Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1790/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ostródzie z 2016-02-16

Sygnatura akt I C 1790/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Ostróda, dnia 10 lutego 2016 r.

Sąd Rejonowy w Ostródzie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Justyna Smolińska

Protokolant: Aleksandra Ociepska

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2016 r. w Ostródzie

sprawy z powództwa A. P. (PESEL (...))

przeciwko (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. (KRS (...))

przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. (KRS (...))

o zapłatę

I.oddala powództwo;

II.zasądza od powódki A. P. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwotę 3.634,00 zł (trzy tysiące sześćset trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.zasądza od powódki A. P. na rzecz interwenienta ubocznego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. kwotę 4.234,00 zł (cztery tysiące dwieście trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1790/15

UZASADNIENIE

Powódka A. P. w dniu 22 września 2015 roku wniosła pozew przeciwko (...) Spółka akcyjna V. (...) w W., domagając się zasądzenia kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 30 dnia od daty doręczenia pozwanemu odpisu niniejszego pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że dnia 21 stycznia 2007 roku uległa wypadkowi drogowemu, w wyniku którego doznała licznych obrażeń ciała. Powyższa kwota uwzględnia 50 % przyczynienie się powódki do zaistniałej szkody.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany wskazał, że przedmiotowa szkoda została zgłoszona za pośrednictwem pełnomocnika powódki – Centrum (...) S.A. pozwanej i zarejestrowana przez nią pod numerem akt: (...). Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego została wydana decyzja z dnia 8 maja 2007 roku, na mocy której przyznała i wypłaciła powódce zadośćuczynienie w wysokości 19.000 zł oraz odszkodowanie w wysokości 33,73 zł. Następnie z uwagi na niezadowolenie powódki z wysokości przyznanego zadośćuczynienia, strony podjęły negocjacje ugodowe. W dniu 29 lutego 2008 roku doszło do zawarcia ugody w sprawie, mocą której pozwana przyznała i wypłaciła powódce dodatkowo kwotę 20.000 zł. Mocą przedmiotowego porozumienia strona powodowa oświadczyła, iż powyższa kwota stanowi zaspokojenie wszelkich roszczeń z tytułu przedmiotowej szkody i zrzekła się wszelkich roszczeń na przyszłość. W ocenie pozwanego ugodowe zakończenie postępowania likwidacyjnego i wypłacenie należności w wysokości zaakceptowanej przez stronę powodową wskazuje, że w przedmiotowej sprawie w pełni została zrealizowana funkcja kompensacyjna przyznanego zadośćuczynienia. Ponadto powódka nie przedstawiła żadnych nowych faktów, z których wywodziłaby skutki prawne uzasadniające przyznanie zadośćuczynienia w dochodzonej wysokości.

Pismem procesowym z dnia 17 listopada 2015 roku pełnomocnik powódki wskazał, iż o fakcie zawarcia ugody dowiedział się w dniu otrzymania odpowiedzi na pozew, natomiast z informacji uzyskanej od powódki wynika, że nigdy nie wyraziła zgody na polubowne zakończenie sprawy na warunkach zaproponowanych przez pozwaną w ugodzie z dnia 29 lutego 2008 roku. Zdaniem strony powodowej, ówczesny pełnomocnik działający w imieniu powódki zawarł ugodę z przekroczeniem udzielonego mu umocowania i przemilczał fakt ugodowego zakończenia sprawy. Dodatkowo stron powodowa wniosła o wezwanie do wzięcia udziału w sprawie (...) S.A. we W., albowiem w przypadku przegrania przez powódkę niniejszej sprawy przysługiwać jej będzie w stosunku do przypozwanego ówczesnego pełnomocnika roszczenie w związku z przekroczeniem zakresu udzielonego mu pełnomocnictwa.

Sąd zrealizował wniosek strony powodowej. Interwencję uboczną po stronie pozwanej zgłosił (...) S.A. z siedzibą we W., wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że zawarł z matką powódki – I. P. umowę zlecenia, mającą na celu uzyskanie odszkodowania dla córki A. P. za doznaną szkodę od pozwanego. Matka powódki udzieliła pełnomocnictwa obejmującego swoim zakresem m.in. prawo do wszystkich łączących się ze sprawą czynności pozaprocesowych i polubownych, zawarcia ugody lub zrzeczenia się roszczenia oraz wskazania numery rachunku bankowego, na który należy przekazywać uzyskane świadczenie pieniężne. Pozwany wypłacił początkowo powódce kwotę 19.033,73 zł, a następnie w wyniku ugodowego załatwienia sprawy dopłacił kwotę 20.000 zł. Matka powódki – I. P. była informowana o treści i skutkach zawarcia ugody. Ponadto z uwagi na osiągnięcie pełnoletniości przez powódkę, zgodę na zawarcie ugody wyraziła w formie pisemnej sama powódka. W ocenie interwenienta powódka w sposób jednoznaczny wyraziła zgodę na wysokość odszkodowania oraz zakończenie postępowania odszkodowawczego w formie ugody. Powódka przed datą podpisania ugody, tj. w dniu 29 lutego 2008 roku złożyła oświadczenie o zaakceptowaniu warunków ugody.

W dniu 14 grudnia 2015 roku powódka wniosła, w przypadku uwzględnienia przez Sąd zarzutu powagi rzeczy ugodzonej, o nieobciążanie jej kosztami procesu zgodnie z art. 102 k.p.c. Strona powodowa, pomimo że już w dniu 29 kwietnia 2015 roku zwracała się do pozwanego o nadesłanie kserokopii akta szkody, nie otrzymała ich. Tymczasem przedmiotowe akta zostały nadesłane do Sądu niezwłocznie i dopiero wówczas pełnomocnik powódki powziął informację o polubownie zakończonej sprawie.

Pismem z dnia 8 stycznia 2016 roku powódka potwierdziła, że pismo, w którym stwierdziła, że wyraża zgodę na zawarcie ugody oraz wszelka korespondencja pomiędzy I. P., a spółką (...) pochodziły od niej lub jej mamy. Jedynie zaznaczyła, że nie otrzymała nigdy dokumentu ugody.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 stycznia 2007 roku na drodze M.B., gmina M., A. J. kierując bez uprawnień samochodem osobowym marki O. (...) nr rej. (...) ze zbyt małą rzeźbą bieżnika kół przednich i różną rzeźbą bieżnika kół tylnych, co mogło mieć wpływ na zapewnienie odpowiedniej przyczepności do nawierzchni i kierunkowej stabilności ruchu pojazdu oraz z sześcioma pasażerami, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości 1,1 promila alkoholu we krwi, nie zachował uwagi podczas prowadzenia pojazdu i nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków drogowych, posiadanych umiejętności i zdolności psychofizycznych po spożyciu alkoholu i na łuku drogi w prawo doprowadził do utraty kontroli nad samochodem, który przemieścił się poza jezdnię, na lewe pobocze, gdzie uderzył w przydrożne drzewo, a następnie obrócił się wokół własnej osi i na dachu przemieścił się na drugą stronę jezdni na lewe pobocze do przydrożnego rowu. W wyniku tego wypadku powódka A. P. doznała licznych obrażeń ciała w postaci urazu czaszkowo – mózgowego z krwawieniem podpajęczynówkowym, niewielkiego krwiaka przymózgowego okolicy czołowo – ciemieniowej lewej, ogniska stłuczenia w lewej okolicy czołowej, obrzęku mózgu, złamania ściany dolnej oczodołu lewego, stłuczenia klatki piersiowej ze złamaniem żebra i po stronie prawej, urazu jamy brzusznej z uszkodzeniem wnęki wątroby, krwiaka krezki poprzecznicy, stłuczenia nerki prawej, rozdarcia tylnej ściany otrzewnej miednicy mniejszej, złamania obu gałęzi kości łonowej prawej.

Sąd Rejonowy w Ostródzie II Wydział Karny uznał A. J. winnego zarzucanego mu czynu skazując go na karę łączną w wymiarze 4 lat pozbawienia wolności. Wobec oskarżonego orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na łączny okres 10 lat. Wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 30 sierpnia 2007 roku utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

(okoliczności bezsporne, vide wyrok Sądu Rejonowego w Ostródzie z dnia (...) 2007 r. sygn. akt II K (...) k.14-15, wyrok sądu Okręgowego w Elblągu z dnia (...) 2007 roku sygn. akt VI Ka (...) k.16)

Posiadacz pojazdu był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

(okoliczności bezsporne)

W dniu 31 stycznia 2007 roku pomiędzy matką powódki – I. P., a firmą Centrum (...) SA we W. została zawarta umowa zlecenia, mająca na celu uzyskanie dla powódki A. P. odszkodowania za doznana szkodę. Z uwagi na fakt, że powódka w tym czasie nie była jeszcze osobą pełnoletnią (miała 17 lat), matka powódki działa jako jej opiekun prawny. Przedstawicielka ustawowa – I. P. udzieliła pełnomocnictwa spółce (...), obejmującego swym zakresem, m.in. prawo do wszystkich łączących się ze sprawą czynności pozaprocesowych i polubownych, zawarcia ugody lub zrzeczenia się roszczenia oraz wskazania numery rachunku bankowego, na który należy przekazywać uzyskane świadczenie pieniężne.

W dniu 26 marca 2007 roku firma Centrum (...) SA we W. działająca w imieniu powódki zgłosiła szkodę pozwanemu żądając kwoty 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sprawa została zarejestrowana pod numerem (...). Decyzją z dnia 8 maja 2007 roku Towarzystwo (...) S.A. (poprzednik prawny pozwanego) przyznało powódce zadośćuczynienie w wysokości 19.000,00 zł oraz odszkodowanie w wysokości 33,73 zł. Pełnomocnik po potrąceniu wynagrodzenia wynikającego z umowy, przekazał kwotę świadczenia na rachunek bankowy wskazany pisemnie przez przedstawicielkę ustawową powódki.

Z uwagi na fakt, że strona powodowa była nieusatysfakcjonowana z wysokości przyznanego zadośćuczynienie, strony podjęły negocjacje w celu ugodowego zakończenia sporu.

W dniu 18 stycznia 2008 roku wysłano do pełnomocnika powódki – spółki (...) S.A. propozycję ugody. Pracownik spółki (...) – pani L. P. (obecnie F.) skontaktowała się telefonicznie z matką powódki celem przedstawienia warunków ugody oraz poinformowania o skutkach zawarcia umowy w postaci zrzeczenia się wszelkich dalszych roszczeń w przyszłości. Ustaliła również czy stan zdrowia powódki po wypadku jej stabilny, czy nie ujawnią się nowe jego następstwa i nie ulegnie on pogorszeniu. Ponadto z uwagi na fakt uzyskania pełnoletniości przez powódkę (w dacie zawarcia ugody), pani L. P. poinformowała, że wymagana będzie zgoda powódki na jej zawarcie. W dniu 27 lutego 2008 roku powódka złożyła pisemne oświadczenie o wyrażeniu zgody na zawarcie ugody, które zostało nadane za pośrednictwem faksu z Urzędu Pocztowego w M. oraz wskazała numer rachunku bankowego do przekazania wynegocjowanej kwoty zadośćuczynienia.

Następnie w dniu 29 lutego 2008 roku doszło do zawarcia ugody pomiędzy pozwanym, a powódką reprezentowaną przez spółkę (...). Na mocy ugody ubezpieczyciel uznał roszczenie w łącznej wysokości 39.033,73 zł i dopłacił do wcześniej wypłaconej kwoty kwotę 20.000 zł. Zgodnie z § 1 ugody wskazano, iż ugoda dotyczy wszelkich roszczeń związanych ze szkodą komunikacyjną z dnia 21 stycznia 2007 roku na ustępstwie, której obrażeń ciała doznała poszkodowana.

W myśl § 3 zawartej ugody – „(…) wyszczególniona kwota wyczerpuje w całości roszczenia pełnomocnika poszkodowanej i poszkodowanej mogących wynikać ze szkody komunikacyjnej z dnia 21 lutego 2007 roku. Pełnomocnik poszkodowanej i poszkodowana odstępuje od domagania się jakichkolwiek innych roszczeń ponad wynegocjowaną i określoną kwotę w niniejszej ugodzie.” Kwota ta po potrąceniu wynagrodzenia spółki (...) została przekazana na ten sam rachunek bankowy, co wskazywała wcześniej przedstawicielka ustawowa powódki. Decyzją z dnia 11 marca 2008 roku przyznano powódce kwotę 20.000 zł.

(dowód: umowa z dnia 31 stycznia 2007 roku k. 198-199, pełnomocnictwo k. 5 akt szkody, decyzja z dnia 8 maja 2007 roku k.62 akt szkody, oświadczenie I. P. do przekazywania należności z tytułu szkody k.183, propozycja ugody z dnia 27 lutego 2008 roku k.106-105 akt szkody, faks nadany w dniu 27 lutego 2008 roku k.184, ugoda z dnia 29 lutego 2008 roku k.111v-109 akt szkody, decyzja z dnia 10 marca 2008 roku k.111 akt szkody, płyta CD z nagraniem rozmowy pracownika spółki (...) z I. P. k. 208, wyciąg z rachunku bankowego k.180, zakres czynności k.181-182)

Pismem z dnia 3 kwietnia 2008 roku (...) Centrum (...) we W. poinformowało powódkę, że w związku z jej zgodą nastąpiło podpisanie ugody z ubezpieczycielem, a uzyskana kwota po potrąceniu honorarium została przelana na wskazane konto.

(dowód: pismo k.177 wraz z dowodem nadania k. 178)

W wyniku żądania powódki (...) S.A. z siedzibą we W. w maju 2011 roku zwróciło jej dokumentację szkodową z akt sprawy postaci kopii wyników badań, kopii kart konsultacyjnych, kopii historii choroby, orzeczenia, kart informacyjnych, skierowań, karty zdrowia dziecka oraz kopii faktury VAT.

(dowód: pismo z dnia 30 maja 2011 roku k.120)

Pismem z dnia 29 kwietnia 2015 roku nowo ustanowiony pełnomocnik dla powódki - r.pr. K. G. zwrócił się do firmy ubezpieczeniowej o sporządzenie i wydanie kserokopii akt szkody. Z uwagi na przekazanie przedmiotowych akt do archiwum zewnętrznego, nie było możliwe zadośćuczynienie żądaniu strony powodowej. Ponownie w dniu 9 czerwca 2015 roku oraz w dniu 10 sierpnia 2015 roku, a następnie w dniu 9 września 2015 roku za pośrednictwem poczty elektronicznej strona powodowa zwracała się o udostępnienie akt szkody. Pozwane Towarzystwo odpowiadało na kierowane do niego wnioski tłumacząc się niedostępnością akt. Jednocześnie podejmowało starania w celu ich uzyskania.

(dowód pismo powódki z dnia 29 kwietnia 2015 roku - akta szkody, korespondencja mailowa, k.121 -122 akt, k.127)

Akta szkody zostały złożone na powtórne żądanie Sądu orzekającego w dniu 30 listopada 2015 roku.

(dowód: k.157, k.158)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd oparł na podstawie przedłożonych w sprawie dokumentów, których wiarygodność nie została podważona przez żadną ze stron.

Podkreślić w tym miejscu należy, iż w realiach niniejszej sprawy pozwany kwestionował zarówno podstawy swojej odpowiedzialności jak i wysokość dochodzonego zadośćuczynienia. Podnosił, bowiem iż kwota wypłacona już powódce tytułem zadośćuczynienia za odniesione obrażenia ciała w przedmiotowym wypadku komunikacyjnym na podstawie ugody pozasądowej zawartej pomiędzy stronami w dniu 29 lutego 2008 roku w całości zaspokoiła uzasadnione roszczenia powódki wynikające ze skutków wypadku, co powódka zresztą oświadczyła w treści ugody. Ponadto powódka zrzekła się w stosunku do pozwanego ubezpieczyciela wszelkich obecnych i przyszłych roszczeń mogących powstać z tytułu jej udziału w wypadku komunikacyjnym w dniu 21 stycznia 2007 roku.

Powódka zaś ostatecznie nie kwestionowała faktu zawarcia wyżej wskazanej ugody i otrzymania od pozwanego świadczenia pieniężnego w kwocie łącznej 39.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wypłaconego w toku postępowania likwidacyjnego. Wprawdzie wskazywała, że nie była jej znana treść ugody, którą w jej imieniu zawarł pełnomocnik, ale jednocześnie skutecznie nie zakwestionowała, że pełnomocnik działał bez umocowania lub przekroczył jego zakres. Potwierdziła, że wyraziła zgodę na zawarcie ugody. W opinii Sądu sam fakt nieznajomości przez powódkę, jak twierdzi, treści ugody nie wpływa w żaden sposób na ważność tej umowy. Skoro powódka zdecydowała się swoje sprawy prowadzić z pomocą pełnomocnika, udzieliła mu szerokiego umocowania to wszelkie czynności podejmowane przez niego kształtują sytuacje prawną powódki. Okoliczność czy pełnomocnik przesłał powódce dokument ugody czy też nie w realiach niniejszej sprawy nie ma żadnego znaczenia. Niewątpliwie powódka o zawarciu ugody wiedziała, skoro wyraziła na piśmie zgodę na jej zawarcie.

Mając powyższe na uwadze wskazać należy, iż w ocenie Sądu pełnomocnik mógł zatem zawrzeć ugodę i skutecznie zrzec się w imieniu powódki wszelkich roszczeń na przyszłość, skoro obejmowało to umocowanie.

Niezależenie od tego wskazać należy, iż powódka nie składała żadnych oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych ugody zawartej pod wpływem błędu w myśl art.918 k.c. W związku z tym Sąd nie badał tych okoliczności.

W tym miejscu podkreślić trzeba, iż niezależnie od tego, czy skutki wypadku są nadal odczuwane przez powódkę, zadośćuczynienie otrzymane przez nią w postępowaniu likwidacyjnym obejmuje swoim zakresem również, o ile zachodzą, bowiem zadośćuczynienie należne jest za kompleksowo pojęty uszczerbek na zdrowiu i spowodowane nim negatywne przeżycia zarówno w kategoriach dolegliwości fizycznych jaki i psychicznych osoby uprawnionej. Zwłaszcza, że powódka nie przedstawiła ani nie powołała nowej krzywdy, a okoliczności podnoszone w toku procesu były tożsame z tymi z daty ustalenia wysokości świadczenia na etapie postępowania likwidacyjnego.

Przechodząc dalej wskazać należy, że Sąd pomimo braku zarzutu rozważał, czy nie zachodzą przesłanki opisane w art. 58 KC. Ugoda jest bowiem nieważna jeżeli jest sprzeczna z ustawą albo ma na celu obejście ustawy, bądź też jeżeli jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W opinii Sądu ugoda stron z dnia 29 lutego 2008 roku nie jest sprzeczna z ustawą, ani nie zmierza do obejścia ustawy. Ugoda ta, nie narusza też zasad współżycia społecznego. Powódka wyrażając zgodę na zawarcie ugody w jej imieniu przez pełnomocnika nie była pozbawiona wsparcia i rady najbliższych jej osób. Trzeba też uznać, że kwota, którą na mocy ugody powódka uzyskał od pozwanego tytułem zadośćuczynienia nie należy do najniższych w realiach panujących w miejscu zamieszkania powódki. W ocenie Sądu orzekającego jeśli się podda bowiem analizie orzeczenia zapadłe w sprawach o tym samym charakterze prowadzonych w roku 2008 przed tutejszym Sądem to doprowadzi to do wniosku, iż wypłacona powódce wówczas zadośćuczynienie w łącznej kwocie 39.000 złotych przedstawiało odczuwalną wartość ekonomiczną i było środkiem pomocy dla poszkodowanej. Pozostawało w odpowiednim stosunku do rozmiaru krzywdy i szkody niemajątkowej powódki. A zatem wypłacone w powyższej wysokości zadośćuczynienie było należycie wyważone i pozostaje w odpowiednim stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa i do poniesionej przez powódki szkody niemajątkowej. Przeciwko uznaniu, że ugoda stron narusza zasady współżycia społecznego przemawia także to, że przez długi czas ugoda ta satysfakcjonowała powódkę Powódka wystąpiła przeciwko pozwanemu o zadośćuczynienie, dopiero po upływie ponad 6 lat od daty zawarcia ugody.

Ugoda nie może być instytucją prowizoryczną, niepewną ze względu na możliwość łatwego jej wzruszenia przez strony lub jedną z nich (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1990 roku, sygn. akt II CR 420/90). W sferze stosunków prawnych, zwłaszcza tam, gdzie silnie zaznacza się dążenie do maksymalizacji ochrony autonomii woli podmiotu dokonującego czynności, podważanie ważności czynności prawnej na podstawie kryteriów oceny wynikających z zasad współżycia społecznego, ograniczone jest do wyjątkowych przypadków. W przypadku ugody stron nie zaszedł taki wyjątkowy przypadek uzasadniający pozbawienie znaczenia tej ugody z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Zdaniem Sądu kwota wypłacona na jej podstawie zadośćuczynienia uwzględnia rzeczywisty uszczerbek na zdrowiu jaki poniosła powódka w wyniku wypadku oraz bólu i cierpienia z nim związanego. Zwłaszcza, że strona powodowa nie wskazywała, aby już po fakcie zawarcia ugody pojawiły się nowe dolegliwości będące bezpośrednim następstwem wypadku.

Sąd oddalił wnioski dowodowe strony powodowej o dopuszczenie dowodu z dokumentacji medycznej powódki oraz opinii biegłych psychologa i chirurga, ortopedy, albowiem okoliczności na które mieli wypowiedzieć się biegli są nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy biorąc pod uwagę zakres tezy dowodowej sformułowanej przez stronę powodową, z uwagi na skutecznie podniesiony zarzut powagi rzeczy ugodzonej. Sąd również oddalił wniosek dowodowy strony pozwanej w postaci dowodu z zeznań świadków Z. T. i L. F., albowiem okoliczności w opinii Sądu, na które mieliby być słuchani świadkowie zostały udowodnione innymi środkami dowodowymi.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu roszczenie powódki z tytułu zadośćuczynienia zostało zaspokojone w całości. W związku z tym, iż powódka otrzymała już odpowiednią kwotę od ubezpieczyciela wobec nie spełnienia przesłanek z art. 445§1 kc i art.436§2 kc i art.415 kc w zw. z art.822 kc i art. 58 kc oraz nie spełnienia przesłanek z art.918 § 1 kc oddalono powództwo powódki o zadośćuczynienie jako bezzasadne (jak w pkt. I wyroku).

Biorąc pod uwagę, że strona powodowa ostatecznie przegrała sprawę należało orzec o kosztach procesu. Art.98 k.p.c. stanowi, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). O kosztach procesu Sąd orzekł właśnie na podstawie art.98 k.p.c. i § 6 pkt. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r.poz.461.) przyznając pozwanemu ubezpieczycielowi zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu 3.634 zł od powódki. Na kwotę tę składają się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej będącego radcą prawnym w kwocie 3.600 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 34 (2x17 )zł. Uznając, iż strona pozwana była zmuszona ponieść koszty profesjonalnej obsługi prawnej w celu obrony swych interesów. Strona inicjująca postępowania winna się liczyć z taką konsekwencją swoich działań i rozważyć przed wytoczeniem powództwa czy są podstawy dla uzyskania korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.

Zgodnie z art. 107 k.p.c. zd. 3 sąd może także przyznać interwenientowi koszty interwencji od przeciwnika obowiązanego do zwrotu kosztów. W ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy istniały podstaw do uwzględnienia wniosku interwenienta, który wstąpił do sprawy z inicjatywy samej powódki i przystąpił po stronie pozwanej. Co więcej przedstawił szereg ważkich dowodów na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Dlatego też na podstawie art.98 k.p.c. i § 6 pkt. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r.poz.461.) przyznając interwenientowi ubocznemu działającemu po stronie pozwanej zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu 4.234 zł od powódki. Na kwotę tę składają się wynagrodzenie pełnomocnika interwenienta będącego adwokatem w kwocie 3.600 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 34 (2x17) zł oraz opłata od interwencji. Uznając, iż interwenient był zmuszony ponieść koszty profesjonalnej obsługi prawnej w celu obrony swych interesów. Strona inicjująca postępowania winna się liczyć z taką konsekwencją swoich działań i rozważyć przed wytoczeniem powództwa czy są podstawy fatyczne i prawne dla uzyskania korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.

Powódka wnosiła o nieobciążanie je kosztami procesu na podstawie art.102 k.p.c. Sąd nie dopatrzył się w niniejszej sprawie podstaw do odstępstwa od zasady odpowiedzialności za wynik procesu i nie obciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego i interwenienta, który pojawił się w procesie z inicjatywy powódki. Przedstawiając szereg dokumentów istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Norma ta bowiem urzeczywistnia zasadę słuszności i jako, wyjątkowa stanowi wyłom w zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec tego należy stosować ją z dużą ostrożności i rozwagą. Tymczasem powódka niewątpliwie wiedziała o ugodzie zawartej z ubezpieczycielem. Otrzymała również środki pieniężne na jej podstawie. Wobec tego podejmując współpracę z kolejnym pełnomocnikiem w celu zainicjowania sprawy o zadośćuczynienie za krzywdy wynikłe z tego samego zdarzenia, które już było przedmiotem oceny w toku postępowania likwidacyjnego zakończonego ugodą, powinna go o tym fakcie poinformować. Wprawdzie powódka obecnie twierdzi, że nie znała treści ugody, ale nie ma żadnego dowodu na okoliczność, że powódka czyniła starania, aby zapoznać się z treścią tejże ugody. W opinii Sądu rozsądek nakazuje w przypadku braku dokumentu ugody w swoich zasobach wystąpienie jeszcze przed zainicjowaniem kolejnej sprawy do ubezpieczyciela lub Votum tj. poprzedniego reprezentanta o przesłanie jej egzemplarza. Brak dowodu jednak na podejmowanie takich działań przez powódkę. Oceny tej nie zmienia fakt, że nowy pełnomocnik powódki wielokrotnie zwracał się do ubezpieczyciela z wnioskiem o udostępnienie akt szkody, a akta te nie zostały mu udostępnione. Jak wynika z ich analizy była wprawdzie prowadzona korespondencja w tej kwestii zwłaszcza za pośrednictwem poczty elektronicznej, ale pełnomocnik nie czekając na wyjaśnienie kwestii dostępu do akt zainicjował sprawę. W opinii Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nic nie usprawiedliwiało pochopnej decyzji pełnomocnika. Zwłaszcza, że nie było ryzyka przedawnienia roszczenia i strona powodowa mogła poczekać z wytoczeniem powództwa do czasu wszechstronnej analizy okoliczności niniejszej sprawy po zapoznaniu się z aktami szkody. Tym bardziej, że jak wynika z korespondencji mailowej prowadzonej pomiędzy oddziałami ubezpieczyciela trwały poszukiwania akt dotyczących szkody powódki. Co nie może dziwić jeśli się zważy, że od zakończenia postępowania likwidacyjnego upłynęło przeszło 7 lat, a liczba likwidowanych szkód jest niewątpliwie znaczna. Tym bardziej, że akta szkody zostały dostarczone do Sądu na powtórne wezwanie poprzedzone ponagleniami. Niemniej jeśli strona powodowa uważała, że akta nie były jej wydawane celowo mogła interweniować u Rzecznika Praw Ubezpieczonych.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w pkt. II i III wyroku.

/-/SSR Justyna Smolińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Marciszewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Ostródzie
Osoba, która wytworzyła informację:  Justyna Smolińska
Data wytworzenia informacji: