IX Ka 734/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Toruniu z 2023-03-31
sygn. akt IX Ka 734/22
UZASADNIENIE
W. S. został obwiniony o to, że:
w dniu 3 marca 2022 r. około godziny 13:05 w G. przy ul. (...) kierując pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...) wykonał manewr wyprzedzania innego pojazdu mechanicznego bezpośrednio przed przejściem dla pieszych -
- tj. o popełnienie wykroczenia z art. 86b§1 pkt 3 kw;
Wyrokiem z dnia 6 października 2022 roku, Sąd Rejonowy w G. , sygn. akt (...) -
I. obwinionego W. S. uznał za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu we wniosku o ukaranie, tj. wykroczenia z art. 86b§1 pkt 3 kw i za to na podstawie art. 86b§1 pkt 3 kw wymierzył mu karę grzywny w wysokości 1500 zł (jednego tysiąca i pięciuset złotych);
II. zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 150 zł (stu pięćdziesięciu złotych) tytułem opłaty sądowej oraz kwotę 120 (stu dwudziestu) złotych tytułem zwrotu zryczałtowanych wydatków postępowania.
Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca obwinionego W. S., który wyrok Sądu Rejonowego w G. zaskarżył w całości.
1. Skarżący postawił zarzut obrazy prawa procesowego, który miał wpływ na treść wyroku, to jest:
- naruszenie art. 4 kpw, art. 14 kpw w zw. z art. 8 kpw oraz art. 399§1 kpk w zw. z art. 81 kpw poprzez przypisanie obwinionemu czynu, którego opis zdecydowanie różni się od opisu czynu stanowiącego podstawę zatrzymania obwinionego, co w istotny sposób naruszyło prawo do obrony W. S.,
- naruszenie art. 5§2 kpk w zw. z art. 8 kpw poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść obwinionego, to jest postawy pieszego oraz jego umiejscowienia w momencie opuszczania przez obwinionego przejścia dla pieszych,
- naruszenie art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów, polegające na przyjęciu, że świadkami zdarzenia byli funkcjonariusze Policji, podczas gdy jako podstawę zatrzymania obwinionego wskazali zarzut wyprzedzania na przejściu,
2. Skarżący postawił także zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść:
- poprzez uznanie, że obwiniony dokonał zarzucanego mu czynu pomimo, że materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie daje podstaw do takich ustaleń,
- poprzez uznanie obwinionego za winnego zarzucanego mu czynu na podstawie zeznań świadków mimo, że w świetle tych zeznań wina obwinionego jako co najmniej wątpliwa powinna być rozpatrywana przy uwzględnieniu zasady wyrażonej w art. 5§2 kpk w zw. z art. 8 kpw,
- polegający na dowolnej, a w konsekwencji błędnej ocenie materiału dowodowego, w szczególności wyjaśnień obwinionego oraz zeznań świadków, co w konsekwencji doprowadziło do uznania obwinionego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że obwiniony nie dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu,
W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy obwinionego okazała się niezasadna.
Na wstępie analizy sprawy dokonanej po rozpoznaniu apelacji obrońcy przez sąd odwoławczy podkreślić należy, że nie można wykluczyć (choć negują to funkcjonariusze Policji), jak to akcentuje W. S., że pierwotnym powodem interwencji funkcjonariuszy policji było ich błędne przekonanie, iż W. S. nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez przejście dla pieszych pieszemu. Jak wynika jednak z zapisu miejskiego monitoringu pieszy w momencie dojazdu i przejazdu obwinionego przez owe przejście nie znajdował się w pobliżu tego przejścia i w żaden sposób nie widać na tym materiale, aby sygnalizował zamiar jego pokonania, a przeciwnie przejście pieszy zaczął pokonywać w momencie gdy obwiniony kierując swoim pojazdem był już za przejściem dla pieszych (zapis monitoringu k. 7 akt, zdjęcia k. 9-10 akt).
Faktem jest natomiast, że funkcjonariusze policji, jak wynika z akt, w czasie interwencji gdy obwiniony odmówił przyjęcia mandatu (do czego miał prawo) wręczyli W. S. pouczenie, z którego wprost wynika, że W. S. jest podejrzany o popełnienie wykroczenia polegającego na wyprzedzaniu pojazdu na oznakowanym przejściu dla pieszych ( potwierdzenie odbioru pouczenia k. 1 akt). Druk ten został podpisany przez W. S.. W ocenie sądu odwoławczego obwiniony nie może się tłumaczyć tym, że owego pouczenia z takich czy innych powodów nie czytał, a uczynił to dopiero w domu i wówczas zorientował się, że zarzuca mu się popełnienie wykroczenia polegającego na wyprzedzaniu innego pojazdu przed przejściem dla pieszych. Gdyby nawet tak było to przecież w efekcie obwinionemu został postawiony właśnie zarzut wyprzedzania pojazdu przed przejściem dla pieszych. Zauważyć należy, że W. S. w dniu 31 marca 2022 r. został przesłuchany na okoliczności wyprzedzania pojazdu przed przejściem i taki też zarzut został mu postawiony. Z protokołu wyjaśnień złożonych przez obwinionego wprost wynika, że zrozumiał on treść zarzutu i nie przyznał się do jego popełnienia, po czym złożył wyjaśnienia negujące tak fakt nie ustąpienia pierwszeństwa pieszemu jak i fakt wyprzedzania innego pojazdu przed przejściem dla pieszych (k. 12-13 akt). Z wyjaśnień tych w żaden sposób nie wynika, że zaraz po zdarzeniu i w czasie interwencji obwiniony był gotów przyjąć mandat gdyby interwencja dotyczyła, jak twierdzi, wyprzedzania innego pojazdu przed przejściem dla pieszych, a wręcz przeciwnie W. S. zaprzeczał popełnieniu jakiegokolwiek wykroczenia drogowego. To prawda, co także akcentuje obwiniony, że funkcjonariusze nie zarejestrowali przebiegu zdarzenia ani kamerą umieszczoną w pojeździe służbowym, ani ewentualnymi kamerami osobistymi. Okoliczności te jednak nie powodują, że w sprawie nie ma żadnego dowodu, z którego wynikałaby wina W. S.. Otóż organ prowadzący postępowanie ((...) w G.) zwrócił się do (...) w G. o informację czy powyższe zdarzenie zostało zarejestrowane poprzez miejski monitoring (k. 4 akt). Pozytywna informacja z zapisem zdarzenia na płycie DVD wpłynęła do (...) w dniu 22 marca 2022 r. (k.6-7 akt), a więc jeszcze przed przesłuchaniem W. S.. Niewątpliwie jest to dowód o charakterze całkowicie obiektywnym, niezależnym od policjantów prowadzących postępowanie, którzy by mieli, według oceny W. S., „uknuć’ przeciwko obwinionemu intrygę, aby za wszelką ceną doprowadzić do wykazania, że popełnił on zarzucane mu wykroczenie.
Policja była zobowiązana zgromadzić materiał dowodowy, który pozwoli ocenić czy doszło do popełnienia wykroczenia, a jeżeli tak to o jakim charakterze. Jeszcze raz podkreślić trzeba, że zapis zdarzenia zarejestrowany na płycie DVD pochodzący z monitoringu miejskiego jest dowodem spełniającym wszelkie standardy procesowe i zawiera w sobie treści, które nie mogą być podważane, a zatem w sposób całkowicie uprawniony Sąd Rejonowy ten dowód obdarzył walorem pełnej wiarygodności jako dowód o zasadniczym charakterze. Z pewnością jest to dowód obiektywny potwierdzający winę W. S. w zakresie popełnienia wykroczenia polegającego na wyprzedzaniu innego pojazdu bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Analizując powyższy zapis stwierdzić wypada, że między godziną 13.05.45 sek. a 13.05.50 sek. dokładnie widać, że obwiniony porusza się swoim pojazdem lewym pasem, a prawym pasem nieco z przodu przed obwinionym, równolegle porusza się pojazd R. i oba pojazdy zbliżają się do przejścia dla pieszych. Wyraźnie widać, że kierowca samochodu R. przed przejściem dla pieszych zwalnia i wcale nie dlatego jak to akcentuje obrońca w apelacji, że sygnalizuje on zamiar skrętu w prawo, bowiem w z dalszej części zapisu wynika, że samochód ten pokonuje skrzyżowanie i jedzie prosto. Kierowca R. zwalnia więc tylko i wyłącznie z tego powodu, że zbliża się do przejścia dla pieszych. W takich właśnie okolicznościach co jednoznacznie wynika z monitoringu W. S. kierując swoim pojazdem bezpośrednio przed przejściem dla pieszych wyprzedza pojazd R., co jest w sposób oczywisty niedozwolone i tego rodzaju zachowanie jest jednym z najpoważniejszych wykroczeń drogowych (zapis monitoringu k. 7 akt).
Wina zatem W. S. w ocenie sądu odwoławczego, podzielając stanowisko sądu I instancji, nie może budzić wątpliwości.
Stwierdzić wobec tego należy, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Rejonowy prawidłowo odtworzył stan faktyczny, a po dokonaniu analizy ustalonych okoliczności pod kątem znamion czynu z art. 86§1 pkt 3 kw - prawidłowo przypisał obwinionemu popełnienie tego wykroczenia. Zarzut zatem obrazy prawa procesowego i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych uznać należy za niezasadny. W istocie brak jest jakichkolwiek podstaw by podzielić zarzuty skarżącego, że sąd I instancji w sposób uchybiający standardom obowiązującym w procesie karnym przeanalizował zebrany materiał dowodowy. Twierdząc, że dowody, zdaniem obrońcy należało ocenić odmiennie, skarżący nie wykazał, by przy ocenie dowodów – tak zeznań M. W. jak A. J., a zwłaszcza zapisu monitoringu - doszło do błędów natury logicznej albo że ocena ta kłóci się z doświadczeniem życiowym. Przeprowadzona przez sąd I instancji analiza dowodowa pozostaje zatem pod ochroną art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpsw. Sama odmienność przekonania obwinionego i obrońcy w kwestii prawidłowości przekonania sądu nie może stanowić skutecznej podstawy do jej zakwestionowania. W ocenie sądu odwoławczego, sąd I instancji przeprowadził przewód sądowy w sposób prawidłowy, dokonując wszelkich niezbędnych czynności dowodowych, koniecznych dla prawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Ocena zgromadzonego materiału dowodowego mieściła się przy tym w granicach sędziowskiej swobody, należycie uwzględniając zasady logiki i prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. Pozostawała ona wobec powyższego, co raz jeszcze należy podkreślić, pod ochroną wspomnianej wyżej dyspozycji art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpsw, spotykając się w związku z tym z całkowitą aprobatą Sądu Okręgowego.
Nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że w sprzeczności z zasadą domniemania niewinności pozostaje uznanie za wiarygodne zwłaszcza zapisu monitoringu oraz wątpliwych w ocenie skarżącego zeznań świadków. Zważyć bowiem należy, że nie można zasady domniemania niewinności interpretować jako obowiązku czynienia ustaleń faktycznych na podstawie najkorzystniejszej dla oskarżonego wersji wydarzeń. Zasada ta przecież nie ogranicza utrzymanej w granicach racjonalności swobody oceny dowodów. Fakt, iż z materiału dowodowego wynikają różne wersje wydarzeń (zeznania świadków, zapis monitoringu w zderzeniu z wyjaśnieniami obwinionego), a pewne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów nie jest zatem równoznaczny z istnieniem w sprawie „nie dających się usunąć wątpliwości” w rozumieniu art. 5§2 kpk w zw. z art. 8 kpw (tak postanowienie SN z dn. 9.06.2005r., VKK 438/04, OSN 2005/1/1132). Wątpliwości, o jakich mowa w wyżej wymienionym przepisie, odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma. Po dokonaniu analizy całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego sąd I instancji wątpliwości tego rodzaju nie miał. Wspomniany zapis monitoringu oceniany przy uwzględnieniu zasad wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, jednoznacznie świadczy o tym, że oskarżony w sposób opisany we wniosku o ukaranie popełnił przypisane mu w wyroku wykroczenie. Obrońca postawił w istocie zarzut, że dowody, na których oparł się Sąd Rejonowy nie mogły w rzeczywistości stanowić wystarczającej podstawy do ukarania W. S.. Obwiniony natomiast eksponował ogólnie bliżej nieokreślony interes policjantów w obciążaniu W. S., nie wskazując zarazem na uchybienia, których dopuścił się sąd przy ocenie zebranych dowodów, w szczególności - na okoliczności świadczące o tym, że świadkowie, których zeznania sąd także przyjął za podstawę rozstrzygnięcia, faktycznie zeznawali fałszywie na niekorzyść obwinionego. Wątpliwości podnoszone przez stronę co do wiarygodności pewnych dowodów nie są jednak wątpliwościami z art. 5§2 kpk w zw. z art. 8 kpw. Zgłoszenie zastrzeżeń co do wiarygodności świadków oskarżenia czy zapisu monitoringu i wskazanie na istnienie alternatywnej wersji wydarzeń przy dokonaniu odmiennej, zgodnej ze stanowiskiem obwinionego ich oceny, nie stwarza automatycznie stanu niemożności wydania wyroku skazującego, a należy je traktować jedynie jako zarzut naruszenia art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw przy dokonywaniu oceny mocy dowodowej poszczególnych dowodów.
Całkowicie pozbawiony słuszności jest także zarzut obrońcy co do naruszenia art. 4 kpw, art. 14 kpk w zw. z art. 8 kpw oraz art. 399§1 kpk w zw. z art. 81kpw.
Art. 4§1 kpw rzeczywiście stanowi, że obwinionemu przysługuje prawo do obrony, w tym do korzystania z pomocy jednego obrońcy, o czym należy go pouczyć. Tego rodzaju zasada nie została jednak naruszona, bowiem przed przesłuchaniem w dniu 31 marca 2022r. wręczono W. S. pouczenie o prawach i obowiązkach, z którego m. in. wynika, ze obwiniony ma prawo do obrony, w tym do korzystania z pomocy jednego obrońcy, a pouczenie to nie tylko otrzymał W. S. przed przesłuchaniem, ale także je podpisał (k. 11-12 akt). Nie może zatem budzić wątpliwości, że przesłuchanie obwinionego bez udziału obrońcy, którego udziału nie domagał się W. S., nie było obarczone wadą procesową. Ponadto obwiniony wówczas złożył szczegółowe wyjaśnienia, w których wskazał, że nie popełnił ani wykroczenia nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, ani wykroczenia polegającego na wyprzedzaniu innego pojazdu przed przejściem dla pieszych, który to zarzut został mu postawiony o czym wiedział przed przesłuchaniem. Dodatkowo już w postępowaniu sądowym W. S. występował z ustanowionym przez siebie obrońcą i także z jego udziałem złożył stosowne wyjaśnienia przed Sądem Rejonowym odnosząc się tak do kwestii związanych z pieszym jak i z wyprzedzaniem pojazdu przed przejściem (k. 46-47 akt).
Z treści apelacji (w tym uzasadnienia) w żaden sposób nie wynika też na czym miałaby polegać obraza art. 14 kpk w zw. z art. 8 kpw w sytuacji gdy przepis ten stanowi, że wszczęcie postępowania sądowego następuje na żądanie uprawnionego oskarżyciela, a żądaniem takim był wniosek o ukaranie W. S. sporządzony przez uprawniony podmiot, a takim jest niewątpliwie (...) w G. (k. 16-17 akt).
Nieskuteczny jest również zarzut obrazy art. 399§1 kpk w zw. z art. 81 kpw. Przepis ten stanowi, że jeżeli w toku rozprawy okaże się, że nie wychodząc poza granice oskarżenia można czyn zakwalifikować według innego przepisu prawnego, sąd uprzedza o tym obecne na rozprawie strony. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie miał obowiązku uprzedzenia stron o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej zarzucanego W. S. wykroczenia. Jak już wyżej wskazał sąd odwoławczy postępowanie od początku toczyło się przy postawionym obwinionemu zarzucie wyprzedzania innego pojazdu przed przejściem dla pieszych i z taką kwalifikacją prawną skierowany został do Sądu Rejonowego wniosek o ukaranie (art. 86b§1 pkt 3 kw). Sąd Rejonowy zaskarżonym wyrokiem uznał W. S. za winnego właśnie wykroczenia opisanego w art. 86b§1 pkt 3 kw i wobec tego nie było potrzeby stosowania art. 399§1 kpk. W tym miejscu wskazać należy, że obrońca większość uzasadnienia apelacji poświęca problematyce nieustępowania pieszemu pierwszeństwa na przejściu dla pieszych wskazując, że W. S. nie popełnił tego rodzaju wykroczenia. Podkreślić raz jeszcze należy, że W. S. nie został postawiony zarzut popełnienia wykroczenia polegającego na nieustąpieniu pierwszeństwa pieszemu (art. 86b§1 pkt 1 kw), ale wspomniany zarzut wyprzedzania pojazdu przed przejściem dla pieszych.
Sąd Okręgowy w pełni podzielił zatem ocenę sądu meriti co do zgromadzonych w sprawie dowodów. Ta ocena materiału dowodowego jest czytelna, skrupulatna, obiektywna, a także uwzględnia wskazania wiedzy. Sąd Rejonowy w sposób rzetelny, logiczny i konsekwentny wyjaśnił, którym dowodom odmówił wiary, a które dowody uznał za wiarygodne. W ocenie Sądu Okręgowego ocena ta jest spójna i pozwala na ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotu niniejszego procesu. Analiza materiału dowodowego sprawy prowadzi do konkluzji, iż wyciągnięte przez Sąd Rejonowy wnioski są prawidłowe. W konsekwencji to zapis zwłaszcza monitoringu oraz zeznania świadków zasadnie stały się podstawą ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji. Sąd meriti prawidłowo zatem ocenił materiał dowodowy co do przebiegu zdarzenia, uznając go za w pełni wiarygodny, w przeciwieństwie do wyjaśnień obwinionego W. S.. Z analizy materiału dowodowego sprawy wynika więc, że zachowanie obwinionego, stanowiące przedmiot niniejszego postępowania, polegało bezsprzecznie na podjęciu manewru wyprzedzania innego pojazdu bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Tak więc W. S. był w tej sytuacji zobowiązany do przestrzegania zasady szczególnej ostrożności. Manewr wyprzedzania wykonany przez W. S. stanowił w sposób jednoznaczny jeden z elementów poruszania się w ruchu drogowym, w związku z czym spoczywał na nim obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, który wyrażał się w konieczności zwiększenia przez obwinionego uwagi. Obwiniony niewłaściwie ocenił sytuację na jezdni co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego wyprzedzenia innego pojazdu. Reasumując, analiza okoliczności sprawy prowadzi do wniosku, że w omawianej sytuacji drogowej W. S. będący kierowcą doświadczonym i o umiejętnościach pozwalających mu na dopuszczenie do udziału w ruchu drogowym, mógł zachować się w sposób poprawny poprzez dokładne sprawdzenie czy wykonywany przez niego manewr nie spowodowuje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia.
Sąd Rejonowy przeprowadził wszystkie niezbędne dowody, które w ocenie sądu odwoławczego stanowiły podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych pozwalających na uznanie, że obwiniony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Podsumowując poczynione rozważania skonkludować należało, że brak było podstaw do wzruszenia zaskarżonego wyroku wydanego w niniejszym postępowaniu, którego przedmiotem w związku ze zdarzeniem objętym zarzutem była ocena zachowania W. S..
Zastrzeżeń Sądu odwoławczego nie budziła również - jako zgodna z dyrektywami wymienionymi w art. 33 kw oraz uwzględniająca dyspozycje art. 24§1 i §2 kw – wysokość wymierzonej obwinionemu kary grzywny. Kara 1500 złotych grzywny nie mogła być uznana za nadmiernie surową w sytuacji gdy zgodnie z art. 86b kw musi być wymierzona w wysokości nie niższej od właśnie 1500 zł i taka kara grzywny została wymierzona zaskarżonym wyrokiem, a więc całkowicie w dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Kara grzywny stanowi zatem dolegliwość finansową, która nie przekracza przesadnie możliwości finansowych obwinionego i jest odpowiednia do stopnia szkodliwości społecznej popełnionego przez niego wykroczenia. Z całą stanowczością kara grzywny w rzeczonym wymiarze spełni oczekiwane cele represyjno-wychowawcze.
Wzgląd na powyższe oraz z uwagi na fakt, że w sprawie nie wystąpiły uchybienia, które skutkować musiałyby uchyleniem zaskarżonego orzeczenia (z art. 104 kpw i art. 440 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw), Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
W punkcie „II” wyroku, po myśli art. 119§1 kpsw, mając na względzie fakt, że brak jest podstaw ku temu, aby zwolnić W. S. z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, Sąd Okręgowy zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 150 zł opłaty za II instancję (10% od kary grzywny) oraz kwotę 50 zł zrównoważonych wydatków postępowania odwoławczego.
SSO Andrzej Walenta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Walenta
Data wytworzenia informacji: