VIII Ga 115/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2021-06-29

(...)

Sygn. akt VIII Ga 115/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2021 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Artur Fornal

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2021 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) w B.(...)

przeciwko (...) w B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 9 lutego 2021 r., sygn. akt VIII GC 1213/20 upr

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt VIII Ga 115/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 lutego 2021 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo (...) w B.(...), domagającego się zasądzenia od pozwanego (...) kwoty 955,85 zł wraz z odsetkami, a ponadto zasądził od powoda na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 287 zł.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na podanych niżej ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach.

W dniu 10 października 2005 r. powód zawarł z pozwanym umowę nr (...) o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków. W § 1 umowy powód zobowiązał się m.in. do zaopatrywania w wodę nieruchomość będącą własnością pozwanego, położoną przy ul. (...) w B.. W § 2 pkt 1 umowy ustalono, że miejscem dostarczenia wody jest zawór za wodomierzem głównym. Zgodnie z § 3 pkt 1 i 6 umowy, do obowiązków pozwanego należało utrzymanie właściwego stanu technicznego należących do niego instalacji i urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych oraz naprawa i konserwacja instalacji wewnętrznej. Natomiast w § 4 pkt 3 i 4 umowy zastrzeżono, że do obowiązków powoda należało zainstalowanie i utrzymanie na własny koszt wodomierza głównego oraz usuwanie awarii na przewodach i przyłączach wodociągowo – kanalizacyjnych będących na stanie i w eksploatacji spółki.

W dniu 14 listopada 2017 r. doszło do awarii przyłącza wodociągowego w powyższej nieruchomości, w związku z czym pozwany wezwał pogotowie kanalizacyjne, które stwierdziło dziurę w zwężce za zasuwą na przyłączeniu (przed licznikiem). Pozwany zlecił powodowi usunięcie awarii, co nastąpiło w dniach 14 – 15 listopada 2017 r.

Powód wystawił w związku z tym, na rzecz pozwanego fakturę VAT nr (...) opiewającą na kwotę 955,85 zł. Pozwany odmówił uiszczenia należności wynikającej z przedmiotowej faktury, powołując się na okoliczność, że zgodnie z umową łączącą strony, naprawa instalacji wodociągowej przed licznikiem, jak i z tym związane koszty, spoczywają na powodzie.

Pismem z dnia 19 września 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 955,85 zł. Pozwany nie spełnił tego żądania.

Sąd Rejonowy zważył, że w sprawie koniecznym było ustalenie, czy istnieje tytuł prawny do żądania powoda zasądzenia od pozwanego należności w związku z wykonaniem ww. czynności naprawczych, czy to w formie wynagrodzenia, czy innego świadczenia, ewentualnie określenie, czy przeprowadzone prace należały do obowiązków powoda.

Obowiązki stron w podstawowym zakresie regulowała zawarta między nimi umowa o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków z ww. nieruchomości pozwanego. Zgodnie z § 3 pkt 1 i 6 umowy do obowiązków pozwanego należało utrzymanie właściwego stanu technicznego należących do niego instalacji i urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych oraz naprawa i konserwacja instalacji wewnętrznej.

Natomiast w odniesieniu do obowiązków powoda, w § 4 pkt 3 i 4 umowy zastrzeżono, że należało do nich m.in. usuwanie awarii na przewodach i przyłączach wodociągowo – kanalizacyjnych będących na stanie i w eksploatacji spółki.

Żaden z zapisów umowy nie definiował, co należy rozumieć pod pojęciami „instalacji i urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych należących do odbiorcy” oraz „instalacji wewnętrznej”, za naprawę i konserwację której ponosi odpowiedzialność strona pozwana. Koniecznym było zatem dokonanie wykładni uregulowań umownych w kontekście pozostałych elementów kontraktu.

W § 2 ust. 1 umowy wskazano, że miejscem dostarczenia wody jest zawór za wodomierzem głównym, zlokalizowanym w studni wodomierzowej. Mając na uwadze te zapisy umowy, należało wysnuć wniosek, że granicą odpowiedzialności stron za urządzenia wchodzące w skład sieci stanowi właśnie zawór za wodomierzem głównym. Powód ponosi odpowiedzialność za dostarczenie wody do tego miejsca, a ponadto w § 4 ust. 3 umowy przewidziano odpowiedzialność powoda za zainstalowanie i utrzymanie na własny koszt wodomierza głównego.

Skoro zaś powód jest odpowiedzialny za dostarczenie wody do zaworu za wodomierzem oraz ponosi on odpowiedzialność za zainstalowanie i utrzymanie wodomierza głównego, winien także ponosić odpowiedzialność za tę część instalacji wodociągowej, która znajduje się przed ww. zaworem. W przeciwnym razie, powód nie byłby w stanie wywiązać się prawidłowo z przyjętych obowiązków.

Dostarczenie wody do zaworu za wodomierzem głównym będzie bowiem możliwe dopiero wówczas, gdy instalacja doprowadzająca wodę do tego miejsca będzie utrzymana w należytym stanie. Podobnie, odpowiedzialność za zainstalowanie i utrzymanie wodomierza głównego implikuje odpowiedzialność za część instalacji znajdującą się przed tym miejscem. Tak ukształtowane zapisy umowne wskazują, że objęte przedmiotem sporu przyłącza znajdują się w posiadaniu (eksploatacji) powodowej spółki. Nie można bowiem inaczej ocenić powyższych postanowień, jako właśnie przekazania w posiadanie przedsiębiorstwu wodno-kanalizacyjnemu tego odcinka przewodów, który kończy się w miejscu odpowiednio dostarczenia wody. Powyższe punkty stanowią swoisty punkt kontrolny jakości i prawidłowości wykonywanych przez powodową spółkę obowiązków na rzecz pozwanego. Logicznym jest w związku z tym uznanie, iż do tego miejsca przedsiębiorstwo musi posiadać faktyczne władztwo nad przyłączem, by móc wypełnić ciążące na nim zobowiązania. Zdaniem Sądu Rejonowego, z powyższego wynika, że pod pojęciem instalacji wewnętrznej, objętej, zgodnie z § 3 pkt 6 umowy odpowiedzialnością pozwanego, należy rozumieć część instalacji wodociągowej znajdującej się za zaworem za wodomierzem głównym.

Powód powoływał się na zapis § 4 ust. 4 umowy, zgodnie z którym zobowiązany był on do usuwania jedynie tych usterek, które dotyczyły przyłączy stanowiących jego własność, bądź będących w jego posiadaniu, podczas gdy – jak twierdził – przyłącze, którego koszt naprawy jest dochodzony niniejszym pozwem nie stanowiło jego własności, ani też nie było przez niego eksploatowane.

W tej kwestii Sąd Rejonowy zauważył, że pozwany, poprzez pobór wody z sieci wodociągowej powoda, korzysta z urządzeń wchodzących w skład sieci, jednakże skoro wydanie rzeczy (wody) ma miejsce na zaworze za wodomierzem głównym, to dopiero od tego momentu można mówić o korzystaniu z niej, a tym samym z danego odcinka przewodu wodociągowego, przez pozwanego. Do tego momentu sieć wodociągowa, w tym sporne przyłącze, pozostaje w eksploatacji powoda.

Zdaniem Sądu a quo przedstawionego poglądu nie zmieniają również podnoszone przez powoda zarzuty związane z podpisaniem przez pracownika pozwanego zlecenia naprawy przedmiotowych usterek. O odpowiedzialności za sporny odcinek sieci wodociągowej decydują normy prawne bądź też zapisy umowne. Natomiast brak w umowie stron definicji pojęcia „na stanie i w eksploatacji spółki” pozwalał na dokonanie interpretacji tych pojęć zgodnie ze wskazaniami m.in. uzasadnienia uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2006 r., III CZP 105/05 (OSNC 2006, nr 10, poz. 159).

Według powołanego stanowiska przepis art. 49 k.c. nie stanowi samoistnej podstawy prawnej przejścia urządzeń służących do doprowadzania lub odprowadzania wody, pary, gazu, prądu elektrycznego oraz innych podobnych urządzeń na własność właściciela przedsiębiorstwa przez ich połączenie z siecią należącą do tego przedsiębiorstwa. Wejście tego rodzaju urządzeń w skład przedsiębiorstwa jest jedynie przesłanką ich wyłączenia spod działania zasady superficies solo cedit wyrażonej w art. 48 i 191 k.c. Kwestia własności tych urządzeń pozostaje natomiast poza zakresem art. 49 k.c., który nie określa, do kogo będą należały i na podstawie jakiego tytułu prawnego. O tym, jaki tytuł prawny do przyłączonych urządzeń będzie przysługiwał w takim wypadku przedsiębiorcy sieciowemu, zdecyduje umowa stron, a jeżeli do jej zawarcia nie dojdzie, właściciel przedsiębiorstwa sieciowego będzie jedynie posiadaczem przyłączonych urządzeń.

W aktualnym stanie prawnym przepis art. 49 k.c. przesądza, że tego rodzaju urządzenia nie należą do części składowych nieruchomości, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa. Osoba, która poniosła koszty budowy tych urządzeń i jest ich właścicielem może żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej. Ustawodawca przesądził, że urządzenia te z chwilą, gdy przez fizyczne połączenie z siecią przestają być częścią składową nieruchomości, zachowują status samoistnych rzeczy ruchomych, które mogą być przedmiotem odrębnej własności i odrębnego obrotu.

W związku z powyższym, Sąd Rejonowy uznał, iż przedmiotowe prace należały do obowiązków powoda i nie istniał żaden tytuł prawny, aby mógł on żądać od pozwanego należności za ich wykonanie. Z tej przyczyny powództwo zostało oddalone.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. zgodnie, z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie:

I.  prawa materialnego, tj.:

a)  art. 65 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię woli stron łączącej ich umowy oraz art. 5 ust. 2 i art. 15 ust. 2 i 3 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków i w konsekwencji błędne przyjęcie, że określone w umowie, w § 2 ust. 1 miejsca dostawy wody i odbioru ścieków, stanowią o przekazaniu posiadania powodowi tego odcinka przewodów, który kończy się w miejscu pomiaru ilości dostarczonej wody, co skutkowało błędnym przyjęciem, że powód był zobowiązany do usunięcia awarii na przyłączu, a także błędne ustalenie przez Sąd I instancji, że skoro w § 4 ust. 3 umowy powód jest odpowiedzialny za koszty zainstalowania i utrzymania wodomierza głównego, to jest to równoznaczne z odpowiedzialnością powoda za część instalacji wodociągowej, która znajduje się przed zaworem;

b)  49 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że poprzez ścisłe połączenie przyłącza z siecią powoda, przyłącze przeszło w jego „eksploatację”, co skutkować miało obowiązkiem ponoszenia przez powoda kosztów jego naprawy, podczas gdy przepis ten stanowi tylko, że poprzez ścisłe połączenie z siecią przyłącze staje się odrębną częścią (samoistną rzeczą ruchomą), nie wchodzącą w skład nieruchomości;

c)  art. 336, 348, 349 i 351 k.c. poprzez ich niezastosowanie, co doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku, iż na mocy umowy łączącej strony przeniesione zostało na powoda posiadanie przyłączy przez sam fakt dostarczania wody do punktów określonego w § 2 ust. 1 umowy, podczas gdy z analizy powyższych przepisów jednoznacznie wynika, że do przeniesienia posiadania konieczne jest zaistnienie zdarzenia prawnego, co do którego podmiot ma świadomość, że przyniesie mu skutek w postaci przeniesienia posiadania,

II.  przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie z umowy stron wniosków z niej niewynikających, a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, że określone w umowie w § 2 ust. 1 umowy miejsce dostawy wody stanowi w istocie granicę posiadania przez powoda przyłączy, chociaż z postanowienia tego wynika jedynie określenie miejsca wydania towaru w rozumieniu kodeksu cywilnego w zakresie dostawy wody, oraz że poprzez ścisłe połączenie przyłącza z siecią powoda, przyłącze przeszło w jego „eksploatację”, co skutkować miało obowiązkiem ponoszenia przez powoda kosztów jego naprawy

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwany w odpowiedzi na apelację domagał się jej oddalenia oraz zasądzenia zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w drugiej instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, rozpoznającego niniejszą sprawę w postępowaniu uproszczonym (art. 505 1 § 1 w zw. z art. 505 9 – 505 13 k.p.c.), podniesione w apelacji zarzuty nie są uzasadnione, a w konsekwencji nie mogą stanowić podstawy do zmiany czy też uchylenia zaskarżonego wyroku.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy podkreślić, że kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego, ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Jeśli bowiem tylko z materiału dowodowego sąd meriti wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. m.in. wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można w żadnym razie uznać, aby ocena dowodów, tj. umowy stron, dokonana w niniejszym postępowaniu przez Sąd I instancji wykraczała poza powyższe ramy. Szczegółowe powtarzanie analizy i roztrząsanie dowodów oraz wnioskowań prawniczych Sądu a quo, którą Sąd II instancji w pełni podziela i przyjmuje za własną, jest zatem w tym miejscu uzasadnienia zbyteczne (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 kwietnia 1997 r., II UKN 61/97, OSNCP 1998, nr 3, poz. 104, a także wyrok tego Sądu z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 410/06, LEX nr 439229 oraz uzasadnienie wyroku z dnia 18 lutego 2014 r., III PK 65/13, OSNP 2015, nr 5, poz. 63). W konsekwencji uzasadnienie Sądu II instancji ograniczać się musi w niniejszej sprawie jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem właściwych przepisów, skoro w tej instancji nie prowadzono postępowania dowodowego (art. 505 13 § 2 k.p.c.).

Wszystkie zarzuty apelacji – tak dotyczące naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego – opierają się wyłącznie na twierdzeniu, że Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż w świetle postanowień umowy stron to powoda obciążał obowiązek poniesienia kosztów usunięcia awarii przyłączy jako znajdujących się w jego posiadaniu.

Wskazać w tym miejscu trzeba, że zagadnienie powyższe było już – na tle umów o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków zawieranych przez powodowe (...) – przedmiotem wypowiedzi Sąd Okręgowego w Bydgoszczy. W uzasadnieniach wyroków z dnia 20 lutego 2018 r. (sygn. akt VIII Ga 30/18, niepublikowane), a także z dnia 7 marca 2019 r. (sygn. akt VIII Ga 292/18, opublikowane w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych) Sąd ten, na tle tożsamych jak w niniejszej sprawie postanowień umownych, dokonał wykładni treści § 4 pkt 4 takiej umowy, gdzie powód jako podmiot zaopatrujący odbiorcę w wodę i odprowadzający ścieki z jego nieruchomości przyjął na siebie odpowiedzialność za usuwanie awarii na przewodach i przyłączach wodociągowo kanalizacyjnych będących „na stanie i w eksploatacji” powodowej spółki ( zob. k. 32 v. akt).

Podzielając wyrażony tam pogląd należy zgodzić się z argumentacją, że skoro to powód odpowiada za ciągły odbiór z nieruchomości ścieków, a także za ciągłe zaopatrzenie ich w wodę (§ 1 umowy) usunięcie awarii instalacji uniemożliwiających realizację tych obowiązków – przy uwzględnieniu wynikającego z umowy miejsca dostarczenia wody oraz odbioru ścieków (§ 2 ust. 1 i 2 umowy) – należało do powoda. Wyrazem tego właśnie jest postanowienie zawarte w § 4 pkt 4 umowy stron.

Odwołując się do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2017 (III SZP 2/16, LEX nr 2308312), wskazać należy, że nie budzi żadnych wątpliwości, że przyłączem wodociągowym w rozumieniu art. 2 pkt 6 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jedn.: Dz. U. z 2020 r., poz. 2028, dalej „u.z.z.w.”), jest przewód łączący sieć wodociągową z wewnętrzną instalacją wodociągową w nieruchomości odbiorcy usług i to na całej swojej długości.

Zgodnie z art. 5 ust. 2 u.z.z.w., jeżeli umowa o zaopatrzenie w wodę lub odprowadzanie ścieków nie stanowi inaczej, to odbiorca usług odpowiada za zapewnienie niezawodnego działania posiadanych instalacji i przyłączy wodociągowych lub instalacji i przyłączy kanalizacyjnych z urządzeniem pomiarowym włącznie. Przedmiotowy obowiązek może być, w ramach umowy, przeniesiony na przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne. Zgodnie zaś z art. 6 ust 3 pkt 3a u.z.z.w. umowa powinna zawierać postanowienia dotyczące warunków usuwania awarii przyłączy wodociągowych lub przyłączy kanalizacyjnych będących w posiadaniu odbiorcy usług.

Z powyższego należy wyprowadzić wniosek, że – niezależnie od tego kto poniósł koszty budowy przedmiotowego przyłącza i zlokalizowanych tam urządzeń (art. 15 ust. 2 i 3 u.z.z.w.) i kto pozostaje ich właścicielem, a stąd też wbrew argumentom podniesionym przez powoda w apelacji – w pierwszym rzędzie to treść umowy powinna mieć znaczenie dla oceny dochodzonego roszczenia. Od stanu własności należy na tle tej regulacji odróżnić kwestię posiadania danego odcinka przyłącza, które jest przede wszystkim stanem faktycznym, a nie prawnym. Zdaniem Sądu II instancji zawarte w umowie stron sformułowanie „na stanie i w eksploatacji” (§ 4 pkt 4 umowy) należy odnosić właśnie do stanu posiadania o którym mowa w art. 5 ust. 2 i art. 6 ust 3 pkt 3a u.z.z.w. (skoro mowa tam o przyłączach wodociągowych lub kanalizacyjnych „będących w posiadaniu” odbiorcy usług, to w oczywisty sposób w pozostałym zakresie przyłącza takie znajdować się będą w posiadaniu przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego)

Ustawodawca w omawianej ustawie „zaopatrzeniowej” nie wprowadza odrębnego znaczenia pojęcia posiadania, w związku z czym należy je rozumieć zgodnie z kodeksem cywilnym, w szczególności przepisem art. 336 k.c., w myśl którego posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Wejście w posiadanie rzeczy, wymaga spełnienia określonych przesłanek. Niezbędnym jest równoczesne istnienie fizycznego elementu władania rzeczą ( corpus) oraz psychicznego elementu rozumianego jako zamiar władania rzeczą dla siebie ( animus). Wskazany wyżej element zewnętrzny należy, w ocenie Sądu Okręgowego, rozumieć jako możliwość władania rzeczą, używania jej, przekształcania i dokonywania innych, głównie faktycznych czynności. Natomiast element wewnętrzny oznacza wolę osoby władającej rzeczną wykonywania określonego prawa, a ewentualne tego uzewnętrznienie jest faktem, na podstawie którego sąd w drodze domniemań faktycznych ustala wolę rzeczywistą (zob. Grzegorz Matusik, Własność urządzeń przesyłowych a prawo do gruntu, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis 2013). Mimo tego, że posiadanie jest stanem faktycznym, pomocne dla jego określenia mogą być również zapisy umowy między odbiorcą usług, a przedsiębiorstwem wodno-kanalizacyjnym, z której to umowy mogą wynikać regulacje, które bądź wprost wskazują na przeniesienie posiadania bądź w sposób pośredni, poprzez inne zapisy odnoszą się do tej kwestii.

Należy w związku z tym zauważyć, że w umowie o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków strony w § 2 pkt 1 wyraźnie ustaliły, iż miejscem dostarczenia wody jest zawór za wodomierzem głównym. W myśl natomiast pkt 2 miejscem odbioru ścieków jest pierwsza studzienka licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku od granicy nieruchomości. Biorąc natomiast pod uwagę postanowienia § 4 pkt 1 (obowiązkiem powoda jest dostarczanie wody zgodnie z warunkami technicznymi o ciśnieniu umożliwiającym normalne użytkownie i o jakości odpowiadającej wymogom określonym przez Ministra Zdrowia) oraz § 4 pkt 2 umowy (obowiązkiem powoda jest odbiór w sposób ciągły z nieruchomości ścieków) w ocenie Sądu Okręgowego nie powinno być wątpliwości co do tego, że wyżej wskazane punkty należy uznać za miejsca, w których następuje kontrola wykonywania obowiązków (w szczególności tych wyżej wskazanych) przez przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne z jednej strony, a z drugiej przez pozwanego jako odbiorcę.

Tak ukształtowane zapisy umowne w ocenie Sądu Okręgowego, przesądzać muszą o tym, że objęte przedmiotem niniejszego sporu przyłącze wodociągowe znajduje się w posiadaniu (eksploatacji) powodowej spółki. Nie można bowiem inaczej ocenić powyższych postanowień, jako właśnie przekazania w posiadanie przedsiębiorstwu wodno-kanalizacyjnemu (powodowi) tego odcinka przewodów, który kończy się w miejscu odpowiednio dostarczenia wody oraz odbioru ścieków. Jeżeli bowiem punkty te stanowią swoisty punkt kontrolny jakości i prawidłowości wykonywanych przez powodową spółkę obowiązków na rzecz pozwanego, to logicznym jest uznanie, iż do tego miejsca przedsiębiorstwo musi posiadać faktyczne władztwo nad przyłączem, by móc wypełnić ciążące na nim zobowiązania. Odmienna interpretacja, zakładająca brak posiadania jakiegokolwiek władztwa nad danym odcinkiem przewodu przez dostawcę wody (odbiorcę ścieków) powodowałaby, w ocenie Sądu Okręgowego, iż określenie w umowie miejsca wykonywania dostawy/odbioru miałoby charakter wyłącznie iluzoryczny – przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne pozbawione byłby bowiem rzeczywistej kontroli nad jakością świadczonych usług i to jeszcze w najbardziej newralgicznym punkcie, a więc na ostatnim odcinku przed miejscem ich wykonania. Podsumowując, w ocenie Sądu II instancji, określone w umowie miejsce dostawy wody stanowi w istocie granice posiadania przez powodową spółkę przyłączy oraz sieci. Skoro bowiem, wydanie rzeczy (wody) ma miejsce na zaworze za wodomierzem głównym, to dopiero od tego momentu można mówić o korzystaniu z niej, a tym samym z danego odcinka przewodu wodociągowego, przez pozwanego.

Nie powinno w związku z tym budzić wątpliwości, że awaria na ww. przyłączu wodociągowym miała miejsce z pewnością na odcinku pozostającym w posiadaniu powodowej spółki (tj. przed zaworem za wodomierzem głównym). W związku z tym, zgodnie z § 4 ust. 4 umowy obowiązek usunięcia przedmiotowej awarii spoczywał na przedsiębiorstwie wodno-kanalizacyjnym (powodzie) i tym samym nie było podstaw do obciążania pozwanego związanymi z tym kosztami.

W doktrynie podkreśla się, że w sferze faktycznej samo włączenie przyłącza do sieci powoduje, że przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne wchodzi w jego posiadanie. Taka zmiana stanu faktycznego (niezależna od statusu własnościowego – o czym decyduje regulacja art. 49 k.c.) powoduje z kolei powstanie po stronie przedsiębiorstwa obowiązku zapewnienia niezawodnego działania przyłącza (zob. B. Brynczak Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Komentarz WK 2015, cz. 4 do art. 5).

Z art. 65 § 2 k.c. wynika nakaz kierowania się przy wykładni umowy zgodnym zamiarem stron oraz jej celem (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2003 r., I CKN 1431/00, LEX nr 77079). W związku z tym należy zwrócić uwagę na wynikający z art. 5 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1 i 2 u.z.z.w. spoczywający na przedsiębiorstwie wodociągowo-kanalizacyjnym (powodzie) obowiązek zawarcia umowy z przyłączonym do sieci odbiorcą i związana z nim konieczność zapewnienia zdolność posiadanych urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych w celu realizacji dostaw wody w wymaganej ilości i pod odpowiednim ciśnieniem oraz dostaw wody i odprowadzania ścieków w sposób ciągły i niezawodny, a także zapewnienia należytej jakości dostarczanej wody i odprowadzanych ścieków.

Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, a o kosztach instancji odwoławczej orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., a także w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 w sprawie opłat za czynności radców prawnych; tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 265).

Na oryginale właściwy podpis

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Fornal
Data wytworzenia informacji: