I C 615/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2022-12-13

Sygn. akt I C 615/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2022 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu dnia 13 grudnia 2022 roku w G.

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W.

przeciwko E. C.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego E. C. na rzecz powoda (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. kwotę 24.045,40 zł (dwadzieścia cztery tysiące czterdzieści pięć złotych czterdzieści groszy) wraz z umownymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 18.283,06 zł (osiemnaście tysięcy dwieście osiemdziesiąt trzy złote sześć groszy) od dnia 27 marca 2018 roku do dnia zapłaty w wysokości 4-krotności stopy kredytu lombardowego NBP przy czym nie więcej niż odsetki maksymalne za opóźnienie,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego E. C. na rzecz powoda (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. kwotę 1.108,99 zł (tysiąc sto osiem złotych dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) bez dalszych odsetek tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  ustala i przyznaje K. C. kwotę 1.440,00 zł (tysiąc czterysta czterdzieści złotych) tytułem wynagrodzenia z tytułu pełnionej funkcji kuratora procesowego dla pozwanego nieznanego z miejsca pobytu pozwanego,

V.  nakazuje ściągnąć od powoda (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 1.216,33 zł (tysiąc dwieście szesnaście złotych trzydzieści trzy grosze) tytułem kosztów sądowych wynagrodzenia biegłej wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa,

VI.  nakazuje ściągnąć od powoda (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 239,85 zł (dwieście trzydzieści dziewięć złotych osiemdziesiąt pięć groszy) tytułem kosztów sądowych nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu oraz wynagrodzenia kuratora wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa,

VII.  nakazuje ściągnąć od pozwanego E. C. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 1.359,15 zł (tysiąc trzysta pięćdziesiąt dziewięć złotych piętnaście groszy) tytułem kosztów sądowych nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu oraz wynagrodzenia kuratora wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Powód (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. wniósł pozew przeciwko E. C. o zapłatę kwoty 28.224,18 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP rocznie, ale nie więcej niż w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie liczonymi od kwoty 25.089,58 zł za okres od dnia 27 marca 2018r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w dniu 25 sierpnia 2015r. udzielił pozwanemu kredytu w wysokości 32.695,84 zł na podstawie umowy pożyczki gotówkowej nr (...). Pozwany był zobowiązany do spłaty kredytu zgodnie z harmonogramem na podstawie zawartej umowy. Mimo wezwań i monitów pozwany nie wywiązał się z obowiązku spłaty, w związku z czym po upływie terminu, do którego pozwany był zobowiązany uregulować zadłużenie, całość stała się wymagalna z dniem 28 czerwca 2017r. Na dochodzoną należność składają się: należność główna w kwocie 25.089,58 zł, odsetki w kwocie 3.054,60 zł, a także koszty i prowizje w kwocie 80 zł.

(pozew, k. 3-5)

Kurator dla nieznanego z miejsca pobytu pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości.

(odpowiedź na pozew, k. 105)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie umowy pożyczki gotówkowej nr (...) z dnia 25 sierpnia 2015r. powód (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. udzielił pozwanemu E. C. pożyczki gotówkowej w kwocie 32.695,84 zł na okres od 25 sierpnia 2015r. do 20 sierpnia 2021r. W umowie wskazano, że całkowita kwota pożyczki wynosi 25.000 zł, zaś całkowita kwota do zapłaty wynosiła 36.814,32 zł i składa się na nią: całkowita kwota pożyczki w kwocie 25.000 zł i całkowity koszt pożyczki (prowizja od udzielonej pożyczki gotówkowej w kwocie 3.225 zł, odsetki umowne w kwocie 4.118,48 zł, koszty związane z korzystaniem z ochrony ubezpieczeniowej – koszty finansowania składki ubezpieczeniowej w kwocie 4.470,84 zł). Oprocentowanie pożyczki było stałe i wynosiło 4.00 % w stosunku rocznym (pkt 4). Pozwany był zobowiązany do spłaty pożyczki wraz z odsetkami w 72 równych ratach miesięcznych, płatnych do dnia 20 każdego miesiąca, począwszy od dnia 20 września 2015r. (pkt 8). Kwota miesięcznej raty wynosiła 511,31 zł (pkt 9). Wymagane spłaty miesięczne były zaliczane w pierwszej kolejności na pokrycie zapadłych wymagalnych spłat miesięcznych (począwszy od najstarszych płatności) w kolejności: rata pożyczki (w kolejności: kapitał, odsetki), w drugiej kolejności – na pokrycie kolejno: zaległych opłat, innych kosztów, odsetek karnych (pkt 11). Za okres opóźnienia w spłacie raty lub jej części bank naliczał odsetki od zadłużenia przeterminowanego (odsetki karne). Stopa odsetek karnych była zmienna, na dzień zawarcia umowy wynosiła 10.00 % i była równa czterokrotności aktualnej na dany dzień wysokości stopy kredytu lombardowego NBP. Zmiana stopy odsetek karnych następowała w razie zmiany stopy kredytu lombardowego NBP, proporcjonalnie do tej zmiany. Zmiana wysokości odsetek karnych nie wymagała indywidualnego zawiadomienia pożyczkobiorcy o tej zmianie (pkt 15). W razie opóźnienia pożyczkobiorcy w zapłacie dwóch pełnych rat, bank miał prawo wypowiedzieć umowę z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia (pkt 17).

Zabezpieczenie należności banku stanowiło prawo do świadczenia ubezpieczeniowego w ramach pakietu (pkt 19). Pozwany zawarł umowę indywidualnego ubezpieczenia pożyczkobiorcy na wypadek zgonu (ubezpieczyciel – (...) Ltd), trwałej i całkowitej niezdolności do pracy, niezdolności do samodzielnej egzystencji, utraty stałego źródła dochodów, czasowej niezdolności do pracy lub poważnego zachorowania (ubezpieczyciel – (...) Ltd), a następnie dokonał na rzecz powoda cesji praw z ww. umowy ubezpieczenia. Zgodnie z § 6 ust. 6 lit. c Ogólnych Warunków Indywidualnego (...) Pożyczkobiorców umowa ubezpieczenia wygasała m.in. z dniem rozwiązania umowy pożyczki w wypadku wypowiedzenia umowy pożyczki przez jedną ze stron umowy pożyczki.

(dowód: umowa pożyczki gotówkowej nr (...) k. 17-26, umowa ubezpieczenia, k. 24-25, umowa cesji praw z umowy ubezpieczenia, k. 26, OWU, k. 27-31)

Pismem z dnia 5 lutego 2017r. powód wezwał pozwanego do zapłaty w nieprzekraczalnym terminie 14 dni roboczych od daty doręczenia wezwania nie spłaconych w terminie zapadłych należności banku z tytułu umowy nr (...) w łącznej kwocie 3.182,16 zł. Jednocześnie, powód poinformował pozwanego o możliwości złożenia w terminie 14 dni pisemnego wniosku o restrukturyzację zadłużenia, która obejmować będzie zaległość i pozostałą do spłaty kwotę kredytu. Wezwanie zostało przesłane na adres wskazany w umowie pożyczki tj. ul. (...), G..

(dowód: przedegzekucyjne wezwanie do uregulowania zaległości z dnia 5 lutego 2017r. k. 33 k. 34)

Pismem z dnia 7 maja 2017r. powód wypowiedział umowę pożyczki z zachowaniem 30 - dniowego okresu wypowiedzenia. Wypowiedzenie zostało doręczone pozwanemu w dniu 29 maja 2017r.

(dowód: wypowiedzenie umowy z dnia 7 maja 2017r. k. 33 wraz z zpo k. 35)

Stan zadłużenia pozwanego – przy założeniu uprawnienia banku do pobierania odsetek umownych wyłącznie od całkowitej kwoty kredytu tj. od kwoty faktycznie wypłaconej (z wyłączeniem skredytowanych kosztów kredytu) oraz przy uwzględnieniu zakazu anatocyzmu – na dzień 7 maja 2017 roku (wypowiedzenie umowy) – wynosił 30.302,58 zł, natomiast na dzień 26 marca 2018 roku – 27.212,14 zł.

(dowód: pisemna opinia biegłej sądowej z zakresu rachunkowości A. W., k. 145-155)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, a także dowodu z opinii biegłej sądowej z zakresu rachunkowości.

Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Podkreślić bowiem należy, iż wymienione powyżej dokumenty są kompletne i zupełne, nie noszą śladów ingerencji, nadto wszystkie dokumenty zostały podpisane, co w sposób niewątpliwy pozwala na ustalenie osób, których oświadczenia są w nich zawarte. W związku z powyższym, w ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że przedstawione dokumenty odzwierciedlają rzeczywistą treść stosunku prawnego pożyczki (kredytu konsumenckiego), którego stronami byli powód oraz pozwany, jego wykonywania, a także rozwiązania w drodze wypowiedzenia. Natomiast wiarygodnego dowodu na okoliczność wysokości zadłużenia pozwanego nie stanowił wyciąg z ksiąg powodowego banku. Zważyć bowiem należy, iż wyciąg ten określa wysokość roszczenia wyliczoną przy uwzględnieniu klauzul abuzywnych, które nie wiążą konsumenta. W związku z tym, dokonując ustaleń w przedmiocie wysokości roszczenia Sąd oparł się na dowodzie z opinii biegłej.

W przedmiotowej sprawie Sąd bowiem z urzędu dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości, gdyż wobec ustalenia, że postanowienia umowne dotyczące pobierania odsetek od skredytowanych kosztów kredytu stanowią postanowienia abuzywne, nie można było w inny sposób ustalić wysokości zadłużenia na dzień wypowiedzenia umowy oraz dzień wystawienia wyciągu. W ocenie Sądu brak było podstaw do kwestionowania tego dowodu. Przedmiotowa opinia została sporządzona przez biegłego w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, co czyni ją w pełni przydatną do rozstrzygnięcia sprawy. Biegły swoje wnioski dotyczące wysokości zadłużenia pozwanego oparł na szczegółowej analizie dokumentacji zawartej w aktach sprawy. Opinia przedstawiona przez biegłego jest logiczna, spójna i wewnętrznie niesprzeczna, nadto nie budzi żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego, czy logicznego rozumowania. Jednocześnie należało mieć na uwadze, że żadna ze stron nie zgłosiła merytorycznych zarzutów do opinii biegłego.

W niniejszej sprawie (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W. domagał się od pozwanego E. C. zapłaty kwoty 28.224,18 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP rocznie, ale nie więcej niż w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie liczonymi od kwoty 25.089,58 zł za okres od dnia 27 marca 2018r. do dnia zapłaty tytułem umowy pożyczki gotówkowej nr (...). W tym stanie rzeczy podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy art. 720 k.c. w zw. z art. 3 ustawy z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim (tekst jednolity Dz.U. z 2022 r. poz. 246). W myśl art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Stosownie zaś do treści art. 3 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi, zaś w myśl ust. 2 pkt 1 za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności umowę pożyczki.

Przechodząc do rozważań natury materialnoprawnej, należy zauważyć, że przedmiotowa umowa została zawarta przy użyciu standardowo stosowanych przez pożyczkodawcę formularzy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, które pozwany – jako konsument – zaakceptował, nie mając wpływu i możliwości negocjowania szczegółowych warunków umowy, w szczególności dotyczących uprawnienia banku do pobierania odsetek umownych od skredytowanych kosztów kredytu, co wykluczało możliwość indywidualnego negocjowania zapisów umowy. W tym stanie rzeczy Sąd z urzędu dokonał kontroli incydentalnej zapisów umowy w powyższym zakresie. Zważyć bowiem należy, iż przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych zostały wprowadzone do Kodeksu cywilnego w ramach implementacji dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Kompetencja sądu do zbadania z urzędu tego, czy klauzula w umowie jest postanowieniem nieuczciwym, stanowi w tej sytuacji zarówno środek do realizacji celu określonego w art. 6 dyrektywy 93/13/EWG, to znaczy uniemożliwienia związania konsumenta nieuczciwym postanowieniem, jak i do przyczynienia się do osiągnięcia celu art. 7 tej dyrektywy, ponieważ przeprowadzenie przez sąd z urzędu takiej oceny może działać jako czynnik odstraszający oraz przyczynić się do zapobiegania nieuczciwym warunkom w umowach zawieranych pomiędzy konsumentami a sprzedawcami lub dostawcami (por. m.in. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21 listopada 2002 roku, C-473/00; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 27 czerwca 2000 r, C-240/98).

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z kolei wedle art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Podkreślić przy tym należy, że zgodnie z treścią art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

W niniejszej sprawie dokonując kontroli incydentalnej zapisów umowy pożyczki gotówkowej Sąd doszedł do przekonania, że powód nie posiadał uprawnienia do pobierania odsetek od skredytowanych kosztów pożyczki, tj. o sumy kwot stanowiących prowizję od udzielonej pożyczki gotówkowej w kwocie 3.225 zł oraz koszty finansowania składki ubezpieczeniowej w kwocie 4.470,84 zł. Dla wyjaśnienia sprzeczności zastosowanego mechanizmu z dobrymi obyczajami konieczne jest odwołanie się do definicji podstawowych pojęć związanych z kredytem konsumenckim zawartych w ustawie o kredycie konsumenckim. Umowa stron zawarta została w dniu 25 sierpnia 2015 roku, a zatem pod rządzami ustawy w brzmieniu obowiązującym od dnia 17 stycznia 2014 roku (Dz.U. z 2013 r. poz. 1567 zm.). Zgodnie z art. 5 pkt 7 tej ustawy całkowita kwota kredytu stanowi sumę wszystkich środków pieniężnych, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt. Dopiero ustawą o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami z dnia 23 marca 2017 roku (Dz.U. z 2017 r. poz. 819 zm.) – obowiązującą od dnia 22 lipca 2017 roku – doprecyzowaną powyższą definicję wskazując, że całkowita kwota kredytu to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, a w przypadku umów, dla których nie przewidziano tej maksymalnej kwoty, suma wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt. W art. 85 ust. 2 ustawy nowelizującej ustawodawca przesądził o tym, iż do umów o kredyt konsumencki, zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy, należy stosować przepisy dotychczasowe. Punktem wyjścia dla wykładni pojęcia „całkowitej kwoty kredytu” – również w stanie prawnym obowiązującym w dniu zawarcia umowy – jest odwołanie się do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG. W orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 kwietnia 2016 roku wskazano, że „w art. 3 lit. h) dyrektywy pojęcie „całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta” zdefiniowane zostało jako „suma całkowitej kwoty kredytu i całkowitego kosztu kredytu ponoszonego przez konsumenta”. Całkowita kwota kredytu w rozumieniu art. 3 lit. l) i art. 10 ust. 2 dyrektywy (...) nie obejmuje żadnych kwot, których przeznaczeniem jest wywiązanie się ze zobowiązań podjętych w ramach odnośnej umowy o kredyt, takich jak koszty administracyjne, odsetki, opłata za udzielenie kredytu czy wszelkie inne typy kosztów, które musi ponieść konsument.” W powołanym judykacie Trybunał stanął na stanowisku, że „art. 3 lit. l) i art. 10 ust. 2 dyrektywy (...), a także pkt I załącznika I do rzeczonej dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że całkowita kwota kredytu i kwota wypłat określają całość kwot udostępnianych konsumentowi, co wyklucza kwoty powiązane przez kredytodawcę z pokryciem kosztów związanych przez kredytodawcę z udzieleniem odnośnego kredytu, które to kwoty nie są w rzeczywistości wypłacane konsumentowi”. Na pogląd ten powołał się również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 stycznia 2019 roku w sprawie o sygn. akt I NSK 9/18 (LEX nr 2643248), odnosząc się do stanu prawnego art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim obowiązującego przed zmianą spornego przepisu. SN nie miał wątpliwości, że „w aktualnym stanie prawnym nie jest dopuszczalne prezentowanie tej samej kwoty (np. opłaty przygotowawczej, prowizji, itp.) zarówno w ramach całkowitej kwoty kredytu, jak i w kosztach kredytu. I to nawet wówczas, gdy składniki kosztów kredytu są kredytowane przez kredytodawcę. Zdaniem SN za taką tezą przemawia wyraźna treść art. 5 pkt 7 u.k.k. („całkowita kwota kredytu to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu...”)”. Szczególnie ważne jest stwierdzenie Sądu Najwyższego, iż „mimo braku wyraźnego wyłączenia w poprzedniej treści art. 5 pkt 7 u.k.k. „kredytowanych kosztów kredytu” nie oznaczało to, że w poprzednim stanie prawnym praktyka powoda była dopuszczalna. Innymi słowy, również na tle poprzedniego brzmienia art. 5 pkt 7 u.k.k. koszty związane z udzieleniem kredytu nie mogły stanowić części „całkowitej kwoty kredytu”, nawet wówczas, gdy kredytodawca udzielił kredytu przeznaczonego na poniesienie tych kosztów. W konsekwencji, „całkowita kwota kredytu” obejmuje jedynie tę kwotę, która została faktycznie oddana do swobodnej dyspozycji konsumenta”. Powyższą myśl rozwinął Sąd Okręgowy w Gliwicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 lutego 2019 roku w sprawie III Ca 1426/18 (LEX nr 2670119): „dodatkowo zaznaczyć należy, że argumentacja powódki dotycząca naruszenia art. 5 ust. 7 ustawy o kredycie konsumenckim nie zasługuje na aprobatę, bowiem mimo, iż w brzmieniu ustawy obowiązującym w dniu zawarcia umowy definicja całkowitej kwoty kredytu nie zawierała wyraźnego stwierdzenia, że całkowita kwota kredytu nie obejmuje kredytowanych kosztów kredytu, to wniosek taki wynikał z analizy treści całego tego przepisu; ustęp 8) bowiem stanowił, że całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta to suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu, a zgodnie z ust. 6 lit. a) całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy. Skoro więc prowizja była kosztem kredytu, to nie można jej uznać na gruncie obowiązujących wówczas przepisów jednocześnie za kwotę kredytu. Zasadność takiego rozumowania znajduje potwierdzenie w uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej ustawę o kredycie konsumenckim, która weszła w życie 22 lipca 2017 r. (Dz. U. 2017.819 z dnia 21 kwietnia 2017 r.), gdzie wskazano, że celem nowelizacji treści art. 5 ust. 7 było wyraźne doprecyzowanie, że mowa jest w nim o środkach "nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu", w celu przeciwdziałania interpretacjom przepisu umożliwiającym podawanie całkowitej kwoty kredytu powiększonej o kwotę kredytowanych kosztów, co prowadziłoby do przekazywania konsumentowi wprowadzających w błąd informacji o rzeczywistych kosztach kredytu (...) To interpretacja tego przepisu zaproponowana przez powódkę jest sprzeczna z treścią art. 5 ust. 6-8 wspomnianej ustawy.” W uzasadnieniu wyroku z dnia 15 lutego 2017 roku, VI ACa 560/16 (LEX nr 2279527), Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że „na tle art. 5 pkt 7 u.k.k. „całkowita kwota kredytu” oznacza środki faktycznie udostępnione konsumentowi”, a to oznacza, że w konsekwencji „konsument jest zobowiązany do uiszczenia odsetek naliczanych tylko od środków faktycznie udostępnionych konsumentowi, a więc od „całkowitej kwoty kredytu”. Brak więc podstaw do obciążania konsumenta odsetkami od kosztów kredytu, nawet w wypadku udzielenia kredytu w celu sfinansowania tych kosztów”. Ponadto, także w orzecznictwie Prezesa UOKiK przyjmowano pogląd, że całkowita kwota kredytu (w rozumieniu art. 5 pkt 7 u.k.k.) nie obejmuje kosztów, które mają być pokryte z kapitału kredytu. Wniosek taki wynika z porównania art. 5 pkt 6 u.k.k. oraz art. 5 pkt 7 u.k.k. Pozwala to na uniknięcie dwukrotnego uwzględniania kosztów w całkowitej kwocie do zapłaty przez konsumenta zdefiniowanej w art. 5 pkt 8 u.k.k. (por. m.in. decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 12.03.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 10.05.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 21.06.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 9.10.2013 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 30.12.2015 r.; decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 8.08.2016 r., decyzja Prezesa UOKiK nr (...) z 28.12.2016 r., publ. www.uokik.gov.pl, a także pismo Prezesa UOKiK z 20.02.2012 r., (...)076-118/11/BK, (...) 2012, nr 9.) Omawiane stanowisko znajdowało poparcie w orzecznictwie (...) (por. np. wyrok (...) z 6.05.2015 r., XVII AmA 5/14, LEX nr 2155798; wyrok (...) z 3.12.2015 r., XVII AmA 124/14, LEX nr 2155537; wyrok (...) z 11.12.2015 r., XVII AmA 125/14, LEX nr 1973757; wyrok (...) z 26.01.2016 r., XVII AmA 165/13, LEX nr 1997815; wyrok (...) z 20.12.2016 r., XVII AmA 53/16, LEX nr 2206139, a także wyrok SA w Warszawie z 12.12.2016 r., VI ACa 1213/15, LEX nr 2974033) - (por. T. Czech [w:] Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II, Warszawa 2018, art. 5.). W kontekście rozważań dotyczących definicji „całkowitej kwoty kredytu” należy stwierdzić, że zmiana definicji z dniem 22 lipca 2017 roku nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro zarówno za rządów wcześniejszej ustawy jak i obecnej niedozwolone jest wliczanie do „całkowitej kwoty kredytu” kwot, które nie zostały wypłacone. Innymi słowy „całkowita kwota kredytu” obejmuje jedynie kwotę „wypłaconą”. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 grudnia 2019 roku (III CZP 45/19, OSNC 2020/10/83) w powołaniu na wyrok (...) z dnia 13 listopada 1999 r., w sprawie C-106/89, w którym ten wskazał, że wynikające z dyrektywy zobowiązanie państw członkowskich do osiągnięcia rezultatu przewidzianego przez dyrektywę, podobnie jak przewidziany na mocy art. 5 Traktatu (przenumerowanego przez Traktat z Amsterdamu na art. 10 WE [a po wejściu w życie Traktatu z Lizbony – na art. 4 ust. 3 (...)]) obowiązek podjęcia wszelkich właściwych środków ogólnych lub szczególnych w celu zapewnienia wykonania tego zobowiązania, ciąży na wszystkich organach państw członkowskich, w tym, w ramach ich jurysdykcji, również na sądach. Wynika stąd, że stosując prawo krajowe, bez względu na to, czy sporne przepisy zostały przyjęte przed czy po wydaniu dyrektywy, sąd krajowy, który musi dokonać jej wykładni, powinien tego dokonać, tak dalece jak to tylko możliwe, zgodnie z brzmieniem i celem dyrektywy, po to, by osiągnąć przewidywany przez nią rezultat, i w ten sposób zastosować się do wymogów przepisu art. 189 akapit trzeci Traktatu (przenumerowanego przez Traktat z Amsterdamu na art. 249 akapit trzeci WE (a po wejściu w życie Traktatu z Lizbony – na art. 288 akapit czwarty (...)). Zasada powszechnego związania wykładnią prawa unijnego dokonaną przez (...) wynika z istoty i funkcji postępowania prejudycjalnego oraz autonomii prawa unijnego względem prawa krajowego znajduje potwierdzenie w orzecznictwie samego Trybunału (por. wyroki: z dnia 27 marca 1980 r., 61/79; z dnia 4 czerwca 2009 r., C-8/08, 10 kwietnia 1984 r., C-14/83, oraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. m.in. wyroki z dnia 10 kwietnia 2019 r., II UK 504/17, z dnia 5 grudnia 2019 r., III PO 7/18, postanowienie składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2018 r., III UZP 4/18, OSNP 2018 nr 12, poz. 165). Ustawa o kredycie konsumenckim stanowi implementację Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę 87/102/EWG. Dyrektywa ta dokonuje harmonizacji krajowych przepisów prawnych dotyczących udzielania kredytu konsumenckiego. Harmonizacja ta ma charakter całkowity, co oznacza, że państwom członkowskim nie wolno, co do zasady, wprowadzać rozwiązań odmiennych od przewidzianych dyrektywą, choćby miały na celu silniejszą ochronę konsumentów (art. 22 ust. 1 oraz motyw 9 preambuły dyrektywy 2008/48/WE). Wyjątkiem są sytuacje, w których sama dyrektywa pozostawia państwom członkowskim decyzję co do uregulowania określonej kwestii – zob. w szczególności art. 2 ust. 5 i ust. 6, art. 4 ust. 2 lit. c, art. 5 ust. 6, art. 6 ust. 2, art. 8 ust. 1, art. 10 ust. 5 lit. f, art. 14 ust. 2 i ust. 6, art. 16 ust. 4 dyrektywy 2008/48/WE (por. K. Osajda (red.), Tom VII. Prawa konsumenckie. Komentarz, Warszawa 2019, wyd.2, 2019). Jak wskazuje się w doktrynie orzeczenie TSUE o wykładni jest wiążące dla sądu, który zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym. Związanie to nie wynika co prawda z brzmienia art. 267 Traktatu, lecz zostało to jednoznacznie przesądzone w orzecznictwie TSUE (69/85 Wünsche, pkt 13). Związanie to obejmuje nie tylko sąd, który zwrócił się z pytaniem, lecz także wszystkie sądy krajowe orzekające w danej sprawie (np. w wyższej instancji lub instancji ponownej). Orzeczenie TSUE nie ma skutku erga omnes (por. D. Kornobis-Romanowska (red.), J. Łacny (red.), A. Wróbel (red.), Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Komentarz. Tom III (art. 223-358), WKP 2012). Mimo powyższego orzeczenie TSUE wywołuje skutki także poza sprawą, w której sąd, który zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym. Wynika to z zasady efektywnego i jednolitego stosowania prawa unijnego we wszystkich państwach członkowskich UE. Taka skuteczność orzeczenia TSUE jest skutkiem doktryny acte éclairé. Doktryna ta została sformułowana w wyroku TS z dnia 27 marca 1963 28-30/62 w sprawie Da Costa en Schaake NV, Jakob Mejer, NV, Horst-Holland NV v. Netherland Inland Revenue Administration), którym wskazano, że: „obowiązek nałożony przez art. 177 [obecnie art. 267 (...)] akapit trzeci Traktatu o EWG na sądy krajowe, których orzeczenia nie podlegają zaskarżeniu według prawa wewnętrznego, może być pozbawiony celowości z racji mocy wiążącej wykładni dokonanej przez Trybunał na mocy art. 177 w przypadku, gdy podniesione pytanie jest materialnie identyczne z pytaniem, które stanowiło już przedmiot orzeczenia wydanego w trybie prejudycjalnym w podobnym przypadku. Trybunał orzekając w ramach art. 177, podejmuje się wywnioskować o znaczeniu norm wspólnotowych z brzmienia i ducha Traktatu, zastosowanie tak zinterpretowanych norm należy natomiast do sędziego krajowego. Art. 177 pozwala zawsze sądowi krajowemu, jeśli uzna to za stosowne, na ponowne zadawanie pytań w kwestii wykładni, nawet jeśli były one już przedmiotem orzeczenie prejudycjalnego w podobnej sprawie”. Z kolei w wyroku z dnia 6 października 1982 w sprawie C-283/81 S. (...) i L. di G. S. v. M. della S., [1982] (...) wynika doktryna acte clair. W orzeczeniu tym TS orzekł, że „art. 177 [obecnie art. 267] akapit trzeci Traktatu EWG powinien być interpretowany w ten sposób, że sąd, którego orzeczenia nie podlegają zaskarżeniu według prawa wewnętrznego, jest zobowiązany – w przypadku gdy powstaje przed nim pytanie dotyczące prawa wspólnotowego – do spełnienia swojego obowiązku przedłożenia pytania, chyba że stwierdził on, że podniesione pytanie nie jest istotne dla sprawy lub że dany przepis prawa wspólnotowego stanowił już przedmiot wykładni przez Trybunał lub, że prawidłowe stosowanie prawa wspólnotowego jest tak oczywiste, że nie pozostawia ono miejsca na jakiekolwiek racjonalne wątpliwości; istnienie takiej ewentualności należy oceniać z uwzględnieniem cech charakterystycznych prawa wspólnotowego i szczególnych trudności, jakie sprawia jego wykładnia oraz niebezpieczeństwo rozbieżności w orzecznictwie wewnątrz Wspólnoty”. Ze sformułowanej w powyższych orzeczeniach zasady efektywnego i jednolitego stosowania prawa unijnego we wszystkich państwach członkowskich UE wynika, że interpretacja dokonana przez Trybunał winna być stosowana przez sądy krajowe. W świetle powyższego należało uznać, że wykładnia przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, w tym w szczególności definicji „całkowitej kwoty kredytu” dokonywana powinna zostać przez pryzmat wykładni dokonanej przez (...) w powołanym wyżej wyroku w sprawie C-377/14.

W przedmiotowej umowie wskazano, że całkowita kwota kredytu wynosiła 25.000 zł i tak ustalona nie obejmowała kredytowanych kosztów kredytu. Natomiast tzw. kwota udzielonej pożyczki wynosiła 32.695,84 zł i uwzględniała także kredytowane koszty kredytu, tj. prowizję w kwocie 3.225 zł i składkę z tytułu ubezpieczenia 4.470,84 zł. Ten powszechnie stosowany zabieg wprowadza w błąd konsumenta co do rzeczywistej kwoty udzielonej mu pożyczki. Jest również niepoprawny z językowego punktu widzenia, albowiem całkowita kwota pożyczki obejmuje całość kwot udostępnionych konsumentowi, co oznacza, że „kwota pożyczki” nie może stanowić kwoty wyższej niż kwota „całkowita”. Całkowita kwota pożyczki, o czym była już mowa, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem oznacza wyłącznie te środki, które zostały wypłacone konsumentowi (tzw. kwota na rękę) i pozostawione do jego swobodnej dyspozycji. W żadnym razie kwota wyższa niż wskazana jako całkowita kwota kredytu nie została pozostawiona do swobodnej dyspozycji konsumenta. Wynika to wprost z powyższych rozważań dotyczących całkowitej kwoty kredytu. Dla przeciętnego konsumenta porównanie oznaczeń „kwota pożyczki” i „całkowita kwota pożyczki” jednoznacznie sugeruje, że to drugie pojęcie jest szersze i powinno obejmować więcej niż „kwota kredytu”, tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Co więcej, jeżeli przeciętny konsument dokonywałby porównania parametrów kredytu z ofertą innego banku (zakładając nieabuzywność ofert porównawczych) i spoglądałby na rubryki oznaczone formułą „całkowita kwota kredytu” doszedłby do nieprawdziwych wniosków, bo oferta innego banku uwzględniającego kredytowane koszty kredytu w pozycji „całkowita kwota kredytu” byłaby (przy założeniu konkurencyjności rynku, czyli względnego podobieństwa warunków i kosztów przy danej kwocie zapotrzebowania) mniej korzystna. Należy też zauważyć, że pominięcie skredytowanych kosztów kredytu w „całkowitej kwocie kredytu” wpływa na zmianę ekonomicznych parametrów umowy z punktu widzenia konsumenta porównującego oferty rynkowe w stopniu istotnym. Należy przyznać, że profesjonalista mógłby bez trudu powyższe uwarunkowania prawidłowo zrozumieć, biorąc pod uwagę także inne parametry kredytu (np. (...)), ale przeciętny konsument powinien być zaznajomiony z nimi w sposób całkowicie zgodny z obowiązującym prawem, maksymalnie przejrzysty i niewprowadzający w błąd, gdyż i tak problematyka kredytów konsumenckich sama w sobie jest dostatecznie skomplikowana dla przeciętnego obywatela. Innymi słowy, wymagane prawem parametry muszą być zgodne z obowiązującym prawem, a ich rozszerzanie o nieprzewidziane prawem pojęcia (jak w niniejszym wypadku: „kwota pożyczki”, która w rzeczywistości powinna być nazwana „całkowitą kwotą kredytu”, bo kredytowanie kosztu uzyskania prowizji i składki ubezpieczeniowej podwyższa w rzeczywistości podstawę naliczania odsetek) jest wadliwe i narusza rażąco interesy konsumenta, gdyż utrudnia porównywanie ofert rynkowych dla osoby nie będącej fachowcem w tej dziedzinie. Z punktu widzenia ekonomicznego błąd informacyjny w zakresie „całkowitej kwoty kredytu” nie uwzględniającej kredytowania jego kosztów dla konsumenta ma rażąco negatywny wpływ także w sferze ekonomicznej, gdyż naliczanie zgodnie z umową odsetek umownych przez cały czas trwania umowy od kwoty 36.695,84 zł jest de facto zbliżone do zawarcia odrębnej umowy kredytowej na kwotę obejmującą kredytowane koszty, a nie jest to coś marginalnego lub pomijalnego dla przeciętnego konsumenta. Nie chodzi tu o wyłącznie o realną proporcję odsetek do kapitału, bo zawsze odsetki od sumy głównej są w ułamkowej proporcji do kapitału. Gdyby przyjąć, że ekonomicznej wartości odsetek nie prowadzi nigdy do rażących skutków dla konsumentów, wówczas instytucje finansowe miałyby całkowitą dowolność w naliczaniu odsetek od tego co jest możliwe do ujęcia w takiej formie w umowie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 10 maja 2022 roku, w sprawie I C 26/22, niepubl.). Pozaustawowe pojęcie „kwoty udzielonej pożyczki/kredytu” wprowadzone zostało powszechnie do umów instytucji udzielających pożyczek po wyraźnej reakcji ustawodawcy wobec naruszania przez te podmioty zakazu włączania do całkowitej kwoty kredytu również pozaodsetkowych kosztów kredytu. Aktualnie rozmycie tych pojęć ma na celu stworzeniu prawnego pozoru uprawnienia takiego podmiotu do pobierania odsetek również od skredytowanych kosztów kredytu, co nie może okazać się skuteczne. Sytuacji tej nie zmienia zapis umowny, z którego wynika, że pożyczkodawca ma prawo potrącić z kwoty pożyczki kwotę skredytowanych kosztów pożyczki. W istocie bowiem nie dochodzi do potrącenia w cywilistycznym rozumieniu tego pojęcia. Zwrócić należy uwagę na pogląd prawny zawarty w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 października 2017 roku, VII ACa 879/17, LEX nr 2471048, iż „dopóki konsument nie uiści kwot należnych kontrahentowi z tytułu opłat i prowizji lub też nie zostaną one potrącone, nie może dojść do udostępnienia konsumentowi środków pieniężnych”. W tejże sprawie Sąd uznał, że słuszności tego twierdzenia nie sprzeciwia się treść umowy pożyczki, gdzie ustalono, że „pożyczka jest wypłacana w dniu podpisania umowy, w sposób określony przez pożyczkobiorcę”. W sprawie tej konsument składał dyspozycję potrącenia kwot stanowiących koszty pożyczki. Wówczas Sąd uznał, że „nie wynikało z tych dokumentów, że chociaż konsument składał dyspozycję przelania środków w dniu udzielenia kredytu (wypłaty kredytu), to oznaczało to, iż czynił to w momencie dysponowania już środkami przyznanej kwoty kredytu.” Za „co najmniej nieuprawnione” uznano twierdzenie strony, że „nietrudno wyobrazić sobie, że konsument składa dyspozycję w dniu udzielenia kredytu, a więc w dniu, w którym zyskuje pozytywną decyzję o przyznaniu kredytu oraz że dyspozycja ta może zostać złożona także po zawarciu umowy, to jednak musi poprzedzić wypłatę środków, czyli de facto udostępnienie ich konsumentowi.” Dalej powołano się na przykład sytuacji podawanej przez Komisję Europejską w odniesieniu do jej Wytycznych w sprawie stosowania przepisów dyrektywy o kredycie konsumenckim dotyczących rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, wydanych w celu ujednolicenia interpretacji przepisów dyrektywy we wszystkich państwach członkowskich: „Jako przykład Komisja podaje sytuację, w której udzielono konsumentowi pożyczki w kwocie 5.000 euro, przy czym koszt udzielenia konsumentowi kredytu w wysokości 100 euro jest wliczony w pulę udostępnioną konsumentowi i następnie potrącany jest w momencie wypłaty środków. Faktycznie więc konsument może rozporządzać jedynie kwotą 4.900 euro i to właśnie ta kwota powinna stanowić całkowitą kwotę kredytu.” W świetle powyższych rozważań postanowienia umowne uprawniające bank do pobierania odsetek umownych od skredytowanych kosztów kredytu należało uznać za niezgodne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające interesy konsumenta, a zatem abuzywne i w konsekwencji nie wiążące konsumenta.

Z treści przedłożonych przez powoda dokumentów jednoznacznie wynikało, że bank pobierał odsetki umowne również od skredytowanych kosztów kredytu wynoszących 7.695,84 zł. W tym stanie rzeczy nie ulegało wątpliwości, że oprocentowanie pożyczki zostało wyliczone w sposób nieprawidłowy i niezgodny z definicją stopy oprocentowania wskazaną w art. 5 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim, który stanowi, że stopa oprocentowania kredytu to stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Natomiast kwota wypłacona utożsamiana jest z kwotą udostępnioną do swobodnej dyspozycji konsumenta, do czego odwołuje zresztą definicja całkowitej kwoty kredytu. W związku z powyższym kwota zadłużenia pozwanego z tytułu kredytu pożyczki gotówkowej – wyliczona przez bank z uwzględnieniem postanowień abuzywnych – została określona w sposób nieprawidłowy. W związku z tym Sąd zobowiązał powoda do przedstawienia wyliczenia zadłużenia przy pominięciu klauzul abuzywnych, a wobec bezskuteczności tego wezwania, dopuścił z urzędu dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia faktycznego zadłużenia pozwanego na dzień wypowiedzenia umowy oraz na dzień wystawienia wyciągu z ksiąg banku (na którym powód oparł wyliczenia dotyczące wysokości roszczenia), przy pominięciu klauzul abuzywnych. Z przedłożonej opinii wynika, że zadłużenie pożyczkobiorcy – wyliczone według powyższych zasad – na dzień złożenia przez kredytodawcę oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, przekraczało równowartość dwóch rat, co oznacza, że istniały podstawy do wypowiedzenia umowy, o jakich mowa w pkt 17 umowy. Niewątpliwie powód dochował także procedury wymaganej przepisami prawa, najpierw bowiem wezwał pożyczkobiorcę do zapłaty z wyznaczeniem mu 14 – dniowego terminu do zapłaty zaległości z pouczeniem o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację, a po bezskutecznym upływie terminu do zapłaty, złożył oświadczenie o wypowiedzeniu, które zostało pozwanemu doręczone w dniu 29 maja 2017 roku. Kolejną kwestią było ustalenie kwoty zadłużenia pozwanego według stanu na dzień 26 marca 2018r. (data wystawienia wyciągu z ksiąg banku, który stanowił podstawę określenia wysokości dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia). Zgodnie z treścią opinii biegłej kwota zadłużenia pożyczkobiorcy określona na dzień 26 marca 2018 roku wynosiła 27.212,14 zł. Należało jednak mieć na względzie, że zgodnie z § 6 ust. 6 lit. c Ogólnych Warunków Indywidualnego (...) Pożyczkobiorców umowa ubezpieczenia wygasała m.in. z dniem rozwiązania umowy pożyczki w wypadku wypowiedzenia umowy pożyczki przez jedną ze stron umowy pożyczki. Skoro zatem wraz z wypowiedzeniem umowy wygasła ochrona ubezpieczeniowa, to nie ma podstaw do uwzględniania przy wyliczeniu zadłużenia, składki ubezpieczeniowej za raty przypadające po wypowiedzeniu umowy. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego część składki ubezpieczeniowej za ww. okres przypadający po wypowiedzeniu umowy wynosiła 3.166,74 zł. Po pomniejszeniu wskazanej przez biegłą kwoty zadłużenia o ww. część składki, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 24.045,40 zł.

O odsetkach Sąd orzekł na mocy art. 481 k.c. w zw. z pkt 15 umowy i od wskazanej w opinii kwoty kapitału pozostającego do spłaty (18.283,06 zł) – zgodnie z żądaniem pozwu – zasądził odsetki umowne za opóźnienie w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP, przy czym nie więcej niż odsetki maksymalne za opóźnienie, od dnia następnego po dniu wystawieniu wyciągu z ksiąg banku tj. od dnia 27 marca 2018 roku.

W pozostałym zakresie, na mocy powołanych powyżej przepisów a contrario, powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., uznając, że powódka wygrała niniejsze postępowanie w 85 %, a pozwany w 15 %. Na poniesione przez powódkę koszty składają się: niezwrócona część opłaty sądowej od pozwu (353 zł), koszty notarialne (3,69 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł), opłata od wniosku o udostepnienie danych z PESEL (31 zł), zaliczka na poczet wynagrodzenia kuratora (900 zł) – łącznie kwota 1.304,69 zł, z czego przy uwzględnieniu stosunku w jakim powódka wygrała, należy się jej od przeciwnika zwrot kwoty 1.108,99 zł.

Rozstrzygając o kosztach Sąd także ustalił i przyznał K. C. kwotę 1.440 zł tytułem wynagrodzenia kuratora procesowego dla pozwanego nieznanego z miejsca pobytu pozwanego w wysokości 40 % opłaty minimalnej za czynności adwokackie, zgodnie z art. 9 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i § 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej (Dz.U. z 2018 r. poz. 536).

Ponadto, na mocy art. 103 k.p.c. w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 8 ust. 1 i art. 83 i 113 ust. 1 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnięcie od powódki części kosztów opinii biegłego, które zostały wyłożone tymczasowo ze Skarbu Państwa w łącznej kwocie 1.216,33 złotych. W ocenie Sądu całością kosztów opinii powinna zostać obciążona powódka, albowiem koszty te powstały w wyniku jej zawinionego postępowania. Potrzeba powołania z urzędu biegłego z zakresu rachunkowości powstała z uwagi na niewłaściwe wyliczenie kwoty roszczenia z uwzględnieniem klauzul abuzywnych w pozwie oraz nie wykonanie zobowiązania nałożonego przez Sąd tj. nie złożenie przez powódkę w wyznaczonym terminie rozliczenia umowy z pominięciem niedozwolonych postanowień umownych (k. 115).

Ponadto, do rozliczenia pozostała niezaliczkowana część wynagrodzenia kuratora w kwocie 540 zł oraz część opłaty od pozwu, która została zwrócona (1.059 zł). Zgodnie ze stosunkiem w jakim strony przegrały niniejszy spór – powódka powinna ponieść ww. koszty do kwoty 239,85 zł , a pozwany do kwoty 1.359,15 zł. W powyższym zakresie rozstrzygnięcie opiera się na przepisach art. 100 k.p.c. w zw. z art. 3 ust. 2 pkt 3, art. 8 ust. 1 i art. 83 i 113 ust. 1 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Małgorzata Żelewska
Data wytworzenia informacji: