Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 87/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-04-18

Sygn. akt: I C 87/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: sędzia Juliusz Ciejek

Protokolant: sekretarz sądowy Anna Kosowska

po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2024 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa C. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 62.700 (sześćdziesiąt dwa tysiące siedemset) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.226 zł 91 gr (siedem tysięcy dwieście dwadzieścia sześć złotych dziewięćdziesiąt jeden groszy) zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt: I C 87/22

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 21 grudnia 2021 r. powód C. M. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwoty 83.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty, a nadto zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych, z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia samochodu od kradzieży. Podał, że w dniu 24 kwietnia 2021 r. należący do niego pojazd został skradziony, a pozwany pomimo ważnej umowy AC odmówił wypłaty odszkodowania (k.4-6).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że neguje wystąpienie zdarzenia warunkującego odpowiedzialność pozwanego, skuteczne nabycie pojazdu przez powoda, wypełnienie przez powoda obowiązków wynikających z OWU, wartość pojazdu wobec ujawnienia, że miał on cofnięty licznik, wyliczenie wartości roszczeń dochodzonych przez powoda, prawdziwość i prawidłowość dokumentów przedkładanych przez powoda (k.38-40).

Sąd ustalił, co następuje:

Powód w dniu 9 września 2020 r. zakupił w komisie w E. pojazd osobowy maki J. (...) rok produkcji 2015 r. nr rej (...) (nr VIN: (...)).

Pierwsza rejestracja tego pojazdu nastąpiła 5 grudnia 2015 roku w Holandii. Numer rejestracyjny pojazdu w Holandii (...). W dniu 13 sierpnia 2018 r. samochód był naprawiany z uwagi na zderzenie pojazdów. Koszt naprawy pojazdu wynosił 648 EURO. Z dokumentacji naprawy wynika, że odnotowany przebieg tego pojazdu w momencie jego naprawy wynosił 137.419 km. Ostatnie dane o przebiegu samochodu w Holandii pochodzą z 5 sierpnia 2019 r. Wynosił on wówczas 180.349 km.

Dnia 4 lutego 2020 roku pojazd został eksportowany z Holandii do Niemiec, gdzie w dniu 10 lutego 2020 roku został zarejestrowany pod numerem rejestracyjnym (...). Brak jest informacji na temat przebiegu pojazdu w momencie jego sprzedaży z Holandii do Niemiec. Jego sprzedaż nastąpiła 31 sierpnia 2020 roku. Na terenie Niemiec pojazd był eksploatowany przez osobę prywatną przez okres 6 miesięcy. Brak jest również informacji na temat przebiegu badanego pojazdu w tym okresie. W dniu 9 września 2020 r. kupił go powód. Dnia 10 września 2020 r. przeprowadzono badanie technicznym w Podstawowej (...) w E.. Ustalono wówczas, że przebieg pojazdu w tym dniu wynosił 149.423 km.

(dowód: opinia biegłego Z. K. k. 76-87, 120-121)

W dniu 21 września 2020 r. powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia pojazdu mechanicznego OC i AC (typ polisy nr (...), numer: (...)). Zakres ochrony ubezpieczeniowej został poszerzony o zniesienie udziału własnego w przypadku zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego, objęcie ryzykiem kradzieży oraz o stała sumę ubezpieczeniową. W treści polisy wskazano, że pojazd jest bez uszkodzeń. Przebieg pojazdu wskazano na 149.000 km. Jego wartość wyceniono na 83.000 zł. brutto — według programu InfoEkspert. Polisa została opłacona przez powoda.

(dowód: polisa k.9, OWU k. 44-51)

W dniu 24 kwietnia 2021 r. powód przebywał w G.. Pojazd został zaparkowany nieopodal motelu (...) w G.. Następnego dnia rano powód stwierdził brak samochodu w miejscu, w którym poprzednio został zaparkowany. W tym samym dniu powód niezwłocznie udał się na posterunek Policji celem zgłoszenia kradzieży. Zostało wszczęte dochodzenie w sprawie dokonanej w dniach 24/25 kwietnia 2021 r. w G. kradzieży po uprzednim włamaniu w nieustalony sposób samochodu marki J. (...) nr rej. (...) na szkodę powoda. W trakcie dochodzenia powód wydał organom ścigania kluczyk do pojazdu. Dochodzenie z uwagi na brak wykrycia sprawy zostało umorzone postanowieniem z dnia 28 czerwca 2021 r.

(dowód: zawiadomienie o wszczęciu dochodzenia k.12, spis i opis rzeczy k.13, postanowienie k.14)

W dniu 29 kwietnia 2021 r. powód zgłosił pozwanemu fakt kradzieży pojazdu i zgłoszenia tego Policji. Na każdym etapie postępowania likwidacyjnego powód współpracował z pozwanym, przesyłał niezbędne dokumenty, udzielał wyjaśnień itp. Powód otrzymał od pozwanego listę dokumentów, które powinien przedstawić pozwanej w toku postępowania likwidacyjnego, w tym decyzję o wyrejestrowaniu pojazdu. Pełnomocnik powoda w dniu 14 lipca 2021 r. przesłał pozwanemu wiadomością e-mail skan zawiadomienia o wszczęciu dochodzenia oraz skan postanowienia o umorzeniu dochodzenia w sprawie dokonanej w dniu 24 kwietnia 2021 r. Pismem z dnia 22 lipca 2021 r. pozwany odmówił wypłaty świadczenia podając podstawę § 41 ust. 1 OWU C. Komunikacja mających zastosowanie do umów ubezpieczenia zawieranych od dnia 18.06.2018 r. o treści: (...) wypłaca odszkodowanie lub świadczenie na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy w wyniku ustaleń dokonanych w przeprowadzonym przez siebie postępowaniu, o którym mowa w ustępach powyżej, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. Ponadto pozwany w treści decyzji z dnia 22 lipca 2021 r. podał, że przyczyną odmowy wypłaty odszkodowania jest niezakończenie czynności wyjaśniających i prowadzenie analizy materiału dotyczącego kradzieży.

(dowód: zgłoszenie szkody k. 15-16, potwierdzenie przyjęcia zawiadomienia k.17, informacje k. 18-20, wiadomość e-mail k. 21, decyzja k. 22)

Rzeczywisty przybliżony przebieg samochodu osobowego J. (...) o nr rej. (...) w dniu ubezpieczenia - 21 września 2020 r. to 210.500 km, a jego wartość rynkowa wynosiła 62.700 zł. Natomiast przebieg rzeczywisty przybliżony na dzień kradzieży - 24 kwietnia 2021 r. to 222.500 km, a jego wartość rynkowa wówczas wynosiła 58.500 zł. Na skutek nieuprawnionej ingerencji w licznik przebieg pojazdu zmniejszono o 62.000 km.

(dowód: opinia biegłego Z. K. k. 76-87, 120-121)

Sąd zważył co następuje:

W świetle zebranych dowodów roszczenie powoda uznano za zasadne jednakże w mniejszej kwocie bo co do 62.700 zł, to jest jego wartości według stanu z dnia ubezpieczenia.

Umowa ubezpieczenia została zdefiniowana w art 805 § 1 k.c., zgodnie z nim przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Konieczną przesłanką powstania obowiązku spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela jest, zatem zajście wypadku objętego umową ubezpieczenia. Przewidziany w tym przepisie wypadek ma charakter zdarzenia losowego. Mimo, że ustawodawca nie definiuje tego pojęcia w powołanym art. 805 k.c., jego interpretację ułatwiają przepisy ustawy z 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz.U. 2015 poz. 1844). Zgodnie z art. 3 pkt 57 tej ustawy, zdarzenie losowe, to niezależne od woli ubezpieczającego lub ubezpieczonego zdarzenie przyszłe i niepewne, którego wystąpienie powoduje uszczerbek w dobrach osobistych lub w dobrach majątkowych albo zwiększenie potrzeb majątkowych po stronie ubezpieczającego lub innej osoby objętej ochroną ubezpieczeniową. „Wypadek ubezpieczeniowy może nastąpić niezależnie od woli ludzkiej, stanowiąc przejaw działania sił przyrody (np. powódź, gradobicie itd.), ale też może być wynikiem zamierzonego działania osoby fizycznej lub prawnej. Nie każde jednak zdarzenie będące następstwem działania wymienionych podmiotów uznać można za wypadek ubezpieczeniowy. W przypadku takiego działania ubezpieczającego (ubezpieczonego), którym wyrządza on sam sobie lub innym osobom w sposób umyślny szkodę, ponosząc za nią odpowiedzialność, nie zachodzi wypadek ubezpieczeniowy i zgodnie z art. 827 k.c. ubezpieczyciel jest w takich razach z reguły wolny od odpowiedzialności. (...) Wypadkiem ubezpieczeniowym jest tylko takie zdarzenie, które nastąpiło wbrew lub niezależnie od woli ubezpieczającego" (A. W., Z.K. N., Prawo ubezpieczeń gospodarczych, s. 46–47).

Na podstawie zapisów umowy ubezpieczenia auto casco zawartej przez strony w dniu 21 września 2020 r. i wynikających z Ogólnych Warunków Ubezpieczenia pozwany ubezpieczyciel zobowiązał się objąć ochroną ubezpieczeniową szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu albo utracie przedmiotu ubezpieczenia (Rozdział II, § 1 pkt 5 OWU k. 46).

W toku postępowania spornym pomiędzy stronami był fakt, że samochód J. (...) został skradziony. Ubezpieczyciel twierdził, ze kwestionuje ten fakt wobec niewykrycia sprawcy kradzieży (k. 63v).

W ocenie sądu powód udowodnił tę okoliczność poprzez przedstawienie dokumentów na okoliczność zgłoszenia kradzieży i umorzenia postępowania wobec niewykrycia sprawcy. Należy tu podkreślić, że w przypadku linii obrony przyjętej przez pozwanego ubezpieczeni pozbawieni zostaliby prawa do odszkodowania w przeważającej liczbie wypadków kradzieży pojazdu z uwagi na niską wykrywalność przestępstw tego typu. Ogólne warunki ubezpieczenia nie zawierały takiego wymogu. Przywołany wyżej przepis OWU mówi tu szeroko o utracie przedmiotu ubezpieczenia, które to pojęcie jest szersze niż sama kradzież. Pozwany nie udowodnił aby powód utracił pojazd w okolicznościach, które zwalniałyby go od odpowiedzialności, a to jego obciąża dowód w tym zakresie.

Pozwany w momencie zawierania umowy nie kwestionował prawa własności powoda. W polisie wskazał go jednoznacznie jako właściciela, potwierdzając tym samym wystawionym przez siebie dokumentem jego prawo do tego pojazdu (k. 9). Bezspornie powód był posiadaczem tego pojazdu. Pozwany nie obalił domniemań wynikających z art. 339, art. 340, art. 341 i art. 7 k.c. Domniemania te są oczywiście obalane ale wyłącznie przeciwdowodem, a nie przeciwtwierdzeniem, jak próbował uczynić to pozwany.

Zasadnicze znaczenie dla oceny stanowisk stron miała jednak kwestia wartości pojazdu i chwili jej ustalenia z punktu widzenia zapisów OWU. Otóż powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia AC, w którym zakres ochrony ubezpieczeniowej został poszerzony o zniesienie udziału własnego w przypadku zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego, objęcie ryzykiem kradzieży oraz o stała sumę ubezpieczeniową. W treści polisy wskazano, że pojazd ma przebieg 149.000 km, a jego wartość pozwany wycenił na 83.000 zł. brutto, według programu InfoEkspert.

Zgodnie z rozdziałem II § 2 w pkt 1 OWU przewidziano, że sumę ubezpieczenie ustala się w wysokości wartości rynkowej pojazdu w dniu zawarcia umowy AC. W pkt 6 tego paragrafu wskazano, że ubezpieczenie można zawrzeć w opcji, w której przyjmuje się, że przez cały okres ubezpieczenia wartość rynkowa pojazdu jest równa sumie ubezpieczenia aktualnej na datę powstania szkody(„Stała suma ubezpieczenia”), która to opcja była dodatkowo płatna.

Oba te zapisy (z pkt 1i 6) czytać trzeba łącznie. Dopiero wtedy pozorna enigmatyczność pkt 6 przestaje budzić wątpliwości. Oznacza to tyle, że wartość rynkowa pojazdu w dniu zawarcia umowy AC pozostaje aktualna na datę powstania szkody. Tan zapis nie jest sprzeczny z przepisami prawa i jest swoistym benefitem dla ubezpieczającego, pozwalającym mu na odzyskanie środków pozwalających na odkupienie takiego samego pojazdu jak w momencie ubezpieczenia, pomimo, że jego wartość rynkowa mogła na skutek upływu czasu spaść w okresie jaki nastąpił pomiędzy zawarciem umowy, a powstaniem szkody. Jest to umownie dopuszczony przez strony wyjątek od zasady kompensacji szkody, ale wbrew temu jak chciałby rozumieć to powód nie może być on interpretowany rozszerzająco. Otóż ustalona w momencie zawarcia umowy AC kwota wskazana jako suma ubezpieczenia jest tylko górną granicą odpowiedzialności ubezpieczyciela (rozdział I § 3 ust. 2 OWU). Faktycznie determinuje ją jednak dopiero rynkowa wartość pojazdu w momencie zawarcia umowy AC. Umowa ubezpieczenia majątkowego tym bowiem różni się od umowy zakładu, że jej istotą co do zasady jest naprawienie szkody, a nie wypłata świadczenia ją przewyższającego. Wynika to wprost z art. 824 § 1 1 k.c., zgodnie z którym, o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. W omawianym przypadku OWU dopuściły możliwość wypłaty kwoty równej wartości rynkowej pojazdu z daty zawarcia umowy, a nie wypłaty kwoty 83.000 zł. Pozwany może więc w toku procesu wywodzić, że faktyczna wartość rynkowa byłą mniejsza niż wskazana w polisie. Wynika to z faktu, że ubezpieczyciel nie ma możliwości przeprowadzania śledztwa przy zawieraniu tego typu umowy. W takim bowiem przypadku koszt zawarcia umowy AC musiałby być kilkukrotnie wyższy i pozbawiłby wiele osób, z uwagi na barierę finansową, możliwości korzystania z tej formy ochrony swojego majątku.

Tak więc, wobec wystąpienia wątpliwości co do faktycznego przebiegu pojazdu konieczna stała się opinia biegłego w tym przedmiocie.

Biegły Z. K. (2) stosownie do tezy postawionej mu przez Sąd ustalił rzeczywisty przybliżony przebieg samochodu osobowego J. (...) o nr rej. (...) w dniu zawarcia umowy AC - 21 września 2020 r. na 210.500 km, a jego wartość rynkowa wynosiła wówczas 62.700 zł. Natomiast przebieg rzeczywisty przybliżony na dzień kradzieży - 24 kwietnia 2021 r. to 222.500 km, a jego wartość rynkowa wówczas wynosiła 58.500 zł. Biegły ustalił, że na skutek nieuprawnionej ingerencji w licznik przebieg badanego pojazdu zmniejszono o 62.000 km.

Biegły historię przebiegu samochodu osobowego J. (...) wygenerował ze strony HistoriaPojazdu.gov.pl". W historii zawarte są między innymi informacje dotyczące przebiegu pojazdów zarejestrowanych w Polsce. Na stronie gromadzone są również informacje dotyczące pojazdów zarejestrowanych w innych krajach. Gromadzenie informacji na ten temat zajmują się następujące podmioty: (...), autDNA oraz carVertical. Z informacji autDNA wynika, że w czasie eksploatacji badanego pojazdu na terenie Holandii zostały odnotowane kolejne przebiegi. Z pozyskanych danych biegły ustalił, że pojazd ten w dniu 05.08.2019 miał już przebieg 180.349 km. Natomiast w momencie ubezpieczenia go przez powoda 2 lata później - 20.09.2021 r. przebieg wskazano na 149.000 km. Ewidentnie potwierdza to nielegalną ingerencję w licznik pojazdu. Z uwagi na cząstkowe dane nie sposób ustalić obecnie gdzie doszło od ingerencji w to urządzenie i kto to uczynił. Jak wyliczył to biegły wpłynęło to dość istotnie na wartość pojazdu. Z uwagi na braki w historii pojazdu nie sposób ustalić dokładnych jego przebiegów. Z tej przyczyny biegły przyjął dane szacunkowe ustalając średnie przebiegi, które uzasadnił w obszernej opinii i potwierdził na rozprawie w dniu 19 marca 2024 r. odnosząc się do zarzutów powoda.

W ocenie Sądu opinia biegłego jest w pełni miarodajna i rzetelna, z tej przyczyny Sąd oparł na niej swoje ustalenia.

Jak wyżej wskazano, na podstawie przepisów OWU, zważywszy przyjęty wariant ubezpieczenia, dla oceny wartości rynkowej pojazdu w tym przypadku była miarodajna jego wartość w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia, a nie istniejąca w dacie szkody. Istotna była jednak wartość rzeczywista, a nie deklarowana na tamtą chwilę. Tę biegły ustalił na 62.700 zł, a Sąd przyjął dla oceny należnego powodowi odszkodowania.

Z uwagi na powyższe wobec przesłanki z art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c. Sąd Okręgowy powództwo uwzględnił do kwoty 62.700 zł, o czym orzekł w pkt I sentencji wyroku.

Orzekając o odsetkach zgodnie z żądaniem pozwu Sąd miał na uwadze treść art. 817 § 1 k.c. zgodnie z którym ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Przedmiotowa szkoda została zgłoszona pozwanemu w dniu 29 kwietnia 2021 r., a zatem pozwany zobowiązany był wypłacić odszkodowanie najpóźniej w dniu 30 maja 2021 r. Powód domagał się ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2021 r. a zatem od daty, kiedy pozwany pozostawał już w opóźnieniu za zapłatą należnego odszkodowania. Pozwany nie wykazał żadnych okoliczności usprawiedliwiających zwłokę w spełnieniu świadczenia. Inna decyzja Sądu w tym zakresie byłaby niczym innym, jak premiowaniem opieszałości w wypłacie należnego świadczenia, które jest świadczeniem terminowym po wezwaniu do zapłaty (vide orzeczenie SN z 6 lipca 1999r. III CKN 315/98, wyrok SA w Lublinie z dnia 24 stycznia 2006r. I ACa 887/05, wyroki SA w Lublinie z dnia 4 grudnia 2013r. I ACa 553/13 i I ACa 556/13). Pozwany, jako profesjonalista powinien podjąć takie działania, aby zobowiązanie zostało spełnione w terminie wynikającym z przepisów ustawy.

W pozostałym zakresie powództwo oddalono jako bezzasadne, o czym orzeczono w pkt II sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt III sentencji wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. , orzekając o nich na podstawie oceny Sądu, stosownie do wyniku sprawy i jej charakteru. Powód domagał się kwoty 83.000 zł, a roszczenie zostało uwzględnione w zakresie kwoty 62.700 zł. Powód wygrał zatem proces w 75,54%, pozwany w 24,46 %. W ocenie Sądu pomimo, zarzut pozwanego co do manipulacji licznikiem okazał się uzasadniony. Jednak jego opieszałość w procesie likwidacji szkody, nieustępliwa postawa i ranga podnoszonych zarzutów w postaci tego, że powód nie udowodnił kradzieży bo nie ustalono jej sprawcy i nie udowodnił skutecznego nabycia pojazdu, w sytuacji gdy pozwany sam to potwierdzał w polisie doprowadziły do sporu i jego niepotrzebnej eskalacji. Z tej przyczyn Sąd uznał za zasadne obciążyć pozwanego częścią kosztów powoda odpowiadających proporcji w jakiej ten proces wygrał zamiast dokonania ich stosunkowego rozdzielenia, gdyż przemawiają za tym względy słuszności.

Składają się na nie koszty wynagrodzenia pełnomocnika -5.400 zł, opata od pełnomocnictwa 17 zł oraz opłata od pozwu – 4.150 zł, co dało łącznie 9.567 zł. Z uwagi na to, że powód wygrał proces w 75,54 %, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 7.226,91 zł (9.567 zł x 75,54 %) o czym orzeczono w pkt III sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: