Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ca 221/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2015-05-29

Sygn. akt IV Ca 221/15

POSTANOWIENIE

Dnia 29 maja 2015r.

Sąd Okręgowy w (...) IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący SSO Jolanta Deniziuk

Sędziowie SO: Mariola Watemborska (spr.), Dorota Curzydło

Protokolant: sekr. sądowy Kamila Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2015 r., w S.

na rozprawie

sprawy z wniosku O. P.

z udziałem H. F.

o powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej i ograniczenie władzy rodzicielskiej

na skutek apelacji uczestnika od postanowienia Sądu Rejonowego w S.
z dnia 10 lutego 2015 r. sygn. akt III Nsm 974/14

postanawia:

1.  oddalić apelację,

2.  zasądzić od uczestnika postępowania H. F. na rzecz wnioskodawczyni O. P. kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IV Ca 221/15

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni O. P. wniosła o powierzenie jej wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnią Z. P. z jednoczesnym ograniczeniem tejże władzy rodzicielskiej uczestnikowi postępowania H. F., do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazała, że małoletnia pochodzi z jej nieformalnego związku z uczestnikiem postępowania. Podniosła, że uczestnik postępowania uznał ojcostwo małoletniej, jednak rzadko odwiedzał córkę, a od 8 sierpnia 2014 roku w ogóle nie kontaktuje się z wnioskodawczynią i małoletnią Z..

Uczestnik postępowania H. F. wniósł o oddalenie wniosku. Podał, że wnioskodawczyni nie wykazała, iż z uwagi na dobro dziecka należy wyłącznie jej powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej oraz, że istnieje potrzeba ograniczania przysługującej mu władzy rodzicielskiej. Podniósł, że odwiedza córkę regularnie – przeważnie w niedziele – a wnioskodawczyni nie utrudnia tych spotkań.

Postanowieniem z dnia 10 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy w S. powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią Z. P., urodzoną (...) w U., wnioskodawczyni O. P., a uczestnikowi postępowania H. F. ograniczył władzę rodzicielską do współdecydowania w istotnych sprawach małoletniej (punkt 1 sentencji). Nadto zasądził od uczestnika postępowania H. F. na rzecz wnioskodawczyni O. P. kwotę 177 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (punkt 2 sentencji).

Przedmiotowe orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach. Małoletnia Z. P. urodzona (...) w U., pochodzi ze związku nieformalnego O. P. i H. F.. O. P. wraz z H. F. nigdy nie tworzyli związku partnerskiego. Nie było między nimi rozmowy, że będą razem. Po jej urodzeniu uczestnik postępowania uznał jej ojcostwo. Utrzymywał nieregularne kontakty z dzieckiem. Kontakty odbywały się raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, doszło do trzymiesięcznej przerwy w spotkaniach po wakacjach letnich 2014 roku. W trakcie wakacji letnich 2014 roku, przez okres dwóch tygodni małoletnia wraz z matką przebywały w miejscowości J., blisko miejsca zamieszkania uczestnika postępowania. Wówczas H. F. trzykrotnie odwiedził dziecko. Jego wizyty trwały około 15 minut. Wnioskodawczyni rozmawiała z uczestnikiem odnośnie kontaktów z dzieckiem. Zależało jej, aby do tych spotkań dochodziło często. Od jesieni 2014 roku dochodzi do spotkań uczestnika z córką. Są one nadal nieregularne. Wnioskodawczyni sama zajmuje się małoletnią, może liczyć na pomoc swojej rodziny w opiece nad dzieckiem. Wnioskodawczyni sama podejmuje wszelkie decyzje odnośnie małoletniej. Informuje o tym ojca małoletniej, który nie wyraża swojego zdania w tej kwestii.

O. P. otrzymała e-mailem od matki uczestnika postępowania propozycję planu rodzicielskiego, przygotowanego przez pełnomocnika uczestnika postępowania. Po zapoznaniu się z nim, poinformowała uczestnika, iż nie zgadza się na jego podpisanie, z uwagi na to, że nie są w stanie wspólnie zajmować się dzieckiem. Uczestnik przebywa naprzemiennie raz w Polsce, raz w Niemczech. Nie zajmuje się dzieckiem, nie podejmuje istotnych decyzji w sprawie córki. O. P. nie utrudnia kontaktów w małoletnią, często namawiała H. F. do częstszych kontaktów z dzieckiem.

Wnioskodawczyni O. P. ma 23 lata. Ma wykształcenie wyższe, z zawodu jest socjologiem, nadto studiuje zarządzenie w trybie zaocznym. Nie pracuje. Zarejestrowana jest jako bezrobotna bez prawa do zasiłku. Poza małoletnią nie ma innych dzieci. O. P. wraz z małoletnią oraz swoją siostrą A. P. mieszka w trzypokojowym wynajmowanym mieszkaniu. Mieszkanie jest utrzymane w należytym porządku i czystości, jest także odpowiednio wyposażone. W mieszkaniu znajdują się zabawki stosowne do wieku dziecka, odpowiednia odzież, kosmetyki. Małoletnia posiada miejsce do wypoczynku.

Małoletnia jest dobrego stanu zdrowia, chociaż cierpi z powodu atopowych zmian skóry. Z uwagi na naczyniaka wymaga kontrolnych wizyt u lekarza w G.. Rozwija się prawidłowo. Pozostaje pod bezpośrednią opieką matki.

Uczestnik postępowania, H. F., poza małoletnią nie ma innych dzieci. Mieszka z rodzicami w R., w miejscowości oddalonej od (...) km. Nie był w żadnym związku z wnioskodawczynią. Początkowo było mu ciężko z dziecka stać się rodzicem dla małoletniej. W czasie wakacji letnich 2014 roku doszło do kłótni między nim, a wnioskodawczynią. Nie utrzymywał wówczas kontaktu z dzieckiem przez okres 3 miesięcy. Od października 2014 roku kontakty zostały wznowione, nie były one regularne, starał się przyjeżdżać co dwa tygodnie, w niedzielę. Był w kontakcie telefonicznym z wnioskodawczynią, ustalał terminy spotkań, wnioskodawczyni informowała go o podejmowanych decyzjach odnośnie małoletniej. Wiedział o problemach zdrowotnych dziecka. Chciał wraz z wnioskodawczynią pojechać do lekarza w G., nie mógł tego uczynić, gdyż przebywał poza granicami kraju. W okresie od 5 stycznia 2015 roku do 7 lutego 2015 roku pracował w Niemczech. W trakcie pobytu za granicą telefonicznie kontaktował się z wnioskodawczynią. Uczestnik postępowania jesienią 2014 roku założył działalność gospodarczą – usługi budowlane. Pracuje w Polsce, miał do wykonania pracę za granicą. W planach ma wyjazd poza granice Polski do pracy. W czasie pobytu za granicą również utrzymywał kontakt z wnioskodawczynią.

W ocenie uczestnika relacje między nim, a wnioskodawczynią od października 2014 roku poprawiły się. Uczestnikowi zależy na dziecku i chce uczestniczyć w jego życiu. Decyzje podejmowane przez wnioskodawczynię w sprawach córki, H. F. uważa za słuszne. O. P. nigdy nie utrudniała mu kontaktów z małoletnią.

Analizując ustalone w sprawie okoliczności przez pryzmat art. 107 k.r.o., Sąd I instancji stanął na stanowisku, że żądanie wnioskodawczyni zasługiwało na uwzględnienie. Podkreślił przy tym, że małoletnia od czasu urodzenia zamieszkuje z matką. Jej mieszkanie stanowi dla małoletniej dom. Matka małoletniej w sposób należyty zaspakaja potrzeby życiowe córki. Z kolei uczestnik postępowania po urodzeniu się małoletniej nie utrzymywał z nią stałego i regularnego kontaktu. Obecnie jego kontakty z córką, mimo nakłaniania przez wnioskodawczynię do częstszych odwiedzin, nadal są niesystematyczne. Ponadto H. F. z uwagi na prowadzoną działalność gospodarczą pracuje na terenie kraju bądź za granicą. Uczestnik nigdy nie uczestniczył w codziennym życiu małoletniej. Wszelkie decyzje odnośnie małoletniej podejmuje jej matka informując o tym uczestnika postępowania. Strony w toku postępowania nie przedstawiły wspólnego porozumienia o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej.

W ocenie Sądu Rejonowego przywołane okoliczności uzasadniały powierzenie O. P. wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnią Z. P., przy jednoczesnym ograniczeniu władzy rodzicielskiej H. F. do współdecydowania w istotnych sprawach małoletniej.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 k.p.c.

Uczestnik postępowania zaskarżył powyższe postanowienie apelacją, domagając się jego uchylenia i pozostawienia władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom małoletniej Z. P.. Nadto wniósł o zasądzenie kosztów postępowania wedle art. 520 § 2 i 3 k.p.c. Skarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:

art. 93 § 1 k.r.o., poprzez ograniczenie władzy rodzicielskiej uczestnika postępowania do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka;

art. 107 § 1 k.r.o., poprzez uznanie, że rozłączenie rodziców małoletniej stanowi wystarczającą przesłankę ograniczenia władzy rodzicielskiej; poprzez niekonkretne i niewyraźne określenie obowiązków i uprawnień uczestnika w stosunku do dziecka;

naturalnego prawa dziecka do wychowania przez oboje rodziców, zagwarantowanego w art. 5, 7, 8, 9 i 18 Konwencji (...) o prawach dziecka;

art. 233 k.p.c., poprzez istotną sprzeczność ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego i przyjęcie, że uczestnik naprzemiennie przebywa w kraju i za granicą, a rodzice małoletniej nie potrafią porozumieć się w istotnych sprawach dziecka.

Wnioskodawczyni w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od uczestnika postępowania kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zważyć należy, że mając na uwadze treść art. 382 k.p.c., sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 - za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi rozpoznającemu apelację na konstatację, że dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia stanu faktycznego stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku były prawidłowe. Sąd I instancji właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy, kierując się przy tym zasadami logicznego rozumowania. Dokonał także prawidłowej oceny merytorycznej zgłoszonego przez wnioskodawczynię roszczenia. W konsekwencji, zarzuty podniesione w treści apelacji, w ocenie Sądu II instancji, stanowiły jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i stanowiskiem Sądu Rejonowego.

Skarżący oparł apelację w istocie na zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie błędnej, dowolnej i niewszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji nieuzasadnionym uznaniu, iż uczestnik postępowania naprzemiennie przebywa w kraju i za granicą, a rodzice małoletniej nie potrafią porozumieć się w istotnych sprawach dziecka.

Należy mieć na uwadze, iż zgodnie z treścią - wyrażającego obowiązującą w polskiej procedurze cywilnej zasadę swobodnej oceny dowodów - art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału - swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Jest to podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (orzeczenie Sądu Najwyższego z 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, nie publ.). W orzeczeniu z 10 czerwca 1999 roku, wydanym w sprawie II UKN 685/98 (OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655) Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Jednocześnie przysługujące sądowi prawo swobodnej oceny dowodów musi być tak stosowane, aby prawidłowość jego realizacji mogła być sprawdzona w toku instancji. Dlatego skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99 – za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex).

Zdaniem Sądu II instancji, zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, iż Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego. To z kolei czyni zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. gołosłownym.

Wywodom Sądu I instancji nie można zarzucić dowolności, ani przekroczenia granic logicznego rozumowania. Sąd odniósł się do podniesionych przez apelującego w toku sprawy zarzutów. Wskazał fakty, które uznał za udowodnione i na których oparł swoje rozstrzygnięcie. Odniósł się do całego zaproponowanego przez strony materiału dowodowego. Wyjaśnił przy tym szczegółowo motywy, którymi się kierował. Sąd Rejonowy w sposób dogłębny przeanalizował wyjaśnienia stron i zestawił je z przedłożonymi w toku procesu dokumentami. Na ich podstawie, kierując się doświadczeniem życiowym i logiką odtworzył okoliczności, które miały znaczenie z punktu widzenia oceny zasadności zawartego w pozwanie żądania.

W tym miejscu należy podkreślić, iż na rozprawie apelacyjnej, pełnomocnik uczestnika postępowania potwierdził, iż H. F. prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której wyjeżdża także za granicę.

Sąd Okręgowy w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, iż rodzice małoletniej Z. mają problemy ze znalezieniem porozumienia w szeregu spraw dotyczących ich wspólnego dziecka. Świadczą o tym dobitnie m.in. okoliczności towarzyszące staraniom wnioskodawczyni o wyrobienie córce paszportu, gdzie uczestnik mimo pierwotnej akceptacji starań O. P., ostatecznie odmówił udzielenia zgody na wydanie dziecku dokumentu umożliwiającego przekroczenie granicy, co skutkowało wszczęciem równolegle prowadzonego postępowania sądowego. Podobnie kwestia alimentów na małoletnią, wobec braku porozumienia rodziców, została ostatecznie uregulowana wyrokiem sądowym.

Niezależnie od powyższego podkreślić należy, iż Z. P. z uwagi na stwierdzone schorzenia skórne wymaga pomocy ze strony specjalistów z zakresu dermatologii i chirurgii estetycznej. Małoletnia cyklicznie odbywa konsultacje na terenie T. i trudno w tej sytuacji wymagać, by każda jej podróż, bądź badanie miało zostać poprzedzone wyrażeniem zgody przez uczestnika postępowania, który jak zostało ustalone, dość często wyjeżdża z kraju. Dodatkowo skonfliktowanie i trudności w wypracowaniu jednolitego stanowiska, istniejące między uczestnikami postępowania mogą – co pośrednio znajduje potwierdzenie w dotychczasowych relacjach O. P. i H. F. – znacznie utrudnić nie tylko skuteczne leczenie dziecka, ale również wykonywanie w stosunku do niego pozostałych uprawnień i obowiązków wynikających z władzy rodzicielskiej. Ten wysoce prawdopodobny paraliż decyzyjny może wpłynąć negatywnie na szeroko rozumiane dobro małoletniej i prowadzić do pogorszenia wzajemnych relacji jej rodziców.

Podstawą ograniczenia władzy rodzicielskiej na mocy art. 107 k.r.o. jest fakt, że rodzice dziecka żyją w rozłączeniu. Wiąże się to z faktem, iż dziecko w danym momencie zamieszkiwać może tylko z jednym z rodziców i to on do facto będzie miał decydujący głos w kwestiach związanych z jego codziennym życiem. Jeśli więc założyć, że obydwoje rodzice, żyjący osobno, posiadający pełnię władzy rodzicielskiej nie będą mogli się w tym zakresie porozumieć, to fakt przyznania obojgu pełni władzy rodzicielskiej stanowić może zarzewie konfliktu, który może niekorzystnie wpłynąć na dobro dziecka. Stąd też przyjmuje się, że rodzicom będącym w rozłączeniu, sąd opiekuńczy może pozostawić władzę rodzicielską (obojgu) tylko wtedy, gdy przedstawili zgodne z dobrem dziecka porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Dodatkowo okoliczności sprawy wskazują, że będą oni zgodnie współdziałać w sprawach dziecka.

Innymi słowy o możliwości powierzenia władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, można mówić jedynie pod warunkiem przedstawienia przez nich zgodnego z dobrem dziecka porozumienia o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem. Wprowadzenie do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego terminu „porozumienie rodziców”, o którym mowa w art. 107 k.r.o. stanowi realizację zasady nr 6 z załącznika do Rekomendacji nr R (84) 4 z dnia 28 lutego 1984 r. w sprawie odpowiedzialności rodzicielskiej przyjętej przez Komitet Ministrów Rady Europy. Owa nowa metoda kształtowania rozstrzygnięcia o władzy rodzicielskiej, wprowadzona do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, polega na wspólnym przygotowaniu przez rodziców porozumienia „o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem”. Sąd może uwzględnić to porozumienie, po ustaleniu, że jest ono zgodne z dobrem dziecka. Sąd dysponuje w tym zakresie marginesem uznania, gdyż zgodnie z art. 107 § 2 zdanie drugie k.r.o., sąd ten „może”, ale nie musi pozostawić obojgu tej władzy. Przesłankami koniecznymi, lecz niewystarczającymi dla pozostawienia pełnej władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom są: zgodny wniosek stron, przedstawienie porozumienia, wystąpienie okoliczności uzasadniających oczekiwanie, że będą oni współdziałać w sprawach dziecka. Ponadto konieczne jest stwierdzenie przez sąd, że pozostawienie władzy obojgu rodzicom jest zgodne z dobrem dziecka. Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie precyzują bliżej formy i treści tego porozumienia, ale w zasadzie powinno ono zawierać pisemne i szczegółowe zestawienia sposobu i ram czasowych wykonywania praw i obowiązków względem dziecka. Porozumienie ma cechy umowy i powinno określać sposób sprawowania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka w zakresie wszystkich elementów władzy rodzicielskiej (Komentarz do zmiany art.107 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wprowadzonej przez Dz.U. z 2008 r. Nr 220 poz. 1431. J. Zatorska. – za pośrednictwem Systemu Informacji Prawnej Lex Omega).

Jeśli wskazane wyżej przesłanki nie zostaną spełnione, sąd opiekuńczy ma obowiązek wskazać tego z rodziców, któremu powierza się wykonywanie władzy rodzicielskiej. Powinien kierować się przy tym kwalifikacjami podmiotowymi obojga rodziców, uwzględniając także ich zdolności wychowawcze. Jak podkreślił Sąd Najwyższy, w każdym konkretnym wypadku należy ocenić, które z rodziców daje lepszą gwarancję wychowania dziecka na prawego człowieka i obywatela. Ważny jest także dotychczasowy, wzajemny stosunek rodziców zarówno do siebie, jak i do dziecka, a ponadto czy jedno z rodziców nie wpaja dziecku uczucia niechęci lub nienawiści do drugiego i jego otoczenia (Komentarz do art.107 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego - Henryk Dolecki (red.), Tomasz Sokołowski (red.), Marek Andrzejewski, Anita Lutkiewicz-Rucińska, Adam Olejniczak, Anna Sylwestrzak, Andrzej Zielonacki – za pośrednictwem Systemu Informacji Prawnej Lex Omega).

Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, uczestnicy postępowania nie przedstawili w toku postępowania porozumienia regulującego wspólne wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią Z. P.. Nie ma przy tym wątpliwości, że to wnioskodawczyni od chwili urodzenia sprawuje stałą opiekę nad córką i zaspokaja wszystkiej jej potrzeby. To ona zna najlepiej potrzeby dziecka i potrafi je właściwie zaspokoić. Uczestnik postępowania zaś poza partycypacją finansową w jej utrzymaniu i incydentalnymi, nieregularnymi spotkaniami, nie brał dotychczas udziału w codziennym sprawowaniu nad nią opieki i wychowaniu. Nie może mieć zatem rozeznania co do indywidualnych potrzeb i przyzwyczajeń córki. Nie wykazywał ponadto dotychczas widocznych oznak zainteresowania małoletnią i mimo zachęcania do częstszych spotkań i podjęcia prób budowania z nią właściwej relacji rodzicielskiej, pozostawał bierny.

Za nieuzasadnione Sąd II instancji uznał także zarzuty skarżącego dotyczące naruszenia przepisów Konwencji (...) o prawach dziecka. Nie budzi bowiem wątpliwości, że H. F. nadal będzie miał prawo do szerokich i nieskrępowanych kontaktów z córką i będzie mógł aktywnie uczestniczyć w jej życiu i rozwoju.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. (punkt 1 sentencji).

O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 7 ust. 1 pkt 4 i § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r., w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (punkt 2 sentencji).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Janeczek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Jolanta Deniziuk,  Dorota Curzydło
Data wytworzenia informacji: