I C 23/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2022-11-16

Sygn. akt I C 23/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2022 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: sędzia Tadeusz Kotuk

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 16 listopada 2022 r. w G. sprawy z powództwa D. F. przeciwko (...) S.A. w G.

o zapłatę i ustalenie

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w G. na rzecz powoda D. F. kwotę 23.742,74 zł (dwadzieścia trzy tysiące siedemset czterdzieści dwa złote siedemdziesiąt cztery grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 30 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo o zapłatę oddala;

III.  umarza postępowanie w zakresie żądania ustalenia;

IV.  znosi pomiędzy stronami koszty procesu.

Sygn. akt I C 23/21

UZASADNIENIE

STAN FAKTYCZNY

D. F. (ur. (...), zam. w W.) był zawodnikiem piłki nożnej w ramach klubu sportowego (...). W dniu 19 sierpnia 2019 r. pomiędzy w/w klubem z (...) S.A. w G. doszło do zawarcia umowy transferu czasowego tego zawodnika na czas oznaczony do 30 czerwca 2020 r. W przypadku odniesienia kontuzji w okresie transferu, wszelkie koszty leczenia i rehabilitacji miał ponosić klub pozyskujący, czyli (...) S.A. (pkt 2.9 umowy).

D. ód: umowa, k. 39-40

Powód zamieszkał w G. czasowo w internacie klubowym dla zawodników. W dniu 28 sierpnia 2019 r. D. F. doznał kontuzji podczas treningu sportowego piłkarzy (...) (zderzenie z innym zawodnikiem – O. B. w czasie gry). Trening obserwował trener K. J. i B. Z.. D. F. nie mógł się sam podnieść i został przez kolegów zniesiony z boiska. Personel zdecydował o skierowaniu kontuzjowanego do klubowego fizjoterapeuty. Fizjoterapeuta klubowy (R. K. (1)) zbadał podprowadzonego pod jego gabinet D. F., zauważył obrzęk kolana lewego i nie mógł postawić jednoznacznej diagnozy. Wyposażył zawodnika w kule i stabilizator kolanowy, po czym zawiózł na pogotowie, badania RTG nie wykazało złamania. Następnie zawodnik trafił do internatu. W dniu 30 sierpnia 2019 r. zbadał go klubowy lekarz ortopeda – R. C., który zalecił badanie USG (sam ich nie wykonuje). Wynik badania USG (z 10 września 2019 r.) wykazał obrzęk udowego przyczepu (...) z pośrednimi cechami uszkodzenia – ocenę stopnia pozostawiając badaniu (...). Wynik badania (...) (z 21 września 2019 r.) wykazał całkowite zerwanie przyczepu (...) z obszarami stłuczenia szpiku kłykci kości udowej i piszczelowej z niewielkim nadłamaniem na zarysie powierzchni kłykcia bocznego kości udowej.

D. ód: zeznania K. L., k. 180

zeznania M. Treli, k. 181-182

zeznania R. K., k. 182-183

wynik badania USG, k. 33

wynik badania (...), k. 34

zeznania powoda, k. 234-236

R. C. zdecydował o czasowym zaniechaniu operacyjnej rekonstrukcji zerwanego więzadła do czasu zakończenia procesu wzrostu zawodnika, gdyż – w przeciwnym razie może dojść do uszkodzenia chrząstek wzrostu, skutkując nieprawidłową długością kończyny dolnej (skrócenie lub wydłużenie). Do czasu zakończenia procesu wzrostu zalecił kontuzjowanemu leczenie w stabilizatorze kolana.

D. ód: wyniki wizyt u R. C., k. 36-38

zeznania R. C., k. 219 verso – 220

Taka decyzja w/w lekarza była wówczas słuszna, jako poprawna i zgodna z aktualną wiedzą medyczną.

D. ód: opinia biegłego dr W. Ż., k. 267-274, 306-308

Następnie powodowi został zamówiony stabilizator, który nadszedł do lekarza klubowego, który objaśnił zawodnikowi sposób jego zakładania, dopasowania i noszenia – zawodnik mógł w nim grać w piłkę nożną i trenować. W czasie treningów powód głównie biegał wokół boiska i przechodził treningi kondycyjne, nakładał stabilizator bezpośrednio na ciało, a gdy było zimniej – na dres. Zimą – w dniu 9 stycznia 2020 r. w czasie treningu (gra kontaktowa) podczas zwrotu „uciekło” powodowi kolano, miał założony stabilizator na dres. Został po raz kolejny skierowany do lekarza klubowego, który wykonał badania i potwierdził, że powód może pojechać na wyjazdowy obóz treningowy. Dopiero w czasie tej wizyty lekarz klubowy stwierdził, że nie można zakładać stabilizatora na dres. Na obozie powód głównie trenował ruchomość i pracował nad zmniejszeniem obrzęku kolana. Następnie – po polepszeniu stanu kolana – otrzymał od fizjoterapeuty klubowego zgodę na treningi z drużyną, trenował około dwóch tygodni, po czym (od marca 2020 r.) nastąpiły znacznie ograniczenia w życiu kraju z uwagi na tzw. lockdown wywołany epidemią koronawirusa ( (...)19), wszelka aktywność klubu została wstrzymana na kilka miesięcy, zawodnicy otrzymali zalecenia do pracy i ćwiczeń w domu. Treningi drużyny zostały wznowione w czerwcu 2020 r., jednak powód nie został do nich zakwalifikowany, a fizjoterapeuta powiedział, że z uwagi na trwające ograniczenia epidemiczne nie może prowadzić zajęć z powodem w pomieszczeniu zamkniętym. Powód otrzymał zgodę klubu na wyjazd do rodziców do L.. Z upływem miesiąca czerwca 2020 r. dowiedział się, że transfer czasowy nie został przez (...) S.A. przedłużony.

D. ód: zeznania powoda, k. 234-236

zeznania matki powoda, k. 236 verso – 237

(...) S.A. odmówiła sfinansowania operacji rekonstrukcji zerwanego więzadła powoda i została ona przeprowadzona na pełnopłatny koszt (12.500 zł) w dniu 28 lipca 2020 r. w Medycznym Centrum (...) sp. z o.o. w J. – z pozytywnym skutkiem.

D. ód: umowa, k. 49-54

Ostatecznie łącznie koszty leczenia i rehabilitacji powoda – powiązane należycie ze skutkami kontuzji – wyniosły 23.179,74 zł. Niezbędne koszty podróży matki powoda i powoda na tracie W.-G. wyniosły łącznie 561 zł.

D. ód: paragon, k. 41

faktura za stabilizator, k. 43

faktura, k. 45

faktura, k. 48

faktura, k. 58

faktura z operację, k. 60

faktura, k. 61

faktura, k. 66

faktura, k. 70

faktura, k. 71

faktura, k. 72

faktura, k. 75

faktura, k. 77

zeznania powoda, k. 234-236

zeznania matki powoda, k. 236 verso – 237

OCENA DOWODÓW

Okoliczności powstania kontuzji wynikają z wiarygodnych zeznań powoda oraz K. L., M. Treli oraz (fizjoterapeuty) R. K.. Zeznania R. C. nie budzą również wątpliwości co do wiarygodności. Dokumentacja z procesu leczenia i rehabilitacji powoda nie budzi wątpliwości co do autentyczności, przy czym częściowo została (w niewielkim) stopniu negatywnie zweryfikowania przez biegłego dr W. Ż. (por. k. 274).

Opinia biegłego dr W. Ż. (jako całość, z uzupełnieniem) jest zdaniem Sądu jasna, pełna i wewnętrznie niesprzeczna.

Z wiarygodnych zeznań powoda wynika, że nikt z personelu klubu nie poinformował go o zakazie nakładania stabilizatora na dres. Należy podkreślić, że trenując w stabilizatorze w okresie zimowym powód musiał być wielokrotnie widziany przez trenerów jak nosi stabilizator na dresie. Profesjonalny trener powinien – trenując zawodnika kontuzjowanego – uzyskać wiedzę od lekarzy klubowych w zakresie wszystkich istotnych czynników, które mogą warunkować pogłębienie kontuzji itp. Jak wynika z wiarygodnych zeznań R. W. dopiero po 10 stycznia 2020 r. lekarz klubowy (R. C.) poinformował sztab szkoleniowy (trenerów i fizjoterapeutę), że powód dotychczas źle zakładał stabilizator. W tym kontekście zdaniem Sądu jasnym jest, że go pozwany klub – a nie młodociany zawodnik – odpowiada za błędne noszenie stabilizatora i związane z tym negatywne skutki. Z zeznań R. W. wynikają też niewyjawione wprost przez pozwanego kulisy kwestii odmowy finansowania leczenia zawodnika – klub wówczas znajdował się w bardzo złej kondycji finansowej i był to jednocześnie pierwszy znany przypadek odmowy finansowania leczenia zawodnika tego klubu po kontuzji w trakcie uprawniania piłki nożnej.

KWALIFIKACJA PRAWNA

Podstawą odpowiedzialności pozwanego w zakresie żądania zapłaty jest pkt 2.9 umowy transferowej z dnia 19 sierpnia 2019 r. Z perspektywy powoda (osoba trzecia) jest to zobowiązanie o świadczenie na rzecz osoby trzeciej w rozumieniu kodeksowym (art. 393 § 1 k.c.) jednocześnie legitymując go czynnie. Zdarzenie kreujące odpowiedzialność pozwanego mieści się bez wątpienia w zakresie objętym umową – kontuzja miała miejsce w czasie oficjalnego treningu klubowego, a jej przebieg i skutki są typowe dla urazów zawodników piłki nożnej. Odpowiedzialność za koszty leczenia i rehabilitacji w danym przypadku jest odpowiedzialnością umowną na zasadzie ryzyka, co wynika z oczywistego kontekstu – chodzi o uprawianie dyscypliny sportowej, w której urazy są zjawiskiem naturalnym (tym samym logicznym jest, że klub przejmuje ryzyko finansowania leczenia kontuzji, na które dobrowolnie narażają się jego zawodnicy). W tym zakresie zastosowanie miał art. 473 § 1 k.c., a wynikający z okoliczności i sensu umowy cel społeczno-gospodarczy pkt 2.9 nie mógł być zdaniem Sądu odtworzony inaczej (por. również art. 56 k.c. in fine). Nie sposób byłoby zresztą sensownie (funkcjonalnie) zrekonstruować w inny sposób tej odpowiedzialności – gdyby np. przyjąć zasadę winy, klub praktycznie nigdy nie odpowiadałby za koszty leczenia kontuzji zawodników, bo zawodnik uprawniający tego rodzaju dyscyplinę sportową osobiście godzi się ryzyko powstania urazów w czasie gry, a klub nie ma wpływu na sposób zachowania i „nie steruje” ruchami zawodników w czasie przebiegu dynamicznej, kontaktowej gry drużynowej, jaką jest przecież piłka nożna. Przyjęta zasada ryzyka w danym przypadku obejmuje – zgodnie z treścią umowy – wszelkie (czyli wszystkie) koszty leczenia i rehabilitacji zawodnika (oczywiście pozostające w normalnym związku przyczynowym z kontuzją). Koszty te nie są powiązane czasowo z obowiązywaniem umowy transferowej, lecz ze zdarzeniem (kontuzją) powstałym w czasie jej obowiązywania, a więc zaktualizowanie się np. odroczonych ze względów medycznych koniecznych zabiegów rekonstrukcyjnych także wchodzi w zakres odpowiedzialności finansowej klubu. Z drugiej strony, umowna odpowiedzialność klubu nie obejmuje zadośćuczynienia za krzywdę. Sąd nie dopatrzył się jednocześnie po stronie klubu pozaumownych podstaw prawnych żądania zadośćuczynienia za krzywdę, gdyż – jak wynika z materiału dowodowego – pomijając naruszenie kontraktu poprzez odmowę finansowania większości kosztów leczenia i rehabilitacji – klub nie dopuścił się względem żadnego czynu zabronionego na zasadzie winy (art. 415 k.c.). Oczywistym jest, że pozaumownej odpowiedzialności pozwanego klubu nie można dopatrywać się w regulacjach przewidujących surowsze reżimy odpowiedzialności deliktowej (np. art. 429-436 k.c.). Odrzucenie pozaumownych podstaw odpowiedzialności pozwanego wyklucza także możliwość uzyskania zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 448 k.c., czyniąc jednocześnie zbędnym wywód na temat perspektyw kariery zawodniczej powoda. Na marginesie należy stwierdzić, że przytaczanie w pozwie błędnych podstaw prawnych odpowiedzialności pozwanego (deliktowej), zważywszy na jednoczesne powoływanie się na treść pkt 2.9 umowy transferowej ( vide k. 14) – nie narusza przy wyrokowaniu art. 321 k.p.c. Pozwany nie udowodnił żadnych okoliczności, z tytułu których nie odpowiada za zdarzenie lub odpowiada w mniejszym zakresie (nie udowodniono w szczególności zawinionych wyłącznie po stronie zawodnika zachowań negatywnie wpływających na przebieg leczenia lub rehabilitacji). Nie ma żadnego potwierdzenia w wiarygodnym materiale rzekomej kontuzji (kolejnej) powoda w L..

Jak wynika z opinii biegłego ortopedy dr W. Ż., do katalogu kosztów leczenia powiązanych z przedmiotową kontuzją należy wliczyć: zabieg operacyjny (12.500 zł), wizytę u dr J. K. (240 zł, lecz bez 60 zł tytułem „iniekcji”), zakup stabilizatora (3.700 zł), diagnostyka stawu i konsultacja ortopedyczna (310 zł), konsultacja ortopedyczna (250 zł), anestezjologiczna (150 zł), zmiana opatrunku (50 zł), zaopatrzenie medyczne (120 zł), usługi fizjoterapeutyczne (1230 zł), zdjęcie szwów (50 zł), zmiana opatrunku (50 zł), usługi fizjoterapeutyczne (1.080 zł), konsultacja ortopedyczna (250 zł), usługi fizjoterapeutyczne (1080 zł), konsultacja ortopedyczna (250 zł), usługi fizjoterapeutyczne (1080 zł). Ponadto Sąd negatywnie ocenił związek kosztów podróży na tracie W.-L. (zarówno powoda, jak i jej matki), gdyż nie są to normalne koszty wywołane kontuzją (-3589 zł), jednocześnie uznając zasadność kosztów podróżowania powoda i jego matki celem rehabilitacyjne na trasie W.-G.-W. (300 zł + 261 zł). W przypadku osoby małoletniej dojazd przedstawiciela ustawowego był rzeczywiście niezbędny z uwagi na doniosłość decyzji związanych z przebiegiem jego leczenia i rehabilitacji, sam lekarz klubowy zeznał, że poprosił matkę zawodnika o przyjazd do G. celem wytłumaczenia jej osobiście przyczyn takiego, a nie innego postępowania leczniczego (k. 219 verso). Ceny biletów kolejowych na w/w trasie kształtowały się na poziomie 150 zł (w jedną stroną), więc żądane koszty są w tym kontekście z pewnością niezawyżone i naturalne (miejscem zamieszkania powoda jest W.).

Biegły negatywnie zrewidował niektóre wydatki prawidłowo to wyjaśniając merytorycznie w opinii, w tym koszt rehabilitacji (k. 44) i od strony wartości dowodowej (niedostateczny opis, k. 46).

Mając powyższe na uwadze uwzględniono powództwo o zapłatę częściowo na mocy art. 393 § 1 k.c. w zw. z pkt 2.9 umowy 19 sierpnia 2019 r. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i § 2 k.c. (punkt I. sentencji). W pozostałym zakresie (punkt II.) powództwo oddalono na mocy art. 2.9 umowy z dnia 19 sierpnia 2019 r. w zw. z art. 361 § 1 k.c. a contrario oraz na podstawie art. 445 § 1 k.c. a contrario i art. 448 k.c. a contrario.

Powództwo w zakresie żądania ustalenia zostało cofnięte, w tym zakresie więc umorzono postępowanie (punkt III. na mocy art. 203 § 1 k.p.c. w zw. z art. 355 k.p.c.).

KOSZTY

Strony wygrały proces w stopniu bardzo zbliżonym, przy czym podanie dokładnego rozkładu arytmetycznego nie może być ścisłe, lecz tylko przybliżone (m.in. z uwagi na pewną „niewymierność” żądania ustalenia, co do którego powód został uznany za przegrywającego wobec cofnięcia pozwu bez zaspokojenia tego żądania w toku sprawy). Z tych przyczyn koszty procesu wzajemnie zniesiono na podstawie art. 100 k.p.c. (punkt IV. sentencji).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Tadeusz Kotuk
Data wytworzenia informacji: