Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 138/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-09-10

Sygn. akt.

VIII Ga 138/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Ewa Gatz – Rubelowska (spr.)

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 15 kwietnia 2015r.sygn. akt VIII GC 1738/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

VIII Ga 138/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 26 września 2014 r. powód M. T. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółka Akcyjna kwoty 29555 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2011 r. do dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że G. J. zawarła z Ł. W. umowę o przeniesieniu prawa do odszkodowania w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 2 października 2011 r., w wyniku którego pojazd poszkodowanego został uszkodzony przez sprawcę, który był ubezpieczony u pozwanego w związku z zawarciem umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów. Następnie wierzytelność ta przeszła na powoda w związku z tym, że G. J. dokonała zbycia swojego przedsiębiorstwa na rzecz powoda. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu domagając się wypłat odszkodowania za uszkodzenie pojazdu. Pozwany wszczął postępowanie likwidacyjne i po jego przeprowadzeniu wyliczył odszkodowanie posługując się metodą tzw. szkody całkowitej. Pozwany wypłacił kwotę 20545 zł, jako różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed szkodą w wysokości 50.100 zł a wartością pojazdu uszkodzonego 29.555 zł. Powód nie zgodził się z takim stanowiskiem. W jego ocenie sposób rozliczenia szkody przez pozwanego jest niewłaściwy i nie znajduje uzasadnienia w świetle obowiązujących przepisów prawa. Na okoliczność ustalenia kosztu naprawy pojazdu, a także wartości pojazdu poszkodowanego na dzień zaistnienia szkody, tj. na dzień 2 października 2011 r. powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Powodowi należne są również odsetki ustawowe od kwoty roszczenia, co wynika z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Szkoda została zgłoszona w dniu 4 października 2011 r. i od dnia 4 listopada 2011 r. pozwany pozostaje w zwłoce.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów procesu i zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, że powód wystąpił z roszczeniem wobec pozwanego w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 2 października 2011 r. z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku w wyniku cesji poszkodowanego Ł. W.. Pozwany podniósł, że żądanie dopłaty odszkodowania na podstawie przedstawionego przez powoda kosztorysu jest nieuzasadnione. Przedmiotem sporu jest określenie rzeczywistych i niezbędnych kosztów naprawy pojazdu dla doprowadzenia do stanu sprzed wypadku. W przedstawionym przez stronę powodową kosztorysie dokonano kalkulacji kosztów z uwzględnieniem maksymalnych cen części i robocizny z narzutami wysoce specjalistycznych koncesjonowanych zakładów dealerskich. Przedstawiona kalkulacja nie stanowi dowodu poniesienia kosztów naprawy w określonej wysokości. Jest to jeden z wariantów kalkulacji kosztów i to w skrajnej wysokości, gdzie wartość ta jest w sposób oczywisty zawyżona. Faktyczną wysokość poniesionej szkody mogłyby określić jedynie rachunki za naprawę, które nie zostały przedstawione. Powód oświadczył, że stosownie do art. 363 k.c. wybrał naprawienie szkody poprzez przywrócenie stanu poprzedniego i neguje rozliczenie szkody dokonane przez pozwanego jako różnicę między wartością pojazd w stanie nieuszkodzonym a wartością pozostałości po szkodzie (50100 zł – 29555 zł). Pozwany podniósł, że ze względu na rodzaj i rozmiar uszkodzeń naprawa pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona i przekracza wartość pojazdu. Niezależnie od tego powód odmówił udokumentowania rzeczywistych kosztów za naprawę.

Wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 29.555 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2011 r. do dnia zapłaty.

Rozliczając koszty procesu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.695 zł. oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 255,01 zł tytułem nieuiszczonych wydatków.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 2 października 2011 r. stanowiący własność Ł. W. samochód marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został uszkodzony przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów u pozwanego.W dniu 4 października 2011 r. poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu.

Pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego ustalił, że w przedmiotowej sprawie zachodzi przypadek szkody całkowitej i wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 20.545 zł.

Sąd ustalił nadto, iż w dniu 10 lipca 2012 r. G. J. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...) nabyła wierzytelność przysługującą Ł. W. od pozwanego z tytułu przedmiotowej szkody komunikacyjnej a następnie w dniu 31 lipca 2013 r. G. J. zbyła swoje przedsiębiorstwo na rzecz M. T.. Tego samego dnia kupujący przyjął całość praw i obowiązków wynikających ze wskazanej umowy.

Zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji uzasadnione koszty naprawy pojazdu marki M. o numerze rejestracyjnym (...) z tytułu szkody zaistniałej w dniu 2 października 2011 r., przywracające pojazd do stanu sprzed szkody, według cen rynkowych na rynku lokalnymi przy użyciu do naprawy oryginalnych części zamiennych wynoszą 52.277,92 zł. Do kalkulacji naprawy przyjęto średnie stawki roboczogodzin stosowane w nieautoryzowanych warsztatach naprawczych branży motoryzacyjnej na lokalnym rynku na dzień powstania uszkodzeń za czynności naprawcze.

Z kolei wartość rynkowa w/w pojazdu przed szkodą z dnia 2 października 2011 r. z uwzględnieniem jego wyposażenia dodatkowego i korek mających wpływ na wartość pojazdu wynosiła 51.100 zł, a wartość o pojazdu w stanie uszkodzonym wynosiła 22.400 zł. Do kalkulacji przyjęto notowania wartości rynkowych z katalogu ,,Pojazdy Samochodowe – Wartości Rynkowe X – 2011” i korekty mające wpływ na wartość pojazdu,
a także analizy zbywalności uszkodzonego pojazdu.

Sąd Rejonowy zważył, iż powód na podstawie umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 10 lipca 2012 r., z uwzględnieniem umowy sprzedaży przedsiębiorstwa z dnia 31 lipca 2013 r., wszedł w ogół praw poszkodowanego Ł. W. związanych ze szkodą dotyczącą uszkodzenia w dniu 2 października 2011 r. pojazdu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...).

Poza sporem w sprawie w ocenie Sądu pozostawał fakt naprawy przez poszkodowanego pojazdu, a także przyznania i wypłacenia poszkodowanemu przez pozwanego odszkodowania w kwocie 20.545 zł.

Wobec ustalenia odpowiedzialności pozwanego co do zasady za zaistniałą szkodę sporna w ocenie Sądu I instancji w sprawie pozostała w istocie kwestia wypłaty powodowi odszkodowania za naprawę pojazdu ponad kwotę odszkodowania przyznanego poszkodowanemu przez pozwanego, a zarazem ustalenia czy mamy do czynienia w niniejszej sprawie ze szkodą całkowitą.

Mając na względzie, że rozstrzygnięcie sprawy wymagało uzyskania wiadomości specjalnych Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 16 stycznia 2015 r. dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej J. M. na okoliczność ustalenia uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) uszkodzonego w dniu 2 października 2011 r., przywracających pojazd do stanu sprzed szkody i ustalenia wartości tego pojazdu przed szkodą, a nadto ustalenia także wartości pojazdu uszkodzonego w wyniku zaistniałej szkody w przypadku ustalenia przez biegłego, że szkoda jest szkodą całkowitą.

W/w biegły sądowy ustalił, że koszty naprawy pojazdu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z tytułu szkody zaistniałej w dniu 2 października 2011 r., dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych według cen rynkowych na lokalnym rynku wynoszą 52.277,92 zł. Z kolei wartość rynkowa pojazdu przed szkodą z uwzględnieniem wyposażenia dodatkowego oraz korekt mających wpływ na wartość pojazdu ustalona została przez biegłego na 51.100 zł, a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym po szkodzie z dnia 2 października 2011 r. na 22400 zł

Dalej zdaniem Sądu I instancji w myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 w/w ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej.

Odnosząc powyższe przepisy do ogólnych norm prawa cywilnego Sąd wskazał, że zgodnie z treścią art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże tylko w sytuacji gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Stosownie do cytowanego przepisu naprawienie szkody może polegać albo na restytucji naturalnej albo na zapłacie odszkodowania naturalnego. Wyboru, o którym mowa w § 1 art. 363 k.c. dokonuje się przez złożenie stosownego oświadczenia drugiej stronie. Przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę.

W ocenie Sądu Rejonowego powszechnie przyjmuje się, iż w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje zaś w podstawowy sposób art. 361 k.c. Nakłada on, co do zasady na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź (także) korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano.

W niniejszym stanie faktycznym mamy do czynienia zdaniem Sądu I instancji z wypadkiem komunikacyjnym i powstałą w ten sposób szkodą majątkową – szkodą całkowitą. Pojazd należący do poszkodowanego uległ uszkodzeniu – i co za tym idzie – naprawienie doznanego w ten sposób przez powoda uszczerbku, mając na uwadze umowę sprzedaży wierzytelności z dnia 31 lipca 2013 r. przez Ł. W. i umowę sprzedaży przedsiębiorstwa z dnia 31 lipca 2013 r. przez G. J., wymaga zapłacenia określonej sumy pieniężnej.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., sygn. III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51, którą kierował się orzekający w niniejszej sprawie Sąd „odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”. Właściciel uszkodzonego pojazdu może żądać przywrócenia stanu poprzedniego poprzez naprawę samochodu. Ubezpieczyciel nie może mu narzucić innej formy odszkodowania, w szczególności polecającej na tym, by poszkodowany poddał kasacji uszkodzony pojazd i poprzestał na odszkodowaniu w postaci różnicy między wartością pojazdu przed wypadkiem a ceną tzw. pozostałości. Wyłącznie gdyby naprawa okazała się niemożliwa, albo pociągała za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ograniczałoby się do takiej formy odszkodowania (zob. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1970 r., sygn. II CR 371/70, OSNCP 1971, nr 5, poz. 93, z dnia 20 lutego 1981 r., sygn. I CR 17/81, OSNC 1981, nr 10 poz. 199 i z dnia 11 czerwca 2003 r., sygn. V CKN 308/01, Lex nr 157324).

Sąd Rejonowy podkreślił przy tym , że w niniejszej sprawie pozwany nie kwestionował faktu naprawy pojazdu przez powoda, a zarzucał jedynie brak udokumentowania poniesionych rzeczywiście kosztów naprawy.

Niezależnie od powyższego Sąd wskazał, iż naprawa uszkodzonego pojazdu nie jest warunkiem wypłaty odszkodowania, gdyż istotne znaczenia ma sam fakt powstania szkody, a nie jej naprawienie.

Sąd Rejonowy nadto podzielił w całości stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., sygn. V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15, że brak byłoby ekonomicznego uzasadnienia dokonania naprawy pojazdu w sytuacji, gdyby koszt takiej naprawy znacznie przekraczał wartość samochodu przed wypadkiem. W takim przypadku przywrócenie stanu poprzedniego pociągałoby za sobą dla poszkodowanego nadmierne koszty (art. 363 § 1 k.c.).

Nie ulega przy tym wątpliwości w ocenie Sądu, że szkodę należy rozpatrywać jako różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego po zaistnieniu zdarzenia sprawczego, a stanem, który by istniał bez tego zdarzenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1970 r., sygn. II CR 371/70, OSNC 1971, nr 5, poz. 93 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2010 r., sygn. V CSK 78/10, Lex nr 677911). Wobec tego górną granicą odpowiedzialności za szkodę majątkową jest wartość uszkodzonego mienia, czyli w rozpatrywanej sprawie wartość pojazdu przed szkodą z dnia 2 października 2011 r.

Koszty naprawy pojazdu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) przewyższają w ocenie Sądu I instancji jego wartość przed szkodą bez wątpienia nieznacznie i w ocenie Sądu Rejonowego są one kosztami ekonomicznie uzasadnionymi.

G. odpowiedzialności za szkodę majątkową w tej sytuacji stanowi wartość uszkodzonego mienia, czyli wartość pojazdu sprzed szkody, a więc w niniejszej sprawie kwota 51.100 zł.

Podsumowując soje rozważania Sąd stwierdził, iż , jeśli koszt naprawy jest zbliżony do wartości pojazdu sprzed szkody, pozwany nie może domagać się ograniczenia poszkodowanego w jego uprawnieniu do władania własnością poprzez żądanie odstąpienia od ekonomicznie nieuzasadnionej naprawy pojazdu, a tym samym ograniczenia własnej odpowiedzialności odszkodowawczej do różnicy pojazdu przed szkodą i jego pozostałości po szkodzie. Wobec tego Sąd, uwzględniając opinię biegłego J. M. i wcześniej wypłacone poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 20545, w pkt 1 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 29555 zł.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 k.c. i mając na uwadze treść art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 4 listopada 2011 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiódł pozwany zaskarżając go w pkt. 1 ponad kwotę 8.155 zł.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił ;

-naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwą jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisów art. 361 § 1 k.c. i art. 363 k.c. poprzez uznanie , iż błędne jest rozliczenie szkody w pojeździe M. (...) o nr (...) jako całkowitej i uznanie , iż zakres odpowiedzialności pozwanej obejmuje koszty naprawy pojazdu ponad wartość pojazdu sprzed szkody

-niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy przez uznanie jako fakt dokonania naprawy pojazdu przez poszkodowanego

-przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów a przez to naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak dokonania wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego , co doprowadziło do uznania, iż jest ekonomicznie uzasadniona naprawa pojazdu M. (...) w sytuacji kiedy koszt naprawy pojazdu jest znacznie wyższy od wartości pojazdu sprzed szkody a biegły uznaje charakter szkody jako całkowitej.

W uzasadnieniu apelacji pozwany nadto wskazał, iż rozstrzygnięcie Sądu I instancji prowadzi do wzbogacenia strony powodowej, gdyż zasądzona kwota wykracza poza rzeczywisty uszczerbek w majątku poszkodowanego i stanowi bezpodstawne wzbogacenie powoda.

Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji i oddalenie powództwa ponad kwotę 8.155 zł. oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za I i II instancję według norm przepisanych. Ewentualnie apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania .

W odpowiedzi na apelacje powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany wskazał, iż Sąd I instancji w prawidłowy sposób przeprowadził postępowanie dowodowe, wysnuł prawidłowe wnioski i wydał orzeczenie odpowiadające obowiązującemu prawu. Zdaniem pozwanego nie doszło w sprawie do naruszenia przepisu art. 361 § 2 k.c.

Sąd Okręgowy zważył co następuje;

Apelacja nie była uzasadniona i podlegała oddaleniu.

Na wstępie czynionych tu rozważań stwierdzić należało, że w ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego, bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o której mowa w treści art. 233 § 1 k.p.c. . Wobec tego Sąd Okręgowy podziela poczynione ustalenia Sądu I instancji, zatem nie ma potrzeby szczegółowego ich powtarzania w niniejszym uzasadnieniu .

Wbrew argumentacji powoda nie miało miejsca podniesione w apelacji naruszenie prawa materialnego polegającego na niewłaściwej wykładni przepisów art. 361 § 1 k.c.

W pierwszej kolejności zważyć należy, iż zgodnie z art. 361 § 1 k.c. poszkodowany może wybrać czy naprawienie szkody ma nastąpić przez przywrócenie stanu poprzedniego, czy przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Nie budzi zatem wątpliwości w niniejszej sprawie, że skoro właściciel uszkodzonego pojazdu żąda przywrócenia stanu poprzedniego poprzez naprawę pojazdu, ubezpieczyciel nie może mu narzucić innej formy odszkodowania - w szczególności polegającej na tym , by poszkodowany poddał złomowaniu uszkodzony pojazd i poprzestał na odszkodowaniu w postaci różnicy między wartością samochodu przed wypadkiem a ceną tzw. pozostałości. Wyłącznie w sytuacji gdyby naprawa taka okazała się niemożliwa , albo pociągała za sobą nadmierne trudności lub koszty , roszczenie poszkodowanego ograniczałoby się do takiej formy odszkodowania (zob. uzasadnienie Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2003 VCKN 308/01, Lex nr 157324).

Wykładnia przepisów art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel , w ramach umowy odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu powinien ustalić odszkodowanie w kwocie , która zapewnia przywrócenie do stanu poprzedniego a jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu.

Ustalona w niniejszej sprawie na podstawie opinii biegłego wartość wydatku koniecznego dla naprawy przedmiotowego pojazdu wynosiła według cen części oryginalnych na rynku lokalnym kwotę 52.277,92 zł. , zaś wartość pojazdu przed szkodą biegły wycenił na kwotę 51.100 zł. Zatem wartość naprawy przedmiotowego pojazdu przekraczała jego wartość sprzed wypadku o 1.277,92 zł. to jest o 2,3 %.

Nie ulega zatem wątpliwości w ocenie Sądu Odwoławczego, iż w rozpatrywanej sprawie Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż naprawa uszkodzonego pojazdu nie będzie ani niemożliwa ani także nie poniesie za sobą nadmiernych trudności czy kosztów, gdyż koszt naprawy jest zbliżony do wartości pojazdu sprzed szkody.

Ponadto ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest pogląd , że naprawa uszkodzonego pojazdu nie jest warunkiem wypłaty odszkodowania, bo istotne znaczenie ma sam fakt powstania szkody, a nie jej naprawienie. ( por. uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 IIICZP 68/01, OSNC 2002,nr 6, poz. 74, oraz uchwała z 17 maja 2007, IIICZP 150/06, OSNC 2007, nr 10, poz. 144). Uznając zasadność takiego stanowiska ocenić należy za niesłuszny zarzut apelacyjny podniesiony przez pozwanego niewyjasnienia wszystkich okoliczności sprawy poprzez uznanie jako fakt dokonania naprawy pojazdu przez poszkodowanego.

Odnosząc się zaś do zarzutu pozwanego sformułowanego w uzasadnieniu apelacji, iż rozstrzygniecie Sądu I instancji prowadzi do wzbogacenia strony powodowej pamiętać też należy, iż stosownie do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r. III CZP 80/11 ( Lex nr 1129783) tylko jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że naprawa prowadzi do wzrostu wartości pojazdu odszkodowanie może ulec obniżeniu odpowiadającemu temu wzrostowi. Sąd Najwyższy zatem wypowiedział się na temat rozkładu ciężaru dowodu co do ewentualnego wzbogacenia poszkodowanego po naprawie. Tymczasem w okolicznościach przedmiotowej sprawy pozwany nie zaoferował żadnych wniosków dowodowych w tym zakresie.

Z tych względów –w ocenie Sądu Okręgowego- przyjąć należało, że nie doszło w niniejszej sprawie do naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego oraz prawa procesowego w zakresie opisanym wyżej . W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Odwoławczy orzekł w przedmiocie kosztów postępowania odwoławczego zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł.( art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.) pozwany bowiem przegrał postępowanie apelacyjne. Kwota ta odpowiada wynagrodzeniu pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym § 2 w zw. z § 6 pkt 3 w zw. § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu - Dz.U. z 2013 r., poz. 490 j.t.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Wojciech Wołoszyk,  SO Wiesław Łukaszewski
Data wytworzenia informacji: