I C 178/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-09-26
Sygn. akt: I C 178/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 września 2024 r.
Sąd Okręgowy w (...) I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
sędzia Wojciech Wacław |
Protokolant: |
sekr. sąd.N. K. |
po rozpoznaniu w dniu 25 września 2024 r. w (...)
na rozprawie
sprawy z powództwa W. K.
przeciwko Towarzystwu (...)' z siedzibą w W.
o zapłatę, rentę i ustalenie
I zasądza od pozwanego Towarzystwa (...)' z siedzibą w W. na rzecz powoda W. K. kwoty:
- 105 000,- zł (sto pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia
- 23 984,59 zł (dwadzieścia trzy tysiące dziewięćset osiemdziesiąt cztery 59/100) tytułem zwrotu kosztów leczenia;
- 10 906,- zł tytułem zwrotu kosztów opieki;
- 7537,91 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu
- 89 105,- zł (osiemdziesiąt dziewięć tysięcy sto pięć złotych) tytułem odszkodowania (skapitalizowanej renty) za okres niezdolności do pracy
- 1000,- zł tytułem odszkodowania za zniszczony telefon
- wszystkie kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty;
II zasądza od pozwanego Towarzystwa (...)' z siedzibą w W. na rzecz powoda W. K. kwotę 596,91 (pięćset dziewięćdziesiąt sześć złotych 91/100) tytułem renty na zwiększone potrzeby oraz utratę powodzenia na przyszłość, płatną do dnia 15-go każdego miesiąca od 15-go stycznia 2022 r. poczynając, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek opóźnienia, przy zaliczeniu na poczet renty wpłat uiszczonych przez pozwanego na rzecz powoda na podstawie postanowienia o zabezpieczeniu z dnia 30 czerwca 2022 r.;
III oddala powództwo w pozostałej części;
IV na zasadzie art. 108 § 1 zd. drugie kpc rozstrzyga o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu oraz o kosztach sądowych, stosunkowo je rozdzielając według zasady obciążenia nimi stron proporcjonalnie do wygranej powoda oraz rozmiarów tego, w jakim stopniu pozwany uległ jego żądaniu, tj. przy uznaniu, że powód wygrał sprawę w 74,8 %, a pozwany uległ w 25,2 %, pozostawiając jednocześnie referendarzowi sądowemu szczegółowe rozliczenie tych kosztów (sądowych i procesu) do czasu po uprawomocnieniu się wyroku.
Sygn. akt I C 178/22
UZASADNIENIE
Powód W. K. w pozwie z 27.01.2022 r. oraz w piśmie z rozszerzeniem powództwa z dnia 24.06.2022 r. (k.374) ostatecznie domagał się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W.:
1. zadośćuczynienia za krzywdę jaką doznał w związku z wypadkiem komunikacyjnym w kwocie 180.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty,
2. wskazanych w pozwie kwot tytułem zwrotu zsumowanych:
a) 24.316,93 zł - tytułem zwrotu kosztów leczenia,
b) 46 737,- zł - kosztów opieki osoby trzeciej,
c) 7537,91 zł - kosztów dojazdów do placówek medycznych,
d) 89 105,- zł - skapitalizowanej renty, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 4.01.2021 r. do dnia zapłaty;
- przy czym kwoty te będą zwaloryzowane od dnia 12 stycznia 2020 r. corocznie o średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych GUS za rok poprzedni, opublikowany przez Prezesa GUS w „Monitorze Polskim", a waloryzacja będzie następowała ze skutkiem od miesiąca opublikowania ww. wskaźnika.
3. kwoty 2547,99 zł tytułem odszkodowania za zniszczony telefon;
4. renty na podstawie art. 444 § 2 k.c. w kwocie 596,91 zł miesięcznie z tytułu zwiększonych potrzeb powoda oraz utraty powodzenia na przyszłość od miesiąca stycznia 2022 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
W uzasadnieniu swych żądań powód wskazał, że wskutek wypadku zaistniałego w dniu 12 stycznia 2020 r. doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek obrażeń jakich doznał w wypadku. Pojazd mechaniczny sprawcy wypadku posiadał obowiązkowe ubezpieczenie OC u pozwanego i pozwany uznał swą odpowiedzialność wypłacając powodowi pewne kwoty tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia, odmówił jednak zaspokojenia pozostałych roszczeń powoda dochodzonych w toku niniejszego postępowania.
W wyniku doznanych urazów opisanych szczegółowo w pozwie powód utracił zdolność do pracy i musiał zrezygnować planów zawodowych związanych ze służbą w wojsku zawodowym.
Dalej wskazał, iż w wyniku wypadku doznał następujących urazów:
· Zwichnięcia w stawie Choparta stopy lewej leczonej operacyjnie,
· Złamanie podstaw II, III, IV i V kości śródstopia lewego z przemieszczeniem w stawie Lisfranca,
· Złamanie kości klinowatej w śródstopiu z przemieszczeniem w lewej stopie,
· Złamanie kości I, - palucha (MTP I) lewej stopy,
· Cech zaniku kostnego w kości skokowej i piętowej,
· Skręcenia i złamania stawu skokowego prawego i lewego,
· Złamania goleni prawej i lewej,
· Złamania kości łódeczkowatej nadgarstka prawego,
· Skręcenia nadgarstka prawego,
· Zwichnięcia tylnego stawu ramiennego ze złamaniem odwrotnym Hill-Sachsa,
· Uszkodzenia obrębku tylnego na całej długości z torbielą okołoobrębkową (pod nerwem pachowym) wielkości ok 4mm na godz. 6.
Ponadto powód przez wiele tygodni odczuwał ciągły ból, włącznie z miednicą, prawą ręką aż do wysokości ramienia. Powód doznał licznych obtarć i siniaków klatki piersiowej, odczuwał jej bolesność. Ponadto w poprzek przegubu prawej dłoni miał ranę, między palcami prawej dłoni siniaki. Powód przyjmował leki przeciwbólowe w formie dożylnej, tabletki, maści. W związku z ryzykiem wystąpienia choroby zakrzepowo - zatorowej powód przez okres 110 dni wykonywał codziennie zastrzyki w brzuch. Ponadto zastrzyki przeciwzakrzepowe miał wykonywane również podczas pobytów w szpitalach.
W wyniku doznanych urazów i konieczności korzystania z opieki osób trzecich, zmuszony był przeprowadzić się do domu matki, na parterze, gdyż nie był w stanie wchodzić po schodach. Przy wykonywaniu czynności dnia codziennego, przez okres wielu tygodni musiał korzystać z pomocy osób trzecich, głównie matki i szwagra. Powód wymagał w szczególności pomocy przy toalecie codziennej, ubieraniu, jedzeniu, myciu, siadaniu, wchodzeniu i schodzeniu z wózka inwalidzkiego, do samochodu załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Był całkowicie niesamodzielny, a ze względu na uraz ręki nie mógł poruszać się o kulach. Do momentu wypadku powód był osobą wyjątkowo sprawną, aktywną, wysportowaną - codziennie uprawiającą sport - tym samym był odpowiednim kandydatem do służby wojskowej. Oprócz wyżej wymienionych obrażeń, ograniczeń i skutków zdarzenia, nie można w ocenie powoda zapominać w o sferze psychicznej poszkodowanego. Do chwili wniesienia pozwu dzisiaj odczuwa lęki, ma problemy ze snem, budzi się w nocy, jest rozdrażniony. Boi się o swoje zdrowie, czy kiedykolwiek wróci do sprawności sprzed wypadku, czy uwolni się od ciągłego bólu, czy odzyska pełną sprawność, czy w przyszłości nie pojawią się kolejne powikłania pourazowe, czy będzie w stanie sprawnie funkcjonować i podjąć pracę zawodową. Najprawdopodobniej już nigdy nie będzie aktywny sportowo, nie podejmie rywalizacji z kolegami w hali sportowej, również jego kariera wojskowa, która zapowiadała się wyjątkowo dobrze, uległa zakończeniu.
Powód wniósł o zwrot kosztów opieki osób trzecich przez okres:
· 13 -27 stycznia 2020 r. (14 dni) w wymiarze 4 godzin dziennie podczas pobytu poszkodowanego w szpitalu w D. =56 godz.
· od 28 stycznia do 30 kwietnia 2020 r. w wymiarze 12 godzin dziennie (93 dni) =1 116 godz.
· od 1 maja 2020 r. do 30 czerwca 2020 r. w wymiarze 6 godz. Dziennie (61 dni) = 366 godz.
· od 1 lipca 2020 r. do 30 kwietnia 2021 r., tj. do dnia wskazanego w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności, w wymiarze 2 godzin dziennie (304 dni) = 608 godz.
· od 12 lipca 2021 r. do 26 lipca 2021 r. w wymiarze 6 godzin dziennie (14 dni) = 84 godz.
· od 27 lipca do 07 września 2021 r. w wymiarze 4 godzin dziennie (44 dni) = 176 godz.
· od 8 września 2021 r. do 21 października 2021 r. w wymiarze 2 godzin dziennie (44 dni) = 88 godz.
· od 22 października 2021 r. do 16 listopada 2021 r. w wymiarze 6 godzin dziennie (powód miał unieruchomioną zarówno nogę (orteza) jak i rękę po operacji) (26 dni) = 156 godz.
· od 16 listopada 2021 r. do 14 stycznia 2021 r. w wymiarze 3 godzin dziennie (59 dni) = 177 godz.
Dodatkowo konieczne było przez cały powyższy okres dowożenie poszkodowanego na rehabilitacje, badania oraz konsultacje lekarskie, które dodatkowo wyniosły 215 godz. 30 min.
Tym samym powód dochodzi zwrotu kosztów opieki osób trzecich w wysokości 46.737,00 zł - 3 042 godz. x 17 zł/h = 51 714,00 zł. Pozwany wypłacił powodowi 4.977,00 zł.
Dokonując wyliczenia kosztów opieki należało w ocenie powoda przyjąć wysokość minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w 2020 r. tj. 17 zł/h stawka godzinowa za sprawowanie opieki zgodnie z par. 2 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r. została przyjęta na poziomie 17 zł, jako minimalna stawka przy umowach zlecenia. Przyjęcie kwoty 17 zł uzasadnia także treść normy zawartej w art. 363 par. 2 k.c.
Na zwrot kosztów dojazdu składa się łącznie, do dnia wniesienia pozwu, 10 890 km wykonanych przez powoda.
Zgodnie z § 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, stawka za 1 km przebiegu samochodu osobowego z silnikiem powyżej 900 cm3 wynosi 0.8358 zł. Powyższe wyliczenie jest powszechnie stosowane i akceptowane przez judykaturę, jako pozwalające określić koszty nie tylko samego paliwa potrzebnego do przemieszczania się, ale również koszty eksploatacyjne samochodu, tzw. amortyzacji. W związku z czym powód dochodzi kwoty tytułem zwrotu poniesionych kosztów dojazdu do placówek medycznych. Pozwany uwzględnił koszty przejazdu w wysokości 1653,04 zł. Powód dochodził ostatecznie kwoty 7537,91 zł wniesionej rozszerzeniem powództwa (k. 374)
Nadto w związku z wypadkiem poniósł koszty leczenia na które składają się wizyty lekarskie, zakup leków i sprzętu medycznego oraz rehabilitacja. Wszystkie koszty wykazane zostały dołączonymi do pozwu fakturami i są zgodne z zaleceniami lekarskimi wskazanymi w dokumentacji medycznej.
Powód dotychczas poniósł koszt leczenia w wysokości:
1) Leki - 553,55 zł
2) Zaopatrzenie medyczne -1057,38 zł
3) Leczenie - 20 079,00 zł
4) Rehabilitacja 3450,00 zł
- razem: 25 139,93 zł.
Pozwany wypłacił powodowi tytułem zwrotu kosztów leczenia kwotę 1.930,00 zł. Tym samym powód dochodzi pozwem kwoty 23 209,93 zł, roszczenie ostatecznie zostało rozszerzone o 807 zł, zatem powód dochodził kwoty 24.316,00 zł tytułem kosztów leczenia.
Ponadto, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) kwoty 41 421,60 zł tytułem skapitalizowanej renty z tytułu utraconych dochodów za okres od dnia 12 stycznia 2020 r. do dnia 14 stycznia 2022 r. We wskazanym okresie powód pozostawał niezdolny do pracy, co potwierdzają orzeczenia ZUS oraz zwolnienia lekarskie. W okresie tym powód nie mógł podjąć pracy. Ponadto powód wnosi o przyznanie kwoty po 596,91 z1 tytułem renty na potrzeby i renty z tytułu utraty widoków powodzenia na przyszłość od dnia 15 stycznia 2022 r. Powód dochodzi skapitalizowanej renty za okres pozostawania niezdolnym do pracy oraz renty z tytułu zwiększonych potrzeb, utraty widoków powodzenia na przyszłość za okres od dnia zakończenia zwolnienia lekarskiego, tj. od 15 stycznia 2022 r. Powód wskazuje, że z uwagi na dalszą, konieczną rehabilitacje ponosi koszty wizyt fizjoterapeutycznych w wysokości 300 zł oraz koszty dojazdu (59 km w jedną stronę) na rehabilitacje. Koszty te ponosi 1 - 2 razy w miesiącu, tym samym powód przyjął, że jest to 1,5 wizyty w miesiącu. Ponadto powód ponosi koszty wizyt lekarskich, oraz koszty dojazdu do placówek medycznych. W związku z tym powód ustalił zwiększone koszty utrzymania w wysokości 596,91 zł (wizyty 450 zł, dojazd 146,91 zł (3 x 59 km x 0,83 zł). Powód jedynie do maja 2022 r. otrzymywać będzie zasiłek z GOPS. Ilość wizyt lekarskich/rehabilitacji jest zależna od stanu zdrowia powoda oraz przebiegu procesu rekonwalescencji.
Powód dochodzi skapitalizowanej renty z tytułu utraconych dochodów za okres, w którym pozostawał niezdolny do pracy. Wskazać należy, że mimo iż powód nie zdążył podpisać umowy o pełnienie zawodowej służby wojskowej, to jego wykształcenie, ukończone z wynikiem bardzo dobrym kursu, szkolenia oraz fakt, że kilka jednostek chciało nawiązać z nim stałą współpracę, uzasadnia zasądzenie renty. Dołączone do pozwu dowody pozwalają przyjąć, że powód pracowałby jako zawodowy żołnierz zarabiając minimum minimalne wynagrodzenie w wysokości 4106 zł netto wraz z dodatkiem mieszkaniowym, dlatego też utracona przez niego kwota na skutek wypadku i odniesionych podczas niego obrażeń wynosi 4106,00 zł netto miesięcznie. Powód pozostawał niezdolny do pracy od dnia wypadku do dnia 22 stycznia 2022 r. Powód od maja 2020 r. otrzymuje zasiłek stały w wysokości 645 zł, dlatego też od powyższego wynagrodzenia netto odjęta została wysokość zasiłku za okres od maja 2020 r. do stycznia 2022 r. Wobec tego uzasadnione jest zasądzenie kwoty 3461 zł tytułem utraty dochodów za okres od maja 2020 r. do stycznia 2022 r. co daję łączną kwotę 72 681 zł. W powyższym okresie powód otrzymywał zasiłek stały w wysokości 645 zł. Za pozostały zaś okres pełnej niezdolności do pracy, tj. od stycznia 2020 r. do kwietnia 2020 r. powód dochodzi pełnej kwoty jaką co najmniej otrzymywałby, tj.4106 zł, co daje łącznie 16.424,00 zł. Razem powód dochodzi skapitalizowanej renty w wysokości 89.105,00 zł.
Powód dokonał zgłoszenia szkody oraz wezwał pozwanego do wypłaty odszkodowania. Pozwany pismem z dnia 28.02.2020 r. oraz 03.03.2020 r. odmówił wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia. Ostatecznie pozwany uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił łącznie na rzecz powoda kwotę 53.560,04 zł, na która składa się kwota 45.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwota 1.930 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich, kwota 1.653,04 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu. Powód uwzględnił wypłacone przez pozwanego środki w roszczeniach dochodzonych pozwem.
(pozew k. 4-19, rozszerzenie powództwa k. 374-376)
W odpowiedzi na pozew pozwany Towarzystwo (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości, zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.
Pozwany zakwestionował roszczenie powoda co do rozmiaru krzywdy i szkody doznanej przez powoda wskazując, że świadczenia żądane przez powoda są rażąco wygórowane. Pozwany podniósł, że wypłacił na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 45.000,00 zł, kwotę 4977,-zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 1930,- zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz 1653,- zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich.
Co do kosztów leczenia i dojazdów – te wynikają z błędów medycznych na pierwszym etapie leczenia i dotyczą schorzenia barku prawego niezwiązanego z wypadkiem, nadto wskazał, że powód mógł skorzystać ze świadczeń NFZ, nadto brak jest podstaw do stosowania tzw. „kilometrówki” a winny być co najwyżej wyliczone i przyznane jedynie koszty paliwa.
Zakwestionował też konieczność wymogu prowadzenia rehabilitacji tym bardziej, iż powód tej rehabilitacji nie prowadzi od listopada 2021 r. co wynika z przedłożonych przezeń dokumentów.
Pozwany zakwestionował roszczenie powoda co do wysokości jako rażąco zawyżone, gdyż dotychczas wypłacona kwota zrekompensowała szkodę powoda całości, oraz zdaniem pozwanego leczenie powoda przeprowadzone w SPZOZ w D. było nieprawidłowe i w związku z tym konsekwencje błędów medycznych przeprowadzonych podczas leczenia ww. placówce nie pozostają w związku z wypadkiem z dnia 12.01.2020r., a w konsekwencji powyższego nie mogą obciążać pozwanego. Taj też Pozwany podniósł, że:
1) leczenie powoda przeprowadzone w SPZOZ w D. w dniach 12.01.¬ 27.01.2020r. zostało przeprowadzone nieprawidłowo, co skutkowało koniecznością podjęcia przez powoda ponownego leczenia operacyjnego w (...) sp. z o.o.;
2) podczas leczenia powoda przeprowadzonego w SPZOZ w D. w dniach 12.01.-27.01.2020r. przeoczono złamanie kości łódeczkowatej dłoni, co miało wpływ na proces leczenia powoda, jego długość oraz skuteczność, nadto miało wpływ na przebieg i wynik rehabilitacji powoda w związku z urazem nogi;
3) leczenie powoda przeprowadzone w SPZOZ w D. w dniach 05.03.¬07.03.2020r. zostało przeprowadzone nieprawidłowo, bowiem pozostawiono w kończynie powoda 1 z 4 drutów Kirschnera, co skutkowało koniecznością przeprowadzenia w dniu 20.04.2020r. kolejnego leczenia operacyjnego, a tym samym miało wpływ na okres rekonwalescencji powoda;
Nadto pozwany zakwestionował:
- ⚫
-
że powód wymaga dalszego leczenia, nadto że w przyszłości mogą ujawnić się skutki wypadku z dnia 12.01.2020r.
- ⚫
-
roszczenie powoda co do zasady jako niewykazane oraz co do wysokości jako rażąco zawyżone. Pozwany kwestionuje również, że telefon powoda na dzień wypadku przedstawiał te samą wartość co w chwili zakupu.
- ⚫
-
roszczenie powoda co do zasady oraz co do wysokości jako rażąco zawyżone, gdyż dotychczasowa wyplata zrekompensowała roszczenie powoda w całości, a wskazany przez powoda zakres i okres sprawowanej opieki oraz stawkę za godzinę są zawyżone , np. zdaniem pozwanego podczas hospitalizacji powód nie wymagał opieki.
- ⚫
-
roszczenie powoda co do zasady jest niewykazane oraz co do wysokości jako rażąco zawyżone, gdyż dotychczasowa wyplata zrekompensowała roszczenie powoda w całości. Pozwany podnosi, że wszelkie poniesione przez powoda koszty leczenia oraz związane z nimi dojazdy do placówek medycznych nie pozostają w związku z wypadkiem z dnia 12.01.2020r., bowiem wynikają z błędów lekarskich na pierwszym etapie leczenia powoda.
- ⚫
-
roszczenie powoda o zasądzenie renty z tytułu widoków powodzenia na przyszłość co do zasady i wysokości.
- ⚫
-
że powód ww. okresie uzyskałby zatrudnienie w zawodowej służbie wojskowej. Pozwany zauważa, że powód nie skończył służby przygotowawczej i specjalistycznej, lecz ukończył służbę przygotowawczą w danej specjalności. Poza tym powód, aby podjąć zatrudnienie jako zawodowy żołnierz musiałby jeszcze ukończyć drugi stopień służby albo pełnić czynną służbę.
Nadto, pozwany zaprzeczył, że przeszkolenie wojskowe powoda dawało mu okres ochronny, a także, że powód uzyskałby powołanie do służby zawodowej i uzyskałby wynagrodzenie we wskazanej przez niego. Poza tym wskazał, że stan zdrowia nie wykluczał powoda z możliwości ubiegania się o powołanie do zawodowej służby wojskowej.
(odp. na pozew k. 339-346)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 12 stycznia 2020 r. w pobliżu miejscowości N., gm. N. doszło do zderzenia dwóch pojazdów - pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...) i pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...), którego pasażerem był powód.
Za sprawcę zdarzenia uznany został kierujący pojazdem F. (...), który ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...). Pozwany uznał swoją odpowiedzialność podczas postępowania likwidacyjnego, wypłacając częściowo zadośćuczynienie i odszkodowanie. (okoliczność bezsporna)
W dniu 12.01.2020r. powód doznał w wypadku komunikacyjnym urazu prawego barku, prawego nadgarstka, obu podudzi i stóp. Zaopatrzony był na miejscu wypadku przez ZRM (k.74), stwierdzono stłuczenie lewej strony klatki piersiowej, stłuczenie obu dłoni, ranę lewej dłoni, stłuczenie okolicy lewego stawu biodrowego, złamania stawów skokowych. Następnie przewieziony był na SOR szpitala w D..(dowód: dokumentacja medyczna k. 73-82). Stwierdzono tam uszkodzenie obu kończyn dolnych, zwichnięcie lewej stopy w stawie Choparta i Lisfranca.
W wykonanych badaniach RTG dłoni (nie wiadomo której), miednicy, klatki piersiowej nie stwierdzono zmian pourazowych (dowód: dokumentacja medyczna k.79). Wykonano próbę repozycji uzyskując nieznaczną poprawę (repozycję zwichnięcia stawu Choparta), został skierowany do oddziału ortopedycznego.
W oddziale ortopedycznym leczony był do 27.01.2020r. (dowód: dokumentacja medyczna k.81-102). Rozpoznano złamanie podstaw II —V kości śródstopia lewego z przemieszczeniem z stawie Lisfranca, przebyte zwichnięcie w stawie Choparta. Obrażenia lewej stopy leczono operacyjnie 15.01.2020r. (dokumentacja medyczna k.90) gdzie wykonano czynności:
- ⚫
-
Repozycję odłamów podstaw II - V kości śródstopia lewego i przezskórna stabilizacja odłamów I stawu Choparta stopy lewej - 4 drutami Kirschnera.
- ⚫
-
Po zabiegu unieruchomienie w longecie gipsowej podudziowo - stopowej.
- ⚫
-
Repozycję odłamów z pomocą grotu Steinrnanna "na rączce".
Po uzyskaniu zadowalającego ustawienia odłamów zastosowano przezskórną stabilizację odłamów 4 drutów Kirschnera. Jeden z drutów wprowadzono od podstawy I kości śródstopia lewego przyśrodkowo - do kości klinowej przyśrodkowej z powodu przebytego zwichnięcia w stawie Choparta.
Wtedy też dokonano rozpoznania pooperacyjnego złamanie podstaw II - V kości lewego śródstopia z przemieszczeniem w stawie Lisfranca.
Stopę prawą unieruchomiono w szynie gipsowej, szynę zdjęto 21.01.2020 r. i wykonano kontrolne RTG prawej stopy. (dowód: dokumentacja medyczna k.93v).
Nie stwierdzono rozpoznania schorzenia prawej stopy. Zalecono przy wypisie leżenie przez 2 tygodnie i kontrolę w poradni ortopedycznej za 2 tygodnie, leki przeciwzakrzepowe i przeciwbólowe.
Kolejna wizyta miała miejsce w poradni ortopedycznej w dniu 13.02.2020r. gdzie w wywiadzie stwierdzono (k.178) unieruchomienie stopy prawej w ortezie stopowo — goleniowej oraz bóle prawego przodostopia i prawej ręki, utrudnienie chwytu.
W badaniu stwierdzono ograniczenie ruchomości prawego nadgarstka, ruchomość prawego stawu skokowego, ruchomość lewego stawu skokowego, ograniczenie ruchomości palców. RTG prawej stopy — bez zmian urazowych, RTG stopy lewej — zrost kostny po złamaniu podstaw II - V kości śródstopia i stabilizacji drutami.
Wykonano dalej RTG prawego nadgarstka – wobec podejrzenia złamania kości łódeczkowatej w wyniku czego rozpoznano:
1. Złamanie podstaw kości śródstopia lewego II, III, IV i V ze zwichnięciem w stawie Lisfranca oraz zwichnięcie stopy lewej w stawie Choparta. Prawdopodobne złamanie kości klinowatych.
2. Obrażenia tkanek miękkich (wykręcenie stawu skokowego) stopy i podudzia prawego.
3. Złamanie kości łódeczkowatej.
Powód odbył potem wizytę w poradni ortopedycznej w (...) w dniu 19.02.2020 r. (k.153) — gdzie w wywiadzie opisano stan po chirurgicznym zaopatrzeniu zwichnięcia St. Choparta, stabilizację drutami, stwierdzono cechy stanu zapalnego okolicy wszczepów, przetokę nad drutem pokrytą strupem, obrzęk stopy, trzeszczenia podskórne. W wyniku tego zalecono dalsze leczenie w szpitalu w D..
Kolejna wizyta miała miejsce w poradni urazowo-ortopedycznej 25.02.2020r. (k.126) gdzie skierowano powoda na radiografię porównawczą stóp w 2 projekcjach, radiografię stopy, nadgarstka skośnie na kość łódeczkową, radiografię dłoni w 2 projekcjach, skierowano też do oddziału ortopedii. Wywiadzie wskazano na ewentualne (w obrębie nadgarstka) cechy przebudowy w obrębie kości łódeczkowatej.
Skierowany ponownie, powód leczony był w oddziale ortopedycznym w szpitalu w D. od 5.03.2020r. do 9.03.2020r. (dow. k.108-125).
Przy przyjęciu opisano jego stan jako (…) „po leczeniu deformacji lewego śródstopia, stan po urazie lewej ręki. 6.03.2020 r. usunięto 3 druty, 4 drut zatopiony poniżej „kości korowej" pozostawiono z obawy przed uszkodzeniem kości i tkanek miękkich przy usuwaniu. Wykonano 7.03.2020r. badanie RTG porównawcze stóp i dłoni (nie wiadomo której), rozpoznano „stan po złamaniu kości łódeczkowatej".
Przy wizycie w poradni ortopedycznej w dniu 17.03.2020r. (k.127) wskazano na bóle prawego nadgarstka powodujące ograniczoną możliwość rozpoczęcia poruszania się o kulach, w RTG prawego nadgarstka złamanie podstawy kości łódeczkowatej w fazie przebudowy zrostu kostnego.
Podczas wizyty w poradni ortopedycznej 20.04.2020r. (k.180) w znieczuleniu miejscowym pod kontrolą monitora usunięto drut, natomiast przy wizycie w poradni ortopedycznej w dniu 25.05.2020 r. stwierdzono zakończenie leczenia ortopedycznego, zalecono fizjoterapię. (dowód: k. 182-183)
Dalej w raporcie z wizyty rehabilitacyjnej z dnia 4.06.2020r. stwierdzono (k.172) trudności rehabilitacyjne w związku ze złamaniem kości łódeczkowatej i pozostawionym drutem.
Kolejna wizyta miała miejsce w poradni ortopedycznej w (...) 22.07.2020 r. (k.156), a po niej konsultacja ortopedyczna u prof. M. N. w P. w dniu w dniu 21.10.2020r. (k. 177).
Stwierdzono tam w wydruku z wizyty konieczność „Zaprzestania intensywnej rehabilitacji ruchowej, której celem jest poprawienie kształtu stopy – nie jest to możliwe”. Zapowiedziano też podjęcie za 6 miesięcy decyzji o ewentualnej kolejnej operacji.
Następnie miała miejsce kolejna wizyta w poradni ortopedycznej w (...) w dniu 13.01.2021r. (k.157), gdzie stwierdzono przebyte zwichnięcia, skręcenia i złamania i wydano zaświadczenie o stanie zdrowia.
W raporcie z wizyty rehabilitacyjnej z dnia 6.02.2021r. (k. 173) potwierdzono, iż powód jest w trakcie rehabilitacji. Na końcu raportu przewidziano permanentne usprawnianie i rehabilitacje, systematyczne kontrole monitorujące stan pacjenta i rehabilitację wieloletnią.
W trakcie wizyty w poradni ortopedycznej w (...) w dniu 17.03.2021r. (k.158) w badaniu fizykalnym wskazano na szpotawość prawego kolana 20°, szpotawość śródstopia wrodzoną, koślawość stawu skokowego.
W TK prawego nadgarstka z 25.03.2021 r. (opis poprawiony 27.04.2021 r.) (k.169) potwierdzono złamanie kości łódeczkowatej z przemieszczeniem odłamu dalszego, zaś w badaniu TK lewej stopy z 9.04.2021 r. — masywne zmiany zwyrodnieniowo - wytwórcze kości klinowatych i śródstopia (stawu Lisfranca) z wolnymi fragmentami kostnymi., również kość klinowatą pośrednią zniekształconą.
W dalszej kolejności Powód leczony był w oddziale ortopedycznym (...) od 11.07.2021 r. do 13.07.2021r. (k.142), gdzie wykonano plastykę kości klinowatych z artrodezą stawu klinowato łódkowatego lewej stopy.
Powód został przyjęty do Szpitala celem leczenia operacyjnego - stan po załamaniu śródstopia lewego z zespołem bólowym z rozfragmentowaniem kości klinowatej pośredniej. W dniu 12.07.2021 r. wykonano usunięcie fragmentów chrzęstnych. Następnie pod kontrolą RTG ustabilizowano kości klinowate: przyśrodkową i pośrednią. Wykonano przeszczep wiórów kostnych autologicznych do przestrzeni w szparze stawowej pobranych z kości klinowatej. Wykonano artrodezę stawu klinowato-łódkowatego dwiema śrubami kompresyjnymi oraz od strony grzbietowej skobel kompresyjny. Przebieg śród- i pooperacyjny był bez powikłań i rozpoczęto usprawnianie przy stosowaniu leczenia przeciwzakrzepowego.
Zalecono też powodowi m.in. chodzenie o kulach z odciążaniem operowanej kończyny przez 6 tygodni, rehabilitację po usunięciu opatrunku gipsowego, po 2 tygodniach wymianę gipsu i usunięcie szwów.
W MR prawego barku z dnia 1.06.2021 r. — (k.170) stwierdzono złamanie odwrotne Hilla — Sachsa po zwichnięciu tylnym stawu. Uszkodzenie obrąbka tylnego bez innych patologii (bez konfliktu podbarkowego, bez uszkodzenia stożka rotatorów, i bez zapalenia kaletek.
Po wizycie w poradni ortopedycznej w (...) 28.07.2021 r. (k.159) - w ramach kontroli po zabiegu, zastosowano unieruchomienie w longecie gipsowej na dalsze 6 tygodni oraz zalecono zakaz stawania na kończynę.
Podczas kolejnej wizyty w poradni ortopedycznej w (...) 11.08.2021 r. (k.160) przeprowadzono kontrolę RTG — stwierdzono prawidłowe stosunki, opatrunek, unieruchomienie w longecie.
W dniu 7.09.2021 r. (k.148) powód odbył w wizytę w ramach kontroli po leczeniu operacyjnym, gdzie zalecono m.in. leczenie rehabilitacyjne, kolejną kontrolę za 2 miesiące , chodzenie w bucie ortopedycznym.
W raporcie rehabilitacyjnym z 18.11.2021r. (k.174) – wskazano, iż powód jest w trakcie rehabilitacji z poprawą chodu i ruchomości. Stwierdzono też asymetrię postawy powypadkową.
W karcie informacyjnej z leczenia w oddziale chirurgii jednego dnia 22.10.2021r. (k.161) stwierdzono zaburzenia zrostu kości łódeczkowatej prawej (zrost opóźniony), złamanie bieguna dalszego z martwicą jałową odcinka dalszego. Zakwalifikowano do styloidektomii i nawiercenia kości łódeczkowatej, co wykonano w dniu przyjęcia. Przewidziano m.in. ortezę, stymulację zrostu z użyciem Exogenu, przewidywaną niezdolność do pracy 3 mies. (k. 162).
Kolejna wizyta miała miejsce w poradni ortopedycznej w (...) w dniu 7.01.2022r. (k.164) , kiedy to na podstawie RTG stwierdzono zrost kości łódeczkowatej oraz to , że leczenie na tym etapie zakończono.
Podobnie podczas wizyty w (...) w dniu 10.01.2022r. (k.152) stwierdzono, iż następuje prawidłowy zrost kostny z zaleceniem kontynuacji rehabilitacji.
W trakcie i w wyniku wizyt odbytych w poradni ortopedycznej w (...) 12.04.2023 r., 13,05.2023 r. stwierdzano, że w zakresie wpływu na aktywność życiową powód nie może obecnie biegać, chodzić na długich dystansach, nie może dźwigać, ćwiczyć na siłowni i w tym kierunku rokowania są niepomyślne.
Powód planował naukę w szkole podoficerskiej w P. (szkolenie specjalistyczne), odbył szkolenie podstawowe — wypadek przeszkodził mu w nauce. Obecnie leczenie ortopedyczne zakończono.
(dowód: dokumentacja medyczna, opinia biegłego sądowego k. 509-518)
Obecnie powód ma budowę ciała prawidłową, chód samodzielny, o obniżonej wydolności, nieco utykający, z zaburzeniami fazy odbicia. Kończyny górne są prawidłowo ukształtowane, bez ograniczenia ruchomości stawów (za wyjątkiem prawego nadgarstka), bez zaników mięśni, bez zaników mięśni obręczy barkowej, bez zespołów uciskowych nerwów obwodowych.
Kończyny dolne są równej długości, prawidłowo ukształtowane, niewielkie zaniki mięśni lewego uda, niewielkie ograniczenie ruchomości lewego stawu skokowego, artrodeza lewego stawu Lisfranca. Stawy kolanowe i skokowe bez cech niestabilności. Stawy kolanowe szpotawe, stawy skokowe koślawe. Blizny pooperacyjne lewej stopy - na grzbiecie długości 8 cm, szerokości do 2 mm, z niewielkimi przebarwieniami; po stronie przyśrodkowej długości 11 cm, szerokości do 5 mm. Prawa stopa nieco wydrążona, koślawa, ruchomość palców prawidłowa, bez obrzęków. Staw skokowo - goleniowy lewy o prawidłowych obrysach, bez obrzęków, Lewa stopa - zniekształcona, pogrubiałe kości klinowate, staw łódkowo - klinowaty i staw Lisfranca po stronie przyśrodkowej, obniżenie luku podłużnego i poprzecznego stopy. Bez obrzęku. Brak ruchu w stawach stępu, próby wywołania ruchu niebolesne. Stopa ustawiona w przywiedzeniu 5 -7° w porównaniu z prawą stopą, koślawa.
Ruchomość palców prawej stopy prawidłowa. Niewielkie ograniczenie wyprostu palców lewej stopy — deficyt 6-8°.
(dowód: opinia biegłego sądowego k. 514)
Obrażenia lewej stopy zaliczają się do ciężkich uszkodzeń. Obrażenia lewej stopy wpływały na ograniczenie aktywności powoda związanej z chodzeniem, a ich leczenie było długotrwałe. Po wypisie ze szpitala 27.01.2020r. zalecono powodowi leżenie przez 2 tygodnie. Od 17.03.2020 r. zezwolono na obciążanie prawej stopy, jednak poruszanie się o kulach było ograniczone ze względu na bóle prawego nadgarstka i materiał zespalający w lewej stopie. Do 20.04.2020 r. (do czasu usunięcia ostatniego drutu K) nie było możliwe rozpoczęcie obciążania lewej stopy. Po usunięciu wszystkich drutów powód poruszał się przy pomocy kul łokciowych do 25.05.2020r., kiedy to zakończono leczenie ortopedyczne. Po wypisie po leczeniu w szpitalu od 11.07.2021. do 13.07.2021 r. zalecano powodowi chodzenie o kulach, a od 7.09.2021 r. zalecono odstawienie kul w ciągu 4 tygodni ze stopniowym zwiększaniem obciążania lewej stopy. Obecnie stan lewej stopy istotnie ogranicza bieganie, możliwość uprawiania rekreacyjnego sportów, chodzenie na długich dystansach. Ma ograniczony zakres ruchów stawów.
Złamanie prawej kości łódeczkowatej wygoiło się z dość dobrym wynikiem, choć wskazane jest unikanie ekstremalnych obciążeń nadgarstka. Obecny stan prawego nadgarstka i lewej stopy jest stabilny.
Wobec faktu, iż Powód po wypisie ze szpitala 27.01.2020 r. do 13.02.2020r. miał zalecane leżenie oraz do czasu usunięcia wszystkich drutów Kirchnera do 20.04.2020r. miał w dużym stopniu ograniczone możliwości obciążania stopy i chodzenia o kulach, miał on częściowo ograniczone możliwości samodzielnego wykonywania podstawowych czynności codziennych i przy uwzględnieniu stopnia ograniczeń narządu ruchu wymagał pomocy osób trzecich w wykonywaniu czynności życia codziennego takich jak przygotowanie posiłków (2,5 godz.), czynności higieniczne (1 godz.), prace domowe (1,5 godz.), załatwianie spraw poza domem (0,5 godz.). Razem powód wymagał średnio pomocy w wymiarze, 5,5 godziny dziennie.
Od 21.04.2020r. do 25.05.2020r. poruszał się przy pomocy kul łokciowych. Od 13.07.2021r. po leczeniu operacyjnym zalecano chodzenie o kulach, a od 7.09.2021 r. stopniowe odstawianie kul w ciągu miesiąca. Od 21.04.2020 r. do 25.05.2020 r. i od 13.07.2021 r. do 7.09.2021 r. powód miał częściowo ograniczone możliwości samodzielnego wykonywania podstawowych czynności codziennych i przy uwzględnieniu stopnia ograniczeń narządu ruchu wymagał pomocy osób trzecich w wykonywaniu czynności życia codziennego takich jak przygotowanie posiłków (1,5 godz.), czynności higieniczne (1 godz.), prace domowe (1 godz.), załatwianie spraw poza domem (0,5 godz.). Razem powód wymagał średnio pomocy w wymiarze 4 godzin dziennie. Od 7.09.2021r. przez 4 tygodnie wymagał pomocy osób trzecich w wykonywaniu czynności życia codziennego takich jak przygotowanie posiłków (0,5 godz.), czynności higieniczne (0,5 godz.), prace domowe (0,5 godz.), załatwianie spraw poza domem (0,5 godz.). Razem powód wymagał średnio pomocy w wymiarze 2 godzin dziennie. (dow. opinia biegłego k. 516).
Dodatkowo w okresie od 22 10 2021 do 7 stycznia 2022 r. powód przez 77 dni wymagał opieki w rozmiarze ok. 2 godz. dziennie. (opinia k. 559)
Obecnie leczenie i rehabilitacja zostały zakończone, choć nie rokuje się odzyskania przez powoda pełnej sprawności i powrotu do sprawności sprzed zdarzenia z 12.01.2020 r.
Złamanie prawej kości łódeczkowatej wygoiło się z deficytem wyprostu nadgarstka 10°, zgięcia 20°, początkowymi zmianami zwyrodnieniowymi SIT, blizną pooperacyjną.
W szpitalu w D. podjęto prawidłowo czynności diagnostyczne oraz leczenie dotyczące dłoni powoda. W wykonanym wówczas badaniu RTG nie widać złamania kości łódeczkowatej. Także diagnostyka i leczenie obrażeń lewej stopy powoda było prawidłowe. Leczenie powoda przeprowadzone w SPZOZ w D. w dniach 12.01.-27.01.2020r. zostało przeprowadzone prawidłowo, zastosowano prawidłowe procedury medyczne. Leczenie powoda przeprowadzone w SPZOZ w D. w dniach 05.03.-07.03.2020r. zostało przeprowadzone nieprawidłowo, gdyż podczas ww. hospitalizacji powinny zostać usunięte 4 druty. Opóźnienie w usunięciu ostatniego z drutów Kirchnera miało wpływ na możliwość podjęcia obciążania lewej stopy, przy usunięciu wszystkich drutów K możliwe byłoby obciążanie stopy od 17.03.2020r., zamiast od 20.04.2020r. Nie miało to wpływu na wynik rehabilitacji powoda w związku z urazem stopy. Leczenie powoda (w ogólności) zostało przeprowadzone prawidłowo, zastosowano prawidłowe procedury medyczne.
Leczenie, które zostało przeprowadzone w (...) sp. z o.o. nie było wynikiem przeprowadzenia nieprawidłowego leczenia w SPZOZ w D.. (opinia biegłego k. 509 i nast.)
Stan zdrowia powoda (stan lewej stopy) po hospitalizacji w SPZOZ w D. w dniach 12.01.-27.01.2020r. i przed hospitalizacją powoda w (...) sp. z o.o. w dniach 11.07.2021r. - 13.07.2021r. uniemożliwiał powodowi wykonywanie pracy.
Stan zdrowia powoda również po hospitalizacji w (...) sp. z o.o. w dniach 11.07.2021r. - 13.07.2021r. wymagał pomocy osób trzecich i uniemożliwiał powodowi wykonywanie każdej pracy.
Powód wymagał rehabilitacji - zabiegów fizykoterapeutycznych, kinezyterapeutycznych fizjoterapeutycznych w warunkach ambulatoryjnych, samodzielnej rehabilitacji warunkach domowych głównie w zakresie lewej stopy i lewego stawu skokowego. Szpotawość śródstopia i kolana u powoda nie wynika ze skutków wypadku. Powód po wyjęciu drutów Kirschnera nie odzyskał zdolności do pracy na otwartym rynku pracy.
By Powód na skutek wypadku ostatecznie utracił zdolność do pracy na otwartym rynku pracy, tzn. nie może podejmować pracy w pełnym wymiarze, wymagającej pełnej sprawności fizycznej, próby zaś jej podjęcia z uwagi na nie rokujący poprawy stan zdrowia, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
(dowód: opinia biegłego sądowego k. 516-517, zezn. powoda )
Obecnie nie rokuje się uzyskania poprawy w zakresie ortopedycznym przy prowadzeniu dalszej rehabilitacji, choć codzienna rehabilitacja w domu jest wskazana, choćby w celu utrzymywania istniejącej kondycji fizycznej . (dowód: opinia uzupełniająca biegłego sądowego k. 553-562)
Sąd zważył co następuje:
W świetle poczynionych powyżej ustaleń powództwo zasługiwało na uwzględnienie w zasadniczej części.
W pierwszej przy tym kolejności wskazać należy, iż sama zasada odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody nie była w sprawie kwestionowana, również zasadniczo nie były sporne skutki wypadku (z pewnym wyjątkiem) w postaci obrażeń jakich doznał powód,, co wynika choćby wprost z aktualnego zaświadczenia o niepełnosprawności powoda.
W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił zresztą zadośćuczynienie oraz inne poniesione koszty, potwierdzając tym samym zasadę swej odpowiedzialności, natomiast roszczenie powoda o wypłacanie comiesięcznej renty faktycznie nie zostało uwzględnione przez pozwanego.
Pozwany nie kwestionując przy tym przebiegu wypadku i swojej odpowiedzialności za to zdarzenie, obrażeń powoda, jednocześnie spierał się co do zasady i wysokość żądania renty jako nieudowodnionego, bądź przewyższającego znacząco rzeczywiste koszty ponoszone miesięcznie na cele związane z leczeniem, rehabilitacją oraz dojazdami.
Jednocześnie zakwestionował wysokość dochodzonych roszczeń odszkodowawczych i „zadośćuczynieniowych” powoda kwestionując tym samym rozmiar rzeczywistej krzywdy oraz efektywnej szkody poniesionej przezeń wskutek wypadku.
W ocenie Sądu i wbrew stanowisku pozwanego, zebrany w sprawie materiał dowodowy przysporzył podstaw dla poczynienia w tej mierze ustaleń dla powoda korzystnych oraz sformułowania w oparciu o nie takich samych wniosków.
Przechodząc kolejno do dochodzonych pozwem żądań w zakresie zadośćuczynienia w orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że zadośćuczynienie przyznawane na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi sposób naprawienia szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien zatem decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy: stopień cierpień fizycznych i psychicznych (ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw i inne podobne temu okoliczności). Niewymierny w pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym sumy zadośćuczynienia ma określoną swobodę.
Pojęcie "odpowiednia suma pieniężna tytułem zadośćuczynienia" rozumieć należy jako wymóg indywidualizowania sytuacji pokrzywdzonego z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy oraz odniesieniem się do okoliczności obiektywnych.
Wysokość zadośćuczynienia musi przy tym przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Kompensacyjna funkcja zadośćuczynienia oznacza, że przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, wynagradzać doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwiać przezwyciężenie ujemnych przeżyć. Jakkolwiek nie może naprawić krzywdy już doznanej, to w braku lepszego środka powinna dać pokrzywdzonemu rodzaj satysfakcji oraz umożliwiać zaspokojenie pragnień wykraczających poza zaspokojenie zwykłych potrzeb życiowych (postanowienie SN z 30.12.2019 r., II CSK 343/19, LEX nr 3552456; wyrok SN z 26.11.2019 r., IV CSK 386/18, LEX nr 2786140).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy i ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, Sąd miał na uwadze rodzaj doznanych przez niego obrażeń, nasilenie cierpień oraz (a właściwie przede wszystkim) czas trwania leczenia oraz skutki w zakresie ogólnej zdolności do funkcjonowania w społeczeństwie. Niewątpliwie istotne znaczenie miał przy tym stwierdzony u powoda w toku postępowania, stwierdzony w opinii biegłego sądowego uszczerbek na zdrowiu.
Oczywiście wiadomym jest, iż tenże uszczerbek nie przekłada się w sposób automatyczny na wysokość zadośćuczynienia, stanowi on jednak pewien element „obiektywizujący” w znaczącym stopniu wyjściową ocenę w tej mierze.
Tak też nie sposób pominąć tego, że w następstwie wypadku komunikacyjnego powód doznał łącznie 25 %-owego uszczerbku na zdrowiu.
Jakkolwiek też powtórzyć należy, że ten element stanu faktycznego tj. procentowe ustalenie uszczerbku na zdrowiu w oparciu o stosowne przepisy wykonawcze ma charakter jedynie pomocniczy, to jednak właśnie zaistnienie uszczerbku na zdrowiu warunkuje istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej, czy „zadośćuczynieniowej” z art. 445 § 1 k.c., i tenże stanowi z pewnością niepomijalne kryterium wysokości przyznanego zadośćuczynienia w kontekście miary doznanej przez stronę krzywdy.
Krzywda zaś jest kategorią niewymierną, niepozwalającą się jakkolwiek skatalogować. Stopień procentowy uszczerbku na zdrowiu nie był tym samym jedyną przesłanką ustalenia wysokości przyznanego ostatecznie zadośćuczynienia. Poza wzmiankowanym uszczerbkiem na zdrowiu powoda Sąd miał zatem na uwadze konsekwencje wypadku w życiu prywatnym, społecznym i zawodowym powoda, a w tym intensywność i czas trwania cierpień, oraz leczenia, zdecydowanie wpływających na obecną, nieodwracalnie pogorszoną jakość życia powoda.
Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że wypadek komunikacyjny oraz jego zdrowotne i życiowe następstwa były dla powoda doznaniem bardzo bolesnym, zarówno ocenianym przez pryzmat cierpień związanych z samym wypadkiem, długotrwałością przebytego procesu leczenia, jego skutecznością i związanych z tym konsekwencji w innych istotnych dla życia i sytuacji życiowej powoda płaszczyznach.
Tak też Powód przez długi czas poddawał się zabiegom i operacjom oraz mnogim badaniom, co zostało dokładnie opisane wcześniej, a znajduje swe pełne oparcie w dołączonej do akt sprawy obszernej dokumentacji lekarskiej oraz opinii lekarskiej.
Przekładało się to jednocześnie na długotrwałe dolegliwości bólowe, które z całą pewnością wpływały na komfort jego życia, a wynika jednoznacznie z zeznań powoda oraz przesłuchanych w sprawie świadków, którym to Sąd dał wiarę. To zresztą spowodowało, że musiał korzystać przez długi czas ze wszechstronnej pomocy matki, która pomagała mu w codziennych czynnościach takich jak utrzymywanie higieny czy przygotowywanie posiłków. Można przy tym wnioskować, że okoliczność ta sama przez się wywołała dodatkowy znaczny dyskomfort w życiu powoda, który w chwili zdarzenia był osobą w pełni sprawną i samodzielną.
Dla oceny rozmiaru krzywd nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że powód celem udania się na wszelkie badania i konsultacje lekarskie musiał korzystać także z pomocy matki lub siostry, które podwoziły go samochodem, co potęgowało w nim skalę poczucia nieporadności.
Dokonując oceny rozmiaru krzywd doznanych przez powoda Sąd miał ponadto na uwadze rokowania na przyszłość w zakresie obecnego jego stanu zdrowia. Z obu opinii biegłego, których wnioski Sąd w pełni w tej mierze podzielił, wynika, że rokowania w tej płaszczyźnie na przyszłość nie są dla powoda pomyślne, a dalsza rehabilitacja może jedynie zmierzać do utrzymania istniejącej kondycji, nie zaś służyć radykalnej poprawie.
Zostało to dobitnie stwierdzone w jednym z przywołanych wcześniej zaświadczeń, gdzie wprost stwierdzono, że dalsze intensywne działania w tym kierunku, w zasadzie jeśli nie są stanowczo odradzane - to nie są w istniejącym stanie rzeczy nieodzowne.
Powrót zatem do stanu zdrowia sprzed wypadku jest oczywiście niemożliwy i liczyć należy się z tym, że dolegliwości bólowe i niedogodności mają charakter utrwalony. Z opinii biegłego wynika zresztą, że powód nie powróci do dawnego stanu zdrowia, co zdaniem Sądu nie tylko rzutuje na codzienne funkcjonowanie powoda w jego fizycznym aspekcie, ale również na jego stan psychiczny z powyższym powiązany. Jest bowiem oczywistym, iż nawet nawracające okresowo dolegliwości bólowe z całą pewnością wpływają na istotnie odczuwalne obniżenie nastroju, co szerszego uzasadnienia nie wymaga.
Dla oceny rozmiaru krzywd doznanych przez powoda istotne znaczenie ma również fakt, że przed wypadkiem była on osobą aktywną, uprawiał liczne sporty, był osobą towarzyską, jednocześnie czynnie udzielał się w pracach domowych.
Wynika to nie tylko z zeznań powoda, lecz również świadków, którym Sąd dał wiarę.
Obecnie powód musi z przyczyn wiadomych istotnie ograniczać aktywność fizyczną, (nawet spacery, które dla osób zdrowych nie stanowią nadmiernego wysiłku) co również wpływa na obniżenie jakości życia.
Niepomijalnym, a wręcz jednym z kluczowych w sprawie elementów stanu faktycznego rzutującym istotnie na rozmiar krzywdy jest to, iż powód będąc osobą w pełni zdrową i sprawną miał realne plany i widoki na pozyskanie satysfakcjonującej i odpowiadającej jego aspiracjom pracy w wojsku,
Realność tych planów w kontekście tego czy miały one szanse być zrealizowane zostanie omówiona i oceniona w dalszej części uzasadnienia, natomiast wystarczy tu jedynie wskazać, iż jest to w realiach niniejszej sprawy istotny element oceny skali krzywdy jaką poniósł powód.
Z drugiej strony Sąd, zgodnie z opinią biegłego ustalając, iż obecnie stwierdzono u powoda przebyte złamanie prawej kości łódeczkowatej, przebyte zwichnięcie stawu Choparta i Lisfranca lewej stopy, przebyte złamanie podstaw kości II — V lewego śródstopia, przebyte skręcenie prawego stawu skokowego, przebyte stłuczenie lewej ręki i okolicy lewego stawu biodrowego, przebyte zwichnięcie prawego stawu barkowego i Ganglion lewego nadgarstka doszedł za biegłym do przekonania, iż zwichnięcie stawu barkowego oraz Ganglion pozostaje bez związku z wypadkiem, a przynajmniej brak jest okoliczności, które za powyższym by przemawiały.
W tej mierze argumentacja biegłego (w szczególności dotycząca tego, iż motyw zwichnięcia pojawił się na bardzo późnym etapie, bez wcześniejszej sygnalizacji) jawi się w pełni przekonywającą, tym bardziej, iż została ona pogłębiona i stanowczo potwierdzona w tym zakresie w opinii uzupełniającej. Tym samym opinię tę w tym zakresie (jak i zresztą pozostałym) Sąd uznał za w pełni miarodajne i przydatne procesowo źródło wiedzy co do uszczerbku na zdrowiu i ogólnych następstw wypadku.
W świetle poczynionych wyżej ustaleń, rozważań oraz wniosków Sąd uznał, że skutki wypadku z dnia 12 stycznia 2020 r. mają w życiu powoda długofalowy i utrwalony, negatywny charakter, powodując duże natężenie i rozmiar poczucia krzywdy, co musiało siłą rzeczy przełożyć się na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Ostatecznie więc Sąd uznał, iż odpowiednim zadośćuczynieniem za doznane przez powoda krzywdy będzie kwota 150.000 zł. Z racji zaś tego, iż do tej pory pozwany ubezpieczyciel wypłacił powodowi 45 000,- zł, zasądzeniu podlegała suma 105 000,- zł o czym orzeczono w punkcie I wyroku.
Jeśli zaś chodzi o żądane przez powoda odszkodowanie, to w tej mierze przypomnieć przede wszystkim należy, że w orzecznictwie i doktrynie nie budzi wątpliwości, iż odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Przykładowo wymienia się tu koszty leczenia, takie jak koszty pobytu w szpitalu, konsultacji u specjalistów, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, lekarstw, koszty specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów, w tym okularów, aparatu słuchowego, zainstalowania telefonu, wózka inwalidzkiego, samochodu lub innego pojazdu, koszty zabiegów rehabilitacyjnych, przygotowania do innego zawodu (np. opłaty za kursy, szkolenia, koszty podręczników i innych pomocy, dojazdów), koszty nabycia nowego mieszkania, jeżeli niepełnosprawność powstała na skutek okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność pracodawca, i spowodowało to konieczność zmiany mieszkania (wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2011 r., I PK 249/10, OSNP 2012, nr 19–20, poz. 237; J. Gudowski, G. Bieniek [w:] T. Bielska-Sobkowicz, H. Ciepła, M. Sychowicz, R. Trzaskowski, T. Wiśniewski, C. Żuławska, J. Gudowski, G. Bieniek, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, Warszawa 2018, art. 444).
W niniejszej sprawie powód domagał się zwrotu kosztów rehabilitacji, wizyt lekarskich, leków itp., które w ocenie Sądu pozostają w oczywistym, adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym ze zdarzeniem do jakiego doszło w dniu 12 stycznia 2020 r.
Gdyby bowiem do wypadku komunikacyjnego nie doszło, logicznie rzecz ujmując powód nie musiałaby poddawać się zabiegom oraz czynić zakupów i ponosić innych kosztów, skoro kosztów tych w ogóle nie musiałby w zaistniałej sytuacji ponosić. (nie do obrony byłby argument, że zakupy te czynił, czy koszty te ponosił w sposób z nieznanych przyczyn pozorowany, bowiem to kłóci się z elementarną logiką)
Poniesione zaś z tego tytułu koszty zostały przez powoda praktycznie w pełni i w sposób przekonywający wykazane dołączonymi do pozwu rachunkami i fakturami, a rodzaj i data nabycia usług, leków pozostaje w logicznej korelacji czasowej i funkcjonalnej ze zdarzeniem szkodowym oraz podejmowanym przez powoda leczeniem.
Podkreślenia wymaga, iż powód załączył dokładne zestawienie kolejno ponoszonych wydatków i pozostaje ono w pełnej zgodności ze złożonymi fakturami i rachunkami, co więcej, podejmując w tej mierze obronę pozwany nie przedstawił konkretnych merytorycznych zarzutów do poszczególnych wydatków, ograniczając się jedynie do prostego zakwestionowania ich, co z procesowego punktu widzenia nie może być skutecznie przeciwstawione oczywistym w sprawie faktom i okolicznościom dotyczącym tego, iż w tym czasie, wymagającym bezspornie leczenia, rehabilitacji, konsultacji, zabiegów czy zażywania leków koszty, te i wydatki zostały poniesione w związku ze skutkami wypadku.
W konsekwencji Sąd uznał, że zliczone i udokumentowane należycie koszty w kwocie 24 316,93 zł (z uwzględnieniem kolejnych faktur z okresu po wniesieniu pozwu z k. 383 i nast.) zostały realnie poniesione przez powoda i jako takie powinny podlegać praktycznie pełnej kompensacie.
Sąd dokonał jedynie korekty za te pozycje, które jako niezwiązane z wypadkiem winny być zgodnie z opinią biegłego pominięte ( opinia K. 517) i odjął łączną kwotę 332,34 zł (zliczenie na tej karcie akt). Sąd nie ujął w tej korekcie kwoty 630,- zł (faktura z k. 243), bowiem powód przekonywająco wyjaśnił w zeznaniach, że dotyczyła ona kosztu czasowego wynajmu Exygonu tj. urządzenia zaleconego, przyspieszającego zrost kości. (zezn. k. 715).
Stąd też po odjęciu od kwoty 24 316,93 zł (uwzględniającej kwotę wypłaconą przez pozwanego) kwoty 332,34 zł, do zasądzenia z tego tytułu pozostała kwota 23 984,59 zł (tiret 2 pkt I wyroku)
Te same rozważania, uwagi i tok rozumowania dotyczą zwrotu kosztów opieki.
I tutaj Sad oparł się na wiarogodnej w tej mierze, jasnej i zupełnej opinii biegłego, który to w swej opinii w kontekście zróżnicowanych potrzeb i wymogów pomocowych podzielił okres leczenia na różne okresy, przydając i przyporządkowując im w sposób wręcz drobiazgowy określone ilości godzin, niezbędne na określone czynności i w tej mierze trudno ilości te podważyć, zważywszy, że jak podkreślił biegły w opinii, zwykła opieka nie może być utożsamiana z opieką pielęgniarską (co dotyczy w szczególności okresu „szpitalnego”) .
Z kolejnej strony warto zauważyć, iż matka powoda opiekująca się powodem nie jest pielęgniarką, nie wykazano też, aby opieka przez nią sprawowana wykraczała poza proste czynności wykonywane powszechnie w życiu codziennym.
Należało mieć bowiem tu również na uwadze fakt, iż matka powoda zamieszkiwała wspólnie z nim i nie musiała rezygnować z jakiegokolwiek innego odpłatnego zajęcia. Również wiele czynności, które wykonywała byłoby także podejmowanych bez względu na osobę powoda. Tak bowiem należało potraktować np. codzienne przygotowywanie i podawanie posiłków, sprzątanie czy robienie zakupów, co szerszego uzasadnienia nie wymaga. Stąd też przyjęte przez biegłego okresy opieki oraz ich rozkład godzinowy - w sumie 617 godzin (464 + 154 - por. opinia k. 516 i 559 oraz dodatkowe zliczenia poczynione na tych stronach akt) nie mogły budzić wątpliwości Sądu.
Co do stawki za godzinę opieki - w ocenie Sądu wskazana stawka 17 zł za godzinę nie wydaje się wygórowana, zważywszy na obecne realia gospodarcze (ciągły wzrost najniższego wynagrodzenia oraz zauważalna cały czas inflacja) , co pozwala w pełni na przyjęcie stawki, mającej zresztą swe dodatkowe ekonomiczne i swoiście instytucjonalne wsparcie w stosownych zarządzeniach i załącznikach do nich, a co może dodatkowo zaświadczać o określonym związku przyjętej stawki z realiami lokalnego rynku pracy.(k. 293-294).
Dlatego też z tego tytułu zasądzeniu podlegała kwota 10 906,- zł jako wynik przemnożenia 617 godz. x 17,- zł/godz.
Podobnie ma się rzecz z rozliczeniem kosztów dojazdów na liczne wskazane w pozwie badania i konsultacje, ilość bowiem przebytych kilometrów została tu rozliczona w sposób nad wyraz szczegółowy z podaniem dokładne liczby kilometrów za każdy przejechany dystans, co więcej w sposób dalece czytelny i przejrzysty, skoro do każdej pozycji przywołana została każda faktura oraz nazwisko lekarza które się z nią wiąże, bądź też nazwa rodzaj zdarzenia stanowiące funkcjonalną przyczynę wyjazdu (np. laboratorium, TK nadgarstka itd. – zestawienie k. 290-292)
Przy takim zatem dokładnym i rozbudowanym zestawieniu przejazdów i generalnym potwierdzeniu ich przez powoda w zeznaniach (a trudno je w realiach sprawy zakwestionować) nie sposób uznać, by wdanie się przez ubezpieczyciela w istocie jedynie w ogólnikowy spór, bez wskazania jakiejkolwiek rzeczowej oraz pogłębionej analizy i argumentacji, mogłoby być skutecznie przeciwstawione temu zestawieniu.
Tym samym Sąd uznał, iż ilość faktycznie przebytych kilometrów w związku z leczeniem i rehabilitacją realnie odzwierciedla to co powód przedstawił we wzmiankowanym zestawieniu oraz w pozwie tj. 10 890 km (k.13).
Co do zastosowanej przez powoda zryczałtowanej stawki za przejechany kilometr – tu pomimo innego poglądu co do możliwości jej zastosowania wskazanego w uzasadnieniu postanowienia zabezpieczającego Sąd odmiennie uznał, iż z uwagi na specyfikę sprawy zbiorczy koszt przejazdów może być oceniony w sposób zbieżny z tym jaki zaprezentował powód.
Jakkolwiek bowiem można prezentować pogląd, iż efektywnie powód ponosił na bieżąco jedynie koszty zakupu benzyny, to jednak ten sposób rozliczenia kosztów (tj. ryczałtowy za kilometr) zdaje się bardziej przystawać do sytuacji jaka miała miejsce w sprawie niniejszej.
Zauważyć bowiem należy, iż mnogość dojazdów związana ze skutkami wypadku była jak na przeciętne ilości kilometrów przebytych w ramach dojazdów w podobnych sprawach bardzo duża i temu nie sposób zaprzeczyć, skoro przekraczała 10 tys. km.
O ile też w sytuacjach incydentalnej konieczności użycia samochodu element eksploatacyjny można uznać za pomijalny, o tyle amortyzacja jako ekonomiczny parametr obrazujący stopień utraty wartości samochodu związany z dodatkowym jego zużyciem (i oczywiście istotnie zwiększonym przebiegiem kilometrów) - za taki pomijalny element uznany być nie może.
Dodatkowa utrata wartości pojazdu z powodu choćby jego zużycia mogła zatem wyjątkowo przemawiać tu za przyjęciem stawki kilometrowej przyjętej przez powoda.
Wobec powyższego z tytułu dojazdów należało zasądzić kwotę jak w pkt I tir. 4 wyroku, jako wynik przemnożenia 1089 km oraz stawki 0,83 zł/km pomniejszonej o wypłaconą przez pozwanego postępowania likwidacyjnego kwotę.
Odrębnego omówienia wymagało roszczenie o zapłatę kwoty 89 105,- zł tytułem „skapitalizowanej renty”, przy czym tu samych wyliczeń pod względem matematycznym strona pozwana nie zakwestionowała, również nie kwestionowała tego pod względem metodologicznym, przynajmniej w tym kontekście, iż sposób przedstawiony przez powoda w zakresie wyliczenia szkody jest jurydycznie poprawny.
W istocie bowiem pozwany zakwestionował jedynie założenia dotyczące „danych” i założeń wyjściowych dla wyliczenia szkody w tym zakresie.
Podejmując bowiem w tej mierze obronę procesową pozwany wskazał po pierwsze, iż nie zostało udowodnione, że powód zostałby żołnierzem zawodowym, gdyby nie skutki wypadku, po wtóre nie zostało wykazane, jaką kwotę wynagrodzenia by otrzymywał, wreszcie nie zostało dowiedzione, że powód w spornym co do tego roszczenia okresie był niezdolny do pracy.
Otóż powyższe kwestie pod względem procesowym należało ocenić w sposób korzystny dla powoda i zbieżny w tej mierze z jego stanowiskiem.
Odnosząc się bowiem do tego, czy powód zostałby żołnierzem zawodowym w najniższej randze, co stanowi punkt wyjścia dla roszczenia odszkodowawczego - w ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy daje po temu solidne podstawy, zważywszy na inne, bezsporne zresztą pomiędzy stronami okoliczności sprawy.
Zauważyć bowiem należy, w świetle tego co zostało w sprawie ustalone, a także wynika z dokumentów (k. 249 – 257) w postaci wniosku o skierowanie na kurs podoficerski, opinii służbowej żołnierza służby przygotowawczej zawierającej wszechstronną i wielopłaszczyznową, pozytywną ocenę za okres służby bezpośrednio poprzedzejący wypadek (w szczególności pełnej przydatności i spełniania warunków do powołania do służby zawodowej – k. 253), orzeczenia psychologicznego oraz zaświadczenia ukończenia szkolenia doskonalącego, powód nie tylko wiązał swe życiowe plany z zatrudnieniem w służbie zawodowej, lecz w tym kierunku przedsięwziął daleko idące działania i to z dalece pozytywnymi dlań skutkami.
Nie sposób zatem na kanwie powyższego uznać, by były to jedynie snute bez pokrycia plany co do tego jaką przyszłość dla siebie powód widzi i jakiej oczekuje, lecz można w pełni uznać, że w zwykłym, statystycznie oczekiwanym i przewidywalnym w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego ciągu zdarzeń oraz ich następstw, można z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością przyjąć, że powód zostałby do służby zawodowej przyjęty.
Powyższe potwierdzają w pełni wiarogodne zeznania śwd. M. Z., matki powoda (co do telefonu z W. w sprawie stawiennictwa) i samego powoda, którym to Sąd dał wiarę. (warto jedynie zauważyć, iż w chili obecnej w tutejszym przygranicznym regionie i w zaistniałej sytuacji stale rozbudowują się lub są tworzone jednostki wojskowe, o czym zeznaje powód, który jak wynika z jego zeznań śledził to i tym się interesował).
Z kolei sama wysokość przewidywanego wynagrodzenia w najniższej stawce awansowej podana przez powoda nie może być uznana za zupełni oderwaną od rzeczywistości, skoro informacje w tym zakresie są jawne i dostępne, zaś pozwany kwestionując podane wielkości nie wskazał jak faktycznie kształtują się stawki najniższe wynagrodzenia w służbie zawodowej.
Stąd też jako wynagrodzenie czy dochód „bazowy” Sąd przyjął za powodem w kwocie 4106 zł (wyliczenie k. 14-15 pozwu).
Z kolei niezdolność do pracy w wojsku w omawianym okresie wynika nie tylko z opinii biegłego powołanego w sprawie, lecz również z kolejnych orzeczeń o niepełnosprawności. Jest bowiem oczywistym (zważywszy na powszechnie znane, obostrzone rygory zdrowotne i sprawnościowe w wojsku), że w okresie objętym wzmiankowanym roszczeniem, powód nie mógłby skutecznie ubiegać się o przyjęcie do służby, tak jak nie może w ocenie Sądu ubiegać się obecnie i jest to poza dyskusją, zważywszy na oczywiste fakty, nie wymagające z przyczyn oczywistych szerszego uzasadnienia.
Stąd też, niekwestionowane pod względem arytmetycznym wyliczenia powoda Sąd uznał za miarodajną podstawę dla zasądzenia wyrokiem pełnej w tym zakresie dochodzonej pozwem kwoty (21 miesięcy x 3461,- zł + 4 miesiące x 4106,- zł = 89 105,- zł – pkt tir. 5 wyroku)
Co do telefonu – Sąd dał wiarę powodowi co do tego, że w chwili wypadku powód posiadał przy sobie telefon o marce i modelu wskazanym w pozwie, przy czym uznał, iż powoływanie biegłego w tym zakresie nie jest w sprawie (choćby z uwagi na przewidywane koszty opinii) zbędne.
Sąd przed wyrokowaniem pozyskał z powszechnie dostępnych źródeł informację co do dostępności i parametrów technicznych tożsamego lub bliźniaczego modelu i z uzyskanej informacji handlowej wynika, że nie jest on obecnie dostępny w sprzedaży.
Wobec powyższego Sąd ustalił cenę nowego telefonu o tych samych parametrach w oparciu o istniejące aktualne oferty i cena ta wyniosła ok. 1200,- zł (wydruki z k. 716 - 717).
Tym samym Sąd samodzielnie ustalił wartość telefonu (jak przyjął używanego) na kwotę 1000,- zł i taką też zasądził (pkt I tir. 6 wyroku).
Odsetki od wszystkich należności z pkt wyroku Sąd zasądził od dnia następnego po dacie doręczenia pozwu. (k.388) z uwagi na brak skonkretyzowanych kwot z zgłoszeniu szkodowym.
Co do ostatniego roszczenia – rentowego tu Sąd uznał, iż w świetle poczynionych wcześniej ustaleń i rozważań, renta ta, mająca za podstawę zgodnie z uzasadnieniem pozwu zwiększone potrzeby oraz zmniejszone widoki na przyszłość , faktycznie powodowi w rozmiarze dochodzonym pozwem się należy.
Niezależnie bowiem od tego, czy obecnie powód byłby częściowo czy całkowicie niezdolny do pracy – niezdolność ta realnie i realnie istnieje.
Już z uwagi na wzmiankowaną niezdolność, kwota dochodzona z tytułu renty, oceniana jedynie w kategorii porównania możliwości zarobkowych powoda jako osoby w pełni zdolnej do każdej pracy i w pełni sprawnej, z realnymi możliwościami istniejącymi po jego stronie obecnie, nie jest w realiach sprawy wygórowana.
Jak wynika z zeznań powoda, jego starania o pracę w chwili obecnej nie przyniosły i nie przynoszą konkretnych rezultatów. Skoro zatem jest to renta również o charakterze „różnicowym”, zważywszy chociażby na obecne najniższe wynagrodzenie (od 1 lipca 2024 r. 4300,- zł brutto), można bez ryzyka popełnienia błędu uznać, iż dochodzona pozwem oraz zasądzona wyrokiem kwota w pełni mieści się w tym co powód mógłby jako osoba w pełni sprawna zarobić, a tym co może, nawet potencjalnie jako osoba niepełnosprawna zarobić.
Niezależnie zatem od tego, czy powód ponosi obecnie koszty związane z leczeniem i dojazdami (choć Sąd uznał, iż te koszty nadal będzie po części ponosił) – i tak zasądzona renta mieści się w różnicy zarobków o jakiej wcześniej była mowa.
Stąd po myśli art. 444 § 2 kc orzeczono jak w pkt II wyroku.
O kosztach procesu o rzeczono po myśli 98, 100 i art. 108 § 1 zd. drugie kpc mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Powód wygrał bowiem sprawę w 74,8 %, co wynika z porównania i proporcji pomiędzy zasądzoną łącznie wyrokiem łączną kwotą (wraz z rentą przemnożoną przez 12 m-cy), a kwotą stanowiącą wartość przedmiotu sporu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Wojciech Wacław
Data wytworzenia informacji: