I C 789/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2025-02-27

Sygn. akt: I C 789/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2025 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Ewa Oknińska

Protokolant:

p.o. sekretarza sądowego K. W.

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2025 r. wO.

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M. (1)

przeciwko Szpitalowi (...) II w B.

o zapłatę

I.zasądza od pozwanego Szpitala (...) II w B. na rzecz powoda P. M. (1) kwotę 80.000 (osiemdziesiąt tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 06 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty,

II.zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 22.380,90 zł tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia Ewa Oknińska

Sygn. akt I C 789/22

UZASADNIENIE

Powód W. M. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) w B. kwoty 80.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 5 grudnia 2018 r. personel medyczny pozwanego przeprowadził u powoda zabieg operacyjny ortopedyczny, tj. alloplastykę stawu biodrowego. W ocenie powoda zabieg nie został wykonany prawidłowo. Po zabiegu powód odbywał rehabilitację oraz stosował się do zaleceń lekarzy. Mimo to odczuwał nasilający się ból, miał problemy z poruszaniem się oraz nie mógł wykonywać czynności życia codziennego. Rana pooperacyjna wyglądała coraz gorzej. W dniu 14 grudnia 2020 r. powód ponownie trafił do szpitala z rozpoznaniem przetoki stawu biodrowego lewego, przetoki w bliźnie pooperacyjnej biodra lewego, septycznego obluzowania endoprotezy biodra lewego, przetoki stawu biodrowego lewego po protezoplastyce, skostnienie pozaszkieletowe. Przetoka powstała w miejscu po zabiegu wykonanym 5 grudnia 2018 r. Powód podał, że 17 grudnia 2020 r. wykonano protezoplastykę rewizyjną stawu biodrowego lewego z implantacją protezy REDAPT. Kolejno 31 grudnia 2020 r. wykonano operację rewizyjną z usunięciem panewki REDAPT i implantacją panewki MDM, wymianą głowy. Po zabiegu utrzymywał się wyciek z rany pooperacyjnej. W dniu 14 stycznia 2021 r. wykonano zabieg usunięcia protezy stawu biodrowego lewego i implantacji spacera z plastyką tkanek miękkich płatem krętarzowym. W okresie pooperacyjnym u powoda wystąpiła martwica skóry brzegów rany. Powód podniósł, że wyniki badań z 18 stycznia 2021 r. wykazały zakażenie bakterią enterococcus faecalis. Wymaz z rany z 31 grudnia 2020 r. także wykazywał tą samą bakterię. W ocenie powoda do zakażenia bakterią doszło w pozwanym szpitalu. Podniósł, że nie zapewniono mu prawa do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością i w warunkach odpowiadających określonym wymaganiom fachowym i sanitarnym. Dalej powód wskazał, że 1 lutego 2021 r. wycięto martwicę skóry i tkanki tłuszczowej podskórnej uda lewego, wykonano drenaż przetoki. Został wypisany ze szpitala 2 lutego 2021 r. i skierowany do dalszego leczenia w Oddziale Ortopedycznym Szpitala w W..

Powód podniósł, że doszło do wadliwego procesu diagnostyczno-leczniczego już od operacji z 5 grudnia 2018 r. W ocenie powoda nie jest prawidłowym i zgodnym z aktualną wiedzą medyczną, aby wykonany zabieg alloplastyki wywoływał ból czy problemy z poruszaniem się. Zabiegi naprawcze także nie przyniosły oczekiwanego skutku, bowiem powód został zarażony bakterią oraz miał poważny stan zapalny wraz z cieknącym płynem. Podał, że istnieje związek czasowy od implantacji wszczepu stawowego podczas pierwszej hospitalizacji w dniu 5 grudnia 2018 r. z ponownym przyjęciem do pozwanego szpitala w dniu 14 grudnia 2020 r.

Powód wskazał, że po przewiezieniu do szpitala w W. rozpoznano u niego ropne zapalenie stawu biodrowego lewego – stan po implantacji spacera biodra lewego. Zastosowano leczenie w postaci usunięcia spacera biodra lewego, wycięto przetokę w ranie po dostępie DAA oraz zastosowano dożylną antybiotykoterapię. Usunięto ziarnię zapalną, wycięto tkanki martwe mięśni i martwe tkanki mięśniowe zaimplementowano – gąbki geramycynowe.

Powód W. M. podał, że jest w bardzo złym stanie. Ma niskie poczucie własnej wartości, brak zdolności swobodnego poruszania się oraz wymaga stałej opieki, którą sprawuje nad nim małżonka. W ocenie strony powodowej żądana kwota 80.000 zł jest adekwatna do doznanej krzywdy. Powód prowadził aktywny tryb życia, hobbystycznie zajmował się hodowlą roślin. Zajmował się wnukami oraz obowiązkami domowymi. Obecnie powód ma problemy z mową oraz jest unieruchomiony w łóżku. Codziennie przyjmuje K. i morfinę. Wymaga zmiany opatrunków. W związku z wymogiem stałej opieki nad powodem, jego żona porzuciła pracę, by się nim opiekować (pozew k. 4-12).

Powód W. M. zmarł w dniu 10 kwietnia 2022 r. ( kserokopia odpisu skróconego aktu zgonu k. 117).

Postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy w O. zawiesił postępowanie (postanowienie z 28.04.2022 r. k. 121).

Spadek po zmarłym W. M. nabył w całości z dobrodziejstwem inwentarza syn spadkodawcy – P. M. (1) (akt poświadczenia dziedziczenia k. 127-127v.).

Postanowieniem z dnia 4 lipca 2022 r. Sąd podjął postępowanie z udziałem następcy prawnego powoda – P. M. (1) (postanowienie z 4.07.2022 r. k. 129).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) w B. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że W. M. był leczony w pozwanej placówce dwukrotnie – w okresie od 4 do 8 grudnia 2018 r. oraz od 14 grudnia 2020 r. do 2 lutego 2021 r. Jednocześnie zaprzeczył, aby:

1.  podczas pobytu W. M. w szpitalu personel pozwanego udzielił pacjentowi świadczeń medycznych niezgodnie z zasadami wiedzy i sztuki medycznej (w tym takich, które pozostawałyby w adekwatnym związku przyczynowym ze staniem zdrowia W. M.), z obowiązującymi procedurami lub w stopniu nienależycie starannym;

2.  do ponownego przyjęcia W. M. w pozwanym szpitalu 14.12.2020 r. doszło na skutek uprzednio błędnie wykonanej implantacji wszczepu stawowego podczas pierwszej hospitalizacji 5.12.2018 r.;

3.  do zakażenia W. M. bakterią Enterococcus Faecalis doszło na skutek działań (zaniechań) personelu medycznego pozwanego szpitala.

W ocenie pozwanego przeprowadzone procedury diagnostyczno-lecznicze były wykonywane w oparciu o aktualną wiedzę medyczną w EBM, Konsensus Filadelfijski, wytyczne Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologii Narządu Ruchu oraz wiedzę i wytyczne zgłaszane na zjazdach o tematyce trudnych alloplastyk septycznych, leczenie i zabiegi wykonywano z należytą starannością. Pozwany podniósł, że drugi pobyt w pozwanym szpitalu i mnogość wykonanych procedur operacyjnych nie świadczy o błędach podczas leczenia pacjenta a o właściwym zastosowaniu procedur medycznych przy zaistnieniu tego typu zapalnych powikłań. Brak poprawy po przeprowadzonych operacjach jest wskazaniem do rewizji operacyjnych aż do uzyskania wyciszenia stanu zapalnego i zagojenia zakażenia. Pozwany podkreślił, że powyższe schorzenia wystąpiły u W. M., który dodatkowo był obciążony licznymi chorobami przewlekłymi, tj. cukrzycą (która sprzyja rozwojowi wszelkich powikłań zapalnych, naczyniowych i neurologicznych), nadciśnieniem tętniczym krwi, chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, dną moczanową. W ocenie pozwanego zakażenie bakterią wynikało z obniżonej odporności, powyższych licznych chorób przewlekłych, na zakażenie miał także wpływ wiek pacjenta i jego stan po rozległym zabiegu rewizyjnym oraz obecność implantów ortopedycznych, które stanowią siedlisko bytowania bakterii (odpowiedź na pozew k. 136-145).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. M. w okresie od 4 grudnia 2018 r. do 08 grudnia 2018 r. był hospitalizowany w pozwanym szpitalu. W dniu 5 grudnia 2018 r. personel medyczny pozwanego przeprowadził u niego planowy zabieg alloplastyki stawu biodrowego lewego. Przebieg pooperacyjny i hospitalizacji przebiegł bez powikłań. Wyniki badań laboratoryjnych były w normie i stosowne do stanu pooperacyjnego. Powód w trzeciej dobie po operacji został wypisany z oddziału w stanie ogólnym miejscowym dobrym. Przy wypisie zalecono codzienną zmianą opatrunku, kontrolę i zdjęcie szwów za 7-10 dni w poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej, stosowanie leków przeciwzakrzepowych, przeciwobrzękowych i usprawnianie na oddziale rehabilitacyjnym.

Dnia 14 grudnia 2020 r. W. M. został przyjęty w pozwanym szpitalu celem leczenia przetoki w bliźnie po alloplastyce stawu biodrowego lewego, która to wystąpiła po dwóch latach od zabiegu pierwotnej alloplastyki stawu biodrowego lewego. W. M. został przyjęty do szpitala z bólem biodra lewego, poruszał się przy asekuracji kul. Zdjęcie rentgenowskie wykonane w dniu 14 grudnia 2020 r. wykazało obfite skostnienia pozaszkieletowe w przestrzeni pomiędzy sztuczną panewką a okolicą krętarzy kości udowej. W dniu przyjęcia wykonano także podstawowe badania laboratoryjne oraz pobrano wymaz z przetoki na badanie bakteriologiczne. Wynik badania odczytano 17 grudnia 2020 r., był ujemny, tj. nie wyhodowano drobnoustrojów.

W dniu 17 grudnia 2020 r. W. M. był operowany. Wycięto przetokę, usunięto zrosty i blizny łącznotkankowe oraz liczne fragmenty kostne. Po dotarciu do endoprotezy usunięto trzpień i panewkę. Pobrano treść z przetoki i z okolicy panewki na posiew, ranę wypłukano, zmieniono obłożenie po czym osadzono nową endoprotezę bezcementową. Operacja trwała od godziny 9:00 do 12:30. W badaniach pobranej treści ponownie nie stwierdzono drobnoustrojów.

Po operacji z 17 grudnia 2020 r. zakażenie nasiliło się, powodując wytworzenie się nowych przetok oraz martwicę tkanek miękkich i tkanki kostnej w sąsiedztwie endoprotezy, zmuszając do pilnej operacji czyszczącej.

W dniu 31 grudnia 2020 r. W. M. był ponownie operowany. W protokole operacyjnym opisano nowe przetoki w bliźnie, z których pobrano posiewy. Wycięto bliznę, ranę wypłukano. Usunięto liczne martwe tkanki i martwą tkankę kostną okolicy krętarzowej. Wymieniono głowę endoprotezy oraz całą panewkę - bezcementową czaszę i wkładkę. Warstwowo zeszyto ranę.

Kolejna operacja miała miejsce w dniu 14 stycznia 2021 r., trwała od godziny 9:00 do 13:00. Ponownie wycięto przetokę drążącą do stawu, usunięto martwe tkanki. Pobrano wymazy. Uwidoczniono martwicę mięśni przedniej grupy uda, którą usunięto w granicach żywych tkanek. Usunięto całą endoprotezę i po obfitym wypłukaniu rany i zmianie obłożenia zaimplantowano „spacer" z gentamycyną. Do rany założono gąbkę garamycynową. Ze względu na duży ubytek tkanek w okolicy pachwiny wytworzono płat skórny, który umożliwił zamknięcie rany bez napięcia. Ubytek powstały po pobraniu płata uzupełniono przeszczepem pośredniej grubości z uda prawego. W protokole zabiegu wpisano, że w trakcie zabiegu nie była włączona wentylacja na sali, drzwi na sali operacyjnej były pootwierane, mimo sygnalizowania przez zespół operacyjny zaistniałego faktu.

W dniu 1 lutego 2021 r. w pozwanym szpitalu wykonano kolejny zabieg operacyjny trwający 30 minut. Wycięto martwiczo zmienioną skórę oraz tkankę tłuszczową podskórną, łyżką usunięto pozostałe martwicze tkanki. Stwierdzono przetokę do stawu biodrowego lewego z bardzo obfitym wyciekiem brunatnej treści surowiczej. Pobrano posiew. Zeszyto ranę szwami adaptacyjnymi.

Posiewy treści pobranej podczas operacji 31.12.2020 r. i 14.01.2021 r. wykazały obfity wzrost bakterii Enterococcus faecalis (bakterii kałowych), wrażliwych na ampicylinę, wankomycynę i imipenem.

W. M. od 14.12.2020 r. otrzymywał antybiotyk D. C. 3 x 600 mg. W dniu 24.12.2020 r. włączono Cipronex dożylnie, 2 x 400mg. W dniu 4.01.2021 r. zlecono Wankomycynę 2 x 1 g. Kolejno 22 stycznia 2021 r. antybiotyk zmieniono na Ampicylinę 4 x 2 g dożylnie. Od dnia 27.01.2021 r. stosowano Taromentin 3 x 1

W dniach: 18.12.2020 r., 23.12.2020 r., 31.12.2020 r., 01.01.2021 r., 15.01.2021 r. i 16.01.2021 r. przetaczano preparaty krwi. W. M. otrzymywał też kroplówki, leki przeciwbólowe, przeciwzakrzepowe, Insulinę oraz leki na swoje choroby przewlekle.

W dniu 2 lutego 2021 r. pacjenta przekazano do szpitala w W., gdzie był leczony od 2 do 24 lutego 2021 r. Podczas operacji w dniu 8 lutego 2021 r. ewakuowano z rany około 200 ml treści ropnej, wykluto z cementu i usunięto „spacer”, oczyszczono ranę z ziarniny zapalnej i tkanek martwych, skrwawiono kość oraz zajęte mięśnie. Po operacji stosowano terapię opatrunkami podciśnieniowymi, dożylną antybiotykoterapię ampicyliną i wankomycyną a następnie meronem i linezolidem. W wykonanym posiewie z rany wyhodowano bowiem Enterobacter ESBL (bakterie jelitowe) i Staphylococcus epidermidis MRCNS - szczep metycylinooporny (gronkowiec naskórkowy oporny na większość antybiotyków. Po konsultacji ze specjalistą w zakresie zakażeń utrzymano leczenie Meronem, odstawiono Ampicylinę i dołączono Linezolid. W. M. otrzymywał też profilaktykę przeciwzakrzepową, przetoczenia krwi i albumin, płyny infuzyjne i leki przeciwbólowe. Po rehabilitacji pooperacyjnej został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym. Zalecono kontynuację leczenia antybiotykiem rifampicyną w domu przez 42 dni oraz zmiany opatrunków i dalsze kontrole w poradni ortopedycznej.

W dniu 6 i 7 marca 2021 r. W. M. przebywał w szpitalnym oddziale ratunkowym Szpitala w W.. Został przywieziony z powodu gorączki utrzymującej się od dwóch dni. Był w trakcie przyjmowania antybiotyku rifampicyny zleconej przy wypisie z oddziału ortopedii. Rana stawu biodrowego była pokryta opatrunkiem. Wykonano badania laboratoryjne, które nie wykazały większych odchyleń od normy. Pacjenta skonsultowano ortopedycznie. Ortopeda opisał, że kończyna jest ukrwiona i unerwiona prawidłowo, bez obrzęku, zaczerwienienia i wzmożonego ocieplenia. Rany na powierzchni przedniej i bocznej uda sączyły treścią surowiczo-ropną, bez zaczerwienienia brzegów, ich podminowania lub innych cech stanu zapalnego. Wykonano też tomografię klatki piersiowej z powodu podejrzenia Covid-19. Wobec braku wskazań do hospitalizacji W. M. wypisano do domu.

W. M. zgłosił się do szpitalnego oddziału ratunkowego w W. ponownie 20 kwietnia 2021 roku. Stwierdzono niewielki wyciek z rany w biegunie górnym i dolnym - poprawę względem poprzedniego stanu. Zmieniono opatrunek, zalecono kontynuację dotychczasowego leczenia, kontrolę za trzy miesiące.

W dniu 30 sierpnia 2021 r. W. M. zgłosił się do ośrodka (...) w G. Wielkiej. W. M. był wtedy osobą leżącą, nie wstawał, był całkowicie zależny od drugiej osoby. Stwierdzono zaniki mięśniowe kończyn dolnych, a także utrudniony kontakt. W. M. obciążony był otępieniem naczyniowym. Stwierdzono widoczny częściowy ubytek tkanki mięśniowej kończyny dolnej lewej, liczne blizny pooperacyjne wygojone, bliznę po przeszczepie skóry widoczną na udzie prawym. Wizyta końcowa odbyła się 10 września 2021 roku. Następnie proces rehabilitacji powtórzono od 27 września 2021 r. do 8 października 2021 r.

(dowód: dokumentacja medyczna W. M. – k. 18-56, k. 171, opinia biegłych – k. 548-719)

Pismem z dnia 27 lipca 2021 r. pełnomocnik W. M. zgłosił do pozwanego szkodę wraz z wezwaniem do zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwoty 80.000 zł wskutek wadliwego procesu leczenia szpitalnego w dniach 4.12.2018 r. – 8.12.2018 r. oraz 14.12.2020 – 2.02.2021 r. skutkującego wyrządzeniem poszkodowanemu szkody na jego zdrowiu. Wyznaczył termin 7 dni od daty otrzymania wezwania na spełnienie świadczenia. Pozwany odebrał wezwanie 29 lipca 2021 r.

(dowód: zgłoszenie szkody k. 60-66, potwierdzenie odbioru k. 67)

W. M. zamieszkiwał wraz z żoną, synem i synową wG., był na emeryturze. Przed operacją z 8.12.2018 r. W. M. zajmował się ogródkiem, pilnował wnuków, zaprowadzał wnuki do przedszkola. Skarżył się na ból biodra. Po zabiegu z dnia 8 grudnia 2018 r. i wypisie W. M. do domu zalecono mu rehabilitację, dietę oraz zmiany opatrunków. W. M. stosował się do zaleceń lekarzy. Początkowo opatrunki zmieniała pielęgniarka środowiskowa, później opatrunki zmieniała żona. W. M. brał leki na cukrzycę, nadciśnienie oraz z uwagi na cholesterol. W. M. odbywał rehabilitację. Po operacji W. M. skrażył się na ból. Miał problemy z wstawaniem i chodzeniem oraz ubieraniem się. Lekka poprawa nastąpiła po rehabilitacji. W. M. poruszał się przy pomocy kul.

Po operacjach w 2020 r. powód był osobą leżącą, odczuwał silny ból. Był pampersowany. Wymagał pomocy przy wszystkich czynnościach życia codziennego. W. M. zmarł 10 kwietnia 2022 r.

(dowód: zeznania świadków: Z. M. k. 507-527v., D. M. k. 527v.-540v.; zeznania powoda P. M. (1) k. 357-358v., odpis skrócony aktu zgonu k. 117)

Operacja wszczepienia u W. M. endoprotezy lewego stawu biodrowego w grudniu 2018 r. przebiegła prawidłowo. W okresie od 4 do 8 grudnia podczas leczenia w pozwanym szpitalu nie popełniono nieprawidłowości. Wskazana była kontrola parametrów laboratoryjnych w dniu wypisu. W ciągu dwóch lat po operacji nastąpiło samoistne powikłanie w postaci kostnienia pozaszkieletowego. Powikłanie to nie było zawinione, wystąpiło samoistnie, niezależnie od działań pozwanego szpitala. W grudniu 2020 r. ujawniło się inne, poważne powikłanie w postaci ropnej przetoki w bliźnie pooperacyjnej. Powstanie ropnej przetoki dowodzi istnienia zaawansowanego procesu zapalnego. Bakterie namnożyły się w tkankach wokół endoprotezy i wytworzyły treść ropną, która szerzyła się w okolicznych tkankach aż wreszcie przebiła się przez skórę w bliźnie pooperacyjnej. Wystąpienie zapalenia po dwóch latach od pierwotnej operacji oznacza, że do zakażenia nie doszło podczas pierwotnej operacji. Zakażenie okołoprotezowe z przetoką było więc również samoistnym powikłaniem, niezależnym od działań pozwanego szpitala. W dniu 14 grudnia 2020 r. W. M. został przyjęty do pozwanego szpitala z ciężkim powikłaniem o niepewnym rokowaniu. Szanse trwałego wyleczenia zakażenia zależą od zjadliwości bakterii oraz odporności pacjenta.

W dniu 17 grudnia 2020 r. przeprowadzono u W. M. operację jednoczasowej wymiany endoprotezy. Wybór takiej metody operacyjnej był zdaniem biegłego ortopedy nieuzasadniony, niezgodny z rekomendacjami naukowymi, np. z dostępnymi w internecie pod nazwą: „Profilaktyka, diagnostyka i terapia zakażeń w ortopedii. Rekomendacje zalecane przez: Konsultanta krajowego w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej Prof. dr hab. med. W. H., Rekomendacje zalecane przez: Konsultanta krajowego w dziedzinie ortopedii i traumatologii narządu ruchu Prof. dr hab. med. P. M. (2). W. 2013 r.”. Zgodnie z wytycznymi: „J. wymiana endoprotezy i antybiotykoterapia jest skuteczna jeżeli przed operacją zidentyfikowano drobnoustrój i nie należy on do patogenów, które zostały powyżej wymienione jako trudniejsze do eradykacji, zakażenie przebiega bez poważnych objawów ogólnych, naciek zapalny i biofilm wokół endoprotezy jest skąpy, brak jest przetoki oraz nie jest konieczne stosowanie przeszczepu kostnego. Antybiotyk stosuje się przez 2-3 tygodnie przed dokonaniem rewizji i wymiany protezy oraz następnie przez 6 tygodni. W badaniu 162 pacjentów wykazano u 85% leczonych skuteczność rewizji jednoetapowej oraz większą skuteczność, gdy stosowano cement nasycony antybiotykiem.”

U W. M. przed operacją nie zidentyfikowano drobnoustroju powodującego zapalenie oraz istniała przetoka. Były to więc przeciwwskazania do tego typu operacji. Ponadto nie stosowano odpowiedniego antybiotyku przez 2-3 tygodnie.

W. M. kwalifikował się w dniu 17 grudnia 2020 roku do pierwszego etapu wymiany endoprotezy, to jest do usunięcia pierwotnego implantu oczyszczenia rany i założenia „spacera”. „Spacer" z antybiotykiem zastosowano u W. M. dopiero podczas trzeciej operacji w dniu 14.01.2021 r.

Po operacji doszło do szybkiej wznowy procesu zapalnego, do nadkażenia bakteriami kałowymi, martwicy tkanek i konieczności szybkiej powtórnej operacji.

Rodzaj operacji wykonanej w dniu 31 grudnia 2020 r. również zdaniem biegłego ortopedy nie był właściwy. U W. M. wymieniono wówczas panewkę i głowę endoprotezy pozostawiając trzpień osadzony w kości udowej w dniu 17 grudnia 2020 r. Operacja wymiany części ruchomych endoprotezy polecana jest przy świeżych zakażeniach pooperacyjnych. Kiedy po pierwotnej implantacji endoprotezy dochodzi w okresie do 3 tygodni do bakteryjnego zapalenia okołoprotezowego, to oczyszczenie rany połączone z wymianą części niezwiązanych z kością może wyleczyć zakażenie. Bakterie bowiem nie wniknęły jeszcze trwale do tkanki kostnej w sąsiedztwie endoprotezy. Gdyby operacja W. M. w dniu 17 grudnia 2020 r. była pierwotną implantacją endoprotezy, to zabieg taki byłby leczeniem z wyboru. U W. M. jednak zakażenie nie było świeże, istniało od tygodni przed przyjęciem do szpitala i wytworzyło przetokę. Wybór rodzaju operacji nie dawał nadziei na trwale wyleczenie.

Po operacji z 31 grudnia 2020 r. nastąpiło jeszcze większe pogorszenie. Rozwijający się ponownie proces zapalny spowodował rozległą martwicę tkanek którą opisano podczas zabiegu z 14 stycznia 2021 r. Powstał ubytek skóry, który wymagał pokrycia miejscowym przeszczepem płatowym. W dniu tym wykonano zabieg usunięcia endoprotezy, oczyszczenia rany i założenia „spacera”. Zabieg taki powinien być wykonany już w pierwotnie w dniu 17 grudnia jako postępowanie z wyboru. Miałby wtedy większe szanse powodzenia.

Po operacji z 14 stycznia 2021 r. proces zapalny nie ograniczył się. Podczas czwartej operacji z 1 lutego 2021 r. stwierdzono znowu obfity wysięk ropny. Sytuacja poprawiła się w lutym 2021 r. w szpitalu w W. po całkowitym usunięciu implantów z biodra. W szpitalu tym zidentyfikowano też bakterie, które prawdopodobnie były pierwotną przyczyną zakażenia stawu biodrowego — z rany wyhodowano Staphylococcus epidermidis (gronkowiec naskórkowy, oporny na większość antybiotyków), wdrożono leczenie celowanymi antybiotykami. Po tej operacji proces zapalny został opanowany.

Przebyty proces zapalny i liczne operacje pogorszyły znacznie ogólny stan zdrowia W. M.. W dniu 30.04.2021 r. orzecznik ZUS-u uznał W. M. za niezdolnego do samodzielnej egzystencji na okres jednego roku. Stan ogólny W. M. był zły - był całkowicie zależny od innych osób, leżący, nie wstawał.

Proces diagnostyczno-leczniczy W. M. u pozwanego w okresie 04.12.2018 r. do 08.12.2018 r. należy uznać za prawidłowy, poza zastrzeżeniem dotyczących kontrolnych badań laboratoryjnych. Natomiast w okresie od 14.12.2020 r. do 02.02.2021 r. nieprawidłowy, niezgodny z aktualną wiedzą medyczną był zdaniem biegłych rodzaj zabiegu operacyjnego wykonanego w dniu 17.12.2020 r. Również rodzaj operacji przeprowadzonej 31.12.2021 r. nie odpowiadał standardom, ale był wymuszony okolicznościami, tj. szybkim pogorszeniem stanu pacjenta. W dniu 14.01.2021 r. wykonano zabieg całkowitego usunięcia endoprotezy i implantacji „spacera” z antybiotykiem. Zabieg taki powinien być wykonany już pierwotnie, tj. w dniu 17.12.2020 r., miałby wtedy większe szanse powodzenia. W dniu 14.01.2021 r. proces zapalny biodra przebiegał o wiele bardziej gwałtownie i nie został opanowany przez zastosowanie „spacera”. Niewłaściwy wybór metody operacyjnej w dniu 17.12.2020 r. przyczynił się do niepowodzenia leczenia powoda w pozwanym szpitalu. Niekorzystny wpływ miało też nadkażenie bakteriami kałowymi.

Oprócz nieprawidłowości ze strony pozwanego szpitala wpływ na niepowodzenie leczenia miały inne czynniki. Wyjściową przyczyną był proces zapalny wokół endoprotezy stawu biodrowego, który powstał niezależnie od leczenia w pozwanym szpitalu. Nadto W. M. był obciążony chorobami towarzyszącymi, jak cukrzyca i dna moczanowa, które zmniejszały jego odporność i dodatkowo zmniejszały szanse na wyleczenie zakażenia. U W. M. istniało też inne samoistne powikłanie, tj. skostnienia pozaszkieletowe.

Zgodnie z dyspozycjami pkt. 143 i 146 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 r. powikłania mogły powodować do 40 % długotrwałego i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Biodro wiszące powoduje 40 % uszczerbku.

Po hospitalizacji od grudnia 2020 r. do lutego 2021 r. W. M. wymagał pomocy i opieki osób trzecich do końca życia.

Zakażenie bakteryjne było powikłaniem procesu leczenia, które miało negatywny wpływ na stan zdrowia W. M., gdyż wydłużyło proces leczenia i czas hospitalizacji, spowodowało konieczność stosowania antybiotykoterapii i podjęcia leczenia obejmującego inwazyjne procedury medyczne. Zakażenie było już obecne przed 17 grudnia 2020 r. Po tej dacie doszło do dodatkowego nadkażenia otwartej, sączącej rany i martwicy tkanek, które skomplikowało proces leczenia. Całość zakażenia została opanowana przez właściwe leczenie w szpitalu w W..

Pobyt W. M. u pozwanego w okresie od 14.12.2020 roku do 02.02.2021 r. był obarczony wysokim ryzykiem zakażenia HAI (Healthcare-Associated Infections). Zakażenie z przetoką było obecne już przy przyjęciu w dniu 14.12.2020 r. Zabieg w dniu 14 stycznia 2021 r. mógł być wykonany w warunkach obniżonej sterylności, gdyż były problemy techniczne zarówno z drzwiami na bloku operacyjnym, jak i wentylacją sali. Z zamieszczonych materiałów wynika, że po tym zabiegu różnorodność izolowanych od pacjenta patogenów była znaczna (Candida glabrata, Candida a1bicans, Escherichia coli, Enterococcus faecitun — szczep alarmowy były to szczepy wyizolowane z materiałów pobranych w dniu 20 stycznia 2021 r., natomiast w dniu 25.01.2021 r. z pobranej próbki wyhodowano Enterobacter cloace).

Z dużym prawdopodobieństwem należy uznać te zakażenia jako HAI. Wynika, to również z faktu iż w dniu przyjęcia z wymazu z rany nie hodowano drobnoustrojów, a dopiero później (31.12.2020 r.) z pobranego materiału ujawniono Entrococcus faecalis -ponieważ został ten patogen ujawniony po 72h od przyjęcia pacjenta do szpitala należało uznać za zakażenie szpitalne zgodnie z definicją zamieszczoną w ustawie. Zakażenie bakteryjne wydłużyło proces leczenia i hospitalizacji, spowodowało konieczność stosowania antybiotykoterapii oraz konieczność wdrożenia inwazyjnych metod leczenia.

(dowód: opinia biegłych - k. 548-719)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego żądanie powoda zasługuje na uwzględnienie.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd oparł na przedłożonych w sprawie dokumentach oraz opinii biegłych, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron.

W niniejszej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych A. M. (1), A. M. (2) i T. B.. Opinia jest jasna, pełna, rzetelna, zawiera odpowiedzi na pytania Sądu zawarte w postanowieniu o dopuszczeniu tego dowodu. Biegli wnikliwie i wszechstronnie wyjaśnili okoliczności, na które dowód został dopuszczony. Dlatego też Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłych. Dodatkowo należy wskazać, że wniosek ten jest spóźniony i zmierza do przedłużenia postępowania. Odpis opinii wraz z wezwaniem do ustosunkowania się do opinii, złożenia wszelkich wniosków dowodowych w terminie 14 dni, doręczono pozwanemu w dniu 10 grudnia 2024 r. Pozwany dopiero na rozprawie w dniu 26 lutego 2025 r. złożył wniosek o uzupełnienie opinii.

Sąd uwzględnił zeznania świadków Z. M. i D. M. oraz powoda w zakresie w jakim odnosiły się do doznanych dolegliwości przez W. M., uznając je za w pełni wiarygodne. Wskazać należy, że z ich zeznań wynika, że po pierwszej operacji w 2018 r. W. M. odczuwał ból, poruszał się o kulach. Po drugim pobycie w pozwanym szpitalu, stan zdrowia W. M. znacznie się pogorszył. W. M. był osobą leżącą i wymagającą opieki przy wszystkich podstawowych czynnościach.

Odnosząc się do zeznań powoda i wszystkich przesłuchanych świadków M. T., R. G., A. T., R. W., K. K., T. O., E. D., E. P., Z. M. i D. M. dotyczących okoliczności związanych z hospitalizacją W. M., Sąd uwzględnił je w zakresie w jakim znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym (tj. w dokumentacji medycznej i opinii biegłych).

W pierwszej kolejności wskazać należy, że w niniejszej sprawie pozew został złożony przez W. M., który domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 80.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 sierpnia 2021 r, do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W. M. zmarł w dniu 10 kwietnia 2022 r., a więc już po wytoczeniu powództwa w niniejszej sprawie. Zgodnie z art. 445 § 3 k.p.c. roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców tylko wtedy, gdy zostało uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego. W niniejszej sprawie P. M. (1) jest jedynym spadkobiercą zmarłego W. M., tym samym wstąpił w prawa zmarłego ojca.

Na wstępie tych rozważań, należy wskazać, że podstawę prawną roszczeń stanowił przepis art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Ponadto na podstawie art. 430 k.c. kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

Zatem w celu rozstrzygnięcia o odpowiedzialności pozwanego, konieczne jest dokonanie oceny działań podjętych wobec W. M. przez lekarzy oraz pozostały personel pozwanego szpitala. W. M. upatrywał zaistnienia po swojej stronie krzywdy w związku z wadliwym procesem diagnostyczno-leczniczym od operacji w dniu 05 grudnia 2018 r. oraz w okresie od 14 grudnia 2020 r. do 2 lutego 2021 r.

Jak wskazuje się w orzecznictwie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r., (...), LEX nr (...)) lekarz odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia jednocześnie elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny łączy się z naruszeniem zasad wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, i w jego ramach mieści się tzw. błąd lekarski, przez który rozumie się naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, oceniane w kontekście nauki i praktyki medycznej. Element subiektywny odnosi się do zachowania przez lekarza staranności, ocenianej pod kątem określonego wzorca, standardu postępowania, przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności każdego lekarza, jako jego staranności zawodowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., (...), niepubl.). Zatem wysokie wymagania stawiane lekarzom nie oznaczają ich odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

Do przyjęcia odpowiedzialności wymagane jest zatem wyrządzenie szkody przez podwładnego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, wina podwładnego oraz związek przyczynowy między zawinionym zachowaniem podwładnego a powstałą szkodą. Dlatego też przyjęcie odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej na podstawie wskazanych norm prawnych wymaga uprzedniego stwierdzenia, iż postępowanie personelu medycznego nie było zgodne z zasadami sztuki lekarskiej (tj. było bezprawne) i było zawinione, w wyniku czego powstała szkoda, która pozostawała w adekwatnym związku przyczynowo- skutkowym z takim działaniem, czy też zaniechaniem personelu medycznego.

W literaturze przedmiotu przez pojęcie "błąd w sztuce medycznej", zwany także "błędem lekarskim", rozumie się naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, wypracowanych na podstawie nauki i praktyki (zob. Marian Filar i inni, Odpowiedzialność lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej, Wyd. Praw. "LexisNexis", Warszawa 2005 r., str. 29; por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 1955 roku, sygn. (...) (...), poz. 7 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 1972 roku, sygn.(...)). „Błąd medyczny” to nieprawidłowe postępowanie, którego skutków można było uniknąć przy zachowaniu zwykłej staranności, bez konieczności podejmowania działań nadzwyczajnych, w sytuacji kiedy był czas do namysłu (tak (...)(...)”, Katedra Medycyny Sądowej UJ CM, Kraków 2014). Lekarz popełnia błąd medyczny tylko w sytuacji, kiedy nie zrobił wszystkiego, co mógł i powinien był zrobić zgodnie z aktualną wiedzą i praktyką medyczną. Przez błąd medyczny (lekarski) rozumie się także naruszenie przez lekarza (świadomego tego, że podejmuje czynność medyczną) obowiązujących go w konkretnym wypadku, wypracowanych na gruncie nauki i praktyki reguł postępowania zawodowego wobec dóbr prawnych w postaci życia i zdrowia człowieka, które na gruncie prawa stanowi podstawę do stwierdzenia naruszenia obowiązku ostrożności (tak A. L. „Odpowiedzialność karna lekarza za błąd w sztuce lekarskiej”, Kraków 1998).

Rzeczą powoda było wykazanie, że pozwanemu szpitalowi można zarzucić obiektywną sprzeczność działania lub zaniechania z powszechnie przyjętymi zasadami i regułami postępowania dyktowanymi przez naukę i praktykę medyczną.

Niewątpliwie W. M. był leczony po raz pierwszy w pozwanym szpitalu w dniach od 4 do 8 grudnia 2018 r. W czasie tego pobytu wykonano zabieg implantacji endoprotezy całkowitej lewego stawu biodrowego. Podczas leczenia pozwany nie popełnił wówczas nieprawidłowości. Wskazana była kontrola parametrów laboratoryjnych w dniu wypisu. Następna dokumentacja medyczna dotyczy drugiej hospitalizacji w pozwanym szpitalu. Nie wiadomo zatem czy W. M. był kontrolowany przez lekarzy, kiedy wystąpił obrzęk rany i kiedy powstała przetoka. W ciągu dwóch lat po operacji nastąpiło samoistne powikłanie w postaci kostnienia pozaszkieletowego oraz zakażenie okołoprotezowe w postaci ropnej przetoki w bliźnie pooperacyjnej. Wystąpienie zapalenia po dwóch latach od pierwotnej operacji oznacza, że do zakażenia nie doszło podczas pierwotnej operacji.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że niezgodny z aktualną wiedzą medyczną był wykonany u W. M. zabieg operacyjny wykonany w dniu 17 grudnia 2020 r. Istniały bowiem przeciwskazania do przeprowadzenia tego typu operacji. Nie zidentyfikowano bowiem drobnoustroju powodującego zapalenie oraz istniała przetoka, nie zastosowano odpowiedniego antybiotyku przez 2- 3 tygodnie.

Ponadto rodzaj operacji przeprowadzonej w dniu 31 grudnia 2020 r. nie odpowiadał standardom, ale był wymuszony okolicznościami tj. szybkim pogorszeniem się stanu pacjenta. W dniu 14 stycznia 2021 r. wykonano zabieg całkowitego usunięcia protezy i implantacji „spacera” z antybiotykiem. Zabieg taki powinien być wykonany w dniu 17 grudnia 2020 r. , miałby wtedy większe szanse powodzenia. W dniu 14 stycznia 2021 r. proces zapalny przebiegał o wiele bardziej gwałtowanie i nie został opanowany przez zastosowanie „spacera”. Niewłaściwy wybór metody operacyjnej w dniu 17 grudnia 2020 r. przyczynił się do niepowodzenia leczenia powoda w pozwanym szpitalu. Niekorzystny wpływ miało też nadkażenie bakteriami kałowymi. Oprócz nieprawidłowości ze strony pozwanego szpitala wpływ na niepowodzenie leczenia miały także inne czynniki. Wyjściową przyczyną był proces zapalny wokół endoprotezy stawu biodrowego, który powstał niezależnie od leczenia w pozwanym szpitalu. Nadto W. M. był obciążony chorobami towarzyszącymi, jak cukrzyca i dna moczanowa, które zmniejszały jego odporność i dodatkowo zmniejszały szanse na wyleczenie zakażenia. U W. M. istniało też inne samoistne powikłanie, tj. skostnienia pozaszkieletowe. Powyższe wnioski wynikają z opinii biegłych, które Sąd w całości podziela.

Jak wskazali biegli najpewniejszym sposobem wyleczenia infekcji bakteryjnej jest całkowite usunięcie endoprotezy, oczyszczenie zmienionych chorobowo tkanek i celowana antybiotykoterapia. Oznacza to jednak wytworzenie tak zwanego wiszącego biodra. Kończyna jest pozbawiona stawu biodrowego, a przez to krótsza i o znacznie ograniczonej ruchomości. Chodzenie możliwe jest praktycznie za pomocą kul. Zabieg taki ostatecznie wykonano u W. M. w szpitalu w W., po niepowodzeniu prób zachowania endoprotezy.

Ujawnienie u W. M. patogenu Entrococcus faecalis, po 72 godzinach od przyjęcia do szpitala, należy uznać za zakażenie szpitalne. Zgodnie z art. 2 pkt 33 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, zakażenie szpitalne to zakażenie, które wystąpiło w związku z udzieleniem świadczeń zdrowotnych, w przypadku gdy choroba:

a) nie pozostawała w momencie udzielania świadczeń zdrowotnych w okresie wylęgania albo

b) wystąpiła po udzieleniu świadczeń zdrowotnych, w okresie nie dłuższym niż najdłuższy okres jej wylęgania.

Biegli w opinii wskazali, że z dużym prawdopodobieństwem należy uznać zakażenia Entrococcus faecalis - jako HAI. Wskazać należy, że w dniu przyjęcia z wymazu z rany nie hodowano drobnoustrojów, a dopiero później (31.12.2020 r.) z pobranego materiału ujawniono Entrococcus faecalis. Patogen ujawniony po 72h od przyjęcia pacjenta do szpitala należało uznać za zakażenie szpitalne zgodnie z definicją zamieszczoną w ustawie. Zakażenie bakteryjne wydłużyło proces leczenia i hospitalizacji, spowodowało konieczność stosowania antybiotykoterapii oraz konieczność wdrożenia inwazyjnych metod leczenia.

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Co do zasady normalne następstwa zdarzenia, z którego wynika szkoda, to takie, które to zdarzenie ogólnie jest w stanie wywołać w normalnym biegu rzeczy. Będą wykraczać poza tą normalność jedynie takie zdarzenia, które są wynikiem okoliczności nadzwyczajnych, niezwykłych, nie mieszczących się w ramach doświadczenia życiowego, a więc takie, których normalnie nie bierze się pod uwagę. Adekwatny związek przyczynowo - skutkowy, w myśl art. 6 kc podlega udowodnieniu przez poszkodowanego. Granice wyznaczające możliwości dowodowe stron na płaszczyźnie art. 361 § 1 kc wyznacza aktualny stan wiedzy medycznej. W konsekwencji nie wymaga się, aby związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem lekarza, a powstałą szkodą został ustalony w sposób pewny. Podkreślenia wymaga, że ustalenie w sposób pewny związku przyczynowego pomiędzy postępowaniem lekarza, a powstałą szkodą jest najczęściej niemożliwe, gdyż w świetle wiedzy medycznej w większości wypadków można mówić tylko o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, a rzadko o pewności, czy wyłączności przyczyny. Na powstanie szkody ma lub może mieć wpływ wiele czynników i należy tylko ustalić, w jakim stopniu prawdopodobieństwa wobec innych czynników pozostaje zaniedbanie personelu medycznego. Podkreśla się również, że żądanie absolutnej pewności związku przyczynowego nie byłoby ani realne, ani uzasadnione.

Błędem lekarza leczącego W. M. był wykonanie w dniu 17 grudnia 2020 r. zabiegu operacyjnego podczas którego wycięto przetokę, usunięto zrosty i blizny łącznotkankowe oraz liczne fragmenty kostne. Po dotarciu do endoprotezy usunięto trzpień i panewkę. Pobrano treść z przetoki i z okolicy panewki na posiew, ranę wypłukano, zmieniono obłożenie po czym osadzono nową protezę bezcementową, podczas gdy już w tym dniu powinien być wykonany zabieg operacyjny usunięcia endoprotezy i implantacji „spacera” z antybiotykiem. Szereg wykonanych u W. M. zbiegów operacyjnych w okresie od 17 grudnia 2020 r. do 2 lutego 2021 r. był konsekwencją nieprawidłowego zastosowanego leczenia. Ponadto zakażenie baterią Entrococcus faecalis przedłużyło leczenie.

Z pewnością w.w. zachowanie pozwanego odbiega od modelowego wzorca fachowca, a działanie zgodne z wskazaniami sztuki medycznej pozwoliłoby uniknąć błędu skutkującego wystąpieniem szkody. Powyższe w sposób jednoznaczny wskazuje, że pozwany nie dochował należytej staranności, a jego zachowanie należy ocenić jako zawinione.

Podsumowując, biorąc pod uwagę zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uznać należy, że w sprawie wypełnione zostały wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego.

Odnosząc się do wysokości roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia wskazać trzeba, że zgodnie z art. 445 k.c., Sąd może przyznać osobie poszkodowanej w wypadku przewidzianym w art. 444 k.c., tj. osobie, która doznała uszkodzenia ciała lub której zdrowie uległo rozstrojowi, zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

Jak wskazuje się w orzecznictwie, celem zadośćuczynienia pieniężnego jest przede wszystkim złagodzenie cierpień i towarzyszących im ujemnych uczuć związanych z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia. Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględnić przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (por. orzeczenie SN z dnia 10 czerwca 1999 r., (...), (...)).

Zgodnie z przyjętym w doktrynie i ugruntowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, zadośćuczynienie winno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny. Jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną. Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiaru krzywdy i szkody niemajątkowej. Na krzywdę poszkodowanego składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi i nieodwracalnymi (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 r., (...)).

Wskazać należy, że w związku z nieprawidłowościami leczenia rozmiaru uszczerbku na zdrowiu i skutków tego uszczerbku na zdrowiu oraz ograniczeń w funkcjonowaniu W. M. jest trudne do określenia. Zgodnie z dyspozycjami pkt 143 i 146 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. powikłania mogły powodować do 40% uszczerbku. Wskazać w tym miejscu należy, że W. M. po zabiegu wykonanym w pozwanym szpitalu w 2018 r. przeszedł rehabilitację i był osobą, która poruszała się o kulach. Po leczeniu w pozwanym szpitalu na przełomie lat 2020 i 2021 r. powód ostatecznie został osobą leżącą, która potrzebowała pomocy osób trzecich, przy wszystkich czynnościach życia codziennego. U W. M. doszło do zaniku mięśni kończyn dolnych, a nadto był z nim utrudniony kontakt. Biegli w swojej opinii wskazali, że W. M. obciążony był otępieniem naczyniowym.

Oczywistym jest, że na zasadność roszczenia w niniejszej sprawie wpływ mają także cierpienia wynikające z dolegliwości bólowych w trakcie leczenia. Niewątpliwie W. M. cierpiał już przed pobytem w pozwanym szpitalu od grudnia 2020 r., bowiem w ranie pooperacyjnej powstała przetoka, która wiąże się z dolegliwościami bólowymi. Następnie W. M. przeszedł w pozwanym szpitalu operacje w dniach 17 grudnia 2020 r., w dniu 31 grudnia 2020 r., 14 stycznia 2021 r. i w dniu 1 lutego 2021 r. Wszystkie te operacje niewątpliwie wiązały się z bólem, ale też z drugiej strony wdrożone procedury nie zdołały opanować zakażenia. Jak wskazali biegli w swojej opinii kilkukrotne zabiegi operacyjne W. M. wpłynęły niekorzystnie także na jego stan ogólny. W. M. stał się osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, wymagającą opieki osób trzecich.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności oraz wiek W. M. (w trakcie drugiego pobytu w szpitalu poszkodowany miał 69 lat), kwotą adekwatną do doznanej krzywdy W. M. jest kwota 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie w takiej wysokości jest nie jest wygórowane i pozostaje w odpowiedniej relacji do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

Z tych przyczyn na podstawie powołanych przepisów zasądzono od pozwanego na rzecz P. M. (1) kwotę 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 06 sierpnia 2021 do dnia zapłaty. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dochodzonej kwoty zgodnie z żądaniem na podstawie art. 455 k.c., albowiem strona powodowa zgłosiła szkodę i wezwała do zapłaty pozwanego pismem z dnia 27 lipca 2021 r., które zostało doręczone w dniu 29 lipca 2021 r. (k. 67). W wezwaniu zakreślono 7 dniowy termin zapłaty od dnia doręczenia wezwania. Z uwagi na powyższe zasadne było zasądzenie odsetek od dnia 6 sierpnia 2021 r., a więc po upływie 7-dniowego terminu od odbioru przedmiotowego wezwania.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie III wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c. Pozwany przegrał sprawę i jest zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda poniesionych kosztów procesu w kwocie 22.380,90 zł. Do kosztów procesu zaliczono: opłatę sądową od pozwu w kwocie 4.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości stawki minimalnej w kwocie 5.400 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wydatki na wynagrodzenie biegłych w kwocie 12.963,90 zł.

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji wyroku.

sędzia Ewa Oknińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Ewa Oknińska
Data wytworzenia informacji: