I C 2059/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-04-30

Sygn. akt: I C 2059/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia del. Marzena Żywucka

Protokolant:

Stażysta Dawid Rogowski

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2024 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.

o ustalenie i zapłatę lub ustalenie lub zapłatę

I.  ustala, że umowa kredytu nr (...), sporządzona dnia 11 sierpnia 2004r., zawarta dnia 23 sierpnia 2004r., między powódką M. D., a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W., poprzednikiem prawnym pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G., jest nieważna;

II.  zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz powódki M. D. kwotę 61.992,10 (sześćdziesiąt jeden tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa 10/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 kwietnia 2023r. do dnia zapłaty;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 6.417,00 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście 00/100) złotych tytułem kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sędzia del. Marzena Żywucka

Sygn. akt I C 2059/23

UZASADNIENIE

Powódka M. D. w pozwie z dnia 07.12.2023r., wniesionym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G. wniosła o:

1.  Ustalenie, że umowa kredytu nr (...), zawarta dnia 23 sierpnia 2004r. (data sporządzenia 11 sierpnia 2004r. ), pomiędzy powódką, a (...) Bankiem (...) S.A., którego następcą prawnym jest pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G., jest nieważna;

2.  zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 61.992,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 30.04.2023 r. do dnia zapłaty.

Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że jako konsument zawarła z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu hipotecznego, udzielonego w złotych polskich, waloryzowanego kursem CHF. W ocenie powodów zawarta przez nią umowa jest sprzeczna z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z art. 353 1 kc poprzez przekroczenie granic swobody umów oraz art. 69 ustawy prawo bankowe w związku z brakiem określenia w umowie kwoty kredytu, której wysokość miała zostać określona dopiero w momencie jego wypłaty, a ponadto z zasadami współżycia społecznego w świetle treści art. 58 § 1 kc. Powódka wskazała również, że umowa zawiera klauzule abuzywne, zawarte w § 1 ust.1, § 7 ust. 1, § 10 ust. 8, § 12 ust. 9 oraz § 17 ust. 1 – 8 dotyczące wprowadzenia klauzuli indeksującej świadczeń stron dwoma miernikami wartości (kursem kupna i sprzedaży) określanymi dowolnie przez pozwanego. Postanowienia te prowadzą do powstaniu stanu znacznej nierównowagi praw i obowiązków stron ze szkoda dla konsumenta, a pozwany zapewnił sobie możliwość dowolnego kształtowania wysokości świadczeń kredytobiorcy na każdym etapie umowy.

W związku z powyższymi zarzutami, wskazana w pozwie umowa winna być uznana za bezwzględnie nieważną w świetle obowiązujących przepisów prawa i nie może być nada wykonywana.

Powódka podniosła również, że umowę zawarła na wzorcu, w szczególności nie negocjowano z nią jej zapisów, a bank nie wypełnił w stosunku do niej swoich obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka, jakie wiązało się z zawarciem spornej umowy.

Żądanie zasądzenia wskazanych w pozwie kwot powódka wywodziła z treści
art. 410 § 1 i § 2 kc w zw. z art. 405 kc.

Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.

Pozwany przyznał, że strony zawarły umowę o kredyt, a pozwany jest następcą prawnym (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w G.. Dalej w obszernym uzasadnieniu pozwany zakwestionował roszczenie powódki co do zasady jak i co do wysokości. W ocenie pozwanego kwestionowane klauzule są w pełni skuteczne, a zawarta przez strony Umowa kredytu ważna. Pozwany wskazał, iż w przypadku uznania przez Sąd za niewiążące jakichkolwiek zapisów umowy kredytu, sąd powinien utrzymać umowę w pozostałym zakresie, stosując przepisy dyspozytywne prawa krajowego. Dodał, że wejście w życie ustawy antyspreadowej wyeliminowało dla wszystkich kredytobiorców skutki, z których wywodzą oni rzekomą abuzywność postanowień dotyczących przeliczenia kredytu.

Pozwany zaprzeczył również, aby umowa kredytu była sprzeczna z jakąkolwiek ustawą, zasadami współżycia społecznego lub naturą stosunku prawnego albo w inny sposób naruszała zasadę swobody umów, a powódka świadczyła jakiekolwiek świadczenia nienależne na rzecz Banku. W ocenie pozwanego powódka została należycie poinformowana o prawach i obowiązkach wynikających z umowy oraz o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej, a zastosowane przez pozwanego postanowienia umowy były transparentne. Zawarte w umowie kredytu postanowienia wskazujące na udzielenie kredytu walutowego wymagały każdorazowo indywidualnego uzgodnienia. W ocenie pozwanego powódka nie posiada interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie.

W piśmie z dnia 04 kwietnia 2024r. (k. 176-178) pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwoty 40.000,00 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. jest następcą prawnym (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w G..

(bezsporne)

W dniu 05.08.2004r. powódka złożyła w (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w G. wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w wysokości 40.000,00 zł. We wniosku wskazano, że kredyt ma być udzielony w PLN indeksowany kursem CHF. Kredyt miał być przeznaczony na pokrycie kosztów zobowiązania wobec byłego małżonka powódki z tytułu podziału majątku związanego z ustaniem wspólności ustawowej.

(dowód: wniosek z załącznikami k. 109-113)

W dniu 23.08.2004r. r. powódka, jako konsument, zawarła z (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w G. umowę kredytu nr (...).

Zgodnie z § 1 ust. 1 umowy bank udzielił powódce kredytu w kwocie 40.480,00 zł indeksowanego kursem CHF. W umowie wskazano, że w dniu wypłaty saldo jest wyrażone w walucie, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., opisanego szczegółowo w § 17. Następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., opisanej w § 17 umowy.

Spłata kredytu wraz z odsetkami miała nastąpić w 240 miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych, nie później niż w tym samym dniu kalendarzowym każdego miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu (§ 1 ust 5 i § 10 ust. 1 umowy).

Oprocentowanie kredytu, zgodnie z § 8 ust. 1 umowy miało być zmienne i ulegać zmianie w tym samym dniu kalendarzowym, w jakiej nastąpiła wypłata Kredytu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu L3. Szczegółowy sposób wyliczenia indeksu L3 został określony w § 8 ust. 2 umowy.

Oprocentowanie kredytu na dzień sporządzania umowy wynosiło 2,750 % w skali roku i stanowiło sumę marży Banku w wysokości 2,460 p.p. oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3 opisanego w § 8 (§ 2 ust. 1 umowy).

Zgodnie z § 7 ust. 1 i 2 umowy, wypłata kredytu miała nastąpić jednorazowo,
w terminie nie dłuższym niż 5 dni roboczych po spełnieniu warunków opisanych szczegółowo w § 4 umowy i otrzymaniu przez bank wniosku o wypłatę, sporządzonego prawidłowo przez kredytobiorcę na formularzu. Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich, miała zostać przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., ogłoszonego przez Bank w dniu dokonania wypłaty przez Bank.

Dodatkowo umowa przewidywała, że wszelkie opłaty i prowizje podawane są
w walucie, do której indeksowany jest kredyt, a ich zapłata odbywa się poprzez doliczenie opłaty do salda zadłużenia, chyba że strony podejmą inne ustalenia w tym zakresie (§ 9 ust. 7 umowy).

Spłata kredytu miała następować w ratach płatnych w złotych polskich
( § 10 ust. 2 umowy). Rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę, miało następować według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna (...) Bank (...) S.A. ogłoszonego przez Bank w dniu wpływu środków do banku (§ 10 ust. 8 umowy).

W § 11 ust. 3 umowy wpisano, że kredytobiorca oświadcza, że postanowienia niniejszej umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione,

W celu zabezpieczenia kredytobiorcy ustanowili na nieruchomości na rzecz Banku hipotekę kaucyjną w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu określonej w § 1 ust. 1 umowy. Hipoteka ta miała zabezpieczać spłatę kapitału kredytu, odsetek, opłat, prowizji i innych należności mogących powstać w wykonaniu umowy, w szczególności różnic kursowych (§ 12 ust. 1 umowy)

Dodatkowo w § 17 umowy wskazano, że:

do rozliczenia transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. walut zawartych w ofercie banku,

kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone
w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna,

kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży,

do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w ostatnim dniu roboczym, przedającym ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. przez N Bank oraz marże kupna/sprzedaży wyliczone na bazie danych z ostatniego roboczego dnia miesiąca poprzedzającego ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży przez (...) Bank (...) S.A.,

marże kupna/sprzedaży ogłaszane są raz w miesiącu. Wyliczenie tych marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut, ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków nas ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to: (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A.,

publikowane są na stronie internetowej (...) Banku (...) S.A.

(dowód: umowa kredytu k. 17-20)

Kredyt został wypłacony. W okresie od dnia 26.08.2004 r. do dnia 26.01.2023 r. powódka zapłaciła. na rzecz pozwanego i jego poprzednika prawnego, z tytułu spłaty zaciągniętego kredytu, łącznie kwotę 61.491,93 zł tytułem rat kapitałowo – odsetkowych oraz 500,00zł tytułem opłat dodatkowych: 480,00zł kwota składki z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy i 20,17 zł opłaty inne, łącznie 61.992,10 zł .

(dowód: zaświadczenie banku k. 28-30, wyliczenie powoda k. 31-34)

Pismem z dnia 29.03.2023 r. powódka złożyła reklamację i wezwała pozwanego m.in. do zapłaty w terminie 7 dni na jej rzecz kwoty 61.992,10 zł tytułem nienależnie pobranych środków w związku z nieważnością umowy kredytu. W odpowiedzi na pismo pozwany Bank pismem z dnia 05.05.2023 r. nie uwzględnił żądania powódki.

(dowód: wezwanie k. 35, odpowiedź k. 436-38)

Powódka zawarła z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu w celu spłaty małżonka z tytułu podziału majątku wspólnego obejmującego min. lokal mieszkalny.

Powódka chciała zaciągnąć kredyt hipoteczny w złotówkach na spłatę byłego męża z tytułu podziału majątku wspólnego po ustaniu wspólności. Wszystkie banki oferowały jej pożyczkę na cel konsumpcyjny, a powódka poszukiwała kredytu hipotecznego, korzystniej oprocentowanego. (...) Bank (...) S.A. z G. zaoferował powódce kredyt hipoteczny i był to kredytu indeksowany do waluty CHF. Innego kredytu powódce nie zaoferowano, w szczególności złotowego. Pracownik Banku przekonywał, że kredyt indeksowany do CHF korzystny, na niską ratę, jest korzystnie oprocentowany, a jednocześnie jest bezpieczny, gdyż frank szwajcarski jest walutą stabilną. Powódka nie negocjowała warunków umowy, nikt jej tego nie proponował. Nie otrzymała projektu umowy do domu. Umowę powódka podpisała w kształcie zaproponowanym przez Bank. Nikt nie tłumaczył powódce jak bank kształtuje kursy walut i nie sporządzano jej symulacji kredytu, która pokazywałaby jak będą wyglądały raty, gdy kurs frank zdrożeje. Nie omawiano z nią pojęcia spreadu. Nie poinformowano, kto ustalał kurs waluty CHF, po którym obliczana była wysokość rat kredytu.

Powódka w chwili zawarcia umowy nie prowadziła działalności gospodarczej, Mieszkanie z którym związany był kredyt było przez nią zamieszkiwane. Nigdy tej nieruchomości nie wynajmowała.

(dowód: przesłuchanie powódki k. 204-205)

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powódki o ustalenie nieważności umowy kredytu oraz zasądzenia na jej rzecz żądanych w pozwie kwot zasługiwało na uwzględnienie.

Między stronami bezsporny przy tym był fakt zawarcia umowy kredytu określonej treści, którą obrazuje dołączona do akt kopia umowy .

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dołączonych do akt dokumentów, a nadto w oparciu o zeznania powódki, nie znajdując podstaw do podważenia ich wiarygodności. Również pozwany nie kwestionował wiarygodności zeznań powódki.

Żadnego znaczenia nie miały pisemne oświadczenia M. C. oraz I. W. (k. 131-136), albowiem osoby te nie uczestniczyły na żadnym etapie w procesie zawierania umowy z powodami i ich wiedza dotyczyła jedynie ogólnych zasad, jakie obowiązywały w banku w zakresie procedury udzielania kredytów.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wnioski powoda i pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako dotyczące okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i powodując jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujące niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.

Dołączone do odpowiedzi na pozew opinie prawne (k. 137-162) sąd potraktował jako dokumenty prywatne, albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne i raporty nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 kpc. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).

Powódka w pierwszej kolejności domagała się ustalenia nieważności umowy kredytu i mając na uwadze tak sformułowane żądania pozwu, w pierwszej kolejności należy wskazać, że powódka ma interes prawny w tym żądaniu na podstawie art. 189 k.p.c., zgodnie z którym można domagać się stwierdzenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli strona ma w tym interes prawny, rozumiany jako obiektywną potrzebę usunięcia wątpliwości lub niepewności co do istnienia lub charakteru stosunku łączącego ją z inną stroną. Przyjmuje się, że interesu w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie ma, jeżeli swój cel strona może osiągnąć formułując dalej idące żądanie, które będzie czynić zadość jej potrzebom, np. w formie żądania zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieistniejącego lub nieważnego stosunku prawnego. Jednak w okolicznościach rozpoznawanej sprawy sformułowanie takiego roszczenia nie doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości co do stosunku prawnego i nie zakończy definitywnie sporu na wszystkich płaszczyznach tego stosunku oraz nie zapobiegnie ewentualnym sporom w przyszłości, stąd sytuacja powodów nie zostanie jednoznacznie określona.

Stąd interes prawny powódki, w wystąpieniu z żądaniem pozwu polega na prawie do definitywnego usunięcia niepewności prawnej. Ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny eliminuje niepewność co do tego, na jakich zasadach będą miały miejsce ostateczne rozliczenia pomiędzy stronami, co usunie obiektywny stan niepewności prawnej, kreujący interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., który to interes musi tu być rozumiany szeroko. Wskazana ocena jest już w zasadzie utrwalona w orzecznictwie Sądów Apelacyjnych dotyczącym tzw. „kredytów frankowych” i nie budzi wątpliwości.

Przyjęcie przez sąd istnienia interesu prawnego po stronie powodowej co do żądań sformułowanych w pozwie implikuje w dalszej kolejności dokonanie oceny ważności zawartej umowy i jej rzeczywistego charakteru, a następnie przeprowadzenie analizy umowy kredytowej w zakresie zawarcia w niej klauzul abuzywnych dotyczących mechanizmu indeksacji ewentualnego wpływu wyżej wymienionych klauzul na dalszy byt prawny całej umowy bądź jej poszczególnych postanowień.

Zgodnie z art. 58 § 1-3 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest też czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

Kredyt udzielony stronie powodowej miał charakter kredytu indeksowanego. Kwota kredytu była ustalona w PLN i dopiero w efekcie zabiegu waloryzacyjnego przeliczono ją na CHF. Fakt zawarcia umowy kredytu indeksowanego do CHF co do zasady nie był między stronami sporny. Sąd w zakresie treści umowy i czynności ją poprzedzających oparł się na dokumentach złożonych przez obie strony, w tym umowie kredytu, jak również zeznaniach strony powodowej. Sporne były natomiast między stronami określone postanowienia umowy kredytu oraz inne okołokontraktowe czynności wzajemne stron.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tj. Dz. U. z 2020 r. poz. 1896) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Zawarta przez stronę powodową umowa jest właśnie taką umową kredytu.
W wykonaniu przedmiotowej umowy pozwany bank udostępnił kredytobiorcom określoną sumę kredytową w złotych. Kredytobiorcy byli natomiast zobowiązani do zwrotu w ratach kredytowych, z odsetkami i należnościami okołoumownymi. Zawarte w niej były essentialia negotii umowy kredytowej. Bank udzielał kredytu w kwocie 40.000,00 zł, a kredytobiorca ww. kwotę zwrócić uiszczając 240 miesięcznych rat kapitałowo-odsetkowych.

Na ocenę postanowień przedmiotowej umowy nie ma wpływu fakt, że kwota udzielonego kredytu miała być indeksowana kursem waluty obcej przez przeliczenie wysokości sumy kredytowej wypłaconej w walucie polskiej na walutę obcą, ustalenie rat spłaty w walucie obcej i następnie przeliczanie wartości konkretnych spłat dokonywanych w walucie polskiej na walutę obcą i odpowiednie do tego określanie wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia w tej właśnie walucie (CHF).

Art. 358 ( 1) § 2 k.c. wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się przy tym, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (wyroki SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 339/06).

Postanowienia umowy wyraźnie wskazują, że Bank udziela kredytu w złotych polskich, a jego spłata następuje przez pobieranie należnych rat z rachunku prowadzonego również w tej walucie. Stąd nie budzi wątpliwości Sądu, że strony zamierzały zawrzeć umowę kredytu bankowego w tej właśnie walucie, która była jednocześnie walutą zobowiązania, jak i jego wykonania.

Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się
w konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowią jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant, o czym świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (indeksowanych i denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r.

Istotą kredytu indeksowanego - z którym mamy do czynienia na gruncie rozpoznawanej sprawy - jest dodatkowo to, że strony umówiły się, że kwota kapitału kredytu wyrażona początkowo w walucie polskiej zostanie, w drodze indeksacji, przeliczona na walutę obcą i oprocentowana w sposób wskazany z umowie. Powódka wnioskowała o kredyt określając jego kwotę jako indeksowaną do waluty wymienialnej, tj. franka szwajcarskiego (CHF), który został wypłacony zgodnie z umową w złotówkach, zaś wysokość zadłużenia w walucie kredytu CHF, obliczana była według kursu kupna waluty względem waluty krajowej, tj. złotych polskich, w momencie wypłaty środków pieniężnych (§ 7 ust. 2 umowy). W momencie wypłaty kredytu w złotówkach, po stronie powódki powstało zatem zobowiązanie do zwrotu równowartości tej kwoty w walucie indeksacji.

W świetle postanowień umowy kredytu, zawartej pomiędzy stronami postępowania nie budzi wątpliwości, że strony zgodnie postanowiły, że kredyt adekwatnie do postulatu powódki zostanie jej udzielony i wypłacony w złotych polskich i w tej samej walucie będzie odbywała się jego spłata, przy założeniu jednak, że w obu przypadkach będzie on indeksowany do kursu waluty obcej, czyli franka szwajcarskiego.

Mając na uwadze powyższe należy przyjąć, że faktyczna wysokość zobowiązania powódki była jej znana w chwili podpisywania umowy. W umowie kredytu kwota kredytu została określona w § 1 ust. 1 umowy na kwotę 40.480,00 zł. Kredytobiorca zobowiązana była do zwrotu tego świadczenia (udzielonego i wykorzystanego kredytu), tyle że według wartości ustalonej w klauzuli indeksacyjnej, dopuszczalnej z punktu widzenia art. 69 Prawa bankowego. W sposób oczywisty jest to związane z ryzykiem, że na przestrzeni obowiązywania umowy dojdzie do zmiany wartości tej waluty w porównaniu do polskiego złotego. Ryzyko to rekompensowane jest niższym oprocentowaniem tego typu kredytów. Różnica pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży waluty jest też oczywista dla każdego przeciętnego konsumenta. W tym miejscu powołać się można na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 maja 2012 r., (sygn. akt II CSK 429/11), z którego wynika, że biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waloryzacji tego kredytu. Oznacza to, że w umowę kredytu bankowego co do zasady wpisana jest niepewność co do wielkości ostatecznych kosztów udzielonego kredytu, które wiążą się z jego udzieleniem i które ostatecznie obciążą kredytobiorcę.

W ocenie Sądu, wykorzystanie mechanizmu indeksacji, co do zasady nie narusza ani natury prawa bankowego, ani przepisów Prawa Bankowego. Nowelizacja Prawa Bankowego z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz. U. z 2011.165.984), także dopuszcza zawieranie umów kredytów indeksowanych do walut, jednak od tego czasu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, essentialia negotii umowy stanowi też zawarcie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a). Umowy kredytów indeksowanych do waluty obcej mogły i nadal mogą funkcjonować w obrocie i same w sobie nie są sprzeczne z powszechnie obowiązującymi przepisami ustawy - prawo bankowe.

Wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, pozwalają przyjąć, że powódka miała świadomość rodzaju zawartej z pozwanym bankiem umowy kredytu, ale także związanych z konsekwencji prawnych i finansowych.

Nadto wskazać należy, że umowa stron jest dopuszczalna w świetle treści
art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierając umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Istota zawartej przez strony umowy polegała na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości wyrażonej przez odniesienie do miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej. Brak przy tym podstaw do przyjęcia, że był to kredyt w walucie obcej, niezależnie od tego, w jaki sposób, z jakich źródeł i w jakiej walucie powódka pozyskiwała środki na spłacenie pozwanemu kwoty kredytu, a nadto jak pozwany księgował te kredyty w swoich księgach rachunkowych po ich udzieleniu, skoro przedmiotem zobowiązań obu stron od początku była waluta polska.

Ryzyko zmiany kursu waluty obcej przyjętej jako miernik wartości świadczenia
w walucie polskiej z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość zobowiązania kredytobiorcy w stosunku do pierwotnej kwoty wyrażonej w walucie wypłaty, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość jego zadłużenia w tej walucie, a tym samym obniżając wysokość wierzytelności Banku z tytułu spłaty kapitału kredytu w stosunku do kwoty wypłaconej.

Mając na uwadze powyższe nie sposób uznać, aby konstrukcja umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego, skoro ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża co do zasady obie strony. Nie ma również przeszkód, by strony w umowie określiły sposób ustalania kursu dla uniknięcia wątpliwości na tym tle w toku wykonywania umowy. Umowy tego rodzaju wiążą się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w CHF. Powódka zawierając umowę kredytu nie znajdowała się w nietypowej sytuacji, w szczególności nie działała w warunkach konieczności finansowej.

Zamieszczenie postanowień w tym zakresie samo w sobie nie narusza zatem przepisów prawa, zasad współżycia społecznego, ani nie jest sprzeczne z naturą zobowiązania kredytowego.

Odnosząc się z kolei do podniesionych przez stronę powodową zarzutów dotyczących niedozwolonego charakteru poszczególnych postanowień umowy należy wskazać, co następuje.

Kwestionowane przez powodów postanowienia zostały zawarte w § 1 ust. 1,
§ 7 ust. 2, § 10 ust. 8 i § 17 umowy:

w § 1 ust. 1 umowy w części w jakiej wskazano, że „indeksowanego kursem CHF (…) w dniu wypłaty saldo jest wyrażane w walucie do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., opisanej szczegółowo w § 17, następne saldo walutowe przeliczanej jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., opisanej szczegółowo w § 17”;

w § 7 ust. 2 umowy w części wskazującej, że „każdorazowo wpłacona kwota złotych polskich, zostanie przeliczona na walutę do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., ogłoszonego przez Bank w dniu dokonania wypłaty przez Bank”;

w § 10 ust. 8 oraz w § 17 w całości.

Zawarty w umowie z konsumentem sposób ustalania kursu waluty indeksacyjnej przyjmowanego do rozliczeń umowy może być przedmiotem oceny, czy nie stanowi postanowienia niedozwolonego. Zgodnie bowiem z art. 385 ( 1) k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (vide wyrok SA w Warszawie z 14 czerwca 2013 r. w sprawie (...) oraz wyrok SA w Poznaniu z 6 kwietnia 2011 r. w sprawie (...)

Mając na uwadze powyższe niezbędne jest ustalenie czy opisane wyżej postanowienia dotyczą świadczeń głównych stron czy tylko się do nich pośrednio odnoszą.

Przez „główne” świadczenia stron rozumiano przede wszystkim te, które są objęte postanowieniami przedmiotowo istotnymi danej umowy nazwanej (tak też M. Jagielska, Niedozwolone klauzule; M. Bednarek, P. Mikłaszewicz, w: System PrPryw, t. 5, 2019, s. 804; ponadto wyr. SN z 8.6.2004 r., I CK 635/03, Legalis; wyr. SA w Warszawie z 29.12.2010 r.,(...), Legalis). W praktyce oznaczać to będzie najczęściej postanowienia "określające" cenę albo wynagrodzenie (przede wszystkim wysokość), na co przepis wprost wskazuje, oraz "określające" świadczenie wzajemne przedsiębiorcy (towar, usługę). Przy ustalaniu, czy dane postanowienie określa "główne" świadczenie strony, zwłaszcza w przypadku umów nienazwanych, za użyteczne należy uznać dokonane w polskiej doktrynie rozróżnienie świadczeń "głównych" i "ubocznych" (zob. np. Radwański, Olejniczak, Zobowiązania 2014, s. 49). Na tej podstawie wypadnie np. uznać, że postanowienie dotyczące odsetek należnych w przypadku opóźnienia zapłaty ceny nie "określa" świadczenia głównego w postaci ceny, tylko dotyczy świadczenia ubocznego. Podobnie rzecz się przedstawia, gdy chodzi o klauzule, których zastosowanie wywiera wpływ na wysokość świadczenia "głównego", np. klauzule waloryzacyjne (tak M. Jagielska, Niedozwolone klauzule; M. Bednarek, P. Mikłaszewicz, w: System PrPryw, t. 5, 2019, s. 806; zob. też post. SN z 6.1.2005 r., III CZP 76/04, Prok. i Pr. 2005, Nr 11, poz. 40; uchw. SN z 29.6.2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008, Nr 7–8, poz. 87; wyr. SA w Warszawie z 16.1.2019 r., V ACa 814/17, Legalis; odmiennie K. Zagrobelny, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz KC 2017, s. 743). Zakres zastosowania wyłączenia ogranicza także, fakt posłużenia się przez ustawodawcę terminem "postanowienie określające główne świadczenie", a nie "dotyczące" takiego świadczenia. Ten ostatni termin wydaje się szerszy. Nie jest zatem zasadne stawianie znaku równości między tymi terminami (tak Łętowska, Ochrona 2001, s. 99); zob. też wyr. TSUE z 30.4.2014 r. (C-26/13, Á. K. i H. R. v. (...), EU:C:2014:282). Powyższe oznacza, że sformułowanie "postanowienia określające główne świadczenia stron" należy co do zasady rozumieć wąsko (por. wyr. SA w Łodzi z 20.7.2017 r., I ACa 1512/15, orzeczenia.ms.gov.pl; wyr. SN z 8.6.2004 r., I CK 635/03, Legalis; wyr. SA w Katowicach 20.12.2017 r., I ACa 538/17, Legalis. Ponadto zob. wyr. SN z 8.11.2012 r., I CSK 49/12, Legalis, oraz wyr. SN z 4.11.2011 r., I CSK 46/11, Legalis, w których przyjęto, że zasięg pojęcia "świadczenie główne" musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy) (patrz: KC T. I red. Pietrzykowski 2020, wyd. 10/Popiołek).

W związku ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), zajętym w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, i podtrzymanym tam poglądem dotyczącym natury klauzul wymiany (indeksacyjnych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), postanowienia w tym zakresie podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 3851 § 1 zd. drugie k.c.). W przypadku uznania ich za niedozwolone konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.

W rozpoznawanej sprawie bezsporne było między stronami, że powódka zawarła umowę kredytu jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. Wynikało to wprost z celu umowy oraz nie była ta okoliczność kwestionowana przez pozwanego na żadnym etapie.

Przechodząc do oceny postanowień wskazywanych przez powódkę jako niedozwolone, wskazać trzeba, że postanowienia § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 8, § 17 dotyczyły tzw. mechanizmu indeksacji. Przewidywały, że wysokość zobowiązania stron będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty indeksacyjnej. Kwota kredytu wypłaconego w PLN miała zostać przeliczona na CHF według kursu kupna tej waluty opublikowanej w Tabeli kursów kupna/sprzedaży (§ 7 ust. 2 umowy). Następnie rozliczanie każdej wpłaty dokonanej przez powodów miało być dokonywane według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany był kredyt (§ 10 ust. 6 umowy).

Mechanizm ustalania kursu został opisany w § 17 umowy, zgodnie z którym:

- do rozliczenia transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. walut zawartych w ofercie banku,

- kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone
w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna,

- kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży,

- do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w ostatnim dniu roboczym, poprzedzającym ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A przez Bank oraz marże kupna/sprzedaży wyliczone na bazie danych z ostatniego roboczego dnia miesiąca poprzedzającego ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży przez (...) Bank (...) S.A.,

-marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie tych marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut, ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to: (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A.

-w przypadku, gdyby którykolwiek z ww. banków zaprzestał ogłaszania kursów kupna/sprzedaży walut, zarząd (...) Banku (...) S.A. podejmie decyzję o dołączeniu do listy banków referencyjnych innego banku. Zmiana w tym zakresie nie będzie wymagała pisemnego aneksu do Umowy.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że w umowie łączącej strony, został wyjaśniony mechanizm ustalania marży kupna/sprzedaży, jako różnicy pomiędzy kursem średnim NBP, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A.

W tym miejscy należy przywołać pogląd wyrażony przez Prezesa UOKIK z dnia 15 lutego 2017r. ( (...)644-572/16/AO/AS), dotyczący przedmiotowych klauzuli:

Przede wszystkim marże obliczane są jako różnice kursu średniego NBP (z przedostatniego dnia roboczego miesiąca) i średniej arytmicznej kursów stosowanych do transakcji detalicznych pięciu banków (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A. (z ostatniego dnia roboczego miesiąca). Należy zauważyć, że pozwany bank nie wyjaśnił co należy rozumieć przez transakcje detaliczne. Należy zwrócić także uwagę, ze danego dnia może być opublikowana więcej niż jedna tabela z kursami walut. Wstępna weryfikacja tabel zawartych na stronach banków wskazuje, że więcej niż jedno notowanie przeprowadzane jest w Banku (...) S.A. czy też Banku (...). Ponadto, wydaje się, że Bank (...) S.A. (C.) w ogóle zawiesił możliwość zakupu waluty przez osoby nie posiadające konta w tym banku, a klienci banku oprócz tabeli dziennej mają dostęp do notowań online (aktualizowanych kilka razy na godzinę). Być może zastosowanie znajdzie w takim wypadku postanowienie § 17 ust. 6 umowy, które należy jednak uznać za abuzywne, gdyż pozostawia pozwanej pełną swobodę w doborze banków na podstawie kursów, których wyliczane są marże. Wybór ten jest arbitralnym i jednostronnym, gdyż nie wymaga zgody konsumenta (np. pod postacią aneksu do umowy).

Sąd w składzie rozpoznającym niniejsza sprawę w pełni podziela pogląd wyrażony przez Prezesa UOKIK. Odwołanie się w § 17 do kursów kupna/sprzedaży stosowanych dowolnie i w oderwaniu od obiektywnych wskaźników przez banki, jak chociażby Bank S.A., (...) S.A. i Bank (...) S.A., które – co sądowi jest wiadome z urzędu z materiału dowodowego zgromadzonego w innych sprawach - stosowały własne Tabele kursowe, tworzone według tylko sobie znanych reguł, w sytuacji gdy umowy kredytowe sporządzane przez ww. banki z udziałem konsumentów są uznawane za nieważne właśnie z powodu stosowania przez te banki (...) kursowych obowiązujących w tych bankach, nadto zapis § 17 ust.. 6 dający pozwanemu wybrać dowolny bank do listy banków, po zaprzestaniu przez którykolwiek z listy publikowania kursów kupna/sprzedaży, pozwala na ocenę, że pozwany ustalał marże na podstawie nieobiektywnych i dowolnych kryteriów, oraz dowolnie miał swobodę w zakresie jej ustalania na wypadek zaprzestania publikacji przez którykolwiek z banków. Gdyż właśnie kursy kupna/sprzedaży stosowane przez chociażby banki (...) S.A., (...) S.A. i Bank (...) S.A. były przedmiotem licznych orzeczeń sadów powszechnych i Sądu Najwyższego. Tabele kursów stosowane przez Bank (...) S.A. zostały uznane za niedozwolone postanowienia umowne, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c. przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i zakazano bankowi ich stosowania ( Decyzja nr (...)). W rejestrach klauzul niedozwolonych przeanalizowanych przez Rzecznika (...) znajdują się także zapisu umów banków (...) S.A. odwołujące się do Tabel kursów obowiązujących w tym banku jako kryterium nieobiektywnego i ustalanego dowolnie przez ten bank, jako klauzuli niedozwolonej.

W ocenie Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że umowa stron została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez Bank. Powódka mogła wybrać rodzaj kredytu, który najbardziej jej odpowiadał, uzgodnić kwotę kredytu w walucie polskiej, natomiast wbrew twierdzeniom pozowanego, nie uzgadniano z nią wszystkich pozostałych postanowień, w szczególności nie uzgadniano kwestii wysokości marży kupna/sprzedaży.

Mając na uwadze materiał dowodowy zebrany w sprawie, w ocenie, Sądu strona powodowa wykazała, że postanowienia umowne nie były z nią uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Przemawiają za tym zeznania powódki opisujące przebieg zawierania umowy kredytowej, w tym informacje (a raczej ich brak) udzielone powódce przez doradcę w toku postępowania kredytowego.

W tym miejscu zauważyć należy, że dla rozstrzygnięcia sprawy bez znaczenia pozostaje sposób wykonania umowy stron, w szczególności to, czy kursy stosowane u pozwanego w jej trakcie odpowiadały kursom rynkowym i w jaki sposób je ustalano. W tym kierunku zbędne było w szczególności zasięganie opinii biegłego, albowiem zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega bowiem badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17). W związku z tym bez znaczenia do rozstrzygnięcia był dowód przywołany przez pozwanego w pkt 3h odpowiedzi na pozew (k. 157)

Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił powódce rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".

W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i ewentualnego odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych.

Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 kc i 232 kpc, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym, który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Powódka nie otrzymała również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.

Z uwagi na powyższe należy uznać, że postanowienia odwołujące się do marży
i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli zdefiniowanej w § 17 były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy strony powodowej w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Takie rozwiązania dawały bowiem Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorców ryzyka wynikającego z bankowego ustalenia wysokości kursów waluty indeksacyjnej i pozostawiały mu w istocie, poprzez ukształtowanie kursu waluty CHF, określoną swobodę w zakresie ustalania wysokości jej zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Przyznanie sobie przez pozwanego we wskazanym postanowieniu § 17 jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania marży, a tym samym kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że postanowienia w tym zakresie były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy powodów w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.p.c. – por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Konsekwencją powyższego jest przyjęcie, że wskazane postanowienie umowy nie wiąże powodów, stosownie do art. 385 1 §1 k.c.

Zgodnie z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez TSUE w powołanym już wyżej wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18:

a) w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 3851 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,

b) w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku TSUE),

c) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku TSUE),

d) w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku TSUE),

e) nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany o takich skutkach (por. w szczególności pkt 66-68 wyroku TSUE).

W tym miejscu należy odwołać się do wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w którym wskazano, że wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu.

Przenosząc powyższe uwagi na stan faktyczny niniejszej sprawy należy wskazać, że w ocenie Sądu wyeliminowanie z treści § 17 umowy elementów marży kupna i marży sprzedaży skutkuje koniecznością wyeliminowania z umowy całego mechanizmu indeksacji. W świetle zapadłego w dniu 29 kwietnia 2021 r. orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C 19-20 częściowe wykreślenie warunku nie jest możliwe w przypadku, gdy dwie części warunku umowy są powiązane w taki sposób, że wykreślenie jednej części miałoby wpływ na istotę pozostałej części. Istota mechanizmu zawartego w § 17 umowy sprowadzała się właśnie do przeliczania waluty na kurs kupna lub sprzedaży w zależności czy chodziło o wypłatę, czy spłatę kredytu. Pozbawienie tego mechanizmu elementu marży w sposób istotny zaburza jego istotę, co w konsekwencji w świetle aktualnie dokonanej wykładni przez Trybunał powoduje konieczność eliminacji całego mechanizmu indeksacji.

W polskim prawie cywilnym nie ma przepisu, który przewiduje możliwość zastępowania klauzul umownych innymi postanowieniami. Również tzw. ustawa antyspreadowa nie wprowadziła żadnych zapisów, które z mocy prawa wchodziłyby do treści umów denominowanych czy indeksowanych.

Stąd, w ocenie Sądu, umowa zawierająca tego rodzaju postanowienia, po usunięciu mechanizmu indeksacji nie może być wykonywana, w tym również ze względu na treść § 9 ust. 7 umowy „Wszelkie opłaty i prowizje podawane są w walucie do której indeksowany jest kredyt, a ich zapłata odbywa się poprzez doliczenie opłaty do salda zadłużenia.” Powyższe postanowienie nie wskazuje wprost na rodzaj waluty, lecz jedynie na „walutę do której indeksowany jest kredyt”. W efekcie, usunięcie mechanizmu indeksacji z umowy spowoduje, że kredyt przestaje być indeksowany do waluty obcej. Z tego względu, strony umowy mogą domyślać się jedynie, że walutą o której mowa to CHF. Umowa zawarta pomiędzy konsumentem, a przedsiębiorcą powinna być tak skonstruowana, aby zawierała precyzyjne i zrozumiałe postanowienia. W związku z powyższym należy ostatecznie skonstatować, że nie może być wykonywana, ponieważ główne świadczenie stron – oprocentowanie kredytu nie może zostać określone w sposób jednoznaczny. W takiej sytuacji utrzymanie umowy jest niemożliwe.

Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 189 k.p.c. przy zastosowaniu art. 385 1 k.c. Sąd ustalił w punkcie I wyroku , że umowa łącząca strony jest nieważna

Konsekwencją ustalenia nieważności umowy było także rozstrzygnięcie o żądaniu zapłaty zgłoszonym w pkt II pozwu.

Zgodnie z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej, co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.

Stąd, mając na uwadze powyższy pogląd Sądu Najwyższego oraz kierując się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez Bank, w pkt II wyroku w całości uwzględnił roszczenie powódki w oparciu o art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., zasądzając od pozwanego na jej rzecz kwotę 61.992,10zł.

Wprawdzie pozwany zakwestionował powództwo również co do wysokości, jednak nie przedstawił żadnych zarzutów przeciwko wysokości żądań pieniężnych powodów, jak też nie zanegował żadnych twierdzeńpowódki leżących u podstaw tych żądań. Dodatkowo zauważyć należy, że żądane kwoty wynikają z zaświadczenia wydanego przez bank, którego treści pozwany nie kwestionował. Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ powódka nie wiedziała, że nie jest zobowiązana (gdy świadczyła, początkowo nie zdawała sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mogła nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że powódka spełniała świadczenie w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.

Z tych przyczyn żądane przez powódkę kwoty stanowią świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonymi na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlegają zwrotowi na mocy art. 405 k.c.

Sąd nie uwzględnił zarzutu zatrzymania zgłoszonego przez pozwanego na podstawie art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c.

Zgodnie z art. 496 k.c. jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Natomiast stosownie do art. 497 k.c. przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. Jednakże zauważyć w tym miejscu należy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 14 grudnia 2023 r. w sprawie C-28/22 wyjaśnił m.in., że skuteczność ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę 93/13 byłaby zagrożona, gdyby konsumenci ci, powołując się na prawa, które wywodzą z tej dyrektywy, byli narażeni na ryzyko nieotrzymania odsetek za opóźnienie od kwot, które powinny im zostać zwrócone ze względu na nieważność umowy od momentu upływu terminu nałożonego na przedsiębiorcę do wykonania świadczenia, po tym jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu tych kwot (por. pkt 86 uzasadnienia). W związku z tym stwierdził, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania świadczenia po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych mu w wykonaniu tej umowy.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, zauważyć należy, że uwzględnienie przez sąd zarzutu zatrzymania prowadziłoby do sytuacji, w której od pozwanego nie zasądzono by na rzecz powódki odsetek, ponieważ istota instytucji zatrzymania polegać ma na tym, że do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu kwoty wypłaconego kredytu pozwany nie pozostawałby w opóźnieniu. Skuteczne powołanie się na zarzut zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie banku opóźnienia w zapłacie dochodzonego roszczenia - świadczenia wzajemnego powodów, co uchyla obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania i zasądzenie jednocześnie na rzecz powodów odsetek za opóźnienie wzajemnie się wyklucza, a ponadto może doprowadzić do niekorzystnej dla pozwanego sytuacji, w której powódka, chcąc uzyskać z tytułu odsetek większą kwotę, sama ociągałaby się się z zaoferowaniem pozwanemu zwrotu kwoty wypłaconego im kredytu.

Zauważyć również należy, że w uzasadnieniu wyroku z dnia 20.12.2023 r. w sprawie I CSK 2666/23 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że choć co do zasady skorzystanie z instytucji zarzutu zatrzymania jest możliwe również w odniesieniu do roszczeń wynikających z kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty obcej, to jednak jeśli obie wierzytelności istnieją i są jednorodzajowe (obie strony są zobowiązane do wzajemnego spełnienia świadczeń pieniężnych), to w Kodeksie cywilnym przewidziano dalej idącą instytucję, a mianowicie potrącenie wzajemnych wierzytelności (art. 498 i nast. k.c.). Wówczas nie zastrzega się prawa zatrzymania ze względu na możliwość skorzystania z instytucji potrącenia.

W ocenie Sądu nic nie stoi na przeszkodzie, aby pozwany w przypadku ewentualnego prawomocnego stwierdzenia przez sąd nieistnienia stosunku prawnego pomiędzy stronami skorzystał we właściwym czasie z zarzutu potrącenia, skutkiem czego będzie umorzenie wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od żądanej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

W przedmiotowej sprawie żądanie zasądzenia ustawowych odsetek za opóźnienie jest uzasadnione od dnia 30.04.2023r. z uwagi na wezwanie pozwanego do zapłaty przez powódkę pismem z dnia 29.03.2023r. (k. 23). Przyjmując, iż w ciągu tygodnia dotarło ono do banku, upływ wyznaczonego terminu 7 dni, uzasadnia żądanie odsetkowe powódki.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. poprzez obciążanie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powódki w całości, stosownie do wyniku procesu. Z tego względu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 6.417,00 zł, o czym orzekł w punkcie III wyroku . Koszty procesu po stronie powódki obejmowały uiszczoną opłatę od pozwu (1.000,00 zł), opłatę od pełnomocnictwa (17,00 zł), wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (5.400,00 zł).

Sędzia Marzena Żywucka

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Marzena Żywucka
Data wytworzenia informacji: