Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V K 277/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Giżycku z 2015-04-02

Sygn. akt V K 277/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 kwietnia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku w V Zamiejscowym Wydziale Karnym z siedzibą w Węgorzewie w składzie:

Przewodniczący – SSR Dorota Sienkiel

Protokolant – st. sekr. sąd. Danuta Betlej

w obecności Prokuratora Elżbiety Dunaj- Wałach

po rozpoznaniu w dniu 23.02.2015r., 30.03.2015r. na rozprawie

sprawy A. M.

urodzonego (...) w W.

syna S. i I. z d. K.

oskarżonego o to, że: I. W okresie od lipca 2014 roku do 22 października 2014 roku w m. P., gm. B., znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoim bratem P. M. w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał go słowami wulgarnymi potocznie uznawanymi za obelżywe, bił pięściami po twarzy i całym ciele, dusił, szarpał za ubranie, popychał, zastraszał i groził pozbawieniem życia, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne,

tj. o czyn z art. 207 §1 kk w zw. z art. 64 §1 kk

II. W dniu 18 października 2014 oku w m. P., gm. B. słownie groził pozbawieniem życia B. W. (1), przy czym groźba ta wzbudziła w zagrożonej uzasadnioną obawę, iż zostanie spełniona, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne,

tj. o czyn z art. 190 §1 kk w zw. z art. 64 §1 kk

1.  Oskarżonego A. M. uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 190§1 kk w zw. z art. 64§1 kk skazuje go na karę 3 (trzy) miesięcy pozbawienia wolności.

2.  Oskarżonego A. M. uznaje za winnego tego, że w dniu 22 października 2014r. w m. P., gm. B. naruszył nietykalność cielesną swojego brata P. M. w ten sposób, że go dusił, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne, tj. przestępstwa określonego w art. 217§1 kk w zw. z art. 64§1 kk i za to na podstawie art. 217§1 kk w zw. z art. 64§1 kk skazuje go na karę 3 (trzy) miesięcy pozbawienia wolności.

3.  Na podstawie art. 85 kk, art. 86§1 kk orzeka wobec oskarżonego karę łączną 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności.

4.  Na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza okres zatrzymania oskarżonego w dniach od 22.10.2014r. do 24.10.2014r. uznając karę łączną pozbawienia wolności za wykonaną w zakresie 3 (trzy) dni.

5.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. S. kwotę 531,36 (pięćset trzydzieści jeden 36/100) złotych tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu, w tym kwotę 99,36 (dziewięćdziesiąt dziewięć 36/100) złotych tytułem podatku VAT oraz kwotę 90,27 (dziewięćdziesiąt 27/100) złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu.

6.  Zwalnia oskarżonego od obowiązku ponoszenia opłat i pozostałych kosztów sądowych.

Sygn. akt V K 277/14

UZASADNIENIE

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. M. zamieszkuje wraz z matką I. M. i bratem P. M. w miejscowości P. gm. B.. Rodzina M. zajmuje jeden z lokali mieszkalnych w budynku, w którym mieszkają jeszcze dwie inne rodziny, w tym B. i R. W. (1). Do lipca 2014 roku A. M. odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną w innej sprawie. Po opuszczeniu zakładu karnego wrócił do swego miejsca zamieszkania. Od tego czasu A. M. i jego brat P. M. wielokrotnie razem spożywali alkohol, pod wpływem którego dochodziło między nimi do awantur. A. M. był również skonfliktowany z sąsiadami – rodziną W., szczególnie B. W. (1), którą zdarzało mu się wyzywać słowami wulgarnymi.

W dniu 18 października 2014r. około godzin 14:00 B. W. (1) pracowała w swoim przydomowym ogródku. W pewnej chwili zobaczyła idącego drogą A. M., który głośno wykrzykiwał wyzwiska pod jej adresem. B. W. (1) uciekła do domu, bojąc się agresywnego zachowania A. M.. Kiedy A. M. wszedł do swego domu B. W. (1) wróciła do ogrodu. Tam usłyszała, jak A. M. przez okno wykrzykiwał, że ją zabije. Po pewnym czasie z domu wyszła I. M.. B. W. (1) zapytała się jej wówczas, czy groźby które wypowiadał A. M., odnosiły się do niej. I. M. potwierdziła, że istotnie jej syn groził B. W. (1). Po chwili z domu wyszedł A. M., który ponownie zaczął grozić swojej sąsiadce pozbawieniem życia.

W dniu 22 października 2014r. funkcjonariusze Policji z Komendy Powiatowej Policji w W.Ł. B. i Ł. A. udali się do miejscowości P., w związku z prośbą o interwencję zgłoszoną przez I. M.. Ze zgłoszenia wnikało, że jej syn A. M. wszczął awanturę domową. Na miejscu zdarzenia policjanci zastali uciekającego przez pola A. M.. Mężczyzna był zakrwawiony, miał obrażenia głowy. Gdy go zatrzymali, okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Policjanci ustalili nadto, że tego dnia A. M. spożywał alkohol ze swoi bratem P. M.. W pewnej chwili zaczął być agresywny wobec swojej matki, więc P. M. stanął w jej obronie. Wówczas A. M. zaczął szarpać się z bratem, a nadto rzucał w niego sprzętem domowym. W pewnej chwili złapał P. M. i zaczął go dusić. P. M. nie mogąc się uwolnić, chwycił stojące w pobliżu żelazko i uderzył nim w głowę brata. A. M. wybiegł wówczas z domu i zaczął uciekać w pole, gdzie został zatrzymany przez policjantów.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zeznania świadków: B. W. (1) (k. 130-131, 7-8, 16-17), Ł. A. (k. 131, 27), Ł. B. (k. 131-131v, 43), R. W. (1) (k. 131v, 16-18), a ponadto dokumenty zgromadzone w sprawie: notatkę urzędową k. 1, protokół zatrzymania osoby k. 11, 12.

Oskarżony A. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. W tej sytuacji odczytano wyjaśnienia, które złożył w postępowaniu przygotowawczym. Oskarżony potwierdził je. A. M. podał wówczas, że nigdy nie znęcał się nad bratem oraz że nie wie, dlaczego jego brat o to go oskarżył. Przyznał jednak, że zdarzyło się mu wyzwać P. M., raz go też uderzył. P. M. miał wówczas widoczny siniak pod okiem. A. M. zaprzeczył również, aby groził sąsiadce B. W. (1), twierdząc jednocześnie że z nią nie rozmawia i nie odzywa się do niej. Oskarżony przyznał, że zdarzało mu się pić alkohol, raz albo dwa razy w tygodniu, jednak pod jego wpływem nie był agresywny. W toku rozprawy A. M. uzupełniająco wyjaśnił, że jego relacje z matką i bratem układają się dobrze i jednocześnie przyznał, że pozostaje w konflikcie z sąsiadami. Zdaniem oskarżonego to B. W. (1) zachowywała się nagannie wobec niego, bowiem zdarzyło się, że w lipcu 2014r. wyzwała go słowami wulgarnymi, a nadto zagroziła mu, iż zrobi wszystko, żeby go zamknąć (wyjaśnienia oskarżonego A. M. k. 30-31, 129v). Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, w zakresie w jakim zaprzecza, że dopuścił się czynów zabronionych na szkodę P. M. i B. W. (1), albowiem pozostają one w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym.

Dokonując ustaleń faktycznych w zakresie czynu z art. 190 §1 kk popełnionego przez A. M. na szkodę B. W. (1), Sąd oparł się na zeznaniach pokrzywdzonej. Jej zeznania odnośnie okoliczności tego zdarzenia, Sąd uznał za wiarygodne, gdyż opisała ona zajście w sposób dokładny, zaś relacja ta jest spójna, logiczna i niezmienna w toku całego postępowania (zeznania B. W. (1) k. 130-131, 7-8, 16-17). Z zeznaniami tego świadka zbieżna jest nadto relacja jej męża – R. W. (1), który potwierdził, że B. W. (1) skarżyła mu się, że w dniu 18 października 2014r. A. M. groził jej. R. W. (1) twierdził nadto, że jego żona bardzo się tych gróźb wystraszyła, gdyż A. M. potrafi być nieobliczalny (zeznania R. W. k. 18-19).

Treścią przestępstwa groźby karalnej określonego w art. 190§1 kk jest grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa (zbrodni lub występku) na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej. Dla jego bytu nie jest istotny rodzaj przestępstwa, którego popełnieniem sprawca grozi ani cel, w jakim to czyni, a nawet rzeczywisty zamiar spełnienia groźby. Warunkiem przestępności czynu jest, aby groźba wzbudzała uzasadnioną obawę, że będzie spełniona (art. 190 zd. drugie). Znamię wzbudzenia obawy należy oceniać subiektywnie, nie zaś z punktu widzenia realnego niebezpieczeństwa spełnienia groźby. Dla bytu przestępstwa z art. 190§1 kk wystarczy wykazać, iż groźba subiektywnie (w odbiorze zagrożonego) wywołała obawę spełnienia i zweryfikować to obiektywnie (przez sąd), czy zagrożony istotnie mógł w danych okolicznościach w ten sposób groźbę odebrać ( wyr. SN z 17 V 1997 r., II KKN 171/96, Orz. Prok. i Pr. 1997, nr 10; por. A. Marek, Komentarz do art. 190 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553) [w:] Kodeks karny. Komentarz, A. Marek, LEX, 2007, wyd. IV, wyrok SA w Krakowie z 4 lipca 2002 r. II AKa 163/2002, KZS 2002, z. 7-8, poz. 44).

W ocenie Sądu groźba pozbawienia życia skierowana przez A. M. wobec B. W. (1) mogła wzbudzić jej uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Konflikt między stronami istnieje od wielu lat. Nadto B. W. (1), jako najbliższa sąsiadka oskarżonego, wielokrotnie była świadkiem jego agresywnego zachowania nie tylko wobec niej, ale również członków jego najbliższej rodziny. Ważną okolicznością jest również to, że A. M. był wcześniej wielokrotnie karany za przestępstwa popełnione na szkodę zarówno B. W. (1), jak i jej męża R. W. (1) i syna R. W. (3), w tym również za czyny z art. 190§1kk (odpisy wyroków k. 55-56, 57,60,64,67)

Ustaleń w zakresie czynu z pkt I aktu oskarżenia Sąd również mógł dokonać jedynie w oparciu o relacje sąsiadów oskarżonego- B. i R. W. (1). Zeznania tych świadków nie wskazują jednak ponad wszelką wątpliwość, że zachowanie A. M. istotnie wyczerpało znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 207§1 kk.

W art. 207 kk spenalizowane zostało znęcanie się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą, małoletnią, a także nad osobą pozostającą w stosunku zależności od sprawcy lub osobą nieporadną ze względu na jej stan fizyczny lub psychiczny. Istota kryminalizowanego zachowania się polega na zadawaniu bólu fizycznego lub powodowaniu cierpienia psychicznego pokrzywdzonego. W orzecznictwie SN podnosi się, że istota przestępstwa określonego w art. 207§1 kk polega na jakościowo innym zachowaniu się sprawcy względem pokrzywdzonego odmiennym od przypadków znieważania, naruszania nietykalności cielesnej itp. Zakłada ono bowiem zaistnienie przewagi po stronie sprawcy nad ofiarą w zakresie określonego zachowania polegającego na wyrządzaniu rażących dolegliwości psychicznych lub też fizycznych, którym ona nie może się przeciwstawić, bądź może to uczynić w niewielkim stopniu . Za znęcanie się nie można uznać zachowania sprawcy, które nie powoduje u ofiary poważnego cierpienia moralnego ani w sytuacji, gdy między osobą oskarżoną a pokrzywdzoną dochodzi do wzajemnego "znęcania się" (wyrok SN z dnia 11.02.2003 r., IV KKN 312/99, Orz. Prok. i Pr. 2003, nr 9; wyrok SN z dnia 13.09.2005r., WA 24/05, OSNwSK 2005/1/1655; A. Marek, Komentarz do art. 207 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553) [w:] A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, 2007, wyd. IVKomentarz do kk t. 2 s. 613-616 pod red. Andrzeja Zolla, Zakamycze 1999).

W ocenie Sądu trudno w przedmiotowej sprawie przyjąć bez żadnych wątpliwości, że w relacjach między A. M. i jego bratem P. M. istniał stosunek przewagi oskarżonego nad pokrzywdzonym. Z zeznań B. i R. W. (1) wynika, że A. M. i P. M. wielokrotnie wspólnie spożywali alkohol, pod wpływem którego dochodziło między nimi do kłótni i bójek. W. słyszeli wówczas odgłosy awantur, ponieważ rodzina M. mieszka w sąsiednim lokalu, oddzielonym od ich mieszkania jedynie ścianą. Widzieli również bijących się braci na podwórku. Jednocześnie żaden z tych świadków nie widział, który z braci prowokuje awantury, a także nie potrafił umiejscowić tych zdarzeń w czasie. B. W. (1) zeznała, że trudno jest jej określić, kto inicjuje tego typu zajścia, skoro bracia M. biją się i wyzywają wzajemnie. Nadto gdy rozmawiała na ten temat z matką braci – I. M., to ta stwierdziła, że awantury prowokuje raz jeden, a raz drugi z jej synów . Co prawda P. M. skarżył się W., że to A. M. „czepia się” go po wspólnych biesiadach, twierdził również, że zdarzyło się, iż podbił mu oko, dusił go , ale jednocześnie pokrzywdzony nie mówił nic o swoim udziale w tych zdarzeniach. Sąsiedzi nie poznali relacji drugiej strony na temat tych zajść, ponieważ nie rozmawiali o tym z oskarżonym. Nie można zatem wykluczyć, że P. M. opowiadając sąsiadom o awanturach, do których dochodziło między nim i bratem, nie był w pełni obiektywny i pominął swój udział w tych zdarzeniach. R. W. (1) wskazał, że choć bracia razem spożywali alkohol, jednak jego zdaniem pod jego wpływem bardziej agresywny był A. M.. Po awanturach wielokrotnie widział bowiem obrażenia ciała u P. M. w postaci zasinień oczu, zadrapań i jednocześnie takich obrażeń nie zaobserwował nigdy u A. M.. Jakkolwiek po takich awanturach P. M. istotnie mógł posiadać obrażenia ciała i jednocześnie A. M. mógł ich uniknąć, jednak to nie przesądza o tym, że w trakcie tych zajść to tylko oskarżony był agresorem, zaś P. M. wyłącznie ofiarą. Zwrócić bowiem należy uwagę, że P. M. nie unikał sytuacji, w których mogło dojść do kłótni z bratem, wielokrotnie spożywając z nim alkohol, mimo tego iż z tego powodu wcześniej dochodziło między nimi do awantur. P. M. nie unikał wyzwisk i bójek, a wręcz przeciwnie – aktywnie w nich uczestniczył, co potwierdzają relacje wymienionych wyżej świadków. Nadto P. M. potrafił również skutecznie odeprzeć atak brata w razie potrzeby, jak miało to miejsce m.in. w dniu 22 października, kiedy w czasie bójki uderzył A. M. żelazkiem w głowę ( zeznania R. W. (1) k. 131v, 16-18, B. W. (1) k. 130-131, 7-8, 16-17 Ł. A. k. 131, 27, Ł. B. k. 131-131v). Trudno zatem mówić w tym przypadku o zdecydowanej przewadze oskarżonego nad pokrzywdzonym, skoro bracia M. wzajemnie się znieważali i bili. Trudno mówić również o tym, że w wyniku tych częstych i niewątpliwie intensywnych w przebiegu awantur A. M. spowodował u brata poważne cierpienia moralne, skoro po takich zajściach obaj bracia żyli w pełnej zgodzie, razem pracowali, wychodzili z domu, a także wspólnie biesiadowali (zeznania R. W. k. 131v, B. W. k. 130). W tej sytuacji zdaniem Sądu uznać należało, że nie zostały wyczerpane znamiona czynu stypizowanego w art. 207§1 kk.

Jednocześnie jednak Sąd uznał, że zachowanie A. M. w dniu 22 października 2014r. polegające na tym, że naruszył nietykalność cielesną brata P. M. w ten sposób, że go dusił, wyczerpało ustawowe znamiona przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej opisanego w art. 217§1 kk. W pojęciu naruszenia nietykalności cielesnej człowieka mieszczą się wszelkiego rodzaju czynności oddziałujące na ciało drugiej osoby, które nie są przez nią akceptowane. Będzie to zarówno uderzenie człowieka czyli zadanie mu ciosu (ręką, inną częścią ciała lub przedmiotem) ale też wszelkie inne możliwe sposoby ingerencji sprawcy w nietykalność cielesną drugiej osoby, w tym m.in. popchnięcie, przytrzymanie, szarpanie czy też duszenie, jak miało to miejsce w przedmiotowej sprawie. Strona podmiotowa przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej polega na umyślności w obu jej formach, tj. zamiaru bezpośredniego lub ewentualnego (Janusz Raglewski, Komentarz do art. 217 kk, Zakamycze 2006). Okoliczności popełnienia tego czynu Sąd ustalił na podstawie zeznań Ł. A. i Ł. B., którzy podali, że przebieg awantury w dniu 22 października 2014r. opisała im matka braci- I. M.. Z jej relacji wynikało, że P. M. i A. M. tego dnia razem spożywali alkohol i po pewnym czasie doszło między nimi do szarpaniny. W trakcie awantury A. M. złapał P. M. za szyję i zaczął go dusić. Ten zaś chcąc się obronić, złapał żelazko i uderzył A. M. w głowę (zeznania Ł. A. (k. 131, 27), Ł. B. (k. 131-131v, 43). Z zeznania tych świadków zbieżne są również zeznania R. W. (1), który podał, że po tym zdarzeniu zauważył siniaki na szyi P. M. (zeznania R. W. k. 131v).

Nie ulega również wątpliwości, że A. M. obu czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64§1 kk. Zgodnie z przywołanym przepisem Sąd przyjmuje taką kwalifikację czynu, jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat, po odbyciu co najmniej 6 miesięcy, umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany. Jednym z warunków, od spełnienia którego uzależniona jest możliwość przyjęcia, iż sprawca danego czynu dopuszcza się go w warunkach powrotu do przestępstwa unormowanych w art. 64§1 kk jest ustalenie, że został on uprzednio skazany za umyślne przestępstwo podobne na karę pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy i że odbył karę co najmniej w takiej wysokości. Podstawę recydywy specjalnej podstawowej określonej w art. 64§1 kk może stanowić odbycie kary pozbawienia wolności orzeczonej za uprzednie przestępstwo nie tylko w całości, ale także w części, jeżeli tylko sprawca odcierpiał faktycznie co najmniej 6 miesięcy kary. Jest przy tym całkowicie obojętne, jakie były powody nieodbycia kary w całości. Warunek "odbycia co najmniej 6 miesięcy kary" jest spełniony także wówczas, gdy sprawca odbywał karę z przerwami ( uchwała z 30 grudnia 1978 r., VII KZP 45/78, OSNKW 1979, z. 3, poz. 19; uchwała składu siedmiu sędziów z 17 września 1991 r., I KZP 17/91, OSNKW 1992, z. 1-2, poz. 1, Majewski J. komentarz Zakamycze 2004 Komentarz do art. 64 Kodeksu karnego).

A. M.odbył w całości karę łączną 2 lat pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Giżycku VIII Zamiejscowy Wydział Grodzki w Węgorzewie z dnia 3 grudnia 2007r. w sprawie VIII K 175/06, w okresie od 23 lipca 2012r. do 23 lipca 2014r, przy czym za czyn z art. 158§1 kk orzeczona została kara 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności, zaś za czyn z art. 193 kk – kara 6 miesięcy pozbawienia wolności. (odpis wyroku k. 67, informacja o dobytej karze k. 68). Nadto bez wątpienia przestępstwa z art. 217§1 kk i art. 190§1 kk, o których mowa wyżej, są podobne do przestępstwa z art. 158§1 kk w rozumieniu art. 115 § 3 kk. Cytowany przepis przewiduje bowiem, że przestępstwami podobnymi są przestępstwa należące do tego samego rodzaju; przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia albo przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej uważa się za przestępstwa podobne. Przestępstwo z art. 158§1 kk oraz z art. 217§1 kk i art. 190§1 kk należą do tego samego rodzaju, albowiem czyny których dopuścił się oskarżony w przedmiotowej sprawie zostały przez niego popełnione z zastosowaniem przemocy (art. 217§1 kk ) oraz stanowiły groźbę użycia przemocy (art. 190§1 kk).

Wina oskarżonego A. M. jest bezsporna. Z uwagi na wątpliwości co do poczytalności oskarżonego, poddano go badaniom biegłych psychiatrów oraz biegłego psychologa W złożonej przez nich opinii wynikało, że A. M. nie cierpi na chorobę psychiczną oraz nie stwierdzono u niego upośledzenia umysłowego czy organicznego zaburzenia osobowości. Biegli rozpoznali u wymienionego jedynie cechy osobowości dyssocjalnej oraz zespół uzależnienia spowodowany używaniem alkoholu. Sąd dał wiarę stwierdzeniom zawartym w opinii biegłych, jako pochodzącym od osób obcych dla oskarżonego, specjalistów posiadających odpowiedni zasób wiedzy w dziedzinie psychiatrii (opinia biegłych psychiatrów i opinia biegłego psychologa k. 76-79, 80-82)

Wymierzając oskarżonemu A. M. za czyn z art. 217§1 kk i z art. 190§1 kk kary po 3 miesiące pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze przede wszystkim wysoki stopień społecznej szkodliwości zarzucanych mu czynów - wynikający ze sposobu i okoliczności ich popełnienia, rodzaju i charakteru naruszonego dobra - jak również taki sam stopień jego zawinienia. Nadto Sąd wziął pod uwagę wielokrotną karalność A. M. (dane o karalności k. 47-48), a nadto to, że dopuścił się zarzucanych mu czynów zaledwie cztery miesiące po opuszczeniu zakładu karnego, w którym odbywał długoletnią karę pozbawienia wolności (obliczenie kary k. 68). Przeprowadzone w sprawie niniejszej postępowanie dowiodło zatem, że A. M. pomimo wcześniejszych skazań i odbycia kary pozbawienia wolności nie wyciągnął żadnych wniosków.

Na podstawie art. 85 kk, art. 86 § 1 kk stosując zasadę kumulacji orzeczono wobec oskarżonego A. M. karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu niezasadne było zastosowanie w przedmiotowej sprawie absorpcji, skoro w orzecznictwie od dawna dominuje przekonanie, iż zasada absorpcji winna być stosowana wyjątkowo a popełnienie więcej niż dwóch przestępstw jest istotnym czynnikiem prognostycznym przemawiającym za orzekaniem kary surowszej od wynikającej z zasady absorpcji (np. wyrok SA w Łodzi z 20.IX.2001 roku – II AKa 154/01, OSNPK 2/02 poz. 26, KZS 5/02 poz. 62). Nie zachodzą zdaniem Sądu również warunki, aby w przedmiotowej sprawie zastosować również zasadę asperacji. W orzecznictwie wskazuje się, że orzeczenie kary łącznej nie musi przynosić skazanemu korzyści, czyli oznaczenia kary łącznej w wymiarze niższym od arytmetycznej sumy poszczególnych kar. Wymiar kary łącznej zależy od stopnia związku przedmiotowego i podmiotowego zbiegających się przestępstw. Może on być złagodzony, jeśli tak oznaczona kara jako zasłużona nie była celowa (wyrok SA w Krakowie z dnia 4.10.2000r. II AKa 175/00 KZS 2000, nr 10 poz. 31) Czyny, których dopuścił się A. M. popełnione zostały w różnym czasie, w różnych okolicznościach i dotyczyły różnych pokrzywdzonych, a zatem brak między nimi bliższego związku. Nadto w ocenie Sądu jedynie kara łączna, jaka została orzeczona wobec A. M., odniesie swój skutek w zakresie prewencji generalnej, jak i indywidualnej.

Na zasadzie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczyć należało okres zatrzymania oskarżonego w dniach od 22 października 2014r. do 24 października 2014r., uznając karę łączną pozbawienia wolności za wykonaną w zakresie 3 dni.

Wynagrodzenie należne obrońcy A. M. ustanowionego z urzędu wyliczono zgodnie ze stawkami przewidzianymi w § 14 i § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348).

Na zasadzie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego od ponoszenia opłaty i pozostałych kosztów sądowych. Mając na względzie fakt, że podstawowym źródłem dochodu A. M. były prace dorywcze, a w perspektywie ma do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy, Sąd doszedł do przekonania, że uiszczenie kosztów sądowych byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Irena Kupicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Giżycku
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Sienkiel
Data wytworzenia informacji: