Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 378/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2018-10-26

Sygn. akt V ACa 378/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia

SA R. Kowalkowski (spr.)

Sędzia

Sędzia

SA K. Przybylska

SA A. Lesiak

Protokolant

st. sekr. sąd. J. Makarewicz

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2018 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa B. C.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w S.

z dnia 12 stycznia 2016 r. sygn. akt I C 270/15

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala i zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

II.  Zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę (...) (dziesięć tysięcy dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

III.  Nakazuje ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w S. kwotę (...) (trzy tysiące czterysta dwadzieścia dwa) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych poniesionych przez Skarb Państwa.

Na oryginale właściwe podpisy.

VACa 378/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 stycznia 2016r. Sąd Okręgowy w S. zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powódki B. C. kwotę 128.430,45 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 08.12.2013r. do dnia zapłaty i orzekł o kosztach postępowania.

Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie ustalił, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. prowadzi działalność ukierunkowaną na tworzenie projektów z zakresu odnawialnych źródeł energii oraz na wytwarzaniu w przyszłości energii elektrycznej przez farmy wiatrowe. Aby zabezpieczyć przyszłą lokalizację inwestycji pozwana prowadziła rozmowy z właścicielami gruntów, by zawrzeć z nimi umowy pod elektrownie wiatrowe. Takie zachowanie powodowej spółki związane jest z faktem, iż proces inwestycyjny w (...) jest długotrwały ze względu na konieczność uzyskania przez inwestora licznych decyzji administracyjnych, często poprzedzonych uzgodnieniami administracyjno - prawnymi oraz analizami np. w zakresie wietrzności, czy produktywności, a jednym z pierwszych działań inwestora na rynku tworzenia farm wiatrowych jest pozyskanie przez niego prawa do gruntu, na którym w przyszłości posadowiona będzie inwestycja.

Pozwana spółka była zainteresowana prowadzeniem farmy wiatrowej m.in. na gruntach położonych w miejscowości C.. Prowadziła w tym celu rozmowy powódką, właścicielką gruntów rolnych położnych w tej miejscowości, na których planowała urządzenie 9 -10 turbin wiatrowych.

W konsekwencji prowadzonych rozmów, strony dniu 28 sierpnia 2008r. zawarły umowę, którą nazwały „umową dzierżawy”. Przedmiotem tej umowy były nieruchomości gruntowe o powierzchni 12,5 ha z ogólnej powierzchni 217 ha, składającej się z działek rolnych, niezabudowanych o numerach(...)położnych w miejscowości C., gmina T., powiat B., objętych księgą wieczystą prowadzoną przez Sąd Rejonowy w M. (...). Powódka przyjęła do wiadomości, że stan inwestycji na moment zawierania umowy uniemożliwiał podanie ostatecznej lokalizacji farmy wiatrowej na powyższych działkach. Pozwana zobowiązała się do ostatecznego wyznaczenia lokalizacji farmy nie później niż 14 miesięcy od dnia zawarcia umowy, przy czym zagwarantowała, że powierzchnia przedmiotu dzierżawy nie będzie większa niż 14 ha.

Pozwana jednocześnie wyraziła zgodę na korzystanie przez powódkę z przedmiotu dzierżawy niezajętego bezpośrednio pod infrastrukturę, w celu prowadzenia typowych upraw, o ile korzystanie z nich nie będzie kolidowało z funkcjonowaniem farmy wiatrowej.

Strony ustaliły, że pozwana wybuduje i będzie eksploatowała farmę wiatrową na gruntach wskazanych w umowie. Powódka wyraziła zgodę pozwanej do występowania o wszelkie zezwolenia, pozwolenia, koncesje i inne podobne decyzje (…).

Umowa została zawarta na czas oznaczony, tj. na okres 29 lat, począwszy od dnia jej podpisania.

Strony ustaliły również wysokość czynszu dzierżawnego:

- do dnia 31 sierpnia 2009r. na kwotę 10.000 zł;

- od 1 września 2009 r. do 31 sierpnia 2010r. na kwotę 100.000 zł.;

- od 1 września 2010r. do 31 sierpnia 2011r. na kwotę 150.000 zł;

- od dnia 1 września 2011r. na kwotę 90.000 Euro;

- od dnia eksploatacji gospodarczej farmy wiatrowej – na kwotę 4 % przychodu ze sprzedaży wartości rocznej produkcji energii elektrycznej z mocy dzierżawionych gruntach (…).

Określony czynsz miał być płatny corocznie z dołu na konto bankowe powódki wskazane w fakturze, w terminie do 15 lutego następnego roku za dany rok obowiązywania niniejszej umowy, na podstawie dostarczonej przez powódkę faktury Vat.

W oparciu o zapisy powyższej umowy pozwana spółka nabyła prawo do podejmowania czynności faktycznych na gruncie powódki związanych z realizację inwestycji. Dotychczas wykonywała prace polegające m.in. na pomiarach geodezyjnych, na dokonaniu odwiertów. Za każdym razem, gdy dochodziło do zniszczenia upraw powódki w związku z tymi pracami, pozwana spółka płaciła powódce równowartość szkody. Pozwana posiada swobodny dostęp do spornych działek.

W dniu 22 czerwca 2012r. strony zawarły aneks do umowy z dnia 28 sierpnia 2008r., mocą którego określiły, iż umowa dzierżawy łącząca strony obciąża działki ewidencyjne o nr (...). Strony ustaliły również, że wysokość czynszu rocznego za okres od dnia 1 września 2012r. do dnia 31 sierpnia 2013r. wynosi 120.000 Euro, zaś od dnia 1 września 2013r. do dnia oddania do użytkowania elektrowni wiatrowej w wysokości 162.000 Euro, płatny corocznie z góry. Wskazano również, że wszelkie ustalone między stronami kwoty na podstawie umowy są kwotami netto i zostaną powiększone o kwotę należnego podatku VAT.

Strony podpisały w dniu 1 października 2013r. i w dniu 2 października 2013r. kolejny aneks do umowy z dnia 28 sierpnia 2008r., w którym ustaliły, że od 1 września 2013r. do 31 sierpnia 2014r. czynsz będzie płatny w wysokości 162.000 Euro oraz, że zostanie on zapłacony w trzech ratach: 25.000 Euro w terminie do 30 września 2013r., 25.000 Euro w terminie do 30 listopada 2013r. oraz 112.000 Euro w terminie do 31 maja 2014r.

Pozwana uiściła pierwszą ratę czynszu w kwocie stanowiącej równowartość 25.000 Euro. Kojonych rat oraz należności za 2015r. nie zapłaciła.

Dnia 2 listopada 2013r. powódka wystawiła fakturę Vat nr (...), w której ujęła należność z tytułu drugiej raty czynszu za okres od 1 września 2013r. do 31 sierpnia 2014r. w kwocie 25.000 Euro netto, czyli 30.750 Euro brutto, w przeliczeniu 128.430,45 zł. PLN, przy wartości 1 Euro na 4,1766 PLN. Faktura została doręczona pozwanej dniu 6 listopada 2013r.

Pismem z dnia 17 grudnia 2013r. oraz z dnia 7 stycznia 2014r. powódka wezwała pozwaną do uiszczenia należności objętej fakturą VAT FU (...) z dnia 2 listopada 2013 na kwotę 30.750 Euro.

Pismem z dnia 17 kwietnia 2014r. powódka ponownie wezwała pozwaną spółką do zapłaty należności objętej fakturę VAT nr (...) z dnia 2 listopada 2013r. Żądanie zapłaty ponowiła pismem z dnia 30 października 2014r.

Pozwana spółka nie zapłaciła powyższej należności.

W ramach umowy łączącej strony pozwana spółka uiściła powódce z tytułu czynszu kwoty:

- 150.000 zł. netto w 2010r.;

- 363.882,15 zł. netto w 2011r.;

- 502.056 zł. netto w 2012r.;

- 106.635 zł. netto w 2013r.

Pozwana spółka nie prowadzi faktycznie działalności gospodarczej z zakresie wytwarzania, przesyłania i dystrybucji energii, albowiem nie uzyskała jeszcze stosownych koncesji, które zgodnie z prawem energetycznym są wymagane do prowadzenia działalności we wskazanym zakresie, przez co proces inwestycyjny jest na etapie administracyjnym. Spółka nie osiągnęła dotychczas żadnego dochodu, generuje zaś straty.

(...) Dyrektor Ochrony Środowiska w G. decyzją z dnia 4 listopada 2014r. odmówił pozwanej spółce wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn.(...) Decyzja ta została uchylona decyzją Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z dnia 10 listopada 2015r., a sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji.

Przy zawieraniu umowy w dniu 28 sierpnia 2008r. spółka (...) planowała rozpoczęcie pracy farmy wiatrowej na gruntach powódki w 2012r.

Powódka jest właścicielem nieruchomości będących przedmiotem umowy łączącej strony, prowadzi tam gospodarstwo rolne. Uprawia zboże, rzepak, ziemniaki. Uzyskuje z tego tytułu dopłaty unijne w wysokości około 600zł. - 700 zł. za hektar rocznie. Ani wydzielenie działek na potrzeby planowania farmy wiatrowej, ani inne czynności faktyczne prowadzone przez pozwaną, nie przeszkadzają jej w prowadzeniu działalności rolniczej na całej powierzchni gruntu.

Czyniąc te ustalenia przyjął, że powództwo zasługuje na uwzględnienie.

Między stronami bezsporna jest okoliczność, że wiąże je umowa z dnia 28 sierpnia 2008r., zmieniana aneksami załączonymi od akt niniejszej sprawy oraz, iż czynsz roczny za okres od dnia 1 września 2013r. do 31 sierpnia 2014r. z powyższego tytułu wynosi kwotę 162.000 Euro, płatną w trzech ratach, tj. po 25.000 Euro, 25.000 Euro i 112.000 Euro. Poza sporem jest również okoliczność, że z powyższego czynszu pozwana spółka zapłaciła jedynie jej pierwszą część.

W tym stanie rzeczy, stwierdził, iż wobec stanowisk procesowych obu stron oraz zaprezentowanego materiału dowodowego w postaci umowy z dnia 28 sierpnia 2008r., aneksów z dnia 22 czerwca 2012r. i z października 2013r., nie budzi wątpliwości, że pozwana spółka winna uiścić na rzecz powódki kwotę 25.000 Euro powiększoną o podatek VAT w terminie do dnia 30 listopada 2013r. tytułem drugiej raty czynszu należnego za okres od dnia 1 września 2013r. do dnia 31 sierpnia 2014r.

Rozstrzygnięcie sprawy sprowadza się do oceny podniesionych przez pozwaną twierdzeń, iż w sprawie występuje brak ekwiwalentności świadczeń, że umowa w jej obecnym brzmieniu sprzeczna jest z celem, dla którego została zawarta oraz, że w okolicznościach niniejszej sprawy realizacja przez powódkę jej roszczenia stanowi nadużycie prawa, mając na uwadze panujące w społeczeństwie stosunki majątkowe.

W pierwszej kolejności podkreślił Sąd Okręgowy, iż umowa łącząca strony nie stanowi umowy dzierżawy, a jedynie umowę nienazwaną, w ramach której powódka zgodziła się na to, że na gruntach stanowiących jej własność powstanie w przyszłości farma wiatrowa oraz znosi faktyczne i prawne działania pozwanej spółki związane z realizacją tego celu. Umowa łącząca strony nie charakteryzowała się ekwiwalentnością świadczenia już w momencie jej zawarcia, o czym świadczy wysokość umówionego czynszu rocznego w okresie poprzedzającym uruchomienie farmy wiatrowej, tj. od dnia 1 września 2009 r. do dnia 31 sierpnia 2010r. na kwotę 100.000 zł., od dnia 1 września 2010r. do dnia 31 sierpnia 2011r. na kwotę 150.000 zł., od dnia 1 września 2011r. na kwotę 90.000 Euro oraz na podstawie aneksów z 2012r., tj. od dnia 1 września 2012r. do dnia 31 sierpnia 2013r. na kwotę 120.000 Euro, zaś od dnia 1 września 2013r. do dnia 31 sierpnia 2014r. na kwotę 162.000 Euro. Stawki czynszowe zostały ustalone na powyższe kwoty, pomimo, że od samego początku kontraktu łączącego strony, powódka jedynie dawała pozwanej spółce gwarancje do gruntu celem posadowienia tam w przyszłości farmy wiatrowej. Stawki czynszu były ustalone na powyższe kwoty ze świadomością obu stron, że jest to czynsz należny powódce jeszcze przed uruchomieniem działalności spółki polegającej na wytwarzaniu energii z turbin wiatrowych. Strony też zgodnie ustaliły, że powódka nadal będzie prowadziła na swych gruntach działalność rolniczą i będzie w dalszym ciągu pobierać dopłaty unijne z tego tytułu.

W 2013r., tj. za okres, za który należy się czynsz w kwocie 162.000 Euro, nie pojawiły się żadne nowe okoliczności w zakresie ustalonej w 2008r. współpracy między stronami. Zatem zarzut braku ekwiwalentności świadczeń stron, który miałby unicestwić żądanie powódki, podniesiony przez pozwaną jest zupełne chybiony. Pozwana nadal była na etapie uzyskiwania prawem wymaganych decyzji, które pozwoliłyby na realizację inwestycji, zaś powódka nadal mogła uprawiać sporne grunty i pobierać z tego tytułu dopłaty unijne.

Bez znaczenia jest również zarzut, iż w sprawie nie został zrealizowany cel umowy, do którego dążyła pozwana spółka, dlatego czynsz winien być płacony powódce w symbolicznej kwocie.

Z zeznań świadka, B. R. wynika, że pozwana spółka planowała rozpoczęcie działalności gospodarczej związanej z uruchomieniem farmy wiatrowej na 2012r. Jednakże wskutek długotrwałego postępowania administracyjnoprawnego osiągnięcie tego celu stało się niemożliwe. Twierdzenia te znajdują potwierdzenie w decyzji administracyjnej (...) Dyrektora Ochrony Środowiska w G. z dnia 4 listopada 2014r., który odmówił pozwanej spółce wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowego przedsięwzięcia, a Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uchylił tę decyzję i dnia 10 listopada 2015r. przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji. Powyższe wskazuje na to, że pozwana spółka nadal jest dopiero na etapie administracyjnoprawnych działań ukierunkowanych na osiągnięcie planowego celu.

Jednakże powódka nie może ponosić konsekwencji tego stanu rzeczy. To pozwana spółka winna ponosić skutki ryzyka inwestycyjnego, w tym skutku ewentualnych niepowodzeń w realizacji zamierzonego, gospodarczego, celu. Okoliczności powyższe nie stanowią podstawy, by uznać, że powódka nie powinna otrzymać umówionego przez strony czynszu.

Twierdzenia pozwanej, że zapłaciła dotychczas powódce kwotę 1.122.573,15zł. netto również nie zwalniają spółki z obowiązku zapłaty czynszu na rzecz powódki. Odnoszenie powyższej kwoty do najniższego wynagrodzenia, przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, bądź ilości podatników osiągających wysokości dochody, jest niecelowe. Mając bowiem na uwadze twierdzenia samej pozwanej, że zainstalowanie jednej farmy wiatrowej to kwota około 2.000.000 zł. oraz, że projekt farmy wiatrowej w K., w którym zrealizowano 16 siłowni kosztował 289.000.000 zł., stwierdzić należy, iż koszty związane z realizacją inwestycji farm wiatrowych są wysokie. Realizacja takiego przedsięwzięcia wiąże się z kosztami również po stronie pozwanej spółki. Koszty te związane są również z uiszczaniem umówionego czynszu za grunt. Odnoszenie tych kosztów do danych zaproponowanych przez pozwaną, tj. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czy najniższego wynagrodzenia, bądź ilości najbogatszych podatników, zdaje się być nadużyciem retoryki obronnej pozwanej spółki.

Argumentem przemawiającym za tym, by pozwaną zwolnić z obowiązku zapłaty umówionego czynszu na może być okoliczność, że spółka dokonała wpłat z tytułu czynszu za lata 2010 – 2012 i częściowo za 2013r. w kwocie łącznej 1.122.573,15zł. netto. Brak jest wystarczającego argumentu, dla którego sąd miałby odmówić zasadności żądania, które dotyczy drugiej raty czynszu rocznego za okres od 1 września 2013r. do 31 sierpnia 2014r. Na pozwanej spoczywa bowiem ciężar zapłaty umówionego czynszu w oparciu o zapisy łączące strony. Pozwana spółka uprawniona była i jest do negocjacji umowy łączącej strony.

Podniesione przez pozwaną spółkę twierdzenia nie odniosły oczekiwanego przez nią rezultatu. Brak jest podstaw, by uznać, że zasady słuszności, zasady współżycia społecznego sprzeciwiają się uwzględnieniu żądania powódki (art. 5 k.c.).

Dlatego też sąd na podstawie art. 353 k.c. i art. 471 k.c. orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji.

O odsetkach ustawowych rozstrzygnął na mocy art. 481 k.c., uznając, że stan opóźnienia określony w pozwie na dzień 8 grudnia 2013r. zasługuje na uwzględnienie, mając na uwadze treść umowy łączącej strony oraz treść faktury nr (...).

O kosztach procesu rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz.U. z 2013r., poz. 490 z późn. zm.), biorąc pod uwagę okoliczność, ze powódka wygrała niniejszy spór w całości. Na koszty powódki złożyła się opłata od pozwu w kwocie 6.422 zł., wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 zł. oraz opłat od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W apelacji od tego wyroku pozwana domagała się jego zmiany i oddalenie powództwa oraz orzeczenia o kosztach postępowania.

Wyrokowi zarzuciła obrazę prawa materialnego przez naruszenie:

1.  przepisu art. 358 § 1 k.c. polegające na niezastosowaniu tego przepisu i w konsekwencji uwzględnienie żądania powódki wyrażonego w walucie polskiej, w sytuacji, gdy z treści zobowiązania (umowy zawartej przez strony), wynika że świadczenie pozwanej zostało wyrażone w walucie obcej (zapłata kwoty 25.000,00 euro), stąd brak było podstaw do domagania się przez powódkę zapłaty w złotych;

ewentualnie:

2.  przepisu art. 353 1 k.c., art. 58 § 1 k.c. oraz art. 58 § 2 k.c. polegające na ich niezastosowaniu w sytuacji, gdy okoliczności niniejszej sprawy wskazują, a nadto Sąd I instancji ustalił, że w chwili zawierania umowy pomiędzy powódką a pozwaną, z której powódka dochodzi kwoty objętej pozwem, a następnie w chwili zawierania przez strony aneksów do umowy z dnia 22/06/2012 oraz 2/10/2013, świadczenia stron były w rażący sposób nieekwiwalentne, przy czym do zawarcia aneksu do umowy z dnia 22 czerwca 2012 roku przez pozwaną doszło pod presją faktycznej przewagi powódki;

3.  przepisu art. 5 k.c. polegające na jego niezastosowaniu, w sytuacji, gdy żądanie powódki stanowi nadużycie prawa i pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, albowiem uwzględnienie powództwa spowoduje zaprzepaszczenie możliwości realizacji inwestycji, która jest przedmiotem umowy zawartej między stronami, a nadto z tego powodu, że powódka domaga się zapłaty czynszu w takiej wysokości, jaką strony przewidywały na okres, gdy realizacja inwestycji w postaci farmy wiatrowej miała już być ukończona lub na ukończeniu.

W uzasadnieniu apelacji argumentowała, że po stronie powódki brak było podstaw do domagania się zapłaty czynszu w walucie polskiej.

Zgodnie bowiem z dyspozycją przepisu art. 358 § 1 k.c. jeśli świadczenie określono w walucie obcej to dłużnik (tutaj pozwana) może je spełnić w walucie polskiej. Jednocześnie wierzyciel (tutaj powódka) nie może domagać się spełnienia świadczenia w walucie polskiej, jeżeli świadczenie pieniężne wyrażono w walucie obcej. Należy zauważyć, że w niniejszej sprawie wierzytelność powódki była od początku denominowana w walucie obcej i nie było pomiędzy stronami żadnych ustaleń co do dopuszczalności przeliczenia waluty obcej na złote polskie. Brak dokonania przez dłużnika (pozwaną) wyboru waluty polskiej oraz braku umowy pomiędzy stronami, prowadzi do wniosku o wyłączności waluty umowy (euro). Równocześnie z ostrożności pozwana podnosi, że kwestionując w toku procesu dopuszczalność dochodzenia przez powódkę zapłaty, pozwana dała wyraz braku swojej aprobaty dla wykonania zobowiązania w innej, niż umówiona walucie.

Powyższe rozumienie przepisu art. 358 § 1 k. c. zostało potwierdzone w doktrynie: sytuację dłużnika można określić jako upoważnienie przemienne. Jest on zobowiązany do spełnienia świadczenia w walucie obcej, jednak może zwolnić się ze zobowiązania także przez zapłatę odpowiednio przeliczonej sumy w walucie polskiej i będzie to należyte wykonanie zobowiązania. Odmowa przyjęcia świadczenia spełnianego w walucie polskiej stanowiłaby zwlokę wierzyciela (art. 486 KC). Wierzyciel może natomiast żądać od dłużnika zapłaty tylko w walucie obcej, a nie w złotych polskich - tak Art. 358 KC red. Gniewek 2016, wyd. 7/Machnikowski [w] Kodeks cywilny. Komentarz red. prof. dr hab. Edward Gniewek, prof. dr hab. Piotr Machnikowski, rok 2016, opubl. Legalis) oraz judykaturze, m. in. wyrokach Sądu Najwyższego z dnia z dnia 17 września 2015 r. w sprawie o sygn. akt II CSK 783/14, oraz wyroku Sądu Najwyższego Izba Cywilna z dnia 16 maja 2012 r. w sprawie III CSK 273/1 1, opubl. Legalis, a także wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 29 września 2013r. w sprawie I ACa 469/13, opubl. Legalis, zgodnie z którymi żądanie spełnienia świadczenia w złotych polskich może nastąpić, gdy z treści zobowiązania nie wynika sposób spełnienia świadczenia pieniężnego. Sytuacja taka nie zachodzi w niniejszym stanie faktycznym, w którym strony w umowie określiły płatność czynszu w walucie euro.

Dodatkowo w wyroku w sprawie II CSK 783/14, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że świadczenia wyrażone w walutach obcych są świadczeniami rodzajowo odmiennymi, co oznacza, że żądanie przez wierzyciela spełnienia świadczenia w innej walucie, oznacza żądanie przekazania innej ilości innego pieniądza. W konsekwencji żądanie zapłaty w walucie polskiej, w sytuacji gdy strony zastrzegły w umowie płatność w innej walucie, i nie wyraziły zgody na spełnienie świadczenia w walucie polskiej, powinno zostać oddalone.

Tożsamy pogląd został wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie o sygn. akt I ACa 739/14, opubl. Legalis, zgodnie z którym roszczenie o zaplotę kwoty złotych polskich, odpowiadającej określonej kwocie EURO oraz roszczenie o zapłatę tej kwoty w EURO, nie jest tym samym roszczeniem, o czym stanowi wykładnia art. 358 § l KC. Roszczenie o zapłatę ceny w złotych polskich, w przypadku pozostawania dłużnika roszczenia w zwłoce, w trybie art. 358 § 2 KC, o zapłatę kwoty w EURO, nie daje wierzycielowi podstawy do przyznania prawa wyboru waluty w jakiej zobowiązanie ma być spełnione._ Nawet wystąpienie z powództwem o zapłatę kwoty w innej walucie, niż wynika ze zobowiązania, nie może doprowadzić do przerwania biegu przedawnienia roszczenia rzeczywiście przysługującego oraz Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie I ACa 184/14, opubl. Legalis: zwłoka dłużnika nie przyznaje wierzycielowi prawa wyboru waluty, a jedynie dnia, według którego miałby zostać przeliczony kurs waluty obcej.

W dalszej kolejności pozwana argumentowała, że niezależnie od powyższego, nieprawidłowe było przeliczenie przez powódkę wartości netto 25.000,00 euro na walutę polską na dzień 31 października 2013r., bowiem w wypadku zwłoki dłużnika (tutaj pozwanej) w spełnieniu świadczenia w wykonaniu zobowiązania, którego przedmiotem jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, wierzyciel (tutaj powódka) ma prawo wyboru kursu, według którego jest określana wartość waluty obcej, tylko w sytuacji, gdy dłużnik dokona wyboru waluty polskiej, co w niniejszej sprawie nie nastąpiło (tak też wyrok Sądu Najwyższego w sprawie III CSK 273/11 jak również wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 lutego 2013 r. w sprawie I ACa 699/12, opubl. Legalis).

Po za tym zawarta pomiędzy stronami umowa, już od momentu jej zawarcia, nie charakteryzowała się ekwiwalentnością, o czym świadczyła wysokość czynszu rocznego umówionego w okresie poprzedzającym uruchomienie farmy wiatrowej.

Na gruncie niniejszej sprawy doszło do wady kontraktowania. Zawarta pomiędzy stronami umowa była nieekwiwalentna już w chwili jej zawarcia, powódka wykorzystała swoją faktycznie silniejszą pozycję jako osoby dysponującej gruntem pod budowę farmy i narzuciła warunki umowy. Pozwana, zawierając umowę z powódką oraz aneks z 22/06/2012r., działała pod presją faktycznej jej przewagi, ponieważ to powódka dysponuje gruntem i to ona może się wycofać z umowy w razie braku płatności, zaprzepaszczając poniesione dotychczas przez pozwaną koszty związane z wykonaniem drogich analiz koniecznych do uzyskania decyzji środowiskowej.

Umowa naruszająca zasadę ekwiwalentności świadczeń i przewidująca rażącą dysproporcję świadczeń stron może być oceniona w świetle postanowień art. 58 § 2 k.c., zwłaszcza wówczas, gdy nie powstały wszystkie przesłanki wyzysku przewidziane w art. 388 § I k.c.

Pozwana podnosiła, że oceniając zachowanie powódki w kontekście art. 5 k.c. należy uznać, że powódka nadużyła swojego prawa podmiotowego domagając się zapłaty czynszu w kwocie 128.430,45 zł jako części czynszu należnego za okres od 1 września 2013 r. do 31 sierpnia 2013r. Jako strona silniejsza wykorzystała swoją przewagę i domaga się teraz realizacji zobowiązania stąd wynikającego, co nie powinno korzystać z ochrony albowiem jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Sąd Apelacyjny podziela zasadnicze ustalenia zaskarżonego wyroku, istotne dla rozstrzygnięcia i przyjmuje je za swoje. Po uzupełnieniu, na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu apelacyjnym, stanowią one podstawę oceny zgłoszonego powództwa.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że mający znaczenie dla oceny skuteczności powództwa art. 358 kc, odmiennie niż poprzednio, nie ogranicza możliwości wyrażenia zobowiązania tylko do waluty polskiej. Dopuszcza bowiem taką możliwość również w odniesieniu do zapłaty w walucie zagranicznej, zastrzegając jednak dla dłużnika możliwość spełnienia świadczenia w takim wypadku przez zapłatę w walucie polskiej. To uprawnienie dłużnika wynika z zobowiązania przemiennego, o którym mowa w art. 365 § 1 kc. Co istotne, wyrażone w art. 358 § 1 kc uprawnienie zapłaty w walucie polskiej, jeżeli zobowiązanie wyrażono w walucie obcej, przysługuje tylko i wyłącznie dłużnikowi, nigdy zaś wierzycielowi (por. pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2012r. w sprawie IIICSK 273/11), chyba że strony inaczej postanowiły w umowie.

.

Wyboru dokonuje on przez złożenie wierzycielowi odpowiedniego oświadczenia albo przez samo spełnienie świadczenia w określonej walucie (art. 365 § 2).

Zatem wierzyciel nie może realizować swojego roszczenia domagając się zapłaty w walucie polskiej, jeżeli strony w umowie ustaliły, że spełnienie świadczenia nastąpi w walucie obcej, chyba że dłużnik dokonał wcześniej wspomnianego wyboru.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd prezentowany we wcześniej przywołanym orzeczeniu Sądu Najwyższego, że w wypadku gdy dłużnik nie wykonuje zobowiązania wyrażonego w walucie obcej i pozostaje w zwłoce, art. 358 § 2 zd. 2 k.c. należy interpretować w ten sposób, że w wypadku zwłoki dłużnika w spełnieniu świadczenia w wykonaniu zobowiązania, którego przedmiotem jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, wierzyciel ma prawo wyboru kursu, według którego jest określana wartość waluty obcej, ale tylko w sytuacji, gdy dłużnik dokona wyboru waluty polskiej.

Trzeba wyraźnie zaakcentować, że przepisy art. 358 § 1 w związku z art. 365 § 1 k.c. jednoznacznie wskazują, że świadczenia pieniężne wyrażone w obcych walutach są świadczeniami rodzajowo odmiennymi (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2015r. w sprawie II CSK 783/14).

Dlatego domaganie się spełnienia świadczenia przez zapłatę kwoty należności w walucie polskiej, gdy strony ustaliły w umowie, że spełnienie świadczenia nastąpi przez zapłatę należności w walucie obcej, jeżeli dłużnik nie dokonał wcześniej wyboru sposobu spełnienia świadczenia przez zapłatę w walucie polskiej, a takiego prawa wyboru nie zastrzeżono dla wierzyciela, jest żądaniem spełnienia świadczenia rodzajowo innego od ustalonego w zawartej umowie.

Brak w takiej sytuacji uprawnienia po stronie powoda do realizacji takiego roszczenia co powinno prowadzić do oddalenia powództwa.

Mając na uwadze powyższe rozważania i prezentowane wcześniej rozumienie znaczenia treści art. 358 kc konieczne było ustalenie, w obliczu niekwestionowanego w tej sprawie faktu ustalenia w umowie sposobu spełnienia świadczenia przez zapłatę w walucie obcej, czy pozwana dokonała wyboru spełnienia świadczenia przez zapłatę w walucie polskiej, co usprawiedliwiałoby sformułowane w pozwie żądanie zapłaty zaległej należności w taki właśnie sposób.

Przeprowadzone przed Sądem Apelacyjnym postępowanie dowodowe nie pozwala na ustalenie, że pozwana spółka dokonała wyboru sposobu spełnienia świadczenia objętego sporem przez zapłatę w złotych polskich.

Z zaświadczeń banku (...) ( z dnia 29 maja 2018r. – karta 266 i dnia 22 marca 2018r. – karta 250 akt) wynika, że bank prowadzi rachunek pozwanej spółki Nr (...) w złotych polskich. Zlecane z tego rachunku płatności na rzecz powódki były realizowane na jej rachunek Nr (...) prowadzony w EURO, a więc walucie umówionej przez strony umowy jako waluta płatności zobowiązania z niej wynikającego.

Z pierwszego z zaświadczeń wynika też, że jeżeli rachunek bankowy odbiorcy jest prowadzony w innej walucie niż zlecona, kwota przelewu jest przeliczana po kursie Banku na walutę, w której jest prowadzony rachunek odbiorcy.

Wynika z niego również, że ostatni z przelewów zleconych przez pozwaną spółkę (przelew z dnia 24 października 2013r.) opiewał na kwotę 7617,92 EURO i taka kwota została wysłana na rachunek powódki, zaś rachunek pozwanej prowadzony w złotych polskich został obciążony kwotą 32 813,43 zł.

Niewątpliwie zatem ostatnia płatność na rzecz powódki, która miała miejsce w dniu 24 października 2013r., została zrealizowana w EURO, a więc w walucie umowy.

Jest też tak, że pozwana posiadała w banku (...) rachunek złotówkowy a więc, zgodnie z wyjaśnieniem banku, jej zlecenia realizowane na rachunek dewizowy odbiorcy były przeliczane na walutę, w jakiej był prowadzony ten rachunek i w taki sposób przekazywane na ten rachunek.

Można zatem przyjąć, że skoro płatności z tytułu umówionego czynszu były realizowane na rachunek powódki prowadzony w EURO, musiały być realizowane w tej walucie.

Nie jest jednak jednoznaczne wyjaśnienie wspomnianego banku co do płatności wcześniejszej (z dnia 4 października 2013r.) zleconej przez pozwaną jako przelew kwoty 100 000 zł., a mianowicie czy zrealizowano je (przelano powódce) jako kwotę 100 000 zł. czy po przeliczeniu odpowiednią kwotę w EURO.

Wprawdzie ta okoliczność nie ma istotnego znaczenia w tej sprawie, skoro bez wątpienia ostatnia płatność z tytułu umowy została zrealizowana w walucie umowy (EURO), a więc nie można mówić o wyborze przez dłużnika sposobu spełnienia świadczenia przez zapłatę w złotych polskich, co usprawiedliwiałoby żądanie zapłaty pozostałej zaległej kwoty „czynszu” w złotych polskich, to jednak dla wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy Sąd Apelacyjny zobowiązał na rozprawie w dniu 14 maja 2018r. pełnomocnika powódki (zobowiązanie doręczono w dniu 17 maja 2018r. – karta 257) do przedłożenia zaświadczenia banku prowadzącego rachunek powódki, na który wpływały płatności od pozwanej, wyjaśniającego czy wpływały tam środki w walucie polskiej czy w EURO (chodzi o płatności z dnia 4 i 24 października 2013r.). Ta informacja banku powódki pozwoliłaby jednoznacznie rozwiać wątpliwości co do tego, w jakiej walucie wpływały płatności od pozwanej na rachunek powódki z tytułu realizacji umowy.

Tego zobowiązania niestety pełnomocnik powódki nie wykonał. Skoro te informacje są objęte tajemnicą bankową, a więc tylko powódka mogła ich zażądać od banku prowadzącego jej rachunek, Sąd Apelacyjny przyjął zgodnie z wspomnianym wyjaśnieniem banku (...), że na rachunek powódki prowadzony w EURO były przekazywane przez bank pozwanej płatności w EURO po wcześniejszym przeliczeniu na tę walutę zlecenia, jeżeli udzielono go w złotych polskich.

W tej sytuacji, skoro powódka otrzymywała płatności w EURO, nie można mówić aby pozwana spółka skorzystała z upoważnienia przemiennego do wyboru sposobu spełnienia świadczenia przez zapłatę roszczenia w złotych polskich a nie walucie umowy, czyli EURO, co usprawiedliwiałoby, gdyby było inaczej, do domagania się przez powódkę spełnienia świadczenia przez zapłatę odpowiedniej kwoty w złotych polskich.

W dalszym ciągu, z braku zmiany umówionego sposobu spełnienia świadczenia zapłaty czynszu, strony są związane obowiązkiem zapłaty odpowiednich kwot czynszu wyrażonych w walucie obcej, tj. EURO.

Powódka może więc domagać się wyłącznie zapłaty w walucie obcej, a skoro domaga się spełnienia świadczenia przez zapłatę w walucie polskiej, dochodzi spełnienia innego rodzajowo świadczenia, do czego nie ma materialnych podstaw.

W tej sytuacji jej żądanie zapłaty, sformułowane w pozwie, nie jest uzasadnione i podlega oddaleniu. Skoro Sąd Okręgowy orzekł inaczej, zaskarżony wyrok podlegał zmianie przez oddalenie powództwa (art. 386 § 1 kpc).

O kosztach postępowania należnych pozwanej Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 kpc uwzględniając ostateczny wynik sprawy.

Z tego tytułu pozwanej należy się kwota 3600 zł. kosztów zastępstwa procesowego w pierwszej instancji oraz kwota 10 200 zł. kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym zawierająca kwotę 3000 zł. uiszczonego wpisu od apelacji i kwotę 7200 zł. z tytułu zastępstwa procesowego pozwanej w postępowaniu apelacyjnym udzielonego przez pełnomocnika procesowego powołanego po raz pierwszy w tym postępowaniu.

Ponieważ pozwana była zwolniona od kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym ponad kwotę 3000 zł. a należna opłata apelacyjna wynosiła 6422 zł. Sąd Apelacyjny nakazał ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3422 zł. tytułem tej nieuiszczonej części opłaty od apelacji (art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Przybyła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  R. Kowalkowski,  K. Przybylska ,  A. Lesiak
Data wytworzenia informacji: