Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV P 110/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Olsztynie z 2018-03-26

Sygn. akt IV P 110/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w (...) IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Barbara Kokoryn

Protokolant:

stażysta Maciej Stobiecki

po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2018 r. w (...)

na rozprawie sprawy z powództwa S. S. (1)

przeciwko (...) S.A. w P.

o zapłatę zadośćuczynienia

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 5000,00 (pięć tysięcy 00/100) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 01 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  koszty procesu wzajemnie znosi;

IV.  wyrokowi w punkcie I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2650.00 (dwa tysiące sześćset pięćdziesiąt 00/100) złotych.

Sygn. akt IV P 110/17

UZASADNIENIE

S. S. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) SA kwoty 8.000,-zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 kwietnia 2016r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 27 grudnia 2014r. uległ wypadkowi przy pracy. Wykonując pracę na stanowisku kierowcy materiałów niebezpiecznych, po wyładowaniu paliwa na stacji przeładunkowej w G., idąc do szatni poślizgnął się na oblodzonym chodniku i upadł, doznając urazu kości strzałkowej. Pomimo opadów śniegu teren stacji, w tym chodnik przy budynku, należący do pozwanego nie został należycie utrzymany, tzn. nie został usunięty z niego śnieg i śliskość. Droga przy budynku nie była również oświetlona.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność za krzywdę, bowiem teren bazy z G. należał w prawdzie do niego, jednak na podstawie umowy o utrzymanie czystości pomieszczeń biurowych i terenów zewnętrznych z 1 czerwca 2010r., odpowiedzialność za odśnieżanie terenu bazy spoczywała na profesjonalnej firmie. Według pozwanego nie ponosił on odpowiedzialności, bowiem powierzył utrzymanie czystości terenu firmie zawodowo trudniącej się wykonywaniem czynności z zakresu utrzymania porządku, dlatego zgodnie z art. 429 kc jest zwolniony od odpowiedzialności za sporne zdarzenie.

Wyrokiem z dnia 2 września 2016r., Sąd Rejonowy, IX Wydział Cywilny oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego 2.417,-zł tytułem zwrotu kosztów procesu, uznając, że powierzenie utrzymania czystości terenu firmie zawodowo trudniącej się wykonywaniem czynności z zakresu utrzymania porządku zwalania pozwanego z obowiązków wobec powoda .

Sąd ustalił, co następuje:

(...) Grupa (...) z branży (...)i pokrewnych składa się z grupy spółek operujących w pionach m.in.: transportu, ochrony, inwestycji i zakupów, operacji i sprzedaży, których znaczna część nazw zaczyna się od słowa (...). Należą do nich (...) SA., obie mające swoje siedziby przy ul. (...) w P.. Pierwsza za spółek zajmowała się między innymi administracją Baz Magazynowych, a druga przewozem towarów, w tym produktów niebezpiecznych, organizacją transportu i zatrudnieniem kierowców do wykonywania zadań w transporcie. (...) Spółka z o.o. wykonywała obsługę spraw kadrowych pracowników (...) SA., w tym powoda. Pracownicy spółki przygotowywali oświadczenia o nawiązaniu i rozwiązaniu umowy o pracę z powodem. Do pracowników tej spółki, zatrudnionych w Centrum (...), mógł zwrócić się powód, gdy miał otrzymać świadczenia związane z zatrudnieniem, w tym z naliczeniem zasiłków chorobowych, ekwiwalentu za urlop itp. Spółka ta przygotowywała świadectwa pracy.

S. S. (1) był zatrudniony w (...) SA jako kierowca od 13.05.2014r. do 03.07.2015r. z przydzieleniem do jednostki (...) Region Przewozowy (...). Powód wykonywał pracę na stanowisku kierowy materiałów niebezpiecznych. W zakresie obowiązków wpisano, że jest on uprawniony do żądania zapewnienia mu bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Był odpowiedzialny materialnie za przewożony produkt, w tym należący do (...) SA, oczekiwał zatem na jego rozładunek. Często dokonywał przejazdów wieczornych i nocnych. Do jego obowiązków należało przypilnowanie rozładunku, a następnie zdanie samochodu w Bazie Magazynowej (...) (...) nr (...) w G., w której (...) SA dzierżawił tylko pomieszczenia socjalne. Podczas czynności załadowczych i związanych ze zdaniem samochodu powód poruszał się po terenie administrowanym przez (...) SA. Większość terenu była oświetlona. Teren stacji w G. był własnością (...) SA. W dniu 1 czerwca 2010r. pozwany zawarł ze spółdzielnią Przedsiębiorstwo Usługowo -Handlowe (...). - (...) w K., umowę obejmującą utrzymanie czystości pomieszczeń biurowych i terenów zewnętrznych w budynkach pozwanego, w tym w lokalizacji na stacji (...), na terenie której powód upadł i doznał urazu. Do przedmiotu działalności spółdzielni należało też specjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych. Umowa została zawarta na czas nieokreślony.

Zgodnie z umową zakres obowiązków firmy sprzątającej obejmował sprzątanie terenów zewnętrznych, odśnieżanie i posypywanie solą i piaskiem w okresie zimowym. Do pierwszej kolejności odśnieżania należały chodnik, parking, schody wejściowe do budynku (odśnieżanie do godziny 6.00), do drugiej kolejności odśnieżania drogi wewnętrzne - dojazd do budynków wydzierżawionych i teren parkingu (odśnieżanie do 6.30), trzecia kolejność odśnieżania obejmowała pozostałe drogi i place (odśnieżanie do godziny 7.00) w dniach od poniedziałku do piątku. W święta chodniki nie są odśnieżane, brak jest osób wyznaczonych do tych zadań.

(...) SA. powierzył utrzymanie czystości w bazie w G., zarówno wewnątrz budynków, jak i terenu zewnętrznego, spółdzielni (...) - (...) w K.. Do jej zakresu działalności - zgodnie z zapisem KRS - należało również specjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych. (dowód: przesłuchanie powoda –k. 196v – 197v, 251-252 oraz na rozprawie w dniu 26.03.2018r. od 00:00:00 –k. 262v,odpis KRS-70-95, umowa z załącznikami –k. 96 -105, 106 -113, dokumentacja odbioru usługi –k. 218-222, dokumenty w aktach osobowych powoda)

W dniu 26.12.2014r. S. S. (2) rozpoczął pracę około godziny 17:30. Do pracy przyszedł wypoczęty, w Święta Bożego Narodzenia nie spożywał alkoholu, tego dnia nie miał gorączki, ani innego dyskomfortu, który uzasadniałby powstrzymanie się od pracy. W dniu 25.12.2016r. w O. padał śnieg, 26.12.2014r. śnieg nie stopił się. Tego wieczoru i w nocy było mroźnie. Po przebraniu się w szatni S. S. (1) dokonał codziennej obsługi zestawu - ciągnika siodłowego i cysterny, następnie przejechał zestawem na załadunek do P., a stamtąd z produktami udał się na (...) nr (...) w G.. Rozładunek na stacji paliw zakończył się o godzinie 01:35 już w dniu 27.12.2014r., a powód powrócił do Bazy Magazynowej (...) (...) nr (...) w G., którego zabudowania należą do i są administrowane przez (...) SA, na terenie bazy znajdują się szatnie zajmowane przez pracowników (...) SA.

Około godziny 1:55 S. S. (1) pobrał z portierni klucz do szatni. Baza była zamknięta, w pomieszczeniach na dole nie paliło się światło. Po wyjściu z portierni powód szedł chodnikiem, usytuowanym wzdłuż budynku, pomiędzy drzewami iglastymi a ścianą. Tej nocy chodnik, którym poruszał się powód był nieoświetlony. Będąc na wysokości budynku powód nieświadomie lewą nogą nastąpił na oblodzony odcinek chodnika i jego lewa noga poślizgnęła się. Przewrócił się do tylu. Upadł bokiem na plecy doznając złamania kości strzałkowej tuż nad stawem skokowym. Początkowo odczuwał ból pleców, a później jak się podnosił, bardzo dotkliwy ból lewej nogi w okolicy kostki. Z trudem wszedł na pierwsze piętro szatni. Po około 15 minutach powód z trudem zdjął buty i przebrał się. Zasznurował mocno buty i kulejąc udał się do swojego auta, po drodze rozmawiał z pracownikiem ochrony i wspomniał o bólu nogi. Po powrocie do domu, żona powoda zrobiła mu okład i podała leki przeciwbólowe.

Powód zgłosił się do lekarza 28.12.2014r., udając się na (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w O.. Rozpoznano u niego złamanie dystalnej części kości strzałkowej lewej. Kończynę unieruchomiono w opatrunku gipsowym, zalecono przyjmowanie leków przeciwbólowych i przeciwzakrzepowych, przeciwobrzękowe ułożenie kończyny i jej odciążanie poprzez chodzenie o kulach.

Powód korzystał z kul ortopedycznych do dnia 28.02.2015r., uczestniczył też w wielu zabiegach fizjoterapeutycznych, które zakończyły się dopiero 28.08.2015r. Niestety, powód do dnia dzisiejszego odczuwa bóle kończyny, a uraz. z uwagi na swoje umiejscowienie, może mieć charakter nawracający. ( dowód: przesłuchanie powoda –k. 196v – 197v, 251-252 oraz na rozprawie w dniu 26.03.2018r. od 00:00:00 –k. 262v, przesłuchanie świadków: B. K. –k. 198 -199, E. S. –k. 199—200, Z. B. –k. 200-201, R. S. –k. 201 – 202, K. K. –k. 223 -224 dokumentacja medyczna –k. 11-22, 31-32, 21-22, opinia medyczna –k. 229-231, dokumenty w aktach (...))

W dniu 8.01.2015r. przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, dokonane w godzinach wieczornych, przez pracodawcę, który stwierdził, że powód mógł nie zauważyć oblodzenia chodnika - tym bardziej, że nie działało oświetlenie. Co więcej, w dniu oględzin stwierdzono, że zacienienie drzew może powodować zaleganie wilgoci na chodniku i jego podmarzanie. Dodatkowo, nawet w dniu oględzin na części chodnika wzdłuż krawężników zalegał śnieg, pod którym miejscami występowały śliskie odcinki. W miejscach nieodśnieżonych pod śniegiem zalegała cienka warstwa lodu. (dowód: przesłuchanie powoda –k. 196v – 197v, 251-252 oraz na rozprawie w dniu 26.03.2018r. od 00:00:00 –k. 262v, protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy wraz z załącznikami –k.23-30, dokumentacja lekarska –k. 31-32, dokumenty w aktach (...))

Zdarzenie z dnia 27.12.2014r. zostało uznane za wypadek przy pracy, a organ rentowy orzekł, że powód poniósł trwały uszczerbek na zdrowiu w wymiarze 5 % - nr pozycji tabeli 162a. tj. ograniczenie ruchomości i zniekształcenia w stawach skokowych na skutek złamania kości bez zniekształcenia. Należy podkreślić, że ów uszczerbek mieści się w granicach 1-15 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Po zgłoszeniu wypadku przy pracy otrzymał z ZUS świadczenie odszkodowawcze w kwocie 3785,00zł. Powód nie może czynnie uprawiać sportów, ani aktywnie bawić się z dzieckiem, co czynił przed zdarzeniem (dowód: protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy wraz z załącznikami –k.23-30, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS decyzja o przyznaniu jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy -k, 32, dokumenty w aktach (...))

Powód zgłosił roszczenie z tytułu szkody niemajątkowej najpierw pismem skierowanym do pracodawcy. Szczegółowo uzasadnił i wykazał przedłożoną dokumentacją wysokość „szkody”. W dniu 4 marca 2016r., pracodawca - (...) S.A.. wskazał, że teren, na którym doszło do zdarzenia stanowi wyłączną własność pozwanego (...) S.A., który jest jednocześnie wyłącznym administratorem obiektu. Mając na względzie wyjaśnienia pracodawcy, pismem z dnia 29 marca 2016r. powód zgłosił swoje roszczenie pozwanemu. (dowód: pismo (...) S.A. z dnia 4 marca 2016r.-k. 33-36, pismo z dnia 29 marca 2016r. wraz z potwierdzeniem odbioru -k. 37)

Pismo powoda zostało pozwanemu doręczone 31.03.2016r, nie otrzymał na nie żadnej reakcji. Skierował sprawę do Sądu Rejonowego w (...), X Wydział Cywilny.

Wyrokiem z dnia 2.09.2016r., Sąd Rejonowy X Wydział Cywilny w sprawie (...) wobec treści art. 429 kc -oddalił powództwo w całości(k115), gdyż (...) SA jako pozwany został zwolniony na podstawie art. 429 kc, z odpowiedzialności za ewentualną krzywdę powoda wynikającą z nienależytego utrzymania w okresie zimowym terenu stacji w G.. Sąd Rejonowy o kosztach procesu rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i 2 kpc.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył powód, zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w całości. Powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi nierozpoznanie istoty sprawy.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w (...) z dnia 08.03.2017r.(k.152), zaskarżony wyrok został uchylony, a sprawa w całości do ponownego rozpoznania zastała przekazana do Sądu Rejonowego w (...), IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z pozostawieniem do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego. Sąd II instancji wskazał, że przy ponownym rozstrzyganiu sprawy, konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego, w którym ustali, czy w dniu 27 marca 2017r. chodnik na stacji benzynowej w G. był oświetlony, a w przypadku braku takiego oświetlenia, w jaki sposób fakt ten, przyczynił się do powstania szkody, przeanalizowanie zapisów umowy łączącej pozwanego z przedsiębiorstwem Usługowo - Handlowym (...) - (...) w K. i dokonanie oceny, czy pozwany dopuścił się zaniedbań w zakresie kontraktowania prac na utrzymanie w należytym stanie terenu na stacji benzynowej w G., w tym i ustalenia zakresu oraz godzin, w których miało być przeprowadzone sprzątanie i odśnieżanie tego terenu, a następnie ocena, czy dochodzone roszczenie zasługuje na uwzględnienie w świetle norm prawa materialnego.

Sąd zważył, co następuje:

Strony nie pozostawały w sporze co do tego, że powód wykonując pracę na stanowisku kierowcy materiałów niebezpiecznych, po wyładowaniu paliwa na stacji przeładunkowej w G. w dniu 27 grudnia 2014r. uległ wypadkowi przy pracy , gdyż idąc do szatni poślizgnął się na oblodzonym chodniku i upadł, ani co do tego, że doznał urazu kości strzałkowej tuż nad stawem skokowym.

Pozwany bronił się tym, że nie ponosi w niniejszym postępowaniu odpowiedzialności w myśl art. 429 kc gdyż powierzył wykonanie czynności przedsiębiorstwu, które w zakresie swej działalności zawodowej trudni się wykonywaniem czynności z zakresu utrzymania porządku. Wiodącą działalnością gospodarczą podmiotu, któremu pozwany powierzył utrzymanie porządku na przedmiotowym terenie jest właśnie „specjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych". Tym samym, pozwanemu nie sposób przypisać winy w wyborze, co wyłącza jego odpowiedzialność za ewentualną krzywdę powoda.

Dalej należy wyjaśnić, że nawet skuteczne powierzenie czynności osobie trzeciej, które na podstawie art. 429 kc zwalnia od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem danych czynności, nie wyklucza odpowiedzialności powierzającego za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem, najczęściej odpowiedzialność ta oparta będzie na art. 415 kc (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 marca 2014r., I ACa 893/13, Legalis nr 895230). Zaznaczyć w tym zakresie trzeba, że z treści umowy zawartej między pozwanym a przedsiębiorstwem Usługowo - Handlowym (...) - (...) wynika, do zadań wymienionego przedsiębiorstwa należało min. utrzymanie w czystości chodników, ulic, parkingów i placów zgodnie z wykazem określonym w załączniku nr 3 do przedmiotowej umowy.

Zgodnie natomiast z przedmiotowym wykazem, chodnik, parking i schody wejściowe do budynku, należało odśnieżyć codziennie do godziny 6.00. Zdarzenie zaś miało miejsce w nocy po północy. W tych okolicznościach, gdyby powód wystąpił z roszczeniem przeciwko przedsiębiorstwu Usługowo - Handlowemu (...) - (...) w K., to spółka mogłaby wskazywać na treść umowy zawartej z pozwanym, która pozwała zobowiązanemu na odśnieżenie chodników na stacji w G. do godziny 6.00. Należy pamiętać, że do zdarzenia wywołującego szkodę doszło około 1.30, a więc w czasie, w którym przedmiotowy chodnik nie musiał być odśnieżony przez zobowiązaną spółkę. Oczywistym jest, że utrzymanie dróg i chodników w okresie zimowym w stanie wolnym od śniegu lub lodu jest ze względów technicznych utrudnione i wymaga zaangażowania. Pracownik firmy (...) (...) (co było bezsporne) odśnieżył teren oraz posypał solą przed świętami Bożego Narodzenia. Do wypadku doszło w dzień następujący bezpośrednio po świętach Bożego Narodzenia. Tym samym, ewentualną odpowiedzialność podmiotu odśnieżającego trzeba ocenić w rozsądnych granicach, z uwzględnieniem m.in. możliwości techniczno - organizacyjnych oraz kadrowych (zob.cyt. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 99/05).Biorąc pod uwagę, że doszło do opadów śniegu w okresie świątecznym należy przyjąć, że pozwany zapewne w celach oszczędnościowych nie zapewnił odśnieżania w okresie świąt. Pozwany nie zorganizował odpowiednio prac związanych z odśnieżaniem i odladzaniem chodnika. Pozwany mimo, że był do tego zobowiązany, nie zabezpieczył bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, czego powód mógł się domagać, w związanych z każdymi, nawet trudniejszymi warunkami atmosferycznym.

Pozwany kwestionował co prawda swoją legitymację bierną w niniejszym postępowaniu, ale nie ze względu na brak powiązania ze stosunkiem łączącym go z powodem jako pracownikiem jednej ze spółek należących do Międzynarodowej Grupy (...). Wskazać należy, że pozwany pozostaje właścicielem terenu, na którym znajduje się Baza Magazynowa, zatem w ramach podziału ról w koncernie był zobowiązany do zapewnienia bezpiecznych warunków pracy zatem ponosi odpowiedzialności za wypadek S. S. (1). Odpowiedzialność za odśnieżenie terenu Bazy Magazynowej spoczywała na podmiocie zewnętrznym, tj. Przedsiębiorstwie Usługowo - Handlowym (...) (...) W świetle materiału dowodowego potwierdziło się stanowisko powoda o odpowiedzialności (...) SA. odnośnie wypłaty zadośćuczynienia tylko w okresie objętym umową zawartą w tym okresie, a zatem w okresie od poniedziałku do piątku w godzinach 6.00, 6.30 i 7.00. Powód natomiast doznał urazu w okresie poświątecznym, po rozpoczęciu doby dnia roboczego, ale przed podjęciem czynności sprzątającym. Zatem brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego na podstawie przepisu przez niego powołanego.

Powód został poinstruowany przez swego pracodawcę, że podmiotem odpowiedzialnym w ramach grupy jest (...) SA jako odpowiedzialny za administrowanie mieniem nieruchomym, ale także zabezpieczeniem bezpiecznych i higienicznych warunków pracy w miejscu pracy powoda. W sytuacjach takich jak ta konieczne jest zapewnienie ochrony pracownikowi, który nie doznaje ze względu na sposób organizacji podmiotu zatrudniającego, mógłby nie otrzymać ochrony, gdyż spółki wchodzące w skład (...) przerzucałyby z siebie nawzajem odpowiedzialność, a żadna z nich nie chciałby zaspokoić roszczeń powoda, wskazując, że leży to w gestii odpowiedzialności tej drugiej. Spółki poprzez działania organizacyjne mogłyby uniemożliwić powodowi dochodzenie świadczeń. Bez „przebicia welonu korporacyjnego”, (ang. „piercing the corporate veil) powód nie doznałby ochrony. (pogląd ten zaczyna być przyjmowany przez orzecznictwo zob. tezy w sprawie SN o sygn. akt I PK 179/14 chociaż wyrażone w innych stanach faktycznych)

Bezsporne było, że powód w dniu 27.12.2014r. powód uległ wypadkowi przy pracy, co zostało ustalone protokołem wypadkowym, okoliczności wypadku nie były sporne z wyjątkiem kwestii, czy miejsce zdarzenia było nie dostatecznie oświetlone. Z materiału dowodowego wynika, że nie doszło do odśnieżenia w dniu zdarzenia, a oświetlenie w miejscu zdarzenia nie było dostateczne. Wskazują na to przesłuchanie powoda –k. 196v – 197v, 251-252 oraz na rozprawie w dniu 26.03.2018r. od 00:00:00 –k. 262v oraz przesłuchanie świadków: B. K. –k. 198 -199, E. S. –k. 199—200, Z. B. –k. 200-201, R. S. –k. 201 – 202, K. K. –k. 223 -224.

Nie ulega również wątpliwości, że obecnie powód dochodzi roszczeń uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy, tj. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 8.000 zł. Z uwagi zaś na wskazanie przez pracodawcę podmiotu zobowiązanego w ramach Grupy (...), powód skierował swoje roszczenie do pozwanego.

W rozpoznawanej sprawie poza sporem pozostaje fakt, że powód był zatrudniony przez (...) SA, na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierowcy materiałów niebezpiecznych. W dniu 27 grudnia 2014r. w miejscu wykonywania pracy uległ wypadkowi przy pracy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Decyzją ZUS z dnia 11 czerwca 2015r. przyznano powodowi prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu stałego uszczerbku na zdrowiu będącego następstwem wypadku przy pracy z dnia 27 grudnia 2014r. Jednocześnie w chwili obecnej jego stan zdrowia znacznie się polepszył, choć nadal nie może podejmować aktywności, którymi się zajmował przed wypadkiem, na co wskazuje opinia biegłego.

Powód poniósł szkodę niemajątkową ponad tą, która została już naprawiona poprzez wypłatę odszkodowania przez ZUS. Okoliczności sprawy wskazują, że krzywda poniesiona przez powoda w związku z wypadkiem polega na odczuciu bólu związanego z urazem i nie możności podejmowania dotychczasowych aktywności, wystąpiły zatem okoliczności uzasadniające wypłatę dodatkowego odszkodowania w postaci zadośćuczynienia.

Trudno uznać, że doszło do przyczynienia się powoda do powstania dolegliwości bólowych, których powód doznawał z powodu złamania kostki. Nic nie wskazuje na to, że podejmował działania mające na celu doprowadzanie do złamania.

W protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku powoda z dnia 27 grudnia 2014r. wskazano, iż oględziny miejsca zdarzenia wykonane w dniu 8 stycznia 2014r. w godzinach wieczornych, wykazały możliwość niezauważenia chodnika przez powoda. Ponadto w protokole tym zaznaczono, że powód nieświadomie nastąpił lewą nogą na oblodzony odcinek chodnika i upadł (k. 23).

Należy bowiem pamiętać, że do zdarzenia doszło w nocy (około 1.00), gdzie widoczność - siłą rzeczy - jest bardzo ograniczona albo całkowicie wyłączona.

Sąd wziął pod uwagę, że gdyby chodnik był odpowiednio oświetlony, to powód posiadłaby możliwość zauważenia oblodzenia i jego ominięcia. W tym zakresie zostało przeprowadzone postępowanie dowodowe.

Nie ma też w tym nic dziwnego, że powód nie udał się do lekarza od razu po wypadku, a zrobił to dopiero po ponad 24 godzinach od wypadku. Zdaniem pozwanego, takie zachowanie stanowiło przyczynienie się do poniesionej szkody. Opisane zachowanie zaś jest typowe (potwierdzone okolicznościami wielu spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, które były przedmiotem postępowania przed tutejszym Sądem), dla sytuacji złamania kostki dystalnej, w której po początkowym ostrym bólu w chwili powstania urazu, poszkodowany nie ma świadomości, że stan kostki jest tak zły. Stan złamania nie jest widoczny „gołym okiem”. Następnie z uwagi na naruszenia tkanek wewnętrznych powodowane ułamanymi elementami kostki, związane z tym rozpierające wewnętrzne struktury wylewy krwi i obrzęki, (najczęściej w ciągu doby) powodują narastanie bólu do granicy, której większość osób nie jest w stanie znieść. Wbrew ocenom pozwanego powód nie przyczynił się do zintensyfikowania dolegliwości bólowych po wypadku, a także do zniekształcenia kości, które mogą obecnie powodować dolegliwości bólowe. Jego działanie miały na celu uśmierzenie bólu, np.: wykonanie uspokajających czynności kompulsywnych, jak wypalenie papierosa. Nie wynika z materiału dowodowego, aby powód skakał na urażonej nodze, biegał na niej lub w jakiś konkretny sposób ją przeciążał. Przebieg leczenia był typowy. Trzeba pamiętać, że powód nie tylko jak każda osoba musiał chodzić, co przy złamaniu kości dystalnej jest bardzo bolesne, jednocześnie nieodzowne celem zapobieżenia dalszym skutkom złamania(np.: atrofiom mięśni). Powód jest ponadto kierowcą, używającym nogi do pracy na pedałach. Złamanie wpływało na jego możliwości zarobkowania, a ból najpierw uniemożliwił pracę. Odszkodowanie z ZUS ma na celu zmniejszenie szkody związanej z utratą możności zarobkowania, ale nie pokrywa szkody niematerialnej związanej z utrudnieniami w przebiegu leczenia i po jego zakończeniu związanymi z faktem powstania urazu.

Bezpośrednia interwencja lekarska połączona z unieruchomieniem kończyny i profesjonalnym założeniem opatrunku, dokonana zaraz po wypadku niekoniecznie zminimalizowałaby odczucia bólowe i skutki wypadku, gdyż powód doznał urazu kostki dystalnej. W tej sytuacji poziom dyskomfortu związanego ze zdarzeniem, którego doznał powód jest znaczy i uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia, ale w wysokości niższej od zgłoszonej. W niniejszej sprawie kwota 5.000zł spełnia przesłanki „odpowiedniego" zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 445 kc.

W cyt. wyroku z dnia 2 listopada 1976r., który Sąd popiera bo nadal zachowuje aktualność, Sąd Najwyższy wskazał, że przepis art. 445 § 1 k.c. uprawnia sąd do przyznania zadośćuczynienia "w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia", wtedy tylko gdy ze względu na rodzaj, przebieg i skutki doznanego uszkodzenia lub rozstroju zdrowia krzywda poszkodowanego jest realna i istotna. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1976r., sygn. akt IV CR 433/76). Również w wyroku z dnia 22 listopada 1995r. wskazuje, że szkodą wynagradzaną z mocy art. 445 § 1 kc może być przyznana nie tylko gdy doszło do powstania nowego schorzenia, ale również istotnego pogorszenia się dotychczasowego stanu zdrowia lub też wystąpienia albo nawet zaostrzenie cierpień fizycznych wywołanych rozstrojem zdrowia (zob: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1995r., sygn. akt II CRN 89/95). Dolegliwości bólowe powoda uznać można za jak najbardziej „normalne" następstwo urazu w postaci złamania kostki, zatem nie może prowadzić do zasądzenia kwoty żądanej przez powoda. Szkoda, która nie została w całości naprawiona wypłatą odszkodowania z ZUS, powinna być w zakresie dolegliwości bólowych zrekompensowana zadośćuczynieniem przyznanym od pozwanego jednocześnie zadośćuczynienie te nie może prowadzić do wzbogacenia (zob. cyt. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 czerwca 2014r, sygn. akt I ACa 1822/13), a ma jedynie rekompensować ewentualne cierpienia. Wypadek spowodował u powoda jedynie czasową niezdolność do pracy. Po leczeniu i rekonwalescencji powód powrócił do pracy na stanowisku kierowcy. Uszczerbek na zdrowiu, którego doznał powód nie spowodował u niego trwałego kalectwa czy oszpecenia (na co wskazuje opinia biegłego), ani nie przekreślił jego szans na przyszłość. Dlatego kwota żądania musi być ograniczona, ale brak jest podstaw do jej takiego zminimalizowania, aby doszło do oddalenia powództwa. Nasilenie i czas trwania dolegliwości doznawanych przez powoda wskazuje, że kwota 5000zł będzie odpowiednia.

W kontekście całokształtu okoliczności niniejszej sprawy w myśl przepis art. 445 § 2 k.c. Sąd uznał, że konieczna jest kompensacja krzywdy choć ma ona charakter fakultatywny, (na co wskazuje wprost określenie zawarte w treści art. 445 § 1, że „sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia"). Zgodnie z przyjęta linią orzeczniczą sadów powszechnych, sąd mógłby odmówić zadośćuczynienia, tylko i wyłącznie wtedy, gdyby wymiar krzywdy byłby znikomy albo zaistniały inne szczególne okoliczności, np.: niemożność wypłaty zadośćuczynienia przez zobowiązanego. W przypadku ziszczenia się warunków do zasądzenia Sąd powinien roszczenie uwzględnić, nawet jeżeli w chwili orzekania nie występuje u powoda trwałe kalectwo czy oszpecenie. ( zob. wyrok z dnia 08 marca 2016 roku Sądu Rejonowego w Oleśnie I Wydział Cywilny w sprawie sygn. akt: I C 91/15, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1977 r., sygn. akt I CZ 85/77, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2005 r, sygn. akt I PK 293/04). W ocenie Sądu, nie ma szczególnych okoliczności które pozwoliłyby na uznanie, że zadośćuczynienie się nie należy.

Odmowa przyznania zadośćuczynienia Sąd Najwyższy określa w innych wyrokach - przykładowo w wyroku z dnia 23 stycznia 1974r., gdzie wskazuje, że z możliwości nieprzyznania zadośćuczynienia powinien sąd korzystać z reguły, tylko i wyłącznie wtedy, gdy w okolicznościach sprawy krzywda poszkodowanego polegała tylko na odczuciu bardzo nieznacznej dolegliwości fizycznej (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974 r., sygn. akt II CR 763/73). Obecnie, gdy od wypadku upłynęło już kilka lat, sytuacja powoda znacznie poprawiła się. Jednak w okresie leczenia i rehabilitacji powód odczuwał znaczne dolegliwości bólowe, nie doszło u niego bowiem do wykręcenia stawu skokowego, ale złamania kości dystalnej.

W tej sytuacji Sąd orzekł jak w pkt I sentencji wyroku.

Obciążenie strony, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, całością lub tylko częścią kosztów procesu może w okolicznościach konkretnej sprawy pozostawać trudne do pogodzenia z poczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Na grunt niniejszej sprawy, po pierwsze wskazać należy, że powód był subiektywnie przekonany o zasadności swoich roszczeń w rozmiarze wskazanym w pozwie. Podkreślić należy, że przyjmuje się stosowanie art. 102 k.p.c., że gdy: sprawa ma wątpliwy i dyskusyjny charakter, dochodzone roszczenie powoda wynika z niejasno sformułowanych przepisów, strona przegrywająca znajduje się w trudnej sytuacji majątkowej, a wytaczając powództwo była subiektywnie przeświadczona o słuszności dochodzonego roszczenia (por. orzeczenie Sądu Apelacyjnego Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 maja 2015 r. I A Ca 51/15)Z tego względu art. 102 kpc przewiduje unormowanie, pozwalające nie obciążać strony przegrywającej obowiązkiem zwrócenia przeciwnikowi całości lub części kosztów.

W przypadku uwzględnienia części roszczenia z zasady następuje proporcjonalne rozdzielenie kosztów między stronami. Mimo, że powód wygrał w części, ale nie równo w połowie, Sąd na postawie art. 100kpc rozstrzygnął o kosztach jak w pkt II.

Sąd w trybie art. 472kpc rozstrzygnął o rygorze natychmiastowej wykonalności.

SSR Barbara Kokoryn

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Kuczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Kokoryn
Data wytworzenia informacji: