VIII Ga 131/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-08-21

Sygn. akt

VIII Ga 131/15

POSTANOWIENIE

Dnia21 sierpnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Artur Fornal

Protokolant

Izabela Rogińska

po rozpoznaniu w dniu

21 sierpnia 2015r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku (...) w N.

przy udziale M. Z.

o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej

na skutek apelacji uczestniczki M. Z.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 16 kwietnia 2015r. sygn. akt XV Gzd 85/14

postanawia :

oddalić apelację.

Sygn. akt VIII Ga 131/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, uwzględniając wniosek złożony przez (...) reprezentowany przez (...) w N., pozbawił M. Z. prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu na okres 3 lat.

Wydając powyższe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji ustalił, że uczestniczka prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...) w S., a przedmiotem działalności jej przedsiębiorstwa jest naprawa pojazdów oraz przewóz ładunków ponadnormatywnch. W związku z prowadzoną przez nią działalnością – według stanu na dzień złożenia wniosku, tj. 15 grudnia 2014 r. – nie były wykonane przez uczestniczkę wymagalne zobowiązania wobec (...) z tytułu zobowiązań podatkowych w kwotach : 219.063,80 zł tytułem należności głównej oraz 14.471 zł tytułem odsetek. Sąd Rejonowy ustalił, że zobowiązania z tego tytułu narastały od lipca roku 2013, według zaś stanu na dzień 5 marca 2015 r. wraz z odsetkami wynosiły one ponad 242.000 zł. Powyższe zobowiązania są przedmiotem postępowania egzekucyjnego, w trakcie którego – w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. – wyegzekwowano od uczestniczki łącznie kwotę 81.432,06 zł oraz dokonano zajęcia pojazdów I. (...) nr rej. (...) i naczepy (...) nr rej. (...).

Ustalone zostało ponadto, że uczestniczka posiada nieuregulowane wymagalne zobowiązania wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za okres od czerwca 2013 r. z następujących z tytułu składek : na ubezpieczenie społeczne w kwocie 12.949,62 zł, na ubezpieczenie zdrowotne w kwocie 5.521,50 zł, na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w kwocie 486,16 zł oraz z tytułu kosztów upomnień przedegzekucyjnych w kwocie 87,20 zł, a także kosztów postępowania egzekucyjnego w kwocie 531,90 zł. Nadto uczestniczka posiada niewykonane wymagalne zobowiązanie z tytułu zakupu samochodu marki I. (...) z 2013r., na kwotę ok. 44.000 zł, które także jest przedmiotem postępowania egzekucyjnego.

Sąd pierwszej instancji ustalił także, że M. Z. nadal prowadzi działalność gospodarczą. Zatrudnia ona obecnie dwóch pracowników, od których wynagrodzeń nie opłaca składek ZUS. Uczestniczka pozostaje właścicielką pojazdów I. (...) nr rej. (...) i R. (...) nr rej. (...), a także naczepy (...) nr rej. (...). Uczestnika nie składała dotychczas wniosku o ogłoszenie własnej upadłości, a postępowanie w tym przedmiocie nie zostało również wszczęte na wniosek jej wierzycieli. Sąd Rejonowy ustalił nadto, że we wrześniu 2014 r. uczestniczka spłacił zadłużenie swojej matki E. Z. z tytułu należności podatkowych w kwocie 16.800 zł.

Odnosząc się do powyższych ustaleń – dokonanych na podstawie przedłożonych przez wnioskodawcę oraz uczestniczkę dokumentów, a także w oparciu o uznane za wiarygodne zeznania samej uczestniczki – Sąd Rejonowy zauważył, że uczestniczka nie kwestionowała co do zasady istnienia zadłużenia, a różnice w jego wysokości podawane przez wnioskodawcę i uczestniczkę spowodowane były narastaniem odsetek i sposobem zaliczania ściągniętych kwot na istniejącą wierzytelność.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, a także pełnienia związanych z tym funkcji może zostać orzeczony na okres od trzech do dziesięciu lat m.in. wobec osoby, która ze swej winy, będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie dwóch tygodni od dnia zaistnienia do tego podstawy (art. 373 ust. 1 pkt. 1 w zw. z art. 21 ust. 1 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze). Niezależnie od występujących w orzecznictwie kontrowersji dotyczących tego, czy dla zaistnienia takiej podstawy – w postaci niewypłacalności (art. 11 ust. 1 ww. ustawy) – nieistotny jest rozmiar niewykonanych przez dłużnika zobowiązań, czy też o niewypłacalności można mówić dopiero wtedy, gdy dłużnik z braku środków przez dłuższy czas nie wykonuje przeważającej części swoich zobowiązań, Sąd Rejonowy wskazał na treść art. 12 ust. 1 ww. ustawy, z którego wynika, że nie można oddalić wniosku o ogłoszenie upadłości, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań przekroczy trzy miesiące.

Mając to na uwadze Sąd pierwszej instancji uznał, że podstawy do ogłoszenia upadłości uczestniczki istniały już od sierpnia roku 2013 r., nie regulowała ona bowiem swoich zobowiązań wobec ZUS od czerwca tego roku, a wobec Skarbu Państwa od lipca. Nadto według zeznań uczestniczki jej zobowiązanie z tytułu zapłaty za samochód I. (...) również istnieje od roku 2013. Dłużniczka nie przytoczyła przy tym żadnych okoliczności, które spowodowały niemożność złożenia przez nią wniosku o ogłoszenie upadłości w tamtym okresie. Jej twierdzenia, że nie ona złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości, bo nie było takiego powodu, Sąd Rejonowy ocenił jako bezpodstawne, gdyż to nie przedsiębiorca, który zaprzestał płacenia długów, ale sąd powinien ocenić czy zaszły przesłanki do ogłoszenia upadłości.

W ocenie Sądu Rejonowego niezłożenie przez uczestniczkę wniosku o ogłoszenie upadłości prowadziło jedynie do pogłębienia niewypłacalności i zwiększenia pokrzywdzenia wierzycieli, czego przejawem jest wzrost zadłużenia polegający na narastaniu odsetek oraz kosztów egzekucyjnych. Uczestniczka nie wykazała ponadto, iż dysponuje środkami na pokrycie swych zobowiązań, mając zaś nieuregulowane własne zobowiązania, dokonała ona spłaty zobowiązań podatkowych swojej matki, co może znajdować uzasadnienie moralne, lecz w świetle prawa stanowi działanie krzywdzące własnych wierzycieli.

Oceniając stopień zawinienia uczestniczki w braku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie określonym w ustawie Sąd Rejonowy podkreślił, że prowadząc działalność gospodarczą miała ona pełną świadomość tego, że zobowiązania wobec wnioskodawcy i innych podmiotów nie są regulowane. Wskazując, że działalność gospodarcza powinna być prowadzona w sposób profesjonalny i zawodowy, a złożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości jest wymogiem o charakterze zupełnie podstawowym, Sąd ten podkreślił, że sankcja w postaci orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ma odstraszać i zabezpieczać przed lekceważeniem prawnych rygorów prowadzenia działalności gospodarczej, zabezpieczać przed wyrządzeniem szkody wierzycielom, a wreszcie ma eliminować z obrotu gospodarczego osoby, które nie są w stanie sprostać podstawowym wymaganiom prowadzenia działalności gospodarczej ustanowionym w interesie każdego z uczestników obrotu gospodarczego. Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że o tym, czy i w jakim zakresie należy orzec zakaz decydować powinien także skutek zawinionego działania, a zatem ta okoliczność czy doszło do pokrzywdzenia wierzycieli. Dojść jednak do tego może nie tylko poprzez samo pomniejszenie majątku dłużnika, ale również w sytuacji, gdy wzrosła wartość niewykonanych zobowiązań. Taki skutek swojego zaniedbania uczestniczka, w ocenie tego Sądu, powinna co najmniej przewidywać, stanowił on bowiem logiczne i nieuniknione tego następstwo. Mając to na uwadze Sąd pierwszej instancji uznał jednak, że brak jest dostatecznych podstaw do przypisania uczestniczce winy umyślnej w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, co uzasadniało orzeczenie zakazu o którym mowa w art. 373 ust. 1 pkt 1 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze w wymiarze lat trzech.

Apelację od powyższego postanowienia wniosła uczestniczka M. Z. zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzuciła :

1.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wobec naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny, z pominięciem dowodów przedłożonych przez uczestniczkę, a dotyczących dokonywanych przez nią wpłat na poczet zadłużenia,

2.  niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia wskutek naruszenia przepisów postępowania, tj. :

a) art. 217 § 1 k.p.c. przez bezzasadnie oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z wpłat dokonanych na rzecz wnioskodawcy oraz złożonych zabezpieczeń majątkowych, mimo że okoliczności, na które dowody te zgłoszono nie zostały wyjaśnione,

b) art. 328 § 2 k.p.c. przez niewskazanie w uzasadnieniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w zakresie dowodów przedstawionych przez uczestniczkę.

Apelująca powołała nową okoliczność – fakt zawarcia w dniu 5 maja 2015 r. przedwstępnej umowy darowizny – której nie mogła powołać przed Sądem pierwszej instancji. Podniosła, że wobec treści tej umowy będzie miała możliwość uregulowania swoich zobowiązań.

Wskazując na powyższe uczestniczka wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku, a także o zasądzenie od wnioskodawcy kosztów postępowania. Podniosła, że materiał dowodowy nie został przez Sąd pierwszej instancji zebrany w całości, co skutkować miało niemożnością dokonania istotnych dla rozstrzygnięcia ustaleń. Gdyby bowiem Sąd ten wziął pod uwagę dowody przedstawione przez uczestniczkę zmniejszeniu uległaby kwota zadłużenia, a tym samym ocena dysponowania przez nią środkami na pokrycie zobowiązań. Ponadto zawarta obecnie przez uczestniczkę ze swoim ojcem umowa przedwstępna darowizny świadczy o tym, że będzie ona mogła przedstawić wnioskodawcy majątek o wartości 260.000 zł w celu dokonania na nim zabezpieczeń majątkowych. Ponadto uczestniczka zadeklarowała, że co miesiąc będzie wpłacała kwotę 5.000 zł na poczet zadłużenia. Wyjaśniła przy tym, że nie składała wniosku o ogłoszenie upadłości, z uwagi na fakt, że jej zaległości płatnicze były jedynie przejściowymi trudnościami. Podniosła również, że orzeczenie względem niej zakazu spowoduje, iż wierzyciele nie zostaną zaspokojeni, a można temu zapobiec poprzez umożliwienie jej dalszego prowadzenia działalności w celu uregulowania zadłużenia, z uwzględnieniem nowego majątku.

  Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja uczestniczki okazała się bezzasadna.

Nie budzą żadnych wątpliwości istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którymi niewypłacalność, jako podstawa do ogłoszenia upadłości uczestniczki M. Z., istniała już od roku 2013. Począwszy od drugiej połowy tego roku uczestniczka nie regulowała bowiem swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, a prawidłowość takich ustaleń znajduje oparcie przede wszystkim w jej własnych twierdzeniach przedstawionych w toku niniejszego postępowania.

Z zeznań uczestniczki wynikało przede wszystkim, że od ok. 2013 obciąża ją zadłużenie z tytułu podatków w kwocie ok. 120.000 zł (w ciągu roku 2014 spłacić miała z tego tytułu kwotę ok. 100.000 zł). Podała ona również, że w roku 2013 powstał jej dług z tytułu zapłaty za nabycie samochodu I. (...) w kwocie ok. 44.000 zł (egzekwowany przez wierzyciela na drodze egzekucji), a ponadto potwierdziła, że od roku ma zadłużenie względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ( zob. k. 109 akt sprawy). W świetle powyższego to, że Sąd Rejonowy nie odniósł się w uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia do przedłożonych przez uczestniczkę dowodów wpłat z dnia 16 stycznia 2015 r. i z dnia 30 stycznia 2015 r. – na kwoty 1876,20 zł, 123,80 zł, 4.733,30 zł i 266,70 zł, tj. łącznie na kwotę 7.006,30 zł ( k. 103 i 119 akt sprawy) – nie mogło mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia. Sąd ten uwzględnił przedłożone jednocześnie przez uczestniczkę zaświadczenie potwierdzające fakt wyegzekwowania od niej w ciągu roku 2014 kwoty 81.432,06 zł ( k. 101 akt sprawy), a przedłożony przez uczestniczkę protokół zajęcia w toku egzekucji pojazdów I. (...) nr rej. (...) i naczepy (...) nr rej. (...) ( k. 100 akt sprawy) potwierdza jedynie prawidłowość ustaleń Sądu Rejonowego co do stanu majątkowego dłużniczki.

Zauważyć trzeba, że uczestniczka w toku rozprawy przed Sądem pierwszej instancji nie zaprzeczyła prawdziwości twierdzeń wnioskodawcy, że według stanu na dzień 5 marca 2015 r. wysokość jej zadłużenia z tytułu podatków wynosiła kwotę 242.000 zł ( k. 109 akt sprawy). Podobnie w toku rozprawy odwoławczej – reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego – nie odniosła się ona do przestawionego wykazu zadłużenia, według stanu na dzień 21 sierpnia 2015 r. na kwoty : 221.805,20 zł z tytułu podatku VAT oraz 65.707,90 zł z tytułu podatku dochodowego ( k. 166 i 167 akt sprawy). W ocenie Sądu Okręgowego uzasadnia to uznanie tych twierdzeń za przyznane i w konsekwencji nie wymagające dowodu (art. 230 i 229 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Podkreślić należy, że fakt prowadzenia od roku 2013 egzekucji przeciwko dłużniczce przez kilku wierzycieli i dokonywania w jej toku zajęć składników majątkowych potwierdza prawidłowość stanowiska Sądu pierwszej instancji, że zaprzestanie regulowania przez uczestniczkę zobowiązań nie ma charakteru przejściowego. Sąd Okręgowy podziela pogląd, że uczestniczka, mając taki obowiązek, wbrew przepisom ustawy nie zgłosiła w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Zgodnie z regulacją art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz.U. z 2015 r., poz. 233 – dalej jako „p.u.n.”) niewypłacalny dłużnik jest obowiązany zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości., nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości w postaci niewypłacalności (art. 11 ust. 1 p.u.n.). Stan niewypłacalności zachodzi zaś z pewnością wówczas dłużnik z braku środków przez dłuższy czas nie wykonuje przeważającej części swoich zobowiązań (zob. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2011 r., V CSK 211/10, OSNC – ZD 2011, Nr 4, poz. 77).

Podkreślić trzeba, że skoro już w drugiej połowie roku 2013 uczestniczka nie była w stanie uregulować w całości swoich zobowiązań pieniężnych wobec kilku wierzycieli w tak znaczących kwotach to, pomimo uregulowania części długu, bieżące zobowiązania nie były spłacane w terminie i narastała zaległość z tytułu odsetek. W ocenie Sądu Okręgowego nie może to świadczyć o tym, iż dłużniczka miała jedynie przejściowe problemy w regulowaniu swoich zobowiązań, nawet gdyby uwzględnić jej twierdzenia, że jest winna Urzędowi Skarbowemu nie przeszło 200.000 zł, lecz „jedynie” kwotę ok. 100.000 zł. Łącznie z kwotą ok. 44.000 zł z tytułu niezaspokojonej od roku 2013 ceny nabycia samochodu I. (...) oraz ok. 20.000 zł z tytułu zadłużenia wobec ZUS ( zob. k. 109 v.) w dalszym ciągu byłyby to kwoty o znacznej wartości nieregulowane przez okres około dwóch lat.

Także i w ocenie Sądu drugiej instancji uczestniczka prowadząc własną działalność gospodarczą musiała mieć świadomość tego, że nie jest w stanie zapłacić swoim wierzycielom tak znaczących kwot. Należy również podkreślić, że dłużniczka posiada majątek, który – w przypadku ogłoszenia w terminie jej upadłości – umożliwiłby z pewnością przynajmniej częściowe i szybsze zaspokojenie roszczeń wierzycieli (art. 2 ust. 1 p.u.n.), niż w toku prowadzonych obecnie egzekucji.

Słusznie podkreślił Sąd Rejonowy, że w związku z redakcją art. 373 ust 1 p.u.n. przyjmuje się, iż podstawa do orzeczenia zakazu, która opiera się na winie, występuje nie tylko wtedy gdy osoba, która ma zostać pozbawiona praw wymienionych w tym przepisie umyślnie dokonała czynności o których w nim mowa, lecz także, gdy działania te są następstwem jej niedbalstwa. Istotne dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie było zatem to przede wszystkim, że uczestniczka ze swej winy nie złożyła w terminie wniosku o ogłoszenie własnej upadłości, czym niewątpliwie działała na szkodę wierzycieli, nie zaś pojawiająca się obecnie możliwość powiększenia jej majątku na skutek darowizny, jaka miałaby nastąpić ze strony jej ojca. Trzeba tutaj na marginesie jedynie podkreślić, że przedłożona umowa przedwstępna (art. 389 k.c.; zob. k. 144 akt sprawy) nie określa nawet terminu, w ciągu którego miałaby zostać zawarta przyrzeczona umowa.

Należy zgodzić się także z poglądem Sądu pierwszej instancji, że sankcja w postaci orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ma m.in. odstraszać od zachowań, które stanowiłyby naruszenie prawa i zabezpieczać przed lekceważeniem prawnych rygorów prowadzenia działalności gospodarczej, zabezpieczać przed wyrządzeniem szkody wierzycielom, a wreszcie ma powodować wyeliminowanie z obrotu gospodarczego osób, które nie są w stanie sprostać podstawowym wymaganiom prowadzenia działalności gospodarczej ustanowionym w interesie każdego z uczestników obrotu gospodarczego. Samo postępowanie ma chronić nie tyle interesy wierzycieli konkretnego dłużnika, ale interesy wszystkich uczestników obrotu prawnego (zob. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 lipca 2002 r., P 12/01, OTK ZU 2002, Nr 4A, poz. 50).

Zauważyć jednocześnie trzeba, że w stosunku do uczestniczki orzeczony został zakaz zaledwie w wymiarze lat trzech, tj. najniższym możliwym wymienionym w art. 373 ust 1 p.u.n., który przewiduje przecież możliwość orzeczenia go nawet na okres lat dziesięciu.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Wojciech Wołoszyk,  SO Wiesław Łukaszewska ,  SR del. Artur Fornal
Data wytworzenia informacji: