I C 834/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2022-11-24
Sygn. akt I C 834/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 listopada 2022 r.
|
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny w składzie: Przewodniczący: SSO Joanna Cyganek Protokolant: protokolant sądowy Alicja Kowalska po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2022 r. w Bydgoszczy na rozprawie sprawy z powództwa J. W. przeciwko (...) o zapłatę i ustalenie 1. zasądza od pozwanego na rzecz powódki J. W. kwotę 218.409,51 (dwieście osiemnaście tysięcy czterysta dziewięć 51/100) zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: -od kwoty 77.957,78 (siedemdziesiąt siedem tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt siedem 78/100) zł dnia 30 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty; -od kwoty 117.970,31 (sto siedemnaście tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt 31/100) zł dnia 7 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty; -od kwoty 22.481,42 (dwadzieścia dwa tysiące czterysta osiemdziesiąt jeden 42/100) zł od dnia 10 listopada 2022 r. do dnia zapłaty; 2. ustala nieistnienie stosunku prawnego między stronami wynikającego z umowy o kredyt nr (...) (...) (...) zawartej w dniu 8 września 2008 r. między powódką, a pozwanym; 3. oddala powództwo główne w pozostałym zakresie; 4. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 6.417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty. |
SSO Joanna Cyganek
Sygn. akt I C 834/21
UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym przeciwko pozwanemu, (...) z siedzibą w W., powódka J. W. , po ostatecznej modyfikacji powództwa, domagała się:
1. ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu nr (...) (...) (...) zawartej w dniu 8 września 2008 r. pomiędzy powódką a pozwanym,
2. zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 221.252,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:
1. od kwoty 195.928,09 zł od dnia 30 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty,
2. od kwoty 25.324,71 zł od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pisma modyfikującemu powództwo do dnia zapłaty.
Ewentualnie, w przypadku stwierdzenia braku podstaw do uwzględnienia powyższych żądań, powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 77.957,78 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 kwietnia 2021 r. oraz o ustalenie, że postanowienia § 1 ust. 1, § 2 ust. 1 pkt 1 CSU oraz § 1 ust. 2 i 3, § 2 ust. 2, § 8 ust. 5 i 6, § 12 ust. 1, 2, 3 i 4 oraz § 15 ust. 7 COU, stanowią niedozwolone klauzule umowne i są bezskuteczne względem powódki od chwili zawarcia umowy.
Nadto powódka domagała się zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazano, że powódka zawarła z (...) z siedzibą w G. (obecnie: pozwany) umowę kredytu hipotecznego, indeksowanego kursem franka szwajcarskiego. Podkreślono, że niniejsza umowa została zawarta na wzorcu umownym i została przedstawiona w taki sposób, że nie wywołała jakichkolwiek obaw przed zawarciem umowy, tzn. produkt ten przedstawiono jako całkowicie bezpieczny. Zaznaczono, że podczas spotkań z pracownikiem banku nie zostały powódce udzielone szczegółowe i wyczerpujące informacje dotyczące działania mechanizmu waloryzacji, nie przedstawiono informacji dotyczących mechanizmu stosowania przez pozwanego różnych kursów waluty CHF do uruchomienia kredytu oraz jego spłaty. Nadto, powódka nie miała możliwości negocjowania warunków umowy oraz nie otrzymała jej egzemplarza przed podpisaniem umowy kredytu, celem zapoznania się z jej zapisami, ewentualnym wyselekcjonowaniem kwestii budzących wątpliwości. Wyjaśniono, że przedstawiciel pozwanego w sposób ogólny omówił poszczególne zapisy umowne, przedstawiając mechanizm waloryzacji jako wysoce korzystny i niewpływający w sposób istotny na charakter kredytu, jednocześnie wskazując, że spłata kredytu miała być stabilna. Powódka podkreśliła, że pozwany nie poinformował jej w sposób jasny i zrozumiały o ryzyku jakie wiąże się z zawarciem tejże umowy, a także o konsekwencjach związanych ze wzrostem kursu waluty i jej możliwym wpływie na wysokość salda, jak i poszczególnych rat. W ocenie powódki, przedstawiciele banku wprowadzili ją w błąd, co do charakteru kredytu jak i stabilności oraz bezpieczeństwa. Wskazano na postanowienia zawarte w § 1 ust. 1, § 2 ust. 1 pkt 1 CSU oraz § 1 ust. 2 i 3, § 2 ust. 2, § 8 ust. 5 i 6, § 12 ust. 1, 2, 3 i 4 oraz § 15 ust. 7 COU, które powódka uznaje za abuzywne. Podkreślono, iż powyższe postanowienia nie były z nią indywidualnie uzgodnione, nie dotyczyły sformułowanych jednoznacznie głównych świadczeń stron, a także w wyniku zawarcia w umowie tychże postanowień, prawa i obowiązki kredytobiorcy zostały ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz doszło do rażącego naruszenia interesów konsumenta.
W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W pierwszej kolejności, pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powódki w stosunku do pozwanego, przy czym zastrzegł, że podniesienie zarzutu nie stanowi uznania zasadności roszczenia ani odpowiedzialności z tytułu świadczenia nienależnego, ani odpowiedzialności kontraktowej, jak i odpowiedzialności z jakiegokolwiek innego tytułu prawnego. Nadto, pozwany zakwestionował interes prawny w wytoczeniu powództwa, bowiem ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych. Podkreślono, że rozsądny i świadomy konsument musiał zdawać sobie sprawę, iż waluty obce podlegają ciągłym wahaniom, a ich kursy zależne są od różnych czynników zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Wyjaśniono, że błędne jest rozumowanie powódki, iż tabele banku mogły być ustalane arbitralnie przez pozwanego. W ocenie pozwanego, takie twierdzenie jest błędne i nie uwzględnia tego, iż w dniu zawarcia umowy termin „tabela kursów banku” nie był terminem abstrakcyjnym, ale miał swoje ściśle określone znaczenie. Podkreślono, że stosowane przez pozwanego kursy były kursami rynkowymi, a ich stosowanie nie narażało kredytobiorcy na nadmierne, nieuzasadnione w sposób rażący obciążenie. Pozwany wskazał, iż postanowienia umowne nie naruszają dobrych obyczajów ani rażąco nie naruszają interesów konsumenta.
Na rozprawie w dniu 10 lutego 2022 r. oraz w dniu 10 listopada 2022 r. powódka została pouczona o skutkach ewentualnego uwzględnienia jej żądania, w szczególności pouczona została, iż będzie się to wiązać z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń uzyskanych przez strony w związku z wykonaniem umowy oraz, że może się to wiązać z ewentualnymi roszczeniami pozwanego banku o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie przez powódkę z udostępnionego jej kapitału. Po pouczeniu powódka oświadczyła, że ma świadomość tych konsekwencji i podtrzymała w całości swoje żądania.
W dalszym toku postępowania strony podtrzymały stanowiska dotychczas zajęte w sprawie.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 3 września 2008 r. powódka zawarła z (...) z siedzibą w G. (obecnie: (...) z siedzibą w W.) umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. denominowany, udzielony w złotych polskich, stanowiący równowartość 75.583,39 CHF. Celem udzielenia kredytu było sfinansowanie przedpłat na poczet nabycia od firmy deweloperskiej lokalu mieszkalnego zlokalizowanego w B., przy ul. (...) budynek nr (...).
W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków miała nastąpić w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej. Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosowano kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w banku, w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.
Strony umówiły się, że okres kredytowania będzie obowiązywał od 3 września 2008 r. do 30 sierpnia 2028 r. Kwota kredytu miała być spłacana w 240, malejących ratach kapitałowo-odsetkowych. Spłata rat kredytu miała następować w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu, stosowano kurs sprzedaży danej waluty, według Tabeli kursów obowiązującej w banku, w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.
Zabezpieczeniem przedmiotowego stosunku obligacyjnego była m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 241.704,34 zł. Oprocentowanie kredytu wynosiło 5,24333%, a marża banku w dniu udzielenia kredytu - 2,5% w stosunku rocznym.
Powódka podpisała oświadczenie, w którym potwierdza, że została poinformowana o ponoszeniu przez nią ryzyka, wynikającego ze zmiany kursu waluty i ryzyko to przyjmuje do wiadomości oraz akceptuje.
dowody: wydruk odpisu KRS pozwanego - k. 104-112 akt; kopia wniosku o kredyt mieszkaniowy - k. 113-116 akt; kopia części szczególnej oraz części ogólnej umowy o kredyt mieszkaniowy N.-H. nr (...) (...) (...) - k. 39-52 akt.
W wykonaniu wskazanej umowy, powódka wpłaciła na rzecz pozwanego kwotę 218.409,51 zł. Powódka w dalszym ciągu spłaca zadłużenie wynikające z przedmiotowej umowy.
dowody: kopia wniosku o wypłatę transzy / kredytu mieszkaniowego - k. 117-118 akt; kopia historii transakcji - k. 119-121 akt; informacja banku - k. 122-126 akt; zestawienia - k. 127-137 akt; kopia zaświadczenia pozwanego - k. 53-61, 296-305 akt; przesłuchanie powódki - k. 307-307v akt.
Powódka pismem z dnia 25 marca 2021 r. złożyła stronie pozwanej reklamację, wskazując na nienależnie pobrane środki w wysokości 77.957,78 zł z tytułu umowy kredytu oraz wezwała pozwanego do zapłaty w/w kwoty w terminie 30 dni od doręczenia reklamacji.
Pozwany odniósł się negatywnie do reklamacji powódki.
dowody: kopia reklamacji powódki – k. 71-73 akt; kopia odpowiedzi pozwanego – k. 74-76 akt.
Powódka nie miała zdolności kredytowej do zawarcia umowy kredytu w PLN. Pracownik banku przedstawił powódce ofertę kredytu w CHF, mówiąc jednocześnie o niewielkich wahaniach kursu tej waluty. Nie wytłumaczono powódce, w jaki sposób bank przelicza kursy. Umowa zawarta została przez strony z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umownego, bez możliwości negocjacji jej treści. Swoboda wyboru powódki ograniczała się jedynie do możliwości jej zawarcia, bądź odmowy zawarcia na warunkach przedstawionych jednostronnie przez pozwanego. Powódka działała w zaufaniu do pracowników banku. W dacie zawarcia umowy powódka nie prowadziła działalności gospodarczej.
dow ó d: przesłuchanie powódki – k. 307-307v akt.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie w/w dokumentów złożonych przez strony w toku postępowania, jak również na podstawie przesłuchania powódki.
Sąd uznał za wiarygodne oraz przydatne dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy w/w dokumenty zebrane w aktach sprawy, albowiem zostały one sporządzone we właściwej formie, przewidzianej dla danego typu dokumentów. Ponadto autentyczność tych dokumentów nie budziła wątpliwości Sądu ani stron postępowania.
Nie wszystkie jednak dokumenty stanowiły wartościowe źródło wiedzy, w oparciu o które możliwe było ustalenie spornych faktów. Do takich dowodów należą dokumenty nieujęte w powyższym stanie faktycznym, ze względu na fakt, że nie były one przydatne dla stwierdzenia okoliczności faktycznych istotnych dla niniejszej sprawy. Dokumenty te wskazują na istnienie różnych ocen prawnych kredytu, jak i na szerokie tło ekonomiczne kredytów indeksowanych. Podkreślić jednak należy, że przeprowadzenie prawnej oceny umowy zastrzeżone jest dla Sądu. Ponadto nie miały one żadnego znaczenia procesowego z punktu widzenia analizy spornej umowy kredytu oraz oceny czy jest ona zgodna z prawem i czy zawiera klauzule niedozwolone. Powołane dokumenty zawierały treści oderwane od konkretnej umowy, która jest przedmiotem sporu i z tego względu nie mogły stanowić dowodu w sprawie.
Za przydatne dla rozstrzygnięcia Sąd uznał zeznania powódki, albowiem w znacznej części korespondowały one z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. Powódka przedstawiła okoliczności, w których zaproponowano jej zawarcie umowy kredytu, jak również brak przedstawienia prognoz kursu CHF na przyszłość.
Jednocześnie Sąd uznał treść zeznań świadka S. F., co do zasady za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, na okoliczności związane z zawarciem umowy kredytowej. Świadek ten nie przypominał sobie powódki i w związku z tym nie pamiętał konkretnych czynności dokonywanych z kredytobiorcą. Ponadto, zeznania świadka miały charakter ogólnikowy i generalny, a nie odnoszący się konkretnie do czynności z udziałem powódki (kredytobiorcy), co miało istotne znaczenie w sprawie z racji podniesionych w pozwie zarzutów.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. postanowił pominąć dowód z zeznań świadka H. B. albowiem okoliczności, na które świadek miałby zeznawać wynikały z zeznań złożonych przez świadka S. F. oraz z dokumentów. Na tożsamej podstawie prawnej, Sąd pominął dowód z opinii biegłego, bowiem na etapie rozstrzygania doszedł do przekonania, że rozważeniu podlegało jedynie żądanie główne o zapłatę i o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z uwagi na nieważność umowy. Wysokość roszczenia głównego była możliwa do ustalenia z zaświadczenia wystawionego przez pozwanego. Jednocześnie wniosek dowodowy na okoliczność m.in. obliczenia wysokości zadłużenia z zastosowaniem średnich kursów NBP nie miał w niniejszej sprawie znaczenia, bowiem jak już zostało wyżej wskazane, Sąd uwzględnił żądanie główne pozwu, zatem zbędne stało się przeprowadzenie dowodu na te okoliczności.
Sąd zważył, co następuje:
Mając na względzie wyniki postępowania dowodowego, Sąd uznał powództwo główne za zasadne. W ramach roszczenia głównego, powódka domagała się zapłaty z tytułu nienależnego świadczenia, sformułowała również żądanie ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z niniejszej umowy kredytu.
W sprawie bezsporne było, że w dniu 3 września 2008 r. powódka zawarła z (...) z siedzibą w G. (obecnie: (...) z siedzibą w W.) umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. denominowany udzielony w złotych polskich, stanowiący równowartość 75.583,39 CHF. Celem udzielenia kredytu było sfinansowanie przedpłat na poczet nabycia od firmy deweloperskiej lokalu mieszkalnego zlokalizowanego w B., przy ul. (...) budynek nr (...). W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków miała nastąpić w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej. Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosowano kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w banku, w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Strony umówiły się, że okres kredytowania będzie obowiązywał od 3 września 2008 r. do 30 sierpnia 2028 r. Kwota kredytu miała być spłacana w 240, malejących ratach kapitałowo-odsetkowych. Spłata rat kredytu miała następować w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu, stosowano kurs sprzedaży danej waluty, według Tabeli kursów obowiązującej w banku, w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Zabezpieczeniem przedmiotowego stosunku obligacyjnego była m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 241.704,34 zł. Oprocentowanie kredytu wynosiło 5,24333%, a marża banku w dniu udzielenia kredytu - 2,5% w stosunku rocznym. Powódka podpisała oświadczenie, w którym potwierdza, że została poinformowana o ponoszeniu przez nią ryzyka, wynikającego ze zmiany kursu waluty i ryzyko to przyjmuje do wiadomości oraz akceptuje. Zgodnie z przedłożonym zaświadczeniem pochodzącym od pozwanego banku, w wykonaniu niniejszej umowy, powódka wpłaciła na rzecz pozwanego kwotę 218.409,51 zł. Powódka w dalszym ciągu spłaca zadłużenie wynikające z przedmiotowej umowy.
Sąd ustalił również, że wskazana umowa zawarta została z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umowy. Powódka wyjaśniła w wiarygodny sposób, że nie miała żadnego wpływu na treść umowy, szczególnie w zakresie jej postanowień, które uznaje za abuzywne. Z powyższego wynika zatem, że praktycznie swoboda powódki sprowadzała się do możliwości zawarcia lub odmowy zawarcia przedmiotowej umowy na warunkach przedstawionych jednostronnie przez bank. Natomiast pozwany tylko w sposób formalny udzielił informacji powódce, iż zawarcie umowy kredytu udzielonego w walucie wymienialnej, łączy się z ryzykiem zmiany kursu waluty.
W pierwszej kolejności Sąd zważył, że nie doszło do przedawnienia roszczeń powódki. Z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. podjętej w składzie 7-osobowym wynika, że roszczenia kredytobiorców i banków nie uległy przedawnieniu. Dla roszczeń kredytobiorców termin ten rozpoczyna się w momencie, w którym dowiedzieli się oni, albo wykazując się oczekiwanym od nich rozsądkiem, powinni dowiedzieć się o tym, że umowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., sygn. akt III CZP 6/21). Na uwzględnienie nie zasługiwał zatem zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia roszczenia. Żądanie oparte o art. 189 k.p.c. ze swojej istoty nie może ulec przedawnieniu, albowiem w dniu wniesienia pozwu umowa kredytowa wiązała obie strony, które realizowały obowiązki wprost z niej wynikające. Żadna ze stron węzła obligacyjnego nie zdecydowała się na wcześniejsze wypowiedzenie przedmiotowej umowy, wierzytelności z niej wynikające nie zostały więc postawione uprzednio w stan wymagalności. Natomiast zgodnie z treścią art. 118 zd. pierwsze k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. W doktrynie dominuje stanowisko, że kredyt spłacany w ratach jest w istocie świadczeniem jednorazowym, a nie okresowym, bowiem stanowi jedną całość. Żądanie powódki o zapłatę opierało się na żądaniu zwrotu świadczenia nienależnego, czyli art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c., w związku z czym, zgodnie z przepisami intertemporalnymi obowiązującymi w dniu zawiązania umowy kredytu, żądanie zwrotu świadczenia nienależnego przedawnia się z upływem lat dziesięciu. W oparciu o stanowisko TSUE wyrażone w wyroku z dnia 22 kwietnia 2021 r. (sygn. C-485/19) bieg przedawnienia roszczeń z tytułu zawartych w umowie klauzul niedozwolonych biegnie od momentu powzięcia wiedzy o nich. Powódka pismem z dnia 25 marca 2021 r. złożyła stronie pozwanej reklamację wskazując na nienależnie pobrane środki w wysokości 77.957,78 zł z tytułu umowy kredytu oraz wezwała pozwanego do zapłaty w/w kwoty w terminie 30 dni od doręczenia reklamacji. Należy zatem uznać, że dopiero od tego momentu powzięła ona wiedzę o istnieniu klauzul abuzywnych w umowie, którą zawarła z pozwanym i od tego momentu rozpoczął się bieg przedawnienia jej roszczenia.
Następnie Sąd rozpoznał żądanie główne powódki sprowadzające się do ustalenia nieważności przedmiotowej umowy, z uwagi na zawarcie w treści umowy postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., co miało dawać pozwanemu możliwość narzucenia sposobu ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek, a więc głównych świadczeń kredytobiorcy. Powołane przez powódkę klauzule tj. § 1 ust. 1, § 2 ust. 1 pkt 1 CSU oraz § 1 ust. 2 i 3, § 2 ust. 2, § 8 ust. 5 i 6, § 12 ust. 1, 2, 3 i 4 oraz § 15 ust. 7 COU, w rzeczywistości mogą zostać uznane za niedozwolone. Zgodnie z treścią art. 353 ( 1) k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jednocześnie zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 ( 1) § 3 k.c.).
Zaznaczyć należy, że pozwany prowadzi działalność gospodarczą w zakresie czynności bankowych. Powódka zawarła natomiast umowę jako osoba fizyczna celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. W świetle powyższego nie budzi wątpliwości, że powódka w niniejszej sprawie posiada status konsumenta w rozumieniu art. 22 1k.c. Pozwany jako przedsiębiorca zawarł bowiem umowę kredytową z powódką, a umowa ta w sposób oczywisty nie pozostawała w żadnym związku z działalnością zawodową lub gospodarczą powódki, co wynika z treści umowy i z samych zeznań strony powodowej. Podkreślić przy tym należy, że klauzula wyczerpująca przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c. będzie zawsze niedozwolonym postanowieniem umownym niezależnie od tego, jakie wykształcenie, status społeczny i doświadczenie życiowe ma konsument.
Powódka wykazała, że wskazane klauzule nie zostały przez nią uzgodnione z bankiem, a jej rola w procesie zawierania umowy sprowadzała się w zasadzie do podjęcia decyzji o zawarciu lub odmowie zawarcia umowy przygotowanej uprzednio przez bank. Jednocześnie kwestionowane klauzule mogą uchodzić za niedozwolone, albowiem przyznają wyłącznie bankowi prawo do dowolnego przerzucania odpowiedzialności za ryzyko związane ze wzrostem kursu waluty na powódkę. Przede wszystkim konstrukcja indeksacji znajdująca się w umowie powoduje możliwość narzucenia przez bank wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek, a więc głównych świadczeń powódki. Ustalenie ich wysokości wiązało się bowiem z koniecznością odwołania się do kursu walut ustanawianych w wewnętrznej, dowolnej i nieznanej powódce tabeli kursów banku. Takie klauzule już od dawna wskazywane są jako abuzywne z uwagi na nieokreślony i nieobiektywny miernik, podług którego następuje ostatecznie określenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy, które jest niemożliwe do przewidzenia i obliczenia w chwili zawarcia umowy (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2018 r., I CSK 628/17). Analizowane postanowienia umowy nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu, a także świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy. W szczególności nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Jednocześnie zaznaczyć należy, że nie ma znaczenia dla dokonywanej oceny to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego. Są to okoliczności obojętne na gruncie art. 385 2 k.c., jak również oceny możliwego naruszenia interesów konsumenta. Istotne jest jedynie, że postanowienia umowy dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, a w konsekwencji – wysokości zobowiązań konsumenta.
Dalej wskazać należy, że kwota podlegająca zwrotowi na rzecz banku nie została dostatecznie i ściśle w umowie określona, nie odpowiada ona nominalnie kwocie wykorzystanego kredytu i nie są określone w sposób obiektywny zasady jej ustalenia. Ponadto zaznaczyć należy, że zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Oznacza to, że kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu określonej kwoty środków pieniężnych, którą winna wyznaczać kwota kapitału mu udostępnionego wykorzystanego przez kredytobiorcę. Bank nie może więc żądać zwrotu większej kwoty aniżeli ściśle określonej i oddanej do dyspozycji klienta. Wszelkie zapisy umowne dopuszczające dowolną waloryzację są sprzeczne z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 358 1 § 2 i 5 k.c. i rażąco naruszają interesy konsumenta.
Podkreślić przy tym należy, że abuzywność zapisów, powinno się badać na moment zawierania umowy przez konsumenta z przedsiębiorcą. W takiej sytuacji nie ma więc znaczenia, jakie zmiany w ustawodawstwie wprowadzano po zawarciu przedmiotowej umowy, jak również w jaki sposób przedsiębiorca wykonywał umowę.
Z uwagi na uznanie przez Sąd abuzywności klauzul indeksacyjnych, konieczne stało się dokonanie analizy ewentualnych skutków prawnych, do których prowadziłoby wyeliminowanie ich z umowy stron. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c., postanowienia te nie wiązałyby powódki i to od momentu zawarcia umowy kredytowej. Powyższe rozstrzygnięcie powoduje, że postanowienia te stają się bezskuteczne wobec powódki, lecz jednocześnie powoduje to powstanie pewnego rodzaju „luki” w stosunku prawnym. W związku z tym powstaje problem możliwości uzupełnienia umowy innymi postanowieniami. Z bogatego dorobku orzeczniczego TSUE wynika, że nic nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy zastąpił nieuczciwe postanowienie umowne przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym (por. m.in. wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt C-26/13). Jednakże w orzecznictwie sądów krajowych wielokrotnie potwierdzano, że w polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy o charakterze deklaratywnym, którymi można by w ten sposób „zapełnić” niejako powstałe braki w umowie. W ocenie Sądu, utrzymanie umowy w pozostałym zakresie (tzw. „odfrankowienie” kredytu) również nie jest możliwe, albowiem uczyniłoby to umowę niemożliwą do wykonania. Na marginesie wskazać należy, że zgodnie z wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r. (w sprawie C-260-18), sąd krajowy nie jest również władny uzupełniać powstałej wobec uznania za bezskuteczne niektórych z postanowień umowy luki poprzez odwołanie się do kursu średniego NBP.
Zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.
Nieprecyzyjne i dowolne odwołanie się do bliżej nieznanej tabeli kursów sporządzanej na wewnętrzne potrzeby przez bank narusza wskazany przepis. Szczególnie istotne jest to, że strona powodowa nie wiedziała i nie mogła wiedzieć według jakiego kursu ostatecznie zostanie przeliczona jej rata, z każdym kolejnym miesiącem powódka nie wiedziała więc w praktyce ile wynosi rata, którą zobowiązana jest uiścić. Naruszenie więc przez bank art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe jest oczywiste. Ze względu na wyeliminowanie abuzywnych klauzul waloryzacyjnych z umowy, sprzeczność umowy z przepisem art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe tylko się pogłębia, albowiem brak jest wówczas jakiegokolwiek obiektywnego miernika według którego można przeliczyć kurs walut. Powoduje to w efekcie nieważność całej umowy kredytowej – zgodnie z treścią art. 58 k.c.
Dodać ponadto trzeba, że umowę należy ocenić jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami także i z tej przyczyny, że w dniu zawarcia umowy powódka obejmowała swoją świadomością możliwość kilkuprocentowej zwyżki i jej skutki. Taka świadomość ryzyka nie obejmuje, w ocenie Sądu, świadomego ryzyka uwolnienia kursu waluty przez kraj emisji i w efekcie zwyżki kursu o 100%. To na pracownikach banku, jako profesjonalistach, spoczywał obowiązek wyczerpującego wyjaśnienia konsumentowi skutków takich zdarzeń, istoty gwarantowania waluty przez kraj emisji i możliwych skutków jej uwolnienia, w celu uzyskania pełnego obrazu ryzyka i możliwości jego rozważenia. Ponadto, o sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego, w powiązaniu z powyższymi rozważaniami, świadczy także fakt, że w przypadku tak znacznego, niemożliwego do przewidzenia wzrostu kursu waluty, cały ciężar tego zdarzenia został przerzucony na kredytobiorcę. Bank natomiast, który udzielił stronie powodowej kredytu następnie pozyskiwał do swojej dyspozycji z tytułu rat środki znacznie wyższe, niż zaangażował, w związku z niemal podwojonym kursem franka szwajcarskiego – tak dalece niewspółmierne do środków wydatkowanych i rozsądnych zysków, że skutek ten czyni ważność umowy niemożliwą do obrony.
Nie budzi przy tym wątpliwości Sądu fakt, że zasadniczą przyczyną wystąpienia przez powódkę z pozwem w niniejszej sprawie jest to, iż w okresie po zawarciu umowy nastąpił znaczący wzrost kursu CHF, który spowodował poważny wzrost wysokości jej zobowiązań wobec banku. W tym kontekście dla oceny zasadności żądań powódki miało zatem znaczenie również to, czy została ona w sposób należyty pouczona przez pozwany bank o wszystkich ewentualnych konsekwencjach zawarcia umowy nominowanego do waluty CHF.
Bezsporny jest fakt, że powódka podpisała oświadczenie, że została poinformowana o ryzyku zmiany kursu waluty i ryzyko to akceptuje. Jednak dla oceny faktycznej jej wiedzy i świadomości ryzyka konieczna jest nie tylko analiza literalnego brzmienia wskazanych oświadczeń, ale również okoliczności towarzyszących podpisaniu umowy.
Z wiarygodnych w tym zakresie zeznań powódki wynika, że w pozwanym banku przedstawiono jej ofertę kredytu w walucie CHF jako korzystną z uwagi na niższe raty. Poinformowano ją, że waluta CHF jest stabilną walutą. Powódka od przedstawiciela banku nie uzyskała informacji o ryzyku związanym ze zmianą kursu CHF oraz o stosowaniu dwóch różnych kursów (sprzedaży i kupna waluty) przez pozwany bank do wzajemnych rozliczeń stron. Nie wyjaśniono jej również w przejrzysty sposób, jak będą ustalane kursy waluty CHF na potrzeby kredytu. Nie przedstawiono jej także wahania kursu waluty CHF na przestrzeni lat. Powódka nie była świadoma, że obciąża ją nieograniczone ryzyko kursowe. Działała w zaufaniu do pracowników banku. Stwierdzić zatem należy, że pracownicy banku nie mówili o zagrożeniach związanych z zaciągnięciem kredytu denominowanego do waluty CHF. W ocenie Sądu takie przedstawienie niebezpieczeństw związanych z zawarciem umowy denominowanej do CHF spowodowało, że powódka podpisując umowę i powyższe oświadczenia faktycznie nie miała świadomości, iż całe nieograniczone niczym ryzyko wzrostu kursu CHF w okresie 20 lat, na jaki zawarta została umowa, obciąża ją jako kredytobiorcę.
W ocenie Sądu, bank jako profesjonalista dysponujący specjalistami z dziedziny finansów i mający dostęp do danych dotyczących historycznych zmian kursów walut powinien powódce, jako konsumentowi, przedstawić w sposób jasny skalę ryzyka związanego z zawieraniem długoterminowej umowy kredytu, w której wysokość zadłużenia uzależniona jest od wahań waluty obcej. Tylko takie przedstawienie ewentualnego ryzyka, z wyraźnym zastrzeżeniem, że ewentualny wzrost CHF nie jest niczym ograniczony i że wszelkie tego konsekwencje ponosić będzie powódka, można uznać za rzetelną informację umożliwiającą konsumentowi podjęcie świadomej decyzji. Powódka traktowała bank jako instytucję godną zaufania i opierając się na informacjach, jakie uzyskała przed zawarciem umowy podjęła swoją decyzję. Rzetelne przedstawienie ryzyka związanego z zawarciem tego rodzaju umowy mogłoby mieć zasadniczy wpływ na to, czy powódka zawarłaby przedmiotową umowę. Powyższe okoliczności wskazują, w ocenie Sądu, na to, że brak należytej informacji o nieograniczonym ryzyku kursowym stanowił naruszenie zasad współżycia społecznego, takich jak zasada uczciwości i rzetelności w obrocie gospodarczym. Na uwagę zasługuje także okoliczność, że żaden z zapisów umowy nie wskazywał, na wypadek ziszczenia się tego nieograniczonego ryzyka kursowego, na mechanizmy rozłożenia tego ryzyka na obie strony stosunku umownego, pozostawiając je w całości po stronie konsumenta, jako słabszej strony umowy, co także czyni umowę sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.
Zgodnie z przepisem art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, natomiast zgodnie z przepisem art. 58 § 1 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą, albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a w szczególności ten, że w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W przedmiotowej sprawie, jak to zostało wcześniej wskazane, umowa zawarta przez strony z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego jest nieważna. Podkreślić należy, że również zawarcie w jej treści wskazanych wcześniej klauzul niedozwolonych powoduje jej nieważność. Jednocześnie zaznaczyć należy, że warunkiem zawarcia umowy było zastosowanie w jej treści zakwestionowanych w toku procesu w niniejszej sprawie postanowień umownych, tak więc nie jest możliwe uznanie, iż umowa ta jest ważna po wyeliminowaniu z jej treści tych postanowień. Zmiana taka całkowicie zmieniłaby treść i warunki umowy.
Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd doszedł do przekonania, że żądanie strony powodowej dotyczące ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z przedmiotowej umowy jest zasadne. Uznając, że przywołane przez stronę powodową klauzule w rzeczywistości są abuzywne, bezskuteczne i nie wiążą powódki, umowa jako sprzeczna z przepisami prawa jest nieważna na podstawie art. 58 k.c., a bez wyeliminowanych postanowień jej wykonanie nie jest możliwe. Powódka ma przy tym interes prawny określony w treści art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego, albowiem takie ustalenie rozstrzyga ostatecznie o jej prawach i obowiązkach, które wynikają z istniejącego stosunku zobowiązaniowego. Ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z powodu nieważności umowy kredytu ma ten skutek, że strony nie są nią związane i od początku nie były. Są więc obowiązane zwrócić sobie wzajemnie to, co już świadczyły na rzecz drugiej strony umowy wzajemnej.
Zgodnie art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową, ten obowiązany jest do jej zwrotu. Świadczenie spełnione jako wykonanie nieważnej czynności prawnej jako nienależne jest jednym z przypadków tej instytucji (art. 411 k.c.) W sprawie niniejszej mamy do czynienia z nieważnością umowy wzajemnej, przy czym świadczenia stron miały charakter jednorodzajowy (pieniężny). Po jej zawarciu bank przekazał do dyspozycji powódki określony kapitał. Następnie przez wiele lat powódka spełniała świadczenia odpowiadające określonym w umowie ratom.
Tego rodzaju sytuacja nakazuje rozważenie zasadności roszczenia powódki o zapłatę z uwzględnieniem przepisu art. 409 k.c., zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Istota problemu sprowadza się do wykładni sformułowania zużył lub utracił (korzyść) w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wykładnia językowa nie prowadzi do wystarczającego rezultatu, nakazuje jedynie badać stan wzbogacenia strony, która uzyskała korzyść majątkową. Natomiast nie można jednoznacznie stwierdzić, czy roszczenia stron należy rozpatrywać zupełnie od siebie niezależnie, czy też świadczenie wzajemne należy brać pod uwagę jako element stanu majątkowego strony wpływający na wysokość wzbogacenia. W doktrynie problem ten jest dostrzegany jako spór pomiędzy zwolennikami tzw. teorii dwóch kondykcji (nakazującej niezależne rozliczenia roszczeń) i tzw. teorii salda (uznającej, że w razie świadczeń wzajemnych istnieje tylko roszczenie wobec tego podmiotu, który uzyskał korzyść o większej wartości).
Zgodnie z zapatrywaniem, któremu wyraz dał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21), w przypadku następczej nieważności umowy jak w sprawie niniejszej, po obu jej stronach występują dwa niezależne od siebie roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Uwzględniając fakt, że powołana uchwała zyskała moc zasady prawnej, a co za tym idzie jako taka stanie się wiążącym elementem orzekania przez Sąd Najwyższy w innych tego rodzaju sprawach, Sąd uznał za zasadne przyjęcie prezentowanego poglądu za w pełni przystającego do sytuacji faktycznej, prawnej oraz procesowej w niniejszej sprawie, co skutkowało uwzględnieniem roszczenia głównego o zapłatę kwoty wskazanej przez powódkę w pozwie i potwierdzonej w zaświadczeniu wystawionym przez bank. Pozwany nie zakwestionował skutecznie dochodzonej przez powódkę kwoty.
Mając na uwadze wszystkie przytoczone okoliczności, Sąd w punkcie 1. wyroku, na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. i art. 58 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 218.409,51 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:
1. od kwoty 77.957,78 zł od dnia 30 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty,
2. od kwoty 117.970,31 zł od dnia 7 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty,
3. od kwoty 22.481,42 zł od dnia 10 listopada 2022 r. do dnia zapłaty.
Powyższe kwoty odpowiadają kwotom wpłaconym przez powódkę na rzecz pozwanego we wskazanym przez nią okresie, w ramach wykonywania przedmiotowej umowy i wynikają z zaświadczenia wystawionego przez bank. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., mając na względzie, iż po raz pierwszy, pismem z dnia 25 marca 2021 r., powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 77.957,78 zł. Pozwany, w odpowiedzi na reklamację wskazał, iż otrzymał ją 31 marca 2021 r. Zatem wymagalność w/w kwoty, należy liczyć po upływie 30-dniowego terminu zakreślonego przez powódkę, po otrzymaniu przez pozwanego wezwania do zapłaty, a zatem od 30 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty. Odnosząc się do kwoty dochodzonej przez powódkę w wysokości 195.928,09 zł, Sąd miał na względzie, iż pozwany dowiedział się o niej wraz z doręczeniem mu odpisu pozwu, tj. w dniu 6 sierpnia 2021 r. Zatem od kwoty 117.970,31 zł (195.928,09 zł - 77.957,78 zł) należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, tj. od 7 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty. Z kolei, po ostatecznym rozszerzeniu powództwa, powódka domagała się także kwoty w wysokości 25.324,71 zł. Jednakże, kwota wynikająca z przedłożonego zaświadczenia z banku wynosi 22.481,42 zł (197.024,41 zł + 21.385,10 zł = 218.409,51 zł; 218.409,51 zł - 77.957,78 zł - 117.970,31 zł = 22.481,42 zł). Mając powyższe na uwadze, jak również fakt, iż wcześniej powódka nie wzywała pozwanego do zapłaty w/w kwoty, odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 22.481,42 zł należało zasądzić od dnia doręczenia pozwanemu odpisu niniejszego rozszerzenia powództwa, tj. od 10 listopada 2022 r.
Biorąc pod uwagę wyżej przytoczone rozważania, powództwo główne w pozostałej kwocie (221.252,80 zł - 218.409,51 zł = 2.843,29 zł) należało oddalić, jako nieudowodnione (pkt 3. wyroku).
Sąd na podstawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. ustalił nieistnienie stosunku prawnego pomiędzy stronami wynikającego z umowy o kredyt nr (...) (...) (...) zawartej w dniu 8 września 2008 r. pomiędzy powódką a pozwanym (pkt 2. wyroku).
O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 4. wyroku, na podstawie art. 98 § 1 i 1 1 k.p.c., obciążając przegrywającego pozwanego kosztami postępowania poniesionymi przez powódkę. Na koszty procesu, które poniosła powódka złożyła się uiszczona przez nią opłata od pozwu – 1.000 zł, koszty wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika – 5.400 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa - 17 zł. Z uwagi na powyższe Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 6.417 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.
SSO Joanna Cyganek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Cyganek
Data wytworzenia informacji: