Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 321/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-05-15

Sygn. akt IV Ka 321/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla - sprawozdawca

Sędziowie SO Danuta Lesiewska

SO Mariola Urbańska - Trzecka

Protokolant st. sekr. sądowy Aleksandra Deja - Lis

przy udziale Jerzego Koźmińskiego - prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 15 maja 2015 r.

sprawy Ł. F. s. A. i H. ur. (...) w B.

oskarżonego z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 19 stycznia 2015 r. sygn. akt IV K 664/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. B.– Kancelaria Adwokacka w B. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

IV Ka 321/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z 19 stycznia 2015 r. (sygn. akt IV K 664/13) Ł. F. został uznany za winnego tego, że w dniu 4-5 lutego 2010 r. w B. przy ul. (...), działając wspólnie i z porozumieniu z A. S. i D. G., dokonali pobicia S. H. w ten sposób, że bili ją rękoma, kopali nogami i bili drewnianymi kijami po głowie i całym ciele, narażając pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 k.k., na skutek czego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci zasinień i otarć naskórka na powłokach ciała, krwiaków okularowych obustronnych z niewielkim stopniem obrzęku tkanek miękkich okołogałkowych, krwawienia z nosa, które naruszyły czynności narządów ciała (wzroku i narządu oddechowego) pokrzywdzonej na okres poniżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się w okresie pięciu lat od odbycia w dniach: 24.08.2005 r. -2.12.2005 r., 2.05.2006 r. - 20.02.2007 r., 2.03.2007 r. - 17.05.2007 r. i 29.10.2007 r. -15.11.2007 r. łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności stanowiącej część kary 3 lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z 22 maja 2006 r. - sygn. akt III K 1363/05 za czyn z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., tj. przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., skazano go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 415 § 1 k.p.k., uwzględniając powództwo cywilne wywiedzione przez prokuratora, zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej kwotę 1.000 zł z ustawowymi odsetkami od 14 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia,

Niniejszy wyrok zawiera także rozstrzygnięcia odnośnie kosztów obrony z urzędu, jak też dalszych kosztów sądowych w sprawie.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji przez obrońcę oskarżonego, w zakresie rozstrzygnięcia o karze. Apelujący, powołując się na podstawę odwoławczą określoną w art. 438 pkt 4 k.p.k., wyrokowi temu zarzucił rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary, w sytuacji gdy zdarzenie zostało sprowokowane wysoce nagannym zachowaniem się pokrzywdzonej i jej awanturniczym usposobieniem, która

2

namawiała biesiadników do seksu, a gdy ci odmówili obrażała ich wulgaryzmami, stwierdzenie u niej opisanych obrażeń ciała wyklucza stosowanie wobec niej drewnianych kijów, a skutki pobicia nie były nadmierne.

W konkluzji apelujący wniósł o znaczne złagodzenie wymierzonej oskarżonemu orzeczonej kary pozbawienia wolności do poziomu roku i 6 miesięcy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jawiła się jako oczywiście bezzasadna, w rozumieniu treści przepisu art. 457 § 2 k.p.k., wobec czego zaskarżony wyrok podlegał utrzymaniu w mocy.

Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, dokonując następnie z należytą starannością prawidłowej oceny całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, z których to dowodów wyprowadził prawidłowe, logiczne wnioski tak odnośnie sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu, jak też ceny stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu oraz stopnia zawinienia sprawcy.

Rozważania Sądu Rejonowego znalazły swe odbicie w logicznych i przekonujących wywodach zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy w pełni podziela zawarta tamże argumentacje, nie dostrzegając konieczności ponownego jej przytaczania.

Odnosząc się natomiast bezpośrednio do zarzutu apelacyjnego obrony należy stwierdzić co następuje:

Zarzut rażącej niewspółmiemości kary jako zarzut z kategorii ocen, można podnosić w sposób zasadny w sytuacji, kiedy wymierzona kara, jakkolwiek mieszcząca się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy. Innymi słowy, zarzut taki można podnosić, gdy w odczuciu społecznym kara taka byłaby karą niesprawiedliwą. Zatem, „rażąca niewspółmierność kary" o jakiej traktuje treść art. 438 pkt 4 k.p.k. zachodzi wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną, a tą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania

3

dyrektyw wymiaru kary wskazanych w art. 53 k.k. oraz zasad wymiaru kary ukształtowanych praktyką orzeczniczą. Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę w ocenach wymiaru kary, ale różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną można by nazwać, także w potocznym znaczeniu tego słowa, „rażąco niewspółmierną", to jest w stopniu niedającym się zaakceptować.

Rażąca niewspółmierność kary zachodzi również wówczas, kiedy kara za przypisane przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia jego społecznej szkodliwości oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celów kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma ona osiągnąć wobec skazanego. Oczywistym przy tym pozostaje, iż w każdym wypadku Sąd winien baczyć, aby całokształt represji karnej nie przekraczał stopnia winy, tzn. aby nie wymierzono kary ponad winę sprawcy, chociażby przemawiały za tym potrzeby prewencji indywidualnej i ogólnej. Art. 53 § 1 k.k. wprowadził bowiem nową, wcześniej nie znaną dyrektywę, którą wyraża zasada winy jako wyznacznik kary sprawiedliwej. Zasada ta w obowiązującym kodeksie karnym spełnia, obok funkcji legitymującej odpowiedzialność karną, drugą istotną funkcję, a mianowicie limitującą karę, wyznaczając górną granicę jej dolegliwości, której sąd nie może przekroczyć, zarówno jeśli chodzi o wybór rodzaju kary, jak i orzeczenie jej wysokości. Innymi słowy, orzeczenie kary ponad rozmiar winy jest niedopuszczalne, choćby przemawiały za tym potrzeby prewencji szczególnej i ogólnej (por. Komentarz do Kodeksu karnego, Część ogólna, pod red. G.Rejman, Wydawnictwo C.H.Beck, Warszawa 1999).

W przypadku niniejszego rozstrzygnięcia sąd pierwszej instancji, uzasadniając swe stanowisko w przedmiocie rozstrzygnięcia o wysokości orzeczonej wobec oskarżonego kary miał w polu widzenia i poddał swej analizie i ocenie wszystkie te ustalone okoliczności, które w podstawowym zakresie determinują rozstrzygnięcie w przedmiocie kary, a więc zarówno te, dotyczące przedmiotowych i podmiotowych okoliczności przypisanego wymienionemu czynu, jak i odnoszące się do właściwości i warunków osobistych oskarżonego (art. 53 k.k.). Swe stanowisko Sąd meriti w sposób rzetelny, kompletny i jak najbardziej przekonujący uzasadnił. W szczególności, Sąd miał na uwadze także i tę, podnoszoną przez apelującego okoliczność, jaka wiąże się z faktem określonego sprowokowania krytycznego zdarzenia przez samą pokrzywdzoną.

4

Równocześnie jednak, Sąd a quo w należy sposób dostrzegł i ocenił również to, że:

*

oskarżony odpowiada w warunkach multirecydywy,

*

jako sprawca wysoce zdemoralizowany,

*

uprzednio wielokrotnie karany sądownie za rożnego rodzaju przestępstwa,

*

a fakt kilkukrotnego przebywania w zakładzie karnym niezmiennie nie powstrzymuje go przed kolejnymi przypadkami wchodzenia w kolizję z prawem.

Nie jest od rzeczy przypomnieć za sądem pierwszej instancji także, że:

*w przypadku oskarżonego mamy do czynienia ze sprawcą pozostającym tempore delicti
w stanie oczywistej znacznej nietrzeźwości,

*pozbawionym skrupułów,

*

przejawiającym, wespół z pozostałymi współsprawcami, szczególną brutalność i agresywność w działaniu,

*

w sytuacji, kiedy w sposób niewątpliwy nie jest on osobą, do której - najdelikatniej rzecz ujmując - można byłoby przykładać należytą miarę właściwą przeciętnemu obywatelowi, mogącemu przejawiać swoistą „usprawiedliwioną wrażliwość" na tego rodzaju zachowania ze strony osoby pokrzywdzonej i która mogłyby w jakimkolwiek stopniu „usprawiedliwiać" (gdzie co do samej zasady oczywista nic takich zachowań nie usprawiedliwia) taką oto,

w takim zakresie przejawianą retorsję.

Obrona wprawdzie werbalnie dostrzega tę „szczególną swoistość" owego subkulturowego środowiska, w jakim krytyczne wydarzenia mają miejsce, jednakże nie wyprowadza z niej należytych wniosków. W gruncie rzeczy bowiem, nawet te wszystkie ustalone okoliczności żadną miarą nie uprawniały trzech mężczyzn, w tym oskarżonego, do takiego potraktowania kobiety - pokrzywdzonej i spowodowania u niej takiego zakresu i charakteru obrażeń, jaki udokumentowany został treścią zebranego materiału dowodowego, w tym także treścią opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej. Wynika z niej w szczególności, że pokrzywdzona „była ofiarą intensywnej przemocy", była przez sprawców m.in. kopana po ciele, jak i uderzana rzeczonymi, zabezpieczonymi w sprawie kijami.

W konsekwencji uznać należało, że dla osiągnięcia wszystkich celów kary

przewidzianych treścią przepisu art. 53 k.k., a więc zarówno w zakresie prewencji indywidualnej, jak i prewencji generalnej, acz także w zakresie społecznego oddziaływania kary, właśnie wymierzona oskarżonemu kara w obszarze górnego ustawowego zagrożenia, a

5

mianowicie 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, cele te spełni, będąc w odczuciu społecznym odbieraną jako kara sprawiedliwa, przystająca do wszystkich owych ustalonych i zaprezentowanych okoliczności.

Kara ta nie razi swą surowością także w zestawieniu w wysokością kar wymierzonych pozostałym współoskarżonym i następnie skazanym w sprawie III K 142/10 (odpowiednio - 2 lat oraz roku i 6 miesięcy) albowiem tylko oskarżony odpowiadał w warunkach recydywy wielokrotnej i niechybnie przystaje ona do ustawowego wymogu indywidualizacji sądowego wymiaru kary.

Orzeczenie odnośnie kosztów obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze oparto o treść przepisów § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Rozstrzygnięcie o kosztach sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym ma swe oparcie w treści przepisów art. 634 i 624 § 1 k.p.k., uwzględniając aktualną sytuację życiową i materialną oskarżonego, a także rodzaj i wysokość wymierzonej mu kary.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Lisiecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Włodzimierz Hilla-sprawozdawca,  Danuta Lesiewska ,  Mariola Urbańska-Trzecka
Data wytworzenia informacji: