V ACa 114/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2021-04-22
Sygn. akt V ACa 114/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 kwietnia 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Leszek Jantowski (spr.)
Sędziowie: SA Hanna Rucińska
SA Anna Strugała
po rozpoznaniu w dniu 22 kwietnia 2021 r. w Gdańsku
na posiedzeniu niejawnym
sprawy
z powództwa K. M.
przeciwko (...) Towarzystwo Ubezpieczeń (...) w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku
z dnia 9 listopada 2020 r., sygn. akt I C 233/17
I.zmienia zaskarżony wyrok:
a) w punkcie 1. (pierwszym) w ten sposób, że zasądzoną w nim od pozwanego na rzecz powoda kwotę 169.902,58 zł obniża do kwoty 169.396,35 zł (sto sześćdziesiąt dziewięć tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt sześć złotych i 35/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
- od kwoty 83.000 zł (osiemdziesiąt trzy tysiące złotych) od dnia 18 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 86.396,35 zł (osiemdziesiąt sześć tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt sześć złotych i 35/100) od dnia 21 lipca 2017 r. do dnia zapłaty i w pozostałym zakresie oddala powództwo o zapłatę;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III.zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Anna Strugała SSA Leszek Jantowski SSA Hanna Rucińska
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt V ACa 114/21
UZASADNIENIE
Powód K. M. domagał się zasądzenia od pozwanego (...)Towarzystwu Ubezpieczeń(...)Spółce Akcyjnej w W.:
- kwoty 207.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną w wyniku wypadku z dnia 16 października 2015 r. krzywdę;
- kwoty 1.333,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów dojazdu powoda na diagnostykę, leczenie, rehabilitację oraz kontrole lekarskie;
- kwoty 10.663,60 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów opieki nad powodem świadczonej przez osoby jemu najbliższe w wymiarze 16 godzin na dobę w okresie od 05 listopada 2015 r. do 13 stycznia 2016 r., przy czym kwota ta została pomniejszona o kwotę 3.896,40 zł pobranego przez pozwanego zasiłku pielęgnacyjnego za okres 17 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2017 r.;
- kwoty 18.096 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów opieki nad powodem świadczonej przez osoby jemu najbliższe w wymiarze 8 godzin na dobę w okresie od dnia 14 listopada 2016 r. do 05 lipca 2016 r.;
- kwoty 850 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu poniesionych przez powoda kosztów konsultacji ortopedycznych w (...)w S.;
- kwoty 30.220,30 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem renty z tytułu utraconych dochodów wskutek zaistnienia wypadku w dniu 16 października 2015 r. skutkującego niemożnością wykonywania przez powoda pracy zarobkowej w dotychczasowym wymiarze czasu pracy w okresie od 01 listopada 2015 r. do 12 maja 2016 r., która to kwota stanowi różnicę pomiędzy średnią dochodu uzyskiwanego przez powoda w okresie poprzedzającym wypadek a wysokością wypłacanego mu w ww. okresie świadczenia chorobowego;
- kwoty 28.977,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem renty z tytułu utraconych dochodów wskutek zaistnienia wypadku w dniu 16 października 2015 r. skutkującego niemożnością wykonywania przez powoda pracy zarobkowej w dotychczasowym wymiarze czasu pracy w okresie od 13 maja 2016 r. do 30 września 2016 r., a która to kwota stanowi iloczyn średniego dochodu uzyskiwanego przez powoda w okresie poprzedzającym wypadek i liczby miesięcy, przy czym kwota ta została pomniejszona o kwotę 1 749,18 zł wynikającą z przyznanego i pobranego przez powoda zasiłku dla bezrobotnych w wymiarze 80% w okresie od 30 czerwca 2016 r. do 04 października 2016 r.;
- ustalenia, że pozwana spółka ponosi odpowiedzialność względem powoda za szkody majątkowe i niemajątkowe mogące powstać w przyszłości, a pozostające w adekwatnym związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 16 października 2015 r.
Pozwany (...)Towarzystwu Ubezpieczeń(...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości.
Wyrokiem z dnia 9 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy:
1. zasądził od pozwanego(...) Towarzystwa Ubezpieczeń (...)w W. na rzecz powoda K. M. kwotę 169.902,58 zł (sto sześćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dwa złote 58/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
- -
-
od kwoty 83.000 zł (osiemdziesiąt trzy tysiące złotych) od dnia 18 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;
- -
-
od kwoty 86.902,58 zł (osiemdziesiąt sześć tysięcy dziewięćset dwa złote 58/ 100) od dnia 21 lipca 2017 r. do dnia zapłaty;
2. ustalił odpowiedzialność pozwanego (...)Towarzystwa Ubezpieczeń (...) Spółki Akcyjnej w W. wobec powoda, K. M. za skutki wypadku z dnia 16 października 2015 r., które mogą wystąpić u powoda w przyszłości;
3. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
4. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.311,38 zł (jeden tysiąc trzysta jedenaście złotych 38/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;
5. nakazał ściągnąć od powoda, K. M. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Słupsku kwotę 1.570,50 zł (jeden tysiąc pięćset siedemdziesiąt złotych 50/100) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;
6. nakazał ściągnąć od (...) Towarzystwa Ubezpieczeń (...)Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Słupsku kwotę 10.550,90 zł (dziesięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt złotych 90/100) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:
W dniu 16 października 2015 r. na trasie B. - P. miał miejsce wypadek komunikacyjny. Kierujący samochodem osobowym marki B., jadąc na łuku drogi w prawo, nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków drogowych (opady deszczu), stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na lewy pas ruchu i w wyniku tego doprowadził do czołowego zderzenia z powodem, kierującym samochodem A. (...) i jadącym prawidłowo z przeciwnej strony swoim pasem ruchu. W wyniku tego powód doznał rozległych obrażeń w postaci złamania trzonu kości lewego uda, otwartego złamania kości podudzia prawego i lewego, złamania wyrostka prawego łokcia, licznych ran głowy, urazu klaki piersiowej i kręgosłupa oraz stłuczenia śledziony. Sprawca wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdów mechanicznych u pozwanego ubezpieczyciela.
Bezpośrednio po zdarzeniu powód został przetransportowany do Szpitala (...) w K., gdzie był hospitalizowany na Oddziale (...) do dnia 04 listopada 2015 r. W trakcie pobytu powoda w szpitalu powód przeszedł trzy zabiegi operacyjne:
- w dniu 20 października 2015 r. polegającą na zamknięciu repozycji złamania trzonu kości udowej lewej i stabilizacji tytanowym gwoździem śródszpikowym anatomicznym blokowanym z jednoczesną punkcją stawu kolanowego lewego;
- w dniu 23 października 2015 r. dokonano otwartej repozycję złamania wyrostka łokciowego lewego ze stabilizacją popręgiem Webera;
- w dniu 02 listopada 2015 r. zamknięto repozycję i dokonano zespolenia gwoździem śródszpikowym złamania kości piszczelowej prawej.
Założono wyciąg szkieletowy obu kończyn dolnych. Wykonano mu szereg badań, w tym tomografię komputerową, USG jamy brzusznej.
W trakcie pobytu w szpitalu powód przechodził fizjoterapię i rehabilitację. Przyjmował leki przeciwbólowe.
Do stycznia 2016 r. u powoda brak było cech zrostu kości udowej lewej. Dlatego zalecono nieobciążanie kończyny dolnej lewej i stopniowe obciążanie kończyny prawej. W dniu 30 stycznia 2016 r. powód był konsultowany przez specjalistę ortopedii i traumatologii w S., pod opieką którego pozostawał do 17 września 2016r.
W okresie od 14 stycznia 2016 r. do 19 lutego 2016 r. powód był hospitalizowany w D.- Oddział (...).
Od dnia 09 kwietnia 2016 r. zezwolono powodowi na stopniowe obciążanie kończyny dolnej lewej.
Od dnia 21 maja 2016 r. ze względu na dokonującą się konsolidację zezwolono na obciążane kończyny dolnej lewej z asekuracją ciała i częściowym odciążaniem przez używanie kuli łokciowej.
W dniu 14 czerwca 2016 r. powód został skierowany do Szpitala w K. celem usunięcia popręgu Webera z kości łokciowej.
W dniu 18 czerwca 2016 r. nadal zalecono stosowanie kuli łokciowej.
W okresie od 06 lipca 2016 r. do 08 sierpnia 2016 r. powód ponownie był hospitalizowany w D. - Oddział (...) z (...)Szpitala w K.. Przy przyjęciu poruszał się z pomocą kuli łokciowej, utykał na lewą kończynę. Zastosowane leczenie przyniosło wzmocnienie mięśni oraz poprawę wydolności i estetyki chodu. Przy wypisie powód chodził samodzielnie.
Do czasu przyjęcia powoda do oddziału rehabilitacji w D., tj. do dnia 06 lipca 2016r. powód nie był w stanie samodzielnie funkcjonować, zaś od dnia 08 sierpnia 2016 r. uzyskał możliwość samodzielnego funkcjonowania.
W okresie od 05 listopada 2015 r. do 13 stycznia 2016 r. powód wymagał opieki 16 godzin na dobę, do tego zaliczyć należy 12 godzin łącznie na dzień przyjęcia i dzień wypisu z oddziałów.
W okresie 14 stycznia 2016 r. do 19 lutego 2016 r. powód był usprawniany w trybie stacjonarnym w oddziale rehabilitacji, w związku z czym nie wymagał opieki i pomocy osób najbliższych.
W okresie od 19 lutego 2016 r. do 06 lipca 2017 r. wymiar opieki wyniósł średnio 8 godzin na dobę. W ciągu tego okresu wymiar opieki stopniowo się zmniejszał. Przy ponownym przyjęciu na oddział rehabilitacji powód poruszał się z pomocą kuli łokciowej z utykaniem na dolną kończynę lewą, a oddział opuszczał poruszając się samodzielnie. Pod koniec wyżej wskazanego okresu wymiar opieki nie przekraczał 2 godzin.
Przez cały okres pobytu w szpitalu powód był pacjentem leżącym. Odczuwał silny i dokuczliwy ból, miał wysoką gorączkę, był bardzo obolały. Zażywał leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe.
Również po opuszczeniu szpitala był osobą leżącą, niesamodzielną, zdaną na stałą opiekę ze strony rodziny. Zalecono mu fotelowo - łóżkowy tryb życia.
Powód do stycznia 2016r. nie był w stanie samodzielnie wykonywać podstawowych czynności, w tym czynności higienicznych i pielęgnacyjnych. Nie mógł się ubrać samodzielnie. Leżał na łóżku przeciwodleżynowym. Nogi leżały w jednej pozycji. Załatwiał tam potrzeby fizjologiczne. Osoby bliskie przygotowywały mu posiłki, karmiły go.
Opiekę tę sprawowała głównie narzeczona powoda, P. C.. Aby pełnić opiekę nad powodem, zrezygnowała z pracy w Wielkiej Brytanii.
W styczniu 2016 r. powód pojechał do D. na rehabilitację. Tam po raz pierwszy usiadł na wózku inwalidzkim. Po tej rehabilitacji zaczął poruszać się na wózku inwalidzkim. Stał się trochę silniejszy. Od kwietnia 2016 r. zaczął chodzić o dwóch kulach, zaś po drugim pobycie w D., tj. od sierpnia 2016r. poruszał się samodzielnie.
W okresie, gdy powód korzystał z dwóch kul łokciowych, a następnie z jednej - zakres opieki nad nim sukcesywnie się zmniejszał. Od sierpnia 2016 r. nie wymagał opieki.
Powód był załamany sytuacją, w której się znalazł. Utrata zdrowia, samodzielności i pracy zarobkowej oraz towarzyszący ból powodowały, że był smutny, płakał, prosił P. C., by odeszła od niego. Powód czuł się inwalidą. Okres, gdy był osobą leżącą to najtrudniejszy czas w jego życiu po wypadku. Odczuwał wówczas bezradność.
W związku z doznanymi w wypadku urazami powód korzystał z prywatnych konsultacji ortopedycznych m.in. w S.. Ich celem było uzyskanie poprawy sprawności ruchowej powoda. Powód odbył pięć takich wizyt w S., tj. 30 stycznia 2016 r., 09 kwietnia 2016 r., 21 maja 2016 r., 18 czerwca 2016 r., i 17 września 2016 r. Odległość, którą w tym celu pokonywał z miejsca zamieszkania, to 540 km w obie strony łącznie.
Powód kilkukrotnie wyjeżdżał z J. do B. do apteki. Pokonywał 34 km w obie strony łącznie.
Powód trzy razy jechał do K. do (...). Pokonał w tym celu odległość 88 km w obie strony łącznie.
Powód jechał rehabilitację w D.. Pokonał 103 km w obie strony łącznie.
W podróży korzystał z pojazdu brata, K. M. (1), tj. samochodu osobowego matki a. (...) o poj. 2,5 TDI.
Wydatki powoda na ten cel kształtowały się kolejno: 941 zł, 91,39 zł, 266,10 zł i 34,61 zł.
Powód na konsultacje ortopedyczne w S. wydatkował kwotę łączną 850 zł.
Powód przed wypadkiem, od kwietnia 2015 r. świadczył pracę zarobkową na terenie Wielkiej Brytanii jako pracownik fizyczny, osiągając średnie wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1.269,66 funtów szterlingów. Pracował w fabryce mięsa. Pracowała tam również jego narzeczona, P. C.. Para zamierzała pracować tam, by zebrać pieniądze na ich ślub.
Bezpośrednio po wypadku powód skorzystał z urlopu wypoczynkowego w wymiarze dwóch tygodni.
Od dnia 29 października 2015 r. do 12 maja 2016 r., tj. przez okres 28 tygodni powód pobierał świadczenie chorobowe w wysokości:
- listopad 2015r.: 474,58 £;
- grudzień 2015r.: 446,40 £;
- styczeń 2016r.: 334,17 £;
- luty 2016r.: 417,83 £;
- marzec 2016r.: 569,47£;
- kwiecień 2016r.: 400,00 £;
- 01 maja – 12 maja 2016r.: 176,90 £.
Z dniem 30 czerwca 2016r. powód został zarejestrowany w PUP jako osoba bezrobotna. W okresie od 30 czerwca 2016 r. do 04 października 2016 r. pobrał kwotę łączną 1.749,18 zł.
W okresie od 17 listopada 2015 r. do 31 lipca 2016 r. powód pobierał z (...)w C.zasiłek pielęgnacyjny kwocie po 153 zł miesięcznie, tj. w łącznej kwocie 1.377 zł. Za okres 17 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2017 r. pobrał łącznie kwotę 3.896,40 zł.
Pismem z dnia 30 listopada 2015 r. powód zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi roszczenie o zapłatę odszkodowania. Pozwany uznał swą odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 16 października 2015 r. W toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi kwotę 40 000 zł. tytułem zadośćuczynienia (najpierw w dniu 22 stycznia 2016 r. - 8000 zł., następnie w dniu 04 lutego 2016 r.- 32.000 zł).
Skutki wypadku powód odczuwa do chwili obecnej. Aktualnie ma 32 lata. Nie jest tak sprawny i silny, jak przed wypadkiem. Podczas chodu utyka (noga lewa jest o 2 cm krótsza), nie ma siły w lewej ręce. Ma trudności z chodzeniem po schodach oraz z klękaniem. Towarzyszą mu bóle kręgosłupa, szczególnie w nocy. Powód jednak stara się nie zażywać leków przeciwbólowych. Odczuwa dyskomfort, albowiem lewa noga na wysokości uda jest tkliwa, nie może spać na stronie lewej. Ubiera się na siedząco. Nie może chodzić na siłownię. Nie może biegać.
Tymczasem przed wypadkiem powód był w pełni sprawy, aktywny. Chodził na siłownię, jeździł na rowerze, grał w piłkę nożną, w siatkówkę. Był postawny, barczysty. Miał plany, chciał zawrzeć związek małżeński z P. C.. W Anglii wynajmowali mieszkanie, posiadali psa, z którym spacerowali, zwiedzali też Anglię. Lubili podróżować na miarę posiadanych środków. Po wypadku, powód ma poczucie, że nie jest w stanie zapewnić P. C., która jest o 7 lat młodsza od niego, dotychczasowego sposobu życia.
Aktualnie powód wraz z bratem prowadzi własną działalność gospodarczą o profilu budowlanym. Wykonują elewacje budynków mieszkalnych. Cięższe prace wykonuje jego brat.
W dniu 13 października 2018 r. powód zawarł związek małżeński z P. C.. Na moment zamknięcia rozprawy para spodziewała się dziecka.
Powód wskutek wypadku doznał krótkotrwałej utraty przytomności oraz następcze bóle głowy o niewielkim nasileniu. W wykonaniu badaniu TK głowy oraz kręgosłupa szyjnego nie stwierdzono cech pourazowego uszkodzenia mózgowia ani kości czaski, czy kręgosłupa. Nie odnotowano objawów klinicznych, które mogłyby wskazywać na uszkodzenie ośrodkowego lub obwodowego układu nerwowego. Powód nie doznał żadnych urazów natury neurologicznych.
Wypadek komunikacyjny z dnia 16 października 2015 r. miał krótkotrwały i przemijający wpływ na psychikę powoda, tj. wpłynął negatywnie na jego emocje (powód doświadczał lęku, rozdrażnienia, poczucia przygnębienia, smutku) oraz obniżył samoocenę. Powód nie wymagał i nadal nie wymaga wsparcia, ani psychologicznego, ani psychiatrycznego. Otrzymane wsparcie od osób bliskich pomogło mu w uporaniu się z trudnymi przeżyciami i okazało się wystarczające. Wypadek z dnia 16 października 2016 r. nie wywarł w osobowości powoda trwałych skutków. Aktualna kondycja powoda jest dobra, a rokowania pomyślne.
W wyniku zdarzenia z dnia 16 października 2016 r. powód doznał mnogich, ciężkich obrażeń ciała ze strony narządów ruchu: złamania wyrostka łokciowego kości łokciowej lewej, złamania wieloodłamowego kości udowej lewej, złamania otwartego podudzia prawego.
Trwałym następstwem wyrostka łokciowego jest blizna pooperacyjna i ograniczenie zgięcia o 20 stopni w odniesieniu od normy fizjologicznej. To złamanie przezstawowe, a co za tym idzie - związane z uszkodzeniem powierzchni stawowej i dużym ryzykiem rozwoju zmian zwyrodnieniowych w przyszłości. Złamanie kości udowej doprowadziło do dużego przykurczu stawu biodrowego lewego, zaniku części prostej i bocznej mięśnia czworogłowego z osłabieniem stabilizacji wyprostnej, a co za tym idzie ryzykiem pogłębienia zmian zwyrodnieniowych stawu kolanowego lewego. Doszło również do skrócenia kości o 2 cm, co zmienia rozkład obciążeń obręczy biodrowej i kręgosłupa lędźwiowo - krzyżowego. Do trwałych następstw należy zaliczyć także blizny pooperacyjne.
Otwarte złamanie podudzia skutkuje blizną pourazową i pooperacyjną nie doszło do wtórnych zaburzeń ruchomości sąsiadujących stawów.
Opisane zmiany mają charakter trwały. Materiał zespalający nie został usunięty, a tym samym istnieje ryzyko powstania powikłań związanych z usuwaniem zespoleń, np. infekcji zaburzeń neurologicznych, mięśniowych i stawowych.
Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że decyzją z dnia 14 grudnia 2015 r. powód został uznany przez Powiatowy Zespół ds. Orzekania o niepełnosprawności za osobę ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Wskazano w nim, iż ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 17 listopada 2015 r., a orzeczenie wydano do 31 grudnia 2017 r.
Powód w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Zapięcie pasów bezpieczeństwa przez powoda:
- najprawdopodobniej nie zapobiegłoby złamaniom kości kończyn dolnych (kości udowej lewej i obu kości podudzia prawego);
- prawdopodobnie zapobiegłoby stłuczeniu śledziony;
- mogło nie mieć wpływu na złamanie wyrostka łokcia lewego;
- najprawdopodobniej nie zapobiegłoby powstaniu ran powłok głowy w okolicy skroniowej lewej.
Wedle ustaleń Sądu pierwszej instancji nie można wykazać, by powód swym zachowaniem naruszył zasady ruchu drogowego poprzez przekroczenie administracyjnie dozwolonej prędkości.
Sąd Okręgowy wskazał, że stan faktyczny ustalił w oparciu o dokumenty złożone do sprawy. Ich autentyczność nie była wzajemnie kwestionowana. Nadto Sąd a quo oparł się na zeznaniach świadków, A. J., A. M., K. M. (1) i P. C.. Ich zeznania były spójne z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z dokumentacją medyczną powoda oraz z przesłuchaniem powoda. Zeznania te były wzajemnie ze sobą spójne. Sąd dał wiarę zeznaniom powoda, gdyż brak jest okoliczności, które wskazywałyby, że są one gołosłowne, tendencyjne czy przejaskrawione, znajdują także uzasadnienie w zasadach doświadczenia życiowego.
Sąd Okręgowy w pełni oparł się również na opiniach biegłych sądowych, które sporządzone zostały do sprawy. Biegli wydali opinie po bezpośrednich badaniach powoda oraz analizie zgromadzonej dokumentacji medycznej, przez co ich treść jest pełna i rzetelna.
Sąd I instancji miał na względzie, że między stronami nie był sporny sam fakt wystąpienia zdarzenia, z którym związana jest odpowiedzialność ubezpieczyciela. Spór zaistniał na tle ustalenia wysokości zadośćuczynienia, zasadności żądania odszkodowawczego oraz odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku.
Sąd a quo miał na uwadze, iż stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia w następstwie czynu niedozwolonego, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 k.c.).
Zdarzeniem rodzącym odpowiedzialność prawną strony pozwanej jest wypadek drogowy z 16 października 2015 r., w konsekwencji którego powód doznał poważnych obrażeń kończyn dolnych oraz lewej ręki.
Pozwany nie kwestionował swej odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 16.10.2015 r. W zakresie roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia wskazał jednak, że kwota wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego, tj. 40 000 zł jest adekwatna do rozmiaru krzywdy powoda, biorąc pod uwagę m.in. stopień przyczynienia się powoda do jej powstania, który- zdaniem pozwanego - wynosi 60%.
Odwołując się do poglądów judykatury Sąd I instancji wyjaśnił, iż do podstawowych kryteriów określenia wysokości zadośćuczynienia zalicza się: stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody.
Sąd meriti stwierdził, że powód wskutek wypadku z dnia 16 października 2016 r. doznał obrażeń, które przysporzyły mu cierpień fizycznych i psychicznych. Z dokumentacji medycznej oraz z opinii biegłego sądowego zakresu ortopedii, M. K. wynika, że doświadczył mnogich, ciężkich obrażeń ciała ze strony narządów ruchu, tj. złamania wyrostka łokciowego kości łokciowej lewej, złamania wieloodłamowego kości udowej lewej, złamania otwartego podudzia prawego. W pierwszych dniach po wypadku został poddany trzem zabiegom operacyjnym. Przez kolejne tygodnie towarzyszył mu silny ból. W wyniku tego utracił samodzielność, stał się osobą, która wymagała opieki osób trzecich we wszystkich sprawach życia codziennego, nawet tych związanych z higieną osobistą. Powód zmuszony był przez wiele tygodni leżeć w jednej pozycji, korzystał z łóżka przeciwodleżynowego. Zasady doświadczenia życiowego pozwalają zdaniem Sądu Okręgowego uznać, że sytuacja, w której znalazł się powód była bardzo trudna.
Nadto, do sierpnia 2016r. powód poddawany był rehabilitacji, w tym również w czasie dwukrotnego pobytu w szpitalu w D.. Dopiero w styczniu 2016 r. zaczął być pionizowany, a pierwszy raz na wózku inwalidzkim usiadł właśnie wskutek rehabilitacji - w styczniu 2016r. Od kwietnia 2016 r. mógł dopiero obciążać i to stopniowo lewą kończynę. Występował u niego bowiem problem braku zrostu kości. Bez wątpienia, wielotygodniowa przymusowa pozycja w łóżku, a następnie poruszenie się na wózku inwalidzkim, a potem o dwóch kulach łokciowych, utrudniało powodowi funkcjonowanie, przede wszystkim poruszanie się. Wpływało na jakość życia, albowiem pozbawiało go samodzielności. Tymczasem wypadek wydarzył się w czasie, gdy był młodym, sprawnym i silnym 28 - letnim mężczyzną.
Sąd I instancji miał na względzie, iż wypadek spowodował konieczność weryfikacji planów życiowych powoda. Przez wypadkiem powód pracował w Wielkiej Brytanii wraz ze swoją narzeczoną P. C.. Wynajmowali tam mieszkanie, posiadali psa, poznawali nowy kraj. Nie ulega wątpliwości, iż był to ciekawy czas dla powoda, zdobywał wówczas doświadczenie życiowe oraz wiedzę o innych, interesujących miejscach, o innej kulturze. Wypadek przekreślił pracę w Wielkiej Brytanii. Stan zdrowia powoda nie pozwala mu już bowiem pracować fizycznie w takim zakresie, jak wcześniej.
Nadto wypadek znacznie ograniczył aktywność sportową powoda. Powód przed wypadkiem, chodził na siłownie, biegał, grał w piłkę nożną i siatkówkę. Aktualnie nie może korzystać z takiej formy aktywności. Zasady doświadczenia życiowego uczą, że utrata możliwości uprawiania jest dużą stratą.
Wskutek wypadku powód doznał uszczerbku w postaci blizn pourazowych oraz blizn pooperacyjnych. Jego lewa noga jest krótsza o 2 cm od prawej.
Powód doznał też krzywdy psychicznej. Z zeznań świadków, A. J., A. M., K. M. (1) i P. C.. wynika, że powód po wypadku był załamany, smutny, płakał. Czuł duży dyskomfort m.in. z tej przyczyny, że jego młodsza o 7 lat dziewczyna wykonuje przy nim czynności higieniczne i pielęgnacje. Czuł się inwalidą, prosił, by od niego odeszła.
Sąd Okręgowy miał na uwadze, że wprawdzie opinii psychologiczno - psychiatrycznej sporządzonej na potrzeby niniejszej sprawy wynika, iż powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu psychicznym, to jednak zeznania świadków oraz przesłuchanie powoda pozwalają wyciągnąć wniosek, że wypadek oraz jego skutki miały negatywny wpływ na samopoczucie powoda.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Okręgowy uznał, iż wskutek wypadku drogowego z 16 października 2015r. powód doznał cierpień psychicznych i fizycznych, a także - trwale dotknięty jest skutkami tego zdarzenia. W ocenie Sądu a quo odpowiednie zadośćuczynienie dla powoda to 140.000 zł.
Żądana przez powoda kwota łączna 250 000 zł tytułem zadośćuczynienia nie jest zdaniem Sądu I instancji zasadna, albowiem dostrzec należy, iż powód poradził sobie z trudną sytuacją, która go spotkała - zawarł związek z P. C., podjął działania w kierunku założenia rodziny, a nadto rozpoczął własną działalność gospodarczą. Co za tym idzie, żądana przez powoda kwota jest wygórowana.
Kwotę ustalonego zadośćuczynienia, tj. 140 000 zł. Sąd meriti obniżył o 10%. Uznał bowiem, że w tym stopniu powód przyczynił się do zaistniałej krzywdy.
Zgodnie z art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.
Aby mówić o przyczynieniu się poszkodowanego do powstania szkody niezbędne jest ustalenie, że bez udziału poszkodowanego szkoda by nie powstała lub nie przybrałaby ustalonych rozmiarów. Koniecznym jest ponadto, aby zachowanie takie pozostawało w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba, bowiem tylko takie działanie lub zaniechanie może prowadzić do zmiarkowania należnego powodowi odszkodowania. Powołany przepis nakazuje przy tym oceniać żądanie naprawienia szkody całościowo, w świetle wszystkich okoliczności sprawy, w tym tych występujących zarówno po stronie sprawcy szkody, jak i po stronie poszkodowanego, niezależnie od stanowiska stron w tym przedmiocie.
Pozwany wskazał, że powód przyczynił się w 60 % do zaistniałej szkody, albowiem nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa podczas zdarzenia.
Powód zaprzeczył twierdzeniu, jakoby nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Celem ustalenia powyższych okoliczności Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii zespołu biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych oraz z zakresu medycyny sądowej.
Z opinii tej wynika, że powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa w chwili zdarzenia. Jednakże treść opinii wskazuje również, iż gdyby powód miał zapięte pasy, to najprawdopodobniej nie zapobiegłoby to złamaniom kości kończyn dolnych (kości udowej lewej i obu kości podudzia prawego), mogłoby nie mieć wpływu na złamanie wyrostka łokcia lewego i najprawdopodobniej nie zapobiegłoby powstaniu ran powłok głowy w okolicy skroniowej lewej. Jedynie prawdopodobnie zapobiegłoby stłuczeniu śledziony. Biegli wskazali nadto, że brak jest podstaw do uznania, iż powód swym zachowaniem naruszył zasady ruchu drogowego poprzez przekroczenie administracyjnie dozwolonej prędkości.
W konsekwencji powyższego, Sąd Okręgowy uznał, że masywne i ciężkie urazy, których doznał powód powstałyby również, gdyby powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Niezapięcie pasów bezpieczeństwa przyczyniło się jedynie do uszkodzenia śledziony. W tej sytuacji Sąd przyjął, że powód w 10 % przyczynił się do doznanej krzywdy.
Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 444 § 1 k.p.c. oraz art. 445 § 1 k.c., zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 83.000 zł, którą wyliczył w ten sposób, że kwotę 140.000 zł pomniejszył o 10 % (14.000 zł) oraz o kwotę 40.000 zł wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienia.
Orzekając o roszczeniu odsetkowym od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia, Sąd miał na względzie treść art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Stosownie do powołanych przepisów, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie co do zasady w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie, zaś najpóźniej - 90 dni od wyjaśnienia niezbędnych okoliczności. Przepisy te mają odpowiednie zastosowanie w przypadku wypłaty zadośćuczynienia za szkodę niematerialną. Powód w dniu 30 listopada 2015 r. zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia. Pozwany zaś uznał swą odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 16 października 2015 r. i w dniu 22 stycznia 2016 r. wypłacił powodowi kwotę 8 000 zł tytułem zadośćuczynienia, zaś w dniu 04 lutego 2016 r. dalsze zadośćuczynienie w kwocie 32.000 zł.
Pozwany, w ocenie Sądu Okręgowego, przez okres 30 dni od zgłoszenia szkody, był w stanie uzyskać wiedzę o okolicznościach zdarzenia oraz o doznanych obrażeniach powoda, a zatem miał możliwość wyliczenia prawidłowej kwoty zadośćuczynienia. Było już bowiem wiadome, że powód doznał licznych złamań oraz, że czas powrotu do zdrowia będzie wydłużony.
Mając na uwadze powyższe, zasadnym stało się zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 83.000 od dnia 18 stycznia 2016 r., tak jak tego żądał powód w pozwie.
Co do żądania zapłaty kwoty 1.333,10 zł tytułem kosztu dojazdu do placówek medycznych oraz apteki Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż koszty te znajdują oparcie w art. 444 § 1 k.c. W razie bowiem uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wynikłe z tego powodu koszty.
Nie ulega wątpliwości, iż powód wskutek doznanych urazów wymagał leczenia. Strona powodowa złożyła do akt dokumenty, które nie budzą wątpliwości, iż powód był pod opieką specjalisty ortopedy w S., że złożył tam pięć wizyt (30.01.2016 r., 09.04.2016 r., 21.05.2016 r., 18.06.2016 r. i 17.09.2016 r.).
Dokumentacja medyczna potwierdza również, że powód korzystał z wizyt w (...) w K., a jego twierdzenia, iż był tam trzy razy, nie budzą wątpliwości Sądu I instancji. Dokumentacja medyczna potwierdza również obecność powoda w D.. Nadto z zeznań świadka K. M. (1) oraz z przesłuchania powoda wynika, że korzystał on wówczas z samochodu brata K. M. (1) - A. (...) o poj. 2,5 TDI. W ocenie Sądu meriti zasady doświadczenia życiowego pozwalają dać wiarę powodowi, iż ośmiokrotnie był on w aptece w B. po leki dla siebie, korzystając również z auta brata.
Mając na uwadze podane przez powoda w pozwie odległości w kilometrach, a także rodzaj pojazdu, Sąd Okręgowy dał wiarę twierdzeniom powoda, iż wydatki na ten cel kształtowany się na poziomie 941 zł, 91,39 zł, 266,10 zł i 34,61 zł, w sumie 1 333,10 zł.
W konsekwencji powyższego, żądanie powoda w powyższym zakresie (1.333,10 zł), na podstawie art. 444 § 1 k.c. zostało uwzględnione w całości.
Odnośnie do żądania zapłaty kwoty 10.663,60 zł tytułem zwrotu kosztów opieki nad powodem w okresie od 05.11.2015 r. do 13.01.2016 r. Sąd I instancji uznał, iż poza sporem w przedmiotowej sprawie pozostawała kwestia, że koszt opieki przez osoby trzecie nad poszkodowanym mieści się kosztach, o których mowa w art. 444 § 1 k.c.
Powód wskazał, że w okresie od 05.11.2015 r. do 13.01.2016 r. (70 dni) wymagał on opieki przez 16 godzin na dobę.
Twierdzenie powyższe znajduje w całości potwierdzenie w dokumentacji medycznej oraz w opinii biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji, P. K.. Dowody te wskazują, że powód do pierwszej wizyty w D., czyli do dnia 13 stycznia 2016 r. by osobą leżącą, wymagającą opieki we wszystkich sprawach życia codziennego, w tym przy podstawowych czynnościach pielęgnacyjnych i higienicznych. Biegły sądowy potwierdził, że deklarowana przez powoda liczba godzin opieki dziennie była adekwatna do sytuacji zdrowotnej, w której znalazł się powód.
Zatem, Sąd Okręgowy przyjął, że w okresie od 05.11.2015 r. do 13.01. 2016 r. powód wymagał opieki 16 godzin na dobę, do tego zaliczyć należy 12 godzin łącznie na dzień przyjęcia i dzień wypisu w okresie.
Sprzeciw pozwanego dotyczył stawki za godzinę opieki. Zakwestionował tę wskazywaną przez powoda na 13 zł. Podał, że winno się mieć na uwadze stawki adekwatne do minimalnego wynagrodzenia, a nie stawki z instytucji pomocowych.
Sąd Okręgowy nie zgodził się ze stanowiskiem pozwanego. Za utrwalone w doktrynie i orzecznictwie uznał bowiem stanowisko, iż zasadne jest wyliczenie odszkodowania w oparciu o stawki opiekuńcze w rejonie zamieszkania poszkodowanego.
Powód wskazał, że stawka taka w rejonie zamieszkania powoda wyniosła 13 zł, zaś pozwany nie zakwestionował tego twierdzenia.
Co za tym idzie, Sąd Okręgowy przyjął tę stawkę do wyliczenia należnych powodowi kosztów opieki sprawowanej przez osoby bliskie. Przeliczając powyższe godziny (67 dni x 16 godzin oraz 2 dni x 6 godzin) oraz stawkę 13 zł otrzymuje się liczbę 14.092 zł. Mając na uwadze powyższe, Sąd uwzględnił żądanie powoda w tej części. Zostało ono bowiem określone na kwotę 10.663,60 zł. Powód pomniejszył bowiem dochodzone roszczenie o kwotę 3.896,40 zł. pobranego przez pozwanego zasiłku pielęgnacyjnego za okres 17.11.2015 r. do 31.12.2017 r.
Co do żądania zapłaty kwoty 18.096 zł tytułem zwrotu kosztów opieki nad powodem w okresie od 14.01.2016 r. do 05.07.2016 r. Sąd I instancji wyjaśnił, że z dokumentacji medycznej oraz opinii biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji P. K. wynika, iż powód wymagał opieki, lecz w okresie od 19.02.2016 r. do 06.07.2016 r., ponieważ w okresie od 14.01.2016 r. do 19.02.2016 r. powód przebywał w D., gdzie miał zapewnioną opiekę.
Biegły wskazał również, iż w powyższym okresie powód wymagał opieki w wymiarze średnio 8 godzin dziennie. Uznając powyższą opinie za rzetelną, Sąd Okręgowy uznał roszczenie powoda za zasadne w części, tj. za okres 19.02.2016 r. do 06.07.2016 r. Przy stawce 13 zł otrzymał kwotę otrzymał 14.352 zł (138 dni x 8 godzin x 13 zł).
Pozwany złożył zarzuty do opinii biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji P. K., podnosząc, iż z opinii nie wynika, w jaki sposób biegły wyliczył wymiar godzin niezbędnej opieki nad powodem. Zwrócił też uwagę na wewnętrzną sprzeczność w treści opinii, podając, że raz biegły wskazał, że do 06.07.2016 r. powód nie był w stanie samodzielnie funkcjonować, zaś w dalszej części podał, że w dniu 06.07.2016 r., tj. w dniu przyjęcia na rehabilitację powód poruszał się przy pomocy kuli łokciowej, pokonywał samodzielnie krótsze dystanse i był samodzielny w czynnościach życia codziennego oraz miał zezwolenie na pełne obciążanie kończyny dolnej lewej.
Biegły ustosunkował się do powyższego i wskazał, że ustalenie wymiaru opieki jest oceną szacunkową, a wymiar opieki nad powodem podał w oparciu o wiedzę i doświadczenie zawodowe. Wskazał, że w okresie od 19.02.2016 r. do 06.07.2016 r. wymiar opieki wyniósł średnio 8 godzin. W początkowym okresie wymiar był większy, bo powód poruszał się o dwóch kulach łokciowych oraz na wózku inwalidzkim. Stan ten ulegał zmianie, albowiem stan zdrowia powoda ulegał stopniowej poprawie. W początkowym okresie powód wymagał opieki w wymiarze 12 godzin, a na etapie końcowym ww. okresu - 2 godziny, co doprowadziło do wyliczenia średniej w wymiarze 8 godzin. Ostatecznie, podtrzymał swą opinię w całości.
Sąd Okręgowy przyjął powyższe wyjaśnienie za wystarczające i oparł swe ustalenia na opinii biegłego, P. K..
Co do żądania zapłaty kwoty 850 zł tytułem kosztów konsultacji w S., Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że koszt leczenia powoda znajduje oparcie w treści art. 444 § 1 k.c. W razie bowiem uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wynikłe z tego powodu koszty.
Powód wskutek doznanych urazów wymagał leczenia. Nie budzi wątpliwości Sądu a quo okoliczność, że w celu poprawy zdrowia powód korzystał z wizyt u specjalisty w S.. Koszt tych konsultacji powód wykazał poprzez faktury Vat nr (...) (k. 78), (...) (k. 76), (...) (k. 75) oraz zaświadczenia ze S. z dnia 23.05.2016r. (k. 77). Ich autentyczność nie był kwestionowana.
Odnośnie żądania zapłaty kwoty 30.220,30 zł z tytułu utraconych dochodów w okresie od listopada 2015 r. do 12.05.2016 r. Sąd I instancji ponownie odwołał się do treści art. 444 § 1 k.c., podkreślając, że naprawienie szkody obejmuje także uszczerbek związany z utraconym zarobkiem.
Powód wskazał, że wskutek wypadku z dnia 16 października 2015 r. utracił możliwość uzyskania dochodu, który uzyskiwał w Wielkiej Brytanii.
Pozwany zakwestionował powyższe żądanie, wskazując, iż powód nie wykazał, aby łączyła go umowa o pracę z podmiotem z Wielkiej Brytanii, a wydruki dotyczące „uzyskiwanego dochodu” stanowią jedynie tabele, a nie dokumenty. Zatem nie stanowią środka dowodowego.
Powód rzeczywiście nie przedłożył takiej umowy, a wykaz otrzymywanego wynagrodzenia jest w formie tabelki bez podpisu i pieczątki.
Jednak z zeznań świadków, A. J., A. M., K. M. (1) i P. C., a także z przesłuchania powoda, wynika, że powód przed wypadkiem pracował w Wielkiej Brytanii w fabryce mięsa. Otrzymywał też świadczenie urlopowe, a następnie chorobowe w związku z wypadkiem. Powyższe pozwala na to, by dać wiarę powodowi, iż pracował w Wielkiej Brytanii oraz, że osiągał dochody w takiej wysokości, jak to wynika z załączonych tabel.
Nadto, z dokumentacji medycznej, z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i opinii z zakresu rehabilitacji oraz z orzeczenia o niepełnosprawności wynika, że w okresie od listopada 2015 r. do maja 2016 r. powód było osobą niezdolną do wykonywania jakiekolwiek pracy zarobkowej.
Co za tym idzie, uśredniona wartość zarobków powoda od kwietnia 2015 r. do października 2015 r. wyniosła 1.269,66 funtów szterlingów miesięcznie. Szkoda powoda z tytułu utraconych dochodów została wyliczona przez Sąd I instancji w ten sposób, że od średniego miesięcznego dochodu Sąd odjął wartość pobranego przez powoda w tym czasie zasiłku chorobowego, a uzyskany wynik przeliczył na PLN wg kursu NBP funta szterlinga. W ten sposób wyliczono należności za:
- listopad 2015r.: 1269,88 £- 474,58 £= 795,08 £ x 6,0489 PLN = 4.810,07 zł;
- grudzień 2015r.: 1269,88 £ - 446,40 £= 823,26 £ x 5,7862 PLN = 4.763,55 zł;
- styczeń 2016r.: 1269,88 £- 334,17 £= 935,49 £ x 5,8443 PLN = 5.467,28 zł;
- luty 2016r.: 1269,88 £-417,83 £= 851,83 £ x 5,5376 PLN = 4.717,09 zł;
- marzec 2016r.: 1269,88 £ - 569,47 £= 700,19 £ x 5,4078 PLN = 3.786,49 zł;
- kwiecień 2016r.: 1269,88 £ - 400,00 £= 869,66 £ x 5,6496 PLN = 4.913,23 zł;
- 01.05 - 12.05.2016r.: 491,48 £ (1269,66L x 31 dni x 12 dni) - 176,90 £ = 314,58 £ x 5,6030 PLN = 1.762,59 zł.
Suma powyższych wartości to kwota 30.220,30 zł.
Co do żądania zapłaty kwoty 30.726,53 zł z tytułu utraconych dochodów wskutek wypadku za okres od 13.05.2016 . do 30.09.2016 r. Sąd Okręgowy miał również na względzie, iż dokumentacja medyczna, opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii, M. K. oraz opinia biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji, P. K. wskazują, że od maja 2016r. do września 2016r. powód był również niezdolny do pracy.
Uśredniona wartość zarobków powoda od kwietnia 2015 r. do października 2015 r. wyniosła 1.269,66 funtów szterlingów miesięcznie, mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy wyliczył utracony zarobek powoda wg kursu NBP funta szterlinga na PLN polski wg kursu NBP:
- 13.05.2016r. - 31.05.2016r.: 778,18 £ (1269,88 £ x 31 dni x 19 dni) x 5,7469 PLN = 4 472,12 zł;
- czerwiec 2016r: 1269,88 £ x 5,3655 PLN = 6 812,38 zł;
- lipiec 2016r.: 1269,88 £ x 5,1774 PLN = 6 573,54 zł;
- sierpień 2016r.: 1269,88 £ x 5,1392 PLN = 6 525,04 zł;
- wrzesień 2016r.: 1269,88 £ x 4,9962 PLN = 6 343,47 zł.
W ten sposób Sąd I instancji uzyskał kwotę 30 726,53 zł.
Reasumując powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 444 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda sumę kwot opisanych wyżej, tj. 86.902,58 zł jako odszkodowanie w związku z zaistniałym w dniu 16.10.2015r. wypadkiem komunikacyjnym. Jednocześnie Sąd Okręgowy nie pomniejszył odszkodowania w trybie art. 362 k.c., albowiem brak jest podstaw do uznania, że powód przyczynił się do powstania szkody. Szkoda ta bowiem miała związek z urazami ortopedycznymi, do których powstania powód się nie przyczynił, o czym była mowa wyżej.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. i art. 482 k.c., tj. od dnia wniesienia pozwu.
Przechodząc do oceny żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, które mogą wystąpić w przyszłości, Sąd meriti miał na uwadze, ze zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie nie budzi wątpliwości, że poszkodowany wskutek wypadku może dochodzić ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody, które mogą wystąpić w przyszłości. W takim wypadku musi on jednak wykazać, że w przyszłości jego stan zdrowia może ulec pogorszeniu, a więc może być źródłem dalszej szkody.
W ocenie Sądu I instancji powód sprostał powyższemu żądaniu. Z opinii biegłego sadowego z zakresu ortopedii M. K. wynika bowiem, że skoro materiał zespalający zastosowany w leczeniu powoda nie został usunięty, to istnieje ryzyko powstania powikłań związanych z usuwaniem zespoleń, np. infekcji zaburzeń neurologicznych, mięśniowych i stawowych. Powyższe powadzi do wniosku, że powód ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku z dnia 16 października 2015r.
W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 189 k.p.c. orzekł jak w punkcie drugim sentencji.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c., mając na uwadze wynik procesu. Powód wygrał niniejszy spór w 57%. Na koszty powoda złożyła się częściowo opłata od pozwu w kwocie 700 zł oraz wynagrodzenie fachowego pełnomocnika w wysokości 10.800 zł i opłata od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Na koszty pozwanego złożyło się wynagrodzenie fachowego pełnomocnika w wysokości 10 800 zł i opłata od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz zaliczka na wydatki sądu w kwocie 1 400 zł.
O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd orzekł jak w punkcie piątym i szóstym wyroku w oparciu o art. 100 k.p.c. oraz art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, mając na uwadze wynik procesu oraz okoliczność, że do ściągnięcia od obu stron pozostała kwota 3.652,34 zł wydatkowana przez Skarb Państwa na wynagrodzenie biegłych sądowych, a nadto - po stronie pozwanego - 57 % nieuiszczonej opłaty od pozwu.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w części , tj.:
1. co do pkt 1 wyroku w zakresie kwoty 30.726,53 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 21 lipca 2017 r.
2. co do pkt 2 wyroku w zakresie ustalającym odpowiedzialność pozwanego wobec powoda za skutki wypadku z dnia 16 października 2015 r., które mogą wystąpić u powoda w przyszłości
3. w konsekwencji powyższego także w pkt 4 i 6 w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.
Przedmiotowemu wyrokowi skarżący zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.
- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c. i art. 253 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego i uznanie, że powód udowodnił szkodę w postaci utraconych dochodów co do zasady jak i co do wysokości, podczas gdy powód nie złożył na tę okoliczność żadnych wiarygodnych dowodów, za wyjątkiem własnych twierdzeń i zestawień oraz zeznań świadków będących dla powoda osobami bliskimi, w sytuacji gdy powód miał szerokie możliwości udowodniania tych roszczeń m.in. za pomocą dokumentów urzędowych i dokumentów prywatnych.
- art. 233 k.p.c. w zw. 258 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego i uznanie, że obdarzenie przez Sąd walorem wiarygodności zeznań powoda i świadków w całości, w tym także w zakresie dotyczącym zatrudnienia powoda, podczas gdy część ich zeznań okazała się nie polegać na prawdzie tj. co do zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa, co wykazała opinia biegłych, co zaś powinno poddać pod wątpliwość wiarygodność całości zeznań,
- art. 233 k.p.c. w zw. 258 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego i uznanie, że z zeznań świadków wynikało, że przed zdarzeniem powód pracował w Anglii i osiągał średni dochód w wysokości 1.269,66 funtów szterlingów, podczas gdy żaden ze świadków nie wskazywał na konkretną wysokość osiąganego przez powoda dochodu, przez co zaś roszczenie powoda pozostało nie udowodnione co do wysokości.
- art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego i wywiedzenie niezgodnych z zasadami logicznego rozumowania wniosków w tym uznanie, że okoliczność, że powód otrzymywał świadczenie urlopowe, a następnie chorobowe w związku z wypadkiem świadczy o tym, że powód po dniu wypadku dalej byłby zatrudniony u tego samego pracodawcy i osiągał dochód, podczas gdy okoliczności te o tym nie świadczą, a w szczególności nie świadczą o tym, że umowa powód był zatrudniony na podstawie umów na czas nieoznaczony,
- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego i pominięcie przez Sąd I instancji istotnych dla sprawy okoliczności wynikających z dokumentu urzędowego — zaświadczenia z Urzędu Pracy tj. tego, że przed wypadkiem powód nie pracował w sposób stały lecz, że jego zatrudnienie miało jedynie epizodyczny charakter z długimi okresami pozostawania bez pracy.
2. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.
- art. 444 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie tego przepisu i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 30.726,53 zł jako szkodę w majątku powoda, podczas gdy w toku postępowania powód nic udowodnił, aby w jego majątku powstała szkoda w takim rozmiarze ,
- art. 189 k.p.c. poprzez zastosowanie tego przepisu w sytuacji, gdy nie miał on zastosowania i uznanie, że powód ma interes prawny w żądaniu rozstrzygnięcia w przedmiocie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 16 października 2015 r., które mogą wystąpić u powoda w przyszłości.
Skarżący wniósł o:
1. zmianę wyroku z dnia 9 listopada 2020 r. poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części,
2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje,
3. ewentualnie, uchylenie wyroku z dnia 9 listopada 2020 r. oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za II instancję.
W odpowiedzi na apelacje powód wniósł o:
1. oddalenie apelacji w całości,
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego była uzasadniona jedynie w części
Sąd Apelacyjny podziela co do zasady ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne, co czyni zbędnym ich ponowne przytaczanie, podobnie Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez ten Sąd ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz ocenę prawną prawidłowych ustaleń faktycznych.
Uzupełniająco i odmiennie od Sądu Okręgowego Sad Apelacyjny ustalił co następuje:
W okresie od 30 czerwca 2016 r. o 4 października 2016 r. powód pobrał zasiłek dla bezrobotnych w kwocie 1.749,18 zł. (okoliczność bezsporna).
Przechodząc do poszczególnych zarzutów apelacji w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, a w szczególności do naruszenia art. 233 k.p.c., gdyż ich ocena determinuje określenie czy Sąd poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w przedmiotowej sprawie i w konsekwencji – czy prawidłowo została zastosowana norma prawa materialnego.
Sąd Apelacyjny miał na względzie, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów, czego w przedmiotowej apelacji zabrakło. Nie jest natomiast wystarczające w ramach zarzutu naruszenia powyższej normy samo przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak SN w orz. z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, LEX nr 322031. por. również orz. SN: z 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000, nr 10, poz. 189, oraz z 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz. 732).
To, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Skarżący upatrywał naruszenia art. 233 k.p.c. w uznaniu przez Sąd I instancji, że powód udowodnił szkodę w postaci utraconych dochodów co do zasady jak i co do wysokości, podczas gdy, zdaniem pozwanego, powód nie złożył na tę okoliczność żadnych wiarygodnych dowodów, za wyjątkiem własnych twierdzeń i zestawień oraz zeznań świadków będących dla powoda osobami bliskimi. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego. Sąd Apelacyjny miał na względzie, iż w przedmiotowej sprawie powód zdołał wykazać zarówno okoliczność świadczenia pracy zarobkowej na terytorium Wielkiej Brytanii, jak również wysokość utraconych zarobków. Powód przed wypadkiem, od kwietnia 2015 r. świadczył pracę zarobkową na terenie Wielkiej Brytanii jako pracownik fizyczny w fabryce mięsa, osiągając średnie wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1.269,66 funtów szterlingów. Okoliczność tę potwierdzają przedłożone przez powoda dokumenty, m.in. wniosek powoda o wypłatę zasiłku chorobowego (k. 83- 86), jak również wykaz wynagrodzenia (k. 99). Bezpośrednio po wypadku powód skorzystał z urlopu wypoczynkowego w wymiarze dwóch tygodni. Od dnia 29 października 2015 r. do dnia 12 maja 2016 r., tj. przez okres 28 tygodni powód pobierał świadczenie chorobowe w wysokości: listopad 2015 r. - 474,58 £; grudzień 2015 r. - 446,40 £; styczeń 2016r. - 334,17 £; luty 2016 r. - 417,83 £; marzec 2016 r. - 569,47£, kwiecień 2016 r. o 400,00 £ oraz od 1 maja do 12 maja 2016r. - 176,90 £. Z dniem 30 czerwca 2016 r. powód został zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. W okresie od 30 czerwca 2016 r. do 04 października 2016 r. pobrał kwotę łączną 1.749,18 zł. W okresie od 17 listopada 2015 r. do 31 lipca 2016 r. powód pobierał z (...) w C.zasiłek pielęgnacyjny kwocie po 153 zł miesięcznie, tj. w łącznej kwocie 1.377 zł. Za okres 17 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2017 r. pobrał łącznie kwotę 3.896,40 zł. Okoliczności te znalazły potwierdzenie w dokumentach przedłożonych przez powoda tj. zaświadczenia (...)w C.z dnia 04 lipca 2017 r. (k. 133), zaświadczenia (...) wC.z dnia 25 października 2017 r. (k. 209 – 210), zaświadczenia PUP B. z dnia 18 października 2017 r. (k. 212 – 213), jak również w zeznaniach świadków A. J., A. M., K. M. (1) oraz P. C..
Skarżący wskazał, iż Sąd I instancji w sposób nieprawidłowy uznał za wiarygodne zeznania powoda i świadków w całości, w tym także w zakresie dotyczącym zatrudnienia powoda, podczas gdy część ich zeznań okazała się nie polegać na prawdzie tj. co do zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa, co wykazała opinia biegłych, co zaś powinno poddać pod wątpliwość wiarygodność całości zeznań. W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazany zarzut również nie zasługuje na uwzględnienie. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji, zeznania świadków w niniejszej sprawie były spójne, wzajemnie się uzupełniały, były zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności z dokumentacją medyczną powoda oraz z zeznaniami powoda. Rozbieżności w zeznaniach świadków dotyczyły jedynie okoliczności zapięcia pasów bezpieczeństwa przez powoda. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, iż wskazane rozbieżności nie przesądzają o braku wiarygodności świadków, bowiem świadkowie A. J., A. M. oraz K. M. (1) nie znajdowali się w samochodzie w momencie wypadku. Co więcej, mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego należało uznać, iż osoba postronna może nie przywiązywać większej wagi odnośnie okoliczności zapięcia pasów bezpieczeństwa przez inną osobę.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego, że Sąd Okręgowy nieprawidłowo uznał, iż powód po dniu wypadku nadal świadczyłby pracę u dotychczasowego pracodawcy. Z treści materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, iż powód od kwietnia 2015 r. świadczył pracę na terenie Wielkiej Brytanii. W realiach przedmiotowej sprawy nie ma w istocie znaczenia forma umowy o pracę, która łączyła powoda z dotychczasowym pracodawcą. Przede wszystkim należało mieć na względzie, iż obrażenia ciała powoda wskutek przebytego wypadku skutkowały tym, iż powód zmuszony był zrezygnować z dotychczasowego zatrudnienia. Powód posiadał orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym, wystawione od dnia 17 listopada 2015 r. do dnia 31 grudnia 2017 r. (k. 79). Z treści opinii biegłego P. K. w zakresie rehabilitacji medycznej powoda wynika, iż powód do dnia 8 sierpnia 2016 r. nie był w stanie samodzielnie funkcjonować (k. 290). Z zaświadczenia Powiatowego Urzędy Pracy w B. (k. 213) wynika, iż powód został zarejestrowany jako osoba bezrobotna od dnia 30 czerwca do dni 4 października 2016 r. Wobec powyższego w ocenie Sądu Apelacyjnego powód zdołał wykazać, iż w wyniku wypadku z dnia 16 października 2015 r. utracił możliwość wykonywania pracy zarobkowej, a tym samym utracił możliwość uzyskania dochodu, który uzyskiwał w Wielkiej Brytanii.
W ocenie Sądu Apelacyjnego za niezasadny należało uznać również zarzut pozwanego, dotyczący naruszenia przez Sąd a quo art. 189 k.p.c. poprzez zastosowanie tego przepisu w sytuacji gdy nie miał on zastosowania i uznanie, że powód ma interes prawny w żądaniu rozstrzygnięcia w przedmiocie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 16 października 2015 r., które mogą wystąpić u powoda w przyszłości. Za utrwalony w judykaturze należy bowiem uznać pogląd, że także pod rządem art.442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości i aktualna jest powołana przez Sąd pierwszej instancji uchwała SN (7) z dnia 17 kwietnia 1970 r. w sprawie IIII PZP 34/69 o legitymowaniu się przez powoda występującego z powództwem o świadczenie interesem prawnym w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkodę mogącą powstać w przyszłości (OSN 1970, Nr 12, poz. 217) (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 r., III CZP 2/09, OSNC 2009/12/168, wyrok SN z 11.03.2010 r., IV CSK 410/09, LEX nr 678021, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 maja 2020 r., V ACa 718/19, LEX nr 3051400).
Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny miał na uwadze, iż z poczynionych ustaleń, w szczególności z opinii biegłego M. K. (k. 405) wynika, że trwałym następstwem wypadku, któremu uległ powód jest złamanie wyrostka łokciowego kości łokciowej, skutkujące blizną pooperacyjną i ograniczeniem zgięcia o 20 stopni w odniesieniu do normy fizjologicznej. W dacie wydawania przedmiotowej opinii u powoda nie stwierdzono zmian zwyrodnieniowych stawu łokciowego, jednak złamanie wyrostka łokciowego jest złamaniem przezstawowym, związanym z uszkodzeniem powierzchni stawowej i dużym ryzykiem rozwoju stan zwyrodnieniowych dopiero w przyszłości. Co więcej, powód doznał złamania kości udowej, co doprowadziło do dużego przykurczu stawu biodrowego lewego, zaniku części prostej i bocznej mięśnia czworogłowego z osłabieniem stabilizacji wyprostnej, a tym samym ryzykiem pogłębienia zmian zwyrodnieniowych stawu kolanowego lewego. Doszło również do skrócenia kości o 2 cm, co zmienia rozkład obciążeń obręczy biodrowej i kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego. Do trwałych następstw przebytych urazów biegły zaliczył również blizny pooperacyjne. Z opinii biegłego wynika, iż opisane zmiany mają charakter trwały. Nadto, materiał zespalający nie został usunięty, a tym samym istnieje ryzyko powstania powikłań związanych z usuwaniem zespoleń, np. infekcji, zaburzeń neurologicznych, mięśniowych i stawowych. Sąd Apelacyjny miał na względzie, iż powód po wypadku odbywał rehabilitację. Z zeznań powoda wynika również, że powód nadal pozostaje pod opieką lekarza ortopedy ze S.. Powód nadal musi rehabilitować kończyny, aby zwiększyć siłę mięśniową (k. 237, 00:01:55 – 00:05:43). Wobec powyższego Sąd Apelacyjny uznał, iż leczenie powoda nie zostało zakończone. Powód wymaga dalszej rehabilitacji i są planowane kolejne zabiegi operacyjne. Co za tym idzie, w przedmiotowej sprawie powód ma interes prawny w żądaniu rozstrzygnięcia w przedmiocie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 16 października 2015 r., które mogą wystąpić u powoda w przyszłości.
Pozwany zarzucił również naruszenie przez Sąd Okręgowy przepisu art. 444 § 1 k.c. Skarżący koncentrował się przy tym w zakresie dotyczącym zasądzonego przez Sąd I instancji odszkodowania z tytułu utraconych korzyści. Sąd Okręgowy uznał, że powodowi co do zasady należy się odszkodowanie z tytułu utraty zarobków. Pozwany kwestionował zasadność tego żądania. W ocenie Sądu Apelacyjnego z tym stanowiskiem skarżącego nie sposób się zgodzić.
Pozwany na mocy art. 361 k.c. ponosi odpowiedzialność tylko za normalne działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła i tym zakresie ponosi odpowiedzialność również za szkodę w postaci utraconych korzyści. Związek przyczynowo - skutkowy wynikający z art. 361 § 1 k.c. stanowi konieczną przesłankę odpowiedzialności, jego brak taką odpowiedzialność wyłącza. W ścisłym związku z przepisem art. 361 § 1 k.c. pozostaje kwestia pełnego odszkodowania wynikająca z art. 361 § 2 k.c., za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Ogólnie rzecz ujmując, szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między jego obecnym stanem majątkowym a takim stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (tak w szczególności w orzeczeniu SN z dnia 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, OSN 1958, nr III, poz. 76, oraz w uchwale składu siedmiu sędziów SN z dnia 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, OSNCP 1964, nr 7–8, poz. 128). Według § 2 art. 361 k.c. szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany ( damnum emergens), albo na pozbawieniu go korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono ( lucrum cessans). Ustalenie szkody w postaci utraconych korzyści jest hipotetyczne, to jednak szkoda taka musi być przez poszkodowanego wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniała w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła (por. wyrok SN z dnia 3 października 1979 r., II CR 304/79, OSNCP 1980, nr 9, poz. 164, z glosą A. Szpunara, PiP 1981, z. 11–12, s. 142, oraz z omówieniem J. Ławrynowicza, Przegląd orzecznictwa, NP 1981, nr 9, s. 115).
Wykazanie tych okoliczności na zasadach ogólnych wynikających z art. 6 k.c. obciążało powoda. Jak już wcześniej wspomniano, powód dostarczył przekonujące dowody na okoliczność tego, że na skutek zdarzenia szkodowego był całkowicie niezdolny do pracy oraz wymagał opieki innych osób w wykonywaniu codziennych czynności. Z okoliczności przedmiotowej sprawy w sposób jednoznaczny wynika, iż brak możliwości świadczenia przez powoda pracy zarobkowej pozostawało w ścisłym związku ze zdarzeniem szkodowym. W konsekwencji w tych okolicznościach uzasadnienie znajdowało przyznanie powodowi odszkodowania z tytułu utraconych korzyści.
Sąd Apelacyjny miał jednak na względzie, iż Sąd I instancji w sposób nieprawidłowy wyliczył kwotę odszkodowania stanowiącego skapitalizowaną rentę z tytułu utraconych zarobków w związku z zaistniałym w dniu 16 października 2015 r. wypadkiem komunikacyjnym.
Zgodnie z art.444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
Jak już to wcześniej wskazano, z poczynionych ustaleń w oparciu o opinię biegłego P. K.wynika, iż powód do dnia 8 sierpnia 2016 r. nie był w stanie samodzielnie funkcjonować (k. 290), zaś w okresie od maja 2016 r. do września 2016 r. powód był niezdolny do pracy.
Zakres zaskarżenia obejmował kwotę 30.726,53 zł obejmującą utracone zarobki za okres od 13 maja 2016 r. do 30 września 2016 r. Zarówno skarżący, jak i Sąd pierwszej instancji pominęli, że powód w pozwie z tego tytułu nie domagał się zapłaty kwoty 30.726,53 zł lecz kwoty 28.977,35 zł, to jest kwoty 30.726,53 zł pomniejszonej o wypłacony zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 1.749,18 zł (30.726,53 zł - 1.749,18 zł = 28.977,35 zł). Byłą to kwota skapitalizowanej renty z tytułu utraconych dochodów wskutek zaistnienia wypadku w dniu 16 października 2015 r., skutkującego niemożnością wykonywania przez powoda pracy zarobkowej w dotychczasowym wymiarze czasu pracy w okresie od 13 maja 2016 r. do 30 września 2016 r., a która to kwota stanowiła iloczyn średniego dochodu uzyskiwanego przez powoda w okresie poprzedzającym wypadek i liczby miesięcy. Innymi słowy, Sąd I instancji, ustalając wysokość kwoty odszkodowania tytułem utraconego dochodu za okres od dnia 13 maja 2016 r. do 30 września 2016 r., nie uwzględnił, iż kwotę 30.726,53 zł należało pomniejszyć o kwotę 1.749,18 zł, wynikającą z przyznanego i pobranego przez powoda zasiłku dla bezrobotnych w okresie od 30 czerwca 2016 r. do 04 października 2016 r. W rezultacie, obliczając wysokość należnego powodowi odszkodowania Sąd Okręgowy winien uwzględnić kwotę 28.977,35 zł, tytułem utraconych przez powoda zarobków w okresie od dnia 13 maja 2016 r. do dnia 30 września 2016 r., a nie kwotę 30.726,53 zł.
Niezależnie od tego, Sąd pierwszej instancji dokonał także błędnego rachunkowego zsumowania pozostałych kwot składających się na odszkodowanie zasądzone na podstawie art.444 § 1 i 2 k.c. Odszkodowanie to obejmuje bowiem:
- kwotę 1.333,10 zł tytułem kosztu dojazdu powoda do placówek medycznych oraz apteki,
- kwotę 10.663,60 zł tytułem zwrotu kosztów opieki nad powodem od 05 listopada 2015 r. do 13 stycznia 2016 r.,
- kwotę 14.352 zł tytułem kosztów opieki nad powodem od 19 lutego 2016 r. do 6 lipca 2016 r.,
- kwotę 850 zł tytułem kosztów konsultacji u specjalisty w S.,
- kwota 30.220,20 zł z tytułu utraconych dochodów w okresie od listopada 2015 r. do 12 maja 2016 r.,
- kwota 28.977,35 zł z tytułu utraconych dochodów w okresie od 13 maja 2016 r. do 30 września 2016 r.
Suma powyższych kwot wynosi 86.396,25 zł. Do tego dochodzi zadośćuczynienie zasądzone w wysokości 83.000 zł. Suma tych kwot wynosi 169.396.35 zł.
Z tych też względów Sąd Apelacyjny na podstawie wyżej cytowanych przepisów, oraz art.386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I. (pierwszym) sentencji, zmieniając zaskarżony wyrok w punkcie 1. poprzez obniżenie zasądzonej kwoty 169.902,58 zł do kwoty 169.396.35 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
- od kwoty 83.000 zł (osiemdziesiąt trzy tysiące złotych) od dnia 18 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 86.396,35 zł (osiemdziesiąt sześć tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt sześć złotych i 35/100) od dnia 21 lipca 2017 r. do dnia zapłaty i w pozostałym zakresie oddalił powództwo o zapłatę oraz oddalił apelację w pozostałej części (art.385 k.p.c., punkt II.).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 98 §§ 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, przy uwzględnieniu stawek rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz.U. z 2018 poz. 265), aktualnych w dacie wniesienia apelacji. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika powoda została ustalona w oparciu o § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 tego rozporządzenia.
SSA Anna Strugała SSA Leszek Jantowski SSA Hanna Rucińska
Na oryginale właściwe podpisy.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Leszek Jantowski, Hanna Rucińska , Anna Strugała
Data wytworzenia informacji: