I C 1582/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2025-05-09
Sygn. akt: I C 1582/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 maja 2025 roku
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
|
Przewodniczący: |
SSO Joanna Cyganek |
|
Protokolant: |
Stażysta Oliwia Arkuszewska |
po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2025 roku w Bydgoszczy
na rozprawie
sprawy z powództwa A. L.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powoda A. L. kwotę 18.142,97 zł (osiemnaście tysięcy sto czterdzieści dwa 97/100 złotych) oraz 24.592,65 CHF (dwadzieścia cztery tysiące pięćset dziewięćdziesiąt dwa 65/100 franków szwajcarskich) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 sierpnia 2024 roku do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3. umarza postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 125.000,00 zł oraz odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od 23 kwietnia 2024 roku do dnia 25 listopada 2024 roku,
4. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.817 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
oraz z powództwa wzajemnego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
przeciwko A. L.
o zapłatę
5. oddala powództwo;
6. zasądza od pozwanego – powoda wzajemnego na rzecz powoda – pozwanego wzajemnego kwotę 10.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
SSO Joanna Cyganek
Sygn. akt I C 1582/24
UZASADNIENIE
Pozwem skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. powód A. L. wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 143.142,97 zł oraz 24.592,65 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 kwietnia 2024 r. do dnia zapłaty.
Powód domagał się również zasądzenia od strony pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej. W uzasadnieniu powód wyjaśnił, że zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt hipoteczny, który zawiera w swojej treści postanowienia niedozwolone. Dodał, że wiążąc się z pozwanym spornym stosunkiem obligacyjnym działał jako konsument.
W odpowiedzi na pozew będącej zarazem pozwem wzajemnym pozwany- powód wzajemny domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda– pozwanego wzajemnego na rzecz pozwanego – powoda wzajemnego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany – powód wzajemny wnosił jednocześnie o zasądzenie od powoda - pozwanego wzajemnego kwoty 125.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2024 r. do dnia zapłaty. Pozwany - powód wzajemny domagał się również zasądzenia od powoda - pozwanego wzajemnego kosztów procesu.
Pozwany - powód wzajemny nie zgodził się ze stanowiskiem powoda - pozwanego wzajemnego, iż umowa zawiera postanowienia abuzywne, wskazał, iż zakwestionowane przez powoda - pozwanego wzajemnego klauzule są sformułowane w sposób jasny, precyzyjny, nie budzący wątpliwości, a ponadto są wobec niego w pełni skuteczne i wiążą strony. Ponadto zakwestionował twierdzenia powoda - pozwanego wzajemnego, iż nie dopełnił obowiązków informacyjnych. Stwierdził, że powód - pozwany wzajemnie miał możliwość negocjowania umowy. Zdaniem pozwanego - powoda wzajemnego umowa kredytu jest ważna. Swoje stanowisko szeroko uargumentował.
W odpowiedzi na pozew wzajemny powód - pozwany wzajemnie podniósł zarzut potrącenia co do żądania zwrotu kwoty nominalnej odpowiadającej kwocie wypłaconego kapitału kredytu. W związku z czym powód – pozwany wzajemnie cofnął swój pozew bez zrzeczenia się roszczenia w części jego żądania zapłaty w zakresie kwoty 125.000,00 zł oraz odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od 23 kwietnia 2024 r. do 25 listopada 2024 r. W pozostałym zakresie podtrzymał on swoje żądanie zapłaty tj. kwoty 18.142,97 zł oraz 24.592,65 CHF.
W toku rozprawy z 16 kwietnia 2025 r. powód - pozwany wzajemnie został pouczony o skutkach ewentualnego uwzględnienia jego powództwa. Oświadczył, iż jest tych skutków świadom i podtrzymuje swoje powództwo.
W dalszym toku procesu strony podtrzymywały swoje stanowiska.
Sąd ustalił, co następuje:
Powód – pozwany wzajemnie w dniu 18 lutego 2008 r. działając jako konsument zawarł z (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. (obecnie (...) S.A. z siedzibą w W. – pozwany – powód wzajemny w tut. procesie) umowę nr (...) o kredyt hipoteczny M. waloryzowany kursem CHF. Celem kredytu był zakup ½ udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu. Zgodnie z § 1 ust 3 umowy walutą waloryzacji kredytu był frank szwajcarski.
Strony umowy ustaliły kwotę kredytu na 125.000,00 zł, która była waloryzowana do CHF. Kredyt miał być spłacany w 300 miesięcznych równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Oprocentowanie kredytu na dzień wydania decyzji kredytowej wynosiło 3,61%. Prowizja od kredytu wynosiła 1,00% tj. 1250,00 zł. (§ 1 ust. 2-7 umowy).
Na podstawie § 1 ust. 3A umowy bank udzielił powodowi – pozwanemu wzajemnie kredytu waloryzowanego kursem kupna waluty w CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w CHF była określona na podstawie kursu kupna waluty w CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia uruchomienia kredytu.
Raty kapitałowo-odsetkowe były spłacane w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku, obowiązującego na dzień spłaty z godz. 14:50 (§ 10 ust. 4 umowy).
W § 12 ust. 5 umowy wskazano, że w przypadku wcześniejszej spłaty całości pożyczki lub raty kapitałowo-odsetkowej, a także spłaty przekraczającej wysokość rat, kwota spłaty przeliczana będzie według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku z dnia i godziny spłaty.
Z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego/od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności Banku z tytułu umowy kredytowej, Bank dokonuje przeliczenia wierzytelność na złote po średnim kursie CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego lub wytoczenia powództwa (§ 15 ust. 4 umowy).
W dniu 22 lipca 2014 r. strony umowy zawarły aneks, na podstawie którego umożliwiono kredytobiorcy dokonywanie spłaty kredytu w walucie waloryzacji. W dniu 5 lipca 2017 r. strony umowy zawarły aneks, na podstawie którego dokonały przewalutowania kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF na kredyt hipoteczny w złotych.
Dowód : umowa kredytu – k. 23-26v; aneksy do umowy – k. 27-30, regulamin – k. 31-39; wniosek o kredyt – k. 107-108.
Umowa zawarta została przez strony z wykorzystaniem przedłożonego przez pozwany Bank wzorca umownego - w zasadzie bez możliwości negocjacji jego treści, szczególnie w zakresie postanowień dotyczących klauzul waloryzacyjnych. Powód - pozwany wzajemnie nie miał możliwość negocjowania postanowień umowy. Jego swoboda ograniczała się do zawarcia umowy w kształcie zaproponowanym przez Bank bądź odmowy jej zawarcia. Pozwany - powód wzajemny nie przedstawił kredytobiorcy żadnych symulacji obrazujących możliwe do zaistnienia wahania kursu CHF względem PLN.
Powód zawierając umowę działał jako konsument, ponieważ udzielony kredyt nie miał związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą lub zawodową. Kredytowana nieruchomości nie była wynajmowana, prowadzona przez powoda działalność gospodarcza zarejestrowana była w niej jedynie do celów ewidencyjnych.
Dowód: przesłuchanie powoda na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2025 r. – k. 139-139v.
Powód - pozwany wzajemnie z tytułu umowy o kredyt hipoteczny w okresie od 1 kwietnia 2008 r. do 10 stycznia 2017 r. uiściła na rzecz pozwanego Banku łącznie kwotę 142.142,97 zł oraz 24.592,65 CHF.
Dowód: zestawienie wpłat – k. 45-47;
Pismem z 28 marca 2024 r. powód - pozwany wzajemnie skierował do pozwanego – powoda wzajemnego reklamację dotyczącą zawartych w umowie klauzul niedozwolonych. Bank rozpatrzył negatywnie reklamację.
Dowód: reklamacja – k. 41-42; odpowiedź banku – k 43-44.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie w/w dokumentów złożonych przez strony w toku postępowania oraz w oparciu o przesłuchanie powoda - pozwanego wzajemnie. Sąd uznał za wiarygodne oraz przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy dokumenty zebrane w aktach, albowiem zostały one sporządzone we właściwej formie, przewidzianej dla danego typu dokumentów. Ponadto autentyczność tych dokumentów nie budziła wątpliwości Sądu ani stron postępowania.
Za przydatne dla rozstrzygnięcia uznał Sąd zeznania powoda - pozwanego wzajemnie, albowiem w znacznej części korespondowały one z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. Powód - pozwany wzajemnie przedstawił okoliczności, w których zaproponowano mu zawarcie umowy kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF, jak również brak możliwości negocjacji poszczególnych postanowień umownych. Jako konsument, a zatem słabsza strona obrotu gospodarczego polegał na zaufaniu pracowników banku, którzy zapewniali ją o korzystności wyboru kredytu indeksowanego do waluty obcej CHF, jak również o stabilności waluty.
Sąd zważył, że:
W ocenie Sądu, analizę przedmiotowej sprawy, rozpocząć należy od zarzutów abuzywności postanowień umowy kredytowej. Przedmiotem oceny należy uczynić postanowienia umowne wprowadzające mechanizm indeksacji, które przewidywały przeliczenie kredytu według dwóch mierników (kursu kupna i kursu sprzedaży) ustalonego jednostronnie przez bank (w szczególności: § 1 ust. 3a; § 10 ust. 4, § 12 ust. 5 i § 15 ust. 4 umowy). Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z przytoczonego przepisu wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia umownego jest natomiast wyłączone, gdy postanowienie umowne: zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej umowie kredytowej kredytobiorca występował w charakterze konsumenta, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (pozwanym bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową kredytobiorcy (art. 22 1 k.c.).
Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa została sporządzona przez bank na standardowym wzorcu, a kredytobiorca miał jedynie wpływ na kwotę udzielonego kredytu, okres kredytowania i datę, w której miała być pobierana rata. O braku rzeczywistego wpływu kredytobiorcy na treść poszczególnych postanowień umownych świadczą również okoliczności jej zawarcia. Umowa została bowiem przygotowana według standardowego wzorca i przedstawiona kredytobiorcy w wersji gotowej do podpisu. Stopień szczegółowości umowy, przy jednoczesnym użyciu złożonego języka prawniczego znacząco utrudniały efektywne zapoznanie się z treścią umowy, jej zrozumienie i ewentualne wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, nie mówiąc już o podjęciu negocjacji odnoszących się do poszczególnych postanowień. W czasie zawarcia umowy, gdy kredytobiorca zaliczał się do grupy klientów zawierających masowo umowy indeksowane/waloryzowane walutą obcą, umowa miała charakter de facto adhezyjny, a rzeczywisty wpływ kredytobiorcy na umowę ograniczał się do jej podpisania lub niepodpisania. Należy mieć też na względzie znaczącą dysproporcję między potencjałem banku, a kredytobiorcy. Niejednoznaczność klauzul indeksacyjnych mogła zostać usunięta przez udzielenie kredytobiorcy przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r. w sprawie A. i inni vs. (...) SA, C-186/16, pkt 51).
W odniesieniu do umów kredytowych TSUE wskazał, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu tak, aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Z ustalonego stanu faktycznego wynika natomiast, że w rozmowach poprzedzających zawarcie umowy pracownik banku zapewniał kredytobiorcę o stabilności waluty franka szwajcarskiego, wzbudzając w nim przekonanie o braku realnego ryzyka kursowego. Powodowi - pozwanemu wzajemnie nie przedstawiono symulacji obrazujących faktyczny rozmiar obciążających ją ryzyk wynikających z zawartej umowy kredytu. Kwestia sposobu ustalania kursów waluty przez bank nie została w odpowiedni sposób wyjaśniona w rozmowach na etapie przedkontraktowym. Opisane działania banku nie zapewniły konsumentowi informacji wystarczających do podjęcia przez niego świadomej i rozważnej decyzji, a w konsekwencji nie doszło do uchylenia niejednoznaczności spornych postanowień umowy w stopniu wyłączającym badanie abuzywności.
Zauważyć nadto należy, że sporne klauzule stanowiły element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miały być wykorzystywane do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorcy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2020 roku, I CSK 556/18). Nie można jednak uznać, by klauzule te zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Odesłanie w kwestionowanych postanowieniach do tabel banku nie pozwala bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazuje na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu kredytobiorcy oraz wysokości jej świadczenia na rzecz banku (raty). Nie ma przy tym znaczenia, czy w banku istniały i były wdrożone procedury ustalania kursów na potrzeby tabel oraz czy i na ile kursy te miały charakter rynkowy. Przy ocenie abuzywności przedmiotem badania są bowiem postanowienia umowne według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17), a nie praktyka wykonywania umów przez jedną ze stron. W tym stanie rzeczy nie zachodzi żadna z przesłanek negatywnych, która wyłączałaby stwierdzenie abuzywności. Zauważyć przy tym należy, że nawet wprowadzenie ewentualnych zmian dotyczących sposobu spłaty kredytu (spłata kredytu bezpośrednio w walucie CHF) nie sanuje umowy.
Przechodząc do oceny przesłanek pozytywnych, należy zbadać, czy analizowane postanowienia umowne (w szczególności: § 1 ust. 3a, § 10 ust. 4, § 12 ust. 5 i § 15 ust. 4 umowy) kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a przy tym rażąco naruszały jego interes. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 roku, II CSK 19/18). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 3 lutego 2006 roku, I CK 297/05, z 15 stycznia 2016 roku, I CSK 125/15, z 27 listopada 2015 roku, I CSK 945/14, z 30 września 2015 roku, I CSK 800/14, z 29 sierpnia 2013 roku, I CSK 660/12, i z 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18).
Analizowane postanowienia umowne spełniały obie wymienione przesłanki. Powierzenie bankowi jednostronnego, nieograniczonego i całkowicie uznaniowego – przynajmniej w świetle umowy – uprawnienia do ustalenia kursu waluty, według którego ustalana jest każdoczesna wysokość zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokość świadczeń ratalnych, jest działaniem nielojalnym wobec klienta i trudno uznać, by zostało zaakceptowane przez racjonalnego i należycie poinformowanego konsumenta, gdyby było negocjowane indywidualnie. Bank ma przy tym możliwość uzyskania dodatkowych korzyści ekonomicznych w wyniku jednostronnego ustalenia rozmiarów spreadu walutowego. Przyjęcie opisanego mechanizmu przerzuca jednocześnie w całości na konsumenta ciężar ryzyka walutowego, gdyż pozwala bankowi na ustalenie takich kursów przyjmowanych do przeliczania spłacanych rat, by ekonomiczne skutki wzrostu kursu waluty obcej ponosił wyłącznie konsument. Podkreślić jeszcze raz należy, że dla oceny abuzywności irrelewantny jest sposób korzystania banku z umownego uprawnienia do ustalania kursów walut przy przeliczaniu świadczeń stron, gdyż przedmiotem oceny jest umowa w chwili jest zawarcia, a nie praktyka wykonywania umowy. Z tego samego względu dla oceny abuzywności nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; tzw. ustawa antyspreadowa), która przez dodanie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego dała kredytobiorcy uprawnienie do spłaty rat, w kredycie indeksowanym lub denominowanym do waluty obcej, bezpośrednio w tej walucie.
Z podanych względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm waloryzacji świadczeń stron do franka szwajcarskiego według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Stanowisko to jest szeroko reprezentowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. wyroki z 30 września 2020 roku, I CSK 556/18, z 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, z 15 listopada 2019 roku, V CSK 347/18, z 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18, z 9 maja 2019 roku, I CSK 242/18, i z 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17), który konsekwentnie wskazuje, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.
W ocenie Sądu, abuzywność klauzul wskazanych w umowie nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumenta, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta. Problem ten został zasygnalizowany w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, że warunki umowne (…) wydają się obciążać konsumenta, w zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem tego konsumenta, ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanej pożyczki, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany. W zależności od tej zmiany konsument ten może znajdować się w sytuacji, w której, po pierwsze, pozostała należna kwota kapitału w walucie spłaty (…), jest znacznie wyższa niż kwota pierwotnie pożyczona, a po drugie, spłacone raty miesięczne prawie wyłącznie pokrywały same odsetki. Jest tak w szczególności wówczas, gdy owo podwyższenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy główną korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej (zob. wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie (...) SA przeciwko V., C-609/19, pkt 69).
Przyjęta w spornej umowie konstrukcja rozkładu ryzyka walutowego powoduje, że konsument był obciążony tym ryzykiem w sposób nieograniczony, gdyż nie ustalono żadnej umownej granicy wzrostu kursu waluty indeksacji, powyżej której wzrost nie wpływałby już na wysokość salda zadłużenia i na wysokości raty. Umowa w żaden sposób nie zabezpiecza interesów konsumenta przed dalej idącym wzrostem – o 200% czy 400%. Ryzyka tego nie niweluje potencjalna korzyść wynikająca z różnicy między oprocentowaniem kredytów indeksowanych walutą obcą i kredytów złotowych. W przypadku wysokiego oprocentowania kredytów złotowych i niskiego oprocentowania kredytów indeksowanych walutą obcą, wysokość raty jest wprawdzie korzystniejsza w przypadku tych ostatnich, ale tylko wówczas, gdy podstawą obliczenia wysokości raty jest podobny kapitał. Na skutek zastosowania spornych klauzul indeksacyjnych, w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej wzrasta natomiast znacznie kwota pozostałego do spłaty kapitału wyrażonego w walucie polskiej, co powoduje, że korzystniejsze oprocentowanie nie przekłada się na korzyść równoważącą ponoszone ryzyko kursowe.
Na szczególne podkreślenie zasługuje jeszcze jeden aspekt uwypuklony przez TSUE. Mianowicie, wzrost kursu waluty indeksacji powoduje wzrost nie tylko raty, ale również wzrost salda zadłużenia, przy czym zjawisko to nie występuje przy wzroście oprocentowania kredytów złotowych. Ryzykiem ponoszonym przez kredytobiorców kredytów indeksowanych walutą obcą jest zatem również ryzyko wzrostu zadłużenia nie tylko ponad poziom pierwotnego zadłużenia, ale również ponad wartość kredytowanej nieruchomości. W konsekwencji, między ograniczonym ryzykiem ponoszonym przez bank a nieograniczonym ryzykiem ponoszonym przez konsumenta występuje rażąca dysproporcja na niekorzyść tego ostatniego. W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że gdyby powód - pozwany wzajemnie została w sposób przejrzysty poinformowana przed zawarciem umowy przez bank o charakterze przyjmowanego na siebie ryzyka, w tym ryzyka długoterminowego i nieograniczonego wzrostu salda zadłużenia, nie przyjęłaby klauzul indeksacyjnych ze wzorca umownego narzuconego przez bank.
Cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 1 § 2 k.c.). Regulacja ta nie odnosi się jednak do postanowień określających główne świadczenie stron, do których – w ocenie Sądu – zaliczają się postanowienia wprowadzające mechanizm indeksacji do przedmiotowej umowy kredytu. Postanowienia te, jak to zostało już wcześniej wskazane, nie zostały jednak sformułowane w sposób jednoznaczny. Skutkiem jego abuzywności jest zatem nieważność całej umowy, przy czym skutek ten nie nastąpi, jeżeli istnieje możliwość zastąpienia zakwestionowanego postanowienia przepisami dyspozytywnymi lub jeżeli konsument wyrazi wolę dalszego obowiązywania umowy z zachowaniem klauzuli abuzywnej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 62 i 68).
W realiach niniejszej sprawy, nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Przede wszystkim nie wchodzi w rachubę zastosowanie dyspozycji art. 358 § 2 k.c. Z orzecznictwa TSUE wynika, że nic nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy zastąpił nieuczciwe postanowienie umowne przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym (por. m.in. wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt C-26/13). Jednakże w orzecznictwie sądów krajowych wielokrotnie potwierdzano, że w polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy o charakterze deklaratywnym, którymi można by w ten sposób „zapełnić” niejako powstałe braki w umowie. W ocenie Sądu utrzymanie umowy w pozostałym zakresie również nie jest możliwe, albowiem uczyniłoby to umowę niemożliwą do wykonania wobec braku mechanizmu umożliwiającego obliczenie wysokości raty kredytu. Wskazać należy, że zgodnie z wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r. (w sprawie C-260-18), sąd krajowy nie jest również władny uzupełniać powstałej wobec uznania za bezskuteczne niektórych z postanowień umowy luki poprzez odwołanie się do kursu średniego NBP. Z braku podstawy prawnej w przepisach dyspozytywnych nie można również usunąć klauzuli waloryzacyjnej z zachowaniem oprocentowania według stawek LIBOR właściwych dla zobowiązań wyrażonych w CHF. Mechanizm taki stawiałby przy tym kredytobiorców kredytów waloryzowanych w walucie obcej w sytuacji nieuzasadnionego uprzywilejowania w stosunku do pozostałych kredytobiorców, gdyż prowadziłby do całkowitego wyeliminowania ryzyka walutowego przy zachowaniu oprocentowania kredytu znacząco niższego od oprocentowania kredytów złotowych niepodlegających denominacji lub indeksacji do waluty obcej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 18 września 2019 roku, V CSK 152/19). Stanowisko to pozostaje zbieżne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nie dostrzega z prawnego punktu widzenia możliwości utrzymania w mocy umów zawierających niedozwolone klauzule przeliczeniowe przewidujące spread walutowy, zwłaszcza gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyroki z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52, z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43, i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44).
Negatywną przesłanką ustalenia nieistnienia stosunku prawnego jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumenta. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W niniejszej sprawie powód - pozwany wzajemnie zarówno w pismach procesowych, jak i na rozprawie wykazywał pełną świadomość skutków ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, również po udzieleniu informacji przez przewodniczącego składu orzekającego o możliwych roszczeniach banku przeciwko niej, ich charakterze i wymagalności oraz braku możliwości przewidzenia zakresu roszczeń uznanych ostatecznie za zasadne i możliwości uczestniczenia w długotrwałych postępowaniach sądowych. Mimo to powód - pozwany wzajemnie konsekwentnie i kategorycznie wyrażał wolę ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, nie akceptując jednocześnie utrzymania jej w mocy z zachowaniem postanowień abuzywnych.
Podsumowując, należy uznać, że przedmiotowa umowa kredytu zawarta między stronami była w całości nieważna. Z okoliczności sprawy wynika, że bez postanowień dotkniętych nieważnością umowa nie zostałaby zawarta. Jej istotą było bowiem udzielenie kredytu waloryzowanego kursem CHF. Bez mechanizmów spłaty rat kredytu i ustalenia oprocentowania bank nie zawarłby tej umowy. Były to bowiem rozwiązania przez niego określone, stanowiące narzucony przez niego wymóg i zapewniające mu osiągnięcie zysku. Te mechanizmy regulowały główne świadczenia stron wobec siebie.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Oznacza to, że kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu określonej kwoty środków pieniężnych, którą winna wyznaczać kwota kapitału mu udostępnionego i wykorzystanego przez kredytobiorcę powiększonych o odsetki, których wysokość również szczegółowo musi zostać określona. Podkreślić należy, iż co do zasady ani przed 26 sierpnia 2011 roku, tj. przed dodaniem art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego, ani począwszy od tego dnia zawieranie umów o kredyt denominowany lub indeksowany nie było ustawowo zakazane. Zastosowanie klauzul waloryzacyjnych (walutowych) jest bowiem w umowie kredytu dopuszczalne co do zasady. Nie narusza ani zasady nominalizmu, ani też zasady swobody umów z art. 353 1 k.c., jeżeli pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej, określonych w art. 69 ustawy z 1997 r. Prawo bankowe (tak w wyroku SA w Warszawie z 26 sierpnia 2020 roku, sygn. akt VI ACa 801/19).
Przedmiotowa umowa nie była dotknięta bezwzględną nieważnością, o której mowa w art. 58 § 1 k.c. Umowy o kredyt waloryzowane walutą obcą w ocenie Sądu nie były sprzeczne z ustawą ani nie miały na celu obejście przepisów ustawy. Sam mechanizm nie musi stanowić instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też naruszać w sposób rażący interesów kredytobiorcy, przy założeniu jednak, że zasady tego mechanizmu są precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznaczne i obiektywne kryteria, a konsument został należycie poinformowany przez bank o wszelkich ryzykach i ich rzeczywistej skali oraz w rezultacie mógł wyrazić świadomą wolę. Zdaniem Sądu brak też podstaw do przyjęcia, że umowy były sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, skoro w początkowym okresie oferowały klientom niższe raty niż przy kredytach złotowych i pozwalały na zrealizowanie ich zamierzeń dotyczących zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 6 lutego 2023 roku, sygn. akt V ACa 1083/22).
Niewątpliwie badanie umowy pod kątem ewentualnej abuzywności postanowień możliwe jest jedynie w odniesieniu do umowy ważnej, zatem nie spełniającej cech wskazanych w art. 58 § 1 i 2 k.c., a nadto przepis art. 385 1 § 1 k.c. w odniesieniu do postanowienia abuzywnego ma charakter lex specialis w stosunku do przepisu art. 58 § 1 i 2 k.c. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 3 marca 2023 roku, sygn. akt V ACa 1086/22).
W tym miejscu warto także zwrócić uwagę na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2024 r. podjętą w sprawie III CZP 25/22, w której wskazano, że w razie uznania, że postanowienia umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
W przedmiotowej sprawie powód – pozwany wzajemnie zgłosił wyłącznie żądanie zapłaty, wnosząc jedynie o przesłankowe ustalenie nieważności umowy, z racji jej wcześniejszego wykonania. Sam fakt tego, że umowa została już wykonana, nie stanowi przeszkody do dokonania ustaleń co do jej ważności, a to z racji właśnie momentu badania ważności umowy, który tożsamy jest z datą zawarcia umowy. Oceniając zasadność żądania w tym zakresie Sąd zbadał, czy umowa zawiera w sobie postanowienia abuzywne oraz czy odpowiada istocie umowy kredytowej i czy nie naruszała zasad współżycia społecznego w zakresie uczciwości w obrocie gospodarczym.
Mając powyższe na względzie Sąd doszedł do przekonania, że spełnione zostały przesłanki do ustalenia nieważności umowy nr (...) o kredyt hipoteczny M. waloryzowany kursem CHF 18 lutego 2008 r. zawartej między powodem a poprzednikiem prawnym pozwanego, na podstawie art. 189 k.c. w zw. 3851 k.c., jako przesłanki warunkującej zasadność roszczenia o zapłatę.
Sąd wskazuje, że roszczenie powoda – pozwanego wzajemnie o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz pozwanego - powoda wzajemnego nie przedawniło się. Na podstawie art. 118 zd. pierwsze k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. W doktrynie dominuje stanowisko, że kredyt spłacany w ratach jest w istocie świadczeniem jednorazowym, a nie okresowym, bowiem stanowi jedną całość. Roszczenie o zapłatę opierało się na żądaniu zwrotu świadczenia nienależnego, czyli art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Zgodnie z przepisami intertemporalnymi- art. 5 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym. W związku z tym, w niniejszej sprawie liczy się 10-letni termin przedawnienia. Ponadto w oparciu o stanowisko TSUE wyrażone w wyroku z dnia 22 kwietnia 2021 r. (sygn. C-485/19) bieg przedawnienia roszczeń z tytułu zawartych w umowie klauzul niedozwolonych biegnie od momentu powzięcia wiedzy o nich. W powyższej kwestii wypowiedział się także Sąd Najwyższy w mającej moc zasady prawnej uchwale z 7 maja 2021 roku, wskazując w niej, iż kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.
Powód - pozwany wzajemnie dopiero po latach wykonywania umowy powziął wiedzę o istnieniu klauzul abuzywnych w umowie, którą zawarł z pozwanym – powodem wzajemnym w 2008 r. Z kolei w 2024 r. powód - pozwany wzajemnie skierował do pozwanego – powoda wzajemnego reklamację, powołując się na postanowienia abuzywne zawarte w umowie, a zatem wówczas jego wiedza o istnieniu klauzul abuzywnych była już kompletna. W konsekwencji należy stwierdzić, że 10-letni okres przedawnienia w dniu wniesienia pozwu nie upłynął.
Sąd uznał, że żądanie powoda - pozwanego wzajemnie o zapłatę (po modyfikacji powództwa) kwoty 18.142,97 zł oraz 24.592,65 CHF jest zasadne w całości. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową, ten obowiązany jest do jej zwrotu. W niniejszej sytuacji zasadność roszczenia o zapłatę Sąd ustalił w oparciu o przepis art. 409 k.c., zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Najbardziej kluczową kwestią jest wykładnia sformułowania „zużył” lub „utracił" w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wykładnia językowa nie prowadzi do wystarczającego rezultatu. Nakazuje bowiem jedynie badać stan wzbogacenia strony, która uzyskała korzyść majątkową. Nie można natomiast jednoznacznie stwierdzić, czy roszczenia stron należy rozpatrywać zupełnie od siebie niezależnie, czy też świadczenie wzajemne należy brać pod uwagę jako element stanu majątkowego strony wpływający na wysokość wzbogacenia. W doktrynie problem ten dostrzegany był jako spór pomiędzy zwolennikami tzw. teorii dwóch kondykcji i tzw. teorii salda. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 roku (sygn. III CZP 6/21), należy rozpatrzeć ten aspekt według teorii dwóch kondykcji. W związku z tym, w przypadku następczej nieważności umowy, po obu jej stronach występują dwa niezależne od siebie roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Z takim przypadkiem mamy do czynienia w niniejszej sprawie, dlatego Sąd przyjął za słuszny wskazany pogląd Sądu Najwyższego. Konsekwencją powyższego było uwzględnienie roszczenia głównego o zapłatę, w kwocie wskazanej przez powoda - pozwanego wzajemnie. Kwota składająca się na to roszczenie nie została skutecznie zakwestionowana przez pozwanego - powoda wzajemnego.
Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 3851 § 1 k.c. orzekł jak w punkcie 1. wyroku. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 k.c. od dnia 3 sierpnia 2024 r. tj. od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu- powodowi wzajemnemu pozwu, bowiem w tej dacie pozwany- powód wzajemny miał możliwość zapoznania się z żądaniami powoda- pozwanego wzajemnie. Sąd do obliczania daty początkowej odsetek nie przyjął daty wskazanej w pozwie, gdyż powód- pozwany wzajemnie nie przedłożył dowodu doręczenia reklamacji pozwanemu- powodowi wzajemnemu.
Konsekwencją tych ustaleń było oddalenie powództwa w pozostałej części, o czym orzeczono w punkcie 2 wyroku.
Sąd w punkcie 3 wyroku umorzył postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 125.000,00 zł oraz odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od 23 kwietnia 2024 roku do dnia 25 listopada 2024 roku w związku z cofnięciem powództwa w tym zakresie (vide k. 127-127v).
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając pozwanego – powoda wzajemnego kosztami procesu poniesionymi przez powoda – pozwanego wzajemnie, na które składa się opłata od pozwu - 1.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 10.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, tj. łącznie 11.817 zł. O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.
Sąd nie znalazł przy tym podstaw do przyznania powodowi kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki minimalnej. Pozwy, których przedmiotem są tzw. kredyty frankowe nie stanowią obecnie spraw precedensowych, które byłyby skomplikowane pod względem prawnym i faktycznym. Wniosku powodów w tym przedmiocie nie uzasadnia również nakład pracy pełnomocnika, który w ocenie Sądu miał standardowy charakter. Sąd podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w orzeczeniu z 30 września 2009 roku w sprawie II AKz 643/09, z którego wynika, że ustawodawca określając wysokość stawek minimalnych za poszczególne czynności lub za udział w poszczególnych postępowaniach dokonał precyzyjnego rozważenia i uwzględnienia wszelkich okoliczności charakterystycznych dla danego typu spraw. Tym samym w przyjętych stawkach minimalnych oddana została swoista wycena koniecznego nakładu pracy po stronie pełnomocnika związana ze specyfiką określonego rodzaju postępowań. W niniejszej sprawie po stronie pełnomocnika powodów nie wystąpiły żadne okoliczności, które uzasadniałyby przyznanie mu wynagrodzenia w podwójnej stawce.
Przechodząc do rozważań dotyczących roszczenia pozwanego - powoda wzajemnego o zapłatę na swoją rzecz od powoda - pozwanego wzajemnie kwoty 125.000,00 zł wskazać trzeba, że kwota ta stanowiła równowartość udzielonego kredytobiorcy kapitału kredytu. Zdaniem Sądu, pozwany – powód wzajemny nie miał wymagalnego roszczenia względem powoda - pozwanego wzajemnie i tym samym jego żądanie było przedwczesne. Jak bowiem wynika z akt sprawy pozwany – powód wzajemny twierdzi, że umowa łącząca strony jest ważna. Tym samym uznać należało, że jego roszczenie o zapłatę w pozwie wzajemnym nie stało się jeszcze wymagalne, a co za tym idzie jako przedwczesne powinno zostać oddalone (punkt 5 wyroku). Ustalenie w zakresie zawartego przez strony stosunku prawnego nie jest obecnie prawomocne, stąd uznanie o przedwczesności powództwa. Jeżeli zaś chodzi o wysokość zasądzonego roszczenia, jest ono wynikiem wyłącznie ograniczenia przez powoda żądania pozwu do wysokości różnicy między uiszczonymi kwotami a wypłaconym kapitałem i cofnięcia pozwu w tym zakresie, a nie rezultatem potrącenia wzajemnych wierzytelności. Dokumenty zebrane w aktach sprawy nie pozwalają bowiem na uznanie, że doszło do potrącenia. Złożony przez powoda – pozwanego wzajemnie zarzut procesowy potrącenia nie został bowiem poparty skutecznie dokonanym materialnoprawnym potrąceniu obu wierzytelności. Powód przedstawił tylko kopię oświadczenia o potrąceniu (k. 131), ale nie wiadomo, czy doszło ono do pozwanego – powoda wzajemnego. Wezwania do zapłaty w ogóle powód nie załączył. Gdyby do skutecznego potrącenia doszło, podstawą oddalenia powództwa wzajemnego byłoby wygaśnięcie zobowiązania na skutek umorzenia wierzytelności niższej. W tym jednak wypadku oddalenie powództwa wzajemnego było wyłącznie skutkiem przedwczesności powództwa, o czym wyżej. Dodatkowo należy podkreślić, że sam skuteczny zarzut potrącenia może doprowadzić do rozliczenia wzajemnych roszczeń, a nie tylko kondykcji powoda, ale w przypadku osobnego powództwa o zwrot kapitału, musi ono zawierać własną podstawę faktyczną żądania, a taka powstanie dopiero z chwilą prawomocnego przesądzenia, że stosunek prawny wynikający z umowy kredytu nie istnieje, zatem strony mają obowiązek zwrotu tego, co sobie wzajemnie świadczyły.
W odniesieniu do pozostałych argumentów i stanowisk podniesionych przez strony w obszernych pismach procesowych wskazać należy, że w uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby i obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Celem uzasadnienia wyroku nie jest bowiem ocena stanowisk stron, ale wyjaśnienie motywów rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu dopiero prawomocne ustalenie nieważności umowy kredytu otwiera drogę do rozliczenia się przez Kredytobiorców z Bankiem w zakresie udostępnionego kapitału. Bankowi więc w tej sytuacji będzie przysługiwało prawo potrącenia swojej wierzytelności. Dopiero z chwilą prawomocności orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy kredytu aktualizują się roszczenia restytucyjne pozwanego Banku o zwrot udzielonego powodowi - pozwanemu wzajemnie kapitału. Powyższe znajduje potwierdzenie także w uchwale Sądu Najwyższego z 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21, w której stwierdzono, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.
W punkcie 6 wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu wywołanego pozwem wzajemnym na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając pozwanego – powoda wzajemnego kosztami procesu poniesionymi przez powoda – pozwanego wzajemnie, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika – 10.800 zł. O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. Konsumenta nie można potraktować jako przegrywającego w części, w której cofnął pozew (mimo nieskutecznego potrącenia) w sytuacji, gdy wszystkich tych czynności dokonywał dlatego, że pozwany, posłużywszy się abuzywnym wzorcem umowy, nie poczuwał się do sprawiedliwego rozliczenia przed procesem, do końca twierdził, że umowa jest ważna, a mimo to wytoczył powództwo wzajemne.
SSO Joanna Cyganek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Cyganek
Data wytworzenia informacji: