Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 32/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2017-02-22

Sygn. akt: I C 32/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Wojciech Wacław

Protokolant:

sekr. sądowy Paulina Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2017 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki P. B. kwotę 64 000,- zł (sześćdziesiąt cztery tysiące) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 czerwca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II oddala powództwo w pozostałej części

III zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki P. B. kwotę 3850,- zł tytułem zwrotu kosztów procesu

IV nakazuje ścignąć na rzecz S. P.(S. O.w O.) kwoty:

-od powódki z zasądzonego roszczenia 369,16 zł tytułem części wyłożonych wydatków oraz 833,- zł tytułem brakującej opłaty;

- od pozwanego 1478 zł tytułem wyłożonych wydatków oraz 1200,- zł tytułem brakującej opłaty.

Sygn. akt I C 32/16

UZASADNIENIE

Powódka P. B. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty tytułem uzupełnienia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą na skutek uczestniczenia w wypadku samochodowym w dniu 19 marca 2015 r. Nadto wniosła o zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje żądanie powódka wskazała, że w dniu 19 marca 2015 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego poniosła jako pasażer szereg poważnych obrażeń ciała. Kierujący pojazdem posiadał obowiązkowe ubezpieczenie OC w pozwanym Towarzystwie. Pozwany przyjął odpowiedzialność i wypłacił zadośćuczynienie w kwocie 26.000 zł oraz 1.860 zł tytułem refundacji za opiekę osób trzecich. Kwota zadośćuczynienia nie odpowiada jednak rzeczywistej skali cierpień przez nią poniesionych na skutek zdarzenia, jak też doznanych dolegliwości w sferze życia codziennego – powódka nadal bowiem wymaga rehabilitacji, nie wróciła do pełnej sprawności, co w sposób oczywisty rzutuje na jej stan zdrowia psychicznego. Z tego też względu zachodzi konieczność uzupełnienia kwoty zadośćuczynienia./ k. (...)/

W piśmie z dnia 21 grudnia 2015 r. powódka rozszerzyła powództwo do kwoty 80.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, nadto o kwotę 650 zł z racji poniesionych przez nią kosztów terapii psychologicznej wraz z odsetkami od dnia wskazanego w pozwie . /k. (...)/

(...) S.A. z siedzibą
w W.
wniósł o oddalenie powództwa w całości i zwrot kosztów procesu.
W uzasadnieniu podał, że po przeanalizowaniu wszystkich okoliczności sprawy tytułem zadośćuczynienia wypłacił powódce kwotę 26.000 zł, która w jego ocenie jest adekwatna do poniesionych przez nią obrażeń, jak też doznanego uszczerbku na zdrowiu. W tej sytuacji żądanie uzupełnienia zadośćuczynienia o dodatkowe 80.000 zł uznał za niezasadne i zawyżone. Podobnie za bezzasadne uznał żądanie zapłaty kwoty 650 zł z racji odbytej przez powódkę prywatnej terapii, zwłaszcza w kontekście możliwości podjęcia przez wymienioną leczenia w warunkach publicznej służby zdrowia.

Niezależnie od powyższego pozwany zakwestionował również żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od dnia wskazanego w pozwie. Podniósł, powołując się na stanowisko judykatury, że odsetki te od kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia należą się najwcześniej od daty wydania wyroku, albowiem dopiero w tym dniu staje się ona znana zobowiązanemu . /k. (...)/

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka P. B. w dacie 19 marca 2015 r. miała 17 lat, uczęszczała do II klasy VI L. O.w O.; uczyła się przeciętnie, mieszkała wraz z ojcem K. B. i nie leczyła się specjalistycznie. Była też osobą czynnie uczestniczącą w życiu sportowym, (uprawiała siatkówkę, koszykówkę) i lubiła spędzać czas z rówieśnikami.

/ok. bezsporne; zeznania P. B. k. (...) ; odpis skrócony aktu urodzenia k. (...)

W dniu 19 marca 2015 r. P. B. jako pasażer podróżowała z K. S. i koleżanką samochodem marki A. (...) o nr rej. (...). W miejscowości N., gm. M., na łuku drogi kierujący pojazdem K. S. nie dostosował prędkości do warunków drogowych, wskutek czego stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie.

/dowód: bezsporne; pismo z dnia 08.06.2015 r. k. (...) /

Z miejsca zdarzenia powódka została przetransportowana do Wojewódzkiego Szpitala (...) w O., gdzie poddano ją badaniom, które wykazały złamanie kompresyjne trzonów (...)z ich klinowatym zniekształceniem i złamaniem górnych blaszek granicznych, zwężenie przestrzeni międzykręgowych na poziomie od (...), złamanie wieloodłamowe prawej kości skokowej (m. in. liczne złamania w części przyśrodkowej trzonu) oraz uraz brzucha, dolnej części grzbietu i miednicy. Nie wykluczono również dyskretnego skompresowania trzonu (...). Zastosowano wobec niej leczenie operacyjne – dokonano zespolenia kości stopy drutami K.. Urazy kręgosłupa leczono w sposób nieoperacyjny – zastosowano gorset. Podawano leki B., K., P., P..

Powódka przebywała w szpitalu do 30 kwietnia 2015 r., początkowo na oddziale ratunkowym oraz klinicznym chirurgii i urologii dziecięcej, gdzie pozostawała unieruchomiona - musiała przebywać w pozycji leżącej, w związku z czym zdana była na pomoc osób trzecich przy czynnościach higienicznych, jak też dnia codziennego. Następnie, od 30 marca 2015 r., wymieniona przebywała na oddziale rehabilitacji dla dzieci, gdzie została poddana zabiegom kinezyterapii. Na oddziale rozpoczęto pionizację powódki w gorsecie ortopedycznym i naukę chodzenia z pomocą kul łokciowych.

W dniu 28 kwietnia 2015 r. usunięto powódce druty K. z prawej kości skokowej, następnie wypisano do domu z zaleceniem kontynuowania rehabilitacji.

Po wypadku nie odnotowano zmian stanu psychicznego powódki, nie stosowano u niej leków uspokajających, nie wymagała ona również wówczas konsultacji psychologicznej bądź psychiatrycznej.

Po powrocie do domu powódka, z uwagi na ograniczenia w samodzielnym poruszaniu się i odczuwany ból, nie kontynuowała nauki w szkole. Nadal nie mogła wykonywać samodzielnie czynności dnia codziennego i w tym też zakresie była zdana na pomoc osób trzecich (ojca, znajomych). Do końca czerwca 2015 r. była poddawana rehabilitacji w warunkach domowych.

Po powrocie do szkoły , co miało miejsce w połowie maja 2015 r., powódka poruszała się za pomocą kul ortopedycznych. Do lipca 2015 r. nosiła również stale gorset ortopedyczny.

Powódka w dniach 30 października i 30 listopada 2015 r., w związku z toczącym się postępowaniem sądowym, odbyła wizyty prywatne u psychologa celem diagnostyki. Wizyty te pozostawały bez związku z potrzebą uzyskania poprawy/zmiany w funkcjonowaniu powódki.

Powódka, obecnie ma lat 19. W roku szkolnym 2015/2016 uczęszczała do III klasy liceum, pozostawała na utrzymaniu rodziców. Wymieniona w dalszym ciągu nie odzyskała pełnej sprawności fizycznej, odczuwa pewne bóle w obrębie kręgosłupa i stawu skokowego (drętwienie stopy), zwłaszcza w trakcie długotrwałego pozostawania w pozycji pionowej i siedzącej. Szybko się męczy, często wymaga odpoczynku. W związku z tymi dolegliwościami nie może uprawiać sportu, ogranicza kontakty z rówieśnikami.

Powódka odczuwa ponadto przygnębienie, bezsilność z powodu niemożności realizowania osobistych pragnień, ograniczeń w działaniu. W związku z powyższym pojawiają się u niej przejściowe zaburzenia snu, wahania nastroju, stany niepokoju. Stwierdzone zakłócenia w funkcjonowaniu społecznym mają nasilenie nieznaczne. Ponadto zdiagnozowano u wymienionej agresywną wrogość jako składową czynnika osobowości neurotycznej. Powódka nie wymaga leczenia psychiatrycznego, zalecana jest dla niej pomoc psychoterapeutyczna.

/dowód: dokumentacja medyczna powódki k. (...); zeznania K. B. k. (...), D. P. k. (...) P. B. k.(...) faktury VAT k. (...); protokół oględzin sądowo – lekarskich w przedmiocie ustalenia niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym k. (...); opinia główna i uzupełniająca biegłego z zakresu psychiatrii k. (...); opinia główna i uzupełniająca biegłego psychologa główna oraz uzupełniająca k. (...)/

Decyzją z dnia 2 czerwca 2015 r. pozwany przyznał P. B. zadośćuczynienie w wysokości 26.000 zł, nadto kwotę 1860 zł z tytułu refundacji za opiekę osób trzecich.

/dowód: bezsporne, wniosek k. (...); decyzja z 02.06.2015 r. k. (...); opinia k. (...); odwołanie k. (...); pismo z 15.07.2015 r. k.(...); dokumenty z akt szkody k. (...)/

Z punktu widzenia chirurgii urazowej i ortopedii oraz chirurgii ogólnej powódka doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego łącznie 35% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, w tym 25% z powodu leczonego zachowawczo z unieruchomieniem w gorsecie ortopedycznym z uzyskaniem cech zrostu kostnego złamania kompresyjnego trzonu (...)(rozległego i ciężkiego urazu kręgosłupa lędźwiowego, w tym jego struktur kostnych: trzonów wszystkich kręgów, wrostków poprzecznych kręgów (...), jak i struktur miękkich), 10% z powodu leczenia złamania wieloodłamowego prawej kości skokowej.

Obecnie proces leczniczy powódki zakończył się i uzyskano zrost obrażeń kostnych.

/dowód: opinia główna i uzupełniająca biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii k. (...); opinia główna i uzupełaniająca biegłego z zakresu chirurgii ogólnej k. (...)/

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie częściowo, to jest do kwoty 64.000zł.

W świetle zbieżnego w tej mierze stanowiska stron przyjąć należy, że okoliczności wypadku z dnia 19 marca 2015 r., w wyniku którego 17-letnia wówczas P. B. doznała obrażeń ciała w postaci złamania kompresyjnego trzonów (...)z ich klinowatym zniekształceniem i złamaniem górnych blaszek granicznych, zwężenia przestrzeni międzykręgowych na poziomie od (...), złamania wieloodłamowego prawej kości skokowej oraz urazu brzucha, dolnej części grzbietu i miednicy, nie były sporne. Żadna ze stron nie kwestionowała bowiem dokumentacji zgromadzonej na potrzeby niniejszego postępowania potwierdzającej przebieg zdarzenia, z której to wynika, że powódka we wskazanej w pozwie dacie jechała w charakterze pasażera z dwojgiem znajomych, z których kierowca - K. S. nie dostosował prędkości do warunków drogowych, wskutek czego to stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo.

Co istotne, poza sporem pozostaje okoliczność, że kierujący pojazdem, którego ruchem została wyrządzona szkoda na osobie, był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie. Nie budzi tym samym również wątpliwości podstawa prawna odpowiedzialności w niniejszej sprawie. Wynika ona z art. 444 § 1 k.c. i art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, (Dz. U. z 2013 r. poz. 392). Pozwany zresztą swej odpowiedzialności w opisanym zakresie nie kwestionował, czemu dał wyraz przyznając powódce zadośćuczynienie w wysokości 26.000 zł oraz kwotę 1.860 zł tytułem refundacji za opiekę osób trzecich.

W tych okolicznościach istota rozstrzygnięcia ogniskowała się wokół ustalenia, czy kwota zadośćuczynienia wypłacona przez pozwanego była odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. , czy też wymagała, jak domagała się powódka, jej uzupełnienia, w jakiej nadto wysokości.

Okoliczności mające znaczenie dla powyższego wynikały z załączonych do akt dokumentów, zeznań świadków K. B., D. P. oraz powódki, których wiarygodności skutecznie nie podważono.

W ich świetle nie budzi wątpliwości fakt, że P. B. przed dniem wypadku nie leczyła się przewlekle, była uczennicą II klasy liceum ogólnokształcącego, osobą aktywną, uprawiającą sport. Z tego też względu twierdzenia czy sugestie pozwanego, jakoby wymieniona mogła w terminie przed 19 marca 2015 r. cierpieć na dolegliwości rzutujące na ocenę stanu jej zdrowia po wypadku, nie zasługiwały – jako nieudowodnione zgodnie z treścią art. 6 k.c. - na podzielenie. W świetle jednoznacznych, nie budzących wątpliwości, wzajemnie ze sobą korespondujących i merytorycznie słusznych wniosków przeprowadzonych na potrzebę niniejszego postępowania opinii z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii oraz chirurgii ogólnej, oczywistym jest, że obrażenia zdiagnozowane u powódki w postaci złamania kompresyjnego trzonów (...)z ich klinowatym zniekształceniem i złamaniem górnych blaszek granicznych, zwężenia przestrzeni międzykręgowych na poziomie od (...), złamania wieloodłamowego prawej kości skokowej, a także ogólnych potłuczeń, rzeczywiście powstały w wyniku wypadku samochodowego.

W tym kontekście zakres doznanych przez powódkę urazów oraz ich skutków, jak również związanych z nimi niedogodności, jest oczywisty. Zapatrywania tego nie podważają przy tym zarzuty zgłoszone przez stronę pozwaną do obu ekspertyz. Biegli S. D. oraz A. S. w opiniach uzupełniających logicznie i przekonywająco odnieśli się do formułowanych przez stronę wątpliwości wskazując, że wysokość procentowego uszczerbku za przebyte przez P. B. obrażeń, w tym głównie za złamanie kręgosłupa, ma nie tylko oparcie w przepisach prawa, tj. Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (zob. punkt 94c, 164a, § 8 pkt 3; Dz. U. z 2002r., poz. 234), ale również okolicznościach faktycznych sprawy.

Obaj biegli stwierdzili zgodnie, że uraz kręgosłupa powódki był rozległy i ciężki, (za czym przemawia złamanie kompresyjne wszystkich pięciu kręgów lędźwiowych, trzech wyrostków poprzecznych kręgów L2 z przemieszczeniem, L1 i Th 12, zwężenie międzykręgowe na poziomach (...) wypukliny krążka (...)), czego nie przekreśla sam fakt uzyskania, po zakończeniu procesu leczenia, cech zrostu kostnego. A. S. wprost stwierdził przy tym, że nie sposób wykluczyć w przyszłości wystąpienia u powódki zmian zwyrodnienia pourazowego. W tych okolicznościach Sąd uznał opinie biegłych – główne oraz uzupełniające - za rzetelne i mogące stanowić w pełni miarodajną podstawę ustaleń w sprawie. Co istotne, Sąd miał tu na uwadze oczywisty i potwierdzony w dotychczasowym orzecznictwie pogląd, że procentowo określony uszczerbek na zdrowiu służyć może jedynie jako pomocniczy wskaźnik dla oceny krzywdy i ustalania rozmiaru „odpowiedniości” zasądzanego zadośćuczynienia. Pierwszoplanowe znaczenie w tym zakresie będzie miał bowiem rozmiar doznanych przez nią cierpień fizycznych i psychicznych, o czym szczegółowo będzie jeszcze poniżej.

Co więcej, w ocenie Sądu nie zachodziły również podstawy do kwestionowania z punktu widzenia treści art. 286 k.p.c. jasnych, spójnych i konsekwentnych wywodów opinii – głównych oraz uzupełniających - biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii, które nie stwierdziły długotrwałego ani trwałego uszczerbku na zdrowiu w sferze psychicznej powódki w związku ze zdarzeniem z dnia 19 marca 2015 r. E. podały, że stwierdzone u wymienionej pewne zakłócenia w funkcjonowaniu (przygnębienie, wahania nastroju, wyobcowanie) wynikają aktualnie głównie z rodzaju jej osobowości (tzw. neurotycznej) i mają nasilenie nieznaczne. Nie negując zatem okoliczności, że uczestnictwo P. B. w wypadku samochodowym stanowiło dla niej przeżycie o dużym ładunku emocjonalnym, przyjąć trzeba, że nie wiązało się ono z powstaniem w jej sferze psychicznej trwałych negatywnych następstw. W ocenie psycholog T. G. oraz psychiatry A. K. świadczy o tym fakt, że od daty wypadku nie zanotowano zapisów świadczących o złym stanie zdrowia psychicznego powódki, czy potrzebie podjęcia przez nią kuracji specjalistycznej. Biegłe wskazały przy tym, że odbyte przez wymienioną w toku niniejszego postępowania wizyty prywatne u psychologa były ukierunkowane wyłącznie na przeprowadzenie diagnostyki, nie zaś odbycie terapii celem uzyskania poprawy/zmiany funkcjonowania. Zdaniem Sądu brak jest podstaw do kwestionowania przedstawionego zapatrywania. Opinie T. G. oraz A. K. stanowiły wystarczający dowód dla dokonania ustaleń w przedmiocie związku przyczynowego pomiędzy uczestnictwem powódki w wypadku samochodowym z dnia 19 marca 2015 r. a jej obecnym stanem zdrowia psychicznego. Dostatecznej przeciwwagi dla nich nie stanowiła przy tym opinia prywatna autorstwa psycholog E. S.. Opinia sporządzona na prywatne zlecenie strony nie posiada wszak waloru dowodu w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Potraktować ją należy zatem w kategorii dodatkowego wsparcia stanowiska powódki (por. m.in. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 24 lipca 2014 r., II CSK 569/13). Mając natomiast na uwadze, że psycholog E. S. nie dysponowała całościowym materiałem dowodowym zebranym na potrzeby niniejszego postępowania, (opierała się głównie na relacji samej zainteresowanej i jej ojca) nie sposób potraktować jej twierdzeń jako wiążących.

W dalszej kolejności wskazać należy, że strony niniejszego sporu odmiennie oceniały rozmiar następstw wypadku z dnia 19 marca 2015 r. w zakresie dotyczącym doznanych przez P. B. w jego wyniku krzywd i cierpień. W konsekwencji pozwany podnosił, że okoliczności sprawy nie uzasadniają uznania żądań strony powodowej ponad to, co zostało wypłacone wymienionej w toku postępowania szkodowego. W jego ocenie roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia uzupełniającego w wysokości 80.000 zł - przy uwzględnieniu wypłaconej uprzednio kwoty 26.000 zł - jest wygórowana. Według pozwanego ustalona dotychczas kwota zadośćuczynienia jawi się odpowiednią w rozumieniu art. 445 k.c. Stanowi bowiem ekonomicznie odczuwalną wartość, która łagodziła poczucie krzywdy spowodowane doznanymi przez powódkę cierpieniami fizycznymi i psychicznymi.

Odnosząc się do powyższego, w pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, przy czym suma pieniężna stanowić ma ekwiwalent szkody niemajątkowej. W myśl przyjętego w doktrynie i ugruntowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu, zadośćuczynienie winno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, przy czym jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną. Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiaru krzywdy i szkody niemajątkowej. Na krzywdę poszkodowanego składają się z kolei cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi i nieodwracalnymi. Jednocześnie kwota zadośćuczynienia nie może być nadmierna oraz winna być należycie wyważona i utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 r., II CR 94/85, Lex nr 8713).

Tak więc z jednej strony zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną, z drugiej zaś powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, gdyż zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, pozostawać musi w związku z poziomem życia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00). Jednocześnie reguła umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007r., I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Zgodnie zaś z utrwalonym już stanowiskiem Sądu Najwyższego, przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należy uwzględnić przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (tak Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 10 czerwca 1999 r., UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626 oraz w wyroku z dnia 24 października 1968r., I CR 383/68, LEX nr 6407).

W związku z powyższym dla określenia rozmiaru krzywdy doznanej przez P. B. koniecznym stało się posiłkowanie stanowiskiem biegłych z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii oraz chirurgii ogólnej. Eksperci ci, jak wyżej już wskazano, w pełnych, jasnych i wyczerpujących opiniach wskazali bowiem, że powódka doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego znacznych obrażeń ciała stanowiących łącznie 35% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Biegli przyznali przy tym, że cierpienia psychiczne i fizyczne wymienionej wiążące się z koniecznością odbycia zabiegów operacyjnych, jak też rehabilitacją, wiązały się także ze znacznymi dolegliwościami bólowymi. Powódka przez okres półtora miesiąca pozostawała unieruchomiona, zależna całkowicie od pomocy osób trzecich, (co było dla niej znacznie uciążliwe ze względu na okres dorastania i konieczność korzystania z pomocy osób trzecich przy czynnościach higienicznych), następnie zaś przez okres kilku miesięcy musiała poruszać się przy pomocy kul ortopedycznych, nosić gorset, a skutki urazów będą odczuwane do końca jej życia (niemożność noszenia obuwia na wysokich obcasach, uprawiania sportów, podejmowania dowolnej aktywności). Oczywistym jest przy tym - biorąc pod uwagę wiek wymienionej, tj. aktualnie 19 lat oraz fakt, że w dacie zaistnienia wypadku była ona osobą zdrową, w pełni samodzielną - iż mogłaby ona nadal cieszyć się dobrym zdrowiem, witalnością i korzystać w pełni z dobrodziejstw życia. Na tym tle nie budzi wątpliwości, przy uwzględnieniu młodego wieku powódki, że poniosła ona na skutek zaistnienia wypadku z dnia 19 marca 2015 r. znaczną krzywdę.

Uwzględnienie tych kryteriów przemawia za przyjęciem, że zadośćuczynieniem odpowiednim do rozmiaru krzywdy powódki byłaby kwota 90.000 zł, którą należy jednak pomniejszyć o kwotę już wypłaconą z tego tytułu przez pozwanego, tj. 26.000 zł, co dało kwotę 64.000 zł. Kwotę w tej wysokości zasądzono zatem od pozwanego Towarzystwa na rzecz powódki.

W toku sprawy nie ujawniono żadnych nowych okoliczności, które mogłyby znacząco wpłynąć na zakres odpowiedzialności pozwanego, nieznanych w dacie wydania decyzji odmawiającej przyznanie zadośćuczynienia w rozmiarze większym niż wypłacone 26.000 zł. W ocenie Sądu po tej dacie pozwany znalazł się zatem w opóźnieniu, uzasadniającym żądanie odsetek ustawowych wynikających z art. 481 § 1 i 2 k.c. od dnia wskazanego w pozwie, tj. 11 czerwca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowych za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (punkt I wyroku).

Wskazać w tym miejscu wypada, że odsetki należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158). Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie.
W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Pomimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40; z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06; z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, i z dnia 18 lutego 2010 r., U CSK 434/09). Wyrażona w tym przepisie, korespondującym z art. 316 § 1 k.p.c., zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter - nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158 i z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, OSNC-ZD 2009, nr D , poz. 106; wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 16 grudnia 2011 r.; V CSK 38/11, publ. Legalis nr 443537).

Brak było natomiast podstaw do uwzględnienia roszczenia o zadośćuczynienie dochodzonego w niniejszej sprawie w całości. To, w jakiej wysokości należy przyznać zadośćuczynienie (podobnie odszkodowanie), winno być wszak uzależnione od okoliczności danej sprawy, stopy życiowej społeczeństwa. Należy mieć nadto na uwadze kompensacyjny, a nie represyjny, charakter tego roszczenia. W świetle powyższego, w ocenie Sądu, żądanie przez P. B. kwoty uzupełniającej zadośćuczynienia w wysokości 80.000 zł należało uznać za wygórowane i nie przystające do realiów niniejszej sprawy (punkt II wyroku).

Podobnie na uwzględnienie nie zasługiwało żądanie zapłaty kwoty 650 zł z racji poniesionych przez powódkę kosztów terapii psychologicznej. Jak wskazano powyżej powódka nie wykazała, aby wizyty odbyte przez nią w dniach 30 listopada i 30 października 2015 r. były podyktowane obiektywną koniecznością. Z tego też względu powództwo w omawianym zakresie oddalono (punkt II wyroku).

Z uwagi na częściowe uwzględnienie żądań pozwu (w 79,35%), zgodnie z art. 100 k.p.c. dokonano stosunkowego rozliczenia kosztów procesu. W konsekwencji, różnicę między uwzględnionymi stosownie do wyniku sprawy kosztami procesu powódki i pozwanego w kwocie 3.850 zł zasądzono na rzecz powódki od pozwanego – pkt III wyroku.

Na tej samej zasadzie i na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych orzeczono o nieuiszczonych kosztach sądowych (obejmujących opłatę od pozwu i wydatki na opinie biegłych), nakazując ich ściągnięcie w wysokości łącznej 2.678 zł od pozwanego oraz z zasądzonego w punkcie I wyroku roszczenia w wysokości łącznej 1.202,16 od powódki.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Napieraj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Wojciech Wacław
Data wytworzenia informacji: