I C 413/18 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Zambrowie z 2019-07-15

Sygn. akt I C 413/18

UZASADNIENIE

T. W. w pozwie skierowanym przeciwko I. K. i L. K. domagał się ustalenia, iż pozwani naruszyli jego dobra osobiste i w związku z tym żądał zasądzenia solidarnie od nich kwoty 1.000 zł na rzecz Domu Dziecka w Z. tytułem częściowego zadośćuczynienia. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że poprzez jego bezprawne i bezpodstawne śledzenie, za pomocą co najmniej trzech agencji detektywistycznych, zlecone przez pozwanych, naruszone zostały jego dobra osobiste: prawo do prywatności, miru domowego, czci i dobrego imienia, prawo do intymności, zdrowie.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, wskazując, że skorzystanie przez nich z usług agencji detektywistycznych nie było ani bezpodstawne ani bezprawne. U podstaw ich działań legła postawa T. W., który w toku trwających postępowań sądowych, w tym zwłaszcza sprawy o rozwód i alimenty, pomiędzy nim a ich siostrą i córką - M. K., podejmował starania o pozorne wyzbywanie się składników majątku, co miało ograniczyć jego obowiązek alimentacyjny wobec dzieci i byłej żony. Uzyskane dowody zostały wykorzystane wyłącznie w toczących się postępowaniach i pozwoliły sądom właściwie ustalić stan majątkowy T. W.. Wyjaśnili przy tym, iż M. K. musiała zajmować się sama czwórką małych dzieci, a nadto nie dysponowała środkami na opłacenie zleceniobiorców, stąd też zdecydowali się pomóc jej i siostrzeńcom/wnukom w ten właśnie sposób.

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

W 2013 r. M. K. wystąpiła przeciwko T. W. z pozwem o rozwód i alimenty. Postanowieniem z dnia 5 listopada 2013 r. Sąd Okręgowy w. Ł. udzielił zabezpieczenia roszczenia zasądzając od pozwanego alimenty w łącznej kwocie 2.500 zł miesięcznie (na trójkę małoletnich dzieci i powódkę będącą w ciąży z czwartym dzieckiem stron). Postanowienie o zabezpieczeniu było zmieniane w toku postępowania rozwodowego, w trakcie trwania którego T. W. na różne sposoby starał się wykazać, iż nie jest w stanie uiszczać alimentów w wysokości wyższej niż 1.000 zł: twierdził między innymi, iż gospodarstwo rolne prowadzi inna osoba, a sam jest niezdolny do pracy, zrzekł się w części kwoty mlecznej, a w części oddał w używanie innej osobie. W czerwcu 2013 r., jeszcze przed wszczęciem postępowania rozwodowego T. W. w tajemnicy przed żoną darował należące do niego gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 28 ha swojemu rodzeństwu. W następstwie tych działań M. K. miała problemy z egzekucją alimentów, których T. W. dobrowolnie nie uiszczał.

W zaistniałej sytuacji brat M. K., a jednocześnie wujek jej wówczas już czwórki małoletnich dzieci, L. K., chcąc pomóc siostrze, zawarł w dniu (...) z P. K. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą K. (...) Agencja Ochrony i Usług (...) z siedzibą w Ł. Umowę o świadczenie usług detektywistycznych. Zgodnie z jej zakresem zleceniobiorca podjął się świadczenia usług detektywistycznych w przedmiocie rozpoznania możliwości pracy fizycznej w gospodarstwie rolnym przez T. W.. Czynności były wykonywane bezpośrednio przez detektywa (...) lub przez jego operatorów. W trakcie przeprowadzanych czynności pracownicy agencji detektywistycznej nie wchodzili na posesję, obserwowali T. W. z odległości ok. 300-400 m. W realizacji tej umowy zleceniobiorca przedstawił dwa sprawozdania z (...) i (...)., które wykazywały, że przedmiotowego gospodarstwa rolnego nie prowadzą osoby trzecie. Sprawozdania te zostały złożone do akt I C (...) i wówczas, po zapoznaniu się z nimi, między innymi T. W. złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w. M. o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 190a § 1 kk, 193 kk przez L. K..

Postanowieniem z dnia (...) odmówiono wszczęcia dochodzenia z uwagi na to, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Zażalenie na to postanowienie zostało oddalone postanowieniem Sądu Rejonowego w W. M. z dnia (...) w sprawie II Kp (...)

Wyrokiem z dnia (...). Sąd Okręgowy w. Ł. rozwiązał przez rozwód małżeństwo T. W. i M. K. z winy T. W.. Sąd zobowiązał rodziców do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania małoletnich dzieci i z tego tytułu zasądził od T. W. na rzecz małoletniego M. W. alimenty w kwocie po 800 zł miesięcznie, na rzecz małoletniego K. W. alimenty w kwocie po 700 zł miesięcznie, na rzecz małoletniej A. W. (1) alimenty w kwocie po 500 zł miesięcznie oraz na rzecz małoletniego A. W. (2) alimenty w kwocie po 600 zł miesięcznie. W kolejnym punkcie wyroku zasądzono od pozwanego alimenty na rzecz powódki w kwotach po 500 zł miesięcznie. Apelacja od tego wyroku T. W. została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego w. B. z dnia (...) w sprawie I ACa (...).

W związku z informacjami uzyskanymi od agencji (...) wraz z małoletnimi dziećmi w dniu (...) wnieśli skargę pauliańską przeciwko A. W. (3), W. W., S. B. i A. B.. W wyniku jej rozpoznania Sąd Rejonowy w. B. w sprawie sygn. akt XI C (...) uznał za bezskuteczne w stosunku do M. K. i małoletnich dzieci umowy, odpowiednio darowizny i sprzedaży, dokonane przez T. W. na rzecz A. W. (3), W. W. oraz A. B. i S. B..

Niespełna miesiąc po wydaniu wyroku przez Sąd Apelacyjny w. B. T. W. wystąpił z pozwem do Sądu Rejonowego w. Ł. o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego w stosunku do byłej żony i zmniejszenie alimentów na rzecz czwórki swoich małoletnich dzieci do łącznej kwoty 500 zł miesięcznie. Postępowania toczyły się pod sygnaturami III RC (...) III RC (...). W dniu (...) T. W. ponownie wystąpił z pozwem o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego na byłą żonę. W innej sprawie domagał się zmiany miejsca pobytu dzieci i ustalenia ich miejsca pobytu przy ojcu. Celem ustalenia aktualnej sytuacji majątkowej T. W. i miejsca jego pobytu, 4 września 2017 r. I. K., matka M. K. i babcia jej czwórki małoletnich dzieci, zawarła z A. Z. i B. Z. wspólnikami E. w biznesie s.c. (...), B. Z. w B. umowę o świadczenie usług detektywistycznych. Dwa sprawozdania w realizacji tej umowy zostały złożone do sprawy o podział majątku.

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o: zeznania stron: częściowo powoda T. W. (k.297v w zw. z k.80v-81), pozwanego L. K. (k. 298-298v w zw. z k.81-81v), pozwanej I. K. (k. 298 w zw. z k. 222v-223), zeznania świadków: M. K. (k.224-224v), P. K. (k.224v-225), kserokopie postanowień (k. 54-56), sprawozdań (k. 68, 69-70, 71, 72-77, 125, 126, 130-136, 160-166, 167, 168), umowy (k.121-122, 127-129, 152-154, 155-159, 170-172), kserokopię legitymacji (k. 124), pisma (k. 137, 138, 142), zaświadczenia (k. 139-140, 141), zawiadomienia (k.143), wypis z rejestru gruntów (k.144), warunki ugody (k. 145), informacje (k. 195, 226) dokumenty znajdujących się na k. 201-212, k. 238-257, k. 271, dowody wpłat (k. 217-220), oświadczenia (k.221), dokumenty znajdujące się na k. 282-291, 293-296, akta PR DS. (...).2017 Prokuratury Rejonowej B. - P. w B., wyroki z uzasadnieniami w sprawie XI C (...) Sądu Rejonowego w. B..

Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w. B. w wyroku z dnia (...) w sprawie I ACa (...) (opubl. Legalis nr 1657094) „rozpoznając sprawę w przedmiocie ochrony dóbr osobistych sąd powinien w pierwszej kolejności ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne. Dowód, że dobro osobiste zostało naruszone ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 Kodeksu cywilnego. Natomiast na tym, kto podjął działania zagrożenia dobru osobistemu innej osoby lub naruszającej to dobro spoczywa ciężar dowodu, że nie było ono bezprawne. Obowiązujące prawo nie chroni przed każdym, jakimkolwiek naruszeniem dóbr osobistych. Przyznaje je wówczas, gdy naruszenie dobra osobistego jest jednocześnie naruszeniem prawa podmiotowego. Możność żądania ochrony prawnej nie jest więc uzależniona od tego, ażeby nastąpiło naruszenie uczucia ludzkiego przez naruszenie jakiegoś konkretnego obiektywnie ujętego dobra, a więc np. czci, dobrego imienia, wizerunku oraz, co wiąże się z wymogami przepisu art. 24 § 1 Kodeksu cywilnego, tj. bezprawnością działania”.

Artykuł 30 Konstytucji RP zawiera gwarancję nienaruszalności, poszanowania i ochrony godności człowieka. Art. 47 Konstytucji zapewnia prawną ochronę życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

W odniesieniu do ochrony dóbr osobistych, realizację powołanych zasad konstytucyjnych zapewniają: art. 23 w zw. z art. 24 w zw. z. art. 448 kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Stosownie zaś do treści art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Kwestia zadośćuczynienia uregulowana została w art. 448 k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 kc, w sprawie o ochronę dóbr osobistych powód musi wykazać jedynie, że jego dobra zostały naruszone, pozwany zaś może bronić się zarzutem braku bezprawności swego zachowania. Zadaniem powoda nie jest zatem dowodzenie bezprawności zachowania pozwanego, bowiem ustawodawca przewidział w art. 24 kc domniemanie bezprawności zachowań naruszających dobra osobiste innych osób.

Przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, decydujące znaczenie ma nie subiektywne odczucie danej osoby, ale to, jaką reakcję wywołuje naruszenie w racjonalnym społecznym odbiorze. Należy więc przyjmować koncepcję obiektywną naruszenia dobra osobistego w kontekście całokształtu okoliczności sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2001r., V CKN 195/01, LEX nr 53107). W świetle najnowszego orzecznictwa uznaje się, że o tym, czy wskutek czyjegoś zachowania doszło do naruszenia jakiegoś dobra osobistego, decydować musi kryterium zobiektywizowane, jakim jest odbiór tego zachowania przez rozsądne, bez emocjonalnego zaangażowania oceniającego je postronnego słuchacza i że w kwestii tej nie może mieć znaczenia subiektywny odbiór osoby uważającej się za pokrzywdzoną (porównaj wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 kwietnia 2015 r. w sprawie akt I ACa 1093/14; Legalis nr 1285438).

W odniesieniu do niniejszej sprawy powód zarzucał pozwanym naruszenie jego dóbr osobistych poprzez zatrudnienie agencji detektywistycznych (k. 80 V). Powyższe miało w ocenie powoda doprowadzić do naruszenia prywatności, miru domowego, czci i dobrego imienia, prawa do intymności, a wreszcie zdrowia powoda. Przedmiotem niniejszego procesu było więc ustalenie, czy doszło do opisywanych wyżej zachowań pozwanych i czy spowodowało to naruszenie dóbr osobistych powoda, a następnie, czy powodowi w związku z tym należy udzielić ochrony prawnej i w jakim zakresie.

Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 lipca 2011 r. w sprawie I KZP 5/11 (opubl. OSNKW 2011 nr 8, poz. 65, str. 1) wskazywał, że „M. domowy to prawo niezakłóconego korzystania z domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia lub ogrodzonego terenu. Artykuł 47 Konstytucji RP stanowi, że "każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym". Jego rozwinięciem jest między innymi art. 50 Konstytucji zapewniający nienaruszalność mieszkania. W wyroku z dnia 21 kwietnia 2010 r. w sprawie V CSK 352/09 (opubl. Legalis nr 381612) Sąd Najwyższy stwierdził, że naruszenie nietykalności mieszkania może polegać na bezprawnym wtargnięciu sprawcy w sferę określonego stanu psychicznego i emocjonalnego jaki daje człowiekowi poczucie bezpiecznego i niezakłóconego korzystania z własnego mieszkania.

Nie ulega wątpliwości, że dobrem osobistym, którego ochrony domagał się powód jest cześć zarówno rozumiana w aspekcie wewnętrznym, nazywanym w tym kontekście godnością osobistą polegającą na przekonaniu o własnej wartości i oczekiwaniu poszanowania ze strony innych oraz w aspekcie zewnętrznym nazywanym dobrym imieniem polegającym na szacunku i pozytywnej opinii otoczenia.

Dobrem prawnie chronionym jest również życie rodzinne oraz oprawo do prywatności. W świetle art. 47 Konstytucji RP każdy ma prawo do ochrony prawnej życia rodzinnego, czci i dobrego imienia. Wskazane prawo do prywatności chronione jest również w porządku międzynarodowym (art. 8 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 04 listopada 1950 r.). W ochronie prywatności jako dobra osobistego pojawia się konieczność dokonania oceny zachowania pozwanego, jego treść i formy, tak, aby przy zachowaniu obiektywnych i rozsądnych kryteriów można było dokonać oceny stopnia ingerencji w życie prywatne w stopniu wymagającym udzielenia ochrony prawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 r. II CK 442/02, LEX nr 1125280).

Nie bez znaczenia jest również całokształt sprawy, stosunków między stronami oraz wieloletni konflikt rodzinny.

W realiach przedmiotowej sprawy wskazać należy, że powód nie wykazał, w ocenie Sądu, aby pozwani naruszyli jego dobra osobiste, których ochrony prawnej się domagał.

Akta Prokuratury Rejonowej w. M. Ds. (...) wskazywane przez powoda na okoliczność m. in. uporczywego nękania T. W., A. W. (4) i A. B. w okresie od (...) do (...) w miejscowości T. oraz K. poprzez wynajęcie Agencji (...) przez L. K. oraz naruszenia miru domowego A. W. (4) nie potwierdzają wniosków wywodzonych przez powoda. Wskazać należy, że potwierdzają one jedynie odmowę wszczęcia dochodzenia wobec stwierdzenia, że czyny te nie wyczerpywały znamion czynów zabronionych. Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach tejże sprawy wynika, że pracownikom agencji detektywistycznej wynajętej przez L. K. nie można było przypisać zamiaru nękania i wywołania poczucia zagrożenia, brak też było podstaw do uznania, aby pracownicy agencji realizując usługę przekroczyli swoje uprawnienia. Podkreślenia przy tym wymaga, że zawiadomienie złożone między innymi w imieniu T. W. dotyczyło naruszenia miru domowego A. W. (4), a nie T. W., co jasno wskazuje, iż sam powód nie czuł, aby działania tej agencji naruszały jego prawo do prywatności. Również czynności podjęte przez drugą agencję – wykonanie z ogólnie dostępnego terenu zdjęć mieszkania w bloku i samochodu na parkingu oraz w garażu podziemnym, powoda w trakcie pracy, oceniane bez emocjonalnego zaangażowania, nie może być traktowane jako naruszenie dóbr osobistych. W tym miejscu wskazać jeszcze należy, iż Sąd uznał, jako nie mające istotnego znaczenia w sprawie, ale i jednocześnie za niewiarygodne, zeznania zgłoszonego przez powoda świadka A. W. (4) (k.223v-224). Zeznania tego świadka nie znajdują potwierdzenia w obiektywnych dowodach – świadek zeznał, iż już od jesieni 2014 r. wiedział, że jest śledzony i zawiadomienie złożył na policji od razu jak się zorientował, że jest śledzony. Tymczasem jak wynika z zawiadomienia w sprawie Ds. (...) świadomość śledzenia A. W. (4) miał już od lipca 2014 r., a zawiadomienie złożył dopiero w marcu 2015 r., po załączeniu raportu do akt rozwodowych. Świadek zeznał także, iż jego syn nie wnosił nigdy spraw o obniżenie alimentów na dzieci, choć co innego wynika chociażby z pisma znajdującego się na k. 238 akt. Również zeznania tego świadka odnośnie rzekomego podczepienia jakiegoś przedmiotu pod samochód, nie zostały pozytywnie zweryfikowane w postępowaniu w sprawie PR DS. (...).2017 Prokuratury Rejonowej B.P. w B.. Zażalenie na postanowienie z dnia (...) zostało oddalone postanowieniem Sądu Rejonowego w. B. z dnia (...) w sprawie III Kp (...).

Powód nie udowodnił także, jakoby pozwani zlecili nieustalonej kobiecie, aby śledziła powoda we (...). po tym, gdy wyszedł on z sali szpitalnej po odwiedzinach u syna A. W. (2). Przedstawione przez powoda okoliczności w ogóle nie wskazują, aby zachowanie pozwanych wypełniało przesłanki naruszenia dóbr osobistych.

Sąd nie znalazł też jakichkolwiek podstaw do uznania, iż działania agencji detektywistycznych mogły naruszyć jego cześć i dobre imię. Nie zostały przez powoda przedstawione żadne zdarzenia zniesławiające czy też znieważające powoda. Nie zostały wykonane zdjęcia, które miałyby ośmieszyć powoda lub przedstawić go w jakimś niekorzystnym świetle.

Powód nie przedstawił także żadnych dowodów na okoliczność, iż w związku z działaniami pozwanych doznał rozstroju zdrowia. Z pewnością stwierdzić należy, że przy zachowaniu obiektywnych kryteriów oceny, na podzielenie nie zasługuje zarzut obawy powoda przed pracownikami agencji detektywistycznej, zarzuty dotyczące zagrożenia zdrowia czy też bezpieczeństwa. Zgromadzony materiał dowodowy, a także problemy z uzyskaniem akt poszczególnych spraw sądowych, które dołączane są do kolejnych spraw, pozwala stwierdzić, iż powód jest osobą, która wie i korzysta z możliwości zgłaszania roszczeń czy zawiadomień do organów ścigania. Gdyby więc czuł się naprawdę zagrożony, niewątpliwie skorzystałby z przysługujących mu w tym zakresie praw.

Powracając do zdjęć wykonanych przez agentów i złożonych przez nich sprawozdań, wskazać należy, iż Europejski Trybunał Praw Człowieka w decyzji z dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie ze skargi nr (...) M. przeciwko Szwajcarii uznał, że śledzenie osoby ubezpieczonej na zlecenie prywatnego towarzystwa ubezpieczeniowego, celem weryfikacji roszczeń odszkodowawczych ubezpieczonego, nie stanowi naruszenia prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Robienie zdjęć z miejsc dostępnych publicznie nie stanowi naruszenia prawa do życia prywatnego i rodzinnego.

Jak wynika zarówno z samych zdjęć dołączonych do raportów, jak też i wiarygodnych zeznań świadka P. K. – licencjonowanego detektywa, zdjęcia były robione z dalszej odległości, z miejsc ogólnie dostępnych, bez wchodzenia na prywatne posesje, w sposób uregulowany ustawą o usługach detektywistycznych.

Również w uzasadnieniu wyroku na który powoływał się powód, to jest wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 lutego 2017 r. w sprawie VI ACa 1870/15 (opubl. Legalis nr 1657177) wskazano, iż „nie można aprobować sytuacji, że w celu zwalczania przeciwnika procesowego w sprawie cywilnej, zleca się przeprowadzenie jego inwigilacji przez detektywa (poprzez obserwację z ukrycia, śledzenie, filmowanie, nagrywanie rozmów z sąsiadami i innymi osobami), a następnie wykorzystuje się w ten sposób uzyskane informacje, niezwiązane z toczącą się sprawą sądową, dotyczące sfery życia prywatnego i rodzinnego, jako dowód w sprawie”.

Przedmiot zawartych umów o świadczenie usług detektywistycznych ukierunkowany był na zbadanie okoliczności mających wyłącznie znaczenie dla stosunków majątkowych powoda, jego małoletnich dzieci i ich matki, istotnych w toczących się sprawach sądowych i nie dotyczył okoliczności życia osobistego T. W.. Detektywi nie interesowali się z kim się spotyka, jak spędza czas. Prawdziwości powyższego twierdzenia dowodzi sprawozdanie z dnia (...) z realizacji umowy nr (...) z dnia (...), w którym wprost zostało określone, że zakresem prowadzonych przez detektywa czynności było rozpoznanie, kto wykonuje prace fizyczne w gospodarstwie rolnym. Zgromadzony materiał został dołączony tylko do spraw sądowych, nie był ani przez pozwanych ani też przez inne osoby rozpowszechniany. Powyższe zostało potwierdzone zeznaniami pozwanych i świadka M. K..

Zachowanie pozwanych nie tylko nie naruszało dóbr osobistych powoda, ale również nie było bezprawne.

„Bezprawność zachowania oznacza ujemną ocenę tego zachowania opartą na sprzeczności z szeroko pojętym porządkiem prawnym, a więc na jego sprzeczności z obowiązującymi przepisami ustawy bądź regułami wynikającymi z zasad współżycia społecznego. Bezprawność stanowi kwalifikację przedmiotową czynu, ujmuje zachowanie jako obiektywnie nieprawidłowe, abstrahując przy czym od elementu zawinienia (co ma znaczenie dopiero przy ewentualnym żądaniu ochrony majątkowej)” – tak teza 2 wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 marca 2017 r. w sprawie VI ACa 1850/15 (opubl. Legalis nr 1712776).

Niezależnie od powyższych ustaleń, wskazać należy, iż zgodnie z ugruntowanym poglądem judykatury, który Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela, zachowania naruszające dobra osobiste innych osób nie są bezprawne, jeśli naruszenie dóbr osobistych wynika z realizacji konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 Konstytucji RP). Strona w postępowaniu cywilnym jest uprawniona do wykorzystania dowodów z nagrania zachowania innych osób, jeśli dowód ten zmierza do wykazania jej racji przed sądem. Nie istnieje bowiem żadne uzasadnienie aksjologiczne dla dyskryminowania dowodów uzyskanych z wykorzystaniem współczesnych osiągnięć techniki w stosunku do dowodów pozyskanych metodą tradycyjną. Konieczność urzeczywistnienia zasady konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 Konstytucji) powoduje, że nie można zabraniać stronie korzystania ze współczesnych technik dokumentowania zdarzeń. W przeciwnym razie prawo do sądu nie mogłoby być wykonywane w pełni efektywnie, bowiem jego zbyt wąskie rozumienie powodowałoby nazbyt daleko idące ograniczenia strony w możliwości wykazania swych racji. W istotę konstytucyjnego prawa do sądu wpisane jest przyzwolenie na naruszenie dóbr osobistych przeciwnika procesowego, a w szczególności jego prawa do prywatności, intymności, czci i dobrego imienia. Należy bowiem uwypuklić, że z zasady rozkładu ciężaru dowodu wynika, iż strona, która domaga się czegoś przed sądem, musi wykazać prawdziwość swych twierdzeń. Dopuszczalność drogi sądowej nie zależy przy tym od tego, czy twierdzenia powoda są prawdziwe, bowiem jedynym kryterium dopuszczalności powództwa jest formalna ocena żądania pod kątem jego cywilnego charakteru (art. 199 § 1 pkt. 1 k.p.c.). Istota procesu zakłada zatem konieczność zaingerowania w sferę dóbr osobistych podsądnych (prawa do prywatności, intymności, czci, dobrego imienia), bowiem uzasadnienie żądania inicjatora procesu nierzadko opiera się na twierdzeniach godzących w dobre imię przeciwnika procesowego, a ustalenie stanu faktycznego wymaga przeprowadzenia dowodów ingerujących w prawo stron do prywatności i intymności. Jest to widoczne w szczególności w procesach rozwodowych, gdzie strony dążą do wykazania sobie winy, powołując dowód z zeznań świadków mających zrelacjonować sądowi swój stan wiedzy na temat osobistych, intymnych szczegółów pożycia małżeńskiego stron (D. K., Zakres zakazu przeprowadzania w postępowaniu cywilnym dowodów nielegalnych, M. (...), Nr 1, L.).

Dlatego też mając na uwadze wszystkie wskazane powyżej dowody, uznane przez Sąd za wiarygodne, powództwo podlegało oddaleniu.

Pozwani podjęli działania polegające na zawarciu umów zlecenia z agencjami detektywistycznymi w interesie swoich najbliższych – córki/siostry i czwórki małoletnich wnucząt/siostrzeńców i siostrzenicy. Jednakże okoliczność, iż umowy te zawarli sami, a nie przekazali pieniędzy na ich realizację M. K., powoduje zdaniem Sądu, iż sami powinni pokryć też koszty swojego zastępstwa procesowego. Oczywistym jest, iż pozwani winni byli liczyć się z tym, że takie zachowanie dodatkowo „podgrzeje” istniejący od wielu już lat silny konflikt między powodem i jego rodziną, a pozwanymi. Spowoduje też, iż subiektywne odczucie powoda naruszenia jego dóbr osobistych będzie zdecydowanie większe.

Zgodnie z treścią art. 102 kpc w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów lub nie obciążyć jej w ogóle kosztami. Zgodnie z poglądem utrwalonym w doktrynie „do kręgu okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek z art. 102 kpc należą fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i będące „na zewnątrz” procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego” (tak T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska „Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza Postępowanie rozpoznawcze.” Tom I s.268; Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis; Warszawa 2002). Mając na uwadze wskazaną powyżej okoliczność, a także okoliczność, iż powód nie żądał zadośćuczynienia na swoją rzecz, Sąd odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego należnymi pozwanym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Sawicka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zambrowie
Data wytworzenia informacji: