I C 1855/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-08-30
Sygn. akt: I C 1855/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 sierpnia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Bihuń |
Protokolant: |
Sekretarz sądowy Karolina Tyc |
po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2024 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa W. K., U. K.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
I.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. na rzecz powodów W. K. oraz U. K. łącznie kwotę 239.604,58 zł (dwieście trzydzieści dziewięć tysięcy sześćset cztery złote i 58/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20.09.2022 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 503,00 zł (pięćset trzy złote) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 24.08.2024 r. do dnia zapłaty;
II. W pozostałej części powództwo oddala;
III.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. na rzecz powoda W. K. kwotę
5.900,00 zł (pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu;
IV.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. na rzecz powódki U. K. kwotę 5.900,00 zł (pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 1855/23
UZASADNIENIE
Powodowie U. K. i W. K. w pozwie skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o:
1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie, ewentualnie łącznie kwoty 239.604,58 zł oraz 503,00 zł wskutek ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) zawartej w dniu 18.09.2006 r. pomiędzy powodami a pozwanym (stwierdzenia nieważności umowy), wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 08.09.2022 r.;
2. ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd, że łącząca strony umowa jest ważna, zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie ewentualnie łącznie kwoty 77.712,69 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 08.09.2022 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie pobranych kwot w przypadku uznania, iż w w/w umowie znajdują się niedozwolone postanowienia umowne oraz ustalenie, że klauzule zawarte w § 2 ust. 2, 7 ust. 1, § 9 ust. 8, § 9 ust. 9 Umowy oraz § 2 pkt. 19, § 3 ust. 2, § 5 ust. 14 zd. 2, § 5 ust. 16, § 7 ust. 5, § 7 ust. 12 zd. 3, § 8 ust. 3, § 9 ust. 4 zd. 1, § 10 ust. 4 i 5, § 11 ust. 4, § 11 ust. 5, § 11 ust. 11, § 12 ust. 3, § 13 ust. 4 Regulaminu stanowią niedozwolone postanowienia umowne i jako takie nie wiążą Powoda z mocą wsteczną;
3. w każdym przypadku zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda kosztów postępowania, w tym opłaty za czynności radcy prawnego przed organami wymiaru sprawiedliwości według norm przepisanych w wysokości dwukrotnie przewyższającej stawkę minimalną, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz opłaty skarbowej od złożenia dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.
W uzasadnieniu pozwu wskazali, że jako konsumenci zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu, indeksowanego do (...). W ocenie powodów umowa jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., art. 385 1 § 2 k.c. oraz art. 69 ust. 1 prawa bankowego, albowiem zawiera w sobie klauzule waloryzacyjne, które są sprzeczne z naturą stosunku prawnego oraz zasadami współżycia społecznego i zasadą równości stron, a ponadto wypaczają istotę waloryzacji. Powodowie wskazali, że umowa zawiera abuzywne klauzule waloryzacyjne, które zostały zawarte m.in. w § 2 ust. 2, § 7 ust. 1, § 9 ust. 7-9 umowy oraz w § 2 pkt. 18, § 3 ust. 2, § 5 ust. 14 zd. 2, § 5 ust. 16, § 7 ust. 5 i 12 zd.3, § 8 ust. 3, § 9 ust. 4 zd. 1, § 11 ust. 4, 5, 11 regulaminu. Zdaniem powodów po wyeliminowaniu wymienionych wyżej klauzul z treści umowy, nie da się jej w dalszym ciągu wykonywać. Wskazał, że bank nie wypełnił wobec kredytobiorcy swoich obowiązków informacyjnych, zwianych z udzielaniem mu informacji na temat wszystkich ryzyk, jakie wiązały się z zaciągnięciem kredytu walutowego i wykorzystał niewiedzę lub naiwność konsumenta. Podnieśli, że umowa została przygotowana na gotowym wzorcu umownym, na treść którego nie miał on żadnego wpływu.
Żądanie zasądzenia kwoty 239.604,58 zł oraz 503,00 zł powodowie wywodzili z treści art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.
Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie solidarnie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W obszernym uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany zakwestionował roszczenie powoda tak co do wysokości jak i co do zasady. Zaprzeczył przede wszystkim, że umowa zawierała klauzule abuzywne i jest nieważna oraz, że bank nie wypełnił obowiązku informacyjnego w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do (...) i kształtował kursy walut w sposób dowolny. W ocenie pozwanego zawarta pomiędzy stronami umowa kredytu jest ważna i zgodna z zasadami współżycia społecznego oraz obowiązującymi przepisami prawa, w tym z art. 69 prawa bankowego, a przy jej zawarciu nie doszło do naruszenia swobody umów. Powód sam, z własnej woli, zwrócił się o udzielnie mu kredytu indeksowanego kursem (...), który z całą pewnością był dla niego korzystniejszy finansowo. Ponadto od momentu podpisania umowy mógł spłacać kredyt bezpośrednio w (...), na co wyraźnie wskazywały zapisy umowy. Wskazał również, że powód pomimo wzrostu kursu franka szwajcarskiego po zawarciu umowy i tak otrzymał produkt korzystniejszy od kredytu złotówkowego, a w porównaniu do kursu franka z tabel NBP wysokość odsetek z zastosowanie kursu z tabel pozwanego jest nieznacznie wyższa, w związku z czym nie doszło do naruszenia ich interesów. W ocenie pozwanego brak jest również po jego stronie odpowiedzialności na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszeń strony powodowej.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu (...) powodowie wystąpili z wnioskiem do pozwanego banku o udzielnie mu kredytu w wysokości 131.000,00 zł z przeznaczeniem na zakup lokalu mieszkalnego.
(dowód: wniosek k. 110-111).
Po uzyskaniu pozytywnej decyzji kredytowej, w dniu 18 września 2006 r. U. K. i W. K., jako konsumenci, zawarli z pozwanym Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr KH/ (...).
Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy, pozwany udzielił powodowi kredytu w kwocie 132.310,00 PLN.
W § 2 ust. 2 umowy wskazano, że kredyt jest indeksowany do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w (...) oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo odsetkowej.
Kredyt, zgodnie z § 2 ust. 3 miał być przeznaczony na zakup mieszkania na rynku wtórnym (131.000,00 PLN), koszty wliczone w kredyt (1.310,00 PLN).
Zgodnie z § 3 umowy kredyt miał być uruchomiony jednorazowo, na rachunek bankowy dewelopera oraz rachunek bankowy kredytobiorcy.
Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy, kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu w (...), ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...), obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) S.A.
Spłata kredytu następować miała przez bezpośrednie potrącanie przez bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorcy w Banku (§ 7 ust. 3).
Okres kredytowania wynosił 384 miesięcy, w tym o rat obejmujących odsetki w okresie karencji spłaty kredytu oraz 384 równych ratach miesięcznych, które zawierają malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej. (§ 2 ust. 6 umowy, § 7 ust. 2 umowy).
Zgodnie z § 6 umowy, kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej. Oprocentowanie wynosiło 3.2200% w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy oraz marży w wysokości 1.70 pkt proc., stałej w całym okresie kredytowania.
Zabezpieczeniem spłaty kredytu z odsetkami i innymi kosztami było ustanowienie przez kredytobiorcę na rzecz banku hipoteki kaucyjnej do kwoty 224.927,00 PLN na nieruchomości opisanej szczegółowo w § 2 ust. 5 umowy, a ponadto cesja na bank praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości oraz cesja na bank praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorców (§ 9 ust. 1-4 umowy).
Od udzielonego kredytu bank pobrał jednorazową bezzwrotną prowizję w wysokości 1.310,00 PLN, płatną przed uruchomieniem kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 4 ust. 1 umowy).
W § 5 ust. 4 umowy zawarto oświadczenie powodów, że wraz z wnioskiem kredytowym otrzymali pismo „Informacja dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej” o zapoznał się z nimi.
Zgodnie z § 11 ust. 2 i 5 umowy, integralną część umowy stanowił między innymi: Regulamin, którego postanowienia miały zastosowanie w zakresie nieuregulowanym umową.
W § 9 ust. 7 umowy dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z ty/ulu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 120 954,40 PLN, stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim wkładem własnym Kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) S.A. z (...) S.A.
Dalej w § 9 ust. 8 umowy kredytobiorca był zobowiązany do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 503,00 PLN za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej.
W § 9 ust. 9 umowy jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredy/u nie stanie się równe lub niższe niż 120 954,40 PLN, Kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-miesięczny okres udzielonej Bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym Kredytobiorca zostanie poinformowany przez Bank pisemnie.
Na dzień zawarcia umowy u pozwanego obowiązywał (...) w ramach (...) Banku (...) S.A. (wersja (...))
W Regulaminie w § 2 zawarty została słowniczek pojęć używanych w umowie kredytu, m.in. zmienna stopa procentowa została zdefiniowana jako – stopa, wg której oprocentowany jest kredyt, ustalana jako suma odpowiedniej dla danej waluty stopy referencyjnej i marży banku
(§ 2 pkt 7). Stawka LIBOR 3M została zdefiniowana jako stopa procentowa podawana przez R., ustalana o godzinie 11:00 (...) w L., na podstawie średniej arytmetycznej notowań 3-miesięcznych, po której banki gotowe są sprzedawać swoje nadwyżki finansowe na londyńskim rynki międzybankowym, w przypadku kredytu w (...) (§ 2 Regulaminu - pkt 8 lit. f). Marża została zdefiniowana jako stała wartość wyrażona w punktach procentowych, ustalona przez bank (§ 2 pkt 9).
W § 2 pkt 19 została zawarta definicja kredytu w walucie obcej określonego jako kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem w waluty obcej wg Tabeli Kursów W. Obcych obowiązującej w banku.
Dalej w § 3 ust. 1 i 2 Regulaminu wskazano, że kredyt jest udzielany w PLN, natomiast może być indeksowany kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w banku (...).
Zgodnie z § 8 ust. 3 Regulaminu, w przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, zobowiązującego w banku na podstawie obowiązującej w banku (...) z dnia spłaty. Z kolei w § 8 ust. 4 Regulaminu wskazano, że co do zasady kredytobiorca może zastrzec w umowie, iż bank pobierał będzie ratę spłaty z rachunku w walucie do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w ofercie banku.
W myśl § 9 ust. 4 Regulaminu, w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez bank w tabeli kursów walut obcych. Od wymagalnego kapitału wyrażonego w PLN bank nalicza dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych.
Zgodnie z Regulaminem możliwa była wcześniejsza częściowa lub całkowita spłata kredytu. W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota wcześniejszej spłaty jest obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku (...) z dnia realizacji wskazanego przez kredytobiorcę w dyspozycji o dokonanie wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 4). Od tej czynności należna była prowizja ustalona od kwoty wcześniejszej spłaty i przeliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów walut obcych z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 5).
Tabela Kursów Walut obcych nie została zdefiniowana ani w umowie, ani w Regulaminie. Nie wyjaśniono jak jest ona konstruowana, nie informowano również powodów o sposobie ustalania kursów walut w ramach Tabeli.
(dowód: umowa kredytu k. 30-32v, Regulamin (...) k. 33-41).
Pismem z dnia 24 sierpnia 2022 r. powodowie, powołując się na nieważność umowy kredytu, wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 239.604,58 zł w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego wezwania.
W odpowiedzi na powyższe pismo, pozwany wskazał, że nie uznaje złożonej przez powodów reklamacji.
(dowód: wezwanie do zapłaty k. 51-52, odpowiedź k. 53-55)
Kredyt został wypłacony przez bank w jednej transzy w dniu 25 września 2006 r. w kwocie 132,310,01 zł przeliczonej do kwoty 53.634,12 CHF po kursie obowiązującym w tym dniu w banku tj. po 2, (...).
Kredyt został przez powodów spłacony w całości. W okresie od 25 września 2006 r. do 31 sierpnia 2020 r. powodowie zapłacili na rzecz pozwanego banku z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych łącznie kwotę 239.604,58 zł oraz 503 zł z tytułu (...).
(dowód: zaświadczenie z banku wraz załącznikiem k. 42-48)
Powodowie zaciągnęli przedmiotowy kredyt na zakup mieszkania, w którym mieszkają do dziś. W chwili zawierania umowy powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej. W mieszkaniu nigdy nie była prowadzona działalność gospodarcza. Mieszkanie nie było nigdy wynajmowane.
Powodowie mieli zdolność na kredyt w złotówkach, w banku przedstawiono im porównanie kredytu złotówkowego i frankowego. Korzystniejszy był kredyt we frankach, rata była niższa, marża i oprocentowanie. We wniosku zaznaczyli, że chcą kredyt w złotówkach. Pracownik banku polecał kredyt we frankach, mówił że ten jest lepszy. Nie przestrzegał powodów przed niczym, deklarował że frank jest stabilną walutą. Powodowie byli tylko w banku (...), polecili im go znajomi. Umowę zobaczyli pierwszy raz w banku w trakcie podpisywania. Pracownik przyszedł zostawił umowę i sobie poszedł. Nie mogli negocjować tej umowy. Nie mogli wybrać czy dostaną złotówki czy franki. Kredyt spłacali przez cały okres w złotówkach, było to ustalone w banku, który pobierał ratę z konta. Nie pytano ich czy chcą spłacać w złotówkach czy we frankach. Nie tłumaczono im pojęcia spread, ani tego co robi frank w umowie. Wskazano im, że (...) musi być w takiej umowie. Nie wiedzą skąd bank brał kurs przeliczeniowy. H. był chyba we frankach. Pracownik banku nie przedstawiał powodom żadnej symulacji na wypadek gdyby frank zdrożał. Nie pokazywano historycznego kursu franka na wykresach. Nie omawiano ryzyka walutowego związanego z takim kredytem. Na spłatę raty powodowie potrzebowali jednej pensji. Powodowie czytali umowę przed jej podpisaniem. Około 2020 r. dowiedzieli się, że kredyt zawiera klauzule abuzywne.
Kredyt został spłacony 2020 r. Powodowie są małżeństwem i nie mają rozdzielności małżeńskiej.
Powodowie znają i godzą się na konsekwencje wynikające z ustalenia przez Sąd nieważności spornej umowy kredytu. Popierają powództwo.
(dowód: przesłuchanie powodów k. 194-195)
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu powództwo w zakresie roszczenia głównego zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd ustalił stan faktyczny przede wszystkim na podstawie dołączonych do akt przez strony dokumentów, a nadto w oparciu o zeznania powodów, nie znajdując podstaw do podważenia ich wiarygodności. Sąd dał w całości wiarę tym zeznaniom, ponieważ w jego ocenie były one szczere, logiczne i uzupełniały się z materiałem dowodowym w postaci dokumentów.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. pominął wniosek pozwanego o przesłuchanie świadka S. L., albowiem nie posiadała ona żadnej wiedzy na temat umowy zawartej z powodami. Nie brała bezpośredniego udziału w procedurze zawierania przedmiotowej umowy (k. 161).
Złożone przez pozwanego razem z odpowiedzią na pozew opinia prawna oraz wszelkie artykuły (k. 117) Sąd potraktował jak dokumenty prywatne, albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. pominął wnioski stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego zawarte w pkt 8 pozwu i w pkt 6 odpowiedzi na pozew, jako dotyczące okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i powodujące jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujące niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.
Dla rozstrzygnięcia o żądaniach stron w pierwszej kolejności rozważyć należało, jaki jest charakter umowy podpisanej przez strony.
Zgodnie z treścią przepisów art. 58 § 1-3 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest też czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
Kredyt udzielony powodom miał charakter kredytu indeksowanego. Kwota kredytu była ustalona w PLN i dopiero w efekcie zabiegu waloryzacyjnego przeliczono ją na (...). Fakt zawarcia umowy kredytu indeksowanego do (...), co do zasady nie był między stronami sporny.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Przepis ten nie uległ zmianie w okresie od zawarcia umowy do daty wyrokowania.
Do essentialia negotii umowy kredytu należą: oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie ściśle określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel oraz zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu stanowi odrębny typ umowy nazwanej. Odpłatność umowy kredytu realizuje się poprzez pobieranie przez bank odsetek, które są obligatoryjnym elementem tej umowy zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 5 Prawa bankowego. Natomiast, zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 9 tej ustawy, zastrzeżenie prowizji jest fakultatywne.
Sporna w sprawie umowa kredytu, co do zasady, spełnia wymagania art. 69 ustawy – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia). Określone były strony umowy, kwota i waluta kredytu (podana w złotych), cel, na jaki został udzielony, i termin jego spłaty. Prawidłowości tej nie zmienia postanowienie, że kwota udzielonego kredytu miała być indeksowana kursem waluty obcej. W sprawie jest przy tym bezsporne, że kredyt spłacany jest w złotych i że w tej walucie kredyt został uruchomiony (wypłacony). Należy przy tym mieć na uwadze, że w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że zarówno kredyty denominowane, jak i indeksowane do kursu waluty obcej, są kredytami w walucie polskiej.
Odnosząc się do oceny samego mechanizmu indeksacji należy wskazać, że art. 358 1 § 2 k.c. wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się przy tym, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (wyroki SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 339/06).
Zważywszy, że postanowienia umowy wyraźnie wskazują, że bank udziela kredytu w złotych polskich, a jego spłata następuje przez pobieranie należnych rat z rachunku prowadzonego również w tej walucie, nie ulega wątpliwości, że strony zamierzały zawrzeć umowę kredytu bankowego w tej właśnie walucie, która była jednocześnie walutą zobowiązania, jak i jego wykonania.
Wykorzystanie mechanizmu indeksacji, w ocenie Sądu, co do zasady nie narusza natury kredytu i przepisów Prawa bankowego. Umowy kredytów indeksowanych do waluty mogą być zawierane również obecnie - po nowelizacji Prawa bankowego z dnia 29 lipca 2011 r., która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 r. (Dz. U. z 2011.165.984), jednak od tego czasu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, element przedmiotowo istotny umowy stanowi też zawarcie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a). Umowy kredytów indeksowanych do waluty obcej mogły i nadal mogą funkcjonować w obrocie i same w sobie nie są sprzeczne z powszechnie obowiązującymi przepisami ustawy - Prawo bankowe.
Istota zawartej spornej umowy kredytu polegała na stworzeniu przez bank możliwości wykorzystania przez kredytobiorcę określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości wyrażonej przez odniesienie do miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej. Ryzyko zmiany kursu waluty obcej przyjętej jako miernik wartości świadczenia w walucie polskiej z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość zobowiązania kredytobiorcy w stosunku do pierwotnej kwoty wyrażonej w walucie wypłaty, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość jego zadłużenia w tej walucie, a tym samym obniżając wysokość wierzytelności banku z tytułu spłaty kapitału kredytu w stosunku do kwoty wypłaconej. W tych okolicznościach trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego, skoro ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża co do zasady obie strony. Nie ma również przeszkód, by strony w umowie określiły sposób ustalania kursu dla uniknięcia wątpliwości na tym tle w toku wykonywania umowy. Umowy tego rodzaju wiążą się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorcy, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w (...). Zamieszczenie postanowień w tym zakresie samo w sobie nie narusza zatem przepisów prawa, zasad współżycia społecznego, ani nie jest sprzeczne z naturą zobowiązania kredytowego. Stąd umowa stron jest dopuszczalna również w świetle art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierając umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Istotą sporu stron nie jest jednak sama konstrukcja umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, ale sposób konstrukcji mechanizmu indeksacji zastosowany przez pozwanego w umowie zawartej z poprzednikami prawnymi powoda.
Zgodnie z art. 385 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym dla uznania, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (vide - wyrok SA w Warszawie z 14.06.2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12). Brak "uzgodnienia indywidualnego" dla postanowień inkorporowanych do umowy ma miejsce nie tylko wtedy, gdy konsument związany jest wzorcem z mocy art. 384 k.c., ale także wtedy, gdy doszło - za zgodą obu stron - do inkorporowania wzorca, albo niektórych jego postanowień, do treści umowy. W takiej bowiem sytuacji można mówić o "postanowieniach umowy przejętych z wzorca". Takie postanowienia wzorca, mimo odmiennego od określonego w art. 384 k.c. trybu wiązania, nadal nie są postanowieniami "uzgodnionymi indywidualnie", chyba że konsument miał na ich treść "rzeczywisty wpływ ". "Rzeczywisty wpływ" konsumenta nie zachodzi, jeżeli "wpływ" ten polega na tym, że konsument dokonuje wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (W. Popiołek: Kodeks cywilny Komentarz do art. 1-449 10. Tom I, red. prof. dr hab. Krzysztof Pietrzykowski, 2015, Wydawnictwo: C.H. Beck, Wydanie: 8; M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 761; M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, MoP 2000, Nr 11; M. Lemkowski, Materialna ochrona konsumenta).
Powodowie wykazali, że w dacie zawierania umowy kredytu, występowali jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Wynikało to wprost z celu umowy oraz zeznań powodów, które nie były kwestionowane przez pozwanego na żadnym etapie.
W świetle materiału dowodowego sprawy, w szczególności zeznań strony powodowej, a także treści spornej umowy o kredyt hipoteczny, nie powinno budzić także wątpliwości, iż przy zawarciu umowy pozwany posłużył się wzorcem umownym, a kredytobiorcy nie mieli żadnego realnego wpływu na ukształtowanie postanowień umownych, poza wyrażoną w PLN kwota kredytu oraz liczbą rat spłaty. Brak także dowodu by postanowienia umowy, w tym odnoszące się do mechanizmu indeksacji, a w szczególności kwestionowane w pozwie postanowienia § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy, były wynikiem porozumienia stron, tj. wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego (vide – m.in. postan. SN z 06.03.2019r., I CSK 462/18). Stwierdzenie to tym bardziej odnosi się do treści zakwestionowanych § 8 ust. 3, § 9 ust. 4 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A., który to regulamin wręcz z racji swej istoty nie podlegał negocjacjom, a zgodnie z § 11 ust. 2 i 5 umowy stanowił integralną część umowy kredytu.
Wbrew twierdzeniom pozwanego kredytobiorcy nie mieli możliwości wypłaty kredytu bezpośrednio w (...), przeczą temu zapisy regulaminu, w którym wyraźnie wskazano, że kredyt jest wypłacany w PLN. Kredytobiorcy nie mieli również możliwości spłaty kredytu w (...). Powyższe potwierdzają złożone przez powodów zeznania na rozprawie w dniu 23 czerwca 2024 r.
Wobec powyższego należało dokonać oceny czy zakwestionowane w pozwie postanowienia umowy istotnie kształtowały prawa i obowiązki konsumenta (powodów) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszały ich interesy. Odpowiedź na powyższe musi być w ocenie Sądu twierdząca, zgodna z twierdzeniami pozwu.
W § 2 ust. 2 umowy wskazano, że kredyt jest indeksowany do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w (...) oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo odsetkowej.
Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy, kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu w (...), ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...), obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) S.A.
Umowa o kredyt hipoteczny w żadnym miejscu nie definiowała (...) Banku (...) S.A. oraz nie informowała o sposobie ustalania kursu kupna i kursu sprzedaży przez pozwany Bank.
Z kolei § 8 ust. 3 Regulaminu stanowił, że w przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczana jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty, przy czym zgodnie z definicja z § 2 pkt 19 Regulaminu kredytem w walucie obcej był kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem waluty obcej wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku.
Jak wynika z powyższego kurs waluty szwajcarskiej, służący do przeliczania poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych, a także do ustalenia wysokości zadłużenia kredytobiorcy w tej walucie, określany był samodzielnie przez pozwany Bank, kredytobiorcy nie tylko nie mieli żadnego wpływu na ten mechanizm, ale nie posiadali także żadnej wiedzy na temat sposobu dokonywania przez Bank ustaleń w zakresie kursu sprzedaży i kursu kupna waluty. W ocenie Sądu, przesądza to o abuzywnym charakterze w/w postanowień umowy, tj., iż kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta (powodów) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszały ich interesy. Wyraża się to w tym, że przesłanki ustalenia określonej wysokości stosowanych kursów kupna i sprzedaży waluty nie zostały precyzyjnie, jasno i dokładnie określone w zapisach umowy stron, natomiast zmiana sposobu ustalania kursu pozostawała w zasięgu możliwości banku bez konieczności uzgadniania go ze swoimi klientami. Stąd postanowienia umowy, które przewidywały przyjęcie kursu kupna i kursu sprzedaży z tabeli kursów banku, jako zastrzegające dla banku swobodę kształtowania wysokości zobowiązania kredytowego muszą być uznane za abuzywne. W istocie naruszają one bowiem równość kontraktową stron i przerzucają na klienta banku całe ryzyko zmiany kursu waluty. Nie ma przy tym znaczenia, czy z takiej możliwości pozwany Bank skorzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta.
Bez znaczenia pozostaje również sposób wykonania umowy stron w tym zakresie, w szczególności to, czy kursy stosowane u pozwanego w jej trakcie odpowiadały rynkowym. W tym kierunku zbędne było w szczególności zasięganie opinii biegłego. Zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega bowiem badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17).
Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił kredytobiorcom rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".
W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych.
Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 k.c. i 232 k.p.c., ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym, który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Kredytobiorcy nie otrzymali również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.
Nie można również uznać, że bank wypełnił swój obowiązek informacyjny, przedstawiając kredytobiorcy „Informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowe” (k. 116), ponieważ znajdowały się w niej jedynie ogólne informacje o ryzyku zmian kursowych i stopy procentowej. Nie było w niej natomiast żadnych informacji dotyczących sposobu ustalania kursów walut przez bank i kosztów z tym związanych, ani informacji o spreadzie. Bank nie dołączył do tego dokumentu np. symulacji wzrostu raty kredytu w przypadku wzrostu kursu franka szwajcarskiego.
Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, że kwestionowane przez stronę powodową postanowienia umowy i Regulaminu kredytowania dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie z kredytobiorcą (powodem), a w zakresie przewidującym do rozliczenia wypłat kurs kupna, a do rozliczenia spłat kurs sprzedaży - ustalane samodzielnie przez bank – kształtowały zobowiązanie kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. W konsekwencji, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. miały one charakter niedozwolony, a tym samym od początku i mocy samego prawa nie wiązały Kredytobiorców.
Należy przy tym jednoznacznie wskazać, że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności – zawarcia umowy, a okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia (tak Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, Biuletyn Sądu Najwyższego 2018/6/9, tak też (...) w wyroku z 20 września 2017 r., C-186/16).
Zakwestionowane postanowienia umowy kredytowej dotyczyły przy tym świadczenia głównego stron (vide – wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 lutego 2022 r., I ACa 143/21), co znajduje potwierdzenie w licznym orzecznictwie Sądu Najwyższego, a także w wyroku (...) z dnia 10 czerwca 2021 r. wydanym w sprawie C-609/19. Okoliczność ta nie uniemożliwia jednak oceny tych klauzul pod kątem abuzywności. Postanowienia zawierające świadczenia główne także podlegają takiemu badaniu, o ile zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny (art. 3851 § 1 k.c.). Takie rozwiązanie ustawowe wywodzi się z art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i opiera się na założeniu, że postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, bo do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Z tych właśnie przyczyn wymóg transparentności powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko to, by umowa była zrozumiała dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także by mógł on na jej podstawie oszacować - w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria - konsekwencje ekonomiczne wynikającego z niej zobowiązania (zob. np. wyroki (...) z dnia 20 września 2017 r., C-186/16 pkt 43-45 oraz z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13 pkt 71-73 oraz 75).
Z tą ostatnią sytuacją mamy do czynienia w przypadku analizowanych postanowień umowy odnoszących się do mechanizmu indeksacji (klauzuli waloryzacyjnej).
Z kolei w wyroku z 26 marca 2019 r. w sprawach C 70/17 i C 179/17 ( (...) SA przeciwko A. S. S. oraz (...) SA przeciwko A. L. M. i V. R., pkt 54) Trybunał Sprawiedliwości UE wykluczył z kolei, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Oznacza to, że nieuprawnione byłoby zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18).
Oznacza to, że postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacji podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, konieczne staje się też rozważenie tego skutków.
W ocenie Sądu, eliminacja z umowy wskazanych postanowień odnoszących się do mechanizmu indeksacji powoduje sytuację, w której luki te nie mogą być uzupełnione.
W szczególności takiej możliwości nie daje przepis art. 358 § 2 k.c., który dotyczy możliwości określenia kursu waluty obcej, w której zostało wyrażone zobowiązanie, w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie ma natomiast zastosowania do sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą. Poza tym, wskazany przepis nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r.). Uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy już od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Brak jest także możliwości odwołania się do zasad współżycia społecznego czy ustalonych zwyczajów (art. 56 i 65 k.c.).
Stąd, w ocenie Sądu, po usunięciu z umowy wskazanych powyżej niedozwolonych postanowień umownych, dalsze wykonywanie umowy nie jest możliwe. W tym zakresie Sąd podziela stanowisko, iż w tej sytuacji brak koniecznych składników umowy kredytu z art. 69 ustawy – Prawo bankowe, do których należą: oddanie przez Bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel oraz zwrot przez kredytobiorcę kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Eliminacja abuzywnych postanowień umowy uniemożliwi bowiem ustalenie wysokości poszczególnych rat kredytu, co należy do essentialia negotii tej umowy. Eliminacja tych postanowień będzie oznaczała także zaniknięcie ryzyka walutowego, będącego podstawowym elementem umowy kredytu waloryzowanego do innej waluty, to z kolei skutkować będzie tak daleko idącym przekształceniem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) - wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344.
Jak wskazał SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 r. sygn. akt III CZP 25/22 w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
Powyższa uchwała ma moc zasady prawnej, co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.
Przedmiotowa umowa przewidywała również dodatkowe zabezpieczenie, jakim było ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu ( (...)). Zostało ono wyrażone w § 9 ust. 7, § 9 ust. 8 oraz § 9 ust.9 umowy. W ramach (...), pozwany bank pobrał od powodów składkę w wysokości 503,00 zł. W ocenie Sądu pobranie przez pozwanego w/w kwoty było niezasadne, gdyż przytoczone powyżej postanowienia, na podstawie których Bank ustanowił dodatkowe zabezpieczenie w postaci (...) i za co pobrał składki, również wyczerpują znamiona przepisu art. 385 1 k.c. Kwestionowane zapisy stanowią niedozwolone klauzule i w konsekwencji nie wiążą powodów z mocą wsteczną. Tym samym, wszystkie kwoty świadczone przez stronę powodową na ich podstawie podlegają zwrotowi. Argumentacja sprowadzająca się do uznania wskazanych wyżej klauzul za niedozwolone postanowienia jest tożsama jak w odniesieniu do klauzul waloryzacyjnych (w zakresie statutu powoda jako konsumenta, jak również w zakresie braku indywidualnych uzgodnień) z tą jedynie różnicą, że postanowienia dotyczące (...) nie stanowiły głównych świadczeń stron, gdyż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest jednym ze sposobów zabezpieczeń spłaty kredytu, a zabezpieczenie ma jedynie akcesoryjny charakter i nie jest świadczeniem niezbędnym przy ustalaniu treści umowy. Tym samym (...) stanowi świadczenie o charakterze ubocznym. Brak jednoznacznego sformułowania postanowień odnoszących się do (...), przekładał się następnie na wprowadzenie powoda w błąd, co do prawidłowego działania mechanizmu tego ubezpieczenia. W umowie kredytowej, nazwane zostało ubezpieczeniem, a jego koszty w całości ponosił Kredytobiorca. Był więc on przekonany, że jest to produkt, który ma na celu zabezpieczenie jego interesów i to on będzie beneficjentem tego ubezpieczenia. Tymczasem było na odwrót - (...) zabezpieczał wyłącznie interes banku, który za sprawą tego ubezpieczenia, przerzucał ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na Kredytobiorcę. Takie ułożenie spraw, gdzie to powód jest obciążony kosztami ubezpieczenia w przypadku, gdy nie jest on stroną umowy i nie ma możliwości zapoznania z treścią umowy ubezpieczeniowej, nie mając przy tym wiedzy o sytuacjach wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela, nie znając sumy ubezpieczenia, jak również nie mając wiedzy w jakich wypadkach i do jakiej kwoty ubezpieczycielowi przysługuje roszczenie regresowe wobec niego w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego należy ocenić negatywnie.
W świetle powyższych rozważań należy dojść do przekonania, że klauzule dotyczące ubezpieczenia od ryzyk związanych z niskim wkładem własnym stanowią niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 i § 2 KC, a zatem nie wiążą one strony powodowej z mocą wsteczną. Tym samym spełnienie na ich podstawie świadczeń, nastąpiło bez podstawy prawnej, a w związku z tym były one świadczeniem nienależnym. Powyższa konstatacja uprawnia powodów do sformułowania żądania w przedmiocie zwrotu kosztów nienależnie uiszczonych kosztów tytułem (...) na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
W wykonaniu nieważnej umowy kredytobiorcy w okresie od 25 września 2006 r. do 31 sierpnia 2020 r. powodowie zapłacili na rzecz pozwanego banku z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych łącznie kwotę 239.604,58 zł oraz z tytułu (...) kwotę 503 zł .
Wobec powyższego Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, jakoby w niniejszej sprawie nie zachodziły przesłanki do żądania przez powodów zwrotu nienależnego świadczenia. Kwoty powyższe wynikają z zaświadczenia Banku, którego pozwany nie kwestionował. (k.42-50v)
Mając na uwadze powyższy pogląd Sądu Najwyższego oraz kierując się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, Sąd w I punkcie wyroku w oparciu o art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., zasądził na rzecz powodów kwotę 239.604,58 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20.09.2022 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 503 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 24 września 2024 r. do dnia zapłaty, albowiem zgodnie z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ kredytobiorca nie wiedział, że nie jest zobowiązany (gdy świadczył, początkowo nie zdawał sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mógł nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że kredytobiorca spełniał świadczenia w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.
Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.).
Sąd w pkt II. wyroku oddalił w części żądanie powodów w zakresie zasądzenia na ich rzecz odsetek za okres od dnia 8 września 2022 r. do dnia zapłaty.
Żądanie powodów zostało uznane przez Sąd za zasadne od kwoty 239.604,58 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20.09.2022 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 503 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 24 września 2024 r. do dnia zapłaty.
Stosownie do art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, natomiast zgodnie z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 239.604,58 zł pismem z dnia 24 sierpnia 2022 r., żądając zapłaty w terminie 7 dni od taty otrzymania niniejszego pisma. Powód nie przedłożył potwierdzenia nadania ani odebrania w/w pisma. Dlatego też jako datę odbioru Sąd przyjął datę sporządzenia przez pozwanego odpowiedzi na to pismo dzień 13 września 2022 r. (k.53), gdyż w tym dniu zapewne strona pozwana zapoznała się już z jego treścią. Wobec żądania zapłaty w terminie 7 dni Sąd uznał za zasadne żądanie odsetek od kwoty od kwoty 239.604,58 zł od dnia 20.09.2022 r. Natomiast w zakresie kwoty 503 zł wskazać należy, że powodowie nie wzywali do jej zapłaty pismem z 24 sierpnia 2022 r. stąd też Sąd zasądził odsetki od tej kwoty od dnia 24 sierpnia 2024 r., tj. dzień po rozprawie podczas której powodowie zostali pouczeni przez Sąd o skutkach związanych z bezskutecznością poszczególnych postanowień umownych. Do tego czasu powodowie, jako konsumenci mogli po pouczeniu Sądu wyrazić chęć kontynuowania umowy i cofnąć powództwo w zakresie tej kwoty. Tak więc ostatecznie dopiero z tą chwilą pozwany znalazł się w opóźnieniu co do kwoty 503 zł.
Uwzględnienie głównego żądania powodów dezaktualizuje potrzebę odnoszenia się do żądania ewentualnego.
Odnosząc się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń strony powodowej należy wskazać, że nie jest on zasadny. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 09.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...) z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Ustawa antyspreadowa stanowiła bowiem reakcję na sytuację związaną z nagłym wzrostem kursu waluty szwajcarskiej w stosunku do waluty polskiej i trudności, jakie niektórzy kredytobiorcy zaczęli mieć w spłacie kredytów indeksowanych lub denominowanych do tej waluty, jak również efektem zastrzeżeń co do swobody ustalania kursów wymiany przez kredytodawców, czyli banki. Zgodnie z zapisami tej ustawy nałożono na banki obowiązek wprowadzenia w umowach szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, a nadto umożliwienia kredytobiorcom spłaty bezpośrednio w walucie, a w tym celu bezpłatnego otwarcia i prowadzenia odrębnego rachunku (por. art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 75b pr. bank.). Jednak dopiero rok 2019, który należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych”, przyniósł orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych.
O kosztach postępowania orzeczono w punkcie III i IV wyroku, na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., uznając, iż pozwany przegrał sprawę w przeważającej części albowiem powództwo nie zostało uwzględnione jedynie w niewielkim zakresie, w związku z tym powinien zwrócić powodom w całości poniesione przez nich koszty postępowania, na które składały się: opłata od pozwu (1.000 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika (radca prawny) w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (10.800 zł).
Sąd zasądził na rzecz każdego z powodów po 1/2 części kosztów, mając na uwadze stanowisko SN, zawarte w uchwale z dnia 16.11.2023 r. w sprawie III CZP 54/23, zgodnie z którą koszty procesu należne współuczestnikom materialnym – w tym także pozostającym w związku małżeńskim, w którym obowiązuje ustrój wspólności majątkowej – podlegają zasądzeniu na ich rzecz w częściach równych, chyba że współuczestnicy zgodnie wniosą o inny podział zasądzonych kosztów albo o zasądzenie ich jedynie na rzecz jednego lub niektórych ze współuczestników.
Jednocześnie Sąd oddalił wniosek pełnomocnika strony powodowej o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości, nie znajdując podstaw uzasadniających przyznanie ich w rzeczonej wysokości. Zgodnie bowiem z treścią art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (tu: radcę prawnego) zalicza się wynagrodzenie tego pełnomocnika, określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego pełnomocnika, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Kryteria ustalania wysokości kosztów procesu należnych stronie określono w art. 109 § 2 k.p.c. Z brzmienia tego przepisu wynika, że Sąd winien brać pod uwagę celowość poniesionych kosztów oraz niezbędność ich poniesienia z uwagi na charakter sprawy. Przy ustalaniu wysokości kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Możliwość przyznania przez Sąd kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości jest zatem zależna przede wszystkim od rodzaju i stopnia zawiłości sprawy oraz niezbędnego nakładu pracy pełnomocnika. Zdaniem Sądu charakter przedmiotowej sprawy nie uzasadniał przyznania powodowi kosztów zastępstwa procesowego w stawce wyższej niż minimalna. Charakter sprawy obejmuje szeroki katalog okoliczności, do których zaliczyć należy: wartość przedmiotu sporu, tryb rozpoznania sprawy, zakres materiału dowodowego, złożoną konfigurację podmiotową, ilość żądań podlegającą rozpoznaniu czy stopień skomplikowania pod względem prawnym (zob. M. Uliasz, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, C.H. Beck, wyd. 2) a także przedmiot sporu, prostotę lub złożoność stanu faktycznego, trudności dowodzenia lub ich brak, precedensowy charakter sprawy.
Przedmiotowa sprawa opierała się na ocenie ważności zawartej przez strony sporu umowy kredytowej waloryzowanej kursem waluty obcej. Sprawy tego typu nie są sprawami precedensowymi, ocena ważności postanowień umownych, wobec bogatego już w tym zakresie orzecznictwa sądowego czy też stanowisk doktryny także nie przemawia za szczególną złożonością sprawy. Odnosząc się zaś do oceny wkładu pracy reprezentującego stronę pełnomocnika Sąd przyjął, że czynności dokonane przez radcę prawnego w imieniu strony w toku niniejszego postępowania, nie uzasadniały przyznania wynagrodzenia w podwójnej stawce. Przez pojęcie „nakładu pracy” pełnomocnika rozumieć należy w szczególności ilość i obszerność złożonych w sprawie pism procesowych oraz udział w rozprawach i posiedzeniach sądu ale także pozasądową pomoc prawną udzieloną klientowi w związku ze sprawą. Analiza akt przedmiotowej sprawy dowodzi, iż nie była ona wielowątkowa czy też precedensowa. Materia rozważanej sprawy na tle innych spraw tego typu nie należy do złożonych. Czynności zawodowego pełnomocnika obejmowały sporządzenie pozwu i pism procesowych, przy czym treść merytoryczna tych pism nie wskazuje na większe niż przeciętne zaangażowanie pełnomocnika w ich przygotowanie. Działania pełnomocnika w przedmiotowej sprawie Sąd traktuje jako niezbędną, ale nie ponadprzeciętną staranność, którą powinien przejawiać każdy pełnomocnik procesowy reprezentujący swojego klienta.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: