I C 1170/22 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Toruniu z 2023-10-30

Sygn. akt: I C 1170/22

UZASADNIENIE

Pozwem datowanym na 15 maja 2022 roku powód S. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego Z. M. kwoty 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powód prowadzi pod firmą (...) działalność gospodarczą, w ramach której zajmuje się (...). Według wiedzy powoda, w okresie od kwietnia 2020 roku do grudnia 2021 roku pozwany wielokrotnie składał zawiadomienia na skrzynkę pocztową Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska Delegatura w T. (dalej: WIOŚ), z których wynikało, że powód (...) na swojej działce w Ś. (...), zatruwa powietrze odorem z prowadzonej działalności, a także (...) do zbiornika wodnego. Powyższe zawiadomienia nie znalazły potwierdzenia w stanie faktycznym, a doprowadziły jedynie do bezzasadnych kontroli WIOŚ, w tym o charakterze interwencyjnym. Informacje o rzekomym zatruwaniu środowiska przez powoda były wysyłane w grudniu 2021 roku także na skrzynkę kontaktową Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie (dalej: GIOŚ). Z uwagi na wielokrotne donosy WIOŚ w T. przeprowadzał u powoda wielotygodniowe kontrole, które nie potwierdziły naruszeń w zakresie ochrony środowiska. Kierowanie przez pozwanego do WIOŚ i GIOŚ licznych nieprawdziwych zawiadomień o rzekomych naruszeniach w zakresie ochrony środowiska w przedsiębiorstwie prowadzonym przez powoda doprowadziło do poniżenia powoda w opinii publicznej i naraziło go na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności gospodarczej, uruchomiło wielomiesięczne niezasadne procedury kontrolne, które negatywnie wpłynęły na życie powoda i jego rodziny, wywołały u powoda poczucie niesprawiedliwości i niekorzystnie oddziaływały na jego zdrowie, a w konsekwencji stanowiły naruszenie jego dóbr osobistych, za które w niniejszej sprawie powód dochodzi zadośćuczynienia.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany przyznał, że wysłał jedną wiadomość email do GIOŚ w sprawie powoda, jednak jego intencją nie była chęć dokuczenia powodowi czy złośliwość, ale troska o stan środowiska i jego wpływ na zdrowie pozwanego i bliskich mu osób. Działalność powoda budziła zresztą zainteresowanie mediów i władz. Sam fakt zawiadomienia o przestępstwie czy podejrzeniu naruszeń co do zasady nie nosi cech bezprawności, a społeczny obowiązek złożenia zawiadomienia wynika z przepisów procedury karnej. Gdyby natomiast uznać, że każde działanie obywatela, który zawiadamia określone organy Państwa powodowało naruszenie dóbr osobistych, to w zasadzie uniemożliwiałoby to składanie jakichkolwiek zawiadomień czy próśb o interwencję. Dodatkowo, biorąc pod uwagę społeczny odbiór działalności prowadzonej przez powoda wynikający z relacji zawartych w artykułach prasowych, zawiadomienie pozwanego nie wpłynęło w żaden sposób na postrzeganie powoda czy jego dobre imię. Powód nie wykazał żadnych negatywnych konsekwencji, jakich miałby doznać w wyniku działania pozwanego.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały wyrażone powyżej stanowiska.

Sąd ustalił, co następuje:

S. K. prowadzi w Ś. pod firmą (...) działalność gospodarczą, której przeważającym przedmiotem działalności jest (...). W pobliżu miejsca, w którym S. K. prowadzi swoją działalność, są prowadzone przez inne podmioty, (...) także inne działalności gospodarcze.

Fakty bezsporne, a nadto dowody:

- zeznania świadka S. K. (k. 102-103 od 00:06:18 do 01:05:44),

- zeznania powoda S. K. (k. 157-158v, od 00:03:27 do 00:39:06),

- wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (k. 11-12).

23 listopada 2020 roku Z. M. wysłał do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w B. przy użyciu formularza kontaktowego wiadomość email, w której wskazał m.in., że na terenie (...) co pewien czas są (...), nie ma z tego wielkiego smrodu, jednak nawet w niewielkim kontakcie z takim powietrzem czuć ciężar w płucach przez kilka/kilkanaście godzin i to musi być nie lada trucizna.

Fakt bezsporny, a nadto dowody:

- wydruk wiadomości email (k. 144),

- zeznania pozwanego Z. M. (k. 158v-159v, od 00:39:30 do 00:55:59).

9 grudnia 2021 roku Z. M. wysłał do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wiadomość email, w której wskazał, że w Ś. w pobliżu G. działa firma (...), która sprowadza (...) substancje trujące i (...) je do własnego zbiornika, a stąd do kanału, prowadzącego do rzeki O., a teren firmy z każdej strony jest otoczony zabudową mieszkalną. Wskazał, że jakież muszą być emisja i zanieczyszczenie powietrza w pobliżu emitenta, skoro na jego posesji położonej w linii prostej od tego miejsca (...) trudno czasem wytrzymać bez kaszlu. W wiadomości wskazano, że po analizie zjawiska głównym trucicielem powietrza (zapewne i wody) jest (...). Z. M. we wskazanej wiadomości dodał, że wysłał ją bezpośrednio do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ponieważ dowiedział się, że podejmowane przez okolicznych mieszkańców skargi do wydziału ochrony środowiska w T. były przez ten urząd wielokrotnie odsuwane, a to pachnie na milę korupcją. Wobec wskazanej wyżej informacji w wysłanej wiadomości Z. M. zwrócił się o dokonanie analizy zatruwanego powietrza według obowiązujących norm prawnych i podjęcie stosownych kroków w celu ochrony zdrowia mieszkańców.

Fakt bezsporny, a nadto dowody:

- wydruk wiadomości email (k. 146-147),

- zeznania pozwanego Z. M. (k. 158v-159v, od 00:39:30 do 00:55:59).

Kontrole przeprowadzane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w przedsiębiorstwie S. K. w okresie od 29 kwietnia 2020 roku do 22 lutego 2022 roku, dotyczące przestrzegania przepisów ustawy z 14 grudnia 2012 roku o odpadach nie stwierdzały naruszeń.

Dowody:

- zeznania świadka M. B. (k. 94-97 , od 00:13:00 do 01:33:41),

- zeznania świadka S. K. (k. 102-103, od 00:06:18 do 01:05:44),

- zeznania świadka E. G. (k. 104, od 01:09:39 do 01:20:12),

- zeznania powoda S. K. (k. 157-158v, od 00:03:27 do 00:39:06),

- protokoły kontroli (k. 13-31).

Działalność gospodarcza prowadzona przez S. K. w Ś. i jej możliwy wpływ na zanieczyszczanie środowiska były przedmiotem zainteresowania licznych mediów.

Dowody:

- wydruk artykułu z portalu G. Nasze Miasto (k. 48-49),

- wydruki artykułów z portalu G. P. (k. 50, 53-54),

- wydruk artykułu z portalu Interwencja (k. 52),

- zeznania pozwanego Z. M. (k. 158v-159v, od 00:39:30 do 00:55:59).

Przez nieustalone podmioty do różnych organów państwowych od 2014 roku były kierowane liczne zawiadomienia dotyczące możliwych naruszeń przepisów dotyczących ochrony środowiska w przedsiębiorstwie S. K., w następstwie których były wszczynane różnego rodzaju kontrole. Osoby zamieszkujące w sąsiedztwie przedsiębiorstwa S. K. skarżą się na zanieczyszczenia środowiska, których przyczyną ma być w ich ocenie prowadzona przez niego działalność gospodarcza.

Dowody:

- zeznania świadka M. B. (k. 94-97 , od 00:13:00 do 01:33:41),

- zeznania świadka S. K. (k. 102-103, od 00:06:18 do 01:05:44),

- zeznania świadka E. G. (k. 104, od 01:09:39 do 01:20:12),

- zeznania świadka M. P. (k. 131-132, od 00:05:39 do 00:25:24),

- zeznania świadka M. F. (k. 132, od 00:28:58 do 00:42:04),

- zeznania świadka T. M. (k. 132v-133, od 00:43:51 do 00:57:11),

- zeznania powoda S. K. (k. 157-158v, od 00:03:27 do 00:39:06),

- zeznania pozwanego Z. M. (k. 158v-159v, od 00:39:30 do 00:55:59).

- wydruki zawiadomień do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Wyższego Urzędu Górniczego (k. 128-130).

Z. M. i T. M. skarżą się na problemy zdrowotne, które ich zdaniem są spowodowane złym stanem środowiska, w którym żyją. Kiedy wyjeżdżają z domu na jakiś czas, czują się lepiej.

Dowody:

- zeznania świadka T. M. (k. 132v-133, od 00:43:51 do 00:57:11),

- zeznania pozwanego Z. M. (k. 158v-159v, od 00:39:30 do 00:55:59).

S. K. z uwagi na liczne kontrole i zawiadomienia dotyczące prowadzonej przez niego działalności gospodarczej jest zestresowany, przez co pali dużą ilość papierosów. Czuje się wytykany palcami, ma problemy z kontrahentami.

Dowody:

- zeznania świadka S. K. (k. 102-103, od 00:06:18 do 01:05:44),

- zeznania świadka E. G. (k. 104, od 01:09:39 do 01:20:12),

- zeznania powoda S. K. (k. 157-158v, od 00:03:27 do 00:39:06).



Sąd zważył, co następuje:



Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie Sąd ustalił w oparciu od dowody z dokumentów znajdujące się w aktach sprawy, których autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu i stron. Ustalając podstawę faktyczną Sąd oparł się także na zeznaniach świadków i stron, które uznał za autentyczne, szczere i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Wprawdzie pozwany praktycznie przez całe postepowanie utrzymywał, że wysyłał jedno zawiadomienie dotyczące działalności powoda, a ze zgromadzonych w toku postępowania dokumentów wynika, że wysłał dwa takie zawiadomienia, jednak po okazaniu na rozprawie drugiego zawiadomienia przyznał, że mógł o nim zapomnieć i potwierdził, że adres email, z którego wiadomość została wysłana, należy do niego. Z tego względu powyższa rozbieżność w relacjach pozwanego nie wpłynęła na pozbawienie jego zeznań waloru wiarygodności.

Powód wnosił o zobowiązanie przez Sąd Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Delegatury w T. oraz Głównego Inspektora Ochrony Środowiska do złożenia kopii wydruków wszystkich mailowych zgłoszeń dotyczących naruszenia przepisów ochrony środowiska dotyczących przedsiębiorstwa powoda bez zanonimizowania danych nadawcy za okres kwiecień 2020 r. – grudzień 2021 r. Sąd uwzględnił powyższy wniosek jedynie w zakresie zobowiązania wymienionych podmiotów do przedłożenia kopii lub wydruków zgłoszeń podpisanych przez Z. M., a w pozostałym zakresie omawiane wnioski oddalił. Przedmiotem niniejszego postępowania było potencjalne naruszenie dóbr osobistych powoda przez pozwanego Z. M.. Z tego względu nieistotnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy były dane osobowe osób innych niż pozwany, które składały zawiadomienia dotyczące działalności powoda. Innymi słowy, istotnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było ustalenie ile i o jakiej treści zawiadomień do WIOŚ i GIOŚ zostało złożonych przez Z. M.. Powód w istocie również chciał potwierdzić, które zawiadomienia były składane przez pozwanego, skoro w pozwie wskazywał, że powód twierdzi, iż wszystkie donosy pisał pozwany. Zobowiązanie wskazanych wyżej organów do udzielenia informacji dotyczących zawiadomień składanych wyłącznie przez pozwanego pozwalało osiągnąć cel postepowania, a jednocześnie pozwalało ochronić dane osobowe tych podmiotów, które składały zawiadomienia, a których niniejsze postępowanie nie dotyczyło. Na uwagę zasługuje także fakt, że wyroku z 2 marca 2023 roku wydanym w sprawie o sygn. akt: C – 268/21 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że artykuły 5 i 6 rozporządzenia RODO należy interpretować w ten sposób, że przy ocenie kwestii, czy należy nakazać przedstawienie dokumentu zawierającego dane osobowe, sąd krajowy jest zobowiązany uwzględnić interesy osób, których dane dotyczą, i wyważyć je w zależności od okoliczności każdej sprawy, rodzaju postępowania w sprawie i z należytym uwzględnieniem wymogów wynikających z zasady proporcjonalności, a w szczególności wymogów wynikających z zasady minimalizacji danych, o której mowa w art. 5 ust. 1 lit. c) tego rozporządzenia. W ocenie Sądu, nie budzi wątpliwości, że proporcjonalnym i celowym z punktu widzenia niniejszego postępowania było uzyskanie jedynie informacji o zawiadomieniach składanych przez pozwanego. Z tego względu w myśl art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd częściowo oddalił wskazane powyżej wnioski dowodowe, bowiem były one nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd oddalił także wniosek dowodowy powoda o zobowiązanie Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w B. Delegatury w T. do wydania kopii akt postępowań kontrolnych prowadzonych w (...). Po pierwsze, do pozwu zostały załączone protokoły z przeprowadzonych w przedsiębiorstwie powoda kontroli. Po wtóre, powód nie wskazał w żadnym miejscu, że sam nie jest w stanie uzyskać kopii akt postępowań kontrolnych. Wobec powyższego omawiany wniosek dowodowy podlegał oddaleniu.

Przedmiotowe powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Zgodnie z art. 23 k.c., dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Z kolei zgodnie z art. 24 § 1 k.c., ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Wreszcie zgodnie z art. 448 § 1 k.c., w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Dobra osobiste są wartościami niemajątkowymi immanentnie związanymi z osobą człowieka. W niniejszej sprawie powód wskazywał, że pozwany naruszał jego dobra osobiste poprzez fałszywe oskarżenia przed organem uprawnionym do ścigania (WIOŚ), że powód stwarza zagrożenie dla środowiska oraz życia i zdrowia ludzkiego, na przykład w związku ze (...), co może stanowić przestępstwo z art. 183 § 1 k.k. Dodatkowo naruszenia dóbr osobistych miały polegać na publicznym rozgłaszaniu przez pozwanego nieprawdziwych, poniżających informacji o popełnieniu przez powoda przestępstwa korupcji czynnej, jak choćby w emailu z 9 grudnia 2021 roku. W konsekwencji, powód został poniżony w opinii publicznej i narażony na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności gospodarczej. W ocenie Sądu, powyższe przemawia za przyjęciem, że powód upatrywał się naruszenia przez pozwanego dobrego imienia powoda, co rzutowało na negatywną ocenę powoda w opinii społecznej i wśród kontrahentów oraz przełożyło się na jego zdrowie.

W toku postępowania o ochronę dóbr osobistych konieczne jest ustalenie, czy istnieje dobro osobiste którego ochrony domaga się powód, czy doszło do jego naruszenia bądź zagrożenia naruszeniem, a wreszcie czy zachowanie potencjalnego naruszyciela było bezprawne. Dodatkowo, w przypadku domagania się odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną na skutek naruszenia dobra osobistego konieczne jest wykazanie zawinienia po stronie naruszyciela. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się bowiem, że art. 448 k.c. stanowi samodzielną podstawę odpowiedzialności za krzywdę, której naprawienie możliwe jest jednak tylko wówczas, gdy sprawca krzywdy ponosi winę. Przez bezprawność należy rozumieć sprzeczność zachowania sprawcy z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Wynika z tego, że zachowanie nie jest bezprawne, jeżeli zachodzą okoliczności wyłączające bezprawność, które dzielone są na wyłączające bezprawność w sposób bezwzględny i względny. Wreszcie należy wskazać, że w toku postępowania o ochronę dóbr osobistych, wynikający z art. 6 k.c. i art. 232 k.c. ciężar dowodu rozkłada się nieco inaczej niż w myśl generalnej zasady, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto wywodzi z niego skutki prawne. Wynika to z faktu, że z art. 24 § 1 k.c. wynika domniemanie bezprawności działania naruszyciela i to na niego zostaje przerzucony ciężar udowodnienia, że jego działanie nie było bezprawne. Wykazanie innych wskazanych powyżej okoliczności spoczywa natomiast na powodzie.

Punktem wyjścia dla dalszych rozważań jest wskazanie, że niewątpliwie istnieje konflikt społeczny między powodem a osobami zamieszkującymi w okolicy miejsca, w którym prowadzi on swoją działalność gospodarczą. We wskazanym konflikcie ścierają się dwie grupy interesów. Z jednej strony interesy powoda, który prowadzi działalność gospodarczą dotyczącą w ogólności (...), która z uwagi na sam przedmiot działalności wywiera wpływ na otoczenie, a z drugiej strony interesy okolicznych mieszkańców, którzy chcieliby żyć bez uciążliwości związanych z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą. Powyższy konflikt nie jest wprawdzie przedmiotem niniejszego postepowania, jednak rzutuje na ocenę zachowania stron i istniejące między nimi emocje. Jego przejawem są liczne artykuły w mediach, a także kierowane do różnych organów zawiadomienia dotyczące prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej. Również niniejsze postępowanie jest jego następstwem.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, należy wskazać, że dobro osobiste w postaci dobrego imienia, którego ochrony domagał się w niniejszym postępowaniu powód istnieje. Wskazane dobro osobiste stanowi aspekt zewnętrzny czci człowieka, o której wprost stanowi art. 23 k.c. Oznacza to, że spełniona została pierwsze z przesłanek warunkujących dopuszczalność domagania się ochrony dóbr osobistych w postaci istnienia danego dobra.

Zdaniem Sądu, nie zostały jednak spełnione pozostałe przesłanki, od których było uzależnione uwzględnienie przedmiotowego powództwa.

Po pierwsze, nie sposób stwierdzić, że pozwany naruszył dobra osobiste powoda czy też doszło do zagrożenia ich naruszeniem. Dokładna analiza składanych przez pozwanego zawiadomień prowadzi do wniosku, że w żadnym z nich pozwany nie wskazał imiennie powoda, a zawiadomienia te dotyczyły działania firmy (...). Wprawdzie powód prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, przez co jego przedsiębiorstwo nie ma odrębnej podmiotowości prawnej, jednak powyższe ukazuje, że celem działania pozwanego nie było naruszenie dobrego imienia powoda, a zwrócenie uwagi na potencjalne problemy związane z działalnością jego przedsiębiorstwa. Dodatkowo, wskazane zawiadomienia zostały przesłane do organów odpowiedzialnych za ochronę środowiska, czyli zajmujących się zagadnieniem, którego dotyczyły zawiadomienia, i zostały złożone niepublicznie, na elektroniczną skrzynkę tych podmiotów. Gdyby przyjąć, tak jak twierdzi powód, że złożenia usprawiedliwionego okolicznościami niepublicznego zawiadomienia o potrzebie zainteresowania sią przez właściwe organy działalnością, która może wpływać negatywnie na środowisko i okolicznych mieszkańców, stanowi naruszenie dobrego imienia właściciela przedsiębiorstwa, to w zasadzie uniemożliwiałoby to sprawowanie jakiekolwiek społecznej kontroli, bowiem z uwagi na możliwe naruszenie dóbr osobistych i związaną z tym odpowiedzialność potencjalni zawiadamiający baliby się zwrócić odpowiednim służbom uwagę na istniejące w ich ocenie problemy.

Po drugie, w ocenie Sądu zachowanie pozwanego nie było bezprawne. Jak zostało już wskazane powyżej, przez bezprawność zachowania rozumie się takie sytuacje, w których działanie danego podmiotu jest sprzeczne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Jak zostało wskazane już w samym pozwie, (...) po wyczerpaniu wszystkich ustawowych znamion, może stanowić przestępstwo z art. 183 § 1 k.k. Właśnie potencjalnego(...) dotyczyło zawiadomienie z 23 listopada 2020 roku. Z kolei z art. 2 ust. 1 pkt a ustawy z 20 lipca 1991 r. o inspekcji ochrony środowiska (t.j. z 10 marca 2023 r. Dz.U. z 2023 r. poz. 824) wynika, że do zadań Inspekcji Ochrony Środowiska należy kontrola podmiotów korzystających ze środowiska w zakresie przestrzegania przepisów o ochronie środowiska. Z kolei art. 3 wskazanej ustawy stanowi, że organami Inspekcji Ochrony Środowiska są Główny Inspektor Ochrony Środowiska i wojewódzki inspektor ochrony środowiska jako organ rządowej administracji zespolonej w województwie. Już w tym miejscu trzeba zauważyć, że są to podmioty, do których swoje dwa zawiadomienia skierował pozwany. Wreszcie z art. 9 ust. 1c powyższej ustawy wynika, że przez kontrole interwencyjne rozumie się kontrole przeprowadzane w związku z rozpatrywaniem skarg i interwencji dotyczących zanieczyszczenia środowiska lub podejrzenia wystąpienia takiego zanieczyszczenia. Wskazany przepis wprost wskazuje, że obywatele uprawnieni są do składania skarg w razie podejrzenia wystąpienia zanieczyszczenia środowiska. Do tego sprowadzało się także zachowanie pozwanego, który w trosce o środowisko oraz zdrowie swoje i najbliższych dążył do skontrolowania działalności powoda pod kątem przestrzegania zasad ochrony środowiska. Skoro więc pozwany realizował swoje uprawnienia wynikające wprost z ustawy, to nie można mówić o bezprawności jego zachowania. W toku postępowania strona powodowa wskazywała, że zawiadomienia pozwanego opierały się w zasadzie na domysłach i nie były poparte dowodami. Sęk jednak w tym, że właśnie do tego sprowadza się istota zawiadomienia o podejrzeniu zachowania sprzecznego z ustawą. To do właściwych podmiotów, takich jak te do których zawiadomienia składał pozwany, należy sprawdzenie przekazanych przez zawiadamiającego informacji i zebranie ewentualnych dowodów. Oczekiwanie od zawiadamiającego, że w każdym przypadku przedłoży dowody na poparcie swoich twierdzeń mogłoby niekiedy uniemożliwić złożenie zawiadomienia. Pozwany nie posiada uprawnień i specjalistycznego sprzętu potrzebnych do skontrolowania działalności powoda. Od tego są właśnie organy, do których o pomoc zwrócił się pozwany. Inna ocena mogłaby mieć miejsce w sytuacji, w której pozwany składałby regularnie zawiadomienia, mając widzę, że są one fałszywe. Ta okoliczność nie miała jednak miejsca w sprawie.

Po trzecie, odnosząc się do dochodzonego przez powoda roszczenia o zapłatę, niezależnie od powyższego, nie mogło ono zostać uwzględnione, gdyż zachowanie pozwanego nie było zawinione. Pozwany złożył dwa zawiadomienia w odstępie roku, do dwóch różnych organów. W zawiadomieniach wskazał informacje o potencjalnych naruszeniach przepisów o ochronie środowiska w (...) (nie imiennie przez powoda) i ewentualnej korupcji, zwracając się jednocześnie o udzielenie pomocy. Samo podejrzenie, że do naruszeń dochodzi w przedsiębiorstwie powoda również można uznać za uzasadnione, mając na uwadze przedmiot działalności powoda i fakt, że jego działalność jest prowadzona niedaleko miejsca zamieszkania pozwanego. W toku postępowania powód wykazywał, że (...), o którym była mowa w jednym z zawiadomień, dotyczyło (...)na sąsiedniej posiadłości, a nie na posiadłości powoda, a pozwany zamiast dokładnie sprawdzić źródło zanieczyszczeń przypisał je z góry powodowi. W tym zakresie koniecznym jest wskazanie, że posiadłość, na której miało dojść do (...), jest położona (oceniając z punktu widzenia umiejscowienia posiadłości pozwanego) bezpośrednio za posiadłością (...). Pozwany przebywając więc na swojej posesji nie miał możliwości zweryfikowania, czy dym nadciąga z posiadłości powoda czy (...). Biorąc natomiast pod uwagę przedmiot działalności powoda oraz liczne skargi mieszkańców na zanieczyszczanie środowiska przez powoda, usprawiedliwionym było założenie, że zanieczyszczenia mogą pochodzić z (...), a nie z (...) nieruchomości. O tym, że nie można wymagać od zawiadamiającego przedłożenia w każdym wypadków dowodów potwierdzających prawdziwość zamówienia była już mowa powyżej i nie ma potrzeby powtarzania tej argumentacji. Nawet jeżeli w efekcie wielokrotnych kontroli pogorszyło się zdrowie powoda, a także wpłynęły one negatywnie na jego dobre imię, nie sposób przypisać za to winy pozwanemu. Nie można wreszcie tracić z pola widzenia tego, że pogorszenie stanu zdrowia powoda może mieć związek z paleniem dużej liczby papierosów wynoszącej – według samego powoda – dwie paczki dziennie (k. 158v.).

Należy także wspomnieć, że zgodnie z przytoczonym powyżej art. 448 § 1 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego Sąd może przyznać (a nie przyznaje) temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Oznacza to, że nawet mimo formalnego spełnienia omówionych powyżej przesłanek, przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego podmiotowi, którego dobra osobiste zostały naruszone, ma charakter fakultatywny, a ustawodawca pozostawił do uznania sądu, czy w konkretnym przypadku jego zasądzenie jest zasadne. W ocenie Sądu, nawet odmienna ocena zachowania pozwanego, czyli przyjęcie, że swoim zachowaniem w sposób zawiniony i bezprawny naruszył dobre imię powoda, nie uzasadniałaby przyznania mu zadośćuczynienia, zwłaszcza w dochodzonej przez niego wysokości. Powyższe stanowisko wynika głównie z możliwości zakwalifikowania wytoczonego przez powoda powództwa jako strategicznego pozwu przeciwko partycypacji publicznej (z ang. Strategic Lawsuit Against Public Participatrion). W dużym uproszczeniu zjawisko to polega na wytaczaniu powództw, których w zasadzie jedynym celem jest zastraszenie osób, które wypowiadają czy też angażują się w ważne społecznie tematy i wywołanie swoistego efektu mrożącego, który powstrzyma samego pozwanego, ale również innych zainteresowanych, od angażowania się w dany problem społeczny. Głównym celem podmiotów inicjujących tego rodzaju postępowania nie jest wygranie danej sprawy i uzyskanie korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, ale zniechęcenie do przejawiania określonych inicjatyw przez różne podmioty czy nawet grupy społeczne. Na uwagę zasługuje, że 27 kwietnia 2022 roku Komisja Europejska wydała zalecenia 2022/758 w sprawie ochrony dziennikarzy i obrońców praw człowieka, którzy angażują się w debatę publiczną, przez ewidentnie bezpodstawnymi lub stanowiącymi nadużycie postępowaniami sądowymi. Z punktu pierwszego zaleceń wynika, że państwa członkowskie powinny stosować skuteczne, odpowiednie i proporcjonalne środki służące do przeciwdziałania ewidentnie bezpodstawnym lub stanowiącym nadużycie postępowaniom sądowym zmierzającym do stłumienia debaty publicznej oraz do ochrony przede wszystkim dziennikarzy i obrońców praw człowieka przed takimi postępowaniami przy pełnym poszanowaniu wartości demokratycznych i praw podstawowych. W punkcie 2 zaleceń wskazano, że co do zasady państwa członkowskie powinny zapewnić, by ich mające zastosowanie ramy prawne przewidywały zabezpieczenia niezbędne do przeciwdziałania ewidentnie bezpodstawnym lub stanowiącym nadużycie postępowaniom sądowym zmierzającym do stłumienia debaty publicznej, z pełnym poszanowaniem wartości demokratycznych i praw podstawowych, w tym prawa dostępu do bezstronnego sądu i prawa do wolności wypowiedzi. Z kolei punkt 3 przewiduje, że państwa członkowskie powinny dążyć do zapewnienia, aby dostępne były gwarancje proceduralne dotyczące możliwości wczesnego umorzenia ewidentnie bezpodstawnych postępowań sądowych zmierzających do stłumienia debaty publicznej. Powinny one również dążyć do ustanowienia innych środków ochrony prawnej przed stanowiącymi nadużycie postępowaniami sądowymi zmierzającymi do stłumienia debaty publicznej, a mianowicie: zasądzania kosztów, co oznacza, że powód, który wszczął stanowiące nadużycie postępowanie sądowe zmierzające do stłumienia debaty publicznej, może zostać obciążony wszystkimi kosztami postępowania, odszkodowania na rzecz każdej osoby fizycznej lub prawnej, która poniosła szkodę w wyniku stanowiącego nadużycie postępowania sądowego zmierzającego do stłumienia debaty publicznej, oraz możliwości nakładania skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających kar na stronę, która wszczęła stanowiące nadużycie postępowanie sądowe zmierzające do stłumienia debaty publicznej. Odnosząc powyższe zalecenia do polskiego porządku prawnego trzeba zauważyć, że brak w nim aktualnie środków prawnych, które pozwalałyby na skuteczne przeciwdziałanie wytaczaniu tego rodzaju powództw. Z tego względu ochrona pozwanych może się w takich sprawach być przez Sąd realizowana tylko poprzez oddalenie powództwa po przeprowadzeniu pełnego postępowania dowodowego, nawet w sprawach, w których powód dochodzi zadośćuczynienia, którego przyznanie ma charakter fakultatywny. Zdaniem Sądu rozpoznawane w niniejszej sprawie powództwo można zakwalifikować jako takie, którego głównym (o ile nie jedynym) celem było wywołanie efektu odstraszającego przed składaniem przez pozwanego i innych zainteresowanych zawiadomień dotyczących działalności powoda. Sam powód w toku postepowania wypowiadał się w podobnym tonie, wskazując, że zatrudnił specjalistów, którzy pozwolą pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich zaangażowanych w składanie zawiadomień i skarg. Nie bez znaczenia pozostaje także kwota zadośćuczynienia. Wprawdzie krzywda jest niewymierna i ustalenie wysokości zadośćuczynienia nigdy nie jest jej idealnym odzwierciedleniem, to jednak dochodzenie zadośćuczynienia w wysokości 100 000 zł za krzywdę wywołaną złożeniem w odstępie roku dwóch zawiadomień, do dwóch różnych organów, wydaje się rażąco zawyżone. Podobnie zawarty w pozwie wniosek o zwrócenie się przez Sąd o przesłanie wszelkich niezanonimizowanych zawiadomień dotyczących działalności powoda sugeruje, że celem niniejszego postepowania nie było tylko zrekompensowanie doznanej krzywdy, ale także uzyskanie danych osobowych innych osób, które przejawiają inicjatywę tożsamą z tą przejawianą przez pozwanego. Powyższe kwestie miały niebagatelny wpływ na ocenę niniejszego powództwa i celu jego wytoczenia, a w konsekwencji jego oddalenie.

Mając wszystko powyższe na uwadze należy wskazać, ze rozpoznawane w niniejszej sprawie powództwo nie było zasadne i podlegało oddaleniu. Na zakończenie Sąd pragnie dodać, że dostrzega występujące po stronie powoda dolegliwości związane z powtarzającymi się kontrolami i zawiadomieniami dotyczącymi jego działalności. Przedmiotem niniejszego postępowania był jednak jedynie ich wycinek związany z zawiadomieniami złożonymi przez Z. M.. Zdaniem Sądu, źródłem powyższych niedogodności jest szeroko pojęty konflikt społeczny, którego rozwiązanie nie należy do kompetencji Sądu, a do bezpośrednio zainteresowanych.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1, 1 1, 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. i z uwagi na fakt, że pozwany wygrał sprawę w całości zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5 417 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu. Na koszty procesu składała się kwota 5 400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.







ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)











Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marlena Ossowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Data wytworzenia informacji: