II AKa 275/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2024-12-12
Sygn. akt II AKa 275/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 grudnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Rafał Ryś (spr.)
Sędziowie: SA Dariusz Malak
SA Alina Miłosz-Kloczkowska
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Alicja Gromuł
przy udziale Prokuratora z Prokuratury (...) w G. T. T.
po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2024 r.
sprawy
P. S. (S.) s. S., ur. (...) w P. oskarżonego z art. 310 § 1 i § 2 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 15 maja 2024 r., sygn. akt II K 38/23
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. wymierza oskarżonemu opłatę za II instancję w kwocie 300 (trzysta) złotych oraz obciąża go w całości wydatkami postępowania odwoławczego.
UZASADNIENIE
UZASADNIENIE |
|||
|
Formularz UK 2 |
Sygnatura akt |
II AKa 275/24 |
|
|
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
2 |
||
|
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
|||
|
1.1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
|
wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z 15 maja 2024r. w sprawie II K 38/23 (osk. P. S.) |
|
1.1.2. Podmiot wnoszący apelację |
|
☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
|
☐ oskarżyciel posiłkowy |
|
☐ oskarżyciel prywatny |
|
☒ obrońca |
|
☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
|
☐ inny |
|
1.1.3. Granice zaskarżenia |
|
1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||
|
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||
|
☒ w części |
☒ |
co do winy |
||
|
☐ |
co do kary |
|||
|
☒ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||
|
1.1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||
|
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||
|
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||
|
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||
|
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||
|
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k.
– błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||
|
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||
|
☐ |
||||
|
☐ |
brak zarzutów |
|||
|
1.1.4. Wnioski |
|
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
|
2. Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy |
|
1.2.1. Ustalenie faktów |
|
1.2.1.1. Fakty uznane za udowodnione |
|||||
|
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
|
|
1.2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
|||||
|
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
|
|
1.2.2. Ocena dowodów |
|
1.2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||
|
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
|
1.2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||
|
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
|
3. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków |
||
|
Lp. |
Zarzut |
|
|
I. Apelacja obrońcy (adw. R. B.) 1. obraza przepisów postępowania – art. 6 kpk w zw. z art. 167 kpk i art. 193 §1 kpk, pozbawienia oskarżonego prawa do obrony zmierzającego do zbadania świadomości oskarżonego odnośnie znamion i wagi czynu, którego się dopuszcza, poprzez oddalenie wniosku dowodowego o powołanie biegłego dla oceny świadomości oskarżonego w zakresie inkryminowanego czynu; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
2. obraza prawa materialnego – błędna ocena regulacji zawartej w art. 28 §2 kk w zw. z art. 270 §1 kk i 310 §1 kk, brak zastosowania właściwej wykładni prawa do czynu, wiedzy i świadomości oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
3. błędna ocena zebranego materiału dowodowego – nieuprawnione przyjęcie, że oskarżony miał świadomość tego, że fałszując weksel gwarancyjny in blanco popełnia przestępstwo takiej wagi, jak fałszowanie pieniędzy; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
II. Apelacja obrońcy (adw. M. S.) 1. naruszenie przepisów postępowania – art. 7 kpk i art. 4 kpk – błędna ocena wyjaśnień oskarżonego co do stanu jego świadomości w czasie czynu, brak wątpliwości Sądu w tym zakresie, a w konsekwencji - błąd w ustaleniach faktycznych – przyjęcie, że oskarżony miał świadomość tego, że popełnia czyn z art. 310 §1 kk, a nie z art. 270 §1 kk; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
2. naruszenie przepisów postępowania – brak dopuszczenia dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczność stanu świadomości oskarżonego w zakresie znamion czynu z art. 310 §1 kk; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
3. obraza przepisów postępowania – art. 624 §1 kpk, poprzez brak zwolnienia oskarżonego od kosztów sądowych postępowania w I instancji; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
|
Ad. I.1 Zarzut jest całkowicie bezzasadny; nadto winien wskazywać raczej obrazę art. 170 §1 kpk, skoro skarżący kwestionuje to, że przed Sądem I instancji oddalono (niezasadnie) złożony przez niego wniosek dowodowy. Sąd Okręgowy słusznie jednak oddalił wniosek dowodowy obrońcy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa, w której biegły miałby oceniać świadomość oskarżonego w zakresie znamion typu czynu zabronionego z art. 310 §1 kk oraz wagi czynu, którego się dopuszcza. Uzasadnienie omawianego postanowienia Sądu I instancji wyraźnie wskazuje, dlaczego wniosek ten musiał zostać oddalony (k. 814); z argumentacją tą w pełni zgadza się Sąd odwoławczy. Okoliczności podawane przez skarżącego są oczywiście niezmiernie istotne w procesie karnym, gdyż warunkują poniesienie przez oskarżonego odpowiedzialności karnej za zarzucane mu przestępstwo. Rzecz jednak w tym, że obrońca domaga się, by to biegły psycholog wprost ustalał znamiona strony podmiotowej czynu zarzuconego oskarżonemu P. S. w niniejszym postępowaniu. Umyślność działania sprawcy pozostaje w ścisłym związku z jego świadomością w zakresie wszystkich niezbędnych znamion danego typu czynu zabronionego, co podlega dowodzeniu w toku postępowania karnego, a także – w konsekwencji - nakłada na Sąd obowiązek dokonania w tej części ustaleń faktycznych; podobnie, jak ma to miejsce co do znamion strony przedmiotowej danego czynu. Oczywistym jest, że ustalenia te nie mogą zostać scedowane przez Sąd orzekający na biegłego, ponieważ w takiej sytuacji, to biegły rozstrzygałby z zasadzie, czy oskarżony powinien ponieść odpowiedzialność karną, czy też należałoby go uniewinnić. Taka zamiana ról jest zdecydowanie niedopuszczalna, gdyż zgodnie z przepisami regulującymi postępowanie karne faza wyrokowania należy z pewnością do Sądu. Zadaniem biegłego jest jedynie podzielenie się swoją wiedzą specjalistyczną i ułatwienie w ten sposób Sądowi dokonania ceny dowodów i poczynienia ustaleń faktycznych ( wyrok SN z 20.08.1980 r., V KRN 178/80, OSNPG 1981/5, poz. 52). Nie jest zatem zadaniem biegłych odtworzenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( postanowienie SN z 7.11.2005 r., V KK 91/05, LEX nr 164280). Opinia biegłego nie powinna też zawierać sformułowań dotyczących winy oskarżonego lub oceny prawnej jego czynu, ponieważ uprawnienia w tym zakresie są wyłączną domeną Sądu ( wyrok SN z 3.07.1987 r., III KR 235/87, LEX nr 20264). Zgodnie natomiast z dyspozycją art. 193 §1 kpk, jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych, zasięga się opinii biegłego albo biegłych. Przepis ten wyraźnie stanowi, że zadaniem biegłego nie jest bynajmniej rozstrzygnięcie sprawy, lecz dostarczenie (stwierdzenie) pewnych okoliczności o charakterze specjalistycznym, które dopiero posłużą organowi procesowemu do rozstrzygnięcia danej sprawy. Nie można zatem pytać biegłego psychologa, czy oskarżony – przy jego doświadczeniu życiowym i uwarunkowaniach środowiskowych - miał świadomość tego, że swoim zachowaniem, tj. podpisaniem za inną osobę weksla in blanco, wypełnia znamiona typu czynu zabronionego z art. 310 §1 kk, czy też z art. 270 §1 kk. Jak słusznie podnosi się w orzecznictwie, ustaleń faktycznych co do okoliczności osobowościowych i sytuacyjnych procesu motywacyjnego oskarżonego, które miały doprowadzić do zaistnienia czynu, nie powierza się biegłym; to nie opinia biegłego rozstrzyga w procesie karnym, jakie przeżycia psychiczne towarzyszyły sprawcy czynu zabronionego w czasie podejmowania określonych zachowań fizycznych. Nie potrzeba zaś szczególnie rozbudowanej argumentacji, aby wykazać, że są to zagadnienia, których ustalenie należy do kompetencji Sądu rozpoznającego określoną sprawę, a nie biegłego, którego opinia może mieć w tym zakresie jedynie pomocnicze znaczenie. Zaakceptowanie przeciwnego sposobu rozumowania, prowadziłoby do sprzecznego z przepisami procedury karnej wniosku, że to biegły decyduje o tym, jaki był stosunek psychiczny sprawcy do określonego czynu zabronionego, w tym skutków, jakie mogą mu towarzyszyć. W tym więc zakresie w ogóle nie istnieje potrzeba uzyskiwania wiadomości specjalnych w trybie, o którym mowa w art. 193 § 1 k.p.k. ( por. wyrok SA w Katowicach z 8.06.2017r., sygn. akt II AKa 181/17, publ. Biul.SAKa 2017/3/17). Posłużenie się opinią biegłego psychologa – jak chcą tego obrońcy - byłoby co najwyżej uzasadnione w przypadku, gdyby oskarżony P. S. posiadał jakiekolwiek deficyty w sferze rozwoju intelektualnego lub zaburzenia osobowości, wymagające szczególnej diagnozy. Wówczas takie badania byłyby pomocne Sądowi podczas czynienia ustaleń faktycznych w zakresie strony podmiotowej czynu zarzuconego oskarżonemu. W toku dotychczasowego postępowania okoliczności tego typu nie zostały jednak ujawnione, jak i we wniesionych w sprawie apelacjach obrońcy nie sugerowali bynajmniej, by u oskarżonego występowały opisane wyżej ograniczenia lub dysfunkcje, wpływające na odbiór, czy postrzeganie przez niego rzeczywistości. Sąd Apelacyjny podziela przy tym dominujący w orzecznictwie pogląd, dotyczący zbliżonego zagadnienia procesowego, zgodnie z którym nie jest prawdą, że ustalenie procesów psychicznych sprawcy tempore criminis zawsze wymaga posiadania wiadomości specjalnych, co implikuje konieczność każdorazowego powołania dla dokonania takich ustaleń biegłych psychiatrów i psychologa. Jedynie bowiem w sytuacjach, kiedy stwierdzono istotną wątpliwości co do poczytalności oskarżonego taka potrzeba może być aktualna, a to wyłącznie z uwagi na możliwość wystąpienia takich zaburzeń, które stwarzałyby ryzyko dokonania wadliwych ustaleń strony podmiotowej zarzucanego oskarżonemu czynu ( por. postanowienie SN z 10.06.2014r., sygn. akt III KK 37/14, LEX nr 1480336). Ad. I.2 i I.3 Zarzuty są bezzasadne. Zostaną omówione łącznie, albowiem skarżący w zasadzie zdublował treść zarzutu nr 2, tj. obrazy art. 28 §2 kk (błąd co do znamion), powołując się w kolejnym zarzucie (nr 3) – wbrew jego formalnej klasyfikacji – na błąd w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy w zakresie strony podmiotowej czynu przypisanego oskarżonemu, odnoszący się ponownie do stanu świadomości wypełnienia znamion czynu z art. 310 §1 kk, w kontekście sugerowanego przez obrońcę braku takiej świadomości (błąd co do znamion). Koncepcja błędu ujętego w art. 28 §2 kk była wysuwana przez obronę już w toku rozpoznania sprawy przed Sądem I instancji. W związku z tym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku znalazły się szerokie rozważania na ten temat, sprowadzające się do konkluzji, że w realiach niniejszej sprawy przepis ten nie znajduje zastosowania (str. 20-22 uzasadnienia). Sąd Apelacyjny stanowisko to w pełni podziela i odwołuje się do argumentów przytoczonych przez Sąd Okręgowy. Porządkując nieco wywody Sądu meriti, należy dodatkowo wskazać, że omawiany przepis nie może zostać w badanej sprawie zastosowany z kilku przynajmniej powodów, z których każdy byłby wystarczający do zanegowania tezy wysuwanej przez obrońcę. Treść owego przepisu jest następująca: odpowiada na podstawie przepisu przewidującego łagodniejszą odpowiedzialność sprawca, który dopuszcza się czynu w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu, że zachodzi okoliczność stanowiąca znamię czynu zabronionego, od której taka łagodniejsza odpowiedzialność zależy. Po pierwsze, jak słusznie zauważył Sąd I instancji – może on być zastosowany wyłącznie w specyficznym układzie przynajmniej dwóch typów czynów zabronionych, gdzie mamy do czynienia z typem podstawowym i typem uprzywilejowanym, przy czym nie chodzi o typy całkowicie odmienne, różniące się całym zestawem znamion przedmiotowych, lecz typy zbliżone (najczęściej ujmowane w tym samym artykule ustawy karnej lub jednostkach sąsiednich, np. artykuły 148 - 150 kk), różniące się wyłącznie konkretną cechą charakterystyczną, stanowiącą właśnie owo znamię szczególne, od którego zależy łagodniejsza odpowiedzialność karna sprawcy, w odróżnieniu od zestawu znamion typu podstawowego. Omawiany przepis wprost operuje wszak stwierdzeniem, że chodzi o „okoliczność”” (liczba pojedyncza), stanowiącą „znamię” (liczba pojedyncza), powodujące łagodniejszą odpowiedzialność. Pomiędzy czynami z art. 310 §1 kk i z art. 270 §1 kk stosunek taki nie zachodzi, a więc typ z art. 270 §1 kk nie jest typem uprzywilejowanym wobec typu z art. 310 §1 kk – w rozumieniu dyspozycji art. 28 §2 kk (str. 21 uzasadnienia wyroku). Przepisy te operują innymi zestawami znamion, znajdują się w innych rozdziałach Kodeksu karnego, a nadto mają chronić odmienne rodzajowo dobra prawne. Przeciwne twierdzenia autora apelacji nie zasługują na uwzględnienie (str. 2 apelacji). Po drugie – trafnie Sąd Okręgowy przyjął, opierając się na dominującym w tej materii poglądzie prawnym, że przepis art. 28 §2 kk dotyczy (jak wynika to z literalnego jego brzmienia) wyłącznie błędu w formie urojenia przez sprawcę typu uprzywilejowanego, a nie dodatkowo błędu w formie nieświadomości typu kwalifikowanego, tj. typu przewidującego surowszą odpowiedzialność karną, niż wynika to z typu podstawowego. Odmienny pogląd w doktrynie prezentuje zasadniczo jedynie Jacek Giezek (por. Giezek Jacek [red.], Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz do art. 28 kk, tezy 26-29, Opublikowano: WKP 2021), przywołując na jego poparcie orzeczenie jednego z sądów apelacyjnych z 2011 roku, przyznając przy tym lojalnie, że jest to pogląd odosobniony w literaturze (teza 26). Sąd Apelacyjny zgadza się zatem z ugruntowanym już poglądem, wyrażanym m.in. przez Marka Mozgawę ( Mozgawa Marek [red.], Kodeks karny. Komentarz aktualizowany do art. 28 kk, LEX/el. 2024, teza 11) zgodnie z którym poza zakresem § 2 art. 28 kk pozostają następujące przypadki: 1) nieświadomości znamienia typu uprzywilejowanego przestępstwa (tu należy przyjąć konstrukcję nieudolnego usiłowania przestępstwa typu podstawowego), 2) urojenia istnienia znamienia przestępstwa kwalifikowanego (należy stosować konstrukcję usiłowania nieudolnego przestępstwa kwalifikowanego lub ze względu na wąskie ramy usiłowania nieudolnego z art. 13 § 2 k.k. – oceniać zachowanie na podstawie przepisu dotyczącego dokonania przestępstwa typu podstawowego) oraz 3) nieświadomości sprawcy co do okoliczności stanowiącej znamię typu kwalifikowanego (w tym ostatnim przypadku należy kwalifikować zachowanie sprawcy z przepisu dotyczącego przestępstwa typu podstawowego). Po trzecie wreszcie – opisane w treści przepisu, błędne przekonanie sprawcy, że swoim zachowaniem realizuje typ uprzywilejowany, musi być usprawiedliwione. W realiach niniejszej sprawy, nawet zakładając teoretycznie możliwość zastosowania w sprawie dyspozycji art. 28 §2 kk, nie można logicznie wyprowadzić takiego wniosku wobec oskarżonego P. S. i jego zachowania polegającego na podrobieniu weksla in blanco. Trudno bowiem odnaleźć okoliczności, które miałyby taki błąd usprawiedliwiać, zważywszy na sylwetkę oskarżonego, jego wiek, stan zdrowia, doświadczenie życiowe, dotychczasową linię życiową, czy wykonywane na co dzień zadania zawodowe (o czym niżej). Sąd odwoławczy zgadza się w tym zakresie z oceną zaprezentowaną przez Sąd I instancji, że oskarżony P. S. miał pełną świadomość tego, że podpisując za swoją konkubinę weksel in blanco, a zatem czyniąc w ten sposób z niej poręczyciela wekslowego, wypełnia znamiona typu czynu zabronionego z art. 310 §1 kk. Przepis ten jest sformułowany w sposób czytelny, jasny, operuje językiem przystępnym dla przeciętnego odbiorcy. Nie powinno budzić większych wątpliwości znamię czasownikowe tam wskazane, odnoszące się do czynności „podrabiania” lub „przerabiania” określonych w przepisie dokumentów o charakterze fiskalnym. Podobnie jasne jest z pewnością sformułowanie określające jeden z przedmiotów wykonawczych czynu: „dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej”. Słusznie Sąd Okręgowy – analizując tę kwestię – odwołał się do wydrukowanej treści szablonu podpisanego przez oskarżonego weksla, gdzie wprost wskazano, że oskarżony P. S. zapłaci spółce (...) za ten weksel kwotę pieniężną, która pozostała na razie niewypełniona. Dodatkowo kwestie te wyjaśnia i precyzuje kolejny, przeczytany i podpisany przez oskarżonego dokument, tj. deklaracja wekslowa. Jest zatem oczywiste, że tak wystawiony weksel in blanco uprawnia wskazaną w wekslu osobę do otrzymania (w przyszłości, po wypełnieniu) pewnej sumy pieniężnej. Analiza stanu świadomości oskarżonego w czasie podrabiania owego weksla – jak już wyżej zasygnalizowano - musi być z pewnością prowadzona z uwzględnieniem cech osobowych oskarżonego i jego dotychczasowej linii życiowej, w tym jego wieku, stanu zdrowia, doświadczenia życiowego, poziomu wykształcenia, wykonywanego zawodu, sprawowanych funkcji, czy kontaktów z podmiotami gospodarczymi posługującymi się wekslami oraz instytucją prawną poręczenia. Jest to konieczne choćby z tego powodu, że chodzi o procesy myślowe zachodzące u sprawcy w czasie czynu, nie dające się w inny sposób odtworzyć, czy zmaterializować, zwłaszcza w częstych sytuacjach procesowych, gdy oskarżony (jak w toku niniejszego postępowania) zaprzecza, aby obejmował świadomością znamiona zarzucanego mu czynu zabronionego. Z tematem tym – wbrew odmiennym sugestiom skarżącego - zmierzył się poprawnie Sąd Okręgowy, zarówno podczas oceny wiarygodności dowodu w postaci wyjaśnień oskarżonego (str. 5-6 uzasadnienia wyroku), jak i przy okazji odnoszenia się do zagadnienia błędu z art. 28 §2 kk oraz z art. 30 kk (str. 20-24 uzasadnienia). Rozważania te są trafne, a wyprowadzone przez Sąd wnioski zasługują na aprobatę Sądu odwoławczego. Przypomnieć zatem należy, że oskarżony P. S. w czasie czynu miał prawie 38 lat, prowadził od lat bardzo duże gospodarstwo rolne (jedno z większych w okolicy, ok. 150 hektarów), a w ramach tej działalności zawierał różnego rodzaju umowy – sprzedawał płody rolne, kupował materiały rolnicze potrzebne do produkcji rolnej, zaciągał zobowiązania, w tym kredytowe, a nawet korzystał z pomocy swojej matki, by uczynić ją poręczycielem swojego zobowiązania finansowego. Słusznie zatem Sąd Okręgowy zauważył, że oskarżony uczestniczył aktywnie w obrocie gospodarczym (w swojej branży), zaciągał zobowiązania finansowe wymagające ustanawiania zabezpieczeń. Z drugiej strony, oskarżony pełnił funkcje publiczną, gdyż był radnym gminnym (w T.), a zatem stykał się z licznymi dokumentami urzędowymi, w tym o charakterze finansowym - czytał je, analizował i podpisywał. Okoliczności te – nawet w obliczu posiadanego przez oskarżonego wykształcenia podstawowego z przyuczeniem do zawodu (rolnik) - pozwalają na poczynienie ustaleń faktycznych, że oskarżony zdawał sobie sprawę z tego, że podpisując się imieniem i nazwiskiem byłej konkubiny na wekslu, podrabia w ten sposób dokument uprawniający kontrahenta do otrzymania sumy pieniężnej – w sytuacji braku wywiązania się ze zobowiązania głównego (umowa o współpracy z firmą (...) sp. z o.o.). Dla znajomości tak podstawowych norm i definicji nie jest bowiem konieczne szczególne wykształcenie, czy przygotowanie zawodowe, lecz wystarczy umiejętność czytania ze zrozumienie, którą to umiejętność oskarżony z pewnością posiadł. Potwierdzeniem tej oceny jest późniejsze zachowanie oskarżonego, który – zorientowawszy się, że szykują się jednak problemy – podjął działania zmierzające do wycofania z obiegu prawnego weksla z podrobionym przez siebie podpisem E. B. (jako poręczyciela) i zastąpienia go innym dokumentem, opatrzonym podpisem innej osoby poręczającej; byłą partnerkę fałszywie zapewniał jednocześnie, że nie sygnował żadnego dokumentu jej podpisem. Działał przy tym samodzielnie, bez profesjonalnego pełnomocnika. Czynności te wystarczająco jasno dowodzą, że oskarżony wiedział i zdawał sobie doskonale sprawę z tego, co to jest weksel i na czym polega poręczenie wekslowe, a także z tego, że podrabiając weksel popełnia przestępstwo z art. 310 §1 kk, gdyż w przepisie tym tego rodzaju dokumenty są wymienione, choć w formie opisowej. W przedstawionej sytuacji, tj. świadomego i celowego podrobienia przez oskarżonego weksla in blanco, tzn. dokumentu uprawniającego do otrzymania sumy pieniężnej, a tym samym przyjęcia, że w sferze rozpoznania znamion typu czynu zabronionego z art. 310 §1 kk (w tym bezprawności takiego zachowania) nie zaszły żadne istotne procesy powodujące niezgodność pomiędzy wyobrażeniem oskarżonego a rzeczywistym stanem rzeczy, brak jest miejsca na powoływanie się na jakikolwiek błąd – zarówno w którejś z form wskazanych w art. 28 §1 i 2 kk, jak i w art. 30 kk. Przeciwne tezy skarżącego, bazujące na tej części wyjaśnień oskarżonego, które zostały uznane przez Sąd Okręgowy za niewiarygodne, są oczywiście nietrafne i stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ocenami przedstawionymi w tym zakresie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (str. 20-24). Zupełnie nietrafna okazała się podjęta przez skarżącego próba – jedynie w uzasadnieniu wniesionej apelacji – zakwestionowania oczywistego i ugruntowanego zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie poglądu, że weksel gwarancyjny stanowi „dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej, o jakim mowa w art. 310 §1 kk” (str. 2 apelacji). Sam autor nie do końca wierzył zapewne w powodzenie swojego zabiegu, skoro wskazał, że stanowisko zaprezentowane w tej części przez Sąd I instancji „jest (chyba) zbyt daleko idące”. Sąd Apelacyjny nie widzi potrzeby powtarzania w tym miejscu trafnych argumentów (i orzecznictwa) przedstawionych w tym zakresie przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z których jednoznacznie i bezspornie wynika, że weksel in blanco stanowi jeden z przedmiotów czynu z art. 310 §1 kk (str. 15-16 uzasadnienia). Jedynie na marginesie można zauważyć, że myli się istotnie obrońca porównując zobowiązanie wekslowe do np. umowy pożyczki (str. 2 apelacji). Inny jest bowiem charakter prawny tych zobowiązań, gdyż pierwsze z nich ma charakter typowo abstrakcyjny; oznacza to, że dla ważności weksla nie ma znaczenia ważność podstawowego stosunku prawnego, który weksel miał zabezpieczać, co znacząco zbliża weksel do środków płatniczych (np. pieniądza), czy papierów wartościowych na okaziciela. Umowa pożyczki jest natomiast czynnością prawną pomiędzy konkretnymi stronami i wynikające stąd zobowiązania pozbawione są owego abstrakcyjnego charakteru; mogą być realizowane (i egzekwowane) zasadniczo w tej właśnie relacji dwustronnej. Nieprawdziwe są także sugestie skarżącego, jakoby Sąd Okręgowy nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych w zakresie świadomości oskarżonego w czasie czynu (str. 3 apelacji). Jak już wyżej wspomniano, kwestii tej poświęcono sporo uwagi, co znalazło odzwierciedlenie w kilku nawet miejscach pisemnego uzasadnienia wyroku. Wystarczy zatem w tym miejscu wskazać na następujące wypowiedzi Sądu meriti w tej właśnie materii: - „oskarżony doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że podpisując się imieniem i nazwiskiem byłej partnerki podrabia dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej w sytuacji niewywiązania się ze zobowiązania” (str. 6), - „stanowisko oskarżonego w zakresie braku świadomości rodzaju podrobionych dokumentów w ogóle nie znalazło wsparcia w ich treści…” (str. 6), - „oskarżony umyślnie naruszył przepis art. 310 §1 kk, gdyż poza sporem jest, że miał świadomość (podkr. – SA), że dokonał fałszerstwa dokumentów, w tym weksla in blanco, a deklaracja wekslowa wprost wskazywała na zakres odpowiedzialności pieniężnej oskarżonego i poręczyciela, którego podpis podrobił” (str. 22), - „obejmował swoją wolą i świadomością nie tylko same czynności wykonawcze (składanie fałszywych podpisów), ale także znaczenie każdego z dokumentów, w tym zwłaszcza weksla, jako środka zabezpieczającego, na co wskazuje jednoznacznie treść deklaracji wekslowej, definiującej znaczenie tego dokumentu jako uprawniającego do otrzymania sumy pieniężnej (art. 310 §1 kk)” (str. 22). Dalej - nieco sztucznie - skarżący stara się wywodzić, że Sąd Okręgowy skupił się na umyślności działania sprawcy (której to umyślności obrona ponoć nie kwestionuje), zaś pominął kwestie świadomości P. S. co do znamion przypisanego mu czynu (str. 3 apelacji). Skoro Sąd I instancji przypisał oskarżonemu popełnienie przestępstwa z art. 310 §1 kk i w związku z tym analizował stronę podmiotową tego czynu, a zatem m.in. temat umyślności działania sprawcy, dochodząc tu do wniosków pozytywnych (oskarżony działał umyślnie), to oczywistym pozostaje, że czynił to w kontekście świadomości oskarżonego co do znamion tego właśnie typu czynu zabronionego, a nie jakiegokolwiek innego. Wynika to także z przytoczonych wyżej fragmentów uzasadnienia wyroku, w których mowa jest o świadomości wyczerpania znamion czynu z art. 310 §1 kk, a nie z art. 270 §1 kk. Skarżący zdaje się nie rozumieć ścisłej zależności pomiędzy oceną stanu świadomości sprawcy w zakresie znamion przypisanego mu typu czynu zabronionego a ustaleniem faktycznym obejmującym umyślność działania tegoż sprawcy – w ramach ogólnie ujmowanej oceny strony podmiotowej czynu. Dość obrazowo przedstawia to zagadnienie A. Zoll, który wskazuje, że „umyślność wymaga więc świadomości wszystkich tych okoliczności, które składają się na charakterystykę typu czynu zabronionego; są to okoliczności, które dają się subsumować pod znamiona stanowiące opis czynu zabronionego, są więc desygnatami tych znamion” ( A. Zoll, [w:] A. Zoll, K. Buchała, Kodeks karny, część ogólna, Komentarz do k.k. t.1, Zakamycze 1998, str. 90, teza 6). Całkowicie nietrafione są argumenty autora apelacji, w których zarzuca on Sądowi I instancji błędną wykładnię art. 28 §2 kk (w szczególności przyjęcie, że przepis ten dotyczy wyłącznie błędu w postaci urojenia), posługując się przy tej okazji postanowieniem Sądu Najwyższego w sprawie V KK 158/21, które interpretuje zupełnie inny przepis, związany z innym rodzajem błędu, tj. art. 28 §1 kk. Tym samym zacytowana przez skarżącego teza tego orzeczenia (str. 3 apelacji) pozostaje całkowicie bez znaczenia dla oceny omawianego tu zagadnienia prawnego związanego z urojeniem znamienia czynu zabronionego. Podobnie trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia nie jest w stanie podważyć fakt, że w początkowej fazie postępowania przygotowawczego, w treści wydawanych w sprawie postanowień (np. o wszczęciu śledztwa, o dopuszczeniu dowodu), błędnie kwalifikowano czyn stanowiący przedmiot tego postępowania – z art. 270 §1 kk, a nie z art. 310 §1 kk. Faktem dość oczywistym jest, że w tej sytuacji doszło do pierwotnej pomyłki osoby prowadzącej postępowanie (funkcjonariusza Policji), która później była niejako automatycznie powielana w kolejnych orzeczeniach, podczas wydawania których nie było szczególnej potrzeby ponownego weryfikowania owej, już wcześniej wpisanej kwalifikacji prawnej. Na dalszym etapie postępowania błąd ten został skorygowany. Dodatkową okolicznością, która mogła wpłynąć na powstanie tego błędu był fakt, że sprawę prowadzono odnośnie kilku podrobionych dokumentów (łącznie trzech), spośród których większość faktycznie winna być oceniana w ramach typu z art. 270 §1 kk, co znalazło wyraz w kwalifikacji końcowej, w akcie oskarżenia. Z przytoczonej pomyłki – mogącej się wszak zdarzyć, przy znacznym obciążeniu obowiązkami - nie można jednak wyprowadzać żadnych konkretnych wniosków, korzystnych dla oskarżonego, gdyż jego umyślność w zakresie znamion przypisanego mu czynu została oceniona przez Sąd I instancji w sposób autonomiczny, na podstawie wszystkich zebranych w sprawie dowodów, co wyżej szczegółowo opisano, zgadzając się w pełni z tym stanowiskiem. W treści apelacji obrońca ponownie powołuje się na panującą pomiędzy oskarżonym a jego byłą konkubiną praktykę, polegającą na wzajemnym podpisywaniu „za siebie” pewnych dokumentów. Wobec ponowienia tego argumentu, ocenionego prawidłowo przez Sąd Okręgowy, należy podkreślić, że: - nawet ewentualna zgoda innej osoby na podrobienie jej podpisu nie wyłącza odpowiedzialności karnej sprawcy takiego czynu – tym bardziej w przypadku przestępstw przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi; w niniejszej sprawie zgody takiej w dacie czynu jednak nie było; - w czasie czynu oskarżony nie pozostawał już w związku z E. B., ich relacje były wręcz napięte, a zatem wszelkie ewentualne wcześniejsze uzgodnienia pomiędzy byłymi partnerami nie były już z pewnością aktualne, czego oskarżony miał świadomość; - z zeznań świadka E. B.jednoznacznie wynika, że praktyka opisywana przez obrońcę dotyczyła mniej istotnych dokumentów (jak np. potwierdzenia odbioru listów), a z pewnością nie miała miejsca co do dokumentów rodzących po stronie drugiego partnera zobowiązania natury finansowej. Zupełnie dowolnie skarżący porównuje podpisanie odbioru korespondencji za inną osobę z czynem polegającym na podrabianiu weksla (str. 4 apelacji). Nie do końca wiarygodne są także twierdzenia oskarżonego, że podpisując się za partnerkę, w czasie związku z E. B., nie miał świadomości bezprawności swojego działania. Raczej chodziło tu o pewnego rodzaju wygodę i oszczędność czasu, na co wprost wskazywała w swych zeznaniach świadek E. B. podając jednocześnie, że nie wolno podpisywać się za inną osobę. Także końcowe wywody skarżącego nie przekonują Sądu Apelacyjnego, jakoby oskarżony pozostawał w błędnym przekonaniu co do znamion czynu z art. 310 §1 kk i by to przekonanie było wybaczalne „z punktu widzenia ocen społecznych i uwarunkowań środowiskowych” (str. 4 apelacji). Niestety autor nie rozwinął swojej myśli, zaś rolą Sądu odwoławczego nie jest z pewnością odgadywanie, o jakie oceny społeczne i uwarunkowania obrońcy konkretnie chodziło w tym wywodzie. Jeżeli przyjąć, że cały czas obracamy się wokół praktyki wzajemnego podpisywania dokumentów przez byłych konkubentów, to temat ten został już wyżej omówiony. Z ewentualnego faktu popełnienia przez oskarżonego wcześniejszych przestępstw nie można wszak wyprowadzać wniosku, że kolejny czyn polegający na podrobieniu podpisu innej osoby (tym razem już bez jej zgody) przestępstwa jednak nie stanowi. Każdy przypadek oceniany jest bowiem indywidualnie, tak od strony przedmiotowej, jak i podmiotowej. Sąd Apelacyjny nie widzi żadnych innych uwarunkowań społecznych, czy środowiskowych, które usprawiedliwiałyby zachowanie oskarżonego, a tym bardziej – wbrew trafnym ustaleniom Sądu I instancji – uzasadniałyby twierdzenie, że pozostawał on w jakimkolwiek błędnym przekonaniu co do znamion realizowanego umyślnie przestępstwa z art. 310 §1 kk (co do weksla) oraz z art. 270 §1 kk (odnośnie pozostałych dokumentów). Sąd, jako organ stosujący a nie stanowiący prawo, nie ma natomiast żadnego wpływu na - eksponowaną przez obrońcę (str. 4 apelacji) - surowość ustawowego zagrożenia karnego przewidzianego dla sprawców zbrodni z art. 310 §1 kk. Jest to postulat de lege ferenda, który musiałby być kierowany przez obrońcę do nieco innego adresata. Finalnie można jedynie zauważyć, że Sąd Okręgowy – kierując się właśnie stopniem społecznej szkodliwości czynu oskarżonego P. S. – maksymalnie zredukował jego odpowiedzialność karną za przypisane mu przestępstwo (przyjmując wypadek mniejszej wagi i najniższy ustawowy wymiar kary, nadzwyczajnie złagodzonej). Ad. II Apelacja drugiego z obrońców oskarżonego P. S. (adw. M. S.) posiada dość specyficzną konstrukcję, albowiem formułowane w niej zarzuty odwoławcze przedstawione zostały w formie opisowej, w postaci dłuższych, wielowątkowych wywodów, zawierających jednocześnie elementy uzasadnienia, czy rozbudowanej argumentacji, zazwyczaj umieszczanej w części motywacyjnej wnoszonego środka odwoławczego. Zarzuty te się nadto wielokrotnie powielają i wzajemnie przeplatają w kolejnych fragmentach tekstu apelacji, co z pewnością nie ułatwia odbioru intencji skarżącego. W tej sytuacji konieczne było intelektualne przefiltrowanie owej treści w taki sposób, aby zidentyfikować, nazwać i sklasyfikować poszczególne zarzuty, skoro na zabieg taki nie zdecydował się sam skarżący. Proces ten doprowadził Sąd Apelacyjny do wyodrębnienia opisanych wyżej, trzech głównych zarzutów apelacyjnych, spośród których dwa pierwsze niemal dokładnie pokrywają się z – omówionymi w poprzednim punkcie – zarzutami stawianymi zaskarżonemu wyrokowi przez innego z obrońców oskarżonego (adw. R. B.). Przytoczone wyżej argumenty i oceny dotyczące zasadności zarzutu obrazy prawa procesowego (brak dopuszczenia dowodu z opinii biegłego psychologa) oraz zarzutu błędnej oceny dowodów i w konsekwencji błędu w ustaleniach faktycznych (przyjęcie, że oskarżony miał świadomość wyczerpania znamion z art. 310 §1 kk, a nie z art. 270 §1 kk) pozostają aktualne także w przypadku tożsamych zarzutów podniesionych w obecnie omawianej apelacji, a zatem Sąd Apelacyjny w całości odwołuje się do prezentowanego wcześniej stanowiska. Poniżej przeanalizowane zostaną zatem dodatkowe kwestie, które nie były podnoszone przez drugiego z obrońców lub wymagają bardziej szczegółowego omówienia w obliczu treści niniejszej apelacji. Ad. II.1 Na wstępie wypada podkreślić, że formułując zarzut obrazy przepisów postępowania (głównie – błędnej oceny wyjaśnień oskarżonego w zakresie stanu jego świadomości co do znamion czynu, przy braku wątpliwości Sądu I instancji w tym zakresie), skarżący kwestionuje w istocie ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, tj. uznanie (czyli ustalenie), że oskarżony w sposób świadomy i umyślny wypełnił znamiona czynu zakwalifikowanego przez Sąd z art. 310 §1 kk. Obrońca, odwołując się do wyjaśnień oskarżonego, podważa więc tę część ustaleń faktycznych, które dotyczą znamion strony podmiotowej czynu przypisanego oskarżonemu. Dodatkowo przeciwstawia im odmienne, własne ustalenia, zgodnie z którymi oskarżony – jak sam wyjaśniał w toku procesu - miał świadomość realizacji jedynie znamion typu czynu zabronionego z art. 270 §1 kk. W ramach tego zarzutu autor apelacji kwestionuje także fakt, że Sąd meriti nie powziął w swym rozumowaniu wątpliwości odnośnie stanu świadomości oskarżonego, choćby w konfrontacji z postanowieniami wydawanymi w toku śledztwa, gdzie czyn stanowiący przedmiot tego postępowania kwalifikowano początkowo z art. 270 §1 kk (str. 7 apelacji). We wcześniejszych fragmentach niniejszego uzasadnienia wykazano, z jakich powodów Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu I instancji, zgodnie z którym oskarżony miał świadomość, że podpisując cudzym nazwiskiem weksel gwarancyjny realizuje wszystkie wymagane znamiona czynu z art. 310 §1 kk, zaś weksel ten stanowi „dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej” w rozumieniu wskazanego przepisu. Wykluczono także wystąpienie u oskarżonego jakiejkolwiek postaci błędu definiowanego w części ogólnej Kodeksu karnego, co czyni zbędnym rozważania, czy błąd taki mógłby być ewentualnie usprawiedliwiony (w przypadku jego zaistnienia). Niezasadnie obrońca wskazuje w treści zarzutu – czego nie czynił drugi z obrońców – na postać błędu określoną w art. 28 §1 kk. Zgodnie z tą regulacją, nie popełnia przestępstwa, kto pozostaje w usprawiedliwionym błędzie co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego. Przedstawione wyżej stanowisko wyklucza jednak zaakceptowanie tezy skarżącego, gdyż skoro oskarżony – jak prawidłowo ustalił to Sąd Okręgowy - świadomie i umyślnie wypełnił znamiona czynu z art. 310 §1 kk (co już szczegółowo wyżej wykazano), to nie mógł jednocześnie pozostawać w błędzie co do któregokolwiek ze znamion tego czynu. W sposób logiczny sytuacje te pozostają w stosunku wykluczania. Zasadniczo analogiczna argumentacja pojawiła się w zarzucie błędnej oceny przez Sąd Okręgowy wyjaśnień oskarżonego, w których twierdził on, że nie posiadał świadomości co do znaczenia weksla in blanco oraz skutków prawnych podrobienia takiego weksla, a jedynie obejmował swoją świadomością podrobienie podpisu na zwykłym dokumencie – art. 270 §1 kk (str. 5 i nn. apelacji). Sąd Okręgowy trafnie ocenił wyjaśnienia te jako niewiarygodne, stanowiące wyraz przyjętej przez oskarżonego linii obrony, zmierzającej do istotnego ograniczenia jego odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo. Wyjaśnieniom tym przeciwstawiono bowiem przywołane wyżej okoliczności dotyczące cech osobowych oskarżonego, a także treści i języka używanego w podpisanych przez niego dokumentach, które to przesłanki (analizowane łącznie) prowadzą do wniosków przeciwnych, niż stara się to przedstawiać obecnie oskarżony w swych wyjaśnieniach. Zważywszy na to, nie sposób zasadnie twierdzić, że Sąd Okręgowy ocenił ten dowód w sposób dowolny lub nieobiektywny, z przekroczeniem reguł zawartych w art. 4 kpk lub w art. 7 kpk. Zupełnie nielogiczne, a wręcz naiwne są także twierdzenia oskarżonego, na które obecnie powołuje się skarżący (str. 6 apelacji), że nie miał on świadomości, że umowa podpisywanego przez niego ze spółką (...) była zabezpieczona wekslem in blanco, zaś weksel ten stanowi dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej. Oskarżony nie pierwszy raz podpisywał wówczas umowę dotyczącą prowadzonego przez niego gospodarstwa rolnego, zawierającą zabezpieczenie realizacji płatności. W takim celu przybył do lokalu swojego kontrahenta, uzyskał informacje dotyczące przedmiotu umowy, zapoznał się z treścią podpisywanych dokumentów (umowa, weksel, deklaracja wekslowa), po czym je podpisał – w swoim imieniu oraz podrabiając podpis E. B.. Dokumenty te były czytelne, napisane przystępnym językiem, niezbyt obszerne treściowo. Dodatkowo na wekslu widniał zapis o obowiązku zapłaty za weksel przez oskarżonego na rzecz spółki (...). Dodatkowo – wbrew wątpliwościom obrońcy - niewiarygodne są zabiegi oskarżonego, starającego się wykazać brakiem znajomości instytucji zobowiązania wekslowego podczas składania wyjaśnień przed Sądem Okręgowym, co obecnie eksponuje skarżący jako rzekome zagubienie oskarżonego w tej tematyce (str. 6 apelacji). Owo pozorowanie braku wiedzy – gdy oskarżony zna już treść oskarżenia, a nadto korzysta z pomocy obrońców – miało na celu uwiarygodnienie linii obrony oskarżonego i treści składanych przez niego wyjaśnień, jakoby w czasie czynu nie orientował się w przedmiocie podejmowanej czynności, a zwłaszcza nie rozumiał znaczenia zabezpieczenia umowy wekslem gwarancyjnym. Bez większego znaczenia dla oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego w omawianym tu zakresie pozostaje powoływanie się przez skarżącego na zeznania świadka B. L., co do braku informowania oskarżonego o zabezpieczeniu umowy wekslem, a także braku pouczenia oskarżonego o skutkach podpisania weksla in blanco. Przypomnieć należy, że słusznie Sąd Okręgowy uznał zeznania tego świadka za wiarygodne jedynie w części, odmawiając wiary temu dowodowi w zakresie konkretnych okoliczności związanych z samym podpisaniem z oskarżonym umowy o współpracę. Świadek pozostawał bowiem z oskarżonym w kontaktach koleżeńskich i z tego powodu starał się wspierać jego linię obrony, a nadto podczas składania zeznań wyraźnie chronił siebie przed zarzutami dotyczącymi naruszenia procedur wewnętrznych firmy przy podpisywaniu tego rodzaju umów (brak obecności przy składaniu podpisów, brak weryfikacji danych osobowych poręczyciela, itd.); jego zeznania nie były też konsekwentne, na co zwracał uwagę Sąd I instancji. Nawet jeżeliby faktycznie świadek L. na etapie uzgadniania warunków umowy nie informował oskarżonego o zabezpieczeniu umowy w formie weksla, to i tak najpóźniej w czasie podpisywania omawianych dokumentów (umowy, weksla, deklaracji wekslowej) oskarżony musiał zorientować się, że takie zabezpieczenie jest jednak stosowane, gdyż wynikało to wprost z treści tych dokumentów; oczywistym jest, że oskarżony nie podpisywałby weksla w oderwaniu od innych czynności prawnych (stosunek podstawowy), opisanych nadto w deklaracji wekslowej. Podnoszone zatem przez obrońcę argumenty nie świadczą o błędnej ocenie wyjaśnień oskarżonego P. S. przez Sąd Okręgowy. Wsparciem, choćby pośrednim, dla wyjaśnień oskarżonego – wbrew twierdzeniom skarżącego (str. 7 apelacji) – nie są z pewnością zeznania E. B. dotyczące ówczesnej praktyki pomiędzy partnerami podpisywania nawzajem (za siebie) jedynie zwykłych dokumentów, z wyłączeniem np. weksli. Uzgodnienie pomiędzy wskazanymi osobami dotyczące mniej istotnych dokumentów, które będą za siebie podpisywać, nie dowodzi bynajmniej, że oskarżony nie znał i nie rozumiał zasad zabezpieczenia roszczeń finansowych przy pomocy weksla in blanco. Inne zebrane w sprawie dowody, w tym dotyczące doświadczenia zawodowego oskarżonego, jego kontaktów gospodarczych związanych z samodzielnym prowadzeniem dużego gospodarstwa rolnego, wykazują w sposób wystarczająco przekonujący, że obecne twierdzenia procesowe oskarżonego nie są wiarygodne i są formułowane wyłącznie w celu obrony przed stawianym zarzutem. Cytowane przez skarżącego zeznania świadka E. B. (str. 17 apelacji) - w sposób zapewne niezamierzony – stoją w wyraźnej kontrze wobec twierdzeń obrońcy, jakoby w środowisku lokalnym i rodzinnym oskarżonego podpisywanie dokumentów za inne osoby było ogólnie przyjętą normą, a przy tym nie wiązało się ze świadomością przekroczenia granic prawa. Otóż ze wspomnianych zeznań byłej konkubiny oskarżonego wynika, że jednak miała ona świadomość tego, że „nie można się podpisywać czyimś imieniem i nazwiskiem, do ważnych spraw nie, nigdzie nie można”. Bezspornym pozostaje – w ocenie Sądu Apelacyjnego – że świadomość prawna oskarżonego była znacznie wyższa niż jego byłej partnerki E. B., zważywszy na jego dużo większe doświadczenie życiowe, biznesowe, a także sprawowaną funkcję radnego. Poruszany przez skarżącego temat pomyłki organów procesowych przy kwalifikowaniu czynu oskarżonego podczas wydawania początkowych postanowień w toku postępowania przygotowawczego (str. 7 apelacji), został już wyczerpująco omówiony wyżej i nie ma potrzeby powtarzania przytoczonej tam argumentacji. Ad. II.2 Co do zasadności stanowiska Sądu I instancji w sprawie oddalenia wniosku dowodowego obrońcy i braku dopuszczenia dowodu z opinii biegłego psychologa, który miałby oceniać stan świadomości oskarżonego w czasie czynu, Sąd Apelacyjny wypowiedział się już wyżej. Podawane przez skarżącego okoliczności, które miałby badać biegły i uwarunkowania, które miałby przy tym uwzględnić, znalazły się w polu widzenia zarówno Sądu Okręgowego, jak i obecnie oceniającego zaskarżony wyrok Sądu II instancji. Analizowano cechy osobowe oskarżonego, a zatem m.in. jego wiek, wykształcenie, stan zdrowia, pozycję społeczną (w tym pełnione funkcje), doświadczenie życiowe i zawodowe. Oceniono także ewentualny wpływ nieprawidłowej praktyki panującej pomiędzy oskarżonym a jego ówczesną partnerką, polegającej na wzajemnym podpisywaniu „za siebie” niektórych dokumentów. Obrońca posługuje się pewnymi hasłami w tym zakresie, wysuwa tezy i wątpliwości, jednakże bezpośrednio nie jest w stanie uzasadnić, jak te okoliczności miałyby się w praktyce przełożyć na zachowanie oskarżonego w czasie czynu, kiedy to jego związek z E. B. już nie funkcjonował, a więc o jakikolwiek przyzwoleniu z jej strony nie mogło być z pewnością mowy. Obrońca nie identyfikuje przy tym konkretnych okoliczności mających ważyć na stanie świadomości oskarżonego w czasie czynu, nie nazywa ich, ale operuje ogólnikami, zarzucając Sądowi, że kwestii tych nie zbadał. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł jakie to uwarunkowania środowiskowe, czy rodzinne, miałyby oskarżonemu nie pozwolić na zrozumienie, że podrabianie dokumentów jest zabronione, zaś weksel – w treści którego mowa jest o zapłacie kwoty pieniężnej – jest dokumentem uprawniającym do otrzymania sumy pieniężnej, o którym mowa w dyspozycji art. 310 §1 kk. Nie sposób zgodzić się w tej sytuacji z obrońcą, że kwestie te nie zostały odpowiednio zbadane i wyjaśnione w toku postępowania; z zadania tego – zgodnie z założoną rolą procesową – wywiązał się Sąd Okręgowy orzekający w sprawie i czyniący uprzednio stosowne ustalenia faktyczne, stanowiące podstawę dalszych rozstrzygnięć. Jak wyżej oceniono, materia ta nie może być cedowana na biegłego jakiejkolwiek specjalności, gdyż to Sąd a nie biegły ustala znamiona strony podmiotowej czynu, w tym – jak podaje skarżący, domagając się w tym zakresie opinii biegłego – „stan ogólnej świadomości P. S. tempore criminis co do charakteru oraz skutków prawnych przedsiębranej czynności obejmującej naniesienie imienia i nazwiska E. B. na dokumencie w postaci weksla in blanco” (str. 4 apelacji). Ad. II.3 Zarzut ten jest bezpodstawny. Należy pamiętać, że zasadą obowiązującą w procesie karnym jest obciążenie oskarżonego kosztami sądowymi w sprawie, w której został on uznany winnym, czyli został skazany (art. 627 kpk). Jedynie wyjątkowe okoliczności, związane z sytuacją majątkową i finansową oskarżonego, mogą skutkować zwolnieniem go od tego rodzaju kosztów (art. 624 §1 kpk). W niniejszej sprawie – jak słusznie ocenił Sąd Okręgowy – takie szczególne przesłanki nie zaistniały. Oskarżony jest osobą stosunkowo młodą, zdolną do pracy, posiadającą wyuczony zawód oraz bardzo duże gospodarstwo rolne, przynoszące stały dochód; nadto otrzymuje dietę radnego, a także dotacje unijne dla producentów rolnych (k. 213, 802v). Fakt, że napotyka on przejściowe problemy z regulowaniem swoich zobowiązań finansowych jest rzeczą naturalną przy prowadzeniu działalności gospodarczej, w tym w branży rolnej, gdzie dochodowość jest w pewnym stopniu cykliczna i zależy od okresu zbycia płodów rolnych. Nie są to bynajmniej okoliczności, które powinny skutkować zwolnieniem oskarżonego od kosztów, które wszak sam wygenerował – popełniając przypisane mu w tym procesie przestępstwo. Oskarżony posiada znaczny majątek ruchomy (maszyny rolnicze o wartości ok. 1 mln złotych) i nieruchomy (gospodarstwo rolne, grunty rolne, dwa domy), który może – w razie takiej konieczności – częściowo zbyć lub wydzierżawić, co pozwoli mu na pozyskanie dodatkowych środków. Skarżący powołuje się w swych wywodach na rzekomo zły stan zdrowia oskarżonego, na jego liczne zobowiązania finansowe i wydatki, ograniczające znacząco środki pozostające do dyspozycji (str. 8 apelacji), nie przedstawiając żadnych konkretnych faktów oraz dowodów na ich poparcie. Uzasadnienie apelacji nie przynosi w tym temacie żadnych nowych okoliczności, gdyż znajduje się tam wyłącznie dokładne powtórzenie treści omawianego zarzutu, zamieszczonego we wstępnej części wniesionego środka odwoławczego. Taki sposób argumentacji nie mógł przynieść efektów oczekiwanych przez autora apelacji. Już tylko na marginesie można zauważyć pewną niekonsekwencję w tezach skarżącego - pomimo sygnalizowania zarówno złego stanu zdrowia oskarżonego, jak i jego rzekomo złej sytuacji finansowej, obrońca we wnioskach apelacji postuluje (jako wniosek alternatywny) o wymierzenie kary ograniczenia wolności, która musiałaby przecież polegać albo na wykonywaniu określonych prac fizycznych, albo na potrącaniu określonych kwot z dochodów oskarżonego. |
||
|
Wniosek |
||
|
I. Apelacja obrońcy – adw. R. B. - o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez zmianę kwalifikacji czynu jako czynu z art. 310 §1 kk, popełnionego w usprawiedliwionym, błędnym przekonaniu co do znamion czynu zabronionego, że popełnia przestępstwo fałszowania dokumentu z art. 270 §1 kk, przy zastosowaniu art. 28 §2 kk, - o zmianę orzeczenia o karze, poprzez wymierzenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
II. Apelacja obrońcy – adw. M. S. 1. - o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uznanie, że czyn oskarżonego stanowił przestępstwo z art. 270 §1 kk i wymierzenie mu kary 3 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 1 roku próby, względnie: - o wymierzenie oskarżonemu, na podstawie art. 270 §1 kk w zw. z art. 60 §1 kk w zw. z art. 60 §1 pkt 4 kk, kary ograniczenia wolności, 2. o zastosowanie instytucji zwolnienia oskarżonego od kosztów sądowych w całości; ewentualnie: 3. w razie uznania przez Sąd II instancji, że w związku ze sformułowanym zarzutem obejmującym brak dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii, zachodzi podstawa do wydania wyroku kasatoryjnego – o uchylenie wyroku Sądu I instancji w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
|
Ad. I Wobec nieuwzględnienia któregokolwiek z zarzutów apelacyjnych formułowanych we wniesionej przez obrońcę oskarżonego (adw. R. B.) apelacji i uznania przez Sąd odwoławczy, że Sąd I instancji prawidłowo procedował w sprawie, trafnie ustalił zarówno stan faktyczny, jak i dokonał właściwej subsumcji, nie znajdując podstaw do uznania, by oskarżony działał pod wpływem błędu - brak było podstaw do zmiany wyroku w kierunku i zakresie wnioskowanym przez skarżącego. Ad. II Wobec nieuwzględnienia któregokolwiek z zarzutów apelacyjnych formułowanych we wniesionej przez obrońcę oskarżonego (adw. M. S.) apelacji i uznania przez Sąd odwoławczy, że Sąd I instancji prawidłowo procedował w sprawie, trafnie ustalił zarówno stan faktyczny, jak i dokonał właściwej subsumcji, nie znajdując podstaw do uznania, by oskarżony działał pod wpływem błędu, a nadto zasadnie obciążył oskarżonego kosztami sądowymi postępowania sądowego - brak było podstaw do zmiany wyroku w kierunku i zakresie wnioskowanym przez skarżącego. Wniosek alternatywny - o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji - nie posiada jakichkolwiek podstaw prawnych (katalog ten jest obecnie dość mocno ograniczony - art. 437 § 2 kpk). W toku postępowania odwoławczego nie ujawniono bynajmniej okoliczności (czy to podniesionych w treści zarzutów apelacyjnych, czy też dostrzeżonych przez Sąd z urzędu), które powodowałyby konieczność wydania orzeczenia o charakterze kasatoryjnym. |
||
|
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
|
|
1. |
|
|
Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności |
|
|
5. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
|
|
1.5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
|
|
1.1. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
|
1.wyrok Sądu I instancji – w całości |
|
|
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
|
|
Z uwagi na nieuwzględnienie zarzutów odwoławczych zawartych w obu apelacjach wniesionych przez obrońców oskarżonego, a także wobec braku ujawnienia się okoliczności, które nakazywałyby Sądowi Apelacyjnemu zmianę lub uchylenie zaskarżonego wyroku z innych powodów, wyrok ten utrzymano w mocy, o czym orzeczono w punkcie I wyroku Sądu odwoławczego. |
|
|
1.5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
|
|
0.1.1. |
Przedmiot i zakres zmiany |
|
Zwięźle o powodach zmiany |
|
|
1.5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
|||
|
1.5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
|||
|
1.1. |
|||
|
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
|
2.1. |
Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości |
||
|
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
|
3.1. |
Konieczność umorzenia postępowania |
||
|
Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia |
|||
|
4.1. |
|||
|
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
|
1.5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania |
|||
|
1.5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
|||
|
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
||
|
6. Koszty Procesu |
|||
|
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|
II. |
Wymierzono oskarżonemu opłatę za II instancję w kwocie 300 zł (tzn. w wysokości należnej za I instancję) oraz obciążono go w całości wydatkami postępowania odwoławczego, co odpowiada ogólnej zasadzie ustalania kosztów postępowania apelacyjnego - w przypadku nieuwzględnienia apelacji wniesionej przez oskarżonego, skierowanej przeciwko winie (art. 636 §1 kpk oraz art. 8 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych). Ujawniona w toku postępowania – opisana wyżej (Ad II.3) - sytuacja finansowa oskarżonego, w tym osiągane dochody z gospodarstwa rolnego, dopłat unijnych i diety radnego, a także posiadany przez niego majątek ruchomy i nieruchomy o znacznej wartości, nie dają jakichkolwiek podstaw do rozważania możliwości zwolnienia go od ponoszenia kosztów procesu za II instancję. |
|
7. PODPIS |
|
1.1.3. Granice zaskarżenia |
||||||
|
Kolejny numer załącznika |
1 |
|||||
|
Podmiot wnoszący apelację |
obrońca oskarżonego – adw. R. B. |
|||||
|
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z 15.05.2024r. w sprawie II K 38/23 |
|||||
|
1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||
|
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||||
|
☐ w części |
☐ |
co do winy |
||||
|
☐ |
co do kary |
|||||
|
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||||
|
1.1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||
|
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||
|
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||||
|
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||||
|
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||||
|
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||||
|
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||||
|
☐ |
||||||
|
☐ |
brak zarzutów |
|||||
|
1.1.4. Wnioski |
||||||
|
☐ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
|||
|
1.1.3. Granice zaskarżenia |
||||||
|
Kolejny numer załącznika |
2 |
|||||
|
Podmiot wnoszący apelację |
obrońca oskarżonego – adw. M. S. |
|||||
|
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z 15.05.2024r. w sprawie II K 38/23 |
|||||
|
1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||
|
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☐ w całości |
|||||
|
☒ w części |
☒ |
co do winy |
||||
|
☐ |
co do kary |
|||||
|
☒ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||||
|
1.1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||
|
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||
|
☐ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||||
|
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||||
|
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||||
|
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||||
|
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||||
|
☐ |
||||||
|
☐ |
brak zarzutów |
|||||
|
1.1.4. Wnioski |
||||||
|
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
|||
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Rafał Ryś, Dariusz Malak , Alina Miłosz-Kloczkowska
Data wytworzenia informacji: