I C 994/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-09-19
Sygn. akt I C 994/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 września 2024 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
sędzia Rafał Kubicki |
Protokolant: sekretarz sądowy (...)
po rozpoznaniu w dniu 19 września 2024 r. w Olsztynie na rozprawie
sprawy z powództwa M. B. i S. B.
przeciwko Bankowi (...) S.A. w G.
o ustalenie i zapłatę z żądaniami ewentualnymi ustalenia i zapłaty
I. ustala nieważność umowy kredytu nr (...) z dnia 2.04.2008 r. zawartej między powodami a (...) Bank S.A. w G. (poprzednikiem prawnym pozwanego);
II. zasądza od pozwanego na rzecz:
- powódki kwotę 17.535 zł,
- powoda kwotę 17.535 zł,
w obu przypadkach z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 27 lipca 2022 r. do dnia zapłaty,
III. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 13.695,62 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty;
IV. nakazuje zwrócić powodom ze Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie) kwotę 621,38 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki.
sędzia Rafał Kubicki
Sygn. akt I C 994/22
UZASADNIENIE
W dniu 2.09.2022 r. powodowie: M. B. i S. B. wnieśli przeciwko Bankowi (...) S.A. w G. o:
1)
ustalenie, że umowa kredytu nr (...) zawarta w dniu 3 kwietnia
2008 r. pomiędzy powodami a (...) Bank S.A. w G. (poprzednikiem prawnym Banku (...) S.A. z siedzibą w G.) jest nieważna,
2) zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwot po 17.535 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 27 lipca 2022 r. do dnia zapłaty,
ewentualnie:
3) ustalenie, że postanowienia umowy: § 1 ust. 1 zd. 1 – w zakresie przewidującym indeksację kredytu kursem (...), § 1 ust. 1 zd. 3, § 7 ust. 2 zd. 4, § 10 ust. 8, § 17 ust. 1-5 są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, niewiążącymi powodów,
4) zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwot po 10.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od upływu dwóch tygodni doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu wskazali, że a umowa jest sprzeczna z naturą stosunku prawnego i przekracza granice swobody umów, jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a ponadto zawiera klauzule abuzywne w stopniu skutkującym jej nieważnością. Przedmiotem zarzutów powodów były klauzule indeksacyjne. Żądaniem głównym powodowie domagają się nie tylko ustalenia nieważności umowy, ale ponadto zasądzenia sumy 35.070 zł (podzielonej równo na powodów) tytułem zwrotu części świadczeń spełnionych w wykonaniu spornej umowy do 9 maja 2022 r. – pozostałej po potrąceniu sumy ich świadczeń z sumą kredytu. Chodzi więc o obliczoną do 9 maja 2022 r. nadpłatę świadczeń powodów (235.070,01 zł – co jest sumą rat kapitałowo-odsetkowych, odsetek karnych i opłat) ponad otrzymany kapitał kredytu (200.000 zł). Powodowie wyjaśnili, że złożyli bankowi oświadczenie o potrąceniu przeciwstawnych wierzytelności stron, wskutek czego umorzyły się one do kwoty 35.070 zł. Żądania ewentualne dotyczą sytuacji, w której Sąd uznałby umowę za ważną, a tylko pozbawioną postanowień abuzywnych – wówczas żądanie zapłaty dotyczy zwrotu nadpłaty wynikającej z tej abuzywności.
Wbrew wywodom odpowiedzi na pozew powodowie nie kwestionowali postanowień umowy dotyczących opłaty manipulacyjnej ani podwyższonego oprocentowania do czasu wpisu hipoteki i nie z tego wywodzili skutek w postaci nieważności umowy. Zdaniem powodów, wadliwy jest mechanizm indeksacji, a wada ta powoduje nieważność umowy i obowiązek zwrotu wszystkich świadczeń – nie tylko rat kapitałowo-odsetkowych.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, kwestionując roszczenia zarówno co do zasady, jak i co do wysokości (jednak nie rozwijając, na czym polegać ma błąd pozwu w zakresie wysokości roszczeń). Zaprzeczył ogólnie twierdzeniom powodów, a w szczególności: rzekomej niezgodności z prawem zawartego przez strony stosunku prawnego, abuzywności zakwestionowanych przez stronę powodową postanowień umowy, braku transparentności zakwestionowanych przez pozwanego postanowień umowy, bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanej, przekroczeniu granic o jakich mowa w art. 353
1 k.c. skutkującemu nieważnością całej umowy, sprzeczności umowy kredytu z zasadami współżycia społecznego w świetle art. 58 § 2 k.c., braku możliwości negocjowania przez stronę powodową warunków umowy w trakcie trwania procedury kredytowej czy też wpływania na jej treść, niewypełnieniu obowiązków informacyjnych przez bank zarówno w toku czynności poprzedzających zawarcie umowy kredytu jak i w trakcie jej zawierania
w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego, zmian kursu walutowego i związaną z tym zmianą wysokości kwoty zaciągniętego zobowiązania i rat kapitałowo-odsetkowych, braku indywidualnego uzgodnienia między stronami postanowień umownych dotyczących klauzul indeksacyjnych, ukształtowaniu treści umowy w sposób niejednoznaczny a także sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający interesy strony powodowej, istnieniu szkody po stronie powodowej w związku z rzekomym naruszeniem, dowolności banku w kształtowaniu tabeli kursowej. Zakwestionował także interes prawny strony powodowej w roszczeniu
o ustalenie. Wyjaśnił, że udzielił wszelkich niezbędnych informacji w zakresie konstrukcji umowy kredytu, zasad wypłaty i spłaty kredytu, zasad obliczania wysokości zobowiązania, jakie wiążą się z zaciągnięciem zobowiązania w walucie obcej według zmiennego oprocentowania. Wskazał także, iż brak jest podstaw do uznania mechanizmu indeksacji za sprzeczny z przepisami, a w konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy z uwagi na dopuszczalność mechanizmów waloryzacyjnych przez polskie ustawodawstwo. Pozwany w piśmie procesowym z dnia 24.10.2023 r. (k. 157) podniósł zarzut zatrzymania kwoty 200.000,01 zł, stanowiącej kwotę kapitału udostępnionego powodom na podstawie umowy kredytu. Pozwany nie zakwestionował skuteczności potrącenia omówionego w pozwie ani wysokości sum wzajemnych wierzytelności będących przedmiotem tego potrącenia.
Powodowie na rozprawie sprzeciwili się zastosowaniu zatrzymania, wskazując, że żądanie głównej pieniężne nie dotyczy sumy kapitału kredytu, lecz ją przekracza, tzn. powodowie dokonali skutecznego potrącenia wzajemnych wierzytelności do wysokości kapitału kredytu.
Ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia
Bezspornie pozwany jest następcą prawnym (...) Bank S.A.
w W.. Bezsporne są też treść spornej umowy i następujące jej okoliczności.
W dniu 3 kwietnia 2008 r. powodowie zawarli z (...) Bank S.A. umowę kredytu datowaną na 2 kwietnia 2008 r. nr (...) na kwotę 206.263,05 zł indeksowanego kursem (...). Zgodnie z treścią umowy bank udzielił kredytobiorcom kredytu na pokrycie kosztów zakupu lokalu mieszkalnego położonego w O., ul. (...) (§ 1 ust. 2 i § 3 ust. 1 umowy) na 312 równych miesięcznych rat kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 5 umowy). Oprocentowanie było zmienne, wynosiło na dzień umowy 5,20 % w skali roku i stanowiło sumę stałej marży banku w wysokości 1,18% oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3 oraz 1,25 punktu procentowego do czasu określonego w § 2 ust. 2, a tam przewidziano, że po przedstawieniu w Banku odpisu prawomocnego wpisu hipoteki na rzecz Banku na nieruchomości kredytowanej oraz prawa własności właścicieli do nieruchomości oprocentowanie kredytu będzie obniżone o 1,25 punktu procentowego.
Zgodnie z § 1 ust. 1 zd. 1: Bank udziela Kredytobiorcy Kredytu w kwocie 206.263,05 złotych polskich, indeksowanego kursem (...) zwanego dalej (...) na warunkach określonych w Umowie a Kredytobiorca zobowiązuje się do wykorzystania Kredytu zgodnie z postanowieniem Umowy oraz zapłaty Bankowi prowizji, opłat i innych należności wynikających z Umowy.
Zgodnie z § 1 ust. 1 zd. 3: W dniu wypłaty saldo jest wyrażane w walucie, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17.
Zgodnie z § 7 ust. 2 zdanie 4: Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest Kredyt, według kursu kupna waluty Kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank.
Zgodnie z § 10 ust. 8: Rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez Kredytobiorcę będzie następować według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest Kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku.
Zgodnie z § 17 ust. 1-5 umowy:
1. Do rozliczenia transakcji wypłat i spłat Kredytów oraz P. stosowane są odpowiednio kusy/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji.
2. Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna.
3. Kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży.
4. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Banku S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże (...) Banku S.A.
5. Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank SA walut zawartych w ofercie Banku określane są przez Bank po godz. 15.00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszone są w siedzibie Banku oraz publikowane na stronie internetowej (...) Banku SA.,
(dowód: umowa kredytu wraz z załącznikami k. 14-29 i k. 136-142)
Powodowie w okresie od dnia 9.04.2008 r. do 5.05.2022 r. wpłacili na rzecz pozwanego z tytułu przedmiotowej umowy łącznie kwotę 235.070,01 zł. Pomijając kredytowane koszty kredytu, powodom wypłacono kredyt w wysokości 200.000,01 zł.
(dowód: zaświadczenie banku k. 22 i k. 29)
Wniosek o udzielenie kredytu został przez powodów złożony 18.03.2008 r. Powodowie zawnioskowali w nim o kredyt w wysokości 200.000 zł indeksowany kursem (...). Podpisali także pisemne oświadczenia (datowane na 13.03.2008 r.) dotyczące udzielenia informacji o ryzyku zmiany kursów walutowych i stóp procentowych (k. 87-88).
(dowód: wniosek kredytowy k. 84-88)
Strona powodowa nie posiadała zdolności kredytowej na kredyt typowo złotowy. Umowa nie była przez powodów negocjowana. Kredyt powodowie zawarli w celu zakupu mieszkania dla syna. Kredyt nie był związany z żadną działalnością gospodarczą, Został on wypłacony w PLN i powodowie nieprzerwanie spłacają go w tej samej walucie. Powodowie są po rozwodzie, kredyt spłacają w częściach równych i na tej zasadzie dochodzą zwrotu spłat.
(dowód: zeznania powodów k. 199)
Rozważania prawne
Opisany wyżej stan faktyczny został ustalony na podstawie niekwestionowanych co do treści i pochodzenia dokumentów oraz zeznań powodów. Pozostałe dokumenty złożone przez pozwanego (dołączone do odpowiedzi na pozew – w tym znajdujących się na płycie CD), mimo że zostały potraktowane jako dowody, nie wniosły do sprawy istotnej treści i nie stały się podstawą ustaleń faktycznych, ponieważ nie dotyczą tej konkretnej umowy kredytu i mogą być traktowane jedynie w kategoriach uzupełnienia stanowiska procesowego pozwanego.
Sąd pominął na podstawie (...) § 1 pkt 2 k.p.c. wniosek dowodowy pozwanego dotyczący dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, uznając, że nie będzie on przydatny do rozstrzygnięcia, ponieważ rozpoznanie sprawy sprowadziło się do uwzględnienia żądania głównego (ustalenia nieważności umowy). Zaś ustalenie kosztów, spreadu, wartości rynkowej udostępnionego kapitału jak i wartości spłat przy zastosowaniu kursu średniego NBP było bezprzedmiotowe wobec uznania przez Sąd, że umowa kredytu jest po prostu nieważna.
Sąd zlecił wykonanie opinii sądowej na okoliczność wysokości pieniężnego żądania ewentualnego. Jednak wskutek wydania opisanej niżej uchwały Sądu Najwyższego z 25.04.2024 r. Sąd odstąpił od koncepcji „odfrankawiania” umów indeksowanych i skupił się na uwzględnieniu żądań głównych pozwu, wobec czego wnioski opinii sądowej przestały mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia.
Strony różniły się mniej co do faktów, a więcej co do oceny skutków podpisanej między nimi umowy.
Żądania strony powodowej opierały się na ustaleniu, że umowa jest nieważna z powodu wady klauzul indeksacyjnych.
Żądanie niepieniężne znajduje oparcie w art. 189 k.p.c., który wymaga od strony żądającej ustalenia wykazania interesu prawnego. Sąd podziela argumentację powodów, że mają oni interes prawny w żądaniu nieważności umowy, ponieważ ewentualne podzielenie przez Sąd argumentacji o nieważności umowy tylko na potrzeby rozstrzygnięcia o zapłatę wynikać będzie nie z sentencji wyroku, lecz
z uzasadnienia, a nie ma pewności, czy będzie to uznawane w innych postępowaniach w kategorii powagi rzeczy osądzonej, a ponadto orzeczenie stwierdzające nieważność umowy może dawać podstawę również do stwierdzenia nieważności hipoteki ustanowionej na zabezpieczenie kredytu.
Zgodnie z art. 385
1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszają jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron,
w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny
(§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem są klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść. Uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona, wymagałoby wykazania, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego, zaś konkretny zapis był z nim negocjowany.
Zdaniem Sądu Okręgowego, że umowa jest nieważna, a podstawą tej nieważności nie jest art. 58 § 2 k.c. (sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego), ani art. 353
1 k.c. (sprzeczność umowy z naturą stosunku), lecz występowanie w umowie wymienionych w żądaniu ewentualnym pozwu niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych (art. 385
1 k.c.), których eliminacja oraz niemożność ich zastąpienia innym mechanizmem przeliczeniowym w oparciu
o przepisy prawa o charakterze dyspozytywnym (w braku zgody konsumenta na takie rozwiązanie) sprawia, że umowa nie może być wykonywana, co musi skutkować jej upadkiem. Nieważność umowy wynika nie z samego faktu istnienia klauzul abuzywnych, lecz z niemożliwości jej kontynuowania po ich usunięciu. W pierwszej kolejności, na zasadzie lex specialis derogat legi generali, zastosowanie mają przepisy prawa konsumenckiego, które określają inne sankcje zawarcia w umowie postanowień niedozwolonych. Przy tym klauzuli zasad współżycia społecznego określonej w art. 58 § 2 k.c. odpowiada klauzula dobrych obyczajów (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2012 r., III CZP 84/12). Klauzule waloryzacyjne zawarte w umowie stron spełniają przesłanki art. 385
1
, co skutkuje ich bezskutecznością.
Konsumencki charakter umowy nie budzi wątpliwości – jest bezsporny i został wykazany wiarygodnymi zeznaniami powodów.
W orzecznictwie przyjmuje się (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17), że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych. Bez znaczenie są więc wszelkie dowody (w tym opinia biegłego) idące w kierunku ustalenia czynników ekonomicznych i warunków, w jakich odbywało się wykonywanie umowy. Bez znaczenia jest też więc wejście w życie tzw. „ustawy antyspreadowej”.
Obecnie w orzecznictwie nie budzi najmniejszych wątpliwości, że kredyty denominowane i indeksowane do kursu waluty obcej są kredytami w walucie polskiej (np. postanowienie Sądu Najwyższego z 19 października 2018 r., IV CSK 200/18).
Z uwagi na ukształtowane już orzecznictwo sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz (...) nie ma obecnie potrzeby szerszego ustosunkowywania się do kwestii samej abuzywności klauzul przeliczeniowych we „frankowym” kredycie denominowanym czy indeksowanym. Nie ulega już żadnych wątpliwości, że tego typu klauzule stanowią główny przedmiot umowy kredytu, a sposób ich ukształtowania
z odwołaniem do kursu kupna i sprzedaży z tabel kursowych banku jest wystarczającym argumentem za uznaniem ich za niejasne i niejednoznaczne. Mechanizm ten nie daje odpowiedzi na pytanie, w jaki konkretnie sposób bank ustala swoje kursy walut. Mechanizm ustalania przez Bank kursów waluty, który pozostawia mu swobodę (wręcz dowolność), jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną Banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385
1 § 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18
i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12). Co więcej, Sąd Okręgowy w Olsztynie uważa, że nie tylko odniesienie do kursów banku jest abuzywne, lecz abuzywnością dotknięty jest cały mechanizm przeliczeniowy (międzywalutowy), ponieważ obciążał on w dacie umowy kredytobiorcę pełnym, nieograniczonym ryzykiem wzrostu kursu waluty, podczas gdy ryzyko walutowe banku (idące w przeciwnym kierunku, bo na wypadek spadku kursu waluty) ograniczało się tylko do kwoty udzielonego kredytu. Kredytobiorca nie był w stanie w dacie umowy oszacować kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości, a rażące naruszenie jego interesów polegało na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym, połączonej z wywołaniem błędnego przekonania u kredytobiorcy, że zaoferowano mu produkt bezpieczny. W tym zakresie Sąd podziela wywody Sądu Najwyższego z uzasadnienia wyroku z 7 listopada 2019 r. (IV CSK 13/19).
Tworzące ten mechanizm zapisy nie zostały ze stroną powodową indywidualnie uzgodnione, co wynika z jej przesłuchania. Strona powodowa nie miała rzeczywistego wpływu na ukształtowanie postanowień umownych, co stanowiłoby wynik porozumienia stron, względnie – świadomej zgody konsumentów w zakresie ich zastosowania, poprzedzonej negocjacjami (postanowienie Sądu Najwyższego
z 6 marca 2019 r., I CSK 462/18). Bank bezspornie posłużył się wzorcem umownym.
Bank nie wykazał, by strona powodowa została właściwie poinformowana
o ryzyku kursowym. Zapisy spornej umowy tego dotyczące są – w świetle ugruntowanych poglądów orzecznictwa Sądu Najwyższego – niewystarczające. Winno to być zaś klarowne przedstawienie informacji i ewentualnych symulacji, które
w sposób przystępny i czytelny wskazywałyby konsumentowi, w jaki sposób będzie się kształtowało jego zadłużenie i wysokość rat w sytuacji ewentualnego wzrostu kursu (...). Dokumenty nie wskazują na to, by strona powodowa została właściwie przestrzeżona przed tym, że jej odpowiedzialność za wzrost kursu jest nieograniczona.
Uwagi te są aktualne przy wzięciu pod uwagę faktu, mocno eksponowanego przez pozwanego, że kursy waluty obcej stosowane przez bank odsyłały do średnich kursów NBP. Po pierwsze, średnie kursy NBP tworzyły tylko element kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. Co więcej, Sąd Okręgowy w Olsztynie uważa, że nie tylko odniesienie do kursów banku jest abuzywne, lecz abuzywnością dotknięty jest cały mechanizm przeliczeniowy (międzywalutowy), ponieważ obciążał on w dacie umowy kredytobiorcę pełnym, nieograniczonym ryzykiem wzrostu kursu waluty, podczas gdy ryzyko walutowe banku (idące w przeciwnym kierunku, bo na wypadek spadku kursu waluty) ograniczało się tylko do kwoty udzielonego kredytu. Kredytobiorca nie był w stanie w dacie umowy oszacować kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości, a rażące naruszenie jego interesów polegało na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym, połączonej z wywołaniem błędnego przekonania u kredytobiorcy, że zaoferowano mu produkt bezpieczny. W tym zakresie Sąd podziela wywody Sądu Najwyższego z uzasadnienia wyroku z 7 listopada 2019 r. (IV CSK 13/19).
Tym samym, stosownie do treści art. 385
1 § 1 zd. 1 k.c., zakwestionowane pozwem postanowienia odwołujące się do waluty obcej nie wiążą strony powodowej (posiadającej status konsumenta), a zatem nie wywołują one skutków prawnych od samego początku, chyba że powodowie następczo udzielą świadomej, wyraźnej
i wolnej zgody na te postanowienia i w ten sposób jednostronnie przywrócą im skuteczność (uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyrok (...) z 3 października 2019 r., C-260/18). Strona powodowa do końca procesu w tej instancji opowiadała się za ustaleniem nieważności spornej umowy kredytowej.
Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem
w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Świadczenia obu stron były wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu
i jego spłata następowały bowiem w PLN, a (...) był tylko walutą przeliczeniową). Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w (...) po wypłacie kredytu. Konsument, wyrażając zgodę na uzupełnienie umowy przepisem dyspozytywnym, może zapobiec jej nieważności. W przypadku braku takiej zgody - sąd stwierdza nieważność umowy.
Powyższa ocena prawna kredytu indeksowanego do waluty obcej zmienia istniejącą do 24.04.2024 r. linię orzeczniczą Sądu Okręgowego w Olsztynie w tym składzie, w której przeważały wyroki oparte na koncepcji utrzymania umowy jako złotowej, pozbawionej abuzywnego mechanizmu przeliczeniowego. Zmiana ta nastąpiła 25.04.2024 r. - wskutek tego, że Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Cywilnej podjął uchwałę III CZP 25/22, mającą moc zasady prawnej, w której wskazał m.in., iż:
1. W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
2. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
3. Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia
o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.
Uchwała ta jest przekonująca, a przede wszystkim powinna spełnić rolę ujednolicenia orzecznictwa sądowego w poruszanych tu kwestiach.
Konsekwencją ustalenia nieważności umowy kredytu jest ustalenie, że umowa jest nieważna (podstawa prawna: art. 189 k.p.c.) oraz że strony mają wierzytelności
o zwrot swych świadczeń spełnionych w trakcie wykonywania tej umowy, w oparciu
o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Wysokość sumy świadczenia strony powodowej była bezsporna. Choć pozwany stwierdził ogólnikowo, że kwestionuje roszczenia również co do wysokości, nie zaprzeczył sumie rat wynikającej z jego własnego zaświadczenia ani świadczeń dodatkowych, które powodowie doliczyli, by otrzymać sumę dochodzoną w żądaniu głównym. Jeżeli nawet potraktować tę wysokość jako sporną, Sąd ustala ją na podstawie ww. dokumentu. Zasądzono ją z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zgodnie
z żądaniem pozwu, uznając to za uzasadnione z uwagi na datę wystąpienia do banku
z reklamacją z 9.08.2022 r. (k. 35) zawierającą skuteczne potrącenie wierzytelności oraz żądanie zwrotu spłaty ponad granicę potrącenia (typowa wierzytelność bezterminowa, której wymagalność zależy od daty wezwania do zwrotu świadczenia).
Nie doszło przy tym do przedawnienia. Żądanie ustalenia nie podlega w ogóle przedawnieniu. Co do roszczeń pieniężnych Sąd wskazuje, co następuje.
Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia,
w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność
w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...)
z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się
o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Dopiero rok 2019 należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych” – przyniósł on orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych. Do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenia pieniężne pozwu są w całości nieprzedawnione.
Wbrew twierdzeniom pozwanego, nie zachodzi żadna przesłanka negatywna żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Strona powodowa nie wiedziała, że świadczy bez podstawy prawnej. Fakt, że wytoczyła powództwo, świadczy tylko o tym, że liczy na uwzględnienie jej roszczeń, a nie ma pewności co do słuszności swego stanowiska. Orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jest
w poruszonych tu kwestiach niejednolite. Strona powodowa świadczyła ponadto
w przymusowej sytuacji – zaniechanie świadczenia wiązałoby się z oświadczeniem
o wypowiedzeniu umowy przez bank, z wszystkimi negatywnymi tego dla strony powodowej konsekwencjami.
W żadnym razie nie można uznać strony powodowej, broniącej się przed krzywdzącymi ją postanowieniami umowy kredytowej – zmierzającej do uzyskania rozstrzygnięcia, w którym zostanie wzbogacona kosztem pozwanego banku. To bank był stroną silniejszą kontraktu i to on sformułował postanowienia umowne, które okazały się być wadliwe.
Uwzględnienie żądań głównych czyni bezprzedmiotowym odnoszenie się do żądań ewentualnych powództwa.
Sąd nie uwzględnił zarzutu zatrzymania na podstawie art. 497 w zw. z art. 496 k.c., uznając, że umowa kredytu jest umową wzajemną, ponadto zarzut jest sprzeczny z istotą ochrony konsumenckiej, zresztą w przypadku świadczeń jednorodzajowych (pieniężnych) bankowi służy dalej idący, skuteczniejszy środek w postaci potrącenia. Przede wszystkim jednak Sąd podziela argumentację powodów, że zatrzymanie nie powinno mieć miejsca w sytuacji, gdy żądanie zwrotu świadczeń powodów dotyczy jedynie nadpłaty ponad sumę otrzymanego kredytu.
Strona powodowa wygrała proces w całości i zasługuje zgodnie z art. 98 k.p.c. na zwrot uzasadnionych kosztów. Na jej koszty procesu składają się: opłata od pozwu (1.000 zł), opłata za pełnomocnictwo (17 zł) i wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej 10.800 zł – odpowiedniej do wartości przedmiotu sporu, a także wykorzystana część zaliczki na wynagrodzenie biegłego 1.878,62 zł. Łącznie daje to 13.695,62 zł.
sędzia Rafał Kubicki
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Rafał Kubicki
Data wytworzenia informacji: