Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 203/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Elblągu z 2018-01-25

Sygn. akt V Ca 203/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Elblągu V Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jolanta Pietrzak

Sędziowie: SO Magdalena Wygonowska

SR del. Anna Nowosielska /spr. /

Protokolant: sekr. sąd. Monika Kramp

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2018 roku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. D. (1)

przeciwko J. D.

o alimenty

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 9 października 2017 roku w sprawie III RC 684/16

oddala apelację.

Magdalena Wygonowska J. A. N.

Sygn. akt V Ca 104/16

UZASADNIENIE

Powódka M. D. (1) wniosła przeciwko pozwanemu J. D. pozew o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego alimentów w kwotach po 600 złotych miesięcznie , poczynając od października 2016 roku , płatnych do 10 dnia każdego miesiąca do jej rąk , wraz z odsetkami ustawowymi w razie zwłoki . W uzasadnieniu podniosła , że strony pozostawały w związku małżeńskim w okresie od 1986 roku do 2016 roku , rozwiązanym przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 07 lipca 2016 roku w sprawie o sygn akt V C 760/15 z winy pozwanego . Wskazała , że po rozwodzie jej sytuacja materialna pogorszyła się , bowiem w związku z pogorszeniem jej stanu zdrowia , które datuje się od 2011 roku , jest zmuszona do leczenia i większego dbania o zdrowie nie tylko w ramach NFZ ale i prywatnego , nadto pogarszający się stan zdrowia utrudnia jej codzienne życie , zaś przepisane leki i badania dodatkowo nadszarpują jej budżet , natomiast brak środków uniemożliwia wykonanie niektórych badań czy też korzystania z zabiegów rehabilitacyjnych . Argumentowała , że po opłaceniu należności związanych z zobowiązaniami z jej wynagrodzenia , otrzymywanego w kwotach po 2105,29 złotych , na życie i konieczne rzeczy pozostaje jej kwota 1000 złotych . Z kolei pozwany od 2014 roku pracuje w Holandii i zarabia więcej niż powódka , stąd ma możliwości pomocy finansowej .

Pozwany w odpowiedzi na pozew domagał się oddalenia żądania w całości . W uzasadnieniu swojego stanowiska podnosił ,że młodszy syn stron D. D. , który jest studentem (...) , pozostaje na jego utrzymaniu , nadto pomaga również starszemu synowi D. D. , który popadł w niewielskie długi . Wskazywał , że powódka nie pomaga dzieciom , natomiast jego zarobki w Polsce nie pozwoliły na utrzymanie i pomoc synom , stąd wyjechał do Holandii , gdzie jego zarobki wynoszą około 1500 – 1600 euro miesięcznie . Za wynajęcie pokoju z kuchnią opłaca kwoty po 600 euro , za dojazdy do pracy ponosi wydatki po 250 – 300 euro miesięcznie , nadto do Polski przesyła około 500 euro , z czego młodszemu synowi M. przekazuje 1100 złotych , starszemu D. 300 złotych , dodatkowo ponosi na opłaty za mieszkanie , w którym przebywa starszy syn , w kwotach po 250 złotych miesięcznie plus należności za energię elektryczną i gaz , stosownie do zużycia . W tej kwocie również opłaca swoje ubezpieczenie .

Pozwany podnosił , że powódka posiada oszczędności , nadto w trakcie trwania małżeństwa nie chciała się leczyć , zaś on uległ wypadkowi w związku z czym jego sprawność uległa pogorszeniu co skutkowało zmianą pracy .

Sąd Rejonowy w Elblągu zaskarżonym wyrokiem z dnia 09 października 2017 roku w sprawie o sygnaturze akt III RC 684/16 oddalił powództwo .

Orzeczenie powyższe było wynikiem następujących ustaleń i wniosków:

Sąd Okręgowy w Elblągu wyrokiem z dnia 7 lipca 2016 roku , wydanym w sprawie o sygn. akt VC 760/15 , rozwiązał przez rozwód z winy J. D. związek małżeński J. i M. D. (1). Wyrok uprawomocnił się w dniu 29 lipca 2016 roku.

Strony pozostawały małżeństwem od 25 stycznia 1986 roku. Były dla siebie pierwszymi małżonkami. W 2010 roku toczyła się między stronami sprawa o separację ( sygn. akt V Ns 134/10 ), a następnie o zniesienie separacji ( sygn. akt VNs 114/11 ). Strony pozostawały także w separacji faktycznej ok. 2002 roku. W czasie trwania małżeństwa powódka wykupiła ok. 2002 roku mieszkanie, które w dalszym ciągu zajmuje i stanowi ono jej majątek odrębny , pozwany wykupił w 2011 roku mieszkanie w Nabrzeżu , które stanowi jego majątek odrębny. Mieszkanie to wykupił za cenę ok. 9.878 zł, powódka wsparła pozwanego na ten cel kwotą 3.000 złotych.

Z małżeństwa strony posiadają dwóch pełnoletnich synów D., urodzonego w (...) roku i M. urodzonego (...).

Strony od ok. 2001 roku dysponowały osobnymi kontami bankowymi. Powódka opłacała koszty utrzymania swojego mieszkania, pozwany opłacał ze swoich dochodów mieszkanie w Nabrzeżu. Ponadto pozwany przekazywał powódce na utrzymanie synów 800 zł miesięcznie, a po skończeniu studiów przez starszego syna 600 zł miesięcznie

Pożycie małżeńskie między stronami ustało jesienią 2013 roku. Z początkiem stycznia 2014 roku powód wyprowadził się z mieszkania położonego w E. przy ul. (...) i zamieszkał w mieszkaniu w Nabrzeżu. Od tego czasu małżonkowie nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego.

Po wyprowadzeniu się ze wspólnie zajmowanego mieszkania pozwany przekazywał powódce do sierpnia 2014 roku ok. 600 zł miesięcznie na utrzymanie studiującego syna M.. Po tym czasie zaprzestał przekazywać żonie pieniądze a zaczął przekazywać je bezpośrednio młodszemu synowi.

W czasie trwania rozwodu M. D. (1) legitymowała się średnim wykształceniem technika rachunkowości. Pracowała jako starszy referent za wynagrodzeniem 1.800 zł netto miesięcznie. Mieszkała sama, ponosiła koszty utrzymania mieszkania , w tym czynsz ok. 600 zł miesięcznie. Od 2011 roku chorowała na choroby kobiece, przyjmowała leki hormonalne, miała nadciśnienie. Od rozstania z mężem cierpiała na depresję, leczyła się w PZP. Na leki wydawała ok. 150 zł miesięcznie. Jednocześnie miała podejrzenie wystąpienia komórek rakowych, w związku z czym podjęła leczenie prywatne. Na rozprawie w dniu 22 grudnia 2015 roku wskazała, iż nie będzie zgłaszała żadnych roszczeń, jeżeli J. D. zgodzi się na orzeczenie rozwodu z jego winy.

Z kolei w czasie trwania rozwodu J. D. mieszkał i pracował w Holandii, dokąd wyjechał we wrześniu 2014 roku. Zatrudniony był w firmie cateringowej, obsługującej imprezy okolicznościowe. Zarabiał 1.500 euro miesięcznie. Mieszkał na stancji, która kosztowała 600 euro miesięcznie. Utrzymywał syna M., studiującego w Ł.. Wspierał finansowo także starszego syna D..

Przed wyjazdem do Holandii pozwany był zatrudniony od stycznia 2013 roku w Hotelu (...), jako konserwator. Wcześniej podejmował się prac jako elektryk. Pracował także w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w E. do 2012 roku. W czerwcu 2011 roku na konto pozwanego wpłynęła wypłata ze Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w E. w wysokości 2.933,04 zł. Pozwany legitymował się wykształceniem elektromechanika, miał także wykształcenie średnie ogólne.

Sąd Rejonowy w Elblągu wyrokiem zaocznym z dnia 3 lutego 2016 roku w sprawie III RC 544/15 ustanowił z dniem 18 sierpnia 2015 roku rozdzielność majątkową pomiędzy powódką M. D. (1) a pozwanym J. D.. Wyrok ten uprawomocnił się co do pozwanego w dniu 24 lutego 2016 roku, zaś wobec powódki z dniu 6 marca 2016 roku.

Po rozwodzie powódka nie założyła nowej rodziny i nie pozostaje w żadnym związku. Mieszka sama w mieszkaniu stanowiącym jej majątek. Z małżeństwa posiada dwóch synów, starszy jest samodzielny, młodszy jeszcze studiuje. Powódka od 2015 roku nie uczestniczy w utrzymaniu młodszego syna. Nie ma innych osób na utrzymaniu.

W sierpniu 2015 roku powódka przestała pracować w Zespole Szkół (...) z uwagi na jej likwidację. Z dniem 1 września 2015 roku została zatrudniona w Zespole Szkół (...) w E. na czas nieokreślony na stanowisku samodzielnego referenta ds. księgowości. W okresie od 1 września 2016 roku do 30 września 2016 roku otrzymała wynagrodzenie w wysokości 2.925,60 zł brutto, 2.105,29 zł netto. W okresie od 01.11.2016 r. do 30.04.2017 r. otrzymała wynagrodzenie w łącznej wysokości 17.553, 60 zł brutto, 12.631,75 zł netto, co daje średnie miesięczne wynagrodzenie w wysokości 2.925,60 zł brutto, 2.105,29 zł netto. Aktualnie powódka spłaca pożyczkę zakładową, zaciągniętą na 3 lata w wysokości 7.000 zł na remont mieszkania, gdzie rata miesięczna wynosi 200 zł. Ponadto ponosi koszty utrzymania mieszkania: czynsz - 450 zł miesięcznie, prąd 60-65 zł miesięcznie.

Powódka od 2011 roku uskarża się na choroby kobiece. Dolegliwości te leczy w ramach NFZ. We wrześniu 2015 roku wykryto u niej boreliozę. Przeszła wówczas terapię antybiotykową , przyjęła 8 opakowań antybiotyków, gdzie jedno opakowanie kosztowało 12 złotych. Z uwagi na długie kolejki oczekiwania do lekarza powódka boreliozę leczyła prywatnie. Obecnie rozpoznano u powódki astmę, którą leczy w ramach NFZ. W dalszym ciągu korzysta z poradni psychologicznej w związku z depresją. Ponadto uskarża się na nadciśnienie i zapalenie stawów. Na leki powódka wydaje ok. 150 zł miesięcznie.

W okresie od maja 2016 roku do lutego 2017 roku spłacała zadłużenie syna D. w kwocie po 379,90 zł miesięcznie.

W latach 2014-2017 przekazała synowi M. co roku na urodziny kwotę po 100 zł.

Pozwany po rozwodzie pozostaje w nieformalnym związku. Pracuje w Holandii od około trzech lat. Przyjeżdża do Polski okresowo. W okresie od 08.10.2016 roku do 30 września 2017 roku był zatrudniony przez agencję pracy na podstawie kontraktu. Ilość godzin pracy była rozłożona od poniedziałku do piątku i wynosiła 40 godzin tygodniowo. Pozwany wykonywał pracę jako pracownik produkcji. Z tego tytułu osiągał dochody w wysokości 1.600 – 1.700 euro miesięcznie z nadgodzinami. Po wygaśnięciu kontraktu agencja pracy nie zawarła z pozwanym nowego kontraktu. Pozwany planuje poszukiwać innego zatrudnienia na terenie Holandii.

Pozwany utrzymuje syna M., któremu przekazuje ok. 1.100 zł miesięcznie. Syn M. D. (2) jest studentem studiów stacjonarnych Politechniki (...) na Wydziale Mechanicznym. Studia rozpoczął 28 września 2012 roku, nauka trwa 3,5 roku . W/w powinien zakończyć naukę 31.10.2017 roku . Dnia 7 marca 2017 roku został skierowany na powtarzanie semestru 7.

Pozwany wspiera także finansowo syna D., kwotami rzędu 300 zł miesięcznie.

Pozwany ponosi koszty utrzymania mieszkania w Nabrzeżu w wysokości 250 zł miesięcznie tyt. czynszu oraz koszty związane z opłatami za media. Opłaca także polisę w wysokości 73,30 zł miesięcznie. Nadto ponosi koszty własnego utrzymania na terenie Holandii takie jak: 600 zł euro za wynajęcie mieszkania, koszty dojazdu do pracy ok. 250-300 euro miesięcznie plus wyżywienie.

Strony, poza samochodem marki V., rok. produkcji 2001, którego wartość pozwany szacuje na ok. 3000 zł, nie posiadają innego majątku podlegającego podziałowi z tytułu majątku wspólnego stron.

Na podstawie ustalonego powyżej stanu faktycznego Sąd Rejonowy oddalił powództwo .

Sąd pierwszej instancji przywołał treści przepisów art. 60 § 2 k.r.o , 61 krio , art 135 § 1 k.r.o. oraz orzeczenie Sądu Najwyższego , zgodnie z którym przy orzekaniu o alimentach na podstawie art. 60 § 2 k.r.o. należy porównać sytuację, w jakiej małżonek niewinny znalazł się po rozwodzie, z sytuacją, w jakiej by się znajdował, gdyby pożycie małżonków funkcjonowało normalnie (tak SN w orzeczeniu z dnia 28 października 1980 r., III CRN 222/80, PiP 1982, z. 5-6, s. 147 i n. z glosą A. Szpunara).

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę , że przepis artykuł 60 § 2 k.r.o. mówi o "istotnym pogorszeniu sytuacji materialnej małżonka niewinnego".

Kontynuując, Sąd I instancji podniósł, że w niniejszej sprawie nie znaleziono przesłanek do uznania, iż nastąpiło istotne pogorszenie sytuacji materialnej powódki wskutek rozwodu . Zdaniem tego Sądu , choć orzeczenie o rozwodzie zawiera rozstrzygnięcie o winie pozwanego, to sytuacja finansowa w jakiej powódka się aktualnie znajduje nie pogorszyła się, ani tym bardziej nie pogorszyła się w istotny sposób. Przede wszystkim zwrócono uwagę , że małżeństwo stron funkcjonowało w zmienny sposób. Zarówno powódka jak i pozwany w czasie trwania małżeństwa dopuścili się zdrady, nie będąc lojalnym wobec siebie i rodziny, którą niewątpliwie stanowili, okresowo żyli w separacji. Jednocześnie od około 15 lat przed rozwodem posiadali osobne konta. Podkreślono , że wyjaśnienia stron wskazują, iż od czasu gdy każda ze stron stała się wyłącznym właścicielem mieszkania, powódka – położonego w E. przy ul. (...) a pozwany – położonego w Nabrzeżu, każde z nich ponosiło z własnych dochodów ich koszy utrzymania .

Jeżeli chodzi o utrzymanie synów , to pozwany przekazywał żonie po 800 zł miesięcznie, a potem 600 zł miesięcznie na utrzymanie młodszego dziecka . Natomiast zakupy żywnościowe ówcześni małżonkowie czynili wspólnie .

Zdaniem Sądu meriti , analiza obecnej sytuacji majątkowej powódki wskazuje, iż rozwód nie wpłynął w istotny sposób, na pogorszenie jej sytuacji majątkowej. Powódka już w 2011 roku chorowała na choroby kobiece, na nadciśnienie, w okresie okołorozwodowym także na depresję i boreliozę. Aktualnie powódka podnosi, iż doszły nowe schorzenia takie jak astma, zapalenie stawów, jednakże wskazuje, iż w skali miesiąca na leki przeznacza ok. 150 zł miesięcznie, czyli dokładnie tyle samo co w czasie trwania małżeństwa. Z wyjaśnień powódki wynika nadto, iż w związku z boreliozą przeszła terapię antybiotykową, a zatem obecnie leków na to schorzenie nie przyjmuje. Sąd Rejonowy zauważył , że depresja sama w sobie nie jest schorzeniem terminalnym. Przy zdeterminowanym na wyzdrowienie podejściu pacjenta schorzenie to można skutecznie wyleczyć i poprawić znacznie jakość życia.

Zdaniem Sądu I instancji , porównując aktualne dochody powódki do dochodów osiąganych w czasie rozwodu, wzrosły one o ok. 300 zł . Sąd meriti , odniósł się także do postawy powódki w zakresie jej obowiązku alimentacyjnego wobec studiującego syna M.., wskazując , że wprawdzie ma on lat 25 i dopiero w tym roku kończy studia, to jednak już od 2015 roku powódka nie łoży na jego utrzymanie, pomimo, że jej syn w tym czasie kontynuował studia. Tłumaczenie powódki, że zaprzestała łożenia na syna z uwagi na utratę pracy i zgodę syna na taki stan rzeczy, nie zasługuje , zdaniem Sądu Rejonowego , na zrozumienie, gdy weźmie się pod uwagę, iż już w następnym miesiącu powódka została zatrudniona w obecnym miejscu pracy, gdzie ma stałe dochody i zatrudnienie na podstawie umowy na czas nieokreślony. Z drugiej strony tylko pozwany wywiązywał się z obowiązku alimentacyjnego wobec syna M., jednocześnie łoży w dalszym ciągu na jego utrzymanie, czego powódka nie czyni.

Sąd I instancji zauważył , że powódka na przestrzeni 2016/2017 roku wspierała dorosłego syna D. finansowo poprzez spłacanie za niego zadłużenia, a zatem dysponowała nadwyżkami finansowymi.

W ocenie Sądu Rejonowego , strony nie posiadają także cennego majątku podlegającego podziałowi, poza samochodem marki V. rok produkcji 2001, który w ocenie pozwanego wart jest ok. 3.000 zł , stąd sytuacja majątkowa powódki po rozwodzie jest stabilna i porównywalna do sytuacji z czasów trwania małżeństwa .

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła powódka , zaskarżając go w całości i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku , poprzez zasądzenie od pozwanego na jej rzecz alimentów w kwotach po 600 złotych miesięcznie , poczynając od dnia złożenia pozwu , ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania . Wskazanemu rozstrzygnięciu zarzuciła nieuzasadnione uznanie , że jej sytuacja finansowa nie pogorszyła się w istotnym stopniu w stosunku do sytuacji , w jakiej byłaby w razie trwania związku małżeńskiego oraz nie rozważenie , czy nie znajduje się ona w niedostatku , co oznacza nie rozpoznanie istoty sprawy . Powódka podkreśliła , że – jej zdaniem – Sąd meriti błędnie porównał jej sytuację z czasu rozwodu z obecną , gdyż powinien był porównać jej teoretyczną sytuację finansową jaka miałaby miejsce w czasie trwania małżeństwa z aktualną , czego nie uczynił . Jej zdaniem rozważania Sądu I instancji co do zawinienia są nieprawdziwie i niedopuszczalne , nadto gdyby pozwany swoim postępowaniem nie doprowadził do rozkładu pożycia , powódka mogłaby liczyć na pomoc męża i zasadnie jej oczekiwać , pozwany (i oboje małżonkowie) dysponowali by wówczas większymi pieniędzmi chociażby z tego powodu , że jedno z mieszkań przeznaczyliby na wynajem , który byłby źródłem dodatkowych dochodów a jednocześnie pomniejszałby wydatki (koszty utrzymania mieszkania obciążałyby najemcę) . Argumentowała , że w pierwszej kolejności pozwany dbałby o powódkę a dopiero w dalszej kolejności o dorosłego syna , wskazując przy tym , że również były małżonek ma pierwszeństwo w uzyskaniu środków utrzymania przed dorosłymi , zdolnymi do samodzielnego utrzymania dzieci . Podnosiła , że pogarszająca się jej sytuacja zdrowotna a w ślad za nią finansowa uniemożliwiły jej dalszą pomoc finansową studiującemu synowi , co spotkało się ze zrozumieniem z jego strony . Ponadto wskazała , że syn powinien planowo naukę zakończyć w marcu 2016 roku i jest przepis , który stanowi , że rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego , jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się , stąd – jej zdaniem – nie jest zrozumiałe nieprzychylne stanowisko Sądu Rejonowego wobec niej .

Zdaniem skarżącej , Sąd meriti powinien był rozważyć także , czy znajduje się w niedostatku (niezależnie od rozważań co do pogorszenia jej sytuacji finansowej) , czego nie uczynił . Argumentowała , przywołując wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2000 roku , że osoba uprawniona znajduje się w niedostatku również wówczas , gdy posiada środki utrzymania , ale nie może w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb . Jej zdaniem , posiada zbyt niski dochód , by zaspokoić swoje potrzeby . Wskazała , że w 2016 roku nie otrzymała trzynastej pensji z uwagi na zatrudnienie w trakcie roku i nie spełnienie kryteriów , zaś trzynastą pensję , otrzymaną w 2017 roku w wysokości 2084,84 złotych przeznaczyła na spłatę zadłużenia syna D. na jego usilne prośby , co wiązało się ze znacznym ograniczeniem wydatków na zaspokojenie jej usprawiedliwionych potrzeb . Podniosła , że z wynagrodzenia ma potrącane kwoty po 315 złotych miesięcznie z tytułu pożyczki mieszkaniowej na remont mieszkania (200 złotych) , kasy zapomogowo – pożyczkowej (50 złotych) i ubezpieczenie grupowe pracowników (65 złotych) , w związku z czym na konto jej wpływa kwota 1790,29 złotych , z czego opłaca leki i usługi medyczne kwotami po 150 złotych (w październiku 2017 roku – kwotą 209,45 złotych) , mieszkanie – kwotami po 450 złotych , energię elektryczną – około 70 złotych , bilet miesięczny – 85 złotych , internet – 39,80 złotych , telefon – 25 złotych , żywność – 700 – 800 złotych , chemię , środki higieniczne , fryzjera – około 100 złotych , odzież , obuwie – około 100 złotych . Poza tym wydatki powyższe nie zaspokajają jej potrzeb , gdyż ponosi je w kwotach , na jakie ją stać – nie korzysta z opieki lekarskiej w zakresie wymaganym przez stan jej zdrowia , kupuje możliwie najtańsze rzeczy , najczęściej używane i w niewystarczających ilościach . Podkreśliła , że jej potrzeby byłyby w pełni zaspokojone i to w wyższym standardzie gdyby nadal była żoną pozwanego , który żyje na o wiele wyższym poziomie od niej . Zauważyła także , że depresja jest chorobą terminalną , może prowadzić do śmierci , poza tym nie ma to wpływu na ocenę faktu , że trzeba ponosić koszty jej leczenia .

W dalszej części apelacji podkreślała , że jej zdaniem możliwości majątkowe i zarobkowe pozwanego zostały przez Sąd meriti niewłaściwie ocenione , Sąd ten dał wiarę wyjaśnieniom pozwanego , podczas gdy budzą one poważne wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego i logiki . Jej zdaniem , pozwanemu nie jest potrzebne studio , dwa pokoje z dostępem do węzła kuchenno – sanitarnego w sytuacji , kiedy nie mieszka z partnerką i wystarczyłby mu jeden pokój , za wynajęcie którego zapłaciłby połowę aktualnie płaconego czynszu . W jej ocenie , pozwany zamieszkuje z partnerką i współdzielą koszty życia . Ponadto zestawienie deklarowanych dochodów i kosztów wskazuje , że pozwany nie zostawiałby sobie na życie mniej niż przesyła do kraju synom , uwzględniając znacznie wyższe koszty życia w Holandii , praca byłaby nieopłacalna .

Zdaniem powódki , zasługuje ona na pomoc ze strony byłego męża nie mniej niż dorosły i samodzielny syn D. , gdyż obawia się ona , że dalsze zaniedbania jej usprawiedliwionych potrzeb (głównie w zakresie dbania o zdrowie) spowodują znaczące postępy procesów chorobowych .

W odpowiedzi na apelację pozwany domagał się jej oddalenia w całości , w uzasadnieniu podnosząc , że strony od wielu lat przed rozwodem prowadziły oddzielne gospodarstwa domowe , także łożąc na utrzymanie dzieci . Podnosił , że starszy syn jest na swoim utrzymaniu , zaś na młodszego łoży samodzielnie od 2014 roku , podkreślając , że w/w w dzieciństwie miał kłopoty ze zdrowiem i z nauką . Wskazywał , że nie odwoływał się od wyroku rozwodowego , gdyż powódka zrzekła się do niego roszczeń , nadto w Holandii wynajmuje garaż , który jest przerobiony na studio w postaci jednego pokoju z aneksem kuchennym o powierzchni 15 m kw i ubikacji . W dalszej części wskazał , że była żona może zamienić mieszkanie na mniejsze z małym czynszem w związku z czym zaoszczędzi na środkach czystości . Dodatkowo podkreślił , że w rozmowie z synem D. ten ostatni zaprzeczył , aby otrzymał od matki jej trzynastą pensję .

Na rozprawie apelacyjnej strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska .

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki M. D. (1) nie zasługiwała na uwzględnienie .

Po przeprowadzeniu kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy stwierdził, że postępowanie dowodowe nie zawierało braków nakazujących jego uzupełnienie. Co do zasady zostały również prawidłowo ustalone okoliczności faktyczne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia .

Wbrew stanowisku apelantki– Sąd Rejonowy dokonał poprawnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i wysnuł z niego prawidłowe wnioski .

Odnosząc się do zarzutów zawartych w apelacji wskazać wypada , że sytuacja finansowa powódki nie pogorszyła się w sposób istotny od czasu rozwodu stron . Należy podnieść , że powódka już w 2015 roku domagała się rozdzielności majątkowej z pozwanym , z którym nie prowadziła gospodarstwa domowego i z którym – w zasadzie – nie łączyły jej żadne stosunki . Pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej powódka uzasadniała brakiem poczucia obowiązku do spłacania zobowiązań męża , nie przyczynianiem się od 2013 roku do jej utrzymania i chęcią sprzedaży mieszkania będącego jej majątkiem odrębnym . Zatem biorąc za podstawę porównanie – jak wskazywała apelantka – sytuacji z czasów trwania małżeństwa z obecnie istniejącą , nie zauważono zmiany . Oboje małżonkowie samodzielnie się utrzymywali , od kilkunastu lat posiadali oddzielne konta bankowe , w zasadzie nie pozostawali we wzajemnym zainteresowaniu , nadto powódka zaniechała łożenia na utrzymanie studiującego syna , stąd ten obowiązek w całości został przejęty przez pozwanego .

Ponadto – w ślad za sądem meriti – wskazać wypada , iż powódka od wielu lat cierpi na różne schorzenia , natomiast jej wydatki na leki wynoszą tyle samo co w dacie rozwodu przy wzroście jej dochodów o kwoty po 300 złotych średnio miesięcznie .

Podnieść także należy , że powódka nie znajduje się w niedostatku a sąd meriti tej kwestii nie uwypuklał , bowiem wynikało to z całokształtu uzasadnienia . Skoro sąd pierwszej instancji uznał , że powódka jest w stanie własnymi siłami zaspokajać swoje usprawiedliwione potrzeby , powyższego nie zmieniałyby rozważania w przedmiocie niedostatku M. D. (1) , choć bez wątpienia Sąd meriti nie przytoczył brzmienia odnośnego przepisu – art 60 par. 1 krio . Z jego treści wynika , iż małżonek rozwiedziony , który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku , może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego . Należy zauważyć , że pojęcie „niedostatku” nie zostało zdefiniowane w ustawie. W literaturze i orzecznictwie wskazuje się na właściwą mu cechę względności. W orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 29 września 1958 r., 2 Cr 817/57 (opublikowanym w OSPiKA 1959 nr 11, poz. 294), charakteryzując niedostatek, Sąd Najwyższy przyjął, iż występuje on nie tylko wtedy, gdy uprawniony do alimentacji nie posiada żadnych środków utrzymania, lecz określa także i taką sytuację materialną osoby uprawnionej, gdy nie może ona w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. Podobne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 23 października 1962 r., III Cr 16/62 (opublikowanym w OSPiKA 1964 nr 10, poz. 191) i w tym duchu też przedstawił je w tezie III uchwały z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86 (OSNCP 1988 nr 4, poz. 42). Wskazał, iż „pewną wskazówkę interpretacyjną w tym zakresie zawiera art. 135 § 1 kro. Z jego brzmienia można wnosić, iż niedostatek występuje wtedy, gdy uprawniony nie może w pełni własnymi siłami, z własnych środków, zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb. Są one uzależnione od indywidualnych cech uprawnionego, tj. od wieku, stanu zdrowia, zawodu, pozycji społecznej i dotychczasowej stopy życiowej. Zaspokojenie potrzeb każdego człowieka powinno nastąpić przede wszystkim z jego własnych środków. Dotyczy to dochodów z pracy, z majątku, ze świadczeń z ubezpieczenia lub zabezpieczenia społecznego. Za znajdujące się w niedostatku zatem należy uważać osoby, które nie mogą własnymi siłami zaspokoić usprawiedliwionych potrzeb, nie posiadają własnych środków w postaci wynagrodzenia za pracę, emerytury czy renty, ani też dochodów z własnego majątku”. Przy czym Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Apelacyjnego w Poznaniu , wyrażone w wyroku z dnia 10 lutego 2004 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 1422/03 (opublikowane w LEX nr 143459), iż niedostatek stanowiący podstawę zasądzenia alimentów na rzecz rozwiedzionego małżonka (z art. 60 § 1 k.r.o.) ma charakter względny, stąd małżonek domagający się alimentów winien w pełni wykorzystać wszystkie możliwości w celu uzyskania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych własnych potrzeb.

Wypada zauważyć niekonsekwencję w postępowaniu powódki , bowiem z jednej strony oczekiwała pomocy finansowej ze strony pozwanego , zaś z drugiej takiej pomocy udzieliła swojemu dorosłemu i samodzielnemu synowi , przekazując mu swoją trzynastą pensję , o czym wspomniała w apelacji . Zdaniem Sądu Okręgowego , osoba znajdująca się w trudnej sytuacji finansowej , oczekująca wsparcia od innych , nie przeznacza znacznych kwot ze swojego budżetu na potrzeby innych . Tym bardziej , że apelantka zarzucała byłemu mężowi udzielanie wsparcia , zwłaszcza opóźnionemu w nauce młodszemu synowi , który studiuje i nie posiada możliwości samodzielnego utrzymania się . Skoro powódka z jednej strony podnosi , że nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie , znajduje się w niedostatku a z drugiej strony przekazuje dorosłemu synowi kwotę porównywalną do jej miesięcznego wynagrodzenia , nie można zasadnie uznać , że w nim się znajduje , nie można również przyjąć , że i pozwany nie może wspomagać finansowo syna . Jest to niekonsekwencja powódki , której nie można interpretować na rzecz przyjęcia , że nie może ona własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb i powinien je zaspokajać pozwany .

Należy podkreślić , że fakt obecnej sytuacji powódki nie jest wynikiem rozwodu a konsekwencją upływu czasu i zdarzeń , które nie miały związku z rozwodem . Wypada zauważyć , że teza 2 wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1999 roku w sprawie o sygn. akt I CKN 356/99 (który Sąd Okręgowy w pełni podziela) stanowi , że dla uwzględnienia na podstawie art. 60 §2 krio powództwa niezbędnym jest by to właśnie rozwód pociągał za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego . Ujawnienie się zatem wskazanych w tym przepisie skutków nawet po wielu latach od orzeczenia rozwodu może uzasadniać uwzględnienie powództwa na podstawie art. 60 §2 krio ale tylko wówczas , jeżeli zostanie ustalone , że wspomniane skutki są następstwem rozwodu a nie zostały spowodowane innymi przyczynami . W przedmiotowej sprawie , sytuacja materialna stron nie zmieniła się istotnie od czasu zapadnięcia wyroku rozwodowego , obie strony nadal pracują zawodowo , uzyskując z tego tytułu wynagrodzenia , nadal posiadają własne mieszkania . Zmiany w stanie zdrowia powódki (które legły u podstaw domagania się przez nią alimentów od byłego męża) są wynikiem upływu czasu a nie są związane z rozwodem . Zdaniem Sądu Okręgowego , brak jest związku przyczynowo – skutkowego między aktualną sytuacją stron a rozwodem . Wypada zaakcentować , że powódka nie pozostaje już w związku małżeńskim z pozwanym , stąd oczekiwanie , że pozwany miałby udzielać jej wsparcia jak małżonek jest nieuprawnione , zwłaszcza w sytuacji , w której od wielu lat strony nie mieszkały razem , nie prowadziły wspólnego gospodarstwa domowego . Nadto podkreślić należy , iż w ciągu ostatniego roku przed rozwodem dochody stron były porównywalne , o czym powódka zeznawała na rozprawie dnia 04 października 2017 roku .

Podkreślić wypada , że powódka nie sprecyzowała , na co brakuje jej pieniędzy (w kwocie żądanej w pozwie) , którą miał jej przekazać pozwany , na jakie konkretnie cele (i jak wycenione) brakuje jej środków finansowych , których domagała się od pozwanego , ogólnie wskazując , że kupuje rzeczy możliwie najtańsze , najczęściej używane i w niewystarczających ilościach . Nie wskazała , jakie zaniedbania w zakresie zdrowia , spowodują znaczące postępy jej procesów chorobowych i jakich . Marginalnie wskazać wypada , że kwestia oszczędnościowego podejścia do życia powódki jest naturalną konsekwencją nie tylko dotychczasowego poziomu życia stron , ale i zdrowego rozsądku .

Nadto zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie , iż pozwany posiada i wydatkuje znaczne kwoty pieniężne , prowadzi zdecydowanie dostatniejszy od powódki standard życia .

Należy również wskazać , że powódka nie może oczekiwać , że pozwany zwiększy swój dochód poprzez wynajęcie mieszkania w sytuacji , kiedy zamieszkuje w nim syn stron , poprzez wynajęcie mniejszego lokalu w miejscu zamieszkania pozwanego , bowiem sama zamieszkuje w większym lokalu . Poza tym przedstawianie teoretycznych sytuacji modelowych przez powódkę , że strony wynajęłyby mieszkanie i czerpały z tego korzyści , nie mogło zostać uwzględnione w realiach przedmiotowej sprawy , gdyż , poza argumentami wskazanymi wyżej , wskazać wypada , iż strony nie pozostają w związku małżeńskim od około 2 lat , stąd pozwany (tak jak i powódka) mógł podejmować decyzje życiowe bez uwzględniania stanowiska byłego małżonka w tym zakresie .

Marginalnie wspomnieć również należy , że podnoszone przez apelantkę zarzuty dotyczące niewłaściwie ocenionych przez Sąd I instancji możliwości majątkowych i zarobkowych pozwanego nie mogły zostać uznane za zasadne . Zgodnie z dyspozycją przepisu art 6 kc , ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie , która z niego wywodzi skutki prawne . Poza polemiką z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego , powódka nie przedstawiła dowodów potwierdzających jej wersję . Pozwany przedstawił specyfikacje wynagrodzenia oraz wyciągi ze swojego konta , na których figurują kwoty przelewane przez pracodawcę , które potwierdziły jego zeznania co do wysokości uzyskiwanych dochodów .

Dodatkowo wypada wspomnieć , że rzeczą pozwanego jest ocena jego potrzeb i ewentualnych wydatków z nimi związanych , stąd kwestia poziomu życia pozwanego w Holandii (powódka podnosiła , że koszty życia w Holandii są wyższe niż w Polsce) i jego decyzji co do dysponowania zarobionymi środkami (przesyłanie na potrzeby synów zamiast przeznaczanie na własne cele) , pozostają w gestii pozwanego , bez wpływu na autorytatywne określenie jego obowiązku względem powódki .

W oparciu o dokonane powyżej rozważania i wypływające z nich wnioski, Sąd , na podstawie przepisu art. 385 kpc , oddalił apelację powódki – jako niezasadną .

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Szulc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Elblągu
Osoba, która wytworzyła informację:  Jolanta Pietrzak,  Magdalena Wygonowska
Data wytworzenia informacji: