I C 282/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Człuchowie z 2025-10-17
Sygn. akt: I C 282/25 upr
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 października 2025 roku
Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:
|
Przewodniczący: |
Sędzia Sylwia Piasecka |
|
Protokolant: |
sekretarz sądowy Ilona Szczepańska - Piechowska |
po rozpoznaniu w dniu 1 października 2025 roku w Człuchowie
na rozprawie
sprawy
z powództwa K. K.
przeciwko (...) Banku S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
1. oddala powództwo,
2. zasądza od powoda K. K. na rzecz pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w W. kwotę 287,00 zł (słownie: dwieście osiemdziesiąt siedem złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
Sygn. akt I C 282/25
UZASADNIENIE
Powód – K. K., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł pozew przeciwko pozwanemu (...) Bank S.A. z siedzibą w W. o zasądzenie od pozwanego kwoty 1.500,00 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu części świadczenia nienależnego spełnionego na rzecz pozwanego przez powoda, to jest zapłaconych przez powoda jako konsumenta odsetek umownych oraz innych kosztów wynikających z umowy o kredyt gotówkowy (kredyt konsumencki) nr (...) z dnia (...) roku podlegających zwrotowi z uwagi na złożenie przez powoda prawnie skutecznego oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego na podstawie art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazał, że w dniu (...) roku zawarł z pozwanym umowę o kredyt gotówkowy/kredyt konsumencki nr (...). Zgodnie z postanowieniami umowy pozwany udzielił powodowi kredytu w wysokości 157.771,64 złotych. Na kwotę kredytu składała się całkowita kwota kredytu w wysokości 136.837,60 złotych oraz kredytowane koszty kredytu w łącznej wysokości 20.934,04 złotych (w tym kwota 6.705,04 złotych tytułem prowizji za udzielenie kredytu oraz kwota 14.229,00 złotych tytułem składki na ubezpieczenia). Oprocentowanie kredytu było stałe i w dniu zawarcia umowy wynosiło 14,90% w stosunku rocznym, a z postanowień umowy o kredyt konsumencki wynika, że podstawą naliczenia odsetek była kwota kredytu, to znaczy całkowita kwota kredytu powiększona o kredytowane przez pozwanego koszty kredytu. Spłata zaciągniętego zobowiązania miała nastąpić w 120 miesięcznych ratach.
Powód zaznaczył, że według postanowień umowy o kredyt konsumencki nr (...) rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła 20,52% - przy założeniu, że umowa będzie trwała przez cały okres na jaki została zawarta, a oprocentowanie kredytu wskazano w dniu zawarcia umowy pozostanie niezmienne przez cały okres obowiązywania umowy o kredyt konsumencki. Całkowita kwota do zapłaty zgodnie z postanowieniami umowy o kredyt konsumencki nr (...) wynosiła 303.583,69 złotych.
Powód podkreślił, że z tytułu umowy o kredyt konsumencki nr (...) z dnia (...) roku dokonał tytułem spłaty odsetek umownych wpłat na łączną kwotę 30.628,98 złotych.
Powód wskazał, że w dniu 14 lutego 2025 roku złożył pozwanemu na podstawie art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego w związku z naruszeniem przez pozwanego obowiązków kredytodawcy określonych w ustawie o kredycie konsumenckim, w szczególności w związku z naruszeniem przez pozwanego przepisu art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim. W odpowiedzi na złożone przez kredytobiorcę oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego pozwany pismem z dnia 9 marca 2025 roku odmówił uznania złożonego oświadczenia za skuteczne, argumentując że w jego ocenie umowa o kredyt konsumencki z dnia (...) roku nie zawiera żadnych naruszeń mogących stanowić podstawę do zastosowania sankcji kredytu darmowego.
Powód podniósł, że wezwała pozwanego do uregulowania dochodzonego roszczenia, w terminie 7 dni i zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego na rzecz pozwanego przez kredytobiorcę. Pozwany nie uregulował roszczenia.
Powód wskazał, że roszczenie w wysokości 1.500,00 złotych obejmuje część należności przysługującej konsumentowi w związku z najdawniej dokonanych przez konsumenta wpłatami tytułem spłaty odsetek umownych oraz zapłaconych przez konsumenta pozaodsetkowych kosztów kredytu – zgodnie z przedstawionym zaświadczeniem/historią spłat kredytobiorca wpłacił tytułem odsetek umownych kwotę 30.628,98 złotych.
Powód zaznaczył, że zgodnie z treścią art. 30 ust. 1 pkt 4 ustawy o kredycie konsumenckim umowa o kredyt konsumencki powinna określać całkowitą kwotę kredytu. Natomiast sposób przedstawienia całkowitej kwoty pożyczki w umowie przez powoda jest sprzeczna z intencją ustawodawcy, który w sposób wyraźny wskazał, że całkowita kwota kredytu ma stanowić kwoty udostępnione konsumentowi, a koszty są tylko kosztami, więc powinny znaleźć się w postanowieniach dotyczących całkowitego kosztu kredytu/pożyczki, nie zaś w postanowieniach dotyczących kwoty kredytu. Natomiast w początkowej części umowy wskazano, że kredytodawca udziela kwoty kredytu w wysokości 157.771,64 złotych, po czym dopiero w dalszych postanowieniach umowy (dotyczących wysokości (...)) wskazane zostaje, że całkowita kwota kredytu wynosi 136.837,60 złotych. Tym samym zostały wskazane dwie kwoty związane z wysokością kredytu, przy czym zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, to wyższa z nich stanowi dla konsumenta kwotę, która zostanie mu wypłacona jako całkowita kwota pożyczki.
Powód wskazał również, że pozwany bank nieprawidłowo wyliczył (...) uwzględniając nienależne odsetki od kredytowanych kosztów w ten sposób zawyżył (...), przy czym powyższe zawyżenie miało wpływ na ocenę zakresu zobowiązania łączące konsumenta z kredytodawcą, albowiem całkowita kwota wypłaty powinna być tożsama z całkowitą kwotą kredytu.
Powód zaznaczył także, że pozwany naruszył art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim, albowiem nie wskazał wszystkich założeń przyjętych do obliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania ( (...)), jak również art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k., ponieważ nie wskazał w umowie kredytowanych kosztów z pominięciem wysokości naliczonych odsetek umownych dla tych kosztów. W konsekwencji pozwany bank naliczył odsetki od kredytowanych kosztów, ale nie wskazał w umowie naliczonych od tych kosztów odsetek, a zatem ukrył prawdziwą wysokość kosztów kredytu. Ponadto w treści umowy pozwany nie określił procedury oraz warunków, na jakich koszty kredytu ulegają zmianie, ze szczególnym uwzględnieniem zmiany kosztów kredytu w sytuacji przedterminowej spłaty całości lub części kredytu. Tym samym pozwany naruszył również art. 30 ust. 1 pkt 16 u.k.k w zw. z art. 49 ust. 1 u.k.k.
Powód zwrócił również uwagę na okoliczność, że pozwany nie dopełnił obowiązku informacyjnego przewidzianego w art. 10 ust. 2 dyrektywy (...) , naruszając tym samym ten przepis.
W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu przyznał, że w dniu (...) roku strony zawarły umowę o kredyt konsolidacyjny, zobowiązując się do wzajemnych świadczeń. Kredyt został udzielony na potrzeby konsumpcyjne, spłatę zobowiązań powoda oraz zapłatę kosztów kredytu i składki ubezpieczeniowej. Podkreślił, że treść umowy była zgodna z prawem oraz kompletna, zaś integralną częścią umowy były załączniki wymienione w umowie, doręczone przed zawarciem umowy.
Pozwany przyznał, że w dniu 28 lutego 2025 roku wpłynęło pismo powoda z dnia 14 lutego 2025 roku zawierające oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego oraz, że w odpowiedzi na reklamację wskazał, że nie uznaje tego oświadczenia. Podkreślił, że zgodnie z treścią art. 45. ust. 1 u.k.k. w przypadku naruszenia przez kredytodawcy art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1—8, 10, 11, 14-17, art. 31—33, art. 33a i an. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. W myśl ust. 2 jeżeli kredytodawca w umowie nie określił zasad i terminów spłaty kredytu, konsument zwraca kredyt w równych ratach, płatnych co miesiąc, od dnia zawarcia umowy. Stosownie do treści art. 3 u.k.k. jeżeli umowa o kredyt konsumencki nie przewiduje terminu spłaty kredytu, konsument zwraca kredyt w terminie: 1) pięciu lat - w przypadku kredytów konsumenckich do wysokości 80.000,00 złotych, 2) dziesięciu lat - w przypadku kredytów konsumenckich powyżej 80.000,00 złotych. Zgodnie z ust. 4. w przypadkach, o których mowa w ust. 1, konsument ponosi koszty ustanowienia zabezpieczenia kredytu przewidziane w umowie. Natomiast ust. 5 stanowi, że uprawnienie, o którym mowa w ust. 1, wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.
Pozwany podkreślił, że s. jest możliwa tylko w sytuacjach enumeratywnie wymienionych w w/w przepisie, odwołującym się do poszczególnych obowiązków ustawowych. Sankcja kredytu darmowego nie powstaje, gdy kredytodawca naruszył obowiązek, którego źródłem jest przepis niewymieniony w art. 45 ust. 1, tj. inne postanowienie ustawy, zasady współżycia społecznego lub ustalone zwyczaje. Katalog ma charakter zamknięty i ze względu na wyjątkowy, sankcyjny charakter regulacji, nie podlega wykładni rozszerzającej ani wnioskowaniu per analogiam.
Pozwany wskazał nadto, że kwestią prejudycjalną w sprawie jest ocena, czy konsument złożył skuteczne oświadczenie w trybie art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t. j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1028 z późn. zm.) o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego i jednocześnie zakwestionował aby w sprawie skutecznie złożono oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Podkreślił, że oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego musi być złożone w formie pisemnej oraz powinno przede wszystkim wskazywać na jednoznaczną chęć skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Oświadczenie powinno zawierać również dane personalne kredytobiorcy, dane dotyczące umowy kredytowej, zarzuty dotyczące naruszenia przepisów ustawy, żądanie zwrotu uiszczonych odsetek i kosztów. Treść oświadczenia nie może wywoływać wątpliwości co do interpretacji zamierzenia uprawnionego oraz oznaczenia konkretnej umowy, której prawno - kształtujące oświadczenie dotyczy. Oświadczenie jest prawem kształtującym osobistym konsumenta - strony umowy. Oznacza to, że wyłącznie on alba jego pełnomocnik może takie oświadczenie złożyć. Nie można tego prawa zbyć na inny podmiot w drodze cesji, albowiem złożenie oświadczenia przez nabywcę wierzytelności przyszłej (cesjonariusza) jest bezskuteczne.
Pozwany podniósł, że zgodnie z treścią art. 45. ust. 5 u.k.k uprawnienie o którym mowa w ust. 1, wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Zauważył, że ustawodawca nie sprecyzował, co rozumie pod pojęciem „wykonania“ umowy, co doprowadziło do powstania różnych interpretacji tego terminu w orzecznictwie sądów powszechnych. Pojawiła się bowiem koncepcja, w myśl której moment, od którego zaczyna biec roczny termin na wygaśnięcie uprawnienia konsumenta do złożenia oświadczenia o sankcji kredytu darmowego, oznacza przede wszystkim stan, w którym wszelkie zobowiązania obu stron umowy o kredyt konsumencki zostały w pełni wykonane, nie można odnosić tego wyłącznie do wykonania zobowiązania po stronie kredytodawcy. Nie ma przy tym znaczenia, czy zostały one wykonane w terminie, dobrowolnie, czy też przymusowo, np. w drodze egzekucji komorniczej. Należy przy tym zaznaczyć, że chodzi tutaj o zobowiązania określone treścią umowy o kredyt konsumencki bez uwzględnienia skutków sankcji kredytu darmowego (por. wyrok Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 28.09.2017 r., sygn. akt I C 531/17, LEX nr 2374797 i wyrok Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 07.07.2017 r., sygn. akt X C 615/17, LEX nr 2491273). Zgodnie zaś z inną koncepcją zwrot „wykonanie umowy“ użyty w art. 45 ust. 5 u. k. k., od którego zaczyna biec roczny termin na wygaśnięcie uprawnienia konsumenta do złożenia oświadczenia o sankcji kredytu darmowego, oznacza dzień wykonania umowy przez pożyczkodawcę, czyli dzień przekazania kwoty pożyczki. Przemawiać ma za tym fakt, że w przeciwnym wypadku unicestwiony byłby cel tego przepisu. Ma on za zadanie ograniczyć uprawnienie konsumenta krótkim terminem prekluzyjnym, tak aby ustabilizować stosunek prawny i aby pożyczkodawca nie pozostawał w nieskończoność w niepewności co do zakresu swojej wierzytelności. Gdyby zaś wygaśniecie uprawnienia zależało od wykonania umowy przez pożyczkobiorcę (konsumenta), mógłby on przez jej celowe niewykonywanie odwlekać upływ tego terminu. Niedopuszczalne jest, aby jedna ze stron stosunku prawnego mogła według własnej woli regulować rozpoczęcie biegu (por. wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 13 czerwca 2018 roku, sygn. XIV C 1375/17, LEX nr 2515155).
Pozwany podkreślił, że za dominujący uznać należy pogląd, że termin, o którym mowa w art. 45 ust. 5 u. k. k. rozpoczyna swój bieg z chwilą wykonania umowy przez kredytobiorcę, a zatem z chwila spełnienia przez bank świadczenia charakterystycznego dla tej umowy, czyli w dacie uruchomienia kredytu i zawarcia umowy (por. M. Grochowski (w:) Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz. Red. K. Osajda).
Pozwany zakwestionował, aby w sprawie wykazano (art. 6 kc) spełnienie przesłanek do sankcji kredytu darmowego, z uwagi na naruszenia w umowie, które są wymienione w art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim. W ocenie pozwanego, nie udokumentowano w sprawie wymienionych w tym przepisie mankamentów umowy.
Pozwany zaznaczył, że dnia 13 lutego 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał wyrok w sprawie C-472/23 dotyczącej sankcji kredytu darmowego. Orzeczenie to, rozpatrując kwestie związane z naruszeniami obowiązków informacyjnych przez instytucje finansowe, uznaje za zasadne zastosowanie sankcji kredytu darmowego, gdy naruszenia te są istotne i mają wpływ na decyzję konsumenta. Tym samym rozstrzygnięto, że samo stwierdzenie naruszenia nie jest jeszcze wystarczające — a wykazać należy, że ewentualne uchybienie miało wpływ na decyzję konsumenta co do zaciągnięcia zobowiązania. TSUE orzekł, że „artykuł 10 ust. 2 lit. g) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywy Rady 87/102/EWG należy interpretować w ten sposób, że okoliczność, iż w umowie o kredyt wskazano rzeczywistą roczną stopę oprocentowania, która okazuje się zawyżono ze względu na to, że niektóre warunki tej umowy zostały następnie uznane za nieuczciwe w rozumieniu art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a tym samym za niewiążące dla konsumenta, nie stanowi sama w sobie naruszenia obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie dyrektywy 2008/48 . Artykuł 10 ust. 2 lit.k dyrektywy 2008/48 należy interpretować w ten sposób, że fakt, iż umowa o kredyt wymienia pewną liczbę okoliczności uzasadniających zwiększenie opłat związanych z wykonaniem umowy, przy czym właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny konsument nie jest w stanie zweryfikować ich wystąpienia ani ich wpływu na te opłaty, stanowi naruszenie obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie, o ile wskazanie to może podważyć możliwość dokonania przez tego konsumenta oceny zakresu jego zobowiązania. Natomiast artykuł 23 dyrektywy 2008/4B w związku z jej motywem 47 należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, które przewiduje - w przypadku naruszenia obowiązku informacyjnego nałożonego na kredytodawcę zgodnie z ort. 10 ust. 2 tej dyrektywy – jednolitą sankcję polegającą no pozbawienie kredytodawcy prawa do odsetek i opłat, niezależnie od indywidualnego stopnia wagi takiego naruszenia, o ile naruszenie to może podważyć możliwość oceny przez konsumenta zakresu jego zobowiązania”.
Pozwany zaznaczył, że omawiany wyrok zamyka możliwość powoływania się na sankcję kredytu darmowego z argumentacją, że R. (...) jest błędnie podane w umowie kredytu na skutek rzekomej abuzywności postanowienia umownego przewidującego oprocentowanie kredytowanych kosztów kredytu.
Powód nie wykazał natomiast, że deklarowane uchybienia miały istotny wpływ na wolę zaciągnięcia zobowiązania przez konsumenta, ani żeby podważały możliwość oceny przez konsumenta zakresu jego zobowiązania na etapie zawierania umowy.
Sankcja kredytu darmowego nie odnosi się do sytuacji, w której elementy umowy zostaną sformułowane w sposób niejednoznaczny lub niezrozumiały, gdyż art. 45 ust. 1 nie wymienia naruszenia wymogów wskazanych w art. 29 ust. 3 ustawy, który to przepis wymaga sformułowania umowy o kredyt w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Co prawda za brak informacji w umowie może być uznane podanie informacji niewystarczających, czy nieprecyzyjnych, ale w tej sytuacji chodzi o podanie informacji nieprawdziwych, wprowadzających konsumenta w błąd, a nie informacji, które mogą budzić pewne wątpliwości interpretacyjne. Z uwagi na fakt, iż zastosowanie sankcji darmowego kredytu pociąga za sobą daleko idące skutki, interpretacja przepisów ustawy musi być ścisła i nie może prowadzić do wykładni rozszerzającej, tym bardziej że gdyby strona powodowa rzeczywiście miała wątpliwości co do jasności i precyzyjności podstaw do zmiany oprocentowania bądź podstaw do zmiany opłat, to zgodnie z zawartą umową, istniała możliwość jej wypowiedzenia, a także możliwość ewentualnego roszczenia wynikającego z art. 385 1 k.c., czy art. 385 § 2 k.c. (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 maja 2019 r., XXVII Ca 1306/18, Legalis nr 2252775). Rozważania w tym zakresie rozpocząć należy od stwierdzenia. że użyty w art. 45 ust. 1 u. k. k., zwrotu .,naruszenie” rozumieć należy wyłącznie jako zupełny brak zamieszczenia w umowie kredytu konsumenckiego konkretnych informacji lub postanowień wymienionych w ust. 1 lub określenie ich w sposób wadliwy, nieprawidłowy, co aktualizować będzie się w zakresie określenia wysokości poszczególnych elementów (np. wysokości stóp oprocentowania, wysokości odsetek dziennych, całkowitego kosztu kredytu). Wskazuje na to w pierwszej kolejności literalne brzmienie art. 45 ust. 1 u. k. k., który wylicza postanowienia, które umowa powinna określać. Należy zatem wywnioskować, iż jego naruszenie może polegać tylko na sytuacji, gdy w danej umowie nie zamieszczono któregoś z tych postanowień lub postanowienie to zostało błędnie określone.
Odnosząc się natomiast do zarzutów naruszenia art. 30 ust. 1 pkt. 4 u.k.k. - nieokreślenie całkowitej kwoty kredytu, to pozwany wskazał, że zarzut jest chybiony, arbitralny. Ponadto pozwany nie wykazał, żeby zarzut tego rodzaju mógł mieć wpływ na decyzję o zaciągnięciu zobowiązania, jak również żeby jego ranga uzasadniała skorzystanie z sankcji kredytu darmowego.
Pozwany zakwestionował nadto aby nieprawidłowo określono całkowitą kwotę kredytu w umowie. Nie można się przy tym zgodzić, że naruszeniem w/w przepisu jest sytuacja, w której zdaniem powoda prawidłowa kwota znajduje się w umowie, ale nie w tym miejscu, gdzie powód twierdzi, że kwota ta powinna być wskazana. Jednocześnie, niewystarczające jest również jedynie wskazanie, że kwota ta została wskazana różnie w dwóch punktach umowy - nie przesądza to jeszcze automatycznie naruszenie w/w przepisu, zwłaszcza, jeżeli nie wykazano, że powód miał wątpliwości, których nie udało się wyjaśnić w drodze zapytania.
Zatem nie ulega wątpliwości, że strona powodowa w sposób błędny pojmuję znaczenie obowiązku wynikającego z art. 30 u.k.k. - lub pomija znaczenie powołanego przepisu, a tym samym w sposób chybiony dopatruje się możliwości zastosowania sankcji przewidzianej w art. 45 u.k.k.
W ocenie pozwanego zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt. 7 u.k.k. - błędne określenie (...) również jest arbitralny i chybiony. Nie wykazano ponadto, aby naruszenie tego rodzaju mogło mieć wpływ na decyzję kredytobiorcy co do woli zaciągnięcia zobowiązania, jak również, żeby ewentualne uchybienie tego rodzaju mogło być na tyle istotne, aby pociągać za sobą sankcję kredytu darmowego. Tym bardziej, że forsowany przez powoda sposób wyliczenia (...) i całkowitej kwoty kredytu, powodowałby de facto efekt odwrotny, to jest takie wyliczenie w/w, że kredyt rynkowo wydawałby się bardziej atrakcyjny, niż faktycznie był. Paradoks argumentacji powoda sprowadza się do tego, że domaga się on, bez zmiany warunków kredytu, prezentowanie go jako tańszego, niż był faktycznie. lnnymi słowy, wyliczenia banku są korzystniejsze dla kredytobiorcy, a uwzględnienie postawionych uwag prowadziłoby do wprowadzenia w błąd konsumenta, że faktycznie produkt bankowy jest tańszy, niż faktycznie był. Ponadto (...) oblicza się w chwili zawarcia umowy oraz przy obliczaniu (...) zakłada się, że umowa będzie obowiązywać przez umówiony okres. W pełni uzasadniona jest zatem konstatacja, że wskazanie w umowie (...), które następnie okaże się zawyżone — z tego powodu, że niektóre postanowienia umowy zostały uznane za prawnie niewiążące — nie narusza samo w sobie obowiązku informacyjnego. Nie można zatem w takim przypadku zastosować sankcji kredytu darmowego, o której mowa w art. 45 ustawy.
Pozwany podkreślił nadto, że Sąd Najwyższy wprost dopuścił możliwość pobierania odsetek od kapitału kredytu przeznaczonego na pokrycie kredytowanych kosztów w postanowieniu z 15 czerwca 2023 roku, sygn. I CSK 4175/22 (w stanie faktycznym sprawy była to prowizja przygotowawcza). Pozwany odniósł się w tym miejscu do powołanego przez powoda wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2019 roku (sygn. akt I NSK 9/18, LEX nr 2643248), wskazując że powołane w nim stanowisko o zasadności naliczania odsetek wyłącznie od kwoty faktycznie udostępnionych środków jest w pełni prawidłowe, jednakże dotyczy zupełnie innej sytuacji faktycznej. Sąd Najwyższy odnosi się bowiem do sytuacji, w której konsument odstępuje od umowy o kredyt konsumencki.
Pozwany podkreślił, że praktyka niepobierania od konsumenta opłat za udzielenie prowizji przy zawieraniu umowy w formie gotówkowej, a doliczania ich do kwoty udzielonego kredytu (kredytowanie kosztów kredytu), jest praktyką przyjętą niemalże od zawsze, sankcjonowaną przepisami prawa i utrwaloną w obrocie. Przytoczył fragment uzasadnienia wyroku Sąd Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 26 stycznia 2016 roku, XVII AmA 165/13 (LEX nr 1997815), w którym wskazano, że „kredytowanie kosztów kredytu nie jest praktyką odosobnioną w obrocie gospodarczym i nie ma też podstaw normatywnych, by ją kwestionować.
Pozwany zaznaczył, że obowiązujące przepisy nie wprowadzają zakazu naliczania odsetek od kredytowanego kosztu kredytu. Wynika to z treści art. 5 pkt 7 u.k.k., w którym expressis verbis mowa jest o „kredytowanych kosztach kredytu“. Ustawa nie zakazuje kredytowania takich kosztów, a jedynie wyłącza je z zakresu pojęcia całkowitej kwoty kredytu (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 marca 2023r, V Ca 3217/22). Potwierdza to także wyrok z dnia 30 stycznia 2019 roku, I (...) 9/18 (LEX nr 2643248), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że w aktualnym stanie prawnym nie jest dopuszczalne prezentowanie tej samej kwoty (np. opłaty przygotowawczej, prowizji itp.) zarówno w ramach całkowitej kwoty kredytu, jak i w kosztach kredytu. I to nawet wówczas, gdy składniki kosztów kredytu są kredytowane przez kredytodawcę. Za taką tezą, jak podniósł Sąd Najwyższy, przemawia wyraźna treść art. 5 pkt 7 u.k.k. Z tezy tej wynikają zatem dwa istotne wnioski — po pierwsze, składniki kosztu kredytu mogą być kredytowane przez kredytodawcę, a po drugie, prowizja — nawet jeśli jest kredytowana — nie może być wykazywana w umowie zarówno w całkowitej kwocie kredytu, jak też w kosztach kredytu. Istota omawianego w tym miejscu zagadnienia została wyjaśniona w wyroku (...) z dnia 21 kwietnia 2016 r., C-377/14. Sprowadza się ona, najogólniej rzecz ujmując do tego, że włączenie jakiejkolwiek kwoty, należącej do całkowitego kosztu kredytu, do całkowitej kwoty kredytu może mieć wpływ na obliczenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania i w konsekwencji może wpłynął na prawidłowość informacji, które kredytodawca powinien wskazać w danej umowie o kredyt.
Pozwany wskazał nadto, że w treści art. 5 pkt 10 u.k.k.mowa jest o kwocie wypłaconej. Wyrażenie „wypłacona“ nie wymaga, aby wypłata nastąpiła do rąk konsumenta. Wypłata może zostać dokonana również w celu pokrycia zobowiązań konsumenta (w tym zobowiązań do zapłacenia kosztów związanych z kredytem). Taką wykładnię językową potwierdza wykładnia systemowa - na tle ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe również przyjmuje się, że odsetki nalicza się od całości kapitału kredytu, niezależnie od sposobu wypłacenia tego kapitału (do rąk konsumenta, na spłatę jego zobowiązań itd.) i dotyczy to zwłaszcza przypadków, gdy wykorzystanie kapitału na poszczególne cele następuje na podstawie dyspozycji kredytobiorcy. Dlatego też przy obliczaniu (...) Pozwany miał nie tylko prawo, ale i obowiązek uwzględnić koszty odsetek od kredytowanych kosztów, skoro „kwota kredytu” zgodnie z umową obejmowała wypłaconą kwotę kredytu oraz pozaodsetkowe koszty kredytu. Wbrew twierdzeniom Powoda, to właśnie przejaw uczciwości oraz klarowności umowy. Ponadto z art. 5 pkt. 10 ustawy o kredycie konsumenckim wynika, iż określenie stopy oprocentowania kredytu powinno nastąpić w relacji do kwoty faktycznie wypłaconej, co też bezspornie miało w okolicznościach sprawy miejsce. Z art. 5 pkt. 10 ustawy nie wynika natomiast zakaz naliczania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu. W wyroku TSUE z dnia 21 kwietnia 2016 roku (C-377/14) podkreślono, iż nie można prezentować tej samej kwoty w całkowitych kosztach kredytu jak i w całkowitej kwocie kredytu.
W konsekwencji nie doszło do nieprawidłowego zawyżenia całkowitej kwoty kredytu poprzez ujęcie kosztu kredytu w całkowitej kwocie kredytu, co powodowałoby zaniżenie (...).
Pozwany zaznaczył nadto, że dopuszczalne jest pobieranie przez bank oprocentowania od kredytowanych kosztów kredytu, w tym od prowizji. Kredytowaną prowizję należy w tym wypadku traktować jako kapitał, z którego korzysta konsument w tym sensie, iż nie jest zobowiązany do zapłaty prowizji jednorazowo, ale może rozłożyć jej spłatę na raty. Z tego względy pobieranie oprocentowania od prowizji nie stoi w sprzeczności z istotą odsetek kapitałowych, które zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego (art. 359 k.c.) stanowić mają wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Należy również zauważyć, iż pomimo powszechnej praktyki w tym względzie banków i innych firm udzielających pożyczek, praktyka taka nie została do tej pory zakwestionowana przez TSUE. Ponadto pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu nie zakazują przepisy ustawy o kredycie konsumenckim.
Pozwany podniósł również, że obowiązujące przepisy nie wprowadzają zakazu naliczania odsetek od kredytowanego kosztu kredytu. Wynika to z treści art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim, w którym expressis verbis mowa jest o „kredytowanych kosztach kredytu“. Ustawa nie zakazuje kredytowania takich kosztów, a jedynie wyłącza je z zakresu pojęcia całkowitej kwoty kredytu. Potwierdza to także wyrok z dnia 30 stycznia 2019 roku, I (...) 9/18 (LEX nr 2643248), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że w aktualnym stanie prawnym nie jest dopuszczalne prezentowanie tej samej kwoty (np. opłaty przygotowawczej, prowizji itp.) zarówno w ramach całkowitej kwoty kredytu, jak i w kosztach kredytu. I to nawet wówczas, gdy składniki kosztów kredytu są kredytowane przez kredytodawcę. Za taką tezą, jak podniósł Sąd Najwyższy, przemawia wyraźna treść art. 5 pkt 7. Wynika z tego — po pierwsze, że składniki kosztu kredytu mogą być kredytowane przez kredytodawcę, a po drugie, że prowizja - nawet jeśli jest kredytowana — nie może być wykazywana w umowie zarówno w całkowitej kwocie kredytu, jak też w kosztach kredytu. Istota omawianego w tym miejscu zagadnienia została wyjaśniona w wyroku TSUE z dnia 21 kwietnia 2016 roku, C-377/14 i sprowadza się do tego, że włączenie jakiejkolwiek kwoty należącej do całkowitego kosztu kredytu do całkowitej kwoty kredytu może mieć wpływ na obliczenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania i w konsekwencji może wpłynąć na prawidłowość informacji, które kredytodawca powinien wskazać w danej umowie o kredyt. W literaturze również wskazuje się, iż dopuszczalne jest finansowanie kosztów kredytu udzielonego przez bank oraz naliczanie odsetek od kwoty przeznaczonej na ten cel.
Pozwany uznał również, że zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt. 6 u.k.k. - nieokreślenie procedury zmiany stopy oprocentowania kredytu - jest chybiony i arbitralny. Ponadto powód nie wykazał aby zarzut tego rodzaju mógł mieć wpływ na decyzję o zaciągnięciu zobowiązania, jak również żeby jego ranga uzasadniała skorzystanie z sankcji kredytu darmowego. Pozwany zauważył nadto, że zarzut w tym zakresie, prócz zacytowania ogólnikowego orzecznictwa, jest bardzo lakoniczny, bezpodstawny i nieuzasadniony. Dlatego też pozwany zakwestionował, żeby w tym zakresie umowa miała jakiekolwiek mankamenty.
Pozwany podkreślił nadto, że stawka WIBOR 3M jest dostępna publicznie i dostęp nie jest ograniczony. W konsekwencji bank nie miał obowiązki wskazywania w umowie konkretnych źródeł danych na temat tej stawki. Również w orzecznictwie wskazuje się, że stawki WIBOR publikowane są i były w serwisach internetowych takich jak B., R., rp.pl, czy samej (...), a więc są ogólnodostępne. Ogólnodostępną jest i była również informacja o tym, jak ta stawka jest wyliczana. O. tych informacji oznacza, że każdy kredytobiorca ma możliwość z łatwością zapoznania się z nimi.
Pozwany uznał również, że zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt.7 UKK — brak wskazania wszystkich założeń do wyliczenia (...) także jest chybiony, arbitralny. Nie wykazano ponadto, żeby zarzut tego rodzaju mógł mieć pływ na decyzję o zaciągnięciu zobowiązania, jak również żeby jego ranga uzasadniała skorzystanie z sankcji kredytu darmowego. W umowie prawidłowo wskazano na założenia do wyliczenia (...). Zarzuty w tym zakresie, nie zostały wyszczególnione. Powołano jedynie orzecznictwo, które nie przekłada się na wykazanie naruszeń w tym konkretnym przypadku.
Pozwany wskazał nadto, że powód nie wykazał aby zarzut tego rodzaju mógł mieć wpływ na decyzję o zaciągnięciu zobowiązania, jak również żeby jego ranga uzasadniała skorzystanie z sankcji kredytu darmowego. Natomiast zgodnie z art. 30 pkt 7 u.k.k. umowa musi określać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta ustalone w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia. Umowa w sposób prawidłowy, zgodny z umową określa (...), wbrew twierdzeniom Pozwu uwzględniając wszystkie konieczne koszty kredytu.
Odnosząc się zaś do zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k., to zdaniem pozwanego zarzut ten również jest chybiony, arbitralny. Zaznaczył, że zarzut dotyczy naruszenia art. 30 ust 1 pkt 10 u.k.k. poprzez zastrzeżenie przez kredytodawcę prawa do zmiany kosztów kredytowanych, w oparciu o przesłanki, które zostały określone w sposób niejasny i arbitralny. Taka sytuacja, zdaniem powoda, przyznaje uprawnienie do jednostronnego i dowolnego kształtowania polityki w zakresie opłat oraz jednostronnego dokonywania zmian w treści umowy. Dlatego też nie można się zgodzić z zarzutem sformułowanym przez powoda. Bank zastrzegł sobie prawo do pobierania opłat i prowizji wyłącznie zgodnie z umową, z którą zapoznał się kredytobiorca. Natomiast powód nawet nie podaje przykładu pobranej opłaty, której wysokość miałaby się zmienić. Pobrano zasadniczo wyłącznie prowizję, która co oczywiste, była jednorazowa, niezmienna. Ponadto integralną częścią umowy była taryfa opłat i prowizji, która bardzo precyzyjnie określa wysokość opłat, sposób ich ewentualnej zmiany.
Pozwany nie zgodził się również z naruszeniem art. 30 ust. 1 pkt. 10 u.k.k. - nie wskazanie warunków zmiany oprocentowania zadłużenia przeterminowanego. Ponadto zarzut w tym zakresie jest lakoniczny oraz nieuzasadniony.
Natomiast co do naruszenie art. 30 ust. 1 pkt. 15 u.k.k. - nie pouczenie o warunkach odstąpienia od umowy, to pozwany wskazał, że w orzecznictwie wskazuje się, iż powinność poinformowania o treści art. 53 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim aktualizuje się wyłącznie w sytuacji, gdy w umowie faktycznie wystąpiły braki uzasadniające odstąpienie od umowy na tej podstawie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 czerwca 2019 roku, I ACa 281/19). Dla pozostałych konsumentów (w tym cedenta) powyższa okoliczność była bez znaczenia, albowiem nie wpływała na wysokość oraz charakter ich zobowiązania (por. wyrok SR dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, sygn. akt XVI C 2870/21, wyrok SR dla Warszawy-Woli w Warszawie I C 516/22, Tomasz Czech w: Kredyt Konsumencki. Komentarz. Wyd. 2 komentarz do art. 30, Lex).
Pozwany nie uznał również naruszenie art. 30 ust. 1 pkt. 10, 16 u.k.k. - nie określenie procedur i warunków zmiany kosztów kredytu.
Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. umowa kredytu powinna bowiem zawierać informację o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową a kredyt konsumencki, w szczególności o opłatach, w tym opłatach za prowadzenie jednego tub kilku rachunków, no których są zapisywane zarówno transakcje płatności, jak i wypłaty, łącznie z opłatami za korzystanie ze środków płatniczych zarówno dla transakcji płatności, jak i dla wypłat, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki, no jakich koszty te mogą ulec zmianie“. Umowa zawiera więc te informacje w zakresie, który ma do niej zastosowanie.
Brak jest podstaw do przyjęcia, że w przypadku wcześniejszej spłaty następuje „zmiana kosztów kredytu“ (zmiana innych kosztów ponoszonych przez konsumenta) w rozumieniu art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. Rozliczenie z konsumentem kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu w całości zgodnie z art. 52 u.k.k. powoduje, iż całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. Koszty te nie ulegają zatem zmianie (obniżeniu), lecz w konsekwencji wcześniejszej spłaty część z nich przestaje być należna (zob. wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 3.08.2023 r., II C 358/23). Jednocześnie należy wskazać, że termin rozliczenia kredytu w przypadku wcześniejszej całkowitej spłaty kredytu konsumenckiego nie jest wymieniony w art. 30 ust. 1 pkt 16 u.k.k. i określa go wprost wyłącznie art. 52 u.k.k.
W ocenie pozwanego nie doszło do nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 kc). Dlatego też wszelkie zarzuty skierowane przez powoda nie koncentrują się na faktycznej ochronie praw konsumenta i zapewnieniu rzetelnego wykonywania obowiązków informacyjnych przez przedsiębiorcę, ale stanowią próbę sztucznego znalezienia wadliwości umowy, dla wyłącznie nieuzasadnionej korzyści finansowej. Celem powoda nie jest ochrona słabszej strony stosunku zobowiązaniowego, ale instrumentalne traktowanie przepisów celem zapewnienia sobie źródła dochodu, co stoi w rażącej sprzeczności z ratio legis rozwiązań ustawy o kredycie konsumenckim, jak również świadczy o sprzeczności wykonywania prawa przez powoda z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego. Na uwadze mieć również, że gdyby nawet uznać za wadliwą, to wskazane nie prowadziłoby do jakiegokolwiek uszczerbku po stronie kredytobiorcy co również świadczy o sprzeczności z klauzulami generalnymi zawartymi w art. 5 k.c. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I ACa 281/19, LEX nr 2712576). Prezentowany w uzasadnieniu model wykładni uwzględnia również fakt, że wszelkie sankcje mające na celu ochronę konsumenta muszą również każdorazowo pozostawać proporcjonalne (art. 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG, Dz.U.UE.L.2008.133.66). Odnośnie do zasady proporcjonalności podkreślić należy również, że sprzeczne z nią byłoby stosowanie sankcji kredytu darmowego w razie naruszenia obowiązków informacyjnych, które ze względu na ich charakter nie mogą mieć wpływu na zdolność konsumenta do oceny ciążącego na nim zobowiązania (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 9 listopada 2016 r., sygn. akt C 42/15, LEX nr 2146784).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód – K. K. w dniu (...) roku zawarł z pozwanym (...) Bank S.A. z siedzibą w umowę o kredyt konsolidacyjny nr (...), na podstawie której bank udzielił kredytobiorcy kredyt w wysokości 157.771,64 złotych, a który kredytobiorca zobowiązał się spłacić wraz z należnymi za okres korzystania z kredytu odsetkami umownymi na zasadach i warunkach określonych w dalszych postanowieniach umowy.
W umowie wskazano, że kredyt jest przeznaczony na:
a) potrzeby konsumpcyjne kredytobiorcy w wysokości 8.000,00 złotych,
b) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w (...) Bank S.A. w wysokości 1.047,11 złotych,
c) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w (...) Bank S.A. w wysokości 5.510,70 złotych,
d) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w (...) Bank S.A. w wysokości 151,51 złotych,
e) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt niecelowy oraz studencki nr (...) na rachunek prowadzony w (...) Bank S.A. w wysokości 60.237,85 złotych,
f) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt niecelowy oraz studencki nr (...) na rachunek prowadzony w (...) Bank S.A. w wysokości 58.726,43 złotych,
g) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu Limit debetowy (...) na rachunek prowadzony w Banku (...) S.A. w wysokości 574,00 złotych,
h) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w Bank (...) S.A. w wysokości 821,00 złotych,
i) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w Bank (...) S.A. w wysokości 166,00 złotych,
j) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w Bank (...) S.A. w wysokości 94,00 złotych,
k) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w Bank (...) S.A. w wysokości 435,00 złotych,
l) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w Bank (...) S.A. w wysokości 738,00 złotych,
m) spłatę zobowiązań kredytowych z tytułu umowy kredytu – Kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych nr (...) na rachunek prowadzony w Bank (...) S.A. w wysokości 336,00 złotych,
n) zapłatę kosztów kredytu w postaci prowizji za udzielenie kredytu w wysokości 6.05,04 złotych oraz jednorazowej składki ubezpieczeniowej do przekazania (...) S.A. w wysokości 14.229,00 złotych z tytułu zawarcia przez kredytobiorcę umowy ubezpieczenia dla kredytobiorców kredytów gotówkowych udzielanych przez (...) Bank S.A. pakiet (...), utrata pracy i zwrot kosztów opłat eksploatacyjnych nr (...).
Umowa została zawarta na okres od dnia (...) roku do dnia 11 lipca 2033 roku, pod warunkiem zawieszającym wydania pozytywnej decyzji kredytowej, poprzedzonej weryfikacją i potwierdzeniem zgodności danych zgłoszonych przy składaniu wniosku.
Całkowita kwota zadłużenia z tytułu zaciągniętych pożyczek/kredytów (wobec banków i innych podmiotów niebędących bankami) opiewała na sumę 351.673,76 złotych.
W zakresie konsolidowanych zobowiązań kredytowych kredytobiorca zobowiązany był do niezwłocznego potwierdzenia w bankach/instytucjach finansowych, że doszło do całkowitej spłaty zobowiązań wymienionych w umowie, dokonania dopłaty z własnych środków, w przypadku gdy przelane środki nie pokryły w całości tych zobowiązań, zamknięcia konsolidowanych zobowiązań i dostarczenia na żądanie Banku zaświadczeń potwierdzających całkowitą spłatę i zamknięcie zobowiązań podlegających konsolidacji w innych bankach/instytucjach finansowych w terminie do 2 tygodni od dnia otrzymania wezwania.
dowód: umowa o kredyt konsolidacyjny z dnia (...) roku k. 13 – 17v, dowód z innych wniosków dowodowych: wydruk potwierdzenia wypłaty kredytu k. 22v.
Powód – K. K. jest stałym klientem pozwanego i posiada swojego opiekuna w C.. Umowa kredytu konsolidacyjnego z dnia (...) roku nie była jego pierwszą umowa kredytową.
Powód, przed podpisaniem umowy, otrzymał wydruk celem zapoznania się z jej treścią oraz konsultował z pracownikiem banku postanowienia umowy. Powód został poinformowany przez pracownika banku o możliwości odstąpienia od umowy w terminie 14 dni.
Przed podpisaniem umowy powód nie przeczytał dokładnie treści umowy.
Treść projektu umowy była tożsama z umowa konsolidacyjną z dnia (...) roku, którą powód zawarł z pozwanym.
W dacie zawarcia umowy powód nie posiadał żadnych środków finansowych na pokrycie prowizji i ubezpieczenia.
przyznane, por. wyjaśnienia powoda K. K. 00:02:16 k. 98 – 98v, 00:08:57 k. 98v, 00:14:45 k. 98v – 99.
W związku ze skorzystaniem przez kredytobiorcę z produktu dodatkowego: ubezpieczenie dla kredytobiorców kredytów gotówkowych udzielnych przez (...) Bank S.A. – pakiet (...), utrata pracy i zwrot kosztów opłat eksploatacyjnych w związku z umową ubezpieczenia o numerze (...) zawartą z K. K. obowiązują następujące warunki dotyczące prowizji, a mianowicie prowizja uwzględnia obniżkę o 8.210,26 złotych, z zastrzeżeniem:
a) w przypadku rezygnacji kredytobiorcy z indywidualnego ubezpieczenia w trakcie trwania umowy w wyniku odstąpienia od umowy ubezpieczenia albo wypowiedzenia umowy ubezpieczenia, bank naliczy kredytobiorcy prowizję uzupełniającą w wysokości równej kwocie 8.210,26 złotych pomniejszonej proporcjonalnie do niewykorzystanego okresu ochrony ubezpieczeniowej, to jest kwota 8.210,26 złotych zostanie pomnożona przez wskaźnik ustalony jako stosunek liczby dni niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej do liczby dni na jaką ubezpieczenie zostało zawarte,
b) kredytobiorca jest zobowiązany do zapłaty naliczonej przez bank prowizji uzupełniającej, co może nastąpić ze środków własnych na rachunek kredytu – w terminie 14 dni od dnia poinformowania go przez Bank o jej ostatecznej wysokości lub poprzez upoważnienie banku do pobrania kwoty należnej prowizji uzupełniającej ze środków zwróconej przez zakład ubezpieczeń, która zostanie zaliczona przez Bank na poczet spłaty należnej bankowi kwoty prowizji uzupełniającej, a kwota składki pozostała po tym rozliczeniu zostanie zwrócona kredytobiorcy w sposób wskazany przez kredytobiorcę w dyspozycji,
c) kwota prowizji uzupełniającej, która zostanie naliczona kredytobiorcy, nie przekroczy kwoty składki za niewykorzystany okres ochronny, zwróconej przez zakład ubezpieczeń.
W treści umowy wskazano, że oprocentowanie kredytu było liczone według stopy stałej, natomiast oprocentowanie kredytu na dzień zawarcia umowy wynosiło 14.90% i obowiązywało od dnia uruchomienia kredytu do dnia spłaty siódmej raty wynikającej z harmonogramu spłat. W przypadku gdy termin spłaty pierwszej raty, w uzgodnieniu z kredytobiorcą, zostanie przesunięty o jeden miesiąc, oprocentowanie obowiązywało od dnia uruchomienia kredytu do dnia spłaty szóstej raty wynikającej z harmonogramu spłat. Dla każdego kolejnego sześciomiesięcznego okresu wyznaczonego przez terminy spłat rat, wynikających z harmonogramu spłat, oprocentowanie miało wynosić: 14,90%, jeżeli kredytobiorca spełnił wymogi określone w ust. 4 §3 umowy, a mianowicie kredytobiorca jest zobowiązany do dokonania w okresie sześciu miesięcy kalendarzowych w każdym z czterech dowolnych miesięcy co najmniej trzech dowolnych transakcji kartą kredytową lub usługą (...). Pierwszy okres sześciu miesięcy kalendarzowych zaczyna się w kolejnym miesiącu kalendarzowym po miesiącu, w którym nastąpiło uruchomienie kredytu oraz 16,90% jeżeli kredytobiorca nie spełnił wymogów określonych w ust. 4 §3 umowy.
W treści umowy wskazano również, że zmienione oprocentowanie będzie obowiązywać przez kolejny sześciomiesięczny okres począwszy od dnia następnego po dacie płatności najbliższej raty przypadającej do spłaty po miesiącu kalendarzowym kończącym okres sześciu miesięcy kalendarzowych, o którym mowa w ust. 4 §3 umowy oraz, że jeżeli oprocentowanie zmieni się, to kredytobiorca otrzyma niezwłocznie nowy harmonogram spłat. Taka zmiana oprocentowania nie zmienia warunków umowy i nie wymaga zawarcia aneksu.
Z treści umowy wynikało, że bank pobiera opłaty i prowizje zgodnie z postanowieniami umowy oraz taryfy opłat i prowizji (...) Banku S.A. dla klientów indywidualnych, za czynności związane z obsługą kredytu oraz zmiana postanowień umowy. W trakcie trwania umowy opłaty i prowizje mogły ulec zmianie.
dowód: umowa o kredyt konsolidacyjny z dnia (...) roku k. 13 – 17v.
W treści umowy wskazano, że należność niespłacona w terminie wynikającym z umowy albo spłacona w niepełnej wysokości stanowi w całości lub w części niespłaconej zadłużenie przeterminowane poczynając od dnia następnego po terminie spłaty wynikającym z umowy.
dowód: umowa o kredyt konsolidacyjny z dnia (...) roku k. 13 – 17v.
Całkowita kwota kredytu wynosiła kwotę 136.837,60 złotych i nie obejmowała kredytowanych kosztów kredytu, a mianowicie prowizji za udzielenie kredytu w wysokości 6.05,04 złotych oraz jednorazowej składki ubezpieczeniowej do przekazania (...) S.A. w wysokości 14.229,00 złotych z tytułu zawarcia przez kredytobiorcę umowy ubezpieczenia dla kredytobiorców kredytów gotówkowych udzielanych przez (...) Bank S.A. pakiet (...), utrata pracy i zwrot kosztów opłat eksploatacyjnych nr (...).
Całkowity koszt kredytu na dzień zawarcia umowy wyniósł kwotę 166.746,09 złotych i obejmował naliczone odsetki umowne w wysokości 145.812,05 złotych, prowizję za udzielenie kredytu – 6.705,04 złotych i jednorazową składkę ubezpieczeniową za ubezpieczenie – pakiet (...), utrata pracy i zwrot kosztów opłat eksploatacyjnych dla (...) – 14.229,00 złotych.
Całkowita kwota do zapłaty na dzień zawarcia umowy wyniosła 303.583,69 złotych i stanowiła sumę całkowitej kwoty kredytu w wysokości 136.837,60 złotych oraz całkowitego kosztu kredytu w wysokości 166.746,09 złotych.
W umowie określono, że rzeczywista roczna stopa oprocentowania ( (...)) na dzień zawarcia umowy wynosiła 20.52% i została wyliczona przy uwzględnieniu wartości całkowitej kwoty kredytu, całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty do zapłaty, przy założeniu, że umowa będzie obowiązywać przez czas, na który została zawarta, a zobowiązania z niej wynikające zostaną wypełnione w terminach określonych w umowie, spłata kredytu odbywać się będzie zgodnie z harmonogramem spłat, który określa wysokość oraz terminy spłat rat, prowizja za udzielenie kredytu (o ile występuje), oplata dla pośrednika kredytowego (o ile występuje) oraz jednorazowa składka ubezpieczeniowa (o ile występują) są kredytowane, odstępy czasu między datami używanymi w obliczeniach wyrażone w latach lub w ułamkach roku, przy czym rok liczy 365 dni, a w przypadku lat przestępnych 366 dni, wynik obliczeń podawany jest z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku.
dowód: umowa o kredyt konsolidacyjny z dnia (...) roku k. 13 – 17v, dowód z innych wniosków dowodowych: potwierdzenie zapłaty składki ubezpieczenia k. 22, .
W umowie określono, że kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z należnymi za okres korzystania z kredytu odsetkami umownymi w 120 równych miesięcznych ratach kapitałowo – odsetkowych płatnych nie później niż do 10 dnia każdego miesiąca, z zastrzeżeniem że termin płatności pierwszej raty przypada w dniu 10 sierpnia 2023 roku. Terminy płatności oraz wysokości rat określone były w doręczonym aktualnym harmonogramie spłat.
dowód: umowa o kredyt konsolidacyjny z dnia (...) roku k. 13 – 17v.
W okresie od września 2023 roku do lutego 2025 roku powód – K. K. uiszczał raty, określając w tytule przelewu wysokość poszczególnej raty, z rozbiciem na kwotę odsetek i kapitału.
dowód z innych wniosków dowodowych: wydruk potwierdzenia przelewu krajowego k. 23 – 31.
Powód – K. K. w piśmie z dnia 14 lutego 2025 roku złożył pozwanemu oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego na podstawie art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim .
W oświadczeniu powód wskazał, że pozwany w szczególności naruszył art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. oraz art. 30 ust. 1 pkt 4, 6, 8, 10, 14, 15 i 17 u.k.k.
Pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W., po zapoznaniu się z przedmiotowym oświadczeniem, nie uznał reklamacji i stwierdził, że nie ma podstaw do skorzystania przez powoda z sankcji kredytu darmowego, albowiem (...) i całkowita kwota do zapłaty są właściwe i obliczone prawidłowo – (...) wyliczono z uwzględnieniem całkowitej kwoty kredytu, która nie obejmuje kredytowanych kosztów kredytu zgodnie z (...), całkowitego kosztu kredytu oraz całkowitej kwoty do zapłaty.
dowód: oświadczenie z dnia 14 lutego 2025 roku k. 18, odpowiedź na reklamację z dnia 9 marca 2025 roku k. 19 – 21v.
Sąd zważył co następuje:
W ocenie Sądu roszczenie strony powodowej nie zasługuje na uwzględnienie albowiem oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego zostało złożone przez powoda po terminie.
W przedmiotowej sprawie podstawą roszczenia powoda była zawarta w dniu (...) roku - umowa o kredyt konsolidacyjny nr (...).
Umowa kredytu to zdefiniowana w ustawie Prawo bankowe umowa dwustronnie zobowiązująca, przez którą bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Kredyt jest czynnością bankową zastrzeżoną wyłącznie dla banków - umowa ta podlega regulacji wynikającej z ustawy Prawo bankowe .
Niewątpliwym również jest, że do umowy kredytu zastosowanie mają przepisy ustawy o kredycie konsumenckim . Zgodnie bowiem z art. 3 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności umowę pożyczki i umowę kredytu w rozumieniu przepisów Prawa bankowego. Przepis art. 78a ustawy Prawo bankowe z kolei ustala relacje między przepisami tej ustawy i przepisami ustawy o kredycie konsumenckim w sytuacji, w której bank udziela kredytu lub pożyczki pieniężnej na podstawie umowy mającej w świetle przepisów ustawy o kredycie konsumenckim charakter kredytu konsumenckiego. Stanowi bowiem, że przepisy ustawy Prawo bankowe stosuje się do umów kredytu i pożyczki pieniężnej, zawieranych przez bank zgodnie z przepisami ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim , w zakresie nieuregulowanym w tej ustawie. Z regulacji tej wynika, że kredyt konsumencki udzielany przez banki podlega przede wszystkim przepisom ustawy o kredycie konsumenckim, do której odsyła ten przepis, lecz ustawa o kredycie konsumenckim nie reguluje w sposób wyczerpujący umów kredytu konsumenckiego udzielanego przez banki.
W przedmiotowej sprawie zawarta przez strony procesu umowa była również umową o kredyt konsumencki w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1083 ). Kredytem konsumenckim jest bowiem kredyt w wysokości nie większej niż 255.550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi. Zgodnie zaś z treścią art. 22 1 k.c. konsumentem jest osoba fizyczna dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
W niniejszej sprawie bezspornym jest, że na podstawie umowy o kredyt konsolidacyjny z dnia (...) roku bank udzielił powodowi - kredytobiorcy kredyt w wysokości 157.771,64 złotych, który w wysokości 8.000,00 złotych miał być przeznaczony na potrzeby konsumpcyjne kredytobiorcy i w pozostałym zakresie na spłatę pozostałych nieuregulowanych przez powoda innych zobowiązań kredytowych wymienionych w umowie.
Niewątpliwym jest, że pozwany dokonał wypłaty kredytu w dniu (...) roku, natomiast powód złożył pozwanemu oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego w piśmie z dnia 14 lutego 2025 roku, które wpłynęło do pozwanego w dniu 19 marca 2025 roku, a zatem po upływie roku od dnia wykonania umowy przez pozwanego.
Zgodnie z treścią art. 45 ust. 1 u.k.k., w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. W myśl natomiast art. 45 ust. 5 u.k.k., uprawnienie, o którym mowa w ust. 1, wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.
Termin ustawowy „wykonanie umowy” w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. nie jest w chwili obecnej interpretowany jednolicie, tak w orzecznictwie sądów powszechnych, jak i w doktrynie. Termin ten nie był dotychczas przedmiotem wykładni Sądu Najwyższego, jednakże zdaniem części orzecznictwa (m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 lipca 2019 r., V ACa 188/18, wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 14 marca 2023 r., II Ca 98/23;) oraz doktryny (m. in. Czech Tomasz, Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. III, komentarz do art. 45, LEX 2023, akapit 68) wykonanie umowy w rozumieniu omawianego przepisu powinno być wykładane jako zrealizowanie wszystkich obowiązków wynikających z umowy przez obydwie jej strony, a zatem również kredytobiorcę. W konsekwencji, termin roczny na zrealizowanie uprawnienia przez konsumenta liczony będzie – wedle zwolenników tej wykładni – od momentu spłacenia przez kredytobiorcę całości kredytu, niezależnie od tego, czy spłata kredytu realizowana jest terminowo. Przeciwny pogląd zakłada, że wykonaniem umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k., stanowiącym początek rocznego terminu zawitego na złożenie oświadczenia w przedmiocie skorzystania z sankcji kredytu darmowego, jest wykonanie umowy przez kredytodawcę, tj. wypłata środków kredytobiorcy ( por. wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 27 lutego 2019 r., sygn. akt XII C 1503/18, wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 30 maja 2023 r., sygn. akt XXVII Ca 309/23; Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz. Red. dr hab. Konrad Osajda, 2019, wyd. 2/M. Grochowski, Legalis 2023, nr boczny 18-21).
W ocenie Sądu wykonanie umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. należy rozumieć jako wykonanie umowy przez jedną ze stron stosunku zobowiązaniowego – kredytodawcę – który wypłaca kredytobiorcy środki pieniężne stanowiące przedmiot umowy kredytu, a zatem spełnia świadczenie charakterystyczne dla umowy kredytu (stanowiącej umowę dwustronnie zobowiązującą, ale nie będącej umową wzajemną).
Do przyjęcia zaprezentowanego stanowiska skłoniły Sąd orzekający w niniejszym składzie następujące względy, a mianowicie nie można przyjąć aby termin „wykonanie umowy” był terminem językowo jednoznacznym, stąd też – poza wykładnią językową – niezbędne jest sięgnięcie do wykładni systemowej oraz funkcjonalnej. Tym bardziej, iż przyjęcie pierwszego z przytoczonych stanowisk może rodzić uzasadnione wątpliwości natury aksjologicznej. Nie jest bowiem jasne i nie budzące wątpliwości, z językowego punktu widzenia, czy za wykonanie umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. rozumieć należy wykonanie jej przez obydwie strony stosunku zobowiązaniowego, wynikającego z umowy kredytu konsumenckiego, czy też za wykonanie umowy w rozumieniu problemowego przepisu rozumieć wykonanie jej przez co najmniej jedną ze stron tego stosunku. Wykonaniem umowy będzie bowiem – w rozumieniu czysto językowym – zarówno wykonanie jej przez bank (a zatem zasadniczo wypłata kredytu), wykonanie jej przez kredytobiorcę (zasadniczo spłata kredytu oraz należności ubocznych), jak i wykonanie umowy przez obydwie jej strony.
Niejednoznaczność wykładni gramatycznej, językowej, prowadzi do konieczności zwrócenia się ku wykładni systemowej. W ustawie o kredycie konsumenckim termin „wykonanie umowy” pojawia się jedynie w problemowym przepisie - art. 45 ust. 5 u.k.k. Należy jednak zauważyć, że ustawodawca posługuje się terminem wykonania umowy (niewykonania umowy) w przepisach zawartych w Kodeksie cywilnym (por. art. 385 3 pkt 7 i 16 k.c., art. 394 § 3 k.c., art. 14 § 2 k.c., art. 59 k.c.). W przepisach tych ustawodawca wielokrotnie ma na myśli sytuację wykonania (czy niewykonania) umowy przez co najmniej jedną ze stron umowy dwustronnie zobowiązującej, mimo tego, że w przepisie brak jest wyraźnego zastrzeżenia, iż mowa o wykonaniu umowy przez co najmniej jedną ze stron. Podobnie kodeks postępowania cywilnego – posługujący się terminem wykonanie umowy w przepisach z art. 34 § 1 i 2 k.p.c. – za wykonanie umowy rozumie wykonanie jej przez jedną ze stroną stosunku dwustronnie zobowiązującego (art. 34 § 2 k.p.c.).
Ponadto, zdaniem Sądu, nie ma żadnych argumentów natury aksjologicznej, które nakazywałyby przyjmować, że w przepisie z art. 45 ust. 5 u.k.k. – w przeciwieństwie do innych, przywołanych wyżej przepisów k.c. oraz k.p.c. – za wykonanie umowy należy uważać wykonanie jej przez obydwie strony stosunku zobowiązaniowego, w tym wykonanie jej przez kredytobiorcę, który wszak spełnia świadczenie niestanowiące świadczenia charakterystycznego dla umowy kredytu (świadczeniem charakterystycznym dla umowy kredytu, niebędącej umową wzajemną, jest wypłata środków kredytu, nie zaś spłata kredytu). Przeciwnie, ratio legis normy prawnej zawartej w art. 45 ust. 5 u.k.k. świadczy o tym, aby wykonanie umowy utożsamiać (podobnie jak w przypadku innych przepisów) z jej wykonaniem przez jedną ze stron, a to kredytodawcę, albowiem przewidziany w art. 45 ust. 5 u.k.k. termin roczny na wykonanie uprawnienia, ma charakter terminu zawitego, który z istoty swojej – jak każdy termin zawity – jest terminem krótkim, zmierzającym przede wszystkim do uporządkowania i stabilizacji obrotu oraz wykluczenia sytuacji, w których możliwość powoływania się na sankcję kredytu darmowego i zmiana tym samym treści zobowiązania, trwałaby nieskończenie długo, pozbawiając kredytodawców/pożyczkodawców pewności co do kształtu ich relacji łączącej z konsumentem. Podobnie jak w przypadku innych oświadczeń prawokształtujących (np. prawa odstąpienia) ograniczenie terminu musi być więc wyraźne i jednoznaczne, gdyż jest to konieczne dla stabilizacji ryzyka gospodarczego i bezpieczeństwa obrotu. Natomiast, w przypadku gdy to konsument jest beneficjentem sankcji kredytu darmowego, przyznanie mu uprawnienia do przedłużania terminu do skorzystania z niej, np. przez nienależyte wykonanie zobowiązania (uchybianie terminom zapłaty rat, lub np. przez ubieganie się o tzw. wakacje kredytowe, lub np. przez zmianę harmonogramu płatności w porozumieniu z kredytodawcą), stanowiłoby nieproporcjonalne i bezprecedensowe w systemie prawnym rozwiązanie. Ponadto konsument od momentu zawarcia umowy dysponuje wystarczającym czasem na zapoznanie się z nią, przeanalizowanie jej postanowień oraz podjęcie decyzji co do skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Rozwiązanie takie jest proporcjonalne oraz realizuje cele określone w art. 23 Dyrektywy 2008/48/WE, zgodnie z którym państwa członkowskie ustanawiają przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z niniejszą dyrektywą i podejmują wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji. Przewidziane sankcje muszą być bowiem skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. Należy przy tym podkreślić, że sankcja kredytu darmowego jest sankcją wyjątkowo surową, skutkującą tym, iż kredytobiorca otrzymuje kredytowanie środków pieniężnych bez obowiązku jakiegokolwiek wynagrodzenia z tego tytułu na rzecz banku. W przypadku umów długoterminowych, kilkuletnich, sankcja ta jest tym bardziej dolegliwa. Nie sposób zatem uznać, aby w przypadku takich długoletnich umów proporcjonalne było umożliwianie kredytobiorcy skorzystania z sankcji kredytu darmowego przez tak długi czas. Przyjęcie przeciwnego stanowiska prowadziłoby bowiem do uznania, że kredytobiorca może skorzystać ze swojego uprawnienia również w toku procesu sądowego z powództwa banku o zapłatę rat kredytu, czy wręcz w toku egzekucji.
Zauważyć należy również, że zgodnie z art. 45 ust. 1 u.k.k., w wypadku naruszeń, o których mowa w tym przepisie, konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Z uregulowania tego („po złożeniu oświadczenia (…) zwraca kredyt bez odsetek (…) w terminie i sposób ustalony w umowie”) wyraźnie wynika zatem, iż celem ustawodawcy było takie ukształtowanie przepisów, aby oświadczenie w przedmiocie sankcji kredytu darmowego działało zasadniczo na przyszłość (podobnie jak skutki innych naruszeń, wynikające z mocy prawa, określone w art. 45 ust. 2 i 3 u.k.k.), tj. aby skutkowało ono modyfikacją jeszcze wiążącego strony stosunku umownego. Celem ustawodawcy nie było zaś to, aby przyznać kredytobiorcom uprawnienie do modyfikacji już de facto wygasłego stosunku zobowiązaniowego (należy bowiem uznać, że po spłacie wszystkich rat i należności ubocznych umowa kredytu wygasa).
W ocenie Sądu, wszystkie powyższe względy przemawiają za uznaniem, że wykonaniem umowy kredytu w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. jest spełnienie świadczenia charakterystycznego dla tego stosunku zobowiązaniowego przez jedną ze stron tego stosunku (bank/ pożyczkodawcę), a to wypłata środków pieniężnych stanowiących przedmiot kredytu.
Wobec powyższego, skoro wykonanie umowy nastąpiło w dniu (...) roku, natomiast oświadczenie powoda o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego dotarło do pozwanego w dniu 19 marca 2025 roku, to oświadczenie zostało złożone po terminie.
Natomiast nawet przy przyjęciu poglądu, że w niniejszej sprawie powód nie uchybił terminowi do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, które dotarło do pozwanego w marcu 2025 roku, albowiem nie doszło jeszcze do wykonania umowy, gdyż z treści umowy wynika, że została ona zawarta na okres od dnia (...) roku do dnia 11 lipca 2033 roku, to niezależnie od tego, w ocenie Sądu, brak było podstaw do skorzystania przez kredytobiorcę z omawianego uprawnienia.
Podstawą prawną żądania pozwu był przepis art. 45 ust. 1 u.k.k. stosownie do treści którego w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie.
Użyty w treści art. 45 ust. 1 u.k.k., zwrot „naruszenie” rozumieć należy wyłącznie jako zupełny brak zamieszczenia w umowie kredytu konsumenckiego konkretnych informacji lub postanowień wymienionych w ust. 1 lub określenie ich w sposób wadliwy, nieprawidłowy, co aktualizować będzie się w zakresie określenia wysokości poszczególnych elementów (np. wysokości stóp oprocentowania, wysokości odsetek dziennych, całkowitego kosztu kredytu). Wskazuje na to w pierwszej kolejności literalne brzmienie art. 45 ust. 1 u.k.k., który wylicza postanowienia, które umowa powinna określać. Należy zatem wywnioskować, iż jego naruszenie może polegać tylko na sytuacji, gdy w danej umowie nie zamieszczono któregoś z tych postanowień lub postanowienie to zostało błędnie określone. Ideą wprowadzenia w u.k.k. obowiązku informacyjnego skorelowanego z surową sankcją kredytu darmowego, było założenie, by konsument mógł ocenić tak ryzyko związane z danym instrumentem finansowym, jak i ocenić konkurencyjność danego produktu, a zatem by mógł podjąć świadomą decyzję co do dokonania określonej transakcji kredytowej z bankiem.
W myśl art. 29 ust. 3 u.k.k., umowa powinna być sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Zatem z treści art. 45 ust. 1 u.k.k. nie wynika aby naruszenie art. 29 ust. 3 u.k.k. przez kredytodawcę łączyło się z możliwością zastosowania sankcji kredytu darmowego.
Oczywiście, w ocenie Sądu, treść stosunku prawnego winna być przez strony ukształtowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały jednak istotne jest, czy w przypadku niejasności postanowień umowy czy jej niejednoznaczności możliwe jest zastosowanie sankcji – w tym przewidzianej w art. 45 u.k.k. W piśmiennictwie wskazuje się, iż wyłącznie brak zamieszczenia określonych w art. 30 ustawy o kredycie konsumenckim konkretnych punktach elementów, może prowadzić do zastosowania sankcji kredytu darmowego (Kaszubski Remigiusz W., Obzejta Łukasz, Tytuł: Karty płatnicze w Polsce, Opublikowano: WKP 2012, monografia). Oznacza to, że sankcja kredytu darmowego nie powstaje, gdy kredytodawca naruszył obowiązek, którego źródłem jest przepis niewymieniony w art. 45 ust. 1 u.k.k., tj. inne postanowienie ustawy, zasady współżycia społecznego lub ustalone zwyczaje. Katalog przepisów określonych w art. 45 ust. 1 u.k.k. ma charakter zamknięty i ze względu na wyjątkowy, sankcyjny charakter regulacji, nie podlega wykładni rozszerzającej ani wnioskowaniu per analogiam.
W konsekwencji gdy dane postanowienia umowy wymienione w art. 30 u.k.k. są zredagowane w sposób niejasny i budzący wątpliwości, to nie ma podstaw, aby stosować sankcję z art. 45 ust. 1 u.k.k., chyba że stopień niepewności, czy niejasności wyklucza możliwość uznania, że dane uregulowanie umowne niesie za sobą w ogóle jakąkolwiek informację.
Zauważyć należy również, że zgodnie z treścią art. 23 Dyrektywy 2008/48/WE, państwa członkowskie ustanawiają przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z niniejszą dyrektywą i podejmują wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji. Przewidziane sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. Wykładając przepis z art. 45 ukk w świetle zacytowanego art. 23 Dyrektywy – nakazującego proporcjonalność sankcji – należy wskazać, że skorzystanie z sankcji kredytu darmowego może być uprawnione jedynie w sytuacji, w której naruszenie któregokolwiek z przepisów wymienionych w art. 45 ust. 1 ukk mogło mieć wpływ na decyzję konsumenta odnośnie zawarcia umowy ( por. pkt 73 uzasadnienia wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 9 listopada 2016 roku, C-42/15 : „art. 23 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, by państwo członkowskie przewidziało w uregulowaniu krajowym, że w wypadku gdy umowa o kredyt nie zawiera wszystkich elementów wymaganych w art. 10 ust. 2 tej dyrektywy, umowę tę uważa się za nieoprocentowaną i bezpłatną, o ile chodzi o element, którego brak może pozbawić konsumenta możliwości dokonania oceny zakresu ciążącego na nim zobowiązania”).
W ocenie Sądu, w tej sprawie, nie doszło do naruszenia żadnego z powołanych przez stronę powodową przepisów ukk w stopniu, który uprawniałby konsumenta do skorzystania z sankcji kredytu darmowego.
Zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt. 6 u.k.k. powód uzasadniał niedookreślonym i nieprecyzyjnym sformułowaniu w treści umowy kredytu klauzuli o zmiennej stopie oprocentowania, stwarzając tym samym szerokie możliwości wykorzystania zastrzeżonego uprawnienia dla kredytodawcy w sposób dla siebie korzystny.
W ocenie sądu, tak sformułowany przez powoda zarzut nie narusza art. 30 ust. 1 pkt 6 u.k.k., albowiem z treści zarzutu pozwanego absolutnie nie wynika, na czym polega to niedookreślenie i nieprecyzyjność sformułowania klauzuli o zmiennej stopie oprocentowania.
W treści postanowień umowy kredytodawca określił bowiem, że oprocentowanie kredytu liczone było według stopy stałej oraz, że na dzień zawarcia umowy wynosiło ono 14,90%. Ponadto pozwany dokładnie określił przez jaki okres obowiązuje oprocentowanie ustalone w dacie zawarcia umowy oraz jak będzie ulegało ono zmianie. Istotnym jest również, że z treści umowy wynika, że w przypadku zmiany oprocentowania kredytobiorca otrzyma niezwłocznie nowy harmonogram spłat. Natomiast powód nie wykazał, w toku niniejszego procesu, aby nie był informowany o zmianie oprocentowania oraz aby nie otrzymywał nowego harmonogramu spłat. Zgodnie natomiast z treścią art. 6 kc to na powodzie spoczywał ciężar wykazania tych okoliczności, skoro wywodził on z nich określone dla siebie skutki prawne.
Należy również zauważyć, że kredytodawca wskazał w treści umowy, iż w trakcie trwania umowy oprocentowanie nie przekroczy wysokości odsetek maksymalnych w rozumieniu art. 359§2 1 kpc, który stanowi, że maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych (odsetki maksymalne). W myśl natomiast § 2 cytowanego przepisu jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych.
Niewątpliwym jest, że informacja o stopie referencyjnej NBP jest jawna i łatwo dostępna dla każdego i z łatwością każdy zainteresowany może sprawdzić na stronie NBP wysokość stopy referencyjnej i w związku z tym może samodzielnie ustalić wysokość ustawowych odsetek maksymalnych. Ponadto, w ocenie Sądu, Bank nie ma obowiązku informowania konsumentów o wysokości stopy referencyjnej, która jest w istocie ustalana przez organy państwa.
Uzasadniając natomiast naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 4 u.k.k. powód wskazał, że pozwany nieprawidłowo określił w treści umowy kredytu całkowitą kwotę kredytu, w której bank uwzględnił skredytowane koszty ponoszone przez kredytobiorcę (prowizja za udzielenie kredytu), a nie rzeczywiście kwotę wypłaconą kredytobiorcy.
Analizując treść zapisu dotyczącego całkowitej kwoty kredytu, należy zauważyć, że całkowita kwota kredytu nie obejmowała kredytowanych kosztów kredytu określonych w §1 ust. 2 pkt 3, a zatem prowizji za udzielenie kredytu w wysokości 6.705,04 złotych i jednorazowej składki ubezpieczeniowej w wysokości 14.229,00 złotych.
Zatem, skoro powód podnosi ten zarzut, to zgodnie z treścią art. 6 kc winien on wykazać, że pozwany nie dopełnił tego obowiązku i objął całkowitą kwotą kredytu również składniki wskazane w oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Natomiast powód, oprócz sformułowania zaczerpniętego z art. 30 ust. 1 pkt 4 u.k.k., nie zaoferował w tym zakresie żadnego materiału dowodowego.
Na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 8 u.k.k. poprzez nieokreślenie w harmonogramie spłaty umowy kredytu jaką częścią każdej z rat jest kwota przeznaczona na spłatę kapitału, odsetek i pozakodeksowych kosztów kredytu.
Powód nie tylko nie wykazał tej okoliczności, ale wręcz przeciwnie przedłożył materiał dowodowy, z którego w sposób nie budzący wątpliwości wynika, że posiadał on wiedze o wysokości poszczególnych rat oraz wysokości odsetek i kapitału. Z przedłożonych bowiem potwierdzeń przelewu rat kredytu wynika bowiem, że powód uiszczając raty kredytu, w tytule przelewu, dokładnie określał wysokości wpłacanej raty z rozbiciem na kwotę odsetek i kapitału. Wynika zatem z tego, że powód posiadał wiedzę na temat wysokości tych składników.
Wobec powyższego niezrozumiałym jest dla Sądu w tym zakresie zarzut powoda do pozwanego.
W ocenie Sądu brak jest również podstaw do uwzględnienia za zasadny zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 14, 15, 16 i 17 u.k.k. Powód nie określił bowiem dokładnie na czym polega naruszenie tych przepisów przez pozwanego, ograniczając się jedynie do lakonicznych sformułowań, nie popartych żadnym materiałem dowodowym, tym bardziej, że z treści umowy o kredycie konsolidacyjnym z dnia (...) roku wynika, że okoliczności dotyczące zabezpieczenia kredytu, odstąpienia od umowy, przedterminowej spłaty części lub całości kwoty kredytu zostały szczegółowo określone przez pozwanego w treści umowy (§1 ust. 9, §2, §6, §7 umowy). Należy również przy tym zauważyć, że powód posiadał wiedzę o terminie i możliwości skorzystania z prawa odstąpienia od umowy albowiem sam przyznał, że był informowany przez pracownika banku o możliwości odstąpienia od umowy w terminie 14 dni i nie skorzystał z tego prawa.
Naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k . powód upatrywał natomiast poprzez wskazanie przez kredytodawcę wyłącznie, że nalicza od zadłużenia przeterminowanego odsetki w wysokości równej maksymalnym za opóźnienie, ale nie zawarł w treści umowy kredytowej żadnych postanowień w tym zakresie tego, czy i w jakiej formie kredytobiorca będzie informowany o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego.
W ocenie Sądu zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem z treści postanowień umowy bezsprzecznie wynika, że pozwany będzie informował powoda w formie pisemnej – w pierwszej kolejności poprzez wiadomości wysyłane drogą elektroniczną (sms, mail, bankowość internetowa) oraz poprzez kontakty telefoniczne z kredytobiorcą. Ponadto powód wysyłał również monity (§3, 8 i 12 umowy).
Zarzut naruszenia art. 30 ust. 1 pkt. 7 u.k.k. powód uzasadniał błędnym wskazaniem przez pozwanego rzeczywistej stopy oprocentowania i całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta ustalonej w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia (§ 1 ust. 4 i 5 umowy kredytu). Zgodnie z art. art. 5 pkt. 12 u.k.k. rzeczywista roczna stopa oprocentowania jest to całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu. Powód wskazał, że pozwany w umowie wskazał błędną wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, co wynika z faktu, że kredytodawca naliczał odsetki również od prowizji wliczonej od kwoty kredytu (będącej kredytowanym kosztem kredytu).
W treści umowy wskazano, że (...) na dzień zawarcia umowy wynosiła 20,52 %, a całkowita kwota do zapłaty 303.583,69 złotych.
Istota argumentacji powoda sprowadza się do tezy, że nie można naliczać odsetek od kredytowanych kosztów kredytu, co powodowało zawyżenie kosztów kredytu, a w konsekwencji błędne określenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania i całkowitej kwoty do zapłaty. Powyższego powód upatruje w zdefiniowaniu stopy oprocentowania kredytu, która w brzmieniu obowiązującym stanowi – stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Stopa oprocentowania kredytu została wskazana na 14,90%. Aktualnie żaden przepis prawa nie zabrania pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu. Natomiast z treści art. 5 pkt. 10 u.k.k. wynika, że określenie stopy oprocentowania kredytu powinno nastąpić w relacji do kwoty faktycznie wypłaconej, co też bezspornie miało w okolicznościach sprawy miejsce, albowiem stopa oprocentowania kredytu jest to stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym.
Nie ma więc wątpliwości co do tego, że kredytodawca może naliczać odsetki od całkowitej kwoty kredytu, niemniej jednak wyłącznie kwota kapitału rzeczywiście udostępnionego kredytobiorcy może stanowić podstawę naliczania oprocentowania przez cały okres trwania umowy kredytu. Zatem odsetki powinny być naliczane od kwoty kapitału, czyli od kwoty rzeczywiście udostępnionych kredytobiorcy pieniędzy.
W ocenie Sądu treść umowy kredytu – wbrew stanowisku powoda – w żaden sposób nie wprowadza wątpliwości co do sposobu określenie w niej całkowitej kwoty kredytu, rozumianej zgodnie z ustawą, jako kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt - art. 5 pkt. 7 ustawy.
Z zapisów umowy o kredyt konsolidacyjny (§ 5 umowy), wynika że kredytodawca, określił wysokość całkowitej kwoty kredytu na sumę 136.837,60 złotych, zaś całkowitą kwotę do zapłaty na dzień zawarcia umowy na sumę 303.583,69 złotych. Ponadto kredytodawca określił, że całkowity koszt kredytu na dzień zawarcia umowy wynosił kwotę 166.746,09 złotych, w tym prowizję – 6.705,04 złotych, odsetki umowne naliczone od kredytu w wysokości – 145.812,05 złotych i jednorazową składkę ubezpieczeniową w wysokości 14.229,00 złotych. Kredytodawca w treści umowy wskazał nadto, że (...) na dzień zawarcia umowy wynosi 20,52% i bank wyliczył ją uwzględniając wartości z ust. 1 – 3 oraz przyjmując założenie, między innymi, że prowizja i składka ubezpieczeniowa są kredytowane (§5 umowy).
Zatem w treści umowy kredytodawca dokładnie określił, że całkowita kwota do zapłaty oraz rzeczywista roczna stopa oprocentowania, która na dzień zawarcia umowy wynosiła 20,52% i została wyliczona jako całkowity koszt kredytu, wyrażona jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym, zostały obliczone z uwzględnieniem całkowitej kwoty kredytu, kwoty pobranej prowizji za udzielenie kredytu, oraz jednorazowej składki ubezpieczeniowej i opłaty dla pośrednika kredytowego (o ile występuje), przy założeniu, że prowizja za udzielenie kredytu jest kredytowana.
Zapisy te – wbrew twierdzeniom powoda K. K. - nie budzą wątpliwości w zakresie tego, co uwzględniane było przez kredytodawcę jako całkowita kwota kredytu.
Zauważyć przy tym należy, że wprowadzone do umowy terminy - „całkowita kwota kredytu”, „całkowity koszt kredytu” czy „całkowita kwota do zapłaty” - wynikają z ustawowego obowiązku ich określenie - podanie nazwy zgodnie z definicją ustawową i wartości. Ponadto z informacji zawartych w umowie jednoznacznie wynika, co składa się na „udzielony kredyt” – w szczególności, że w skład kredytu oprócz całkowitej kwoty kredytu wliczana jest kredytowana prowizja, przy czym informacje te wynikają wprost z uczynionych zastrzeżeń, a nie jedynie z sumowania wartości tych elementów. Stąd też nie może budzić wątpliwości, co do zakresu oprocentowania, informacja zawarta w §5 umowy, że od udzielonego kredytu w kwocie 136.837,60 złotych pobierane były odsetki według stawki stałej.
Dlatego też Sąd nie podziela stanowiska powoda, że pozwany nie był uprawniony do pobierania odsetek kapitałowych od kredytowanych kosztów kredytu, a mianowicie zastrzeżonej prowizji, tym bardziej, że zdaniem Sądu, składniki kosztu kredytu mogą być kredytowane przez kredytodawcę. W konsekwencji kredytowanie kosztów prowizji może również podlegać oprocentowaniu. Tym bardziej, że obowiązujące przepisy nie wprowadzają zakazu naliczania odsetek od kredytowanego kosztu kredytu. Wynika to z już chociażby powołanej treści art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim, w którym mowa jest o "kredytowanych kosztach kredytu". Dopuszczalne jest zatem finansowanie kosztów kredytu udzielonego przez bank oraz naliczanie odsetek od kwoty przeznaczonej na ten cel. W tym miejscu należy odwołać się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w postanowieniu z dnia 15 czerwca 2023 roku, w sprawie I CSK 4175/22 z odwołaniem do wyroku z 18 maja 2017 roku, w sprawie I CSK 540/16, które sąd w niniejszy składzie w pełni podziela. Zgodnie z tym stanowiskiem umowa kredytu bankowego może przewidywać obowiązek zapłaty przez kredytobiorcę odpowiedniej przygotowawczej prowizji kredytowej na rzecz banku - kredytodawcy (art. 69 ust. 2 pkt 9 pr. bank.). Stanowi ona bowiem obok odsetek kapitałowych dodatkowe wynagrodzenie banku kredytodawcy za faktyczną gotowość do wykonania umowy kredytowej i wydania kredytobiorcy na jego żądanie określonej sumy kredytu. Wykonanie to następuje w wyniku skorzystania przez kredytobiorcę z sumy kredytu w sposób wskazany w umowie kredytowej, tj. transferu tej sumy do majątku kredytobiorcy. Termin i sposób zapłaty tzw. przygotowawczej prowizji kredytowej może być określony w umowie kredytu bankowego (art. 69 ust. 2 pkt 9 pr. bank.). Obowiązek zapłaty tej prowizji może powstać już w chwili oddania przez bank sumy kredytu do dyspozycji kredytobiorcy. Jeśli tak skonstruowana jest umowa, a kredytobiorca na te warunki przystaje i zdecyduje się do zapłaty prowizji przygotowawczej nie ze środków własnych, które by przekazał bankowi, lecz ze środków, o których udostępnienie umówił się z bankiem, to środki przekazane na ten cel kredytobiorcy zwiększają jego zadłużenie kredytowe, które powinno być spłacane zgodnie z harmonogramem i z obciążeniem odsetkowym uzgodnionym przez strony.
Wobec powyższego, w ocenie Sądu, powód nie wykazał w toku niniejszego procesu, aby nie posiadał wiedzy co składa się na całkowita kwotę do zapłaty, a w szczególności, że obejmuje ona również prowizję.
Ponadto z przedłożonego przez pozwanego formularza informacyjnego, z którym powód zapoznał się przed zawarciem umowy o kredyt, jak również miał możliwość skorzystania z pomocy opiekuna w postaci pracownika banku, wprost wynika, że powód będzie również zobowiązany do uiszczenia prowizji w wysokości wskazanej w umowie. Tym bardziej, że powód – K. K. sam przyznał, w toku niniejszego procesu, że nie posiadał środków na zapłatę prowizji czy też składki jednorazowej z tytułu ubezpieczenia.
Wobec powyższego, w ocenie Sądu, brak jest również podstaw do uwzględnienie kolejnej wywodzonej przez powoda przyczyny wpływającej na błędne określenie w umowie (...), a polegającej na nieprawidłowym wyliczeniu wysokości odsetek kapitałowych liczonych również od kredytowanej prowizji. Nie można przy tym zgodzić się ze stanowiskiem powoda, że ciężar wykazania prawidłowości wyliczenia (...) został przerzucony na pozwanego.
Niewątpliwym natomiast jest, że zgodnie z treścią art. 6 kc, skoro powód wywodził z tego faktu określone dla siebie skutki prawne, to na nim spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności. Natomiast, w ocenie Sądu, powód nie podołał temu obowiązkowi.
W ocenie Sądu, powód – K. K. – nie wykazał również wysokości dochodzonego roszczenia, tym bardziej, że z uzasadnienia pozwu absolutnie nie wynika w jaki sposób powód wyliczył kwotę dochodzoną pozwem. W treści uzasadnienia powód wskazał jedynie, że dochodzona przez niego kwota obejmuje część należności przysługującej konsumentowi w związku z najdawniej dokonanych przez konsumenta wpłatami tytułem spłaty odsetek umownych oraz zapłaconych przez konsumenta pozaodsetkowych kosztów kredytu. Powód nie przedstawił natomiast żadnego wyliczenia, czy też materiału dowodowego, na podstawie którego Sąd miałby możliwości zweryfikowania wysokości roszczenia powoda.
Wobec powyższego, skoro powód nie wykazał zarówno zasadności, jak i wysokości dochodzonego roszczenia, to Sąd oddalił powództwo, o czym orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 98 § 1, 1 1 i 3 kpc, który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Ponadto od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty. Jeżeli orzeczenie to jest prawomocne z chwilą wydania, odsetki należą się za czas po upływie tygodnia od dnia jego ogłoszenia do dnia zapłaty, a jeżeli orzeczenie takie podlega doręczeniu z urzędu - za czas po upływie tygodnia od dnia jego doręczenia zobowiązanemu do dnia zapłaty. Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
W przedmiotowej sprawie strona powodowa przegrała proces, a zatem winna ona zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.
Strona pozwana w niniejszej sprawie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego. W związku z tym powstały po stronie pozwanej koszty procesu w postaci opłat skarbowych od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 złotych oraz wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w wysokości 270,00 złotych zgodnie z §2 pkt 2 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804), tj. z dnia 3 stycznia 2018 roku (Dz.U. z 2018 r. poz. 265), o czym Sąd orzekł jak w punkcie 2 sentencji wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Człuchowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sylwia Piasecka
Data wytworzenia informacji: