Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 636/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2016-02-11

Sygn. akt V ACa 636/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący-Sędzia

SA Roman Kowalkowski (spr.)

Sędzia

Sędzia

SA Maria Sokołowska

SA Maryla Domel-Jasińska

Protokolant

st. sekr. sąd. J. Stankiewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2016 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa W. B., R. K., K. B.

przeciwko (...) w Ł.

o wydanie orzeczenia zastępującego uchwałę o podziale Spółdzielni

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 1 czerwca 2015 r. sygn. akt I C 1026/14

1.  Oddala apelację;

2.  Zasądza od każdego z powodów na rzecz pozwanej kwoty po 270 zł. (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

VACa 636/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 1 czerwca 2015r. Sąd Okręgowy w T. rozpoznając sprawę z powództwa W. B., R. K. i K. B. przeciwko (...) w Ł.

o wydanie orzeczenia zastępującego uchwałę o podziale Spółdzielni, powództwo oddalił i orzekł o kosztach postępowania.

Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie ustalił, że w dniu 19-12-2013r. odbyło się zebranie, na którym byli obecni następujący członkowie pozwanej spółdzielni: R. C., W. B., H. B., A. B., W. Ł. (1), B. T., Z. L., K. B., S. M., J. G., F. S., T. S., Z. Z., R. M., B. K., B. G., A. D., R. K., T. Z.. Postanowili oni wszcząć postępowanie w trybie art. 108a prawa spółdzielczego zmierzające do podziału spółdzielni. W związku z tym podjęto uchwałę o wystąpieniu do zarządu spółdzielni z wnioskiem o zwołanie walnego zgromadzenia w celu podjęcia uchwały o podziale spółdzielni w ten sposób, że na terenie Ł. zostanie utworzona nowa spółdzielnia. Zażądali, żeby zarząd w terminie 7 dni przygotował dokumenty niezbędne do podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały o podziale oraz udostępnił je członkom żądającym podziału. Powołali komisję organizacyjną upoważnioną do reprezentacji i działania w imieniu członków składającą się z trzech osób wybranych w tajnym głosowaniu. W skład tej komisji weszli W. B., K. B. i R. K..

Pismo zawierające wniosek o zwołanie walnego zgromadzenia w celu podjęcia uchwały o podziale spółdzielni zostało złożone do zarządu spółdzielni dnia 16-01-2014r. W odpowiedzi z dnia 22-01-2014r. członkowie komisji organizacyjnej zostali powiadomieni o tym, że wniosek ten nie spełnia wymogów formalnych określonych § 34 ust. 2 statutu pozwanej spółdzielni.

Pozwana (...)w Ł. jest właścicielem dwóch nieruchomości położonych w T. i w Ł.. W 2009 lub 2010 roku zostały sprzedane pawilony handlowe znajdujące się w T.. Pieniądze uzyskane w ten sposób zostały przeznaczone na budowę nowego magazynu płaskiego. Przechowuje się w nim i suszy zboże oraz kukurydzę. Wyremontowano także budynek w T., w którym znajduje się biuro spółdzielni. W tej miejscowości wybudowano również nowoczesną wagę wozową z czytnikiem elektronicznym. Miało to miejsce za kadencji obecnego prezesa M. G., który pełni tę funkcję od 8 lat.

W ramach pozwanej spółdzielni została także utworzona grupa producencka, która zajmuje się produkcją zbożowo-rzepakową. Tworzą ją osoby będące członkami pozwanej spółdzielni. Korzyść dla spółdzielni wynikająca z istnienia tej grupy polega na zwolnieniu z lokalnych podatków i opłat, które w skali roku stanowiłyby kwotę 70.000 zł. Poza tym, przez 5 lat funkcjonowania grupy były przyznawane dotacje z (...). W pierwszym roku wynosiły one 5% od wartości towarów sprzedawanych przez grupę, co stanowiło 80.000 zł. W ostatnim roku kwota ta wynosiła 36.000 zł. Od dwóch lat grupa działa już bez tych dotacji. Korzyść dla spółdzielni z jej funkcjonowania polega również na tym, że grupa producencka sprzedaje do niej swoje produkty oraz kupuje w spółdzielni środki ochrony roślin. Jest to jedyna w Polsce grupa producencka działająca w ramach(...)

Temat podziału spółdzielni był już dwukrotnie przedmiotem obrad walnego zgromadzenia. Za każdym razem decyzja tego organu była negatywna.

Gdy M. G. objął funkcję prezesa pozwanej spółdzielni, to jego pierwszym wnioskiem było to, żeby zamknąć bazę w Ł.. Przynosiła ona 30.000 zł straty miesięcznie. W tamtym okresie w obu bazach, czyli w T. i Ł., była prowadzona taka sama działalność polegająca na skupie płodów rolnych oraz sprzedaży artykułów potrzebnych do produkcji rolnej oraz węgla. W 2009 roku rada nadzorcza pozwanej podjęła decyzję o skoncentrowaniu działalności w bazie w T. oraz wydzierżawieniu bazy w Ł.. Wtedy pojawiły się pierwsze głosy żądające podziału spółdzielni. Pozwana zaproponowała grupie osób zgłaszającej taki postulat, żeby prowadziły one działalność w Ł. w oparciu o znajdujący się tam majątek, łącznie ze sprzętem ruchomym takim jak samochód dostawczy i przenośniki do zbóż. Byłoby dobrym wynikiem ekonomicznym, gdyby chociaż udało się zarobić na podatki. Działalność ta miała być prowadzona w ramach pozwanej spółdzielni. Grupa osób żądających podziału zajęła stanowisko, że mogą prowadzić działalność, ale wyłącznie jeżeli będą mieć tytuł własności do bazy w Ł.. Pozwana nie zgadzała się na to.

W 2005 roku część nieruchomości w Ł. została sprzedana na potrzeby wybudowania sklepu (...). Obecnie prawomocne są dwie uchwały walnego zgromadzenia zezwalające na sprzedaż dwóch działek o powierzchni 15 arów - działka sąsiadująca z pałacem, który nie jest własnością pozwanej oraz działki (...) arów przy (...). Całkowita powierzchnia terenu w Ł. należącego do pozwanej wynosi 1,2 ha. (...) jest bardzo zainteresowany działką (...) arową, gdyż planowana jest przebudowa drogi krajowej, na skutek której ten sklep zostanie pozbawiony dojazdu. Bank (...)z T. także był zainteresowany kupnem gruntu od pozwanej. Pieniądze ze sprzedaży tych nieruchomości są potrzebne na rozwój działalności grupy producenckiej. Pozwana zamierza bowiem kupić silosy zbożowe oraz aparaturę do mierzenia jakości ziarna. Najpierw musi wyłożyć pieniądze na ten cel, a potem będzie mogła starać się o ich zwrot od (...) w ramach programów unijnych.

Władze pozwanej spółdzielni zastanawiają się także nad poszerzeniem działalności o przechowalnictwo owoców i warzyw w oparciu majątek znajdujący się w bazie w Ł..

Do chwili obecnej teren bazy w Ł. jest wydzierżawiany. Aktualnie czynsz dzierżawny wynosi 4.000 zł netto miesięcznie. Dzierżawca jest zobowiązany do ponoszenia wszystkich podatków lokalnych oraz utrzymania budynków w odpowiednim stanie.

Pozwana spółdzielnia dąży do tego, żeby zrzeszać jak najwięcej ludzi związanych z rolnictwem. Większości członków stanowiły bowiem osoby spoza tego sektora np. byli pracownicy spółdzielni i emeryci. Na skutek podjętych działań udało się pozyskać na członków bardzo wielu rolników.

Pozwana spółdzielnia stara się racjonalizować swoje funkcjonowanie. W związku z tym, m.in. zmniejszono ilość osób zatrudnionych w administracji oraz zlecono firmie zewnętrznej prowadzenie księgowości. Więcej zadań otrzymał prezesa oraz magazynier. Tej racjonalizacji służyło także skupienie działalności na majątku w T.. Pozwana funkcjonuje na zasadach wolnorynkowych i musi konkurować z licznymi podmiotami działającymi w sferze skupu płodów rolnych, ich sprzedaży oraz zbytu artykułów potrzebnych do produkcji rolniczej. Pozwana jako grupę swoich kontrahentów widzi rolników posiadających grunty o powierzchni 10-20 ha.

Na wynik finansowy pozwanej wynikający z dokumentów księgowych ma wpływ amortyzacja.

Członkowie spółdzielni, którzy wystąpili o jej podział nie dokonują w niej zakupów, ani niczego do niej nie sprzedają. W tej grupie znajduje się liczne grono emerytów, w tym osób, które pełniły kiedyś kierownicze funkcje w spółdzielni. Porównują one jej obecną sytuację z tym co miało miejsce w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Wówczas pozwana była monopolistą w handlu i skupie na rynku wiejskim. Powód R. K. również niczego nie sprzedaje pozwanej, ani niczego od niej nie kupuje. Gospodaruje on na 105 ha gruntów. Mając na uwadze zakres prowadzonej przez niego działalności nie opłaca mu się kupować nawozy od pośredników. Zaopatruje się w nie bezpośrednio u producenta, na przykład w Zakładach (...) w P..

W pozwie wniesionym dnia 11-03-2008r. powodowie W. B., W. Ł. (2) i K. S. domagali się wydania orzeczenia zastępującego uchwałę walnego zgromadzenia członków Gminnej Spółdzielni (...) w Ł. o podziale spółdzielni zgodnie z wnioskiem członków z dnia 27-12-2007r. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą(...) Wyrokiem z dnia 27-01-2010r. powództwo zostało oddalone. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał m.in., że żaden ze spółdzielców nie był związany z wyodrębnioną częścią majątku spółdzielni. Powodowie nie wykazali w toku postępowania, iż ta baza spółdzielni w Ł. nadaje się do wyodrębnienia. Stanowi ona odrębną nieruchomość, którą niewątpliwie można wykorzystać do prowadzenia różnorakich działalności. Odnieść to można jednak do każdej nieruchomości, niezależnie od miejsca jej położenia. Art. 108 „a” odnosi się do wyodrębnionej „organizacyjnie jednostki spółdzielni”, a nie do nieruchomości. Sąd wskazał także, że powodowie nie udowodnili, że ich prawa i obowiązki, czy też innych członków grupy inicjatywnej, są w jakikolwiek sposób związane z bazą w Ł.. Żaden z nich nie pracuje na terenie tej bazy, ani nie prowadzi tam działalności gospodarczej.

W dniu 28-07-2010r. ponownie wpłynął pozew o wydanie orzeczenia zastępującego uchwałę walnego zgromadzenia (...) z siedzibą w Ł. o jej podziale, w ten sposób aby wydzielić z jej zasobów nową spółdzielnię, która będzie funkcjonować w oparciu o bazę położoną w Ł. przy ul. (...). Powodami w tej sprawie byli W. B., R. K. i W. Ł. (2). Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą (...) Wyrokiem z dnia 17-06-2011r. powództwo zostało oddalone. W uzasadnieniu tego orzeczenia sąd stwierdził, m.in., że nie można zgodzić się z twierdzeniem powodów, że baza w Ł. stanowi wyodrębnioną organizacyjnie jednostkę spółdzielni; jest to w istocie nieruchomość gruntowa i budynkowa. Okoliczności, że pozwana spółdzielnia powstała z połączenia dwóch innych nie może prowadzić do odmiennych ustaleń. Na skutek połączenia powstała bowiem jedna jednostka organizacyjna, która prowadziła i prowadzi działalność usługową i produkcyjną w oparciu o wszystkie środki trwałe. Sąd też stwierdził, że samo miejsce zamieszkania członków grupy inicjującej podział w pobliżu bazy w Ł., jak też wola zaopatrywania się w opał, czy środki ochrony roślin właśnie w tej miejscowości nie jest „prawem majątkowym” w rozumieniu art. 108 „a”. Apelacja od tego wyroku została oddalona w dniu 30-11-2011r. Skarga kasacyjna nie została przyjęta do rozpoznania.

W aktach sprawy(...)znajdują się następujące dokumenty:

1/ k. 100 - pismo z dnia 09-06-2008r. z (...) (...) wyjaśniające, że w odniesieniu do członków takiej spółdzielni prawa i obowiązki majątkowe odnoszą się równo do wszystkich z nich i nie można określić, do której konkretnie jednostki organizacyjnej, czy też konkretnego składnika majątku np. domu towarowego, sklepu , magazynu , piekarni itp. odnoszą się prawa i obowiązki majątkowe konkretnego członka lub grupy członków. Inaczej mówiąc wszyscy członkowie (...) – u mają równe prawa i obowiązki majątkowe do całego majątku spółdzielni,

2/ k. 102 - uchwała nr 10/2010 z 16-06-2010r. o niewyrażeniu zgody na podział spółdzielni,

3/ k. 103 - 118 - protokół obrad walnego zgromadzenia z dnia 16-06-2010r.

4/ k. 120 – 123 - bilans zysków i strat za rok 2009,

5/ k. 124 - 128 - informacja dodatkowa do sprawozdania finansowego za rok 2009r.

6/ k. 129 – 138 - sprawozdanie zarządu z działalności za rok 2009,

7/ k. 139 - decyzja (...)z dnia 22-09-2009r. o przyznaniu środków finansowych z tytułu pomocy w ramach działania „Grupy producentów rolnych”,

8/ k. 140 - pismo pozwanej spółdzielni z dnia 2 września 2008 roku skierowane do W. B., W. Ł. (2) i K. S. o udostępnieniu bazy w Ł. dla członków, którzy chcą prowadzić tam działalność gospodarczą na własny rachunek,

9/ k. 143 - 168 - protokół lustracji pełnej pozwanej spółdzielni. W podsumowaniu wyników badania sprawozdania finansowego za rok 2009 stwierdza się, że bilans wykazujący zysk netto w kwocie 547.571,59 zł. został sporządzony zgodnie z obowiązującymi przepisami, ustawą o rachunkowości i rzetelnie przedstawia sytuację finansową i ekonomiczną na dzień 31-12-2009r.

Czyniąc te ustalenia Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 108 „a” § 1 ustawy z dnia 16-09-1982 prawo spółdzielcze, tekst jednolity – Dz. U. nr 1443 z 2013r. ze zm., członkowie spółdzielni, których prawa i obowiązki majątkowe są związane z wyodrębnioną organizacyjnie jednostką spółdzielni albo z częścią majątku spółdzielni, która nadaje się do takiego wyodrębnienia, mogą na podstawie uchwały podjętej większością głosów tych członków wystąpić do zarządu spółdzielni z żądaniem zwołania walnego zgromadzenia w celu podjęcia uchwały o podziale spółdzielni w ten sposób, że z tej jednostki organizacyjnej albo części majątku zostanie utworzona nowa spółdzielnia. W zakresie reprezentacji tych członków stosuje się odpowiednio przepisy o zakładaniu spółdzielni.

W tej sprawie było okolicznością bezsporną, że zarząd pozwanej spółdzielni nie zwołał walnego zgromadzenia w celu podjęcia uchwały w przedmiocie podziału spółdzielni. Uchwała dotycząca tej kwestii nie została więc podjęta. Powodowie na podstawie art. 108 „b” § 4 wystąpili z żądaniem wydania wyroku zastępującego uchwalę walnego zgromadzenia. Termin trzymiesięczny, określony w art. 108 „b” § 3, do podjęcia uchwały upłynął z dniem 16-04-2014r. Termin sześciotygodniowy do wystąpienia z powództwem, o którym mowa w § 4 tego artykułu, upływał z dniem 28-05-2014r. W tym dniu została nadana na poczcie przesyłka zawierająca pozew złożony w niniejszej sprawie. Termin do wystąpienia z powództwem został więc zachowany, mając na uwadze treść art. 165 § 2 k.p.c.

Powództwo podlegało oddaleniu, gdyż nie są spełnione przesłanki upoważniające do domagania się podziału spółdzielni, którymi są związanie praw i obowiązków majątkowych członka z wyodrębnioną organizacyjnie jednostką spółdzielni albo z częścią jej majątku oraz istnienie takiej jednostki lub majątku.

Baza w Ł. nie stanowiła wyodrębnionej organizacyjnie jednostki pozwanej spółdzielni, ani wyodrębnionej części jej majątku. Była ona po prostu jednym z miejsc, gdzie pozwana prowadziła swoją działalność gospodarczą. Majątek, który tam się znajdował nie był jakoś organizacyjnie wyodrębniony, a wynik prowadzonej tam działalności wpływał na ogólny wynik ekonomiczny funkcjonowania spółdzielni. Sami powodowie zdają sobie z tego sprawę. Nie chcieli oni bowiem prowadzić działalności na terenie bazy w Ł. w sytuacji, gdy miałoby to mieć miejsce w ramach pozwanej spółdzielni. Fakt ten świadczy o tym, że mieli świadomość tego, że nie jest to jakaś wyodrębniona organizacyjnie jednostka, lecz działająca pod zarządem i na rachunek pozwanej spółdzielni.

Nie sposób też dopatrzeć się spełnienia po stronie powodów i reprezentowanej przez nich grupy członków spółdzielni związania ich praw i obowiązków z określonym majątkiem. Nie polega ono bowiem na tym, że osoby te chciałyby dokonywać zakupów w Ł., czy że kiedyś tam ich dokonywały, dlatego że ta miejscowość jest bliżej położona w stosunku do ich miejsca zamieszkania. Prawa i obowiązki muszą wynikać z jakiegoś stosunku o charakterze materialnoprawnym. Wskazywana argumentacja ma natomiast wyłącznie charakter emocjonalny i ekonomiczny. Prawo członka nie może być rozumiane w sensie wolności do określonego zachowania - w tym przypadku wolności wyboru miejsca zakupu węgla, czy artykułów do produkcji rolnej. Na ten natomiast aspekt wskazują świadkowie powołani przez stronę powodową J. G., R. M., S. M. oraz powód R. K..

Nie jest też przesłanką podziału spółdzielni stosunek sentymentalny, polegający na tym, że część osób w sposób pozytywny wspomina to, że kiedyś zaopatrywały się w bazie w Ł..

Na marginesie można jedynie wskazać, że wątpliwe jest to czy rzeczywiście członkowie grupy dążącej do podziału spółdzielni zaopatrywaliby się w bazie w Ł., skoro znajdują się w tej grupie osoby nieprowadzące już gospodarstwa rolnego. Natomiast powód R. K. prowadzący w chwili obecnej takie gospodarstwo, niczego nie sprzedaje pozwanej spółdzielni, ani nic od niej nie kupuje, co sam zeznał.

Dążenie do podziału spółdzielni przez grupę osób wnoszących niniejszy pozew, wynika z niezrozumienia istoty funkcjonowania spółdzielni. Jest to bowiem organizacjach kolegialna, w której decyzje podejmowane są większością głosów na walnym zgromadzeniu. W ramach swojego działania jest ona samorządna. W niniejszej sprawie natomiast wyraźnie widoczne jest to, że część członków spółdzielni w postaci grupy dążącej do jej podziału, nie zgadza się ze zdaniem większości dotyczącym kierunków działalności spółdzielni oraz z podejmowanymi uchwałami np. w których akceptuje się decyzje rady nadzorczej i zarządu.

W spółdzielni, jako ciele kolegialnym, decyduje wola większości. Osoby, które stanowią mniejszość i które głosują w sposób odmienny, muszą się dostosować do woli większości lub też zrezygnować z członkostwa w spółdzielni, skoro nie akceptują kierunków jej działalności. Mogą też posługując się środkami demokracji wewnątrzspółdzielczej dążyć do zmiany władz spółdzielni. Nie jest natomiast środkiem do osiągania własnych celów dążenie do podziału spółdzielni.

W zeznaniach powoda R. K. jest natomiast wyraźnie widoczny brak zgody na plany działalności spółdzielni oraz negatywna ocena dotychczasowych poczynań jej organów. Podkreślić należy, że aktualny konflikt powstał właśnie wtedy, gdy zapadła określona decyzja gospodarcza, polegająca na rezygnacji z prowadzenia punktu skupu i sprzedaży w Ł. oraz wydzierżawienia znajdującej się tam bazy. Wtedy zawiązała się grupa osób, która z tymi decyzjami gospodarczymi się nie zgadzała.

W niniejszej sprawie nie miało istotnego znaczenia to, czy spółdzielnia przynosi obecnie dochód oraz np. jakie znaczenie ma działalność grupy producenckiej i czy ten kierunek działania spółdzielni jest prawidłowy. Dlatego dowody dotyczące tej kwestii zawarte w aktach (...) oraz przedłożone w niniejszej sprawie nie miały istotnego znaczenia.

Akta(...)także nie miały dla sprawy znaczenia. Sprawa ta dotyczyła bowiem zaskarżenia uchwały z dnia 12-02-2018r. o sprzedaży działki numer (...) położonej przy (...) w Ł..

Niniejszy proces nie dotyczył oceny prawidłowości funkcjonowania spółdzielni, czy jej wyników ekonomicznych. Okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy określa wyraźnie art. 108 „a” § 1 prawa spółdzielczego. Nie są one w tej sprawie spełnione. Podział spółdzielni nie jest więc możliwy. Z tych przyczyn powództwo podlegało oddaleniu. Zbędne było więc dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność możliwości wyodrębnienia z majątku pozwanej nowej spółdzielni, związania praw majątkowych członków występujących z żądaniem podziału spółdzielni z nadającą się do wyodrębnienia częścią majątku spółdzielni położoną w Ł. oraz fizycznej możliwości dokonania takiego podziału, jego celowości z uwagi na interesy gospodarcze dotychczasowej spółdzielni, jak i interes jej członków. Sąd ten wniosek oddalił. Wskazał też, że powodowie nie wykazali istnienia swoich praw i obowiązków oraz ich związku z określoną częścią wyodrębnionej organizacyjnie części spółdzielni lub jej majątku. Te okoliczności nie wymagają wiadomości specjalnych. Nie stanowią więc one przedmiotu badania przez biegłego – art. 278 § 1 k.p.c. Dodał też, że przesłanką podziału nie jest „celowość z uwagi na interes społeczny dotychczasowej spółdzielni i interes jej członków”.

Na podstawie art. 302 § 1 k.p.c. sąd pominął dowód z przesłuchania K. B. w charakterze powoda. Nie stawił się on na rozprawę bez usprawiedliwienia. Sąd pominął także dowód z przesłuchania w tym charakterze W. B.. Jego nieobecności z przyczyn zdrowotnych, na które wskazywał pełnomocnik powodów, nie została bowiem usprawiedliwiona przez złożenie zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego - art. 214 1 § 1 k.p.c.

Odnośnie zeznań świadków zgłoszonych przez obie strony, a także przesłuchania samych stron, stwierdził, że zawierają one w przeważającej części ocenę działalności pozwanej spółdzielni lub też wskazują na przesłanki nieistotne z punktu widzenia przesłanek podziału spółdzielni np. wola dokonywania zakupów w Ł.. Nie dotyczą przez to okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowody te były więc ważne o tyle, że pozwoliły poznać argumentację obu stron, a następnie dokonać oceny jej doniosłości ze względu na ustawowe przesłanki podziału spółdzielni.

Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. sąd zasądził od powodów na rzecz pozwanej zwrot kosztów procesu. Zgodnie z zasadą wynikającą z art. 105 § 1 k.p.c. zostały one podzielone między powodów w częściach równych. Pełnomocnik pozwanej wnosił o przyznanie wynagrodzenia wynoszącego sześciokrotność stawki minimalnej. Ze względu na to, że w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie… nie przewidziano stawki wynagrodzenia dla tego typu spraw, to sąd określił wynagrodzenie na podstawie stawki w sprawie o najbardziej zbliżonym rodzaju - § 5. Sąd przyjął wynagrodzenie 360 zł. określone dla spraw o rozwiązanie spółki kapitałowej - § 10 ust. 1 pkt 23. Zasądzając opłatę za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy adwokata, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia - § 2 ust. 1. Zasądzone wynagrodzenie nie może być wyższe sześciokrotna stawka minimalna - § 2 ust. 2 zdanie 2. Sąd przyznał na rzecz pozwanej zwrot wynagrodzenia w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej, czyli 2.160 zł. oraz zwrot opłaty skarbowej od pełnomocnictwa - 17 zł. Każdy z powodów został zobowiązany do zwrotu kwoty 725,60 zł. Pełnomocnik pozwanych włożył duży nakład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia sprawy oraz jej rozstrzygnięcia. Wskazać też należy, że jest to kolejna już sprawa dotycząca podziału spółdzielni. Powodowie powinni więc liczyć się z obowiązkiem zwrotu kosztów stronie pozwanej, tym bardziej, że znali już wcześniejsze rozstrzygnięcia, które zapadły w analogicznych sprawach.

W apelacji powodowie zarzucili niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie naruszenie:

a)  art. 227 w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. przez bezzasadne oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (...) na okoliczność możliwości wyodrębnienia z majątku pozwanej nowej spółdzielni, którego to przeprowadzenie miało dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, a który to dowód Sąd uznał za zbędny, co doprowadziło do wadliwego ustalenia, że ww. przesłanka podziału nie została spełniona; w związku z czym, w sposób dostateczny nie została wyjaśniona sporna i niewykazana zdaniem Sądu przez stronę powodową okoliczność, że część majątku pozwanej znajdująca się na terenie Ł. nadaje się do wyodrębnienia i że w oparciu o składniki majątkowe znajdujące się na terenie Ł. możliwe jest powstanie nowej spółdzielni,

b)  art. 227 w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. przez bezzasadne oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (...), na okoliczność związania praw i obowiązków majątkowych członków występujących z żądaniem podziału spółdzielni z nadającą się do wyodrębnienia częścią majątku spółdzielni położoną w Ł., którego to przeprowadzenie miało dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, a który to dowód Sąd uznał za zbędny, co doprowadziło do wadliwego ustalenia, że ww. przesłanka podziału nie została spełniona; podczas gdy grupa domagająca się podziału świadczy i jest beneficjentem usług wyłącznie na terenie Ł., w związku z czym ich prawa i obowiązki majątkowe są związane wyłącznie z tą częścią majątku, która położona jest w Ł.,

c)  art. 227 w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. przez bezzasadne oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (...), na okoliczność celowości podziału spółdzielni z uwagi na interes gospodarczy dotychczasowej spółdzielni interes jej członków, którego to przeprowadzenie miało dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, a który to dowód Sąd uznał za zbędny, co doprowadziło do braku poczynienia przez Sąd jakichkolwiek ustaleń w tym przedmiocie.

Nadto zarzuciła naruszenie prawa materialnego:

a) art. 108a § 1 ustawy Prawo spółdzielcze, poprzez dokonanie jego błędnej wykładni i przyjęcie, że przesłanką podziału spółdzielni jest istnienie wyodrębnionej organizacyjnie jednostki spółdzielni albo wyodrębnionej części majątku spółdzielni, podczas gdy wykładnia literalna ww. przepisu wskazuje, że alternatywnie do istnienia wyodrębnionej organizacyjnie jednostki spółdzielni, ustawodawca przyznał możliwość wnioskowania o podział w sytuacji, gdy dopiero istnieje możliwość wyodrębnienia jednostki spółdzielni z części jej majątku, a co za tym idzie w chwili wszczęcia procedury podziałowej część majątku spółdzielni nie musi być wyodrębniona, a jedynie nadawać się do takiego wyodrębnienia.

b) art. 5 Kodeksu cywilnego, poprzez brak jego zastosowania w sytuacji, w której ograniczenie powodom możliwości dokonania podziału spółdzielni, narusza zasadę równości podmiotów tworzących pozwaną oraz prowadzi do dyskryminacji grupy członków domagających się podziału, przez co jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą równości podmiotów wobec prawa.

Poza tym zarzucili naruszenie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, poprzez zasądzenie na rzecz Pozwanej, w punkcie II wyroku, kosztów zastępstwa procesowego w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej dla analogicznej sprawy o rozwiązanie spółki kapitałowej, tym samym zastosowanie maksymalnej stawki określającej wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika mimo, iż niezbędny nakład pracy pełnomocnika. A także charakter sprawy i wkład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia rozstrzygnięcia nie uzasadniał powyższego.

Wskazując na powyższą podstawę apelacji wnosili o uwzględnienie apelacji i zmianę wyroku oraz uwzględnienie powództwa w całości, po przeprowadzeniu przez Sąd II instancji uzupełniającego postępowania dowodowego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja okazała się nieskuteczna. Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia zaskarżonego wyroku i przytoczoną w nim argumentację prawną za oddaleniem powództwa, przyjmując je za podstawę również swojego rozstrzygnięcia. Ustalenia te bowiem zostały dokonane na podstawie nie naruszającej zasad określonych w art. 233 § 1 kpc oceny materiału dowodowego. Ta ocena jest pełna i wbrew podniesionym w apelacji zarzutom Sąd Okręgowy zasadnie pominął wnioskowane przez powodów dowody z opinii biegłego (...). Pominął je z tej samej przyczyny również Sąd Apelacyjny.

Odnosząc się zaś do poszczególnych zarzutów apelacji trzeba wyjaśnić, że wprawdzie podstawę rozstrzygnięcia stanowić muszą niewadliwie ustalenia okoliczności istotnych dla jego przyjęcia, to jednak owa istotność związana być musi z oceną i kwalifikacją tych potencjalnie mających znaczenie okoliczności na gruncie mających zastosowanie dla oceny powództwa przepisów prawa materialnego. Znaczy to ni mniej ni więcej tylko tyle, że przedmiotem ustaleń procesowych sądu muszą i mogą być tylko te okoliczności, które pozwalają rozważać zasadność powództwa w świetle dyspozycji przepisu przyjmowanego za podstawę rozstrzygnięcia. W tym wypadku chodzi o przepis art. 108a ustawy prawo spółdzielcze.

Owa zależność wynika z regulacji przyjętej w art. 227 kpc.

Wypada przypomnieć, że wskazywany przez powodów, jako podstawa ich żądania, wspomniany art. 108a wskazuje warunki jego skuteczności odnosząc je do związania praw i obowiązków majątkowych członków spółdzielni z wyodrębnioną organizacyjnie jednostką spółdzielni albo częścią majątku spółdzielni, która nadaje się do takiego wyodrębnienia. Dlatego w pierwszej kolejności powinni powodowie wykazać, że ich prawa i obowiązki majątkowe są związane z taką jednostką organizacyjną spółdzielni lub częścią majątku spółdzielni a dopiero później wykazywać, że istnieje możliwość wyodrębnienia części majątku spółdzielni, z którym te prawa i obowiązki są związane. Tymczasem nie wykazując istnienia owych praw i obowiązków usiłowali udowodnić przy pomocy opinii biegłego (...), że istnieje możliwość wyodrębnienia mienia spółdzielni, które będzie stanowiło racjonalnie wyodrębnioną jego część.

Nie można wykluczyć, że istnieje możliwość dokonania takiego zabiegu ale to nie to wyodrębnienie ma umożliwić ewentualne przyszłe związanie praw i obowiązków grupy spółdzielców z tą częścią mienia tylko istnienie tych praw i obowiązków musi w racjonalny sposób usprawiedliwiać żądanie owego wyodrębnienia prowadzącego w efekcie do podziału spółdzielni. Zatem wspomniana konieczna zależność rozumiana być musi inaczej niż to czynili powodowie, którzy w żaden sposób nie udowodnili aby realizowali jakieś prawa i obowiązki majątkowe (aby łączyła ich z mogącą być wyodrębnioną częścią majątku spółdzielni majątkowa zależność rozumiana jako zespół praw i obowiązków), poza oczywiście wynikającymi z istoty członkostwa w spółdzielni – do mogącej być wyodrębnioną części jej majątku. Nie o prawa wynikające ze stosunku członkostwa w spółdzielni i obowiązki chodzi w tym przepisie, tylko inne ich prawa i obowiązki realizowane w stosunku do takiej części majątku spółdzielni, nie wynikające ze stosunku członkostwa. Inne rozumienie przepisu zawsze, a więc w każdej sytuacji pozwalającej na wyodrębnienie organizacyjne majątku spółdzielni, musiałoby usprawiedliwiać żądanie jej podziału. W takim wypadku ta część przepisu, która odwołuje się do związania praw majątkowych i obowiązków do wspomnianej części majątku spółdzielni, byłaby zbędna.

Podsumowując, udowodnienie, że powodowie realizują prawa i obowiązki majątkowe wobec mogącej być wyodrębnioną części majątku spółdzielni jest conditio sine qua non czynienia dalszych ustaleń co do możliwości dokonania owego wyodrębnienia, a nie na odwrót.

Dlatego zasadne było oddalenie wniosku o dowód z opinii biegłego i pominięcie tego dowodu również przez Sąd Apelacyjny. Powodowie nie wykazali bowiem, na co zwracał uwagę Sąd Okręgowy, że realizują prawa i obowiązki majątkowe wobec majątku spółdzielni, którego wyodrębnienia domagali się na terenie Ł.. Ani bowiem żaden z nich nie czynił zakupów w pozwanej spółdzielni, ani nie sprzedawał jej płodów rolnych, ani w inny sposób nie realizował jakiś bliżej określonych praw i obowiązków majątkowych względem części jej majątku, którego dotyczyło żądanie wyodrębnienia i w efekcie podziału spółdzielni. Nikt z nich nie wyjaśnił, jakie to prawa i obowiązki majątkowe są przedmiotem realizacji w odniesieniu do mienia spółdzielni w sposób usprawiedliwiający żądanie pozwu.

W literaturze przedmiotu podkreśla się, że z uwagi na istotę podziału jako rozdzielenia między spółdzielnię dotychczasową i nowo powstającą substratu majątkowego spółdzielni należy przyjąć, iż konieczne jest, aby składniki majątkowe, z którymi związana jest sytuacja grupy członków, po pierwsze, tworzyły pewien zwarty zespół, pewną całość nadającą się do organizacyjnego wyodrębnienia. Po wtóre konieczne jest, aby te składniki stanowiły dalsze przedmioty stosunków prawnych łączących tych członków ze spółdzielnią.

Pojęcie przedmiotu dalszego wyodrębnienia się dla potrzeb analizy stosunków prawnych w nauce prawa cywilnego właśnie dla określania majątku jako zespołu praw i rzeczy, definiuje się przyjmując, iż przedmiotem stosunków prawnych są powinne i dozwolone zachowania podmiotów tych stosunków, których jednak dalszym przedmiotem są rzeczy i prawa, których owe powinne i dozwolone zachowania dotyczą. Wydaje się, że substratem majątkowym spółdzielni wydzielanej muszą być właśnie rzeczy oraz zobowiązania, które stanowią przedmioty stosunków prawnych, łączących ze spółdzielnią członków należących do grupy domagającej się podziału, oraz prawa i obowiązki z tymi przedmiotami powiązane. Taka sytuacja istnieje zwłaszcza w przypadku spółdzielni mieszkaniowej, w której podziału domaga się grupa członków, którym przysługują prawa do lokali znajdujących się na określonej nieruchomości. O takiej sytuacji może być także mowa gdy podziału domaga się grupa członków zatrudnionych w jednym zakładzie produkcyjnym wielozakładowej spółdzielni pracy czy też grupa członków spółdzielni produkcyjnej, dla których miejscem świadczenia pracy lub usług jest jeden z zakładów produkcyjnych w spółdzielni wielozakładowej (por. Adam Jedliński, Podział spółdzielni w świetle nowych regulacji prawnych, PiP 2002, Nr 8, str. 58).

Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w tej sprawie. Powodowie bowiem nie mając póki co praw i obowiązków majątkowych (nie realizując takich praw i obowiązków, w każdym razie nie udowodnili aby było inaczej) związanych z częścią majątku spółdzielni, której wydzielenia się domagają, nie mogą żądać podziału spółdzielni, gdyż warunkiem koniecznym owego podziału jest po pierwsze ich istnienie i po drugie ich realizowanie w stosunku do części majątku spółdzielni, która może być organizacyjnie wyodrębniona po to aby to związanie przybrało instytucjonalną formę. Skoro żadne prawa i obowiązki majątkowe powodów, w znaczeniu wcześniej podanym, nie są realizowane względem majątku spółdzielni, tym bardziej majątku położonego w Ł., oczekiwanie dokonania podziału spółdzielni jest nieuzasadnione.

Jeszcze raz należy podkreślić, że powodowie nie wykazali, aby mieli jakieś prawa i obowiązki majątkowe, które byłyby realizowane w stosunku do majątku spółdzielni i tym samym usprawiedliwiały żądanie podziału.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie naruszył art. 227 w zw. z art. 217 § 3 kpc odmawiając prowadzenia dowodu z opinii biegłego (...). Jego ustalenia, dokonane pomimo zaniechania prowadzenia powstępowania dowodowego w tym kierunku, są poprawne, gdyż dotyczą okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. Okoliczność, którą powodowie chcieli udowodnić w ten sposób jest wtórną albowiem najpierw powinni wykazać, że realizują względem części majątku spółdzielni prawa i obowiązki majątkowe, które usprawiedliwiają żądanie podziału a dopiero później wykazywać, że istnieje racjonalnie uzasadniona możliwość wydzielenia części majątku spółdzielni i utworzenia na jego bazie nowej spółdzielni.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy nie przyjął, że warunkiem podziału spółdzielni jest istnienie wyodrębnionej części majątku spółdzielni, bo ta możliwość istnieje również wtedy, gdy istnieje możliwość takiego wyodrębnienia części jej majątku. Jest tak oczywiście tylko wtedy, gdy istnieje wskazane wcześniej powiązanie realizowanych praw i obowiązków członków spółdzielni, żądających podziału, z taką częścią jej majątku. Wcześniej wyjaśniono, że powodowie tej okoliczności warunkującej poszukiwanie możliwości dokonania podziału spółdzielni nie udowodnili.

Nie można też mówić o naruszeniu przez Sąd Okręgowy art. 5 kc polegającym na ograniczeniu powodom możliwości domagania się podziału spółdzielni w sposób naruszający zasadę równości podmiotów tworzących pozwaną spółdzielnię. Skoro bowiem nie zostały spełnione ustawowe warunki podziału spółdzielni, zarzut naruszenia art. 5 kc przez oddalenie powództwa zmierza w istocie do niedozwolonego oparcia żądania podziału spółdzielni, w sytuacji braku ustawowych do tego podstaw, na treści art. 5 kc. Nie ulega wątpliwości, że z treści art. 5 kc nie można wyprowadzać roszczenia, gdy nie ma go powód na gruncie innych przepisów prawa cywilnego.

Na gruncie prawa cywilnego art. 5, jako klauzula generalna, służy jedynie ocenie wykonywania praw podmiotowych, niezależnie od ich przynależności do określonej części prawa cywilnego (prawo rzeczowe, rodzinne, zobowiązania itd.), niezależnie od majątkowego lub niemajątkowego, względnego lub bezwzględnego charakteru, niezależnie od postaci normatywnej (prawo władcze, roszczenie, prawo kształtujące.

W orzecznictwie przyjęło się wąskie rozumienie nadużycia prawa. Prezentuje je TK w wyroku z dnia 17 października 2000 r., SK 5/99, OTK 2000, nr 7, poz. 254, opowiadając się przeciwko „samoistnemu stosowaniu art. 5 k.c.", rozumianemu jako zastępowanie przez ten przepis innych norm, które mogą zabezpieczyć interes zagrożony wykonywaniem prawa podmiotowego. Trybunał Konstytucyjny wskazuje, że nie chodzi tu o normę nadrzędną pozwalającą na „zastępowanie szczegółowych instytucji prawa cywilnego przez tę klauzulę". W ten sposób Trybunał dąży do wyeliminowania ewentualnej prawotwórczej roli sądów, która mogłaby zagrozić pewności prawa. Ponadto Trybunał stwierdza, że „klauzula generalna zawarta w art. 5 k.c. nie kształtuje praw podmiotowych ani nie zmienia praw wynikających z innych przepisów prawa". Takie też jest stanowisko Sądu Najwyższego, który stwierdza, że „klauzula generalna zawarta w art. 5 k.c. nie może być rozumiana jako pozostawienie sądowi orzekającemu dowolności w udzielaniu stronie powodowej ochrony prawnej lub odmowy takiej ochrony" (por. wyrok z dnia 3 lutego 1998 r., I CKN 459/97, LEX nr 78424). Wąskie ujęcie konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego wymaga, by w każdym przypadku stosowania art. 5 ustalić istnienie uprawnienia po stronie osoby, której zachowanie jest oceniane (Por. M. Pyziak – Szafnicka, komentarz do art. 5 kc, LEX).

Nie jest również zasadny zarzut wadliwego ustalenia wysokości należnego pozwanej wynagrodzenia z tytułu udziału jej pełnomocnika procesowego. Sąd Okręgowy wyjaśnił dlaczego przyjął możliwość podwyższenia tego wynagrodzenia w granicach ustawowo dozwolonych, a Sąd Apelacyjny tę argumentację przyjmuje.

Skarżący nie wykazali, poza postawieniem zarzutu apelacyjnego, że nakład pracy pełnomocnika pozwanej nie był zwiększony i nie usprawiedliwiał podwyższenia jego wynagrodzenia, które, gdyby przyjąć je w podstawowej stawce, byłoby zbyt niskie w porównaniu do wagi sprawy, złożoności materii będącej podstawą procedowania i tym samym nakładu pracy, który pełnomocnik włożył w wyjaśnienie sprawy.

W żadnej mierze Sąd Okręgowy nie przyjął, inaczej niż twierdzą skarżący, że toczenie przez nich kilku wcześniejszych analogicznych do tego procesów, usprawiedliwiało podwyższenie wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej. Sąd stwierdził jedynie, że ten fakt powinien uświadomić powodom, że w razie przegranej będą musieli ponieść koszty nieudanego procesu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny niezasadną apelację oddalił, o czym orzekł na podstawie art. 385 kpc, zaś o kosztach postępowania na podstawie art. 98 kpc.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Przybyła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Roman Kowalkowski,  Maria Sokołowska ,  Maryla Domel-Jasińska
Data wytworzenia informacji: