Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 684/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-01-15

Sygn. akt II Ca 684/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

15 stycznia 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący :

SSO Janusz Kasnowski

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2014 r. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa

M. Z. (1)

przeciwko

K. M. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 10 czerwca 2013 r. w sprawie

o sygn. I C 1974/12

orzeka:

1/ oddala obie apelacje;

2/ znosi wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt: II Ca 684/13

UZASADNIENIE

Powód M. Z. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego K. M. (1) kwoty 5.808 zł. W uzasadnieniu wskazał, że przekazał pozwanemu kwotę 1.452 euro, czyli 5.808 zł. Podał, że bezskutecznie wezwał pozwanego do zwrotu wskazanej sumy.

Sąd Rejonowy w Inowrocławiu nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 7 lipca 2011 r. orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego nakazu złożył pozwany domagając się oddalenia powództwa i zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu podał, że uregulował całą należność do rąk powoda. Niezależnie od tego zakwestionował wysokość dochodzonej kwoty.

W piśmie procesowym z dnia 27 czerwca 2012 r. powód wskazał, iż domaga się zapłaty powyższej kwoty tytułem zwrotu pożyczki udzielonej pozwanemu. Jednocześnie wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 10 czerwca 2013 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 500,50 euro (punkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt II) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 383,86 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt III). Jednocześnie Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa od powoda kwotę 201,83 zł oraz od pozwanego kwotę 106,17 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (punkt IV i V).

Z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji wynikało, że pozwany jest byłym szwagrem powoda. W 2008 r. powód załatwił pozwanemu pracę w Irlandii. Następnie 20 lutego 2008 r. pożyczył mu kwotę 500,50 euro, która miała zostać przeznaczona na zakup biletu lotniczego do Irlandii oraz odbycie kursu spawacza. Strony ostatecznie ustaliły, że pozwany zwróci pożyczkę w walucie euro po powrocie do Polski. Pozwany nie spłacił pożyczki. Powód i pozwany razem mieszkali i pracowali w Irlandii. Pozwany z uwagi na 10-godzinny czas pracy, a także z uwagi na częste zmiany pracy wielokrotnie nie miał możliwości, by wpłacić pieniądze do banku na swój rachunek bankowy, gdyż po zakończeniu przez niego dnia pracy banki były już nieczynne. Pozwany nie miał wówczas możliwości dokonania internetowego przelewu bankowego między Irlandią a Polską. Pozwany chciał dokonać wpłat, aby jego ówczesna dziewczyna I. M. mogła w Polsce opłacić rachunki za media. W związku z powyższym przekazywał on zarobione pieniądze bądź to powodowi lub Irlandczykowi C. G. (zamiast omyłkowo C. G.), u którego strony mieszkały, aby dokonali oni stosownych wpłat na rachunek bankowy pozwanego w Polsce. W dniu 7 kwietnia 2008 r. powód na prośbę pozwanego przelał na jego rachunek kwotę 300,50 euro, w dniu 23 czerwca 2008 r. - 450,50 euro, a w dniu 7 października 2008 r. - 200,50 euro. Po powrocie do Polski, na przełomie grudnia 2009r. i stycznia 2010r. doszło między stronami do incydentu w warsztacie wulkanizacyjnym prowadzonym przez ojca powoda. W trakcie zdarzenia powód wezwał pozwanego do zwrotu pożyczki, a pozwany zaprzeczył, aby pożyczał pieniądze i stwierdził, że nic powodowi nie odda. Powód pismem z dnia 4 lutego 2010r. wezwał pozwanego do spłacenia należności, czego ten nie uczynił.

Przechodząc do oceny prawnej tych ustaleń Sąd Rejonowy wskazał, że spór pomiędzy stronami dotyczył wysokości pożyczki, jak i tego, czy została ona zwrócona. Pozwany nie kwestionował faktu otrzymania sumy 500,50 euro, jednak twierdził, że kwotę tę oddał. Z kolei powód twierdził, że pożyczył kwotę 1.452 euro i że pozwany jej nie zwrócił.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do kwestii dopuszczalności wyrażania zobowiązań pieniężnych w walucie obcej i żądania spełnienia świadczenia w takiej walucie. Stwierdził ostatecznie, że na gruncie obowiązującego wówczas art. 358 kc i innych przepisów, które przywołał, dopuszczalne było udzielenie pożyczki w walucie euro, a w konsekwencji także spłata zobowiązania mogła nastąpić w tej walucie. Zaznaczył, że strona pozwana tego nie kwestionowała. Uznał, że strony zawarły umowę pożyczki (w ujęciu art. 720 § 1 kc) przy czym powód udowodnił należycie zasadność swojego roszczenia (w myśl art. 6 kc) jedynie co do kwoty 500,50 euro. Wprawdzie stosowna umowa pożyczki nie została zawarta na piśmie, to jednak w kontekście całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza w związku z istnieniem potwierdzenia przelewu oraz w związku z zeznaniami świadków i dowodem z przesłuchania stron, fakt dojścia do skutku umowy pożyczki i przekazania pozwanemu z tego tytułu kwoty 500,50 euro nie budził wątpliwości. Ponadto zarówno z przesłuchania powoda, ale także z zeznań świadków K. M. (2) i M. N. wynikało, że suma ta, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie została oddana, co pozwany przyznał w trakcie zdarzenia w zakładzie wulkanizacyjnym. Sąd zaznaczył, że pozwany nie zadbał o uzyskanie jakiegokolwiek pokwitowania zwrócenia pożyczonej kwoty, choć przyznał, że jego relacje z powodem nie układały się najlepiej. Nie mogły zatem odnieść zamierzonego skutku odosobnione twierdzenia pozwanego, że działał w zaufaniu do powoda. Zachodziły zatem – zdaniem Sądu – uzasadnione podstawy do przyjęcia, że pozwany nie oddał pożyczonej sumy.

Sąd Rejonowy nie dał wiary powodowi odnośnie udzielenia pozwanemu kolejnych pożyczek, bowiem brak na tę okoliczność jakichkolwiek wiarygodnych dowodów (art. 6 kc). Sam fakt dokonywania przelewów nie świadczy o udzieleniu pożyczki. Pozwany logicznie wyjaśnił, dlaczego powód przelewał te środki finansowe. Znalazło to potwierdzenie w materiale dowodowym w postaci zeznań świadków I. M. i M. Z. (2), a także w dokumentach. Skoro pozwany zarobkował to nie potrzebował pomocy finansowej ze strony powoda. Ponadto powód w odróżnieniu od pierwszej, bezspornej pożyczki, nie wykazał, na jaki cel miałyby zostać przeznaczone kolejne rzekome pożyczki. Zatem Sąd Rejonowy ostatecznie uznał, że roszczenie powoda jest zasadne co do kwoty 500,50 euro i taką sumę zasądził od pozwanego na jego rzecz (na podstawie art. 720 § 1 kc). W pozostałym zakresie oddalił jego powództwo, jako nieudowodnione. O kosztach procesu orzekł w oparciu o art. 100 kpc. Z uwagi na fakt, iż wartość przedmiotu sporu wynosiła 5.746 zł (średni kurs euro według NBP z dnia 31 maja 2011 r. = 3,9569 x 1.452) należało uznać, że powód wygrał sprawę w 34,47 %. Wobec tego, uwzględniając § 6 pkt 4 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 413,64 zł. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przy odpowiednim zastosowaniu art. 100 kpc, Sąd rozliczył koszty sądowe, które tymczasowo pokryte zostały w sprawie przez Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając wskazane orzeczenie w punktach II, III, IV i V. Powód domagał się zmiany wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na jego rzecz w miejsce kwoty 500,50 euro – kwoty 1.452 euro, tj. uwzględnienia powództwa w całości i obciążenia pozwanego w całości kosztami procesu. Ewentualnie domagał się uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy w tym zakresie Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Powód zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisów prawa procesowego, a dokładniej:

a/ art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 328 § 2 kpc – poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w niezasadnym przyjęciu, iż:

- powód nie udzielił pozwanemu w dniach 7 kwietnia, 23 czerwca i 7 października 2008 r. pożyczek na łączną kwotę 951,50 euro, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, jak również samo uznanie przez Sąd, iż powód udzielił pozwanemu w dniu 20 lutego 2008 r. pożyczki w kwocie 500,50 euro, dawały rzeczywistą, logiczną i zgodną z zasadami doświadczenia życiowego podstawę do uznania roszczenia za oczywiście zasadne w całości;

- pozwany przebywając w Irlandii przekazywał systematycznie powodowi stosowne kwoty celem dokonywania przezeń wpłat na rzecz I. M., czemu materiał dowodowy zebrany w sprawie wyraźnie przeczy i daje podstawy do uznania, że w zakresie kwoty 951,50 euro doszło do udzielenia pozwanemu pożyczki;

b/ art. 229 kpc poprzez uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że stron nie łączył stosunek cywilnoprawny w postaci umowy pożyczki na pozostałą kwotę 951,50 euro, podczas gdy pełnomocnik pozwanego w sprzeciwie od nakazu zapłaty wprost, jak również po części w piśmie procesowym z dnia 17 września 2012 r., przyznał w sposób oczywisty, że strony łączyła umowa pożyczki na łączną kwotę 1.452 euro.

W dalszej części apelacji powód przedstawił uzasadnienie wyżej przywołanych zarzutów /k.160-166/.

Od wyroku Sadu Rejonowego apelację złożył również pozwany domagając się jego zmiany w punktach I, III i V poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu za pierwszą instancję oraz kosztów postępowania apelacyjnego.

Pozwany zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie prawa procesowego, a dokładniej:

- art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnej, racjonalnej i zgodnej z zasadami doświadczenia życiowego oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w części dotyczącej uznania za wiarygodne zeznań powoda M. Z. (1), w szczególności przez pominięcie takich okoliczności, które wskazują na brak spójności i konsekwencji w jego zeznaniach, a mianowicie, że udzielał pożyczek pozwanemu, kiedy to w sposób ewidentny mijał się z rzeczywistością, na co wskazują dokumenty przedłożone przez pozwanego oraz że żadne pożyczki, poza pożyczką udzieloną w dniu 20 lutego 2008r. nie miały miejsca.

W dalszej części apelacji pozwany przedstawił uzasadnienie wyżej przywołanego zarzutu /k.170-171/.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarówno apelacja powoda, jak i apelacja pozwanego nie znajdują uzasadnienia.

Obie apelacje zarzucały Sądowi pierwszej instancji naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 kpc, czego skutkiem miały być błędy w ustaleniach faktycznych rzutujące na treść rozstrzygnięcia. W ocenie powoda Sąd Rejonowy niezasadnie przyjął, że pozwany nie otrzymał od niego w dniach 7 kwietnia, 23 czerwca i 7 października 2008r. pożyczek na łączną kwotę 951,50 euro, czego konsekwencją było oddalenie powództwa w tym zakresie. Natomiast pozwany w swojej apelacji wskazywał, że Sąd Rejonowy niesłusznie dał wiarę zeznaniom powoda w tej części, w jakiej twierdził, że pożyczka z dnia 20 lutego 2008r. na kwotę 500,50 euro, której fakt udzielenia był bezsporny, nie została przez niego zwrócona, skoro w pozostałym zakresie zeznania powoda były niespójne i niekonsekwentne.

Wbrew tym twierdzeniom apelujących Sąd pierwszej instancji dokonał wszechstronnej i wnikliwej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W swoich rozważaniach odniósł się do poszczególnych dowodów i wyczerpująco wskazał dlaczego dał wiarę zeznaniom świadków I. M. i M. Z. (2), a także K. M. (2) i M. N.. Wskazał także przekonująco, z jakiego powodu i w jakiej części odmówił wiary zeznaniom powoda i pozwanego. Przedstawiona na poparcie dokonanych ustaleń argumentacja jest w istocie spójna, oparta na zasadach doświadczenia życiowego i nie zawiera błędów, a zatem nie można powiedzieć, że jest dowolna. Zatem Sąd pierwszej instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, w zakresie istotnym w sprawie, niezbędnym do jej rozstrzygnięcia. Te ustalenia Sąd odwoławczy podziela i przyjmuje za podstawę także swojego orzeczenia.

Sąd Rejonowy trafnie uznał, że poza pożyczką w kwocie 500,50 euro, której fakt udzielenia był bezsporny, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwolił na przyjęcie (przekonanie), że powód przekazał pozwanemu dalsze kwoty w łącznej sumie 951,50 euro i to tytułem pożyczki. Nie przedstawił pisemnej umowy. Dysponował jedynie wyciągiem ze swojego rachunku bankowego, z którego wynika, że oprócz kwoty 500,50 euro bezspornej pożyczki, przelał także na rachunek pozwanego odpowiednio 300,50 euro, 200,50 euro i 450,50 euro. Słusznie Sąd Rejonowy wskazał, że powyższe operacje bankowe nie przesądzają o tym, że również i te kwoty zostały przekazane pozwanemu tytułem pożyczki. Dokonując przelewu powód nie zaznaczył, że właśnie taki jest cel ich przekazania. Poza tym pozwany swoich zeznaniach wyjaśnił, że ze względu na wielogodzinny dzień pracy często nie miał możliwości udania się do banku celem wpłacenia zarobionych kwot na swój rachunek bankowy, aby jego ówczesna partnerka mieszkająca w Polsce mogła opłacić rachunki. Dlatego też przekazywał pieniądze powodowi i Irlandczykowi, z którym strony wspólnie mieszkały, aby na jego prośbę wykonali oni stosowne przelewy bankowe. Istotne znaczenie dla wiarygodności tych zeznań, oprócz twierdzeń świadków I. M. i M. Z. (2), miały dokumenty potwierdzenia przelewu złożone przez C. G. – współlokatora stron w Irlandii. W oparciu o takie dowody Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że powód nie wykazał w sposób przekonujący, by przekazał pozwanemu kwotę 951,50 euro tytułem pożyczki. Nie bez znaczenia była także okoliczność, że pozwany wówczas pracował i wobec tego nie było racjonalnych powodów przemawiających za tym, aby musiał regularnie pożyczać od powoda określone sumy. Dokument potwierdzający wysokość zarobków pozwanego przeczy zeznaniom powoda, w zakresie stwierdzenia, że pozwany był w Irlandii w trudnej sytuacji finansowej. W takim stanie dowodów Sąd Rejonowy miał uzasadnione podstawy do przyjęcia, że powód nie wykazał (jak wymaga art.6 kc), by udzielił pozwanemu dodatkowej pożyczki (czy pożyczek) na łączną kwotę 951,50 euro. Zatem nie znajduje żadnego uzasadnienia zarzut pierwszy apelacji powoda.

Wbrew twierdzeniom apelującego pozwanego Sąd Rejonowy nie miał uzasadnionych podstaw do uznania zeznań powoda za niewiarygodne w całości. Przede wszystkim dlatego, że sam pozwany nie kwestionował, iż pożyczył od powoda kwotę 500,50 euro na kurs spawania i wyjazd do Irlandii, i nie przedstawił wiarygodnego dowodu świadczącego o tym, że tę kwotę zwrócił. Przede wszystkim nie legitymował się żadnym pokwitowaniem świadczącym o oddaniu długu, a zatem musiał mieć świadomość, że dla udowodnienia swoich twierdzeń winien przedstawić inne – równie przekonujące dowody. Słusznie Sąd Rejonowy uznał, że nie jest wystarczające jego stwierdzenie, iż działał w zaufaniu do powoda, skoro stosunki pomiędzy nimi nie układały się najlepiej. Poza tym incydent w warsztacie wulkanizacyjnym ojca powoda, przy którym byli obecni świadkowie K. M. (2) i M. N., stanowi potwierdzenie tego, że wskazany dług nie został uregulowany przez pozwanego. W konsekwencji Sąd pierwszej instancji słusznie nadał walor wiarygodności zeznaniom powoda w części w jakiej twierdził, że pozwany nie zwrócił mu pożyczki w kwocie 500,50 euro. Zatem nie znajduje uzasadnienia zarzut podniesiony w apelacji pozwanego.

Przechodząc do drugiego zarzutu zawartego w apelacji powoda, a mianowicie naruszenia art. 229 kpc, Sąd Okręgowy wskazuje na brak podstaw do stwierdzenia, aby pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty przyznał fakt istnienia pomiędzy stronami stosunku cywilnoprawnego w postaci umowy pożyczki na łączną kwotę 1452 euro. Żadne sformułowanie zawarte w treści sprzeciwu nie pozwala na przyjęcie, że pozwany złożył wyraźne oświadczenie w tym zakresie, które skutkowałoby brakiem konieczności dowodzenia wysokości udzielonej pożyczki. Zaznaczyć należy, iż w toku sprawy pozwany przyznał jedynie, że przed marcem 2008r. pożyczył od powoda kwotę ponad 500 euro na opłacenie kursu i wyjazd do Irlandii, jednocześnie kwestionując, aby pożyczał od niego także inne kwoty. Zatem już z tej przyczyny zarzut drugi apelacji powoda należało uznać za chybiony.

W tym stanie rzeczy Sąd odwoławczy oddalił obie apelacje, jako nieuzasadnione (na podstawie art. 385 kpc). W konsekwencji zniósł wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego (po myśli art. 100 kpc w związku z art.108 § 1 kpc i art.391§ 1 kpc).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Wolsztyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: