Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 254/21 - wyrok Sąd Rejonowy w Gdyni z 2024-04-17

Sygn. akt: I C 254/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2024r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 17 kwietnia 2024r. w G.

sprawy z powództwa M. R. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. R. (2) kwotę 15.400 zł (siedemdziesiąt tysięcy dziewięćset czterdzieści sześć złotych i czterdzieści dwa grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 kwietnia 2020 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki M. R. (2) na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 1.943,50 zł (jeden tysiąc dziewięćset czterdzieści trzy złote i pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia niniejszego wyroku do dnia zapłaty;

IV.  nakazuje ściągnąć od powódki M. R. (2) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 2.640,95 zł (dwa tysiące sześćset czterdzieści złotych i dziewięćdziesiąt pięć groszy) tytułem wyłożonych tymczasowo przez Skarbu Państwa kosztów wynagrodzenia biegłego;

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 880,32 zł (osiemset osiemdziesiąt złotych i trzydzieści dwa grosze) tytułem wyłożonych tymczasowo przez Skarbu Państwa kosztów wynagrodzenia biegłego.

Sygnatura akt I C 254/21

Uzasadnienie wyroku z dnia 17 kwietnia 2024 roku

Powódka M. R. (1) wniosła pozew przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 61.183 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 kwietnia 2020 roku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że w dniu 19 marca 2019 roku zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia autocasco dotyczącą pojazdu marki V. (...) o nr rejestracyjnym (...) na okres od dnia 19 marca 2019 roku do dnia 18 marca 2020 roku. Zgodnie z umową wartość pojazdu przez cały okres trwania umowy miała być stała i wynosić 266.883 zł. W dniu 3 marca 2020 roku doszło do kradzieży samochodu, a w toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powódce odszkodowanie w kwocie 205.700 zł, a więc w kwocie nieodpowiadającej ustalonej w umowie stałej wartości pojazdu. W niniejszej sprawie powódka dochodzi zapłaty różnicy pomiędzy wartością określoną w umowie a kwotą wypłaconą przez ubezpieczyciela. Nadto, domaga się odsetek ustawowych od dnia następnego po upływie 30-dniowego terminu od dnia zawiadomienia pozwanego o wypadku, zgodnie z art. 817 k.c.

(pozew, k. 3-6)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zdaniem ubezpieczyciela decyzja o odmowie przyznania odszkodowania ponad wypłaconą kwotę jest uzasadniona z uwagi na nieudzielenie przez ubezpieczającego rzetelnych informacji o stanie pojazdu przy zawarciu umowy. Pozwany wskazał, że jest w posiadaniu faktury za zakup przedmiotowego samochodu, z której wynika, że powódka nabyła go za kwotę 154.000 zł brutto. Natomiast, na podstawie danych udzielonych przez ubezpieczającego, w szczególności sporządzonej na jego zlecenie opinii rzeczoznawcy, multiagent ustalił sumę ubezpieczenia na kwotę 272.827 zł brutto, a więc o ponad 120.000 zł wyższą niż cena zakupu zapłacona 3 dni wcześniej. Pozwany nie zaprzeczył, że powódka miała wykupioną umowę z klauzulą stała suma ubezpieczenia. Natomiast, zakwestionował prawidłowość zastosowania korekt za posiadanych wcześniej właścicieli oraz indywidualny zakup za granicą, poza tym wskazał, że część wyposażenia została zdublowana. Pozwany podniósł także, że uchylił się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu. W związku z urealnieniem sumy ubezpieczenia pozwany zwrócił część składki. Ponadto, wskazał, iż powódka niezadowolona z wysokości odszkodowania wobec błędnego określenia wartości rynkowej pojazdu powinna swoje roszczenia kierować bezpośrednio wobec agenta.

(odpowiedź na pozew, k. 57-59)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka M. R. (1) zawarła z pozwanym Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. – za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego M. S. – umowę ubezpieczenia autocasco samochodu osobowego marki V. (...) MR’17, pojemość silnika 1969 cm 3, nr rejestracyjny (...), nr VIN (...) (rok produkcji 2017) w wariancie serwisowym, z udziałem własnym w każdej szkodzie 500 zł (nie dotyczy szkód z ubezpieczenia szyb), brakiem redukcji sumy ubezpieczenia po szkodzie i ze stałą sumą ubezpieczenia. Zakres ochrony ubezpieczeniowej obejmował ryzyka katastroficzne, pożar, eksplozję, implozję, kolizję ze zwierzęciem, kradzież, wandalizm, a także inne uszkodzenia pojazdu. Umowa została zawarta na okres od 19 marca 2019r. do 18 marca 2020r. Suma ubezpieczenia wynosiła 266.883 zł brutto. Składka ubezpieczeniowa z tytułu ubezpieczenia AC mieściła się w cenie pakietu (pakiet kosztował 9.579 zł).

(dowód: polisa ubezpieczeniowa nr (...), k. 9-12)

Agent ubezpieczeniowy M. S. posiadał pełnomocnictwo do zawierania umów AC do sumy ubezpieczenia wynoszącej 200.000 zł, natomiast umowy na sumy wyższe musiały zostać zatwierdzone przez underwritera. W przypadku umowy zawartej z powódką suma ubezpieczenia została zweryfikowana w programie (...) Ekspert. Agent sam weryfikował jedynie dane klienta, a także wykonał zdjęcia pojazdu oraz dalekomierza. Agent nie miał dostępu do systemu VIN, w miarę możliwości starał się sprawdzić, czy elementy wyposażenia zadeklarowane przez ubezpieczającą nie powtarzają się.

(dowód: zeznania świadka M. S., płyta CD k. 119, wycena (...) Ekspert, k. 13-14)

M. S. wpisał wyposażenie dodatkowe na podstawie oświadczenia powódki i jej męża. Powódka otrzymała spis wyposażenia.

(dowód: zeznania świadka M. S., płyta CD k. 119, przesłuchanie powódki M. R. (1), płyta CD k. 119)

Integralną część umowy stanowił wzorzec umowny „Przewodnik po ubezpieczeniu Mój samochód” zatwierdzony uchwałą Zarządu (...) S.A. nr (...) z dnia 22 lutego 2019r. Zgodnie z pkt 173 tego wzorca umownego w razie kradzieży pojazdu:

173.1 pozwany wypłaci odszkodowanie w kwocie odpowiadającej wartości rynkowej ubezpieczonego pojazdu wraz z wyposażeniem w dniu kradzieży (ale maksymalnie do sumy ubezpieczenia);

173.5 jeśli ma zastosowanie stała suma ubezpieczenia, odszkodowanie w wyniku kradzieży ubezpieczonego pojazdu odpowiada stałej sumie ubezpieczenia.

(dowód: „Przewodnik po ubezpieczeniu Mój samochód zatwierdzony uchwałą Zarządu (...) S.A. nr (...) z dnia 22 lutego 2019r.”, k. 15-45)

Powódka zakupiła przedmiotowy samochód w dniu 18 marca 2019 roku za cenę 154.000 zł brutto.

(dowód: faktura VAT nr (...), k. 71)

W dacie zakupu pojazd miał uszkodzenia w dolnej części drzwi. Uszkodzenia te zostały naprawione przez męża powódki, który jest lakiernikiem i prowadzi warsztat samochodowy.

(dowód: przesłuchanie powódki M. R. (1), płyta CD k. 119, dokumentacja fotograficzna, płyta CD k. 292c)

W dniu 3 marca 2020 roku przedmiotowy samochód został skradziony.

(okoliczność bezsporna)

Szkoda została pozwanemu zgłoszona w dniu 3 marca 2020 roku. Pismem z dnia 9 października 2020 roku pozwany poinformował powódkę o podjęciu decyzji o urealnieniu sumy ubezpieczenia pojazdu do kwoty 205.700 zł, tj. wartości, którą pojazd przedstawiał faktycznie w dniu ubezpieczenia. Jednocześnie, ubezpieczyciel wyjaśnił, że wyposażenie ujęte we wniosku nie odpowiada faktycznemu wyposażeniu pojazdu powódki (m.in. czujnik parkowania, spoiler na pokrywie bagażnika czy zapalniczka), a także nie uwzględniono korekty za sprowadzenie pojazdu z zagranicy. Ponadto, niektóre wartości wyposażenia, np. skrzynia biegów, radio (...) + odtwarzacz CD, fotele przednie podgrzewane, zostały zdublowane. Jednocześnie pozwany poinformował o zwrocie nadpłaconej składki.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 9 października 2020r., k. 49, wycena (...) Ekspert, k. 72-43, pismo pozwanego z dnia 26 stycznia 2021r., k. 46-48)

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, w dniu 9 października 2020 roku pozwany przyznał i wypłacił powódce odszkodowanie w kwocie 205.200 zł, uwzględniając franszyzę redukcyjną w kwocie 500 zł.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 9 października 2020r., k. 70)

Powódka odwołała się od decyzji pozwanego. W piśmie z dnia 26 stycznia 2021 roku pozwany poinformował o podtrzymaniu stanowiska dotyczącego rozliczenia szkody.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 26 stycznia 2021r., k. 46-48)

Wartość pojazdu na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia AC wynosiła 221.600 zł.

Opis stanu technicznego i wyposażenia dodatkowego wskazanego we wniosku polisowym nie odpowiadał w pełni stanowi rzeczywistemu. Pojazd posiadał następujące wyposażenie dodatkowe: czujniki parkowania – przód, fotel kierowcy regulowany elektrycznie z pamięcią położenia, fotel pasażera regulowany elektrycznie, fotele sportowe z tapicerką Nappa R-D., głośnik suwoofer F. A., koło zapasowe dojazdowe, końcówki układu wydechowego podwójne z dyfuzorem w kolorze nadwozia, lakier I. C. W. P., oprogramowanie P. P., pakiet Business (...) V. (...) (system nawigacji satelitarnej, moduł V. (...), system A. CarPlay/Android (...)), pakiet C. P. (rolety przeciwsłoneczne tylnej szyby regulowane elektrycznie, szyby tylne dodatkowo przyciemniane, klimatyzacja automatyczna 4-strefowa), pakiet L. (spryskiwacze reflektorów, lusterka zewnętrzne ściemniane automatycznie, reflektory przednie aktywne F. (...)), pakiet M. & Sound (tuner radiowy cyfrowy D., odtwarzacz CD, system audio premium Sound B. (...)), pakiet V. (gniazdo 12 V w bagażniku, system K. E., siedzenia tylne elektrycznie składane, pokrywa bagażnika otwierana elektrycznie, zagłówki siedzeń tylnych składane elektrycznie), pakiet W. (dysze spryskiwaczy podgrzewane, fotel kierowcy podgrzewany, fotel pasażera podgrzewany), pakiet W. (...) + F. (ogrzewanie postojowe, kierownica podgrzewana, podwyższenie dwustopniowe dla dzieci, blokada elektryczna tylnych drzwi), pakiet X. (rolety przeciwsłoneczne szyb tylnych bocznych, okno dachowe, kamera cofania, wyświetlacz (...), wykończenie deski rozdzielczej i boczków materiałem (...)), poduszka powietrzna kolanowa pasażera, popielniczka i zapalniczka, spojler przedni, sterowanie skrzynią biegów przy kierownicy, system kontroli ciśnienia w oponach, szyby boczne laminowane, dźwiękoszczelne, tarcze kół aluminiowe 20” Matt B. (...), zawieszenie pneumatyczne, zestaw stylizacyjny z chromowanymi wstawkami. Z tytułu wyposażenia dodatkowego należało zastosować korektę dodatnią w kwocie 78.833 zł.

Z uwagi na wcześniejsze naprawy wykonane niezgodnie z technologią producenta uzasadnione było zastosowanie korekty z tytułu napraw w wysokości -8,5 %, z uwagi na liczbę właścicieli (2) korekty w wysokości -3,0 % natomiast z uwagi na indywidulany zakup za granicą (w UE) korekty w wysokości -3,5 %. Z kolei z uwagi na przebieg pojazdu uzasadniona była korekta dodatnia w kwocie 1.466 zł. Brak było podstaw do uwzględnienia korekty za serwisowanie.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej P. T., k. 132-164 wraz z opiniami uzupełniającymi, k. 192-205, 274-286, 307-312, 343-348, 409-411)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadka M. S., dowodu z przesłuchania powódki, a także dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej.

W ocenie Sądu brak było jakichkolwiek podstaw do kwestionowania autentyczności i wiarygodności przedłożonych przez strony dokumentów prywatnych w postaci polisy ubezpieczeniowej autocasco, ogólnych warunków ubezpieczenia, korespondencji stron, akt szkody etc. Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron niniejszego postępowania nie kwestionowała w trybie art. 253 k.p.c. autentyczności powyższych dokumentów, ani też nie zaprzeczyła, że osoby podpisane pod tymi dokumentami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Powyższe dokumenty nie budziły także żadnych wątpliwości Sądu, albowiem nie nosiły żadnych śladów przerobienia, podrobienia czy innej ingerencji w ich treść. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że wskazane powyżej dokumenty odzwierciedlają rzeczywistą treść stosunku prawnego ubezpieczenia nawiązanego przez strony, jak również faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego.

Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka M. S.. Zdaniem Sądu zeznania świadka były szczere, niesprzeczne z innymi zebranymi w toku niniejszego postępowania dowodami, a także nie budziły żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz zasad logicznego rozumowania.

Nadto, w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy nie było podstaw do kwestionowania zeznań powódki. M. R. (1) przyznała, że przedmiotowy samochód został zakupiony za kwotę 154.000 zł w stanie uszkodzonym, a także że wyposażenie dodatkowe zostało przez agenta przyjęte na podstawie deklaracji złożonej przez nią i jej męża prowadzącego warsztat samochodowy.

Ostatecznie, za wiarygodny dowód w sprawie Sąd uznał opinię biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej P. T.. Zdaniem Sądu opinia ta została sporządzona rzetelnie i fachowo, z uwzględnieniem całokształtu materiału dowodowego. Opinia ta została napisana w sposób jasny, zrozumiały, co pozwala Sądowi na prześledzenie toku myślowego biegłego. Przedstawione przez biegłego wnioski co do wartości pojazdu, jego wyposażenia, w tym wyposażenia dodatkowego, są kategoryczne, dobrze uzasadnione, a także nie budzą wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Nadto, w opiniach uzupełniających biegły w sposób logiczny, rzeczowy i przekonujący odniósł się do wszystkich zarzutów stron i tym samym obronił swoją opinię, o czym mowa szczegółowo w dalszej części niniejszego uzasadnienia.

Natomiast, na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. Sąd pominął dowód z kolejnej uzupełniającej opinii biegłego, uznając, że opinia przedstawiona przez biegłego jest pełna i kompletna, nie budzi żadnych zastrzeżeń Sądu, a kolejny wniosek o uzupełnienie opinii zmierza jedynie do przedłużenia niniejszego postępowania.

W niniejszej sprawie powódka domagała się zapłaty odszkodowania z tytułu ubezpieczenia AC w kwocie 61.183 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za szkodę powstałą w dniu 3 marca 2020 roku. Normatywną podstawą odpowiedzialności pozwanego stanowią zatem przepisy art. 805 k.c. i art. 824 1 k.c. Zgodnie z art. 805 k.c. przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Przepis art. 824 1 § 1 k.c. stanowi jednocześnie, że o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Podkreślić należy, iż bezsporne pozostawało, że przedmiotowa umowa ubezpieczenia autocasco została zawarta w wariancie serwisowym, z klauzulą stałej sumy ubezpieczenia, która została określona na kwotę 266.883 zł brutto. Natomiast spór pomiędzy stronami sprowadzał się do tego, czy wartość pojazdu będąca podstawą określenia stałej sumy ubezpieczenia została ustalona w sposób prawidłowy. Pozwany ubezpieczyciel podnosił bowiem, że wartość pojazdu została przyjęta na podstawie nieprawdziwych informacji podanych przez ubezpieczającą odnośnie wartości samochodu oraz jego wyposażenia. Z tego względu pozwany podnosił, że nie ponosi odpowiedzialności na warunkach przewidzianych w umowie ubezpieczenia w przypadku zatajenia lub podania nieprawdziwych informacji ze względu na przepis art. 815 k.c. Zważyć należy, iż zgodnie z treścią art. 815 § 1 k.c. ubezpieczający obowiązany jest podać do wiadomości ubezpieczyciela wszystkie znane sobie okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach. Jeżeli ubezpieczający zawiera umowę przez przedstawiciela, obowiązek ten ciąży również na przedstawicielu i obejmuje ponadto okoliczności jemu znane. W razie zawarcia przez ubezpieczyciela umowy ubezpieczenia mimo braku odpowiedzi na poszczególne pytania, pominięte okoliczności uważa się za nieistotne. W myśl natomiast art. 815 § 3 k.c. ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za skutki okoliczności, które z naruszeniem paragrafów poprzedzających nie zostały podane do jego wiadomości. Jeżeli do naruszenia paragrafów poprzedzających doszło z winy umyślnej, w razie wątpliwości przyjmuje się, że wypadek przewidziany umową i jego następstwa są skutkiem okoliczności, o których mowa w zdaniu poprzedzającym. Jak wskazuje się w orzecznictwie ciężar dowodu na to, iż okoliczności o jakich mowa powyżej nie zostały podane do wiadomości ubezpieczyciela, ciąży na ubezpieczycielu (zob. wyrok SN z 5 grudnia 2000 r., IV CKN 182/00, L., oraz wyrok SA w Białymstoku z 18 sierpnia 2005 r., I ACa 384/05, OSA 2006, Nr 4, poz. 11), podobnie jak ciężar wykazania, że konsekwencje wypadku ubezpieczeniowego są skutkiem okoliczności zatajonych (a zatem iż między okolicznością zatajoną a zajściem wypadku ubezpieczeniowego istnieje związek przyczynowy (zob. K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 32, Warszawa 2024).

W związku z powyższym należało ustalić, o jakie informacje zapytywał agent ubezpieczeniowy za pośrednictwem którego została zawarta przedmiotowa umowa, a także jakich informacji o pojeździe udzieliła mu ubezpieczająca. Z zeznań agenta ubezpieczeniowego M. S. wynika, że przedmiotowa umowa została zawarta na podstawie wniosku złożonego przez ubezpieczającą. W niniejszym przypadku powódka złożyła dwa wnioski, przy czym w pierwszym wniosku nie wskazała pełnego wyposażenia, stąd zaszła potrzeba złożenia kolejnego. Jak przyznała powódka wyposażenie dodatkowe samochodu zostało przyjęte na podstawie złożonej przez nią deklaracji. Ubezpieczająca zeznała także, że umowa ubezpieczenia została przez nią zawarta kilka dni po zakupie samochodu. Z treści umowy kupna – sprzedaży wynika, że przedmiotowy pojazd został przez powódkę zakupiony w stanie uszkodzonym (uszkodzenia w dolnej części drzwi) za cenę 154.000 zł, a więc znacznie niższą niż przyjęta w umowie suma ubezpieczenia. Bez wątpienia powódka miała świadomość zarówno stanu technicznego pojazdu, jak i ceny, za jaką go nabyła. W okolicznościach niniejszej sprawy istotne pozostaje, że przy zawarciu umowy powódce towarzyszył małżonek, który jest lakiernikiem i prowadzi warsztat samochodowy, a więc posiadał dostateczne rozeznanie w kwestii wyposażenia samochodu i powinien zdawać sobie sprawę z tego, że niektóre podane we wniosku elementy wyposażenia są niezgodne ze stanem faktycznym. Zauważyć należy, iż powódka otrzymała spis wyposażenia, lecz mimo asysty męża – fachowca nie zauważyła, że niektóre elementy wyposażenia zostały wskazane dwukrotnie. Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że opis stanu technicznego i wyposażenia dodatkowego wskazanego we wniosku polisowym nie odpowiadał w pełni stanowi rzeczywistemu, a wartość samochodu została zawyżona (choć nie w takim zakresie, w jakim wskazywał pozwany). W świetle wyjaśnień biegłego zawartych w opiniach uzupełniających określenie wyposażenia dodatkowego oraz jego wartości nie budzi żadnych wątpliwości Sądu.

Jak wskazuje się w orzecznictwie jeżeli zawyżenie stałej wartości było wynikiem zatajenia znanych ubezpieczającemu (ubezpieczonemu) informacji o stanie pojazdu, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach (art. 815 § 1 k.c.), w rachubę wchodziłoby zastosowanie art. 815 § 3 k.c. W drodze wykładni rozszerzającej należałoby bowiem uznać, że w takim przypadku różnica między rzeczywistą wartością rynkową pojazdu a „stałą wartością” ustaloną przez ubezpieczyciela i związany z tym obowiązek zapłaty odszkodowania w wysokości wyższej od poniesionej szkody stanowi następstwo zatajenia istotnych informacji, o którym mowa tym przepisie. Alternatywą byłoby dopuszczenie - z odwołaniem do szczególnej natury ubezpieczenia - możliwości uchylenia się przez Ubezpieczyciela od skutków oświadczenia woli w części, w jakiej wartość pojazdu została zawyżona, ze względu na błąd co do treści czynności prawnej, co jednak nie powinno dotyczyć sytuacji, w której ubezpieczający (ubezpieczony) udzielił fałszywej informacji zgodnie ze swoim przekonaniem co do rzeczywistego stanu rzeczy (art. 84 w związku z art. 815 § 1 k.c.) (zob. wyrok SN z dnia 24 kwietnia 2018 r. V CSK 305/17, L.).

W świetle powyższego należało uznać, że w okolicznościach niniejszej sprawy ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności w zakresie różnicy pomiędzy rzeczywistą wartością rynkową pojazdu a „stałą wartością” ustaloną przez ubezpieczyciela. Rzeczywistą wartość pojazdu Sąd ustalił na podstawie opinii biegłego sądowego, który określił ją na kwotę 221.600 zł. W ocenie Sądu nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty stron dotyczące nieprawidłowego określenia przez biegłego korekt. Biegły szczegółowo wyjaśnił, iż z uwagi na wcześniejsze naprawy wykonane niezgodnie z technologią producenta uzasadniona jest korekta z tytułu napraw w wysokości -8,5 %. Na podstawie przedłożonej dokumentacji fotograficznej biegły stwierdził, że naprawa błotnika tylnego została wykonana niezgodnie z technologiami napraw producenta, które w przypadku wgnieceń na krawędziach elementów podlegają wymianie na nowe. Zdaniem biegłego różnica w kształcie krawędzi nadkola widoczna na porównywanych zdjęciach świadczy o istotnym odkształceniu (wgnieceniu do wewnątrz). Uszkodzenie części kolankowej błotnika tylnego jest uszkodzeniem głębokim i o znacznym zakresie. Biegły wskazał, że wymiana błotnika wymaga formowania otworu drzwi tylnych, klapy bagażnika i okna tylnego lewego. Takie uszkodzenia należą do kategorii uszkodzeń (...), dla których rynkowy ubytek wartości, zgodnie z Instrukcją, wynosi 5-6 % wartości samochodu. W przypadku, gdy jakość naprawy odbiega od jakościowych i technologicznych wymagań producenta, jak w niniejszym przypadku, korekta powinna być wyższa od rynkowego ubytku wartości. Nadto, zachodziła konieczność przyjęcia korekty z uwagi na liczbę właścicieli (2) w wysokości -3,0 %. Taka korekta – jak wyjaśnił biegły – może być stosowana dla pojazdów osobowych posiadających więcej niż jednego właściciela w okresie pierwszych 5 lat eksploatacji, przy czy wysokość korekty wynosi od 0 do -5 %. Przedmiotowa korekta nie odnosi się do miejsca zamieszkania właściciela. Przedmiotowy pojazd miał co najmniej 1 właściciela w Niemczech i 1 w Polsce. Za uzasadnione należało również uznać uwzględnienie korekty dodatniej z uwagi na przebieg pojazdu niższy od normatywnego w wysokości w kwocie 1.466 zł. Taka korekta jest automatycznie ustalana przez program (...) Ekspert. Jednocześnie, nie wykazano, aby drogomierz był wymieniany bądź uszkodzony. Dalej, nie było podstaw do pominięcia korekty z uwagi na indywidulany zakup za granicą (w UE) w wysokości -3,5 %. Jak bowiem wyjaśnił biegły fakt indywidulanego sprowadzenia pojazdu wiąże się z utrudnieniami dotyczącymi m.in. możliwości zweryfikowania historii pojazdu, czy też charakteru jego wcześniejszej eksploatacji. W niniejszym przypadku biegły zauważył, że pojazd był wystawiany do sprzedaży dwukrotnie jako nieuszkodzony, a następnie uszkodzony, co istotnie utrudnia możliwość weryfikacji historii jego eksploatacji. Biegły wskazał przy tym, że jedynie indywidualnie zakupione za granicą bezwypadkowe auta o znanym pochodzeniu i ustalonej historii eksploatacji nie podlegają rzeczonej korekcie. Brak było natomiast podstaw do uwzględnienia korekty za serwisowanie. Jak bowiem wskazał biegły T. nie ma żadnych danych dokumentujących sposób użytkowania pojazdu i jego serwisowania w okresie od 18 października 2017 roku do 19 marca 2019 roku, co uniemożliwia zastosowanie korekty dodatniej z tego tytułu.

W ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nie ma podstaw do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń za nieprawidłowe określenie sumy ubezpieczenia i przypisania jej wyłącznie agentowi. Jak bowiem wynika z zeznań świadka agent ubezpieczeniowy nie weryfikował wartości pojazdu, albowiem posiadał pełnomocnictwo jedynie do zawierania umów AC do sumy ubezpieczenia wynoszącej 200.000 zł, natomiast umowa na sumę wyższą musiała zostać zatwierdzone przez underwritera, a więc pracownika pozwanego zakładu ubezpieczeń. Sam agent nie miał możliwości weryfikacji wyposażenia dodatkowego pojazdu (zresztą nie dysponował dostępem do systemu VIN). Jego zadania ograniczały się do weryfikacji danych klienta, a także wykonania dokumentacji fotograficznej pojazdu oraz dalekomierza. Z powyższych względów – wbrew temu, co wskazuje strona pozwana - nie sposób przypisać mu wyłącznej odpowiedzialności za nieprawidłowe określenie sumy ubezpieczenia.

W związku z powyższym Sąd przyjął, że wysokość należnego powódce odszkodowania powinna wynosić 15.400 zł tj. stanowić różnicę pomiędzy rzeczywistą wartością pojazdu wynoszącą 221.600 zł a wypłaconym dotąd odszkodowaniem w kwocie 205.700 zł i udziałem własnym w kwocie 500 zł.

Mając zatem na względzie powyższe okoliczności, na podstawie art. 805 § 1 i 2 k.c., Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 15.400 zł. Nadto, na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Sąd zasądził od ww. kwoty odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 3 kwietnia 2020 roku. Zważyć należy, iż zgodnie z OWU wypłata odszkodowania powinna nastąpić w terminie 30 dni od daty zawiadomienia o zdarzeniu (pkt 204 OWU). Takie zawiadomienie zostało złożone w dniu 3 marca 2020 roku.

W pozostałym zakresie, na mocy powyższych przepisów stosowanych a contrario powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 k.p.c. i rozliczył je stosunkowo. Sąd uznał, że powódka wygrała niniejszy spór w 25 %, zaś pozwany w 75 % i w takim stosunku stronom należy się zwrot kosztów procesu od przeciwnika. Na poniesione przez powódkę koszty składały się: opłata sądowa od pozwu (3.060 zł), opłata za czynności zawodowego pełnomocnika będącego radcą prawnym za prowadzenie sprawy przed Sądem I instancji w stawce minimalnej obliczonej od wskazanej w pozwie wartości przedmiotu sporu (5.400 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) – łącznie kwota 8.477 zł, z czego zgodnie ze wskazanym powyżej stosunkiem należy się powódce zwrot kwoty 2.119,25 zł. Pozwany ubezpieczyciel poniósł natomiast koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5.417 zł, z czego przysługuje mu zwrot kwoty 4.062,75 zł. Zatem po skompensowaniu pozwanemu od powódki należy się zwrot kwoty 1.943,50 zł. Nadto, na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd zasadził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Nadto, art. 100 k.p.c. w zw. z art. 3 ust. 2 pkt 1, art. 5 ust. 1 pkt 2, art. 8 ust. 1 i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od stron – w zakresie w jakim uległy w niniejszym sporze – na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni wydatki związane z dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa. Całość wynagrodzenia biegłego wynosiła 3.521,27 zł, z czego kwotę 2.640,95 zł powinna zwrócić powódka, a kwotę 880,32 zł pozwany.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Małgorzata Żelewska
Data wytworzenia informacji: