III U 1377/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Ostrołęce z 2014-01-21

Sygn. akt III U 1377/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 stycznia 2014r.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ostrołęce Wydział III

w składzie:

Przewodnicząca: SSO Bożena Bielska

Protokolant: sekr. sądowy Ewelina Asztemborska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 stycznia 2014r. w O.

sprawy z odwołania Okręgowej Izby Radców Prawnych w O.

przy udziale ubezpieczonego W. K. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w O.

o ustalenie niepodlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania umowy zlecenia

na skutek odwołania Okręgowej Izby Radców Prawnych w O.

przy udziale ubezpieczonego W. K. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O.

z dnia 28 marca 2013 r. nr (...)

orzeka:

oddala odwołanie.

Sygn. akt III U 1377/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 28 marca 2013r. Nr 627/2013r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia W. K. (1), podlegającego ubezpieczeniu jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek Okręgowej Izby Radców Prawnych wynosi: we wrześniu 2001r. - ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe po 1.050zł a we wrześniu 2011r. - ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe po 420zł.

Od powyższej decyzji odwołanie złożyła Okręgowa Izba Radców Prawnych w O., wnosząc o jej zmianę i orzeczenie, że ustalona w zaskarżonej decyzji podstawa wymiaru składek została błędnie określona. W uzasadnieniu odwołująca podniosła, że decyzją z dnia 28 marca 2013r. Nr (...) ZUS stwierdził, że W. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek Okręgowej Izby Radców Prawnych podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu w okresie od 01.09.2001r. do 30.09.2001r. i od 19.09.2011r. do 26.09.2011r. ZUS przyjął, iż W. K. (2) z tytułu wykonywania umowy zlecenia osiągnął przychód, który stanowi podstawę wymiaru składki w zaskarżonej decyzji. Zdaniem skarżącego powyższe stanowisko organu rentowego jest nieprawidłowe, dlatego zaskarżona decyzja jest błędna.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie. Powołał się na argumentację zawartą w odpowiedzi na odwołanie w sprawie dotyczącej decyzji z 28 marca 2013r. Nr 626/2013r. W sprawie tej ZUS wskazał, iż wobec prawidłowo i dobrowolnie złożonych dokumentów zgłoszeniowych, wskazujących na obowiązek ubezpieczeń społecznych W. K. (1) z tytułu zawartej umowy zlecenia, uznał fakt wykonywania umowy za niesporny.

Organ rentowy wskazał, że wprawdzie ustawa systemowa w kategoriach osób objętych obowiązkiem ubezpieczeń nie wymienia sędziów, ale wskazuje w nich zleceniobiorców. Z tej perspektywy ubezpieczony jako sędzia sytuuje się poza systemem ubezpieczeń społecznych, natomiast wchodzi w zakres przepisów ustawy jako zleceniobiorca. ZUS podniósł też, że nie sposób zgodzić się z twierdzeniami odwołującego, że umowa pierwotnie określona przez strony jako umowa zlecenia, była w istocie umową o dzieło. Czynności wykonywanych przez W. K. (1) nie można potraktować jako dzieło w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. Wolą stron było świadczenie usług, a nie wykonanie dzieła, gdyż to nie wynik, ale określone działanie były istotne dla realizacji umowy.

Wobec powyższego zdaniem organu rentowego strony w okresie od 01.09.2001r. do 30.06.2001r. i od 19.09.2011r. do 26.09.2011r. łączyły umowy zlecenia, a na ich podstawie W. K. (2) otrzymał odpowiednio kwoty 1.050zł i 420zł.

Sąd ustalił i zważył , co następuje:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. w 2012r. przeprowadził kontrolę odwołującej Okręgowej Izby Radców Prawnych w O. jako płatnika składek.

W wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że Okręgowa Izba Radców Prawnych w O. zawarła z W. K. (1) umowy, nazwane umowami zlecenia.

Stwierdzono, że w 2001r. strony w dniu 01.09.2001r. zawarły pisemną umowę zlecenia a w umowie tej W. K. (1) zobowiązał się do przeprowadzenia kolokwium z kodeksu spółek handlowych. Strony ustaliły, iż zlecenie było wykonane osobiście przez zleceniobiorcę w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r. oraz ustaliły wynagrodzenie za wykonanie umowy w kwocie 1.050zł.

Stwierdzono nadto, że w umowie z dnia 19.09.2011r. W. K. (1) zobowiązał się do przeprowadzenia zajęć praktycznych z zakresu działania sądownictwa powszechnego, zgodnie z Porozumieniem zawartym w dniu 16.03.2011r. między Krajową Szkołą Sądownictwa i Prokuratury a Krajową Radą Radców Prawnych w W.. Strony ustaliły, iż zlecenie ma być wykonane osobiście przez zleceniobiorcę w okresie od 19.09.2011r. do 26.09.2011r. oraz ustaliły wynagrodzenie za wykonanie tej umowy w kwocie 420zł.

Z tytułu zawartej umowy płatnik składek zgłosił W. K. (1) jedynie do ubezpieczenia zdrowotnego.

W. K. (1) przedmiotowe umowy wykonał i z tego tytułu we wrześniu 2001r. i we wrześniu 2011r. otrzymał umówione wynagrodzenie.

W. K. (1) jest sędzią sądu powszechnego i jest zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego jako sędzia. Mimo wykonania wskazanych umów (...) w O. nie zgłosiła W. K. (1) do ubezpieczeń społecznych i nie naliczyła składek na ubezpieczenia społeczne od wskazanych przychodów.

Ponieważ zaskarżona decyzja ZUS z dnia 28.03.2013r. dotyczy wysokości podstawy wymiaru składek z tytułu umowy zlecenia, w pierwszej kolejności należało ocenić, czy umowy, na podstawie których W. K. (2) otrzymał kwoty wskazane w zaskarżonej decyzji były umowami zlecenia, czy umowami o dzieło.

Poza sporem jest, że kwota 1.050zł stanowiła wynagrodzenie z tytułu wykonania umowy datowanej na 01.09.2001r. a kwota 420zł stanowiła wynagrodzenie z tytułu umowy zawartej w dniu 19.09.2011r.

Wskazać trzeba, że decyzją z dnia 28 marca 2013r. Nr (...) Oddział w O. stwierdził, że W. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek Okręgowej Izby Radców Prawnych podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu w okresie od 01.09.2001r. do 30.09.2001r. i od 19.09.2011r. do 26.09.2011r.

W sprawie IIIU 1376/13 Sąd rozpoznawał odwołanie od tej decyzji, bowiem (...) podnosiła, że umowy, na podstawie których W. K. (2) został objęty ubezpieczeniami nie były umowami zlecenia, lecz umowami o dzieło.

W sprawie tej Sąd przesądził, że umowa zawarta między (...) i W. K. (1) w okresie od 19.09.2011r. do 26.09.2011r. miała cechy umowy zlecenia i dlatego organ rentowy prawidłowo objął W. K. (2) ubezpieczeniami z tytułu umowy zlecenia. Ponieważ za wykonanie czynności dotyczących tej umowy W. K. (2) we wrześniu 2011r. otrzymał wynagrodzenie w kwocie 420zł (dowód: rachunek k. 17 akt ZUS), zaskarżona obecnie decyzja z dnia 28.03.2013r. prawidłowo wskazuje podstawę wymiaru składki z tytułu umowy zlecenia zawartej w okresie od 19.09.2011r. do 26.09.2011r. Odwołanie w tym zakresie zostało wiec oddalone.

W sprawie IIIU 1376/13 Sąd nie wypowiadał się natomiast co do charakteru umowy zawartej w dniu 01.09.2001r. W sprawie IIIU 1376/13 Sąd wprawdzie uwzględnił odwołanie i zmienił zaskarżoną decyzję w części obejmującej W. K. (2) ubezpieczeniem z tytułu umowy zlecenia w okresie od 01.09.2001r. do 30.09.2001r. oraz ustalił, że w tym okresie nie podlegał on ubezpieczeniu z tytułu umowy zlecenia, lecz nie powoduje to automatycznie uwzględnienia odwołania także w niniejszej sprawie. Rozstrzygnięcie w sprawie IIIU 1376/13 było bowiem konsekwencją uznania, iż w okresie od 01.09.2001r. do 30.09.2001r. (...) i W. K. (2) nie łączyła żadna umowa, w tym sporna umowa datowana na 01.09.2001r., bowiem umowa datowana na 01.09.2001r. została zawarta na piśmie już po faktycznym wykonaniu czynności przez W. K. (3) w czerwcu 2001r. W sprawie IIIU 1376/13 Sąd wskazał, iż umowa ta była wykonywania w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r. Umowa ta znajduje się na k. 9 akt ZUS, dotyczących W. K. (2) w sprawie IIIU 1376/13, jest wprawdzie datowana na dzień 01.09.2001r., lecz jest to tylko data sporządzenia tej umowy. W § 2 tej umowy wskazano bowiem, że na podstawie tej umowy zlecenie zostało już wykonane w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r. Powyższe oznacza, że umowa pisemna została sporządzona już po faktycznym wykonaniu umowy, zaś strony faktycznie łączyła umowa w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r. i W. K. (3) faktycznie czynności, wskazane w umowie datowanej na 01.09.2001r., wykonywał od 01.06.2001r. do 30.06.2001r.

W umowie z dnia 01.09.2001r. W. K. (1) zobowiązał się do przeprowadzenia kolokwium z kodeksu spółek handlowych a ta umowa była wykonana w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r., co wynika wprost z jej treści. Mając powyższe na uwadze należało uznać, że strony faktycznie łączyła umowa w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r.

Zgodnie z art. 13 pkt 2 Ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu zleceniobiorcy podlegają od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.

Ponieważ w zaskarżonej decyzji z dnia 28 marca 2013r. Nr 627/2013r. organ rentowy stanął na stanowisku, iż w/w umowa datowana na 01.09.2001r. jest w istocie umową zlecenia i dlatego należne są z tego tytułu składki na ubezpieczenia społeczne, należało w pierwszej kolejności rozstrzygnąć, czy umowa datowana na 01.09.2001r. a faktycznie zawarta ustnie i wykonywana w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r., była umową zlecenia, czy umową o dzieło i czy W. K. (1) podlegał ubezpieczeniom z tytułu wskazanej wyżej umowy. Dopiero potem można było stwierdzić, czy podstawa wymiaru składki została wskazana w zaskarżonej decyzji prawidłowo.

W ocenie Sądu odwołanie Okręgowej Izby Radców Prawnych jest niezasadne, bowiem organ rentowy prawidłowo ustalił podstawę wymiaru składki we wrześniu 2001r. i prawidłowo uznał, iż z tytułu w/w umowy, datowanej na 01.09.2001r., W. K. (1) powinien podlegać ubezpieczeniom z tytułu wykonywania umowy zlecenia.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 4 ustawy z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz.U. z 2009r., Nr 205, poz. 1585) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem Cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia oraz osobami z nimi współpracującymi. Zgodnie zaś z art. 12 ust. 1 cyt. ustawy obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Stosownie do art. 13 pkt 2 cyt. ustawy zleceniobiorcy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy. Stosownie natomiast do art. 18 ust. 3 cyt. ustawy podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców stanowi przychód osiągnięty z tytułu zawartej umowy zlecenia, jeżeli w umowie określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie.

W niniejszej sprawie należało ocenić, czy stosunek służbowy sędziego sądu powszechnego mieści się w definicji pracownika wskazanej w art. 6 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2009r., Nr 205, poz.1585) oraz czy umowa łącząca W. K. (1) z (...) w O. w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r., była umową o dzieło czy też umową o świadczenie usług.

Odnosząc się do pierwszej ze spornych kwestii Sąd uznał, że na gruncie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych sędzia nie może być traktowany jako osoba pozostająca w służbowym stosunku pracy.

Zauważyć trzeba, że od 01.01.1998r. z mocy ustawy z dnia 28.08.1997r., nowelizującej ustawę z dnia 20.06.1985r. Prawo o ustroju sądów powszechnych, nastąpiło przekształcenie systemu świadczeń udzielanych sędziom na wypadek ryzyk ubezpieczeniowych (osiągnięcia wieku, choroby lub utraty sił) i przejęcie ich finansowania przez budżet państwa w formie uposażenia w stanie spoczynku, w związku z czym sędziowie nie nabywają prawa do świadczeń z tytułu ubezpieczenia ani zabezpieczenia. W związku z tym, od dnia 1 stycznia 1998r. od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne (art. 91 § 9 prawa o ustroju sądów powszechnych).

Sąd orzekający w przedmiotowej sprawie w pełni podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 8 kwietnia 2004r., wydanej w sprawie o sygn. II UZP 1/04, w której Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że wyłączenie sędziów z systemu powszechnego ubezpieczenia społecznego nie ma charakteru podmiotowego, rozumianego w ten sposób, że sędzia nie podlega ubezpieczeniu bez względu na rodzaj prowadzonej działalności, a tylko przedmiotowy, tj. nie podlega ubezpieczeniu z tytułu wykonywania swej funkcji i w zakresie wypłacanego mu z tego tytułu uposażenia. W konsekwencji sędzia nie jest wyłączony z ubezpieczenia z tytułu działalności zarobkowej objętej systemem ubezpieczeń społecznych wykonywanej poza służbą sędziowską. W uzasadnieniu cytowanej uchwały Sąd Najwyższy podniósł, że oczywiście nasuwa się wniosek wskazujący na nieracjonalność obejmowania przychodów sędziego z tytułu wykonywania umów zlecenia składką na ubezpieczenie społeczne, wobec braku perspektywy realizacji tego ubezpieczenia. Podkreślić w tym miejscu należy jednak, że zgodnie z art. 86 § 1 i 2 p.u.s.p. sędzia nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia, z wyjątkiem zatrudnienia na stanowisku dydaktycznym, naukowo - dydaktycznym lub naukowym, nie może też podejmować innego zajęcia ani sposobu zarobkowania, które przeszkadzałoby w pełnieniu obowiązków sędziego. Regulacja daje możliwość sędziom podejmowania dodatkowego zatrudnienia i nie muszą być to sporadyczne umowy zlecenia. W ośrodkach akademickich praca sędziego jako nauczyciela akademickiego nie jest rzadkością. To, czy sędzia podejmie dodatkowe zatrudnienie, wynika po części z jego woli do wykonywania dodatkowego zatrudnienia oraz możliwości podjęcia takiego zatrudnienia.

Zasadniczym celem ustawodawcy wynikającym z zapisów konstytucji oraz ustawy o ustroju sądów powszechnych, jest osiągnięcie stanu, by sędzia otrzymywał na tyle godziwe wynagrodzenie, by dodatkowe zajęcia nie były konieczne dla osiągnięcia odpowiedniego statusu materialnego, a zarazem by dodatkowe zajęcia nie kolidowały z funkcją orzeczniczą sędziego. Nie można również wykluczyć, iż sędzia na pewnym etapie kariery zawodowej, zrezygnuje ze stosunku służbowego, w jakim pozostaje i podejmie wykonywanie innego zawodu prawniczego bądź podejmie innego rodzaju zatrudnienie. Tym samym nie jest możliwe poczynienie założenia, iż do końca aktywności zawodowej dana osoba będzie piastowała stanowisko sędziego. Jak wynika z powyższego istnieje sytuacja, w której ubezpieczony mógłby skorzystać ze środków zgromadzonych na koncie ubezpieczonego w ZUS, które podlegałyby doliczeniu do środków przekazanych do ZUS na jego konto z tytułu stosunku służbowego, zwiększając ich wartość.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu cytowanej wyżej uchwały z dnia 08.04.2004r. podniósł również, że kwestia przestrzegania zasady równości ubezpieczonych, rozpatrywana przez pryzmat wzajemnej zależności między opłacaniem składek i uzyskiwaniem za nie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie istniała przed dniem 1 października 2001r., albowiem przepis art. 71 1 § 6 ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych nie stanowił przeszkody do nabycia prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu dodatkowego zatrudnienia sędziego, niezależnie od pobierania uposażenia sędziego w stanie spoczynku. Sąd Najwyższy wskazał, że zagadnienie wzajemności składki i świadczeń na gruncie art. 2 i 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, rozpatrywał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 4 grudnia 2000r. (K 9/00). Trybunał Konstytucyjny podniósł między innymi, że niewątpliwie ścisła zależność między opłacaniem składki i jej wysokością oraz okresem płacenia, a prawem do świadczeń i ich wysokością (zasada wzajemności), występująca w klasycznym ubezpieczeniu społecznym, nie jest w obowiązujących obecnie regulacjach w pełni realizowana. Składka nie została dostosowana do wielkości indywidualnego ryzyka, lecz jest ustalana na przeciętnym poziomie, obejmującym wszystkich ubezpieczonych; przy ustalaniu prawa do świadczeń lub ich wysokości uwzględniane są również okresy nieskładkowe, a także nazwane „składkowymi” okresy nie związane z obowiązkiem opłacania składki. Tak więc stosunek ubezpieczeniowy nie jest pełnym stosunkiem zobowiązaniowym i nie ma w nim elementu synalagmatyczności, charakterystycznej dla zobowiązań wzajemnych w znaczeniu cywilnoprawnym. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego te okoliczności usprawiedliwiają nałożenie obowiązku ubezpieczenia nawet w sytuacji, w której dalsze opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne nie zawsze znajdzie w pełni odzwierciedlenie w zwiększonej wysokości przysługującego świadczenia. Pogląd prawny oraz argumentację podniesioną w uchwale Sądu Najwyższego oraz orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, Sąd Okręgowy podziela w całości.

Nie budzi wątpliwości, iż zbieg tytułów do ubezpieczenia społecznego i obowiązek odprowadzania składek uregulowany został w przepisie art. 9 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i przy zbiegu pracowniczego tytułu do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i tytułu wynikającego z umowy o świadczenie usług nie rodzi obowiązku objęcia obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (art. 9 ust. 1 w związku z ust. 4a). Jednakże wobec niepodlegania powszechnemu ubezpieczeniu społecznemu przez sędziego w zakresie pełnionej służby zbieg taki w przedmiotowej sprawie nie występuje.

Kategorie osób objętych obowiązkiem ubezpieczeń społecznych enumeratywnie wymieniono w art. 6 ustawy s.u.s. W grupie tej nie wymieniono sędziów, natomiast zawiera ona wskazanie zleceniobiorców. Ustawa ta w art. 8 ust. 15 wskazuje osoby pozostające w stosunku służby i w tej kategorii wymienia wyłącznie żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy określonych służb mundurowych. Brak wskazania w w/w ustawie stosunku służbowego sędziego może wynikać z zamierzonego działania ustawodawcy bądź błędu w trakcie prac legislacyjnych, jednakże rodzi określonego rodzaju skutki. Stosunki służbowe sędziów pozostają poza sferą systemu ubezpieczeń społecznych. W konsekwencji przyjąć należy, że sędzia nie jest wyłączony z ubezpieczenia z tytułu działalności zarobkowej objętej systemem ubezpieczeń społecznych wykonywanej poza służbą sędziowską.

Odnosząc się do drugiej ze spornych kwestii Sąd podzielił stanowisko organu rentowego i uznał, że umowa łącząca strony w okresie od 01.06.2001r. do 30.06.2001r., a zawarta na piśmie w dniu 01.09.2001r., była w istocie umową o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, a nie umową o dzieło, jak wywodził skarżący.

Zgodnie z treścią art. 627 kc przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Zgodnie natomiast z treścią art. 734 kc przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Natomiast w myśl art. 750 kc do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Odesłanie to znajduje zastosowanie wówczas, gdy przedmiotem umowy jest dokonywanie czynności faktycznej, a umowa nie jest unormowana w przepisach dotyczących innych umów nazwanych.

W doktrynie przyjmuje się, że w wypadku umowy o dzieło istotne jest zawsze osiągnięcie umówionego rezultatu, bez względu na rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności. Przyjmujący zamówienie odpowiada zatem za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności. Istotą tak rozumianej przez ustawodawcę umowy o dzieło jest powstanie elementu niezależnego od samego twórcy, który może być samodzielnym przedmiotem obrotu. Umowę o świadczenie usług odróżnia od umowy o dzieło to, że jej przedmiotem jest dokonanie określonej czynności faktycznej (usługi), a nie jej wynik. Umowa o dzieło wymaga więc osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 listopada 2000r. (IV CKN 152/00), który przywołał w odpowiedzi na odwołanie organ rentowy, wskazał, że kryterium odróżnienia umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług stanowi także możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, w przyszłości indywidualnie oznaczonego rezultatu. Dzieło jest w każdym wypadku wytworem przyszłym, który w momencie zawarcia umowy nie istnieje, natomiast ma powstać w przyszłości ściśle określonej. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umowy o dzieło musi być z góry przewidziany i określony, przy użyciu w szczególności obiektywnych jednostek metrycznych, przez zestawienie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków czy też przez opis. Nadto podnieść należy, że rezultatem nieucieleśnionym w rzeczy nie może być czynność, a jedynie wynik tej czynności. Dzieło musi bowiem istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu (tak A.Brzozowski, K. Pietrzykowski, komentarz t.II 2005r., s.351-352). Wykonanie określonej czynności, na którą składa się szereg powtarzających się czynności, bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest natomiast cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (tak SN w wyroku z dnia 04.07.2013r. III UK 402/12).

Odnosząc powyższe do realiów przedmiotowej sprawy, podkreślić w pierwszej kolejności należy, że wolą stron, zważywszy na literalną treść zawartej umowy było zawarcie umowy zlecenia. Nie bez znaczenia, dla określenia woli stron, jest w tym zakresie fakt, że strony przedmiotowej umowy są profesjonalistami, podmiotami doskonale obeznanymi z przepisami prawa, przez co z pewnością miały pełną świadomość co do charakteru prawnego zawieranej umowy.

W ocenie Sądu w przedmiotowej umowie, datowanej na 01.09.2001r., brak jest określenia rezultatu w rozumieniu umowy o dzieło, jaki ma zostać osiągnięty. Na podstawie tej umowy W. K. (1) zobowiązał się do przeprowadzenia kolokwium z kodeksu spółek handlowych. W ocenie Sądu w umowie tej strony umowy nie wskazują na jakiekolwiek dzieło, które ma być efektem wykonania umowy. Czynności W. K. (2) nie prowadziły do stworzenia określonego dzieła i nie miały charakteru czynności przynoszących konkretny indywidualny rezultat materialny bądź intelektualny. Zdaniem Sądu W. K. (2) w tych umowach zobowiązał się jedynie do starannego działania, polegającego na przygotowaniu pytań odpowiednich do programu nauczania na aplikacji i zrozumiałych dla zdających kolokwium, przeprowadzenia kolokwium razem z pozostałymi członkami komisji i sprawdzenia prac pisemnych oraz wysłuchania wypowiedzi ustnych. Wprawdzie W. K. (2) był zobowiązany także do przygotowania pytań, lecz jego czynności polegały również na sprawdzeniu prawidłowości odpowiedzi, udzielonych przez aplikantów na te pytania, a czynności sprawdzania prac pisemnych czy wysłuchania ustnych wypowiedzi aplikantów z istoty rzeczy nie zmierzają do wytworzenia przez W. K. (2) nowego dzieła. W ocenie Sądu przeprowadzenie kolokwium jest umową starannego działania, gdyż W. K. (2) nie odpowiada przecież za rezultat kolokwium, tj. za to, jakie oceny uzyskają aplikanci.

W ocenie Sądu nawet jeśli przedmiotem umów z (...) było m.in. przygotowanie pytań, to nie można wówczas mówić o konkretnym rezultacie umowy w postaci nowego, autorskiego tworu. Przygotowanie pytań było bowiem tylko jednym z elementów czynności W. K. (2), podejmowanych w wykonaniu spornych umów. Nie mniej ważne były pozostałe czynności, tj. udział w komisji i przeprowadzenie kolokwium (część pisemna lub ustna) oraz sprawdzenie prac aplikantów a te czynności ze swej istoty nie zmierzają do wytworzenia przez W. K. (2) dzieła i przesądzają o zakwalifikowaniu spornej umowy jako umowy zlecenia.

Podnieść też trzeba, że Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 01.10.2013r. w sprawie III AUa 330/13 wskazał, iż nie można przyjąć, iż pomyślny przebieg praktyki, zakończonej pozytywną opinią jest dziełem materialnym czy niematerialnym, również sporządzenie opinii o aplikancie nie stanowi dzieła w rozumieniu art. 627 kc, gdyż sprowadza się jedynie do starannego wypełnienia odpowiedniego dokumentu. Powyższy pogląd Sąd orzekający w przedmiotowej sprawie podziela a w drodze analogii można go odnieść do okoliczności niniejszej sprawy.

Dodatkowo zauważyć należy, że zgodnie z ugruntowanym w tym zakresie orzecznictwem – nazwa umowy nie jest elementem decydującym samodzielnie o rodzaju zobowiązania w oderwaniu od oceny rzeczywistego przedmiotu tej umowy oraz okoliczności jego wykonania (tak SA w Białymstoku w wyroku z dnia 07.05.2013r. IIIAUa 1136/12).

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej argumenty należało uznać, że przedmiotowa umowa, zawarta między (...) i W. K. (2) w dniu 01.09.2001r., prawidłowo została określona przez ZUS jako umowa zlecenia i na jej podstawie W. K. (2) podlegał ubezpieczeniom z tytułu umowy zlecenia. Kwota 1.050zł, otrzymana przez W. K. (2) z tytułu wykonania tej umowy, stanowi więc podstawę wymiaru składki z tytułu umowy zlecenia.

W konsekwencji Sąd stwierdził, że prawidłowa jest też podstawa wymiaru składek z tytułu wykonywania przedmiotowej umowy zlecenia. Kwota wynagrodzenia była bezsporna i wynikała z samej treści umowy. Poza sporem jest też, że kwotę wynagrodzenia W. K. (1) otrzymał we wrześniu 2001r. Dla ustalenia podstawy wymiaru nie ma natomiast znaczenia, że umowa ta była wykonywana w czerwcu 2001r., istotna jest bowiem data wypłacenia wynagrodzenia.

Z tych względów Sąd uznał, że zaskarżona decyzja z dnia 28.03.2013r. jest prawidłowa, dlatego na podstawie art. 477 14 § 1 kpc oddalił odwołanie od tej decyzji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Stępek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Ostrołęce
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Bielska
Data wytworzenia informacji: