Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Gz 28/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2016-03-31

Sygn. akt

VIII Gz 28/16

POSTANOWIENIE

Dnia

31 marca 2016r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędziowie :

SSO Marek Tauer

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Artur Fornal (sprawozdawca)

po rozpoznaniu w dniu

31 marca 2016 r.

w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku dłużnika

D. P.

o

ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej

na skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 9 grudnia 2015 r. (sygn. akt XV GU 211/15)

postanawia :

uchylić zaskarżone postanowienie i przekazać sprawę Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

Artur Fornal Marek Tauer Wiesław Łukaszewski

Sygn. akt VIII Gz 28/16

UZASADNIENIE

Dłużnik D. P. domagała się ogłoszenia własnej upadłości, jako osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej. W uzasadnieniu podniósł, że prowadził poprzednio działalność gospodarczą na własny rachunek, a wszystkie jego niezaspokojone zobowiązania związane są z tą działalnością. Dłużnik podkreślił, że jego niewypłacalność powstała z przyczyn losowych, niezależnych i niezawinionych (nietrafiona inwestycja w roku 2013), wskazał także, że nie posiada on majątku, a jego jedynym dochodem jest zasiłek dla bezrobotnych.

Postanowieniem z dnia 9 grudnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powyższy wniosek, a swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Dłużnik zarejestrował działalność gospodarczą pod nazwą (...) D. P. w dniu 1 listopada 2005 r., a w ramach tej działalności zostały zaciągnięte i nieuregulowane wymagalne zobowiązania pieniężne wobec następujących wierzycieli :

-

S. J. od dnia 10 października 2013 r. w kwocie 7.300 zł,

-

R. M. od dnia 7 grudnia 2013 r. w kwocie 10.580 zł,

-

(...) S.A. od 30 stycznia 2014 r. do 30 października 2014 r. w łącznej kwocie 10.627,16 zł,

-

(...) sp. z o.o. od 21 marca 2014 r. do 19 września 2014 r. w łącznej kwocie 140.312,04 zł,

-

(...) sp. z o.o. S.K.A. od dnia 5 listopada 2013 r. do 16 października 2014 r. w łącznej kwocie 97.050,93 zł, z tym, że kwota 23.436,95 zł. była wymagalna od 5 listopada 2013 r., natomiast kwota 23.523,29 zł. stała się wymagalna z dniem 20 grudnia 2013 r.,

-

(...) od 10 grudnia 2013 r. do 24 maja 2014 r. w łącznej kwocie 14.728,73 zł, z tym, że kwota 9.494,11 zł stała się wymagalna z dniem 21 grudnia 2013 r.,

-

(...) Bank (...) S.A. w kwocie 45.010,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 czerwca 2015 r.,

-

(...) w kwocie 1018 zł od dnia 15 października 2015 r.,

-

(...) w kwocie 31.885,57 zł od dnia 5 września 2015 r.,

-

(...) sp. z o.o. w kwocie 442,80 zł,

-

A. B. od dnia 20 listopada 2014 r. do dnia 20 stycznia 2015 r. w kwocie 627,30 zł.

Dłużnik posiada także wymagalne zobowiązania wobec M. P. (1), T. P., M. P. (2) w kwocie 12.000 zł tytułem zaległych alimentów (klauzula wykonalności nadana aktowi notarialnemu z dnia 8 kwietnia 2014 r.).

Sąd Rejonowy ustalił, że dłużnik stał się niewypłacalny w dniu 21 grudnia 2013 r., a zatem w czasie, gdy prowadził działalność gospodarczą. W tej dacie posiadał bowiem wymagalne zobowiązania wobec czterech wierzycieli, których dotąd nie zaspokoił (wobec S. J. od dnia 10 października 2013 r. w kwocie 7.300 zł, R. M. od dnia 7 grudnia 2013 r. w kwocie 10.580 zł, (...) sp. z o.o. S.K.A. w kwocie 23.436,95 zł od 5 listopada 2013 r. oraz w kwocie 23.523,29 zł. wymagalnej z dniem 20 grudnia 2013 r., (...) w kwocie 9.494,11 zł wymagalnej z dniem 21 grudnia 2013 r.).

W dniu 30 września 2014 r. dłużnik zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej, a z dniem 2 października 2014 r. został wykreślony z ewidencji działalności gospodarczej. Natomiast w dniu 31 sierpnia 2015 r. dłużnik złożył wniosek o ogłoszenie upadłości (jako przedsiębiorcy), oddalony przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy postanowieniem z dnia 14 września 2015 r. w sprawie XV GU 182/15, z tej przyczyny, że majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarczał na zaspokojenie kosztów postępowania.

Ustalone zostało ponadto, że obecnie dłużnik jest osobą bezrobotną, poszukuje pracy i nie posiada żadnego majątku.

Sąd Rejonowy zważył, że dłużnik pozostaje niewypłacalny – co jest przesłanką ogłoszenia upadłości konsumenckiej w świetle regulacji zawartej w art. 10 i 11 ust. 1 i art. 491 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze – trwale zaprzestał bowiem wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych jeszcze w grudniu 2013 r. (posiadał wówczas zadłużenie wobec czterech wierzycieli na łączną kwotę 74.334,35 zł). Obecnie wnioskodawcę obciążają długi w stosunku do dwunastu podmiotów, przy czym Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że większość z tych zobowiązań zostało zaciągniętych w związku z prowadzoną poprzednio przez dłużnika działalnością gospodarczą.

W ocenie Sądu pierwszej instancji pomimo zaistnienia wobec dłużnika przesłanki niewypłacalności ogłoszenie jego upadłości było niemożliwe z uwagi na zaistnienie przesłanki negatywnej określonej w art. 491 4 ust. 2 pkt 3 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze. Przepis ten stanowi, że Sąd oddali wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli w okresie 10 lat przed dniem zgłoszenia wniosku dłużnik mając taki obowiązek, wbrew przepisom ustawy nie zgłosił w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że przedsiębiorca jest zobowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości (art. 21 ustawy – ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze). W niniejszej sprawie stan niewypłacalności dłużnika powstał w dniu 21 grudnia 2013 r., zatem miał on obowiązek złożyć stosowny wniosek najpóźniej w dniu 4 stycznia 2014 r. Tymczasem dłużnik jako przedsiębiorca złożył wniosek o ogłoszenie upadłości dopiero w dniu 31 sierpnia 2015 r. a zatem z ponad półtorarocznym opóźnieniem, co więcej po upływie 11 miesięcy po zakończeniu działalności gospodarczej. Nie może być zatem kwestionowane, że niewypłacalność dłużnika powstała w trakcie prowadzenia przez niego działalności gospodarczej jak i fakt, iż wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnik jako przedsiębiorca nie złożył w terminie, choć przepisy prawa nakładały na niego taki obowiązek.

W ocenie Sądu Rejonowego w sprawie nie zaistniały także przesłanki do zastosowania zasady słuszności czy humanitaryzmu. W szczególności Sąd ten zauważył, że dłużnik jest osobą posiadającą możliwości zarobkowe, zaś odwołanie się do zasad generalnych odnosi się jedynie do wypadków szczególnie uzasadnionych, które w niniejszej sprawie nie zachodzą. Dłużnik nie przytoczył we wniosku, ani też w swych zeznaniach, żadnych okoliczności, które mogłyby przemawiać za zastosowaniem wobec niego tej szczególnej regulacji, a tych okoliczności, że jest on osobą bezrobotną, szukającą pracy i nie ma majątku nie można – w ocenie Sądu Rejonowego – poczytywać jako nadzwyczajnych. Okoliczności zaś, na które wskazywał dłużnik, stanowiące o przyczynach jego niewypłacalności nie mogą usprawiedliwiać faktu nie złożenia w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył dłużnik domagając się jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie art. 491 4 ust. 2 pkt 3 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze poprzez jego niezastosowanie, a tym samym błędne uznanie, że względy słuszności i humanitaryzmu nie przemawiają za ogłoszeniem jego upadłości.

Skarżący podkreślił, że z uwagi na swoją tragiczną sytuację materialną nie był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, a opisując przyczyny swojej niewypłacalności położył większy nacisk na pewne zdarzenia, które mogły jemu wydawać się ważniejsze z uwagi na ich niepowtarzalność jak np. katastrofa budowlana w centrum handlowym (...), które doprowadziły do jego niewypłacalności. Zakwalifikowanie jednak przez Sąd upadłościowy zachowania dłużnika, który wbrew przepisom ustawy nie zgłosił w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, jako wykluczającego ogłoszenie jego upadłości, bez wzięcia pod uwagę czynników zewnętrznych mających wpływ na podjęcie takiej decyzji, jest dla niego krzywdzące. Sąd ten nie rozpoznał ponadto dogłębnie pozytywnych przesłanek ogłoszenia upadłości konsumenckiej w świetle zasad słuszności i humanitaryzmu.

Dłużnik zwrócił uwagę, że przez cały okres prowadzenia działalności gospodarczej, tj. od roku 2005, rzetelnie regulował swoje zobowiązania wobec wszystkich wierzycieli, kontrahentów, także te o charakterze publicznoprawnym. Aż do końca roku 2013 nigdy nie zdarzało mu się nie płacić swoich zobowiązań, czy też występować o ich rozłożenie na raty lub umorzenie. W momencie zaś gdy pojawiły się trudności w terminowym regulowaniu zobowiązań dłużnik, będąc świadomy swojej sytuacji, podjął działania, które w jego ocenie mogły w najbliższym czasie przynieść jej rozwiązanie, a które ostatecznie nie przyniosły zamierzonego rezultatu. W ocenie dłużnika racjonalność podejmowanych przez niego wówczas działań mógłby ewentualnie ocenić biegły sądowy z zakresu zarządzania.

Powołując się na względy słuszności (powszechnie akceptowane normy moralne i etyczne), a także względy humanitarne (odnoszące się bezpośrednio do danej osoby, jego godności) skarżący wskazał, że Sąd powinien był dokonać oceny potencjalnych skutków rozstrzygnięcia oceniając ich dotkliwość dla dłużnika przez pryzmat braku ogłoszenia upadłości konsumenckiej a w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia brak takiej analizy. W tym kontekście dłużnik podniósł, że jako przedsiębiorca :

-

nie podejmował nadmiernego, niedopuszczalnego ryzyka (nie zaciągał nowych zobowiązań, ograniczył zakupy tylko do niezbędnie potrzebnych, związanych tylko i wyłącznie z działalnością punktu handlowego),

-

pomimo opisanych problemów regulował wszelkie należności pracownicze oraz publicznoprawne (zaległość wobec ZUS to składka z ostatniego miesiąca prowadzenia działalności przed wyrejestrowaniem działalności i dotyczy tylko składek za osobę dłużnika),

-

nie zaspokajał wybiórczo żadnego wierzyciela, podejmował natomiast próby negocjacji z największym wierzycielem ( (...) sp. z o.o. S.K.A.) w celu zawarcia, względnie restrukturyzację zadłużenia,

-

nie zatajał swojej sytuacji, informując kontrahentów o zmianie statusu majątkowego i perspektywach zaspokojenia długów,

-

dobrowolnie dokonał zwrotu ruchomości do leasingodawcy,

-

nie dopuścił się czynów mających na celu pokrzywdzenie wierzycieli (nie miały miejsca czynności prawne umniejszające jego majątek),

-

podejmował próby całkowitego zamknięcia, względnie czasowego zawieszenia działalności w galerii dzięki czemu nie generowałby się dodatkowe koszty (umożliwiłoby to ponowne rozpoczęcie działalności w kolejnym sezonie), a także restrukturyzacji przedsiębiorstwa (zmniejszył zatrudnienie, dokonał zmiany hurtowni na tańszą, ograniczał zużycie energii elektrycznej itp.),

-

nie unikał egzekucji przeprowadzonych w dwu postępowaniach komorniczych,

-

nie zaistniała szkoda po stronie wierzycieli na skutek niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie (w hipotetycznym postępowaniu upadłościowym wierzyciele nie otrzymaliby z majątku dłużnika zaspokojenia swoich wierzytelności, gdyż jako przedsiębiorca nie posiadał on majątku trwałego),

-

mimo popełnienia zaniechania w wykonaniu obowiązku ustawowego
określonego w art. 21 ust. 1 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze dłużnik „naprawił” swój błąd dopełniając obowiązku w terminie późniejszym,

-

dłużnik nie generował celowego zadłużenia po dacie niewypłacalności.

Dłużnik podniósł także, że po zaistnieniu stanu niewypłacalności podejmował działania zmierzające do znalezienia dodatkowej pracy aby uzyskany w ten sposób dochód przeznaczyć na dofinansowanie działalności gospodarczej. Od grudnia roku 2013, przez okres 25 miesięcy dłużnik wysłał ponad 250 odpowiedzi na oferty pracy, także gdy chodzi o pracę w innych lokalizacjach na terenie Polski. W odpowiedzi otrzymał tylko jedną propozycję podjęcia pracy, pod warunkiem jednak zgłoszenia działalności do ewidencji działalności gospodarczej (z uwagi na egzekucję komorniczą nie wchodziło to w grę). Po zakończeniu działalności dłużnik zarejestrował się jako osoba bezrobotna w urzędzie pracy, jednak z uwagi na wykształcenie oraz doświadczenie nie przedstawiono mu żadnej propozycji pracy. Niezależnie od powyższego przesłał także swoją ofertę do 7 agencji doradztwa personalnego, jednak po przedstawieniu mu jednej propozycji pracy i przesłaniu szczegółowych informacji potencjalny pracodawca wybrał inną osobę.

Skarżący wskazał, że główną przyczyną niemożności znalezienia pracy jest wiek dłużnika (52 lata, tj. zaliczanie się do grupy osób określanych mianem 50+) oraz prowadzenie przez prawie 10 lat własnej działalności gospodarczej. Zdaniem dłużnika można w tym zakresie mówić nawet o swoistej dyskryminacji kandydatów do pracy ze względu na wiek i to już na samym etapie rekrutacji do pracy. Pracodawcy często obawiają się przyzwyczajeń zawodowych osób w takim wieku, braku elastyczności, czy umiejętności. Przy braku oddłużenia jedyną możliwością zarabiania pieniędzy przez dłużnika jest zatrudnienie na podstawie umowy o pracę, jednak biorąc pod uwagę sytuację na rynku pracy dotyczącą osób w wieku 50+ znalezienie pracy przez dłużnika będzie graniczyć z cudem, czego od ponad dwóch lat doświadcza dłużnik. Z kolei w przypadku podjęcia własnej działalności jakikolwiek przychód z tego tytułu będzie zabierany przez komornika. W ten sposób tworzy się swoiste zamknięte koło, które może przerwać tylko śmierć dłużnika względnie jego oddłużenie. Nadto brak środków finansowych spowoduje narastanie kolejnych problemów finansowych dłużnika tj. wzrost zadłużenia alimentacyjnego na troje swoich dzieci. Może to w konsekwencji doprowadzić dłużnika do skazania za przestępstwo i odbywania kary pozbawienia wolności. Doprowadzić to może dłużnika na margines życia społecznego bez jakichkolwiek szans na normalne życie Odbije się to także na poziomie życia trojga dzieci dłużnika w wieku 5, 4 i 3 lat, w tym jednego adoptowanego.

Skarżący podniósł na koniec, że od roku 2006 ma problemy zdrowotne związane z kręgosłupem, a w roku 2013 przeszedł operację. Od tego momentu epizody te powtarzają się w mniejszej częstotliwości jednakże trwają one dłużej, przy czym niedowład stopy lewej jest objawem trwałym. Za każdym razem wiążą się one z kilkutygodniowym leżeniem i koniecznością rehabilitacji co na pewno zostanie źle odebrane przez pracodawcę przy założeniu, że dłużnik znajdzie pracę. Zakładając, że dłużnik miałby środki na spłatę zadłużenia i będzie pracował końca swojego życia (przy średniej życia mężczyzny wynoszącej 73 lata) musiałby dysponować miesięcznie kwotą ok. 10 tysięcy złotych brutto (uwzględniając wysokość odsetek), co jest kwotą całkowicie nierealną na polskim rynku pracy. Przy mniejszych zarobkach, biorąc pod uwagę iż egzekucja wierzytelności alimentacyjnych ma pierwszeństwo przed innymi, zadłużenie wobec wierzycieli nie będzie spłacane w wystarczającej wartości co w konsekwencji przełoży się na ciągle rosnący dług i zaciskającą się coraz bardziej spiralę zadłużenia, na brak perspektyw na przyszłość.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Zażalenie dłużnika jest uzasadnione, co skutkowało koniecznością uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi upadłościowemu do ponownego rozpoznania.

Nie budzą żadnych wątpliwości ustalenia Sądu pierwszej instancji, że dłużnik zaprzestał regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych co stanowi przesłankę ogłoszenia upadłości w świetle art. 10 i 11 ust. 1 w zw. z art. 491 2 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz.U. z 2015 r., poz. 233 – dalej jako „p.u.n.”), a także w zw. z art. 449 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2015 r., poz. 978 ze zm.). Wyjaśnić trzeba, że przepisy te znajdują zastosowanie w niniejszej sprawie, skoro wniosek wpłynął w niej przed dniem 1 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy musi jednak zauważyć, że w sprawie tej nie dokonano w sposób wyczerpujący i dogłębny analizy czy pomimo tego, że dłużnik, mając taki obowiązek jako przedsiębiorca, wbrew przepisom ustawy nie zgłosił w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, za przeprowadzeniem postępowania upadłościowego nie przemawiają jednak względy słuszności lub humanitarne (art. 491 4 ust. 2 pkt. 3 p.u.n.).

W tym zakresie Sąd upadłościowy poprzestał na ogólnikowym stwierdzeniu, że dłużnik jest osobą „posiadającą możliwości zarobkowe”, a także, że w swoim wniosku oraz zeznaniach nie przytoczył żadnych okoliczności mogących przemawiać za zastosowaniem wobec niego zasad słuszności i humanitaryzmu. Tymczasem, w ocenie Sądu Okręgowego, już sam wiek dłużnika (52 lata) sytuuje go w grupie osób mogących mieć szczególne problemy ze znalezieniem trwałego zatrudnienia. Pomimo podejmowanych ze strony państwa prób objęcia takich osób tzw. programami aktywizacyjnymi okolicznością powszechnie znaną jest, iż rzadko prowadzą one do trwałego wyjścia ich z bezrobocia. Trafnie wskazał dłużnik, że wśród pracodawców panują stereotypy dotyczące zatrudnienia osób starszych, które są rzekomo mniej wydajne, nieelastyczne, chorowite i nie chcą podnosić swoich kwalifikacji. Niechęć pracodawców bywa również spowodowana ochroną przed wypowiedzeniem umowy o pracę przewidzianą w Kodeksie pracy dla osób, którym brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego (art. 39 k.p.).

Znaczenie dla rozstrzygnięcia mają również okoliczności sprawy – które to Sąd pierwszej instancji winien z urzędu zbadać z tego powodu, iż dłużnik działał w nim bez udziału fachowego pełnomocnika (art. 5 i 232 k.p.c. w zw. z art. 35 p.u.n.) – z których może wynikać, iż jego zaniechanie w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie o którym mowa w art. 21 ust. 1 p.u.n. (tj. nie później niż w ciągu dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości) nie skutkowało dla wierzycieli żadną szkodą. W tym zakresie dłużnik podniósł, że z uwagi na brak jakiegokolwiek majątku rzeczowego hipotetyczne postępowanie upadłościowe również nie zostałoby wszczęte na skutek złożonego przez dłużnika w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, a to z powodu braku środków na koszty takiego postępowania (art. 13 ust. 1 p.u.n.). Sąd upadłościowy zaniedbał w tym zakresie wykorzystania w należyty sposób instytucji dowodu z wysłuchania dłużnika, który powinien przecież służyć wyjaśnieniu, także bez stosownej inicjatywy zainteresowanego, faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 299 k.p.c. w zw. z art. 30 ust. 1 i 2 p.u.n.).

Chociaż więc – także w toku sprawy upadłościowej – konieczne jest aby to uczestnicy wskazywali dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, a wykazywanie w tym zakresie inicjatywy co do zasady nie jest obowiązkiem a jedynie uprawnieniem sądu (art. 232 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 35 p.u.n.), to jednak wymóg zbadania w niniejszej sprawie przesłanek związanych z względami słuszności, czy też humanitaryzmu powodował, iż w okolicznościach tej konkretnej sprawy ustalenie z urzędu i wzięcie pod uwagę okoliczności związanych z zachowaniem dłużnika względem wierzycieli w okresie prowadzenia działalności, w tym także jego stanem majątkowym (w kontekście szkody lub jej braku dla kontrahentów) jak również możliwościami znalezienia stałej pracy i stanem zdrowia, było konieczne dla wydania prawidłowego orzeczenia (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2006 r., III CK 341/05, OSNC 2006, Nr 10, poz. 174, a ostatnio także z dnia 11 grudnia 2014 r., IV CA 1/14, OSNC 2015, Nr 12, poz. 149).

Nie należy zapominać, że zakaz ogłaszania upadłości przez Sąd w sytuacji opisanej w art. 491 4 ust. 2 pkt. 3 p.u.n. ma w założeniu pozbawić przedsiębiorcę, który nie dopełnił ww. obowiązków, możliwości umorzenia zobowiązań z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w trybie przepisów konsumenckich (art. 491 15 ust. 1 i art. 491 16 ust. 1 i 2 p.u.n.). Należy zauważyć, że zbliżony charakter – z uwagi na konieczność zbadania w toku postępowania czy dłużnik złożył w terminie wniosek o ogłoszenie upadłości – ma orzekanie zakazu prowadzenia działalności o którym mowa w art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. Przy orzekaniu powyższego zakazu, sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego (dłużnika) i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli (art. 373 ust. 2 p.u.n.). O tym bowiem, czy w ogóle i w jakim zakresie należy orzec zakaz decydować powinien także skutek zawinionego działania, a przede wszystkim to czy doszło do pokrzywdzenia wierzycieli (zob. F. Zedler [w] Prawo upadłościowe i naprawcze. K.W. Zakamycze, Kraków 2003, teza 7 do art. 373, str. 959).

W ocenie Sądu Okręgowego tożsame okoliczności należy w związku z powyższym badać przy ocenie przesłanki negatywnej ogłoszenia upadłości konsumenckiej o której mowa w art. art. 491 4 ust. 2 pkt. 3 p.u.n., stosowanie bowiem tego przepisu bez ich należytego zgłębienia sprzeciwiałoby się zasadom słuszności i humanitaryzmu. W nauce prawa słusznie podkreśla się również, że powyższa regulacja pozwala skorzystać dłużnikowi z dobrodziejstwa oddłużenia w sytuacjach gdy niewypłacalność była skutkiem okoliczności o charakterze obiektywnym (np. choroby, niezawinionej utraty źródeł zarobkowania i obiektywnej niemożność powrotu do poprzedniego stanu), a także gdy przemawiają za tym inne argumenty o charakterze społecznym, słusznościowym czy humanitarnym – które wynikać mogą przede wszystkim, lecz nie tylko, z aktualnej sytuacji dłużnika.

Rozstrzygnięcie zatem o żądaniu ogłoszenia upadłości – o czym stosownie do regulacji art. 54 ust. 2 w zw. z art. w zw. z art. 491 2 ust. 1 p.u.n. nie może orzec pozytywnie Sąd drugiej instancji – wymaga uzupełnienia postępowania dowodowego, przynajmniej poprzez powtórzenie w niniejszej sprawie dowodu z wysłuchania dłużnika (art. 30 ust. 1 p.u.n.), celem ustalenia istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności związanych z jego postawą względem wierzycieli oraz stanem majątkowym – i to zarówno w okresie poprzedzającym wystąpienie stanu niewypłacalności, jak i po tej dacie. Ustaleniu powinny także podlegać fakty dotyczące stanu zdrowia dłużnika oraz realnych możliwości podjęcia przez niego zatrudnienia (w kontekście podejmowanych w tym celu działań). Dopiero na tym tle Sąd upadłościowy będzie mógł ocenić czy biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności sam tylko wiek dłużnika może przesądzać o tym, iż względy słuszności i humanitaryzmu przemawiają za przeprowadzeniem postępowania upadłościowego.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy stosując odpowiednio przepisy art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Artur Fornal Marek Tauer Wiesław Łukaszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Marek Tauer,  SO Wiesław Łukaszewski ,  SR del. Artur Fornal (spr.)
Data wytworzenia informacji: