V AGa 116/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2021-02-25

Sygn. akt V AGa 116/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Anna Daniszewska

Sędziowie: SA Barbara Rączka-Sekścińska

SA Elżbieta Milewska-Czaja

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2021 r. w Gdańsku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa D. R. i K. R.

przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 16 czerwca 2020 r. sygn. akt IX GC 787/19

1.  zmienia zaskarżony wyrok

a)  w punkcie I (pierwszym) o tyle tylko, że obniża zasądzoną w nim kwotę do kwoty 7.510 (siedem tysięcy pięćset dziesięć) złotych, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

b)  w punkcie II (drugim), w ten sposób, że zasądza od powodów na rzecz pozwanego kwotę 3.958,10 zł (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt osiem złotych dziesięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 6.619,50 (sześć tysięcy sześćset dziewiętnaście złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Barbara Rączka-Sekścińska SSA Anna Daniszewska SSA Elżbieta Milewska-Czaja

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V AGa 116/20

UZASADNIENIE

Powodowie D. R. i K. R. złożyli pozew wnosząc o zasądzenie solidarnie od pozwanego (...) Banku (...) SA w W. na swoją rzecz kwoty 75.100 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 6 maja 2019 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powodów na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 16 czerwca 2020 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku:

I.  zasądził od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powodów D. R. i K. R. kwotę 75.100 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 maja 2019 r. do dnia zapłaty,

II.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 3.755 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych i kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Powodowie D. R. i K. R. prowadzą od 2011 r. działalność gospodarczą jako wspólnicy spółek cywilnych.

W dniu 6 października 2015 r. pozwany (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. (reprezentowany przez pełnomocnika B. K.) zawarł z W. R. i powodem D. R. prowadzącymi działalność gospodarczą pod firmą (...) S.C. umowę rachunku bieżącego dla numeru klienta (...). Natomiast w dniu 5 listopada 2015 r. pozwany (reprezentowany przez pełnomocnika B. K.) zawarł z W. R. i M. R. prowadzącymi działalność gospodarczą pod firmą (...) S.C. umowę rachunku bieżącego dla numeru klienta (...). W zakresie nieuregulowanym w umowie stosowano postanowienia Regulaminu Rachunków Bankowych dla (...) w (...) Banku (...) S.A. (zwany dalej: Regulamin) stanowiącego integralną część umowy.

Zgodnie z powyższym regulaminem, posiadacz rachunku składał do (...) S.A. Kartę Wzorów Podpisów zawierającą wykaz osób uprawnionych do dysponowania rachunkami albo środkami na rachunkach, zakres uprawnień oraz sposób podpisywania dyspozycji. W przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, gdy uprawnienia do dysponowania środkami na rachunku posiadał wyłącznie posiadacz rachunku, możliwe było odstąpienie od złożenia Karty Wzorów Podpisów. Złożony na umowie wzór podpisu obowiązywał dla wszystkich rachunków prowadzonych dla posiadacza rachunku. Posiadacz rachunku mógł udzielić osobom mającym pełną zdolność do czynności, na piśmie, pełnomocnictwa do dysponowania rachunkami albo do dysponowania środkami na rachunkach w zakresie określonym w pełnomocnictwie. Zmiana dokumentów wymagała formy pisemnej i stawała się skuteczna najpóźniej w następnym dniu roboczym, po przyjęciu przez (...) S.A. zaktualizowanej karty wzorów podpisów lub oświadczenia posiadacza rachunku o odwołaniu lub zmianie pełnomocnictwa. (...) S.A. nie odpowiadał za szkody powstałe na skutek niepowiadomienia (...) S.A. o zmianie. W przypadku gdy brak było innych ustaleń, Karta Wzorów Podpisów obowiązywała dla wszystkich rachunków prowadzonych dla posiadacza rachunku (§ 4 Regulaminu). Zgodnie zaś z § 68 ww. Regulaminu, posiadacz rachunku zobowiązywał się do niezwłocznego zawiadomienia (...) S.A. o zmianach danych zawartych w dokumentach składanych przy zawieraniu umowy, w tym danych dotyczących adresu korespondencyjnego, udzielania na prośbę (...) S.A. wyjaśnień w sprawach związanych z operacjami dokonywania na rachunku. W przypadku zaś niepowiadomienia (...) S.A. o zmianie adresu korespondencyjnego, wszelka korespondencja wysyłana na ostatni znany (...) Bankowi (...) S.A. adres korespondencyjny uznana została jako doręczona.

W pozwanym banku zawarto również umowy rachunku bankowego innych spółek cywilnych, w których wspólnikiem był M. R.. Pozwany prowadził rachunki bankowe na rzecz dwudziestu jeden spółek cywilnych, których wspólnikiem był M. R. oraz członkowie jego rodziny D. R., K. R. (synowie) oraz W. R. (żona).

W dniu 17 listopada 2017 r. wspólnicy każdej z tych spółek w ramach prowadzonych przez siebie działalności (za wyjątkiem (...) S.C.) zawarły porozumienia dotyczące wstąpienia nowych wspólników do ww. spółek. W dniu 20 listopada 2017 r. pomiędzy wspólnikami każdej z tych spółek zawarte zostały kolejne porozumienia, w których M. R. oświadczył o wypowiedzeniu swojego udziału, odpowiednio w każdej ze spółek, a pozostali wspólnicy wyrazili na to zgodę. Porozumienia te zostały uwierzytelnione przez Notariusza J. S. w dniu 20 listopada 2017 r. Wszystkie zmiany w składzie osobowym spółek cywilnych zostały odnotowane w CEiDG powodów i M. R..

W dniu 22 grudnia 2017 r. M. B. (pełnomocnik spółek cywilnych) przesłała za pośrednictwem poczty elektronicznej do pracownicy i pełnomocnika pozwanego banku skany porozumień dotyczących wystąpienia M. R. ze spółek cywilnych, których był on wspólnikiem. Wobec braku reakcji B. K. e-mailem z dnia 15 stycznia 2018 r. M. B. ponowiła prośbę o ujawnienie zmiany wspólników w każdej ze spółek zgodnie z przesłanymi dokumentami.

Nowi wspólnicy spółek cywilnych – powodowie D. i K. R. złożyli swoje podpisy na nowych kartach wzorów podpisów. Żadna z nowych kart wzorów podpisów nie zawierała nazwiska poprzedniego wspólnika M. R..

Naczelnik (...)Urzędu Skarbowego w G. na podstawie decyzji Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w G. prowadził wobec M. R. postępowanie egzekucyjne w związku z jego odpowiedzialnością jako byłego członka zarządu (...) sp. z o.o. w likwidacji za zaległości podatkowe tej spółki w podatku od towarów i usług wraz z odsetkami za zwłokę i kosztami postępowania egzekucyjnego.

W dniu 21 grudnia 2017 r. organ egzekucyjny dokonał zajęcia 21 rachunków bankowych prowadzonych przez (...) S.A. między innymi na rzecz D. R. (wspólnika 20 spółek cywilnych) na łączną kwotę 18.887,87 zł na rachunkach spółek cywilnych, w tym na rachunku bankowym prowadzonym w ramach (...) S.C. (...) (9,33 zł) i (...)S.C. (...) (626,88 zł).

Pismem z dnia 28 grudnia 2017 r. D. R. złożył na podstawie art. 38 ustawy z dnia 17.06.1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (u.p.e.a.) do (...) Urzędu Skarbowego w G. wniosek o wyłączenie spod egzekucji kwot zajętych na rachunkach spółek cywilnych (w tym (...) S.C. i (...)S.C). Do tego pisma załączono 20 porozumień w sprawie wstąpienia nowych wspólników, przeniesienia praw i obowiązków na nowych wspólników oraz wystąpienia wspólnika M. R. ze spółek cywilnych.

Pismem z dnia 4 stycznia 2018 r. M. R. złożył skargę na czynności egzekucyjne polegające na m.in. niewłaściwym i dokonanym wbrew przepisom ustawy zajęciu wierzytelności z rachunków bankowych w odniesieniu do 20 rachunków bankowych prowadzonych dla kilku osób fizycznych, będących wspólnikami 20 spółek cywilnych przez (...) S.A. Postanowieniem Naczelnika (...) Urzędu Skarbowego z dnia 12 stycznia 2018 r. organ orzekł o umorzeniu postępowania w sprawie wniosku o wyłącznie spod egzekucji.

W dniu 23 sierpnia 2018 r. organ egzekucyjny za pośrednictwem systemu (...) przesłał ponownie zajęcie rachunków, których współposiadaczem miał być M. R.. W tym samym dniu doszło do zajęcia wszystkich rachunków w (...) S.A., prowadzonych dla M. R..

W wyniku dokonanego zajęcia wszystkich rachunków bankowych, których współposiadaczem był M. R. doszło do faktycznego zajęcia i pobrania wpływających środków na rzecz organu administracyjnego z rachunków prowadzonych dla spółek cywilnych pod nazwą (...) S.C. i (...) S.C.

W okresie od 23 sierpnia 2018 r. do 25 marca 2019 r. z rachunków prowadzonych dla (...) S.C. (...) wyegzekwowano kwotę 267.091,05 zł w 123 odrębnych obciążeniach. W tym samym okresie z rachunku prowadzonego dla (...) S.C. (...)wyegzekwowano kwotę 217.186,67 zł w 120 odrębnych obciążeniach. Równocześnie nie doszło do faktycznego zajęcia jakichkolwiek kwot zgromadzonych na rachunkach bankowych innych spółek cywilnych, w których wspólnikami byli D. R. i K. R., a przed 20 listopada 2017r. wspólnikiem pozostawał także M. R.. W dniu 19 lutego 2019 r. na zapytanie Naczelnika Urzędu Skarbowego czy M. R. jest klientem Banku, pozwany bank za pośrednictwem systemu (...) udzielił odpowiedzi twierdzącej.

Pismem, które wpłynęło do Naczelnika (...) Urzędu Skarbowego w G. w dniu 22 stycznia 2019 r. powodowie złożyli wniosek o zwrot zajętych kwot. Postanowieniem z dnia 5 marca 2019 r. organ odmówił wszczęcia postępowania w sprawie, wskazując iż bank dokonał zajęcia rachunku współposiadacza rachunku M. R. na podstawie art. 80 § 1 ustawy o egzekucji w administracji. Powyższe rozstrzygnięcie zostało uchylone przez organ II Instancji postanowieniem z dnia 11 kwietnia 2019 r. Postanowieniem z dnia 9 maja 2019 r. Naczelnik (...) Urzędu Skarbowego w G. odmówił wyłączenia spod egzekucji kwot wyegzekwowanych z rachunków bankowych prowadzonych dla (...) S.C. i (...) S.C. dotyczących wyegzekwowanych kwot w wysokości 475.875,48 zł i 83.695,50zł.

Pismem z dnia 11 kwietnia 2019 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 491.567,22 zł bezprawnie pobranej z rachunków bankowych spółek i przekazanej na rzecz Urzędu Skarbowego w G. po dniu 4 września 2018 r. tytułem realizacji zajęcia egzekucyjnego w terminie 5 dni od daty otrzymania wezwania.

W odpowiedzi na powyższe wezwanie, pozwany bank pismami z dnia 26 kwietnia 2019 r. poinformował, że zrealizował zajęcia egzekucyjne prawidłowo i nie uznaje rozliczenia przestawionego przez powodów.

Istotne dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu okoliczności faktyczne Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zaoferowane przez powodów dokumenty prywatne, których wiarygodność nie była kwestionowana przez stronę przeciwną ani też nie budziła zastrzeżeń Sądu. W szczególności Sąd oparł się na umowach rachunku bieżącego, dalszych porozumieniach do nich, kartach wzorów podpisów. Sąd wziął pod uwagę również niesporne dokumenty przedłożone przez pozwanego, jak i dokumenty urzędowe pochodzące z postępowania egzekucyjnego, które obrazowały jego przebieg i objęte zostały domniemaniem prawdziwości (autentyczności dokumentu) oraz zgodności z prawdą tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone.

Kluczowym środkiem dowodowym dla określenia przebiegu współpracy stron okazała się korespondencja mailowa prowadzona między M. B. a B. K., która przedstawiała ustalenia powzięte przez powoda i pozwanego. Niewątpliwie potwierdzała ona, iż pracownik spółek cywilnych dostarczył pozwanemu skany porozumień, dokumentujących zmiany w składzie osobowym wspólników tychże spółek, jak również, iż zwrócił się z prośbą o zmianę wspólników w każdej ze spółek cywilnych.

Sąd I instancji wziął pod uwagę również zeznania przesłuchanych w sprawie świadków uznając je za wiarygodne i korespondujące z zebranym materiałem dowodowym. Zeznania tych świadków były spójne i logiczne, nie budziły wątpliwości Sądu. Kryterium oceny wiarygodności ich twierdzeń pozostawał stosunek do stron postępowania oraz zgodność z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

M. B. prowadziła księgowość w przedmiotowych spółkach cywilnych oraz kontaktowała się z przedstawicielami banku. Z tego względu dysponowała bezpośrednią wiedzą odnośnie zajęcia rachunków bankowych prowadzonych przez powyższe spółki. Szczegółowo opisała jak przebiegała procedura powiadamiania pozwanego banku o zmianach osobowych rachunku i podpisów na kartach wzoru podpisów. Najpierw bowiem kontaktowała się telefonicznie z B. K. w grudniu 2017 r. po podpisaniu porozumień co do zmian osobowych w spółkach cywilnych oraz umówiła się, iż mailowo prześle wszystkie skany dokumentów w tym zakresie, co uczyniła 22 grudnia 2017 r. Potwierdzał to wydruk korespondencji mailowej, a w szczególności e-maile datowane na 22 grudnia 2017 r., do których załączono skany dokumentów odnoszących się do zmian osobowych. Stanowczo twierdziła, że Pani K. zapewniała ją, iż dla potrzeb prowadzonego rachunku bankowego wystarczającym pozostawała zmiana podpisów. Nie wymagano zmiany umowy czy zawierania pisemnych aneksów. Konsekwentnie również zaprzeczała, aby rozmawiała z przedstawicielem banku odnośnie otwarcia nowych rachunków bankowych dla spółek w tym czasie. Faktycznie takie rozmowy prowadziła dopiero we wrześniu 2018 r., co jednak nie miało związku ze zmianami wspólników.

Z uwagi na powiązania rodzinne świadków M. R. (ojca powodów) jak i W. R. (matka powodów) Sąd Okręgowy podszedł do ich zeznań z ostrożnością. Niemniej jednak fakt powiązania powodów i ww. świadków stosunkiem pokrewieństwa samodzielnie nie mógł dyskwalifikować mocy dowodowej ich zeznań, które należało ocenić w świetle zebranego materiału dowodowego. M. R. sygnalizował, iż dostarczono pozwanemu bankowi komplet dokumentów wskazujących na zmianę wspólników w grudniu 2017 r. Potwierdził on i uzupełnił również, podobnie jak W. R., okoliczności niesporne między stronami.

Znaczące w kontekście ustalenia zasadniczych okoliczności spornych pozostawały też zeznania świadka B. K., która jako pracownik pozwanego zajmowała się obsługą bankową powodów. Podnosiła ona, iż otrzymała informacje od M. B. dotyczące wystąpienia po czym poprosiła o skany stosownej dokumentacji. Podkreślała, iż M. B. miała oczekiwać na otwarcie nowych rachunków bankowych, co jednak nie miało potwierdzenia w aktach sprawy, a w szczególności korespondencji mailowej prowadzonej pomiędzy nią a M. B., dlatego też Sąd nie dał wiary w tym zakresie jej twierdzeniom. Zeznawała ona, iż po otrzymaniu wymaganych dokumentów zgłosiła zapytanie do prawników, którzy sugerowali odmowę otwarcia nowych rachunków, przy czym nie pamiętała uzasadnienia takiej decyzji, co również budziło wątpliwości Sądu i rzutowało na jej wiarygodność. Wskazywała również na okoliczności związane ze zmianą karty podpisów, podnosząc iż z chwilą podpisania nowych stare utraciły moc prawną, a byli wspólnicy nie byli uprawnieni do dysponowania rachunkiem. Negowała aby składała przedstawicielowi spółek cywilnych propozycje w zakresie podpisania aneksów do już otwartych rachunków bankowych. Podkreślała, iż to ona zajęła się kwestią zmiany modyfikacji składu osobowego wspólników w momencie uzyskania podpisanych dokumentów. Nie potrafiła jednak stwierdzić, dlaczego zajęcie przeciwko M. R. zostało realizowane również wobec spółki cywilnej, której nie był członkiem: ,,Realizacją zajęć zajmuje się inny zespół poza G., nie miałam pojęcia co się dzieje. Być może przy tych dwóch rachunkach nie został skutecznie odpięty pan M. R..” Równocześnie wobec wielu zagadnień zasłaniała się niepamięcią i niewiedzą, między innymi co do dostępu do bankowości elektronicznej tych dwóch spółek przez M. R. po zmianie kart podpisów, zwracania się przez powodów odnośnie zajęć.

Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z przesłuchania stron, który ograniczył do przesłuchania powodów D. R. i K. R. na zasadzie art. 302 § 1 k.p.c. Sąd miał na uwadze, że strony jako podmioty bezpośrednio zainteresowane wynikiem postępowania z reguły przedstawiają wersje stanu faktycznego dla siebie korzystną z punktu widzenia przedmiotu sporu. W konsekwencji kryterium wiarygodności tych zeznań pozostawała niesprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym, logiczność i spójność ich twierdzeń. Sąd przyznał im walor prawdziwości, bowiem były one stanowcze, konsekwentne oraz nie ujawniły rozbieżności z wynikami przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Sąd I instancji oddalił wniosek pozwanego o zawieszenie postępowania z uwagi na toczące się postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym ze skargi M. R. na mocy art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. a contrario. Jak wskazuje się w doktrynie - zawieszenie postępowania w związku z biegiem postępowania administracyjnego jest wyrazem świadomości przenikania się dróg udzielania ochrony prawnej i dążenia do umniejszenia ryzyka kolizji rozstrzygnięć w obszarze całego systemu prawnego, a nie tylko w obrębie prawa cywilnego. Do takiej kolizji może dojść wówczas, gdy po drodze do merytorycznego osądzenia sprawy cywilnej sąd musi przesądzić kwestię wstępną, której rozstrzygnięcie – jako samodzielnej sprawy – następuje w drodze decyzji organu administracji publicznej (Grzegorczyk Paweł. Art. 177. W: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V. Wolters Kluwer, 2016.). Niemniej jednak rozstrzygnięcie Naczelnego Sąd Administracyjnego z uwagi na kasatoryjny charakter rozstrzygnięcia, jakie ewentualnie zapadnie nie przesądzi w sposób ostateczny, czy M. R. ponosi odpowiedzialność podatkową. Co do zasady bowiem Naczelny Sąd Administracyjny orzeka w sposób kasacyjny, co oznacza że w razie w razie uwzględnienia skargi kasacyjnej uchyla zaskarżone orzeczenie w całości lub w części i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu, który wydał orzeczenie. Decyzja podatkowa bezspornie stała się ostateczna, a wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wydany w następstwie wniesienia skargi prawomocny. Materialnoprawne skutki w sferze władztwa administracyjnego wywierają jedynie decyzje administracyjne, zaś zadaniem sądów administracyjnych jest kontrola ich legalności. W powyższej sprawie orzeczenie Naczelnego Sadu Administracyjnego nie stanowi zatem prejudykatu uzasadniającego zawieszenie postępowania. Nadto postępowanie to toczy się nie z udziałem stron procesu, a ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie i tak nie będzie miało istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy.

W ocenie Sądu I instancji, powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd ten podkreślił, iż w dniu 6 października 2015 r. pozwany zawarł umowę rachunku bieżącego z M. R. i D. R., zaś w dniu 5 listopada 2015 r. z W. R. i M. R.. W oparciu o powyższe umowy pozwany prowadził dla wspólników spółek cywilnych (...)S.C. (...) oraz do (...) S.C. (...) wyszczególnione rachunki bankowe. Powyższe okoliczności pozostawały bezsporne wobec wyraźnego przyznania przez stronę pozwaną w treści odpowiedzi na pozew zgodnie z art. 229 k.p.c. i jako takie nie wymagały dowodzenia.

Bezspornym pozostawało również zawarcie porozumień, o treści jak w dokumentach załączonych do pozwu, jak i przesłanie ich skanów pracownicy (...) B. K. w dniu 22 grudnia 2017 r. Pozwany bowiem nie kwestionował samego faktu dostarczenia mu tych dokumentów, jak i okoliczności z nich wynikających. Podobnie poza sporem pozostawało, iż w dniu 16 lutego 2018 r. przyjęto nową kartę wzorów podpisów jak również przebieg zajęcia wierzytelności, stwierdzony dokumentami przedłożonymi przez stronę powodową. Na mocy porozumień datowanych na 17 listopada 2017 r. i 20 listopada 2017r. ze spółek cywilnych wystąpił M. R., a wstąpili powodowie odpowiednio do (...) S.C. (...) oraz do (...) S.C. (...). Pozwany nie kwestionował tych okoliczności, czyniąc je bezspornymi.

Kwalifikacja prawna umów stanowiących przedmiot pozwu nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego, jak i stron.

W dniach 6 października 2015 r. i 5 listopada 2015 r. zawarto umowy rachunków bieżących, do których przystąpili również powodowie. Zgodnie z art. 725 k.c. przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych.

Na podstawie przedmiotowych stosunków zobowiązaniowych pozwany bank zobligował się do otwarcia i prowadzenia dla posiadacza rachunku - oznaczonego rachunku bieżącego, pomocniczych i lokat terminowych. Rachunek bieżący zaś, jak stanowił § 1 ust. 1 pkt 1 a, służył do przechowywania środków pieniężnych oraz do prowadzenia rozliczeń wynikających z wykonywanej działalności.

Z treści samych tych kontraktów, jak i kart wzorów podpisów wynikało, iż umowy te były zawierane w ramach prowadzonych przez wspólników spółek cywilnych. Posiadaczami rachunków byli zatem jej wspólnicy jako, że spółka cywilna nie posiada ani zdolności ani osobowości prawnej, a zgodnie z definicją zawartą w regulaminie - posiadaczem rachunku była osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą lub zawodową, osoba prawna jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej, lecz posiadająca zdolność prawną, z którą bank zawarł umowę. Powyższe pojęcie odpowiadało również treści art. 49 ust. 2 pkt 2 prawa bankowego, wedle którego rachunki bankowe mogły być prowadzone wyłącznie dla jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości prawnej, o ile posiadają zdolność prawną. Pozwany i powód pozostawali zgodni co do tego, iż był to rachunek wspólny w rozumieniu art. 51 prawa bankowego, co podziela również Sąd orzekający. Rachunek taki otwarty jest również dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, w tym w formie spółki cywilnej, co wskazuje się w doktrynie (Kawulski Arkadiusz. Art. 51. W: Prawo bankowe. Komentarz. Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, 2013).

Wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego świadczą o tym, iż pozwany bank został skutecznie poinformowany przez powodów, iż M. R. utracił status wspólnika spółki cywilnej jak również, iż do spółki przystąpili nowi wspólnicy - powodowie, co winno skutkować aktualizacją współposiadaczy rachunków. Na uwagę w tym miejscu zasługuje, że pozwany nie oponował temu, aby skany porozumień w tym przedmiocie zostały przesłane pracownicy pozwanego banku, a wręcz to przyznał w treści odpowiedzi na pozew. Potwierdziły to również dowody osobowe (jak zeznania świadków B. K. M. B. ) i dowody dokumentowe (wydruk korespondencji mailowej prowadzonej między przedstawicielem spółek cywilnych i pracownikiem banku). W szczególności w wiadomości e-mailowej z dnia 15 stycznia 2018 r. M. B. zwróciła się do B. K. z prośbą o zmianę wspólników w każdej ze spółek zgodnie z przesłanymi dokumentami, a więc o dostosowanie treści umowy rachunku bankowego do modyfikacji składu osobowego wspólników spółek. Sąd I instancji nie przychylił się do stanowiska pozwanego, iż wiadomość mailowa z dnia 22 grudnia 2017r. w postaci przesłania skanów porozumień nie miała na celu zmiany danych w prowadzonych przez pozwanego dla wspólników spółek rachunkach. W ocenie pozwanego bowiem strona powodowa zwróciła się wówczas w imieniu wspólników z pytaniem o możliwość otwarcia dla spółek nowych rachunków bankowych.

Sąd meriti zważył, iż pozwany próbuje nadać jej znaczenie, które nie ma uzasadnienia w okolicznościach faktycznych sprawy i w zebranym materiale dowodowym. Żaden dowód o charakterze obiektywnym nie potwierdzał wersji przyjętej przez pozwanego. Korespondencja mailowa prowadzona między stronami nie świadczyła o takim zamiarze przedstawiciela strony powodowej, tym bardziej iż M. B. zaprzeczała, aby rozmawiała na temat otwarcia nowych rachunków bankowych dla spółek w tym czasie. W szczególności pozwany nie zaprezentował jakiegokolwiek dowodu na to, aby na początku stycznia 2018 r. B. K. poinformowała zwrotnie o braku takiej możliwości. Co prawda B. K. podnosiła, że M. B. oczekiwała zawarcia nowych rachunków, jednak Sąd w tym zakresie nie przyznał jej zeznaniom waloru wiarygodności, bowiem nie miały one potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, a w szczególności w dowodach o charakterze obiektywnym. Ponadto powodowie oraz W. R., którzy przystąpili do spółki cywilnej podpisali karty wzorów podpisów. Jak przyznała M. B., B. K. utwierdzała ją w przekonaniu, że podpisanie powyższego dokumentu wystarczyło dla objęcia umowami rachunków bankowych również nowych wspólników, w tym powodów oraz nie było potrzeby aneksowania kontraktu. Sama B. K. przyznała, iż nie składała M. B. propozycji podpisania aneksu do umowy.

Sąd Okręgowy wskazał, iż bezspornym w okolicznościach sprawy pozostawało, iż zmiana składu osobowego spółki cywilnej i wstąpienie do niej powodów nie zostało udokumentowane w pisemnym aneksie do umowy. Zgodnie zaś z postanowieniami umów rachunku bieżącego zmiany jej zapisów wymagały formy pisemnej i miały być wprowadzane w formie aneksu, co może sugerować, iż przekształcenia podmiotowe umowy powinny przybrać formę pisemnego aneksu. Niemniej jednak treść umowy w powiązaniu z regulaminem prowadzi do wniosku, iż powodowie uzyskali status posiadacza rachunku, a co za tym idzie strony kontraktu poprzez podpisanie wzoru podpisów. W komparycji umowy kontrahenta pozwanego banku określono mianem posiadacza rachunku, co koresponduje również z oznaczeniem stron umowy rachunku bankowego oznaczonym w art. 725 k.c. Niemniej jednak w regulaminie rachunków bankowych obowiązującym w dacie zajęcia środków brak definicji posiadacza rachunku. § 46 regulaminu wskazuje, iż posiadacz rachunku to osoba upoważniona do składania dyspozycji wypłaty środków pieniężnych z rachunku bankowego. Karta wzorów podpisów zawierała zaś stosownie do § 4 regulaminu - wykaz osób uprawnionych do dysponowania rachunkami albo środkami na rachunkach, zakres uprawnień oraz sposób podpisywania dyspozycji. Skoro w wyniku zmiany karty wzorów podpisów M. R. przestał być osobą uprawnioną do składania dyspozycji wypłaty środków pieniężnych to tym samym utracił status posiadacza rachunku bankowego. Potwierdziła to B. K., która zeznawała, że z momentem podpisania nowych wzorów kart podpisu stare karty utraciły moc prawną, a byli wspólnicy nie byli już upoważnieni do dysponowania rachunkiem. Jeśli więc M. R. nie było na nowej karcie wzorów podpisów to nie mógł złożyć dyspozycji na tym rachunku bankowym. Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy stwierdził, iż strony przyjęły i zgodnie zaakceptowały zmiany podmiotowe po stronie posiadacza rachunku, polegające na utracie przez M. R. statusu strony umowy, tj. współposiadacza rachunku bankowego.

Sąd meriti podniósł, iż judykatura stoi na stanowisku, że bank jest zobowiązany do staranności zawodowej, określonej w art. 355 § 2 k.c. dla stosunków zobowiązaniowych profesjonalisty. Nie sposób zatem czynić powodom zarzutów, że nie zawarli stosownego pisemnego aneksu, skoro pozwany bank nie zainicjował takiej procedury. To na banku, jako podmiocie wykonującym ustawowo uregulowane czynności bankowe, spoczywał obowiązek informacyjny w tym zakresie, czego jednak nie dopełnił. W ocenie Sądu I instancji, nieuprawnione w realiach sprawy pozostawało przerzucanie tego obowiązku na powodów i kierowanie zarzutów co do braku aneksowania umowy. W tym kontekście Sąd Okręgowy wskazał, że z art. 1a pkt 3 u.p.e.a. wynika, że pod pojęciem dłużnika zajętej wierzytelności należy rozumieć dłużnika zobowiązanego, jak również bank, pracodawcę, podmiot prowadzący działalność maklerską, trasata oraz inne podmioty realizujące, na wezwanie organu egzekucyjnego, zajęcie wierzytelności lub innego prawa majątkowego zobowiązanego.

Prawidłowy, w ocenie Sądu I instancji, pozostawał pogląd, że zadaniem dłużnika zajętej wierzytelności jako szczególnego podmiotu w postępowaniu egzekucyjnym w administracji, tzw. quasi-egzekutora jest realizacja czynności mających na celu zapewnienie wykonania obowiązku. Uznanie na gruncie egzekucji administracyjnej określonej osoby za dłużnika zajętej wierzytelności powoduje możliwość poddania tej osoby wielu rygorom prawnym, poczynając od przeprowadzenia u niej kontroli przez organ egzekucyjny (art. 71a u.p.e.a.), przez możliwość wszczęcia wobec niej postępowania egzekucyjnego (art. 71b u.p.e.a.), a na wymierzeniu kary pieniężnej kończąc - art. 168e u.p.e.a. (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 11 grudnia 2018 r. I SA/Gd 990/18).

Niesłuszny, w ocenie Sądu Okręgowego, pozostawał zarzut pozwanego, iż nie zawarto formalnego aneksu do umowy, który to wyłącznie mógł stanowić podstawę zmiany kontrahenta. Jak wynikało bowiem z zebranego materiału dowodowego, pracownik banku nie informował strony o konieczności podpisania nowych umów rachunków bankowych albo wypowiedzenia umów przez występującego wspólnika. Jak podniosła M. B., wystarczającym pozostawała zmiana podpisów. Co również istotne B. K. (pracownik pozwanego) wywodziła iż w drodze aneksów dokonywano jedynie zmian przy spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie w spółkach cywilnych. Zeznała ona: „Nie składałam propozycji M. B. w zakresie podpisania aneksu już otwartych rachunków bankowych. Co do spółki cywilnej spotkałam się po raz pierwszy z taką sytuacją, dlatego zadałam pytanie radcom prawnym. Nie dostałam informacji o aneksach. Takie zmiany następowały przy spółkach cywilnych.”

Zgodnie zatem z przyjętą w pozwanym banku praktyką w przypadku zmiany wspólników w spółkach cywilnych nie wymagano sporządzania aneksu do umowy. Jak już wskazywano zgodnie z umowami rachunków bieżących, które zostały sporządzone na jednolitym wzorze umownym, zmiany postanowień umowy wymagały formy pisemnej i miały być wprowadzane w formie aneksu. Kodeks cywilny nie zastrzega dla zawarcia umowy rachunku bankowego żadnej szczególnej formy. Jednakże według art. 52 ust. 1 prawa bankowego zawarcie umowy rachunku bankowego wymaga formy pisemnej. Zastrzeżenie tej formy wywołuje skutek określony w art. 74 k.c. (por. Nazaruk Piotr. Art. 725. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Wolters Kluwer Polska, 2019.) Powyższy przepis natomiast reguluje zwykłą formę pisemną dla celów dowodowych. Zgodnie zaś z art. 77 § 1 k.c. uzupełnienie lub zmiana umowy wymaga zachowania takiej formy, jaką ustawa lub strony przewidziały w celu jej zawarcia. Jak z kolei stanowi art. 76 k.c. jeżeli strony zastrzegły w umowie, że określona czynność prawna między nimi ma być dokonana w szczególnej formie, czynność ta dochodzi do skutku tylko przy zachowaniu zastrzeżonej formy. Jednakże gdy strony zastrzegły dokonanie czynności w formie pisemnej, dokumentowej albo elektronicznej, nie określając skutków niezachowania tej formy, w razie wątpliwości poczytuje się, że była ona zastrzeżona wyłącznie dla celów dowodowych. W przedmiotowej umowie natomiast nie przewidziano rygoru nieważności dokonywanych zmian w przypadku niezachowania formy pisemnej, co prowadzi do wniosku ich została zastrzeżona forma ad probationem. Z uwagi zaś na brzmienie art. 74 § 4 k.c. ograniczenia dowodowe przewidziane w art. 74 k.c. również nie mają zastosowania w realiach przedmiotowej sprawy, gdyż stronami sporu są przedsiębiorcy. Z zeznań świadka M. B., jak również treści aktualizacji wzorów podpisów wynika, iż dokonano przekształcenia podmiotowego stosunku zobowiązaniowego. Karty wzorów podpisów zawierały wykaz osób uprawnionych do dysponowania rachunkami albo środkami na rachunkach. § 68 regulaminu obliguje bowiem posiadacza rachunku do niezwłocznego zawiadomienia (...) Bank (...) S.A. o zmianach danych zawartych w dokumentach składanych przy zawieraniu umowy. Zmiana zaś takich dokumentów wymaga formy pisemnej i staje się skuteczna najpóźniej w następnym dniu roboczym po przyjęciu przez (...) Bank (...) S.A. zaktualizowanej Karty wzorów podpisów lub oświadczenia posiadacza rachunku o odwołaniu lub zmianie pełnomocnictwa. Koresponduje to również z informacjami, jakie przekazywała powodom B. K., która podkreślała, iż przedłożenie zaktualizowanej Karty wzorów podpisów nowych wspólników spółki cywilnej stanowi wyłączny wymóg zmiany umowy.

Jak zważył Sąd I instancji, powodowie podstawy prawnej roszczenia pozwu upatrywali w art. 471 k.c. zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność na podstawie art. 471 k.c. wymaga spełnienia przesłanek, jakimi są: szkoda, niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego zobowiązania, związek przyczynowy między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą, która musi być następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (Grzegorz Stojek. Art. 471. w: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534). Wolters Kluwer Polska, 2018). Zawodowy charakter prowadzonej przez bank działalności, jak i jej specyfika związana z przechowywaniem środków pieniężnych kontrahenta i dysponowaniem nimi wymagają stosowania podwyższonego miernika staranności, co wynika również z przepisu art. 355 § 2 k.c. – należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2007 r. w sprawie V CSK 340/07, Legalis nr 102805), że naruszenie przez bank ustawowego obowiązku staranności może być kwalifikowane nie tylko jako nienależyte wykonanie umowy.

Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że M. R. wobec którego skierowano egzekucję w dacie dokonanego zajęcia nie był posiadaczem żadnego z rachunków bieżących w pozwanym banku jako wspólnik spółki cywilnej. Zgodnie zaś z art. 80 u.p.e.a. organ egzekucyjny dokonuje zajęcia wierzytelności z rachunku bankowego przez przesłanie do banku zawiadomienia o zajęciu wierzytelności pieniężnej zobowiązanego z rachunku bankowego do wysokości egzekwowanej należności pieniężnej wraz z odsetkami z tytułu niezapłacenia w terminie dochodzonej wierzytelności oraz kosztami egzekucyjnymi. Organ egzekucyjny jednocześnie wzywa bank, aby bez zgody organu egzekucyjnego nie dokonywał wypłat z rachunku bankowego do wysokości zajętej wierzytelności, lecz niezwłocznie po upływie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia przekazał zajętą kwotę organowi egzekucyjnemu na pokrycie egzekwowanej należności albo zawiadomił organ egzekucyjny o przeszkodzie w dokonaniu wpłaty, w tym również o nieprowadzeniu rachunku bankowego zobowiązanego. W ocenie powodów, bank powinien poinformować organ egzekucyjny o przeszkodach w dokonywaniu wpłaty w trybie art. 80 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (zwany dalej: u.p.e.a.), a zaniechania w tym względzie powinny być kwalifikowane jako nienależyte wykonanie obowiązków umownych rodzące odpowiedzialność kontraktową po stronie pozwanego.

Sąd I instancji podzielił takie stanowisko powodów. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż M. R. (były wspólnik spółki cywilnej, dla której prowadzono rzeczone rachunki bankowe) w dacie dokonywania zajęcia środków pieniężnych na powyższych rachunkach nie był już współposiadaczem rachunków. Nie ulega wątpliwości, iż pod pojęciem przeszkody określonej w przywołanym przepisie należy również rozumieć nieprowadzenie rachunku bankowego przez zobowiązanego. Taka sytuacja nakładała zatem na pozwany bank obowiązek powiadomienia organu egzekucyjnego, że rachunek wobec którego skierowano egzekucje nie należy już do M. R.. W dniu zajęcia egzekucyjnego posiadaczami rachunku bankowego pozostali powodowie jako aktualni wspólnicy spółek cywilnych. Bank nie tylko nie powiadomił organu egzekucyjnego o braku podstaw do przekazania środków pieniężnych, ale faktycznie wykonał zajęcia, pobierając z rachunków bankowych przysługujących powodom kwot 267.091,05 zł ( (...) S.C.) oraz 217.186,67 zł ( (...) S.C.)

W ocenie Sądu Okręgowego, działanie banku stanowiło nienależyte wykonanie zobowiązania jakie nakładała na niego umowa rachunku bieżącego. Pozwanemu można przypisać winę w postaci nienależytej staranności w realizacji obowiązków umownych związanych z wykonaniem zajęcia egzekucyjnego bez dokonania pełnej weryfikacji statusu osób uprawnionych do dysponowania rachunkiem. Zaniechanie powyższych czynności spowodowało, iż bank przekazał z rachunku należącego do powodów wierzycielowi egzekucyjnemu środki pieniężne, mimo tego iż nie toczyło się wobec nich postępowanie egzekucyjne, czym niewątpliwie spowodował uszczerbek w ich majątku wyrażający się w równowartości przekazanej kwoty pieniężnej. Poniesieniu szkody, jak i jej wysokości dowodziła historia rachunku bankowego załączona do pozwu, która dokumentowała poszczególne przelewy z rachunku.

Sąd I instancji nie znalazł przy tym podstaw do przyjęcia, aby powodowie przyczynili się do powstania szkody. Jak przyznał świadek M. R. w sierpniu 2018 r. powodowie powzięli wiedzę co do tego, iż zablokowano dwa rachunki bankowe. Zeznania świadków świadczyły o tym, iż po uzyskaniu tej informacji powodowie nie pozostali bezczynni, ale starali się wyjaśnić tą kwestię w pozwanym banku i urzędzie skarbowym. Niemniej jednak z uwagi na to, iż formalnie postępowanie egzekucyjne nie toczyło się przeciwko powodom dopiero w styczniu 2019 r. dowiedzieli się, iż chodzi o zobowiązania podatkowe ich ojca - M. R.. Pozostawali oni w uzasadnionym przekonaniu, że współposiadaczem rachunku nie był M. R.. Tym bardziej iż wydruk spornych rachunków bankowych świadczył o tym, iż współposiadaczem rachunku pozostawali wówczas jedynie powodowie, tj. K. i D. R.. Zatem system informatyczny prowadzony przez pozwany bank, do którego bezpośredni wgląd mieli powodowie nie zawierał informacji, aby uprawnionym do dokonywania dyspozycji z niego był również zobowiązany M. R.. Ponadto podkreślania wymaga, iż w żadnych z 19 rachunków (których powodowie byli współposiadaczami) nie dokonywano zajęć, a więc powodowie tym bardziej nie mogli przypuszczać aby postępowanie egzekucyjne prowadzone było również z przysługujących im rachunków.

W ocenie Sądu Okręgowego, bez większego znaczenia w realiach przedmiotowej sprawy pozostawało, iż powodowie w wezwaniu do zapłaty z dnia 11 kwietnia 2019 r. jako datę skutecznego zawiadomienia o przekształceniach podali -16 lutego 2018 r., gdyż i tak miało to miejsce przed zajęciem wierzytelności z rachunku bankowego, a zatem wywołało oczekiwany skutek w postaci powzięcia przez pozwanego wiedzy o współposiadaczach rachunku. Analogicznie kwestię drugorzędną i wtórną dla istoty sporu stanowiły podstawy oddalenia odmowy wyłączenia środków spod egzekucji przedstawione w postanowieniu Naczelnika (...) Urzędu Skarbowego w G. z 9 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy opowiedział się w tym kontekście za poglądem, iż art. 81 § 1a u.p.e.a. powinien być interpretowany z odpowiednim uwzględnieniem art. 891 1 k.p.c. Egzekucja może być prowadzona wyłącznie z przypadającego zobowiązanemu udziału w rachunku wspólnym. Zajęcie udziałów osób trzecich stanowiłoby przeszkodę dla przekazania zajętej kwoty organowi egzekucyjnemu na pokrycie egzekwowanej należności, o czym bank prowadzący rachunek powinien zawiadomić organ egzekucyjny. Niemniej jednak podkreślenia wymaga, że art. 81 § 1a u.p.e.a. nie mógł mieć zastosowania w sprawie, bowiem zobowiązany nie był w chwili zajęcia współposiadaczem rachunków.

W ocenie Sądu I instancji, nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwanego w postaci przelania kwot znajdujących się na rachunkach bankowych powodów (którym nie przysługiwał status dłużników postępowania egzekucyjnego) doprowadziło do uszczerbku w majątku powodów (szkody), która pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym. Sąd ten zatem zważył, iż zaktualizowały się wszystkie przesłanki odpowiedzialności kontraktowej po stronie pozwanego, zasądzeniu podlegały zatem należności dochodzone przez powoda tytułem zwrotu faktycznie wyegzekwowanych kwot.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd, iż powodom wobec M. R. przysługuje roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 168 a u.p.e.a. Zgodnie z przywołanym przepisem osoba, która rości sobie prawo do rzeczy lub prawa majątkowego, z których przeprowadzono egzekucję przez sprzedaż rzeczy lub wykonanie prawa majątkowego, może dochodzić od zobowiązanego odszkodowania na podstawie przepisów ustawy - Kodeks cywilny dotyczących odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Niemniej jednak powyższe uregulowanie nie stoi na przeszkodzie ponoszenia odpowiedzialności przez pozwany bank na zasadzie art. 471 k.c. W ocenie Sądu meriti, należało zatem stwierdzić, iż powyższy przepis nie czyni przeszkody dla formułowania względem pozwanego banku roszczeń odszkodowawczych lub kontraktowych. W przeciwnym bowiem przypadku bank mógłby się uchylać od odpowiedzialności odszkodowawczej, mimo iż zaktualizowały się wszystkie jej przesłanki. W przedmiotowej sprawie zachodzi przypadek odpowiedzialności in solidum. Powodowie mają bowiem jednocześnie dwa roszczenia o te samo świadczenie wobec dwóch odmiennych podmiotów, w oparciu o odrębną podstawę prawną. Cele obydwu świadczeń pozostawały zbieżne i ukierunkowane zostały na kompensatę doznanego przez powodów uszczerbku majątkowego. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, aby wystąpiła odpowiedzialność in solidum musi istnieć równoległa odpowiedzialność względem wierzyciela dwóch lub więcej dłużników, charakteryzująca się tym, że spełnienie świadczenia przez jednego uzasadnia, mimo braku ustawowego lub wynikającego z czynności prawnej zastrzeżenia solidarności biernej, zwolnienie z długu również pozostałych dłużników. Ugruntowany jest pogląd, że do przypadków odpowiedzialności in solidum stosuje się w drodze analogii przepisy o zobowiązaniach solidarnych. Wyznaczając zakres tej analogii należy pamiętać, że przy tego rodzaju odpowiedzialności chodzi o całkowicie odrębne zobowiązania, związane wspólnym celem, zwykle w postaci naprawienia jednej szkody (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 maja 2014 r., sygn. akt III CSK 224/13, zob. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 r., sygn. akt III CK 280/04). Powodowie zatem zgodnie z art. 366 k.c. mogli żądać całości świadczenia od jednego z dłużników (w tym pozwanego banku) z osobna, zaś zaspokojenie ich przez któregokolwiek z nich zwalniało ich z odpowiedzialności. Kwestią odrębną pozostaje zaś ewentualny regres między zobowiązanymi, co nie było przedmiotem niniejszego procesu.

Wobec powyższego, uznając powództwo za zasadne, w pkt I wyroku na mocy art. 471 k.c. Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 75.100 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 maja 2019 r. do dnia zapłaty.

W przedmiocie roszczenia odsetkowego Sąd ten kierował się brzmieniem art 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art 455 k.c. i zasądził je zgodnie z żądaniem pozwu. Pismem z dnia 11 kwietnia 2019 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty objętej żądaniem pozwu w terminie 5 dni od daty otrzymania wezwania. Nie ulega wątpliwości, iż w dniu 26 kwietnia 2019 r. pozwany zapoznał się już w treścią ww. pisma, skoro na ten dzień datował on swoją pisemną odpowiedź na żądanie powodów. Powód zatem prawidłowo oznaczył termin wymagalności roszczenia, a w konsekwencji należne odsetki od dnia 6 maja 2019 r. (jako liczony po upływie 7 dni od 26 kwietnia 2019 r.). Solidarność (zarówno po stronie wierzycieli jak i dłużników) może wynikać z ustawy lub czynności prawnej, o czym stanowi art. 369 k.c. Niemniej jednak żaden przepis nie ustanawia solidarności czynnej po stronie wierzycieli, w szczególności kwestii tej nie regulowała umowa rachunku bankowego. Z uwagi na brak solidarności czynnej po stronie powodów Sąd Okręgowy zasądził w całości żądaną kwotę na rzecz powodów, jednakże bez oznaczenia, iż jest ona zasądzona na ich rzecz w sposób solidarny.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł w punkcie II wyroku na mocy art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i całością tych kosztów obciążył pozwanego jako przegrywającego. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 9.172 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, na które składała się opłata sądowa od pozwu (3.755 zł), wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika ustalone na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2018 r. poz. 1800 z późn. zm.) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (5.417 zł).

Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości.

Skarżący zarzucił wyrokowi naruszenie:

1.  art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że (...) SA nienależycie wykonało umowę rachunku realizując zajęcie w stosunku do rachunków prowadzonych dla M. R., jako współposiadacza;

2.  art. 361 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji uznanie, że pozwany bank ponosi odpowiedzialność za szkodę powodów, pomimo braku adekwatnego związku przyczynowego, bowiem nie stanowiła ona normalnego następstwa działania lub zaniechania pracownika pozwanego;

3.  art. 362 k.p.c. poprzez jego niewłaściwą interpretację i uznanie, że powodowie nie przyczynili się do powstania szkody, podczas gdy jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, to nie sama realizacja zajęcia egzekucyjnego z rachunku bankowego, ale fakt bezczynności powodów w obronie ich praw majątkowych, miało przeważający wpływ na powstanie szkody i uzasadnia przyjęcie, że przyczynili się oni do szkody na poziomie 90%;

4.  art. 81 a ust. 1a ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (dalej „u.p.e.a.”) w związku z art. 891 1 § 1 k.p.c. wyrażające się w przyjęciu, że zajęcie wierzytelności z rachunku wspólnego wspólników spółki cywilnej nie uprawnia banku do przekazania wierzycielowi całości środków na nim się znajdujących;

5.  art. 168a „u.p.e.a.” poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż pozwany bank może ponosić odpowiedzialność za szkodę, za którą o ile powodowie ją ponieśli, winien odpowiadać M. R. jako zobowiązany i wzbogacony;

6.  art. 233 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji zbyt dowolną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, m.in. w zakresie skutków podpisania Karty wzorów podpisów dla zmiany posiadacza rachunku, możliwości podjęcia przez powodów działań zmierzających do wstrzymania egzekucji i odzyskania środków i konsekwencji ich bezczynności w tym zakresie;

7.  art. 232 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c. oraz art. 6 k.c., poprzez przyjęcie twierdzeń powodów, których w żaden sposób nie udowodnili, co więcej nie podejmując w tym zakresie żadnej inicjatywy dowodowej, a to na nich spoczywać powinna inicjatywa dowodowa chociażby w zakresie potwierdzenia podjęcia działań zmierzających do wyjaśnienia podstawy zajęć czy to w pozwanym banku, czy to w Urzędzie Skarbowym.

W oparciu o powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje. Ponadto wniósł o przeprowadzenie dowodów z dokumentów załączonych do apelacji (korespondencja e-mail).

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, włącznie z kosztami zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych, a także o pominięcie wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z dokumentów jako spóźnionych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w części.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd drugiej instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną, co oznacza, że Sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, OSNC z 2000 r. Nr 10, poz. 193). Sąd drugiej instancji może ponownie przeprowadzić dowody przeprowadzone w pierwszej instancji, może również podzielić ustalenia sądu pierwszej instancji i przyjąć je za podstawę własnego orzeczenia. Może także przeprowadzić nowe dowody ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99, OSNP z 2001 r., nr 15, poz. 493).

Odnosząc się w tym względzie do apelacji, Sąd Apelacyjny uznał, że objęty wnioskiem apelacji dowód podlegał na podstawie art. 381 k.p.c. pominięciu jako spóźniony. Pozwany w żadnym zakresie nie wykazał bowiem, że nie mógł przedmiotowego dowodu powołać wcześniej. Oczywiście niewystarczające w tym względzie okazało się wskazanie, że potrzeba przedłożenia tego dowodu powstała obecnie, po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia Sądu I instancji. Zgłoszony w apelacji wniosek dowodowy dotyczyły wszak korespondencji e-mail świadka B. K. z działem prawnym pozwanego Banku pochodzącej z okresu między 22 grudnia 2017 r. a 8 stycznia 2018 r., wobec czego mógł zostać przedłożony w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Niewątpliwie dowód ten znajdował się w posiadaniu pozwanego od początku trwania postępowania. Treść dokumentu pozostaje w związku z przedmiotem sprawy, wobec czego brak jego wcześniejszego przedłożenia stanowił rezultat własnej decyzji procesowej strony pozwanej.

W konsekwencji powyższego Sąd Apelacyjny, opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach uznał, że Sąd Okręgowy w przeważającej mierze w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny i ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Wobec tego Sąd II instancji ustalenia te co do zasady podzielił, uznając, że wymagały one jedynie niewielkiego uzupełnienia.

I tak stan faktyczny należało uzupełnić o ustalenie, że w sierpniu 2018 r. powodowie powzięli wiedzę o dokonanych zajęciach na rachunkach bankowych prowadzonych dla spółek cywilnych pod nazwą (...) S.C. (nr (...)) i (...) S.C. (nr (...)).

Okoliczność ta wynikała wprost z niekwestionowanych w tym względzie zeznań świadków M. B. i M. R.. Nadto zeznania te choć nie znajdowały bezpośredniego potwierdzenia w przesłuchaniu obu powodów, to korelowały z ich treścią. Tym czasem w ustaleniach stanu faktycznego dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń w tym przedmiocie zabrakło, wobec czego podlegały one uzupełnieniu przez Sąd Apelacyjny.

W tym kontekście częściowo zasadne pozostawały zarzuty zmierzające do wykazania naruszenia reguł oceny dowodów w zakresie, w jakim kwestionowano wiarygodność przesłuchania powodów co do braku możliwości podjęcia przez nich skutecznych działań zmierzających do wstrzymania egzekucji. Skoro bowiem jak to ustalono, a czego w istocie powodowie nie kwestionowali, już w sierpniu 2018 r. powzięli oni wiedzę o zajęciu tych rachunków bankowych, to trudno w całokształcie okoliczności sprawy za wiarygodne uznać ich twierdzenia zmierzające do wykazania braku możliwości przeciwdziałania takiemu zajęciu aż do stycznia 2019 r. Tym bardziej, że ich zeznania były w tym przedmiocie mało konkretne i ogólne. Przypomnieć zaś należy, że w przypadku pierwszego zajęcia tych rachunków bankowych dokonanego w dniu 21 grudnia 2017 r., powód D. R. już w dniu 28 grudnia 2018 r. złożył wniosek o wyłączenie ich spod egzekucji. Niezrozumiałe jawi się więc dlaczego powodowie i w tym wypadku nie mogli niezwłocznie podjąć tego rodzaju działań, a dopiero po upływie prawie 5 miesięcy. Z zeznań M. B. wynika przy tym, że bez problemu w kilka dni po zajęciu ustaliła ona zarówno sygnaturę sprawy, jak i organ egzekucyjny, wobec czego nawet w przypadku ewentualnego braku wiedzy co do osoby rzeczywistego dłużnika, nic nie stało na przeszkodzie, aby niezwłocznie przeciwdziałać dokonanemu zajęciu bezpośrednio przed właściwym organem egzekucyjnym. Nie można przy tym pominąć, że dłużnikiem w postępowaniu egzekucyjnym, w toku którego doszło do zajęcia rachunków zarówno w grudniu 2017 r., jak i w sierpniu 2018 r. pozostawał ojciec powodów, w związku z czym niewątpliwie w przypadku drugiego zajęcia mieli oni możliwość skutecznej weryfikacji wątpliwych kwestii przy jego pomocy. Z tego względu niezasadnie Sąd Okręgowy uznał zeznania powodów za wiarygodne w całości. Niemniej jednak zaznaczyć należy, że w odniesieniu do prób wyjaśnienia przez powodów sytuacji zajęcia rachunków bankowych dokonanego w sierpniu 2018 r. Sąd I instancji nie poczynił w istocie jakichkolwiek konkretnych ustaleń faktycznych, a jedynie bezpodstawnie powołał się na takie ogólne okoliczności w toku swoich rozważań. Stąd nie było potrzeby czynienia w tym zakresie zmian - przez wyeliminowanie ustaleń w tym względzie - w ustaleniach stanu faktycznego sprawy.

W pozostałej przeważającej części Sąd Apelacyjny nie znalazł jednak podstaw do podzielenia wywodów apelacji mających na celu podważenie dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów.

Przede wszystkim zaznaczenia wymaga, że przepis art. 227 k.p.c., podniesiony w apelacji w związku z art. 233 § 1 k.p.c. nie może być przedmiotem naruszenia przez sąd, ponieważ nie jest on źródłem obowiązków ani uprawnień jurysdykcyjnych, lecz w istocie określa wolę ustawodawcy ograniczenia kręgu faktów, które mogą być przedmiotem dowodu w postępowaniu cywilnym.

Jak zaś wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych ( zob. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach ( np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza też stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając ( zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598). Naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie można utożsamiać z błędnymi ustaleniami faktycznymi. Błędne ustalenia faktyczne mogą jedynie być konsekwencją wadliwej oceny materiału dowodowego ( zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 grudnia 2008 r., I ACa 21/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 stycznia 2014 r., I ACa 512/13, LEX nr 1454616).

Wymogom tym, w swoich wywodach dotyczących nieprawidłowej oceny dowodów w zakresie dotyczącym okoliczności zgłoszenia do pozwanego banku zmian osobowych w spółkach cywilnych z udziałem powodów powodów, pozwany nie sprostał. Twierdzenia apelacji sprowadzały się bowiem do ogólnego kwestionowania dowodów z zeznań świadka M. B. oraz przesłuchania powodów, poprzez wskazanie jakoby Sąd I instancji bezkrytycznie dał im wiarę, pomimo braku ich poparcia w dokumentach i pozostałym materiale dowodowym. Pozwany całkowicie pomijał, że zeznania świadka M. B., które stanowiły główną podstawę ustaleń w zakresie okoliczności dotyczących zgłoszenia do pozwanego banku zmian osobowych w spółkach cywilnych, znajdowały potwierdzenie w korespondencji e-mail tego świadka ze świadkiem B. K., co było przez Sąd I instancji wyraźnie podkreślane. W szczególności z wiadomości e-mailowej z dnia 15 stycznia 2018 r. wynika, że M. B. zwróciła się do B. K. z prośbą o zmianę wspólników w każdej ze spółek zgodnie z przesłanymi dokumentami, co potwierdza, że powodom chodziło o dostosowanie treści umowy rachunku bankowego do modyfikacji składu osobowego wspólników spółek a nie o założenie nowych rachunków. Ponadto wersja wydarzeń prezentowana przez świadka M. B. korespondowała także z zeznaniami M. R. oraz przesłuchaniem powodów, a ich relacje w tym zakresie pozostawały spójne. Warto również zauważyć, że przeciwne zeznania B. K. nie tylko nie cechowały się wewnętrzną spójnością, gdyż jak to zauważył Sąd Okręgowy świadek co do części okoliczności zasłaniała się niepamięcią, ale też właśnie nie znalazły odzwierciedlenia w ww. korespondencji e-mail. Co istotne w apelacji pozwany nie odnosił się wprost do dowodów mających potwierdzać jego wersje wydarzeń w tym względzie, w tym zwłaszcza zeznań świadka B. K. i nie wskazywał na nieprawidłową ocenę tego dowodu przez Sąd I instancji argumentując o jego wiarygodności, a poprzestając jedynie na ogólnym podważaniu wiarygodności dowodów przeciwnych, co jak powyżej wskazano pozostawało bezzasadne. Argumentacja skarżącego sprowadzała się przy tym głównie do powoływania na treść korespondencji e-mail świadka B. K. z działem prawnym pozwanego Banku, który to dowód, jak to uprzednio opisano, podlegał pominięciu.

O zasadności omawianego zarzutu nie stanowiły także powołane na jego uzasadnienie wskazania, jakoby Sąd Okręgowy w sposób pozostający w sprzeczności ze złożonymi do akt regulaminami prowadzenia rachunków bankowych w (...) S.A. ocenił skutki podpisania przez powodów Karty wzorów podpisów dla zmiany posiadacza rachunku. Wywody w tym przedmiocie nie dotyczyły bowiem oceny wiarygodności i mocy dowodowej jakiegokolwiek dowodu, nie wskazywały też choćby na ustalenie błędnej treści ww. regulaminu, ale odnosiły się do przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny prawnej ustalonych okoliczności faktycznych, w tym skuteczności dokonania przez powodów zmiany w składzie osobowym posiadaczy przedmiotowych rachunków bankowych. Kwestie te podlegać będą zaś szczegółowemu omówieniu w dalszej części uzasadnienia.

Nietrafny pozostawał także zarzut naruszenia art. 232 § 1 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c. i w zw. z art. 6 k.c. w sposób wskazany w apelacji. Przede wszystkim nieprawidłowa pozostawała konstrukcja omawianego zarzutu, wynikająca z niewłaściwego powiązania wymienionych przepisów. Całkowicie bezzasadne pozostaje bowiem stawienie zarzutu naruszenia przez Sąd art. 3 k.p.c., bowiem przepis ten nigdy przez sąd naruszony zostać nie może. Przepis ten stanowi o obowiązkach stron i uczestników postępowania i nie nakłada na sąd żadnego obowiązku. Dotyczy to również zdania pierwszego art. 232 k.p.c. Z treści uzasadnienia zarzutu ani z okoliczności sprawy, nie wynika zaś, aby naruszenie art. 232 k.p.c. objęło zdanie drugie tego przepisu. Z kolei naruszenie przez sąd orzekający zasady rozkładu ciężaru dowodu ustanowionej w art. 6 k.c. ma miejsce wtedy, gdy sąd ten przypisuje obowiązek dowodowy innej stronie niż ta, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne albo wiąże negatywne skutki z nieprzeprowadzeniem dowodu dla strony, która nie była obciążona przeprowadzeniem tego dowodu. W orzecznictwie naruszenie zasad rozkładu ciężaru dowodu kwalifikowane jest jako naruszenie prawa materialnego ( zob. wyroku Sądu Najwyższego z 15 marca 2012 r., I CSK 345/11, LEX nr 1212043). Kwestionowanie prawidłowości uznania przez sąd, że przeprowadzone dowody są, albo nie są wystarczające do przyjęcia za udowodnione okoliczności, których ciężar udowodnienia spoczywał na jednej ze stron, może nastąpić zaś w drodze zarzutu naruszenia odpowiednich przepisów prawa procesowego, nie zaś art. 6 k.c. ( zob. wyroku Sądu Najwyższego z 29 kwietnia 2011 r., I CSK 517/10, LEX nr 960502). W apelacji zarzut naruszenia normy art. 6 k.c. nie tylko zaś powiązano z naruszeniem przepisów procesowych, ale też zmierzał on w istocie właśnie do zakwestionowania wykazania przez powodów okoliczności istotnych dla istnienia ich roszczenia, co w świetle powyższych wskazań pozostawało błędne.

Mając na uwadze powyższe rozważania, bezzasadny pozostawał także zarzut naruszenia art. 471 k.c. Wbrew apelacji, w pełni podzielić należy stanowisko zajęte przez Sąd I instancji, iż pozwany nienależycie wykonał umowę rachunku realizując zajęcie w stosunku do rachunków powodów, nieprawidłowo traktując je jako prowadzone dla M. R., jako współposiadacza.

W odniesieniu do powyższego zarzutu w pierwszej kolejności zauważyć należy, że argumentacja przedstawiona na jego uzasadnienie sprowadzała się w istocie do zakwestionowania dokonanej przez Sąd Okręgowy wykładnii umów rachunków bankowych dla wspólników (...) s.c. (nr (...)) i (...) s.c. (nr (...)) oraz Regulaminu Rachunków Bankowych dla (...) w (...) Banku (...) S.A., stanowiącego integralną cześć tych umów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, bezzasadnie jednak podnoszono w apelacji, jakoby w realiach niniejszej sprawy nieprawidłowym i niemożliwym do zaakceptowania pozostawało uznanie przez Sąd I instancji, że zmiana umowy w zakresie posiadacza rachunku dla wspólników (...) s.c. oraz (...) s.c. mogła w świetle ww. umowy dokonać się w formie zmiany Karty wzorów podpisów. Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości podziela bowiem stanowisko Sądu Okręgowego w tym przedmiocie i wyrażoną na jego poparcie obszerną argumentację i przyjmuje je za własne bez potrzeby jego ponownego szczegółowego powtarzania. W szczególności wobec ogólności i lakoniczności przeciwnych wywodów apelacji w tym względzie, które stanowiły w istocie jedynie niczym nie umotywowaną polemikę z takim trafnym stanowiskiem Sądu I instancji.

Prawidłowe pozostawały wskazania Sądu Okręgowego co do tego, że zarówno z przepisów prawa, jak i przedmiotowych umów rachunków bankowych nie wynikał obowiązek dokonywania zmian ich treści w formie pisemnej pod rygorem nieważności, a forma to pozostawała zastrzeżona jedynie ad probationem, które to ograniczenie, wobec regulacji art. 74 § 4 k.c., nie znajdowało zastosowania w sprawie. Słusznie w konsekwencji uznał Sąd I instancji, że nie zachodziła konieczność zawarcia formalnego pisemnego aneksu do umowy, a wystarczające pozostawało dokonanie zmiany Kart wzorów podpisów.

Przypomnieć nadto za Sądem Okręgowy należy, że bank przy dokonywaniu czynności bankowych - jako podmiot profesjonalny - zobowiązany jest na mocy art. 355 § 2 k.c. do zachowywania staranności dla stosunków zobowiązaniowych profesjonalisty. Tym samym to pozwany bank zobowiązany pozostawał do przeprowadzenia powodów jako klientów przez procedury pozwalające na uzyskanie oczekiwanego przez nich skutku, jakim była zmiana posiadaczy poszczególnych rachunków bankowych – czy to przez podpisanie nowych umów rachunków bankowych albo wypowiedzenia umów przez występującego wspólnika i podpisanie aneksów przez nowo wstępujących wspólników.

Niewątpliwie bowiem, skoro doszło do zmiany wspólników i odpowiednie informacje oraz dokumenty w tym zakresie zostały przekazane pozwanemu, wolą dotychczasowych wspólników oraz nowych wspólników było dokonanie zmiany w składzie posiadaczy rachunków, a nie jedynie kręgu osób uprawnionych do dysponowania nimi. Tymczasem w toku postępowania nie zostało wykazane, aby pozwany – poprzez swoich pracowników - choćby poinformował, że w takiej sytuacji konieczne jest założenie nowych rachunków, czy podpisanie aneksów. Wręcz przeciwnie, z zeznań pracownicy pozwanego wprost wynikało, że nie proponowała podpisania aneksów do umów rachunków bankowych. Nie wykazano też, aby to sami powodowie zgłaszali chęć otwarcia nowych rachunków. W tych okolicznościach skoro pozwany poprzestał na przyjęciu zmienionej Karty wzorów podpisów i to poprzez usunięcie wzoru podpisu poprzedniego współposiadacza M. R. i dodanie podpisu nowego posiadacza – odpowiednio D. R. i K. R., należy uznać że w ten sposób doszło do modyfikacji umowy rachunków bankowych poprzez zmianę w składzie posiadaczy rachunków bankowych.

W tej sytuacji całkowicie słusznie przyjął Sąd Okręgowy, że skoro M. R. nie był współposiadaczem rachunków bankowych prowadzonych dla spółek cywilnych pod nazwą (...) S.C. i (...) S.C., to istniały przeszkody w realizacji w stosunku do ww. rachunków zajęcia dokonanego przez (...) Urząd Skarbowy w G. w dniu 23 sierpnia 2018 r. i dokonania organowi egzekucyjnemu wypłat z rachunków. W konsekwencji trafnie uznana została odpowiedzialność pozwanego z tytułu nienależytego wykonania umowy rachunku.

Nie ma przy tym racji skarżący jakoby doszło do naruszenia art. 361 k.c. poprzez uznanie, że pozwany bank ponosi odpowiedzialność za szkodę powodów w sytuacji braku adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy jej powstaniem a działaniami lub zaniechaniami pracowników pozwanego. Bezzasadne, w ocenie Sądu Apelacyjnego, pozostają bowiem wskazania jakoby szkoda powodów nie stanowiła normalnego następstwa działania lub zaniechania pracowników pozwanego a wyłącznie skutek zaniechania samych powodów.

Jak to zostało powyżej przedstawione, M. R., będący dłużnikiem w postępowaniu egzekucyjnym, w toku którego doszło do zajęcia przedmiotowych dla sprawy rachunków bankowych, w momencie dokonywania tego zajęcia oraz w okresie jego trwania nie był współposiadaczem tych rachunków. Tym samym pozwany realizując w stosunku do rachunków bankowych powodów zajęcie dokonane przez organ egzekucyjny w stosunku do dłużnika M. R. nie realizował wynikającego z art. 81 § 1a u.p.e.a. publicznoprawnego obowiązku, ale działał bezprawnie. Sam fakt dopuszczenia zaś do nieuprawnionego zajęcia rachunku bankowego w toku postępowania egzekucyjnego oraz w konsekwencji przekazanie przez pozwanego na rzecz organu egzekucyjnego środków z tytułu takiego zajęcia stanowi o zaistnieniu adekwatnego związku przyczynowego. Niewątpliwie bowiem w zakresie „normalnych następstw” bezprawnego zajęcia rachunku bankowego i przekazywania z niego środków na rzecz organu egzekucyjnego znajduje się wyrządzenie szkody w majątku posiadaczy takiego rachunku, poprzez pozbawienie ich środków przekazanych organowi.

O ile przepisy prawa bezsprzecznie oferują możliwość przeciwdziałania czynnościom egzekucyjnym nieprawidłowo skierowanym przeciwko rzeczom lub prawom należącym do osoby innej niż dłużnik, w tym też w postaci zajęcia rachunku bankowego (m.in. art. 38-41 u.p.e.a.), o tyle faktyczna możliwość podjęcia obrony swych praw i przeciwdziałania takim czynnościom może zależeć od wielu okoliczności, wobec czego samo istnienie możliwości podjęcia prawnie przewidzianej obrony nie stanowi o braku wystąpienia omawianego związku przyczynowego. Brak podjęcia takiej obrony może być natomiast rozpatrywany w kontekście oceny przyczynienia do powstania szkody. Ocena prawidłowości działań powodów w przeciwdziałaniu dokonanego w sierpniu 2018 r. zajęcia rachunków bankowych pozostaje więc bez znaczenia dla stwierdzenia wystąpienia adekwatnego związku przyczynowego między omawianym działaniem pozwanego a powstaniem szkody u powodów. W związku zaś z postawieniem w apelacji zarzutu naruszenia art. 362 k.c. okoliczności te podlegać będą omówieniu w dalszej części uzasadnienia.

Na uwzględnienie nie zasługiwał także postawiony w apelacji zarzut naruszenia art. 168a u.p.e.a. I w tym względzie Sąd Apelacyjny podziela wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zapatrywanie, zgodnie z którym regulacja tego przepisu nie wyklucza możliwości dochodzenia od pozwanego roszczeń z tytułu art. 471 k.c. Unormowanie art. 168a u.p.e.a. stanowi, że osoba, która rości sobie prawo do rzeczy lub prawa majątkowego, z których przeprowadzono egzekucję przez sprzedaż rzeczy lub wykonanie prawa majątkowego, może dochodzić od zobowiązanego odszkodowania na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Wbrew apelacji, brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że przepis ten to wyjątek w stosunku do generalnych reguł odszkodowawczych wynikających z kodeksu cywilnego, który wyłącza ich zastosowanie. Z cytowanego przepisu wprost wynika jedynie, że przewiduje on uprawnienie dla osoby poszkodowanej do dochodzenia swoich roszczeń bezpośrednio od osoby względem, której prowadzona była egzekucja. Przepis ten nie zawiera natomiast żadnego odniesienia do innych regulacji prawnych i zawartych w nich podstaw odpowiedzialności, w tym w szczególności nie ustanawia żadnych wyłączeń w tym zakresie. W apelacji nie została zaś w istocie przedstawiona jakakolwiek argumentacja mająca przemawiać za przyjęciem takiego szczególnego charakteru tej regulacji.

Wobec całokształtu przeprowadzonych rozważań za bezzasadny należało również uznać podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 81 u.p.e.a. Wskazywana regulacji odnosi się wszak do prowadzenia egzekucji administracyjnej z rachunku bankowego prowadzonego dla kilku osób fizycznych, którego współposiadaczem jest dłużnik egzekwowany. Co już zostało przesądzone, w chwili dokonania zajęcia rachunków bankowych prowadzonych dla wspólników (...) s.c. (nr (...)) i (...) s.c. (nr (...)) M. R. nie pozostawał ich współposiadaczem. Tym samym przepis ten nie znajduje zastosowania w realiach przedmiotowej sprawy, o czym trafnie wywodził już Sąd Okręgowy. Stąd nie było potrzeby szczegółowego odnoszenia się do tego zarzutu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadny pozostawał natomiast podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 362 k.p.c. Słuszne pozostawały wskazania apelacji, iż Sąd I instancji nieprawidłowo uznał, że powodowie nie przyczynili się do powstania szkody.

Podkreślenia wymaga, że poszkodowany może przyczynić się do powstania lub zwiększenia szkody, jeżeli jego zachowanie współistnieje od początku z przyczyną, za którą odpowiada dłużnik. Poszkodowany przyczynia się do zwiększenia szkody, jeżeli ponosząc już uszczerbek, za który odpowiada dłużnik, podejmuje działania lub zaniechania wpływające na wielkość szkody w ten sposób, że ich brak byłby równoznaczny z mniejszym rozmiarem uszczerbku niż ten, jakiego doznał (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 września 2017 r. I ACa 266/17).

Przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody jest warunkiem zastosowania art. 362 k.c., ale nie przesądza automatycznie ani o obniżeniu odszkodowania w ogóle, ani o stopniu jego obniżenia. Zmniejszenie odszkodowania następuje „stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron”. Nie ma znaku równości pomiędzy stopniem przyczynienia się, a stopniem obniżenia odszkodowania, chociaż nie jest też wykluczone, że w konkretnych okolicznościach sprawy zmniejszenie odszkodowania nastąpi w takim samym stopniu, w jakim poszkodowany przyczynił się do szkody. W tej ostatniej sytuacji istotne jest, aby nie nastąpiło to automatycznie, lecz w wyniku oceny wszystkich okoliczności sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2008 r. IV CSK 243/08).

Z użycia przez ustawodawcę w art. 362 k.c. zwrotu, iż dla określenia poziomu zmniejszenia odszkodowania uwzględnia się w szczególności „stopień winy obu stron”, nie wynika w żadnym razie, że przyczynienie się poszkodowanego do szkody uzasadnia zmniejszenie odszkodowania jedynie wtedy, gdy jest zawinione. Natomiast zwrot ten należy odczytywać wyłącznie w ten sposób, że w razie jednoczesnej winy sprawcy szkody i poszkodowanego, zestawienie ich winy ma stanowić nader ważką okoliczność dla oceny skali obniżenia odszkodowania. Z kolei wskazanie to będzie bezprzedmiotowe, gdy sprawca szkody odpowiadał będzie na innej zasadzie niż wina (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 września 2017 r. I ACa 266/17).

Przyjęcie przyczynienia się zależy od uznania sądu, nie oznacza to jednak dowolności. Sformułowanie ustawy, zwłaszcza zwrot „ulega”, przemawia za stanowiskiem, że wystarczy jakiekolwiek przyczynienie się, aby zasada pełnego odszkodowania została przełamana. W doktrynie przeważa jednak zapatrywanie, że samo przyczynienie się nie przesądza zmniejszenia odszkodowania; wszystko zależy od „stosownych okoliczności”. W każdym razie należy uznać, że odstąpienie od zastosowania art. 362 k.c., mimo przyczynienia się poszkodowanego, powinno w praktyce być rzadkością (por. Tadeusz Wiśniewski, Jacek Gudowski Komentarz do art. 362 k.c. LEX).

Poza stopniem winy obu stron wchodzą w grę przykładowo takie kryteria, jak: rozmiar i waga uchybień po stronie poszkodowanego, motywy niewłaściwego działania poszkodowanego, nieuzasadniona bierność poszkodowanego - zaniechanie minimalizacji szkody. Określając stopień redukcji odszkodowania należy uwzględnić zarówno czynniki subiektywne, a zwłaszcza stopień winy obu stron i pobudki ich działania (zaniechania), jak i czynniki obiektywne, a w szczególności stopień i wagę naruszenia obiektywnych reguł postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2009 r., IV CSK 241/09, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2016 r., II CSK 518/15, Tadeusz Wiśniewski, Jacek Gudowski Komentarz do art. 362 k.c. LEX, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 243/08, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2009r., IV CSK 84/09, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2009r., IV CSK 241/09, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2015 r., III CSK 187/14, OSNC-ZD 2016, nr C, poz. 41).

Jak ustalono w uzupełnieniu stanu faktycznego sprawy, powodowie o dokonanym w dniu 23 sierpnia 2018 r. zajęciu rachunków bankowych dowiedzieli się jeszcze w sierpniu 2018 r. Tymczasem pierwsze jakiekolwiek formalne działanie w związku z wykrytym nieprawidłowym zajęciem rachunków powodowie podjęli dopiero w styczniu 2019 r., kierując do Naczelnika (...) Urzędu Skarbowego w G. wniosek o zwrot zajętych kwot. W okresie od sierpnia 2018 r. do stycznia 2019 r., a więc w okresie pięciu miesięcy, powodowie nie podjęli żadnych konkretnych, prawnie przewidzianych działań mających na celu uwolnienie ich rachunków spod dokonanego nieprawidłowo zajęcia. Pomimo, iż z obu rachunków systematycznie przekazywane były na rzecz organu egzekucyjnego środki pieniężne w różnych kwotach, w wysokości od kilkudziesięciu złotych do kilku tysięcy złotych, co z pewnością nie mogło zostać niezauważone, pozostali całkowicie bezczynni.

Podkreślić w tym miejscu należy, że powodowie nie wykazali aby nie mogli podjąć skutecznych czynności w celu przeciwdziałania zajęciu. Jak uprzednio wskazywano, bezzasadne pozostawały ich twierdzenia jakoby działań takich nie mogli podjąć z uwagi na brak odpowiednich informacji co do prowadzonej egzekucji, w tym osoby rzeczywistego dłużnika. Słusznie podnoszono w apelacji, że w istocie już sama wiedza o zajęciu w powiązaniu z wiedzą, że egzekucja ich nie dotyczy wystarczałaby do złożenia wniosku o wyłączenie rachunków spod egzekucji w trybie art. 38 u.p.e.a. Z okoliczności sprawy niewątpliwie wynika, że powodowie już na kilka dni po dokonaniu zajęcia w sierpniu 2018 r. posiadali wszelkie niezbędne i wystarczające dane, w tym co do organu egzekucyjnego oraz sygnatury postępowania, umożliwiające złożenie takiego wniosku. W tym względzie zauważyć należy, że przy okazji wcześniejszego zajęcia rachunków bankowych dokonanego w grudniu 2017 r. niezwłocznie podjęli oni odpowiednie czynności – składając właśnie wniosek o wyłączenie spod egzekucji - co przemawia za tym, że również i w wypadku zajęcia dokonanego w sierpniu 2018 r. mieli nie tylko świadomość, ale i możliwość niezwłocznego podjęcia takich odpowiednich działań. Okolicznością o istotnym znaczeniu pozostaje również fakt, że oba wspominane zajęcia rachunków bankowych nastąpiły na skutek prowadzenia egzekucji przeciwko M. R., a więc ojcu powodów. Tym samym w przypadku drugiego z zajęć, powodowie mogli i powinni byli dokonać weryfikacji, czy nie doszło do powtórzenia sytuacji z grudnia 2017 r. Z pewnością było to możliwe w krótszym czasie niż 5 miesięcy. Bez znaczenia w tym względzie pozostaje, że w pierwszym wypadku doszło do zajęcia większej liczby rachunków prowadzonych dla spółek cywilnych prowadzonych przez poszczególnych członków rodziny powodów, a w drugim wypadku zaledwie dwóch rachunków. Pamiętać wszak należy, że powodowie to profesjonalni uczestnicy obrotu handlowego. Tym samym,w przekonaniu Sądu Apelacyjnego, powodowie nie tylko nie dokonując niezwłocznego złożenia wniosku o zwolnienie spod egzekucji, ale też zaniechając tego przez okres 5 miesięcy w bardzo istotnym stopniu dopuścili się naruszenia staranności w dbałości o swoje interesy, a przez to niewątpliwie w znaczny sposób przyczynili się do powstania szkody. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym również fakt, że powodowie w toku postępowania egzekucyjnego, wobec negatywnego dla nich postanowienia Naczelnika(...)Urzędu Skarbowego w G. z dnia 9 maja 2019 r., nie składali dalszych środków zaskarżenia a przez to nie wyczerpali przysługującej im drogi odwoławczej.

Ponadto, jeżeli nawet powodowie nie chcieli angażować czasu w prowadzenie postępowania w zakresie zwolnienia spod egzekucji, to mogli chociaż zaalarmować pozwany bank, iż dochodzi do nieuzasadnionego przekazywania środków z ich rachunków na rzecz organu egzekucji administracyjnej. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że każdy przeciętnie zorientowany człowiek w sytuacji odkrycia, że jego pieniądze trafiają do kogoś innego bez żadnej podstawy prawnej, niezwłocznie podejmuje kroki, które mają temu zapobiec. Zwlekanie przez 5 miesięcy i tolerowanie tego stanu rzeczy bez żadnego działania nie mogą obecnie pozostać bez znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Niewątpliwie doszło do zaniedbania ze strony pozwanego banku, które nie powinno mieć miejsca, lecz nie jest akceptowalny brak jakiegokolwiek działania powodów, by powstrzymać nieprawidłowe przelewy z ich rachunków. Podjęcie odpowiednich działań po 5 miesiącach musi zostać poczytane na niekorzyść powodów, jako znaczne przyczynienie się do powstania szkody. Podjęcie odpowiednich działań niezwłocznie spowodowałoby, że szkoda zostałaby wyrządzona w minimalnych stopniu.

W tych okolicznościach, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego, należało uznać, że powodowie przyczynili się do powstania szkody w 90%. Tym samym wartość należnego powodom odszkodowania winna była ulec obniżeniu o tak ustalony stopień ich przyczynienia do powstania szkody. W konsekwencji od pozwanego na rzecz powodów należało zasądzić jedynie kwotę 7.510 zł.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym, o czym orzeczono jak w wyroku w punkcie 1 litera a) na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Konsekwencją zmiany zaskarżonego wyroku w powyżej wskazanym zakresie była również konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji.

Ostatecznie powodowie utrzymali się w sprawie ze swoimi roszczeniami jedynie w 10%, wobec czego stroną wygrywająca w sprawie w przeważającym zakresie został pozwany. Dokonując rozliczenia poniesionych przez strony kosztów należało więc zastosować przepis art. 100 k.p.c.

W tej sytuacji, skoro na koszty postępowania pierwszoinstancyjnego po stronie powodowej składały się opłata od pozwu w wysokości 3.755 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5.417 zł (wynagrodzenie pełnomocnika – 5.400 zł i opłata skarbowa – 17 zł), tj. łącznie kwota 9.172zł, a na koszty pozwanego koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5.417zł (wynagrodzenie pełnomocnika – 5.400 zł i opłata skarbowa – 17zł), pozwany winien zwrócić powodom kwotę 917,20 zł (9.172 zł x 10 %) a powodowie pozwanemu kwotę (5.417 zł x 90%) 4.875,30 zł. Wynikającą stąd różnicę w kwocie 3.958,10 zł należało zasądzić od powodów na rzecz pozwanego, o czym orzeczono w punkcie 1 litera b) wyroku.

W pozostałym zakresie apelacja, jako bezzasadna, została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. (punkt 2 wyroku).

O kosztach postępowania przed Sądem II instancji orzeczono natomiast w punkcie 3 wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Na koszty postępowania apelacyjnego powodów składały się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 4.050 zł (§ 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - Dz. U. poz. 1800 z późn. zm.) a na koszty pozwanego opłata od apelacji w kwocie 3.755 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 4.050 zł (§ 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265), tj. łącznie 7.805 zł. Tym samym powodowie winni zwrócić pozwanemu kwotę 7.024,50 zł (7.805 zł x 90%) a pozwany na rzecz powodów kwotę 405 zł (4.050 zł x 10 %). Wynikającą stąd różnicę w kwocie 6.619,50 zł należało zasądzić od powodów na rzecz pozwanego.

SSA Barbara Rączka – Sekścińska SSA Anna Daniszewska SSA Elżbieta Milewska – Czaja

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Tobiasz-Ignatowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Daniszewska,  Barbara Rączka-Sekścińska ,  Elżbieta Milewska-Czaja
Data wytworzenia informacji: