Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI GC 1311/18 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Gdyni z 2019-01-30

Sygn. akt VI GC 1311/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący:

SSR Justyna Supińska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Moszyk

po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2019 roku w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa Centrum Windykacji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.

przeciwko T. M.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego T. M. na rzecz powoda Centrum Windykacji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 2 417 złotych ( dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 20 marca 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego T. M. na rzecz powoda Centrum Windykacji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 1 017 złotych ( jeden tysiąc siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VI GC 1311/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 20 marca 2018 roku powód Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego T. M. kwoty 2 417 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 16 kwietnia 2015 roku strony zawarły umowę cesji, której przedmiotem było przeniesienie na powoda wierzytelności w celu odzyskania należności od dłużnika pozwanego określonego w załączniku do umowy. Zgodnie z oświadczeniem pozwanego dłużnikiem tym była A. B. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...), a przelana wierzytelność wynikała z faktur numer (...). Ponadto pozwany oświadczył, iż powierzone na podstawie przedmiotowej umowy wierzytelności są w całości wymagalne, bezsporne, wolne od obciążeń i wad prawnych i mogą być dochodzone przez sądem powszechnym. Powód tytułem wynagrodzenia miał otrzymać kwotę 50 złotych netto jako wynagrodzenie ryczałtowe oraz prowizję od wyegzekwowanego zadłużenia w wysokości 9% od kapitału oraz 30% od odsetek. Obowiązkiem pozwanego zgodnie z § 3 ust. 2 umowy (ostatnie zdanie) było zaś m. in. pokrycie kosztów postępowania sądowego wywołanego sprzeciwem od nakazu zapłaty. Po zawarciu przedmiotowej umowy powód przeprowadził czynności zmierzające do wyegzekwowania należności w ramach windykacji polubownej. W związku z brakiem możliwości załatwienia sprawy polubownie, powód skierował pozew przeciwko dłużnikowi A. B. do Sądu Rejonowego w Gdyni, który wydał w dniu 23 sierpnia 2017 roku wyrok oddalający powództwo i zasądzający na rzecz dłużnika (pozwanej) koszty postępowania sądowego w kwocie 2 417 złotych. W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, iż z materiału dowodowego, a w szczególności z zeznań pozwanego w niniejszej sprawie wynika, że prace będące źródłem wierzytelności zostały pozwanemu zlecone przez J. B.. Ponadto Sąd podkreślił, że świadek T. M. wprost wskazał, że to właśnie on – J. B. zlecił świadkowi wykonanie prac projektowych. W rzeczywistości nie doszło zatem do przeniesienia wierzytelności wobec Z. B. (w toku postępowania ustalono prawidłowe imię dłużniczki) na rzecz powoda, taka wierzytelność bowiem nie istniała. Powód pismem z dnia 09 października 2017 roku wezwał pozwanego na podstawie § 2 ust. 2 umowy cesji do zwrotu kosztów procesowych zasądzonych powyższym wyrokiem, które to powód uiścił na rzecz dłużniczki Z. B..

Pismem z dnia 07 listopada 2017 roku powód ponadto złożył wobec pozwanego oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu i wezwał pozwanego do zwrotu poniesionych kosztów w kwocie 2 417 złotych.

Nakazem zapłaty z dnia 25 maja 2018 roku wydanym w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygn. akt VI GNc 2042/18 referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany T. M. domagał się oddalenia powództwa w całości podnosząc, że powództwo jest bezzasadne, a część przytoczonych twierdzeń nieprawdziwa. Pozwany potwierdził, że zawarł z powodem umowę cesji, na mocy której powód miał świadczyć usługę windykacji wierzytelności pozwanemu oraz wskazał, że strony prowadziły wielokrotne rozmowy dotyczące wierzytelności należącej do pozwanego, że pozwany poinformował powoda o swojej sytuacji, przebiegu współpracy z J. B. oraz okoliczności, iż faktury zostały wystawione na Z. B..

Nadto pozwany wskazał, że strony zawarły jeszcze jedną umowę, tj. umowę z dnia 28 maja 2015 roku o obsługę wierzytelności, na mocy której powód zobligował się do dochodzenia roszczeń pozwanego, w tym ustalenia dłużników zleceniodawcy, a także, że powód występował w sprawie jako profesjonalista, a pozwany dostarczył mu pełnej informacji dotyczącej stanu sprawy, złożył wyjaśnienia i dostarczył dokumentację związaną ze sprawą.

Pozwany wskazał, że mając na uwadze konstrukcję z art. 84 k.c. wątpliwe jest, czy to on wywołał błąd powoda. Powód jako profesjonalista w windykacji należności posiadał bowiem wiedzę pozwalającą poprawnie ukierunkować roszczenia pozwanego. W tym kontekście nie sposób przyjąć, jakoby powód nie mógł tego błędu z łatwością zauważyć. Wątpliwie jest również twierdzenie powoda, jakoby ewentualny błąd był na tyle istotny, że powód nie złożyłby oświadczenia o cesji wierzytelności, gdyby o będzie wiedział. Powierniczy zakup i dochodzenie roszczeń są przedmiotem działalności powoda. Tym samym niezależnie, z jakim roszczeniem pozwany przyszedłby do powoda, ten i tak złożyłby oświadczenie o przyjęciu sprawy do windykacji, aczkolwiek możliwe, iż metody, czy taktyka windykacji tychże roszczeń byłaby inna.

Nadto w ocenie pozwanego, nie należy utożsamiać kosztów związanych z wniesieniem sprzeciwu od nakazu zapłaty od kosztów przegranego procesu, pozwany nie zgadzał się bowiem na poniesienie kosztów związanych z przegranym procesem. Wewnętrzna spójność umowy oraz treść jej zapisów wyraźnie wskazują, że pozwany zgodził się ponieść koszty przegranej sprawy tylko i wyłącznie w sytuacji, jeśli powód poinformowałby pozwanego o wątpliwej zasadności jego roszczeń. Pozwany zobowiązał się ponieść tylko koszty wywołane sprzeciwem od nakazu zapłaty, a nie koszty związane z przegraniem procesu sądowego. Powód rozpoczynając sprawę przeciwko Z. B. wykazał się brakiem należytej staranności, której skutkiem było przegranie procesu. Na rozprawę przeciwko Z. B. nie stawił się bowiem ani reprezentant powoda ani jego pełnomocnik. Takim działaniem powód utracił jakakolwiek możliwość wpływu na proces i możliwość przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka T. M..


Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 kwietnia 2015 roku T. M. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) jako cedent zawarł umowę cesji z Centrum Windykacji (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. jako cesjonariuszem. Przedmiotem tej umowy było określenie zasad odzyskiwania przez cesjonariusza istniejących i wymagalnych wierzytelności przysługujących cedentowi od dłużników określonych w załącznikach do umowy (§ 1 umowy). Na podstawie zawartej umowy, od daty jej podpisania, T. M. mógł bowiem cedować na cesjonariusza wierzytelności na podstawie przekazywanych cesjonariuszowi załączników.

Zgodnie z umową Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. zobowiązała się do prowadzenia działań zmierzających do odzyskania wierzytelności od dłużnika. Cesjonariusz uprawniony był do podjęcia wszelkich działań, które uważa za celowe dla przeprowadzenia skutecznej polubownej windykacji. W sytuacji, w której działania polubowne nie przyniosą rezultatu w postaci odzyskania pełnej kwoty wierzytelności, cesjonariusz miał poinformować cedenta o celowości kierowania sprawy do postępowania sądowego lub egzekucyjnego w stosunku do pozostałej do odzyskania kwoty wierzytelności, a cedent na wezwanie cesjonariusza zobowiązany jest pokryć koszty postępowania sądowego i egzekucyjnego w wysokości, w terminie i w sposób wskazany przez cesjonariusza, pod rygorem nieskierowania sprawy do postępowania sądowego lub egzekucyjnego. Nadto cedent zobowiązany był do pokrycia kosztów postępowania sądowego wywołanego wniesieniem sprzeciwu od nakazu zapłaty.

W przypadku jeżeli w ocenie cesjonariusza skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego lub egzekucyjnego nie jest zasadne, wierzytelność może zostać skierowana na drogę takiego postępowania na wyraźny wniosek cedenta i po przekazaniu cesjonariuszowi dowodu uiszczenia przez cedenta opłat koniecznych do wniesienia i prowadzenia sprawy sądowej; cesjonariusz przekazać miał zaś cedentowi informacje konieczne do wniesienia takich opłat. W takim przypadku cedent zobowiązany jest również zwrócić cesjonariuszowi wszelkie udokumentowane przez niego koszty związane z prowadzeniem sprawy (§ 3 umowy).

Za wykonanie czynności na podstawie umowy cesjonariusz miał otrzymać wynagrodzenie w postaci ryczałtu w wysokości 50 złotych netto oraz prowizji stanowiącej określoną w załączniku procentową część każdej przekazanej tytułem wierzytelności kwoty (9%), powiększoną o podatek VAT. Odzyskane koszty postępowania sądowego lub egzekucyjnego miały przypaść zaś stronie, która je poniosła (§ 4 umowy).

T. M. oświadczył, że przelewa na rzecz Centrum Windykacji (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. wierzytelności wobec (...) wynikające z faktur numer (...), a cesjonariusz wierzytelności te przyjął.

T. M. oświadczył, że według jego stanu wiedzy powierzone na podstawie zawartej umowy wierzytelności są w całości wymagalne, bezsporne, wolne od obciążeń i wad prawnych i mogą być dochodzone przez sądem powszechnym, a w dniu przelewu wierzytelności nie posiada względem dłużników tych wierzytelności żadnych zobowiązań, które mogłyby być przedmiotem wzajemnych potrąceń (§ 2 umowy).

umowa cesji wraz załącznikiem – k. 6-8 akt, częściowo zeznania pozwanego T. M. – protokół rozprawy z dnia 16 stycznia 2019 roku – k. k. 84-87 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:11:38-00:44:45)

W dniu 28 maja 2015 roku T. M. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) jako zleceniodawca zawarł z Centrum Windykacji (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. jako zleceniobiorcą umowę o obsługę wierzytelności numer 28/05/15. Przedmiotem umowy było określenie zasad, na jakich zleceniobiorca będzie świadczył na rzecz T. M. usługi w zakresie windykacji wierzytelności zleceniodawcy. Usługi te miały obejmować następujące czynności faktyczne i prawne: ustalanie danych dłużników zleceniodawcy, prowadzenie negocjacji z dłużnikami, w szczególności w zakresie sposobu i terminu spłaty wierzytelności, przygotowanie i wysyłanie wezwań do zapłaty wierzytelności, monitorowanie stanu zadłużenia dłużników wobec zleceniodawcy, zawieranie porozumień finansowych z dłużnikami w sprawie odroczenia terminu płatności wierzytelności w całości lub części, bądź rozłożenia ich spłaty na raty, windykację bezpośrednią wierzytelności oraz ustalenia majątkowe i zamieszczanie wierzytelności na internetowej giełdzie wierzytelności.

umowa o obsługę wierzytelności wraz z załącznikiem – k. 45-47 akt

Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. przeprowadził czynności zmierzające do wyegzekwowania należności wynikających z faktur numer (...) w ramach windykacji polubownej, jednakże czynności te były bezskuteczne.

niesporne

Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. skierował pozew przeciwko dłużnikowi A. B. do Sądu Rejonowego w Gdyni.

T. M. w korespondencji mailowej z dnia 16 marca 2017 roku, po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty przez pozwaną Z. B., informował Centrum Windykacji (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., że prowadził korespondencję mailową z J. B. oraz Z. B., że dokumentację przekazywał J. B., a faktury wystawił na dane firmy podane przez J. B., nie wiedząc, że J. B. i Z. B. prowadzą odrębne działalności gospodarcze.

Na rozprawie w dniu 09 sierpnia 2017 roku świadek T. M. zeznał, że J. B. zlecił świadkowi wykonanie przedmiotowych prac projektowych.

Sąd Rejonowy w Gdyni wydał w dniu 23 sierpnia 2017 roku w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16 wyrok oddalający powództwo i zasądzający na rzecz pozwanej Z. B. koszty postępowania sądowego w kwocie 2 417 złotych. W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, iż z materiału dowodowego, a w szczególności z zeznań świadka T. M. wynika, że prace będące źródłem wierzytelności zostały mu zlecone przez J. B., a nie przez pozwaną Z. B..

pozew wraz z załącznikami – k. 6-30 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, pismo – k. 44 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, nakaz zapłaty wraz klauzulą wykonalności – k. 56 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, zajecie wierzytelności – k. 62 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, sprzeciw – k. 64-67 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, protokół rozprawy z dnia 13 września 2016 roku – k. 90-91 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, pismo – k. 113 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, sprzeciw – k. 130-133 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, pismo – k. 138 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, pismo powoda – k. 145-147 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, protokół – k. 195-199 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, wyrok – k. 207 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, uzasadnienie – k. 211-214 akt sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni

Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. po uiszczeniu zasądzonych kosztów procesu na rzecz Z. B. pismem z dnia 09 października 2017 roku wezwał T. M. na podstawie § 2 ust. 2 umowy cesji do zwrotu tych kosztów, jednakże bezskutecznie.

wezwanie wraz z potwierdzeniem nadania – k. 16-17 akt, potwierdzenie przelewu – k. 15 akt

Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. w dniu 07 listopada 2017 roku złożył wobec T. M. oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu i wezwał go do zwrotu poniesionych kosztów procesu w kwocie 2 417 złotych.

oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu wraz z dowodem nadania – k. 20-21 akt

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w niniejszej sprawie w części, w jakiej pozostawał bezsporny pomiędzy stronami, Sąd ustalił na podstawie oświadczeń stron w zakresie, w jakim nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną.

Sąd uwzględnił także wyżej wymienione dowody z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania oraz zawarte w aktach sprawy o sygn. akt VI GC 2415/16 Sądu Rejonowego w Gdyni, których zarówno autentyczność, jak i prawdziwość w zakresie twierdzeń w nich zawartych, nie budziła wątpliwości Sądu, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary, tym bardziej, że ich moc dowodowa nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Pozostałe dokumenty nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnosiły do sprawy nowych i istotnych okoliczności.

Sąd oparł się także na zeznaniach pozwanego T. M., aczkolwiek jedynie w zakresie, w jakim potwierdził on, że nie wiedział, iż małżonkowie B. prowadzą odrębne działalności gospodarcze.

Odnośnie zaś wskazywanej przez pozwanego okoliczności, że od początku informował on powoda, że umowa została zawarta z J. B., zaś faktury wystawione zostały na wskazany przez niego podmiot – to Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego w tym zakresie, pozostaje to w sprzeczności z treścią zawartej umowy cesji z dnia 16 kwietnia 2015 roku, gdzie w załączniku wyraźnie wskazano, że przedmiotem przelewu jest wierzytelność przysługująca wobec A. B. (w toku późniejszego postępowania ustalono prawidłowe imię dłużniczki – Z.) prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...), jak i z oświadczeniem pozwanego, że przedmiotowa wierzytelność istnieje. W ocenie Sądu za sprzeczne z doświadczeniem życiowym uznać należałoby zachowanie powoda, który – jako podmiot profesjonalnie zajmujący się dochodzeniem wierzytelności na drodze sądowej – mając wiedzę, że podmiotem zobowiązanym do zapłaty jest zleceniodawca J. B., decyduje się na wniesienie pozwu przeciwko Z. B. (po sprostowaniu imienia pozwanej). Przy czym zasygnalizować jedynie w tym miejscu należy, że fakt podpisywania przez J. B. protokołów odbioru dokumentacji sporządzonej przez pozwanego bynajmniej nie musiał oznaczać dla powoda, że stroną umowy był właśnie J. B., mógł on być np. pełnomocnikiem Z. B., tym bardziej, że to ją pozwany wskazał jako dłużnika w załączniku do umowy cesji i co więcej – sam pozwany wskazywał, że to właśnie ją – Z. (A.) B. miał pozwać o zapłatę kwoty wynikającej z przedmiotowych faktur w elektronicznym postępowaniu upominawczym. P. o informowaniu powoda o rzeczywistym dłużniku pozwanego (tj. J. B.) nie świadczy także treść korespondencji mailowej z dnia 16 marca 2017 roku przesłanej do powoda po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty przez pozwaną Z. B., w którym to środku zaskarżenia pozwana podniosła zarzut braku legitymacji biernej, a w której to wiadomości pozwany T. M. informował powoda jedynie o tym, że prowadził korespondencję mailową z J. B. oraz Z. B., że dokumentację przekazywał J. B., a faktury wystawił na dane firmy podane przez J. B., nie wiedząc, że J. B. i Z. B. prowadzą odrębne działalności gospodarcze. W treści powyższej informacji trudno jest zaś odnaleźć tak kategoryczne stwierdzenie, jakie znalazło się w zasadzie w pierwszym zdaniu zeznań złożonych przez T. M. w charakterze świadka na rozprawie w dniu 09 sierpnia 2017 roku w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16, że „umowa była zawarta z panem J. B., była to umowa ustna”. Sąd nie dał wiary także wskazywanej przez pozwanego okoliczności, że uzyskał on nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym przeciwko dłużniczce Z. (A.) B., albowiem okoliczność ta nie znalazła żadnego potwierdzenia w zgromadzonych dowodach, nadto postępowanie prowadzone przeciwko niej w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16 nie było kontynuacją elektronicznego postępowania upominawczego i konsekwencją ewentualnego wniesienia przez nią w tej sprawie sprzeciwu od wydanego nakazu zapłaty, również pozwana ta na żadnym etapie toczącego się przed Sądem Rejonowym w Gdyni postępowania nie podnosiła zarzutu powagi rzeczy osądzonej.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 16 stycznia 2019 roku Sąd pominął dowód z zeznań powoda, albowiem osoby uprawnione do jego reprezentowania, mimo prawidłowego wezwania, nie stawiły się na rozprawę i nie usprawiedliwiły swojej nieobecności.

Nadto na rozprawie w dniu 16 stycznia 2019 roku Sąd oddalił wniosek o wyznaczenie powodowi terminu do ustosunkowania się do sprzeciwu od nakazu zapłaty, gdyż jak wynika z akt sprawy odpis tego środka zaskarżenia wraz z załącznikami i zobowiązaniem do złożenia pisma przygotowawczego, w treści którego powód ustosunkuje się do twierdzeń zawartych w sprzeciwie od nakazu zapłaty oraz wskaże wszelkie zarzuty, twierdzenia i wnioski dowodowe został doręczony pełnomocnikowi powoda w dniu 19 lipca 2018 roku. Jednocześnie w ocenie Sądu pełnomocnik powoda nie zdołał wykazać, że przesyłka jej doręczona nie zawierała przedmiotowego zobowiązania.

Sąd oddalił również wniosek powoda o zwrócenie się do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gdyni o protokół z dnia 31 maja 2016 roku sporządzony w sprawie o sygn. akt Km 1971/16 prowadzonej na podstawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanego w sprawie o sygn. akt VI GNc 5520/15 (późniejsza sygn. akt VI GC 2415/16), uznając go za spóźniony. Uwzględnienie tego wniosku spowodowałoby niewątpliwie konieczność odroczenia rozprawy, powodując nieuzasadnioną zwlokę w rozpoznaniu sprawy, tym bardziej, że powód nie usiłował nawet wskazać okoliczności mających uzasadniać jego złożenie na tym etapie postępowania, jak i nie wykazał, że jako wierzyciel zwracał się do komornika sądowego o wydanie tego dokumentu i miał jakiekolwiek problemy z jego uzyskaniem.

W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powód Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego T. M. kwoty 2 417 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów procesu uiszczonych przez powoda Z. B., a zasądzonych na jej rzecz prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 23 sierpnia 2017 roku wydanym w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16 oddalającym powództwo z powodu braku legitymacji procesowej biernej.

Zgodnie z treścią art. 366 k.p.c. wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami.

Powagą rzeczy osądzonej objęte jest w zasadzie tylko rozstrzygnięcie zawarte w sentencji wyroku, nie zaś jego uzasadnienie. Uzasadnienie wyroku ma jednak pomocnicze znaczenie dla ustalenia powagi rzeczy osądzonej, zwłaszcza w sprawach, w których Sąd oddalił powództwo. Tylko bowiem z treści uzasadnienia można dowiedzieć się, jaka była podstawa prawna oddalenia powództwa, a co za tym idzie – co objęte jest powagą rzeczy osądzonej wyroku. Oddalenie powództwa może bowiem nastąpić zarówno wtedy, gdy powodowi nic się od pozwanego nie należy, bo pozwany spełnił świadczenie, jak i wtedy gdy stron nie łączył żaden stosunek prawny albo roszczenie jest przedawnione ( Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, pod red. Góra – Błaszczykowskiej, Legalis). Uzasadnienie orzeczenia służy zatem do wyjaśnienia granic powagi rzeczy osądzonej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 06 lutego 2008 roku, sygn. akt II PK 175/07 oraz w postanowieniu z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt III CSK 352/10).

W przypadku wyroku oddalającego powództwo, motywy orzeczenia stanowią więc konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia, niezbędne dla wyjaśnienia jego zakresu. W szczególności, powagą rzeczy osądzonej mogą być więc objęte ustalenia faktyczne w takim zakresie, w jakim indywidualizują sentencję jako rozstrzygnięcie o przedmiocie sporu i w jakim zakresie określają one istotę danego stosunku prawnego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1976 roku, sygn. akt III PR 187/76). Chodzi jednak tylko o elementy uzasadnienia dotyczące rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, w których sąd wypowiada się w sposób stanowczy o żądaniu, zwłaszcza gdy powództwo zostało oddalone w całości lub części. Wówczas również i one będą korzystać z powagi rzeczy osądzonej ( Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, pod red. Marszałkowskiej – Krześ, Legalis; tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 czerwca 2014 roku, sygn. akt V CSK 433/13).

W ocenie Sądu mając na uwadze treść art. 366 k.p.c. i przytoczone powyżej orzeczenia Sądu Najwyższego wskazać zatem należy, iż powagą rzeczy osądzonej w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16, w której wydany został wyrok oddalający powództwo, przy uwzględnieniu zawartych w uzasadnieniu motywów rozstrzygnięcia i ustaleń faktycznych w takim zakresie, w jakim indywidualizują one sentencję zapadłego w tej sprawie wyroku jako rozstrzygnięcia o przedmiocie sporu w tej sprawie i w jakim zakresie określają istotę tego stosunku prawnego, objęte jest ustalenie, iż Z. B. nie była stroną umowy zawartej z pozwanym w niniejszej sprawie T. M., przeto nie jest ona wobec niego zobowiązana do zapłaty za wykonaną dokumentację projektową. Konsekwencją zaś powyższego jest ustalenie, że wierzytelność T. M. wobec Z. B. z tytułu zapłaty za wykonaną dokumentację projektową nie istniała, przeto nie mogła być przedmiotem przelewu i zostać skutecznie przeniesiona na powoda.

Poza sporem pozostawało, że powoda Centrum Windykacji (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. i pozwanego T. M. łączyły umowa cesji z dnia 16 kwietnia 2015 roku i umowa o obsługę wierzytelności z dnia 28 maja 2015 roku, mające charakter umów ramowych. Niesporne było również, że w umowie przelewu wierzytelności pozwany T. M. wskazał, że przedmiotem umowy jest przeniesienie na powoda wierzytelności przysługujących pozwanemu wobec (...) wynikające z faktur numer (...), a cesjonariusz wierzytelności te przyjął. Nadto pozwany oświadczył, że według jego stanu wiedzy powierzone na podstawie zawartej umowy wierzytelności są w całości wymagalne, bezsporne, wolne od obciążeń i wad prawnych oraz mogą być dochodzone przez sądem powszechnym, a w dniu przelewu wierzytelności nie posiada względem dłużników tych wierzytelności żadnych zobowiązań, które mogłyby być przedmiotem wzajemnych potrąceń (§ 2 umowy).

Zgodnie z treścią art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (§ 2). Stosownie zaś do treści art. 516 k.c. zbywca wierzytelności ponosi względem nabywcy odpowiedzialność za to, że wierzytelność mu przysługuje.

W związku z prawomocnym oddaleniem powództwa wyrokiem z dnia 23 sierpnia 2017 roku wydanym w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16 z powództwa Centrum Windykacji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. przeciwko Z. B. o zapłatę należności wynikających z faktur numer (...), powód w dniu 07 listopada 2017 roku złożył wobec pozwanego T. M. oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu i wezwał go do zwrotu poniesionych kosztów procesu w kwocie 2 417 złotych.

W pierwszej kolejności rozważyć zatem należało skuteczność powyższego oświadczenia powoda.

Zgodnie z treścią art. 84 § 1 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny, § 2). Stosownie zaś do art. 88 § 1 k.c. uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. § 2 tego przepisu przewiduje, że uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu – z upływem roku od jego wykrycia, który to termin w niniejszej sprawie został zachowany. Według powszechnie przyjętego rozumienia błąd polega na fałszywym, mylnym wyobrażeniu o otaczającej rzeczywistości, oznacza więc pewną zaszłość psychiczną i wyraża się w mylnym wyobrażeniu o rzeczywistym stanie sprawy (o prawdziwym stanie rzeczy) lub w ogóle brakiem takiego wyobrażenia. Odwołanie się do takiego rozumienia błędu pozwala już na wstępie wykluczyć pewne sytuacje, które błędem nie są, w szczególności nie ma błędu np. jeżeli oświadczający znał otaczającą go rzeczywistość i rozumiał okoliczności np. zawieranej umowy, ale wyciągnął z nich niewłaściwe wnioski i podjął niesłuszną, czy też niekorzystną dla siebie decyzję. Błąd bowiem polega na nieprawidłowości widzenia, a nie na nieumiejętności przewidywania i wnioskowania. Kolejną przesłanką, która musi być spełniona zawsze w przypadku błędu, niezależnie od rodzaju czynności prawnej, jest jego istotność, oceniana tylko według kryteriów obiektywnych, odnoszonych do oceny rozsądnego człowieka, który znając prawdziwy stan rzeczy, nie złożyłby oświadczenia woli tej treści (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 grudnia 2012 roku, sygn. akt V CSK 25/12). Obiektywna istotność błędu oznacza więc, że błąd jest tego rodzaju, że żaden rozsądny człowiek, znający prawdziwy stan rzeczy, nie złożyłby oświadczenia woli tej treści. Oświadczenie woli w konfrontacji z rzeczywistością przedstawia się jako nieracjonalne, pozbawione uzasadnienia z punktu widzenia życiowego lub prawnego. Dla oceny istotności błędu nie ma natomiast znaczenia przez co został wywołany, podobnie jak nie przeszkadza uznaniu błędu za istotny okoliczność, iż został on spowodowany przez samego błądzącego (zagadnienie znaczenia własnej winy (niedbalstwa) błądzącego dla powstaniu błędu przedstawia S. Sołtysiński, Niedbalstwo błądzącego i inne uwagi na temat art. 84 k.c. (w:) Rozprawy z prawa cywilnego, własności intelektualnej i prawa prywatnego międzynarodowego. Księga pamiątkowa dedykowana Profesorowi Bogusławowi Gawlikowi, red. J. Pisuliński, P. Tereszkiewicz, F. Zoll, Warszawa 2012, s. 141–151).

W ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę uznać należało, że wszystkie przesłanki określone w treści art. 84 k.c. zaistniały w niniejszej sprawie, co czyniło oświadczenie powoda o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia złożonego przy zawieraniu umowy cesji za skuteczne.

Zdaniem Sądu nie było wątpliwości, że błąd dotyczył treści czynności prawnej, odnosił się bowiem do przedmiotu umowy – wierzytelności, a także że błąd został wywołany przez pozwanego, przy czym bez znaczenia pozostaje tu okoliczność ewentualnego wprowadzenia pozwanego w błąd przez J. B. (odnośnie danych na fakturze), czy niewiedzy pozwanego o prowadzeniu przez małżonków B. odrębnych działalności gospodarczych. Wskazać przy tym należy, że jak wynika z zeznań pozwanego T. M. złożonych przez niego w charakterze świadka na rozprawie w dniu 09 sierpnia 2017 roku w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16, pozwany T. M. wiedział, że umowa została zawarta z J. B., gdyż wskazał kategorycznie i w pierwszym zdaniu swoich zeznań, że „umowa była zawarta z panem J. B., była to umowa ustna”. Jednocześnie mimo tej wiedzy, pozwany zawierając w dniu 16 kwietnia 2015 roku umowę cesji wierzytelności jednoznacznie oświadczył, że przysługuje mu z tytułu przedmiotowej umowy (o sporządzenie dokumentacji projektowej) wierzytelność wobec A. (w toku późniejszych czynności ustalono właściwe imię – Z.) B. oraz że wierzytelność ta istnieje, jest bezsporna i wolna od wad.

Jednocześnie zdaniem Sądu pozwany nie zdołał wykazać, że zawierając umowę przelewu o powyższej treści poinformował powoda, że jest inaczej, tj. że zawarł umowę z J. B. i to on jest jego dłużnikiem. W ocenie Sądu za sprzeczne z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania uznać należałoby wówczas zachowanie powoda, który – jako podmiot profesjonalnie zajmujący się dochodzeniem wierzytelności na drodze sądowej – mając wiedzę, że podmiotem zobowiązanym do zapłaty jest zleceniodawca J. B., decyduje się na wniesienie pozwu przeciwko Z. B. (po sprostowaniu imienia pozwanej). Nadto, jakkolwiek uznając okoliczność uzyskania przez pozwanego nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym wobec pozwanej A. B. za nieudowodnioną, twierdzenia pozwanego T. M. o powyższym jedynie potwierdzają, że to właśnie ją pozwany wskazywał jako swoją dłużniczkę. P. o informowaniu powoda o rzeczywistym dłużniku pozwanego (tj. J. B.) nie świadczy także treść korespondencji mailowej z dnia 16 marca 2017 roku przesłanej do powoda po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty przez pozwaną Z. B., w którym to środku zaskarżenia pozwana podniosła zarzut braku legitymacji biernej, a w której to wiadomości pozwany T. M. informował powoda jedynie o tym, że prowadził korespondencję mailową z J. B. oraz Z. B., że dokumentację przekazywał J. B., a faktury wystawił na dane firmy podane przez J. B., nie wiedząc, że J. B. i Z. B. prowadzą odrębne działalności gospodarcze.

W ocenie Sądu nie sposób zatem uznać, że powód w chwili zawierania umowy przelewu wierzytelności wiedział o tym, że dłużnikiem pozwanego jest w istocie J. B., ani też, że mógł się o tym z łatwością dowiedzieć. Poza okolicznością wskazania jako dłużnika A. B. przez samego pozwanego w umowie, pozwany przedłożył też faktury wystawione na dane dotyczące (...), pod którą to firmą prowadziła swoją działalność właśnie Z. B. (dane dłużnika odnośnie jej właściwego imienia ustalono dopiero w toku postępowania w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16). Także fakt podpisywania przez J. B. protokołów odbioru dokumentacji sporządzonej przez pozwanego bynajmniej nie musiał oznaczać dla powoda, że stroną umowy był właśnie J. B., mógł on być np. pełnomocnikiem Z. B..

Błąd wywołany przez pozwanego u powoda był w ocenie Sądu również na tyle istotny, że powód nie złożyłby oświadczenia o cesji wierzytelności, gdyby o błędzie wiedział. Sąd w żadnej mierze nie podziela zapatrywania powoda, że niezależnie, z jakim roszczeniem pozwany przyszedłby do powoda, ten i tak złożyłby oświadczenie o przyjęciu sprawy do windykacji. Jak słusznie zauważa pozwany powierniczy zakup wierzytelności i dochodzenie roszczeń są przedmiotem działalności powoda, z prowizji liczonej od wyegzekwowanej kwoty powód uzyskuje dochód, a zatem nie budzi wątpliwości, że powód zainteresowany jest nabyciem wierzytelności istniejących, a nie wierzytelności, które nie przysługują wobec danego dłużnika.

Skuteczne uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu powoduje nieważność czynności prawnej ex tunc. Co do zasady zwrot wzajemnych świadczeń powinien nastąpić wówczas na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, aczkolwiek z uwagi na treść art. 414 k.c. nie jest wyłączone roszczenie odszkodowawcze (deliktowe i kontraktowe). W niniejszej jednakże sprawie pozwany nie jest jednakże podmiotem wzbogaconym, nie ponosi więc wobec powoda odpowiedzialności w oparciu o treść art. 405 k.c., lecz w oparciu o treść art. 471 k.c., albowiem fakt, że czynność prawna zostaje uznana za nieważną z uwagi na skuteczne uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu i skutek nieważności ma charakter ex tunc, nie wyklucza, że na etapie zawarcia i wykonania umowy dochodzi do nienależytego wykonania zobowiązania powodującego w konsekwencji powstanie szkody (tak Sąd Okręgowy w Szczecinie w wyroku z dnia 04 listopada 2016 roku, sygn. Akt II ACa 116/16). Nadto jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 października 2008 roku (sygn. akt I CSK 100/08) odpowiedzialność zbywcy wierzytelności za wady prawne przelanej wierzytelności wynika ze stosunku zobowiązaniowego leżącego u podstaw przelewu.

W niniejszej sprawie wszystkie przesłanki odpowiedzialności kontraktowej zostały spełnione – pozwany nienależycie wykonał swoje zobowiązanie (dokonując przelewu wierzytelności nieistniejącej), powstała z tego tytułu po stronie powoda szkoda (w wysokości zapłaconych kosztów przegranego – z uwagi na nieistnienie dochodzonej wierzytelności od wskazanej dłużniczki – procesu sądowego), zaistniał również związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem powoda a szkodą. Bez znaczenia zaś pozostaje, że powyższe okoliczności w późniejszym okresie stały się podstawą do złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli.

W tej sytuacji mając powyższe rozważania na uwadze, w ocenie Sądu uznać należało, że roszczenie powoda w pełni zasługuje na uwzględnienie.

Niezależnie od powyższego zaś wskazać należy, że powództwo zasługiwałoby na uwzględnienie także w przypadku, gdyby powód nie uchylił się od skutków prawnych oświadczenia woli. Zgodnie z łączącą strony umową z dnia 16 kwietnia 2015 roku powód Centrum Windykacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. uprawniony był do podjęcia wszelkich działań, które uważa za celowe dla przeprowadzenia skutecznej polubownej windykacji. W sytuacji, w której działania polubowne nie przyniosą rezultatu w postaci odzyskania pełnej kwoty wierzytelności, cesjonariusz miał poinformować cedenta o celowości kierowania sprawy do postępowania sądowego lub egzekucyjnego w stosunku do pozostałej do odzyskania kwoty wierzytelności, a cedent na wezwanie cesjonariusza zobowiązany jest pokryć koszty postępowania sądowego i egzekucyjnego w wysokości, w terminie i w sposób wskazany przez cesjonariusza, pod rygorem nieskierowania sprawy do postępowania sądowego lub egzekucyjnego. Nadto cedent zobowiązany był do pokrycia kosztów postępowania sądowego wywołanego wniesieniem sprzeciwu od nakazu zapłaty.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie było wątpliwości, że działania polubowne powoda nie przyniosły żadnego rezultatu, stąd też doszło do skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Jednocześnie zdaniem Sądu na tym etapie postępowania nie sposób przypisać powodowi naruszenia wymaganej od niego, i to przy uwzględnieniu zawodowego miernika, staranności i czynić zarzutu z powodu nieinformowania pozwanego T. M. o niecelowości wniesienia pozwu przeciwko Z. B. – w tym okresie bowiem nic nie wskazywało na to, że osoba ta – wbrew twierdzeniom pozwanego – nie jest w ogóle jego dłużnikiem, co oznacza, że powód pozostawał w błędnym, ale usprawiedliwionym, przekonaniu co do tej okoliczności i brak było jakichkolwiek podstaw do wnioskowania przeciwnego, tym bardziej, że sama pozwana wyrażała zgodę na mediację i dopiero w dalszym toku postępowania powołała się na zarzut braku legitymacji procesowej. Podkreślić raz jeszcze należy, że to pozwany był stroną umowy o sporządzenie dokumentacji projektowej, to on znał wszelkie okoliczności faktyczne jej zawarcia, w tym miał wiedzę o osobie, z którą dokonywał uzgodnień co do zakresu prac i należnego mu wynagrodzenia.

Jednocześnie jak wynikało wprost z umowy, cedent – pozwany zobowiązany był do pokrycia kosztów postępowania sądowego wywołanego wniesieniem sprzeciwu od nakazu zapłaty. Z zeznań pozwanego wynikało tymczasem, że w ogóle nie interesował się tym zapisem, przy czym Sąd nie dał wiary, że powód zapewniał go o wygranej na drodze postępowania sądowego. W ocenie Sądu za sprzeczne z doświadczeniem życiowym uznać należałoby zapewnianie przez powoda trudniącego się profesjonalnym dochodzeniem spraw na drodze sądowej o uzyskaniu wyroku zasądzającego, wynik postępowania sądowego zawsze bowiem pozostaje niepewny. Sąd nie miał też wątpliwości, że koszty postępowania sądowego wywołane wniesieniem sprzeciwu od nakazu zapłaty dla powoda mogą powstać wyłącznie w przypadku konieczności uiszczenia zaliczek na poczet przeprowadzenia zgłoszonych dowodów oraz w przypadku przegrania sprawy, tj. oddalenia powództwa, co miało miejsce w niniejszej sprawie.

Jednocześnie nie sposób doparzyć się nienależytego wykonywania umowy przez powoda, bynajmniej nie świadczy o tym brak pełnomocnika pozwanego, czy strony w czasie rozprawy w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/15. Obowiązek reprezentowania powoda w tej sprawie przez zawodowego pełnomocnika nie wynikał z łączącej strony umowy, nie stanowi zaś w ocenie Sądu naruszenia należytej staranności niestawienie się powoda, zważyć należy bowiem, że powód nie posiadał żadnej bezpośredniej wiedzy o okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy. Co więcej, nawet gdyby w toku postępowania powód (czy też jego pełnomocnik) zgłosiliby wniosek o dopozwanie J. B., wniosek ten w świetle art. 504 4 k.p.c. zostałby pozostawiony bez rozpoznania – sprawa była bowiem prowadzona w postępowaniu uproszczonym, w którym podmiotowe zmiany powództwa nie są dopuszczalne. Nadto, nawet gdyby doszło do takiego przekształcenia, powództwo i tak musiałoby podlegać oddaleniu, albowiem powód nie był legitymowany do domagania się zapłaty od J. B., albowiem w stosunku do tego dłużnika wierzytelności nie nabył. Jednocześnie wskazać należy, że wbrew twierdzeniom pozwanego „ustalenie danych dłużnika”, do czego zobowiązał się powód w umowie z dnia 28 maja 2015 roku bynajmniej nie może być rozumiane jako poszukiwanie dłużników pozwanego, czy ich ustalanie, zapis umowy jest jasny – chodzi jedynie o ustalenie danych, co też powód uczynił chociażby w toku procesu precyzując imię pozwanej, samą zaś osobę dłużnika wskazał również i w tej umowie pozwany poprzez określenie prowadzonej przez nią działalności gospodarczej – (...). Jednocześnie zupełnie niezrozumiały pozostaje zarzut, że niestawienie się pełnomocnika powoda, czy strony spowodowało, że powód utracił możliwość przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka T. M., dowód taki został przeprowadzony przez Sąd w toku postępowania w sprawie o sygn. akt VI GC 2415/16, zaś przypomnieć jedynie w tym miejscu należy, że pozwany T. M. zeznając w charakterze świadka miał obowiązek mówienia prawdy (pod groźbą odpowiedzialności karnej), stąd też niezrozumiałe pozostają również jego twierdzenia o pomocy, jakiej w tym zakresie miał, a nie udzielił mu z powodu nieobecności pełnomocnik powoda.

Mając powyższe na uwadze powyższe rozważania Sąd w punkcie pierwszym wyroku na podstawie art. 516 k.c. w zw. z art. 84 k.c. w zw. z art. 88 k.c. w zw. z art. 471 k.c. w zw. z art. 509 k.c. w zw. z art. 481 k.c. zasądził od pozwanego T. M. na rzecz powoda Centrum Windykacji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 2 417 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 20 marca 2018 roku do dnia zapłaty. O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie drugim wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W niniejszej sprawie powód wygrał proces w całości. Koszty przez niego poniesione wyniosły kwotę 1 017 złotych i obejmowały opłatę sądową od pozwu w kwocie 100 złotych, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 900 złotych ustalone w oparciu o przepis § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

SSR Justyna Supińska

Gdynia, dnia 07 lutego 2019 roku

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Miotk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Justyna Supińska
Data wytworzenia informacji: