VIII GC 242/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-10-20

Sygn. akt. VIII GC 242/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Elżbieta Kala

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 6 października 2015 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: B. K. (1)

przeciwko: (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o zapłatę

1.  Oddala powództwo.

2.  Zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. Akt VIII GC 242/13

UZASADNIENIE

Powódka B. K. (2) wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) sp. z o.o. na jej rzecz kwoty 278.748,12 zł. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot wskazanych w pozwie, tytułem odszkodowania za popełnienie przez pozwaną czynu nieuczciwej konkurencji w postaci pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w 2008 roku Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe (...) sp. z o.o. (obecnie (...) Spółka Akcyjna, powstała poprzez przekształcenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w spółkę akcyjną) oraz (...) sp. z o.o. rozpoczęły współpracę handlową polegającą na sprzedaży i dostawie do sieci sklepów (...) produktów (...) spółki P.H.U. K.. Sprzedaż
i dostawy produktów realizowane były na podstawie tzw. (...)

W dniu 20 maja 2010 roku P.H.U. (...) oraz pozwana spółka zawarły umowę
o współpracy handlowej, na podstawie której P.H.U. (...) zobowiązał się do dostarczania własnym transportem, na własny koszt i ryzyko oraz do sprzedaży pozwanej produktów spożywczych (...)

Ponadto, w okresie od marca 2008 roku do stycznia 2011 roku P.H.U. (...)
i pozwana zawierały kontrakty promocyjne, których przedmiotem była promocja produktów sprzedawanych przez PHU (...) w sieci sklepów należących do pozwanej spółki. Kontrakty przewidywały również udzielenie pozwanej przez PHU (...) rabatu od wartości zakupów produktów objętych promocją. Możliwość zawierania kontraktów promocyjnych pomiędzy PHU (...) i pozwaną spółką została przewidziana m.in. w warunkach handlowych oraz ogólnych warunkach współpracy dostawców (...) sp. z o.o., stanowiących załączniki do zawartej pomiędzy PHU (...) i pozwaną umowy o współpracy z dnia 20.05.2010 r. Uzgodniono w nich, że kontrakty promocyjne nie mogą zawierać postanowień mniej korzystnych dla pozwanej niż warunki określone w umowie. Ponadto,
w myśl § 12 ust. 4 umowy, postanowienia innych umów zawartych pomiędzy PHU (...)
i pozwaną spółką w związku z umową o współpracy z dnia 20 maja 2010 roku lub w jej wykonaniu miały być interpretowane w zgodzie z treścią jej postanowień.

Umowa o współpracy, wraz z załącznikami do umowy, szczegółowo określała też zasady rozliczeń finansowych stron. Zgodnie z § 2 ust. 4, płatności z tytułu sprzedanych pozwanej zgodnie z umową o współpracy produktów następować miały na podstawie faktur VAT wystawianych przez PHU (...), na rachunek bankowy PHU (...) każdorazowo wskazany na fakturze. Termin płatności uzgodniono na 30 dni od daty doręczenia pozwanej prawidłowo wystawionej faktury VAT.

Zgodnie z ustaleniami pomiędzy PHU (...) a pozwaną, za sprzedaż własnych produktów spożywczych PHU (...) wystawiał na rzecz pozwanej spółki faktury VAT. Jednakże fizycznie PHU (...) otrzymał zapłatę jedynie za niewielką część sprzedanych pozwanej produktów, z uwagi na to, że większość wystawionych przez PHU (...) faktur została przez pozwaną skompensowana z fakturami, które pozwana wystawiała na rzecz
PHU (...) z tytułu świadczonych na podstawie kontraktów promocyjnych usług promocyjnych i marketingowych.

Na skutek takich działań pozwanej spółki, naruszony został interes PHU (...),
w związku z tym, że nie otrzymała ona sumy pieniężnej (zatrzymanej w związku
z kompensatą należności z faktur), która ze względu na rozmiar prowadzonej działalności nie jest dla niej bez znaczenia.

Pismem z dnia 17 listopada 2011 roku pełnomocnik PHU (...) wezwał pozwaną spółkę do zapłaty równowartości szkody w kwocie 278.748,12 zł poniesionej przez PHU (...) w wyniku popełnienia przez pozwaną czynu nieuczciwej konkurencji, wraz
z ustawowymi odsetkami.

W dniu 05 grudnia 2011 roku PHU (...) otrzymał odpowiedź na powyższe wezwanie, w której strona pozwana uznała żądanie PHU (...) za całkowicie bezzasadne, uzasadniając swoje stanowisko twierdzeniem, iż wskazana przez PHU (...) kwota nie stanowi innych niż marża handlowa opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży a jedynie wynagrodzenie PHU (...) za dostarczone pozwanej towary.

Powódka wskazała następnie, że jej legitymacja do złożenia niniejszego powództwa wynika z umowy przelewu wierzytelności nr (...) z dnia 30 listopada 2012 roku, mocą której spółka (...) SA (następca prawny PHU (...)) reprezentowana przez Prezesa Zarządu A. Ł., przelała na rzecz B. K. (3) wierzytelność o ustalenie
i wypłatę odszkodowania z tytułu popełnienia przez POLOmarket na szkodę (...) S.A. czynu nieuczciwej konkurencji w postaci pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży.

W ocenie powódki, pobieranie od PHU (...) wynagrodzenia za promocję produktów sprzedawanych pozwanej stanowi bezsprzecznie działanie niezgodne z prawem. Potwierdzenie tego stanowiska można znaleźć zdaniem powódki w przepisach kodeksu cywilnego, w świetle których w typowej umowie sprzedaży lub dostawy do obowiązków sprzedawcy/dostawcy należą wyłącznie świadczenia o charakterze niepieniężnym,
tj. przeniesienie na rzecz kupującego (odbiorcy) własności i posiadania rzeczy (art. 535 k.c, art. 605 k.c). Obowiązek świadczenia pieniężnego, czyli zapłaty ceny, obciąża natomiast wyłącznie kupującego

Zdaniem powódki, jej twierdzenie znajduje odzwierciedlenie również w ustawie
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. 1993.47.211 z późn. zm., dalej u.z.n.k.), która w art. 15 ust. 1 u.z.n.k. wprost wskazuje, iż pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży jest utrudnianiem innym przedsiębiorcom dostępu do rynku i stanowi tym samym czyn nieuczciwej konkurencji. Powódka podkreśliła, iż przytoczony przepis nie wymaga by skutkiem działania danego podmiotu było faktyczne utrudnienie innemu przedsiębiorcy dostępu do rynku, sama bowiem konstrukcja art. 15. ust. 1 pkt 4 wskazuje, iż ustawodawca uznaje określone zachowania, wskazane w tym przepisie, za czyny które utrudniają dostęp do rynku. W razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony może na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 4) żądać naprawienia wyrządzonej takim czynem szkody, na zasadach ogólnych.

Obowiązujące przepisy nie precyzują wprawdzie rodzaju opłat, których pobieranie może być uznane za czyn nieuczciwej konkurencji, jednakże analiza zarówno orzecznictwa sądowego, jak i doktryny pozwala zdaniem powódki na stwierdzenie, że niewątpliwie należą do nich opłaty promocyjne i marketingowe . Ponadto, zgodnie z ugruntowanym już stanowiskiem, dla oceny czy świadczenia pieniężne uiszczane przez dostawcę mają charakter niedozwolonych opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży w rozumieniu przepisu art. 15 ust.
1 pkt 4 u.z.n.k, nie mają znaczenia zarówno forma zastrzeżenia tego rodzaju świadczeń, jak
i użyte dla ich określenia nazewnictwo. Nie ma również znaczenia czy zapisy umowy odnoszące się do opłat niedozwolonych były przez strony negocjowane
i w jakim stopniu.

Powódka podkreśliła następnie, iż kontrakty promocyjne zawierane pomiędzy PHU (...) a pozwaną spółką sporządzane były wyłącznie przez pozwaną, na standardowych, zawsze jednakowych formularzach, a ich treść nie była przedmiotem uzgodnień stron - wszystkie postanowienia narzucane były jednostronnie przez pozwaną spółkę. PHU (...) nie miał wpływu ani na zakres ani na rodzaj usług promocyjnych świadczonych przez pozwaną. Kontrakty określały jedynie czas trwania promocji, produkty podlegające promocji, cenę zakupu produktów przez pozwaną z uwzględnieniem rabatów, sposób zapłaty należności oraz termin początkowy i końcowy dostaw. Umowa o współpracy ani też warunki kontraktów promocyjnych nie wskazywały instrumentów prawnych zastrzeżonych dla PHU (...),
w oparciu o które PHU (...) miałby wpływ na sposób i formę promocji.

Termin zapłaty przez PHU (...) wynagrodzenia za usługi promocyjne nie był określony, w kontraktach zazwyczaj z góry wskazywano, że należność za usługi promocyjne będzie przez pozwaną kompensowana. Powódka zwróciła też uwagę na lakoniczność zapisów na fakturach wystawionych przez pozwaną - przykładowo jako podstawę faktur nr (...) pozwana wskazała ogólnie „usługi marketingowe". Poza wspomnianymi kontraktami strony nie zawierały odrębnych umów precyzujących warunki promocji.

Konsekwencją braku precyzyjnego określenia działań podejmowanych przez pozwaną w ramach usług promocyjnych, jest niemożność stwierdzenia przez PHU (...) czy pobierane z tego tytułu opłaty były adekwatne do nakładu pracy pozwanej oraz do rzeczywistej, rynkowej wartości świadczonych przez pozwaną usług. Opłaty
z tytułu świadczenia przez PHU (...) usług promocyjnych określane były z góry - kwotowo, natomiast po wykonaniu usług promocyjnych, pozwana spółka nie przedstawiała powodowi żadnego rodzaju zestawienia poniesionych kosztów. Z faktur wystawianych przez pozwaną spółkę nie wynika w jaki sposób obliczono należności w nich wskazane.

Powódka podkreśliła również, iż pobieranie innych niż marża handlowa opłat może być uznane za dopuszczalne tylko w przypadku, gdy ma uzasadnione oparcie we wzajemnych, ekwiwalentnych świadczeniach niepieniężnych świadczonych przez kupującego (odbiorcę) na rzecz i wyłącznie w interesie sprzedawcy Z takim przypadkiem nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie.

W ocenie powódki, usługi świadczone przez stronę pozwaną na rzecz PHU (...) na podstawie kontraktów promocyjnych miały na celu wyłącznie zwiększenie własnej sprzedaży pozwanej, nie stanowiły świadczenia na którym docelowo skorzystać miał PHU (...). Promując i eksponując towary zakupione wcześniej u PHU (...), pozwana czyniła to nie w celu zwiększenia zainteresowania produktami PHU (...), lecz po to, by sprzedać własny już przecież towar i osiągnąć w ten sposób zysk. Powódka podkreśliła, iż z chwilą dostarczenia przez PHU (...) produktów, stawały się one własnością pozwanej spółki, co oznacza, że promowała ona własny towar, zmierzając do zwielokrotnienia sprzedaży. Twierdzenie powódki potwierdza ponadto w jej ocenie sposób prezentacji produktu sprzedanego pozwanej przez PHU (...) w przykładowej gazetce reklamowej sporządzonej przez pozwaną spółkę, w której obok zdjęcia produktu dostarczonego przez PHU (...) nie umieszczono ani logo ani też innego rodzaju oznaczenia, który umożliwiałby identyfikację PHU (...) lub jego markę.

Oprócz warunków typowych dla umów sprzedaży i dostawy, wskazane wyżej kontrakty odnosiły się w sposób bardzo lakoniczny do promocji gazetkowej produktów sprzedanych przez P.H.U. (...) na podstawie danego kontraktu. Scharakteryzowanie zasad i warunków promocji ograniczało się do wskazania kwoty, którą P.H.U. (...) był zobowiązany zapłacić na rzecz spółki (...) oraz sposobu jej zapłaty. Powódka podkreśliła, iż część kontraktów nie przewidywała żadnej opłaty z tytułu promocji,
w pozostałych natomiast opłata ta była z góry określona kwotowo — nie zależała więc
w żaden sposób od wysokości sprzedaży lub też od nakładu pracy czy kosztów, jakie
w związku z promocją gazetkową musiał ponieść (...). Z tytułu sprzedaży
i dostawy produktów spożywczych P.H.U. (...) wystawiał na rzecz (...)faktury VAT, które następnie w znacznej części były kompensowane z fakturami wystawionymi przez POLOmarket z tytułu niesprecyzowanych „usług marketingowych" lub „usług promocyjnych". W wyniku takich działań P.H.U. (...) otrzymał jedynie niewielką część należnej mu od (...)zapłaty.

W dniu 14 grudnia 2012 r. powódka złożyła do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Posiedzenie w tej sprawie odbyło się w dniu
8 lipca 2013 r. Do ugody jednak nie doszło.

Pozwana w odpowiedzi na pozew w pierwszej kolejności wniosła o odrzucenie pozwu ze względu na brak legitymacji procesowej powódki do występowania z powództwem przeciwko pozwanej o jakiekolwiek ewentualne roszczenia wynikające ze współpracy Pozwanej z Przedsiębiorstwem Handlowo-Usługowym (...).

Pozwana potwierdziła fakt, iż w dniu 20 maja 2010 roku zawarła z PHU (...) umowę o współpracy handlowej nr 191/mF/ (...) , dotyczącą sprzedaży przez PHU (...) na rzecz pozwanej produktów PHU (...). Dodała, że pozwana w ramach prowadzonego przedsiębiorstwa zajmuje się przede wszystkim nabywaniem od dostawców różnorodnych towarów, w szczególności o charakterze konsumpcyjnym, i ich dystrybucją do odrębnych spółek prowadzących sprzedaż detaliczną w swoich placówkach w ramach (...) handlowej (...).

W ramach prowadzonej współpracy pozwana nabywała od PHU (...) produkty wskazane w uprzednio ustalonej przez strony liście asortymentowej (załącznik nr 2 do umowy), a także tzw. produkty in-out, tj. produkty sezonowe lub wprowadzane przez PHU (...) do sieci sklepów (...) jako nowości.

Pozwana wskazała, że zgodnie z dyspozycją § 5 ust. 2 umowy wiążącej pozwaną z PHU (...) przeniesienie wierzytelności dostawcy (tj. PHU (...)) przysługujących mu względem zamawiającego (tj. (...) Sp. z o.o., jest możliwe jedynie za wyraźną zgodą zamawiającego, udzieloną na piśmie pod rygorem nieważności.

W związku z tym, iż roszczenia objęte treścią pozwu powódki dotyczą należności PHU (...) wynikających z ww. umowy o współpracy handlowej, a pozwana nigdy nie wyrażała przewidzianej umową wyraźnej pisemnej zgody na przeniesienie wierzytelności, pozwana
w pierwszej kolejności zatem wniosła o odrzucenie złożonego w niniejszej sprawie przez powódkę pozwu ze względu na brak legitymacji procesowej.

W dalszej kolejności pozwana podniosła, że stanowisko powódki wyrażone w pozwie nie zasługuje na uwzględnienie i w związku z tym pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.

W ocenie pozwanej, jej działaniom nie można przypisać znamion czynu nieuczciwej konkurencji, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r.
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zmianami),
tj. czynu polegającego na pobieraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży.

Pozwana w ramach prowadzonego przedsiębiorstwa zajmuje się przede wszystkim nabywaniem od dostawców różnorodnych towarów, w szczególności o charakterze konsumpcyjnym, i ich dystrybucją do odrębnych spółek prowadzących sprzedaż detaliczną
w swoich placówkach. Pozwana w ramach wcześniej jednego, a obecnie dwóch centrów logistycznych (znajdujących w G. i w K.) prowadzi przedsiębiorstwo dystrybucyjne oraz świadczy szereg innych usług na rzecz spółek działających pod szyldem POLOmarket. W związku z powyższymi działaniami, pozwana świadczy także na zlecenie
i rzecz swoich kontrahentów, w tym przede wszystkim na zlecenie i rzecz swoich dostawców, szereg dodatkowych usług marketingowych zmierzających bezpośrednio m.in. do maksymalizacji rozpoznawalności dostawców, ich marek i produktów na rynku, do przedstawiania konsumentom jak najszerszej gamy produktów, w tym produktów sezonowych oraz stanowiących nowości na rynku, do zwiększenia wiedzy dostawców o specyfice polskich rynków zbytu, zarówno o rynku ogólnopolskim, jak i o rynkach lokalnych. Tym samym pozwana, w ramach świadczonych na rzecz dostawców usług, dąży do zapewnienia im jak najwyższych wskaźników sprzedażowych oraz marketingowych. Co więcej, ze względu na swoje polskie korzenie i chęć wspierania polskich przedsiębiorców, pozwana prowadzi politykę wspomagania polskich producentów , aktywnie promując marki swoich dostawców w organizowanych na skalę ogólnokrajową akcjach reklamowych.

Pozwana przyznała, iż w 2008 roku rozpoczęła współpracę handlową
z Przedsiębiorstwem Handlowo-Usługowym (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. ( obecnie (...) Spółka Akcyjna
z siedzibą w R.). Do końca 2009 r. współpraca odbywała się doraźnie, na podstawie zamówień, składanych przez pozwaną, dotyczących sprzedaży i dostawy produktów PHU (...). Pozwana składała ww. zamówienia każdorazowo według własnego zapotrzebowania, po cenie i na warunkach uprzednio uzgodnionych przez strony.

W związku jednak z prośbami ze strony PHU (...), dotyczącymi rozpoczęcia stałej współpracy handlowej, PHU (...) zawarł z pozwaną w dniu 20 maja 2010 roku umowę o współpracy handlowej nr 191/mF/ (...) , na podstawie której PHU (...) zobowiązało się do sprzedaży oraz dostarczania pozwanej własnym transportem, na własny koszt i ryzyko towarów PHU (...) wskazanych w załączniku nr 2 do umowy (asortyment), na warunkach określonych w treści tej umowy i w załącznikach do niej (§ 1 umowy). Dodatkowo, na prośbę PHU (...), strony ww. umowy przewidziały również możliwość oferowania pozwanej przez PHU (...) produktów nieobjętych regularną listą asortymentową (załącznik nr 2 do umowy), tj. tzw. produktów in-out (§ 3 załącznika nr 1 do umowy).

PHU (...) swoją prośbę dotyczącą rozszerzenia asortymentu o produkty in-outowe motywowało chęcią rozszerzania współpracy z pozwaną na uzgodnionych warunkach,
o nowy asortyment PHU (...) (dopiero wprowadzany na rynek) oraz o produkty sezonowe, wprowadzane na rynek cyklicznie - wyłącznie w określonych sytuacjach (np. w trakcie sezonu świątecznego).

Przedstawiciele PHU (...) w trakcie negocjacji handlowych wskazali także, iż w przypadku wprowadzania na rynek produktów in-out, PHU (...) może być zainteresowany dodatkowym wsparciem sprzedaży swoich nieznanych szerzej na rynku produktów poprzez zlecenie pozwanej przeprowadzanie określonej kampanii marketingowej w celu możliwie jak najpełniejszego zapoznania konsumentów z nową ofertą produktową.

Strony uzgodniły również, że warunki przeprowadzenia każdorazowej akcji promocyjnej będą przez nie osobno uzgadnianie. Ze względu na fakt, iż PHU (...) ograniczył przeprowadzenie ww. działań marketingowych do produktów in-out, strony umowy w toku negocjacji handlowych podjęły wspólnie decyzję, iż ich standardowa współpraca handlowa będzie się odbywała na warunkach netto - netto , tj. bez dodatkowych usług promocyjnych. W wiążącej je umowie strony przewidziały jedynie dwa rabaty od ceny wskazanej przez PHU (...) (§ 1 ust. 1 załącznika nr 1 do umowy), tj.

a)  rabat promocyjny - naliczany jedynie w przypadku, gdy PHU (...) zdecydowałoby się zlecić pozwanej realizację kampanii marketingowej wspierającej funkcjonowanie produktów PHU (...), w tym w szczególności produktów in-out, oraz

b)  rabat dodatkowy w wysokości 3 % wartości zakupów netto, naliczany w przypadku uiszczania przez pozwaną na rzecz PHU (...) płatności za faktury sprzedażowe w terminie 7 dni od dnia wystawienia stosownych faktur VAT.

Treść ww. umowy została przez strony tej umowy dokładnie omówiona, a PHU (...) miało realny wpływ na kształtowanie wszelkich warunków prowadzonej współpracy. Pozwana w pełni uwzględniła życzenia PHU (...) co do oparcia rozliczeń związanych ze współpracą na zasadach netto - netto, nie wprowadzając do negocjowanej umowy żadnych zapisów, które mogłyby zobowiązywać PHU (...) do zlecania pozwanej realizacji na rzecz PHU (...) jakichkolwiek usług marketingowych.

Pozwana wskazała dalej, że w odniesieniu do produktów in-out, podstawowe warunki dotyczące ww. współpracy również były ustalane podczas standardowych rozmów rocznych. Ww. ustalenia w razie konieczności były każdorazowo modyfikowane bądź uszczegółowiane przez strony umowy w trakcie bieżącej współpracy (w szczególności poprzez ustalenie okresu sprzedaży danego produktu w sieci sklepów (...), ceny sprzedaży, wielkości zamówień, szczegółów ewentualnych działań promocyjnych wspierających sprzedaż produktu).

Z powyższego wynika jasno, iż PHU (...) nie został w żaden sposób zmuszony do współpracy z (...), a także miał realny wpływ na kształtowanie warunków współpracy. Załączona zaś do odpowiedzi na pozew korespondencja mailowa potwierdza fakt, iż to PHU (...) nalegał na rozpoczęcie współpracy z pozwaną oraz wyrażał zadowolenie z ustalonych warunków współpracy. Podobnie było w przypadku usług marketingowych, świadczonych przez pozwaną na rzecz PHU (...). Również udział
w ww. działaniach promocyjnych był dobrowolny oraz realizowany był każdorazowo na zlecenie PHU (...) na zasadach ustalonych przez strony (bądź na wniosek PHU (...), bądź w odpowiedzi na zapytanie ofertowe skierowane przez (...)

Pozwana wskazała też, iż do jej standardowych działań (w celu pełnego zapoznania kontrahentów
z aktualnie planowanymi przez (...)działaniami marketingowymi) należy każdorazowe rozsyłanie do wszystkich kontrahentów drogą elektroniczną zapytań ofertowych dotyczących planowanych kampanii marketingowych. Ww. działania pozwalają na możliwość zgłoszenia przez dostawców zainteresowanych konkretną kampanią marketingową (ze względu np. na jej odpowiedni rodzaj lub okres, w którym jest przeprowadzana, itd.),chęci udziału oraz partycypacji w danej kampanii. W takim przypadku dostawca ma możliwość złożenia zlecenia na świadczenie przez pozwaną na jego rzecz usług marketingowych z powołaniem się na konkretną kampanię, o której poinformowany został przez pozwaną drogą mailową, ze wskazaniem produktów, które zostały wyselekcjonowane do wzięcia udziału w promocji.

W przypadku współpracy pozwanej z PHU (...) w zakresie produktów in-out PHU (...) zlecało pozwanej wspieranie funkcjonowania swoich produktów w (...) handlowej (...) zazwyczaj po uprzednim zapoznaniu się z otrzymanym zapytaniem ofertowym pozwanej, przesłanym PHU (...) drogą mailową.

W niniejszej sprawie, ze względu na specyfikę współpracy (umowa netto - netto) PHU (...) przystępowało do organizowanej przez pozwaną kampanii reklamowej na podstawie zapytania ofertowego pozwanej lub sugerowało, jaką usługą w danym okresie jest zainteresowane.

Istotne znaczenie ma przy tym fakt, iż PHU (...) nigdy nie kwestionowało potrzeby ani sposoby wykonywania przez pozwaną usług na swoją rzecz, a wręcz samo aktywnie dążyło do wsparcia funkcjonowania swoich produktów in-out na rynku, w (...) handlowej (...).

Pozwana podniosła też, że wbrew twierdzeniom powódki, wszelkie zlecone pozwanej przez PHU (...) usługi zostały skrupulatnie i rzetelnie przez pozwaną wykonane. Na podstawie zleceń PHU (...), o których mowa powyżej, pozwana przygotowywała ogólnopolskie akcje reklamowe produktów in-out PHU (...) w gazetkach promocyjnych
i w katalogach reklamowych. Dodatkowo produkty PHU (...) standardowo prezentowane były przez pozwaną w okresie każdej z akcji na stronie internetowej www.polomarket.pl,
a także na stronach internetowych prezentujących materiały reklamowe sieci (...)

Pozwana wskazała również, że wbrew twierdzeniom powódki jakoby sposób prezentacji produktów PHU (...) w gazetkach i katalogach reklamowych był niewłaściwy wszelkie materiały promocyjne, których dotyczy niniejsza sprawa , w których znalazły się produkty PHU (...), zostały przygotowane profesjonalnie, z uwzględnieniem prawideł sztuki:
w każdym katalogu i gazetce profesjonalne zdjęcia produktów PHU (...) są odpowiednio wkomponowane i zaaranżowane w layout gazetki; każdy z produktów jest dokładnie opisany (ze wskazaniem marki produktu włącznie); logo i marka PHU (...) jest wyraźne widoczne. Pozwana wskazała też, że w niektórych przypadkach zdjęcia były przygotowywane i przesyłane przez PHU (...). W takich przypadkach, jeśli zdjęcia były odpowiedniej jakości, były one wykorzystywane do prezentacji produktu PHU (...)
w gazetkach reklamowych (...)

Pozwana dodała, że o korzyściach wynikających z dystrybuowania i reklamowania towarów za pomocą sieci handlowych wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
26 stycznia 2006 roku (II CK 378/05, LEX nr 172222), zgodnie z którym „dostawcom zależy na podpisaniu kontraktów handlowych z hipermarketami, gdyż te, prowadząc sprzedaż na bardzo szeroką skalę, mogą zapewnić im w ten sposób regularny i duży zbyt na różnorodny asortyment, co przynosi zysk, a pośrednio daje dostęp do klienta - konsumenta, łączący się
z rozreklamowaniem towarów." W konsekwencji strony nie mają obowiązku nawiązywania lub prowadzenia stosunków handlowych w sytuacji, gdy jednej z nich nie odpowiadają warunki zaproponowane przez drugą.

Wszelkie materiały reklamowe przygotowywane przez pozwaną projektowane są
w związku z tym w sposób gwarantujący maksymalizację sprzedaży i rozreklamowania produktów w nich promowanych, przez wykwalifikowany zespół grafików stale współpracujący z doświadczonymi specjalistami do spraw marketingu i reklamy. Stosowane są przede wszystkim nowoczesne techniki marketingowe, m.in. odpowiednie zasady doboru towarów do danej gazetki, ich ułożenia, oprawy graficznej i merytorycznej.

Kolportażem gazetek promocyjnych na rzecz pozwanej zajmują się profesjonalne przedsiębiorstwa prowadzące tego typu działalności. Podmioty te zapewniają dostarczanie powierzonych im przez pozwaną materiałów reklamowych do odpowiedniej grupy docelowej, rzetelnie i na czas. W celu optymalizacji powyższych działań, pozwana, w porozumieniu ze współpracującymi z nią w powyższym zakresie podmiotami, dokładnie identyfikuje właściwą docelową grupę odbiorców rozprowadzanych materiałów reklamowych, miejsca, w których dane materiały mają się znaleźć i dokładny czas, w którym konsumenci będą mogli zapoznać się z ofertą sieci (...)(tzw. obszary kolportażu).

Cały proces organizowania, projektowania i realizacji akcji reklamowych na tak dużą skalę jest niezwykle czaso- i pracochłonny, a także bardzo kosztowny. Pozwana prowadzi go jednak każdorazowo na podstawie kilkudziesięciu zleceń swoich dostawców, w związku z czym, jednostkowe koszty świadczenia ww. usług są stosunkowo niskie w porównaniu do analogicznych kosztów, jakie podmiot zainteresowany podobna indywidualna reklama musiałby zapłacić np. chociażby w krajowym wydaniu ogólnopolskiego dziennika.

W związku z tym koszty, jakie poniosłoby PHU (...) prowadząc akcje promocyjne
i reklamowe swoich produktów in-out na tak dużą skalę i na własną rękę byłyby z całą pewnością wielokrotnie wyższe , wliczając w to m.in. wynagrodzenia dla grafików, specjalistów ds. reklamy i marketingu, drukarni, przedsiębiorstw zajmujących się nagraniami spotów reklamowych, przedsiębiorstw zajmujących się kolportażem materiałów reklamowych (w tym dystrybucją gazetek reklamowych i katalogów, emisją spotów reklamowych), itd.. Stąd zlecanie wykonania ww. działań promocyjnych sieciom handlowym jest korzystne z punktu widzenia dostawców i dlatego też często decydują się oni na tę formę współpracy.

Pozwana wskazała dalej, że w niniejszej sprawie, zgodnie z dyspozycją § 5 ust.
1 umowy: „Zamawiający jest uprawniony do dokonywania potrąceń wszelkich wierzytelności wobec zamawiającego z wierzytelnościami zamawiającego wobec dostawcy, (...) a dostawca wyraża zgodę na dokonywanie takich potrąceń i upoważnia niniejszym zamawiającego do składania w jego imieniu odpowiednich oświadczeń woli w tym zakresie. (...)".

Pozwana potwierdziła prawdziwość załączonych przez powódkę do pozwu dowodów księgowych w postaci faktur VAT wystawionych przez pozwaną na rzecz PHU (...)
z tytułu wynagrodzenia za wykonane na rzecz i zlecenie PHU (...) działania marketingowe. Pozwana wskazała przy tym, że wszystkie ww. faktury zostały wystawione zasadnie

Pozwana tytułem wyjaśnienia wskazała, iż jedna z kwestionowanych przez powódkę faktur (tj. fv nr (...) z dnia 14 kwietnia 2010 roku na kwotę 3.707,12 zł) dotyczy rozliczenia skonta/rabatu, w wysokości 3% wartości zakupów netto, udzielonego pozwanej przez PHU (...) z tytułu wcześniejszej płatności, pozostałe zaś faktycznie wykonanych działań marketingowych.

Pozwana potwierdziła również prawdziwość załączonych do pozwu dowodów księgowych, tj. dowodów kompensat rozrachunków, a także zgodziła się z twierdzeniem powódki, iż kwoty wynikające z faktur sprzedażowych, dochodzone przez powódkę
w pozwie z dnia 24 września 2013 r., były przez pozwaną rozliczane w formie kompensat
z należnościami wynikającymi z faktur marketingowych.

Zdaniem pozwanej, nieprawdziwym i oburzającym jest stanowisko powódki, jakoby „promując i eksponując towary zakupione wcześniej u PHU (...), pozwana czyniła to nie w celu zwiększenia zainteresowania produktami PHU (...), lecz po to, by sprzedać własny już przecież towar i osiągnąć w ten sposób zysk."

Zastosowana przez powódkę powyższa „konstrukcja prawna" nie ma prawa obronić się w szerszym aspekcie, uwzględniającym przede wszystkim prawa własności przemysłowej oraz mechanizmy wprowadzania na rynek nowych (lub sezonowych) produktów, wpływania na świadomość konsumentów i zdobywania wiernych określonej marce klientów.

W niniejszej sprawie właścicielem samej marki pozostawało przecież PHU (...) i to przede wszystkim na jego rzecz, i w jego interesie, prowadzona była kampania reklamowa wspierająca funkcjonowanie produktów in-out na runku, w (...) handlowej (...).
W procesie wprowadzania, kształtowania się i umacniania pozycji produktu danej marki na rynku nie wolno przecież zapominać o tak istotnych kwestiach, jak rozpoznawalność oznaczenia, smaku, zapachu, jakości, wyglądu danego produktu, przywiązanie konsumenta do ww. określonych przymiotów produktu („znane jest swojskie i lepsze"), itp. Biorąc pod uwagę istotę praw własności intelektualnej (prawo do znaku towarowego, prawo do receptury, itp.), których właścicielem pozwana nie stawała się przecież z chwilą odbioru dostarczanego przez PHU (...) towaru, oraz powyższe (przykładowe jedynie) mechanizmy rynkowe , należy zwrócić uwagę na ogromny wpływ działań marketingowych na rozpoznawalność produktu
i marki należącej do danego dostawcy, niejednokrotnie także firmy samego dostawcy, budowanie jego wizerunku i renomy.

Oczywiście, należy się zgodzić, iż pozwana, jako pośrednik świadczący na zlecenie usługi o charakterze marketingowym, uzyskiwała z tego tytułu korzyści, jednakże, zgodnie
z prawami rynkowymi, to przede wszystkim PHU (...), posiadająca przecież ogromną konkurencję w branży producentów produktów rybnych, czerpała z tych działań bezpośrednie pożytki.

Pozwana wskazała też, iż kwestia własności nabytej przez pozwaną od PHU (...) partii produktów nie powinna mieć w niniejszej sprawie żadnego istotnego znaczenia. Nie ma bowiem przeszkód aby w ramach swobody umów, strony umówiły się na reklamę produktów dostawcy. Taki zabieg przynosi obustronne korzyści (a nie jak chce powódka - wyłącznie dla strony pozwanej). W ten sposób budowana jest przecież siła marki na rynku, jej rozpoznawalność i znaczenie wśród innych marek), jak również przyzwyczajenia konsumentów.

Podobny mechanizm marketingowy występuje w reklamach telewizyjnych i radiowych zlecanych przez dużych producentów żywności. Gdyby stosować uproszczoną argumentację przyjętą w pozwie producenci takich produktów jak choćby C.-Cola nie mieliby żadnego interesu w szerokim promowaniu towarów, skoro z momentem sprzedaży do sieci handlowej (hurtowni) ich zainteresowanie dalszą sprzedażą do konsumenta miałoby zanikać.

Za kuriozalny, zdaniem pozwanej, uznać należy zarzut powódki, jakoby ze względy na brak precyzyjnego określenia działań podejmowanych przez pozwaną w ramach usług promocyjnych, jest niemożność stwierdzenia przez PHU (...) czy pobierane z tego tytułu opłaty były adekwatne do nakładu pracy pozwanej oraz do rzeczywistej, rynkowej wartości świadczonych przez pozwaną usług. W szczególności, powódka: nie wskazała żadnych podstaw swojego twierdzenia; nie przedstawiła żadnych dowodów mających dowieść, jakoby działania pozwanej były nieadekwatne do przyznanego jej przez PHU (...) wynagrodzenia; nie przedstawiła żadnych dowodów, zgodnie z którymi PHU (...) kiedykolwiek podważało zasadność i wysokość ww. wynagrodzenia; nie wskazała de facto żadnych okoliczności, które mogłyby przesądzać o fakcie, iż pozwana, w związku z realizacją zleceń PHU (...), utrudniała dostęp do rynku PHU (...) (co jest niezbędną przesłanką do zakwalifikowania działań pozwanej, jako czynu nieuczciwej konkurencji).

Pozwana podkreśliła, że PHU (...): nigdy nie kwestionowało ani zasadności, ani wysokości przysługującego pozwanej wynagrodzenia za realizację przez pozwaną zleconych przez PHU (...) usług marketingowych; zabiegało wręcz o wspieranie funkcjonowania swoich produktów in-out profesjonalnymi kampaniami marketingowymi.

Zlecenia były składane przez PHU (...) dobrowolnie. Strony w swojej współpracy bazowały na umowie netto- netto, tj. nie przewidującej jakichkolwiek usług marketingowych.

Wynagrodzenie za każdą usługę było każdorazowo odrębnie przez strony umowy negocjowane, co potwierdza chociażby treść korespondencji mailowej stron dotyczącej udziału PHU (...) w katalogu (...)

Pozwana zauważyła też, że argumentacja zawarta w pozwie jest oderwana od stanu faktycznego określonego w niniejszej sprawie. Pozew posługuje się uogólnieniami i nie odnosi się do konkretnych faktów, w szczególności do przedmiotu zawartych kontraktów handlowych i wykonanych na rzecz PHU (...) usług polegających na reklamie jego produktów.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje.

W dn. 20.05.2010 r. (...) spółka z o.o i pozwana zawarły umowę o współpracy handlowej nr 191/mF/ (...)., na podstawie której (...) spółka z o.o zobowiązała się do dostarczania własnym transportem i na własny koszt i ryzyko oraz do sprzedaży pozwanej towarów wymienionych w załączniku nr 2 do umowy.

dowód: umowa o współpracy k-41- 56

Zgodnie z § 1 Załącznika nr 1 do umowy strony ustaliły, że obniżenie ceny
w stosunku do cennika może zostać przyznane przez dostawcę poprzez udzielenie jednego lub wielu rabatów, tj:

- rabatu promocyjnego uwidocznionego na fakturze, obowiązującego w okresie wspólnie ustalonych promocji. Wysokość powyższego rabatu będzie ustalana do każdej promocji pomiędzy stronami w formie pisemnej

- rabatu dodatkowego 3 % od wartości zakupów netto. R. będzie udzielany
w przypadku terminu płatności wynoszącego 7 dni.

(...) spółka z o.o nigdy nie wnosiła żadnych uwag do treści umowy i nie wnosiła o jej zmianę

(dowód załącznik nr 1 do umowy k-46)

(...) spółka z o.o dostarczała pozwanej wyroby rybne, za które strony ustaliły zapłatę ceny w systemie net-net. Produkty z podstawowego asortymentu spółki (...) nie były objęte usługami reklamowymi świadczonymi przez pozwaną. Natomiast w przypadku produktów z tzw. asortymentu in-out, tj. objętych głównie sprzedażą sezonową lub produktów nowych na rynku, strony zawierały kontrakty promocyjne, których przedmiotem była promocja tych produktów .. (...) tytułu świadczenia usług promocyjnych przez pozwaną na rzecz spółki (...) sp. zo.o, pozwana wystawiała faktury, z których należności kompensowała z należnościami spółki (...) z tytułu wynagrodzenia za sprzedawane towary.

dowód: kontrakty promocyjnek-57-67;faktury k-124 ; zeznania św. M. J. (1)
k-276; zeznania św. K. W. (1) k- 296; zeznania św. M. M. (1) k- 299; zeznania św. K. H. (1) k- 374

Spółka (...) spółka z o.o i pozwana każdorazowo negocjowały kwestię świadczenia usług promocyjnych, wymieniały korespondencję mailową . W szczególności spółka (...) zabiegała o to aby pozwana takie usługi na jej rzecz świadczyła, przesyłała w tym celu niejednokrotnie pozwanej zdjęcia swoich produktów, które miały ukazać się w gazetkach reklamowych wydawanych przez pozwaną.

dowód: korespondencja mailowa k-171-179; zeznania św. M. J. (1) k-275;zeznania św. K. W. (1) k- 296-298; zeznania św. M. B. k- 298; zeznania św. M. M. (1) k- 299

Pozwana wykonywała na rzecz spółki (...) spółka z o.o , na jej zlecenie usługi promocyjne, min. poprzez reklamowanie produktów spółki w gazetkach reklamowych. Spółka (...) spółka z o.o nigdy nie wnosiła żadnych uwag do wykonywanych przez pozwaną usług marketingowych i reklamowych. (...) spółka z o.o dostarczała pozwanej zdjęcia produktów do reklamy w gazetkach.

dowód: wydruki z gazetek reklamowych, faktury k-214;zeznania św. M. J. (1) k-275; zeznania św. K. W. (1) k- 296-298; zeznania św. M. B. k- 298 ;zeznania św. M. M. (1) k- 299 ; zeznania św. K. H. k- 374

W dniu 30.11.2012 r. powódka i spółka (...) S.A (poprzednio Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe (...) sp. z o.o) zawarły umowę przelewu wierzytelności, zgodnie z którą spółka (...) S.A przelała na powódkę wierzytelności o ustalenie i wypłatę odszkodowania z tytułu popełnienia przez pozwaną na szkodę (...) S.A czynu nieuczciwej konkurencji w postaci pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży.

dowód: umowa przelewu wierzytelności k-36-40

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków M. J., K. W., M. B., M. M. i K. H.. Zeznania te bowiem są logiczne, spójne i wzajemnie się uzupełniają. W ocenie sądu fakt, iż świadkowie M. J. i M. M. wiedzę o istotnych w sprawie faktach posiadali częściowo z dokumentacji lub informacji od innych pracowników, nie pozbawia ich zeznań wiarygodności.

Sąd dał wiarę także dowodom z dokumentów przedłożonych rzez strony, które sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego, albowiem żadna z nich nie kwestionowała ich autentyczności i prawdziwości .

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do podniesionego przez pozwaną braku legitymacji procesowej powódki. W ocenie Sądu brak taki nie zachodził, z uwagi na wykazanie przez powódkę faktu nabycia wierzytelności będącej przedmiotem niniejszej sprawy na podstawie umowy przelewu wierzytelności jaką powódka zawarła z (...) S.A (poprzednio Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe (...) Spółka z o.o) w dniu 30.11.2012 r. W ocenie Sądu nie miał zaś zastosowania wskazany przez pozwaną § 5 ust. 2 umowy o współpracy z dn. 20.05.2010 r., zgodnie z którym przeniesienie wierzytelności dostawcy przysługujących mu względem zamawiającego jest możliwe jedynie za wyraźną zgodą zamawiającego udzieloną na piśmie pod rygorem nieważności. Wierzytelność dochodzona przez powódkę nie jest bowiem roszczeniem wynikającym z umowy
o współpracę z dn. 20.05.2010 r., ale roszczeniem odszkodowawczym wynikającym z ustawy z dn. 16.04.1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U z 2003. 153. (...). t.).

Kwestią wymagającą oceny w przedmiotowej sprawie było natomiast ustalenie
i przesądzenie, czy rzeczywiście, tak jak twierdziła powódka, określone w umowie, zawartej pomiędzy pozwaną a (...) spółka z o.o o współpracy handlowej z dnia 20.05.2010 r. nr (...) (w szczególności w załączniku nr 1 do tej umowy k-46) rabaty : promocyjny, uwidaczniany na fakturach, obowiązujący w okresie wspólnie ustalanych promocji
i rabat dodatkowy – 3% od wartości zakupów netto, w przypadku terminu płatności wynoszącego 7 dni – były w rzeczywistości pobieranymi przez pozwaną opłatami za przyjęcie towaru do sprzedaży, innymi niż marża handlowa i stanowiło to tym samym czyn nieuczciwej konkurencji o jakim mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy
z 16.04.1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
.

Dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności treści pisemnej umowy podpisanej przez pozwaną ze spółką (...) oraz zeznań świadków– w ocenie sądu roszczenie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie.

Należało bowiem dokonać oceny umowy zawartej między stronami, z punktu widzenia art. 65 k.c, zwłaszcza pod kątem ustalania warunków usług promocyjnych
i reklamowych realizowanych przez pozwaną, analizując przy tym zarówno treść pisemnej umowy, jak również zbadać okoliczności związane z rokowaniami, negocjacjami towarzyszącymi zawarciu tej umowy pod kątem świadomości i woli stron, jak również charakteru promocji i czynności związanych z jej przeprowadzeniem przez pozwaną.

W myśl bowiem z art. 65 k.c oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach zaś, zgodnie z kombinowaną metodą wykładni, należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (art. 65 § 2 k.c).

Zgodnie zaś z ogólną regułą interpretacyjną, wykładni poszczególnych wyrażeń zawartych w dokumencie dokonuje się z uwzględnieniem kontekstu, w jakim on występuje. Następnie zbadać należy związki przyczynowe występujące między różnymi postanowieniami zawartymi w tekście – tak aby miały spójny i rozsądny sens. Trzeba zatem brać pod uwagę całość tekstu, a nie tylko wyrwany fragment. Uwzględnieniu podlegają również okoliczności, w jakich oświadczenie woli zostało złożone, jeżeli dokument obejmuje takie informacje, a także cel oświadczenia woli wskazany w tekście lub zrekonstruowany na podstawie zawartych w nim postanowień, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje (zob. Zbigniew Radwański – „Wykładnia oświadczeń woli składanych indywidualnym adresatom” , Wrocław 1992 r., str. 139-144; uzasadnienie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dn. 29.06.1995 r. , III CZP 66/95, OSNC 1995/12/168; wyrok SN z fdn. 29.01.2002 r. V CKN 679/00, Lex nr 54342; wyrok SN z dn. 9.08.1974 r. II CR 435/74, OSNC 1975/6/100; wyrok SN z dn. 10.03.2004 r. , IV CK 125/03, Lex nr 137677).

Zdaniem sądu ocena przebiegu negocjacji i zachowań obu stron umowy zarówno przed jej podpisaniem, jak i w trakcie jej wykonywania, ma istotne znaczenie dla prawidłowej wykładni ich oświadczeń woli. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy tak jak w niniejszej sprawie, powódka stawia zarzut, iż wszystkie postanowienia umowy były jednostronnie narzucane przez pozwaną spółkę, że spółka PHU (...) nie miała żadnego wpływu ani na zakres ani na rodzaj usług promocyjnych świadczonych przez pozwaną (k-16). W ocenie bowiem sądu,
o zakazanych opłatach, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.n.k możemy mówić jedynie
w wypadku, gdy rzeczywiście dostawca nie ma możliwości negocjowania, a określona opłata została mu narzucona przez kupującego niejako „za nic”.

Przechodząc więc do omówienia okoliczności zawarcia umowy z dn. 20.05.2010 r., stwierdzić trzeba na wstępie, iż rokowania dotyczące jej postanowień odbywały się w formie rozmów prowadzonych bezpośrednio między stronami, przy czym współpraca stron nie ograniczała się wyłącznie do tej jednej umowy. Jak zeznała świadek M. J. (1), każdorazowo, z dostawcami negocjowane były warunki zawieranych z nimi umów i w przypadku spółki (...) też tak było. Świadek dodała, że dodatkowe usługi na rzecz dostawcy w postaci np. usług promocyjnych czy marketingowych są realizowane przez pozwaną jedynie wówczas, gdy dostawca jest takimi usługami zainteresowany, że na każdym etapie rozmów może on wnieść swoje uwagi i zastrzeżenia. Świadek zeznała, że w przypadku spółki (...) to właśnie ta spółka była zainteresowana świadczeniem na jej rzecz przez pozwaną usług promocyjnych. (k-274-276). Okoliczność tę potwierdzili też świadkowie K. W. (1), która zeznała, że to dostawca, czyli spółka (...) decydował, czy chce brać udział w promocji czy nie (k-296), świadek M. B. (2), która zeznała, że na spotkaniu pozwana wspólnie ze spółką (...) ustalała termin, produkt
i warunki promocji, dodając, że przy każdej promocji dostawca miał możliwość zgłoszenia uwag, sugerować jakie informacje należy umieścić w gazetce( k-298), świadek M. M. (1) (k-298-299). Także świadek K. H. (1) zeznała, że spółka (...), w której pracowała nie odmawiała udziału w gazetkach pozwanej, bo chciała z pozwaną współpracować i że spółka (...) wysyłała pozwanej zdjęcia swoich produktów do wykorzystania ich w gazetkach (k-374).

Co jednak najistotniejsze w niniejszej sprawie to to, że zgodnie z § 1 załącznika nr
1 do umowy z dn. 20.05.2010 r., rabat promocyjny miał być udzielany pozwanej z tytułu dokonywanej przez nią promocji , w okresie wspólnie przez strony ustalonym (k-46). Jak zaś zgodnie zeznali świadkowie, spółka (...) korzystała z usług promocyjnych pozwanej jedynie w odniesieniu do sprzedawanych jej produktów dodatkowych, spoza stałego asortymentu, które strony określały terminem produktów tzw. „in out”, w ustalanych przez strony okresach. Trzeba bowiem zauważyć, że spółka (...) sprzedawała pozwanej
w ramach stałej współpracy swoje wyroby rybne, natomiast w okresie np. przedświątecznym dostarczała w ramach sprzedaży „in-out” dodatkowe produkty przeznaczone do sprzedaży
w tym właśnie okresie, lub produkty wcześniej nieznane na rynku. Natomiast
w przypadku sprzedaży produktów ze stałego asortymentu, spółka (...) nie korzystała
z usług reklamowania tych produktów przez pozwaną. Jak zeznała świadek M. J. (1) spółka (...) nie była zainteresowana wspieraniem promocją sprzedaży produktów ze stałego asortymentu , była zainteresowana jedynie promowaniem dodatkowych produktów
(k-275). Również świadek K. W. zeznała, że promocje dotyczyły produktów
o większych gabarytach, natomiast firma (...) nie była zainteresowana promocją produktów o mniejszych gabarytach, na co pozwana wyraziła zgodę (k-296). Okoliczność tę potwierdził także świadek M. B. (2), która zeznała, że w przypadku spółki (...) promocją objęte były produkty „in-out” spoza listy asortymentowej. Były to np. zestawy imieninowe filetów śledziowych. Natomiast sprzedaż produktów z podstawowego asortymentu spółki (...) odbywała się bez usług promocyjnych tych produktów (k-298). Także świadek M. M. (1) zeznał, że działania promocyjne pozwanej dotyczyły jedynie akcji „in-out” (k-298).

Nie można więc zgodzić się ze stanowiskiem powódki, że świadczenie usług promocyjnych było przez pozwaną narzucone spółce (...). Jak zgodnie zeznali świadkowie, pozwana kupowała od spółki (...) spółka z o.o produkty z jej podstawowego asortymentu, bez świadczenia dodatkowych usług promocyjnych tych produktów przez pozwaną. Nie było więc tak, że pozwana warunkowała podpisanie umowy ze spółką (...) od zlecenia jej usług promocyjnych. Świadkowie zgodnie zeznali, że pozwana wykonuje takie usługi na rzecz dostawców jedynie wówczas, gdy są oni takimi usługami zainteresowani, że są dostawcy, którzy współpracują z pozwaną bez korzystania z dodatkowych usług (świadek M. J. (1) k-275-276, świadek K. W. (1) k-297; świadek M. M. (1) k-299). Nie zasługują zatem na uwzględnienie zeznania świadka K. H. (1), w części
w której stwierdziła, że kontrakty promocyjne były podpisywane przez spółkę (...) dlatego, żeby później można było podpisać umowę z pozwanym na dostarczanie towarów.

Trudno zatem przyjąć, aby to pozwana narzuciła spółce (...) obowiązek brania udziału w usługach promocyjnych, podczas gdy spółka ta nie miała zamiaru z takich usług korzystać. Świadek M. J. zeznał, że to firma (...) była zainteresowana promowaniem swoich dodatkowych produktów, że promowanie następowało właśnie
z inicjatywy tej spółki. Dodała, że w tym przypadku spółka (...) przysyłała pozwanej zdjęcia swoich produktów do wykorzystania w gazetkach, że każdorazowo strony negocjowały cenę za usługi promocyjne (k-275). Również świadek K. W. (1), która uczestniczyła w negocjacjach handlowych ze spółką (...) zeznała, że spółka ta brała często udział w promocjach (k-296). Świadek M. B. (2) dodała, że strony wspólnie ustalały termin, produkt i warunki promocji (k-298). Świadek M. M. (1) zeznał, że firma (...) przesyłała zdjęcia do akcji promocyjnych (k-298).

Świadkowie zgodnie też zeznali, że spółka (...) nigdy nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń do struktury umowy, a w szczególności nigdy nie zgłaszała, że nie chce korzystać z usług promocyjnych produktów (...). W szczególności, powódka nie wykazała aby kiedykolwiek spółka (...) podjęła próby negocjowania zmian umowy i aby spotkało się to z odmową ze strony pozwanej. Tym samym, w ocenie sądu, powódka nie wykazała, że postanowienia umowy o współpracy zostały spółce (...) jednostronnie narzucone przez pozwaną.

Zgodnie z art. 353 1 k.c strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Sąd podziela przy tym pogląd, że art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie ingeruje w żaden sposób w wysokość ustalanych między stronami marż czy cen. W ocenie sądu, w przedmiotowej sprawie mieliśmy do czynienia sytuacją, w której strony umówiły się co do poszczególnych warunków współpracy, w tym co do ceny za którą pozwana będzie kupowała od spólki K. towar, oraz co do pozostałych warunków współpracy dotyczących przeprowadzanych przez pozwaną akcji reklamowych.

Sąd nie wyklucza a priori możliwości umówienia się przez strony na zapłatę przez sprzedającego także innych opłat z tytułu innych świadczeń wykonywanych na jego rzecz przez kupującego, jednakże jest to możliwe w sytuacji, gdy rzeczywiście strony umówiły się na świadczenie dodatkowych usług na rzecz sprzedającego. ((...)„Pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży”, (...)

Również w doktrynie podnosi się że mogą występować sytuacje, w której przedsiębiorca nabywający od innego przedsiębiorcy towar do dalszej odsprzedaży (albo pośredniczący w transakcji) spełnia na jego rzecz świadczenia niezwiązane z realizacją własnego interesu dotyczącego przedmiotu umowy, np. na życzenie dostawcy umieszcza
w sklepie reklamy o treści przez niego określonej lub z nim uzgodnionej albo dokonuje szczególnej akcji promocyjnej i wówczas możliwe jest ustalenie między stronami opłaty za takie usługi.

Sąd nie podziela przy tym stanowiska powódki, że fakt oraz stopień negocjacji stron nie ma znaczenia dla oceny, czy czyn wskazany w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k został dokonany. Trzeba bowiem zauważyć, że w przedmiotowej sprawie, umowa z dn. 20.05.2010 r. była negocjowana między przedsiębiorcami, których z natury rzecz cechuje wyższy stopień profesjonalizmu niż przeciętnego konsumenta. Dodatkowo, jak wynika z zeznań świadków, spółka (...) czynnie uczestniczyła w tych negocjacjach i materiał dowodowy zebrany
w sprawie nie pozwala na przyjęcie, że postanowienia dotyczące usług promocyjnych były jej przez pozwaną jednostronnie narzucone. Spółka (...) nigdy nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń ani co do postanowień umowy, ani co do kontraktów promocyjnych, ani co do przesyłanych jej przez pozwaną faktur. Nigdy nie podnosiła, żeby były one dla nie krzywdzące lub że podpisała je np. pod przymusem. Nigdy nie wystąpiła z wnioskiem o zmianę umowy. Nie można też zgodzić się ze stanowiskiem, że nie miała żadnego wpływu na sposób prowadzenia usług promocyjnych przez pozwaną. Przecież to spółka (...) decydowała o tym jakie jej produkty mają być promowane, w jakim okresie , przesyłała pozwanej zdjęcia tych produktów .. (...) tym, że spółka (...) zlecała pozwanej wykonywanie usług promocyjnych oraz wyrażała wolę udzielenia pozwanej rabatu w wysokości 3 %, jeżeli termin płatności będzie wynosił 7 dni i w tym zakresie prowadziła z nią negocjacje świadczy też korespondencja e-mailowa dołączona przez pozwaną do odpowiedzi na pozew. (k-171-178). Trzeba też zauważyć, że współpraca pozwanej ze spółką (...) trwała od 2008 r.
i przez cały okres współpracy spółka ta nie wnosiła żadnych zastrzeżeń co do tej współpracy.

Tak więc, w ocenie sądu pozwana wykazała że spółka (...) złożyła oświadczenie woli (zleciła pozwanej) dokonywania przez pozwaną na jej rzecz usług promocyjnych
i reklamowych oraz że udzieliła pozwanej rabatu dodatkowego – 3% od wartości zakupów netto, w przypadku terminu płatności wynoszącego 7 dni.

Świadczą o tym przede wszystkim zapisy § 1 załącznika nr 1 do umowy
z dn.20.05.2010 r. (k-46) zeznania świadków i przedłożone przez strony dokumenty. Powódka przyznała przy tym w uzasadnieniu pozwu, że zgodnie z § 1 załącznika nr 1 do umowy z dn.20.05.2010 r, w kontraktach promocyjnych strony ustalały czas trwania promocji, produkty podlegające promocji, cenę zakupu produktów przez pozwaną
z uwzględnieniem rabatów, sposób zapłaty należności oraz termin początkowy i końcowy dostaw.

Biorąc więc pod uwagę treść art. 353 1 k.c należy dojść do wniosku, że strony zawierające umowę ustaliływ ramach przyznanej im przez prawo autonomii, zgodnie zasady wykonania dodatkowego świadczenia przez pozwaną na rzecz spółki (...), wysokość wynagrodzenia, sposób jego ustalenia i składników jakie mają się na to wynagrodzenie złożyć.

Biorąc zaś pod uwagę ważność takich dodatkowych zapisów z punktu widzenia art. 15 ust. 1 pkt 4 u.n.k stwierdzić trzeba, że kwestię tę należy ocenić w kontekście tego, czy pozwana powyższe usługi promocyjne i marketingowe rzeczywiście wykonywała.

W ocenie sądu pozwana wbrew twierdzeniom powódki świadczyła na rzecz spółki (...) usługi promocyjne i nie były to jak twierdzi powódka „rzekome usługi.

Fakt wykonania na rzecz spółki (...) usług promocyjnych, poprzez reklamę towarów produkowanych przez tę spółkę tj. wyrobów rybnych w gazetkach reklamowych, potwierdzili wszyscy świadkowie, w tym również świadek K. H. (1), która zeznał, że (...) spółki (...) pojawiały się w gazetkach promocyjnych, były w nich pokazywane
i że pozwana przesyłała spółce egzemplarze gazetek (k-374). Również z dołączonych do odpowiedzi na pozew przykładowych stron gazetek promocyjnych wynika, że zdjęcia (...) spółki (...) wraz z firmą tej spółki zamieszczane były w tych gazetkach (k-182, k-187, k-192, k-196, k-201, k-206, k-211). Dodatkowo, w gazetce promocyjnej nr 3/jesień 2010 poza zdjęciami produktów, zamieszczone zostało również oddzielnie logo spółki (...) ( k-201).

Zdaniem sądu trudno też zgodzić się ze stwierdzeniem, że akcje promocyjne miały na celu promowanie wyłącznie marki i towarów należących do pozwanej. Należy bowiem stwierdzić, że uwidocznienie wizerunku produktu, nazwy producenta, poprzez akcje reklamową utrwala się w świadomości klientów.

Sąd zgadza się ze stanowiskiem pozwanej, że akcje promocyjne organizowane przez pozwaną wpływały na zwiększenie sprzedaży produktów reklamowanych, w tym produktów dostarczanych przez spółkę (...) i że spółka ta z tego tytułu odnosiła wymierne korzyści ekonomiczne. Takie stanowisko zajął również Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który
w uzasadnieniu wyroku z dn. 21.05.2008 r. (sygn. I ACa 286/08) stwierdził ,iż umieszczenie produktów dostawcy w gazetce promocyjnej wydawanej przez pozwaną niewątpliwie skutkowało zapoznaniem się z ofertą większej ilości potencjalnych odbiorców, zwiększyło sprzedaż detaliczną tych produktów, a w konsekwencji przychody dostawcy. Nie można więc podzielić poglądu powódki, że usługi reklamowe świadczone w ramach gazetki promocyjnej promowały wyłącznie markę pozwanej. Tym bardziej, że reklamy obejmowały nie tylko te produkty, które już znajdowały się w sklepach pozwanej ale też te produkty , które jeszcze do pozwanej nie dotarły, a asortymentowo były tożsame z towarami sprzedawanymi już
w sklepach.

Powódka sformułowała też zarzut, że pozwana nie świadczyła na rzecz spółki (...) usług promocyjnych czy marketingowych mających charakter ekwiwalentnych świadczeń, ale nie wskazała jednocześnie, jaka jej zdaniem wartość byłaby w takim razie adekwatna do działań pozwanej. Badanie bowiem ekwiwalentności świadczeń powinno uwzględniać porównanie kosztów poniesionych przez dostawcę, wskutek pobierania opłat przez odbiorcę za akcje reklamowe z kosztami, które dostawca musiałby ponieść samodzielnie dla uzyskania porównywalnego poziomu sprzedaży swoich towarów. Powódka w tym zakresie nie zaoferowała żadnych dowodów i nie wykazała że gdyby spółka (...) taką promocję prowadziła we własnym zakresie to koszty te były by niższe niż opłaty które uiszczała pozwanej. Tymczasem w uzasadnieniu wyroku z dn. 12.06.2008 r. (III CSK 23/08, Lex nr 449921) Sąd Najwyższy stwierdził, iż element nieuczciwości w działaniu kupującego (dużej sieci handlowej) pojawi się m.in. wówczas, gdy opłaty marketingowe, ponoszone przez dostawcę do takiej sieci, byłyby niewspółmiernie większym obciążeniem finansowym dla dostawcy niż koszty stworzenia przez tego dostawcę samodzielnej akcji marketingowej. Ciężar udowodnienia tej okoliczności spoczywał jednak na powódce, a ta tego nie wykazała.

W tym miejscu należy podzielić też stanowisko wyrażone przez C. B.
i M. B., że trudno uznać, iż korzyści z reklamy w sytuacjach analogicznych do sytuacji stron, zyskuje tylko supermarket i tylko on powinien ponosić koszty reklamy, zaś „podział” tych kosztów pomiędzy supermarketem i dostawcą jest niedozwolony. W/w autorzy zwrócili bowiem uwagę ma liczne korzyści, które odnosi z takiej reklamy również dostawca tj. zyskanie stałego kontrahenta, źródło zbytu swoich towarów, zwiększone zamówienia i tym samym zwiększona sprzedaż, nawiązanie dalszej wieloletniej współpracy, czy wypromowanie marki dostawcy, z czego korzysta on nawet po rozwiązaniu kontraktu
z wielkopowierzchniowymi obiektami handlowymi gdyż jego towary są po prostu znane na rynku (zob.(...) „Ekonomiczne aspekty stosowania art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji” Przegląd Prawa Handlowego , październik 2011 r. str. 4-11).

Zdaniem sądu powódka nie wykazała więc zasadności zarzutów stawianych w pozwie, iż pozwana nie wykonywała na rzecz spółki (...) żadnych usług marketingowych
i reklamowych oraz że postanowienia umowy zostały jej przez pozwaną narzucone bez możliwości ich negocjacji.

W ocenie sądu, uznać zatem należy, że w ramach wzajemnych negocjacji, obie strony dążyły do uzyskania jak najlepszych warunków współpracy dla siebie. I jest to jak najbardziej zrozumiałe w warunkach gospodarki wolnorynkowej.

Sąd nie dopatrzył się po stronie pozwanej jakiegokolwiek nadużycia i zdaniem sądu analizując wzajemne relacje między stronami umowy nie można ich odrywać od panujących uwarunkowań rynkowych. Z jednej strony konkurujące ze sobą supermarkety starają się oferować towary konsumentom po jak najniższej cenie, a jest to możliwe m.in. w wyniku wynegocjowania niższych cen zakupu od dostawców. Z drugiej strony dostawcy pomimo, iż być może dostarczając towary do drobnych sklepów detalicznych osiągnęli by czasami nominalnie wyższe ceny, to jednak supermarkety są dla nich intratnym kontrahentem,
z którego niełatwo zrezygnować. Wynika to w szczególności z faktu zapewnienia przez nie logistyki dostaw, a także zagwarantowania systematycznych, hurtowych odbiorów towarów. Są to oczywiste korzyści dla dostawców towarów. Dlatego też, zdaniem sądu,
w sprawach dotyczących roszczeń powstających na tle art. 15.ust. 1 pkt 4 u.z.n.k każdą sprawę trzeba rozpatrywać indywidualnie, analizując konkretny stan faktyczny, jak
i formułowane przez strony zarzuty i twierdzenia i oceniając przedstawione przez strony dowody.

Mając zatem na uwadze powyższe okoliczności i dokonując oceny zebranego
w sprawie materiału dowodowego w trybie art. 233 k.p.c , w ocenie sądu roszczenie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie i podlegało oddaleniu, gdyż powódka nie wykazała aby pozwana dopuściła się czynu nieuczciwej konkurencji opisanego w art. 15 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 3 ust. 1 u. z.n.k.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c., który w § 1 stanowi, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

W związku z powyższym powódka zobowiązana była zwrócić pozwanej kwotę 7.217 zł., na którą złożyły się: koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, które zgodnie z § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dn. 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U nr 163, poz. 1349 ze zm.) wyniosły kwotę 7.200 zł. oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Elżbieta Kala
Data wytworzenia informacji: