I C 139/18 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Mrągowie z 2018-10-17
Sygn. akt: I C 139/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 października 2018 roku
Sąd Rejonowy w Mrągowie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSR Krzysztof Połomski |
Protokolant: |
p.o. sekretarz sądowy Milena Ziętak |
po rozpoznaniu w dniu 3 października 2018 roku w Mrągowie
na rozprawie
sprawy z powództwa M. N.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
I.
zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą
w W. na rzecz powódki M. N. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia
5 października 2017 roku do dnia zapłaty,
II. w pozostałym zakresie powództwo oddala,
III. koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi.
ZARZĄDZENIE
1. odnotować,
2. za 21 dni, z wnioskiem o uzasadnienie lub apelacją.
M., dnia 17 października 2018r.
Sygn. akt I C 139/18
UZASADNIENIE
Powódka M. N. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na jej rzecz kwoty 15.000 złotych wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 października 2017 roku do dnia zapłaty,
o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość wobec powódki za skutki wypadku, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje powództwo wskazała, że w dniu 16 listopada 2015 roku uległa wypadkowi komunikacyjnemu spowodowanemu przez kierowcę pojazdu marki V.
o numerze rejestracyjnym (...), który posiadał polisę OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. W wyniku wypadku powódka doznała licznych obrażeń ciała w postaci m.in. złamania kości łonowej i kulszowej po stronie prawej oraz złamania żeber IV, V i VII
po stronie lewej, które to obrażenia spowodowały problemy z poruszaniem się trwające
do chwili obecnej. Za spowodowanie wypadku J. Ś. został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Mrągowie z dnia 19 października 2016 roku. W ramach sprawy karnej biegły sądowy ustalił trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki na poziomie 20 %, zaś sąd karny zasądził od sprawcy szkody żądaną sumę tytułem naprawienia szkody w wysokości 10.000 złotych. Odpowiedzialność za skutki tego zdarzenia przyjął na siebie pozwany, który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego stwierdził, że dotychczas uiszczona przez sprawcę kwota wynikająca z orzeczenia karnego jest odpowiednia.
W odpowiedzi na pozew pozwany – (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także o zasądzenie od powódki
na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady za zaistniałą szkodę, jednakże zakwestionował wysokość zadośćuczynienia w kwocie powyżej
wypłaconej przez sprawcę wypadku tytułem nawiązki. W ocenie pozwanego wymiar żądania powódki jest zawyżony w relacji do ustalonego stopnia uszczerbku na zdrowiu, a suma otrzymana dotychczas przez powódkę jest adekwatna do rozmiaru uszczerbku na zdrowiu
i winna rekompensować jej w zupełności poniesioną krzywdę. Nadto pozwany podniósł,
że powódka nie wykazała, by stopień jej krzywdy spowodowany przedmiotowym wypadkiem był wyższy niż zostało to ustalone w toku postępowania likwidacyjnego. Pozwany z przyczyn faktycznych i prawnych zakwestionował też żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość wobec powódki za skutki wypadku
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 16 listopada 2015 roku w S. na ulicy (...) doszło
do potrącenia M. N. przez pojazd marki V. o numerze rejestracyjnym
(...) kierowany przez J. Ś.. Wyrokiem Sądu Rejonowego
w M. z dnia 19 października 2016 roku sygn. akt II K 71/16 J. Ś. został uznany za winnego tego, że w dniu 16 listopada 2015 roku w S. na ulicy (...) kierując samochodem marki V. o nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości
do warunków drogowych i widoczności drogi oraz spóźnił się z podjęciem decyzji
o hamowaniu przy zbliżaniu się do oznakowanego przejścia dla pieszych, w wyniku czego nieumyślnie potrącił przechodzącą w tym czasie prawidłowo przez przejście M. N., w wyniku czego ta upadła na podłoże, czym spowodował nieumyślnie wypadek drogowy, w wyniku którego M. N. doznała obrażeń ciała w postaci złamania kości łonowej i kulszowej, złamania żeber IV, V i VII po stronie prawej oraz innych naruszających czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, tj. popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 kk i za to na podstawie powołanego przepisu przy zastosowaniu art. 37a kk został skazany na karę grzywny w rozmiarze 100 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości stawki na 20 złotych. Nadto na podstawie art. 46 § 1 kk orzeczono wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przez wpłacenie kwoty 10.000 tysięcy złotych na rzecz pokrzywdzonej M. N..
(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Mrągowie z dnia 19 października 2016 roku sygn. akt
II K 71/16 – k. 9-10, a także w aktach sprawy II K 71/16)
W wyniku tego zdarzenia M. N. doznała obrażeń ciała w postaci złamania kości łonowej i kulszowej, złamania żeber IV, V i VII po stronie prawej oraz innych naruszających czynności narządów ciała. W dniu 17 listopada 2015 roku została przyjęta
na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w M., gdzie zastosowano unieruchomienie
i leczenie przeciwbólowe. W dniach od 8 do 10 grudnia 2015 roku była hospitalizowana
na Oddziale Chirurgicznym z pododdziałem urazowo-ortopedycznym w Szpitalu
w M.. Następnie odbywała leczenie w Poradni (...) Urazowej i Ortopedii
w M..
(bezsporne, a nadto dowód: dokumentacja medyczna – k. 12-83, k. 117-119)
Biegły sądowy S. D. sporządzający opinię na potrzeby postępowania karnego w sprawie II K 71/16 ustalił, że M. N. na skutek zdarzenia z dnia
16 listopada 2015 roku doznała trwałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w łącznej wysokości 20 %.
(dowód: opinia biegłego S. D. – k. 22-23, a także w aktach sprawy II K 71/16)
Przed wypadkiem M. N. mieszkała razem z mężem i córką z dwójką jej małych dzieci. Jej mąż łowił ryby, bo rodzina mieszkała w rybaczówce i M. N. mama oporządzała ryby. Było to dodatkowe źródło utrzymania ich rodziny. M. N. była osoba zdrową, aktywną. Zajmowała się domem. Zajmowała się wnukami.
W chwili obecnej to rodzina się nią zajmuje, gdyż nie jest ona w stanie wykonywać pracy.
Na początku M. N. była leżąca, była zmuszona korzystać z tzw. pampersów.
W styczniu 2016 roku M. N. dopiero zaczęła siadać, a do tego czasu była osobą leżącą. W chwili obecnej nigdzie nie pracuje z uwagi na stan zdrowia.
(dowód: zeznania świadka A. N. – k. 114-115)
Doznane przez M. N. obrażenia spowodowały powstanie trwałego uszczerbku na jej zdrowiu w wysokości 5 %. Po wypadku wymagała około 8 tygodni leżenia
i stosowania profilaktyki przeciwzakrzepowej i przeciwbólowej. Jej leczenie zostało zakończone.
(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej, (...) – k. 127-132, opinia uzupełniająca biegłego A. M. – k. 147-148)
W dniu 21 sierpnia 2017 roku M. N. zgłosiła szkodę w (...) S.A. z siedzibą w W., żądając wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 20.000 złotych.
(dowód: zgłoszenie szkody – k. 24-26)
Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. odmówił wypłaty świadczenia, stwierdzając, że kwota nawiązki w wysokości 10.000 złotych w pełni odpowiada krzywdzie i cierpieniu wywołanym na skutek wypadku z dnia 16 listopada 2015 roku.
(bezsporne, a nadto dowód: decyzja odszkodowawcza – k. 27)
Decyzją z dnia 28 listopada 2017 roku M. N. została uznana za osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym.
(dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności – k. 21)
Sąd zważył, co następuje:
Zgłoszone powództwo w części jest zasadne i w tym zakresie zasługiwało
na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać należy, że ustalone zasadnicze okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie były objęte sporem stron, pozwany uznał bowiem swoją odpowiedzialność
za skutki wypadku z dnia 16 listopada 2015 roku. Spór ten skupiał się natomiast przede wszystkim na kwestiach dotyczących wyceny wysokości należnego powódce zadośćuczynienia za krzywdę powstałą w związku z w/w zdarzeniem.
Otóż podkreślić w tej mierze należy, iż w zakresie wysokości rekompensaty szkód niemajątkowych brak jest sztywnych reguł określających jej wysokość. Art. 445 § 1 kc wskazuje jedynie, iż w przypadkach przewidzianych w art. 444 kc sąd może przyznać poszkodowanemu „odpowiednią” sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Precyzując określenie „odpowiedniości”, Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał,
że w związku z charakterem kompensacyjnym zadośćuczynienia nie może ono być wyłącznie symboliczne, lecz winno stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość (
vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku sygn. akt III CKN 427/00, publ. LEX nr 52766). Z drugiej strony powinno być ono utrzymane w rozsądnych granicach i dostosowane
do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie.
W praktyce sądowej nie stosuje się automatyzmu w ustalaniu wielkości zadośćuczynienia w zależności od stopnia utraty zdrowia polegającego na przyznawaniu określonej kwoty pieniężnej za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. Automatyzm taki nie wynika bowiem z żadnego przepisu prawa, a ostateczne określenie wysokości należnego zadośćuczynienia pozostawione jest uznaniu Sądu. Również w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreślany jest postulat, by – przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia –kierować się zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy
w odniesieniu do konkretnego poszkodowanego (tak np.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 stycznia 2012 roku sygn. akt IV CSK 221/11, publ. LEX nr 1119550).
Oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy, w tym z jednej strony rodzaj obrażeń doznanych przez powódkę, konieczność długotrwałego leczenia i rehabilitacji, skalę dolegliwości bólowych, utrudnienia w życiu prywatnym polegające na ograniczeniu
w możliwości wykonywania pewnych prac domowych oraz rozmiar trwałego uszczerbku
na zdrowiu, a z drugiej strony baczenie na fakt, by zadośćuczynienie było utrzymane
w rozsądnych granicach dostosowanych do lokalnych stosunków majątkowych, Sąd doszedł do przekonania, że adekwatne zadośćuczynienie za krzywdy powódki winna stanowić łącznie kwota 20.000 złotych, przy czym – przy uwzględnieniu kwoty 10.000 złotych uiszczonej przez sprawcę wypadku tytułem nawiązki – w wyroku została zasądzona od pozwanego
na rzecz powódki kwota 10.000 złotych stanowiąca uzupełnienie dotychczas przyznanego świadczenia.
Ustalając wysokość tej kwoty Sąd – poza w/w okolicznościami związanymi
z obrażeniami fizycznymi powódki – miał nadto na uwadze ujemne skutki wypadku
na bieżące życie powódki. Otóż przed wypadkiem powódka była osobą zdrową i aktywną, pomagającą rodzinie w pracy związanej z poławianiem ryb i ich przygotowaniem
do sprzedaży, tudzież spożycia. W chwili obecnej nie może wykonywać tej pracy,
a w zasadzie zamiast pomagać rodzinie, sama takiej pomocy potrzebuje. Niewątpliwym dyskomfortem dla powódki był fakt konieczności leżenia przez okres około 2 miesięcy
i praktycznie całkowitej niesamodzielności w tym okresie.
Stopień trwałego uszczerbku doznanego przez powódkę został określony
na poziomie 5 %. Stopień ten jest jednak tylko jednym ze wskaźników pozwalających określić rozmiar doznanej krzywdy, a – jak to już podkreślano – nie znajduje bezpośredniego i automatycznego przełożenia na wysokość zadośćuczynienia.
Z tego też względu nie uwzględniono wniosku dowodowego strony powodowej
o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego tożsamej specjalności, a to z uwagi
na znaczące rozbieżności w opinii sporządzonej na potrzeby postępowania cywilnego
i karnego. Podkreślić należy, iż w procesie o zadośćuczynienie nie jest rzeczą Sądu precyzyjne i jednoznaczne określenie stanu zdrowia osoby poszkodowanej. Na wysokość zadośćuczynienia rzutuje bowiem w bezpośredni sposób skala doznanej krzywdy, a jej oceny dokonuje się wszelkimi dostępnymi środkami dowodowymi, a opinie biegłych są tylko jednym z wielu takich środków. Z zaoferowanych przez strony dowodów, w tym obu opinii biegłych, wyłania się stosunkowo klarowny obraz krzywdy powódki doznanej na skutek wypadku z dnia 16 listopada 2015 roku. W ocenie Sądu postępowanie dowodowe przeprowadzone dotychczas w sprawie pozwala na ocenę stopnia krzywdy powódki, przy czym podkreślić należy, że ocena taka zawsze charakter uznaniowy.
Stąd też po wyważeniu wszystkich w/w okoliczności – na podstawie art. 415 kc – orzeczono jak w punktach I i II wyroku.
Jako datę początkową naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia przyjęto – w ślad za żądaniem pozwu – datę 4 października 2017 roku. Jakkolwiek stanowisko Sądu Najwyższego co do terminów początkowych naliczania odsetek ustawowych
od zasądzonego świadczenia w postaci zadośćuczynienia tudzież odszkodowania
w przypadku gdy jego wysokość jest ustalana przez sąd orzekający w sprawie nie jest jednolite, to przyjąć należy, iż wszechstronna analiza tego orzecznictwa prowadzi
do wniosku, iż decydujące w tym zakresie znaczenie mają niepowtarzalne okoliczności danego przypadku. W tym duchu w ocenie Sądu zmierza stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone m.in. w wyroku z dnia 7 lipca 2011 roku (
vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
7 lipca 2011 roku sygn. akt II CSK 635/10, publ. LEX nr 1001288). I tak, mając na uwadze specyficzne okoliczności niniejszej sprawy, w tym przede wszystkim rażąco wadliwą ocenę krzywdy powódki dokonaną w postępowaniu likwidacyjnym, Sąd przyjął,
iż w przedmiotowym przypadku już od daty wskazanej w pozwie można mówić o zwłoce pozwanego w zapłacie świadczenia na rzecz powódki z uwagi na upływ terminu 30 dni licząc od dnia otrzymania zawiadomienia o szkodzie.
Oddaleniu podlegało żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość wobec powódki za skutki wypadku z dnia 16 listopada 2015 roku (pkt II wyroku).
Kwestia interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności za szkody na osobie mogące powstać w przyszłości pod rządem art. 442
1 § 3 kc budzi wciąż pewne wątpliwości
w orzecznictwie sądowym (
vide: przeciwstawne wyroki Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
z dnia 15 listopada 2012 roku sygn. akt I ACa 594/12, publ. LEX nr 1235989 i Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 września 2012 roku sygn. akt I ACa 486/12, publ. LEX
nr (...)). Abstrahując jednakże od oceny powyższego zagadnienia wskazać należy,
iż z niekwestionowanej w tym zakresie opinii biegłego sądowego A. M. wynika bezsprzecznie, iż zasadniczy proces leczenia powódki już się zakończył i nie wymaga kontynuacji. W tych okolicznościach stwierdzić zatem należy, iż – niezależnie od oceny prawnych podstaw żądania z punktu II pozwu –
in concreto brak jest podstaw faktycznych dla tego żądania.
O kosztach procesu (pkt III wyroku) orzeczono w oparciu o regułę z art. 100
zd. pierwsze
in pincipio kpc, mając na uwadze, że żądania punktu I pozwu zostały uwzględnione jedynie w części (ok. 66 %), a nadto w całości zostało oddalone żądanie
z punktu II pozwu dotyczące ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość wobec powódki za skutki wypadku z dnia 16 listopada 2015 roku. Nadto zauważyć należy,
iż to strona pozwana efektywnie poniosła większą część kosztów procesu, w tym
w szczególności koszty związane z wynagrodzeniem biegłego sądowego.
/-/ SSR Krzysztof Połomski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Mrągowie
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Połomski
Data wytworzenia informacji: