I C 120/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Człuchowie z 2025-08-27
Sygn. akt: I C 120/25 upr
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 sierpnia 2025 roku
Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Sylwia Piasecka |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Ilona Szczepańska - Piechowska |
po rozpoznaniu w dniu 27 sierpnia 2025 roku w Człuchowie
na rozprawie
sprawy
z powództwa (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
przeciwko K. K.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanej K. K. na rzecz powoda (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.582,65 zł (słownie: tysiąc pięćset osiemdziesiąt dwa złote sześćdziesiąt pięć groszy) wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia 22 października 2024 roku do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądza od pozwanej K. K. na rzecz powoda (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.117,00 zł (słownie: tysiąc sto siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
Sygn. akt I C 120/25
UZASADNIENIE
Powód – (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata, wniósł pozew przeciwko pozwanej K. K. o zasądzenie kwoty 1.784,66 złotych wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od kwoty 1.582,65 złotych od dnia 22 października 2024 roku do dnia zapłaty, w tym kwotę 1.582,65 złotych tytułem należności głównej i kwotę 202,01 złotych tytułem odsetek umownych oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazał, że zawarł z pozwaną – K. K. pożyczkę gotówkową w dniu 4 sierpnia 2021 roku i umożliwił pozwanej restrukturyzację zadłużenia wskazaną w art. 75c Prawa bankowego oraz skierował do pozwanego dnia 15 kwietnia 2024 roku monit wskazujący aktualny stan zaległości oraz pouczył o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia w terminie 14 dni roboczych od daty otrzymania niniejszego pisma. Powód podkreślił, że w trakcie obowiązywania umowy pozwany zaprzestał spłacania kredytu, w związku z czym bank zmuszony był wypowiedzieć umowę. Wypowiedzenie umowy zostało dokonane na podstawie pisma skierowanego do pozwanego z dnia 10 czerwca 2024 roku, które zostało odebrane i pozwana nie uregulowała zaległych kwot, w związku z czym umowa została skutecznie wypowiedziana. Wypowiedzenie umowy kredytu w całości doprowadziło do jej rozwiązania z chwila upływu terminu wypowiedzenia. W konsekwencji tego roszczenie stało się wymagalne dnia 20 lipca 2024 roku.
Powód zaznaczył nadto, że pomimo chęci ugodowego zakończenia sporu pozwana nie dokonała spłaty wymagalnych zobowiązań kredytowych.
W odpowiedzi na pozew pozwana – K. K. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazał, że umowa przedłożona przez powoda to niepodpisany wydruk. Zgodnie natomiast z treścią art. 29 ustawy o kredycie konsumenckim powinna być zawarta w formie pisemnej. Pozwana zakwestionowała również prawdziwość przedłożonych przez powoda dokumentów oraz oświadczyła, że nigdy nie otrzymała od powoda dokumentów wskazanych w treści pozwu, jak również nie zostały jej przedstawione żadne informacje i dane, o których mowa w art. 7 i 13 ustawy o kredycie konsumenckim, nie udzielono żadnych wyjaśnień zgodnie z art. 11 w/w ustawy oraz nie przedstawiono projektu umowy stosownie do art. 12, czy też formularza informacyjnego, o jakim mowa w art. 14 ustawy.
Pozwana zakwestionowała skuteczność postanowień umowy dotyczących prowizji, która została narzucona pozwanemu i nie została z nim ustalona indywidualnie. Wynika ona bowiem z tabeli taryf i opłat ustalonych odgórnie przez władze banku, na które konsument nie ma wpływu. Samo wpisanie do umowy pożyczki wysokości prowizji i źródła ich wyliczenia nie spełnia wymogów pojęcia indywidualnego uzgodnienia. Prowizja godzi także w dobre obyczaje i interes konsumenta i wobec tego należy je pominąć jako abuzywne. Dodatkowo prowizja przewidziana w umowie nie przystaje do warunków rynkowych oraz stanowi źródło dodatkowego (nienależnego) wynagrodzenia powódki, albowiem głównym wynagrodzeniem z tytułu udostępnienia kapitału są odsetki, prowizja zaś może być uznana za uzasadnioną, gdy prowizja pokrywa koszty niezbędnych czynności związanych z udzieleniem pożyczki i może być kwestionowana również wówczas gdy koszty pozakodeksowe są zgodne z art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim.
Pozwana podniosła nadto, że umowa jest sprzeczna z prawem w zakresie odsetek umownych. Powód naliczył bowiem oprocentowanie za cały okres obowiązywania umowy pożyczki od kwoty pożyczki, chociaż składały się na nią kapitał oraz prowizja.
W związku z powyższym pełnomocnik pozwanego, w jego imieniu, złożył powodowi oświadczenie – na podstawie art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim – o kredycie darmowym powołując się na sprzeczność umowy z prawem.
Pozwana zakwestionowała również skuteczność wypowiedzenia umowy, wskazując że nie ziściły się umowne warunki wypowiedzenia umowy, a w szczególności aby pozwana zalegała wobec powódki ze spłatą jakiejkolwiek kwoty z tytułu spornej umowy, jak również zaprzeczyła aby doręczono jej to wypowiedzenie umowy. Dlatego też pozwana zakwestionowała prawdziwość treści dołączonych do pozwu potwierdzeń, to jest zarówno co do faktu doręczenia wezwania do zapłaty, jak i wypowiedzenia pozwanej umowy.
Pozwana zakwestionowała także umocowanie osoby, która podpisała wyżej wymienione pisma do dokonania tej czynności w imieniu powódki i zaprzeczyła prawdziwości tego dokumentu.
Do pisma pozwana załączyła oświadczenie o kredycie darmowym złożone w jej imieniu powodowi przez profesjonalnych pełnomocników w osobie radców prawnych – D. K. i R. D., w którym wskazała, że oprocentowanie umowne naliczono za cały okres obowiązywania umowy od kredytu obejmującego również kredytowane koszty. Od prowizji i innych kosztów przy kredycie konsumenckim nie może naliczać odsetek, nawet jeśli je kredytuje (art. 54 ust. 1 i 2 ustawy o kredycie konsumenckim). Wadliwość umowy co do naliczenia oprocentowania sprowadza się do tego, że kredytodawca nieprawidłowo podał – zdefiniowane w art. 5 pkt 12 ustawy o kredycie konsumenckim – RRSO, a także podał wadliwe wyliczenie odsetek umownych. Wobec tego doszło do naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 w/w ustawy, gdyż nie podano kosztów pożyczki w sposób pełny i niewprowadzający w błąd. Umowa kredytowa narusza art. 30 ust. 1 pkt 6, 7 i 10 ustawy o kredycie konsumenckim, który nakazuje zawrzeć w niej (prawidłowe) wyliczenie odsetek umownych i wysokość RRSO.
W piśmie procesowym z dnia 5 maja 2025 roku powód w całości podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko oraz wskazał, że zarzuty podniesione przez stronę pozwaną są bezzasadne i nie zasługują na uwzględnienie. Podkreślił, że umowa jest wiążąca, wierzytelność powoda istnieje i jest wymagalna, a pozwana była świadoma posiadanego zobowiązania wynikającego ze skutecznie zawartej umowy, zaś powód był uprawniony do wypowiedzenia umowy, które doręczono pozwanej. Ponadto powód zaznaczył, że powód wykazał zasadność i wysokość dochodzonego roszczenia oraz, że pozwana otrzymała informację o możliwości restrukturyzacji zadłużenia w myśl art. 75c prawa bankowego .
Powód wskazał nadto, że pożyczka została zawarta przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość, zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 roku poprzez kanał sprzedaży (...), albowiem bankowość elektroniczna była aktywowana w momencie zawarcia umowy rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego. Ponadto podczas składania wniosku o pożyczkę pozwana oświadczyła, że zapoznała się z umową zamieszczoną na stronie i formularzem, którego zamiarem było zawarcie umowy na odległość i wyraziła zgodę na weryfikację informacji dotyczących źródła i wysokości uzyskiwanego przez pożyczkobiorcę dochodu oraz, że została poinformowana o prawie dostępu do własnych danych osobowych zgromadzonych u pożyczkodawcy.
Powód podkreślił również, że pozwana zobowiązała się do spłaty udzielonej pożyczki w 78 ratach kapitałowo – odsetkowych, płatnych w okresach miesięcznych, w wysokości i terminach wyszczególnionych w planie spłat wskazanych w §6 umowy. Całkowita kwota pożyczki wynosiła 1.900,00 złotych, zaś całkowity koszt pożyczki określony został na kwotę 905,63 złotych. W konsekwencji całkowita kwota do zapłaty określona została na 2.805,63 złotych, a RRSO 13,53%. Kwota pożyczki była oprocentowana wg zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy wynosiła 7,20% w stosunku rocznym. Ponadto, zgodnie z § 8 umowy kwoty niespłaconych w całości lub części rat pożyczki w terminach określonych w § 6 umowy (jako planie spłat) stawały się następnego dnia po upływie tych terminów zadłużeniem przeterminowanym i wymagalnym. Stopa procentowa odpowiadała aktualnej wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie wynikającej z powszechnie obowiązujących przepisów prawa i w dniu zawarcia umowy wynosiła dwukrotność sumy stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktów procentowych, to jest 11,20% w stosunku rocznym. Oprocentowanie to było dostosowane do przepisów obowiązującego prawa i nie przekraczało w stosunku rocznym odsetek maksymalnych.
Powód podniósł, że dowodem w postępowaniu cywilnym może być również dowód w postaci dokumentu prywatnego oraz, że skierował do pozwanej monit wskazujący aktualny stan zaległości oraz pouczył o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia w terminie 14 dni roboczych od daty otrzymania pisma. Monit został skierowany na ostatni adres zamieszkania pozwanej, który bank posiadał w kartotece klienta, jako właściwy do doręczeń wskazany przez samego pozwanego. adres zamieszkania został zmieniony zgodnie z wyżej powołanym dowodem w postaci historycznej zmiany danych klienta.
Powód zaznaczył również, że pozwana zaprzestała spłaty pożyczki i nie dotrzymała warunków umowy. Z powodu braku spłaty wymagalnych rat bank wypowiedział umowę.
Odnosząc się natomiast do zarzutu pozwanej w przedmiocie uznania wypowiedzenia za nieważne z powodu niedołączenia do akt sprawy pełnomocnictwa dla pracownika banku, powód wskazał, że jest on bezzasadny. Niewykazanie bowiem przez powoda pełnomocnictwa pracownika banku do złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy kredytu w imieniu banku nie oznacza, że na podstawie reguł rozkładu dowodu (art. 6 kc) Sąd ma przyjąć okoliczność przeciwną, a zatem że osoba ta nie była umocowana do wypowiadania umów.
Powód wskazał również, że bezpodstawny jest zarzut sankcji kredytu darmowego z uwagi na wadliwe wyliczenie przez niego całkowitej kwoty kredytu oraz przez wadliwe wyliczenie RRSO. Zaznaczył, że zgodnie z treścią art. 5 pkt 8 u.k.k. definicja całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta informuje, że jest nią suma całkowitego kosztu pożyczki i całkowitej kwoty pożyczki. Z kolei z definicji całkowitego kosztu kredytu wynika, że są to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności: odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w przypadku gdy ich poniesienie jest konieczne do uzyskania kredytu. Natomiast w świetle art. 5 pkt 7 u.k.k., całkowita kwota kredytu to suma wszystkich środków pieniężnych, które kredytobiorca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, tudzież pożyczkę.
Zatem wyliczenie powyższych elementów jako składowych całkowitego kosztu pożyczki ma na celu ich uwzględnienie w ramach rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (art. 5 pkt 12). Ponadto w okolicznościach analizowanej sprawy bank wskazał jako całkowitą kwotę pożyczki wartość w umowie, zaznaczając nadto, że jest to kwota pożyczki bez kredytowanych kosztów pożyczki, a więc wartość prawidłowa. Również rzeczywista roczna stopa oprocentowania została podana. Natomiast do wyliczenia wielkości, o których mowa powyżej przyjęto, że umowa pożyczki będzie obowiązywać przez czas, na który została zawarta, Bank i pożyczkobiorca wypełnią obowiązki wynikające z umowy pożyczki w terminach w umowie określonych, a datą początkową jest data wypłaty kredytu.
Powód podniósł również, że niezasadne są zarzuty co do stwierdzenia, że zakazane jest pobieranie odsetek od tej części kapitału, która przeznaczona jest na sfinansowanie kosztów. W sytuacji, w której umowa nie wskazuje przeznaczenia pożyczki, konsument może, część pożyczki dobrowolnie przekazać na pokrycie kosztów związanych z umową o kredyt konsumencki. W tym miejscu zasadne jest przytoczenie definicji "stopy oprocentowania kredytu/pożyczki” zawartą w art. 5 pkt 10 u.k.k., zgodnie z którą stopa oprocentowania to wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt/pożyczkę w stosunku rocznym. Sam termin natomiast „wypłaconej kwoty”, o której mowa w art. 5 pkt 10 u.k.k., obejmuje także część pożyczki przeznaczoną na sfinansowanie kosztów związanych z tą pożyczką lub kredytem. Podkreślił, że kwota kredytowanej prowizji wchodziła wyłącznie w zakres całkowitej kwoty do zapłaty, ale nie w zakres całkowitej kwoty pożyczki. Tym samym tylko zaliczenie tychże kosztów do całkowitej kwoty pożyczki wpłynęłoby na nieprawidłowe jej określenie i niezasadne podwyższenie, co wpływałoby jednocześnie na wysokość RRSO, co w konsekwencji - stanowiłoby naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 4 i 7 u.k.k. Taka sytuacja jednak nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie wobec zaliczenia kredytowanych kosztów w zakres całkowitej kwoty do zapłaty (a nie zakres całkowitej kwoty pożyczki).
Powód zaznaczył także, że oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego z uchybieniem terminu prekluzyjnego przewidzianego w ust. 5 wskazanej ustawy, tj. roku od chwili wykonania umowy, za zatem od dnia jej zawarcia, gdyż zgodnie z 54 ust. 1 w tym samym dniu środki zostały udostępnione pożyczkobiorcy (por. wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 27 lutego 2019 roku, sygn. akt XII C 1503/18). Ponadto wszystkie elementy wymagane ustawą o kredycie konsumenckim, zostały wskazane przez bank w treści zawartej z pozwaną umowy w sposób wyczerpujący dyspozycję tych przepisów. Postanowienia umowy, zarówno w dniu jej zawarcia, jak i w chwili obecnej, nie naruszają przepisów obowiązującego prawa i nie mają charakteru klauzul niedozwolonych.
W ocenie powoda brak jest również podstaw do przyjęcia, że opłaty dodatkowe związane z udzieleniem pożyczki, tj. wynagrodzenie prowizyjne, miały charakter klauzul abuzywnych. Pobieranie przez bank przewidzianych w umowie prowizji i opłat z tytułu wykonywanych czynności bankowych jest wreszcie w pełni dopuszczalne w świetle regulacji z art. 110 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe . Nie ma przepisów, które zakazywałyby pobierania prowizji przy umowach pożyczki, co więcej- art. 5 pkt 6a ustawy o kredycie konsumenckim jednoznacznie dopuszcza możliwość pobierania prowizji i wszelkiego rodzaju opłat związanych z udzieleniem umowy pożyczki. Natomiast definicję umowy kredytu zawiera art. 69 ust. 1 Prawa bankowego , zgodnie z którym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Zatem zgodnie z treścią art. 13 ust. 1 pkt 10 ustawy, kredytodawca powinien jednak o wszelkich informacjach związanych z kosztami poinformować kredytobiorcę. Pożyczkodawca poinformował pożyczkobiorcę o najważniejszych warunkach Umowy, w szczególności: stopie oprocentowania kredytu wraz z opłatami uwzględnianymi w całkowitym koszcie kredytu, całkowitej kwocie kredytu, rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania, czasie obowiązywania umowy, całkowitej kwocie do zapłaty przez konsumenta oraz wysokości rat.
Powód zaznaczył, że pozwana w chwili podpisywania umowy doskonale wiedziała, iż przyjmuje na siebie zobowiązania określonej treści, zdawał sobie również sprawę z konieczności uregulowania należności, także ze sposobu i wysokości naliczania odsetek. Nie ulega wątpliwości, iż strony łączył węzeł obligacyjny, pozwany dokonywał spłat poszczególnych rat, na pewnym etapie zaprzestał wywiązywania się z przyjętych na siebie obowiązków.
Odnosząc się natomiast do pozaodsetkowych kosztów kredytu powód podkreślił, że są to wszystkie koszty, które konsument ponosi w związku z umową o kredyt konsumencki, z wyłączeniem odsetek. Zarazem art. 36a ust. 1 przewiduje matematyczny wzór na obliczenie maksymalnej wysokości tych kosztów. Ustęp 2 tego artykułu zastrzega natomiast, że pozaodsetkowe koszty kredytu w całym okresie kredytowania nie mogą być wyższe od całkowitej kwoty kredytu. Ustęp 3 zaś stanowi, że pozaodsetkowe koszty kredytu wynikające z umowy o kredyt konsumencki nie należą się w części przekraczającej maksymalne pozaodsetkowe koszty kredytu obliczone w sposób określony w ust. 1 lub całkowitą kwotę kredytu. Zastosowanie wzoru z art. 36a ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim do umowy zawartej między stronami daje wartość pozwalającą na uznanie, że prowizja ustalona miedzy stronami nie była zawyżona. Oczywiste jest przy tym, że skoro ustawodawca przewidział możliwość naliczania pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości oznaczonej w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim , a jednocześnie brak jest przepisów prawa, które zabraniałyby stronom stosunku zobowiązaniowego umawiania się na prowizję, to nie sposób podzielić podniesionego przez pozwanego zarzutu, jakoby zastrzegając sporną opłatę (prowizję) wierzyciel działał w sposób sprzeczny z ustawą. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 17 sierpnia 2018 roku (III Ca 686/18, LEX nr 2544276), z woli ustawodawcy takie działanie powoda, które przejawia się naliczeniem pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości przewidzianej art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, jest w pełni dopuszczalne.
Rozważając więc treść zapisów umowy w kontekście obecnie obowiązujących przepisów, należy stwierdzić, że powód nie zastrzegł dla siebie świadczenia wygórowanego w części dotyczącej prowizji za udzielenie pożyczki dla tego okresu kredytowania.
Powód uznał również za bezpodstawny zarzut stosowania przez powoda niedozwolonych klauzul umownych wskazując, że zgodnie z treścią art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Wskazał, że pozwany zawierając z powodem Umowę, zapoznając się z jej treścią zdawał sobie sprawę z zawartych w nich postanowień, i nie zgłaszał jakichkolwiek zastrzeżeń ani pytań. Zdawał sobie sprawę z ewentualnych zmian wysokości opłat lub oprocentowania w czasie obowiązywania umowy. Ponadto dla uznania klauzuli za niedozwoloną, zgodnie z przepisem art. 385 1§1 k.c., poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy. Nie jest wystarczające ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (sprzeczność z dobrymi obyczajami), lecz konieczne jest stwierdzenie prawnie relewantnego znaczenia tej nierównowagi (rażące naruszenie interesów konsumenta) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 stycznia 2011 roku, VI ACa 519/10).
Ponadto powód bardzo konkretnie wskazał okoliczności w jakich stopy procentowe mogą ulec zmianie i od czego są uzależnione. Jednocześnie informuję, że oprocentowanie oraz odsetki karne sukcesywnie spadały. Naliczanie odsetek według zamiennej stopy procentowej nie może samo przez się stanowić o jego niedozwolonym charakterze. Pozwany zawierając umowę był świadomy możliwości zmiany wysokości oprocentowania i zgodził się na to. Wysokość odsetek została naliczona również zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego oraz Ustawy o kredycie konsumenckim.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 4 sierpnia 2021 roku pozwana – K. K. zawarła z powodem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę pożyczki, w której wskazano dane pożyczkobiorcy, a mianowicie jego imię i nazwisko, numer PESEL oraz jego dane adresowe.
Umowa została zawarta w trybie art. 7 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe w elektronicznych kanałach dostępu, przez co zachowuje wymagania formy pisemnej.
Na podstawie tej umowy powód udzielił pozwanej pożyczki w kwocie 2.235,03 złotych obejmującą całkowitą kwotę pożyczki wynoszącą – bez kredytowanych kosztów pożyczki – 1.900,00 złotych i całkowity koszt pożyczki w wysokości 905,63 złotych.
W umowie ustalono, że całkowity kwota do zapłaty jest sumą całkowitej kwoty pożyczki i całkowitego kosztu pożyczki przez pożyczkobiorcę i wynosiła kwotę 2.805,63 złotych. Pożyczkobiorca zobowiązał się również do zapłaty, przy wypłacie przez (...) S.A. pożyczki, kosztów obejmujących prowizję za udzielenie pożyczki w wysokości 335,03 złotych.
W dacie zawarcia umowy rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła 13,53%.
Pożyczkobiorca był zobowiązany do spłaty pożyczki wraz z odsetkami w 78 równych ratach kapitałowo – odsetkowych, płatnych w okresach miesięcznych do dnia 4 – go każdego miesiąca, w wysokościach i terminach wyszczególnionych w planie spłaty. Wysokość pierwszej i następnych rat wynosiła kwotę 35,97 złotych, natomiast ostatniej 35,94 złotych.
Łączna kwota odsetek wynosiła 570,60 złotych.
W dniu 4 sierpnia 2021 roku pożyczkodawca uruchomił kredyt.
W postanowieniach umowy wskazano, że pożyczkodawca może wypowiedzieć umowę pożyczki, między innymi, w przypadku niedotrzymania przez pożyczkobiorcę warunków określonych w umowie. Termin wypowiedzenia umowy wynosi 30 dni i jest liczony od dnia następnego po dniu odebrania przez pożyczkobiorcę przesyłki poleconej zawierającej wypowiedzenie, nadanej za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
Pożyczkodawca wysyłał wypowiedzenie umowy na piśmie, na ostatni adres wskazany (...) S.A. przez pożyczkobiorcę.
W następnym dniu po upływie terminu wypowiedzenia umowy, całość zadłużenia z tytułu umowy staje się zadłużeniem wymagalnym i przeterminowanym, od którego nalicza i pobiera odsetki według stopy procentowej określonej w umowie.
Przed zawarciem umowy pożyczkodawca sporządził formularz informacyjny dotyczący kredytu konsumenckiego, który zawierał informacje dotyczące głównych cech kredytu, a mianowicie rodzaj kredytu, całkowitą kwotę kredytu, termin i sposób wypłaty kredytu, czas jego obowiązywania, zasady i terminy spłaty kredytu, całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta, koszty kredytu, a mianowicie stopę oprocentowania kredytu oraz warunki jej zmiany, rzeczywistą roczną stopę oprocentowania, koszty, które pożyczkobiorca miał ponieść w związku z umowa kredytu, a nadto skutki braku płatności.
dowód z innych wniosków dowodowych: umowa pożyczki z dnia 4 sierpnia 2021 roku k. 16 – 21, formularz informacyjny k. 24 – 29, zestawienie operacji za okres od dnia 4 sierpnia 2021 roku do dnia 25 lipca 2024 roku k. 43 – 44, zestawienie operacji za okres od dnia 4 sierpnia 2021 roku do dnia 4 sierpnia 2021 roku k. 45.
Pozwana – K. K. w dniu 14 lipca 2015 roku zawarła umowę rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego (...), usług bankowości elektronicznej oraz karty debetowej.
dowód: umowa rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego z dnia 14 lipca 2015 roku k. 34 – 36, oświadczenie klienta wnioskującego o otwarcie rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego z dnia 14 lipca 2015 roku k. 37 – 39.
W związku z brakiem spłaty pożyczki powód wezwał pozwaną do spłaty zaległości, która na dzień 15 kwietnia 2024 roku wynosiła kwotę 127,09 złotych, w tym kapitał (w tym odsetki skapitalizowane) w wysokości 74,69 złotych, odsetki 50,78 złotych i odsetki od zaległego kapitału i odsetki skapitalizowane w wysokości 1,62 złotych, w terminie 14 dni roboczych od otrzymania tego monitu. Pożyczkodawca poinformował pożyczkobiorcę o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację w terminie 14 dni roboczych od otrzymania pisma oraz, że całkowita kwota pożyczki na dzień sporządzenia tego pisma wynosiła kwotę 1.637,70 złotych.
W związku z brakiem spłaty zadłużenia wymagalnego powód wypowiedział pozwanej umowę pożyczki, wskazując że termin wypowiedzenia wynosi 30 dni i liczy się od dnia następującego po dniu doręczenia tego wypowiedzenia.
Na dzień sporządzenia wypowiedzenia zadłużenie wymagalne wynosiło kwotę 213,54 złotych.
Doręczenie korespondencji nastąpiło w dniu 23 kwietnia 2024 roku.
dowód z innych wniosków dowodowych: wydruk monitu z dnia 15 kwietnia 2024 roku k. 40, wypowiedzenie umowy pożyczki k. 41, dowód doręczenia korespondencji k. 42.
Pismem z dnia 4 kwietnia 2025 roku pozwana – K. K. złożyła powodowi oświadczenie w trybie art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim wskazując, że umowa kredytowa narusza art. 30 ust. 1 pkt 6, 7 i 10 ustawy o kredycie konsumenckim, który nakazuje zawrzeć w niej prawidłowe wyliczenie odsetek umownych i wysokość RRSO.
dowód: oświadczenie o kredycie darmowym z dnia 4 kwietnia 2025 roku k. 96.
Sąd zważył co następuje:
Powództwo okazało się zasadne w przeważającej części.
Powód wywodził swoje roszczenie z umowy pożyczki gotówkowej z dnia 4 sierpnia 2021 roku zawartej z pozwana – K. K. - przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość.
Zgodnie z treścią przepisu art. 720 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. W myśl natomiast art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993) przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 złotych albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi. Zgodnie z przepisem ust. 2 za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności umowę pożyczki.
Umowa o kredyt konsumencki zawierana na odległość to taka umowa, która spełnia warunki przewidziane w art. 2 pkt 1 ustawy o prawach konsumenta. Jest to zatem umowa, jaką kredytodawca zawiera z konsumentem w ramach zorganizowanego systemu zawierania umów na odległość, bez jednoczesnej fizycznej obecności stron, z wyłącznym wykorzystaniem jednego lub większej liczby środków porozumiewania się na odległość do chwili zawarcia umowy włącznie.
Przepis art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim określa wymogi formalne umowy o kredyt konsumencki. Umowa taka powinna być zawarta w formie pisemnej, chyba że odrębne przepisy przewidują inną szczególną formę. Z kolei art. 10 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG, zastrzega dla umowy kredytu zwykłą formę pisemną lub posłużenie się innym trwałym nośnikiem. Podkreślić przy tym należy, że art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim ma charakter legi generali względem art. 720 § 2 k.c., który dla umowy pożyczki zastrzega formę dokumentową. Na gruncie zaś art. 77 2 k.c. do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie.
Nie ma zatem podstaw do uznawania, by wobec braku zawarcia umowy w formie pisemnej, miałaby ona być dotknięta nieważnością. Tym bardziej, że treść art. 74§1 k.c. wprost wyłącza zresztą rygor nieważności czynności prawnej, sankcjonując niedochowanie formy jedynie na gruncie reguł postępowania dowodowego.
Przy umowie pożyczki, głównymi świadczeniami stron są, po stronie pożyczkodawcy udostępnienie określonych środków finansowych do korzystania na określony okres czasu, a ze strony pożyczkobiorcy, zwrot tych środków. Umowa pożyczki została przy tym ukształtowania w kodeksie cywilnym w taki sposób, że co do zasady może być zarówno umową odpłatną, jak i nieodpłatną. W przypadku zawarcia przez strony odpłatnej umowy pożyczki, wynagrodzenie pożyczkodawcy winno być wyraźnie określone w umowie.
Z powyższego wynika zatem, że w procesie związanym z wykonaniem umowy pożyczki, powód jest zobowiązany udowodnić, że strony zawarły umowę tej kategorii, a także, że przeniósł na własność biorącego pożyczkę określoną w umowie ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku. Biorący pożyczkę powinien zaś wykazać wykonanie swego świadczenia w postaci zwrotu tej samej ilości pieniędzy albo tej samej ilości rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości, przy czym obie strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.
Zgodnie z treścią przepisu art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Zgodnie zaś z art. 61 §1 i §2 oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej (§1). Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią (§2). Przepis ten wyraża zasadę swobody formy, wedle której wola osoby skierowana na wywołanie zamierzonego skutku prawnego związanego z dokonywaną czynnością prawną, może być uzewnętrzniona w każdy dowolny sposób, ujawniający ją tak, że staje się dostatecznie zrozumiała dla adresata. W konsekwencji ujawnienie woli osoby dokonującej czynności prawnej może nastąpić także w sposób dorozumiany, przez jakiekolwiek zachowanie się, uzewnętrzniające tę wolę w sposób obiektywnie zrozumiały, które wyraża wolę wywołania skutków prawnych, objętych treścią czynności prawnej. Złożenie oświadczenia może być zarówno jednostkową czynnością, jak i całym procesem zachowań podmiotu składającego to oświadczenie, o ile w oparciu o całokształt okoliczności można podmiotowi składającemu oświadczenie przypisać zamiar wywołania określonych skutków prawnych, czyli gdy zachowanie to niesie za sobą określony komunikat mający wywołać skutki prawne ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2017 roku, sygn. akt IV CSK 179/16, Legalis 1587604). Przepis ten umożliwia zatem składanie oświadczeń woli skutkujących np. zawarciem umowy w formie elektronicznej. Aby jednak mówić, że doszło do czynności prawnej polegającej na zawarciu umowy konieczne jest w pierwszej kolejności ustalenie, że doszło do złożenia dwóch zgodnych oświadczeń woli, a następnie, że oświadczenia te były skuteczne. Czym innym jest bowiem ustalenie, że doszło do faktu złożenia oświadczenia woli, a czym innym ustalenie, że oświadczenie to było skuteczne. O fakcie złożenia oświadczenia woli decydują w szczególności okoliczności, czy składający oświadczenie w ogóle wyraził swoją wolę – w zasadzie w dowolnej formie, o ile forma ta w wystarczający sposób wolę tę ujawniła oraz czy oświadczenie to doszło do adresata w rozumieniu art. 61§2 k.c. Natomiast o skuteczności złożonego oświadczenia decydują w szczególności takie okoliczności, jak zdolność do czynności prawnych, forma czy należyte umocowanie.
Zgodnie z treścią art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi określone dla siebie skutki prawne. Uregulowanie przepisu art. 6 k.c. stanowi bowiem o ciężarze dowodu w sensie materialnoprawnym i wskazuje, kogo obciążają skutki nieudowodnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Podkreślić przy tym należy, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej.
Zatem, zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu wynikającym z przywołanego przepisu, powód jest zobowiązany do wykazania wszystkich okoliczności uzasadniających jego roszczenie tak co do zasady jak i wysokości. Pozwany zaś, który odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda, obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje. Przy czym spoczywający na pozwanym obowiązek dowiedzenia okoliczności wskazujących na wygaśnięcie zobowiązania nie może wyprzedzać ciążącego na powodzie obowiązku udowodnienia powództwa. Podkreślić jednakże należy, że art. 6 k.c. rozumiany być musi przede wszystkim w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006 roku, IV CSK 299/06). Obowiązek natomiast przedstawienia dowodów, zgodnie z przepisem art. 3 k.p.c. spoczywa na stronach. Nadto zgodnie z zasadą kontradyktoryjności, rządzącą procesem cywilnym, rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.).
Istotnym jest również, że ciężar dowodu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów i spełnia przy tym dwie zasadnicze funkcje. Po pierwsze dynamizuje postępowanie dowodowe w systemie obowiązywania zasady sporności kontradyktoryjności) w procesie, po drugie określa wynik merytoryczny sporu (sprawy) w sytuacji krytycznej, gdy strona nie udowodni faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (por. K. Piasecki, Kodeks cywilny. Księga pierwsza. Część ogólna. Komentarz, Zakamycze, 2003 r.). Oznacza to, że obowiązek wskazania dowodów potrzebnych dla rozstrzygnięcia sprawy, obciąża przede wszystkim strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 1996 roku, III CKN 6/96, OSNC 1997/3/29), ponieważ Sąd został wyposażony jedynie w uprawnienie, a nie obowiązek, dopuszczenia dalszych jeszcze, nie wskazanych przez żadną ze stron, dowodów, kierując się przy tym własną oceną, czy zebrany w sprawie materiał jest - czy też nie jest - dostateczny do jej rozstrzygnięcia (art. 316 § 1 in principio k.p.c.). Dlatego też Sąd powinien korzystać z przewidzianego w art. 232 zd. 2 k.p.c. uprawnienia powściągliwie i z umiarem, pamiętając, że taka inicjatywa należy przede wszystkim do samych stron i że cały rozpoznawany spór jest ich sprawą, a nie sądu. W szczególności, że zasada kontradyktoryjności winna być całkowicie zachowana wówczas, gdy strony korzystają z pomocy profesjonalnych pełnomocników.
W przedmiotowej sprawie pozwany podniósł, że strona powodowa celem wykazania zasadności roszczenia przedłożyła umowę, która nie została opatrzona stosownym podpisem pozwanej i stanowi jedynie wydruk komputerowy. Dlatego też pozwany zakwestionował prawdziwość dokumentów, wskazując jednocześnie, że pozwany nigdy nie otrzymał od powoda dokumentów o wskazanej treści.
Wobec powyższego to na powodzie – zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 k.c. – spoczywał obowiązek wykazania, że pomiędzy nim a pozwanym doszło do skutecznego zawarcia umowy pożyczki i że na jej podstawie na własność pozwanego została przeniesiona wskazana w umowie kwota pożyczki.
Należy podkreślić, że wydruki komputerowe mogą stanowić dowód w postępowaniu cywilnym, co wynika z przyjętej powszechnie wykładni przepisów art. 308 k.p.c., wydruk komputerowy stanowi bowiem inny środek dowodowy, o którym mowa w art. 308 k.p.c., 309 k.p.c., gdyż wymieniony tam katalog ma charakter otwarty. Jakkolwiek nie można przyjąć, że oświadczenie zawarte w wydruku komputerowym jest zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy, to należy jednak przyjąć, że przedmiotowy środek dowodowy świadczy o istnieniu zapisu komputerowego określonej treści w chwili dokonywania wydruku ( por. wyrok SA w Krakowie z dnia 8 lutego 2013r., I ACa 1399/12, LEX nr 1362755, postanowienie SA we Wrocławiu z dnia 12 października 2012r., I ACz 1810/12, LEX nr 1223511). Należy bowiem zaznaczyć, że walor dowodowy przyznaje się wydrukom z poczty elektronicznej (wiadomość e-mail zawarta w wydruku komputerowym, nie jest dokumentem w rozumieniu art. 244 k.p.c. i art. 245 k.p.c., natomiast może być uznana za "inny środek dowodowy" w rozumieniu art. 309 k.p.c.). Ponadto wydruk z systemu – jako nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jego treścią – jak powyżej wskazano stanowi środek dowodowy, który w zależności od cech i treści może być przedmiotem dowodu z dokumentu – w trybie art. 243 1 k.p.c. lub w trybie art. 308 k.p.c., jako dowód z innych dokumentów. Tym bardziej, że czynności dotyczące zawarcia umowy z wykorzystaniem środków porozumienia się na odległość determinują rodzaj dowodów. Oznacza to, że zawarcie umowy kredytu konsumenckiego nie wymaga, w każdej sytuacji, zachowania formy pisemnej i tym samym podpisów stron, albowiem do zawarcia umowy wystarczające jest złożenie oświadczeń za pośrednictwem systemu internetowego. Zatem sam brak podpisu strony pozwanej absolutnie nie świadczy o tym, że nie doszło do skutecznego zawarcia umowy pożyczki.
W przedmiotowej sprawie niewątpliwym jest, że strona pozwana – K. K., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie zakwestionowała stanowczo prawdziwości twierdzeń powoda, a jedynie formę umowy, a mianowicie, że zgodnie z treścią art. 29 ustawy o kredycie konsumenckim nie została ona zawarta w formie pisemnej oraz, że nie została ona opatrzona stosownym podpisem pozwanego.
Biorąc jednak pod uwagę powyższe rozważania, w ocenie Sądu, przedłożony przez powoda wydruk umowy pożyczki, mimo że nie zawiera podpisu pozwanej, należy uznać za wystarczający do przyjęcia, że w dniu 4 sierpnia 2021 roku doszło do skutecznego zawarcia umowy pożyczki nr (...). Ponadto z pozostałego materiału dowodowego, zaoferowanego przez powoda, w postaci wydruku zestawienia operacji za okres od dnia 4 sierpnia 2021 roku do dnia 25 lipca 2024 roku bezsprzecznie wynika, że pozwana – K. K. w dniu 4 sierpnia 2021 roku otrzymała od powoda kwotę wskazaną w umowie, natomiast pozwana – K. K. nie kwestionowała tego faktu w toku niniejszego procesu.
W przedmiotowej sprawie pozwana – K. K. złożyła oświadczenie w trybie art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1028 z późn. zm.) o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Dlatego też koniecznym była ocena czy pozwana jako konsument skutecznie złożył powyższe oświadczenie.
Zgodnie z treścią cytowanego przepisu, w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Sankcja kredytu darmowego polega zatem na uprawnieniu konsumenta do spłaty kredytu bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy. Treść art. 45 u.k.k. implementuje art. 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającą dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz.U.UE L z dnia 22 maja 2008 roku), które nakazują stosowanie skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających sankcji, mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z tą dyrektywą.
Podkreślić przy tym należy, że art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim jest przepisem o charakterze sankcyjnym, wysoce restrykcyjnym wobec kredytodawców i dlatego nie może być poddany wykładni rozszerzającej. Celem sankcji kredytu darmowego jest bowiem pozbawienie kredytodawcy prawa do pobierania odsetek i innych opłat określonych w umowie z tytułu udzielonego kredytu za naruszenie obowiązków informacyjnych. Sankcja ta w daleko idący sposób modyfikuje treść stosunku prawnego łączącego kredytodawcę z konsumentem na niekorzyść tego pierwszego. Co do zasady zatem przepisy sankcjonujące dane postępowanie powinny być możliwie ściśle interpretowane nie pozwalając na pojawienie się obszarów niepewności prawnej.
W myśl art. 45 ust. 5 u.k.k. uprawnienie do skorzystania z sankcji kredytu darmowego wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.
Termin ustawowy „wykonanie umowy” w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. nie jest w chwili obecnej interpretowany jednolicie, tak w orzecznictwie sądów powszechnych, jak i w doktrynie. Termin ten nie był również dotychczas przedmiotem wykładni Sądu Najwyższego. Zdaniem części orzecznictwa (m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 lipca 2019 r., V ACa 188/18, wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 14 marca 2023 r., II Ca 98/23;) oraz doktryny (m. in. Czech Tomasz, Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. III, komentarz do art. 45, LEX 2023, akapit 68) wykonanie umowy w rozumieniu omawianego przepisu powinno być wykładane jako zrealizowanie wszystkich obowiązków wynikających z umowy przez obydwie jej strony, a zatem również kredytobiorcę. W konsekwencji, termin roczny na zrealizowanie uprawnienia przez konsumenta liczony będzie – wedle zwolenników tej wykładni – od momentu spłacenia przez kredytobiorcę całości kredytu, niezależnie od tego, czy spłata kredytu realizowana jest terminowo. Przeciwny pogląd zakłada, że wykonaniem umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k., stanowiącym początek rocznego terminu zawitego na złożenie oświadczenia w przedmiocie skorzystania z sankcji kredytu darmowego, jest wykonanie umowy przez kredytodawcę, tj. wypłata środków kredytobiorcy ( por. wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 27 lutego 2019 r., sygn. akt XII C 1503/18, wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 30 maja 2023 r., sygn. akt XXVII Ca 309/23; Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz. Red. dr hab. Konrad Osajda, 2019, wyd. 2/M. Grochowski, Legalis 2023, nr boczny 18-21).
W ocenie Sądu wykonanie umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. należy rozumieć jako wykonanie umowy przez jedną ze stron stosunku zobowiązaniowego – kredytodawcę – który wypłaca kredytobiorcy środki pieniężne stanowiące przedmiot umowy kredytu, a zatem spełnia świadczenie charakterystyczne dla umowy kredytu (stanowiącej umowę dwustronnie zobowiązującą, ale nie będącej umową wzajemną).
Do przyjęcia zaprezentowanego stanowiska skłoniły sąd następujące względy, a mianowicie po pierwsze, nie jest prawdą, aby termin „wykonanie umowy” był terminem językowo jednoznacznym, stąd też – poza wykładnią językową – niezbędne jest sięgnięcie do wykładni systemowej oraz funkcjonalnej. Tym bardziej, że przyjęcie pierwszego z przytoczonych stanowisk może rodzić uzasadnione wątpliwości natury aksjologicznej. Ponadto nie jest jasne z językowego punktu widzenia, czy za wykonanie umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. rozumieć należy wykonanie jej przez obydwie strony stosunku zobowiązaniowego, wynikającego z umowy kredytu konsumenckiego, czy też za wykonanie umowy w rozumieniu problemowego przepisu rozumieć wykonanie jej przez co najmniej jedną ze stron tego stosunku. Wykonaniem umowy będzie bowiem – w rozumieniu czysto językowym – zarówno wykonanie jej przez bank (a zatem zasadniczo wypłata kredytu), wykonanie jej przez kredytobiorcę (zasadniczo spłata kredytu oraz należności ubocznych), jak i wykonanie umowy przez obydwie jej strony.
Niejednoznaczność tej wykładni gramatycznej, językowej, prowadzi do konieczności zwrócenia się ku wykładni systemowej. W ustawie o kredycie konsumenckim termin „wykonanie umowy” pojawia się jedynie w problemowym przepisie z art. 45 ust. 5 u.k.k. Należy jednak zauważyć, że ustawodawca posługuje się terminem wykonania umowy (niewykonania umowy) w przepisach zawartych w Kodeksie cywilnym (por. art. 385 3 pkt 7 i 16 k.c., art. 394§3 k.c., art. 14§2 k.c., art. 59 k.c.). W przepisach tych ustawodawca wielokrotnie ma na myśli sytuację wykonania (czy niewykonania) umowy przez co najmniej jedną ze stron umowy dwustronnie zobowiązującej, mimo tego, że w przepisie brak jest wyraźnego zastrzeżenia, iż mowa o wykonaniu umowy przez co najmniej jedną ze stron. Podobnie kodeks postępowania cywilnego – posługujący się terminem wykonanie umowy w przepisach z art. 34 § 1 i 2 k.p.c. – za wykonanie umowy rozumie wykonanie jej przez jedną ze stroną stosunku dwustronnie zobowiązującego (art. 34 § 2 k.p.c.).
Dlatego też nie ma, zdaniem sądu, żadnych argumentów natury aksjologicznej, które nakazywałyby przyjmować, że w przepisie z art. 45 ust. 5 u.k.k. – w przeciwieństwie do innych, przywołanych wyżej przepisów k.c. oraz k.p.c. – za wykonanie umowy należy uważać wykonanie jej przez obydwie strony stosunku zobowiązaniowego, w tym wykonanie jej przez kredytobiorcę, który wszak spełnia świadczenie niestanowiące świadczenia charakterystycznego dla umowy kredytu (świadczeniem charakterystycznym dla umowy kredytu, niebędącej umową wzajemną, jest wypłata środków kredytu, nie zaś spłata kredytu). Przeciwnie, ratio legis normy prawnej zawartej w art. 45 ust. 5 u.k.k. świadczy o tym, aby wykonanie umowy utożsamiać (podobnie jak w przypadku innych przepisów) z jej wykonaniem przez jedną ze stron, a to kredytodawcę, albowiem przewidziany w art. 45 ust. 5 u.k.k. termin roczny na wykonanie uprawnienia, ma charakter terminu zawitego, który z istoty swojej – jak każdy termin zawity – jest terminem krótkim, zmierzającym przede wszystkim do uporządkowania i stabilizacji obrotu oraz wykluczenia sytuacji, w których możliwość powoływania się na sankcję kredytu darmowego i zmiana tym samym treści zobowiązania, trwałaby nieskończenie długo, pozbawiając kredytodawców/pożyczkodawców pewności co do kształtu ich relacji łączącej z konsumentem. Podobnie jak w przypadku innych oświadczeń prawokształtujących (np. prawa odstąpienia) ograniczenie terminu musi być więc wyraźne i jednoznaczne, gdyż jest to konieczne dla stabilizacji ryzyka gospodarczego i bezpieczeństwa obrotu. Ponadto w przypadku gdy to konsument jest beneficjentem sankcji kredytu darmowego, przyznanie mu uprawnienia do przedłużania terminu do skorzystania z niej, np. przez nienależyte wykonanie zobowiązania (uchybianie terminom zapłaty rat, lub np. przez ubieganie się o tzw. wakacje kredytowe, lub np. przez zmianę harmonogramu płatności w porozumieniu z kredytodawcą), stanowiłoby nieproporcjonalne i bezprecedensowe w systemie prawnym rozwiązanie. Istotnym jest również, że od momentu zawarcia umowy dysponuje wystarczającym czasem na zapoznanie się z nią, przeanalizowanie jej postanowień oraz podjęcie decyzji co do skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Rozwiązanie takie jest proporcjonalne oraz realizuje cele określone w art. 23 Dyrektywy 2008/48/WE, zgodnie z którym państwa członkowskie ustanawiają przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z niniejszą dyrektywą i podejmują wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji. Przewidziane sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające.
W ocenie Sądu należy mieć również na uwadze, że sankcja kredytu darmowego jest sankcją wyjątkową surową, skutkującą tym, iż kredytobiorca otrzymuje kredytowanie środków pieniężnych bez obowiązku jakiegokolwiek wynagrodzenia z tego tytułu na rzecz banku. W konsekwencji w przypadku umów długoterminowych, kilkuletnich, sankcja ta jest tym bardziej dolegliwa, dlatego też nie sposób uznać aby w przypadku takich długoletnich umów proporcjonalne było umożliwianie kredytobiorcy skorzystania z sankcji kredytu darmowego przez tak długi czas. Zwłaszcza, że przyjęcie przeciwnego stanowiska prowadziłoby do uznania, że kredytobiorca może skorzystać ze swojego uprawnienia również w toku procesu sądowego z powództwa banku o zapłatę rat kredytu, czy wręcz w toku egzekucji.
Zgodnie z treścią art. 45 ust. 1 u.k.k., w wypadku naruszeń, o których mowa w tym przepisie, konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Z uregulowania tego („po złożeniu oświadczenia (…) zwraca kredyt bez odsetek (…) w terminie i sposób ustalony w umowie”) wyraźnie wynika, iż celem ustawodawcy było takie ukształtowanie przepisów, aby oświadczenie w przedmiocie sankcji kredytu darmowego działało zasadniczo na przyszłość (podobnie jak skutki innych naruszeń, wynikające z mocy prawa, określone w art. 45 ust. 2 i 3 u.k.k.), tj. aby skutkowało ono modyfikacją jeszcze wiążącego strony stosunku umownego. Celem ustawodawcy nie było zaś to, aby przyznać kredytobiorcom uprawnienie do modyfikacji już de facto wygasłego stosunku zobowiązaniowego (należy bowiem uznać, że po spłacie wszystkich rat i należności ubocznych umowa kredytu wygasa).
Dlatego też wszystkie powyższe względy przemawiają za uznaniem, że wykonaniem umowy kredytu w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. jest spełnienie świadczenia charakterystycznego dla tego stosunku zobowiązaniowego przez jedną ze stron tego stosunku (bank/pożyczkodawcę), a mianowicie wypłata środków pieniężnych stanowiących przedmiot kredytu.
W przedmiotowej sprawie wypłata środków pieniężnych, czyli spełnienie świadczenia przez pożyczkodawcę nastąpiło w dniu 4 sierpnia 2021 roku, czyli w ocenie Sądu, to od tego dnia rozpoczął bieg roczny termin do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego przez pożyczkobiorcę. Zatem, skoro strona pozwana – K. K. złożyła takie oświadczenie w piśmie procesowym z dnia 4 kwietnia 2025 roku, to zdaniem Sądu, było ono nieskuteczne albowiem roczny termin do jego złożenia wygasł w dniu 5 sierpnia 2022 roku. Należy przy tym również podkreślić, że złożenie tego oświadczenia nastąpiło dopiero w toku procesu i po wypowiedzeniu umowy przez pożyczkodawcę. Do tego czasu pozwana nie miała żadnych wątpliwości co do treści postanowień umowy, w szczególności w zakresie dodatkowych kosztów związanych z zawarciem umowy i sposobem naliczania odsetek.
Na marginesie należy jednak zauważyć, że nawet gdyby przyjąć koncepcję uzasadniającą skorzystanie z sankcji kredytu darmowego w czasie kiedy obie strony spełnienie świadczenia charakterystycznego dla danego stosunku zobowiązaniowego, to należy zauważyć, że pozwana – reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego – nie wykazała w toku niniejszego procesu, kiedy faktycznie oświadczenie o kredycie darmowym z dnia 4 kwietnia 2025 roku dotarło do powoda, a w konsekwencji kiedy mógł się on zapoznać z jego treścią. Z oświadczenia zawartego w piśmie pozwanej z dnia 4 kwietnia 2025 roku – stanowiącego odpowiedź na pozew – wynika bowiem jedynie, że odpis pisma został wysłany na adres pełnomocnika powoda za pośrednictwem operatora, o którym mowa w art. 165 § 2 kpc.
Odnosząc się natomiast do zarzutów pozwanej odnośnie skuteczności postanowień umowy dotyczących prowizji, albowiem została ona narzucona pozwanego – K. K., to należy zauważyć, że pozwana nie zaoferowała w tym zakresie żadnego materiału dowodowego, z którego w sposób nie budzący wątpliwości wynikałoby, że nie została ona wynegocjowana przez nią z pożyczkodawcą. Natomiast nawet gdyby postanowienie dotyczące prowizji nie było uzgadniane indywidualnie, to w ocenie Sądu, biorąc pod uwagę wysokość prowizji – 335,03 złotych, czas trwania umowy oraz wysokość udostępnionych środków tytułem pożyczki, nie kształtuje ono praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie narusza rażąco jego interesu, albowiem wysokość prowizji stanowi jedynie 15% udzielonej pożyczkobiorcy pożyczki gotówkowej. W konsekwencji, w ocenie Sądu, postanowienie to w umowie nie może być traktowane jako postanowienie niedozwolone, które nie wiąże pozwanej.
Ponadto pozwana – K. K. nie wykazała w toku niniejszego procesu aby mogła pokryć koszty prowizji z własnych środków, a w szczególności czy posiadała takie własne środki finansowe na pokrycie prowizji, czy też pożyczkodawca uzależniał zawarcie przedmiotowej umowy od udzielenia w jej ramach również kwoty potrzebnej na zapłacenie prowizji przy wypłacie pożyczki.
Z treści §2 umowy pożyczki z dnia 4 sierpnia 2021 roku wynika jedynie, że pożyczkobiorca zobowiązuje się do zapłaty przy wypłacie przez (...) S.A. pożyczki kosztów, obejmujących prowizję za udzielenie pożyczki w wysokości 335,03 złotych. Nie wynika natomiast z tego zapisu w sposób jednoznaczny czy środki te musiały pochodzić wyłącznie od pożyczkodawcy.
W ocenie Sądu nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut pozwanej – K. K. w zakresie sprzeczności umowy z prawem w przedmiocie odsetek umownych, albowiem powód naliczył oprocentowanie za cały okres obowiązywania umowy pożyczki od kwoty pożyczki, chociaż składały się na nią kapitał i prowizja.
W ocenie Sądu z treści §5 umowy pożyczki w sposób nie budzący wątpliwości wynika w jaki sposób kwota pożyczki, o której mowa w §1 ust.1 była oprocentowana oraz jaka wysokość stopy procentowej w stosunku rocznym obowiązywała w dacie zawarcia umowy.
Istotnym jest również, że pożyczkodawca w treści umowy z dnia 4 sierpnia 2021 roku dokładnie określił całkowitą kwotę pożyczki, całkowity koszt pożyczki i całkowitą kwotę do zapłaty oraz rzeczywista roczna stopa oprocentowania, która na dzień zawarcia umowy wynosiła 13,53% i do jej wyliczenia pożyczkodawca przyjął, że umowa pożyczki będzie obowiązywała przez czas, na który została zawarta oraz że pożyczkodawca i pożyczkobiorca wypełnią zobowiązania wynikające z umowy pożyczki w terminach określonych w tej umowie.
Wobec powyższego Sąd nie podziela stanowiska pozwanej, że powód nie był uprawniony do pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu, a mianowicie zastrzeżonej prowizji, tym bardziej, że zdaniem Sądu, składniki kosztu kredytu mogą być kredytowane przez kredytodawcę. W konsekwencji kredytowanie kosztów prowizji może również podlegać oprocentowaniu. Tym bardziej, że obowiązujące przepisy nie wprowadzają zakazu naliczania odsetek od kredytowanego kosztu kredytu. Wynika to z już chociażby powołanej treści art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim, w którym mowa jest o "kredytowanych kosztach kredytu". Dopuszczalne jest zatem finansowanie kosztów kredytu udzielonego przez bank oraz naliczanie odsetek od kwoty przeznaczonej na ten cel. W tym miejscu należy odwołać się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w postanowieniu z dnia 15 czerwca 2023 roku, w sprawie I CSK 4175/22 z odwołaniem do wyroku z 18 maja 2017 roku, w sprawie I CSK 540/16, które sąd w niniejszy składzie w pełni podziela. Zgodnie z tym stanowiskiem umowa kredytu bankowego może przewidywać obowiązek zapłaty przez kredytobiorcę odpowiedniej przygotowawczej prowizji kredytowej na rzecz banku - kredytodawcy (art. 69 ust. 2 pkt 9 pr. bank.). Stanowi ona bowiem obok odsetek kapitałowych dodatkowe wynagrodzenie banku kredytodawcy za faktyczną gotowość do wykonania umowy kredytowej i wydania kredytobiorcy na jego żądanie określonej sumy kredytu. Wykonanie to następuje w wyniku skorzystania przez kredytobiorcę z sumy kredytu w sposób wskazany w umowie kredytowej, tj. transferu tej sumy do majątku kredytobiorcy. Termin i sposób zapłaty tzw. przygotowawczej prowizji kredytowej może być określony w umowie kredytu bankowego (art. 69 ust. 2 pkt 9 pr. bank.). Obowiązek zapłaty tej prowizji może powstać już w chwili oddania przez bank sumy kredytu do dyspozycji kredytobiorcy. Jeśli tak skonstruowana jest umowa, a kredytobiorca na te warunki przystaje i zdecyduje się do zapłaty prowizji przygotowawczej nie ze środków własnych, które by przekazał bankowi, lecz ze środków, o których udostępnienie umówił się z bankiem, to środki przekazane na ten cel kredytobiorcy zwiększają jego zadłużenie kredytowe, które powinno być spłacane zgodnie z harmonogramem i z obciążeniem odsetkowym uzgodnionym przez strony.
Ponadto z zaoferowanego przez powoda w sprawie materiału dowodowego wynika, że pozwana miała możliwość zapoznania się z formularzem informacyjnym, z którego wprost wynikało, że będzie ona również zobowiązana do uiszczenia prowizji w wysokości wskazanej w umowie. Podkreślić przy tym należy, że treść formularza informacyjnego i umowy, są praktycznie tożsama.
W ocenie Sądu nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut pozwanej, jakoby nie ziściły się warunki do wypowiedzenia umowy pożyczki z dnia 4 sierpnia 2021 roku. Pozwana nie wykazała bowiem aby regulowała zobowiązanie zgodnie z treścią umowy i harmonogramu, mimo że zgodnie z treścią art. 6 kc, to na niej spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności, skoro wywodziła ona dla siebie określone skutki prawne. Ograniczyła się ona jedynie do twierdzeń nie popartych żadnymi dowodami.
Natomiast z przedłożonego przez powoda zestawienia operacji za okres od 4 sierpnia 2021 roku do dnia 25 lipca 2024 roku bezsprzecznie wynika, że pozwana nie regulowała zobowiązania oraz nie reagowała na wezwania i monity powoda, a nadto pomimo pouczenia, nie skorzystała z możliwości restrukturyzacji pożyczki.
W ocenie Sądu powód wykazał również, że pozwanej doręczana była korespondencja od powoda, albowiem z przedłożonego dokumentu z poczty polskiej wynika, że przesyłki adresowane do pozwanej – K. K. były wydawane doręczone pozwanej. Natomiast, skoro pozwana twierdziła, że nie otrzymywała tej korespondencji, to na niej spoczywał ciężar wykazania powyższej okoliczności.
Wobec powyższego Sąd uwzględnił roszczenie strony powodowej w zakresie należności głównej w wysokości 1.582,65 złotych i oddalił powództwo w zakresie kwoty 202,01 złotych tytułem naliczonych odsetek umownych, albowiem powód nie wskazał okresu naliczania tych odsetek i ich wysokości. W konsekwencji czego uniemożliwił Sądowi weryfikację roszczenia w tym zakresie.
Dlatego też Sad orzekł jak w punkcie 1 i 2 sentencji wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc w zw. z art. 98 art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.
Przepis art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. stanowi natomiast, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Przy czym od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty (…). O obowiązku zapłaty odsetek sąd orzeka z urzędu. Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
W przedmiotowej sprawie niewątpliwym jest, że powód uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania, a mianowicie jedynie w zakresie kwoty 202,01 złotych. Natomiast koszty procesu po stronie powoda obejmują opłatę od pozwu w wysokości 200,00 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości 900,00 złotych, zgodnie z treścią § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 5 listopada 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800) , tj. z dnia 24 sierpnia 2023 roku (Dz.U. z 2023 r. poz. 1964) oraz opłatę skarbową od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17,00 złotych.
Wobec powyższego, Sąd orzekł, jak w punkcie 3 sentencji wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Człuchowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sylwia Piasecka
Data wytworzenia informacji: