Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XIV C 1648/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy z 2024-04-19

Sygn. akt XIV C 1648/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2024 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XIV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Sądu Rejonowego Marta Owsianny

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2024 r. w Bydgoszczy, n posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. K., K. K.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością małżeńską kwotę 83 168,15 zł (osiemdziesiąt trzy tysiące sto sześćdziesiąt osiem złotych 15/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 02 września 2023 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością małżeńską kwotę 10 CHF (dziesięć franków szwajcarskich 00/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 02 września 2023 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością małżeńską kwotę 6 434 zł (sześć tysięcy czterysta trzydzieści cztery złote 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. Akt: XIV C 1648/23

UZASADNIENIE

J. K. i K. K. domagali się zasądzenia od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. zapłaty kwoty 83 168,15 zł i 10 CHFz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 02 września 2023 r. oraz zwrotu kosztów procesu.

Powodowie twierdzili, że zawarli jako konsumenci przy pomocy wzorca umownego, umowę kredytu hipotecznego denominowanego, z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. Kredyt udzielony został we frankach szwajcarskich ( (...)). jednak wypłacony i spłacany w złotówkach (PLN). Zawarta z pozwanym umowa zawierała klauzule abuzywne - § 19 ust. 5, § 21 ust. 3 regulaminu. Kredyt został spłacony w całości. Całość pobranych od powodów świadczeń wynosiła 181 353,09 zł i 10 CHF, powodowie dochodzili jednak kwoty 83 168,15 zł i 10 CHF po odliczeniu wypłaconego im przez pozwanego kredytu. Powodowie argumentowali, że umowa kredytu hipotecznego zwierała postanowienia niedozwolone, bez których nie może ona dalej funkcjonować w obrocie prawnym .

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu argumentował, że kredyt miał charakter walutowy miał być uruchomiony i wykonywany bezpośrednio w (...) z rachunku prowadzonego w (...), zaprzeczając, że kredyt był złotówkowy bądź denominowany, lub umowa zawierała klauzule waloryzacyjne. Z umowy nie wynikał obowiązek do spełnienia świadczenia w innej walucie. Pozwany zaprzeczył, aby umowa była nieważna co do całości lub niektórych z jej postanowień, zawierała niedozwolone postanowienia umowne, była sprzeczna z ustawą, zasadami współżycia społecznego lub miała na celu obejście prawa. Poza tym pozwany twierdził, że powodowie mieli możliwość negocjacji umowy, nie zawarli jej jako konsumenci i nie nadpłacili pozwanemu kwoty 83 168,15 zł.

W piśmie procesowym z dnia 01 grudnia 2023 r. pozwany podniósł zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz banku do czasu zaoferowanie przez powodów zwrotu świadczenia spełnionego przez bank w postaci wypłaty kwoty kredytu.

Przed zamknięciem rozprawy strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe.

S ąd ustalił, co następuje:

W dniu 23 stycznia 2006 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny (...). Bank udzielił powodowm kredytu w kwocie 41 469,69 CHF z przeznaczeniem na zakup nowego lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w B.. Okres kredytowania został określony na 360 miesięcy. Częścią umowy był „Regulamin udzielania kredytu hipotecznego dla klientów indywidualnych w (...) Bank (...) S.A.” (dalej regulamin).

Zgodnie z § 4 umowy kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 2,18% w stosunku rocznym w okresie spłaty kredytu i 2,43 % w okresie karencji w spłacie kapitału.. Zmienna stopa procentowa ustalana była jako suma stopy referencyjnej LIBOR dla 6 miesięcznych depozytów w (...). Zgodnie z § 3 ust 3 umowy oprocentowanie kredytu ulegało zmianie na zasadach opisanych w regulaminie. Bank nie pobrał od powodów prowizji w związku z udzieleniem kredytu.

Umowa zawierała postanowienia o przeliczeniu kwoty kredytu na (...) i ponownie na PLN (klauzule indeksacyjne). Wypłata kredytu zgodnie z umową (§ 3) nastąpiła w wysokości określonej w umowie przedwstępnej kupna sprzedaży stanowiącej różnicę między cena nabycia nieruchomości a wymaganym wkładem własnym na rachunek inwestora zastępczego wskazany w umowie. W przypadku gdy kwota określona w umowie kupna - sprzedaży wyrażona była w innej walucie niż waluta kredytu bank dokonywał przewalutowania na zasadach obowiązujących w banku. Z § 19 pkt. 5 regulaminu wynikało, ze następowało to przy zastosowaniu kursu zakupu waluty z dnia wypłaty kredytu.

Spłata kredytu następowała w 356 rosnących ratach miesięcznych - § 5 umowy. Raty kredytu podlegające spłacie były wyrażane w walucie obcej i w dniu wymagalności raty pobierane z rachunku bankowego po przeliczeniu na PLN według kursu sprzedaży zgodnie z ostatnią tabelą kursów ogłoszoną przez bank w dniu wymagalności - § 21 pkt. 3 regulaminu.

W dniu podpisania umowy bank założył dla powodów dwa rachunku bankowe pierwszy w PLN drugi w (...).

D. ód: umowa kredytu k. 17-24, 137-140, regulamin k. 25-29, 194-197 wniosek o udzielenie kredytu k. 132-134, karta informacyjna k. 135-136, umowa rachunku bankowego k. 141,

W 2008 r. doszło do połączenia (...) Bank (...) S.A. z (...) Bank S.A, który został następnie przekształcony w (...) Bank (...) S.A.

O. ść bezsporna.

Kredyt został wypłacony w trzech transzach w dniu 27 stycznia 2006 r. w kwocie 27 325 zł, stanowiącej równowartość 11 340,53 CHF, po kursie 2, (...), w dniu 24 kwietnia 2006 r. kwocie 36 350 zł, stanowiącej równowartość 15 167,32 CHF po kursie 2, (...) i w dniu 29 maja 2006 r. kwocie 36 307 zł stanowiącej równowartość 14 817,97 CHF po kursie 2, (...). Łącznie powodom wypłacono 99 982 zł. Według stanu na dzień wcześniejszej spłaty kredytu 25 września 2020 r. powodowie zapłacił bankowi: 161,534,61 zł i 10 CHF rat kapitałowych i 19 818,04 zł rat odsetkowych, a także 1 797,06 zł składki na ubezpieczenie, łącznie 183 150,15

D. ód: Zaświadczenie k. 30-33, zaświadczenie k. 142, dyspozycja uruchomienia kredytu k. 144-147, historia spłat wygenerowana przez pozwanego k. 148-153, historia rachunku k. 154-192

Powodowie zdecydował się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego powiązanego z (...) korzystając z poradnictwa finansowego E.. Został on im przedstawiony jako rozwiązanie najbardziej korzystne. Rata kredytu była niższa niż w przypadku umowy w walucie polskiej. {Powodowie rozumieli, że (...) to będzie kwestia techniczna, kredytu od początku miał być wypłacony i spłacany w złotówkach. Przy zawarciu umowy podkreślano stabilność waluty. Nie wytłumaczono mu w szczegółach jak będą funkcjonować klauzule przeliczeniowe.. Powód umowę czytał i podpisywał w siedzibie banku. Nie negocjował umowy i nikt mu tego nie proponował. Kredyt miał służyć zapewnieniu potrzeb mieszkaniowych powodów .

D. ód: przesłuchanie powoda k. 310.

Przed wytoczeniem powództwa powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 183 150,15 zł i 10 CHF. Wezwanie doręczono w dniu 25 sierpnia 2023 r. . Pozwany nie spełnił świadczenia.

D. ód: wezwanie do zapłaty z dowodem nadania listem poleconym i potwierdzeniem doręczenia k. 38-41

S ąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustali na podstawie niekwestionowanych dokumentów prywatnych, które zostały przedłożone przez strony postępowania. W szczególności treść umowy i oświadczeń oraz wysokość dokonanych wpłat wynikała z zaświadczeń wystawionych przez pozwany bank. Sąd ostatecznie uznał część zebranych w sprawie dokumentów za nieistotne dla sprawy. Dowody takie jak stanowiska, opinie czy raporty wydawane przez rożne podmioty w tym z rynku finansowego nie mogą stanowić podstawy ustalenia okoliczności faktycznych istotnych niniejszej sprawy, zaś przeprowadzenie prawnej oceny umowy zastrzeżone jest dla Sądu.

Nie miały też istotnego znaczenia dla sprawy zeznania świadków R. L., A. R. i J. W.. W ocenie Sądu nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia proponowane przez pozwanego zeznania świadków m.in. na okoliczności zasad funkcjonowania kredytów indeksowanych, procedury informowania o ryzyku walutowym, finansowania tych kredytów przez banki, możliwości zmiany umowy na etapie jej wykonywania, czy też sposobu ustalania tabel kursowych przez pozwanego.

Sąd pominął wnioskowany przez powoda dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości. Dowód ten okazał się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia z przyczyn prawnych wskazanych poniżej - wobec stwierdzenia nieważności umowy nie było potrzeby przeliczenia wysokości świadczeń według np. innych kursów czy stóp procentowych.

P. ództwo zasługiwało na uwzględnienie:

Stanowisko strony powodowej okazało się uzasadnione w części opierającej się na zarzucie nieważności umowy kredytu – zarówno wynikającej ze sprzeczności umowy z ustawą, jak i na skutek usunięcia z umowy tzw. klauzul przeliczenowych.

Podstawę prawna kwestionowanej umowy art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (pr.bank.), w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy kredytowej, zgodnie z którym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa wskazywała m.in. kwotę i walutę kredytu, wysokość odsetek i terminy spłaty. Zgodnie z art. 384 § 1 k.c. integralną częścią umowy był również regulamin.

Pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego przed rokiem 2011 (kiedy w ustawie Prawo bankowe określono jej postanowienia) należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18). Ustawodawca w aktach prawnych wydanych po dacie zawarcia umowy dwukrotnie regulował obowiązki i uprawnienia wiążące się z umowami kredytu indeksowanego i denominowanego (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984) oraz ustawa z 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz.U. z 2017 r., poz. 819)) Zdaniem Sądu jest to ostateczny argument przemawiający za brakiem wynikającej z art. 69 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1k.c. nieważności umów tego rodzaju: żaden ustawodawca nie wprowadzałby regulacji dotyczących umów uznawanych przez siebie za nieważne.

Sąd nie podzielił argumentacji pozwanego jakoby kredyt udzielony powodom miał charakter walutowy mógł być wypłacony i spłacany wyłącznie w (...). Było to założenie czysto teoretyczne. Uszło bowiem uwadze pozwanego, że kredyt został udzielony na zakup lokalu mieszkalnego na potrzeby powodów na lokalnym polskim rynku. Oczywistym było zatem, że dokonanie przelewu kwoty kredytu na rachunek sprzedającego nastąpi w walucie polskiej. Pozwanemu fakt ten był wiadomy, wszak powodowie wnioskowali o udzielenie im kredytu w wysokości 100 000 zł (patrz wniosek k. 133), a nadto na etapie zawierania umowy pozwany dysponował umową przedwstępną. Nie ulegało zatem wątpliwości, że musiało znaleźć zastosowanie uregulowanie zawarte w § 3 umowy kredytu, zgodnie z którym uruchomienie kredyty następowało w wysokości określonej w umowie przedwstępnej kupna sprzedaży stanowiącej różnicę między ceną nabycia nieruchomości, a wymaganym wkładem własnym ( nota bene też określonym w umowie wprost w złotówkach na 74 357 PLN), na rachunek inwestora zastępczego wskazany w umowie. W przypadku, gdy kwota określona w umowie kupna - sprzedaży wyrażona była w innej walucie niż waluta kredytu bank dokonywał przewalutowania na zasadach obowiązujących w banku. Z § 19 pkt. 5 regulaminu wynikało natomiast, że następowało to przy zastosowaniu kursu zakupu waluty z dnia wypłaty kredytu. Sąd zwrócił również uwagę, że pozwany w uzasadnieniu tego zarzutu w odpowiedzi na pozew zdawał się analizować postanowienia umowy o treści odmiennej od umowy zwartej z powodami, bowiem przywoływane przez niego numery paragrafów zarówno umowy jak i regulaminu nie zgadzały się. W niniejszej sprawie zatem doszło do zastosowania przewidzianej w umowie, obligatoryjnej klauzuli przeliczeniiowej. Wypłata kredytu po jego przewalutowaniu na złotówki nie wynikała z decyzji powodów, lecz ze specyfiki czynności prawnej, którą kredyt ten miał finansować, znanej obu stronom umowy przed jej zawarciem. Powodowie, nie mogli zażądać wypłaty kredytu w (...) skoro z umowy sprzedaży lokalu wynikało, że świadczenie mają spełnić w polskiej walucie. Mając na uwadze okoliczności towarzyszące zawarciu umowy kredytu nie można było zatem w ocenie Sądu wykładać jej postanowień w ten sposób, że bank udzielił powodom kredytu walutowego, a stał się on denominowanym na skutek ich swobodnej decyzji. Już w chwili zawarcie umowy obie strony a zwłaszcza bank był świadomy, że wykona tą umowę (kredytu) świadcząc w walucie polskiej, czyli dojdzie do przeliczeni kwoty kredytu na tą walutę, co nadawało umowie charakter kredytu denominowanego. Był to w realiach sprawy jedyny, akceptowany przez obie strony sposób, wykonania umowy kredytu.

W ocenie Sądu postanowienia umowy kredytu dotyczące mechanizmu przeliczenia walut uznać należało za nieważne jako sprzeczne z art. (...) niniejszej sprawie status konsumencki powoda nie budził wątpliwości Sądu. Umowa kredytu hipotecznego została zawarta przez przedsiębiorcę – bank – z konsumentem – powodami, którzy nabywali lokal mieszkalny w celu niezwiązanym z jego działalnością zawodową, na własne potrzeby mieszkaniowe. Okoliczność ta wynikała z przesłuchania powoda. Co prawda pozwany twierdził, że powodowie konsumentami nie są bowiem w ocenie pozwanego było wysoce prawdopodobne, że nabyli lokal w celach inwestycyjnych, gdyż mieszkają obecnie pod innym adresem, jednak twierdzenia nie były ani dostatecznie skonkretyzowane, ani chociażby uprawdopodobnione. Powodowie zatem, zdaniem Sądu, zawarli umowę kredytu hipotecznego przy pomocy wzorca umownego skonstruowanego przez pozwanego, a kwestionowane przez powodów zapisy umowy oraz stanowiącego integralną cześć umowy regulaminu nie były z nimi indywidualnie uzgodnione. Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych dotyczących przeliczeń walutowych wynikał ze sposobu zawarcia spornej umowy opartego o treść stosowanego przez bank samodzielnie opracowanego wzorca umowy, regulaminie i gotowego oświadczenia o ryzyku. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wykluczał możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy pobranej prowizji. Wpływ konsumenta na treść umowy musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby kredytobiorca mógł realnie wpłynąć na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule przeliczeniowe, ani wybór waluty nie oznaczał automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Zgodnie z art. 3 ust. 2 zd. 2 Dyrektywy 93/13 fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Zapisy umowy dotyczące ustalania kursu stosowanego do przelutowywania kwoty kredytu w dniu wypłaty i spłaty rat kredytu, jak wynikało z powyższych uwag dotyczyły głównych świadczeń stron, jednak ich kontrola w trybie art. 385 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem strony zawierające umowę mogą określić stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze stosunku), ustawie albo zasadom współżycia społecznego. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Przy określeniu świadczenia możliwe jest odwołanie się do konkretnych podstaw, możliwe jest również odwołanie się w tym zakresie do woli osoby trzeciej. Jednakże w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W doktrynie prawa stwierdzenie to nie budzi wątpliwości. W uchwale z 22 maja 1991 r. w sprawie III CZP 15/91 Sąd Najwyższy wskazał, że za sprzeczne naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków, zaś sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach, zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał za nieskuteczne prawnie postanowienia umowy pozwalające na dowolną zmianę regulaminu rachunku bankowego. Z kolei w uchwale z 6 marca 1992 r. w sprawie III CZP 141/91 Sąd Najwyższy stwierdził, że dowolne określanie wysokości odsetek w czasie trwania stosunku prawnego jest sprzeczne z zasadami słuszności kontraktowej i w konsekwencji dla skutecznego zastrzeżenia możliwości jednostronnej zmiany tych odsetek zastrzegł konieczność wskazania konkretnych okoliczności, od których ta zmiana jest uzależniona. Bez tego warunku umowa byłaby nieważna ze względu na naruszenie zasad współżycia społecznego.

W wyroku z 23 października 2019 r. w sprawie V ACa 567/18 Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał umowę o kredytu indeksowanego o analogicznej konstrukcji za nieważną w całości na podstawie art. 58 § 1 w z w z art. 353 1 kc. Sąd Apelacyjny wskazał, że istotą wszelkich stosunków obligacyjnych, w tym zwłaszcza wynikających z umów, nie wyłączając również kredytowych, jest konsensualny ich charakter, oparcie tych stosunków na zgodnej woli ich stron w zakresie ich zawarcia w odniesieniu do akceptowanej przez obie stron treści tych stosunków, w tym zwłaszcza głównych ich postanowień (…). Natura stosunku obligacyjnego, wyznaczająca granice swobody umów, chronionej art. 353 (1 k.c., odniesiona do kredytów udzielanych przez banki, wyklucza też akceptację takiej sytuacji, w której skonkretyzowanie zobowiązania kredytobiorcy wobec banku z tytułu spłaty kredytu, czyli w zakresie wysokości rat kapitałowo – odsetkowych, zostałoby pozostawione w umowie jednej z jej stron, a zwłaszcza bankowi z racji jego statusu i silniejszej zwykle pozycji z stosunkach tego rodzaju z tego oczywistego powodu, że to klienci banków zabiegają o przyznanie konkretnego kredytu na zasadach oferowanych zazwyczaj przez bank bez szerszej szansy na indywidualne uzgodnienie jego warunków, a nie odwrotnie.

Sąd zważył, że treść kwestionowanej umowy ani regulaminu nie określa zasad ustalania kursu kupna w tabeli obowiązującej w Banku, stanowiącego podstawę ustalenia kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich, jako równowartości kwot wypłaconych w złotych – tj. kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę i stanowiącej podstawę naliczania odsetek. Analogicznie nie zostały określone zasady ustalania kursu sprzedaży obowiązującego w dniu poprzedzającym wymagalność raty kredytu, jako podstawy ustalenia wysokości świadczenia kredytobiorcy. We wskazanych wyżej dokumentach próżno doszukiwać się podstaw, którymi bank powinien kierować się przy ustalaniu kursów walut. Należy zgodzić się ze stanowiskiem strony pozwanej, że bank nie miał wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych. Jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy był niczym nieograniczony. Wbrew pozorom kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowiły wystarczającego obostrzenia. Bank mógł swobodnie ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży walut dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzielaniem i spłatą kredytów. Poprzez konstrukcję klauzul przeliczeniowych zwartych w umowie kredytu wraz z regulaminem bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości świadczenia wyrażonego w (...) za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie kredytu (co ma również bezpośredni wypływ również na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat. Ten sam mechanizm sprawiał, że świadczenie należne od kredytobiorcy pozostawało niedookreślone i to zarówno w zakresie odsetek, jak i kwoty kredytu podlegającej zwrotowi.

Tak więc w ocenie Sądu rozważane tu postanowienia umowy nalazło uznać sprzeczne z art. 353 1 k.c., a tym samym nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Klauzule przeliczeniowe nie należały do postanowień przedmiotowo istotnych umowy kredytu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że nawet przed wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej w obrocie funkcjonował odrębny podtyp tej umowy: umowa kredytu indeksowanego. Zdaniem Sądu do essentialia negotii takiej umowy należy waluta indeksacji oraz oprocentowanie obliczane w sposób charakterystyczny dla tej waluty. Nieważność postanowień dotyczących przeliczania kwoty kredytu na walutę polską prowadzi zatem w konsekwencji do nieważność umowy w całości – ze względu na brak jej istotnych postanowień Uznanie klauzuli przeliczeniowej jedynie za postanowienie podmiotowo istotne również prowadziło do wniosku o nieważności umowy. Zdaniem Sądu strony (a w szczególności powodowie) nie zawarliby opisanej w pozwie umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na (...). Wskazuje na to ustalenie wysokości odsetek powiązanych ze stopą procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Sądowi nie są znane żadne przepisy prawa polskiego, zakazujące stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla (...) do wierzytelności wyrażonych w PLN. Jednakże na rynku takie umowy nie były zawierane – co jest okolicznością powszechnie znaną. Ponadto konstrukcja kredytu zwartego z powodami została szczegółowo uregulowana w regulaminie ustalanym przez organy banku, a więc w sposób wskazujący na wyłączenie opisanych tam warunków od możliwości negocjacji. Potencjalny kredytobiorca nie miał możliwości zawarcia umowy kredytowej w złotych z oprocentowaniem innym niż oparte o stawkę WIBOR niż poprzez umowę kredytu indeksowanego. Mógł jedynie zawrzeć umowę – albo z niej zrezygnować. Sąd zważył zatem, że zgodnie z art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W sprawie niniejszej zachodzi właśnie taka sytuacja: jak wskazano wyżej nie tylko pozwany bank, ale i żaden inny nie oferował umów kredytu złotówkowego oprocentowanego – jak w sprawie niniejszej – poprzez odwołanie do stopy LIBOR w praktyce stosowanej do (...). Bez zakwestionowanego postanowienia umowa kredytu nie zostałaby zawarta w ogóle, względnie na innych warunkach (np. jako kredyt w złotówkach oprocentowany według innej stopy niż LIBOR). To oznacza, że umowę należało uznać za nieważną w całości.

Sąd zważył również, że nawet gdyby uznać, że umowę kredytu zawartą przez strony za ważną z powodu braku sprzeczności z ustawą, postanowienia umowne określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu podlegającej spłacie i wysokości rat kredytu stanowią niedozwolone klauzule umowne i nie wiążą powodów. W realiach niniejszej sprawy prowadzi to do nieważności umowy, a w konsekwencji do tożsamego rozstrzygnięcia.

Zgodnie z art. 385 1 §1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia. W celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Natomiast samo rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie.

Regulacja zawarta w art. 385 1 – 385 3 k.c. stanowi implementację dyrektywy 93/13 EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L. 95/29), co rodzi określone konsekwencje dla wykładni tych przepisów. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (tak. m.in. wyrok (...) C-377/14). ). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego (tak E. Łętowska w: System prawa prywatnego T.5 – Zobowiązania część ogólna, Warszawa 2013, s. 30) Zatem stosując art. 385 1 kc należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego – w szczególności potwierdzoną orzeczeniami (...).

1 k.c. była dopuszczalna, wobec brzmienia art. 385Zdaniem Sądu zasadniczą przesłanką abuzywności klauzul indeksacyjnych jest przyznanie przedsiębiorcy prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy, które może być wykorzystane do zawyżenia świadczeń konsumenta. Dotyczy to wysokości odsetek obliczanych w walucie indeksacji w oparciu o podwyższoną kwotę kapitału, jak i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych wyrażonych w złotych. Postanowienia umowy kredytu indeksowanego nakazujące przeliczenie kwoty kredytu na (...) na podstawie kursu kupna w dniu wypłaty określonego tabelą banku oraz przeliczenie raty kredytu wyrażonej w (...) na PLN po kursie sprzedaży z dnia wymagalności i określonego tabelą banku miały podwójne znaczenie dla kredytobiorcy. Po pierwsze obciążały powoda różnicą pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży czyli tzw. spreadem walutowym. Po drugie z racji swojej konstrukcji nakładały na kredytobiorcę ryzyko kursowe pomiędzy kursem z dnia wypłaty kredytu, a kursem z dnia spłaty poszczególnych rat. S. naliczony przy wypłacie kredytu stanowi z punktu widzenia kredytobiorcy ukrytą prowizję banku, której istnienie zdecydowanie utrudnia ocenę skutków finansowych umowy. Obrazują to przykłady jakie znaleźć możemy w uzasadnieniach wyroków Sądu Okręgowego w Warszawie XXVIII Wydziału Cywilnego wskazujące na symulację wzrostu kosztu kredytu w zależności od wysokości spreadu. Używając kalkulatora kredytu hipotecznego dostępnego na portalach ekonomicznych i przy udzieleniu kredytu kwocie 200 000 zł, jeśli kurs rynkowy wynosi np. 2 PLN, po przeliczeniu na (...) uzyskuje się kwotę 100 000 CHF i ratę kredytu w kwocie 528 CHF. Jeśli jednak bank obniży kurs dodając spread w wysokości 5 % (1,90 PLN) to kwota kredytu wyniesie 105 263 CHF, zaś rata – 556 CHF. Korzystając z tego samego kalkulatora można ustalić, że w ciągu 30 lat wykonywania umowy oznacza to konieczność uiszczenia dodatkowych 3 071 CHF tytułem odsetek oraz 5 263 CHF tytułem kapitału. Odpowiada to w przybliżeniu podniesieniu stopy procentowej o 0,6 %. Po uwzględnieniu spreadu na kursie sprzedaży różnice będą odpowiadać podniesieniu oprocentowania o ponad 1%. Prowadzi to do wniosku, że bez wysokości spreadu nie można oszacować kosztów kredytu, co istotnie utrudnia porównywanie ofert oraz szacowanie kosztów tegoż kredytu. Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na arbitralność decyzji banku, a równocześnie, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji w tym możliwość wypowiedzenia umowy, gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. Uznanie klauzuli spreadu walutowego za postanowienie niedozwolone powoduje, w ocenie Sądu, że klauzule indeksacyjne umowy kjredytu również powinny zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne. Tym samym należy uznać, że nie wiążą one powoda.

Konsekwencje usunięcia z umowy tego rodzaju postanowień szczegółowo rozważył (...) w wyroku C-260/18 D.. Potwierdzając stanowisko polskiego sądu odsyłającego Trybunał potwierdził, że po usunięciu uznanego za abuzywne odesłania do kursów kupna i sprzedaży z tabeli kursowej banku niemożliwe jest określenie kursu wymiany, a tym samym wykonanie przedmiotowej umowy, a zatem że skuteczne zakwestionowanie kursów wymiany walut jest równoznaczne z usunięciem postanowień o przeliczeniach walutowych w całości. (pkt. 24 i 36). Tym samym w świetle przepisów prawa krajowego utrzymanie umowy bez zawartych w niej warunków nie jest możliwe, co musi prowadzi do jej nieważności, czemu nie sprzeciwia się art. 6 Dyrektywy (pkt. 43). Dzieje się tak w szczególności, gdy – jak w sprawie niniejszej - usunięcie postanowień dotyczących kursów oznacza pośrednie usunięcie z umowy ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją umowy. A ponieważ warunek ryzyka kursowego jest traktowany jako określający główny przedmiot umowy kredytu (pkt. 44), bez niego utrzymanie obowiązywania umowy nie jest możliwe, skoro powoduje to zmianę charakteru umowy.

Strona powodowa argumentowała ponadto, że bank na etapie zawierania umowy nie przedstawił pełnych, rzetelnych i wyczerpujących oraz zrozumiałych dla powoda informacji dotyczących ryzyka walutowego. Przejrzystość warunku ryzyka kursowego była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości (postanowienie w sprawie C-670/20). Wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. Dlatego okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości. Przedsiębiorca nie spełnia tego wymogu wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej. Ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej ma dla kredytobiorcy zasadnicze skutki. Po pierwsze zmieniający się kurs waluty skutkuje zmianą wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, ponieważ wyliczenie poszczególnych rat z rozbiciem ich na część kapitałową i odsetkową następuje w walucie, a wysokość spłaty w PLN stanowi iloczyn kwoty w (...) i kursu zatem zmienia się razem z tym kursem. W analogiczny sposób wysokość raty może się również zmniejszyć. Z punktu widzenia interesów kredytobiorcy może to oznaczać, że na skutek zwiększenia się wysokości raty nie będzie on jej w stanie zapłacić. Wskazana tu zmiana wysokości raty może na przykład oznaczać, że kredytobiorca będzie musiał wydać nie 1/3, ale połowę swoich miesięcznych dochodów. Poza tym, powiązanie kredytu z kursem waluty obcej wpływa na zmianę wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty, z czego powód na skutek informacji od pracownika pozwanego otrzymanych przy zawieraniu umowy w ogóle nie zdawał sobie sprawy. Przy wzroście kursu waluty, pomimo terminowego uiszczania rat okazywało się niejednokrotnie, że wysokość kredytu pozostałego do spłaty nie zmalała, ale wzrosła. Ta właściwość kredytu walutowego odbiega od standardowego kredytu w złotówkach, w którym kwota pozostała do zapłaty praktycznie zawsze zmniejsza się z upływem czasu i płaceniem kolejnych rat. Dla wielu osób właśnie ta cecha kredytu walutowego stanowiła największe zaskoczenie.

Zdaniem Sądu te dwa elementy mają największe znaczenie dla konsumenta i ewentualnego naruszenia jego interesów. Zwiększenie raty kredytu i jego salda w oczywisty sposób wpływało na stan majątkowy kredytobiorcy. Dlatego też ocenie Sądu wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy, bez wywoływania u kredytobiorcy przekonania, że nie jest możliwe aby kurs (...), jako waluty bardzo stabilnej, wzrósł powyżej założonego przez bank poziomu. W niniejszej sprawie pozwany bank ograniczył się do wzmianki o istnieniu ryzyka kursowego, nie wskazując bliższych informacji w tym zakresie. Bank zaniechał podania niewątpliwie posiadanych przez siebie informacji o wieloletnich zmianach kursu (...) do innych walut, w szczególności o wcześniej zanotowanym maksimach kursowych i zmienności. Nie podał również jak przy takim kursie będą kształtowały się zobowiązania kredytobiorcy rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy takim poziomie kursu. Zdaniem Sądu posiadanie tych informacji przez przeciętnego konsumenta korzystającego z umowy kredytowej powinno być wystarczające do podjęcia decyzji. Przeciętny konsument powinien być uważny i ostrożny. W odniesieniu do kredytu w (...) musi to oznaczać wzięcie pod uwagę zjawiska ryzyka kursowego. Nawet rozważny konsument nie jest jednak profesjonalistą, nie posiada on ani wiedzy, ani umiejętności jej profesjonalnego zastosowania. Przy ocenie ryzyka kursowego opiera się na informacji z banku. Dlatego ma właśnie prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2015 r. w sprawie V ACa 567/14, Legalis 1285001). W braku takiej informacji należy uznać, że postanowienia obciążające kredytobiorcę ryzykiem kursowym nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, co pozwala na ich kontrolę pod kątem abuzywności. Pozwany bank nie zawarł w umowie ani dokumentach związanych z jej zawarciem informacji o rzeczywistym zakresie możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego. Niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem umowy. W ten sposób klauzula przeliczeniowa zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego ewidentnie godziła w równowagę kontraktową stron stosunku prawnego na poziomie informacyjnym, co stanowiło o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów.

Sąd zważył również, że wskazana powyżej konstrukcja postanowień umowy kredytu i regulaminu odnosząca się do klauzuli przeliczeniowej skutkowała przerzuceniem w znacznym stopniu ryzyka związanego z zawarciem umowy na powoda. Po wypłacie kredytu bank otrzymywał jego zwrot w ratach z umówionymi odsetkami stosownie do harmonogramu spłat wyrażonego w walucie obcej. Niezależnie od aktualnego kursu bank uzyskiwał świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, tymczasem ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. Bank zarabiał zatem na kredycie nawet w sytuacji spadku kursu. W sytuacji wzrostu kursu waluty, aby spełnić świadczenie o tej samej wysokości w walucie obcej konsument musiał jednak wydatkować coraz większe kwoty w PLN . To stanowiło nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a zatem rażąco naruszało jego interesy.

W tym stanie rzeczy klauzule przeliczeniowe należało uznać za niedozwolone postanowienia umowne Natomiast zgodnie z wcześniejszym wywodem wyciągnięcie konsekwencji w postaci niezwiązania nimi konsumenta prowadziło do stwierdzenia nieważności całej umowy.

Sąd zważył ponadto, ze pozwany bank złożył oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania i podniósł stosowny zarzut w toku postępowania. Zgodnie z art. 496 k.c., stosowanym odpowiednio do przypadku nieważności umowy na podstawie art. 497 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Zarzut ten był jednak w całości chybiony, ponieważ co również uszło uwadze pozwanego, kredyt udzielony powodom został w całości spłacony a powodowie domagali się kwoty, którą „nadpłacili” na skutek przeliczeń walutowych bankowi ponad wypłacona im kwotę kredytu.

Odnosząc się natomiast do zarzutów pozwanego dotyczących wysokości roszczenia Sąd zważył, że opierał się w tej kwestii, podobnie jak powodowie, na treści dokumentów wytworzonych przez samego pozwanego w postaci zaświadczenia o spłacie kredytu oraz obrazującego dokonywane przez pozwanych na poczet umowy spłaty i ich salda.

W tym stanie rzeczy Sąd orzekł jak w punktach 1 i 2 wyroku.

Na zakończenie należało zwrócić uwagę, że w uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby i nie ma obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1998 r. w sprawie II UKN 282/98, Legalis 44600, oraz wyrok (...) z 21 lipca 2015 r. w sprawie D. przeciwko Turcji (...), Legalis 1378918). Dopuszczalne w świetle brzmienia art. 327SSR Marta Owsianny

Sygn. akt II Ca 690/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Ewa Gatz-Rubelowska

Protokolant

sekr. sądowy Karolina Bielewicz

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2024 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K., K. K.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 19 kwietnia 2024 r. sygn. akt XIV C 1648/23

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego kwotę 2 700 (dwa tysiące siedemset) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów za postępowanie apelacyjne

SSO Ewa Gatz-Rubelowska

II Ca 690/24

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2024 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie o sygn. akt XIV C 1648/23 z powództwa J. K. i K. K. przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością małżeńską kwotę 83.168,15 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 września 2023 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością małżeńską kwotę 10 CHF z ustawowymi odsetkami od dnia 2 września 2023 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością małżeńską kwotę 6.434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach natury prawnej:

W dniu 23 stycznia 2006 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr 169/OF/H./2006. Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 41.469,69 CHF z przeznaczeniem na zakup nowego lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w B.. Okres kredytowania został określony na 360 miesięcy. Częścią umowy był „Regulamin udzielania kredytu hipotecznego dla klientów indywidualnych w (...) Bank (...) S.A.” (dalej regulamin).

Zgodnie z § 4 umowy kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 2,18% w stosunku rocznym w okresie spłaty kredytu i 2,43 % w okresie karencji w spłacie kapitału. Zmienna stopa procentowa ustalana była jako suma stopy referencyjnej LIBOR dla 6 miesięcznych depozytów w (...). Zgodnie z § 3 ust 3 umowy oprocentowanie kredytu ulegało zmianie na zasadach opisanych w regulaminie. Bank nie pobrał od powodów prowizji w związku z udzieleniem kredytu.

Umowa zawierała postanowienia o przeliczeniu kwoty kredytu na (...) i ponownie na PLN. Wypłata kredytu zgodnie z umową (§ 3) nastąpiła w wysokości określonej w umowie przedwstępnej kupna sprzedaży stanowiącej różnicę między cena nabycia nieruchomości a wymaganym wkładem własnym na rachunek inwestora zastępczego wskazany w umowie. W przypadku gdy kwota określona w umowie kupna - sprzedaży wyrażona była w innej walucie niż waluta kredytu bank dokonywał przewalutowania na zasadach obowiązujących w banku. Z § 19 pkt. 5 regulaminu wynikało, ze następowało to przy zastosowaniu kursu zakupu waluty z dnia wypłaty kredytu. Spłata kredytu następowała w 356 rosnących ratach miesięcznych - § 5 umowy. Raty kredytu podlegające spłacie były wyrażane w walucie obcej i w dniu wymagalności raty pobierane z rachunku bankowego po przeliczeniu na PLN według kursu sprzedaży zgodnie z ostatnią tabelą kursów ogłoszoną przez bank w dniu wymagalności - § 21 pkt. 3 regulaminu.

W dniu podpisania umowy bank założył dla powodów dwa rachunki bankowe pierwszy w PLN drugi w (...).

W 2008 r. doszło do połączenia (...) Bank (...) S.A. z (...) Bank S.A, który został następnie przekształcony w (...) Bank (...) S.A.

Kredyt został wypłacony w trzech transzach w dniu 27 stycznia 2006 r. w kwocie 27.325 zł, stanowiącej równowartość 11.340,53 CHF, po kursie 2, (...), w dniu 24 kwietnia 2006 r. kwocie 36.350 zł, stanowiącej równowartość 15.167,32 CHF po kursie 2, (...) i w dniu 29 maja 2006 r. kwocie 36.307 zł stanowiącej równowartość 14.817,97 CHF po kursie 2, (...). Łącznie powodom wypłacono 99.982 zł. Według stanu na dzień wcześniejszej spłaty kredytu 25 września 2020 r. powodowie zapłacił bankowi: 161.534,61 zł i 10 CHF rat kapitałowych i 19.818,04 zł rat odsetkowych, a także 1.797,06 zł składki na ubezpieczenie, łącznie 183.150,15.

Powodowie zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego powiązanego z (...) korzystając z poradnictwa finansowego E.. Został on im przedstawiony jako rozwiązanie najbardziej korzystne. Rata kredytu była niższa niż w przypadku umowy w walucie polskiej. Powodowie rozumieli, że (...) to będzie kwestia techniczna, kredyt od początku miał być wypłacony i spłacany w złotówkach. Przy zawarciu umowy podkreślano stabilność waluty. Nie wytłumaczono powodom w szczegółach jak będą funkcjonować klauzule przeliczeniowe. Strona powodowa umowę czytała i podpisała w siedzibie banku. Nie negocjowała umowy i nikt jej tego nie proponował. Kredyt miał służyć zapewnieniu potrzeb mieszkaniowych powodów.

Przed wytoczeniem powództwa powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 183.150,15 zł i 10 CHF. Wezwanie doręczono w dniu 25 sierpnia 2023 r. , jednak pozwany nie spełnił świadczenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustali na podstawie niekwestionowanych dokumentów prywatnych, które zostały przedłożone przez strony postępowania oraz przesłuchania powoda.

W ocenie Sądu nie miały istotnego znaczenia dla sprawy zeznania świadków R. L., A. R. i J. W., gdyż irrelewantne dla rozstrzygnięcia były okoliczności, m.in. zasady funkcjonowania kredytów indeksowanych, procedury informowania o ryzyku walutowym, finansowania tych kredytów przez banki, możliwości zmiany umowy na etapie jej wykonywania, czy też sposobu ustalania tabel kursowych przez pozwanego. Sąd pominął również wnioskowany przez powoda dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości, bowiem wobec stwierdzenia nieważności umowy nie było potrzeby przeliczenia wysokości świadczeń według np. innych kursów czy stóp procentowych.

Przechodząc do rozważań natury prawnej, Sąd Rejonowy uznał roszczenie o zapłatę za zasadne, a to z uwagi na nieważność umowy kredytu, zarówno wynikającej ze sprzeczności umowy z ustawą, jak i na skutek usunięcia z umowy tzw. klauzul przeliczeniowych.

Sąd nie podzielił argumentacji pozwanego jakoby kredyt udzielony powodom miał charakter walutowy i mógł być wypłacony i spłacany wyłącznie w (...). Sąd zaznaczył, że kredyt został udzielony na zakup lokalu mieszkalnego na potrzeby powodów na lokalnym polskim rynku. Oczywistym było zatem, że dokonanie przelewu kwoty kredytu na rachunek sprzedającego nastąpi w walucie polskiej. Nie ulegało zatem wątpliwości, że musiało znaleźć zastosowanie uregulowanie zawarte w § 3 umowy kredytu, zgodnie z którym uruchomienie kredyty następowało w wysokości określonej w umowie przedwstępnej kupna sprzedaży stanowiącej różnicę między ceną nabycia nieruchomości, a wymaganym wkładem własnym (nota bene też określonym w umowie wprost w złotówkach na 74.357 PLN), na rachunek inwestora zastępczego wskazany w umowie. W przypadku, gdy kwota określona w umowie kupna - sprzedaży wyrażona była w innej walucie niż waluta kredytu bank dokonywał przewalutowania na zasadach obowiązujących w banku. Z § 19 pkt. 5 regulaminu wynikało natomiast, że następowało to przy zastosowaniu kursu zakupu waluty z dnia wypłaty kredytu. W niniejszej sprawie zatem doszło do zastosowania przewidzianej w umowie, obligatoryjnej klauzuli przeliczeniowej. Wypłata kredytu po jego przewalutowaniu na złotówki nie wynikała z decyzji powodów, lecz ze specyfiki czynności prawnej, którą kredyt ten miał finansować, znanej obu stronom umowy przed jej zawarciem. Powodowie, nie mogli zażądać wypłaty kredytu w (...) skoro z umowy sprzedaży lokalu wynikało, że świadczenie mają spełnić w polskiej walucie. Mając na uwadze okoliczności towarzyszące zawarciu umowy kredytu nie można było zatem w ocenie Sądu wykładać jej postanowień w ten sposób, że bank udzielił powodom kredytu walutowego, a stał się on denominowanym na skutek ich swobodnej decyzji. Sąd podkreślił, że już w chwili zawarcie umowy obie strony a zwłaszcza bank był świadomy, że wykona tą umowę (kredytu) świadcząc w walucie polskiej, czyli dojdzie do przeliczenia kwoty kredytu na tą walutę, co nadawało umowie charakter kredytu denominowanego.

Dalej Sąd stwierdził, że postanowienia umowy kredytu dotyczące mechanizmu przeliczenia walut uznać należało za nieważne jako sprzeczne z art. 353 1 k.c., ponieważ w ocenie Sądu nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W odniesieniu do postanowień przeliczeniowych Trybunał Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że treść tego rodzaju klauzuli ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok w sprawie C-670/20). Postanowienia wzorca umowy ani regulaminu nie zawierały żadnych wytycznych pozwalających na określenie kursu waluty w danym dniu ani na ewentualne sprawdzenie poprawności wyliczenia dokonanego przez bank. Tym samym jedynym sposobem ustalenia kursu przez kredytobiorcę było zapoznanie się z tabelą kursów banku w danym dniu. Sąd ocenił zatem, że w niniejszej sprawie wymóg jednoznaczności nie został spełniony.

1 § 2 k.p.c. jest ustosunkowanie się do poszczególnymi zarzutów niejako en bloc, poprzez zaprezentowanie odmiennego zapatrywania w kwestii faktów lub prawa nie pozostawiające przestrzeni dla racjonalnej obrony pozostałych zarzutów, które przy uwzględnieniu koncepcji sądu, stają się wówczas bezprzedmiotowe (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2017 r. w sprawie VI ACa 1651/15, Legalis 1733044).

Natomiast orzekając o kosztach procesu Sąd kierował się zasadą wyrażoną w
art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Mając na uwadze, że powództwo zostało uwzględnione w całości, powodów należało uznać za wygrywających sprawę i zasądzić od pozwanego kwotę 4 617 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego strony powodowej – radcy prawnego - ustalone zgodnie z art. 99 kpc i § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1800) w stawce minimalnej 5 400 zł, koszt opłaty sądowej od pozwu w wysokości 1 000 zł zgodnie z art. 13 a ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz. U. 2005, nr 167, poz. 1398 ze zm.) oraz kwota 17 zł, tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego, na podstawie art. 1 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej (Dz. U. 2015, poz. 783 j.t.).

B. 20 maja 2024 r.

1 k.c. Sąd przytaczając orzecznictwo Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych wskazał, że w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. Sąd podał, że poprzez konstrukcję klauzul przeliczeniowych zwartych w umowie kredytu wraz z regulaminem bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości świadczenia wyrażonego w (...) za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie kredytu (co ma również bezpośredni wypływ również na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat. Ten sam mechanizm sprawiał, że świadczenie należne od kredytobiorcy pozostawało niedookreślone i to zarówno w zakresie odsetek, jak i kwoty kredytu podlegającej zwrotowi. Tak więc w ocenie Sądu postanowienia przeliczeniowe zawarte w umowie należało uznać sprzeczne z art. 353 1 k.c., a tym samym nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Niezależnie od powyższego, Sąd Rejonowy, po przytoczeniu treści art. 385 1 k.c. i dokonaniu w tym zakresie szerokiego wywodu, odwołując się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i dokonaniu analizy postanowień przedmiotowej umowy kredytu (§ 3) a także postanowień Regulaminu (§ 19 pkt 5 i § 21 pkt 3) , Sąd uznał, iż stanowią one niedowożone klauzule umowne, a tym samym nie wiążą powodów jako kredytobiorców, gdyż kształtują one prawa i obowiązki kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając ich interesy. Sąd nie miał przy tym wątpliwości, że w niniejszej sprawie powodowie posiadali status konsumencki. Sąd wskazał, że umowa kredytu została zawarta przez przedsiębiorcę – bank- z konsumentem – powodami, którzy nabyli lokal mieszkalny w celu niezwiązanym z jego działalnością zawodową, na własne potrzebny mieszkaniowe, co wynikała z przesłuchania powoda.

Dalej Sąd zważył, że wysokość świadczeń zobowiązań stron zależała od ustalanego jednostronnie przez pozwany bank kursu (...)/PLN, zaś regulacje dotyczące klauzul przeliczeniowych zawarte w umowie i regulaminie nie zostały jednoznacznie określone i nie były indywidulanie uzgodnione z powodami , a informacje przekazane powodom przed zawarciem umowy nie były wystarczające jasne i czytelne, bowiem nie dawały im jako konsumentom możliwości stwierdzenia, jaka będzie ostateczna wysokość ciążącego na nich zobowiązania. Sąd uznał, że sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule przeliczeniowe, czy tez wybór waluty kredytu nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidulanie uzgodnione. Powyższe przemawiało za uznaniem zakwestionowanych postanowień przeliczeniowych za abuzywne, a w konsekwencji całej umowy za nieważną z uwagi na brak możliwości jej utrzymania w obrocie. Sąd uznał również, że pozwany nie dopełnił obowiązków informacyjnych. Sąd Rejonowy w konsekwencji uznał, że żądanie zapłaty świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej (trwale bezskutecznej umowy), jest uzasadnione. Sąd jednocześnie nie uwzględnił zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Sąd zwrócił uwagę, że kredyt udzielony powodom został w całości spłacony a powodowie domagali się kwoty, która nadpłacili na skutek przeliczeń walutowych bankowi ponad wypłaconą im kwotę kredytu. Mając to na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postępowania Sąd orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c..

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych

Pozwany wniósł nadto, na podstawie art. 380 k.p.c. o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia w zakresie pominięcia (i) dowodu z opinii biegłego i (ii) dowodu z zeznań świadków R. L., A. R., J. W. i A. Z. oraz ( (...)) zwrócenie się do Urzędu Skarbowego o udzielenie informacji jak w pkt 6. petitum odpowiedzi na pozew , domagając się przeprowadzenia w/w dowodów przez Sąd II instancji celem wykazania wszystkich faktów wskazanych przez pozwanego w odpowiedzi na pozew.

Apelujący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

I.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zaniechanie ustalenia rzeczywistej treści konkretnego stosunku prawnego zawartego pomiędzy stronami i przyjęcie, że sporna umowa stanowi umowę kredytu denominowanego lub indeksowanego w sytuacji gdy już wstępna analiza postanowień umowy wyklucza zasadność takiej kwalifikacji, jako że jej postanowienia wskazywały: walutę kredytu udzielonego w (...), zakładały wypłatę kredytu i jego spłatę bezpośrednio w walucie (...) co-przesądza, że strony zawarły umowę kredytu „czysto” walutowego - a co słusznie zostało dostrzeżone w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych na tle analogicznych umów poprzednika prawnego pozwanego;

II.  naruszenie przepisów postępowania, które może mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a konkretnie:

1)  (...) § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegający na faktycznym pominięciu (bez wydania postanowienia) wniosku pozwanego o zobowiązanie powoda do przedłożenia wszystkich umów najmu, dzierżawy, zarządu lub zlecenia dotyczących nieruchomości/lokali, z których uzyskiwał on przychody w latach 2006 - 2023, w szczególności umów dotyczących kredytowanej nieruchomości, jak również o zobowiązanie powoda do wskazania właściwych dla siebie urzędów skarbowych w latach 2006-2023, a następnie zwrócenie się przez tut. Sąd do tych Urzędów Skarbowych o podanie informacji, czy kredytobiorca uzyskiwał przychód z najmu lub dzierżawy nieruchomości nabytej ze środków pochodzących z umowy kredytu na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew;

2)  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegający na pominięciu powołanego przez pozwanego dowodu z opinii biegłego sądowego na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew;

3)  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 w zw. z art. 227 k.p.c. polegający na pominięciu powołanego przez pozwanego dowodu z zeznań świadków R. L., A. R., J. W. i A. Z. na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew;

4)  - a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na nieprawidłowym przyjęciu, iż:

a)  powodowie zawarli umowę w celu zaspokojenia potrzeb osobistych i posiadają status konsumenta;

b)  bank w sposób nieprawidłowy wypełnił obowiązek informacyjny;

c)  powodowie nie mieli możliwości negocjacji spornych postanowień umownych;

d)  zostały naruszone dobre obyczaje oraz naruszone interesy powodów, i to w sposób rażący;

- a które to naruszenia miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym w szczególności dla dokonania prawidłowej oceny, czy kwestionowane przez powoda klauzule mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne w indywidualnym układzie faktycznym, a Umowa Kredytu - za nieważną;

III.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1)  art. 22art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną ocenę dowodów i brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego polegającemu na (i) zmarginalizowaniu przez Sąd I instancji znaczenia dokumentów przedłożonych przez pozwanego wraz z odpowiedzią na pozew, w tym umowy kredytu (m.in. § 1 ust. 1, § 6 ust. 2), Regulaminu (m.in. § 23 ust. 1 pkt 2, § 23 ust. 2), umowy rachunku bankowego oraz (ii) daniu wiary i wysokiej mocy dowodowej zeznaniom powoda - mimo że były one sprzeczne z zgromadzonymi w sprawie dokumentami;

1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. i art. 6 k.c., polegające na ich błędnej wykładni i nieprawidłowym przyjęciu, że powodowie zawarli umowę kredytu jako konsumenci - mimo, że z okoliczności sprawy wynika, iż kredytowana nieruchomość została zakupiona w celach inwestycyjnych;

2)  art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c poprzez ich błędne zastosowanie oraz art. 58 § 3 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na zastrzeżenie w jej treści klauzuli przeliczeniowej umożliwiającej jednostronną zmianę wysokości zobowiązania kredytobiorcy mimo, iż (i) Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21 przesądził, że abuzywność wiąże się z sankcją bezskuteczności zawieszonej, (ii) Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 kwietnia 2022 r. III CZP 40/22 przesądził, że przepisy o postanowieniach abuzywnych mają pierwszeństwo wobec przepisów o nieważności bezwzględnej, ( (...)) postanowienia umowne dot. przeliczeń kursowych miały fakultatywny charakter, a umowa za zasadę przyjmowała, że zarówno wypłata, jak i spłata kwoty udostępnionego kapitału ma nastąpić bezpośrednio w walucie (...), co było możliwe m.in. dzięki posiadaniu przez powoda od dnia zawarcia Umowy rachunku walutowego w (...), zasilanego wyłącznie środkami w walucie, w której jest prowadzony;

3)  art. 385 1 § 1, § 2 i § 3 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 polegające na ich błędnej wykładni oraz art. 385 2 k.c. polegające na jego niezastosowaniu i nieprawidłowym przyjęciu, że:

istnieje możliwość badania abuzywności postanowienia, mimo, że umowa została już wykonana i wygasła, nie jest zatem już możliwe osiągnięcie skutku niezwiązania konsumenta postanowieniem niedozwolonym ani też m.in. wyrażenia przez konsumenta zgody na dalsze stosowanie postanowienia niedozwolonego;

postanowienia umowy kredytu mają charakter niedozwolony, a także że zastosowanie w umowie kredytu i Regulaminie klauzul przeliczeniowych w istocie prowadzi do uzależnienia spełnienia świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta konsumenta - mimo, że kredyt, który zawarły strony jest kredytem walutowym, kwota kredytu jest wprost określona w umowie kredytu w (...) i nie jest wyznaczana przez którąkolwiek ze stron, a konsument miał możliwość zrozumienia działania warunku umownego w postaci klauzuli przeliczeniowej i został należycie poinformowany o ryzyku walutowym;

postanowienia umowy dot. stosowania Tabeli Kursów Walut są abuzywne a ich usunięcie prowadzi do nieważności umowy - mimo, że miały one fakultatywny charakter, a postanowienia umowy wprost przewidywały, że zarówno wypłata, jak i spłata kwoty udostępnionego kapitału ma nastąpić bezpośrednio w walucie (...), a do tego powód od początku posiadał rachunek walutowy w (...) zasilany wyłącznie środkami w walucie, w której jest prowadzony, zaś powód spłacał kredyt w dowolnie wybranej przez siebie samego walucie;

klauzula określająca walutę kredytu może być badana pod kątem abuzywności z powołaniem na abuzywność odesłania do Tabeli Kursów Walut (klauzulę przeliczeniową) - mimo, że są to całkowicie odrębne warunki umowne, klauzula walutowa określa główne świadczenie stron, jest jednoznaczna, a nadto została indywidualnie uzgodniona, co zostało całkowicie zbagatelizowane przez Sąd I Instancji;

4)  - a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia umowy kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając jego interesy i to w sposób rażący - mimo że postanowienia te oceniane na dzień zawarcia umowy przesłanek tych nie spełniają,

5)  art. 385 1 § 2 k.c. w zw. art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe) polegające na ich błędnej wykładni i przyjęciu, że umowa kredytu bez postanowień uznanych za abuzywne nie może być nadal wykonywana - mimo, że strony zawarły umowę o „czysto” walutowym charakterze, która miała być wykonywana w walucie obcej, w związku z czym umowa nawet bez postanowień uznanych za abuzywne, oceniana wg kryteriów obiektywnych, może trwać nadal;

6)  art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 4 ustawy o zmianie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. - Prawo bankowe (dalej: Ustawa antyspreadowa) i w zw. z art. 385 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie stanu wprowadzonego ustawą antyspreadową przy ocenie celowości stosowania przez Sąd sankcji dla zachęcania banków do umieszczania w umowach kredytu postanowień dotyczących ustalania kursów walut w sytuacji, gdy obowiązek taki wynika już z w/w ustawy, wypełniając cele Dyrektywy 93/13;

7)  art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., polegające na ich błędnym zastosowaniu i nieprawidłowym przyjęciu, iż świadczenia spełnione przez powoda na rzecz banku stanowiły świadczenie nienależne, mimo że znajdowały one podstawę w łączącym strony stosunku prawnym;

8)  art. 455 k.c. w zw. z 481 § 1 k.c., poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż doręczenie bankowi wezwania do zapłaty winno zostać uznane za skuteczne wezwanie pozwanego do spełnienia świadczenia wynikającego z nieważności umowy kredytu, nie uwzględniając przy tym właściwości zobowiązania, którą - zgodnie z Uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie CZP 6/21 należy wykładać w ten sposób, iż wymagalność świadczenia zostaje zdeterminowana przez złożenie przez powoda oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy kredytu - a w konsekwencji błędne określenie momentu naliczania przez sąd odsetek za opóźnienie;

9)  art. 481 § 2 w zw. z § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwot zasądzonych w walucie (...), tj. 10,00, w sytuacji gdy regulacja art. 481 § 1 i 2 k.c. dotyczy świadczeń pieniężnych wyrażonych w walucie polskiej (stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego i 5,50 punktów procentowych), a zatem brak jest jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia tak sformułowanego roszczenia odsetkowego dla waluty obcej ( (...)) albowiem funkcję waloryzacyjną odsetek w tym wypadku spełnia wyrażenie świadczenia w samej walucie obcej;

10)  art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. polegające na ich niezastosowaniu i nieuwzględnieniu podniesionego przez pozwanego zarzutu prawa zatrzymania, podczas gdy (i) w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 21 przesądzono, iż rozliczenie uznanej za nieważną (trwale bezskuteczną) umowy kredytu z uwagi na klauzule abuzywne następuje w oparciu o tzw. teorię dwóch kondykcji, a bankowi przysługuje dla ochrony jego interesów prawo zatrzymania, (ii) w uzasadnieniu ustanowienia Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2023 r. w sprawie III CZP 126/22 utwierdzono wzajemny charakter umowy kredytu oraz możliwość zastosowania zarzutu zatrzymania w przypadku stwierdzenia jej nieważności bez względu na ewentualną nadpłatę kapitału kredytu - co wynika z istoty teorii dwóch kondykcji;

11)  art. 411 pkt. 1 k.c. polegające na jego niezastosowaniu i zasądzeniu na rzecz powoda zwrotu kwot uiszczonych na poczet całkowicie wykonanej i wygasłej umowy, a spełnionych bez zastrzeżenia zwrotu.

W dalszej części apelacji, pozwany przedstawił szersze uzasadnienie w/w zarzutów (uzasadnienie apelacji – k. 369v-385).

W odpowiedzi na apelację, powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym (odpowiedź na apelację – k. 397-401).

S ąd Okręgowy zważył, co następuje

Apelacja jest nieuzasadniona i podlegała oddaleniu. Podniesione w apelacji zarzuty okazały się bezzasadne i nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia w postulowanym zakresie.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy oraz w większości trafnie zastosował przepisy prawa materialnego, które poddał należytej wykładni.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., wskazać należy, iż chybione są twierdzenia skarżącego, iż Sąd niezasadnie pominął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości i rachunkowości. Okoliczności, na które miał zostać przeprowadzony dowód z opinii biegłego pozostawały irrelewantne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zaznaczyć bowiem należy, że nie mają znaczenia dla dokonywanej oceny takie okoliczności jak prawidłowość rozliczenia przez bank dokonanych wpłat, prawidłowość uruchomienia kredytu, w tym dokonanych przeliczeń według kursu kupna walut z tabeli banku oraz to czy sposób ustalania przez bank tabeli kursów walut był zgodny ze zwyczajem rynkowym i czy oparty jest na obiektywnych danych jak i pozostałe okoliczności objęte zakreśloną przez pozwanego (w punkcie 9.4) odpowiedzi na pozew – k. 52v-53v) tezą dowodową . Są to okoliczności obojętne na gruncie art. 385Analizowane postanowienia nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu, a także świadczeń kredytobiorców, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy. W szczególności nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Odmiennie niż twierdzi apelujący, postanowienia umowy dotyczące denominacji dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, a w konsekwencji – wysokości zobowiązań konsumenta. Zupełnie bezzasadne są twierdzenia skarżącego, iż umowa kredytu wprost wskazuje na jego wysokość. Wskazać należy, iż umowa kredytu denominowanego do waluty obcej sprowadza się do tego, że bank udziela kredytobiorcy kredytu w wysokości (...) (czy też w jakiejkolwiek innej walucie), ale wypłata tej kwoty następuje w PLN jako równowartość wskazanej w umowie określonej ilości (...). Tak więc w przypadku kredytu denominowanego do waluty obcej, kredytobiorca uzyskuje środki pieniężne w złotych, ale wysokość kredytu ustalona jest w walucie obcej, z tym że w momencie udostępniania kredytu czy jego transz, następuje przeliczenie z waluty obcej na złoty według kursu kupna na dzień udostępnienia kredytu czy jego transz (wówczas też bez wskazania, według jakiego kursu czy według ceny kupna czy sprzedaży waluty, z jakiego dnia, wartość kredytu czy udostępnianej transzy, mogła być inna od tej, jaką przewidywał kredytobiorca). Zatem złotowa wartość wypłaconego kredytu nie jest znana w chwili podpisania umowy kredytowej, gdyż jej wysokość zostanie ustalona w chwili faktycznego uruchomienia kredytu lub jego transzy i będzie uzależniona od kursu złotego względem waluty kredytu w tym dniu, który to kursy jest ustalany jednostronnie przez bank. Tym samym kwota kredytu ulega zmianie, gdyż faktycznie zostaje wypłacona kwota inna niż wskazana została w umowie kredytu w walucie (...).

Z powyższego wynika- wbrew twierdzeniom apelującego - że redagując w taki sposób postanowienia umowne pozwany niewątpliwie przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości świadczenia wypłaconego przez niego na rzecz kredytobiorców, a także rat kredytu poprzez wyznaczanie kursu kupna i sprzedaży (...) (nie wiążąc się zarazem względem konsumenta żadnymi weryfikowalnymi kryteriami ustalania). Kredytobiorca w tej sytuacji został narażony na arbitralność decyzji banku, a równocześnie, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej.

Ponadto dodać należy, że kwestionowane postanowienia umowy dotyczące denominacji nie zostały z powodami uzgodnione indywidualnie. Wbrew twierdzeniom pozwanego, sama okoliczność wyboru przez powodów rodzaju kredytu (waluty zadłużenia), a także sama akceptacja umowy kredytowej nie oznacza automatycznie, że postanowienia umowy odnoszące się do denominacji kredytu były z powodami indywidualnie uzgadniane i że konsument (tu powodowie) rzeczywiście mieli wpływ na jego treść. Sama okoliczność, że kredytodawca przy zawieraniu umowy wykorzystał opracowany przez siebie wzorzec umowny, wskazywało na brak indywidualnego uzgodnienia (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 15 stycznia 2015 r., w sprawie C-537/13 i z dnia 9 lipca 2020 r., w sprawie C-452/18). Zgodnie z treścią art. 3 ust. 2 w/w dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. W tej sytuacji, sama tylko okoliczność wyboru przez powodów rodzaju kredytu nie świadczy o możliwości jej wpływu na ostateczny kształt umowy w części dotyczącej klauzul przeliczeniowych. Pozwany (a to na nim jako przedsiębiorcy w relacji z konsumentami, jakimi bez wątpienia byli powodowie spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie) nie wykazał, że w tym konkretnym procesie zawierania umowy istniała możliwość negocjacji zasady denominacji i jej warunków.

Niewątpliwie, konstrukcja umowy była narzucona przez pozwanego według wzorca, zaś powodowie mogli umowę jedynie zaakceptować, gdyż w przeciwnym razie nie uzyskaliby kredytu. Zaś samo zapoznanie się przez powodów z treścią umowy oraz podpisanie umowy nie oznacza, że powodowie mieli wpływ na kształt umowy. Wskazane klauzule nie zostały przez nich uzgodnione z bankiem, nie było również możliwości negocjowania wskazanego kursu franka szwajcarskiego, a rola powodów w procesie zawierania umowy sprowadzała się w zasadzie do podjęcia decyzji o zawarciu lub odmowie zawarcia umowy przygotowanej uprzednio przez bank.

Podobnie, pozwany nie wykazał, iż w procesie zawierania umowy powodowie zostali w sposób prawidłowy poinformowani o ryzyku kursowym. Wskazać należy, iż wykładni art.4 ust.2 w/w dyrektywy Rady 93/13/EWG należy dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości (por. postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 grudnia 2021 roku, w sprawie C-670/20).

Pozwany w żaden sposób nie wykazał, że doszło do należytego wykonania obowiązku informacyjnego. Pozwany nie przedstawił żadnego należytego dowodu, że pozwany pouczył powodów o ryzyku walutowym w taki sposób, że prawidłowo poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty oraz oszacować konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. W związku z tym, uznać należy, iż jedynym dowodem na okoliczność informacji udzielonych powodom w tym zakresie są zeznania powoda i brak jest podstaw aby je podważać. Z treści tych zeznań wynika natomiast, że nikt powodom nie wytłumaczył jak będą dokładnie funkcjonowały klauzule przeliczeniowe i na czym polega cały mechanizm przeliczeniowy. Powodowie zrozumieli to w ten sposób, że (...) to będzie kwestia techniczna, a kredyt od początku miał być wypłacony i spłacony w złotówkach. Kredyt w (...) został powodom przedstawiony jako rozwiązanie najbardziej korzystane. Przy zawieraniu umowy podkreślano stabilność waluty (k. 310-310v). Nie ulega wątpliwości, że te zeznania pochodzą od osób najbardziej zainteresowanej korzystnym dla nich rozstrzygnięciem, niemniej jednak za ich wiarygodnością przemawia szerokie przeświadczenie społeczne o bezpieczeństwie kredytów frankowych. Skoro powodowie nie mieli pełnej wiedzy o zakresie ryzyka kursowego, nie sposób uznać, iż ich decyzja była świadoma.

Oczywiście, Sąd miał na uwadze, że wprowadzenie postanowień dotyczących denominacji kredytu pozwoliło na zaoferowanie konsumentom (powodom) niższego oprocentowania kredytu. Jednak dopuszczalność takiego rozwiązania uzależniona jest od równoczesnego wprowadzenia instrumentów, które pozwalałyby chronić konsumentów przed nadmiernym ryzykiem, jak również od spełnienia wszystkich wymogów związanych z udzieleniem pełnej i rzetelnej informacji o wszystkich skutkach wprowadzenia określonej konstrukcji. Tymczasem, jak wynika z zeznań strony powodowej, nie otrzymała ona informacji o tym, że na skutek zmian kursowych możliwy jest nieograniczony wzrost wyrażonego w złotówkach kapitału kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Oznacza to, że kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu określonej kwoty środków pieniężnych, którą winna wyznaczać kwota kapitału mu udostępnionego i wykorzystanego przez kredytobiorcę powiększonych o odsetki, których wysokość również szczegółowo musi zostać określona. Podkreślić należy, iż co do zasady ani przed dniem 26 sierpnia 2011 r., tj. przed dodaniem art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego, ani począwszy od tego dnia zawieranie umów o kredyt denominowany lub indeksowany nie było ustawowo zakazane. Zastosowanie klauzul waloryzacyjnych (walutowych) jest bowiem w umowie kredytu dopuszczalne co do zasady. Nie narusza ani zasady nominalizmu, ani też zasady swobody umów z art. 353 Wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji. Co do zasady zatem - w braku sanującego działania konsumenta - jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20).

W konsekwencji powyższych wywodów, wskazać należy, iż stosownie do treści art. 410 § 2 k.c. świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnego zobowiązania jest świadczeniem nienależnym, a tym samym zgodnie z art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. podlega zwrotowi jako korzyść majątkowa uzyskana bezpodstawnie kosztem świadczącego.

Ponadto, przy ocenie roszczenia powodów o zapłatę nie znajdzie zastosowania art. 411 pkt 1 k.c., skoro powodowie spełnili świadczenie w wykonaniu nieważnej umowy. Nie można bowiem zasadnie twierdzić, że powodowie spełniając świadczenie w trakcie obowiązywania umowy mieli świadomość, że nie byli do niego zobowiązani, a samo świadczenie wykonywane było w ramach nieważnej czynności prawnej.

Za niezasadny należało uznać zarzut art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c. Tu wskazać należy, że wymagalności roszczenia o zwrot świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz banku w wykonaniu nieważnej umowy uzależniona jest od podjęcia przez nich wiążącej decyzji co do skorzystania z możliwości stwierdzenia nieważności umowy. Zatem możliwe jest domaganie się odsetek za opóźnienie w zwrocie nienależnego świadczenia dopiero od tej daty przy uwzględnieniu obowiązku niezwłocznego spełnienia świadczenia po wezwaniu. Powodowie przed wniesieniem pozwu wezwali pozwanego do zapłaty konkretnie określonej kwoty tytułem nienależne pobranych świadczeń na podstawie nieważnej umowy kredytowej, zawartej w dniu 23 stycznia 2006 r., zakreślając siedmiodniowy termin do zapłaty od doręczenia wezwania (k. 38). Z wydruku śledzenia przesyłek wynika, że wezwanie strony powodowej zostało doręczone stronie pozwanej w dniu 25 sierpnia 2023 r. (k. 41), a zatem za początkową datę odsetek należało przyjąć dzień następny po upływie wyznaczonego - siedmiodniowego terminu do zapłaty w wezwaniu tj. 2 września 2023 r.

Na uwzględnienie nie zasługiwał także zarzut naruszenia art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. Zgłoszony przez apelującego zarzut zatrzymania nie zasługiwał na uwzględnienie. Zgodnie z art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaoferuje świadczenia wzajemnego albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. W myśl art. 497 k.c., przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. Wynika z powyższego niewątpliwie, że skorzystanie z prawa zatrzymania uzależnione jest od tego czy strony są zobowiązane do wzajemnych świadczeń, która to przesłanka nie została spełniona. Zwrócić bowiem należy uwagę, iż pozwany zgłosił zarzut zatrzymania świadczenia powodów na rzecz banku w zakresie kwoty 99.982,00 zł stanowiącej równowartość wypłaconego kapitału kredytu (k. 283-284). Tymczasem kredyt został w całości spłacony przez powodów w dniu 25 września 2020 r. (k. 142), a oni sami niniejszym powództwem domagali się jedynie zwrotu różnicy pomiędzy wszystkimi pobranymi przez bank ratami kapitałowo-odsetkowymi w łącznej wysokości 181.353,09 zł i 10,00CHF oraz pobranymi opłatami dodatkowymi w wysokości 1.797,06 zł (co łącznie daje kwotę 183.150,15 zł) , a kwotą udostępnionego kapitału tj. 99.982 zł. Oznacza to, że powodowie nie są zobowiązani do świadczenia wzajemnego, gdyż cała kwota kapitału (przedstawiona przez pozwanego do potrącenia) została już w całości przez bank pobrana od konsumentów w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Kwota kapitału kredytu w wysokości 99.982,00 zł nie była objęta przedmiotem sporu. On jest bezsporny i został w całości spłacony (zwrócony) przez stronę powodową. Zatem skoro, powodowie w niniejszej sprawie domagali się jedynie zwrotu różnicy między kwotą kapitału, a pobraną kwotą z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych, niezrozumiałym jest zgłaszanie zarzutu zatrzymania w zakresie kwoty, której druga strona się nie domaga. Bank nie może domagać się - w drodze zatrzymania - zabezpieczenia zwrotu pieniędzy, które de facto posiada (udzielony w ramach umowy kapitał został w całości spłacony).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego jako niezasadną, co uczynił na podstawie art. 385 k.p.c.(punkt I).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika reprezentującego powodów w wysokości 2.700 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935) (punkt II).

SSO Ewa Gatz-Rubelowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Ziółkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego Marta Owsianny
Data wytworzenia informacji: