejkolwiek sumy tytułem odszkodowania czy to z tytułu ubezpieczenia kierującego pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) czy to z tytułu ubezpieczenia zarządcy odcinka autostrady, na którym doszło do uszkodzenia pojazdu powoda w wyniku zdarzenia z dnia 13 sierpnia 2023 roku.

Fakt bezsporny

W wyniku zdarzenia szkodowego z 13 sierpnia 2023 roku w pojeździe marki A. (...) numerze rejestracyjnym (...) uszkodzeniom wymagającym naprawy bądź wymiany uległy zderzak przedni, koło przednie, błotnik przedni, maska silnika, chłodnica powietrza, reflektory przeciwmgielne, dysze spryskiwacza. Uzasadniony koszt naprawy ww. pojazdu wynosił 13 877,82 zł brutto (11 282,78 zł netto) przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O) jak i o jakości oryginału (...). Stawka gwarantująca naprawę zgodnie z technologią producenta powinna wynieść nie mniej niż 130 zł za 1 roboczogodzinę prac mechanicznych, blacharskich i lakierniczych poza autoryzowanymi stacjami obsługi. Naprawa pojazdu przy użyciu alternatywnych części nie pozwoliłaby na pełną kompensatę szkody.

Dowód : pisemna opinia biegłego M. A. z 25 września 2024 r. – k. 170-180v, częściowo wycena naprawy pojazdu do szkody (...)-01 wraz z kalkulacją naprawy z dnia 28 sierpnia 2023 r. – k. 26v-32, a także w aktach szkody na płycie CD – k. 77, plik: akta szkody (...)-01 str. 132-144

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów dostarczonych przez obydwie strony postępowania, jak również (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w R., akt szkody, zeznań świadków M. P., D. P., D. K., przesłuchania powoda D. J. oraz dowodu z opinii biegłego.

Sąd w pełni dał wiarę dowodom w postaci dokumentów zgromadzonych w toku procesu albowiem były kompletne i jasne, wraz z pozostałymi dowodami obrazowały dokładny stan faktyczny sprawy. Dokumenty przedłożone przez powoda w sposób logiczny korelowały z aktami szkody dostarczonymi przez pozwanego i wspólnie tworzyły spójny i logiczny materiał dowodowy pozwalający ustalić stan faktyczny. Ich prawdziwość nie budziła, w ocenie Sądu, jakichkolwiek wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony. To samo dotyczyło dokumentów dostarczonych wraz z wiadomością e-mail z dnia 31 lipca 2024 roku przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w R.. Dokumenty te stanowiły przede wszystkim fragmenty umowy koncesyjnej i regulaminu korzystania z autostrady, których wiarygodności i autentyczności sąd nie miał podstaw, by kwestionować. To samo tyczy się zdaniem sądu również dostarczonych przez zarządcę drogi dzienników patroli na autostradzie. Wskazują one, że patrole były realizowane zgodnie z obowiązkami nałożonymi na zarządcę drogi przez umowę koncesyjną i brak było podstaw, by uznać, że dzienniki są nieprawdziwe bądź przedstawiają nieprawdziwe okoliczności. Również zeznania świadków M. P., D. P. i D. K. nie wzbudziły wątpliwości Sądu, należało uznać je za w pełni wiarygodne, spójne i logiczne. Świadek M. P. jest osobą niezwiązaną z żadną ze stron, choć jest kolegą powoda, rzeczowo udzielał odpowiedzi na pytania sądu, przedstawił też ciąg zdarzeń spójny z tym, co zeznawał świadek D. K. i powód D. J.. W dniu zdarzenia 13 sierpnia 2023 roku jechał pojazdem marki A. (...) wraz z powodem jako pasażer, wobec czego okoliczności zdarzenia szkodowego musiały być mu znane.

Jeśli chodzi o świadka D. P., on również jest osobą niezwiązaną z żadną ze stron, mimo że jest pracownikiem pozwanego ubezpieczyciela. Świadek zeznawał rzeczowo i z wiedzą charakterystyczną dla pełnionej profesji – rzeczoznawcy majątkowego. Jego zeznania co do wyników oględzin pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w istocie rzeczy pokrywały się z zeznaniami świadka D. K. i informacjami wynikającymi z akt szkody, należało uznać je za w pełni wiarygodne, spójne i logiczne.

Świadek D. K. także rzeczowo odpowiadał na pytania sądu i stron przedstawiając przebieg zdarzenia z dnia 13 sierpnia 2023 roku w sposób zbieżny z zeznaniami pozostałych świadków, jak i powoda D. J., a także z treścią zgromadzonych w sprawie dokumentów. Świadek zeznawał logicznie i spójnie, odpowiadał logicznie na pytania sądu.

Jeśli chodzi o zeznania D. J., również zeznania powoda były logiczne, spójne z pozostałą częścią materiału dowodowego, w tym zeznaniami świadków, dokumentami w aktach szkody i przedstawiają razem z tymi dowodami spójny obraz rzeczywistości przedstawiający przebieg zdarzenia z dnia 13 sierpnia 2023 roku, jak również zdarzeń następujących po tym dniu w związku z likwidacją szkody. Powód jest właścicielem uszkodzonego pojazdu marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), więc zupełnie oczywistym i logicznym jest, że wie w jakim stanie znajduje się stanowiący jego własność pojazd, że wie czy ten pojazd został naprawiony czy nie, a także że wie czy w jego pojeździe znajdują się części oryginalne czy inne części zamienne.

Także umiejscowienia uszkodzeń samochodu powoda wskazują, że przebieg zdarzenia szkodowego z dnia 13 sierpnia 2023 roku był taki, jak wynika z zeznań świadków i powoda.

Sąd miał oczywiście w polu widzenia okoliczność, że świadek M. P. i powód D. J. zeznawali, że kierowany przez powoda pojazd marki A. (...) jechał z prędkością ok. 120 km/h podczas zdarzenia i zarazem wykonywania manewru wyprzedzania, a świadek D. K. zeznał, że jechał wyprzedzanym pojazdem marki R. (...) z prędkością ok. 140 km/h. Bardzo prawdopodobne i logiczne wydaje się, iż w sytuacji, w której to powód wykonywał manewr wyprzedzania, kierowany przez niego pojazd musiał jechać z większą prędkością niż pojazd kierowany przez D. K., ale ta niespójność nie sprawia, że zeznania powoda bądź świadków były niewiarygodne. Każdy z nich mógł nie pamiętać dokładnie prędkości z jaką jechał samochód, w którym się akurat znajdowali, tym bardziej biorąc pod uwagę stresującą sytuację, w wyniku której doszło do uszkodzenia obydwu pojazdów. Poza tym świadkowie i powód podawali jedynie przybliżone prędkości, które mogły w rzeczywistości być nieco inne.

Ustalając rozmiar szkody, a także wartość pojazdu sprzed szkody, jak i po niej, Sąd oparł się na opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej M. A.. Sąd nie jest związany opinią biegłego i ocenia ją na równi z innymi środkami dowodowymi w ramach swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którym Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Ocenę opinii biegłych odróżniają jednak szczególne kryteria. Stanowią je: zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonej w niej wniosków. Przedmiotem opinii nie jest bowiem przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Nie podlega ona zatem weryfikacji jak dowód na podstawie kryteriów prawdy i fałszu. Nie chodzi tu bowiem o kwestię wiarygodności lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości zawartego w opinii i jej uzasadnieniu rozumowania. Sąd ocenia dowód z opinii biegłego nie tylko przez pryzmat jej wniosków końcowych, ale również w oparciu o dokumentację, na podstawie której została wydana.

Sąd uznał opinię biegłego za fachową i w pełni wiarygodną. Opinia ta została sporządzona w sposób rzetelny, wyczerpujący, była logiczna, spójna, nie zawierała sprzeczności. Biegły udzielił odpowiedzi na pytanie sformułowane w tezie dowodowej w sposób wyczerpujący, przedstawiając szczegółowo koszty naprawy pojazdu przy użyciu części zamiennych z logo producenta pojazdu O, jak i części zamiennych o jakości (...), a także uzasadniając wykonaną kalkulację naprawy pojazdu, jak również uzasadniając. Biegły posiadał nadto niezbędne kwalifikacje i doświadczenie i z tego względu w ocenie Sądu był osobą kompetentną do sporządzenia opinii w niniejszej sprawie.

Biegły w sposób jasny i precyzyjny określił uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki A. (...), który przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O), wynosiłby 13 877,82 zł brutto przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O). Taki sam byłby koszt naprawy w przypadku zastosowania części zamiennych (...). Biegły w sposób przekonujący umotywował swoje stanowisko, a także to, że to naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych przywrócić może pojazd do stanu sprzed szkody. Ponadto za wiarygodnością opinii biegłego dodatkowo przemawia fakt, iż żadna ze stron nie kwestionowała wniosków opinii, z tym zastrzeżeniem, że pozwany kwestionując opinię stwierdził, że biegły nie uwzględnił w niej części i materiałów lakierniczych oferowanych przez dostawcę ubezpieczyciela. W ocenie Sądu biegły w sposób rzeczowy uargumentował wnioski opinii oraz załączoną do opinii kalkulację naprawy. W związku z tym opinia biegłego stanowiła podstawę ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie.

Postanowieniem z dnia 29 października 2024 roku sąd postanowił rozpoznać sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym. Zgodnie z treścią art. 505 1 § 3 k.p.c. sąd może rozpoznać sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym, jeżeli może to przyczynić się do sprawniejszego rozwiązania sporu. Sąd zdecydował o rozpoznaniu sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym w celu umożliwienia powodowi rozszerzenia powództwa zgodnie z jego wnioskiem, a tym samym definitywnego rozstrzygnięcia sporu pomiędzy stronami. Rozszerzenie powództwa nie jest możliwe w postępowaniu uproszczonym (art. 505 4 § 1 k.p.c.). Zgodnie z art. 193 § 1 k.p.c., zmiana powództwa jest dopuszczalna, jeżeli nie wpływa na właściwość sądu. W przedmiotowej sprawie dokonane pismem procesowym z dnia 22 października 2024 roku rozszerzenie powództwa nie wpłynęło na właściwość sądu, wobec czego stało się możliwe na skutek wydania przez sąd postanowienia z dnia 29 października 2024 roku o rozpoznaniu sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym.

Sąd postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku oddalił wniosek pozwanego sformułowany w punkcie 8 oraz w punkcie 9 sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 8 kwietnia 2024 roku, w którym pozwany domagał się zobowiązania powoda do wskazania warsztatu naprawczego, w którym naprawiał pojazd oraz złożenia wszelkich rachunków, faktur VAT oraz potwierdzeń przelewów dokumentujących fakt poniesienia przez powoda kosztów naprawy pojazdów. Po pierwsze brak było podstawy prawnej uzasadniającej takie żądanie. Art. 248 § 1 k.p.c. wskazuje, że każdy obowiązany jest przedstawić na zarządzenie sądu w oznaczonym terminie i miejscu dokument znajdujący się w jego posiadaniu i stanowiący dowód faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, chyba że dokument zawiera informacje niejawne. Pozwany nie wskazał żadnego konkretnego dokumentu, który powód miał przedstawić, a ponadto powód wskazał, że pojazdu nie naprawiał, więc żadnego rachunku, faktury bądź innego dokumentu świadczącego o naprawie pojazdu i kosztach naprawy nie posiada. Z tożsamych przyczyn sąd postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku pominął wnioskowane w punkcie 8 i 9 sprzeciwu od nakazu zapłaty dowody na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 4 k.p.c. jako niemożliwe do przeprowadzenia – nie można było przeprowadzić dowodu z jakichkolwiek dokumentów świadczących o naprawie pojazdu powoda po szkodzie z dnia 13 sierpnia 2023 roku, ponieważ takie nie powstały.

Na rozprawie w dniu 13 stycznia 2025 roku sąd pominął dowód z uzupełniającej opinii biegłego wnioskowany przez pozwanego w piśmie procesowym z dnia 21 października 2024 roku na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. Pozwany zażądał we wspomnianym piśmie procesowym sporządzenia kosztorysu naprawy z uwzględnieniem cen części i materiałów lakierniczych zgodnych z ofertą wystosowaną przez dostawcę ubezpieczyciela (...) (k. 195). Dowód ten zmierzał jednak do wykazania faktu nieistotnego dla rozstrzygnięcia sprawy. Powód nie musi wszak naprawiać pojazdu w warsztacie wskazanym przez pozwanego, ani też nabywać części i materiałów lakierniczych u dostawcy współpracującego z pozwanym. Granice odpowiedzialności odpowiadają co do zasady niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy (wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2018 r., II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Podkreślić należy, że decyzja o naprawie pojazdu, sposobie naprawy, naprawie prowizorycznej, należy do poszkodowanego. Ubezpieczyciel nie ma prawa narzucać poszkodowanemu obowiązku naprawy, konkretnego warsztatu, w którym ma zostać przeprowadzona naprawa. Poszkodowany ma przy tym prawo do zwrotu koniecznych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy dokonanych przez wybrany przez niego warsztat (uchwała Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51). Po drugie natomiast pozwany i tak nie przedstawił żadnych danych, na podstawie których biegły mógłby sporządzić kalkulację kosztów naprawy z uwzględnieniem cen części i materiałów lakierniczych zgodnych z ofertą wystosowaną przez dostawcę ubezpieczyciela (...). Pozwany nie przedstawił wspomnianej oferty ani jakichkolwiek dokumentów wskazujących na ceny części i materiałów lakierniczych oferowanych przez współpracującego z nim dostawcę. W aktach szkody pojawiają się dane do kontaktu ze wspomnianym dostawcą obejmujące adres strony internetowej, adres e-mail i numer telefonu (por. np. wycena naprawy pojazdu – k. 25v), ale pozwany nie przedstawił żadnego cennika bądź innego dokumentu, który wskazywałby na konkretne ceny.

Na rozprawie w dniu 13 stycznia 2025 roku oddalił wniosku stron o odroczenie rozprawy ze względu na to, że w sprawie nie zachodziły okoliczności wymienione w art. 214 k.p.c. i 156 k.p.c. Zgodnie z art. 156 k.p.c., sąd nawet na zgodny wniosek stron może odroczyć posiedzenie tylko z ważnej przyczyny. Z kolei zgodnie z art. 214 § 1 k.p.c. rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Jedynymi przyczynami, które miały uzasadniać odroczenie terminu rozprawy, a które podali pełnomocnicy stron była chęć ustosunkowania się do dokumentów dostarczonych przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w R., a także ustalenia czy powód dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu. W ocenie sądu nie są to przesłanki uzasadniające odroczenie rozprawy. Dokumenty pozyskane od zarządcy drogi, na której doszło do zdarzenia szkodowego znajdowały się w aktach sprawy od 31 lipca 2024 roku. Rozprawa natomiast została zamknięta w dniu 13 stycznia 2025 roku. Strony miały mnóstwo czasu na to, by zapoznać się z ich treścią i ustosunkować się do nich. Z kolei powód na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku zeznał, że nie naprawiał pojazdu czekając na rozstrzygnięcie sprawy. Powód zeznał też, że dysponuje drugim pojazdem, którym jeździ. Pełnomocnicy stron nie przedstawili żadnych dowodów, ani twierdzeń wskazujących na to, że powód dokonał naprawy pojazdu, wobec czego nie było podstaw, by odraczać rozprawę.

Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd uznał powództwo w niniejszej sprawie za zasadne niemalże w całości.

Spór pomiędzy stronami dotyczył kosztu przywrócenia pojazdu powoda marki A. (...) do stanu sprzed szkody oraz odpowiedzialności pozwanego co do zasady. Bezsporne były okoliczności zdarzenia szkodowego z dnia 13 sierpnia 2023 roku i zakres szkody.

Stosownie do treści art. 805 § 1 k.c. ubezpieczyciel przez umowę ubezpieczenia zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Jak wynika z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.). Jeżeli nie umówiono się inaczej, suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela (art. 824 1 § 1 k.c.). Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych regulują przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2500, dalej: ustawa). Zgodnie z art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 cyt. ustawy, z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenia mienia, a odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Zgodnie z treścią art. 19 ust. 1 cyt. ustawy, poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej (OC) może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Ustalenie odszkodowania z ubezpieczenia OC następuje według ogólnych zasad, określonych w art. 361 – 363 k.c., z tym jedynie zastrzeżeniem, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest tylko do świadczenia pieniężnego, ograniczonego do wysokości, ustalonej w umowie, sumy gwarancyjnej (art. 822 § 1 k.c. i art. 36 ust. 1 cyt. ustawy).

Roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą wystąpienia w majątku poszkodowanego pierwszych negatywnych konsekwencji zdarzenia będącego przyczyną szkody. Szkodą bezpośrednią jest uszkodzenie pojazdu. W momencie jej wystąpienia powstaje odpowiedzialność sprawcy i ubezpieczyciela. Granice odpowiedzialności odpowiadają co do zasady niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy (wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2018 r., II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Podkreślić należy, że decyzja o naprawie pojazdu, sposobie naprawy, naprawie prowizorycznej, należy do poszkodowanego.

Sąd w pełni podziela ugruntowane w judykaturze stanowisko, iż poszkodowany ma prawo wyboru zarówno sposobu naprawy jak i warsztatu, w którym jej dokona.

Powód nie dochodził w niniejszej sprawie rzeczywiście poniesionych, ale hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu. W ocenie Sądu powód udowodnił przy tym, że odszkodowanie należne z tytułu szkody powstałej w pojeździe poszkodowanej powinno być przyznane w wysokości żądanej w pozwie, a następnie także w piśmie procesowym z dnia 22 października 2024 r. rozszerzającym powództwo.

Powód dochodził w przedmiotowej sprawie odszkodowania z dwóch podstaw – z tytułu odpowiedzialności zarządcy drogi, na której doszło do wypadku, tj. na odcinku autostrady (...), którego winy powód upatrywał w nieprawidłowym utrzymaniu nawierzchni drogi i zaniechaniu realizacji obowiązku sprzątania jezdni, w wyniku czego na drodze znalazł się przedmiot, na który najechał D. K. i który następnie uderzył w pojazd należący do powoda, a także z tytułu odpowiedzialności kierującego pojazdem, spod którego ów przedmiot wypadł, czyli D. K..

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii odpowiedzialności zarządcy drogi, należy zaznaczyć, że ubezpieczyciel odpowiedzialny byłby jedynie wówczas, gdyby winę można było przypisać także odpowiedzialnemu. Przepis art. 415 k.c. stanowi, że ten kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zarazem zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). W świetle treści tego przepisu za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie się jest źródłem powstania szkody. Czyn sprawcy pociągający za sobą odpowiedzialność cywilną musi być bezprawny, a więc niezgodny z obowiązującymi zasadami porządku prawnego, a przy tym zawiniony. Przesłankami wskazanej odpowiedzialności są: wykazanie zdarzenia i szkody z niej wynikającej, winy sprawcy zdarzenia oraz normalnego związku przyczynowo-skutkowego między zdarzeniem, a szkodą. Ciężar dowodu spoczywa na poszkodowanym (art. 6 k.c.). Odnosząc powyższe do okoliczności przedmiotowej sprawy sąd doszedł do wniosku, że powód nie wykazał winy po stronie zarządcy drogi, na której doszło do uszkodzenia jego pojazdu w dniu 13 sierpnia 2023 roku. Nie wiadomo wszak kiedy przedmiot, który uszkodził zarówno pojazd powoda, jak i pojazd świadka D. K. został wyrzucony na jezdnię, nie wiadomo też w jakich okolicznościach to nastąpiło. Mogło to nastąpić tuż przed zdarzeniem. Nie sposób przypisać w takiej sytuacji zarządcy drogi nieprawidłowego utrzymywania stanu drogi. Z dokumentów przedłożonych przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w R., w szczególności dzienników patroli wynika, że zarządca drogi monitorował stan drogi również w dniu zdarzenia zgodnie z wymogami wynikającymi z umowy koncesyjnej. W ocenie sądu zarządca drogi dopełnił obowiązków utrzymywania bezpieczeństwa na drodze i nie ponosi winy za zdarzenie mające miejsce w dniu 13 sierpnia 2023 roku, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd A. (...) należący do powoda. Nie sposób oczekiwać od zarządcy drogi ciągłego pilnowania stanu jezdni oraz sprzątania na bieżąco w każdej chwili z jezdni przedmiotów, które nie powinny się na niej znaleźć, biorąc pod uwagę racjonalne wykorzystanie przez kierowców drogi szybkiego ruchu, w dodatku tak często uczęszczanej jak autostrada (...). Dla porządku sąd zaznacza, że powód nie ma słuszności wskazując, że franszyza redukcyjna zawarta w umowie łączącej pozwanego z zarządcą drogi nie miałaby zastosowania w sprawie biorąc pod uwagę, że szkody doznała osoba trzecia, a szkoda miała być likwidowania w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Powód miałby słuszność jedynie w przypadku, gdyby dotyczyło to ubezpieczenia obowiązkowego. Punktem odniesienia dla oceny co do skutków umieszczenia w umowie ubezpieczenia postanowienia o franszyzie redukcyjnej dla poszkodowanego jest ustalenie, czy ubezpieczenie, które jest przedmiotem takiej umowy jest ubezpieczeniem dobrowolnym, czy obowiązkowym. Jeżeli jest to ubezpieczenie dobrowolne to istotnie ubezpieczyciel może skutecznie ograniczyć swoją odpowiedzialność poprzez wprowadzenie do umowy ubezpieczenia określonych instrumentów prawnych – w tym także instytucji franszyzy. Wówczas poszkodowany, który skieruje swoje roszczenie bezpośrednio do ubezpieczyciela będzie musiał uwzględnić postanowienia tej umowy ubezpieczenia. Taka wykładnia wprowadzenia do umowy ubezpieczenia instrumentów ograniczających odpowiedzialność ubezpieczyciela jest jednak niedopuszczalna w przypadku ubezpieczeń obowiązkowych, ponieważ jej akceptacja prowadziłaby do obejścia przepisów prawa nakazujących obowiązkowe ubezpieczenie określonej działalności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 30 maja 2017 r. I ACa 113/17, LEX nr 2429667). Ubezpieczenie zarządcy drogi (w tym również gdy chodzi o operatora autostrady), choć stanowi powszechną praktykę, jest natomiast ubezpieczeniem dobrowolnym, a nie obowiązkowym, wobec czego zastosowanie franszyzy redukcyjnej w przypadku, gdyby pozwany miał ponosić odpowiedzialność jako ubezpieczyciel zarządcy drogi byłoby uzasadnione i uprawnione. Niemniej jednak biorąc pod uwagę, że powód nie wykazał, że zarządca drogi, na której doszło do zdarzenia szkodowego jest odpowiedzialność za szkodę, okoliczność ta nie ma znaczenia.

Jednocześnie jednak sąd jest zdania, że pozwany ponosi odpowiedzialność z tytułu łączącej go z D. K. umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Jak słusznie zauważył w decyzji z dnia 14 września 2023 roku pozwany ubezpieczyciel jego odpowiedzialność opiera się na zasadzie ryzyka. Odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody spowodowane jego ruchem, podobnie jak odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, oparta jest o zasadę ryzyka, co wynika z treści art. 436 k.c. w związku z art. 435 k.c. Jest to więc odpowiedzialność za sam skutek zdarzenia powodującego szkodę. Dla jej powstania wystarczające jest zaś, aby została wyrządzona szkoda na osobie lub mieniu, a przyczyną powodującą szkodę był ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, a pomiędzy szkodą a przyczyną (ruchem tego środka) zachodził związek przyczynowy. Za szkody pozostające w związku przyczynowym z ruchem pojazdu uznaje się straty spowodowane przez kamień odrzucony przez jadący pojazd (por. D. Maśniak(w:) Komentarz do niektórych przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, [w:] Kontrakty na rynku ubezpieczeń. Komentarz do przepisów i warunków ubezpieczenia, red. D. Maśniak, LEX 2020, uwagi do art. 34, rozdział IV teza 2). Powyższe stanowisko jest zbieżne także z wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 12 listopada 2014 r. (sygn. akt II Ca 1387/14, LEX nr 1851063) i Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 20 lutego 2014 r. (sygn. akt II Ca 642/13, LEX nr 1850262). W tym miejscu zauważyć należy, że w świetle dyspozycji art. 435 § 1 k.c. in fine, wyodrębnia się tzw. okoliczności egzoneracyjne, których zaistnienie uwalnia zobowiązanego od odpowiedzialności. Są nimi nastąpienie szkody wskutek siły wyższej oraz wyłączna wina poszkodowanego bądź osoby trzeciej, za którą odpowiadający na zasadzie ryzyka odpowiedzialności nie ponosi. Skuteczna obrona pozwanego odpowiadającego na podstawie art. 435 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia użytego we wskazanym przepisie sformułowania „wyłącznie” w odniesieniu do przyczyny powstania szkody. Pozwany wydając decyzję z dnia 14 września 2023 roku podnosił, że wyłączną winę za powstanie szkody ponosi zarządca drogi. Gdy okazało się, że jest także ubezpieczycielem zarządcy drogi pozwany doszedł do wniosku, że fakt uszkodzenia pojazdu w wyniku uderzenia przedmiotem, który wypadł spod kół innego pojazdu stanowi przypadek losowy (jak wskazał pozwany w decyzji z 28 grudnia 2023 roku) bądź odpowiedzialność ponosi wyłącznie osoba trzecia, z której pojazdu odpadł przedmiot, który uszkodził pojazd powoda (jak pozwany wskazał w sprzeciwie od nakazu zapłaty). W ocenie sądu jednak przesłanka egzoneracyjna, na którą powołał się pozwany nie zachodzi w przedmiotowej sprawie. D. K. kierujący pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) najechał na wspomniany obiekt, który uszkodził zarówno kierowany przez niego pojazd, jak i pojazd należący do powoda. Bez wątpienia przyczyną uszkodzenia pojazdu powoda jadący wszak innym pasem niż pojazd kierowany przez D. K. był fakt, iż wcześniej na ów przedmiot najechał pojazd R. (...). Zdaniem sądu okoliczność ta powoduje, że nie sposób przypisać wyłącznej winy za wypadek osobie trzeciej. W dodatku D. K. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku zeznał, że w chwili zdarzenia zauważył przedmiot, na który najechał i który uszkodził także pojazd powoda, dopiero w ostatniej chwili, bowiem nie patrzył w tamtym czasie na jezdnię, lecz w lusterko wsteczne gdyż coś w nim zwróciło jego uwagę. D. K. nie zachował tym samym należytej ostrożności wymaganej w warunkach szybkiej jazdy autostradą. Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 1251 ze zm.), uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. W ocenie sądu D. K. swoją nieuwagą w sposób znaczący zwiększył ryzyko najechania na przedmiot, który uszkodził pojazd powoda i to właśnie przez niezachowania przez niego należytej ostrożności na drodze niemożliwe stało się uniknięcie najechania na wspomniany obiekt.

Nie może więc budzić wątpliwości, że istnieje tu normalny związek przyczynowy pomiędzy ruchem pojazdu kierowanego przez D. K. a uszkodzeniami w pojeździe powoda. To przecież w następstwie ruchu tego pojazdu, doszło do wyrzucenia spod jego koła przedmiotu, który uderzył w samochód powoda.

Nie ulega zatem w ocenie sądu wątpliwości, że odpowiedzialność za szkodę w pojeździe powoda ponosi kierujący pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), czyli D. K.. W tej sytuacji należało w dalszej kolejności rozstrzygnąć zakres odpowiedzialności pozwanego w ramach jego odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody.

Należy podkreślić, iż obowiązek naprawienia szkody powstaje z chwilą szkody i nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle zamierza jej dokonać (wyrok Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410). Niemniej jednak zakres szkody i wysokość należnego odszkodowania uzależnione są także od zdarzeń, które nastąpiły po wystąpieniu szkody. Jak wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2022 roku (...) 726/22 (LEX nr 3456189), w razie naprawienia pojazdu we własnym zakresie uprawniony nie może żądać zapłaty odszkodowania obliczonego metodą kosztorysową, tzn. stanowiącego równowartość kosztów restytucji, czyli hipotetycznych koszów naprawy tego pojazdu. Żądanie zapłaty kosztów nieprzeprowadzonej restytucji nie może być uwzględnione, jeśli przywrócenie stanu poprzedniego nie jest możliwe. W takich bowiem przypadkach zgodnie z art. 363 § 1 zd. 2 k.c. roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu, rozumianego jako rekompensata pieniężna obliczana metodą dyferencyjną. Mowa tu w szczególności o dwóch sytuacjach: zbycia uszkodzonego pojazdu, wykluczającego dokonanie jego naprawy przez poszkodowanego, albo samodzielnego naprawienia samochodu, które - wobec dokonania rzeczywistej naprawy pojazdu - nie pozwala na obliczenie odszkodowania w sposób kosztorysowy jako hipotetycznych kosztów przywrócenia stanu poprzedniego, a z pominięciem kosztów rzeczywiście poniesionych (por. wyrok Sądu Okręgowego w T. z dnia 4 października 2023 roku VIII Ca 741/23, LEX nr 3628827, a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2021 r., (...) 1/21, LEX nr 3191839). Nie można bowiem przyjąć, że obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od jakichkolwiek zdarzeń następczych - szkoda ma charakter dynamiczny.

Także w najnowszej uchwale 7 sędziów z 11 września 2024 r., III CZP 65/23 (LEX nr 3754128), Sąd Najwyższy trafnie przyjął, że jeżeli naprawa pojazdu przez poszkodowanego stała się niemożliwa, w szczególności w razie zbycia lub naprawienia pojazdu, nie jest uzasadnione ustalenie wysokości odszkodowania z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jako równowartości hipotetycznych kosztów naprawy.

W przedmiotowej sprawie poszkodowany nie naprawił pojazdu, ani nie dokonał jego sprzedaży. Oznacza to, że zasadne jest ustalanie wysokości odszkodowania jako równowartości hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu metodą kosztorysową. Wysokość odszkodowania w takim wypadku powinna odpowiadać przeciętnym kosztom naprawy na lokalnym rynku, z uwzględnieniem możliwych do uzyskania przez poszkodowanego ulg i rabatów, chyba że skorzystaniu z tych ulg i rabatów sprzeciwia się jego uzasadniony interes.

Biegły z zakresu techniki samochodowej wyjaśnił zaś, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu przywracającej go do stanu sprzed szkody w realiach niniejszej sprawy wynosi 13 877,82 zł brutto (11 282,78 zł netto) przy zastosowaniu nowych, oryginalnych części zamiennych z logo producenta pojazdu ( O) jak i o jakości oryginału (...). Biegły zaznaczył natomiast w opinii, że jedynie naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych, z logo producenta pojazdu przywróci pojazd do stanu sprzed szkody. Sąd podziela ten pogląd. Sąd miał w polu widzenia fakt, iż części zamienne o jakości O i (...) są równej jakości, lecz nie ma znaczenia, w świetle opinii biegłego, czy zastosowane byłyby części zamienne o jakości O czy (...), bowiem koszt przywrócenia pojazdu powoda do stanu sprzed szkody byłby identyczny przy zastosowania zarówno części o jakości O i o jakości (...). Poza tym powód D. J. na rozprawie w dniu 8 lipca 2024 roku podał, że wszystkie części pojazdu w dacie szkody były częściami oryginalnymi. Pozwany nie kwestionował wiarygodności tych zeznań, ani nie żądał przeprowadzenia innych dowodów na tę okoliczność. Pojazd nie był wcześniej uszkadzany ani naprawiany nieoryginalnymi częściami. Przeprowadzone przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym czynności także nie wykazały, że w pojeździe powoda znajdowały się nieoryginalne części zamienne. Oprócz tego natomiast, za punkt wyjścia należy przyjąć, że zasadą powinno być ustalanie odszkodowania według części oryginalnych, skoro uszkodzone części były częściami oryginalnymi. Nie budzi wątpliwości, że z założenia wykorzystanie właśnie takich części zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego pod wszystkimi istotnymi względami. W konsekwencji, w sprawie o odszkodowanie za szkodę w pojeździe mechanicznym, gdy w następstwie kolizji uszkodzeniu uległy części oryginalne i zachodzi konieczność ich wymiany na nowe, poszkodowanemu co do zasady powinno przysługiwać prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych pochodzących bezpośrednio od producenta i opatrzonych jego logo. Uprawnienie to, w ocenie Sądu, jest niezależne od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i faktu, że w obrocie dostępne są również części alternatywne, nie będące częściami oryginalnymi, w tym tzw. części o jakości porównywalnej do oryginalnych (oznaczone symbolem (...)). Dzięki bowiem naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan pojazdu jest pod względem technicznym, użytkowym i estetycznym najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji, co odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania. Stanowisko to jest zbieżne z wyrażonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, że „poszkodowany ma prawo oczekiwać, iż otrzyma od ubezpieczyciela kwotę, która obejmuje także wartość nowych części, których zamontowanie jest potrzebne, aby pojazd został przywrócony do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę; obowiązkiem zakładu ubezpieczeń jest ustalenie i wypłacenie odszkodowania w takiej właśnie wysokości.” (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku, III CZP 80/11, LEX nr 1129783). Prezentując ten pogląd Sąd Najwyższy jednocześnie zaznaczył, że nie jest wykluczona sytuacja, w której montaż części nowych doprowadzi do zwiększenia wartości pojazdu w stosunku do stanu sprzed wystąpienia szkody. Niemniej jednak to na pozwanym spoczywał obowiązek wykazania, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody przy użyciu innych części niż oryginalne byłoby możliwe (art. 6 k.c.). Pozwany tego ciężarowi nie sprostał. Podsumowując, sąd doszedł do wniosku, że należne odszkodowanie w związku z uszkodzeniem pojazdu marki A. (...) po zdarzeniu z dnia 13 sierpnia 2023 roku powinno wynosić 13 877,82 zł. Do tej pory pozwany nie wypłacił odszkodowania w jakiejkolwiek części, wobec czego do zapłaty pozostaje całe odszkodowanie. Jako, że powód po rozszerzeniu powództwa domagał się zasądzenia kwoty 13 877,82 zł, odpowiadającą kosztom przywrócenia jego pojazdu do stanu sprzed szkody, to taką też kwotę należało zasądzić od pozwanego.

O odsetkach od tej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 14 ust. 1 z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W niniejszej sprawie powód żądał zasądzenia odsetek od kwoty 10 194,08 zł, tj. od kwoty pierwotnie dochodzonej pozwem od dnia 29 grudnia 2023 roku, tj. od dnia następującego po dniu wydania decyzji kończącej postępowanie likwidacyjne, którą to datę powód wskazał jako datę wymagalności roszczenia. Zgodnie z treścią art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Stosownie zaś do ust. 2 cytowanego artykułu w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. Zgłoszenie szkody miało miejsce w dniu w dniu 14 sierpnia 2023 roku, choć powód zgłosił ją do niewłaściwego towarzystwa ubezpieczeniowego ( (...) Spółki Akcyjnej w W.). Niemniej jednak jeszcze tego samego dnia podmiot do którego powód zgłosił szkodę przekazał ją do likwidacji pozwanemu, a w dniu 16 sierpnia 2023 roku pozwany potwierdził przyjęcie zgłoszenia szkody. Trzydziestodniowy termin na wypłatę odszkodowania upływał zatem z dniem 13 września 2023 roku, ewentualnie z dniem 15 września 2023 roku (jeśli liczyć termin od dnia, w którym nastąpiło potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia szkody), a zatem dopiero od następnego dnia, tj. od dnia 14 września 2023 roku, ewentualnie od dnia 16 września 2023 roku roszczenie powoda zgłoszone w pozwie stało się wymagalne i dopiero od tego dnia możliwe stało się naliczanie odsetek za opóźnienie. Dlatego też sąd zasądził w punkcie I wyroku od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13 877,82 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 10 194,08 zł od dnia 29 grudnia 2023 roku do dnia zapłaty. Jeśli chodzi o kwotę, o którą powód rozszerzył powództwo, tj. o kwotę 3 683,74 zł, powód domagał się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od dnia doręczenia pisma modyfikującego powództwo do dnia zapłaty. Pismo procesowe z dnia 22 października 2024 roku zawierające zmianę powództwa zostało pełnomocnikowi pozwanego doręczone w dniu 5 listopada 2024 roku (k. 210).

Jeśli chodzi o początek daty płatności odsetek od kwoty, o którą powód rozszerzył powództwo, tj. kwoty 3 683,74 zł, to stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, które jest wymagalne. Kwestię wymagalności roszczenia reguluje przepis art. 455 k.c., zgodnie z którym, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia. Zdaniem Sądu roszczenie odnośnie odsetek od wskazanego w pozwie terminu jest zasadne w formie żądanej przez powoda. Natomiast do zapłaty kwoty powyżej 10 194,08 zł pozwany został wezwany w chwili doręczenia jego pełnomocnikowi pisma procesowego rozszerzającego powództwo tj. 5 listopada 2024 roku i dlatego odsetki od rozszerzonego powództwa Sąd zasądził od dnia następującego po tym dniu, czyli od dnia 6 listopada 2024 roku. W ocenie sądu pozwany w dacie doręczenia jego pełnomocnikowi pisma procesowego rozszerzającego powództwo nie był jeszcze w opóźnieniu, bowiem dopiero w tym dniu dowiedział się o rozszerzeniu powództwa. Tym samym w ocenie sądu pozwany popadł w opóźnienie w zakresie zapłaty kwoty, o którą rozszerzono pierwotne powództwo, tj. w zakresie zapłaty kwoty 3 683,74 zł dopiero od dnia następnego po doręczeniu jego pełnomocnikowi pisma procesowego powoda z dnia 22 października 2024 roku, którym rozszerzono powództwo, czyli od dnia 6 listopada 2024 roku i od tego dnia sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od tej kwoty.

Podsumowując sąd w punkcie I wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13 877,82 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 10 194,08 zł od dnia 29 grudnia 2023 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 3 683,74 zł od dnia 6 listopada 2024 roku do dnia zapłaty.

Jako, że sąd nie uwzględnił roszczenia powoda w zakresie odsetek za jeden dzień, czyli za dzień doręczenia pisma procesowego powoda modyfikującego powództwo pozwanemu (5 listopada 2024 roku), sąd oddalił w tym zakresie powództwo jako bezzasadne, o czym orzeczono w punkcie II wyroku.

O kosztach procesu Sąd, w punkcie III wyroku, orzekł na podstawie art. 98 § 1, § 1 1, § 3, art. 99 i 100 k.p.c., mając na uwadze zasadę odpowiedzialności strony za wynik procesu i zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 890,59 zł. Powód wygrał sprawę niemal w całości, powództwo oddalone zostało jedynie w niewielkiej części - w zakresie roszczenia odsetkowego od kwoty 3 683,74 zł. Zgodnie z art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Cytowany powyżej przepis uzasadnia obciążenie jednej ze stron wszystkimi kosztami procesu, jeżeli jej przeciwnym uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Ustalenie czy przeciwnik uległ co do „nieznacznej części żądania” polega przede wszystkim na oparciu się o ułamek odpowiadający części żądania przeciwnika strony, któremu uległ. Przyjąć należy, że sytuacja taka zachodzi, jeżeli przeciwnik przegrał co do żądania w części odpowiadającej do 10% (por. P. Feliga (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Red. nacz. P. Rylski, red. cz. III A. Olaś, Legalis, uwagi do art. 100 k.p.c., teza 87). Jako, że powód wygrał sprawę w niemalże 100%, sąd doszedł do wniosku, że należy mu się pełen zwrot kosztów. Na koszty procesu poniesione przez powoda w kwocie 5 890,59 zł składały się: 1 493,59 zł wykorzystanej zaliczki na koszty opinii biegłego, 750 zł opłaty sądowej od pozwu, 30 zł opłaty sądowej od pisma procesowego rozszerzającego powództwo, 3600 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego określonych na podstawie § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (T.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1935 z późn. zm.) oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Kwota 5 890,59 zł tytułem zwrotu kosztów procesu została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, zgodnie z treścią brzmieniem art. 98 § 1 1 k.p.c., w myśl którego, od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewelina Czarnecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  asesor sądowy Paweł Kamiński
Data wytworzenia informacji: