I C 21/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Piszu z 2024-05-24

Sygn. akt I C 21/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2024 r.

Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Jakub Błesiński

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Zuzga

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2024 roku

sprawy z powództwa J. U. (1)

przeciwko A. B.

o uznanie za niegodnego dziedziczenia

o r z e k a:

I.  Oddala powództwo.

II.  Nakazuje pobrać od powoda J. U. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 9 798,71 (dziewięć tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt osiem 71/100) złotych tytułem niepokrytych wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

III.  Zasądza od powoda J. U. (1) na rzecz pozwanej A. B. na rzecz kwotę 11 400 (jedenaście tysięcy czterysta złotych 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 21/22

UZASADNIENIE

J. U. (1) wytoczył powództwo przeciwko A. B. o uznanie pozwanej za niegodną dziedziczenia po zmarłym w dniu 18 marca 2020 roku S. U. – ojcu stron. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód powołał się na pisemną opinię biegłej z zakresu pisma ręcznego I. S. z dnia 29 września 2021 roku oraz ustną opinię uzupełniającą tejże biegłej z dnia 6 grudnia 2021 roku – sporządzone na potrzeby toczącej się przed Sądem Rejonowym w Piszu pod sygn. akt I Ns 112/20 sprawy o stwierdzenie nabycia spadku po S. U. – z których to opinii wynika, że złożony przez pozwaną testament z dnia 14 stycznia 2020 roku nie został napisany przez jedną osobę. W ocenie powoda, pozwana musiała posiadać wiedzę na tą okoliczność, bowiem składając zeznania w toku postępowania twierdziła, że była obecna przy tym, jak ojciec sporządzał testament, a zatem musiała posiadać wiedzę na temat tego, kim są faktyczni autorzy tegoż dokumentu. Ponadto, w ocenie powoda, testament nie jest autentyczny z uwagi na to, że wskazane w jego treści podstawy wydziedziczenia nie polegały na prawdzie i w pewien sposób pomawiały go o brak opieki nad ojcem, albowiem powód opiekował się ojcem do ostatnich chwil jego życia.

Pozwana A. B. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwana zakwestionowała twierdzenia powoda, że przedłożony przez nią Sądowi testament nie był autentyczny. Wskazała, że sporządza na potrzeby sprawy I Ns 112/20 opinia pisemna i opinia ustna uzupełniająca są wadliwe. Sporządzone bowiem zostały przez biegłego z zakresu „klasycznego badania dokumentów”, a w sprawie zachodzi konieczność zasięgnięcia opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego, grafologii, zwłaszcza, że pismo z testamentu stanowi typowy przykład pisma z cechami patologicznymi, co wymaga od biegłego specjalizacji w zakresie badania pisma patologicznego, grafologii klinicznej. Pozwana podkreśliła, że testament z 14 stycznia 2020 roku został własnoręcznie sporządzony przez S. U., bez jakiejkolwiek ingerencji osób trzecich.

Pozwana zaprzeczyła twierdzeniom powoda, aby w jakikolwiek sposób wpływała na spadkodawcę podczas sporządzania testamentu, jak również, aby kiedykolwiek sugerowała, że „załatwi testament”. Podkreśliła, że posiada też wiedzy, aby ktokolwiek wpływał na jej ojca w przedmiocie spisania ostatniej woli. Podniosła, że twierdzenia takie są dla niej tym bardziej krzywdzące, bo to właśnie ona z całego rodzeństwa była najbardziej związana z ojcem w ostatnich miesiącach jego życia, zajmowała się nim i spędzała z nim każdą wolną chwilę. Natomiast decyzja testatora o wydziedziczeniu powoda mogła, w ocenie pozwanej, wynikać z zachowania powoda względem ojca, który pomimo tego, że mieszkał razem z ojcem, to nie przykładał się do opieki nad nim, pobierał od niego pieniądze za mieszkanie i nie pomagał na tyle na ile mógł choremu człowiekowi.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 21 kwietnia 2020 roku J. U. (1) wystąpił do Sądu Rejonowego w Piszu z wnioskiem o stwierdzenie, że spadek po S. U., zmarłym w dniu 18 marca 2020 roku w P. i tam ostatnio stale zamieszkałym, na podstawie ustawy nabyły jego dzieci: wnioskodawca J. U. (1), syn J. U. (2) i córka A. B.. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I Ns 112/20.

Uczestniczka postępowania A. B. co do zasady przychyliła się do ww. wniosku, przy czym przedłożyła Sądowi testament spadkodawcy i wniosła o stwierdzenie, że spadek po S. U. na podstawie testamentu własnoręcznego sporządzonego w dniu 14 stycznia 2020 roku nabyła córka A. B. i syn J. U. (2) w udziale po ½ części każde z nich.

Przesłuchana w toku ww. postępowania w charakterze strony A. B. zeznała, że była obecna przy sporządzaniu przez ojca ww. testamentu. Podała, że ojciec sporządził testament w swoim mieszkaniu, siedząc na łóżku, początkowo pisał na kolanie na podkładce, potem przysunął się do ławy i pisał na ławie.

W postępowaniu powyższym Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu porównywania pisma, która w opinii pisemnej sporządzonej w dniu 29 września 2021 roku i w opinii ustanej uzupełniającej sporządzonej w dniu 6 grudnia 2021 roku, stwierdziła, że treść przedłożonego przez A. B. testamentu nie została spisana przez jedną osobę.

Powyższe ustalenia biegłej legły u podstaw wystąpienia przez J. U. (1) z pozwem przeciwko A. B. o uznanie jej za niegodną dziedziczenia. Do czasu prawomocnego zakończenia tej sprawy, postępowanie w sprawie I Ns 112/20 zostało zawieszone.

(okoliczności bezsporne)

Dokument zatytułowany testament, opatrzony datą 14 stycznia 2020 roku, został w całości napisany własnoręcznie przez S. U..

Pismo S. U. na ww. dokumencie nosi typowe cechy pisma patologicznego, tj. pisma, w którym występują typowe zmiany grafizmu związane z wiekiem i charakterystyczne dla osób starszych oraz ze stanem chorobowym. Zapis merytoryczny całego tekstu testamentu oraz podpis są spójne wykonawczo. Różnice w odniesieniu do materiału porównawczego w zakresie ogólnego obrazu pisma i cech motorycznych i syntetycznych, są tylko pozorne. Dokładna analiza cech charakterystycznych pisma wskazuje, że nakreśliła je jedna osoba, tyle, że nie „jednorazowo”, a w różnych okolicznościach. Zaciśnięte lub bardziej rozwleczone pismo albo różne przerwy pomiędzy liniami, w niniejszym przypadku nie oznacza, że dokument został sporządzony przez różne osoby. Brak jest też jakichkolwiek cech wskazujących na kreślenie pisma tzw. „ręką prowadzącą”, albowiem w takich sytuacjach występują cechy pisma dwóch osób, co w przypadku przedmiotowego testamentu nie występuje. Natomiast kreślenie podpisu w konfiguracji imię i nazwisko, nie stanowi podstawy do twierdzenia o braku autentyczności kwestionowanego podpisu, tym bardziej, że z materiału porównawczego wynika, iż spadkodawca podpisywał się różnie, raz zaczynając od imienia, a raz od nazwiska.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu pisma ręcznego w tym pisma patologicznego E. O. k. 450-522 wraz z ustną opinią uzupełniającą k. 559-559v; zeznania świadka K. G. k. 135v-136

S. U. i jego córkę A. B. łączyła silna więź emocjonalna. Córka była mu szczególnie bliska, to jej najbardziej ufał. Wobec osób postronnych powtarzał, że cieszy się, że ma córkę, bo tylko na nią może liczyć. A. B. w ostatnich miesiącach życia ojca, była jego głównym opiekunem, odwiedzała go prawie codziennie po pracy, zapewniała ciepłe posiłki, czyste ubrania, karmiła, kąpała, zmieniała pieluchy, zajmowała się sprawami medycznymi, w tym wożeniem do lekarzy i szpitali celem niezbędnej hospitalizacji, zakupem leków i ich przygotowywaniem (wykładaniem) na każdy dzień, a w lutym 2020 roku zajęła się zorganizowaniem opieki socjalnej niezbędnej już wtedy ojcu w godzinach jej pracy. To córkę S. U. upoważnił do swojego rachunku bankowego, na który wpływała jego emerytura (przed założeniem rachunku do odbioru emerytury upoważniony był córki mąż Z. B.), oraz do wglądu w jego dokumentację medyczną.

(dowód: zeznania świadków E. Ś. k. 94v, J. U. (2) k. 95-96, O. B. k. 96-97v, Z. B. k. 97v-99, M. S. k. 100-102, T. G. k. 102-102v, Ż. U. k. 133v-135, J. N. k. 136-137, M. U. k. 410v-411; zeznania pozwanej k. 414-414v)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się bezzasadne, a zatem podlegało w całości oddaleniu.

Niegodność dziedziczenia opiera się na założeniu, że w pewnych sytuacjach względy natury etycznej przemawiają za pozbawieniem określonej osoby zdolności do dziedziczenia po otwarciu spadku, a więc spadkobiercy już po uzyskaniu tytułu powołania do dziedziczenia, osoby uprawnionej z tytułu zapisu windykacyjnego po otwarciu spadku, zapisobiercy po nabyciu roszczenia o wykonanie zapisu zwykłego lub uprawnionego z tytułu zachowku po nabyciu roszczenia o jego wykonanie. Do wyłączenia z dziedziczenia osoby niegodnej dochodzi jednak dopiero z chwilą uprawomocnienia się konstytutywnego orzeczenia sądu, niegodność nie następuje nigdy ipso iure. Ustawodawca ściśle ustalił, w art. 928 § 1 k.c., przyczyny uznania za niegodnego dziedziczenia. Z uwagi na skutki niegodności przyczyny te mają charakter wyczerpujący i wyłączny, stąd też niemożliwe jest żądanie uznania niegodności z innych, chociażby najbardziej uzasadnionych, powodów. Artykułu 928 § 1 k.c. nie można stosować w drodze analogii do stanów faktycznych nim nieobjętych. Jeżeli istnieje przyczyna z art. 928 § 1 k.c., każdy, kto ma w tym interes, może wytoczyć stosowne powództwo (art. 929 k.c.), chyba że spadkodawca, znając przyczynę uzasadniającą niegodność, przebaczył spadkobiercy (art. 930 k.c.).

Powód w pozwie wyraźnie zakreślił podstawę faktyczną i prawną żądania uznania pozwanej A. B. za niegodną dziedziczenia po S. U., powołując się na fakt umyślnego przedłożenia przez pozwaną testamentu sporządzonego przez inną osobę. W związku z powyższym zasadniczą kwestią wymagającą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie było ustalenie, czy pozwana dopuściła się zachowania wypełniającego znamiona określone w art. 928 § 1 pkt 3 k.c.

Celem unormowania art. 928 § 1 pkt 3 k.c., przewidującego sankcję w postaci uznania za niegodnego takiego spadkobiercy, który umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego, jest – podobnie jak w wypadku nakłonienia spadkodawcy, przy użyciu podstępu lub groźby, do sporządzenia lub odwołania testamentu (art. 928 § 1 pkt 2 k.c.) – zapobieganie takim działaniom spadkobierców, które zmierzałyby do unicestwienia woli spadkodawcy. Podstawową przesłanką uznania – w myśl art. 928 § 1 pkt 3 k.c. – spadkobiercy za niegodnego jest świadome, tj. umyślne działanie w celu uniemożliwienia realizacji rzeczywistej woli spadkodawcy.

Ciężar udowodnienia faktów uzasadniających uznanie za niegodnego spoczywa na powodzie, zgodnie z ogólną regułą dowodową z art. 6 k.c., przy czym wystarczy udowodnienie jednej z przyczyn określonych w art. 928 § 1 k.c.

Wobec powyższego na powodzie w niniejszej sprawie spoczywał obowiązek wykazania, że pozwana umyślnie skorzystała z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego, w celu uniemożliwienia realizacji woli spadkodawcy, zgodnie z którą – zdaniem powoda – cały majątek spadkodawcy miały odziedziczyć w częściach równych wszystkie dzieci spadkodawcy, w tym powód.

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie potwierdziło jednak sugestii strony powodowej.

Przesłuchana w sprawie w charakterze świadka K. G. – z zawodu grafolog – zeznała, że pismo widniejące na przedmiotowym testamencie ma mocne cechy pisma patologicznego, tj. pisma typowego dla osoby starczej, w którym widać duży stopień degradacji pisma, tj. cech graficznych, utrudnienia psychomotoryczne, które wyrażają się wszelkimi nieregularnościami, takimi, jak nietrzymanie linii. W ocenie świadka, przedmiotowy testament został sporządzony przez spadkodawcę, jednak etapami, stąd pozorna różnica w jego częściach.

Powołana w sprawie biegła sądowa z zakresu badań porównawczych pisma, podpisów, dokumentów - A. I., w sporządzonej na piśmie opinii stwierdziła, że przedmiotowy testament nie został w całości sporządzony przez S. U.. W ustnej opinii uzupełniającej biegła podtrzymała swoje stanowisko.

Zważywszy na treść zeznań ww. świadka K. G., za uzasadniony Sąd uznał wniosek strony pozwanej o dopuszczenie w sprawie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu badań pisma ręcznego, w tym pisma patologicznego.

Wyznaczona do sporządzenia tej opinii biegła E. O. stwierdziła jednoznacznie, że dokument zatytułowany testament, opatrzony datą 14 stycznia 2020 roku, został w całości napisany własnoręcznie przez S. U..

Biegła wskazała, że pismo na ww. dokumencie nosi typowe cechy pisma patologicznego, tj. pisma, w którym występują typowe zmiany grafizmu związane z wiekiem i charakterystyczne dla osób starszych oraz ze stanem chorobowym. Wskazała, że okres starzenia się niesie ze sobą postępujące osłabienie organizmu, które wpływa na obniżenie klasy pisma. Zmiany pisma u człowieka można zaobserwować już po 60-tym roku życia. Są one wynikiem fizjologicznego procesu starzenia się oraz mogą być związane ze zmianami wynikającymi z innych chorób w podeszłym wieku. U osób w wieku starczym występują zwykle psychofizyczne przyczyny zakłóceń graficznych pisma, będące wynikiem utrudnień w wykonywaniu precyzyjnych ruchów rąk i stan ten jest niezależny od woli człowieka. Osoby starcze pisząc wykonują ruchy niepewne, nieprecyzyjne, co uwidocznione jest w obrazie ich pisma. Związane jest to z zaburzeniami kinestetycznymi (płynność i precyzja ruchów), drżeniem starczym rąk oraz ze zmianami w stawach śródręczno-palcowych, które utrudniają pisanie. W wyniku tego występują falstarty, zatrzymania, tremor i usztywnienie pisma.

W ocenie biegłej, zapis merytoryczny całego tekstu testamentu oraz podpis są spójne wykonawczo. Różnice w odniesieniu do materiału porównawczego w zakresie ogólnego obrazu pisma i cech motorycznych i syntetycznych, są tylko pozorne. Dokładna analiza cech charakterystycznych pisma wskazuje, że nakreśliła je jedna osoba, tyle, że nie „jednorazowo”, a w różnych okolicznościach. Zaciśnięte lub bardziej rozwleczone pismo albo różne przerwy pomiędzy liniami, w niniejszym przypadku nie oznacza, że dokument został sporządzony przez różne osoby. Brak jest też jakichkolwiek cech wskazujących na kreślenie pisma tzw. „ręką prowadzącą”, albowiem w takich sytuacjach występują cechy pisma dwóch osób, co w przypadku przedmiotowego testamentu nie występuje. Natomiast kreślenie podpisu w konfiguracji imię i nazwisko, nie stanowi podstawy do twierdzenia o braku autentyczności kwestionowanego podpisu, tym bardziej, że z materiału porównawczego wynika, iż spadkodawca podpisywał się różnie, raz zaczynając od imienia, a raz od nazwiska.

W tym miejscu należy zauważyć, że w sprawie bezspornie ustalono, że pozwana była w domu ojca, gdy ten podjął decyzję o tym, że spisze swoją ostatnią wolę. Będąc przesłuchiwaną w charakterze strony w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku A. B. zeznała, że ojciec pisał testament siedząc na swoim łóżku, najpierw pisał na kolanie, na podkładce/teczce, a potem przysuną się do ławy i pisał na ławie. Przesłuchiwana w charakterze strony w toku niniejszego procesu, pozwana zeznała, że na ławie ojciec miał rozłożone różne dokumenty, do których pisząc testament co chwilę zaglądał.

W ocenie Sądu powyższe zeznania korelują i jednocześnie stanowią uzasadnienie dla twierdzeń biegłej E. O., jak również świadka K. G., że testament został w całości sporządzony przez spadkodawcę S. U., tyle, że nie „jednorazowo”, a w różnych okolicznościach.

Z uwagi na powyższe, Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka K. G. i w pełni podzielił opinię podstawową i uzupełniającą biegłej sądowej E. O., bowiem spełniała ona stawiane jej wymogi, odzwierciedlała staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiadała w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania, a przytoczona na ich uzasadnienie argumentacja jest w pełni przekonująca. Zauważyć należy, iż opinia biegłego podlega, jak i inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c, lecz odróżniają je szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. W ocenie Sądu opinia biegłej E. O. sporządzona została zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. Jest rzetelna i logiczna. Sam fakt, że opinia ta jest niekorzystna dla pozwanych, nie dyskwalifikuje jej i nie uzasadnia dopuszczenia dowodu z opinii nowego biegłego z zakresu tej specjalności, dlatego też Sąd pominął wniosek dowodowy pełnomocnika powoda o konfrontację biegłych E. O. i A. I., uznając, iż dowód ten zmierzałby jedynie do przedłużenia niniejszego postępowania.

Pozostali przesłuchani w sprawie świadkowie, zeznawali na okoliczność relacji łączącej spadkodawcę z córką i synami, rodzaju i jakości sprawowanej przez nich nad ojcem opieki. Z zeznań tych wynika, że S. U. i jego córkę A. B. łączyła silna więź emocjonalna. Córka była mu szczególnie bliska, to jej najbardziej ufał (vide zeznania Ż. U.). Wobec osób postronnych powtarzał, że cieszy się, że ma córkę, bo tylko na nią może liczyć (vide zeznania T. G.). A. B. w ostatnich miesiącach życia ojca, była jego głównym opiekunem, odwiedzała go prawie codziennie po pracy, zapewniała ciepłe posiłki, czyste ubrania, karmiła, kąpała, zmieniała pieluchy, zajmowała się sprawami medycznymi, w tym wożeniem do lekarzy i szpitali celem niezbędnej hospitalizacji, zakupem leków i ich przygotowywaniem (wykładaniem) na każdy dzień, a w lutym 2020 roku zajęła się zorganizowaniem opieki socjalnej niezbędnej już wtedy ojcu w godzinach jej pracy. To córkę S. U. upoważnił do swojego rachunku bankowego, na który wpływała jego emerytura (przed założeniem rachunku do odbioru emerytury upoważniony był córki mąż Z. B.), oraz do wglądu w jego dokumentację medyczną.

W powyższym zakresie zeznania przesłuchanych w sprawie świadków Sąd uznał za wiarygodne, albowiem logicznie się uzupełniały, przy czym pozostawały one bez znaczenia dla oceny zasadności roszczenia powoda w świetle art. 928 § 1 pkt 3 k.c.

Mając powyższe na uwadze, uznając, iż powód nie dowiódł zaistnienia przesłanek z art. 928 § 1 pkt 3 k.c., Sąd powództwo oddalił.

O kosztach procesu, mając na uwadze jego wynik, Sąd orzekł na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz art. 98 § 1 i 1 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. W tym przypadku jest to kwota 5 400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwota 6 000 złotych tytułem zwrotu zaliczki uiszczonej na poczet wynagrodzenia i wydatków powołanych w sprawie biegłych sądowych.

Koszt opinii powołanych w sprawie biegłych sądowych wyniósł łącznie 16 481,75 złoty i do kwoty 7 000 złotych pokryty został z wpłaconych przez strony zaliczek (1000 zł – powód, 6 000 zł – pozwana), zaś do kwoty 9 481,75 złoty tymczasowo pokryty został ze środków budżetowych Skarbu Państwa. Koszt stawiennictwa świadków wyniósł łącznie 317,06 złotych i tymczasowo pokryty został ze środków budżetowych Skarbu Państwa. Mając na uwadze wynik procesu, na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz.U. z 2020r., poz. 755), Sąd orzekł jak w punkcie II. wyroku (9 481,75 zł + 317,06 zł = 9 798,71 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paula Milewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Piszu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Jakub Błesiński
Data wytworzenia informacji: