I Ns 151/19 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kętrzynie z 2022-02-22
Sygn. akt: I Ns 151/19
POSTANOWIENIE
Dnia 22 lutego 2022 r.
Sąd Rejonowy w Kętrzynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Bihuń |
Protokolant: |
sekr. sądowy Agnieszka Segin |
po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2022 r. w Kętrzynie na rozprawie
sprawy z wniosku P. K.
z udziałem Skarbu Państwa - Krajowego Ośrodka (...) w W., (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D., F. Z., T. Z., R. Z., D. K., E. Z., M. P.
o stwierdzenie zasiedzenia
postanawia:
I.
stwierdzić, że wnioskodawca P. K. nabył przez zasiedzenie w dniu 1.01.2010 roku prawo własności niezbudowanej nieruchomości gruntowej – działki nr (...), o łącznej
pow. 0,1656 ha, położonej w miejscowości D. gmina B., powstałej w wyniku podziału działki nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Kętrzynie prowadzi Kw (...), stanowiącej dotychczas własność Skarbu Państwa, zgodnie z projektem podziału sporządzonym na mapie do zasiedzenia (nr identyfikacyjny operatu technicznego P. (...).2021.986) przez biegłego geodetę L. M. (k. 319), która stanowi integralną część postanowienia.
II. Nakazuje ściągnąć od wnioskodawcy P. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.593,65 zł (trzy tysiące pięćset dziewięćdziesiąt trzy złote i sześćdziesiąt pięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
III. Koszty postępowania strony ponoszą we własnym zakresie.
sygn. akt I Ns 151/19
UZASADNIENIE
Wnioskodawca P. K. wniósł o stwierdzenie, że przez zasiedzenie nabył własność nieruchomości położonej w D. o pow. 0,18 ha, stanowiącej część działki o numerze (...),
o powierzchni ogólnej 81,9238 ha, objętej Kw o nr (...), prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Kętrzynie.
W uzasadnieniu wnioskodawca wskazał, że będąca przedmiotem wniosku nieruchomość pozostaje w samoistnym posiadaniu jego rodziny od 8 sierpnia 1977 r. tj. od dnia objęcia jej
w posiadanie przez dziadków wnioskodawcy A. i L. Z.. Wnioskodawca wskazał,
że jego dziadkowie uporządkowali nieruchomość i własnym nakładem zagospodarowali ją częściowo na ogórek warzywny, częściowo na sad i częściowo na teren rekreacyjny, stawiając również ogrodzenie, a w kolejnych latach także budowle. W dniu 2.04.1989 r. zmarł dziadek wnioskodawcy i od tego czasu wnioskodawca zaczął pomagać babci w utrzymywaniu działki, a po jej śmierci w dniu 18.11.2008 r. sam objął we władanie nieruchomość.
W kolejnych pismach wnioskodawca zmieniał swoje stanowisko co do terminu zasiedzenia nieruchomości i ostatecznie wniósł o stwierdzenie, że do zasiedzenia doszło z dniem 9.08.2007 r. (k.262).
W odpowiedzi na wniosek uczestnik Krajowy Ośrodek (...) w W. Oddział Terenowy w O. wniósł o jego oddalenie i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przewidzianych.
W uzasadnieniu uczestnik wskazał, że wniosek jest całkowicie bezzasadny, a wnioskodawca nie wykazał, o które działki chodzi we wniosku. Dodatkowo wskazano, że działka nr (...) jest przedmiotem dzierżawy i nie ma prawnej możliwości zasiedzenia jej przez wnioskodawcę.
Postanowieniem z dnia 10.10.2019 r. (k. 145) sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K., a kolejnym postanowieniem z dnia 9.11.2020 r. (k. 204) wezwał do udziału w postępowaniu spadkobierców L. Z.: D. K., F. Z., T. Z., R. Z., E. Z. i M. P..
(...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. wniósł o oddalenie wniosku, wskazując, że opłaca czynsz od całości działki (...) i okoliczność ta wyklucza samoistne posiadanie części tej nieruchomości przez wnioskodawcę przynajmniej od października 2000 r.
Pozostali uczestnicy nie oponowali wnioskowi.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Jesienią 1977 r. dziadkowie wnioskodawcy A. Z. (1) oraz jego żona L. Z. wprowadzili się do nowo wybudowanego wielorodzinnego budynku mieszkalnego nr (...) w D.. Obok budynku po lewej stronie od jego frontu położona jest działka nr (...). A. Z. (1) i jego żona L. Z. postanowili zająć część nieruchomości przylegającej do działek nr (...) o łącznej powierzchni około 16 arów. Ponieważ na terenie tym znajdowało się gruzowisko i składowane były śmieci, małżonkowie Z. rozpoczęli jej oczyszczanie i nawożenie zmienią w miejscach tego wymagających, w czym pomagał im sąsiad H. M..
Właścicielem działki nr (...) był Skarb Państwa Agencja Nieruchomości Rolnych.
Z powodu problemów ze zdrowiem A. Z. (1) na jakiś czas porzucił porządkowanie w/w części nieruchomości i do czynności tych powrócił dopiero pod koniec 1979 r.. Od tego czasu małżonkowie sukcesywnie ją zagospodarowywali i w przewarzającej części ogrodzili płotem. Na nieruchomości urządzili ogródek warzywny i sad. A. Z. (1) hodował na niej króliki, zbudował też wiatę na samochód. Małżonkom Z. w pacach na działce od najmłodszych lat pomagał ich wnuk P. K., który był z dziadkami bardzo związany.
Nikt z mieszkańców miejscowości D., ani z przedstawicieli Skarbu Państwa nie kwestionował prawa małżonków Z. do posiadania opisanej wyżej części nieruchomości.
Po śmierci A. Z. (1) w dniu 2.04.1989 r. działką nadal zajmowała się jego żona L. Z. oraz wnuk P. K.. Nikt z pozostałych członków rodziny A. Z. (2) tj. dzieci i inne wnuki nie interesowały się nieruchomością. Wszyscy uważali za właścicielkę L. Z..
Od około 2005 r. L. Z. podupadła na zdrowiu i całkowicie zaprzestała pracy na działce. Na zewnątrz korzystała z wózka inwalidzkiego. Działką zaczął samodzielnie zajmować się P. K., który co jakiś czas woził babcię, aby zobaczyła jak wygląda nieruchomość. W tym czasie P. K. mieszkał z L. Z.. W 2007 r. L. Z. była już osobą leżącą i nie opuszczała swojego mieszkania. W święta Wielkanocne w 2007r. L. Z. zebrała wszystkie swoje dzieci (uczestników postępowania) i oświadczyła im, że zajmowaną dotychczas przez nią i jej męża nieruchomość przekazuje swojemu wnukowi P. K.. Dzieci L. Z. przyjęły decyzję do wiadomości i nie oponowały jej, zresztą L. Z. o zamiarze tym wspominała swoim dzieciom już wcześniej. Od tej chwili wyłącznie P. K. był samoistnym posiadaczem nieruchomości.
L. Z. zmarła w dniu 18.11.2008 r.
P. K. po śmierci babci zaczął modernizować nieruchomość, na miejscu starej wiaty postawił nową, częściowo zmienił układ wykorzystania działki. Dosadził nowe drzewa i poprawił płot.
Do 2018 r. P. K. był przekonany, że nieruchomość była własnością jego dziadków. Dopiero po odkupie mieszkania po dziadkach zorientował się, że jest to nadal nieruchomość Skarbu Państwa.
W dniu 16.10.2000 r. pomiędzy Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa, a (...) sp. z o.o z siedzibą w W. została zwarta umowa dzierżawy nieruchomości rolnej, pochodzącej z byłego Państwowego Przedsiębiorstwa (...) w K., położonego na terenie gminy K. i B., w skład którego wchodziła m.in. działka nr (...). Umowa została zawarta na okres 30 lat, licząc od dnia 16.10.2000 r. Na podstawie aneksu z dniu 24.01.2001 r.
w miejsce dotychczasowego dzierżawcy wstąpił (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K..
Działka nr (...) była wykorzystywana przez dzierżawcę jako nieużytek. Dzierżawca do 2019 r. nie posiadał wiedzy, że część nieruchomości jest wykorzystywana przez wnioskodawcę. Wiedzę tę posiadł dopiero po otrzymaniu z sądu informacji o toczącym się postępowaniu.
(...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. wezwał wnioskodawcę do wydania mu części zajmowanej nieruchomości. Pismem z dnia 24.09.2019 r. wnioskodawca odmówił wydania nieruchomości, nie stawił się również w dniu 4.10.2019 r., aby przekazać działkę uczestnikowi.
Kolejnym pismem z dnia 15.01.2021 r. uczestnik (...) Sp. z o.o. z siedzibą
w K. wezwał wnioskodawcę do uprzątnięcia i usunięcia z nieruchomości posadzonych przez niego w odległości 2-3 metrów od istniejącego ogrodzenia drzew iglastych. Drzewka zostały usunięte.
Obecnie część działki (...) zajmowanej przez wnioskodawcę odgrodzona jest od pozostałej części działki oraz od strony działki nr (...) płotem z siatki. Częściowo granicę stanowią posadzone przez wnioskodawcę i jego dziadków drzewa iglaste. Od działek (...) granicę stanowi metalowa lina rozciągnięta na wysokości kilkunastu centymetrów nad gruntem. Działka wykorzystywana jest częściowo jako teren rekreacyjny, a częściowo jako sad i ogród warzywny. Na działce posadowiona jest duża, drewnienia wiata.
W dniu 23.04.2016 r. wnioskodawca P. K. zawarł związek małżeński. W chwili przekazywania mu działki przez babcię był kawalerem.
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: wypis z rejestru gruntu k. 5, mapa k. 6, zdjęcia k. 7 – 14, odpis z Kw k. 22 – 24, kopie aktów zgonu k. 15 i 16, umowa wraz z aneksami k. 35 – 49, 67 – 119, zeznania świadka H. M. k. 54- 55 i H. N. k. 55, pismo k. 124, pismo k. 137, notatka k. 150, protokół z oględzin wraz ze zdjęciami k. 166 – 175, zdjęcia k. 178 – 187, zeznania wnioskodawcy k. 188, 270, zeznania prezesa uczestnika k. 188, zdjęć k. 219, wezwanie k. 220, zeznania uczestników: E. Z. k. 250-251, F. Z. k. 251, M. P. k. 251 – 252, D. K. k. 252, R. Z. k. 252, odpis aktu małżeństwa, zdjęcie k. 277)
Sąd zważył co następuje:
Wniosek zasługiwał na uwzględnienie.
Stan faktyczny sąd ustalił głównie na podstawie dowodu z przesłuchania świadków H. M. i H. N. oraz na podstawie dowodu przesłuchania stron: wnioskodawcy, uczestników: spadkobierców L. Z. oraz prezesa uczestnika (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K., które w jego ocenie były prawdziwe. Sąd nie znalazł również podstaw, aby odmówić wiarygodności przedłożonym przez strony dokumentom. Nie było one również kwestionowane przez żadną ze stron.
Odnosząc się do samego żądania, na wstępie zauważyć należy, że podstawę prawną rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie stanowi art. 172 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którymi posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa jej własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie
w złej wierze.
Jak wynika z powyższych przepisów, zasiedzenie polega na nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa w ciągu oznaczonego
w ustawie czasu. Podstawową funkcją zasiedzenia jest eliminacja długotrwałej rozbieżności między faktycznym wykonywaniem uprawnień właścicielskich a formalnoprawnym stanem własności, co przyczynia się do ustabilizowania i uporządkowania stosunków społecznych pod względem prawnym. Istotą zasiedzenia jest nabycie
ex lege własności rzeczy przez jej posiadacza samoistnego po upływie oznaczonego przez ustawodawcę terminu. Równocześnie następuje utrata prawa własności przez dotychczasowego właściciela. W treści art. 172 k.c. zawarta jest definicja legalna instytucji zasiedzenia rzeczy nieruchomych. Wynika z niej, że posiadanie samoistne musi istnieć na przestrzeni w tym przepisie określonym. Dobra wiara nie jest samodzielną przesłanką przy zasiedzeniu nieruchomości, a tylko skraca czas wymagany do nabycia własności.
Posiadanie samoistne polega na faktycznym wykonywaniu wszelkich uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Jak bowiem stanowi art. 336 k.c. posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel, czyli włada nieruchomością samodzielnie we własnym imieniu i z reguły we własnym interesie. Na zewnątrz - przez otoczenie - postrzegany jest jak właściciel (vide: postawienie Sądu Najwyższego z dnia 05 marca 2004 roku, sygn. I CK 398/03, opubl. baza orzeczeń Lex nr 174215).
Przystępując do oceny zasadności wniosku należy wskazać, że zgromadzony materiał dowodowy potwierdza stanowisko wnioskodawcy w kwestii posiadania samoistnego części nieruchomości, której dotyczy wniosek. Niewątpliwe także jest, że wnioskodawca i jego poprzednicy byli w złej wierze posiadaczami samoistnymi, ponieważ jak zeznał świadek H. M., A. Z. (1), zajął tę działkę nie pytając do kogo należy. Jak świadek wyjaśnił, w tamtym czasie zajmowanie działek bez badania, czyją stanowiły własność, było powszechne.
Mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy w postaci zeznań uczestników E. Z., F. Z., M. P., D. K. i R. Z., świadków H. M., H. N. oraz wnioskodawcy należało uznać, że część działki o numerze geodezyjnym (...) z całą pewnością pozostawała
w samoistnym posiadaniu dziadków wnioskodawcy A. i L. Z. od dnia 01.01.1980 roku. Wbrew odmiennemu stanowisku uczestnika (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. zeznania wszystkich wymienionych wyżej osób zasługują na wiarę. Sąd nie dopatrzył się w nich żadnych sprzeczności ani braku logiki. Owszem wnioskodawca na początku wskazywał inny termin rozpoczęcia biegu zasiedzenia, ale jak wyjaśniał, sam urodził się w (...) r. i nie był bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń, jakie miały miejsce po przeprowadzce jego dziadków do D.. Podobnie świadkowie H. M. oraz H. N. początkowo wskazywali inne daty rozpoczęcia posiadania przez małżonków Z. spornej działki, ale również i oni wyjaśnili, że były to daty błędne, przy czym H. M. od samego początku nie wskazywał takiej daty jak wnioskodawca (8.08.1977), ale mówił o jesieni 1977 r.
W ocenie sądu najlepszą wiedzę na temat daty rozpoczęcia posiadania spornej nieruchomości przez małżonków Z. posiadali uczestnicy E. Z., F. Z., M. P., D. K. i R. Z., którzy byli dziećmi A. i L. Z. i którzy zgodnie wskazywali 1979 rok, jako okres, w którym ich rodzice zaczęli w sposób nieprzerwany posiadać sporną nieruchomość. Zeznania uczestników były spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniany. Dodatkowo przesłuchani ponownie świadkowie H. M. oraz H. N. jak również wnioskodawca sprostowali i uzupełnili swoje wcześniejsze zeznania, które treścią swoją odpowiadały już treści zeznań w/w uczestników.
W ocenie sądu uczestnicy nie mieli powodów, aby fałszywie świadczyć na rzecz wnioskodawcy, przeciwnie składając zeznania, działali na swoją niekorzyść, ponieważ jako spadkobiercy zmarłej L. Z., mogli domagać się stwierdzenia zasiedzenia na rzecz ich matki, a tym samym wyłącznie oni staliby się współwłaścicielami spornej nieruchomości, która jest nieruchomością niezwykle zadbaną i znacznych rozmiarów.
Jak wskazał świadek H. N., wnioskodawca zaczął interesować się działką jak skończył 18 lat. Wnioskodawca urodził się w (...) r. i 18 lat skończył w 1996 r., czyli ponad 10 lat przed śmiercią swojej babci. W związku z tym uznać należy, że wnioskodawca zaczął pracować na działce jeszcze przed śmiercią L. Z., tak jak wskazywali to w zeznaniach uczestnicy postępowania. Wskazany świadek początkowo zeznał, że wnioskodawca po śmierci babci był podrostkiem, co było niezgodne z prawdą, ponieważ wnioskodawca, gdy umarła jego babcia, miał już 26 lat. Takie zeznania świadka potwierdzają jedynie stanowisko, że świadkowie nie do końca pamiętali dokładnie chronologię przechodzenia posiadania spornej części działki. Natomiast doskonale pamiętali, kto był jej posiadaczem oraz, że lokalna społeczność jako właścicieli działki najpierw postrzegała dziadków wnioskodawcy, a później samego wnioskodawcę. W świetle takich konsekwentnych zeznań co do odczucia osób trzecich odnośnie właścicieli spornej działki, w sprawie żadnego znaczenia nie ma okoliczność, że ani dziadkowie wnioskodawcy, ani wnioskodawca nie płacili podatków za tę sporną nieruchomość. Okoliczność opłacania ewentualnych podatków w niniejszej sprawie mogła przemawiać jedynie na korzyść wnioskodawcy. Z całą pewnością nie mogła mu szkodzić, skoro i on i jego dziadkowie w sposób wyraźny pokazywali otoczeniu, że to oni są właścicielami nieruchomości o otoczenie tak właśnie ich traktowało.
Żadnego znaczenia nie ma również okoliczność, że teoretycznie nieruchomość była przedmiotem dzierżawy pomiędzy uczestnikiem A. – Fundusz M. a Skarbem Państwa, skoro jak sam rozeznał prezes uczestnika, do czasu wszczęcia niniejszego postępowania uczestnik nie posiadał wiedzy, że część nieruchomości zajmowanej przez wnioskodawcę to w rzeczywistości część działki (...). Okoliczność ta przemawia na korzyść wnioskodawcy, skoro uczestnik aż do 2019 r. nie rościł sobie praw do spornej części, uznawał wnioskodawcę za jej właściciela.
W ocenie sądu dziadkowie wnioskodawcy objęli w samoistne posiadanie części działki nr (...) o pow. około 16 arów od 1.01.1980 r. Zamanifestowali oni, że czują się właścicielami tej nieruchomości. Od tego czasu ta część spornej nieruchomości była wykorzystana przez nich aż do śmierci A. Z. (1). Po zdarzeniu tym wyłącznym posiadaczem w sposób naturalny stała się jego żona L. Z., której posiadania nikt z rodziny ani z okolicznych mieszkańców nie kwestionował. W 2007 r. L. Z., jeszcze za swojego życia przekazała nieruchomość na rzecz wnioskodawcy. Stan taki trwa do chwili obecnej. Zatem od 01.01.1980 r. do czasu wszczęcia postępowania w niniejszej sprawie posiadanie tej części działki było niezakłócone. Uczestnicy postępowania nie występowali na drogę sądową o np. ochronę własności, która to czynności mogłaby bieg zasiedzenia przerwać. Zostały więc spełnione przez wnioskodawcę wszystkie konieczne przesłanki do stwierdzenia nabycia zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości z dniem 01 stycznia 2010 roku.
Wyjaśniając sam termin, w którym w ocenie sądu doszło do zasiedzenia przez wnioskodawcę spornej nieruchomości, wskazać należy, że nieruchomość będąca działką nr (...) położona w D. jest własnością Skarbu Państwa. Obowiązujący od dnia 01 stycznia 1965 roku art. 177 k.c. wykluczał w ogóle możliwość zasiedzenia nieruchomości będących przedmiotem własności państwowej. Z dniem 01 października 1990 r. przestał obowiązywać przepis art. 177 k.c., który został skreślony ustawą z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny. W art. 10 tej ustawy zmieniającej stwierdzono również, że jeżeli przed dniem wejścia jej życie istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia w życie, jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Według stanowiska doktryny, gdy w art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku jest mowa o istniejącym przed wejściem w życie tej ustawy stanie ”który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości”, to należy przez to rozumieć posiadanie samoistne nieruchomości państwowych, a nie ówczesny stan prawny. Tym samym, gdy chodzi o skrócenie terminu „nie więcej niż połowę”, to należy przez to rozumieć połowę okresu zasiedzenia przewidzianego w kodeksie cywilnym, czyli dziesięć lub piętnaście lat (vide: Komentarz do kodeksu cywilnego pod red. Stanisława Rudnickiego Księga druga „Własność i inne prawa rzeczowe”, Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1996 str.151). Ustawa powyższa zmieniła również treść art. 172 k.c., gdyż zastąpiła okres posiadania samoistnego nieprzerwanego w dobrej wierze z dziesięciu lat na dwadzieścia, a w złej wierze z dwudziestu lat na trzydzieści.
Z uwagi na fakt, że uczestnicy i świadkowie, w tym H. M., trochę odmiennie podawali termin, w którym małżonkowie Z. mieli rozpocząć nieprzerwane władanie nieruchomością (uczestnicy wskazywali na wiosnę, lato 1979 r., a świadek na jesień 1979 r.), Sąd rozpoczął liczenie terminu zasiedzenia od dnia 01.01.1980 r, ponieważ pewne jest, że w dacie tej A. i L. Z. byli już samoistnymi posiadaczami działki.
Ponieważ od 1.01.1980 r. do 1.10.1990 r. minęło 10 lat i 9 miesięcy, sąd skrócił niezbędny termin posiadania nieruchomości o cały ten okres, w związku z czym do zasiedzenia doszło w dniu 1.01.2010 r.
W tym miejscu zauważyć należy, że P. K. nie był samoistnym posiadaczem nieruchomości od samego początku, gdy termin zasiedzenia zaczął biec, a swoje uprawnienie wywodzi z wcześniejszego posiadania przez swoich dziadków. Sytuację taką reguluje treść art. 176 § 1 kc, zgodnie z którym jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści. A contrario z treści § 2 tego przepisu wynika, że obecny posiadacz wcale nie musi być spadkobiercą posiadacza poprzedniego, co ma miejsce w niniejszej sprawie. Doliczenie czasu posiadania poprzednika jest możliwe tylko wtedy, gdy zasiedzenie na rzecz poprzedniego posiadacza jeszcze nie nastąpiło. Samoistny posiadacz nie może bowiem doliczyć sobie czasu posiadania właściciela (por. postanowienie SN z dnia 3 listopada 1966 r., III CR 223/66).
Z treści art. 176 k.c. wynika możliwość doliczenia czasu posiadania poprzednika w sytuacji, gdy w czasie biegu terminu zasiedzenia posiadanie przeszło z jednej osoby na drugą. Może do tego dojść na skutek przeniesienia posiadania zgodnie z treścią art. 348 – 351 kc, albo w drodze dziedziczenia. Natomiast możliwość doliczenia czasu posiadania poprzedniego posiadacza jest wyłączona w wypadku samowolnego zawładnięcia rzeczą. Wówczas bowiem nie zachodzi przeniesienie posiadania i dotychczasowy posiadacz nie jest poprzednikiem aktualnego. Następstwo w posiadaniu ze skutkami określanymi w tym przepisie umożliwia zachowanie ciągłości posiadania. Każdy kolejny posiadacz rzeczy wstępuje bowiem w posiadanie swojego poprzednika. Następstwo to obejmuje wszystkich poprzedników będących posiadaczami samoistnymi (por. postanowienie SN z dnia 29 kwietnia 1987r., III CRN 96/87).
Jak wskazano już wyżej, w niniejszej sprawie pierwotnymi posiadaczami spornej nieruchomości byli A. i L. Z.. Po śmierci A. Z. (1) posiadanie nieruchomości w naturalny i niczym nie zakłócony sposób dalej kontynuowała jego żona L. Z., która w 2007 r. w sposób wyraźny przeniosła to posiadanie na swojego wnuka P. K.. Jak wskazał SN w uzasadnieniu postanowienia z dnia 12.03.2008 r. I CSK 45807 zmiana posiadacza ma charakter zdarzenia faktycznego i stanowi „czynność realną, a nie czynność prawną”, w związku z czym nie musi ona przybrać charakteru formalnego dokumentu. Jak wskazuje się w komentarzach, również wydanie nieruchomości nie polega w istocie rzeczy na tradycji w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz na usunięciu się z niej z równoczesnym umożliwieniem objęcia nieruchomości przez nowego posiadacza.
W związku z powyższym uznać należy, że w niniejszej sprawie doszło do zachowania ciągłości posiadania i ostatecznie do okresu posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę doliczono okres jej posiadania przez jego dziadków razem, a później samodzielnie przez babcię. Ostatecznie to wnioskodawca w dniu 1.01.2010 r. w drodze zasiedzenia nabył na własność sporną część nieruchomości.
Odnosząc się do powierzchni i granic objętej przedmiotem wniosku nieruchomości, sąd zlecił ich ustalenie biegłemu geodecie (opinia k. 306 - 331), przy czym za granice nieruchomości przyjął istniejące ogrodzenie z siatki, nasadzenia oraz metalową linkę od strony działek (...). Podczas oględzin nieruchomości, nikt z obecnych osób nie kwestionował przebiegu tych granic.
Wobec powyższe sąd w pkt I postanowienia uwzględnił wniosek w całości.
W punkcie II postanowienia na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, sąd nakazał pobrać od wnioskodawcy kwotę 3.593,65 zł tytułem nieopłaconych kosztów sądowych.
O kosztach postępowania orzeczono w punkcie III na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., ponieważ wnioskodawca nie żądał zasądzenia na jego rzecz kosztów postępowania.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kętrzynie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: